Leon Popek, Święcenie noży w cerkwiach na Wołyniu mit czy prawda?

Podobne dokumenty
Martyrologia Wsi Polskich

RECENZJE I ARTYKUŁY RECENZYJNE

Leon Popek, Wołyńskie ekshumacje w latach

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

Ukraińska partyzantka

Gdzie brat twój Abel? Zbrodnia wołyńska. Wprowadzenie. Film

WOŁYŃ Warszawa, lipiec 2003 r.

1. Meldunek w sprawie sytuacji ukraiñskiej z terenu Obszaru Lwów Armii Krajowej z 18 VII 1942 r. dotycz¹cy sytuacji wewnêtrznej na Wo³yniu z

Silne zaangażowanie w zbrodnie na Polakach Ukraińców należących do. Święcenie narzędzi banderowskiej zbrodni KOMENTARZE HISTORYCZNE.

Ewa Siemaszko Wokół filmu Wołyń

Sprawozdanie Departamentu Informacji i Prasy Okręgowej

ZARZĄDZENIE NR 1782/2003 PREZYDENTA MIASTA KRAKOWA Z DNIA 12 grudnia 2003 r.

Ryc. 1. Sianki. Cerkiew greckokatolicka z 1645 r., obecnie we wsi Kostrino (Ukraina). Budzyński S Op. cit., s

Kosciól wobec ludobójstwa

Parafia neounicka w Grabowcu (praca w trakcie opracowywania)

Przemilczana tragedia

74 -ta rocznica agresji sowieckiej na Polskę r.

VII POLONIJNE SPOTKANIA Z HISTORIĄ NAJNOWSZĄ SZCZEGÓŁOWY ROZKŁAD KURSU

Leon Popek: Pamięć o Wołyniu i Małopolsce Wschodniej

Zestaw pytań o Janie Pawle II

98. rocznica bitwy pod Zadwórzem uroczystości ku czci bohaterów 18 sierpnia 2018

Warszawa, lipiec 2013 BS/101/2013 POJEDNANIE POLSKO-UKRAIŃSKIE

WSPÓLNA PRZESZŁOŚĆ. Ukraińcy i Polacy jako ofiary terroru komunistycznego

Ustawa. z dnia r. o zmianie ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. Art.

ZBRODNIA WOLYNSKA PRAWDA I PAMIEC

Archiwum Pełne Pamięci IPN GD 536/121

oprac. Monika Markowska i Hanna Ciepiela Wojewódzki Ośrodek Metodyczny

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ ROCZNICA ZBRODNI NA WOŁYNIU - PAMIĘĆ I POJEDNANIE BS/117/2003 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, LIPIEC 2003

OSTATNIA NARADA CZŁONKÓW WKR

ks. ppłk. Stanisław Zytkiewicz

Nie używajmy eufemizmów

Uroczystości nadania tytułu bazyliki mniejszej Sanktuarium Królowej Męczenników

Kresy II Rzeczpospolitej

Nr kwiecień 20, Londyn. Telegram gen. M. Kukiela do gen. W. Andersa z prośbą o zorganizowanie nabożeństwa za pomordowanych oficerów

Małopolski Konkurs Tematyczny:

Tadeusz Skoczek Wołyń. Ludobójstwo. Polskie losy. Niepodległość i Pamięć 20/3-4 (43-44),

70. Rocznica Zbrodni Wołyńskiej

POSTAWIĆ IM KRZYŻE PIELGRZYMKA DO GROBÓW KAPŁANÓW ŁUCKICH

Title: Wprowadzenie. Author: Ewa Żurawska, Jerzy Sperka

Do Polski, Rosji, SŁOWIAN!

musimy zatem wiedzieć policzyć dokładnie zawołać po imieniu opatrzyć na drogę Zbigniew Herbert

Przede wszystkim Legiony Czyn zbrojny piąta debata historyków w Belwederze 20 października 2017

TYGODNIK TYGODNIK. str. 12. PAMIĘTAJMY! IPN/ludobókstwowołyńskie. str. 3-6

Grzegorz Hryciuk: Ludobójstwo w Arkadii czystka etniczna na Wołyniu i w Galicji Wschodniej w latach

