Skargi to ich sposób na życie?

POGORZELA Skargi to ich sposób na życie? Za sprawą mieszkańca Kromolic, pogorzelscy rajcy musieli zwołać sesję, by rozpatrzyć skargę na burmistrza Piotra Curyka. Józef Dutkowiak twierdzi, że włodarz nie odpisuje na jego pisma. O to samo czepia się wojewody. A rzecz w tym, że kromoliczanin nie odbiera poczty i nikogo nie wpuszcza na swoją posesję. O co w tym wszystkim chodzi? O dziwnych skargach czytaj na str. 7 DZIŚ Z GAZETĄ: e-mail: redakcja@zycie-gostynia.pl Nr ISSN 1508-6720 Nr indeksu 360759 Cena 2,80 zł (w tym 5% VAT) BOREK WLKP. Uchwała krzywdzi dzieci? Rodzice uczniów najmłodszych klas szkoły podstawowej w Borku Wlkp. uważają, że uchwała rady gminy, dotycząca stypendiów za osiągnięcia, dyskryminuje ich dzieci. Dlaczego? s. 11 PIASKI Stoją nad pomnikami i płaczą Opiekujący się grobami na cmentarzu parafialnym w Piaskach od ponad roku zmagają się z problemem. Po uruchomieniu strefy gospodarczej niedaleko nekropolii, leśnym duktem zaczęły jeździć ciężkie samochody, wzbijając przy tym tumany czarnego kurzu. Piach opada na nagrobki, pokrywając je grubą warstwą. Czy można coś w tej sprawie zrobić? s. 5 PONIEC Doczekali się GRZYBKA Imponująca wiata została uroczyście oddana w ręce mieszkańców Miechcina, którzy do tej pory nie posiadali żadnej sali we wsi. Grzybek robi wrażenie. s. 2 fot. I. Skorzybót Dlaczego pogotowie nie przyjechało? 78 - letni pan Bronisław poczuł się źle, wymiotował. Jego córka Izabela zadzwoniła więc pod 999. Jednak dyżurny odmówił wysłania karetki. Wieczorem, gdy drugi raz dzwoniła, spotkała się z taką samą reakcją. Okazało się, że tato gostynianki miał zawał serca. Jak to możliwie, że pogotowie nie przyjechało? s. 10 fot. drubig-photo - Fotolia PĘPOWO Pobili i okradli Przy pępowskim zbiorniku wodnym Cegielnia zaatakowany został 23 - letni mieszkaniec Pępowa. Jak się okazało, nie chciał zapłacić za kupiony samochód. s. 4 KROBIA Pijane wsiadły na rowery Dwie nietrzeźwe nastolatki zatrzymali policjanci. Jechały pod wpływem. I to znacznym. Obie miały powyżej 1 promila alkoholu. s. 4 KROBIA Dama przejęła GCK Agnieszka Wujek została wybrana dyrektorem Gminnego Centrum Kultury w Krobi. Co zadecydowało, że burmistrz wybrał właśnie tę kandydatkę? s. 3 INTERWENCJA - GOSTYŃ Fontanny to nie plac zabaw Mieszkańcy okolic gostyńskiego rynku są zaniepokojeni dokazywaniem dzieci przy fontannach. Obawiają się, że w ferworze zabawy mogą wybiec na ulicę. Proponują założenie dodatkowej siatki. Wiceburmistrz Gostynia Elżbieta Palka jest stanowczo przeciwna temu pomysłowi. s. 3

2 I NFORMACJE Życie Gostynia felieton Mój pies jest rozsądniejszy Nastolatki na gostyńskim osiedlu Pożegowo w czasie wakacji się nudzą. A zwłaszcza w nowej części Pożegowa. I wymyślają różnego rodzaju zabawy, niekoniecznie rozsądne. Ważne, że podwyższają poziom adrenaliny. Doskonałym placem zabaw jest ulica, pas drogowy, asfalt. A co tam życie? Co chłopcy w wieku 12, 13 lat mogą o tym wiedzieć? Chyba niewiele, sama się o tym przekonałam pewnego letniego wieczoru. Tuż po godzinie 21.00, kiedy na dworze już szaro i z każdą minutą robi się ciemniej, wybrałam się na rowerowy spacer z psem. Wjechałam na najnowszy odcinek ul. Aleja Kasyna Gostyńskiego, prowadzący do ul. Sportowej. Nagle coś poruszyło się na środku ulicy. Pomyślałam, że kot lub pies, ale mój zwierzak nie zareagował. Kiedy podjechałam bliżej, okazało się, że na środku asfaltu, na zakręcie, wzdłuż pasów drogowych leżą dwaj chłopcy. Na oko mogli mieć 12 13 lat. Jeden coś manipulował przy komórce, drugi leżał plackiem. Nie można ich było dostrzec z daleka, gdyż byli ubrani w szarą i czarną koszulkę. Obserwowałam, co zrobią. Od strony ul. Sportowej nadjeżdżał samochód. Światła były coraz bliżej, nie wiem, czy kierowca widział chłopców, bo musiał podjechać pod lekką górkę. Nastolatkowie czekali, leżąc na nieoświetlonej jezdni. Kiedy auto było ok. 5-10 metrów przed nimi, odskoczyli na chodnik po prawej stronie. Co dalej? Chłopcy położyli się znowu tym razem w poprzek drogi. A zabawa (dla nich chyba doskonała, bo humor ich nie opuszczał) przebiegała tak samo z tym, że teraz auto podjechało od strony ul. Europejskiej. Kiedy zapytałam, czy zdają sobie sprawę, jak niebezpieczna jest gra, którą sobie wymyślili, wybuchnęli śmiechem. Dla nich nieważne było, że kierowcy mogą ich nie zauważyć. Ale my widzimy światła samochodu usłyszałam. Po krótkiej wymianie zdań, chłopcy odeszli w kierunku domków jednorodzinnych. Czy wrócili do zabawy? Nie wiem. Jestem natomiast pewna, że mój pies, gdyby dostał reprymendę za to, że wbiegł na asfalt, nigdy więcej tego by nie zrobił. Uwielbia dzieci, ale za chłopcami na środek drogi też nie pobiegł. Zapadał zmrok. Wracając, zastanawiałam się, czy życie im obrzydło? Trudno mi było w to uwierzyć. A gdzie rodzice tych chłopaków? Podobno taka zabawa teraz jest na topie nastolatki zakładają się, kto dłużej wytrzyma na środku drogi. I później to sprawdzają. Wygrywa ten, który później ucieknie sprzed kół samochodu. A całkiem niedawno (17 lipca) polscy turyści w ten sposób stracili życie na niemieckiej drodze. Dorosłe osoby położyły się na asfalcie, gdyż nie mogły zatrzymać stopa. Na nieoświetlonej jezdni nie zauważył ich kierowca. Nie chcielibyśmy o podobnym wypadku z gostyńskich dróg pisać na łamach naszego tygodnika. A na tej nowej trasie młodzi kierowcy lubią od czasu do czasu palić opony. Zatem - rodzice pilnujcie swoich dzieci! AGATA FAJCZYK Niestety, nie miałam przy sobie telefonu komórkowego, więc nie mogłam od razu zadzwonić po policję. Naszych funkcjonariuszy powiadomiłam o tej trendy grze następnego dnia. Byłam ciekawa, co mają do powiedzenia. Sebastian Myszkiewicz rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu Są to bardzo niebezpieczne zabawy, lekkomyślne. Przekażę tę informację dzielnicowemu, a także dyżurnemu, który będzie miał służbę w tym rejonie. Podjedzie, sprawdzi, zobaczy. Nawet patrol policyjny od czasu do czasu tam wyślemy. Jeśli uda nam się ustalić, kim byli ci chłopcy lub zaobserwujemy taką zabawę ponownie, na pewno będzie przeprowadzona rozmowa z ich rodzicami. Być może był to jednorazowy wybryk. Dla tych nastolatków być może jest to tylko zabawa, ale to bardzo ryzykowne. Wystarczy, że jeden nie zdąży wstać, potknie się i nieszczęście gotowe. Co? Gdzie? Kiedy? ŚWIĘTA GÓRA Przegląd twórczości abstynenckiej I Ogólnopolski Przegląd Twórczości Abstynenckiej to impreza organizowana przez Duszpasterstwo Apostolstwa Trzeźwości na Świętej Górze w Gostyniu. - W dniach od 23 do 25 sierpnia pragniemy zgromadzić wszystkich, którzy odkryli w sobie talenty znaczone muzyką, poezją, prozą, malarstwem, rzeźbą i aktorstwem oraz innymi artystycznymi możliwościami, które ofiarował nam Stwórca - piszą w zaproszeniu organizatorzy. Otwarcie przeglądu