ENSO 2009/10 - Żródło: CPC

Podobne dokumenty
Bardzo zimny styczeń?

Dziś pierwszy dzień naprawdę dużych upałów w naszej części Europy. Najcieplej było (zgodnie z prognozami) w Niemczech.

Niż Vb. Suma opadu za kolejne 180 godzin (model GFS)

Model WRF o nadchodzących opadach, aktualizacja GFS

Upał lipiec 2013 (aktualizacja) GFS

wcale nie było pierwsze. Nieśmiertelny popcorn zawdzięczamy

ekstremalnie mroźnej zimy

Za kołem podbiegunowym. O 12UTC notowano 30.5 C w Kevo (69 45 N), 29.7 C w Tanabru (70 12 N), 29.2 C było w Karasjok.

Portal Twoja Pogoda odkrył ostatnio, że stratosfera ociepla się szybciej, niż troposfera.

Deszcz. Anomalia temperatury powietrza w ciągu najbliższych 8 dni (GFS 00UTC):

Pierwszy dzień wiosny i pory roku

Luty i lipiec w kwietniu

Co ciekawe, w latach średnia temperatura maksymalna w niektórych dniach III dekady kwietnia wzrosła o około 5 C.

po raz pierwszy w tym roku osiągnęła 20 C, w Przemyślu jest dokładnie 20.1 C, a ostatecznie będzie pewnie jeszcze więcej.

2012 w Europie - temperatura wg E-OBS (1)

Lipiec 2014 w Polsce

Luty 2014 i Zima 2013/14 w Polsce

Lipiec 2016 w Polsce

Gdzie spadnie śnieg? Chyba jednak. Tym razem mapka zamieszczona w komentarzu przez Juliusza.

Średnia temperatura. dobowa 14 marca w Polsce:

W centrum. A teraz przykład. takiej różnicy pomiędzy Skandynawią, a południową częścią Europy.

Poniżej: wysokość pokrywy śnieżnej na 26 stycznia, model GFS.

TYDZIEŃ 6/2017 (6-12 LUTEGO 2017)

Temperatury w czasie zlodowacenia 21 tyś. lat temu

Grudzień 2015 w Polsce

globalnej wg GFS Za

Gdzie spadnie śnieg? Tym razem mapka zamieszczona w komentarzu przez Juliusza. A tymczasem we Władywostoku

Zimne lipce. Średnia temperatura maksymalna w Polsce 5 lipca w latach

Taką wartość osiągnęło 23 maja stężenie CO2 mierzone na biegunie południowym, najprawdopodobniej po raz pierwszy od 4 milionów lat.

TYDZIEŃ 3/2017 (16-22 STYCZNIA

Berkeley Earth październik 2016

Klin ów będzie w kolejnych godzinach słabł i przesuwał na południe, a dzięki niżom harcującym sobie na północy, już w godzinach wieczornych dojdzie

Przybliżoną grubość pokrywy śnieżnej w Polsce według stanu na dzień 5 grudnia br. przedstawia poniższa mapa (cm):

Podsumowanie 2011 Miejsce obserwacji: Czarny Dunajec

Zmiany temperatury w Europie Środkowej w I dekadzie XXI wieku

Hornsund. A tak zaćmienie się prezentowało na naszej Stacji Polarnej PAN w Hornsundzie. Źródło: profil na Facebooku.

Jezioro Mead Źródło: Wieloletnia susza, która ogarnęła Kalifornię, wpływa na poziom

Powyżej: średnia temperatura dobowa prognozowana przez GFS w dniach 2-12 października 2015

TYDZIEŃ 5/2017 (30 STYCZNIA - 5 LUTEGO 2017)

TYDZIEŃ 1/2017 (2-8 STYCZNIA 2017)

Modele nadal nie mogą się zdecydować z jaką jutro temperaturą będziemy mieli do czynienia.

Znów idzie zima stulecia

Listopad i Jesień 2013 w Polsce

Prognoza na najbliższy tydzień

2. CHARAKTERYSTYKA WARUNKÓW METEOROLOGICZNYCH W WOJEWÓDZTWIE MAŁOPOLSKIM W ROKU 2006

TYDZIEŃ 10/2017 (6-12 MARCA 2017) "W

W RAMACH PROJEKTU NASZE PASJE, NASZE MARZENIA MODUŁ NAUKOWO- BADAWCZY

Pierwsze globalne 400ppm

TYDZIEŃ 42/2016 (17-23 PAŹDZIERNIKA 2016)

TYDZIEŃ 9/2017 (27 LUTEGO - 5 MARCA 2017)

TYDZIEŃ 2/2017 (9-15 STYCZNIA 2017)

Pierwsza 40-tka w prognozie?

TYDZIEŃ 44/2016 (31 PAŹDZIERNIKA - 6 LISTOPADA 2016)

Kondycja upraw i przebieg prac polowych w Polsce

TYDZIEŃ 40/2016 (3-9 PAŹDZIERNIKA 2016)

Biuro Prasowe IMGW-PIB :

PODSUMOWANIE POGODY ZA ROK 2012

Suma dobowa opadu w Niemczech 26/27 sierpnia Źródło: WetterOnline.de. W Ahaus kolejne sześciogodzinne sumy opadu wyniosły:

Lato. Spójrzmy na kwantylową charakterystykę termiczną.

