Nikogo na ziemi nie nazywajcie ojcem

Podobne dokumenty
Archidiecezjalny Program Duszpasterski ROK B OKRES PASCHALNY. Komentarze do niedzielnej liturgii słowa

Modlitwa zawierzenia rodziny św. Janowi Pawłowi II

W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego

Bóg Ojciec kocha każdego człowieka

Jezus przed swoim ukrzyżowaniem w modlitwie do Ojca wstawiał się za swoimi uczniami (i za nami).

Jezus prowadzi. Wydawnictwo WAM - Księża jezuici

drogi przyjaciół pana Jezusa

ODKRYWCZE STUDIUM BIBLIJNE

Przewodnik modlitewny dla zabieganego człowieka

Ze Zmartwychwstałym w społeczeństwie. Podręcznik do religii dla I klasy szkoły zawodowej

Ewangelizacja O co w tym chodzi?

a przez to sprawimy dużo radości naszym rodzicom. Oprócz dobrych ocen, chcemy dbać o zdrowie: uprawiać ulubione dziedziny sportu,

Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym.

KRÓTKI KATECHIZM DZIECKA PRZYGOTOWUJĄCEGO SIĘ DO PIERWSZEJ SPOWIEDZI I KOMUNII ŚWIĘTEJ

George Augustin. Powołany do radości. Z przedmową. kardynała Waltera Kaspera. Przekład. Grzegorz Rawski

2. Na to zaś wszystko przyobleczcie miłość, która jest więzią doskonałości (Kol 3, 14).

Ewangelia Jana 3:16-19

ŚWIĘTYMI BĄDŹCIE. MATKA ZOFIA CZESKA

KOŚCIÓŁ IDŹ TY ZA MNIE

Co nam dała śmierć Chrystusa na krzyżu?

Ewangelia wg św. Jana Rozdział VIII

ADORACJA DLA DZIECI Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie

Bp H. Tomasik: Przed nami czas zadań

20 Kiedy bowiem byliście. niewolnikami grzechu, byliście wolni od służby sprawiedliwości.

Jesper Juul. Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem

Tym zaś, którzy Go przyjęli, dał prawo stać się dziećmi BoŜymi, tym, którzy wierzą w imię Jego. Ew. Jana 1:12. RóŜnica

Carlo Maria MARTINI SŁOWA. dla życia. Przekład Zbigniew Kasprzyk

ADORACJA EUCHARYSTYCZNA

Najczęściej o modlitwie Jezusa pisze ewangelista Łukasz. Najwięcej tekstów Chrystusowej modlitwy podaje Jan.

II Miejski Konkurs Wiedzy Biblijnej A Słowo stało się Ciałem Ewangelia św. Mateusza ETAP MIĘDZYSZKOLNY 15 kwietnia 2015 r.

List Pasterski na Adwent AD 2018

Nabożeństwo powołaniowo-misyjne

Pozycja w rankingu autorytetów: 1

Modlitwa ciągła nieustająca dopomaga do działania we wszystkim w imieniu Pana Jezusa, a wtenczas wszystkie zwroty na siebie ustają.

KERYGMAT. Opowieść o Bogu, który pragnie naszego zbawienia

XXIV Niedziela Zwykła

Trójca Święta wzór doskonałej wspólnoty

Lectio Divina 8, 1-11

Pięćdziesiątnica i Paruzja. 2. Jak być lojalnym wobec Pana i swego dziedzictwa kościelnego: proroctwo i instytucja

Lekcja 4 na 28 stycznia 2017

Kazanie na uroczystość ustanowienia nowych animatorów. i przyjęcia kandydatów do tej posługi.

KRYTERIUM WYMAGAŃ Z RELIGII. Uczeń otrzymujący ocenę wyższą spełnia wymagania na ocenę niższą.

