Pielgrzymka,18.01. 2013 Kochana Mamo! Na początku mego listu chciałbym Ci podziękować za wiedzę, którą mi przekazałaś. Wiedza ta jest niesamowita i wielka. Cudownie ją opanowałem i staram się ją dobrze wykorzystać, także przekazać innym. Ucząc się, mogę jeszcze ją pogłębiać. Jeszcze raz dziękuje Ci i jestem wdzięczny za ten dar. Twój Hubert
Zawadka Osiecka,11.01.2013r Kochana, Mamo! Piszę do Ciebie, ponieważ chciałabym Ci podziękować za to, co dla mnie zrobiłaś. Często zdarzało się, że rezygnowałaś ze swoich przyjemności dla mnie. Zawsze się o mnie martwisz, pomagasz w kłopotach, zawsze chętnie mnie wysłuchasz. Bardzo chcę Ci podziękować za to, że znosisz moje humory, że jesteś przy mnie w trudnych chwilach. Podziwiam Cię, że masz tyle dla mnie cierpliwości, wyrozumiałości. Potrafisz w każdej sytuacji pokazać, jak mnie kochasz. Zawsze mnie pocieszasz, przytulasz, robisz wszystko dla mojego dobra. Napisałam ten list, ponieważ chcę, abyś wiedziała, jak bardzo Cię kocham. Jestem Ci wdzięczna za wszystko, co dla mnie robisz. Pozdrowienia. Twoja córka Justyna Mastaj
Zawadka Osiecka, 11.01.2013r Kochana, Mamo! Piszę do Ciebie, aby powiedzieć, jak bardzo Cię kocham. Jesteś najmilszą i najukochańszą osobą, jaką znam. Zrobiłaś dla mnie tyle dobrego, że nie wiem, kiedy i jak Ci się odwdzięczę. Poświęciłaś się dla mnie, zrezygnowałaś ze swoich przyjemności. Zawsze z chęcią mnie wysłuchasz, doradzisz, pomożesz rozwiązać każdy problem. Dziękuję Ci za to. Dziękuję też za to, że znosisz moje humory, lenistwo. Przepraszam za słowa wypowiedziane w złości. Bardzo ich żałuję. Czasem tych słów wypowiedziałam za dużo, a Ty i tak nie przestałaś mnie kochać. Mamo, urodziłaś mnie, karmisz, wychowujesz na porządnych ludzi. Pocieszasz mnie, przytulasz, kochasz. Wiem, że czytając ten list, uronisz niejedną łzę, ale żaden list i żadne słowa nie opiszą tego, jak bardzo Ci jestem wdzięczna. Bez Ciebie nie poradziłabym sobie w życiu. Mamę ma się tylko jedną i trzeba ją kochać najbardziej na świecie. Kończąc mój skromny list chcę Ci "powiedzieć" jeszcze trzy najważniejsze słowa: KOCHAM CIĘ MAMO. TWOJA CÓRKA Dominika.
Zawadka Osiecka, 08.01.2013.r. Kochana Mamo! Na początku mego listu chciałabym Cię serdecznie pozdrowić. Piszę do Ciebie z podziękowaniami za każdy dzień, który spędzamy razem. Za to, że się do mnie codziennie uśmiechasz i pomagasz mi w różnych sytuacjach. Dziękuję Ci również za to, że gdy coś zrobię złego, to Ty zawsze mi pomagasz i wyciągasz z tarapatów. Mam również nadzieję, że mi wybaczyłaś różne kłótnie z Tobą. Myślę, że zawsze będziemy razem i nigdy się nie rozstaniemy. Na końcu swego listu chcę Ci jeszcze raz podziękować za wszystko, co dla mnie zrobiłaś. Kocham Cię Twoja Córka Ewelina
Zawadka Osiecka, 10.01.2013r. Kochana Mamo! W pierwszych słowach mojego listu przesyłam Ci pozdrowienia. Obóz, na który pozwoliłaś mi pojechać jest bardzo dobrym pomysłem. Poznałam tutaj wielu ciekawych ludzi, nawet mam parę koleżanek, z którymi bardzo się zaprzyjaźniłam. Mamy dużo ciekawych atrakcji i obowiązków. Zmęczona całym dniem kładę się do łóżka i rozmyślam. Będąc tutaj przemyślałam kilka rzeczy i, kochana Mamusiu, skłoniło mnie to do napisania tego listu. Chcę Ci bardzo podziękować za wszystko: za opiekę nade mną, Natalką i Wiktorią, za cierpliwość, którą masz w dużych ilościach w stosunku do nas. Pomimo zmęczenia, zawsze masz dla nas czas na rozmowę. Pobyt tutaj uzmysłowił mi, jak bardzo Cie kocham. Jesteś nie tylko moją mamą, ale najlepszą przyjaciółką.obiecałam sobie, że po powrocie do domu powiem Ci to wszystko osobiście. Pozdrów tatę i siostry. Kocham Was Anita
Zawadka Osiecka,08.01.2013r Kochana, Mamo! Kochana Mamo, chciałabym Ci bardzo podziękować za urządzenie mojego pokoju. Dzięki Tobie mam miejsce do nauki. Czuje sie w nim bardzo dobrze. Jest przytulny. Miło spędzam tam czas. Urządziłaś go po mojemu; sama wybierałam kolor ścian, podłogi, mebli; sama też wybierałam łóżko i dywan. Dziękuję za kwiaty, które sama wyhodowałaś i podarowałaś je mnie, aby zdobiły mój pokój. Koleżanki, odwiedzając mnie, zachwycają się moim pokojem. Jestem Ci bardzo wdzięczna i dziękuję z całego serca, Mamo. Córka Justyna Mroczka