TYDZIEŃ 36/2016 (5-11 WRZEŚNIA

TYDZIEŃ 52/2016 (26-31 GRUDNIA 2016)

FOREX - DESK: Rynek zagraniczny ( r.)

Informacja prasowa: RANKING NAJWOLNIEJSZYCH MIAST

Upał GFS ICON

Śnieży... Zielona Góra: Pec pod Sněžkou

Prognoza pogody dla Polski na okres

A tymczasem. australijskiemu modelowi ACCESS-G pomyliły się kontynenty. Rzecz jasna nie należy tej prognozy brać poważnie to dość egzotyczny model.

Biuro Prasowe IMGW-PIB :

Biuletyn Śniegowy dla Tatr Polskich nr 15/14 za okres

Biuro Prasowe IMGW-PIB :

Biuro Prasowe IMGW-PIB :

TYDZIEŃ 51/2016 (19-25 GRUDNIA 2016)

Śnieżka i Kasprowy kolejne rekordy

TYGODNIOWY BIULETYN HYDROLOGICZNY

Prognoza pogody dla Polski na październik 2019 roku.

Prognoza anomalii temperatury

GISTEMP Listopad 2016

CENTRUM PROGNOZ METEOROLOGICZNYCH METEOSKY. PROGNOZA POGODY DLA POLSKI Ważna od , godz. 7:00 CET do , godz.

Niżowo. Od pewnego czasu modele zgodnie sugerują silną rozbudowę Niżu Islandzkiego po grudnia. Tu takie monstrum prognozowane obecnie przez GEM:

ANALIZA SPÓŁEK

Temperatury w Polsce - update 2

W godzinach późniejszych dane z rynku nieruchomości sprzedaż nowych domów prognoza spadek o około 1,8% m/m.

DOBOWE AMPLITUDY TEMPERATURY POWIETRZA W POLSCE I ICH ZALEŻNOŚĆ OD TYPÓW CYRKULACJI ATMOSFERYCZNEJ ( )

Wstęp Notowania targowiskowe

TYGODNIOWY BIULETYN HYDROLOGICZNY

Z okazji rocznicy wybuchu II wojny światowej często podkreśla się, jak bardzo ciepły był to wrzesień. Czy aby na pewno był on aż tak niezwykły?

Typy strefy równikowej:

Studenckie Koło Naukowe Rynków Kapitałowych

Tabela 1. Ceny pszenicy netto wg województw w I kwartale 2011 roku w zł/t

mają panować jutrzejszego dnia, szczególnie w pasie od Wrocławia po Terespol.

Roczny raport jakości powietrza z uwzględnieniem pyłów PM1, PM2,5 oraz PM10 dla czujników zlokalizowanych w gminie Proszowice

TYDZIEŃ 47/2016 (21-27 LISTOPADA 2016) W

Źródło:

TYGODNIOWY BIULETYN HYDROLOGICZNY

Wyszukiwanie symboli wieloznacznych

ANALIZA SPÓŁEK

SPITSBERGEN HORNSUND

Biuletyn Śniegowy dla Tatr Polskich nr 14/14 za okres

Biuro Prasowe IMGW-PIB :

Transkrypt:

Co z tym El Niño? Zgodnie z prognozami NOAA i MetOffice wydaje się, że obecna dodatnia faza ENSO dobiega końca. Co prawda ocean nadal jest ciepły, ale temperatury znacznie spadły w stosunku do tego, z czym mieliśmy doczynienia w grudniu. Spójrzmy na wykresy: ENSO 2009/10 - Żródło: CPC Jak widzimy, temperatury dla regionu 3.4 spadły od połowy grudnia o 1 stopień. Wydaje się więc, że wszystko idzie zgodnie z planem i zgodnie z prognozami już w maju przejdziemy do warunków neutralnych. Ciekawy jest jednak indeks SOI. Indeks ten konkretnie jest dany wzorem: [ Pdiff - Pdiffav ] SOI = 10 ------------------SD(Pdiff) Gdzie:

Pdiff różnica w średnim ciśnieniu na Tahiti a średnim ciśnieniu w Darwin (ostatnie 30 dni) Pdiffav średnia wieloletnia różnica ciśnień pomiędzy Tahiti a Darwin dla ostatnich 30 dni SD(Pdiff) odchylenie standardowe z Pdiff. Więcej: tutaj. Generalnie silne ujemne wartości indeksu SOI sugerują pojawienie się El Niño. Dodatnie wartości SOI sugerują z kolei ujemną fazę ENSO, czyli La Niña. Okazuje się, że w ostatnich dniach indeks SOI znacznie spadł, do wartości nie notowanych podczas całej obecnej fazy ENSO, co może sugerować nawrót silniejszego El Niño, wbrew prognozom: Indeks SOI, Źródło: BOM Australia. Należy zwrócić jednak uwagę, że nagły spadek indeksu SOI, nie oznacza na pewno nawrotu silnego Niño. Proszę zwrócić uwagę, że pojawienie się dodatnich wartości tego indeksu latem zeszłego roku, wcale nie spowodowało nawrotu La Niña, wręcz przeciwnie. Tak więc aktualny spadek tego indeksu może również być nie związany z tym, co będziemy obserwować dalej.