Ofiaruję Ci. Kiedyś wino i chleb

Amen. Dobry Boże, spraw, aby symbole ŚDM, krzyż wraz z ikoną Maryi, Ojcze nasz Zdrowaś Maryjo

DUCH ŚWIĘTY O DZIEWCZYNCE U STUDNI

Nowenna do Najświętszego Serca Jezusowego. Wpisany przez Administrator piątek, 11 kwietnia :32 - DZIEŃ 1

SEMINARIUM ODNOWY W DUCHU ŚWIĘTYM

Cele nauczania w ramach przedmiotu - religia.

5 WSTĘP Co zabrać ze sobą? Po drugim tygodniu Ćwiczeń duchownych, który oddajemy do Państwa rąk, to kolejny trzeci już tom z minikolekcji rekolekcyjne

Ewangelia wg św. Jana. Rozdział 1

Zauważamy, że nowe sytuacje w rodzinach, a także w życiu społecznym, ekonomicznym, politycznym i kulturalnym. domagają się

Źródło: ks. Andrzej Kiciński,,Historia Światowych Dni Młodzieży * * *

1 Rozważania na każdy dzień. Cz. IX Marcin Adam Stradowski J.J. OPs

Bóg troszczy się o każde swoje dziecko

Czcigodni Ojcowie Paulini, drodzy księża, siostry zakonne, bracia i siostry w Chrystusie!

ADWENT, BOŻE NARODZENIE I OKRES ZWYKŁY

A sam Bóg pokoju niechaj was w zupełności poświęci, a cały duch wasz i dusza, i ciało niech będą zachowane bez nagany na przyjście Pana naszego,

2 NIEDZIELA PO NARODZENIU PAŃSKIM

S P O T K A N I E ZE S Ł O W E M

Czyż nie jest wam wiadomo, bracia - mówię przecież do tych, co Prawo znają - że Prawo ma moc nad człowiekiem, dopóki on żyje?

Ewangelizacja O co w tym chodzi?

I Komunia Święta. Parafia pw. Bł. Jana Pawła II w Gdańsku

Pawłowe pozdrowienia

ROK SZKOLNY 2016/2017

NIEDZIELA, (2. niedziela adwentu)

S P O T K A N I E ZE S Ł O W E M

LITURGIA DOMOWA. Modlitwy w rodzinach na niedziele Adwentu Spis treści. Gliwice 2017 [Do użytku wewnętrznego]

3 dzień: Poznaj siebie, czyli współmałżonek lustrem

KONKURS BIBLIJNY KONKURS BIBLIJNY

Nie ma innego Tylko Jezus Mariusz Śmiałek

Jak mam uwielbiać Boga w moim życiu, aby modlitwa była skuteczna? Na czym polega uwielbienie?

Proszę bardzo! ...książka z przesłaniem!

SAKRAMENT POJEDNANIA. Celebracja

Kiedy przyjmujemy zbawienie, które Chrystus ofiarował na krzyżu, stajemy się zjednoczeni w Nim w przymierzu. Jesteśmy pojednani z Bogiem i ludźmi.

WSTĘP. Ja i Ojciec jedno jesteśmy (J 10, 30).

KOCHAMY DOBREGO BOGA. Jesteśmy dziećmi Boga Poradnik metodyczny do religii dla klasy 0

Dokumenty Kościoła o małżeństwie i rodzinie

Słowo abp. Zygmunta Zimowskiego do wiernych diecezji tarnowskiej i radomskiej z okazji XXIII. Międzynarodowego Dnia Chorego

MODLITWA MODLITWA. Dla ułatwienia poszczególne zadania oznaczone są symbolami. Legenda pozwoli Ci łatwo zorientować się w znaczeniu tych symboli:

