Fridtjof Nansen F R A M W A R K T Y C E



Podobne dokumenty
Lady Dana 44 po rejsie dookoła świata zacumowała w Gdyni

nawigację zliczeniową, która polega na określaniu pozycji na podstawie pomiaru przebytej drogi i jej kierunku.

ZAĆMIENIA. Zaćmienia Słońca

Sprawozdanie z realizacji badań w rejsie jachtu Magnus Zaremba.

Podstawy Nawigacji. Kierunki. Jednostki

ZAŁĄCZNIK 7 - Lotnicza Pogoda w pytaniach i odpowiedziach.

OCEANY STELLA CHOCHOWSKA KL.1TH

Przeczytaj wywiad z Grzegorzem i Szymonem Gontarzami: Pofruniemy przez Antarktydę.

ekonomicznym. Urbanizacja oznacza także przestrzenny rozwój miast oraz zmianę stylu życia w mieście.

Czterej kapitanowie cztery regiony

ZAĆMIENIA 22. Zaćmienia Słońca

Dar Młodzieży w Panamie kulminacyjny punkt rejsu

Pustynie lodowe Występują w strefie podbiegunowej. Obszar praktycznie pozbawiony roślinności. Pokryty lądolodem. Niskie temperatury i sumy opadów.

Pod Hasłem "MORZA I OCEANY" Etap III Finał

GEOPOLITYKA - GEOGOSPODARKA - GEOLOGISTYKA

Cechy klimatu Europy. Czynniki kształtujące klimat Europy

Pierwszy Dzień Wiosny, klasa 2 Krzysztof Kolumb wielki podróżnik i odkrywca I. Informacja dla nauczyciela

Bałtyk morzem szelfowym i śródlądowym

Test sprawdzający wiadomości z rozdziału I i II

Stopień I. 26 październik 2016 r. KONKURS Z GEOGRAFII. Temat: Wędrówki po Europie

STOPIEŃ I KONKURSU GEOGRAFICZNEGO dla uczniów gimnazjów i oddziałów gimnazjalnych szkół województwa pomorskiego rok szkolny 2018/2019

ZAĆMIENIA. Zaćmienia Słońca

Ruch obiegowy Ziemi. Ruch obiegowy Ziemi. Cechy ruchu obiegowego. Cechy ruchu obiegowego

Model WRF o nadchodzących opadach, aktualizacja GFS

ZAŁĄCZNIK 11. REZOLUCJA MEPC.265(68) (przyjęta 15 maja 2015 r.)

9 września 2016 r. odszedł na wieczną wachtę ZDZISŁAW RAWICKI. Odszedł na wieczną wachtę kpt. Witold Ciecholewski

RUCH OBROTOWY I OBIEGOWY ZIEMI

Współautor książki Cała naprzód! Autor książki Kto zabrał mój ser? wszech czasów w dziedzinie zarządzania własną pracą i życiem

ZAĆMIENIA 22. Zaćmienia Słońca

NACHYLENIE OSI ZIEMSKIEJ DO PŁASZCZYZNY ORBITY. Orbita tor ciała niebieskiego lub sztucznego satelity krążącego wokół innego ciała niebieskiego.

Geografia jako nauka. Współrzędne geograficzne.

ZAĆMIENIA. Zaćmienia Słońca

Rewolucja Przemysłowa 4.0

Geografia fizyczna świata / Jerzy Makowski. wyd. 1, 6 dodr. Warszawa, Spis treści

A) 14 km i 14 km. B) 2 km i 14 km. C) 14 km i 2 km. D) 1 km i 3 km.

SCENARIUSZ ZAJĘĆ W KLASIE III Z ZASTOSOWANIEM TIK

ZAĆMIENIA. Zaćmienia Słońca

Wielkie odkrycia geograficzne przyniosły korzyści także w innych dziedzinach życia, na przykład w handlu i żegludze.

wcale nie było pierwsze. Nieśmiertelny popcorn zawdzięczamy

Żeglarskie laury przyznane!