Sytuacja jest jednak warta uwagi, szczególnie, że temperatura wód w regionie 1+2 zaczęła rosnąć. UAH nadal ciepła na początku lutego Pod koniec grudnia ubiegłego roku napisałem, że spodziewam się znacznego piku temperatury w serii UAH, osiągającego +0.8 stopnia. Gdy to pisałem, nie spodziewałem się, że niemal tak duży pik pojawi się już w styczniu tego roku. Jednak tak właśnie się stało styczeń osiągnął +0,724 stopnia. Napisałem też, że spodziewany lag temperatury w stosunku do maksimum dodatniej fazy ENSO, to 5-6 miesięcy tu być może nieco przesadziłem, gdyż, jak się wydaje jest to 4-5 miesięcy. Nie mniej jednak, oznacza to, że nie powinniśmy jeszcze doświadczać maksymalnej temperatury w serii UAH ta pojawi się pomiędzy marcem a majem tego roku i powinna się zawierać pomiędzy 0.8 a 0.9 stopnia. Rzeczywiście, temperatury w serii UAH nadal są rekordowe:

Seria UAH, kanał 04. Źródło: http://discover.itsc.uah.edu/amsutemps/execute.csh?amsutemps Wygląda na to, że i luty zapisze się jako bardzo ciepły, jeśli nie rekordowo ciepły powinien osiągnąć odchylenie rzędu 0.6. Wyjątkowo wysokie odchylenie stycznia nie da się wytłumaczyć tylko wpływem El Nino znacznie silniejsze El Nino 1997/8 spowodowało znacznie mniejszy wzrost temperatury w styczniu dopiero od lutego pojawiły się znaczne odchylenia, których maksimum nastąpiło w kwietniu. Dodać należy, że szczyt Nino 97/8 rozpoczął się nieco wcześniej, niż obecnie, po za tym tamta faza ENSO była dużo silniejsza od obecnej. Odchylenia dla regionu 3.4 przekraczały +2 stopnie już w sierpniu 1997 w tym roku nie pojawiły się w ogóle. Mimo to wzrost temperatury jest znacznie wyższy, niż w latach 1997/8. Dodać też należy, że jesteśmy aktualnie pod wpływem chłodnej fazy PDO, a aktywność słoneczna jest bardzo niska mimo, że Słońce powoli się budzi, jest za wcześnie, by miało to wpływ na wzrost temperatury. Z kolei ujemna faza ENSO połączona z niską aktywnością słoneczną oraz chłodną fazą PDO, nie zdołała zbić temperatury znacznie poniżej normy najchłodniejszy w ostatnich latach miesiąc maj 2008 miał odchylenie -0,18.

Jak więc będą się kształtowały średnie odchylenia globalnej temperatury w satelitarnej serii UAH? Luty będzie zapewne znacznie powyżej normy od 0.6 do 0.8. Marzec podobnie. Kwiecień może trafić odchylenie 0.9, podobnie maj. Któryś z tych miesięcy powinien mieć odchylenie zawierające się w przedziale od 0.8 do 0.9. Czy któryś miesiąc dobije do 1.0? Wątpliwe, ale nie niemożliwe. Na koniec zacytuję, co niejaki Todd F. napisał (w 9 komentarzu do tego wpisu): And you re right about relative Nino strengths. I estimate (using multiple regression) that February 1998 had a Nino contribution of roughly 0.2C more than Jan 2010 in the Lower Troposphere. Cztery stycznie Utarło się jakoś ostatnimi czasy, że obecna zima jest jakaś szczególna i niezwykła. Ludzie pokroju B. Wildsteina przywykli już do wyglądania za okno i ekstrapolowania tego, co widzą na cały świat (w przypadku Wildsteina mnie to akurat nie dziwi). Dowiedzieliśmy się więc ostatnio ciekawej rzeczy. Okazuje się bowiem, że fakt, iż w Europie jest zimno, oznacza, że zapewne zimno jest na całym świecie. Nie mam pojęcia, czy taka megalomania jest konkretnie naszym, polskim, wynalazkiem, czy to ogólna, światowa przypadłość. Być może Kanadyjczycy właśnie mówią o globalnym ociepleniu, podczas, gdy u nas mówi się o globalnym ochłodzeniu wszak w Kanadzie tegoroczny styczeń był wyjątkowo ciepły. W czerwcu szczytem megalomani pochwalił się Pan Ziemkiewicz no bo wszak, jeśli jemu zimno, to zimno