ZBRODNIA WOŁYŃSKA KALENDARIUM WYDARZEŃ

Wystawa plenerowa Powstała, by żyć w 100. rocznicę odzyskania niepodległości Warszawa, 29 maja 20 czerwca 2018

III PRZEGLĄD POEZJI JANA PAWŁA II

Parafialna Liga Biblijna 2016/2017 Parafia Niepokalanego Serca Maryi Panny w Leśniewie. Nazwisko rodziny: KARTA PYTAŃ I ODPOWIEDZI ZESTAW 3

Maj 1943r. Byłem świadkiem napaści bandy UPA na. Wpisany przez Bogusław Szarwiło czwartek, 07 maja :46 -

Sobota wczoraj i dziś. Wyjątkowa uroczystość

ARKUSZ II - MODEL ODPOWIEDZI I SCHEMAT OCENIANIA

Galeria zdjęć. Zbrodnia Wołyńska. zdj. nr 2 Zdjęcie ze śledztwa IPN Lublin dot. Wołynia

KATYŃ OCALIĆ OD ZAPOMNIENIA

Z podobną inicjatywą miał też wystąpić w innych regionach kraju. Uznałem, że to dobry znak nowej władzy, pragnącej słuchać opinii społecznej.

Dramatyczne losy Polaków na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej w latach

Życie Konstantego Bajko

Polsko-ukraińskie spory historyczne o Zbrodnię Wołyńską

Igor Hałagida, Wołyń 43 czy faktycznie święcono narzędzia zbrodni?

BILANS ZBRODNI KOMENTARZE HI STO RYCZ NE EWA SIEMASZKO

Rzeź wołyńska gdy sąsiad staje się wrogiem

15. ANEKS. Ludwikowo - rodzinny dom Mączyńskich tu urodził się ks. Kazimierz Mączyński. Rodzinny dom

E-KRONIKA listopad 2011

SCENARIUSZ LEKCJI. Klasa: V a Przedmiot: historia i społeczeństwo Nauczyciel: mgr Małgorzata Borowska. Temat lekcji: Wielkie religie średniowiecza.

Biuletyn IPN 4/2017. Pamięć.pl - portal edukacyjny IPN

Ks. Józef Krętosz. Wschodnie katolickie obrządki w Polsce

BIULETYN INFORMACYJNY NR 191/2015 za okres od r. godz do r. do godz Najważniejsze zdarzenia z minionej doby

Nadwiślański Oddział Straży Granicznej

Tekst ustawy przekazany do Senatu zgodnie z art. 52 regulaminu Sejmu USTAWA. z dnia 26 stycznia 2018 r.

Cena 24,90 zł. K U R S DZIENNIKARSTWA DLA SAMOUKÓW Małgorzata Karolina Piekarska

Agresja ZSRR na Polskę zbrojna napaść dokonana 17 września 1939 przez ZSRR na Polskę, będącą od 1 września 1939 w stanie wojny z III Rzeszą.

Martyrologia Wsi Polskich

Nasi nie zawsze są dobrzy

Kilka słów o autorze. Józef Mackiewicz (ur r., zm. 31 stycznia 1985) polski pisarz i publicysta.

Konflikt na Ukrainie osłabił bezpieczeństwo Litwinów :21:15

Ksiądz Kanonik Stefan Ginalski

MŁODZIEŻOWA ENCYKLOPEDIA INTERNETOWA BOHATERÓW KRAJNY POD REDAKCJĄ MICHAŁA KOKOWSKIEGO

Ustawa z dnia... 1) w art. 10 dotychczasową treść oznacza się art. 10 ust. 1 i dodaje się ustęp 2 w brzmieniu:

Literatura krwią pisana

8. edycja konkursu Sprzączki i guziki z orzełkiem ze rdzy (na prace konkursowe czekamy do 30 czerwca 2017)

Zwiedziliśmy również rodzinny dom błogosławionej i uczestniczyliśmy we Mszy świętej odprawionej tamtejszej kaplicy.

Stefan Wyszyński (ur. 3 sierpnia 1901 w Zuzeli, zm. 28 maja 1981 w Warszawie) polski duchowny rzymskokatolicki, biskup diecezjalny lubelski w latach

Martyrologia Wsi Polskich

AKCJA KATOLICKA jest według Kodeksu Prawa Kanonicznego publicznym stowarzyszeniem wiernych, erygowanym w diecezji przez biskupa.