Scenariusz dodatkowych zajęd z zajęd wyrównawczych przeprowadzonych r. w ramach projektu,,szkoła w działaniu

KONKURS MATEMATYCZNO FIZYCZNY 4 grudnia 2008 r. Klasa II

ZAĆMIENIA. Zaćmienia Słońca

ARKTYKA KRAINA WIECZNEGO LODU I ŚNIEGU

Współrzędne geograficzne

SERDECZNIE WITAMY W FINALE III EDYCJI SZKOLNEGO KONKURSU GEOGRAFICZNEGO

Ściąga eksperta. Ruch obiegowy i obrotowy Ziemi. - filmy edukacyjne on-line. Ruch obrotowy i obiegowy Ziemi.

LEE CRUTCHLEY & PO PROSTU ZACZNIJ

Transport ciepła do Oceanu Arktycznego z wodami Prądu Zachodniospitsbergeńskiego

I OKREŚLANIE KIERUNKÓW NA ŚWIECIE

Zawisza Czarny już w Gdyni. Szykuje się do nowego sezonu

ZAŁĄCZNIK 17 Lotnicza Pogoda w pytaniach i odpowiedziach

Lądowanie na Georgii Południowej w lutym 2013 roku (fot. materiały prasowe

ENCELADUS KSIĘŻYC SATURNA. Wojciech Wróblewski Źródło: en.wikipedia.org

SZCZEGÓŁOWE WYMAGANIA EDUKACYJNE Z GEOGRAFII DLA KLASY II W ROKU SZKOLNYM 2016/2017

DZIENNIK URZĘDOWY WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO

LIGA klasa 1 - styczeń 2017

Miejski konkurs geograficzny. Poznaj mapę świata 2015r. Etap międzyszkolny

Hospitacja diagnozująca

Kajakarstwo górskie w wydaniu "na poważnie" (fot. Robert Szymacha/Bystrze)

Znajdowanie wyjścia z labiryntu

JEDZIEMY NAD... Morze Bałtyckie

Istnieje wiele sposobów przedstawiania obrazów Ziemi lub jej fragmentów, należą do nich plany, mapy oraz globusy.

Fotografie (od końca rejsu) Wyprawa Norhwest Passage Lady Dana 44

data: Pierwsze zimowe opłynięcie Hornu przez polską jednostkę

Morze Bałtyckie jest płytkim morzem śródlądowym na szelfie kontynentalnym, połączone z Oceanem Północnym przez Cieśliny duńskie. Najważniejsze fakty:

Seanse multimedialne w planetarium

Konkurs przedmiotowy z fizyki dla uczniów gimnazjów

Wyprawa Polarna George'a De Longa. O Książce.

Wyprawa SELMA-ANTARKTYDA-WYTRWAŁOŚĆ - REKORD! KOMUNIKAT nr 12 s/y Selma Expeditions dotarła do "końca świata"

Wielkie odkrycia geograficzne Europejczyków

Marynarka Wojenna RP patronem szkoły w Bergen

SĄSIEDZI POLSKI (Podrozdziały 1. 5.) WYMAGANIA PROGRAMOWE

Kartkówka powtórzeniowa nr 2

3. Uzupełnij luki w zdaniach. Średnia gęstość zaludnienia Europy wynosi (1)... Najmniejsza...

Londyn, Krążownik HMS Belfast - największy okręt muzeum w Europie.

Opracowała: Małgorzata Brzezińska Nauczyciel Nauczania Zintegrowanego Szkoła Podstawowa w Gryficach

ZAĆMIENIA. Zaćmienia Słońca

Tztàt gütçvéxãá~t `tüàt _tá~éãá~t

Biuletyn Śniegowy dla Tatr Polskich nr 4/14 za okres

REGIONY NORWEGII - ZADANIA LANDSDELER I NORGE - OPPGAVER

Typy strefy równikowej:

Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni

... STOPIEŃ II KONKURS GEOGRAFICZNY dla uczniów szkół podstawowych województwa pomorskiego rok szkolny 2018/ grudnia 2018 r.