jest na całym ochłodzenie. świecie i ani chybi nadchodzi globalne Dwa lata temu mieliśmy wyjątkowo ciepły styczeń zarówno w Polsce, jak i w całej Europie. Zabawne w tym wszystkim było to, że globalnie ten styczeń był raczej styczniem w normie, a nawet nieco poniżej normy. Wykorzystał to w swym czasie prof. Jaworowski, ogłaszając z tryumfem, że oto globalnego ocieplenia niema, a nawet jak było, to znikło, bo w ciągu roku ochłodziło się o 0.7 stopnia. Oczywiście to bzdura, a prof. Jaworowski dopuścił się tu brzydkiej manipulacji porównał bowiem dwa stycznie, z których faktycznie pierwszy (2007) był wyjątkowo ciepły, a drugi (2008) w normie, lub lekko powyżej. Oczywiście doskonale wiemy, że porównanie dwóch styczni następujących po sobie, nigdy nam nie pokaże żadnego trendu. Równie dobrze możemy porównać temperaturę w Warszawie 31 marca z temperaturą 7 kwietnia i jeśli ta druga będzie niższa (co wszak dość często się zdarza), ogłosić, że lata w tym roku nie będzie. Zabawne w tej całej historii jest to, że w marcu 2008 roku, a więc dwa miesiące po ochłodzeniu Jaworowskiego, temperatura znacznie wzrosła. Prof. Jaworowski nie ogłosił jednak gwałtownego ocieplenia. Ciekawe dlaczego :) Teraz również czekam na reakcję Profesora. Wszak w ciągu dwóch lat ociepliło się o ponad 0,7 stopnia! Co więcej, czerwiec 2009 miał w serii UAH odchylenie w pobliżu 0, a styczeń tego roku ma +0,72, a więc, zgodnie z metodologią prof. Jaworowskiego, należałoby stwierdzić, że w ciągu pół roku ociepliło się o 0,7 stopnia! Aż dziwne, że prof. Jaworowski o tym nie wspomina. A jak się mają takie zaokienne rzeczywistości? A no zobaczmy. ekstrapolacje do

Globalne odchylenie temp. od normy styczniu 2010 - reanaliza NCAR w Jak widzimy mimo chłodu w Europie i Azji, globalnie styczeń 2010 był znacznie powyżej normy. Wg. serii UAH był to styczeń rekordowo ciepły. Gdy przytacza się serię ciepłych zim z lat 1989-2010, jako kontrargument pada przykład, że w 1975 też była ciepła zima. No fakt. Ciepła, ale w Europie, Azji i Ameryce. Globalnie było jednak inaczej: Globalne odchylenie temp. od normy w

styczniu 1975 - reanaliza NCAR Mimo, że na północnej półkuli mieliśmy spore odchylenia dodatnie, globalnie styczeń ten był poniżej normy po raz kolejny więc widzimy, że nasza zaokienna ekstrapolacja jest guzik warta. Podobnie było w wyjątkowo zimnym w Polsce styczniu 1987. Mimo bardzo silnych mrozów w Europie, w tym i w Polsce, globalnie był to styczeń ciepły: Globalne odchylenie temp. od normy styczniu 1987 - reanaliza NCAR w I znów zaokienna ekstrapolacja Wildsteina nadaje się do kosza. Kolejnym argumentem proroków wieszczących nadchodzące globalne ochłodzenie, jest sam fakt wysokich odchyleń ujemnych w Europie. Jest to cokolwiek dziwne, bo większe odchylenia ujemne notowano i w 2006 i w 1987. Dzięki Bogu ludzie ci nie żyją w 1963, wtedy bowiem zapewne wyszli by na ulicę z plakatami typu Koniec jest blisko :

Globalne odchylenie temp. od normy styczniu 1963 - reanaliza NCAR w Wtedy mróz skuł zarówno Europę, Stany Zjednoczone i znaczną część Kanady, Chiny. Zimno było globalnie wg. reanalizy NCAR styczeń 1963 był aż o 0,67 chłodniejszy od obecnego. Skoro więc niektórzy widzą w tegorocznym styczniu zapowiedź nadejścia epoki lodowcowej, to w styczniu 1963 widzieliby zapewne rychły koniec świata. Z tego widzimy, jak zabawne są insynuacje, które od początku tego roku pojawiają się w Internecie że Golfsztrom zanika, idzie epoka lodowcowa, a ciepłe zimy odeszły właśnie do lamusa. Globalnie styczeń 2010 był bowiem wyjątkowo ciepły i podtrzymuje trend ocieplenia. Ale jeśli chcecie patrzeć za okno proszę bardzo. Bardzo zimny styczeń? W dalszym ciągu zalewani jesteśmy informacjami o wyjątkowości obecnego stycznia w skali globalnej. Niewątpliwie zimno jest w Europie, mimo, że w Wielkiej Brytanii zima już odpuściła. A

jak to wygląda globalnie? Posłużymy się tutaj reanalizą NCAR weźmiemy pod lupę cztery ostatnie lata 2007,2008, 2009 i 2010 i zobaczymy, jak kształtowały się globalne odchylenia od normy w okresie 1-17 stycznia w tych latach (reanaliza obejmuje okres do 17 stycznia 2010). Uwaga kliknij na obrazek, by obejrzeć go w pełnym rozmiarze! 1-17 stycznia 2010 Odchylenia od normy 1-17 stycznia 2010. Źródło: Reanaliza NCAR. Odchylenie od normy zaskakująco wysokie, biorąc pod uwagę alarmujące doniesienia mediów +0,40 ponad normę z lat 1968-1996. To naprawdę sporo. Na mapie wyraźnie widać obszary zimne i ciepłe, te pierwsze to głównie rosyjska część Azji, Europa, wschodnia część Stanów Zjednoczonych tam ujemne odchylenia są największe. Równoważą je dodatnie odchylenia z zachodnich Stanów Zjednoczonych, Kanady i Grenlandii, południowej Europy, Azji, oraz z Antarktydy i częściowo Arktyki. Czy jednak te odchylenia dodatnie są większe, niż w roku

