Na Mazurach W dniach od 12 do 24 lipca 2011 roku, 47- osobowa grupa dzieci i młodzieży z Odporyszowa i pobliskich miejscowości, tym razem wypoczywała na kolonii w Głotowie na Mazurach. Najmłodszy z uczestników kolonii miał 8, a najstarszy 15 lat. Kolonia została zorganizowana przez Parafię Rzymsko - Katolicką w Odporyszowie i mogła dojść do skutku tylko dzięki wsparciu finansowemu Urzędu Miejskiego w Żabnie, o które intensywnie zabiegał ks. Bronisław Myrda. Ośrodek, w którym wypoczywały dzieci posiadał zaplecze rekreacyjno sportowe a dzięki dogodnemu położeniu nad jeziorem Limajno uczestnicy kolonii korzystając z dobrej pogody urządzali długie spacery i zażywali kąpieli słonecznych. Podczas swojego pobytu dzieci integrowały się podczas licznych wycieczek po najbliższej i pod czujnym okiem przewodników zwiedzili przepiękne zakątki Warmii i Mazur. W trakcie kolonii odbywały się różnorodne konkursy zorganizowane przez wychowawców. Każdy z uczestników mógł otrzymać bardzo atrakcyjne nagrody, o które zadbał kierownik kolonii - ks. Bronisław Myrda W programie kolonii oprócz wspólnych zabawach, realizowane były jednocześnie zajęciach profilaktyczne pod hasłem Nie palę, nie piję, nie biorę. Podczas zajęć profilaktycznych prowadzonych (metodami aktywnymi ) przez wychowawców p. Małgorzatę Gawlik, p. Annę Jarmułę, p. Natalię Mendalę koloniści zdobywali podstawowe informacje na temat zagrożeń związanych z zażywaniem środków uzależniających, poznawali mechanizm uzależnień, a poprzez liczne ćwiczenia kształtowali zachowania asertywne tak potrzebne w przypadku nacisku grupy czy w relacjach z nieznajomymi. W trakcie pobytu był również czas na modlitwę i śpiew prowadzony przez diakona Tomasza Dulskiego. Chcielibyśmy w imieniu wszystkich wypoczywających podziękować ks. Bronisławowi Myrdzie oraz wszystkim sponsorom, za możliwość korzystania z uroków tak pięknych miejsc Warmii i Mazur. Przeżyliśmy tam wiele pozytywnych emocji, które pozostaną na zawsze w naszej pamięci. Mamy nadzieję, że za rok będziemy mogli również skorzystać z takiej formy wypoczynku. Poniżej prezentujemy kilka relacji dzieci z pobytu na kolonii 1 / 12
13.07.2011r. Po zjedzeniu pysznego śniadania a było, w czym wybierać udaliśmy się do Dobrego Miasta, w którym zwiedziliśmy Kościół pw. Najświętszego Zbawiciela i Wszystkich Świętych drugiej, co do wielkości świątynia Warmii, która otrzymała tytuł Bazyliki Mniejszej. Bazylika ta pochodzi z XIV wieku i wybudowana została w stylu gotyckim. Znajdują się tam piękne freski i liczne malowidła, a przepiękne rzeźby dopracowane w każdym detalu oddaja klimat tej zabytkowej świątyni. Bazylikę otacza zadziwiający plac porośnięty różnobarwnymi kwiatami i wspaniałymi krzewami. Dowiedzieliśmy się również ze w Dobrym Mieście znajduje się Baszta Bociania a nazwa jej pochodzi od przebywających na jej szczycie bocianów. Po południu udaliśmy się nad jezioro Limajno. Po kolacji nasze Panie zapoznały nas z programem profilaktycznym, który będziemy realizować podczas naszego pobytu w Głotowie. Kasia, Kinga, Gabriela 14.07. 