Jan Paweł II orędownik prawdy i nadziei 7 X 2008 r. sympozjum międzynarodowe w Wyższej Szkole Humanistyczno Ekonomicznej we Włocławku z okazji 30. rocznicy wyboru Jana Pawła II
ks. Marian Włosiński Totus Tuus Jana Pawła II nadzieją jutra Jan Paweł II miał jako człowiek szczególny charyzmat zawierzenia. Poprzez modlitwę Bóg udzielał mu wielkiej łaski umiejętności docierania do każdego człowieka. Pomocna w tych relacjach była wielka pokora Papieża, skromność, a jednocześnie zdolność do przenikania swoją duchowością i wiedzą do ludzkich serc. To wszystko sprawiało, iż bez trudu docierał do każdego, każdego zauważał i do wszystkich kierował orędzie ewangeliczne. Był ojcem, który upomina się o wszystkie swoje dzieci, a w szczególności o najbiedniejszych, chorych i samotnych. W ten sposób wszyscy czuli się ogarnięci jego miłością. Ojciec Święty wlewał w serca nadzieję, otuchę, odwagę, a jednocześnie zapoczątkował wielką wewnętrzną przemianę Polaków. Kochał swoich rodaków, ale też wymagał. Tak było podczas każdej z pielgrzymek do Ojczyzny, gdy wzywał do wierności Panu Bogu, pobudzał patriotyzm w sercach, studził emocje, zachęcając jednocześnie do jeszcze bardziej wzmożonego wysiłku na rzecz budowy ojczystego domu. Charyzmatyk szczerości i zawierzenia Jan Paweł II, będąc wielkim człowiekiem, uczył poprzez swoją posługę przede wszystkim ogromnego szacunku dla innych ludzi. Nikt nigdy nie był mu obojętny i nie miało znaczenia, czy byli to wielcy, możni tego świata czy zwykli, prości ludzie. Każdego zauważył, każdemu poświęcał czas i o każdego troszczył się z jednakową miłością. Dbał zwłaszcza o dobro duchowe każdego
14 Ks. Marian Włosiński człowieka, obejmował też troską ludzi samotnych i chorych. Jan Paweł II był charyzmatykiem, a równocześnie intelektualistą, bardzo spokojnym, zrównoważonym, ciepłym człowiekiem, a przy tym niezwykle pogodnym, osobą bardzo zdyscyplinowaną, wymagającą przede wszystkim od siebie, ale także od innych. Miał harmonogram dnia, którego ściśle przestrzegał i którego się trzymał. Ta konsekwencja w działaniu pozwalała mu na dobrą organizację pracy zawsze, nawet w chorobie, można powiedzieć, do końca życia. Jednocześnie był człowiekiem dobrotliwym. Przychodziło się do Jana Pawła II z wielkim pokojem, zresztą on sam miał w sobie pokój, który udzielał się wszystkim dookoła. Modlitwa i relacje z Panem Bogiem zawsze były u niego na pierwszym miejscu. Ojciec Święty wstawał bardzo wcześnie. Mszę Świętą w swojej prywatnej kaplicy, na którą zapraszał gości, poprzedzała modlitwa i rozmyślanie. Po Mszy Świętej i dziękczynieniu spotykał się na chwilę ze swoimi gośćmi i spożywał śniadanie. Potem jeszcze raz wracał do kaplicy, a następnie przygotowywał się do audiencji, do spotkań lub pracował w swojej bibliotece. Przygotowywał homilie, przemówienia, pisał listy pasterskie, prywatne, ale także encykliki czy inne ważne dokumenty. Każdego dnia od godz. 11.00 do 13.30 były oficjalne spotkania, potem obiad, na który zawsze zapraszał najbliższych pracowników Kurii Rzymskiej lub innych gości. Po południu, po chwili odpoczynku, Ojciec Święty przeglądał czasopisma, po czym znów wracał do pracy. Tak było do 18.00, kiedy przez godzinę spotykał się z najbliższymi współpracownikami. Jan Paweł II miał zawsze czas na modlitwę, koronkę do Miłosierdzia Bożego, nieszpory, a w piątek na odprawienie Drogi krzyżowej. W każdy czwartek była godzina święta, a przez cały rok codziennie adoracja Najświętszego Sakramentu. Wieczorem po kolacji, na której zazwyczaj też spotykał się z zaproszonymi gośćmi, była kompleta, Apel Jasnogórski o godz. 21.00, a potem udawał się na odpoczynek 1. Jan Paweł II odmienił świat, ludzkie serca. Odmienił też oblicze Watykanu, który zarówno za życia, jak i po jego śmierci, stał się jeszcze bardziej otwarty na pielgrzymów z całego świata odwiedzających jego grób. Kolejne pielgrzymki Jana Pawła II do Ojczyzny świadczą o nim jako charyzmatyku szczerości i zawierzenia. Kiedy przebywał na Jasnej Górze przez 3 dni (4 6 VI 1979 r.), wygłosił 21 przemówień i rozważań, z których za najważniejszy uważa się akt oddania Matce Bożej. Powołanie syna polskiego narodu na Stolicę Piotrową, mówił, zawiera w sobie oczywistą więź z tym świętym miej 1 Santo subito. Człowiek zawierzenia, rozmowa z ks. abp. Mieczysławem Mokrzyckim, koadiutorem archidiecezji lwowskiej, wieloletnim sekretarzem Sługi Bożego Jana Pawła II i Papieża Benedykta XVI, Nasz Dziennik, nr 82 (3099), 7 kwietnia 2008.