ubiegłym, czy raczej niższe? 1-17 stycznia 2009 Reanaliza wyraźnie wskazuje, że analogiczny okres roku poprzedniego globalnie był o 0,12 stopnia chłodniejszy tym bardziej zastanawiają obecne medialne doniesienia. Zapewne aktualny alarmistyczny ton mediów bierze się stąd, iż obecnie bardzo duże odchylenia ujemne objęły obszar Stanów Zjednoczonych, szczególnie chodzi tu o stany południowowschodnie, a więc np. Florydę, gdzie tak duże odchylenia zwracają uwagę mediów. Podobnie silniejsze, niż w roku ubiegłym odchylenia ujemne na terenie Wielkiej Brytanii również zwróciły uwagę mediów tym razem były bowiem połączone z opadami śniegu. Globalnie jednak 1-17 stycznia 2009 był chłodniejszy, niż rok bieżący. 1-17 stycznia 2008 Ten styczeń był najchłodniejszym styczniem od wielu lat, widać to na reanalizie

Odchylenia od normy 1-17 stycznia 2008. Źródło: Reanaliza NCAR. Tutaj doświadczyliśmy odchyleń ujemnych nawet globalnie było to -0,02 stopnia. Spowodowane to było głównie dużym obszarem chłodu w Azji, chłodną Antarktydą, oraz anomalią La Nina. Ten analogiczny okres 1-17 stycznia był więc w 2008 roku o 0,42 stopnia chłodniejszy, niż w roku bieżącym i o 0,30 stopnia chłodniejszy, niż w 2009. Należy zauważyć, że mimo wszystko nie był to okres chłodny, a raczej w normie 1968-1996. 1-17 stycznia 2007 Styczeń 2007 był z kolei najcieplejszym styczniem w seriach danych. Zobaczmy:

Odchylenia od normy 1-17 stycznia 2007. Źródło: Reanaliza NCAR. Odchylenie od normy wyniosło dla tych dni +0,58 stopnia, a więc było o 0,18 stopnia wyższe, niż tegoroczne. Był to najcieplejszy styczeń w historii obserwacji. Jak więc widzimy, globalnie tegoroczny styczeń nie sugeruje jakiegoś globalnego ochłodzenia, wręcz przeciwnie, globalnie jest dość ciepły. Nawet biorąc poprawkę na dodatnią fazę ENSO otrzymamy odchylenia podobne do zeszłorocznych. W chwili, gdy kończę tą blognotkę, są już dane za okres 1-18 stycznia. Średnie globalne odchylenie w tym okresie wzrosło do +0,41. Prawdziwie zaś globalnie zimny styczeń mógłby wyglądać tak:

Odchylenia od normy w styczniu Źródło: Reanaliza NCAR. 1950. Ochłodzenie w prasie Od paru tygodni obserwujemy w prasie zalew artykułów na temat jak to rekordowo zimno jest tu i ówdzie. Przyjrzyjmy się artykułom prasowym z stycznia 2007, który globalnie był najcieplejszym styczniem w historii obserwacji. A więc zaczynamy:

Źródło: Wirtualna Polska Trzy metry śniegu? Toż to szok! Lecimy dalej: Źródło: Wirtualna Polska W ciągu tygodnia kolejna katastrofa śniegowa! Tym razem w Japonii! Szokujące. A i Europa nie gorsza!

Źródło: Onet.pl Tymczasem w USA wcale nie zrobiło się lepiej: Źródło: Onet.pl W Malibu po raz pierwszy od lat spadł śnieg!

Źródło: Wirtualna Polska Nawet Hiszpania się nie oparła

Źródło: Onet.pl I na koniec Źródło: Wirtualna Polska A był to wszak globalnie najcieplejszy styczeń w historii Jaki z tego wniosek? Wychodzi na to, że musi wiele wody w Wiśle upłynąć, zanim Globalne Ocieplenie spowoduje znaczny

spadek ilości tego typu zjawisk. Ocieplenie o 0,8 stopnia nic tu nie da. Tegoroczne podobne doniesienia nie są więc spowodowane jakimś nagłym znacznym ochłodzeniem, tylko są raczej corocznym zjawiskiem. Na razie nie ociepliło się na tyle, by tego typu doniesienia przestały się pojawiać. Po opadach Można już całkiem bezpiecznie założyć, że okres najsilniejszych opadów mamy już za nami. Opady były naprawdę spore i spowodowały duże przyrosty pokrywy śnieżnej, a co za tym idzie utrudnienia. Pokrywa śnieżna w Zielonej Górze jest najwyższa od 1970 roku, a więc od 40 lat. Wczoraj rano najwyższą pokrywę śnieżną notowano w Kłodzku (40cm), Zielonej Górze (37cm) i Warszawie (37cm). W wielu miastach obfite opady spowodowały utrudnienia, miejscami wręcz paraliż komunikacyjny. Zielona Góra 2010-01-10. Źródło:

