Uniwersytet Rzeszowski

Podobne dokumenty
Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Imię i nazwisko studenta: Paulina Gowin Kierunek: Inżynieria Biomedyczna Semestr: III sem. studia II-go stopnia

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

SPRAWOZDANIE Z POBYTU NA WYMIANIE STUDENCKIEJ W RAMACH PROGRAMU ERASMUS UNIVERSIDAD DE MURCIA 2013/2014 Maria Malec

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Imię i nazwisko studenta: Dawid Kosmal Kierunek: Elektronika i telekomunikacja Semestr: zimowy

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Sprawozdanie z wyjazdu HORSENS DANIA

VRIJE UNIVERSITEIT AMSTERDAM. 2. Jakie dokładnie dokumenty wysłał/a Pan / Pani do uczelni zagranicznej?

P A Ń S T W O - U C Z E L N I A Grecja University of Patras

Imię i nazwisko studenta: Oliwia Janus Kierunek: Mechanika i Budowa Maszyn Semestr: II

Uniwersytet Rzeszowski

Relacja z pobytu Remagen/RheinAhrCampus

CARL VON OSSIETZKY UNIVERSITÄT OLDENBURG. 2. Jakie dokładnie dokumenty wysłał/a Pan / Pani do uczelni zagranicznej?

Przewodnik dla wyjeżdzających na studia do Lizbony w ramach programu Erasmus+

Transkrypt:

Erasmus Extended Erasmus University Charter (2007-2013) 67307-IC-1-2007-1-PL-ERASMUS-EUCX-1 Erasmus code: PL RZESZOW02 Katarzyna (studentka socjologii) Szent Istvan University, Gödöllő 1. Czy było organizowane spotkanie integracyjne w uczelni przyjmującej lub tydzień integracyjny? Przez kogo - koordynatora uczelnianego, koordynatora wydziałowego, studentów, organizacje studenckie? Tak, było zorganizowane spotkanie organizacyjne, ale ja nie brałam w nim udziału, bo przyjechałam kilka dni później. 2. Kto znalazł mieszkanie, akademik? Cena za miesiąc? Czy trzeba było opłacać akademik/mieszkanie za cały semestr? Czy była pobierana kaucja i w jakiej wysokości? Rezerwację akademika składało się jeszcze w wakacje, drogą mailową do kierownika akademika w Godollo. Po przyjeździe pobierana była kaucja w wysokości czynszu za jeden miesiąc. Czynsz wynosił ok. 170 euro i płaciło się go co miesiąc, chociaż można było zapłacić z góry za cały semestr. Jeśli chodzi o mieszkanie to szukał go pośrednik 3. Jak szacujesz koszty pobytu w danym mieście - czyli jaka jest średnia cena wyżywienia, dojazdów na uczelnię, itp.? Budapeszt jest zdecydowanie droższy niż Rzeszów :) Koszty wyżywienia to jakieś 10000 HUF tygodniowo (nie można przywieźć pierogów z domu;p), bilet miesięczny w granicach miasta to 3750 HUF, plus bilet miesięczny do Godollo ok. 1400 HUF. 4. Ile trzeba dołożyć z "własnej kieszeni"? Sporo :) Ale to też oczywiście zależy od konkretnej osoby. 5. Dostęp do Internetu: ograniczony - nieograniczony? Jak często można było korzystać? W akademiku, w mieszkaniu, na uczelni? Jaka była cena? W akademiku nieograniczony. W mieszkaniu również. Razem z moją współlokatorką podpisałyśmy umowę z UPC ze specjalną ofertą dla studentów, gdzie za jeden miesiąc płaciłyśmy mniej niż 4000 HUF. 6. Pomoc z Działu Współpracy z Zagranicą uczelni przyjmującej oraz koordynatorów uczelnianego i wydziałowego w uczelni zagranicznej. Veronikę można zapytać o wszystko :) 7. Pomoc studentów miejscowych? Międzynarodowych? Jak najbardziej można liczyć na jednych, jak i na drugich. 8. Czy były pobierane dodatkowe opłaty na uczelni, np. za legitymację, bilet semestralny itp. i w jakiej wysokości? Jedyne opłaty na uczelni to za wyrobienie legitymacji i jej odnawianie co 2 miesiące. O ile ceny wyrobienia nie pamiętam, to za ostatnie odnawianie płaciłam 100 forintów. Odnośnie legitymacji - trzeba mieć sporo zdjęć, bo do każdego odnawiania potrzebne jest nowe. 9. W jakim języku prowadzone były zajęcia? Czy były problemy ze zrozumieniem? Czy był zapewniony kurs kraju pobytu? Płatny (ile) czy bezpłatny? Zajęcia prowadzone były w języku angielskim, bez żadnych problemów ze zrozumieniem. Jeśli chodzi o język węgierski to można było zapisać się na zajęcia, (bezpłatne oczywiście). 10. Na które przedmioty warto uczęszczać? Czy warto brać dodatkowe przedmioty? Zdecydowanie polecam Business Communication, International Communication i Business English. 11. Jak jest zorganizowany rok akademicki - semestry, trymestry, inne? Kiedy są Strona 1/8