nastąpi w piątek, 23 sierpnia o godz. 19.00, po czym odbędzie się ognisko integracyjne. Prezentacja twórczości artystycznej i wszelkich innych talentów rozpocznie się 24 sierpnia, o godz. 10.00. Tego samego dnia, o godz. 19.00 zaplanowano mszę św. w intencji trzeźwości Narodu. W czasie imprezy, 24 sierpnia odbędzie się Ogólnodiecezjalny Zlot Trzeźwości, w którym weźmie udział ks. biskup Tadeusz Bronakowski, przewodniczący zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości. PIASKI I Mistrzostwa Gminy Piaski w Tenisie Ziemnym 11 sierpnia, godz. 9.00 - kompleks sportowy przy Zespole Szkół w Piaskach. Turniej zostanie rozegrany w kategorii Open. Uczestnikami muszą być mieszkańcy gminy Piaski, którzy ukończyli 15 lat. System rozgrywek ustali organizator w zależności od liczby zgłoszeń. Zgłoszenia przyjmowane będą do 9 sierpnia (piątek) w sklepie Maria STYL, ul. Rynek 14, Piaski lub telefonicznie: 665 428 685 SMOGORZEWO Dożynki Koło Gospodyń Wiejskich w Smogorzewie oraz sołtys wraz z radą sołecką serdecznie zapraszają na Dożynki Wiejskie 2013, które odbędą się 17 sierpnia o godzinie 19.15 w świetlicy wiejskiej w Smogorzewie. Doczekali się swojego miejsca - Nadszedł dzień, kiedy możemy państwa powiadomić, że wieś Miechcin będzie miała swoją świetlicę. W imieniu burmistrza Ponieca - pana Jacka Widyńskiego i pani sołtys - Barbary Mendyki chciałbym bardzo serdecznie wszystkich powitać - powiedział zastępca burmistrza, Eugeniusz Nowak. Uroczyste otwarcie nowego obiektu - Wiejskiego Centrum Wypoczynku i Rekreacji, odbyło się w minioną sobotę 3 sierpnia. Dotychczas mieszkańcy Miechcina byli jedynymi w gminie Poniec, którzy nie mieli zadaszonego miejsca spotkań. Jakiś czas temu zbudowano scenę. Przez dłuższy okres mieszkańcy chcieli, aby do miniamfiteatru dobudować zadaszenie. Jednak w pewnym momencie pojawiła się możliwość zbudowania drewnianego wigwamu. - Myślę, że obiekt będzie służył nie tylko mieszkańcom Miechcina, ale również tym osobom, które będą chciały wynająć ten obiekt - powiedział Jacek Widyński, wspominając, że chętnie zagrałby tu w kopa. - Chciałabym podziękować gminie, bez której by tego nie było, a nade wszystko chciałabym podziękować mieszkańcom, którzy przyłożyli się do tego, żeby to tak wyglądało, a przede wszystkim wykonawcy - panu Koszyczarkowi, za to, że pracowali w deszczu, wietrze i w słońcu - powiedziała sołtys Miechcina, Barbara Mendyka. Po przecięciu wstęgi przez sołtysa, burmistrza, przewodniczącego rady oraz wykonawcę, obiekt poświęcił PONIEC proboszcz parafii - Wojciech Szałata. - Pobłogosław Panie Boże to miejsce i spraw aby ci, którzy będą się w nim spotykać, czy w jakikolwiek sposób łączyć na wspólnej czy to zabawie, radości, czy też może i smutkach - oby było ich jak najmniej - by zawsze korzystając z tego miejsca, czynili to w sposób bezpieczny, ku chwale drugiego człowieka, jego zaangażowania, a także tego wszystkiego, co ma służyć Tobie - Stwórcy wszystkiego we wszystkich. Bądź z nimi w każdy czas, błogosław ich poczynaniom radością nadzieją i w swojej łase spraw, aby trwali i godnie reprezentowali siebie jako człowieczeństwo, chrześcijaństwo i mieszkańcy Miechcina - błogosławił proboszcz. Następnie wszyscy goście zwiedzili nową inwestycję, w której brakuje jeszcze paleniska. Impreza została połączona z dożynkami. Przy tej okazji, radny powiatowy Czesław Kołak przypomniał, że jest to jeszcze jeden etap rozpoczynający pracę społeczną. - Były wybory uzupełniające do rady gminy w Poniecu z naszego okręgu: Janiszewo, Miechcin i Waszkowo. Tylko dzięki zaangażowaniu tych trzech miejscowości, nie było kontrkandydatów dla koleżanki Barbary Mendyki - powiedział Czesław Kołak, który był również w komitecie wyborczym. - Chciałbym wręczyć bukiet kwiatów koleżance już radnej, za chęć pracy na rzecz naszego regionu - dodał. (gabi) Cały obiekt kosztował około 65 tysięcy złotych Drewno na budowę wigwamu pochodziło z wycinki gminnego lasu fot. G. Ratajczak (x2) Z WOKANDY Na podstawie art. 198 1 kkw Sąd Rejonowy w Lesznie VIII Zamiejscowy Wydział Karny z/s w Gostyniu zawiadamia, że prawomocnym wyrokiem z dnia 04/07/2013 roku skazano: PIOTRA GRZESIKA s. Ryszarda i Małgorzaty ur. 18/05/1985 r. zam. ul. Warszawska 33, 63-820 Piaski za to, że: w dniu 20 czerwca 2013 r. na drodze publicznej w Piaskach jechał jako kierujący rowerem będąc w stanie nietrzeźwości 2,50 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, tj. o przestępstwo z art. 178 a 2 kk na karę: - 12 miesięcy ograniczenia wolności polegającą na wykonywaniu nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne po 40 godz. miesięcznie, - zakazu prowadzenia rowerów na okres 2 lat, - podania treści wyroku do publicznej wiadomości. ADRES REDAKCJI: 63-800 Gostyń, ul. Powstańców Wlkp. 44, tel./fax: (65) 575-15-00, tel. 572-74- 00, tel. 572-55-33, e-mail: redakcja@zycie-gostynia.pl REDAKCJA GOSTYŃ: Agata Fajczyk - a.fajczyk@zycie-gostynia.pl, Hanna Hejduk (redaktor naczelny) - h.hejduk@zycie-gostynia.pl, Dorota Jańczak - d.janczak@zycie-gostynia.pl, Gabriela Ratajczak - g.ratajczak@zycie-gostynia.pl, Izabela Skorzybót (z-ca redaktora naczelnego) - i.skorzybot@zycie-gostynia.pl. TYGODNIK ZIEMI GOSTYŃSKIEJ WSPÓŁPRACUJĄ: Łukasz Eisop - l.eisop@zycie-gostynia.pl, Sławomir Hajduk - s.hajduk@zycie-gostynia.pl, Nakład: 6.600 egzemplarzy Cezary Warczak - c.warczak@zycie-gostynia.pl. OBSŁUGA KOMPUTEROWA: Zbigniew Pacanowski, Maciej Mostowy. WYDAWCA: Południowa Oficyna Wydawnicza Sp. z o.o., 63-200 Jarocin, ul. Wolności 1a, Oddział w Gostyniu. DRUK: Drukarnia AGORA S.A., 64-920 Piła, ul. Krzywa 35. DZIAŁ REKLAMY: Justyna Pasieracka - tel. 604/983-569, reklama@zycie-gostynia.pl; Paulina Pawłowska - tel. 512/135-914, reklamujsie@zycie-gostynia.pl; 63-800 Gostyń, ul. Powst. Wlkp. 44. BIURO OGŁOSZEŃ: 63-800 Gostyń, ul. Powstańców Wlkp. 44, tel. (65) 575-15-00, czynne codziennie od 9.00 do 16.00, sobota 10.00 do 12.00. DZIAŁ KOLPORTAŻU: Piotr Grecki - tel. 509/082-645, 726/263-541, p.grecki@zycie-gostynia.pl, Marek Lew - tel. 691/662-026, kolportaz@ zycie-gostynia.pl. Redakcja nie odpowiada za treść reklam, ogłoszeń i rubrykę Listy. Anonimów nie publikujemy. Materiałów nie zamówionych nie zwracamy. Zastrzegamy sobie prawo skracania i adiustacji tekstów oraz zmiany ich tytułów. Wykorzystanie i rozpowszechnianie redakcyjnych materiałów publicystycznych wymaga zgody wydawcy. Prenumerata realizowana przez RUCH S.A.: Zamówienia na prenumeratę w wersji papierowej i na e-wydania można składać bezpośrednio na stronie www.prenumerata.ruch.com.pl Ewentualne pytania prosimy kierować na adres e-mail: prenumerata@ruch.com.pl lub kontaktując się z Telefonicznym Biurem Obsługi Klienta pod numerem: 801 800 803 lub 22 717 59 59 - czynne w godzinach 7.00-18.00. Koszt połączenia wg taryfy operatora.