Gazeta.pl. FOT. AGENCJA GAZETA SEBASTIAN RZEPIEL / Mniej śniegu było na Śląsku i w Małopolsce tam głównie od paru do kilkunastu cm (17 cm notowano w Katowicach, zaledwie 4cm w Zakopanym). Należy zauważyć, że miejscami pokrywa śnieżna zbliżyła się do wartości rekordowych notowanych w okresie 1951-2009 np. w Kłodzku do rekordu brakuje zaledwie 4cm, podobnie jest w Legnicy. Zielona Góra 2010-01-10. Źródło: Gazeta.pl. FOT. SEBASTIAN RZEPIEL / AGENCJA GAZETA Dziś rano, mimo opadów śniegu, zmalała nieco pokrywa śnieżna w Warszawie wynosi ona obecnie 36 cm. W Zielonej Górze nadal notowane jest 37cm, Do 38 cm zmalała pokrywa śnieżna w Kłodzku, wzrosła w Siedlcach tam notujemy obecnie 36cm śniegu. Redukcja wysokości pokrywy śnieżnej w niektórych miejscach spowodowane jest osiadaniem świeżego śniegu. Wygląda na to, że obecnie pogoda się uspokoiła i do najbliższego weekendu nic się nie będzie działo. Jedynie dzisiaj notować będziemy przyrosty pokrywy śnieżnej na południu i w centrum, związane ze strefą opadów przesuwającą się ze wschodu na zachód naszego kraju. Opady te jednak nie są

szczególnie silne i nie powinny przynieść przyrostów pokrywy śnieżnej większych, niż 5 cm jedynie na krańcach południowowschodnich naszego kraju możemy mieć do czynienia z nieco większymi ilościami świeżego śniegu ale i tam nie powinno to być więcej, niż 7cm. Po weekendzie dostaniemy się pod wpływ płytkich ośrodków niżowych na zachodzie i południowym zachodzie nie wykluczone jest, że temperatura wzrośnie nieco powyżej zera taki wariant sugeruje model GFS, jednak ECMWF go nie potwierdza. Jeśli nie nastąpi ocieplenie, możemy się spodziewać dalszych, niewielkich przyrostów pokrywy śnieżnej na początku przyszłego tygodnia, jednak z uwagi na osiadanie pokrywy śnieżnej nie jest pewne, czy osiągnie ona wartości znacząco wyższe, niż obecnie. Zielona Góra 2010-01-10. Źródło: Gazeta.pl. FOT. SEBASTIAN RZEPIEL / AGENCJA GAZETA Jeśli nie nadejdzie odwilż, pokrywa śnieżna może stopniowo rosnąć, a to oznacza, że lokalnie może ona przyjąć wartości rekordowe.

Opady marznące i odwilż Zgodnie z prognozami sporo popadało. Rano we Wrocławiu mieliśmy 11cm świeżego puchu, pokrywa śnieżna wynosiła 19cm. Od tej pory jeszcze sporo dopadało, jest w tej chwili około 17cm świeżego śniegu. Tymczasem od Opola na wschód, mimo temperatur ujemnych mieliśmy (i mamy w dalszym ciągu) do czynienia z marznącym opadem, który popołudniu ma dotrzeć do Wrocławia. Dopiero jutro rano temperatury zaczną się ponownie obniżać i opad deszczu przejdzie w śnieg. W Małopolsce odwilż potrwa całą niedzielę. Gołoledź: Gołoledź, Zdjęcia: Areecki

Gołoledź, Zdjęcia: Areecki Gołoledź, Zdjęcia: Areecki

Gołoledź, Zdjęcia: Areecki Gołoledź, Zdjęcia: Areecki Nie jest jasne, z jakimi temperaturami będziemy mieli do czynienia we Wrocławiu. UM daje +1, NAE daje -1, podobnie jak GFS. W tej chwili jest -2,8 stopnia. Różne modele przewidują imponujące opady na północy, nieco

poniżej Gdańska. Wg. NAE spaść tam ma ponad 40mm opadu, a świeża pokrywa sięgnie 40cm Model NAE - suma opadów za kolejne 48 godzin od 2010-01-09, 06UTC. Źródło Weatheronline.pl Jak widzimy, sumy opadu na Pomorzu sa naprawdę imponujący gdyby prognoza ta się sprawdziła, lokalnie mogło by spaść pół metra śniegu! Aktualna sytuacja opisywana jest na bieżąco na forum oraz na chacie Zapraszam.

WRF-NMM 5km o opadach Dostępne sa już wyniki modelu numerycznego WRF-NMM. Są dość ciekawe Szczególnie, jeśli chodzi o rozkład temperatury i opadów. Temperatura: Dziś o 12UTC odwilż planowana jest tylko na południowym wschodzie. WRF-NMM, prognoza temperatury na 2010-01-08, 12UTC. Autor: Juliusz Orlikowski. Wg. tego modelu temperatura dojdzie do +2 w rejonie Leska. O 18UTC temperatura dodatnia nieco się wycofuje 0 stopni w Rzeszowie, nadal około +2 w okolicach Leska.