Zadania. Śladami podróżnika i odkrywcy

Dokąd on zmierza? Przemieszczenie i prędkość jako wektory

*** PROJEKT ZALECENIA


Przedmiotowy system oceniania Bliżej geografii Gimnazjum część 3

Scenariusz zajęć zintegrowanych w klasie trzeciej z wykorzystaniem komputera

Wymagany czas : 60 min Nazwisko i imię ucznia... Szkoła... Nazwisko i imię nauczyciela przygotowującego ucznia do konkursu...

MIĘDZYSZKOLNY KONKURS GEOGRAFICZNY DLA GIMNAZJALISTÓW WĘDRUJEMY PO MAPIE ŚWIATA

zorza w Finlandii

EGZAMIN POTWIERDZAJĄCY KWALIFIKACJE W ZAWODZIE Rok 2018 ZASADY OCENIANIA

Woda Atlantycka w Morzach Nordyckich - właściwości, zmienność, znaczenie klimatyczne. Waldemar Walczowski

Za kołem podbiegunowym. O 12UTC notowano 30.5 C w Kevo (69 45 N), 29.7 C w Tanabru (70 12 N), 29.2 C było w Karasjok.

Norwegia Spitzbergen 5 dniowy incentive Od 1 października do 20 kwietnia

Regaty o Puchar Konsula Generalnego RP w Vancouver Polski Klub Żeglarski w Vancouver

KALENDARIUM ODKRYĆ GEOGRAFICZNYCH. Przygotowała Katarzyna Semla SP-5 Żywiec

Transkrypt:

Fridtjof Nansen F R A M W A R K T Y C E

Fridtjof Nansen Przełożyła z angielskiego Joanna Leszczyńska F R A M W A R K T Y C E Autentyczne fotografie z wyprawy Kraków 2011

Tytuł oryginału: Fram over Polhavet Tłumaczenie: Joanna Leszczyńska z adaptowanego tłumaczenia francuskiego Charlesa Rabota Vers le pôle Copyright for this edition by Tomasz Wyczarski Wydawnictwo SEL All rights reserved Zdjęcia: Fridtjof Nansen, Sigurd Hansen, Fredrik Hjalmar Johansen, Joh. v.d. Fehr. Zdjęcia opublikowane zostały dzięki uprzejmości biblioteki zdjęć Norweskiej Biblioteki Narodowej w Oslo. Mapa Ziemi Franciszka Józefa wykonana wg Payera źródło: Farthest North, Fridtjof Nansen, Harper and Brothers Publishers, New York 1897. Rysunki na stronach: 14, 65, 82, 244 źródło: Vers le pôle, Fridtjof Nansen, Ernest Flammarion, Paris 1897. Tomasz Wyczarski Wydawnictwo SEL 30 611 Kraków, ul. Por. Halszki 9/10 e mail: biuro@wydawnictwosel.pl www.wydawnictwosel.pl ISBN 978 83 921427 6 8 Kraków 2011 Opracowanie graficzne i skład: Wojciech Piątkowski Zdjęcia na okładce: Fridtjof Nansen Druk: Drukarnia Pijarów

