Scenariusz (version 1.0) Episode III POMSTA SITHÓW



Podobne dokumenty
KATARZYNA POPICIU WYDAWNICTWO WAM

ODSZUKAJ SŁOWA. Gwiezdne Wojny. Miecz Jedi. Gwiezdne Wojny. Ruchomy cel PRZEMYTNIK JABBA HAN SOLO CHEWBACCA SKYWALKER

Tłumaczenia: Love Me Like You, Grown, Hair, The End i Black Magic. Love Me Like You. Wszystkie: Sha-la-la-la. Sha-la-la-la. Sha-la-la-la.

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.

Copyright 2015 Monika Górska

INSCENIZACJA OPARTA NA PODSTAWIE BAJKI CZERWONY KAPTUREK

SCENARIUSZ ZAJĘĆ DLA UCZNIÓW KL III SZKOŁY PODSTAWOWEJ KULTURALNY UCZEŃ

Finn wygląda na posmutniałego. Zabiera Jake owi list i wącha go. Finn A niech go - ten Cynamonek!

Kocham Cię 70 sekund na minutę, 100 minut na godzinę, 40 godzin na dobę, 500 dni w roku...

Psychologia gracza giełdowego

AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr )

Scenariusz do filmu Efekt biedronki

Copyright 2015 Monika Górska

Irena Sidor-Rangełow. Mnożenie i dzielenie do 100: Tabliczka mnożenia w jednym palcu

Spis treści. Od Petki Serca

Mimo, że wszyscy oczekują, że przestanę pić i źle się czuję z tą presją to całkowicie akceptuje siebie i swoje decyzje

Taniec pogrzebowy. Autor: Mariusz Palarczyk. Cmentarz. Nadjeżdża karawan. Wysiadają 2 osoby: WOJTEK(19 lat) i ANDRZEJ,(55 lat) który pali papierosa

Jesper Juul. Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem

30-dniowe #FajneWyzwanie Naucz się prowadzić Dziennik!

i na matematycznej wyspie materiały dla ucznia, klasa III, pakiet 109, s. 1 KARTA:... Z KLASY:...

Kurs online JAK ZOSTAĆ MAMĄ MOCY

Dorota Sosulska pedagog szkolny

Przedstawienie. Kochany Tato, za tydzień Dzień Ojca. W szkole wystawiamy przedstawienie. Pani dała mi główną rolę. Będą występowa-

LP JA - autoprezentacja JA - autoidentyfikacja MY ONI 1. SZKOŁA: nie było jakiejś fajnej paczki, było ze Ŝeśmy się spotykali w bramie rano i palili

Jak wytresować swojego psa? Częs ć 7. Zostawanie na miejscu

Miłosne Wierszyki. Noc nauczyła mnie marzyć. Gwiazdy miłością darzyć. Deszcz nauczył mnie szlochać A ty nauczyłeś mnie kochać!

Czy na pewno jesteś szczęśliwy?

BURSZTYNOWY SEN. ALEKSANDRA ADAMCZYK, 12 lat

Oto kilka rad ode mnie:

Chłopcy i dziewczynki

Koncentracja w Akcji. CZĘŚĆ 4 Zasada Relewantności Działania

Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie

NASTOLETNIA DEPRESJA PORADNIK

"PRZYGODA Z POTĘGĄ KOSMICZNA POTĘGA"

Magiczne słowa. o! o! wszystko to co mam C a D F tylko tobie dam wszystko to co mam

Pokochaj i przytul dziecko z ADHD. ADHD to zespół zaburzeń polegający na występowaniu wzmożonej pobudliwości i problemów z koncentracją uwagi.

FILM - SALON SPRZEDAŻY TELEFONÓW KOMÓRKOWYCH (A2 / B1 )

Liczą się proste rozwiązania wizyta w warsztacie

ROZDZIAŁ 7. Nie tylko miłość, czyli związek nasz powszedni

Scena w pokoju terapeutycznym. Zuza wchodzi na scenę, gdzie czeka na nią czytająca książkę zaprzyjaźniona terapeutka- Blanka.

Olaf Tumski: Tomkowe historie 3. Copyright by Olaf Tumski & e-bookowo Grafika i projekt okładki: Zbigniew Borusiewicz ISBN

STARY TESTAMENT. JÓZEF I JEGO BRACIA 11. JÓZEF I JEGO BRACIA

Na skraju nocy & Jarosław Bloch Rok udostępnienia: 1994

Kto chce niech wierzy

Jak mówić, żeby dzieci się uczyły w domu i w szkole A D E L E F A B E R E L A I N E M A Z L I S H

Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały. Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły.

ROZPACZLIWIE SZUKAJĄC COPYWRITERA. autor Maciej Wojtas

Muszę przyznać, iż niezbyt lubię gry czysto kooperacyjne oraz oparte na bleie. Nemesis na szczęście okazał się grą innego typu.

Anioł Nakręcany. - Dla Blanki - Tekst: Maciej Trawnicki Rysunki: Róża Trawnicka

Rodzicu! Czy wiesz jak chronić dziecko w Internecie?

Trzy kroki do e-biznesu

SP Klasa V, Temat 17

HISTORIA WIĘZIENNEGO STRAŻNIKA

Chrzest. 1. Dziękuję za uczestnictwo w Sakramencie Chrztu Świętego

Finn wygląda na posmutniałego. Zabiera Jake owi list i wącha go. FINN A niech go - ten Cynamonek!

BEZPIECZNY MALUCH NA DRODZE Grażyna Małkowska

to jest właśnie to, co nazywamy procesem życia, doświadczenie, mądrość, wyciąganie konsekwencji, wyciąganie wniosków.

Wszystkie znaki pokazujemy ręką w której nie ma broni (w tym wypadku jest to prawa).

Witajcie dzieci! Powodzenia! Czekam na Was na końcu trasy!

Uwaga, niebezpieczeństwo w sieci!

TEKSTY PISMA ŚW. DO PRACY W GRUPACH ZAWARTOŚĆ KOPERTY NR 2

Joanna Charms. Domek Niespodzianka

Drogi Rodzicu! Masz kłopot ze swoim dzieckiem?. Zwłaszcza rano - spieszysz się do pracy, a ono długo siedzi w

Modlitwa ciągła nieustająca dopomaga do działania we wszystkim w imieniu Pana Jezusa, a wtenczas wszystkie zwroty na siebie ustają.

Opowiedziałem wam już wiele o mnie i nie tylko. Zaczynam opowiadać. A było to tak...

Rozumiem, że prezentem dla pani miał być wspólny wyjazd, tak? Na to wychodzi. A zdarzały się takie wyjazdy?

Temat zajęć: Agresja jak sobie z nią poradzić?

I Komunia Święta. Parafia pw. Bł. Jana Pawła II w Gdańsku

Wolontariat. Igor Jaszczuk kl. IV

Ankieta. Instrukcja i Pytania Ankiety dla młodzieży.

Konspekt szkółki niedzielnej

WYCISZAMY PLANETĘ CO ROBI CZŁOWIEK STROSKANY, KIEDY NIE MOŻE WYTRZYMAĆ? TRZYMA KARABIN!

Śpiewnik. Teksty autorstwa Adriana Nafalskiego. Zapraszamy na stronę zespołu

Ilustracje Elżbieta Wasiuczyńska

SPOTKANIE Z MIKOŁAJEM

Przygotowanie do przyjęcia Sakramentu Pojednania

ŚPIĄCA KRÓLEWNA. Występują: Narrator 1. Narrator 2. Narrator 3. Królewna Shimonna. Kryształowa wróżka. Bursztynowa wróżka.

Każdy patron. to wzór do naśladowania. Takim wzorem była dla mnie. Pani Ania. Mądra, dobra. i zawsze wyrozumiała. W ciszy serca

Biblia dla Dzieci przedstawia. Bóg sprawdza miłość Abrahama

FILM - W INFORMACJI TURYSTYCZNEJ (A2 / B1)

Dzień dobry panie Adamie, proszę usiąść. No, to proszę dać mi ten wynik.

BIEDRONKI MAJ. Bloki tematyczne: Polska Moja ojczyzna Jestem Europejczykiem Mieszkańcy łąki Święto mamy i taty

Igor Siódmiak. Moim wychowawcą był Pan Łukasz Kwiatkowski. Lekcji w-f uczył mnie Pan Jacek Lesiuk, więc chętnie uczęszczałem na te lekcje.

Izabella Mastalerz siostra, III kl. S.P. Nr. 156 BAJKA O WARTOŚCIACH. Dawno, dawno temu, w dalekim kraju istniały następujące osady,

Raport o kursie. Strona

Ziemia. Modlitwa Żeglarza

Marcin Budnicki. Do jakiej szkoły uczęszczasz? Na jakim profilu jesteś?

JĘZYK. Materiał szkoleniowy CENTRUM PSR. Wyłącznie do użytku prywatnego przez osoby spoza Centrum PSR

PIOSENKA LITERACKA Nick Drake

Jak używać poziomów wsparcia i oporu w handlu

Przyjaciele Zippiego Ćwiczenia Domowe

Stenogram Nr 10 VN :22 6:38:30 MAMA SYLWIA KINGA TATA

Zaimki wskazujące - ćwiczenia

GADKI, czyli proste rozmowy na trudne tematy. Rozmowy z dzieckiem dotyczące unikania zagrożeń związanych z wykorzystaniem seksualnym.

...Dumny sztandar pręży pierś W słońcu błyszczą karabiny, Dziś rozlega się już pieśń... rytm jej -wolność przypomina...