egzaminy? Pisemne, ustne? Rok akademicki podzielony jest na 2 semestry, zaczyna się już od początku września. Sesja egzaminacyjna zimowa zaczyna się już w grudniu i trwa cały styczeń, a letnia w połowie maja i trwa do końca czerwca. Rodzaj egzaminu zależy od wykładowcy, osobiście miałam tylko jeden egzamin ustny. Reszta była pisemna, często też trzeba pisać jakieś eseje lub robić prezentacje. 12. Jak wygląda sprawa z zaliczeniami i egzaminami? Jak traktują studentów Erasmusa? W jakim języku były egzaminy? Studenci Erasmusa są bardzo dobrze traktowani, najczęściej wykładowcy umawiają się z nimi na egzaminy w pierwszej kolejności. Wszystkie egzaminy odbywają się w języku angielskim (oprócz egzaminu z j. węgierskiego :) ). 13. Czy trzeba kupić podręczniki, materiały i inne czy można kserować (lub inne rozwiązanie)? Cena zakupu, kserowania? Nie trzeba nic kupować na własną rękę, wszystkie materiały zapewniała uczelnia - książki otrzymywaliśmy od Veroniki, a inne materiały od poszczególnych wykładowców. 14. Czy były organizowane wycieczki dla studentów Erasmusa? Płatne czy bezpłatne? Jeśli tak, to ile. Studencka organizacja zajmująca się Erasmusami organizowała wycieczki, ale ich ceny nie były korzystniejsze od prywatnych wyjazdów 15. Czy korzystaliście Państwo z ubezpieczenia? Jeśli tak, to jak się sprawdza - zdrowotne, od następstw nieszczęśliwych wypadków? Miałam Europejska Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego i EURO26. O ile z EKUZ korzystałam przy wizycie u lekarza, EURO26 było zupełnie niepotrzebne, gdybym wyjeżdżała jeszcze raz wykupiłabym ISIC. 16. Czy forma wypłaty grantu była odpowiednia? Gotówka czy konto, jeśli konto to złotówkowe czy dewizowe, dewizowe krajowe czy założone w kraju pobytu - co jest najkorzystniejsze dla studentów? Co polecalibyście, aby studenci uniknęli zbyt wysokich opłat? Wypłata była odpowiednia. W ten sposób każdy sam decyduje co zrobić z pieniędzmi. Osobiście miałam konto złotówkowe i wypłaty we wszystkich bankomatach bez prowizji. 17. Co było zaskakujące, niespodziewane, nowe? Ceny w tysiącach - przyzwyczajenie się do tej waluty zajmuje trochę czasu :) Poza tym każdego dnia spotyka się kogoś lub coś co zaskakuje - wyliczyć wszystkiego nie sposób - trzeba jechać i zobaczyć :) 18. Przed czym chcielibyście przestrzec następnych studentów? Nie próbujcie jeździć metrem bez biletu :) I porównujcie ceny, bo wszędzie znajdą się ludzie, którzy słysząc, że rozmawiacie po angielsku będą chcieli wyciągnąć dodatkowe pieniądze od zagranicznych turystów. (Szukając fryzjera natknęłam się na salon, w którym podniesiono cenę o 2 tys. dlatego, że nie mówiłam po węgiersku - ale potrafię czytać i widziałam cennik na ścianie :) ). 19. Co chcielibyście im doradzić? Korzystajcie z każdego dnia, bo nic dwa razy się nie zdarza, a Erasmus to niepowtarzalna przygoda :) 20. E-mail - katarzynachlopek@gmail.com Natalia (studentka socjologii) 1. Czy było organizowane spotkanie integracyjne w uczelni przyjmującej lub tydzień integracyjny? Przez kogo - koordynatora uczelnianego, koordynatora wydziałowego, studentów, organizacje studenckie? Strona 2/8