F R A M

Wstęp Najpierw lody polarne zaatakowali nasi przodkowie Wikingowie. Od VIII wieku, kiedy to marynarze innych narodowości nie ośmielali się opuszczać przybrzeżnych wód, oni wyruszali odważnie na pełne morze. Odkryli wtedy Islandię i Grenlandię. Natknęli się tam na lody i szybko poznali grożące z ich strony niebezpieczeństwa. Kongespeil (Zwierciadło królów), dokument z XIII wieku, zawiera bardzo dokładny opis owych kryształowych płaszczyzn. Niezmiernie to charakterystyczne dla owej epoki, kiedy jeszcze zupełnie nie badano zjawisk natury. W kilka lat później, w ślad za Wikingami, przystąpili do walki z lodami Anglicy i Holendrzy. Żeglarze północnoeuropejscy, wierząc w istnienie na północy wolnego od lodów morza, długo szukali tam drogi do Indii i Chin. Zamykały ją lody. Niezrażeni niepowodzeniami nie ustawali w swych usiłowaniach. Rozumowali tak: jeśli morze jest pokryte lodami na szerokości stosunkowo południowej w rejonie południowych brzegów Grenlandii, Spitzbergenu i Nowej Ziemi z pewnością nie ma ich dalej na północ. Śmiało więc usiłowali się tam przedrzeć. Jakkolwiek ta hipoteza była mylna, przyczyniła się do rozwoju wiedzy o naszym globie. Dokonując bowiem cennych obserwacji, wszystkie owe wyprawy powodowały, że zmniejszała się ilość nie znanych obszarów. Dawni i współcześni badacze usiłowali dotrzeć do tajemniczych rejonów bieguna, wytyczając sobie różne drogi i stosując bardzo różne sposoby. Początkowo używano statków, niezbyt odpowiednich do tego rodzaju przedsięwzięć. Zarówno słabe, bezpokładowe barki Wikingów, jak karawele 1 holenderskie czy angielskie nie osiągały 1 Typ jednokadłubowego żaglowca z XV XVII w.

8 I FRAM W ARKTYCE odpowiedniej szybkości ani me były dostatecznie odporne, by oprzeć się lodom. Ale sztuka budowania okrętów stopniowo, się rozwijała. Statki zaczęto lepiej przystosowywać do celów, do których miano ich użyć, a i człowiek z coraz to większym zapałem przypuszczał szturm do lodów polarnych. Na długo przed rozpoczęciem wypraw arktycznych ludy północnej Azji i Ameryki, przebywając zamieszkiwane przez nie lodowe pustynie, posługiwały się ciągnionymi przez psy saniami. Z tego środka lokomocji skorzystali po raz pierwszy badacze na Syberii. Rosjanie od XVII i XVIII wieku odbywali podróże na saniach, badając północne wybrzeża Azji, od granicy z Europą aż po Cieśninę Beringa. Na saniach przebyli oni rozległy obszar lodów polarnych docierając do Wysp Nowosyberyjskich, które leżą na północ od Azji. Także w Ameryce zrobili angielscy badacze stosunkowo dawno użytek z sań, badając brzegi Północnego Oceanu Lodowatego. Najczęściej ciągnęli je ludzie. W 1876 roku Albert Markham, podążając w ten sposób przez lody, dokonał najśmielszego na owe czasy wyczynu w dziedzinie badań basenu polarnego. Parry był pierwszym, który użył trzeciego środka lokomocji sań i łodzi. Ten oficer, opuściwszy swój statek na północnym wybrzeżu Spitsbergenu, rozpoczął marsz przez lodową płaszczyznę, ciągnąc łodzie na saniach. W ten sposób dotarł dalej niż ktokolwiek dotąd: osiągnął 82 45'N. Ponieważ jednak prąd unosił na południe lody, po których Parry z trudem podążał na północ, musiał się on ostatecznie cofnąć. Używając różnych środków lokomocji usiłowali badacze przedrzeć się do basenu polarnego czterema różnymi drogami: Cieśniną Smitha, obydwoma skrajami rozległej cieśniny między Grenlandią a Ziemią Franciszka Józefa oraz Cieśniną Beringa. Najczęściej wybierano wówczas Cieśninę Smitha, ponieważ Amerykanie utrzymywali nieco lekkomyślnie, że wody wolne od lodu ciągną się w niej bardzo daleko na północ. Rzeczywistość, niestety, okazała się zupełnie inna. Tą otwartą cieśniną między Grenlandią a Północną Ameryką płyną na południe, unoszone prądem, przeogromne pola lodowe. Przed owymi dryfującymi lodowymi płaszczyznami każdy statek musi się zatrzymać i szukać schronienia przy brzegu.