WRF-NMM prognoza temperatury na 2010-01-09, 00UTC. Autor: Juliusz Orlikowski. Jak widzimy wyżej, 9-go stycznia o 00UTC (1:00 w nocy naszego czasu) rozpoczyna sie większa adwekcja ciepła na krańcach południowo-wschodnich nawet do +6 stopni na krańcach południowo-wschodnich. W Rzeszowie +1. Na Śląsku nadal około -1.

WRF-NMM, prognoza temperatury na 2010-01-09, 06UTC. Autor: Juliusz Orlikowski. Powyższa mapa przedstawia sytuację 2010-01-09, 06UTC. Ociepla się na Śląsku. Temperatura wzrosła tam nieco powyżej 0, a opady śniegu przechodzą w deszcz, miejscami marznący. Na Podkarpaciu nawet +6.

WRF-NMM, prognoza temperatur na 2010-01-09, 12UTC. Autor: Juliusz Orlikowski. 6 godzin później adwekcja ciepła postępuje. Najwyższe temperatury mają być notowane na Podkarpaciu i Podhalu, co związane będzie zapewne z efektem fenowym (halny). W Rzeszowie ponad +2. Temperatura wyższa od zera panuje w całym południowo-wschodnim regionie Polski. Podobna sytuacja panuje do końca prognozy, czyli do 21UTC 2010-01-09. Pokrywa Śnieżna

WRF-NMM, Świeży śnieg, 2010-01-08, 18UTC. Autor: Juliusz Orlikowski. Po pierwszych 12 godzinach prognozy model sugeruje przyrosty pokrywy na południu i południowym zachodzie Polski. Są to wartości najwyższe na Śląsku ponad 10cm w rejonie Raciborza, jakieś 4cm w rejonie Wrocławia.

WRF-NMM, Świeży śnieg, 2010-01-09, 06UTC. Autor: Juliusz Orlikowski. Jutro rano (2010-01-09, 06UTC) przyrosty mają być imponujące blisko 30cm w rejonie Raciborza, 40cm w Kotlinie Kłodzkiej. 15 cm świeżego śniegu ma leżeć we Wrocławiu, około 8cm w Krakowie. Jedynie w Małopolsce i Podkarpaciu pokrywa śnieżna ma być niewielka, lub ma jej nie być w ogóle.

WRF-NMM, Świeży śnieg, 2010-01-09, 21UTC. Autor: Juliusz Orlikowski. Ostatnia mapa, na jutro, 21UTC pokazuje dalsze przyrosty pokrywy śnieżnej. Najwięcej śniegu ma spaść w Kotlinie Kłodzkiej tam ma spaść ponad 50cm śniegu. Wrocław to, jak widać na mapce powyżej, około 25cm świeżego śniegu, na Podkarpaciu i Rzeszowszczyźnie śniegu brak. Co się śniegu. zmieniło opady GFS 00UTC Dzisiejszy GFS nie wiele się różni od tego, co mieliśmy okazję

oglądać w przeciągu ostatnich paru dni. Adwekcja ciepła na wysokości 850hPa ma być głęboka i sięgać od Zgorzelca, przez Leszno, Warszawę, aż po Terespol. Co ciekawe, na wysokości izobarycznej 925hPa, a więc około 700 metrów niżej, ma być znacznie chłodniej, a izoterma 0 dla te wysokości opiera się o Kraków. Temperatura 850hPa - model GFS z 2010-01-08, 00UTC na 2010-01-09, 21UTC Taki przebieg temperatury powoduje, że dość trudno określić charakter opadu. Wg. meteogramów GFS we Wrocławiu kilka godzin będziemy mieli do czynienia z marznącym deszczem, mimo, że bąbel temperatury dodatniej jest bardzo niewielki. Zielona Góra takich problemów nie ma tam, wg GFS ma cały czas padać śnieg. W Katowicach bąbel ciepła w atmosferze będzie bardzo duży tam należy się spodziewać dłuższego okresu opadów deszczu od

nocy, lub rana 9 stycznia, do ranka 10 stycznia. Kraków jest poszkodowany jeszcze bardziej. Tam opady deszczu występować będą od około północy, 9 stycznia, do południa 10 stycznia. Potem opady mają przejść w śnieg, którego jednak wg. prognoz będzie niewiele ekwiwalent wodny śniegu zatrzymuje się na 12kg/m^2. Opady deszczu w Rzeszowie mają wystąpić jeszcze wcześniej, bo już dziś, późnym wieczorem i będą trwać co najmniej do południa w niedzielę. Także i tam ogólna suma opadu śniegu ma być nie wielka ekwiwalent na poziomie 16 kg/m^2. Ocieplenie nie wystąpi w Wielkopolsce tam cały czas temperatura ujemna. W okolicy Poznania możliwe chwilowe ocieplenie na wyższych poziomach, jednak krótkotrwałe. W Warszawie marznący deszcz zapowiadany jest jutro wieczorem i w niedzielę w nocy. Spaść ma bardzo dużo śniegu ekwiwalent do 42 kg/m^2. Im dalej na północ, tym opady będą oczywiście niższe, ale nawet w Suwałkach należy sie spodziewać ponad 10cm świeżego śniegu podczas tego weekendu szczególnie, że tam odwilż oczywiście nie dotrze. GEM 00UTC Całkowicie odmienna koncepcja od GFS. Wg GEM odwilż ma być głęboka, w niedzielę tylko północna Polska bez temperatur dodatnich. Co ciekawe, zasięg temperatury 0 st. na 850 hpa jest tylko nieco większy od tego, co prognozuje GFS, tak więc modele te różnią się jedynie w ocenie warunków na 2m. ECMWF 00UTC O ile GEM podwyższa temperatury w całym kraju, o tyle ECMWF je obniża wg. tego modelu we Wrocławiu ma być maksymalnie -3, w

