Wyróżnienia dla najlepszych

Podobne dokumenty
Boże Narodzenie w Rosji tradycje i zwyczaje świąteczne

Gdy pierwsza gwiazdka. 23 grudnia 2018

Wigilia na wsi, czas szczególnej tradycji

TRADYCJE ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA W POLSCE

Tradycje Świąt Bożego Narodzenia

ECHA ŚWIETLICY- GRUDZIEŃ 2016

Wpisany przez Administrator niedziela, 13 stycznia :51 - Poprawiony niedziela, 23 grudnia :49

Firmowe życzenia świąteczne

GRUDZIEŃ MIESIĘCZNIK DLA RODZICÓW DZIECI Z PRZEDSZKOLA NR 24 W CHORZOWIE

Centralny Ośrodek Szkolenia Straży Granicznej w Koszalinie

Tradycje Świąt. Wykonali: Tomasz Borkowski i Adam Wyrwas. Bożego Narodzenia

Opracował: Artur Bugaj kl.vi,,c

BOŻE NARODZENIE w Polsce i Anglii

Boże Narodzenie. 1a. Proszę podpisać obrazek. 1b. Co to jest?

Szkoła Promocji Zdrowia

TRADYCJE BOŻEGO NARODZENIA. Przygotowała Katarzyna Semla SP 5, Żywiec

W rodzinie wszystko się mieści Miłość i przyjaźń zawiera Rodzina wszystko oddaje Jak przyjaźń drzwi otwiera.

Rok liturgiczny (kościelny)

SCENARIUSZ ZAJĘĆ ZINTEGROWANYCH

Kamila Kobylarz. A oto wyróżnione prace i kilka ciekawych opracowań: Wesołych Świąt

Autor scenariusza: Maria Piotrowska. Blok tematyczny: W świątecznym nastroju. Scenariusz nr 4

TAJEMNICE NOCY WIGILIJNEJ BOŻE NARODZENIE WIERZENIA I TRADYCJE

Wydanie Świąteczne. Święta Bożego Narodzenia grudnia

Tradycje, zwyczaje i obrzędy Świąt Bożego Narodzenia w różnych krajach są różne

Jezus prowadzi. Wydawnictwo WAM - Księża jezuici

Magia Świąt Bożego Narodzenia Projekt edukacyjny dla dzieci z oddziałów przedszkolnych przy Szkole Podstawowej w Rzechcie rok szkolny 2017/2018

rubinstein restauracja OFERTA

Zimowe spotkania z tradycją dawnej wsi

W listopadzie odbyło się w naszym przedszkolu drugie spotkanie z teatrzykiem edukacyjnym.

LITURGIA DOMOWA. Modlitwy w rodzinach na niedziele Adwentu Spis treści. Gliwice 2017 [Do użytku wewnętrznego]

Tradycje Bożego Narodzenia

Święta tuż-tuż. Uzupełnij spis treści odpowiednimi naklejkami. Ozdoby choinkowe 4-5. Choinka 2-3. Święty Mikołaj 6-7. Wigilia 8. Potrawy wigilijne 10

Jezus Chrystus. Niech będzie. pochwalony. SP Klasa VI, temat 60

Internauci a Święta Bożego Narodzenia. Badanie ilościowe gemiusadhoc, listopad 2004

Świeca wigilijna. Świeca wigilijna

Warszawa, 17 grudnia 2007 r.

Wrzesień Mail z Spotkanie członków PKRD przełożone na Z Panem Bogiem, Małgorzata Wayda

ZAMIERZENIA WYCHOWAWCZO - DYDAKTYCZNE

KRYTERIUM WYMAGAŃ Z RELIGII. Uczeń otrzymujący ocenę wyższą spełnia wymagania na ocenę niższą.

Pokazy Gimnastyczne oraz Mikołajkowy Turniej Tenisa Stołowego. Zakończenie projektu 1,2,3 z nami bezpieczny będziesz i Ty

PLAN MISJI ŚWIĘTYCH W PARAFII ŚW. MICHAŁA ARCHANIOŁA W SKRZYSZOWIE

SPOTKANIA ŚWIĄTECZNE 2017 OFERTA DLA FIRM HOTEL BARTAN GDANSK SEASIDE

SPOTKANIA ŚWIĄTECZNE 2018 OFERTA DLA FIRM HOTEL BARTAN GDANSK SEASIDE

EXPRESS - Termin 1-2 STANDARD - Termin 3-4

SCENARIUSZ ZAJĘĆ ZINTEGROWANYCH Opracowała mgr Jadwiga Kozieł Klasa II Czas trwania 90 minut Temat kręgu: Czar Świąt. Temat dnia: Tradycje związane

Mariawita Ekspres Nr 6

*. Czym jest Adwent? a) okresem smutku i pokuty, który poprzedza Boże Narodzenie. b) radosnym czasem oczekiwania na przyjście Pana Jezusa

* * * WITAJCIE! Dziś jest niedziela, posłuchajcie. opowieści. do jutra! Anioł Maurycy * * *

Warszawa, grudzień 2013 BS/175/2013 ŚWIĘTA BOŻEGO NARODZENIA 2013 KOMERCYJNE CZY TRADYCYJNE?

Niestety, tylko nieliczni mieszkańcy Domu Pomocy Społecznej we Wronińcu spędzają Święta ze swoimi bliskimi w domach rodzinnych. Przeważająca część

SPOTKANIA ŚWIĄTECZNE 2019 OFERTA DLA FIRM

OFERTA WIGILIJNA W RESTAURACJI GOŚCINIEC POD ZAMKIEM

Grudzień u Misiów. 1. Grudniowe życzenia

Skoczów miasto urodzenia Jana Sarkandra

KAPLICZKI I KRZYśE PRZYDROśNE ORAZ ZABYTKOWE NAGROBKI w miejscowościach : Krowica Sama, Krowica Hołodowska i Budomierz.

drogi przyjaciół pana Jezusa

3. Poświęcone opłatki można jeszcze dzisiaj nabywać u naszych harcerzy.

Konspekt zajęć zintegrowanych w klasie II. j. polski matematyka środowisko technika muzyka A,P.E,O

KRONIKA PKRD na stronie parafii św. Urbana STYCZEŃ 2014

GRUDZIEŃ W GRUPIE MISIE

TRADYCJE ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA PROJEKT EDUKACYJNY PRZEPROWADZONY W GRUPIE 6-LATKÓW FASOLKI

O G Ł O S Z E N I A D U S Z P A S T E R S K I E

Świąteczne spotkania dla Firm w Rezydencja Luxury Hotel

Katalog. Kartek. Świątecznych

W październiku rozpoczęliśmy przygodę z programem edukacyjnym Etnolog zaloguj się na ludowo! Pierwszym etapem przygotowującym nas do pracy w

PARAFIA ŚW. ANNY W NIEMYSŁOWICACH /FILIA W CZYŻOWICACH PW. NAJŚWIĘTSZEGO SERCA PANA JEZUSA/

DLA DZIECI W WIEKU PRZEDSZKOLNYM

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

Wigilia jest w naszym kraju świętem szczególnym, obchodzonym powszechnie.

SZKOLNE KOŁO CARITAS przy Szkole Podstawowej nr 3 im. Armii Krajowej w Pcimiu

Wielki Tydzień. Niedziela Palmowa

3. We wtorek wspomnienie św. Bazylego Wielkiego i Grzegorza z Nazjanzu Biskupów i Doktorów Kościoła.

tradycyjne polskie potrawy, profesjonalna obsługa, świąteczne dekoracje i wyjątkowa atmosfera

Świąteczna atmosfera w sercu lasu

24 grudnia- Wigilia Choinka

Konkurs składał się z sześciu konkurencji przygotowanych dla 10 - osobowych reprezentacji każdej ze szkół. Fot. Anna Kosała

Ogólnie: Na ocenę celującą zasługuje uczeń, który wyraźnie wykracza poza poziom osiągnięć edukacyjnych przewidzianych dla danego etapu kształcenia.

Spis treści. Wstęp... 11

Wigilia firmowa w Restauracji Four.

ŚWIĄTECZNE SPOTKANIE FIRMOWE

1. Wyjątkowe Menu Wigilijne

Osada Leśna Trzy Dęby. Wigilia firmowa. Oferta * * *

Warszawa, grudzień 2009 BS/169/2009

Wymaganie edukacyjne z religii dla klas II. Rozumie, że modlitwa jest formą rozmowy z Bogiem.

świętością życia dawać dowód żywej wiary. W Niedzielę Palmową, Kościół obchodzi pamiątkę wjazdu Pana Jezusa do Jerozolimy, dla dokonania paschalnej

r. Jadą, jadą sanie, księŝyc złoty świeci. Hej, jedzie w nich Mikołaj do wszyściutkich dzieci.

Msze roratnie najczęściej są odprawiane we wczesnych godzinach porannych, lampionami.

Tradycje wielkanocne: rodzinnie, kolorowo i ze smakiem!

GAZETKA SZKOLNA NR R.