Życie Gostynia I NFORMACJE 3 DZIENNIKARZ INTERWENIUJE tel. 572-74-00 Fontanny, to nie plac zabaw - Mieszkam przy rynku. Już kilka razy byłem świadkiem, jak małe dzieci bawiące się przy fontannach omal nie wybiegły na drogę krajową. Teren ogradzają słupki, jednak dla maluchów, to żadna przeszkoda - zauważył gostyniak, który zgłosił do naszej redakcji swoje uwagi. Dopytywał, czy nie można by dodatkowo ogrodzić tego miejsca, na przykład dostawiając siatkę za słupami oddzielającymi rynek od krajówki. - Doskonale zdaję sobie sprawę, że to rodzice odpowiadają za opiekę nad najmłodszymi, ale lepiej zapobiec tragedii, niż później żałować, że nie zrobiło się nic w kierunku, żeby jej fot. I. Skorzybót zapobiec - stwierdził. Pytanie o dodatkowe zabezpieczenie skierowaliśmy do gostyńskiego magistratu. Odpowiedziała na nie zastępca burmistrza Elżbieta Palka. - Duże zainteresowanie fontannami ze strony dzieci jest w okresie letnim całkowicie zrozumiałe, trudno jednak traktować teren wokół fontann jako plac zabaw. To fragment reprezentacyjnego placu miejskiego, położonego w staromiejskiej części Gostynia - poinformowała. Dodała, że elementy małej architektury i wyposażenie zmodernizowanego rynku nawiązują, zgodnie z projektem, do historycznego charakteru tego miejsca. - Stąd też taka, a nie inna forma odgrodzenia płyty rynku od drogi krajowej. Zresztą nie stosuje się wygradzania chodników lub stref pieszych od miejskich ulic za pomocą siatek lub innych szczelnych ogrodzeń, np. drewnianych czy betonowych. Taki sposób jest charakterystyczny wyłącznie dla dróg ekspresowych i autostrad. Warto zaznaczyć, że przy obecnym ogrodzeniu istnieje pas zieleni, na którym zostały nasadzone krzewy. W przyszłości będą one stanowić dodatkową, naturalną barierę odgradzającą gostyński rynek od drogi krajowej - odpowiedziała na obawy gostyniaka Elżbieta Palka. (iza) PÊPOWO Poszukają miedzi i srebra Firma Ostrzeszów Copper SP. ZO.O. otrzymała koncesję na poszukiwanie miedzi i srebra w trzech gminach naszego powiatu. Chodzi o gminy Pępowo, Pogorzela oraz Borek. Celem projektowych prac geofizycznych jest rozpoznanie warunków geologicznych oraz określenie potencjału złożowego jeśli chodzi o te dwa minerały. Prace mają przebiegać w trzech etapach i potrwają kilkanaście miesięcy. - To mają być trzy nieduże odwierty, we wschodniej części gminy, które są proponowane. Jestem pozytywnie nastawiony, to przecież nie kopalnia węgla brunatnego i rujnowanie środowiska. Trzeba na niektóre rzeczy popatrzeć też pragmatycznie - mówi Stanisław Krysicki, wójt gminy Pępowo. W podobnym tonie wypowiada się burmistrz Pogorzeli. - Na dziś nie jest to jakieś agresywne działanie. Nie grozi to żadnymi kopalniami na skalę węgla brunatnego. Dlatego na badania wyraziliśmy zgodę, zresztą państwo musi wiedzieć czy takie zasoby są. U nas odwierty już były, kiedy szukano gazu ziemnego, więc może jakieś dane są. Gdzie dokładnie miały by być, to na razie trudno powiedzieć, bo na mapie zaznaczony był prawie cały teren gminy powiedział Piotr Curyk. Pozytywną opinię wydała również gmina Borek, która uwzględniając swoje stanowisko wzięła pod uwagę, że planowana działalność nie stanowi przedsięwzięcia mogącego znacząco oddziaływać na środowisko. W trakcie wierceń planuje się zastosowanie rurowania i cementowania w celu niedopuszczenia do mieszania się poziomów wodonośnych, a otwór wiertniczy zlikwidowany będzie przez cementowanie w terminie do 3 miesięcy po zakończeniu wiercenia. Przy likwidacji otworu obowiązywać będzie stały dozór geologiczny. - Projektowane prace poszukiwawcze w szerokim zakresie uwzględniają problematykę środowiska i w swej realizacji nie powinny negatywnie oddziaływać na środowisko przyrodnicze. Mając powyższe na uwadze oraz fakt, iż powinniśmy znać zasoby naturalne występujące na naszym terenie wydano opinię pozytywną. Wzięto również pod uwagę fakt, iż koncesja ta dotyczy prac poszukiwawczych i rozpoznawczych, a nie upoważnia do ich wydobycia - powiedział Marian Jańczak, burmistrz gminy Borek. W związku z tym, że znaczna cześć prac będzie prowadzona na terenach rolniczych, to będą się one odbywać po okresie wegetacji roślin uprawnych. (Łuk) KROBIA GCK w rękach damy Agnieszka Wujek z Gostynia została wybrana dyrektorem Gminnego Centrum Kultury w Krobi. Pokonała czterech konkurentów (Tomasz Ciążyński nie spełniał wymogów formalnych, nie miał wyższego wykształcenia). Ostatnie rozmowy z kandydatami burmistrz Krobi Sebastian Czwojda przeprowadzał w miniony piątek. Co zadecydowało, że wybrał właśnie tę kandydatkę? Krobski włodarz zdradza, że między innymi dość bogaty dorobek Agnieszki Wujek, jeśli chodzi o działalność na rzecz lokalnego społeczeństwa w aspekcie kultury i rozwoju obywatelskiego. - Bardzo dobrze zaprezentowała się podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Miała bardzo dużo ciekawych pomysłów, dotyczących działalności instytucji i ciekawą wizję przyszłości Gminnego Centrum Kultury w Krobi - mówi Sebastian Czwojda. Agnieszka Wujek w poniedziałek, zaraz po tym, jak otrzymała informację, że została wybrana dyrektorem GCK w Krobi, przyznała szczerze, że ogromnie się cieszy z takiej decyzji. - Pracę na tym stanowisku w krobskim centrum kultury traktuję jako ogromne wyzwanie. Chciałabym bardzo spróbować. Plan funkcjonowania instytucji zostanie wypracowany we współpracy z burmistrzem i osobami, które zajmują się kulturą w gminie Krobia, nie mogę jeszcze w tym momencie mówić o szczegółach - skomentowała na gorąco. (AgFa) W RANKINGU RZECZPOSPOLITEJ, DOTYCZĄCYM NAJLEPSZYCH SAMORZĄDÓW W POLSCE Krobia wyprzedziła inne gminy 57 miejsce, wśród ponad dziewięciuset gmin miejskich i miejsko-wiejskich w Polsce, zajęła Krobia w rankingu samorządów, przeprowadzonym przez dziennik Rzeczpospolita. Tym samym nie tylko wyprzedziła inne gminy, leżące w granicach administracyjnych powiatu gostyńskiego (najwyżej notowaną po Krobi była gmina Gostyń - na 60-tym miejscu), ale również te bardziej znane w Polsce i większe: Pleszew, Czarnków, Szczyrk czy Kępno. W zestawieniu chodziło o wskazanie gmin i miast na prawach powiatu, które najlepiej dbają o rozwój i standard życia mieszkańców, zachowując przy tym o bezpieczeństwo finansowe. Powstawał w dwóch etapach. W pierwszym redakcja Rzeczpospolitej wyłoniła miasta i gminy, które w latach 2009-2012 najlepiej zarządzały swoimi finansami i jednocześnie najwięcej w tym czasie inwestowały. Do drugiego etapu rankingu zakwalifikowano 64 miasta na prawach powiatu oraz 500 gmin wiejskich i miejsko-wiejskich. W zakwalifikowaniu miast i gmin do II etapu konkursu pomocne okazały się następujące dane liczbowe: dynamika wzrostu wydatków majątkowych (pomniejszonych o środki unijne) w przeliczeniu na jednego mieszkańca, wartość pozyskanych środków unijnych w przeliczeniu na jednego mieszkańca, zadłużenie