Tak, był Welcome Day zorganizowany przez koordynatora i studencka organizację MSN (do której można się było przyłączyć),podczas którego dostaliśmy legitymacje, potem zaś zostaliśmy oprowadzeni po uniwersytecie i kampusie. 2. Kto znalazł mieszkanie, akademik? Cena za miesiąc? Czy trzeba było opłacać akademik/mieszkanie za cały semestr? Czy była pobierana kaucja i w jakiej wysokości? Jeśli chodzi o akademik to zaraz dostaliśmy wiadomość od koordynatorki o możliwości zamieszkania w akademiku oraz adres jego kierownika, z którym już sami nawiązywaliśmy kontakt. Jednakże osobiście polecam mieszkanie tam tylko na pierwsze 2 miesiące, by poznać ludzi, bo ceny są bardzo wysokie. W Budapeszcie można znaleźć mieszkanie dużo taniej, a koszty dojazdu wcale nie są takie wysokie. Była kaucja-wysokości opłaty miesięcznej. Cena za miesiąc akademika ok. 160 euro + na koniec opłata za sprzątanie 30 euro. Aa, i trzeba było płacić za każdy dzień osobno, gdy data przyjazdu nie pokrywała się z datą wyprowadzki, a cena była liczona jak za dobę hotelową. Cena mieszkania na osobę to 110 euro. Mieszkania można znaleźć poprzez pośredników z gazet lub strony internetowej. 3. Jak szacujesz koszty pobytu w danym mieście - czyli jaka jest średnia cena wyżywienia, dojazdów na uczelnię, itp.? Życie jest droższe niż w Polsce. Nie jest to może jakaś drastyczna różnica, ale coś ok. Miesięczny bilet na środki transportu w Budapeszcie kosztuje ok. 60 zł i bardzo opłaca się go kupić, bo jednorazowy bilet na metro to koszt 5 zł, a kontrole są bardzo powszechne. Miesięczny bilet kolejowy do Godollo, gdy ma się bilet 4. Ile trzeba dołożyć z To zależy jak kto żyje, co planuje, czy chce trochę pozwiedzać. Najwięcej pieniędzy wydaje się na akademik i jedzenie, a także na podróże. Na pewno trzeba mieć swoje pieniądze. Tak 1/3 grantu mile widziana. 5. Dostęp do Internetu: ograniczony - nieograniczony? Jak często można było korzystać? W akademiku, w mieszkaniu, na uczelni? Jaka była cena? W akademiku nieograniczony, WiFi i w każdym pokoju 2 gniazdka. Na uczelni także WiFi. Natomiast jeśli chodzi o mieszkania to już nie jest tak łatwo. Ja na swoim nie miałam, ale w kawiarniach i w McDonald czy w centrach handlowych jest WiFi. 6. Pomoc z Działu Współpracy z Zagranicą uczelni przyjmującej oraz koordynatorów uczelnianego i wydziałowego w uczelni zagranicznej. Koordynatorka bardzo pomocna. 7. Pomoc studentów miejscowych? Międzynarodowych? Przyznam, że Węgrzy za bardzo nie chcieli się dogadywać po angielsku, bywało czasem ciężko. Ale członkowie ESNu pomocni. 8. Czy były pobierane dodatkowe opłaty na uczelni, np. za legitymację, bilet semestralny itp. i w jakiej wysokości? Tak, za legitymację była pobierana opłata, dwukrotnie, gdyż jest ona tylko na 2 miesiące. Cena niecałe 2 zł. Strona 3/8