Miłość drogą głoszenia Ewangelii

Modlitwa powierzenia się św. Ojcu Pio

250 ROCZNICA USTANOWIENIA ŚWIĘTA NAJŚWIĘTSZEGO SERCA PANA JEZUSA

Rysunek: Dominika Ciborowska kl. III b L I G I A. KLASY III D i III B. KATECHETKA: mgr teologii Beata Polkowska

raniero cantalamessa w co wierzysz? rozwazania na kazdy dzien przelozyl Zbigniew Kasprzyk wydawnictwo wam

Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie

Co to jest? SESJA 1 dla RODZICÓW

Księga Ozeasza 1:2-6,9

PYTANIA Z KATECHIZMU: TRANSZA PIERWSZA

Uczeń spełnia wymagania na ocenę dopuszczającą, oraz: - wykazuje w jaki sposób powstała Biblia. - opisuje symbole Ewangelistów w sztuce sakralnej

LEKCJA 111 Powtórzenie poranne i wieczorne:

ŚWIĘTY JÓZEFIE, OPIEKUNIE RODZIN. 30-dniowe nabożeństwo do świętego Józefa. tel ;

Umiłowani w Chrystusie Panu, Drodzy uczestnicy pielgrzymki przedsiębiorców i pracodawców!

JEZUS CHRYSTUS ŚLAD SPOTKANIE 2

Wymagania edukacyjne z religii kl. VI w oparciu o realizowany program Poznaję Boga i w Niego wierzę nr: AZ-2-01/10

Weź w opiekę młodzież i niewinne dziatki, By się nie wyrzekły swej Niebieskiej Matki.

Ogłoszenia Parafialne 15 maja 2016

Lectio Divina Rz 5,1 11

Boże spojrzenie na człowieka 1

Eucharystia. (Konstytucja o liturgii Soboru Watykańskiego II nr 47).

Narodzenie Syna Bożego z Dziewicy

Transkrypt:

Nikogo na ziemi nie nazywajcie ojcem Nikogo na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem, jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie (Mt 23,9). Jaki przekaz Boży zawiera się w tych słowach? Niektórzy, pod wpływem tych słów, niepokoją się: wolno czy nie wolno papieża albo swojego spowiednika nazywać ojcem? Trudno jednak przypuścić, że Pan Jezus chciał nam dać tylko instrukcję na temat używania wyrazu ojciec. Bo wyobraźmy sobie następującą sytuację: Oto jakiś chrześcijanin postanawia sobie żadnego człowieka nigdy nie nazywać ojcem i rzeczywiście dochowuje tego postanowienia. W końcu chyba to nie takie trudne, zwłaszcza jeśli podjęta w ten sposób decyzja nie obejmuje przepraszam, że zwracam na to uwagę ojca rodzonego. Czyżby ów chrześcijanin miał wówczas już z głowy słowo Chrystusa, żeby nikogo nie nazywać ojcem? Każde przykazanie ewangeliczne, w miarę jak je spełniamy, napełnia człowieka jakimś dziwnym pokojem i światłem, ale zarazem jakimś niepokojem i niepewnością, że może przykazanie to rozumiemy wciąż jeszcze zbyt płytko. Toteż zostawmy na razie na boku wspomniane wyżej niepokoje, a zastanówmy się po prostu, co ważniejszego wynika dla nas z tego Chrystusowego przykazania: Nikogo na ziemi nie nazywajcie ojcem, bo jednego tylko macie Ojca. Przypomnijmy sobie inną scenę z Ewangelii. Zwrócił się do Chrystusa bogaty młodzieniec: Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby

osiągnąć życie wieczne? Na to Chrystus: Czemu nazywasz mnie dobrym? Sam tylko Bóg jest dobry! (Mk 10,18) Czyżby On nie był dobry? Przecież sam o sobie mówi: Jam jest Pasterz dobry. Dobry pasterz daje życie za swoje owce (J 10,11). Albo czyżby On nie był prawdziwym Bogiem? Przecież nie poprawia niewiernego Tomasza, kiedy ten adoruje Go słowami: Pan mój i Bóg mój! (J 20,28) Zresztą o zwykłych ludziach też uczył, że mogą i powinni być dobrzy: Dobry człowiek z dobrego skarbca wydobywa rzeczy dobre, zły człowiek ze złego skarbca wydobywa rzeczy złe (Mt 12,35). Co więc znaczy Jego słowo: Sam tylko Bóg jest dobry? Oczywiście, że sam tylko Bóg jest dobry! On jest Dobrem Nieskończonym i źródłem wszelkiego dobra. Nasza zdolność do czynienia dobra jest darem Bożym. Jeśli chcemy, żeby czynione przez nas dobro było rzeczywiście dobrem, winniśmy je czerpać z tego jedynego Źródła. Bo istnieje też coś takiego jak dobro pozorne, jak miłość fałszywa, kiedy człowiek, myśląc, że świadczy dobro, potrafi ciężko skrzywdzić nawet najbliższego sobie człowieka. Chrystusowe żachnięcie się: Dlaczego nazywasz mnie dobrym? było więc zapewne zwróceniem uwagi na głęboki sens tego słowa. Jeśli spojrzeć religijnie na znaczenie słowa dobry, okaże się, że w gruncie rzeczy nigdy nie zgłębimy jego treści. I oto słowo dobry pod wpływem spojrzenia Pana Jezusa nabiera typowo ewangelicznej ambiwalencji: zaczyna jaśnieć jakimś nadprzyrodzonym światłem, a zarazem zaczyna nas niepokoić, że o wiele za mało je rozumiemy. Bo gdybyśmy je więcej rozumieli nie tyle umysłem, co duchem nasze czyny byłyby lepsze, bliższe Boga. To samo można powiedzieć o słowie święty. Tylko Ty, Panie, jesteś Święty! czytamy w Apokalipsie (15,4). Zarazem w Nowym Testamencie, również w Apokalipsie, wiele razy świętymi nazwani są ci chrześcijanie, którzy starają się być Bożymi przyjaciółmi (Ap 8,3n; 11,18;

13,7 i 10; 14,12; 16,6; 17,6; 18,24; 19,8). Oczywiście, że tylko Bóg jest Święty! I uwielbiajmy Go za to, że nas, ułomnych ludzi, czyni uczestnikami swojej świętości! I niech nas ogarnia niepokój, że zbyt mało się na Jego świętość otwieramy! Sądzę, że analogicznie Chrystus Pan zwraca nam uwagę na przepastny, i tak często przez nas nie dostrzegany, sens słowa ojciec. W każdym razie nie wydaje się, żeby zakazywał nam nazywać ojcami naszych ojców rodzonych albo żeby zaprzeczał istnieniu czegoś takiego jak ojcostwo duchowe. Św. Paweł wprost mówił Koryntianom, że czuje się ich ojcem: Choćbyście mieli dziesiątki tysięcy wychowawców w Chrystusie, nie macie wielu ojców: ja to właśnie przez Ewangelię zrodziłem was w Chrystusie Jezusie (1 Kor 4,15). Co więc znaczy Jego słowo: Nikogo na ziemi nie nazywajcie ojcem? Ależ bo tak właśnie jest! Naprawdę nikt nie będzie prawdziwie ojcem ani matką, jeśli jego posługa rodzicielska nie wyrasta z jedynego ojcostwa Bożego. Po prostu spodobało się Bogu taka jest rzeczywistość abyśmy jedni dla drugich byli ojcami i matkami. Ci z nas, którzy są powołani do ojcostwa lub macierzyństwa, czerpią więcej lub mniej, w sposób autentyczny lub zdeformowany, z Tego, który jest Źródłem wszelkiego ojcostwa. I winni Tego, który jest Ojcem w całym słowa znaczeniu, naśladować. Jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie, i jak napisze św. Paweł od Niego bierze nazwę wszelkie ojcostwo 1 w niebie i na ziemi (Ef 3,15). Łatwo jednak powiedzieć, że wszyscy ojcowie i matki winni naśladować Jedynego Ojca i starać się o to, aby cała ich posługa rodzicielska w Nim miała swoje źródło. Faktem jest, że Pan Jezus mówił niekiedy ludziom również i tak: Wy jesteście z ojca diabła i chcecie pełnić pożądania waszego ojca (J 8,44). A mówił to do ludzi, którzy chcieli Go 1 Przekłady polskie różnie oddają ten zwrot. W oryginale greckim: pasa patria.