Moje pierwsze wrażenia z Wielkiej Brytanii

W ramach projektu Kulinarna Francja - początkiem drogi zawodowej

13 GRUDNIA 1981 R. 13 grudnia 1981 roku. Jest to jedna z wielu historii, która mogła wydarzyć się w naszym regionie. SCENA I

Transkrypt:

Scenariusz (version 1.0) MoŜe i dawno temu, ale na pewno nie w tej galaktyce co wam się wydaje... STAR WARS PARODY (parody jest pisane tą samą czcionką co TRYLOGY w org.) Episode III POMSTA SITHÓW Wojna! Nad Courscount - stolicą Republiki wiszą ciemne chnury... oraz cała masa gwiezdnych krąŝowników i niszczycieli. Gdyby nie Zakon Rycerzy Jedi, wojowników od wieków walczących z Sithami o stworzenie idealnej kanapki oraz częściowo o ład w Republice, świat dawno opanowałby chaos oraz fastfoody i chipsy... Siły zła z Generałem Grievousem na czele porwały Kanclerza Palpatine - wydawałoby się jedynego poza Jedi człowieka który moŝe pomóc Galaktyce. Na jego ratunek Rada Jedi wysłała dwóch doświadczonych Jedi - Anakina Skywalkera i ObiWana Kenobiego... Jeśli doczytaliście do tego miejsca to istnieje moŝliwość Ŝe wam się spodoba... Scena 1: Odbicie Kanclerza. >>> Anakin Skywalker >>> Palpatine >>> Generał Grievous >>> Hrabia Dooku >>> R2 D2 Kamera najeŝdŝa na krąŝownik klasy Ventator. Jak w org. spływają 2 myśliwce Jedi. Skrzydła są zachowane orginalne, ale kadłub to Fiat 126p. Walka wygląda dość profesjonalnie ale nie jest elementem na który najbardziej zwracamy uwagę, Trwa duŝo krócej niŝ w org. MoŜliwe Ŝe ok 2 minuty. Anakin: Mistrzu, okręt Grievousa jest tuŝ przed nami. ObiWan: Taaa, widze go. To nie powinno być trudne... o cholera, co ja wcisnąłem Anakin spogląda zaniepokojony w bok na myśliwiec ObiWana który zasuwa korkociągiem. Anakin: Jezu, uwaŝaj no na te stery. ObiWan: Laaaaataaaanie jeeeest dlaaaa droiiiii... Buzz droidy obsiadają myśliwiec ObiWana, który nagle łapie sterowność Anakin: Wspominałeś Ŝe to będzie łatwe? ObiWan: Oj weź mi pomóŝ!!! Buzz Droid wbija się w szczelnię między maską a szybą. Włączają się wycieraczki A: Wspominałeś coś o droidach? O: Nnnic nie widze... Kokpit zaszedł wycieraczkami. A: Posuń się nieco w prawo, abym miał czysty strzał O: COOOO?!?!?! PIZDU! PIZDU! PIZDU! A: Taaaak gińcie cholery!!! Hasta la vista!!! Yupieeekaej mother fucekrs!!! ObiWan robi minę w stylu "co on pieprzy?" O: Zobaczysz ty kiedyś przejdziesz na Ciemną Stronę Mocy!!! A: Nie wydaje mi się. Buzz droidy usunięte. Uszkodzony myśliwiec ObiWana wpada do hangaru. Szoruje po podłodze zmiatając cherlawe droidy. Anakin leci tuŝ za nim ale ląduje łagodniej. ObiWan katapultuje się z myśliwca lecz sufit hangaru jest niŝej niŝ w org. przez co ObiWan

obrywa w głowę. Anakin odczepia pasy bezpieczeństwa. Wychodzi z myśliwca, sięga po miecz po czym zostaje zwalony z nóg przez spadającego ObiWana. Wstają i chwilę czyszczą teren. O: No to teraz do windy... A(strach w oczach): MoŜe lepiej schodami?! O: Widą będzie szybciej... A: R2 ale Ŝadnych zabaw z gniazdkiem... R2 tęsknie spogląda w stronę gniazdka, po czym wydaje dziwnie nieprzyjemny dźwiek. Anakin i ObiWan spoglądają w jego stronę... Scena niezbyt wymowna ;-) Chwila przerwy w akcji. Scena w której okręt po prostu LECI. Winda. Anakin robi wystraszone miny, ObiWan stara się tego nie zauwaŝać. Nagle winda staję. A: Wcisnąłeś stop? O: To nie Ziemia Anakin, tu nie ma takiego przycisku. A: Znajdę inne wyjście. Wycina okrąg w suficie. Metal spada i... wyrywa podłogę windy. Za kilka sekund Anakin i ObiWan są znów na dole. LeŜąc - A: Ał. Mówiłem chodźmy schodami... O: Muszę przyznać ci rację.. A: Super. O niczym innym nie marzyłem. Teraz jestm spełniony. Umrę szczęśliwy... Znów chwilka wytchnienia R2 patrzy z tęsknotą na gniazdko do sterowania windami. Odjazd kamery. R2 Przywiązany do myśliwca patrzy z tęsknotą na gniazdko do sterowania windami. Anakin i ObiWan biegną schodami. Po paru minutach zziajani są na górze. Nagle podjeŝdŝa następna winda. Z windy wychodzi kot i wydaje miauknięcie. ObiWan idzie dalej, a Anakin znowu się odwraca w stronę kota, który znowu wychodzi lecz tym razem szczeka. A: DEJAVU. Wchodzą do sali z zakładnikem. O: Kanclerzu... A: Nic ci nie jest? Palpatine: Hrabia Dooku! Z tyłu podchodzi Dooku z 2 droidami ale nie bojowymi tylko cherlakami. Najazd na odwracająceko się Anakina. "Słychać" uŝycie Mocy. Droidy składają sie w 2 małe kupki. A(zadowolony z siebie): Twoje droidy ci nie pomogą Dooku! Dooku(zirytowany): One nie miały mi POMAGAĆ tylko (schyla się, stękając) podać miecz bo swoje lata juŝ mam. A: A, to sorry. Kamera odjaŝdŝa. Obiwan trzyma się za głowę. D: To co? Klepiemy się? A i O: Wedle Ŝyczenia. Walka jak to walka - efektowna i identyczna jak w orginale. P:Dobrze, Anakin dobrze. Hahaha. Zabij go. Zabij go teraz. A: Nie powinienem... P:Zrób to!!! A: Yh, no przecieŝ mówie nie!

Odwraca się i energicznym ruchem chowa miecz, który jednak włącza się i przebija Dooku serce. A: Aaaa, sorry!!! Dooku minę ma nietęgą. Anakin szybko odwraca się i włącza mu się drugi miecz. Teraz Dooku nie ma teŝ miny... A: Heh ( do Palpatine'a) No nie chciałem. He he. Naprawdę P: Hahaha ja nie mogę!!! A: No pffff nie ma się co śmiać. ObiWan podchodzi zgięty w pół ledwo przytomny. Widzi Anakina i Palpatinea śmiejącego się nad ciałem Dooku O: LOL ;-) Scena na mostku. Pojawia się Grievous. W pierwszej scenie nieznacząco róŝni się od tego z org., ale juŝ zachwilę staje obok cherlawego droida i jest... sporo mniejszy. Droid: Dwóch Jedi kieruje się do wyjścia i... e, mają ze sobą zakładnika. Grievous: CO?!?!?! Pieprzone pokolenie Counter Strike'a!!! Aktywować Tarcze Promienne!!! Scena w korytarzu. Anakin ObiWan i Palpatine biegną i wpadają w tarcze promienne... A: Tarcze promienne!!! Wkłada rękę... BZREEEEET A: Starajcie się nie przewrócić... O: Cierpliwości. Zaraz zjawi się R2 a wtedy zwolni tarcze. Z korytarza dochodzi paniczny pisk R2. O: Widzisz... śadnych problemów Robocik szybciutko jedzie w kierunku tarczy, mija ją i znika za zakrętem. Zszokowana trójka odwraca się w kierunku z którego przybył R2. W równie szybkim tempie jedzie teraz tu ok. setka innych małych robocików pomalowanych na róŝowo w czerwone serduszka. Kierują się prosto na tarcze. Cała trójka ma minę zgoła trudną do opisania... Na mostku Grievous patrzy na pracujące droidy. Nagle słychać donośny męski wrzask. Po chwili kilka droidów wprowadza nieco "roztrzepanych" Anakina ObiWana i Palpatine'a. G: Agrh!!!! Negocjator. Generał Kenobi... Czekaliśmy na pana... Iiiiiiii... Anakin Skywalker... Spodziewałem się Ŝe ktoś o pańskiej reputacji będzie nieco ekyh starszy... A: Generał Grievous... Jest pan wyŝszy niŝ myślałem. Droid obok Grievousa zaczyna chichotać. Grievous podnosi na Anakina rękę ale niszczy droida... G: Ścierwo Jedi!!! O: Nie draŝnij go. My zaraz spadamy... A; AleŜ czemu nie... PrzecieŜ mi nie naskoczy ;-) Co nie Grievousik??? No odpowiedz maleńki... Chodź do tatusia no chodź maluszku.. G:Grrrrrrrrrrrr A: Nie niedobry ratlerek nie. O: Anakin przeginasz... G: Trzymajcie mnie... A: O tak! Trzymajcie go bo jak nie to on przeskoczy zaledwie czterema susami dzielące nas 20 centymetrów i tak mnie walnie w kolano z główki Ŝe...