9. W jakim języku prowadzone były zajęcia? Czy były problemy ze zrozumieniem? Czy był zapewniony kurs kraju pobytu? Płatny (ile) czy bezpłatny? Wszystkie zajęcia po angielsku, większych problemów nie było, ale nauczyciele zaraz zapowiedzieli, żeby w razie jakichkolwiek problemów ze zrozumieniem zgłaszać. 10. Na które przedmioty warto uczęszczać? Czy warto brać dodatkowe przedmioty? Zależy co komu potrzeba. Są zajęcia prowadzone panelowo, czyli na przykład 3 dni z rzędu i egzamin. Albo normalne, które trwają cały semestr. Erasmusi mają dużo czasu wolnego. 11. Jak jest zorganizowany rok akademicki - semestry, trymestry, inne? Kiedy są egzaminy? Pisemne, ustne? Ja miałam egzaminy pisemne. Ale często zamiast takiej formy pisze się jakieś prace albo wykonuje prezentacje. Sesja zaczyna się w drugim tygodniu grudnia i trwa do końca stycznia. 12. Jak wygląda sprawa z zaliczeniami i egzaminami? Jak traktują studentów Erasmusa? W jakim języku były egzaminy? Egzaminy po angielsku oczywiście. Tak jak wyżej pisałam, jesteśmy traktowani szczególnie. Eseje, prezentacje, konsoltacje. Wszystko zależy od prowadzącego, ale większych problemów nie ma. 13. Czy trzeba kupić podręczniki, materiały i inne czy można kserować (lub inne rozwiązanie)? Cena zakupu, kserowania? Jeśli chodzi o podręczniki to wszystko dostawaliśmy za darmo, koordynatorka kserowała. 14. Czy były organizowane wycieczki dla studentów Erasmusa? Płatne czy bezpłatne? Jeśli tak, to ile. Były, organizowane przez ESN. Ale drogie. Lepiej podróżować na własną rękę. 15. Czy korzystaliście Państwo z ubezpieczenia? Jeśli tak, to jak się sprawdza - zdrowotne, od następstw nieszczęśliwych wypadków? Nie korzystałam na szczęście. 16. Czy forma wypłaty grantu była odpowiednia? Gotówka czy konto, jeśli konto to złotówkowe czy dewizowe, dewizowe krajowe czy założone w kraju pobytu - co jest najkorzystniejsze dla studentów? Co polecalibyście, aby studenci uniknęli zbyt wysokich opłat? Miałam konto złotówkowe - Alior Bank - wszystkie bankomaty na świecie bez prowizji. Byłam zadowolona. 17. Co było zaskakujące, niespodziewane, nowe? Wszystko. Na pewno język węgierski, to, że Węgrzy nie są zbyt komunikatywni w języku angielskim, ceny. Wszystko. 18. Przed czym chcielibyście przestrzec następnych studentów? Strona 4/8