Hektor i tajemnice zycia

18.00 Msza św. z kazaniem dla wszystkich po Mszy Świętej NAUKA STANOWA DLA KOBIET

KALENDARZ DAT I OKRESÓW LITURGICZNYCH

Figura Pana Jezusa Zmartwychwstałego

ZSP nr 1 w Kępnie. Młodzieżowe Miniprzedsiębiortswo. Oferta Świąteczna. Bombki kartki stroiki pierniczki

Temat: Sakrament chrztu świętego

Spotkanie Opłatkowe 2016 w Klubie Seniora Janowiacy

Święta Bożego Narodzenia wiernych prawosławnych i grekokatolików

Anna Kraszewska ( nauczyciel religii) Katarzyna Nurkowska ( nauczyciel języka polskiego) Publiczne Gimnazjum nr 5 w Białymstoku SCENARIUSZ JASEŁEK

Uroczystość 110 lat szkolnictwa powszechnego w Gilowicach/ 20 lat nauki w nowej szkole/ 15 lat gimnazjum

LITURGIA DOMOWA. Modlitwy w rodzinach na niedziele Adwentu Spis treści. Gliwice 2016 [Do użytku wewnętrznego]

Transkrypt:

KACZYCE - KOŃCZYCE MAŁE - MARKLOWICE GÓRNE - ZEBRZYDOWICE NR 12 (131) MIESIÊCZNIK egzemplarz bezp atny ISSN 1508-0986 Rok X grudzień 2009 Radosnych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia spędzonych w serdecznym gronie oraz wszelkiej pomyślności, szczęścia, zdrowia i sukcesów w Nowym Roku życzą Przewodniczący Rady Gminy Kazimierz Grygierek Wójt Gminy Andrzej Kondziołka Wyróżnienia dla najlepszych str. 13 Gdy pierwsza gwiazdeczka str. 7 ü Jubileusze w USC - str. 13 ü Praca dla młodych - str. 15 ü Terminarz ekologiczny - str. 19 ü Rozkłady jazdy - str. 21, 23 Sklep papierniczy API poleca Artykuły karnawałowe - maseczki, czapeczki, - peruki, farby do twarzy - serpentyny, kotyliony, - girlandy, balony - stroje i akcesoria dla przebierańców - petardy, fajerwerki Duży wybór kalendarzy i terminarzy W PROMOCJI TERMINARZ a5 w cenie 12,99 Carpe diem - Studio Urody - str. 20 F.H.U. Stañczyk sk³ad opa³u - str. 2 Spalarnia - stanowisko gminy W miesiącu listopadzie Rejonowy Dyrektor Ochrony Środowiska wszczął na wniosek inwestora czeskiego postępowanie w sprawie planowanej inwestycji - budowy w Karwinie spalarni odpadów. Ponieważ strona czeska nie podzieliła argumentów strony polskiej w sprawie zmiany lokalizacji dla planowanej inwestycji, wystosowano stanowisko naszej gminy w tej sprawie. Zima atakuje - mroźno!!! szerzej na str. 19 Sprzęt do odśnieżania chodników na terenie gminy. Wiadomoœci znad Piotrówki 1

2 Wiadomoœci znad Piotrówki

Kult św. Jana Nepomucena na Śląsku Cieszyńskim (dok. z numeru 9 (128) WzP) Oprócz figury w Marklowicach są jeszcze trzy figury w Zebrzydowicach, z czego jedną umieszczono przy końcu cmentarza, a stała ona kiedyś na słupie przy bramie podwórza placu parafialnego. Druga z figur znajduje się na placu przykościelnym i obecne jej usytuowanie jest też już jej drugim miejscem pierwotnie bowiem umieszczona była na jednym ze słupów bramy wjazdowej do zamku, którego właścicielami była wówczas rodzina de Mattencloit, na drugim słupie umieszczona była figura św. Antoniego, także obecnie przeniesiona na plac przykościelny. Ciekawym jest, że na tym samym placu kościelnym Figura Jana Nepomucena na placu przykościelnym przed cmentarzem w Zebrzydowicach stoją figury dwóch świętych, którzy zginęli na torturach broniąc tajemnic spowiedzi świętej, czego chyba nie znajdziemy przy żadnym innym kościele na Śląsku Cieszyńskim. Kolejną figurą św. Nepomucena w Zebrzydowicach jest figura znajdująca się w Kisielowie przy ulicy ks. Antoniego Janusza 53. W Kończycach Małych na skrzyżowaniu ulicy Staropolskiej i Kasztelańskiej stoi kapliczka murowana z roku 1909, w której znajduje się również figura św. Jana Nepomucena Data budowy związana jest zapewne z datą Figura Nepomucena w kapliczce w Kończycach Małych utworzenia parafii w Kończycach Małych. Wybudowano ją staraniem ówczesnego właściciela Jana Folwarcznego. Ponadto w kościele parafialnym w Kończycach Małych w bocznym lewym ołtarzu znajduje się obraz świętego Nepomucena fundacji Jana Tomicy. W Kaczycach przy ulicy Pocztowej na posesji p. Węglorza zbudowano murowaną kapliczkę zwaną przez mieszkańców kapliczką Opatrzności Bożej. Oprócz figury Matki Bożej umieszczono w niej również figurkę św. Jana Nepomucena. Przy tej kapliczce czasem odprawiano nabożeństwa, zwłaszcza po II wojnie światowej, kiedy to obydwie kaplice zarówno Figura Jana Nepomucena na cmentarzu w Zebrzydowicach Figura Nepomucena w Zebrzydowicach - Kisielowie Obraz z kościoła w Kończycach Małych na Kozokach jak i na Podświnioszowie były jeszcze zniszczone przez działania wojenne. A w przedsionku drewnianego kościoła parafialnego w Kaczycach znajduje się kolejna, tym razem drewniana figura św. Jana Nepomucena pochodząca jeszcze z Ruptawy, skąd przeniesiono ten kościół w latach 1971-1972. Kapliczka z ulicy Pocztowej Wnętrze kapliczki Figura Nepomucena w przedsionku kościoła W sąsiedniej gminie spotykamy figurę św. Jana Nepomucena w Kończycach Wielkich stojącą nieopodal rzeki Piotrówki, przy drodze prowadzącej od zamku do drogi głównej w kierunku Zebrzydowic. Istnieje podanie, że figurę ustawiono tam w końcu XVIII wieku w dowód wdzięczności za to, że Opatrzność Boża pozwoliła ocalić mieszkańców Kończyc podczas sprowadzenia nowej ambony do kościoła we Wielkich Kończycach od rzeźbiarza Jana Grabca z Frydku. Podczas transportu zdarzył się bardzo niebezpieczny nieszczęśliwy wypadek. Przy przeprawie przez Olzę w pobliżu miejscowości Łąki (obecnie Louki po czeskiej stronie) wóz z nową amboną zaczął tonąć. Z pomocą przyszli jednak mieszkańcy Łąk i uratowali z opresji 5 mieszkańców Kończyc Wielkich. Niestety, część wiezionej, nowej ambony uległa zniszczeniu. Należy zaznaczyć, że do końca XVIII Kończyce Wielkie używały też herbu z wyobrażeniem postaci Św. Jana Nepomucena. W Cieszynie kamienna figura Jana Nepomucena z połowy XVIII wieku zachowała Figura św. Jana Nepomucena w Kończycach Wielkich się na bocznej ścianie kwiaciarni U Mariusza przy zbiegu ul. J. Kochanowskiego i Górnego Rynku. Autorem tej rzeźby jest najprawdopodobniej Antoni Stanetti. Kolejna figura świętego znajduje się przy ścianie kościoła św. Jerzego na tzw. Frysztackim Przedmieściu, a wszystkich przechodniów, którzy wędrują z Czeskiego Cieszyna Mostem Przyjaźni u stóp zamku, wita z prawej strony pięknie odnowiona figura Jana Nepomucena spoglądającego na przepływającą przed nim Olzę. Figura z Górnego Rynku przy moście Przyjaźni i przy kościele św. Jerzego w Cieszynie Figurę zasmuconego świętego Jana ufundowaną w 1729 przez Jana Antoniego de Lechnitkiego spotkać można też nad małym jeziorkiem w pobliżu zameczku w Błogocicach. Św. Jan Nepomucen od lat jest patronem Śląska, obrońcą wdów, opiekunem sierot i pociechą ubogich. Jego figurę spotkać można było również na pagórkach, skąd rozpościerał się widok na miejscowość i dlatego spotykamy jego figurki po całym Śląsku, szczególnie jednak w jego części południowej, w której można dopatrywać się wpływów czeskich jak też i wpływów dawnego zaboru austriackiego. Na Śląsku Cieszyńskim do rozszerzenia kultu św. Jana Nepomucena przyczynili się sprowadzeni w 1670 roku misjonarze jezuiccy, dla których liturgia była głównym czynnikiem rozbudzającym życie religijne. Ich poczynania przyniosły szybko rezultaty, zwłaszcza działalność ówczesnego kapelana wojskowego w Jabłonkowie o. Leopolda Tempesa, którego biskup wrocławski Franciszek Ludwik w porozumieniu z prowincjonałem zamianował misjonarzem na Księstwo Cieszyńskie. Od roku 1716 znany z ogromnej energii i pracowitości o. Tempes pracował w księstwie przez 26 lat i całkowicie poświęcał się tej pracy. Jemu też należy zawdzięczać głównie rozwój kultu św. Nepomucena na naszym terenie. Przyczynił się do poczynienia starań o budowę wielu nowych kościołów, z czego należy przypuszczać, że tego rodzaju działania dały już rezultat w 1722 r. Dzięki niemu między innymi doszło rozbiórki kaplicy protestanckiej i wybudowania drewnianego kościoła na wysokim brzegu Olzy w Pogwizdowie. Kościół ten został benedykowany 2 lipca 1722 roku pod wezwaniem św. Jana Nepomucena jeszcze na 7 lat przed uznaniem go za świętego. Po drugiej stronie granicy kult św. Jana Nepomucena był także szeroko rozwinięty. Trudno się temu dziwić, skoro jeszcze do 1920 r. mieszkaliśmy z obecnymi mieszkańcami Marklowic Dolnych i Piotrowic (Pietrovice u Karviny) w jednym kraju czyli w cesarstwie austriackim. I tak w Dolnych Marklowicach są dwie kapliczki murowane z figurami św. Nepomucena, z czego jedna znajduje się około 100 m za przejściem granicznym, druga przed drewnianym kościółkiem. W Petrovicach przy drodze prowadzącej z Karwiny do Bogumina stoi kapliczka słupowa z figurką św. Jana, a w Mizerowie, jakby na przedłużeniu ulicy Jutrzenki (dok. na str. 5) Wiadomoœci znad Piotrówki 3