zabić, krótko mówiąc, do nas wszystkich, bo przecież wszyscy winni jesteśmy Jego śmierci. Otóż jeśli w każdym z nas dopóki jesteśmy grzesznikami diabeł ma swoją cząstkę, to niestety odzwierciedla się to również (i nie można o tym zapominać, jeśli kochamy nasze dzieci) w naszej posłudze rodzicielskiej. Toteż wszyscy rodzice są jednoznacznie wezwani do tego, żeby byli rodzicami możliwie jak najprawdziwiej. Bo w rzeczywistości bywa różnie. Bywa przecież i tak, że diabeł nie tylko ma swoją cząstkę w jakimś ojcu czy matce, ale w gruncie rzeczy ów ojciec czy matka cali do niego należą. Otóż pytanie, kim ja naprawdę jestem?, to już nie jest sprawa osobista tego ojca lub matki: przecież swoje rodzicielstwo spełnia każdy stosownie do tego, kim jest. Tamte słowa Chrystusa, że jednego tylko mamy Ojca, znajdują się we fragmencie, który zaczyna się tak oto: Na katedrze Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze. Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Bardzo łatwo jest powiedzieć sobie, że słowa te odnoszą się dzisiaj do księży (ale im Pan Jezus przygadał!), i przestać się interesować tym tekstem. Rzecz jasna, ten tekst dotyczy również księży: każdy ksiądz winien sprawdzać samego siebie, czy postępuje tak, jak uczy innych. Ale przecież nie tylko księża uczą innych, jak się powinno żyć. O księdzu, jeśli uczy według nauki Kościoła, można przynajmniej powiedzieć, że nawet jeśli źle postępuje, to jednak dobrze uczy. A co powiedzieć, jeśli ktoś odpowiedzialny za formowanie innych nie tylko sam źle żyje, ale nawet źle uczy? Istnieje w Kościele ugruntowana, wywodząca się z Ewangelii, tradycja, że rodzice właściwie tylko o tyle są rodzicami, o ile ich rodzicielstwo wypływa z Boga. Świadkiem tej tradycji jest na przykład św. Małgorzata (+1270), królewna węgierska. Kiedy rodzice mając w