G: Ty fajfusie!!! Anakin czuje Ŝe przydałaby się mu broń. Wyciąga rękę i zabiera Grievousowi miecze jego i ObiWana... G(cofając się, do droidów ochroniarzy): Zabijcie go!!! Niech cierpi buahahaha Anakin powoli podaje miecz Obiwanowi i razem w tej samej chwili wyprowadzają cios w podchodzące droidy. Oba rozpadają się nie zadawszy ani jednego ciosu. Anakin podchodzi do Palpatine'a i niszczy od niechcenia dwa droidy stojące obok niego. W tym czasie ObiWan podchodzi do jednego z paneli kontrolnych. Na obronę wyskakuje droid cherlak a za nim drugi. Pierwszy raptownie staje i podnosi broń. Drugi widać miał co innego zaprogramowane bo wpada na pierwszego i obaj rozwlają się na posadzce... G: Przegrałeś Generale Kenobi. Rozbija szybę. Reszta nie róŝni się od orginału. A: Wszystkie kapsuły ratunkowe wystrzelone! O: Grievous!!! Umiesz pilotować krąŝownik... A: Nie, ale chyba mamy spadochrony? ObiWan robi mine wielce wystraszoną. A: No dobra Ŝartowałem. A co zniszczyłem okręt Federacji Kupieckiej to i tym maluchem polecę. Zapnij pasy... O(nadal przestraszony): Tu nie ma pasów!!! Anakin włazi pod panel sterowniczy. Kluczyków tu teŝ nie widzę... O jaki fajny kabelek! Nagle rozbrzmiewają silniki łudząco przypominające silniki Fiata 126p. A: Widzisz? Maluszek ;-) Nagle słychać głośne łupnięcie. Wtórują mu spore wstrząsy. O(Naprawdę zestrachany): Zgubiliśmy coś!!! Anakin sprawdza w lusterku wstecznym łudząco przypominającym lusterko samochodowe. Faktycznie połowa statku leci w nieco innym kierunku... A: No tak!!! Grunt Ŝe lecimy. P: Tak na moje oko spadamy, ale to wy tu jesteście Jedi Anakin i Obiwan spoglądają na siebie to moment pełen patosu, niczym w Amerykańskich filmach. Łzy w oczach salutowanie A i O: WSZYSCY ZGINIEMY!!!!!! Dodaję kilka scen z org. nie będę przecieŝ wszystkiego sam robił. A: Oj grzejemy się!!! Statek zaczyna się fajczyć... Sam lot wyjęty z filmu. Nagle podlatują dwa wozy straŝackie. Cała scena w wozie straŝackim. Głosy bohaterów ze statku słychać z radia w wozie... Klon w wozie straŝackim: Przejmujemy was! A: Jak się tym ląduje?!?!? K: Najpierw oblicz trajektorię... Dodaj do wyniku 60 i utrzymuj pozio... Pizdut! Statek właśnie wylądował i szoruje po płycie lądowiska. Scena 2: Han i Chewie

>>> Han Solo >>> Chewbacca Scena w wieŝy lotniczej. Kilka bardziej charakterystaycznych ras uwija się przy pracy papierkowej. Młody człowiek w koreliańskich spodniach wykłuca się z towarzyszącym mu Wookiem o to kto miał przekazać wiadomość o lądowaniu. Han Solo: Powtarzam Chewie ja miałem tylko posadzić Sokoła!!! Chewie: Grooooooooooooar H: Nie ty miałeś zadzwonić!!! Do cholery przez ciebie futrzaku jesteśmy teraz imigrantami!!! Nagle do ich uszu dobiega przeraźliwe połączenie szorującego metalu i chyba głośniejszy pisk robota astromechanicznego. Wszyscy zgromadzeni podchodzą do okna. Szorujący kolos bardzo długo jest przed ich oczami. Nagle odstający element statku dosłownie o metr mija szybę Han: Mało brakowało W tym momencie statek przebija niŝsze partie wieŝy lotniczej i wszyscy spadają kilka pięter. Pokaleczony Han wstaje i rozgląda się. H: śyjesz Chewie? C(głos spod jakiegoś biurka): Roooooooooooar!!! Biurko się wywraca i wychodzi szczęśliwy Wookie z kartką z napisem ZEZWOLENIE NA LĄDOWANIE H: O, no to się wyjaśniło ;-) Statek wyraźnie zwolnił. Widać go od tyłu. W miejscu gdzie się złamał R2D2 zwisa przywiązany do myśliwca. ZbliŜenie. Widać Ŝe od paru minut walczy z liną próbując ją przeciąć. Kręci główką pokazując Ŝe się spieszy. Nagle statek zatrzymuje się. R2 wyłącza silniczek wiertarki i chowa ją lecz po sekundzie sznur sam pęka. W locie R2 Włącza silniki odrzutowe i podlatuje do oddalających się bohaterów. Scena 3: Spotkanie z Padme >>> Anakin Skywalker >>> Padme Amidala >>> Palpatine >>> Mace Windu >>> Bail Organa >>> Jar Jar >>> C3PO >>> R2 D2 Świątynia Jedi. Mały autobusik właśnie odwozi Anakina ObiWana i Palpatina. Anakin wychodzi wraz z R2 lecz ObiWan zostaje w środku. A: Idziesz Mistrzu? O: O, nie! Nie lubię polityków. Znów zaczną podwaŝać teorię ewolucji a przecieŝ wszyscy wiemy Ŝe pochodzimy od czarnuchów. Podchodzi Mace Windu. M: Ciekawa teoria... Chodźmy młody Skywalkerze. Odchodząc macha pięścią w kierunku ObiWana ( Skąd my weźmiemy czarnucha :-((( ) ObiWan odlatuje. Wokół Palpatina zgromadził się juŝ niewielki tłum. Tymczasem Skywalker podchodzi do Baila Organy, R2 podjeŝdŝa do C3PO, a Mace zagaduje Palpatine'a:

M: Kanclerzu Palpatine. Czy nic panu nie jest? P: Nie... co tu tak cuchnie M: Pewnie Jar Jar puścił bąka Jar Jar: Przepraszam... P: Wracając do rozmowy... nic mi nie jest dzięki waszym Jedi. Zabili Dooku, hehehe ;-) M: CóŜ w tym zabawnego? P: Eeee, nic, nic... No ale Grievous zwiał. M: No wiem. P: Skąd?! M: Tak było w scenariuszu. P: PrzecieŜ właśnie go piszą(zaniepokojony odwraca się w stronę kamery) M: Oooo po internecie juŝ 2 wersje chodzą hehehehe ;-) P: I cóŝ w tym... a, nie waŝne. WaŜne jest to Ŝe senat będzie za kontynuowaniem wojny dopóki go nie złapiecie... M: A zatem rada... zrobimy co w naszej MOCY. C3PO rozmawia z R2 C3PO: Witaj jestem C3PO relacje ludzie - roboty. R2: piiiiiiiiiiisk C: Nie nikt mi nie resetował pamięci. R2: pisk pisk pisk!!! C: Wojna!? Oooo nieee!!! Rozmowa Baila z Anakinem B: Republika nie moŝe się ciebie nachwalić... A: Dziękuję... B: Co zamierzasz teraz robić? A: Mam pewne plany... przepraszam na chwilkę... B: Nie no ale powiedz!!! A(odwraca się bo juŝ myślał Ŝe Bail da sobie spokój): No nie wiem... moŝe zacznę rysować... B: Rysować? Ale co? A(juŜ w biegu): O Jezu... WULKANY!!! B(odwraca się): Wulkany? Ten gość kiedyś przejdzie na Ciemną Stronę Mocy!!! Rozmowa Anakina z Padme... P: Wulkany?! A: Tak mu tylko powiedziałem... choć byłoby to ciekawe... P: Ani jest coś waŝnego... A(jego wizje widać na ekranie wycięte z orginału): Ciemne góry... P: Ani ja... A: Straszliwe dymy... P:... jestem w ciąŝy A: Płynąca lawa... Padme patrzy na Anakina... Anakin łapie kontakt ze światem. A: W ciąŝy mówisz... To dobrze (przytula ją) Za plecami Anakina Padme ma wyraz ulgi na twarzy Za plecami Padme Anakinowi na 2 sekundy robią się oczy Sitha (towarzyszy temu ten dziwny dźwięk towarzyszący Maulowi z orginału)... Scena 4: Grievous rozmawia z Sidiousem >>>Darth Sidious >>>Generał Grievous Scena z lądowania Grievousa na Utapau. Większość wyjęta z filmu. Generał wysiada ze statku i tym swoim nienaturalnym biegiem zmierza do windy. Widać Ŝe bardzo mu się spieszy. Przez cały czas dyszy jak w org. WjeŜdŜa na górę. Podbiega do stołu

z hologramem i przeciąga go do drzwi z napisem WC. Kopniakiem otwiera drzwi, siada na klopie i włącza hologram... Pojawia się wizerunek Sidiousa. G: Dzieńdoberek... S: Generale Grievous... Sugeruje przeniesienie separatystów na Mustafar... G(zniŜa głowę): Tak się stanie mój panie...eee...na twe rządanie, kaŝdy separatysta na Mustafarze zostanie...ee... bo jak nie, to spotka go ode mnie surowe... S: Generale... masz kupe pracy... Mamy. G: Ale strata Hrabiego Dooku... S: Jego strata była konieczna... Wkrótce będę miał nowego ucznia... Znacznie młodszego i bardziej... i potęŝniejszego... G(zaczyna płakać - nie wiem jak to zrobić :-( ): Och, mistrzu wiedziałem Ŝe w końcu jakoś mnie... S: Nie!!!!! Ty jesteś maszynką... Na samą myśl Ŝe wraz ze mną Galaktyką władałby pół - człowiek pół - maszyna, robi mi się niedobrze.. G: Hlip... no ok... Hologram zanika... Grievous jest smutny... Nagle słychać chlupnięcie ;-) Scena 5: Padme i Anakin >>> Padme Amidala >>> Anakin Skywalker Scena w apartamencie Padme na Courscount... Padme czesze włosy i mówi: P: Ani, chce aby nasze dziecko zamieszkało na Naboo... Znam idealne miejsce... A: Wszędzie pełno laaaaaaawy... P: Co? A(znowu załapał Ŝe Ŝyje): Eeee, nic... Aleś ty piękna. P: To dlatego Ŝe jestem bardzo zakochana... A: Nie to dlatego Ŝe ja bardzo cię kocham... P(mina jak z filmu): Miłość cię zaślepia?! A: Hehehe nie do końca to miałem na myśli ;-) P: Ale to pewnie prawda... A(do siebie): Pewnie tak... W tym momencie zarabia szczotką do włosów... SEN - Padme wrzeszczy płacząc... P: Anakin... pomóŝ mi... proszę!!! Anakin budzi się zalany potem... W zasadzie jest przemoknięty... Wstaje zakłada stanik Padme... Idzie kawałek A: Cholera Wraca. Zdejmuje stanik. Zakłada szlafrok i wychodzi na taras... Padme budzi się i z niedowierzaniem patrzy na swój stanik wśród ciuchów Anakina... Wychodzi na taras. Anakin patrzy w nocne niebo nad Courscount. Padme podchodzi bliŝej P: Co się dzieje A: Nic... P: Kiedy zaczniemy być ze sobą szczerzy? A: Miałem sen... P: Zły? A: Taki jak kiedyś o matce... P: I? A: A ten był o Tobie... P: Opowiedz. A: To był tylko sen... (odchodzi) Nie dajesz rady z mokrą podłogą... P: Co takiego? A: śartowałem. Umierasz przy porodzie...