Przed kantorami na dworach zwłaszcza - wielkie prowizje, a także bilety - kupujcie bilety -Węgry to kraj kontroli, a także lubią wykorzystywać obcokrajowców. Ostrożności nigdy za wiele. 19. Co chcielibyście im doradzić? Wyjazdy. Z Węgier jest tak naprawdę blisko wszędzie - Słowacja, Austria, Chorwacja, Serbia. Zwiedzajcie. I poznawajcie jak najwięcej ludzi. Oni są najważniejsi. 20. Dodatkowe uwagi dla studentów - kandydatów na wyjazd. Nie zastanawiajcie się tylko jedźcie Monika (studentka socjologii) 1. Czy było organizowane spotkanie integracyjne w uczelni przyjmującej lub tydzień integracyjny? Przez kogo - koordynatora uczelnianego, koordynatora wydziałowego, studentów, organizacje studenckie? W pierwszym tygodniu naszego pobytu odbyło się spotkanie integracyjne tzw. Zorganizowane ono zostało przez koordynatorów oraz studentów należących do organizacji ESN, którzy zajmują się studentami przyjeżdżającymi na wymiany. Na spotkaniu rozdano nam legitymacje, informatory oraz udzielono najważniejszych informacji. Następnie odbyła się rejestracja do systemu Neptun (baza danych o studentach z Erasmusa) oraz oprowadzenie po uczelni i kampusie. Wieczorem próbowaliśmy potraw węgierskich, przyrządzonych przez członków ESN. 2. Kto znalazł mieszkanie, akademik? Cena za miesiąc? Czy trzeba było opłacać akademik/mieszkanie za cały semestr? Czy była pobierana kaucja i w jakiej wysokości? Miejsce w akademiku zostało nam przydzielone. Przed przyjazdem należało poinformować zarządcę akademika o chęci zamieszkania w hotelu i o dacie przyjazdu. Opłata za miesiąc wynosiła 44.000 forintów = ok. 600 zł (pokój dwuosobowy), podobnie jak kaucja. Zarówno czynsz jak i kaucje należało zapłacić od razu po przyjeździe. 3. Jak szacujesz koszty pobytu w danym mieście - czyli jaka jest średnia cena wyżywienia, dojazdów na uczelnię, itp.? Koszty życia są wyższe niż w Polsce aczkolwiek nieznacznie. Najwięcej wydatków pochłaniają opłaty za akademik, który jest zdecydowanie za drogi!!! Osobiście po dwóch miesiącach znalazłam mieszkanie w Budapeszcie, które było tańsze ok. 1/3 ceny za akademik. 4. Ile trzeba dołożyć z Grant niestety nie wystarcza na pokrycie kosztów całego pobytu. Kwota, którą należy dołożyć z własnej kieszeni zależy przede wszystkim od stylu życia danej osoby, jednak nie będzie to mniej niż 1000 zł. 5. Dostęp do Internetu: ograniczony - nieograniczony? Jak często można było korzystać? W akademiku, w mieszkaniu, na uczelni? Jaka była cena? W akademiku każdy pokój jest wyposażony w dostęp do Internetu, który jest wliczony w czynsz. Na mieszkaniach sprawa z Internetem jest bardziej skomplikowana, gdyż zdarza się, że właściciele nie zgadzają się na podłączenie Internetu, na krótki okres czasu, ze względu na wysokie koszty instalacji. Najlepiej warunek Internetu zaznaczyć w umowie, aby obyło się bez nieprzyjemności. Strona 5/8