Uchwała z dnia 3 kwietnia 1996 r. III AZP 37/95

ANTYPOLSKIE AKCJE NACJONALISTÓW UKRAIŃSKICH UKRAIŃSCY MORDERCY POLAKÓW I ŻYDÓW, UKRAIŃSKI HOLOCAUST

Hubert Mącik Cmentarz przy ul. Walecznych w Lublinie dokument różnorodności kulturowej Lublina

Ziemowit Maślanka honorowy obywatel Miasta i Gminy Radzyń Chełmiński

CIEZYLA-WEHRMACHT.html

TEKA KOMISJI HISTORYCZNEJ ODDZIAŁ PAN W LUBLINIE COMMISSION OF HISTORICAL SCIENCES

Przemilczane ludobójstwo

Zdezubekizowani za pomoc Kościołowi. IPN im nie pomoże

1 marca Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Ponieważ żyli prawem wilka, historia o nich głucho milczy Zbigniew Herbert

Recenzje. Wołyń i akcja Wisła bez relatywizacji

UROCZYSTOŚCI UPAMIĘTNIAJĄCE POLICJANTÓW POMORDOWANYCH W MIEDNOJE W 1940 R.

Nie zabijaj. Wrocław, 5 lipca 2013 r.

Dr Ihar Melnikau: Władze bały się, że popsujemy im rocznicę 17 września

ZBRODNI KATYŃSKIEJ. Centrum Edukacyjne IPN, ul. Marszałkowska 21/25

II PRZEGLĄD POEZJI JANA PAWŁA II

Transkrypt:

Zbrodnia Wołyńska Źródło: http://www.zbrodniawolynska.pl/zw1/czytelnia/polecamy/218,leon-popek-swiecenie-nozy-w-cerkwiach-na-wolyni u-mit-czy-prawda.html Wygenerowano: Niedziela, 19 lutego 2017, 21:15 Leon Popek, Święcenie noży w cerkwiach na Wołyniu mit czy prawda? Profesor Grzegorz Motyka, jeden z najlepszych znawców tematyki polsko-ukraińskiej z lat 1939 47, w wywiadzie dla Gazety Wyborczej stwierdził, że brak dowodów na to, że w trakcie ludobójstwa dokonanego przez OUN-UPA odbywało się święcenie narzędzi zbrodni przez ukraińskich duchownych. Powyższą tezę powtórzył w programie Piotra Gursztyna Nowe Ateny na antenie TVP Historia. Przeciwko tej opinii zaprotestowała obecna w studiu Ewa Siemaszko, również wybitna znawczyni tematyki ludobójstwa Polaków na Wołyniu. Niemal natychmiast po tych wypowiedziach prof. Motyki w prasie pojawiły się artykuły podważające fakt święcenia narzędzi przez ukraińskich duchownych, najczęściej powołujące się na opinie historyka. Co ciekawe, scena taka pojawia się w filmie Wołyń w reżyserii Wojtka Smarzowskiego, którego konsultantem historycznym był właśnie prof. Grzegorz Motyka. Redaktor Gazety Wyborczej Paweł Smoleński w artykule Wołyńska ruletka, napisał: Scena święcenia siekier w greckokatolickiej cerkwi to legenda, zmyślenie, a w najlepszym wypadku kiks pamięci. Nie ma żadnego świadectwa z tzw. pierwszej ręki, że coś takiego się działo, tak jak na Wołyniu nie było greckokatolickich świątyń (! podkreślenie LP). Święcenie siekier u Smarzowskiego jest jak rosyjska ruletka u Cimino (w filmie Łowcy jeleni ): symbol, który wskoczy w świadomość widza (jeśli już w nim nie siedzi) jako niepodważalny fakt. W podobnym duchu zaatakował Smarzowskiego i jego Wołyń oraz politykę rządu PiS w sprawie ludobójstwa na Wołyniu ukraiński poeta i prozaik Jurij Andruchowicz na portalu Zbruc.eu. Czy zatem sceny święcenia noży i siekier w cerkwiach na Wołyniu to mit, czy prawda? Przede wszystkim, wbrew temu, co napisał Paweł Smoleński, chociaż przed 1939 rokiem na Wołyniu dominowało prawosławie (ponad 60 proc. wyznawców), to unici również byli tam obecni. Funkcjonowały cztery parafie greckokatolickie: Antonówka z filią w Siedliszczach Małych (dekanat kostopolski 1808 wiernych), Oździutycze (dekanat kowelski 1200 wiernych), Powursk (dekanat kowelski 200 wiernych) i Żdżary (dekanat włodzimierski 300 wiernych). Ponadto była znacznie liczniejsza grupa wyznawców tzw. neounii lub obrządku bizantyjskosłowiańskiego (ok. 7 tys. osób), którzy mieli na Wołyniu 18 parafii. Łącznie zatem było ponad 20 parafii unickich i ok. 11 tys. wiernych. Wielokrotnie słyszałem, jak historycy czy dziennikarze pytają: dlaczego na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej wobec Polaków było stosowane tak wyjątkowe okrucieństwo? Jedną z odpowiedzi daje Mychajło Kołodziński, jeden z głównych ideologów UPA, w swojej rozprawie na temat ukraińskiej doktryny wojskowej: Wygramy tylko wtedy, gdy wykażemy się okrucieństwem takim, że jeszcze dziesiąte pokolenie Polaków będzie się bało popatrzeć w stronę Ukrainy. Musimy być okrutni, bo inaczej nie stworzymy wrażenia kozackiego wystąpienia chłopskiego.