USÉUGI GEODEZYJNE P UM GEOPLAN CIESZYN Stanis³aw Milerski GEODETA UPRAWNIONY 43-400 Cieszyn, ul. Bobrecka 1 tel. 033 851 04 03, 0502 699 606 PRACOWNIA GEODEZYJNA W ZEBRZYDOWICACH STRONY PRZYJMOWANE S W ŒRODY OD GODZ. 9.00 DO 12.00 W URZÊDZIE GMINY (SALA SESYJNA - I PIÊTRO) WesoËych ÎwiÍt i Szcz Ïliwego Nowego Roku Õyczy Wszystkim Klientom StanisËaw Milerski 48 Wiadomoœci znad Piotrówki

Kult św. Jana Nepomucena na Śląsku Cieszyńskim (dok. ze str. 3) Nepomuk przed kościołem w Marklowicach Dolnych w Zebrzydowicach, po drugiej stronie granicy państwa około 200 m obok gospody u Tesarczyka zbudowano murowaną kapliczkę, w której umieszczono też figurę św. Jana Nepomucena, nieopodal stoi jeszcze druga, większa kaplica, przy której odprawiane są czasem nabożeństwa. Podobnie w niedalekiej Zawadzie znajduje się też niewielka kaplica pod wezwaniem św. Jana Nepomucena i w niej odprawiane są co tydzień nabożeństwa. Ustawiane figury św. Jana Nepomucena przed katolickimi kościołami oznaczały też triumf katolicyzmu nad luteranizmem. Tak np. w Ustroniu w końcu XVIII w. przed kościołem p/w św. Klemensa ustawiono figurę Jana Nepomucena jako wzór obrońcy Kościoła oraz figurę św. Józefa opiekuna Kościoła. Przed zalaniem w 1954 r. 80 % wsi Zarzecze i utworzeniu Jeziora Goczałkowickiego wysiedlani mieszkańcy zabierali z sobą również kapliczki, krzyże przydrożne i figurki świętych. Jedną z nich była tzw. kapliczka Michałkowa (albo Godźkowa), w której umieszczona była figura św. Jana Nepomucena. Przed kapliczką gromadziły się dawniej procesje mieszkańców w pięknych strojach cieszyńskich z pocztami sztandarowymi kongregacji i organizacji społecznych, śpiewał Chór im I. Paderewskiego. Odprawiano nabożeństwa, modlono się o mniejsze straty powodziowe i szybsze osuszanie pól. Kapliczkę w 1954 r. rozebrano aby w nowym miejscu, aż w Mazańcowicach, zbudować nową kaplicę. W niej znalazł swoje miejsce stary dobry patron powodzian i podróżników z zalanego Zarzecza. W powiecie bielskim figury św. Jana Nepomucena znaleźć można również w Mazańcowicach, w Czechowicach znajdziemy 4 figury świętego, w Rudzicy oraz w wielu jeszcze innych miejscowościach. Figury św. Jana Nepomucena w Czechowicach Dziedzicach (fot. Andrzej Borgieł). Św. Jan Nepomucen na cmentarzu przy kościele św. Katarzyny W Piotrowicach Św. Jan Nepomucen u Zubrów W kapliczce w Marklowicach Dolnych Z Mizerowa Św. Jan Nepomucen nad Iłownicą z 1778 r. Kult Jana Nepomucena rozpowszechnił się w pozostałych regionach Polski, na Górnym Śląsku święty ten jest równie mocno czczony. W sąsiedniej Ruptawie spotkać można dwie figury Świętego, jedną w kapliczce murowanej przy starej drodze do Cieszyna, drugą w pobliżu kościoła. Figury Jana Nepomucena znajdują się w Moszczenicy i Jastrzębiu, a także innych miejscowościach rejonu wodzisławskiego i pszczyńskiego m. in. w takich miejscowościach jak Wisła Mała, Suszec, Pawłowice i Krzyżowice, Bzie i wiele innych. Podobny obraz jak w kończyckim kościele znajdziemy także w kościele pod wezwaniem Wszystkich Świętych w Szerokiej, gdzie święty Jan Nepomucen jest centralną postacią obrazu namalowanego przez malarza Franciszka Fromla pochodzącego z Fulneku na Morawach. Piotr Siemko w swojej książce Jastrzębie Zdrój w zabytkach sztuki podaje, że w Jastrzębiu Zdroju znajduje się kapliczka posiadająca ciekawą historię, a mianowicie: około 1820 roku ówczesny właściciel zamku w Jastrzębiu hrabia Ludwik von Strachwitz podarował pięknie rzeźbioną w kamieniu figurę św. Jana Nepomucena miastu Rybnik, w zamian za co rybniczanie oddali drewnianą figurę Świętego dawniej stojącą w kapliczce przy ratuszu w Rybniku i rybniczanie zobowiązali się wybudować w Jastrzębiu nową kapliczkę, którą zbudowano w 1823 roku i umieszczono w niej starą drewnianą rzeźbę. Kapliczka ta przetrwała do czasu budowy nowej to jest do 14 września 1975 roku, starą kapliczkę na polecenie władz zburzono. Rada Miasta Jastrzębie Zdrój uchwałą z dnia 25 września 2001 roku uznała św. Jana Nepomucena za patrona miasta. Św. Jan Nepomucen jest uważany za patrona Śląska, jest obrońcą wdów, opiekunem sierot i pociechą ubogich. Jest przede wszystkim obrońcą tych ludzi, którzy stali się przedmiotem szyderstw, kpin, obmów i pomówień bo sam został znieważony i zniesławiony. Wg ks. Jana Góreckiego kult św. Jana Nepomucena odegrał również wielką rolę...w procesie integracji religijnej, społecznej i międzynarodowej. Był czynnikiem spajającym Europę katolicką.... Znanym jest fakt, że w Częstochowie ojcowie Paulini witali pielgrzymów z Górnego Śląska przy figurce św. Jana Nepomucena. Kult Świętego Jana Nepomucena wg Żywotów Świętych Piotra Skargi wydanych w Wiedniu w roku 1860 ustalony jest na dzień 17 maja, w takich samych Żywotach z roku 1899 dzień tego patrona obchodzony jest dnia 21 maja. W opracowaniu wykorzystano oprócz własnych materiałów: - Andrzej Babuchowski: Jan Nepomucen. Wydawnictwo WAM, Kraków 2007. - Ks. Jan Górecki: Krzyże i kapliczki w pejzażu górnośląskim. Instytut Górnośląski, Katowice 1999. - Praca zbiorowa: Pamiętnik Zarzecki, Rocznik 1. Zarzecze 1954. - Piotr Siemko: Jastrzębie Zdrój w zabytkach sztuki. Jastrzębie Zdrój 1992. - Żywotów świętych starego i nowego zakonu część pierwsza Piotra Skargi z r. 1860, - Książka modlitewna i Kancyonał dla katolików ks. Antoniego Janusza z r. 1857. Zdjęcia Helena, Ludwik, Piotr i Marek Bartoszek oraz Andrzej Borgieł Zebrzydowice, kwiecień 2007 r. Helena i Ludwik Bartoszek Pożegnaliśmy śp. Alojzego Kulę - długoletniego nauczyciela 13 listopada br. na cmentarzu komunalnym w Kończycach Małych pożegnaliśmy kolejnego w tym roku Kolegę z Sekcji Emerytów i Rencistów ZNP Alojzego Kulę. Alojzy Kula urodził się 21 czerwca 1929 r. w Kończycach Małych. Szkołę powszechną ukończył podczas II wojny światowej w r. 1943 w Kończycach Wielkich. Po zakończeniu wojny, w 1945 r. rozpoczął pracę w Państwowym Przedsiębiorstwie Budowy Mostów PKP, w rok później podjął pracę w Hucie Trzyniec w Czechosłowacji. Uczęszczał również do Gimnazjum Przemysłowego w Cieszynie, które ukończył egzaminem czeladniczym jako tokarz w 1949 r. nie wrócił już do Trzyńca. Jako tokarz narzędziowy otrzymał skierowanie do pracy w Zakładzie Maszyn Elektrycznych w Cieszynie. W nagrodę za pozytywną pracę skierowano Alojzego na roczny Kurs Nauczycieli Zawodu w Katowicach. Po ukończeniu tego kursu rozpoczął pracę w Zasadniczej Szkole Zawodowej w Czechowicach jako nauczyciel zawodu i technolog. We wrześniu 1953 r. zawarł związek małżeński z Heleną Hanzel również mieszkanką Kończyc Małych. Dlatego też, aby dojazd do pracy był łatwiejszy, od 1 września 1954 r. przeniósł się do Zasadniczej Szkoły Zawodowej w Cieszynie, gdzie pracował aż do przejścia na emeryturę. W tym samym roku zdał pomyślnie w Izbie Rzemieślniczej egzamin mistrzowski obróbki metalu. Nie był to jednak koniec okresu dokształcania. W 1963 r. ukończył zaoczny Wydział Pedagogicznego Technikum Przemysłowego, a następnie zaoczne studia o kierunku mechanicznym w specjalności obróbki skrawaniem. W 1978 r. Alojzy Kula otrzymał Dyplom Kwalifikacji Równoważnych Wyższym Studiom Zawodowym. Zmarł po długiej chorobie 11 listopada. Razem z żoną wychowali córkę Wiesławę i syna Tadeusza. Po przejściu w r.1982 na emeryturę przez pewien czas pracował jeszcze w niepełnym wymiarze godzin. W latach 1987-1991 pełnił funkcję ławnika w Sądzie Rejonowym w Jastrzębiu Zdroju. Rodzina była dla Pana Alojzego zawsze bardzo ważna. Tak samo, jak solidnie wykonywana praca zawodowa. Za wzorową pracę nagradzany był Nagrodą Ministra Oświaty i Wychowania oraz Nagrodą Kuratora Oświaty i Wychowania. Odznaczony również został Złotym Krzyżem Zasługi w r. 1975, Medalem 40-lecia Polski Ludowej w r. 1984, Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski w 1986. Od 1951 r. do końca należał do Związku Nauczycielstwa Polskiego. Podczas pracy zawodowej przez dwie kadencje był członkiem Zarządu Ogniska ZNP. Uhonorowany został również odznaką za ponad 50 letnią przynależność do ZNP. A jak wspominają go uczniowie i nauczyciele współpracujący z Alojzym Kulą, mogliśmy się przekonać na jego pogrzebie. Ciepłe słowa podziękowania byłego ucznia, a dziś kapłana, liczny udział Kolegów nauczycieli, świadczą o tym, kim był śp. Alojzy. Skromny, uczciwy, pracowity i życzliwy - takim pamiętają Go wszyscy członkowie Grupy Emeryckiej Zebrzydowice przy Oddziałowej Sekcji Emerytów i Rencistów ZNP w Cieszynie. Koleżanki i Koledzy - emeryci z Zebrzydowic Wiadomoœci znad Piotrówki 5