Krakowie -1. Jedynie w okolicach Rzeszowa miałoby być około +1. Analiza epsgramów pokazuje, że wiązki ECMWF rozbiegają się jedynie w niedzielę (Wrocław od -6 do +2, Rzeszów od -3 do +7 w sobotę i od -5 do +4 w niedzielę to spore rozbieżności w przebiegu wiązek modelu) NAE 00UTC Model NAE nie przewiduje odwilży na standardowej wysokości 2m. Nawet na południowym wschodzie będzie wg. tego modelu 0 stopni, natomiast izoterma 0 na wysokości 850 hpa oprzeć ma się jedynie o Katowice. Model NAE - temperatura na 2m (prognoza z 2010-01-08, 00UTC na 2010-01-09, 21UTC). Źródło: weatheronline.pl

Model NAE - prognoza temperatury na wysokości 850 hpa (2010-01-08, 00UTC, prognoza na 2010-01-09, 21UTC). Źródło: weatheronline.pl Przy takim rozkładzie temperatur spodziewać się należy sporych przyrostów pokrywy śnieżnej, szczególnie, że NAE daje naprawdę spore opady za pierwsze dwie doby: Suma opadu za kolejne 48 godzin od

2010-01-08, 00UTC weatheronline.pl (model NAE). Źródło: Jak widzimy opady są spore 22-24mm we Wrocławiu, 16-19 mm w Zielonej Górze, ponad 10mm w Katowicach, aż blisko 40 mm na Dolnym Śląsku, pomiędzy Kotliną Kłodzką a Wrocławiem. Również w centralnej Polsce opady przekraczają 20mm. Przy prognozowanym rozkładzie temperatur, opady takie przyniosą naprawdę duże przyrosty pokrywy śnieżnej na Dolnym Śląsku 35 mm opadu w postaci śniegu mogłoby dać nawet 50cm świeżej pokrywy śnieżnej. RHMC 00UTC Rosyjski model RHMC w jednej z poprzednich blognotek przedstawiony był, jako najchłodniejszy z modeli. To dziś bardzo się to zmieniło i jest on jednym z najcieplejszych. Temperatury na Podkarpaciu sięgać mają +6, a dodatnia temperatura na 850 hpa objąć ma niemal cały kraj. Model RHMC - temperatura 850hPa dnia 2010-01-10, 00UTC. Źródło: weatheronline.pl

Model RHMC - 2010-01-10, weatheronline.pl O opadach prognozowanych temperatura 12UTC. przez na 2m Źródło: ten model ciężko coś konkretnego powiedzieć, gdyż ma on za rzadką siatkę. NOGAPS 00UTC NOGAPS zbliżył się temperaturami do GFS. Opiera on izotermę 0 stopni na 850 hpa o Wrocław, Poznań, Toruń i Białystok. Widzimy więc, że o ile nie przesuwa on linii ocieplenia znacząco na zachód, o tyle znacznie przesuwa ją na północ. Wg. tego modelu największe sumy opadu za kolejne 48 godzin wystąpić mają na Mazowszu (26 mm) i Śląsku (24mm) oraz w Małopolsce (21 mm). ALADIN 00UTC Czeskie wyliczenia na modelu Aladin pokazują głównie brak ocieplenia na Dolnym Śląsku.

Model Aladin - temperatura na 2m, 2010-01-09, 18UTC. Źródło: CHMU. Temperatury dodatnie wystąpić mają jedynie na Śląsku. Sumy opadu z modelu Aladin nie odbiegają znacznie od GFS. UKMO 00UTC Brak ocieplenia po za małopolską, zarówna na standardowej wysokości 2m, jak i na wysokości 850 hpa. Nieco niższe opady, niż przepowiada GFS w okolicach 20mm. JMA 00UTC Ocieplenie po Dolny Śląsk. UM 6.1 4km Model UM 6.1 wyliczany przez warszawski ICM sugeruje spore sumy opadu i ocieplenie aż po Dolny Śląsk (jednak nie zapowiada póki co opadów deszczu dla Wrocławia). Prognoza ta nie daje żadnych szans na śnieg w ciągu najbliższych 48 godzin w Rzeszowie. W Katowicach tylko początkowo opady śniegu, które jutro przejdą w deszcz. Jak widać modele nadal nie są zgodne, co do przebiegu zjawisk.

Nie jest do końca jasne, jaki zasięg będzie miała odwilż. Wygląda jednak na to, że sięgnie ona Wrocławia.