perspektywie korzystne dla dynastii małżeństwo - namawiali ją do złamania ślubów zakonnych, tak im odpowiedziała: Ilekroć nakazujecie mi to, co się Bogu podoba, będę wam posłuszna jako swoim rodzicom i panom. Ale jeśli mi nakażecie coś, co się sprzeciwia nakazowi Boga, nie uznam w was ani rodziców, ani panów, ani że teraz nimi jesteście, ani żeście nimi byli. Mocno to powiedziane, ale w końcu Pan Jezus wyraźnie uczył, że lepiej popaść w niezgodę z własnymi rodzicami, niż szukać z nimi zgody przeciwnej prawu Bożemu: Przyszedłem poróżnić człowieka z jego ojcem, córkę z matką, synową z teściową (Mt 10,35). Myślę, że gdzieś właśnie w tych kierunkach należy szukać sensu Chrystusowego słowa, że jednego tylko mamy Ojca. Natomiast czy jest to zgodne z Ewangelią, że nauczycieli wiary nazywamy w Kościele ojcami? Przecież tytuł ten niesie z sobą nie tyle zaszczyty, co obowiązki! Że ktoś może z tego tytułu czerpać powód do próżnej chwały? Cóż, tacy już jesteśmy, że człowiek nie uszanuje czasem nawet najświętszych spraw, byleby tylko pokazać bliźnim, że w czymś jest od nich lepszy. Choć nie sądzę, żeby był to dzisiaj zbyt wielki problem. Jeśli już ktoś jest nastawiony na te kategorie, to jest dzisiaj tyle innych możliwości, gdzie można zaspokoić swoje nie najmądrzejsze ambicje! Na koniec jeszcze dwie refleksje. Jak wiadomo, w Kościele wszyscy jesteśmy braćmi i siostrami. Naszymi braćmi są również ci, którzy spełniają wobec nas posługę duchowego ojcostwa, tzn. ci, którzy głosząc Ewangelię, sprawując sakramenty, odprawiając Najświętsze Tajemnice rodzą nas dla Chrystusa. Są naszymi ojcami, o ile spełniają te posługi, ale przede wszystkim są naszymi braćmi 2. Największą bowiem 2 Wspaniale mówił o tym święty Augustyn w słynnym Kazaniu 340: Biskupem jestem dla was, chrześcijaninem jestem razem z wami. Tamto jest przyjętym obowiązkiem, to łaską. Tamto wystawia na niebezpieczeństwo, to przynosi zbawienie. Kiedy w wielkim morzu działalności biskupiej miotają nami burze, przypominamy sobie o Tym, którego Krwią zostaliśmy odkupieni, i uspokojeni tą myślą wpływamy jakby do bezpiecznego portu. Z jednej strony trud osobistego obowiązku, z drugiej

godnością, jaką człowiek może otrzymać, jest godność dziecka Bożego. A tę wszyscy otrzymaliśmy na chrzcie. Posługa ojcowska, nawet jeśli chodzi o urząd papieża, jest raczej służbą niż godnością. Papieża nazywamy Ojcem Świętym, bo spełnia wobec nas posługę najszczególniejszą, ale zarazem przecież jest on naszym bratem. Razem ze wszystkimi pielgrzymuje on do życia wiecznego, tak jak wszystkich obowiązują go Boże przykazania i tak jak my wszyscy u końca swojej pielgrzymki zda on sprawę Bogu ze swojego życia. I refleksja druga. Zastanawiam się, dlaczego zarówno w Kościele katolickim, jak i prawosławnym przewodników duchowych nazywa się ojcami, natomiast w Kościołach protestanckich raczej się unika tego tytułu. Sądzę, że wynika to z różnicy w rozumieniu, czym jest Kościół. W Kościele katolickim oraz prawosławnym wierzy się, że jakkolwiek Kościół ma oczywiście również swoje wymiary niewidzialne to przecież istnieje i działa widzialnie: wierzymy, że nauka, którą głosi się w Kościele, jest naprawdę słowem Bożym, że sakramenty naprawdę obdarzają nas zbawczą mocą Bożą, że Eucharystia naprawdę uobecnia jedyną ofiarę Chrystusa i gromadzi swoich uczestników w jeden święty Kościół. Stąd też nie mamy wątpliwości, że ci, którzy nam tych posług udzielają, naprawdę rodzą nas dla Chrystusa, że przez nich Jedyny Ojciec spełnia wobec nas swoje ojcostwo. Toteż wydaje się, że problemem jest nie tyle to, czy należy przewodników Kościoła nazywać ojcami, ale raczej to, czy my nie unikamy ich posługi, której przecież całym sensem jest rodzenie nas dla Chrystusa. odpoczynek we wspólnym dobrodziejstwie. Zatem im więcej cieszę się tym, że razem z wami jestem odkupiony, a nie że jestem waszym przełożonym, tym pełniej chciałbym być zgodnie z wolą Pana waszym sługą, abym nie okazał się niewdzięcznikiem, skoro aż za taką cenę mogę być waszym współsługą.