Sądzę, że wyjątkowe okrucieństwo naruszające V przykazanie Nie zabijaj miało być dodatkowo uświęcone w domu Bożym cerkwi, a wykonawcą miała być osoba duchowna. Osoby biorące udział w tym stojącym w sprzeczności z etyką chrześcijańską obrzędzie miały rzekomo otrzymać boskie przyzwolenie za pośrednictwem osób duchownych w świątyni na dokonanie mordu. Wielu uczestników odbierało uczestnictwo w tym obrzędzie jako obowiązek, niemal rozkaz. Można też zadać pytanie, czy zbrodniarze z UPA-OUN, idąc mordować Polaków, czerpali inspirację z poematu pt. Hajdamacy Tarasa Szewczenki, który pisał o zbrodniach dokonywanych nożami świętymi a więc poświęconymi w cerkwiach? Dokumenty istnieją Wróćmy jednak do dokumentów. Już na wstępie trzeba zaznaczyć, że choć nie jest ich dużo, istnieją i powinny być brane pod uwagę przez historyków. Na przykład fragment ze Sprawozdania z powiatu horochowskiego. To dokument niedatowany, ale z treści wynika, że powstał zimą 1944 roku. Nie ma podpisu, pochodzi ze zbiorów działacza Komitetu Ziem Wschodnich przy Stronnictwie Narodowym, został znaleziony w Centralnym Archiwum MSWiA (zespół SN, t. 509): Okres zimowy 1942/43 był okresem organizacji terenu horochowskiego [woj. wołyńskie LP]. Rozsiane posterunki milicji ukraińskiej po wszystkich wsiach zużyły ten okres na szkolenie wojskowe młodzieży i odpowiednią propagandę. Zbiórki, sypanie mogił, święcenie narzędzi zbrodni w cerkwiach i na mogiłach [w których popi bardzo często brali udział - LP], procesje, zaklęcia, przysięgi itp. był to wstęp do zbrodniczej akcji. Niesamowicie wyglądało święcenie noży przed rzezią [podkreśl. LP], podobne do tańca wojennego Indian. W nocy, przy blasku pochodni, obchodzili wkoło mogiłę i wkłuwali w nią noże, ślubując w podobny sposób kłuć Polaków. Polacy, mieszkańcy tych wsi, bezradnie przypatrywali się tej robocie, nie podejrzewając, że przede wszystkim jest ona prowadzona przeciw nim, pocieszali się, że Ukraińcy nie będą śmieli.... Kolejna wzmianka pochodzi z dokumentu Komendy Głównej Narodowej Organizacji Wojskowej z 21 kwietnia 1944 roku: Wieś Zameczek, pow. Żółkiew [woj. lwowskie - LP]: pop gr.kat. święcił noże [podkreślenie LP], i w kazaniu nawoływał do mordów. W Sprawozdaniu ze stanu diecezji łuckiej dla Stolicy Apostolskiej, sporządzonym przez ks. Jana Szycha, kanclerza Kurii Diecezjalnej w Łucku czytamy: Według zeznań, ilość zamordowanych wynosi 30 000, a nawet i 50 000. Wtenczas właśnie zamordowano 17 księży, niektórych torturowano przed śmiercią. Ks. Karol Baran został podobno przepiłowany na dwoje. Popi pobłogosławili w swej świątyni noże do mordowania Polaków [podkreślenie LP]. Bardzo ważną informację dotyczącą przyczyn i przebiegu ludobójczej akcji antypolskiej na Wołyniu zawiera dokument z września 1943 roku Odpis notatki M. Straganowskiego dla Rady Głównej Opiekuńczej we Lwowie: Po wycofaniu się armii sowieckiej ze wschodnich terenów Rzeczypospolitej rząd niemiecki, uwzględniając Ukraińcom dobre chęci i częściową pomoc w szerzeniu paniki na tyłach sowieckich, zezwolił utworzyć ukraińską milicję, która w czasie krótkiego istnienia barbarzyństwem, grabieżą i mordem na niewinnych semitach lub bezbronnych Polakach, wykazała swą wartość, zdolność i charakter ukraińskiego narodu.