Totus Tuus Jana Pawła II nadzieją jutra 15 scem. Z tym sanktuarium wielkiej nadziei, że można powtórzyć tylko: Totus Tuus. Dodał, iż zabrał ze sobą do Rzymu święty nawyk Polaków wiązania wszystkiego z Maryją Jasnogórską, która tutaj nie tylko ma swój obraz, swój wizerunek, jeden z najbardziej znanych i najbardziej czczonych na całym świecie ale, która tutaj w jakiś szczególny sposób jest obecna. Dlatego też trzeba przykładać ucho do tego świętego miejsca, aby czuć, jak bije serce narodu w Sercu Matki. Dlatego trzeba przyłożyć ucho do tego miejsca i usłyszeć echo życia całego narodu w Sercu Matki i Królowej 2. Szczególnej doniosłości nabrało papieskie zawierzenie Maryi, które on sam nazywa nowym jasnogórskim Aktem Oddania. Jest on podsumowaniem wszystkich poprzednich aktów zawierzenia i poszerzeniem ich na wymiar Kościoła Powszechnego 3. Podczas pielgrzymki do Ojczyzny w 1983 r., a więc w okresie stanu wojennego i przedłużonego Jubileuszu 600 lecia Jasnej Góry, Ojciec Święty wielokrotnie nawiązywał do jasnogórskiej ewangelizacji wolności, dodając otuchy i budząc nadzieję na pełną wolność, którą jedynie Bóg dać może, a której fundamentem jest wzajemne przebaczenie. Podczas dwudniowego pobytu na Jasnej Górze (18 19 VI) wygłosił 9 przemówień i medytacji oraz krótkie pozdrowienia po powrocie na nocleg z Poznania i Katowic (20 VI) i przed pożegnaniem z Matką Bożą (21 VI). Wszystkie przemówienia jasnogórskie Ojca Świętego były wielkim zamyśleniem nad polskim doświadczeniem i dojrzewaniem w blaskach opieki Jasnogórskiej, Matki i Królowej, zwłaszcza w ostatnich latach rozbudzonych nadziei. Jan Paweł II ukazywał sześćsetlecie Jasnej Góry jako błogosławiony czas sześciu wieków trwania na Świętej Górze Boga i czas obecności Bogarodzicy jako Matki i Królowej narodu przez swój łaskami słynący wizerunek. Jasna Góra i ewangelizacja do życia w wolności mają swoją długą, sześciowiekową historię, mają również wymiar wolności narodu, zaś wyznacznikiem tej wolności stał się Obraz Królowej Polski, który uobecnia Matkę troskliwą, tak jak w Kanie Galilejskiej, Matkę wymagającą i wspomagającą, która jest Gospodynią w polskiej Kanie Galilejskiej, na Jasnej Górze, gdzie mieszka Królowa Polski. Papież cały czas zwracał się bezpośrednio do Maryi, gdyż wypływało to z jego najgłębszego przekonania, że Maryja na Jasnej Górze rzeczywiście jest obecna w znaku Świętej Ikony, że Ona w tym sanktuarium rzeczywiście mieszka. Wołanie o wrażliwość na jasnogórskie światło Maryi pozostanie wielkim przesłaniem 2 Jasna Góra, [w:] Leksykon wypowiedzi Jana Pawła II do Polaków, pod red. ks. Z. Wietrzaka, Wyd. WAM, Kraków 2006, s. 161 162. 3 Pierwsza pielgrzymka, [w:] Leksykon pielgrzymek Jana Pawła II, pod red. A. Jackowskiego i I. Sołjan, Wyd. WAM, Kraków 2005, s. 477 480.