Wstęp I 9 Najpoważniejszą na tym szlaku była wyprawa Naresa (1875 1876). Uczestnik owej ekspedycji, kapitan Markham, za cenę niesłychanych wysiłków osiągnął 83 20'N, dotarł więc najdalej wówczas na północ. Po tej próbie Nares doszedł do wniosku, że zdobycie bieguna przez Cieśninę Smitha jest niemożliwe. Podczas pobytu w owych okolicach ekspedycji Greely'ego (1881 1884) porucznik Lockwood przekroczył szerokość osiągniętą przez Markhama jedynie o cztery minuty. Aż więc do naszej wyprawy rekord światowy w marszu na północ należał do Markhama. W rozległej cieśninie między Grenlandią i Spitsbergenem musieli się żeglarze zatrzymywać na szerokościach bardziej południowych. Niemiecka ekspedycja Koldeweya, podążająca w 1869 70 r. na saniach wzdłuż wschodniego brzegu Grenlandii, nie mogła przekroczyć 77 N. Wzdłuż tego brzegu Grenlandii bowiem płynie z północy na południe prąd, który niesie przeogromne masy lodów. Od strony Spitsbergenu warunki są bardziej sprzyjające. Ciepły prąd, który płynie na północ wzdłuż zachodnich brzegów tego archipelagu, oczyszcza morze z lodów aż do 80 N. Nigdzie poza tym nie można równie łatwo osiągnąć takiej szerokości. Bardziej na wschód stan lodów jest mniej korzystny, dlatego też nieliczne tylko wyprawy wybierały tę drogę. Najpoważniejszą z nich była ekspedycja Weyprechta i Payera (1872 1874). Prąd poniósł na północ austro węgierski statek, unieruchomiony przez lody na wysokości północnego krańca Nowej Ziemi. Tak została odkryta Ziemia Franciszka Józefa, a Payer osiągnął 82 5'N. Potem do owego archipelagu dotarł jedynie Leigh Smith, a obecnie przebywa tam angielska misja Jacksona Harmswortha. Przez Cieśninę Beringa pierwszy ruszył Cook (1776); ostatnią była nieszczęśliwa wyprawa Jeannette. Statek, uwięziony przez lody 6 września 1879 roku na SE 2 od Wyspy Wrangla, po dwuletnim dryfie 3 w kierunku WNW 4 został zmiażdżony na północ od Wysp Nowosyberyjskich. 2 Z ang.: South południe i East wschód. 3 Tu: przesuwanie się statku po powierzchni wody pod wpływem wiatrów lub prądów morskich. 4 Z ang.: West zachód, North północ.