Okres pozornej wierności dla Niemców trwał niedługo. W nocy z 31 na 1 maja 1943 r. opuścili posterunki i służbę w 70% swej ilości. Posiadaną broń i amunicję użyli do ruchu wolnościowego, który miał podłoże ściśle rabowniczo-bandyckie. Na drodze do wolności stali bezbronni Polacy, zamieszkali w wioskach lub oddzielnych koloniach. W odległych od miast wioskach popi święcili w cerkwiach noże, siekiery i wszelkiego rodzaju broń palną [podkreślenie LP], zachęcając półdziki, łaknący stale krwi naród ukraiński do mordu i rabunku, by szli niszczyć co polskie lub było polskim. Popi widzieli w tym swój zysk i wyższość nad szarą masą, w podwalinach swych cerkwi organizowali arsenały. Nieraz podobne odkrycia dochodzące do wiadomości potwierdzały wiarygodność faktów. Częste aresztowania żandarmerią popów jako organizatorów Banderowców było na porządku dziennym. Z powodu słabej interwencji Niemiec, z dnia na dzień złoczyństwo Ukraińców rosło i przybierało zastraszające rozmiary. Ukraińcy przecież tępili Polaków, a masowi uchodźcy polscy dostarczali gotowy materiał do prac w Niemczech Straganowski M. Tamże Sprawozdanie dla RGO z marca 1944 roku z fali mordów ukraińskich, która od połowy lutego 1944 roku ogarnęła Dystrykt Galicja. List z pierwszych dni marca 1944 ze Lwowa. Terror hajdamacki szaleje. Druga połowa lutego zaznaczyła się przerażającym nasileniem zbrodniczej działalności czerni ukraińskiej Ukraińcy tutejsi pozornie wypierają się tego, mówią, że to jakieś jaczejki mordują, ale wiadomo, że to jaczejki O.U.N. [Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów - LP], jak na Wołyniu tak i tu prowadzą dalej dzieło swe: Nazywajut nas rizunamy, mówił któryś ze lwowskich świaszczenników [księży ukraińskich LP], a ja wam każuł, szczo to światy rizuny [święci oprawcy LP] jeśli nie będzie Ukrainy nie będzie i Lachów. Takie jest ich hasło. Przed bolszewikami uciekają na zachód, a boją się także, bo wiedzą, co mają na sumieniu. Wyjeżdżają zaopatrzeni w polskie papiery [podkreślenie LP], na letniska, albo na posady przygotowane za Sanem, tam gdzie przedtem Lachów wysyłali. Relacje świadków Zachowało się również kilkadziesiąt relacji świadków z różnych okresów i z różnych miejscowości z Wołynia oraz Małopolski Wschodniej i woj. rzeszowskiego, obok których nie można przejść obojętnie, nawet jeżeli część z nich jest zasłyszana od innych świadków wydarzenia. Sabina Królikowska, z d. Tarnowska, która urodziła się w 1935 roku w Koszowie, pow. Łuck, relacjonuje: Muszę też wspomnieć o pewnej Ukraince, nazywała się Olga Czerwak. Chociaż miała braci bandytów, uratowała mi życie. Ola skończyła 12 lat. Pewnego dnia poszłam z nią do cerkwi w Sadowie. Działo się tam coś niezwykłego. Ukraińcy znosili siekiery, widły, noże, a pop święcił je, żeby szli zabijać Polaków i przez to posiąść wolną Ukrainę. Wtedy ona wyprowadziła mnie i pokazała ścieżkę, każąc mi prędko uciekać. Na stronach internetowych IPN zamieszczona jest również relacja Anny Szumskiej, naocznego świadka święcenia noży w cerkwi w Horodnie, pow. lubomelski. http://www.zbrodniawolynska.pl/zw1/swiadkowie/160,anna-szumska.html Niektórzy ukraińscy duchowni greckokatoliccy wielokrotnie udzielali publicznie antypolskich wypowiedzi, dając przyzwolenie, a wręcz poparcie dla zbrodniczych działań nacjonalistów. Istotną