AGENCJA UBEZPIECZENIOWA BURYAN ELŻBIETA Teraz taniej o 25% a nawet więcej Ubezpieczenia z Grupy PZU majątkowe, komunikacyjne OC, AC, emerytalne, życiowe, fundusze inwestycyjne OFE II i III Filar Zebrzydowice, ks. Janusza 4, I piętro (obok sklepu meblowego) tel. kom. 506 833 195 SERWIS PIECÓW Z PODAJNIKIEM -Ustawianie najlepszych parametrów spalania -Wymiana limaków, elektronik i przek adni PRZERABIANIE ZAINSTALOWANYCH PIECÓW C.O. ELIWNYCH I STALOWYCH NA EKOGROSZEK Tel. kontaktowy : 602295280 Masz piec C.O. chcesz przerobi na podajnik! Zadzwo! SERWIS PIECÓW Z PODAJNIKIEM - Ustawianie najlepszych parametrów spalania - Wymiana ślimaków, elektronik i przekładni PRZERABIANIE ZAISTALOWANYCH PIECÓW C.O. ŻELIWNYCH I STALOWYCH NA EKOGROSZEK Tel. kontaktowy: 602 295 280 Masz piec C.O. chcesz przerobić na podajnik! Zadzwoń! Pragniemy serdecznie podziękować za zaufanie i współpracę w 2009 roku. Wszystkim naszym Parterom i Przyjaciołom życzymy dalszych sukcesów, udanych inwestycji i pomyślności w nadchodzącym Nowym Roku Życzy Hurtownia Materiałów Budowlanych Jerzy Koterbicki z pracownikami Najwyższa jakość w rozsądnej cenie Zawodowa Stylistka Fryzjerstwa Pani WIOLETTA MOLENDA i Profesjonalna Wizażystka Pani SANDRA SZCZĘSNY Polecają: Światowe nowości w stylizacji włosów, makijażu i zdobnictwa paznokci. Promocja karnawałowa pakiet karnawałowy - fryzura, makijaż karnawałowy i stylizacja paznokcia za jedyne 120 zł PAKIET STUDNIÓWKOWY - fryzura, makijaż i stylizacja paznokcia za jedyne 100 zł Niechaj spełnią się marzenia i nadzieje, które niosą ze sobą Święta Bożego Narodzenia i nadchodzący Nowy Rok! Tel. 32 47 10 360 lub 510 460 490 Jastrzębie Zdrój ulica Warszawska 1 (I piętro obok PZU) ZAPRASZAMY w godzinach wtorek piątek 10-18, sobota 8-15 6 Wiadomoœci znad Piotrówki