P: A dziecko A: A jak myślisz?! Ile dzieci ratuje się po śmierci cięŝarnej kobiety?! P: To był tylko sen. A: Nie pozwole aby się spełnił... P: Anakin. To dziecko odmieni nasze Ŝycie. Królowa nie pozwoli mi dalej być w rządzie, a jeśli Rada Jedi dowie się o dziecku... nie pozwolą ci juŝ robić kanapek... A: Wiem, wiem!!! P: Myślisz Ŝe ObiWan mógłby nam pomóc? A: Jak? Robię lepsze kanapki niŝ on!!! P: Mówię o stosunkach z radą... Jest mistrzem... A(myśli): Nie potrzebujemy jego pomocy... To dziecko to błogosławieństwo... Wracajmy spać... Padme odchodzi... Anakin podchodzi do badziewnego telewizora włączonego w mieszkaniu na Courscount (sic!)... Zanim wyłączy telewizor na ekranie pojawia się film dokumentalny o Ŝyciu na Mustafarze... Anakin na chwilę dostaje oczu sitha ;-))) Scena 6: Rozmowa z Yodą >>> Mistrz Yoda >>> Anakin Skywalker >>> Mace Windu Scena w pokoju medytacyjnym. Yoda rozmawia z Anakinem. W niedalekiej oddali ;p Mace Windu czyści Ŝaluzje (juŝ wiem jak zrobić czarnucha!!! odtwórca roli mistrza Windu - tutaj skromnie proponuje Wombata - będzie przez cały film nosił rajstopę na głowie tak jak przestępca... Jako Ŝe kamera i tak jest dość stara, nie będzie bardzo źle to wyglądać, a nawet jeśli do czasu realizacji kupię nową, zawsze to jakiś element komizmu ;-))) Y: Te widzenia które masz... A: Są o bólu... cierpieniu... śmierci... Y: O Tobie są one czy o kimś kogo znasz? A: O kimś. Y: Bliskim Ci? A(wyraźnie wyczerpany rozmową): no... Y: OstroŜny musisz być!!! Starch prowadzi do złości, złość do nienawiści, nienawisć... to kiepski sposób na kanapkę. Jesteś Jedi, twoje kanapki idealne być muszą... A: Więc co mam robić??? Y: Nauczaj rzeczy wyzbywać się, których boisz stracić się... Mace!!! Jeszcze tam w kącie!!! M: Ale ty odkurzasz Anakin robi minę jak w filmie, widzi Ŝe nikt mu tu nie pomoŝe... Scena w pokoju obrad Jedi... Scena 7: Rozmowa o Palpatinie >>> Anakin Skywalker O: Ominął Cię raport o zewnętrznej krawędzi... A: Wybacz zatrzymano mnie... O: Za co? A: Za parkowanie w miejscu dla niepełnosprawnych (ironicznie) Yoda mnie zatrzymał!!! O: Aha, no nic. W skrócie nic ciekawego. Salocalum upadło, a mistrz Wossk przeniósł swoje oddziały do Hospity... A: To co jest nie tak? O: A czy ja mówiłem Ŝe coś jest nie tak? Anakin robi minę jakby nie chciał odpowiadać na to pytanie tylko usłyszeć co jest nie tak. O: No dobrze coś jest nie tak. A: To co jest nie tak? O: Oj co ty z tym nie tak?

A: Nie wiem tak mam w scenariuszu. CO-JEST-NIE-TAK? O: To nie czy tak? A: Cholera mów małpiszonie jeden!!! O: Czy coś ci nie tak? A: AAAAAAaaaaaaaaaaaaaaa CO JEST NIE W PORZĄDKU?!?!?!?!?!?! O: AAAAAAaaaaaaa widzisz... da się... Dziś będzie głosowanie mające na celu zwiększenie władzy wykonawczej Palpatina. Kanclerz zarządał twojej obecności... A: Po co? O: Nie uprzedził nas o tym. A: Nie poinformował rady? To niezwykłe, prawda? O: Nie... To coś nie tak. Scena 8: Palpatine i Anakin >>> Palpatine >>> Anakin Skywalker Scena w apartamencie Palpatina... Anakin idzie obok Kanclerza... P: Mam nadzieję Ŝe mi ufasz... A: No jako tako... Palpatine odwraca się nieco zaskoczony... P: Potrzebuje twojej pomocy synu... A: O nie nie nie, jestem heterem. Palpatine znów musi robić tę samą minę. P: Nie wiesz nie do końca o to mi chodziło A(głupia mina): Aha P: Anakin... Mianuje cię na osobistego reprezentatora w radzie Jedi... A: Ja? Mistrzem? P: No wiesz... tego akurat nie powiedziałem... A: Nie nie nie moŝe być zdrugiej strony ten mistrz, przecieŝ chyba zasłuŝyłem... Robię najlepsze kanapki w historii Jedi... P: Myślę Ŝe tak... potrzebują cię... Bardziej niŝ sądzisz. Odchodzą. Scena w Radzie Jedi. Scena 9: Rada Jedi >>> Yoda >>> Mace Windu >>> Anakin Skywalker >>> Ki Adi Mundi Y: Łatwo z tą nominacją rada nie pogodzi się... Niepokojący to ruch kanclerza... Ingerować w nasze kanapki on chce. A: Rozumiem. Mace: Jesteś w tej radzie. Ale nie przyznajemy ci rangi mistrza. A: Co? To oburzające... Jak moŝecie to robić... Robię najlepsze kanapki... Jak moŝna być w radzie i nie być mistrzem... Co odpowiecie? Ty czarny koński zwisie (ObiWana bardzo rozbawia nazwa ale w czas hamuje śmiech) co odpowiesz?!!?!?!!?! Kamera przejeŝdza po obliczach zdziwionych mistrzów... M: Zajmij miejsce młody Skywalkerze... A: Zeby cię posraaaaało. Anakin odwraca się do fotela i zarazem do kamery tak aby tylko widowie widzieli błysk sitha w jego oczac. Siada i spogląda na Obiwana, który kręci lekko głową... Ciszę przerywa Ki Adi Mundi...

K: Przeszukaliśmy wszystkie systemy Republiki, ale nie znaleźliśmy ani śladu generała Grievousa. Y: Ukrywa w zewnętrznej krawędzi on się... Oddalone systemy musicie przeszukać. O: Nie mamy zbyt wiele statków w zapasie... Chyba Ŝe Mercedes przyśle w tym tygodniu kilka myśliwców. K: A co z atakiem na Wookies M: Musimy wysłać tam grupy natarcia w tej chwili... O: Ma rację. To system którego nie moŝemy stracić. Jak nakręcimy następne epizody bez Chewbaccy? Y: Polece ja. Bardzo dobre układy z Wookies mam. O: Zgadzam się M: Racja K: Zgadzam się A: Mam to w dupie!!! M: A zatem ustalone.yoda weźmie batalion klonów i poleci na Kashyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyk(Wymawia to tak Ŝeby widzowie przez chwile nie wiedzieli czy im się komputer nie zaciął). Niechaj Moc będzie z wami i kanapkami. Scena 10: Zadanie Anakina >>> Anakin Skywalker Scena w hallu świątyni Jedi. A: CO TO JEST ZA NONSENS? Umieścić mnie w radzie i nie mianować mistrzem to się jeszcze nikomu nie zdarzyło. To podłe, oburzające jak on mógł w ogóle tak pomyśleć ten czarnuch pieprzony (ObiWan wydaje się go nie słuchać) co on jest Yoda do k(piiiiip) nędzy?! Cholerny nigrus. W worku się takich z dŝungli przywozi a on mi będzie dyktował... O(Włącza się do dyskusji): Uspokuj się Anakin spotkał cię wielki honor. A: Wiesz co?! Nie nazywajmy nigdy Ŝe szambo jest perfumerią!!! O: Anakin jestem po twojej stronie... Sprawą istotną jest postępowanie kanclerza.. Radzie nie podoba się Ŝe on miesza się w nasze sprawy... A: Pierdzielony murzyn... O: Nie no moŝe i jest Sithem ale na pewno nie murzynem... Anakin zatrzymuje się raptownie... A: Sithem... Palpatine? O: No dobrze powiem ci co wiemy, ale nie chciałem stawiać cię w takiej pozycji.. A: Jakiej pozycji? O: Zgoła nie przewidzianej w Kamasutrze Anakin nie łapie zupełnie. O: Według doniesień rady coś jest nie tak z Palpatinem... A: Nie tak mowisz? O: Powiem szczeŝe... On moŝe być Lordem Sithów Anakin patrzy na ObiWana. ObiWan na Anakina. I jeszcze kilka takich ujęć. Nagle Anakin wybucha śmiechem A: Palpatine Lordem Sithów hahhahahahahahhaahha dobre ObiWan dobre hahahhahahhahaha Zdziwieni Jedi patrzą na scenę. ObiWan jest wielce przejęty Ŝe Anakin tak szybko przekazuje tajne informacje osobom postronnym. O: Spokojnie... On ma gorszy dzień ;-) Robi jeszcze szybkiego mind tricka aŝeby kaŝdy uwieŝył w tą wymówkę i podbiega do