2011r Gdy obudziliśmy się i przez okno zobaczyliśmy, że za oknem pada deszcz wcale nas to nie zasmuciło, ponieważ w tym dniu zaplanowaliśmy wyjazd do Gdańska. Podróż minęła bardzo szybko. Westerplatte zaczęliśmy od zwiedzenia wartowni, jedynej zachowanej po II wojnie światowej. Następnie udaliśmy się na groby poległych żołnierzy oraz zobaczyliśmy plac, na którym papież Jan Paweł II wygłaszał homilie do młodzieży oraz weszliśmy na usypany po wojnie kopiec - Pomnik Obrońców Wybrzeża, odsłonięty w 1966 roku. Potem był Gdańsk. Idąc starówka podziwialiśmy przepiękne stare kamienice, minęliśmy fontannę Neptuna, pod którą zrobiliśmy wspólne zdjęcie i dotarliśmy do Bazyliki Mariackiej po wezwaniem Wniebowzięcia NMP w stylu gotyckim. Jest to największa bazylika na Pomorzu, w której zobaczyliśmy -między innymi Rzeźbę Pięknej Madonny, krzyż z figurą Ukrzyżowanego Chrystusa nadnaturalnej wielkości (wys. 4,35 m, zegar astronomiczny oraz pomnik upamiętniający ofiary katastrofy polskiego Tu-154 w Smoleńsku. Powróciliśmy na obiado kolację i pomimo zmęczenia znaleźliśmy jeszcze siły, aby podczas pieczenia kiełbasek zaprezentować scenki Uwaga! Obcy. Nie wpuszczam obcych do domu, po czym odmówiliśmy modlitwy wieczorne i udaliśmy się na zasłużony odpoczynek. Kinga, Ewa, Ania, Emilka 15.07.2011r W tym dniu planowaliśmy wyjście na plażę, ale ze względu na pogodę plany zmieniliśmy i pojechaliśmy na basen. Było bardzo fajnie, super zjeżdżalnia. Po obiedzie a był pyszny rosół i kurczak udaliśmy się na wypoczynek. Po krótkiej przerwie spotkaliśmy się na boisku sportowym i i rozegraliśmy turnieje piłki nożnej i siatkowej. Następnie p. Małgorzata Gawlik przeprowadziła drużynowe wyścigi sportowe z różnorodnymi przyrządami. Było dużo zabawy i emocji. Wygrała drużyna Szymona Stachury, drugie miejsce zajęła drużyna Darka Kapustki a na trzecim miejscu uklasyfikowała się drużyna Darka Flis. Było super, wszyscy byli zadowoleni z zawodów. Po kolacji w grupach wyjaśniliśmy, co to jest uzależnienia i jak działają na nasz organizm, czyli było wszystko o środkach uzależniających. Są one naprawdę złe. Michał, Jakub, Bartek, Artur, Kacper, Bartek, 2 / 12
16.07.2011r Tego dnia humor dopisywał każdemu z nas. Głównym celem naszej wycieczki było dokładne zwiedzenie siedziby Hitlera, (dlatego też wyruszyliśmy bardzo wcześnie). Na miejscu wraz z przewodnikiem wyruszyliśmy zwiedzać Wilczy Szaniec oczami historyków zobaczyliśmy drugą strefę, gdzie znajdowały się schrony, w których ukrywał się Hitler i lotnisko. Po wspaniałej i pełnej wrażeń przejażdżce zabytkowym pojazdem bojowym udaliśmy się do Parku Miniatur. Obejrzeliśmy tam kopię budowli np. Zamek w Malborku, twierdzę obronną krzyżaków. Można było z bliska zobaczyć jak są wykonane i zrobić pamiątkowe zdjęcie. Następnie udaliśmy się do Bazyliki św. Jerzego, gdzie postanowiliśmy wspiąć się na jej 40 metrową wieżę, aby zobaczyć okolicę. Z tego miejsca udaliśmy się w kierunku Świętej Lipki, aby zwiedzić wspaniały, olśniewający i zabytkowy kościół zwany Częstochową Północy, w którym wysłuchaliśmy koncertu organowego wygrywanego przez 2500 piszczałek i 40 głosów. Widowisko było tym wspanialsze, że podczas gry ustawione tam figurki poruszały się. Nikt na pewno tego nie zapomni. Odbyła się tam również msza święta, po której udaliśmy się do domu i po zjedzeniu smacznej kolacji oraz modlitwach wieczornych udaliśmy się do swoich pokoi, aby przygotować scenki asertywne, które będziemy prezentować podczas jutrzejszych zajęć pod hasłem Nie palę, nie piję, nie biorę. Magda, Kamila, Klaudia 3 / 12
4 / 12
5 / 12
6 / 12
7 / 12
8 / 12
9 / 12
10 / 12
11 / 12
12 / 12 Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)