10 I FRAM W ARKTYCE Tak więc lody unicestwiały wszelkie ludzkie usiłowania. Aby złamać ich opór, należało wymyślić nowy środek lokomocji i wybrać nową drogę. W trzy lata po rozbiciu Jeannette odkryto jej szczątki na krze koło Julianehaab w pobliżu południowo zachodniego krańca Grenlandii. Oczywiście owa kra nie mogła się tam znaleźć nie przebywszy polarnego basenu. Ale jaką drogą? Na pewno nie przez Cieśninę Smitha. W tym przesmyku bowiem prąd polarny, który opływa Ziemię Baffina i Labrador, nanosi na brzeg amerykański i grenlandzki masy lodowe. Istotnie, kra nie mogłaby dotrzeć do Julianehaab, jeśliby nie niósł jej potężny prąd polarny kierujący się na południe wzdłuż wschodniego wybrzeża Grenlandii, który zatoczywszy łuk na wysokości przylądka Farvel płynie ku północy Cieśniną Davisa. Co do tego nie było wątpliwości. Pozostawało tylko do wyjaśnienia, jak posuwała się kra od Wysp Nowosyberyjskich do wschodniej Grenlandii. Najprawdopodobniej po rozbiciu statku jego szczątki dryfowały na północny zachód, niesione przez prąd płynący od Syberii w tym kierunku. Następnie minąwszy od północy Ziemię Franciszka Józefa i Spitsbergen, chyba w pobliżu bieguna, znalazły się na wodach przybrzeżnych wschodniej Grenlandii i zostały uniesione na południe przez polarny prąd tego obszaru. Przy obecnym stanie wiedzy hydrograficznej jest to jedyna dopuszczalna trasa. Odległość: Wyspy Nowosyberyjskie Julianehaab w linii wyżej przedstawionej wynosi 2900 mil morskich 5. Szczątki Jeannette przebyły tę trasę w ciągu 1100 dni płynąc z prędkością 2,6 mili na dobę, co jest zgodne ze znaną szybkością dryfu. Inne przykłady mniej charakterystyczne niż przykład szczątków Jeannette wskazują na ruch wód basenu polarnego od Syberii ku wschodniej Grenlandii. Na wybrzeżu Grenlandii znaleziono przyrząd do miotania strzał. Identyczne sporządzają Eskimosi, którzy mieszkają nad Cieśniną Beringa. Poza tym większość kawałków drewna, znalezionych na wybrzeżu Grenlandii, pochodzi z północy azjatyckiego kontynentu. Na dwadzieścia pięć kawałków drewna zebranych przez ekspedycję Koldeweya siedemnaście było z sy 5 Mila morska = 1852 m

Wstęp I 11 beryjskiego modrzewia. Tu przypominam sobie, że według Grisebacha flora Grenlandii obejmuje również gatunki syberyjskie. Te rośliny, rzecz jasna, dotarły tak daleko od swej ojczyzny dzięki prądowi, który łączy oba kraje. To jeszcze nie wszystko. Badanie próbek osadu, które pobrałem w 1888 roku na lodach wschodniej Grenlandii, ujawniły zupełnie szczególne ich cechy. Ów osad zawierał nie mniej niż dwadzieścia rodzajów różnych minerałów. Tak wielka różnorodność składu osadu pozwoliła doktorowi Törnebohm ze Sztokholmu wysnuć wniosek, że owe minerały pochodzą z bardzo rozległego obszaru, prawdopodobnie z Syberii. Na dobitkę doktor Cleve odkrył w owym osadzie bardzo charakterystyczne glony, takie same jak te, z którymi spotkała się wyprawa statku Vega na przylądku Wankarem w Cieśninie Beringa. Wszystko to wskazuje niewątpliwie na istnienie potężnego prądu przecinającego basen polarny na linii: Syberia wschodnia Grenlandia. Zresztą i teoria dowodzi istnienia owego prądu. Na wschód od południowego Spitsbergenu i południowego krańca Ziemi Franciszka Józefa znajduje się na Północnym Oceanie Lodowatym ośrodek niżu barometrycznego. Zgodnie z prawem Buys Ballota w północnej części tej strefy wiatry wieją ze wschodu na zachód, wobec czego muszą powodować również ruch wód w tym kierunku, to jest w kierunku basenu polarnego i Grenlandii. Jeśli większość przedsiębranych dotąd wypraw zakończyła się niepowodzeniem, działo się tak dlatego, że usiłowały one płynąć na północ, a prąd niósł je na południe. Im bardziej statek posuwał się na północ, tym większe napotykał masy ruchomych lodów. Zamykały go one w końcu w swych okowach i unosiły na południe. Jeśli badacze próbowali posuwać się po lodach na saniach, tracili siły w bezużytecznych usiłowaniach. Za cenę nadludzkich wysiłków posuwali się na północ, podczas gdy lekki ruch wód pchał lody, po których podążali, na południe. Aby dotrzeć do basenu polarnego, należało skorzystać z prądu płynącego na północ, to jest odbyć taką podróż, jaką odbyły szczątki Jeannette. Mój więc plan był następujący: dotrzeć do Wysp Nowosyberyjskich, stamtąd posunąć się możliwie daleko na północ, torując sobie przejście przez lody, a następnie, korzystając z prądu, dryfować na północny zachód.