32 Ks. Marian Włosiński naukowca, tak dla niego ważny. Był jeszcze bardziej sobą przez swoje całkowite zawierzenie Totus Tuus. To wszystko głosił, gdy wzywał ich, by szeroko otworzyć drzwi Chrystusowi. Pozostał sobą w swoim byciu z Matką Boską Częstochowską, Górkami Kalwarii, medalikami, szkaplerzami, sztandarami, Gorzkimi żalami, różańcem, odpustami, dożynkami i maryjnymi śpiewami w tle. Jako człowiek nigdy nie przestał być góralem i śpiewać góralskich pieśni, podziwiać górską przyrodę i zwyczaje ludu. Jan Paweł II to człowiek zawierzenia, naukowiec, artysta, umiłowany syn naszego narodu. Nigdy jednak nie narzekał, najpierw jako duszpasterz, biskup, a potem papież, doceniając polską ludową religijność, chętnie intonując ludowe pieśni maryjne, oddając cześć Maryi w jej licznych polskich sanktuariach, święcąc i koronując Jej obrazy. Nie ustawał w katechizacji polskiego narodu, w głoszeniu Dekalogu. Pragnął napełnić tradycyjną formę żywą wiarą, uzupełnić ludową bogobojność rozumem nowoczesnym, by nie odciągnąć od wiary synów nowoczesności. Jednocześnie tłumaczył wszystkim wątpiącym, szukającym czystej, prawdziwej wiary, sens żłóbka, choinki, pielgrzymek, wigilijnych potraw wypełniał je głębią swojej wiary. Przekładał tradycyjne symbole prostymi słowami na język teologii. Jego pasterki roztkliwiały i rozgrzewały serca, jego wielkopiątkowe Drogi krzyżowe sprowadzały Ukrzyżowanego na ziemię, łączyły jego mękę z wszystkimi cierpiącymi na świecie, bo były sprawowane przez człowieka, który umiał cierpieć i umiał współczuć cierpiącym, człowieka z kraju przydrożnych krzyży, dróżek kalwaryjskich, mogił i wielkich cmentarzy. Nic nie chroniło go od świata, w którym nieustannie musiał oddzielać dobrą nowoczesność od złej, dobrą wolność od złej dowolności, dobrą awangardę od oszukańczej. Jego zawierzenie ciągle daje nadzieję w czasach, kiedy cierpimy na brak wielkich ludzi w polityce, kiedy wstydzimy się samych siebie, kiedy wydaje się nam, że brak nam kultury, stylu, formy, gdy tracimy wiarę w Polskę. Jan Paweł II z polskiego narodu wyszedł i jemu był wdzięczny. Zachęcał Polaków, by dawali światu świadectwo swojej wiary. Przypominał, że światu trzeba dawać nadzieję. Jan Paweł II uczył przekazywania wiary słowami i życiem, całą osobowością. Swoim zawierzeniem i oddaniem Totus Tuus jest z nami. Ks. dr hab. Marian Włosiński jest profesorem Wyższej Szkoły Humanistyczno-Ekonomicznej we Włocławku.
Marian Šuráb Čo nám chcel pápež povedať. Ťažiskové témy príhovorov Jána Pavla II. počas jeho návštev Slovensk a Ján Pavol II. počas svojho pontifikátu zavítal trikrát aj na Slovensko. Všetky návštevy boli považované za udalosť najvyššieho významu a sprevádzal ich mimoriadny záujem verejnosti. Pre veriacich mali mimoriadny význam a posilnili ich vieru v obdobiach, keď krajina prechádzala významnými zmenami. Počas prvej návštevy v roku 1990 sa na Slovensku, ktoré bolo vtedy ešte súčasťou Československa, menila politika a s ňou aj tvár štátu. O päť rokov neskôr prišiel Svätý Otec na Slovensko opäť, aby posilnil občanov samostatnej Slovenskej republiky, v období, keď sa krajina vyrovnávala s mnohými problémami z minulosti. Aj tretia návšteva Slovenska v roku 2003 bola načasovaná tak, aby Slovákom dodala odvahu a vieru pred dôležitými zmenami, akými boli vstup do Európskej únie a Severoatlantickej aliancie. Svätý Otec povedal počas troch návštev Slovenska 10 homílií a 14 príhovorov. V mojej práci by som chcel poukázať na to, čo Svätý Otec najviac akcentoval pri svojich návštevách Slovenska, čo pokladal za dôležité a čo mu ležalo na srdci. Práca nebude chronologickou analýzou jeho príhovorov, ale skôr kompilácia jeho posolstiev, ktoré som rozdelil do niekoľkých tém: osobný vzťah k Slovákom, spoločenské témy, teologické témy a oslovenie konkrétnych adresátov.