samorządu w stosunku do dochodów, tzw. nadwyżkę operacyjną w stosunku do dochodów, dynamikę wzrostu dochodów własnych, a także dynamikę wzrostu wydatków ogółem, w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Do wszystkich samorządów skierowano ankiety z pytaniami uzupełniającymi, na podstawie których ustalona została ostateczna klasyfikacja. Burmistrz Krobi Sebastian Czwojda nie ukrywa, że jest dumny z pozycji gminy w klasyfikacji. Wysokie miejsce potwierdza skuteczność procesu zarządzania gminą, ale również efektywność podejmowanych przedsięwzięć i rozwiązań, często pionierskich i innowacyjnych, które mają wpływ na podniesienie jakości życia mieszkańców gminy Krobia. - Osoby, instytucje, które znają się na samorządzie i mają świadomość ograniczeń, wynikających z uwarunkowań gospodarczych, finansowych czy lokalizacyjnych, doceniły to, co nasz samorząd, na miarę możliwości, stara się skutecznie realizować - mówi. Krobski włodarz zauważa, że oprócz wysokiej pozycji w rankingu Rzeczpospolitej, ostatnio Krobia jako gmina została zaproszona do Krajowej Sieci Rozwoju i Odnowy Wsi - organizacji dla najlepszych samorządów w kraju, działających na rzecz obszarów wiejskich. Wspomina też o tytule Perła Samorządu, który został przyznany krobskiej gminie. - To wszystko pokazuje, że na poziomie różnych analiz i ocen zewnętrznych, eksperckich, potwierdza się słuszność obranej drogi, czyli tej wizji samorządu demokratycznego, obywatelskiego, którą próbujemy realizować - stwierdza Sebastian Czwojda. (AgFa)

4 I NFORMACJE Życie Gostynia Pobili i okradli, bo chcieli odzyskać swoje Przy pępowskim zbiorniku wodnym Cegielnia zaatakowany został 23 - letni mieszkaniec Pępowa. Jak się okazało, nie chciał zapłacić za kupiony samochód. Zdarzenie miało miejsce w środę, 31 lipca po godz. 19.00. Dwóch mężczyzn: 22 - letni mieszkaniec gminy Pępowo i 23 - letni mieszkaniec powiatu krotoszyńskiego napadli na młodego mężczyznę przechadzającego się przy zbiorniku. Sprawcy początkowo swojej ofierze grozili użyciem przemocy, a gdy to nie odniosło skutków, przystąpili do czynów. Zrabowali pokrzywdzonemu portfel z pieniędzmi w kwocie 200 zł, prawo jazdy, dowód rejestracyjny od samochodu, telefon komórkowy, kluczyki od auta i samochód osobowy marki Opel Vectra. Po zgłoszeniu policji, na miejsce natychmiast zostali wezwani funkcjonariusze, którzy ustalili dane personalne jednego z napastników. Pół godziny później KROBIA Pijane nastolatki na drodze Dwie nietrzeźwe nastolatki (z gminy Krobia) na rowerach zatrzymali policjanci. OGŁ OSZENIE KANCELARIA PRAWNA Radca Prawny PIOTR SZYMAŃSKI Radca Prawny JAROSŁAW TYRZYK SPRAWY SĄDOWE SPADKI ALIMENTY ROZWODY WINDYKACJA PRAWO PRACY NIERUCHOMOŚCI ODSZKODOWANIA ul. Kolejowa 2, Gostyń tel. 696 457 149, 607 879 292 wtorek 10.30-16.00, czwartek 12.00-16.00 w pozostałych dniach kontakt telefoniczny Ponad 1 promil alkoholu miały nastolatki z gminy Krobia Patrolując ul. Poznańską w Krobi, w poniedziałek, 29 lipca o godz. 22.55, funkcjonariusze policji zauważyli dwie dziwnie zachowujące się dziewczyny. Nastolatki jechały rowerami. Kiedy je zatrzymano, okazało się, że są pijane. U 14 - latki stwierdzono 1,10 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, natomiast u jej o dwa lata starszej koleżanki 1,06 promila. - Te dwie młode osoby zostały odebrane przez rodziców z miejscowego posterunku - tłumaczy Sebastian Myszkiewicz, rzecznik prasowy KPP w Gostyniu. O ich dalszych losach zadecyduje Sąd Rodzinny i Nieletnich. Natomiast policjanci będą jeszcze wyjaśniać sprawę, w jaki sposób nastolatki weszły w posiadane alkoholu. (doti) Uderzył w drzewo Na drodze Pępowo Sroki w czwartek, 1 sierpnia około godz. 17.40 doszło do wypadku drogowego. Z wstępnych ustaleń śledczych wynika, że kierujący samochodem marki Volvo V40, 19-letni mieszkaniec gminy Jutrosin, na prostym odcinku drogi, z nieustalonej dotąd podejrzewani o dokonanie rozboju trafili w ręce funkcjonariuszy. Obaj byli pijani. Mieli ponad promil alkoholu w organizmie. Podjęte przez policjantów czynności doprowadziły do odzyskania telefonu komórkowego, dowodu rejestracyjnego, portfela i samochodu. Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. W czwartek, 1 lipca, gdy wytrzeźwieli, usłyszeli zarzut rozboju. Sytuacja zmieniła się po przesłuchaniu podejrzanych. Okazało się, że 23 - latek, którego zaatakowali, był jednemu z nich winny pieniądze za zakupiony samochód. Gdy ten nie chciał zapłacić, postanowili sprawę wziąć we własne ręce i zmusić go do tego siłą. W tym celu zwabili go na tereny nieczynnej przyczyny zjechał na prawe pobocze drogi, gdzie uderzył w drzewo. W wypadku ranne zostały dwie osoby, które trafiły do gostyńskiego szpitala. 19 - latek doznał złamania kości obojczyka, a 15-letnia pasażerka złamania kości śródstopia nogi lewej. Kierowca był trzeźwy. (opr. doti) PLANOWANE WY CZENIA PR DU GOSTYŃ, 6 sierpnia, w godzinach 7.00-19.00: Sikorzyn KROBIA, 6 sierpnia, w godzinach 7.00-19.00: Pijanowice 25, 26 PĘPOWO, 6 sierpnia, w godzinach 7.30-11.00: ul. Okrężna 1-8, ul. Polna 1-5, 23 KROBIA, 6 sierpnia, w godzinach 7.30-15.30: Pijanowice 5, 6, 7, 16, pałac, sklep, działki nr 42/1, 22, 6 BOREK WLKP., 8 sierpnia, w godzinach 7.00-19.00: ul. Bojanowskiego 1, UNIROL, ul. Farna 2, 3, kościół, ul. Graniczna 1-8, 10, 11, piekarnia, Rynek 16-20, 23, 24, piekarnia Łakomy, restauracja Rida, kiosk RUCH, ul. Rynkowa 1, 1a, 2a, ul. Zdzieska 3-13, 13a, 58-71 fot. KPP Gostyń Uwaga! Określenia instytucji i obiektów oraz adresy podajemy według oryginalnego komunikatu ENEA Operator sp. z o.o. cegielni i tam pogrozili. Zabrali mu gotówkę, dokumenty i samochód. Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako tzw. zmuszanie poprzez stosowanie przemocy lub groźby bezprawnej do zwrotu wierzytelności. - Wierzyciel okazał się umową sprzedaży auta. Nie chciał przywłaszczyć cudzego mienia, a odzyskać swoje. Pamiętajmy jednak, że od tego są organy ścigania - tłumaczy Roch Waszak, prokurator rejonowy w Gostyniu. Za wymuszenie zwrotu wierzytelności mężczyznom grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. W związku z tym, że jeden z mężczyzn kierował pod wpływem alkoholu, będzie odpowiadał przed sądem również za ten czyn, za który grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. (doti) Po alkoholu nie wsiadaj na rower! Wysoka temperatura w miniony weekend sprzyjała sięganiu po zimne piwo. Szkoda, że osoby, który je piły, potem wsiadały na rowery czy motorowery. W całej Polsce złapano 1667 pijanych kierowców, natomiast w samym powiecie gostyńskim 11 osób. Pierwszy z nich w ręce policji wpadł 2 sierpnia o godz. 23.50 na Placu Karola Marcinkowskiego w Gostyniu. Był nim 17 - letni rowerzysta. Miał około 1,5 promila. Sześciu nietrzeźwych zostało zatrzymanych w kolejnym dniu, 3 sierpnia. Około godz. 