zataczającego się Anakina. O: Palancie moŝe głośniej... Mówię prawdę. Palpatine moŝe być Lordem Sithów którego szukamy... A(ociera łzy): Hehe jak na to wpadliście?!!!! JADŁ KANAPKI SITHÓW?!!!! HAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAHAHAHAHA Odchodzi nieco dalej ciągle się śmiejąc. Z tyłu ObiWan spogląda w jego stronę O(krzyczy): A widziałeś co miał na biurku? A(przed kamerą, do siebie): Co niby? Przez chwilę mina mu rzednie, muzyka zaczyna narastać, następuje punkt kulminacyjny muzyka szybko kończy się jakimś hałaśliwym dźwiękiem, John robił tego wiele, i widać stół Palpatina na nim jakieś szpargały i KANAPKI SITHÓW. Akcja powraca na hall w którym Anakin z niedowierzaniem myśli jeszcze przez moment i spogląda na ObiWana... Potem na zgromadzonych wokół ciekawych młodych Jedi. Anakin uśmiecha sie niewinnie... A: Wybaczcie mam dziś gorszy dzień. Tutaj zastosuje ciekawy trick. Anakin spojrzy na ObiWana i wyjdzie z poza zasięgu kamery. ObiWan będzie patrzył w miejsce gdzie przed chwilą stał Anakin (tak ze 4 metry dalej) a Anakin podejdzie pod nieco innym kątem do niego. Scena powinna wyglądać bardzo dynamicznie, tak Ŝe ObiWan nawet nie zdąŝył zauwaŝyć kiedy Anakin do niego podchodzi. A: Dobra mów o co chodzi... O: Chcemy abys donosił o wszystkim co robi kanclerz... Chcemy wiedzieć co on knuje. A: Kanclerz to dobry człowiek ObiWan, zatroszczył się o mnie od kiedy tu przybyłem... O: Dlatego musisz nam pomóc... A: To obrzydliwe... O: Anakin nasza lojalność naleŝy się senatowi, a nie jego przywódcy który dawno skończył kadencję. A: Obywatele chcieli aby dalej rządził... O: Tak Anakin, ale uŝyj swoich uczuć coś tu nie pasuje... A: Prosisz mnie abym wystąpił przeciwko mentorowi i przyjacielowi - to tu nie pasuje... Dla czego mnie o to prosisz? O: Rada cię o to prosi... Scena 11: Rozmowa w kanonierce >>> Mace Windu >>> Yoda Scena w kanonierce Jedi O: Anakin nie zapałał do zadania entuzjazmem. M: Baardzo niebezpiecznie jest trzymać ich razem. Nie sądzę aby chłopak sobie poradził... Nie ufam mu... O: Z całym przyzwoleniem, ale czyŝ nie on jest wybrańcem? Nie on stworzy idealną kanapkę która przyniesie balans Mocy? M: Tak głosi przepowiednia... Y: Aha zapomniałem wam powiedzieć. Hehe odczytać źle mogłem ją. M i O: CO?!!! Y: No co? Mając lat 900 gorzej czytać będziesz... Mace załamuje się i chowa twarz w ręce. O: On mnie nie zawiedzie.. nigdy nie zawiódł... Y: Obyś racje miał. Lądują przy krąŝowniku którym Yoda ma polecieć na Kashyyyyyyyyyyyyyyyyyyyk.

Scena 12: Nauki Palpatina >>> Palpatine >>> Anakin Skywalker >>> Roman Giertych Scena w teatrze Sceny z Anakinem biegnącym do środka orginalne. A: Prosiłeś mnie bym przybył P: Anakin, mam dobre wieści. Udało nam się zlokalizować generała Grievous, ukrywa się w zewnętrznej krawędzi na Utapu 25' 22'' N 18' 32'' E Anakin wyciąga mapę i szuka palcem... A: Skubaniec siedzi w szafie!!! Nic dziwnego Ŝe go nie znaleŝliśmy. P: Poddałbym w wątpliwość kolektywną mądrość rady gdyby nie ciebie wysłali na to polowanko.. Usiądź... Do siędzącego obok człowieka przypominającego Romana G. P: Spieprzaj dziadu.. Roman G. Odchodzi. Anakin zajmuje jego miejsce ale cały czas patrzy na Romana... Robi zamyśloną minę... A: Ja go chyba skądś znam... P(odwracając głowę): To mój czyścibut. A: Ahaś faktycznie. P: Anakin. Jak wiesz nie mogę juŝ polegać na radzie Jedi. A: Moja wiara teŝ została zachwiana. P: Dlaczego? Anakin gryzie się w język. A: Ładny teatrzyk. P: Kazali ci zrobić coś nieodpowiedniego czyŝ tak? A: Ale pogoda za to paskudna... P: Kazali ci mnie szpiegować? A: Nie wiem co powiedzieć.. P: No tak. Pamiętaj co ci kiedyś mówiłem. KaŜdy po zdobyciu władzy boi się ją stracić... włączając w to Jedi. A: Jedi są bezinteresowni. DąŜą jedynie do stworzenia idealnej kanapki tylko tyle. P: A sithowie nie dąŝą? A: Sithowie na pasjii opierają swoje kanapki. Chleb kroją nierówno, a szynkę rzucają gdzie popadnie... P: Słyszałeś o tragedii Dartha Plageiusa Mądrego? A: Nie. P: I słusznie bo jest długa, nudna i nic nie wnosi do filmu... ale przesłanie ma dobre. Darth Plageius mógł chronić najbliŝszych od śmierci, ale nie uchronił siebie... Stracił go strach przed utratą potęgi... A: Faktycznie mógł ratować innych... P: Ciemna strona mocy niesie ze sobą wiele moŝliwości tworzenia kanapek uznanych przez niektórych za niezjadalne. A: MoŜna się nauczyć tej potęgi? P: Nie moŝna od Jedi. Scena 13: Kashyyyyyyyyyyyyyk >>> Mace Windu >>> Yoda

>>> Anakin Skywalker >>> Ki Adi Mundi >>> Klon Na Kashyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyku przygotowania do bitwy. Na jednym z drzew obradują Jedi. K: Podobno Grievous ukrywa się na Utapu. A: Jak donosi wywiad Republiki schował się w szafie. To dlatego nie mogliśmy go zlokalizować. Y: Na tej podstawie działać musimy. Schwytanie Grievousa oznacza zakończenie tej wojny. A: Kanclerz chce abym poprowadził kampanię. M: To Rada podejmie decyzje... A nie kanclerz. Y: Mistrz z większym doświadczeniem potrzebny jest. K: Proponuje generała Kenobi. M: Zgadzam się Y: I ja A(otwiera usta):... M: A zatem zamykam obrady. Do Yody podchodzi klon. K: Droidy uruchomiły swoje generatory mocy. Y: A więc teraz czas jest majorze. K: Tak jest. Kilka scen z orginału. Scene z Wookiem przyklejającym do droida ładunek wybuchowy nieco zmienimy. Wooki załoŝy ładunek, bomaba pieprznie i zostanie jedynie wrak i sama stojąca noga Wookiego. Yoda spojrzy z tarasu na lecący strzał laserowy. Powoli przejdzie metr w lewo a strzał tafi klona w krocze. Scena 14: PoŜegnanie >>> Anakin Skywalker Scena w której Anakin odprowadza ObiWana. A: Będziesz mnie potrzebował mistrzu (zatrzymuje się) O(idąc dalej, do siebie): Do srania chyba. A: Co? O: Mówię Ŝe zapewne, ale to moŝe być pościg za dzikim bantha. A: Mistrzu. Zawiodłem cię... Nie byłem dość wdzięczny za twoje nauki. Byłem arogancki, niedoświadczony... O: Głupi... A: głupi.. i za to przepraszam. Tylko tak mnie zirytowała rada. O: Anakin uczyłem cię odkąd byłeś małym chłopcem, pamiętasz w Mrocznym Widmie? A teraz jesteś lepszym Jedi niŝ ja mogłem marzyć. Ale cierpliwości przyjacielu. Wkrótce rada uczyni cię mistrzem. Spoglądają na siebie jeszcze raz po czym ObiWan schodzi do krąŝownika. A: Mistrzu... Niech Moc Będzie z Tobą. O: I Niech Moc Będzie z Tobą. śegnaj przyjacielu. ObiWan odchodzi. Anakin jeszcze przez chwile odprowadza go wzrokiem. KrąŜownik odlatuje. Na pokładzie ObiWan rozmawia z Cody'm. C: Niestety większość miast znajduje się tutaj na tym odległym kontynencie. O: Zajmę się nimi do póki wy tam nie przybędziecie. Tylko niech to nie trwa zbyt długo. C: Daj spokój czy cię kiedyś zawiodłem?