6. Pomoc z Działu Współpracy z Zagranicą uczelni przyjmującej oraz koordynatorów uczelnianego i wydziałowego w uczelni zagranicznej. Podczas całego pobytu mogliśmy liczyć na wszechstronną pomoc od koordynatorek. Była ona szczególnie cenna przy wyborze przedmiotów i wszelkich problemach związanych z zaliczeniami. Wszystkie informacje o zajęciach, egzaminach i spotkaniach były nam przekazywane drogą mailową. Wszystkie wizyty w biurze Erasmusa wspominam bardzo przyjemnie. 7. Pomoc studentów miejscowych? Międzynarodowych? Można liczyć na pomoc studentów z Erasmusa. Węgierscy studenci także są pomocni, ale czasem przeszkodą jest język. 8. Czy były pobierane dodatkowe opłaty na uczelni, np. za legitymację, bilet semestralny itp. i w jakiej wysokości? Legitymacja kosztowała 400 forintów = ok. 6 zł. Po dwóch miesiącach konieczna była wymiana, co kosztowało 200 forintów. Zakup biletów miesięcznych jest dobrowolny, aczkolwiek jest to sprawa bardzo opłacalna. Podróżowanie po Budapeszcie wszystkimi środkami transportu kosztuje ok. 3000f. Przy posiadaniu takiego biletu podróż z Godollo do Budapesztu jest tańsza- 1200 f za miesiąc, gdyż kupuje się bilet tylko na część trasy (Godollo - Rakoscaba), resztę przejazdu pokrywa bilet na przejazdy po Budapeszcie. Dla porównania cena przejazdu pociągiem Godollo - Budapeszt = 400 forintów, a biletu na metro = 300 forintów. 9. W jakim języku prowadzone były zajęcia? Czy były problemy ze zrozumieniem? Czy był zapewniony kurs kraju pobytu? Płatny (ile) czy bezpłatny? Zajęcia były prowadzone wyłącznie w języku angielskim i nie było żadnych trudności w porozumieniu się z wykładowcami. Istnieje możliwość skorzystania z przyspieszonego kursu węgierskiego przed rozpoczęciem roku akademickiego. Jest to kurs bezpłatny. Osobiście z niego nie korzystałam. 10. Na które przedmioty warto uczęszczać? Czy warto brać dodatkowe przedmioty? Najlepszym wyjściem jest wybór przedmiotów, które pokrywają się z przedmiotami na uczelni macierzystej. Nie zawsze jest to jednak możliwe, więc należy wybierać przedmioty choć trochę zbliżone, aby mogły być zamiennikami przedmiotów realizowanych w Polsce. Wybór przedmiotów jest jednak nieograniczony i zależy od zainteresowań i wyobraźni. 11. Jak jest zorganizowany rok akademicki - semestry, trymestry, inne? Kiedy są egzaminy? Pisemne, ustne? Rok akademicki zaczyna się na początku września i trwa do końca stycznia. Sesja zaczyna się w połowie grudnia, także na zdanie egzaminów jest przeznaczone więcej czasu niż w Polsce. W moim przypadku wszystkie egzaminy były pisemne. 12. Jak wygląda sprawa z zaliczeniami i egzaminami? Jak traktują studentów Erasmusa? W jakim języku były egzaminy? Wszystkie egzaminy były oczywiście w języku angielskim. Wykładowcy są zazwyczaj bardzo elastyczni, jeśli chodzi o terminy egzaminów i nie robią większych problemów Strona 6/8