0.10 ul. Fabryczną w Gostyniu jechał 17 - letni rowerzysta, który miał 1,92 promila. Kilka godzin później przy ul. Drzęczewskiej w Piaskach w ręce policji wpadł 49 - letni rowerzysta, u którego stwierdzono 0,93 promila. Około 0,80 promila miał 40 - latek, który o godz. 15.15 kierował jednośladem ul. Lipową w Gostyniu. Nieco większe stężenie alkoholu we krwi wykryto także u innego rowerzysty, tym razem u 33 - latka przy ul. Nad Kanią. Pijani kierowcy jednośladami poruszali się naszymi ulicami również w sobotni wieczór. O godz. 20.10 w Zalesiu w ręce policji wpadł 56 - letni motorowerzysta, który miał 2,11 promila. Kilka godzin później w Sułkowicach na rowerze jechał nietrzeźwy 16 - latek. Stwierdzono u niego 0,59 promila. W tę samą noc, ale już po północy, przy ul. Bojanowskiej w Poniecu 43 - letni mieszkaniec powiatu rawickiego jechał rowerem, mając 1,03 promila. Natomiast rankiem, o godz. 7.14 przy ul. 6 Stycznia w Piaskach zatrzymano innego rowerzystę. Ten 32 - latek miał 0,80 promila. W gminie Piaski, ale już po południu (o godz. 16.57) w Smogorzewie w ręce policji wpadł 41 - letni rowerzysta, który miał 0,72 promila. W nocy z niedzieli na poniedziałek (o godz. 1.00) ul. Krotoszyńską w Pogorzeli podróżował nietrzeźwy 16 - letni kierowca jednośladu, który miał 0,87 promila alkoholu. (doti) Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Gostyniu w okresie od 29 lipca do 4 sierpnia ogółem na terenie powiatu zanotowała 29 miejscowych zagrożeń oraz 3 pożary. W działaniach ratowniczych łącznie udział brało 16 zastępów straży z KP PSP Gostyń w obsadzie 60 strażaków oraz 21 zastępów OSP z terenu powiatu w obsadzie 97 strażaków. 29 lipca w Gostyniu przy ul. Wrocławskiej zastęp straży z KP PSP Gostyń usuwał plamę oleju z jezdni. 30 lipca w Chwałkowie, Pogorzeli, Wilkonicach i Poniecu zastępy OSP Krobia, OSP Pogorzela, OSP Pępowo i OSP Poniec usuwały powalone konary drzew na drogach po silnej burzy. 1 sierpnia w Anielinie, gm. Pępowo zastępy straży z KP PSP Gostyń oraz OSP Pępowo usuwały skutki wypadku samochodu osobowego marki Volvo V40, który uderzył w drzewo. 3 sierpnia w Kaczagórce, gm. Pogorzela zastępy straży z KP PSP Gostyń oraz OSP Pogorzela gasiły pożar ścierniska i słomy na polu. W Goli, gm. Gostyń zastęp straży z KP PSP Gostyń usuwał plamę oleju z jezdni. W Gostyniu przy ul. Mostowej zastęp straży z KP PSP Gostyń gasił pożar kosza na śmieci. Informacje przekazała Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Gostyniu Opracowała: DOROTA JAŃCZAK BOREK WLKP., 8 sierpnia, w godzinach 7.00-19.00: Karolew 1, 4, 14-18, 18a, 18b, 20-38, sklep, kotłownia, garaże PIASKI, 8 sierpnia, w godzinach 9.00-12.00: ul. Nowa 1-11, ul. Piaskowa 2, 3, 5-11, ul. Powstańców Wlkp. 1-14, ubojnia Dominiak, ul. Sprzeczna 2-11, ul. Strzelecka 4-9, Gminny Ośrodek Kultury, ul. Wąska 2-7, ul. Wyzwolenia 1-22 BOREK WLKP., 9 sierpnia, w godzinach 7.00-19.00: ul. 600-lecia 1, 2, 4-8, 12, 13, 15-21, 23-27, 30-44, 46-49, 51-57, 59-68, ul. Lisia Droga 1, 2, 3a, 4-28, 30, 40, 41, 42, 44, 47, 48, 50, 52, 54, 58-61, przepompownia ścieków, ul. Powstańców Wlkp. 1-26, 37-42, OSP, DINO, MGOK BOREK WLKP., 9 sierpnia, w godzinach 9.00-12.30: Wycisłowo 48-61 Opracował: Zbigniew Pacanowski leki z apteki 6.08. Promed ul. Przy Dworcu 7-8.08. Salus ul. Ks. Olejniczaka 7a tel. 572-01-73 w czasie dyżuru czynna od godz. 20.00 9.08. Nasza ul. Graniczna 4, tel. 572-50-53 10.08. Starogostyńska ul. Starogostyńska 9 tel. 572-23-93 11.08. Zdrowie ul. Kolejowa 12 12.08. Promed ul. Przy Dworcu Dyżury nocne w godzinach 22.00-7.00. W niedziele i święta apteka dyżurna czynna od 9.00 do 13.00. Apteka Romfarm, ul. Łokietka 2 - czynna w każdą sobotę od 9.00 do 14.00. Apteka Libra, ul. Kolejowa 31 czynna od poniedziałku do piątku w godzinach 8.00-20.00, w soboty 8.00-16.00. Poradnia Stomatologiczna z Pracownią Protetyczną ORTODENT Gostyń, ul. Kolejowa 1 tel. (65) 572-02-09 telefony alarmowe Pogotowie Ratunkowe 999 Straż Pożarna 998 Policja 997 Numer alarmowy do służb ratunkowych 112 Pogotowia: Energetyczne 991 Gazowe 992 Ciepłownicze 993 Wod.-Kan. 994 Energetyczne 572-00-26 Pogotowie Ratunkowe w Gostyniu 572-04-71 Powiatowa Komenda Policji w Gostyniu 575-82-00 Straż Pożarna w Gostyniu 322-42-60 Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej 572-67-00 Straż Miejska 575-21-63 Interwencyjny telefon Straży Miejskiej 507 154 706 telefony zaufania Gostyń: Punkt Wsparcia (ul. Fabryczna 1 - budynek ZGKiM) 572-00-73 środy 16.00-19.00: - radca prawny Przemysław Pawlicki czwartki 16.00-19.00: - terapeuci uzależnień od narkotyków Hanna i Zbigniew Jędrzejewscy piątki 15.00-20.00: - psycholog Małgorzata Gmyrek soboty (5.01., 12.01., 2.02., 9.02. 16.03.) w godz. 8.00-12.00: specjalista terapii uzależnień od alkoholu Marzena Wleklik - Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie 572-75-28 - Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna 572-06-97, 572-31-77 Telefon zaufania w Komendzie Powiatowej Policji w Gostyniu (czynny całą dobę) 575-82-97 Młodzieżowy Telefon Zaufania (w każdą środę od 15.00 do 18.00) 572-77-99 Polski Czerwony Krzyż w Gostyniu, ul. Mostowa 9 572-06-54 Gostyński Klub Amazonki 696 516 574 Pępowo: - Telefon Trzeźwości 574-15-05

Życie Gostynia I NFORMACJE 5 fot. I. Skorzybót DZIENNIKARZ INTERWENIUJE tel. 572-74-00 Rzepy na ubraniach Mieszkanka Krobi zwróciła uwagę na bardzo zaniedbany i zarośnięty odcinek chodnika przy ul. Powstańców Wlkp. w mieście. - Tak w ogóle, to po co te chodniki były robione? Przecież tam za chwilę nie będzie można przejść - pisze nasza Czytelniczka. Przyjrzeliśmy się sprawie. Otoczony lebiodą trakt dla pieszych znajduje się tuż za jedną z krobskich restauracji. Zielsko przy chodniku sięga do wysokości tablic znaków. Krzewy odstraszają spacerowiczów. Niejeden, po przejściu tego zarośniętego docinka, wróciłby do domu z rzepami na ubraniu. fot. A. Fajczyk Stoją nad pomnikami i płaczą Opiekujący się grobami na cmentarzu parafialnym w Piaskach od ponad roku zmagają się z problemem. Po uruchomieniu strefy gospodarczej niedaleko nekropolii, leśnym duktem zaczęły jeździć ciężkie samochody, wzbijając przy tym tumany czarnego kurzu. Piach opada na nagrobki pokrywając je grubą warstwą. Czy można coś w tej sprawie zrobić? Niech będzie porządnie Największy problem jest oczywiście latem, podczas suszy. - Pomniki wyglądają strasznie, nawet kwiatków nie można położyć, bo wszystko jest czarne po dwóch dniach. Nie widać kolorów płyt nagrobnych. Jakiś szacunek zmarłym chyba się należy? - pytała kobieta interweniująca w naszej reakcji. Jej zdaniem drogę trzeba utwardzić, aby TIR-y nie wzbijały tumanów kurzu. - Ja mam siły, to umyję pomnik, ale są ludzie starsi. Stoją nad tymi pomnikami i płaczą. Rozumiem, że są drogi koło cmentarzy i dobrze, ale niech to będzie porządnie - stwierdziła. Dodała, że problem jest już od dłuższego czasu, jednak ludzie czekali na to, czy stan drogi zostanie poprawiony. Wyglądają, jak zaniedbane W ubiegłym tygodniu stan pomników na piaskowskim cmentarzu nie był zły, jednak padało, więc ziemia była mokra. Opiekujący się grobami, potwierdzili, że utrzymanie w porządku nagrobków jest bardzo trudne. - Pół godziny po umyciu tak samo wyglądają. Jeszcze, jak wiatr wieje w tę stronę, to jakby z maszyny jakiejś leciał czarny pył. Jakby ktoś opony palił. Wszystko leci w górę. Tumany unoszą się wysoko, aż nad sosny i spadają na pomniki. Ścierka od mycia jest czarna. Pani, co my się namyjemy tutaj, a i tak nagrobki wyglądają, jak zaniedbane - opowiadała jedna z kobiet. Sytuacja poprawia się na krótko, kiedy popada deszcz. To tereny leśne Droga przy cmentarzu jest intensywnie użytkowana od kilku lat, kiedy to w Piaskach uruchomiono strefę fot. I. Skorzybót gospodarczą. Aktualnie zlokalizowana jest w niej jedna firma, do której trzeba dowozić towar. W ubiegłym roku, po przekazaniu gruntu gminie Piaski przez zakon bonifratrów, samorząd wybudował odcinek trasy do cmentarza. Do końca września ma powstać kolejny - kilometrowy, jednak od drugiej strony - od Podrzecza. Część obok cmentarza ma być robiona w kolejnym etapie. Jednak, aby powstała, muszą zostać uregulowane sprawy gruntowe. Aktualnie ziemia należy do Nadleśnictwa w Piaskach i zakwalifikowana jest, jako tereny leśne. - Wystąpiliśmy już z pismem do nadleśnictwa, aby ta część zakwalifikowana została jako droga. Rozwiązania są takie, że albo leśnicy przekażą nam ten grunt, albo trasę zrobimy wspólnie. Na razie jeszcze takich rozmów nie prowadziliśmy. Najlepiej, aby była to droga gminna w całości - przyznał wójt Zenon Norman. Musimy czekać Do firmy na teren strefy dojeżdża dziennie około 16 TIR-ów. Część ruchu odbywa się od strony Podrzecza, a część właśnie od ulicy Dworcowej w kierunku cmentarza. - Rzeczywiście się kurzy. Myślę, że tuje od strony cmentarza mogłyby być posadzone. Trzeba się zastanowić, kto te rośliny ma posadzić. Drogi nie możemy zacząć robić, nawet gdybyśmy chcieli, ponieważ musimy czekać na uregulowania prawne - tłumaczył wójt. Jak tylko zostaną przeprowadzone, samorząd chce trasę dalej budować. Jednak nie wiadomo, jak długo potrwają sprawy przekazania lub sprzedaży ziemi. Czy się dogadają? Okazało się, że o problemie wspominał już w gminie proboszcz piaskowskiej parafii Józef Dorociak, który jest administratorem cmentarza. - Jest to faktycznie problem. Rozmawialiśmy z wójtem i padła propozycja, aby może tuje posadzić jedna przy drugiej i zatrzymałyby kurz - powiedział ksiądz. Proboszcz tłumaczy jednak, że nie może żadnych prac wykonywać na nie swoim terenie. A na cmentarzu rośliny się nie zmieszczą, ponieważ groby umiejscowione są przy samym płocie. Tuje musiałyby być więc posadzone od strony drogi. - Jest tam murek betonowy i nie będą przeszkadzały - korzenie nie będą podchodziły pod groby i ich wysadzały - wyjaśnił ksiądz Józef Dorociak. Teraz więc wszystko zależy od dobrej woli trzech stron: księdza, wójta i nadleśnictwa - czy będą w stanie się dogadać i posadzić krzewy przy cmentarnym płocie. IZABELA SKORZYBÓT Od redakcji Opisywany przez mieszkankę Krobi chodnik jest częścią pasa drogi 434, którą zarządza Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Poznaniu. W związku z zaniedbanymi poboczami interweniowali tam już krobscy urzędnicy. Kazimierz Różczka, kierownik rejonu w Kościanie tłumaczy, że chodniki przy drodze 434, przebiegającej między innymi przez Krobię, są zaniedbane głównie przez opóźniony remont. - Roboty, prowadzone w związku z modernizacją trasy, zostały przerwane ponad pół roku temu. Teraz, kiedy po przetargu na drogę wszedł inny wykonawca, rozpoczęły się porządki. Trawy są koszone od strony Rawicza. Za kilka dni pracownicy powinni dotrzeć do Krobi - wyjaśnia kierownik. Zarośnięty odcinek chodnika położony jest przy polu. Po drugiej stronie ul. Powstańców Wlkp. w Krobi pasy zieleni są zadbane. Rośnie na nich regularnie przycinany żywopłot, albo drobne krzewy. - To, czy mieszkańcy posadzą krzewy przy trakcie, czy posieją trawę, o którą później dbają, zależy wyłącznie od ich dobrej woli. Zgodnie z przepisami odpowiedzialny za to jest zarządca drogi. Nie mam na to wpływu, to jest zlecenie dyrekcji WZDW, ale zapewniam, że to kwestia kilku dni, kiedy pracownicy wejdą do Krobi - przekonuje Kazimierz Różczka. AGATA FAJCZYK OGŁ OSZENIA BIURO REKLAMY: tel. (65) 575 15 00, e-mail: reklama@zycie-gostynia.pl

6 Grillować nad wodą w Głuchowie I NFORMACJE POGORZELA Armii Poznań zmodernizuje Drogbud Życie Gostynia fot. D. Jańczak Mieszkańcy zaangażowali się w wymalowanie ławek i stołów, które trafią do środka obiektu - To będzie wyjątkowe miejsce - opowiada dumnie Zdzisław Figielek, sołtys Głuchowa, gmina Pogorzela, o terenie rekreacyjnym w swojej wiosce, na którym w ostatnim czasie wyrosła drewniana chatka. Obiekt, jest już gotowy. Jeszcze w środę, 24 lipca zmontowany był szkielet wiaty z pokrytym częściowo dachem. - Pozostanie jeszcze umieszczenie grilla w środku i pokrycie ścian deskami - tłumaczy gospodarz wsi. Równolegle z pracami wykonywanymi przez, wybraną w drodze przetargu, firmę Włodzimierza Kowalskiego z Kobylina, prowadzone były działania tuż przy świetlicy wiejskiej. Tam, mała grupa mieszkańców spotykała się przez kilka dni, aby wymalować 10 stołów i 20 ławek. Wszystkie trafią właśnie do nowej wiaty grillowej nad stawem. Zgodnie z pierwotnym zamysłem, obiekt miał stać bliżej boiska do siatkówki. Jednak znaleziono inną lokalizację. - Tak sobie myślałem, że tu blisko są sanitariaty. Poza tym jest pomieszczenie, z którego kiedyś korzystał ratownik. Od kilku lat jest zakaz kąpieli, więc salka stoi pusta. Możemy ją wykorzystać na kuchenkę. Przejście z grzybka do budynku socjalnego wyłożymy kostką brukową - oprowadza po terenie sołtys Figielek. Najbliższe plany wioski to wysprzą- fot. UM Gostyń fot. D. Jańczak (x2) Sołtys Zdzisław Figielek omawia z wykonawcą zadania budowę wiaty grillowej tanie i nasadzenie około 30 drzewek przy budynku rekreacyjnym. W dalszej kolejności jest również płyta do tańczenia. - W tym roku pewnie tego nie zdążymy zrobić, ale będziemy o tym myśleć - stwierdza gospodarz Głuchowa. Nowy obiekt będzie wykorzystywany na imprezy wiejskie. Będzie można go również wynajmować. I to nie tylko latem. - Jeśli ktoś będzie chciał wypożyczyć grzybek zimą na zakończenie kuligu z grillem, będzie mógł jak najbardziej. Przypuszczam, że i my, jako wioska, sobie zrobimy taki wypad nie raz - zapewnia Zdzisław Figielek. Wyraża nadzieję, iż zainteresowanie obiektem rekreacyjnym będzie spore. - Teraz są modne imprezy w plenerze. Myślę, że teren jest fajny. Kiedy wszystko wokół się GOSTYÑ Nowa dyrektor w piątce wysprząta i zagospodaruje, będzie