12 I FRAM W ARKTYCE Nie miało dla mnie specjalnego znaczenia, czy trasa resztek Jeannette biegła przez biegun, czy między nim i Ziemią Franciszka Józefa. Jak bowiem pisałem w roku 1891 w moim pierwszym projekcie podróży, przedłożonym w Christianii 6 Towarzystwu Geograficznemu, moim celem nie było osiągnięcie północnego bieguna osi naszego globu, lecz zbadanie w sposób naukowy otaczających go ogromnych obszarów. Było to jedyne przeznaczenie zamierzonej wyprawy, moim bowiem zdaniem znalezienie punktu, który stanowi biegun, to sprawa drugorzędnej wagi. Nie spodziewałem się przyznaję by projekt mój spotkał się z uznaniem badaczy Arktyki: zbyt odbiegał od przyjętych poglądów. Przedsięwzięcie tego rodzaju groziło oczywiście niebezpieczeństwami. Ja jednakże spodziewałem się ich uniknąć przez staranne Nansen w swojej kabinie na Framie (15 lutego 1895 r.) 6 Dawna nazwa stolicy Norwegii. Obecnie Oslo.

Wstęp I 13 przygotowanie wyposażenia wyprawy, przez odpowiedni dobór jej uczestników oraz przez wybór odpowiedniej trasy. Po ustaleniu planu należało zapewnić sobie jego realizację. Rząd i parlament norweski z entuzjazmem przyznały mi subwencję w wysokości 392 000 franków. Ponieważ wydatki wyniosły 622 000 franków, różnicę pokrył nasz król i szlachetni ziomkowie. Potrzebowałem przede wszystkim statku o nieprzeciętnej odporności, zdolnego oprzeć się naciskowi lodów, który z pewnością będzie olbrzymi. Sprawą jego konstrukcji zajęliśmy się więc ze szczególną troskliwością. Norweski inżynier Colin Archer, któremu powierzyłem skonstruowanie statku, doskonale zrozumiał wagę zadania i włożył w jego wykonanie całą swą wiedzę i pasję. Jemu też zawdzięczam w znacznej mierze powodzenie przedsięwzięcia. Większość dotychczasowych ekspedycji nie dysponowała statkiem przystosowanym do żeglugi wśród lodów, co wydaje się tym dziwniejsze, że były one stosunkowo kosztowne. Kiedy owe ekspedycje zostały zatwierdzone przez odnośne władze, kierującym nimi badaczom tak spieszno było na morze, że nie mogli zapewnić wyprawom odpowiedniego wyposażenia. W większości wypadków przygotowania rozpoczynano na kilka miesięcy przed wyjazdem. Nasza ekspedycja nie mogła zostać przygotowana tak szybko; jej organizacja miała zająć trzy lata, a plan został ustalony na dziewięć lat przed rejsem. Mimo długich poszukiwań najwłaściwszej konstrukcji, statek nasz bynajmniej nie odznaczał się eleganckimi liniami. Najistotniejsze jednak było nadanie mu takiego kształtu konstrukcyjnego, by pod presją lodów nie uległ zmiażdżeniu, lecz wzniósł się do góry. Nie chcieliśmy, by Fram (Naprzód) był statkiem szybkim, lecz solidnym i wygodnym schronieniem na czas naszego dryfu przez polarny basen. Myślałem o statku jak najmniejszym 170 ton netto zadowalało mnie w zupełności. Fram był jednak znacznie większy: 402 tony brutto, 307 netto. Chciałem, by statek był krótki mógłby wówczas łatwo przesuwać się między lodami i łatwo się im przeciwstawiać. Długi pokład to wielki defekt, kiedy się płynie wśród lodów. Z drugiej strony chodziło o to, by burty statku były jak najbardziej opływowe. Żeby statek o tego typu burtach mógł mieć wyporność, o jakiej mówiłem, musiał być szeroki. Toteż Fram miał szerokość równą jednej trzeciej jego długości. Kadłub, dziób, rufa i kil miały