ObiWan przypomina sobie ze 3 sceny kiedy Cody go baaardzo zawiódł. 1. Cody wpada do domu ObiWana i wyrywa go ze snu... C: Miałem cię obudzić zanim Qui Gonn uda się do rady aby cię oddać innemu mistrzowi... O: A co juŝ 9:00? C: Nie, 11:00 wstawaj!!! 2.Cody biegnie z Kenobim w sporej zawierusze.. Wszędzie latają lasery. O: Cody teraz!!! Rzuć mój miecz... C: Ale juŝ 17:00... Muszę wypić herbatę... O: Five'o'clocku zakichany!!! 3. ObiWan i Cody wspinają się po urwisku... Są juŝ ze 300 metrów nad wodą... Cody wspina się przodem. Nagle widzi sporego pająka. Wrzeszczy jak baba... ObiWan ledwo łapie równowagę... W tym momencie Cody spada na niego i razem lecą 300 metrów w dół do wody. O: A zatem na mnie ciąŝy, nie zniszczenie wszystkich droidów do waszego przybycia. Podlatuje do napędu. Wskakuje w nadprzestrzeń. SEN - O: Oszczędzaj energię Padme. P: Spokojnie to Duracell... Scena 15: Rozmowa od serca >>> Padme Amidala >>> Anakin Skywalker Anakin siedzi w pokoju Padme. Trzyma coś na kształt PSP. Podchodzi Padme i klepie go po plecach. A: ObiWan tu był prawda? P: Dziś w noc... rano znaczy.. A: Czego chciał? P: Martwi się o ciebie... A: Jestem rozdarty... P: Co takiego? A: ObiWan i Rada mi nie ufają... P: Powierzają ci własne Ŝycie... A: Coś jest nie tak... (podchodzi do okna w którym widzi odbicie Vadera, przygląda mu się chwile. Padme patrzy w jego kierunku. Teraz Anakin znów widzi w oknie własne odbicie.)... Nie jestem Jedi jakim być powinienem... Chce robić duŝo dobrych kanapek, a wiem Ŝe nie mogę. Padme patrzy zdziwiona. Podchodzi P: Za duŝo od siebie wymagasz... A: Mam sposób na uratowanie cię. P: Uratowanie? A: Z moich snów. P: Ani nie umrę przy porodzie obiecuję A: Nie to ja obiecuje!!! Scena na Utapu. Scena 16: Utapu >>> Utapuanian Myśliwiec 126p ObiWana osiada na płycie lądowiska. ObiWan wyskakuje i podchodzi do zbliŝających się stworzeń. Wyglądają jak ludzie po przebierani w czerwone coś, mają kły wampirów i w ogóle cała twarz pokrytą kolistymi kształtami...

Postać z Utapu: Witaj młody Jedi... Co cię sprowadza do naszego odległego sanktuarium... O: Niestety wojna... U: Tu nie ma wojny... Na wyŝszych piętrach słychać odgłosy - Hej to moja kasa!!! Oddawaj!!! Ja nie będe spokojny!!! - po czym słychać strzały... U: Chyba Ŝe przywiozłeś ją ze sobą. O: Za twoim przyzwoleniem chciałbym uŝyć miasta jako bazy, przeszukać okoliczne tereny, zrobić kilka kanapek, wziąć prysznic, ogolić się nieco w celu znalezienia Generała Grievous.. Utapuańczyk podchodzi bliŝej... U: Jest tu... Ukrywa się w szafie... Jesteśmy zakładnikami... Dziesiąty poziom... Tysiące bojowych droidów... O: To narazie... U: Czekaj... Chyba nam pomoŝesz... ObiWan zastanawia się przez chwilkę... O: Dobra zrobimy tak... Na dziesiątym poziomie 2 droidy przypatrują się rozmowie... ObiWan wskakuje do myśliwca i mówi do droida... O: Zabierz myśliwiec na pokład statku i poinformuj klony o ich przybyciu... Stateczek odlatuje. ObiWan w kapturze patrzy na jego odlot. Droidy wracają... Scena 17: Grievous vs Kenobi >>> Generał Grievous >>> Wicekról Gunray Scena w wypoŝyczalni jaszczurek. ObiWan wyskakuje na czymś co nijak nie przypomina Bogi. Ale co tam jedzie dalej przez parę scen. AŜ w końcu znajduje się nad Grievousem. Grievous do zgromadzonych w tym Gunraya. G: Nie mine wiele czasu zanim Republika nas tu wyśledzi. Wysyłam was na Mustafar. To wulkaniczna planeta daleko stąd.. Będziecie tam bezpieczni... Wicekról: Bezpieczni!!! Dobre sobie! Po śmierci Hrabiego Dooku wątpie czy ktokolwiek z nas moŝe być bezpieczny. Grievous niebezpiecznie zbliŝa swe oblicze do twarzy Wicekróla. G: Nie chce mi się z tobą gadać... Wasz statek czeka... ObiWan przez chwilkę stoi po czym zrzuca płasz i skacze... Pizdut. Grievous odwraca się a ObiWan właśnie wstaje z posadzki... Droidy reagują błyskawicznie... Zaczynają strzelać do Kenobiego zanim jeszcze Grievous się odwróci do końca. W momencie gdy Grievous stoi przodem do ObiWana, droidów juŝ nie ma... Tak to jest jak się stanie w kole i zacznie strzelać przed siebie... Grievous uderza się w czoło. Kenobi teŝ nieco zaskoczony przemawia pierwszy... O: Z armią czy bez musisz sobie zdawać sprawę Ŝe jesteś skończony... G: Nie wydaje mi się... Wyjmuje coś co przypomina poczwórny klucz do opon... Z czterech końcówek wyskakują 4 ostrza O: Ha! Pociachasz się

G: Tak ci się wydaje? Przesuwa ostrze w kierunku swjej szyi lecz ono szybko chowa się, po przejechaniu odległości szyji znów się włącza... inne ostrza reagują tak samo... O: Ups... G: Ups to ty zaraz zobaczysz. Ręka Grievousa zaczyna wirować... Miecz jest chyba bardziej spektakularny niŝ ten w orginalnym filmie... Reszta walki pozostaje bez zmian.. Nadlatuja klony. Grievousowi to w ogóle nie pszeszkadza. Nagle ObiWan uŝywa Mocy i wywala Grievousa poza platformę na której stoją... Grievous spada nieco niŝej... Wskakuje do swojego pojazdu przypominającego bączka.. i odjeŝdŝa. ObiWan gwiŝdŝe na swoją jaszczurkę która szybko podbiega ObiWan wskakuje na siodło. O: Szybko, za tamtą taryfą!!! Zaczyna się pościg. ObiWan gubi miecz który spada z duŝej wysokości i zabija nieświadomego zagroŝenia klona. Miecz podnosi Cody i patrzy w górę. Scena 18: Intryga >>> Cody >>> Mace Windu >>> Yoda >>> Ki Adi Mundi >>> Anakin Skywalker Scena w hangarze w Świątyni Jedi. Anakin i Mace stoją przy hologramie na którym widać Ki Adi Mundiego, Yode oraz właśnie pojawjącego się Codiego. C: Mogę przerwać Y: Nie. C: Mistrz Kenobi nawiązał kontakt z generałem Grievous. Niektórzy odczuli to na własnej skórze... M: Anakin idź do kanclerza i powiedz mu o tym.. Jego reakcja zdradzi nam jego intencje. A(odchodząć) Teraz to się przydam co? K: Jeśli kancerz nie zrzeknie sie swoich wyjątkowych uprawnień po zniszczeniu Grievousa powinien zostać usunięty z urzędu. M: Musielibyśmy przejąć kontrolę nad senatem. Y: W ciemne miejsce ten tok myślenia nas zaprowadzi. Hmmmmmm, wielką ostroŝnść musiny mieć. Scena 19: Darth Sidious >>> Anakin Skywalker >>> Palpatine A: Kanclerzu... Właśnie dostaliśmy raport od generała Kenobi... Walczy z Generałem Grievous P: A co mnie to gówno obchodzi? A: Powinienem z nim być... P: Martwię się gdy rada nie docenia w pełni twoich umiejętności... Pozwól Ŝe nauczę cie korzystania z innych aspektów mocy... robienie kanapek na szybko... tworzenie fastfooda... A: Skąd ty znasz ścieŝki Mocy? P: Mój mentor nauczył mnie wszystkiego co wiedział o mocy... Nawet natury Ciemnej Strony... A: Znasz Ciemną Stronę?! P: Anakin. Jeśli chcesz się czegoś nauczyć musisz poznać szersze widzenie. StrzeŜ się Jedi Anakin... Tylko przeze mnie moŝesz osiągnąć potęgę większą niŝ jakikolwiek Jedi... Potęgę zdolną do uratowania Padme A: Coś ty powiedział (bardzo złaaaa minaaa) P: UŜyj mojej Mocy proszę cię! A: Jesteś Lordem Sithów (włącza miecz)