GDY PIERWSZA GWIAZDECZKA... Gdy pierwsza gwiazdeczka na niebie zaświeci, to koło choinki stają polskie dzieci... Ten fragment wierszyka, zapamiętanego z dzieciństwa, przyszedł mi na myśl, gdy w książce Jana Szymika Doroczne zwyczaje i obrzędy na Śląsku Cieszyńskim przeczytałam, że choinka bożonarodzeniowa u nas (na Zaolziu przyp. A.S.) jest rodzimym, starodawnym symbolem Świętego Czasu (Godów) (tytułem wyjaśnienia trzeba zaznaczyć, że Jan Szymik w innym miejscu swej książki podaje, iż określenie Święty Czas wywodzi się z tradycji katolickiej, Gody natomiast z ewangelickiej, dwóch wiodących religii wyznawanych na Śląsku Cieszyńskim przyp. A.S.) i nie przywędrowała ona tutaj jakoby z Tyrolu czy wręcz Niemiec, skąd ewentualnie najwyżej przywędrować mogły niektóre jej ozdóbki (bombki, lameta itp.). Wypatrując w dniu wigilijnym pierwszej gwiazdki na niebie, cieszyliśmy się na choinkę, którą we wczesnym dzieciństwie jak u Szymika przynosiły nam aniołki, później zaś jak w omawianej tu książce: Dzieci, po przyjściu ze szkoły, zdobiły choinkę jabłuszkami, orzechami włoskimi, łańcuchami ze słomy i kolorowego, połyskliwego papieru, i watą; znacznie później już, a to mniej więcej od lat 20-tych XX wieku, szklanymi bańkami bombkami i świeczkami, a dziś nawet elektrycznymi lampkami. W niektórych domach, przeważnie miejskich, choinkę ozdabiali rodzice w tajemnicy przed dziećmi, które pomagały również matce (dziewczynki) i ojcu (chłopcy) w różnych zajęciach domowych. Wszelkie polecenia rodziców wykonywały chętnie, by nie narazić się na burę czy nawet karę, bo wierzyły, że Gdo oberwie we Wilije, tyn bydzie bity przez cały rok. Skąd się jednak wzięła u Szymika teoria, że choinka jest na Śląsku Cieszyńskim rodzimym zwyczajem? Oto fragmenty jego opisu dawnej tradycji, tak dawnej, że nie zajmując się głębiej ludowymi zwyczajami i nie pochodząc ze wsi, nigdy dotąd o niej nie słyszałam: W nocy przed Wigilią Bożego Narodzenia, czyli w kończącym się Szczodrym Dniu (opis poniżej przyp. A.S.), udawały się dawniej panny do lasu po swoje szczęście. Z domu wychodziły około północy. Szły w pojedynkę, gdy las był blisko, lub z młodszą siostrą, jeśli las znajdował się dalej od domostwa. Tam ścinały nieduże drzewko iglaste i zabierały je do domu. W drodze powrotnej musiały uważać, by się z nikim nie spotkać, bo wówczas to, co potajemnie zabrały z lasu, nie przyniosłoby im oczekiwanego szczęścia, bo przeszłoby ono na tego, którego spotkały. Przyniesione do domu owo szczęście, czyli drzewko, najczęściej był to świerk (jodłę bowiem u nas zawsze szanowano, szczególnie we własnym lesie), ozdabiały kolorowymi wstążkami najczęściej z papieru krepowego, a następnie stawiały w ogrodzie w rogu płotu przed chałupą. Taka choinka była owym szczęściem swobodnej dziołchy wolnej panny, dlatego nazywano ją właśnie szczęściem. Musiała też każda pilnować swojej choinki, ponieważ skradzenie jej złośliwi zawsze się znajdą oznaczało, że wkrótce za mąż nie wyjdzie. Szczęście w rogu płotu stało przez cały Święty Czas (Gody), czyli od Wigilii Bożego Narodzenia (24 XII) aż do Trzech Króli (6 I) włącznie. Z biegiem czasu choinkę tę przeniesiono do izby, najczęściej kuchni, gdzie pierwotnie zawieszano ją na tragarzu belce pod powałym (sufitem) wierzchołkiem w dół w środku izby i chyba dopiero wtedy otrzymała nazwę podłaźniczka. Podłaźniczkę bardzo często zawieszano też w rogu izby nad stołem w świętym kącie. Dopiero przed około 200 laty zaczęto ją stawiać wierzchołkiem do góry w rogu izby, identycznie jak w rogu płotu, obok umieszczanego tam od niepamięci snopka zboża, najczęściej żyta. Z czasem choinka zupełnie wyparła z izby snopek. Ciekawe, czy coraz bardziej przyjmujący się u nas zwyczaj stawiania w ogrodzie suto oświetlonej choinki, który nie tak dawno przywędrował do Europy, po prostu nie zatoczył przez wieki koła? Czy nie został sprowadzony do Ameryki przez cieszyńskich osadników i nie powrócił w strony rodzinne i nie tylko już jako obcy, przejęty z cudzego źródła? Pozostawiam ten dylemat etnografom... Opisywane przez Jana Szymika zwyczaje i obrzędy świąteczne Śląska Cieszyńskiego w dużej mierze pokrywają się z tymi, które przedstawiliśmy przed rokiem na podstawie opracowania Władysława Młynka. Różniące tych autorów drobne niuanse mają dwojakie korzenie: geograficzne i wyznaniowe. Źródłem, z którego czerpał Władysław Młynek, było kilka wiosek zaolziańskiego Podbeskidzia, a więc obyczajowość wiejska regionu górskiego, z przewagą wyznawców luteranizmu. Żarliwy katolik Jan Szymik opiera się w swej książce na katolickim kalendarzu liturgicznym, a będąc z pochodzenia Dolanem (mieszkańcem północnego obszaru przemysłowego), siłą faktu bardziej koncentruje się na obyczajowości małych miast i osiedli robotniczych, obyczajowości swego domu rodzinnego, choć zajmuje się w swej książce obszarem całego Śląska Cieszyńskiego. Dzieli ten teren na trzy części różniące się nieco nie tylko pod względem zwyczajów i obyczajów, ale także pewnych elementów gwary, którą po dzień dzisiejszy posługuje się, zwłaszcza na Zaolziu, autochtoniczna ludność polska, nie wyłączając inteligencji. Różnice między tymi obszarami są jednak naprawdę nieduże. Moim zdaniem większe znaczenie od geograficznego aspektu miejsca zamieszkania miał w przeszłości aspekt społeczny. Na wsi siłą faktu inaczej obchodzili święta siedlocy (majętni gospodarze), zagrodnicy, chałupnicy, wymiynkorze (dożywotnicy) oraz komornicy (bezrolni najemcy), w mieście natomiast robotnicy, rzemieślnicy i inteligencja i to zależnie od zamożności. O szlachcie nie wspominam, gdyż nie było u nas rodzimej szlachty. Wróćmy jednak do opisu bożonarodzeniowych zwyczajów i obrzędów zawartych w książce Jana Szymika. Kierując się kalendarzem liturgicznym, autor zaczyna ten opis od adwentu. Pisze Jego kościelnym i ludowym symbolem u nas jest zielony wieniec upleciony z gałązek drzew iglastych, zwykle świerka, z umieszczonymi na nim czterema świeczkami zwanymi adwentowymi, które kolejno w każdą niedzielę Adwentu zapala się zazwyczaj do niedzielnego obiadu oraz częściej podczas wieczornej modlitwy domowej. Wszystkie kobiety w Adwencie ubierały się na Śląsku Cieszyńskim w ciemniejszy i skromniejszy przyodziewek, odkładając na ten czas także kosztowności oraz inne ozdoby. Pogoda w tym czasie bywa u nas wietrzna, a wiejące wiatry nazywa się tutaj adwentowymi. Dodajmy, że zachował się jeszcze w pamięci starodawny zakaz przędzenia wełny i darcia pierza we wszystkie czwartki. [...] Powody tych obowiązujących zakazów trudno już wytłumaczyć. Przed wielu laty zapytana o nie pewna stara, ale rezolutna kobieta odpowiedziała krótko: Nie śmi se i basta! Co chcecie jeszcze słyszeć?. Wśród zwyczajów ludowych przypadających w Adwencie, choć niekoniecznie bożonarodzeniowych, wymienia Szymik znane i w innych regionach Polski Andrzejki, czyli wróżenie na podstawie figur powstałych z lanego ołowiu lub wosku w dniu św. Andrzeja (30 listopada), praktykowane wyłącznie w gronie starszych dziewcząt i przytacza powtarzane przy tym wierszyki, np.: Święty Andrzeju, Ty mój dobrodzieju! Pomóż mi wywołać tego, Co chciałabych go Za męża swego! Dalej w kolejności chronologicznej opisuje Szymik Barbórkę (4 grudnia), której obchody na Zaolziu, takie jak w całym polskim górnictwie, zanikły po roku 1939, najpierw w związku z wybuchem wojny i okupacją niemiecką, zaś po II wojnie światowej w związku z odgórnym wprowadzaniem przez czeskich komunistów ateizmu i celowym likwidowaniem przez władze czeskie wszystkiego, co polskie. 6 grudnia to oczywiście dzień św. Mikołaja. Gdy o zachodzie niebo było czerwone, mówiono, że Mikołoje pieką. Wiązało się to ze zwyczajem pieczenia w tym dniu figurek Mikołaja i diabła ze słodkiego ciasta obrzędowego, nazywanych mikołojkami. Tym ciastem obdarowywano dzieci i młodzież oraz służbę domową. W tym dniu chodzili i często Z okazji Świąt Bożego Narodzenia oraz zbliżającego się Nowego 2010 Roku pragnę złożyć Przyjaciołom oraz Klientom naszych Wiadomości serdeczne życzenia zdrowia, pomyślności, odpoczynku w rodzinnym gronie, spełnienia zamierzeń oraz wiele satysfakcji z własnych dokonań. Marcin Ślęk redaktor naczelny cd. na str. 9 Wiadomoœci znad Piotrówki 7

Firma Handlowo-Usługowa Jantar Czesław Bochnak ul. Słowackiego 2a, Zebrzydowice, tel. 32 469 22 35 Niech Święta Bożego Narodzenia i Wigilijny wieczór, tak jak cały nadchodzący Nowy Rok 2010 upłyną Wam w szczęściu i radości. Z okazji zbliżających się Świąt oraz Nowego Roku składamy w imieniu własnym i pracowników serdeczne życzenia wszystkim mieszkańcom Gminy Zebrzydowice. Zapraszamy codziennie od 6.30 do 19.00 niedziela i święta nieczynne Polecamy nowo powstały salon fryzjerski LOREL oraz kwiaciarnię NAGIETEK Zapewniamy dobre ceny, miłą obsługę i gwarantujemy najwyższą jakość towarów!!! 8 Wiadomoœci znad Piotrówki