14 I FRAM W ARKTYCE Legenda: 1 fokmaszt, 2 grotmaszt, 3 bezanmaszt, RB komora sterowa, SB komora śruby napędowej, C zejściówka do komory silnikowej, S Salon, A sofa w salonie, T stół w salonie, H pracownia, B kabina nawigacyjna, R siłownia, M maszyna parowa, KJ kocioł parowy, DY pomieszczenie na prądnicę (dynamo), I główna ładownia, L ładownia dolna, N ładownia dziobowa, O dolna ładownia dziobowa, 4K kabiny czteroosobowe, BK kabina Blessinga, SVK kabina Sverdrupa, HK kabina Scotta Hansena, NK kabina Nansena, G korytarz, K kambuz (kuchnia), D luk (właz) główny, E szalupy, F forluk (właz dziobowy), P komora windy kotwicznej. Schemat budowy Frama

Spis treści Wstęp 7 Odjazd. Chabarowsk. Morze Karskie. Przylądek Czeluskin. Wśród lodów Pierwsze zimowanie Wiosna i lato wśród pól lodowych Druga jesień wśród pól lodowych Druga zima wśród pól lodowych Przez pola lodowe Odwrót w kierunku Ziemi Franciszka Józefa Walka o życie Ziemia! Ziemia! Zimowanie na Ziemi Franciszka Józefa Powrót Sprawozdanie kapitana Otto Sverdrupa 23 43 81 107 123 137 149 157 175 201 231 263

W 1893 r. Fridtjof Nansen wyruszył z 12 towarzyszami na polarną ekspedycję badawczą na Framie, szkunerze o nieprzeciętnej odporności, zdolnym oprzeć się naciskowi lodów i do dryfowania z prądem morskim od Wysp Nowosyberyjskich do Grenlandii przez biegun północny. Ten wizjonerski, uważany za samobójczy projekt powstał po historii statku Jeannette, który zmiażdżony przez lody przy wschodniej Syberii w 1881 r., wyrzucony został 3 lata później na odległy brzeg Grenlandii. Książka Fram w Arktyce po raz pierwszy opublikowana w 1897 r. odniosła niebywały sukces stając się poruszającym zapisem heroicznego rejsu. Nansen opowiada o podróży wzdłuż północnych granic Europy i Azji, niebezpiecznym dryfowaniu na północ po nieznanym i zamarzniętym Oceanie Arktycznym, walce z napierającymi krami, długich nocach polarnych, nowych odkryciach i codziennym życiu załogi. Gdy stało się jasne, że Fram nie zdryfuje blisko bieguna, Nansen wraz z Johansenem wyrusza na niebezpieczną wyprawę psimi zaprzęgami, aby dotrzeć na najdalszą północ. Polarnicy doświadczeni niezmiernymi trudami spiętrzonym pakiem lodowym i jego przeciwnym dryfem, wyczerpaniem, mrozem i głodem, zawrócili, osiągając najdalszy na północ punkt w historii 86 13'N. 15 miesięcy po opuszczeniu Frama, przebyciu 700 mil, dopłynięciu kajakami do Ziemi Franciszka Józefa i spędzeniu tam długiej zimy w prowizorycznym szałasie, spotykają angielską wyprawę badawczą. Nansen i Johansen wracają tryumfalnie do Norwegii w 1896 r., a zaraz po nich niezwyciężony Fram z pozostałymi członkami załogi. Urodzony w Norwegii w 1861 r. Fridtjof Nansen był sławnym podróżnikiem, pionierem narciarstwa, naukowcem i dyplomatą. Za działalność na rzecz uchodźców otrzymał w 1922 r. Pokojową Nagrodę Nobla. Umarł jako bohater narodowy w 1930 r. 100 zdjęć z wyprawy