56 Marian Šuráb Osobný vzťah Svätý Otec veľmi často počúval z úst Slovákov pri návšteve Ríma slová: Svätý Otec, príďte aj k nám! Slovenskí veriaci už v čase totality zozbierali tisíce podpisov pod žiadosť, aby úrady povolili návštevu Svätého Otca. Preto aj prvé slová, ktoré pápež povedal na slovenskej pôde, a prvé slová, ktoré mohli Slováci prvý raz vo svojich dejinách počuť vo svojej vlasti z úst pápeža, boli plné radosti a lásky: Drahí bratia a sestry! S radosťou prichádzam medzi vás na Slovensko, aby som vás upevnil vo viere v zmŕtvychvstalého Ježiša Krista. Som rád, že môžem splniť vaše túžby, vaše želania, aby som navštívil vašu vlasť. V minulých rokoch, hoci som veľmi chcel, nemohol som k vám prísť, nebolo to možné. Nemožné sa stalo možným až teraz, keď vám po štyridsaťročnom putovaní púšťou a po toľkých Veľkých piatkoch svitlo Veľkonočné ráno s radostným Aleluja 1 A počas homílie povedal: Milovaní bratia a sestry, drahí Slováci a Slovenky, pápež vie, ako veľmi ho máte radi. Ale aj pápež vás uisťuje, že vás má veľmi rád! Viem, že táto dvojaká láska, k Panne Márii a k Petrovmu nástupcovi, je vzácne dedičstvo, ktoré vaši predkovia prijali od svätých vierozvestov Cyrila a Metoda a počas stáročí ho odovzdávali z pokolenia na pokolenie, takže prišlo až k vám. Pokračujte, opakujem vám, pokračujte tak aj v budúcnosti. Dlhý čas sme očakávali toto stretnutie, dlhý čas Pápež nachádzal zatvorené hranice. Ale konečne prišiel deň, keď sa splnili naše spoločné túžby, naše dôverné očakávanie. Nech je za to Pán Boh pochválený! 2 Svätý Otec pri svojich ďalších návštevách, pri takmer každej homílií a príhovore, vyjadroval lásku a úctu k nášmu národu, ale aj k všetkým národnostným menšinám, ktoré žijú na našom území a k iným cirkvám a náboženským spoločnostiam. Občanov Slovenska nazýval milovaný slovenský národ alebo milovaným ľudom v krásnej vlasti pod Tatrami. Svätý Otec miloval Tatry, čo vyjadril aj slovami: Často som od slovenských pútnikov, ktorí prišli do Ríma, počul pozvanie: Svätý Otče, príďte si pozrieť Tatry aj z ich južnej strany! Dnes sa napĺňa táto vaša i moja túžba. Tatry, naše spoločné Tatry, také drahé Poliakom i Slovákom, skrývajú v sebe množstvo malých jazier zvaných plesá. V ich priezračných vodách sa zrkadlí majestátna výška končiarov. Tento kraj jedinečný v rozmanitosti stvorenia hovorí nám o kráse a dobrote Stvoriteľa. Od južných svahov Tatier až po zemplínsku rovinu už stáročia žijú popri bra 1 Svätý Otec v ČSFR Dokumentácia z návštevy, Bratislava: Lúč, 1990, s. 58 59. 2 Tamže, s. 62.