Pięknych, serdecznych, nastrojowych Świąt Bożego Narodzenia, a także zdrowia, sukcesów, spełnienia najśmielszych planów w Nowym Roku życzy Tomasz Tomczykiewicz Poseł na Sejm Wiceprzewodniczący PO dotąd jeszcze chodzą Mikołoje orszak przebierańców. Mikołaj, obowiązkowo przebrany za biskupa, zawsze mikołajkowemu orszakowi przewodził. Najczęściej występował tylko z diabłem, ale nierzadko prowadzili jeszcze ze sobą anioła, a w niektórych okolicach także Pannę Maryję. Rzadziej było i tak, że w orszaku mikołajowym byli jeszcze inni przebierańcy, jak np. Żyd, którego zadaniem było przyjmowanie zapłaty za odwiedziny. [...] Mikołaj egzaminował kolejno wszystkie dzieci ze znajomości Ojczenasza, Zdrowaśki, Anielestróżu, pieśni i wierszy [...] a z grubej księgi wyczytywał tzw. grzechy występki i przewinienia każdego dziecka osobno, po czym odbierał od niego przyrzeczenie poprawy i obdarowywał wszystkie dzieci podarunkami uprzednio przygotowanymi przez rodziców czytamy w książce Jana Szymika i nieco dalej stwierdzenie, z którym się w pełni identyfikuję, uważając, że dotyczy to również całej Polski: Po roku 1948 władza polityczna z życia publicznego i prywatnego wszelkimi dostępnymi jej środkami ostro eliminowała u nas obchody św. Mikołaja. Rugując tę tradycję wprowadziła na jej miejsce całkiem zeświecczonego jakiegoś, Dziadka Mroza, który ubrany na czerwono w stylu ruskich bojarów, przyjeżdżał na saniach zaprzęgniętych w renifery skądś z północy Syberii, a nie schodził z nieba po drabinie, jak nasz poczciwy święty Mikołaj [...] Obecnie, w ledwo raczkującej demokracji, za to w bezwzględnie drapieżnym kapitalizmie znów wszelkimi sposobami narzuca się nam obce wzory w postaci niejakiego Santa Klausa, który w zasadzie niczym się nie różni od ateisty Dziadka Mroza [...] Wręcz okropne pod każdym względem zubożenie tych tzw. nowoczesnych, obchodów mikołajkowych, trwające od ponad pół wieku znacznie i wyraźnie zmienia na niekorzyść wszelkie cechy naszej tradycyjnej obrzędowości i obyczajowości ludowej.... O tym, że kolejnych dwanaście dni Od Łucyje do wilije (od św. Łucji 13 grudnia do wigilii Bożego Narodzenia) wróżyć miało pogodę na kolejnych dwanaście miesięcy nadchodzącego roku, pisaliśmy już przed rokiem, omawiając opracowanie Władysława Młynka. Jan Szymik obok tego pisze jeszcze o kilku innych zwyczajach związanych z tą datą, m.in., że tego dnia pod wieczór stawiano w oknach zapalone lampki olejne, a później naftowe, lub świece, zaś młodzież pomimo adwentu do późnego wieczora hucznie bawiła się w karczmie. Światło w oknach i hałaśliwa zabawa miały odstraszyć od ludzkich siedzib czarownice, które co roku tego dnia odbywały swój sejmik na Łysej Górze. Niektórzy informatorzy według Szymika twierdzili natomiast, że światło w oknach wystawia się, ponieważ jest to najdłuższa noc w roku, gdyż Święto Łuca dnia przirzuca. I kolejny zwyczaj przedświąteczny, o którym już była mowa na wstępie, tzw. Szczodry Dzień, 23 grudnia. Przyznaję, że nigdy o tym zwyczaju nie słyszałam i moim pierwszym odruchem było kojarzenie go z czeskim Štědrým dnem. Sięgnęłam jednak po dostępne mi w danej chwili materiały i stwierdziłam, że nie zgadza się data. Czeski Štědrý den to dzień Wigilii Bożego Narodzenia, a wigilia wiadomo to po czesku Štědrý večer. Szczodry dzień opisywany przez Szymika przypada natomiast dzień wcześniej i: Dorośli w ten dzień obowiązkowo wypijali szczodrzoka, czyli kieliszek warzonki ciepłej wódki zaprawionej przypalanym cukrem (karmelem). Z tym poczęstunkiem mężczyźni odwiedzali swoich krewnych i powinowatych oraz bliskich sąsiadów, składając im życzenia zdrowia, pomyślności i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia [...] Najemni pracownicy ci codziennie dochodzący, a nie stała służba domowa od swych pracodawców otrzymywali w tym właśnie dniu tzw. wilijówke w postaci strucli, ryby i innych wiktuałów, a nawet pieniędzy. Duże zakłady przemysłowe wypłacały wynagrodzenia wyrównawcze zw. remuneracją, a sklepy spółdzielcze wyrównania udziałowe w gotówce. Stąd chyba wziął się później zwyczaj wypłacania 13-tej pensji. Także stali klienci w sklepach otrzymywali wiliówke np. kaszę, mąkę, mak, rodzynki lub inne artykuły żywnościowe, a nawet rum. Klienci w sklepach otrzymywali kalendarze ścienne, a ich dzieci najczęściej cukierki. I wreszcie nadchodzi dzień 24 grudnia Wigilia Bożego Narodzenia. Oto fragmenty opisu Jana Szymika, związanego z tym uroczystym dniem: Wigilię, choć to był zawsze zwykły dzień roboczy, traktowano jednak jako tzw. małe święto, w którym obowiązywał dawniej ścisły post. Od samego rana panował wszędzie świąteczny nastrój oraz wzajemna życzliwość i serdeczność. Tak było i w szkołach, skąd często było słychać śpiew kolęd i pastorałek. Nauczyciele opowiadali dzieciom o zwyczajach i obrzędach bożonarodzeniowych u nas, ale także nieraz jak obchodzi się je gdzie indziej na świecie, a katecheci opowiadali o Betlejem i o Bożym Narodzeniu. Ubogie i biedne dzieci otrzymywały z funduszu Rady Opiekuńczej czy Rodzicielskiej podarunki w postaci najpotrzebniejszych im rzeczy, a naukę kończyło się w południe. Dalej autor omawia te same zwyczaje wigilijne, które opisywaliśmy przed rokiem za Władysławem Młynkiem, że w wigilię rano trzeba było wcześnie wstać, bo kto się ociągał ze wstawaniem, przez cały przyszły rok był leniwy, że nie wolno było polegiwać, bo inaczej w przyszłym roku mogło się zachorować, a nawet umrzeć, że gospodarze krzątali się koło bydła, przygotowując dodatkową paszę dla inwentarza na całe święta, wystrzegając się jednak rąbania drewna i innych ciężkich prac fizycznych. Gospodynie natomiast kończyły przygotowania kulinarne i wypiekanie ciast, między którymi wyróżniała się strucla (chałka) z rodzynkami i migdałami, strudel z jabłkami, serniki, makowce oraz inne ciasta i ciasteczka. Z zup wigilijnych podawanych na Śląsku Cieszyńskim Jan Szymik wymienia w zależności od domów rybną, grochówkę i jarzynową. Pisze, że kobiety gotowały też kaszę jaglaną, kapustę, kompot i ziemniaki oraz smażyły ryby, przeważnie karpia. To właśnie m.in. ten karp skłonił mnie wcześniej do stwierdzenia, iż autor koncentruje się w swej książce bardziej na wyniesionej z domu rodzinnego tradycji dolańskiej. Nie ma tego tradycyjnego karpia u Władysława Młynka. Nie słyszałam o nim w opowiadaniach Górali. Sam Szymik zaznacza jednak, że obfitość i różnorodność jadła zależna była od zamożności danego domu, a także od domowych zwyczajów. Nie ma więc na Śląsku Cieszyńskim jednolitych dań wigilijnych, a różnice wynikają nie tylko z obszaru zamieszkania [...] ale także ze względu na podział religijny (katolicy, ewangelicy). Zasadniczo wszystko jadło musi być postne, nie może być przyrządzane na tłuszczach zwierzęcych za wyjątkiem masła i śmietany. Jednak w niektórych wsiach beskidzkich w Wigilię spożywano nawet wieprzowinę, a to w najbiedniejszych domach niekatolickich. Stąd też przysłowie, że Człowiek najy się dwa razy w roku w tą świętą wilije i jak sie świnia zabije [...] Wieczerzę wigilijną rozpoczynano zwykle wtedy, gdy na niebie ukazała się pierwsza gwiazda. Momentu tego niecierpliwie wypatrywały dzieci, którym całodzienny post zaczął się już mocno i porządnie dawać we znaki. Przed wieczerzą jednak wszystkie zwierzęta domowe musiały być nakarmione i oporządzone, a wszyscy domownicy musieli być wykąpani i świątecznie, czysto ubrani. Na stole wigilijnym, do którego bez wyjątku zasiadali wszyscy domownicy a często zapraszano do niego także osoby stare i osamotnione rozpościerano cienką warstwę wonnego, łąkowego siana wziętego nie ze stodoły, lecz bydłu ze żłoba (jaśli) i nakrywano je czystym białym obrusem. Pod obrus lub częściej pod talerze wsuwano każdemu złotą lub srebrną monetę, później banknot o większym nominale, żeby zawsze w domu były pieniądze. W niektórych domach wkładano tylko jedną monetę, ewentualnie banknot do modlitewnika kancjonału. Zwykle dawano o jedno nakrycie więcej na wypadek, gdyby przyszedł ktokolwiek. Jest tak od czasu, gdy zaprzestano jadać ze wspólnej misy. Nakrywa się nawet dla czasowo nieobecnego domownika, jak np. syna w wojsku. Na środku stołu paliły się dwie świece, a między nimi stał krzyż. Lampy naftowe, później elektryczne, na czas wieczerzy wigilijnej gaszono. Obok świec i krzyża leżał kancjonał, z którego przed wieczerzą głowa rodziny lub najmłodsze dziecko umiejące już czytać odczytywało odpowiedni tekst (Ewangelię wg. św. Łukasza o Narodzeniu Chrystusa), po czym wszyscy na głos odmawiali Ojcze nasz, Zdrowaś Maryjo i Aniele Boży. Następnie ojciec krótko przemawiał i zachęcał do wzajemnego łamania się opłatkiem i składania życzeń przeważnie zdrowia, spokojnych świąt i pomyślności. Nadłamany opłatek z odpowiednim wyprzedzeniem wysyłano także pocztą np. synowi w wojsku lub rodzinie, krewnym, powinowatym i dobrym znajomym, przyjaciołom mieszkającym daleko. W domach ewangelickich łamano się opłatkiem przeważnie dopiero po wieczerzy. Na stole wigilijnym musiały być także klucze od domu i cały świeży chleb, miód, jabłka, orzechy i sól. Na czas wieczerzy domu nigdy nie zamykano, a domownicy starali się, by nie zasiąść do stołu bez łuski z ryby, zwykle karpia, w portmonetce, co wróżyło, że nigdy w niej nie zabraknie pieniędzy. Łuskę tę noszono przez cały rok. Tuż przed wieczerzą zapalano po raz pierwszy świece na choince, pod którą znajdował się betlymek stajenka, a także podarunki zazwyczaj najpotrzebniejsze dla każdego rzeczy, rzadziej zabawki i książki dla cd. na str. 11 Z okazji Świąt Bożego Narodzenia, pełnych ciepła i miłości, Mieszkańcom Gminy Zebrzydowice życzę zdrowia, szczęścia i pomyślności, nadziei i wiary w lepsze jutro. Nadchodzący Rok 2010 niech będzie źródłem prawdziwej radości, sukcesów i wzajemnej życzliwości. Stanisław Szwed Poseł na Sejm RP Prawo i Sprawiedliwość Wiadomoœci znad Piotrówki 9