P: Chcesz mnie zabić? A: Chętnie bym to zrobił. P: Wiem Ŝe tak... Mogę wyczuć twój gniew. A(chowa miecz): Wal się! P: No co miałeś mnie ciachnąć? A: Zamierzam donieść na ciebie radzie Jedi P: Ale nie jesteś pewien ich intencji... A: Wkrótce poznam prawdę. P: Jesteś mądry Anakin. Poznaj potęgę Ciemnej Strony... Potęgę która uratuje Padme. Scena 20: Śmierć Grievousa >>> Generał Grievous ObiWan pędzi tuŝ za Grievousem. Nagle łapie go za ramiona i spadają na płytę lądowiska ze statkiem Grievousa. Zaczynają się bić. Większość taka jak w filmie. Po oddaniu kilku strzałów Grievous najpierw zapala się po czym rozpada w pył. ObiWan podchodzi do niego wrzuca miotacz w pył. O: JakieŜ to nie ludzkie. Scena 21: Lord Sithów ujawniony. >>> Mace Windu >>> Anakin Skywalker Scena rozgrywa się w Hangarze w Świątyni Jedi A: Mistrzu Windu!!! Musimy pomówić. M: Anakin... Właśnie wybieraliśmy się do kanclerza z wieścią o zwycięstwie nad Grievousem... Niestety ObiWan równieŝ poległ... A: Co?! M: Heheh Ŝarcik!!! A: Mistrzu Kanclerz nie odda uprawnień... Jest Lordem Sithów. M:... A: LORDEM SITHÓW... M:... Lordem Sithów...? A: Aha M: Ale będzie jatka ;-) Anakin zostajesz tutaj... Rany ale będzie rzeźnia A: Mistrzu potrzebujesz mojej pomocy M: Nie ma mowy pierwszy byłem.. Zostań w sali Rady. JuŜ ja się nim zajmę buahahahahhahahaha. Wsiada do kanonierki która odlatuje zostawiając Anakina w Świątyni. Scena 22: Nostalgia >>> Anakin Skywalker >>> Padme Amidala Scena niemal w kaŝdym calu identyczna do orginalnej to co ją odróŝnia to słowa Palpatina które słyszy Anakin P: Wiesz prawda? Bez mojej pomocy nie zobaczysz juŝ tego ślicznego tyłeczka... Scena jednak ma nieść większe przesłanie więc reszty nie będę szpecił... MUZYKA ORGINALNA... Anakin wybiega z sali i wsiada do myśliwca po czym szybko odlatuje. Scena 23: Pojmanie Kanclerza >>> Mace Windu >>> Palpatine >>> Jedi towarzyszący >>>Anakin Skywalker

Scena w apartamencie Palpatina. Wchodzi 3 Jedi prowadzonych przez Mace'a Windu. Palpatine odwrace się w ich stronę. P: Mistrzu Windu... A zatem Wojna skończona... M: W imieniu Glaktycznego Senatu Republiki(włączają miecze) aresztuje cię Kanclerzu P: Grozisz mi panie Jedi. M: Senat zadecyduje o twoim dalszym losie. P: Ja jestem senatem. M: Jeszcze nie... P(wstaje): A zatem to zdrada. Z rękawa palpatina wyskakuje miecz świetlny. Palpatine włącza go po czym skacze w powietrze wydając bardzo dziwny dźwięk. Jedi szybko formują pozycję obronną - stają jeden za drugim i wyciągają miecze tak aby kaŝdy był w kaŝdej chwili gotowy do ataku. Niesczęśliwie Palpatine trafia pierwszego z nich i przebija 2 pozostałych za nim. Upadający Jedi odsłaniają Mace'a trzymającego się za głowę... Rozpoczyna się walka będąca dosłowną parodią walki Mace z Palpatinem. Palpatin robi głupie miny i zadaje pchnięcia, nie ciosy. Myśliwiec Anakina podlatuje pod apartament, Anakin wyskakuje i jak w filmie "śpieszy się powoli" na górę. Wpada do pomiesczenia ale się wywraca. Wstając podnosi przedmiot o który się wywrócił - głowę Jedi. Przestraszony wyrzuca ją przed siebie. Głowa uderza w szybe obok walczących i rozbija ją. Mace i Palpatine na chwile odwracają wzrok na przestraszonego Ankina. Mace wraca do walki pierwszy. Zadaje Palpatinowi cios w podbrudek. Ten gubi miecz i upada na futrynę okna. Palpatine wyciąga przed siebie ręce z których strzelają błyskawice. Mace jednak wyłapuje wszystkie mieczem... P: PomóŜ mi Anakin M: Nie słuchaj go!!! P: On jest zły!!!! M: Nie to on jest zły!!!!! P: Ja ja ja jestem zbyt słaby... pomóŝ mi aaaaa... Błyskawice muskają Palptina po twarzy. Przez chwile w ogóle nie widać twarzy, a potem zmasakrowana twarz Palpatina przypomina twarz Kaczyńskiego. P: jestem słaaaby nie zabijaj mnie proszę... M: Zamierzam zakończyć to raz na zawsze... A: Nie moŝesz!!! To nie jest droga Jedi!!! P: Niieeeee nie zabijaj mnie!!! Prooooszę!!! A: On jest mi potrzebny! M: Do srania chyba!!! ( wymierza cios) A: Nieeeeeeeeeeee! ( odcina rękę Mace'a) M: AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAa A: AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA P(wystrzeliwuje nowe błyskawice): AAAAAAAAAAAAAAAAaaaa POOOOOTĘĘĘĘĘGAAAAAAAA Nieograniczona Moooooooc!!!! Mace spada przez szybę w ciemność Courscount. Palpatine leŝy jeszcze przez chwilę na futrynie... A: Co ja narobiłem! P: Wypełniasz swoje przeznaczenie Anakin... Zostań moim uczniem. Nauczę cię robić fastfooda który ocali twoją śonę. A: Zrobię wszystko co kaŝesz... P: Doooooooooooobrze A:...tylko pozwól mi ratować Padme... i schowaj tę twarz... Niedobrze mi... P(Zakłada kaptur): Oszukać śmierć tylko jeden zdołał.. ale jeśli połączymy siły wierzę Ŝe uda nam się ocalić twą ukochaną... A: Poddaję się twoim nauką... P: Dooooooooobrze! od tej pory będziesz znany bardziej jako Darth... Wader... A: A nie dało by się jakoś porządniej? P(zdziwiona mina): Niech będzie. Daaaaaarth... Vader!!! V: Dziękuję mój mistrzu. P: Oferuję ci pomoc w ocaleniu Padme oraz siedzibę na wulkanistym Mustafarze.

V: Wulkanistym?! P: Będziesz się tam czuł jak ryba w wodzie... V: Dziękuje mistrzu. P: Darth Vader V: Tak mistrzu? P: Wstaaaaaaaaaaań. Vader powstaje. DołoŜe wszelkich starań aby wyglądało to tak samo jak w filmie. Szybka scena z Kashyyyyyyyyyyyyyka. Yoda łapie się za serce... Klon 1: CzyŜby zawał? Klon 2: NajwyŜszy czas. Kontynuacja z Courscount. P: Kiedy Jedi dowiedzą się co tu zaszło.. zabiją nas wraz ze wszystkimi senatorami. V: Zgadzam się! Pierwszy cios będzie zadany w senat. P: KaŜdy jeden Jedi włączając w to twojego przyjaciela ObiWan Kenobi, jest teraz wrogiem Republiki. V: Rozumiem P: Chcę abyś poszedł do Świątyni Jedi. Weźmiemy ich z zaskoczenia. Rób co musi być zrobione Lordzie Vader. Nie okazuj litości. I jeszcze raz sithowie zapanują galaktyką... i... będziemy... mieli... PiS. Scena 24: Czystka Jedi >>> Darth Vader >>> Palpatine >>> Cody >>> Klony >>> Ki Adi Mundi >>> "Zielona Mistrzyni" >>> Jakiś Jedi >>> dzieci >>> Padme >>> C3PO Scena najpierw w Świątyni Jedi, potem na róŝnych planetach. Vader maszeruje z klonami... RóŜni Jedi patrzą na nich ze zdziwieniem. Vader zatrzymuje się a klony zaczynają strzelać do Jedi... Vader idzie korytarzem. Nagle jeden z dzieciaków wyskakuje przed Anakina i wymachuje mieczem. Anakin zatrzymuje się i szuka po kieszeniach... Mały cały czas macha mieczem i wrzeszczy... W pewnym momencie Vader odnajduje mały pistolecik... Jest wręcz nieproporcjonalny do ręki Vadera. Vader przyciska spust i z pistolecika wylatuje laserowy strzał tak ze 4 razy szerszy niŝ sama broń. Dzieciaka "wymiata" z korytarza... Vader idzie dalej. Na Utapu klony ledwo odpierają atak. Nagle na swojej jaszczurce wpada ObiWan... Cody podbiega mu na drogę. Jaszczur rzuca się na klona i zaczyna go lizać niczym Dino w Flinstonach. ObiWan jakoś go odciąga i wstaje biedny Cody cały w jakimś Ŝelu... C: Słowa nie opiszą tej krzywdy... O: Nie łam się. jeszcze cała wojna do wygrania... C: Przy okazji to moŝe ci się przydać (podaje mu miecz) O: Gdzie go znalazłeś?!! C: U podstawy czaszki mojego sobowtóra... ObiWan robi dziwną minę... Cody zaczyna się śmiać... C: Dobra jedź juŝ mam telefon... O: A zatem do zobaczenia... ObiWan odjeŝdŝa. Cody odbiera wiadomość od Palpatina.