atrakcyjnie. Nawet gdy jeszcze tutaj nic nie stało, to stale się coś działo. Młodzież z Pogorzeli przyjeżdżała z namiotami, przesiadywała wieczorami i nocami - mówi sołtys. Inwestorem zadania jest gmina Pogorzela. Przyznano jej wsparcie finansowe w wysokości 37 700 zł na zadanie w ramach marszałkowskiego konkursu Pięknieje Wielkopolska Wieś. Realizacja tego przedsięwzięcia miała nastąpić w roku 2012, jednak z uwagi na brak środków, marszałek przesunął inwestycję na rok obecny. W projekt zaangażowali się także sami mieszkańcy wioski. Zadeklarowali bowiem własną pracę i użyczenie swojego sprzętu, co w przeliczeniu na koszty finansowe dało 7 200 zł. Firma z Kobylina zajęła się inwestycją za 76 738 zł. (doti) Katarzyna Smektała od czwartku 1 sierpnia kieruje Szkołą Podstawową nr 5 im. ks. Franciszka Olejniczaka w Gostyniu. Burmistrz Gostynia powierzył jej pełnienie obowiązków dyrektora placówki do końca grudnia 2013 roku. W tym czasie przeprowadzona zostanie procedura konkursowa w celu wyłonienia dyrektora na okres 5 lat szkolnych. Katarzyna Smektała posiada wyższe wykształcenie magisterskie z przygotowaniem pedagogicznym. Jest nauczycielem dyplomowanym o specjalności nauczanie zintegrowane, terapia pedagogiczna, oligofrenopedagogika. Ma 29-letni staż pracy. Od 23 kwietnia 1997 roku pracuje w SP5, a z dniem 1 września 2004 roku objęła stanowisko wicedyrektora tej szkoły. Zmiana na stanowisku kierowniczym w Piątce wiąże się z długotrwałą chorobą dotychczasowej dyrektor Marii Kaczmarek. (iza) Dwa tygodnie temu rozstrzygnięto przetarg na przebudowę ul. Armii Poznań w Pogorzeli. Inwestycją w ciągu miesiąca, od podpisania umowy, ma zająć się firma Drogbud z Gostynia. W budżecie powiatu na modernizację drogi zaplanowano 200 tys. zł. Pierwotnie miał to być odcinek o długości 195 metrów. Jednak, gdy po przetargu okazało się, że przedsięwzięcie będzie mniej kosztowne, zadanie postanowiono poszerzyć o kolejne 40 metrów bieżących drogi. - Zamierzamy wykorzystać wszystkie zaplanowane na ten cel pieniądze - tłumaczy Grzegorz Mayer, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Gostyniu. Nowy dywanik asfaltowy pojawi się do końca sierpnia. Inwestorem przedsięwzięcia jest Starostwo Powiatowe w Gostyniu przy współudziale finansowym gminy Pogorzela. (doti) Otrzymali dotację, będą witacze i parking Gmina Krobia otrzymała dotację z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego na projekt, związany z podniesieniem atrakcyjności turystycznej wsi Domachowo. 23 lipca burmistrz Sebastian Czwojda podpisał umowę w tej sprawie. W ramach III edycji konkursu Pięknieje Wielkopolska Wieś i programu Wielkopolska Odnowa Wsi 2013-2020 krobski samorząd w maju złożył dwa wnioski. Zachętą była główna idea konkursu, czyli rozwój miejscowości, wsparcie w zagospodarowaniu przestrzeni publicznej wsi, odtwarzanie dziedzictwa kulturowego i przyrodniczego oraz kultywowanie tradycji lokalnych. Projekt DOMACHOWO - WIEŚ Z TRADYCJĄ zgodnie z uchwałą Sejmiku Województwa Wielkopolskiego, znalazł się na 4 pozycji i tym samym uzyskał dofinansowanie na realizację zaplanowanych prac. Mają one uatrakcyjnić biskupiańską miejscowość Domachowo i zachęcić turystów do jej zwiedzania. W ramach przedsięwzięcia zaplanowano przede wszystkim zamieszczenie w różnych punktach miejscowości wykonanych z drewna elementów, symbolizujących kulturę biskupiańską. Chodzi o tak zwany witacz w kształcie pary biskupiańskiej oraz o bramę wjazdową, która stanie przed świetlicą. Przy drewnianym zabytkowym kościele zbudowany zostanie parking wraz z tablicą informacyjną. Do znajdującej się przy wiejskiej świetlicy muszli koncertowej doprowadzone będzie zasilanie elektryczne. Całkowity koszt finansowy zadania oszacowano na kwotę 111 883 złotych, w tym 30 000 złotych pochodzi właśnie z dotacji z Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu. Pozostałe środki potrzebne na przedsięwzięcie wydane będą z budżetu gminy Krobia, w tym z funduszu sołeckiego wsi Domachowo. - Dodatkowo swój wkład zadeklarowali mieszkańcy wsi. Zobowiązali się do wykonania prac związanych z odnowieniem i malowaniem ogrodzenia przy stawie - mówi Agnieszka Linowska, kierownik referatu oświaty i spraw społecznych krobskiego magistratu oraz koordynatorka projektu. Termin zakończenia prac ustalono na 31 października 2013 r. (AgFa)

Życie Gostynia I NFORMACJE 7 Skargi to ich sposób na życie? Skarga na pracę burmistrza Pogorzeli była powodem zwołania ostatniej sesji radnych. Było to już trzecie zażalenie Józefa Dutkowiaka z Kromolic na włodarza. Okazuje się, że pisanie listów wyrażających niezadowolenie jest jego jedyną formą kontaktu z otoczeniem. DOROTA JAŃCZAK Ogromne zdziwienie musiało malować się na twarzy włodarza Piotr Curyka, gdy 4 lipca otrzymał pismo z Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu ze skargą na jego pracę. Co tak bardzo zezłościło Józefa Dutkowiaka, że napisał do wojewody? Otóż 24 maja tego roku przesłał wniosek do burmistrza Pogorzeli, dotyczący przyznania ulgi inwestycyjnej w podatku rolnym z tytułu wymiany pokrycia dachowego na oborze. Dołączył do niego kserokopie dwóch faktur zakupu płyty onduline z 2007 roku poświadczone przez notariusza 23 maja 2013 r. Kiedy nie dotarła do niego żadna odpowiedź ze strony magistratu, postanowił poskarżyć się wojewodzie. Tylko że, tak na dobrą sprawę, nie wiadomo, jak miałby ją otrzymać, skoro nie odbierał poczty oraz nie kwapił się do rozmowy z urzędnikami. Oka- zało się bowiem, iż już 29 maja magistrat wysłał zawiadomienie o terminie i godzinie przeprowadzenia oględzin wskazanego przez mieszkańca Kromolic budynku inwentarskiego. List ten, podobnie jak kolejny z 6 czerwca, nie został odebrany. Choć leżał na poczcie. To nie wszystko. Pomimo nieotrzymania potwierdzenia odbioru pisma, urzędnicy postanowili sprawdzić co jest grane i pojechali do Kromolic. Tam zastali jedynie córkę Dutkowiaka, która w bramie poinformowała, iż ojca nie ma, a ona o niczym nie wie, w związku z czym komisja z urzędu nie została wpuszczona na teren posesji. Kolejne zawiadomienie o terminie ewentualnego spotkania także okazało się bezskuteczne. Został wyznaczony nowy termin załatwienia sprawy do 30 września. Nie wiadomo jednak czy i tym razem pisma nie pozostaną bez odzewu ze strony wnioskodawcy. Wysłano kolejny list z postanowieniem o zapoznaniu się z aktami sprawy. I do tej pory nie wróciło do magistratu potwierdzenie jego odbioru. Takie zachowanie obywateli przysparza urzędnikom więcej niepotrzebnej pracy i zamieszania. Prócz tego zmusza radnych do spotykania się na nieplanowanych posiedzeniach komisji i sesji. - Pytaliśmy, czy można dojść do pana Dutkowiaka przez sołtysa czy radnego, bo on nikomu nie otwiera drzwi. Umie pisać skargi bez uzasadnienia, a porozmawiać już nie. Wystarczyłoby, gdyby przyjechał do