Galeria Handlowa Świstak Zebrzydowice, ul. ul. ks. ks. Janusza 10a, 10a, tel. tel. 032 032 475 475 80 21 80 21 Madonna INTER CENT otwarte: pon.-pt. 9.00-18.00 otwarte: pon.-pt. 9.00-18.00 sob. sob. 8.00 8.00-18.00-18.00 Oferuje: Oferuje: niedz. niedz. 9.00 9.00-13.00-13.00 - odzież damską: spodnie, spódnice, bluzki, garsonki, sukienki, swetry - odzież spódnice, bluzki, garsonki, - odzież męską: marynarki, sztruks, spodnie, koszule, krawaty, t-shirty, itp. sukienki, swetry Sylwester za pasem a u nas znajdziesz eleganckie sukienki, spodnie, - odzież męską: marynarki, sztruks, spodnie, koszule, bluzki z cekinami, koszule męskie oraz krawaty krawaty, t-shirty, itp. Oferuje: KARTA - akcesoria KLIENTA dziecięce, wózki, DA CI łóżeczka 5% RABATU na zamówienia katalogowe, rowery, huśtawki, chodziki i monitory oddechu elektr. nianie, przewijaki itp. - odzież dziecięcą (szkolna) dziewczęcą i chłopięcą Oferuje: - odzież niemowlęca + kosmetyki pielęgnacyjne - akcesoria - bielizna dziecięce, (firmowa wózki, i nie łóżeczka tylko) na zamówienia katalogowe, rowery, huśtawki, - pościel chodziki (koce, kołdry, i monitory narzuty, oddechu ręczniki, elektr. elementy nianie, dekoracyjne) przewijaki itp. - odzież - kosmetyka dziecięcą (dobre (szkolna) marki, dziewczęcą regularne promocje, i chłopięcą nowości) - odzież OKAZJA! niemowlęca Przy + zakupie kosmetyka łóżeczka pielęgnacyjne z wyposażeniem wyprawka - bielizna niemowlęca (firmowa w i prezencie nie tylko) - pościel (koce, kołdry, narzuty, ręczniki, elementy dekoracyjne) SUPER CENY! Kurtki dziecięce już od 39,00 zł, kombinezony dziecięce 49,00 zł - kosmetyka (dobre marki, regularne promocje, nowości) OKAZJA! Karta Przy klienta zakupie ó eczka da Ci z 5% wyposa eniem rabatuwyprawka niemowl ca otwarte: pon.-pt. w prezencie 9.00-18.00, sob. 8.00-18.00, niedz. 9.00-13.00 otwarte: pon.-pt. 9.00-18.00, sob. 8.00-18.00, niedz. 9.00-13.00 Życzymy zdrowych i pogodnych Świąt oraz szczęśliwego Nowego Roku GMINNY OŚ RODEK KULTURY W ZEBRZYDOWICACH N O W O C Z E S N E U B E Z P I E C Z E N I A TERMIN ROZPOCZÊCIA Skorzystaj z naszego ZAJÊÆ 5.10.2009 ubezpieczenia, GODZ. 16.00 (przyjmujemy a zgłoszenia masz szansę również na zwrot po nawet rozpoczęciu 400 zł kursu) W sali o szczegóły zebrañ pytaj w Zamku u przedstawicieli w Zebrzydowicach Uniqa TU S.A. 2 dodatkowe godziny jazdy gratis oraz płyta JALUM cd nauka Janusz jazdy Mokry - symulator W cenie kursu: Teoria 30 godzin, Jazdy 30 godzin, Pierwsza pomoc 4 godziny, Testy książkowe, Płyta CD 43-440 - testy Cieszyn, egzaminacyjne, ul. Egzaminy Hajduka wewnętrzne, 17 Podręcznik Tel. 503 577 705, 502 249 067, Tel. http://www.autoszkola. 33 858 21 71 republika.pl/ Mo liwoœæ wp³aty 43-410 w ratach Zebrzydowice, i wykonania ul. badañ Ks. Janusza lekarskich 6 na kursie. Samochody: Fiat Punto, Tel. 32 Grande, 469 34 87Motocykl: Honda Promocja 43-251 Pawłowice, jesienna! ul. Atrakcyjna Górnicza (obok Tesco) cena! Tel. 32 472 86 10 Oferujemy ubezpieczenia: komunikacyjne, rolne, firmowe, mieszkaniowe, na życie, podróży zagranicznych 4 Wiadomoœci znad Piotrówki organizuje KURS KIEROWCÓW KAT. A, B 10 Wiadomoœci znad Piotrówki