z wystawieniem ocen. Niektórzy wymagają oddania referatów, wykonania prezentacji, jednak najczęściej są to testy z podanych materiałów. Wykładowcy są bardzo przychylnie nastawieni do studentów Erasmusa i traktują z dużą wyrozumiałością wszelkie braki językowe. 13. Czy trzeba kupić podręczniki, materiały i inne czy można kserować (lub inne rozwiązanie)? Cena zakupu, kserowania? Nie było potrzeby kupowania książek. Na większość przedmiotów mieliśmy zapewnione skserowane podręczniki, część materiałów należało jednak zorganizować sobie we własnym zakresie. 14. Czy były organizowane wycieczki dla studentów Erasmusa? Płatne czy bezpłatne? Jeśli tak, to ile. Wycieczki były organizowane przez studentów z ESN, jednak udział mogli wziąć jedynie jej członkowie. Pobierana była opłata za wstąpienie do organizacji w wysokości 3000 forintów. Moim zdaniem lepszym wyjściem są wyjazdy na własną rękę, gdyż wychodzi to taniej niż z ESN, jednak zależy to od osobistych preferencji. 15. Czy korzystaliście Państwo z ubezpieczenia? Jeśli tak, to jak się sprawdza - zdrowotne, od następstw nieszczęśliwych wypadków? Przed wyjazdem wykupiłam ubezpieczenie Euro 26. Na szczęście nie musiałam z niego korzystać, tak że nie wiem jak się to sprawdza w praktyce. 16. Czy forma wypłaty grantu była odpowiednia? Gotówka czy konto, jeśli konto to złotówkowe czy dewizowe, dewizowe krajowe czy założone w kraju pobytu - co jest najkorzystniejsze dla studentów? Co polecalibyście, aby studenci uniknęli zbyt wysokich opłat? Wypłata grantu w gotówce miała miejsce przy podpisaniu umowy. Myślę, że była to odpowiednia forma, ponieważ każdy z osobna mógł zdecydować co dalej- czy zakładać konto bankowe, czy nie. Osobiście nie zakładałam konta i było to dal mnie bardzo wygodne rozwiązanie. 17. Co było zaskakujące, niespodziewane, nowe? Było wiele spraw, które były dla mnie niespodzianką. Organizacja nauki dla studentów z wymiany jest zupełnie inna niż na naszej uczelni. Jedynie z dwóch przedmiotów uczęszczaliśmy na cotygodniowe zajęcia, reszta była ustalana bezpośrednio z wykładowcami. Zdarzało się, że zajęcia realizowaliśmy w ciągu jednego dnia lub dwóch. Ważna jest wtedy obecność na zajęciach, gdyż bierze się to pod uwagę przy egzaminie. Poza tym wykładowcy są bardzo elastyczni i chętnie zgadzają się na wszelkie przesunięcia terminu zajęć, jeśli nie możemy w nich uczestniczyć. Oprócz tego dobrze byłoby się nastawić, że oprócz ludzi na uczelni nikt nie będzie Was rozumiał. Udając się do sklepu, na pocztę, czy po kupno biletu lepiej udać się z rozmówkami węgierskimi, bo bez tego nie da się nic załatwić. Oczywiście bardzo przydaje się także język ciałaj 18. Przed czym chcielibyście przestrzec następnych studentów? Uwaga podczas zakupów! Sprzedawcy, gdy się orientują, że nie rozumiemy języka, mogą przypadek Coop). Jeżeli zdecydujecie się na zamieszkanie w hotelu, zalecam ostrożność przy wyprowadzce. Ceny są naliczane tutaj za miesiąc, za dwa tygodnie, albo za dzień. Miesiąc= 44.000, dwa tygodnie= 22000, a dzień = 3000. Najlepiej byłoby więc wyprowadzić się tego samego dnia miesiąca, jakiego się Strona 7/8

Powered by TCPDF (www.tcpdf.org) Uniwersytet Rzeszowski wprowadziło. Nie jest to jednak zazwyczaj możliwe, ale zalecam ostrożność, bo o tym powinniśmy być poinformowani. Wiele osób było zaskoczonych, gdy za kilka dni pobytu w hotelu musieli zapłacić kilkaset złotych. Uwaga na pośredników przy wynajmowaniu mieszkania - często obiecują dużo rzeczy, a potem znikają i trzeba sobie radzić samemu. 19. Co chcielibyście im doradzić? Przy pierwszej wizycie w hotelu należy wypełnić kilka druczków. Polecam czytać to uważnie (na szczęście jest po angielsku), aby przy wyprowadzce nikt Was nie zaskoczył stwierdzeniem, że wszystkie informacje zostały Wam przekazane. Poza tym żadna osoba pracująca na portierni (było ich ok. 6) nie rozmawia po angielsku, więc trudno będzie się dowiedzieć czegokolwiek. Hasłem kluczowym jest ErasmusJ W trudnych sytuacjach najlepiej prosić o pomoc węgierskich studentów. Polecam jak najbardziej kupno biletów miesięcznych, o których wcześniej wspomniałam, gdyż to duża oszczędność. Pobyt na Erasmusie wiąże się z większą ilością czasu wolnego. Najlepiej wykorzystać ten czas jak najbardziej intensywnie. Polecam wycieczki - z Budapesztu jest blisko do wielu miejsc. Sam Budapeszt można zwiedzać w nieskończoność! 20. Dodatkowe uwagi dla studentów - kandydatów na wyjazd Czegokolwiek się obawiacie, ma się to nijak z przygodą jaką jest Erasmus. Taka wymiana to doskonały czas, aby poznać kawałek świata, inne koltury, języki, ciekawych ludzi. Egzamin, który trzeba zaliczyć, po powrocie do Polski, nie jest wart tego, aby zrezygnować z Erasmusa. Pakujcie się i w drogę!!! Strona 8/8