gminy i powiedział, że chce ulgę. Tak robią niektórzy. Z nikim nie zamierzamy się boksować, jeżeli komuś należy się ulga i jest to możliwe, dostaje ją. Jeśli jest możliwość prawna, idziemy na rękę rolnikowi. Trudny człowiek - komentuje Piotr Curyk, burmistrz Pogorzeli. Jeszcze przed rozpatrzeniem zażalenia na włodarza gminy przez tamtejszą radę miejską, Józef Dutkowiak, zdążył się poskarżyć tym razem ministrowi na wojewodę. Powód? Zbyt długie oczekiwanie na odpowiedź. Dlaczego Józef Dutkowiak nie odbierał urzędowych pism, a potem nagle postanowił poskarżyć się wojewodzie? Trudno to zrozumieć, jak również to, że nie utrzymuje żadnych kontaktów sąsiedzkich z pozostałymi mieszkańcami Kromolic. Mieszka wspólnie z żoną i trójką dorosłych dzieci. Rodzina ta, od życia społecznego we wiosce, odizolowała się całkowicie. Państwo Dutkowiak nie pojawiają się na ulicach wioski, nie robią zakupów w miejscowym sklepie, nie uczestniczą także w imprezach sołeckich. Unikają wszelkich styczności w każdy możliwy sposób, również podczas prac polowych. Chęć separacji z ich strony ciągnie się już od wielu lat. Świadczy o tym chociażby posłanie dzieci przez Dutkowiaka do szkoły poza powiatem gostyńskim. Zaskakujące jest to, że wielu mieszkańców wioski nie wie nawet, jak wygląda jego dorosła córka. - Jego synów czasami widzę na polu, ale córki nigdy nie spotkałem. Może rozpoznałbym po rodzie, gdybym ją zobaczył - mówi jeden z mieszkańców Kromolic. Dlaczego rodzina Dutkowiaków tak stroni od pozostałych i zamyka się w swoim świecie, niewykraczającym poza bramę posesji? Czy w przeszłości doświadczyła przykrości ze strony społeczności wiejskiej? Nikt tego nie umie wytłumaczyć. - Naprawdę nie wiem, dlaczego tak się zachowują. Józef zawsze był zamknięty w sobie, ale kiedy był młodszy więcej z nami rozmawiał. A teraz to odizolował się całkowicie - stwierdza mieszkanka wioski. Inny dodaje, że nawet podczas prac na roli, kiedy ktoś się pojawi na sąsiednim polu, szybko uciekają do domu. Próbowaliśmy to sprawdzić i porozmawiać z rodziną Dutkowiaków. Jednak przestrogi kromoliczan potwierdziły się. Przy bramie zostaliśmy odprawieni z kwitkiem. PROMOCJA Dermatolog Kosmetolog razem czy osobno? W codziennej pracy w gabinecie kosmetycznym bardzo często mamy do czynienia z różnymi reakcjami skóry, chorobami skóry, a także podejrzanymi znamionami. Dlatego bardzo ważne w tym zawodzie jest, aby przede wszystkim nie szkodzić! Centrum Zdrowia i Urody Darii Hojak może pochwalić się najnowszymi zabiegami oraz najlepszymi ekspertami medycyny estetycznej. Jako jedyny Salon w Gostyniu oferuje Państwu możliwość skorzystania z wiedzy prawdziwych ekspertów z dziedziny pielęgnacji ciała i ZDROWIA. Już od sierpnia rozpoczynamy współpracę z lekarzem dermatologiem estetycznym. W trosce o naszych Klientów, ich samopoczucie oraz stan zdrowia podjęłam decyzję o konieczności takiej kooperacji. W swojej pracy obserwuję bardzo często różne zmiany skórne, które kwalifikują się do leczenia dermatologicznego. My, kosmetolodzy, możemy jedynie niwelować objawy różnych chorób czy niedoskonałości, natomiast nasz dermatolog pomoże je wyleczyć - usunąć przyczynę, my z kolei usuniemy objawy. Wspólnie jesteśmy w stanie osiągnąć idealny efekt. Mówi Daria Hojak - właścicielka Salonu. Na uwagę zasługuje m.in. zabieg z wykorzystaniem wypełniacza na bazie kwasu hialuronowgo TEOSYAL oznaczony Nagrodą Stowarzyszenia Lekarzy Dermatologów Estetycznych PERŁA DERMATO- LOGII ESTETYCZNEJ. TEOSYAL - potrójne działanie: 1. TEOSYAL WYPEŁNIA TEOSYAL jest wstrzykiwany bezpośrednio do zmarszczki powodując zwiększenie objętości i wypełnienie zmarszczki. Już po pierwszym zabiegu zmarszczki wyraźnie zmiejszają się, a skóra ulega poprawie. 2. TEOSYAL NAPINA SKÓRĘ TEOSYAL jest wstrzykiwany bezpośrednio w miejsca, w których tkanka wiotczeje, co powoduje natychmiastowy efekt naprężenia i wypełnienia. Dzieki temu efektowi liftingu żele TEOSYAL stanowią alternatywę dla chirurgii plastycznej. Jeśli zwiotczenie skóry nie jest jeszcze zbyt wyraźne, można ponownie uwypuklić kontur twarzy. Dlatego też istotne jest, aby kuracje zacząć możliwie jak najwcześniej. W ten sposób można odłożyć w czasie jakiekolwiek zabiegi chirurgiczne. 3. TEOSYAL NAWILŻA TEOSYAL wstrzyknięty do skóry właściwej bardzo głęboko ją nawilża. Żele TEOSYAL w postaci nieusieciowanej mogą pochłonąć wodę o objętości 1000 razy przekraczającej ich własną masę. Chcemy, abyście Państwo wiedzieli, że zdrowie i dobro naszych Pacjentów jest dla nas najwyższą wartością. Nasz lekarz dermatolog posiada I i II stopien specjalizacji z dermatologii i wenerologii oraz jest członkiem Stowarzyszenia Lekarzy Dermatologów Estetycznych. Na co dzień pracuje w Szpitalu im. Strusia w Poznaniu na Oddziale Dermatologii - dodaje Daria Hojak. Salon wspólpracuje również z doświadczona lingeristką, która szczyci się licencją ELITE-LINGERIST, najwyższym możliwym tytułem do uzyskania w Polsce. Kobiety często zapominają o sobie, o swoich potrzebach, o własnej wartości. Praca naszej lingeristki leczy kompleksy wielu Pań i na nowo pomaga im odkrywać uroki życia. A to wszystko za pomocą perfekcyjnie i bezboleśnie wykonanego makijażu permanentnego, mówi właścicielka salonu w Gostyniu. W ramach współpracy z dermatologiem oferujemy Państwu: LECZENIE CHORÓB SKÓRY: trądzik, blizny potrądzikowe, łuszczyca, grzybica paznokci i skóry choroby alergiczne skóry, egzema łojotokowe i atopowe zapalenie skóry brodawki, kurzajki (kriochirurgia) likwidacja przebarwień wypadanie włosów konsultacje dermatologiczne w zakresie kompleksowego leczenia (dzieci i dorosłych) Wiemy, jak wydobyć naturalne piękno, Ponadto już od października ponownie rozpoczynamy zabiegi laserowe. Zapraszamy do skorzystania z trwałej depilacji laserowej laserem diodowym light sheer - najnowocześniejszym urządzeniem, zaprojektowanym specjalnie do usuwania niechcianych włosów szybciej i na zawsze oraz na zabiegi laserowe IPL. Terapia ta jest metodą sprawdzoną klinicznie i bezpieczną. To metoda, która znajduje zastosowanie w foto odmładzaniu, usuwaniu zmian naczyniowych, pigmentowych oraz usuwaniu trądziku. Po zabiegu nie występują zaczerwienienia, złuszczanie oraz inne objawy uboczne uniemożliwiające normalne funkcjonowanie! UWAGA! Zabiegów laserowych NIE WYKONUJE się w okresie letnim, gdzie skóra jest narażona na intensywne promieniowanie słoneczne! Zabiegi te wykonuje Pani Agnieszka Buczyńska, laseroterapeutka z wieloletnim doświadczeniem. MEDYCYNA ESTETYCZNA: BOTOX (kurze łapki, bruzda lwia między brwiami, leczenie nadpotliwości) korekcja bruzd nosowo-wargowych, zmarszczek palacza, opadających kącików ust volumetria policzków korekcja doliny łez powiększenie i modelowanie ust mezolifting twarzy, szyi i dekoltu peelingi chemiczne Zapraszamy Daria Hojak Zamów u swojego listonosza! masz