dzieci. Od tej chwili obowiązywało milczenie i nie wstawanie od stołu. W przeciwnym razie oznaczać to mogło niepomyślność lub nawet czyjś zgon. Właściwa wieczerza rozpoczęła się, kiedy każdy otrzymał skibkę kromkę chleba ze stołu wigilijnego, którą jadł posoloną. Chleb ten przed włożeniem do ust łamano. Skrowek piętkę zaś odkrojoną z niego gospodyni przechowywała przez cały rok w domu, aż do następnej wigilii, aby nigdy nie zabrakło chleba. Przestrzegano, aby każdy przynajmniej skosztował nieco z wszystkich dań i by wszystko zjadł nie zostawiając podnosków niedojedzonych resztek na talerzu. Podczas tej wieczerzy w izbie nie mogły się znajdować psy ani koty, a potraw było zawsze kilka. Do dziś dotrzymuje się zasadę nieparzystej liczby dań najmniej trzech, ale zwykle pięciu, siedmiu, dziewięciu, a nawet jedenastu i więcej. Inni, wprawdzie nieliczni, informatorzy podawali, że dań powinno być dwanaście, jak Apostołów. Wieczerza wigilijna w różnych domach była różna: u zamożniejszych była obfitsza, u biedniejszych zaś skromniejsza, lecz zawsze wystawna. Dawniej różnice te bardziej zarysowywały się między północnym obszarem dolańskim (Lachów Śląskich) a południowym obszarem beskidzkim (Górali śląskich) oraz leżącym między nimi pasmem przejściowym, które się ciągnie ze wschodu na zachód (od rzeki Białki po rzeką Ostrawicę) prawie że w linii wyznaczonej miastami: Bielskiem, Skoczowem, Cieszynem i Frydkiem. Różnice te uwarunkowane były jeszcze i są nadal aspektami wyznaniowymi, o czym wspomnieliśmy już, oraz innymi czynnikami życiowymi. Wróćmy jednak do tych aspektów wieczerzy wigilijnej, które raczej można uogólnić na cały obszar Śląska Cieszyńskiego. I tak po chlebie z solą na pierwsze danie zwykle podawano kiedyś struclę (chałkę) posypaną piernikiem z gorącym mlekiem, powidlaną moczke sos z rodzynkami i orzechami, a do niego kluski lub buchetki słodkie ciasto, zupę grzybową lub jarzynową albo grochówkę z chlebem, lecz najczęściej gęstą zupę rybną na śmietanie, lub zasmażaną z grzankami. Dalej jedzono fasolę z powidłami, kiszoną kapustę z fasolą albo grochem i grzybami, a do tego ziemniaki, kaszę jaglaną z masłem, cukrem i cynamonem, kaszę gryczaną (pogankę) lub ziemniaki okraszone masłem z maślanką, grysik (kaszę mannę) z sokiem malinowym lub z masłem, cynamonem, piernikiem lub kakao albo ryż ugotowany na mleku, także z masłem, cukrem, wanilią i cynamonem; smażoną na oleju roślinnym rybę panierowaną (zasadniczo karp, ale też lin lub karaś) z ziemniakami i kompotem najczęściej z pieczek (suszu) śliwkowych, rzadziej jabłecznych i gruszkowych, rybę w galarecie (karp, szczupak, pstrąg) z bułką; strudel z jabłkami, rodzynkami, orzechami lub migdałami i z herbatą z rumem (według mojej wiedzy w wielu domach w wigilię nie podawano alkoholu w żadnej postaci przyp. A.S.) ciasta, ciastka i ciasteczka. By zaspokoić pragnienie, na stole nie mogło zabraknąć źródlanej, czy studziennej wody. Do picia podawano też ugotowane w wodzie i osłodzone pieczki z dodatkiem cynamonu i cytryny lub soku z kompotów czy konfitur rozrzedzonych wodą [...] sałatka ziemniaczana lub jarzynowa do ryby na stole wigilijnym upowszechniła się dopiero po II wojnie światowej. Podobnie jak elektryczne lampki na choince. Po spożyciu wieczerzy i dziękczynnych modlitwach stołowych oraz odśpiewaniu przynajmniej jednej kolędy, rozdano prezenty od Jezuska (nie od Mikołaja, jak praktykuje się w Polsce centralnej, bo Mikołaj swoje prezenty dostarczył już 6 grudnia przyp. A.S.), znajdujące się pod choinką, których zwłaszcza dzieci nie mogły się doczekać, a następnie starano się przewidzieć różnymi wróżbami, jaki los czeka każdego z domowników w nadchodzącym nowym roku. Najpierw każdy z domowników gasił jedną z palących się na stole świec. Dym unoszący się prosto w górę wróżył zdrowie, szczęście i wszelką pomyślność, kierujący się w stronę okna lub drzwi zapowiadał chorobę lub odejście z domu, w stronę zaś cmentarza niechybną śmierć. Potem każdy otrzymał jedno dorodne jabłko i cztery orzechy włoskie. Jabłko kroiło się w poprzek. Duża, regularna gwiazda w jego środku przepowiadała wszystko najlepsze. To samo wróżyły zdrowe jądra orzechów. Twardy, ciężko rozłupujący się orzech oznaczał ciężki kwartał lub miesiąc, robaczywy, zjełczały Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia chciałbym złożyć serdeczne życzenia, aby te wyjątkowe dni upłynęły w rytmie radosnej kolędy, która głosi światu pokój, aby nadzieja płynąca ze Żłobka Pana przysłoniła troski i zmartwienia, a łaska Dzieciątka Jezus towarzyszyła w całym Nowym Roku dając zdrowie i siły potrzebne do podejmowania trudu każdego, nowego dnia. Czesław Gluza Starosta Cieszyński lub czarny oznaczał chorobę, a nawet zgon, i to w tym miesiącu czy porze roku, w jakiej kolejności natrafiono na niego. Jądra zjadano z miodem. Panny starały się dowiedzieć za pomocą różnych praktyk [...] czy w przeciągu najbliższego roku zdobędą galana narzeczonego, a jeśli już go miały, czy do następnej Wigilii wyjdą za mąż. W tym celu stukały do drzwi chlewika i pytały znajdującej się tam świni: Natka, za rok? Natka, za dwa?. Za którym razem świnia zakróliła po tylu latach dziewczyna mogła się spodziewać wesela. Dziewczyny wychodziły na dwór i pilnie nasłuchiwały, z której strony zaszczeka pies, bo z tej właśnie strony, jak wierzono, nadejdzie galan narzeczony [...] Chłopcy zaś nosili w naręczu drwa na opał. Składając je obok pieca liczyli poszczególne polanka klocki. Liczba parzysta oznaczała dobrą wróżbę [...] Gospodarz i gospodyni szli do stajni i do obory, gdzie dawali koniom i krowom po opłatku. Dla bydła i koni pieczono tutaj specjalne opłatki koloru żółtego. Trzodzie zaś dawano następnego dnia rano niektóre resztki z wigilijnego stołu i trochę wigilijnego jadła. Tak samo częstowano drób. Psu rzucano kawałek chleba z ukrytym wewnątrz czosnkiem, żeby zawsze pilnował i czujnie strzegł domu i gospodarstwa. Do studni wrzucano kawałek skórki z wigilijnego chleba, aby nie wyschła i woda w niej była zawsze dobra. Istnieje przekonanie, że dokładnie o północy woda w studni na moment zamienia się w wino oraz wierzy się, że o północy zwierzęta domowe rozmawiają ludzką mową i niejeden z ciekawości podsłuchiwał je z ukrycia [...] Gdzieniegdzie po wieczerzy był zwyczaj strzelania z moździerzy, kluczy i petard [...] W domu śpiewano przy zapalonej choince kolędy i pastorałki, i najczęściej nie kładziono się do snu, bo na północ śpieszono do kościoła na jutrznię pasterkę. Noc księżycowa wróżyła urodzajny rok. Obfitość gwiazd na niebie zapowiadała urodzaj ziemniaków i że kury będą dobrze niosły. Po jutrzni każdy śpieszył do domu. Kto zaś był opieszały w drodze powrotnej, zachowywał się tak samo w żniwa podczas sprzątania zbóż. Pamiętam z dzieciństwa większość opisanych tu zwyczajów wigilijnych, oczywiście z wyjątkiem tych typowo wiejskich. Z powodów oczywistych nie zanosiliśmy opłatka do stajni, ani do obory, ani też do chlewika resztek jedzenia ze stołu wigilijnego. Natomiast prawie nie pamiętam tego starego, tradycyjnego menu wigilijnego, które opisuje Jan Szymik. Lata mojego dzieciństwa to bowiem lata kartkowych przydziałów z dużym P i szamotaniny Mamy, by jakoś utrzymać rodzinę, której Ojciec spędzał wigilie w Dachau, nad talerzem zupy z buraka pastewnego. Pamiętam, że choinka robiona była w domu z gałązek świerkowych, mocowanych do nawierconego kija i przynoszona przez aniołki, a właściwie jednego Aniołka, którym oczywiście była Mama. Były na niej jabłuszka i jakieś ciasteczka, był kolorowy łańcuch domowej roboty i inne ozdóbki z tektury i sreberek, a dominowały kawałki waty, przypominające śnieg. Orzechów nie było, a bo to niby skąd? Nikt z naszych bliskich nie miał orzechowca. Może na stole wigilijnym było parę orzeszków laskowych, zerwanych gdzieś na skraju lasu, w którego bliskości mieszkał Ujec ze Starką (stryj i babcia), bo tylko oni czasem pomagali Mamie, np. podrzucając trochę mleka od hodowanej przez siebie kozy, lub parę jabłek z jabłoni rosnącej w ich niewielkim ogródku. Pod choinką były natomiast prezenty. Nie zabawki, tylko coś ciepłego do ubrania przed nadchodzącą zimą, ale ileż z tego było radości. Tak się już nie potrafią cieszyć nasze wnuki, otrzymując pod choinkę kolejny samochodzik, lub inne, nawet bardzo kosztowne zabawki. Zupełnie natomiast nie pamiętam, jakie dania stawiała wówczas Mama na wigilijnym stole. Z tego, czego nie wymienił Jan Szymik, majaczą mi się jakieś nudle z makym i cukrym makaron posypany mielonym makiem i cukrem, ale to mógł być już okres powojenny... Wtedy nasze menu wigilijne na pewno nieco się zmieniło. Przykładowo, podawana do smażonego karpia sałatka jarzynowa wyparła ziemniaki, choć dodawanie do niej majonezu też widocznie początkowo przekraczało możliwości finansowe rodziny i majonez zastępowany był beszamelem z rozprowadzonym w nim żółtkiem. Co do joty zgadzają się natomiast wszystkie wypieki i to nie tylko te wigilijne, ale i mikołajki pieczone na Mikołaja, i pięknie wyplatana strucla, i strudel z jabłkami, i makowce, i serniki oraz liczne ciastka i ciasteczka, ale to wszystko dopiero jakiś czas po wojnie. cd. na str. 13 Boże Narodzenie to nie data w kalendarzu, ale stan ducha Alvin Coolidge Wszystkim Mieszkańcom Gminy Zebrzydowice z okazji Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku składamy najserdeczniejsze życzenia: niechaj czas najpiękniejszych, najbardziej rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia będzie dla każdego z Państwa dobry i szczęśliwy, niechaj atmosfera wieczoru wigilijnego i noworoczna serdeczność sprawią, że 2010 rok będzie dla Państwa spełnieniem oczekiwań, nadziei i marzeń, niechaj szczęście, miłość oraz wzajemne zrozumienie będą Państwa udziałem we wszystkie dni nadchodzącego Nowego Roku. Radni powiatu cieszyńskiego Czesława Haczek, Janusz Król, Marcin Ślęk Wiadomoœci znad Piotrówki 11

Upiêkszaj - ulepszaj SALON P YTEK CERAMICZNYCH rabat (OPOCZNO, PARADY, POLKOLORIT, TUB DZIN) (nowe ekspozycje - pe³na oferta) rabat FUGA ELASTYCZNA EXELLENT PANELE ŒCIENNE MDF, PCV, BOAZERIA POD OGI, KLEJE, STYROPIAN SUFITY PODWIESZANE, kasetony płyty kartonowo - gipsowe - profile OKNA PCV - cena do negocjacji, PARAPETY EKSPOZYCJA DRZWI PORTA cena od 157 z³/szt. rabat Płyty OSB - dobra cena wanny naro ne 649 z³, paski do tapet baterie azienkowe - ju od 59 Z nowoœæ!!! ceramika sanitarna cersanit A L U Z J E P I O N O W E, POZIOME, ROLETY RABAT NA P YTKI - obow. od 10 m 2 ; rabat na aluzje ju przy zakupie 2 szt. W ofercie tak e inne materia³y budowlano-wykoñczeniowe Życzymy Zdrowych i Pogodnych Świąt Bożego Narodzenia oraz Szczęśliwego Nowego 2010 Roku RATY AGIEL TRANSPORT GRATIS UPUSTY DLA WYKONAWCÓW ZAPRASZAMY poniedzia³ek - pi¹tek 8.00-17.00 oraz w soboty 8.00-14.30 NOWY SALON: SKOCZÓW, UL. BIELSKA 19B (DAWNE MAGAZYNY GS-u) F.H.U. S.C. Zebrzydowice, ul. Asnyka 15A, tel. 032 4692 713, tel. kom. 506 035 906 12 Wiadomoœci znad Piotrówki