rolę odegrało święcenie narzędzi zbrodni, przeznaczonych do zamordowania Polaków. Jeden z takich przypadków relacjonuje Józef Pakosz: Wiosną 1942 r. w domu mgr. Władysława Opalińskiego odbywało się święcenie noży na Lachów przez popów ukraińskich. Zjechała się [ ] młodzież żeńska i męska z Rzeplina i okolicznych wiosek. Na rozstawione stoły w domu Opalińskiego poukładali noże jeden koło drugiego. Przyjechało trzech popów [ ] celem poświęcenia noży na Lachów, byli to: pop z Rozborza Okrągłego, Pruchnika i trzeci prawdopodobnie z Kramarzówki [ ]. Po poświęceniu jeden z popów przemawiał: Byliśmy w niewoli, nie mieliśmy wolności, byliśmy ciemiężeni, za te uciemiężenia, na każdym nożu winna się znaleźć kropla krwi polskiej. Zdzisław Daraż wspomina z kolei działalność szerzącego nienawiść do Polaków ks. Wolanowycza z Oleszyc Starych, który podczas kazania w marcu 1943 r. [ ] wrzeszczał z ambony w zimową niedzielę: Lude beryte serpy i kosy, bo czas żnyw ide [Ludzie bierzcie za sierpy i kosy, bo idzie czas żniw przeł. LP]. Twierdził, że rozmawianie po polsku jest grzechem śmiertelnym oraz nawoływał, aby wybierać metryki z kościoła i przepisywać się na wiarę grekokatolicką. Ten apostoł rzezi na jednym z zebrań wiejskich stwierdził także, że nadszedł czas, aby z Polakami stało się to, co z Żydami. Podobnie było na terenie woj. rzeszowskiego: Ponadto dochodziło do uroczystego zakopywania kajdan i łańcuchów symbolizujących zakończenie rzekomej polskiej niewoli i usypywania kurhanów. Do takich zdarzeń dochodziło w wielu miejscowościach, np. w 1941 roku w Radawie usypano kopiec [kurhan LP] koło szkoły i umieszczono na nim krzyż z napisem: Tu pochowano polskie kajdany, a w uroczystości brał udział pop z Cetuli. Na zakończenie fragment wiersza Wychodź, wychodź narodzie z więzień [tłumaczenie LP], który ukazał się jako reprint: Czujesz Brate Mij. Zbiór powstańczych wierszy, już w wolnej Ukrainie: Wychodź, wychodź narodzie z więzień Tu gdzie już wolność wita Gdzie noszą w cholewach poświęcone noże [podkreślenie LP] Gdzie płomień zemsty jaśnieje. Polecamy Wybrane publikacje Wybrana bibliografia Leon Popek

Galeria zdjęć Fot. Materiały prasowe z filmu Wołyń Fot. Materiały prasowe z filmu Wołyń

Galeria zdjęć