Čo nám chcel pápež povedať. Ťažiskové témy príhovorov Jána Pavla II. 57 toch a sestrách latinského obradu spoločenstvá východného obradu. Aj ony sú ako malé jazierka plesá povolané predstavovať priezračnú a žiarivú Božiu dobrotu. To sám Pán obdarúva svoju Cirkev bohatstvom foriem a jednotlivých tradícií. Preto kdekoľvek žijú katolíci byzantského obradu medzi veriacimi iného obradu, je povinnosťou všetkých usilovať sa o to, aby sa ani jedno z týchto plies nezmenšovalo alebo dokonca nezmizlo. 3 Alebo pri jednom rozlúčkovom prejave povedal: Vraciam sa do Ríma s obrazom vašich hôr našich hôr, ktorý sa mi vtlačil do pamäti. Vysoké Tatry, také drahé srdcu Slovákov i Poliakov! Ony nerozdeľujú, ale spájajú dva národy zblížené toľkými udalosťami. Obraz našich hôr nech je vždy výzvou vystúpiť v duchu k Pánovi, lebo od Boha zostupuje k nám každé dobro a každý dokonalý dar (porov. Jak 1, 17). Aj z týchto ilustrácií je zrejmé, že pri stretnutiach slovenských veriacich a občanov so Svätým Otcom išlo o manifestáciu vzájomnej lásky. Pápež hmatateľne cítil, že Slováci ho milujú a oni tak isto cítili intenzívne blízkosť jeho srdca. Spoločenské témy Svätý Otec prichádzal na Slovensko ako pútnik, ktorý túži ohlasovať evanjelium spásy. Citlivo však vnímal aj spoločensko politickú situáciu v ktorej sa nachádzali slovenskí občania. Pred jeho návštevami si mnohí kládli otázku, ako sa a čí sa vyjadrí k citlivým spoločenským témam, ktoré spôsobovali napätie v národe. Patrili medzi ne predovšetkým problematika vzťahu a vyrovnania s komunistickou minulosťou, rozdelenie republiky na dva samostatné štáty, veľké napätia na politickej scéne, vzťahy s maďarskou menšinou, vstupy Slovenska do NATO a EU. Svätý Otec brilantne zvládal tieto očakávania. Povedal to, čo chcel povedať, ako Kristov nástupca na zemi a nie ako politik. Svojimi slovami nespôsobil chaos, ale práve naopak, prispel k tomu, aby sa mnohé problémy riešili na základe evanjeliových hodnôt, ktoré sú konkretizované predovšetkým v sociálnom učení Cirkvi. 3 Porov. Vojenčiak, J.: Prejavy Sv. Otca pri jeho návšteve Slovenska v roku 1995, Bratislava: PMD, 1996, s. 40 41.
58 Marian Šuráb Komunistický totalitný režim Pápež ako občan Poľska, kňaz, biskup a kardinál, mal dostatok poznatkov a skúsenosti o komunistickom systéme. Ešte v Poľsku, počas totality, sa stretával so slovenskými kňazmi a povzbudzoval ich, aby vytrvali v zápase s totalitou. Keď prichádzal na Slovensko tak vedel, čo krajina prežila a v akej situácii sa nachádza po páde tohto systému. Svätý Otec nazval totalitné obdobie štyridsaťročným putovaním púšťou a po toľkých Veľkých piatkoch svitlo Veľkonočné ráno s radostným Aleluja 4 A spomína mnohých, ktorí vyznali po tieto roky svoju vieru, hoci sa tým vystavovali nebezpečenstvám. Biskupi, ktorí skončili vo väzeniach, ktorých ponižovali, trýznili a prekazili im vykonávať ich poslanie. Kňazi, ktorých ohrozovali, napádali a obmedzovali vo vykonávaní kňazskej služby. Rehoľníci, ktorých vyhnali z kláštorov a zatvárali. Rehoľné sestry, ktoré násilím odlúčili od služby chudobným. Rodičia, ktorých donucovali obmedzovať kresťanskú výchovu svojich detí. Deti, ktoré vychovávali k dvojkoľajnosti: a jej prvým prejavom bolo popieranie Boha. 5 Svätý Otec spomenul aj mládež, ktorú sa pokúšali pomýliť, ale ona nestratila smäd po pravde, spravodlivosti a láske. Povzbudenie očakávali aj stovky kňazov, ktorí boli oficiálne činní v pastorácii. Im povedal: Poznám vernú službu mnohých kňazov, ktorí strávili dlhé hodiny v spovedniciach a vychovávali svedomie ľudí k hlbokému životu s Bohom. Pritom urobili všetko, čo bolo v ich silách, aby pestovali tú časť Pánovej vinice, ktorá bola prístupná ich pastoračnému úsiliu. 6 Za symbolickú postavu slovenského svedectva v ťažkých časoch totality pokladá pápež kardinála Jána Chryzostoma Korca. 7 Svätý Otec vyjadril nádej, že tieto ohromné obete z obdobia komunizmu, prinesú požehnanie pre rodiacu sa demokraciu. Život v demokracii Svätému Otcovi veľmi záležalo na tom, aby Slovensko malo po páde totality zdravý spoločenský a náboženský rozvoj. Vedel, že sloboda je veľkým darom 4 Svätý Otec v ČSFR Dokumentácia z návštevy, s. 58 59. 5 Tamže, s. 63. 6 Tamže, s. 65. 7 Porov. Košiar J.: Ján Pavol II. Prorok našich čias, Bratislava: Smaragd, 2003, s. 11 12.