P: Majorze Cody. Wykonaj rozkaz 666. C: Tak się stanie, mój Lordzie. C(wskazuje na ObiWana): Rozwalić go!!! Strzał laserowy leci w kierunku oddalającego się mistrza. Widać profil ObiWana. Dosłownie koło ucha przelatuje mu laser. O(spogląda do tyłu): Co oni pogłupieli?! W tym momencie odwraca się i widzi barierkę ze strzałkami w lewo... Słychać pisk opon i ObiWan z jaszczurką spadają do wody.. PLUSK W innych miejscach rozkaz 666 jest właśnie wykonywany... Ki Adi Mundi pływa w wannie z Ŝółtą kaczuszką. Obok niego stoi klon. Trzyma ręcznik a na nim suszarkę podłączoną do prądu. Drugą ręką dotyka hełmu jakby otrzymywał rozkaz ze słuchawki. Klon: Tak się stanie mistrzu! Ki Adi Mundi(szoruje plecy): Kto dzwonił? Klon wyrzuca suszarkę do wody... Lecą iskry, Mundi wygina się na dziwne sposoby, słychać wyładowania. Klon odchodzi. Zielona Mistrzyni Jedi patrzy się w kierunku kamery... Nagle z tyłu podchodzi Klon z blasterem... przygotowuje się do strzału gdy nagle Mistrzynię rozdeptuje AT - RT. Klon odchodzi gwiŝdŝąc. Mistrz Jedi z maską na twarzy idzie w towarzystwie klonów. Nagle jeden z nich podbiega i zrywa mu maskę. Biedak dusi się niepasującym mu powietrzem... Vader wchodzi do sali z dziećmi... Dziecko: Mistrzu Skywalker jest ich zbyt wielu, co my teraz zrobimy? Ujęcie twarzy Vadera... Widać Ŝe nie moŝe ich zabić... Rzuca im granat... V: Pobawcie się grzecznie... Wychodzi z sali z której słychać - Dał go mi! Ja pierwszy go złapałem!!! AAAAaaaaaaaa!!!! BUM. Scena wpleciona w scene czystki. Padme stoi na balkonie. Podchodzi C3PO C: Dzwonili z biura kanclerza... Panicz Anakin jest cały i zdrowy. Nie martw się P: Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuaaaaaa!!!! (Rozpacz) C: Czy powiedziałem coś nie tak? Scena 25: Rebelia >>> Klony >>> Bail Organa >>> Syn Lucasa Bail podlatuje śmigaczem pod budynek Świątyni. Na przeciw wychodzi grupka Klonów. B: Co się tu dzieje? K: Wybuchł bunt, sir? Bail próbuje podejść lecz klon wyciąga przed siebie blaster. K: Bardzo mi przykro, sir ale proszę odejść... B: Tak, istotnie. Podchodzi do śmigacza. Zza klonów wyskakuje mały adept Jedi. Zabija 2 klony pozostwiając 2 przy Ŝyciu, jednak sam ginie. B: Nieeeeeeeeee (wsiada do śmigacza i odlatuje)!!!

K: Wrzystko w porządku, zostawcie go... B(do siebie): To był syn George'a Lucasa!!! JuŜ po nas!!!! Scena 26: Odlot Yody >>> Tarfull >>> Yoda >>> Chewbacca Scena na Kashyyyyyyyyyyyyyku. Chewbacca odsłania schowany pod gałęźmi mały stateczek. Jest tak mały Ŝe tylko Yoda MoŜe się w nim zmieścić. Ma nawet wbudowane miejsce na uszy Yody. Y: śegnaj Tarfull, Ŝegnaj Chewbacca... Tęsknić będę C: Rooooooooooar Y: Uszy do góry Chewbacca Chewie spogląda na Tarfulla i vice versa. Y: Tarfull dobrym będziesz przywódcą... z tym Ŝe Imperium Wookiech pojma... T: Rooar? Y: A ty Chewie... Niedługo stąd wylecisz, bo poznałeś człowieka, który pozna człowieka, który będzie poznać chciał mnie ;-) Taki los nasz jest. Wsiada do stateczku i odlatuje. Wookie ryczą do księŝyca. Scena 27: Tantive VI >>> Bail Organa >>> Wedge Antilles >>> Yoda Scena na pokładzie Tantive VI. Otwierają się drzwi. Za drzwiami był ciemny pokój, a pomieszczenie do którego właśnie wchodzi Bail i Wedge jest jak większość tego statku niemal całkowicie białe... B(dostaje po oczach): Mieliście przemalować ten korytaŝ na róŝowo! Kiedy wreszcie się za to weźmiecie... W: Być moŝe w tym tygodniu, sir. B: Liczę na to! A teraz pospieszmy się zanim to wszystko skończy się katastrofą! Na Utapu ObiWan wychodzi z wody... Biegnie na górę po czym potyka się o blaster na zwęglonym Grievousie. Wstaje jednaki i odlatuje... Na pokładzie myśliwca ObiWanowi pokazuje się hologram Baila. Jest tak blisko Ŝe ObiWan musi nieco odchylić głowę do tyłu. Wygląda to dość komicznie... B: Generale Kenobi! Wygląda na to Ŝe te ataki były wszędzie. Wysyłam nasze współŝędne. Przyleć na kawę. K: OK. Zaraz będę. Myśliwiec Kenobiego podlatuje do Tantiva. Wlatuje do środka jak w orginale. Otwierają się drzwi i Kenobi dostaje po oczach... O: Aaaaał!!! Mieliście go przemalować... Od ilu Jedi mamy informacje. Y: Na razie od nikogo informacji nie mamy. B: Sygnał został zakodowany w Świątyni Jedi. Mówi Ŝe kaŝdy Jedi ma wracać do Świątyni. O: A więc musimy wrócić! Y: Sugerujesz przeskalowanie sygnału? O: Tak mistrzu! Wiele od tego zaleŝy!!! Y: Zgadzam się... B: Wspaniale! Lećmy.

Scena 28: PoŜegnanie z Padme >>> C3PO >>> R2D2 >>> Darth Vader >>> Padme Amidala Vader wychodzi z myśliwca podbiega do Padme i przytula ją... P: Co się stało?! Dymy widać aŝ stąd!!! V: Mieliśmy awarię w WC. P: Nie mogę w to uwierzyć... V: W takim razie dobrze powiem ci prawdę... Jedi próbowali przejąć władzę nad Republiką... Mistrz Windu chciał zabić kanclerza... P: Co się teraz z nimi dzieje? V: Jestem lojalny kanclerzowi... Uratowałem go. P: A co z Mistrzem Windu... Vader nie odpowiada na to pytanie... Spogląda gdzieś daleko. P: Zabiłeś go, Anakin? V: Nie ja zacząłem ten bunt... Nie ja tu wszystkich zdradziłem!!! P: Anakin obiecałeś mi Ŝe juŝ nikogo nie zabijesz... Ja się boję... V: Padme ja nie jestem Terminatorem... Czasami po prostu inaczej się nie da. P: Co zamierzasz teraz zrobić? V: Kanclerz dał mi barzdo waŝne zadanie. Mam zamiar zakończyć tą wojnę... P: Tylko juŝ nikogo... V: Czekaj tu na mnie moja ukochana. Wrócę niebawem... czekaj na mnie... Vader wskakuje do myśliwca... V: A przy okazji... od teraz macie tytułować mnie Lord Vader iiiiiiiiiiha!!! C3PO: UwaŜaj na niego mały przyjacielu R2 D2: Piisk pip pip Myśliwiec odlatuje. C3PO podchodzi do Padme... C: Milady, napewno jestem ci do czegoś potrzebny... P(przez łzy): Do srania chyba... Scena 29: Mustafar >>> Gunray >>> Lord Sidious Na początku kilka ujęć Mustafara. Myślę Ŝę akurat te ujęcia mogłyby być mojej roboty. Wicekról stoi przed chologramem na którym pojawia się Sidious... G: Plan został zrealizowany mój panie. S: Dooooooooobrze. Wyślę wam mojego nowego ucznia Lorda Vadera. On zajmie się wami... G: CzyŜbym wyczuwał lekki sarkazm? S: Wicekrólu... Ja tu jestem od wyczuwania. G: Wybacz mistrzu... Hologram znika. G: Mam przesrane. Scena 30: Przeskalowanie >>> Bail Organa >>> Yoda >>> Padme

>>> Vader >>> Gunray >>> Roman G. Scena zaczyna się lotem Tantiva. W kokpicie siedzą Obiwan, Yoda i Bail i słuchają Gunsów ;-) Nagle na ekranie pojawia się Roman G. Roman G: Kanclerz zaprasza na zwołane obrady senatu. Bail: Będę tam... Roman G: Mógłby mi dać choć MEN :-( Roman się rozłącza. B: Nie sądzę... Raczej dalej będziesz czyścił buty... Myślicie Ŝe to pułapka? O: Nie... Kanclerz potrzebuje senatu... Y: Właśnie myśle tak. O: Będzie nam łatwiej dostać się do świątyni... Myśliwiec Vadera pojawia się na tle Mustafara. Lądowanko... Vader wychodzi i rozgląda się... JuŜ w tym momencie damy scenę z kapturem i okiem sitha. V: Ja pierdziele R2 jak tu pięknie... R2 zostań na statku... jej mógłbym tu umrzeć... R2: Bo wykraczesz! Vader powoli się odwraca zdziwiony V: Nigdy nie mówiłeś Ŝe umiesz mówić R2: Bo nigdy nie pytałeś... V: Aha (odchodzi głowiąc się) Scena skierowana na drzwi wejściowe... Widać 3 małe odkurzacze z Nowej Nadzieji i biegnące za nimi Ewoki z radiowymi sterami w rękach... Vchodzi Vader!!!! G: Lordzie Vader czekaliśmy na pana... Vader mocą zasłania okna na których wiszą plakaty nagich dziewcząt... Ale se poukrywali świntuchy. Następna scena. Courscount ObiWan zabija klony, Na ramieniu siedzi Yoda i teŝ coś tam macha tym mieczykiem... Kolejna scena w senacie... Padme ogląda obrady. Podchodzi Bail... B: Co się stało... P: Nie pytaj. Następna scena Vader zabija parę osób. Z powrotem w senacie... Palpatine: Bunt pozostawił mnie okaleczonym i oszpeconym!!! Ale zapewniam was, moja MOC nigdy nie była tak potęŝna!!!!! (oklaski) KaŜdy Jedi od tej chwili zostanie wytropiony i zgładzony (oklaski) Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa psik (oklaski) Kolejna scena juŝ w Świątyni... ObiWan pochyla się nad trupami dzieci. Y: Nie przez klony ten padawan zabity jest... Granatem dzieci te uśmiercono. O: Kto? Kto mógł to zrobić?! A Vader dalej sieka. Następna scena w gmachu senatu...