Koniec i początek wg Remka Grzeli

Podobne dokumenty
Ten zbiór dedykujemy rodzinie i przyjaciołom.

Magiczne słowa. o! o! wszystko to co mam C a D F tylko tobie dam wszystko to co mam

AUTYZM DIAGNOZUJE SIĘ JUŻ U 1 NA 100 DZIECI.

POEZJA Piotr Matywiecki

Rozdział II. Wraz z jego pojawieniem się w moim życiu coś umarło, radość i poczucie, że idę naprzód.

Copyright by Katarzyna Gołąbek & e-bookowo Grafika i projekt okładki: K.Gołąbek, Z.Kowalkowski ISBN

KATARZYNA POPICIU WYDAWNICTWO WAM

Oskar i pani Róża Karta pracy

Spis treści. Od Petki Serca

Chwila medytacji na szlaku do Santiago.

Piaski, r. Witajcie!

Copyright 2017 Monika Górska

SKALA ZDOLNOŚCI SPECJALNYCH W WERSJI DLA GIMNAZJUM (SZS-G) SZS-G Edyta Charzyńska, Ewa Wysocka, 2015

Katharsis. Tyle bezimiennych wierszy, ilu poległych rycerzy Dariusz Okoń

M Ą D R O Ś Ć N O C Y

LEKCJA 111 Powtórzenie poranne i wieczorne:

Przygody Jacka- Część 1 Sen o przyszłości

Pewien młody człowiek popadł w wielki kłopot. Pożyczył 10 tyś. dolarów i przegrał je na wyścigach konnych.

KONKURS PLASTYCZNY. Portret matki malowany słowem i barwą

Pierwsza Komunia Święta... i co dalej

Jak przygotować się do ważnego sprawdzianu w krótkim czasie?

Stanisław Witkiewicz, Zachód słońca na morzu

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.

Wykaz podręczników - rok szkolny 2015/2016

Zarządzanie energią. czyli produktywność bez tajemnic!

Jadwigi Dörr Poezja z wyboru Śladem recepcji

Proszę bardzo! ...książka z przesłaniem!

Film Jana Jakuba Kolskiego kręcony pod Koluszkami wchodzi niebawem na ekrany. Autorzy proszą o pomoc w sfinansowaniu wydania obrazu na płytach DVD

Ewangelia wg św. Jana Rozdział VIII

8 marzeń w 8 dni. Dzień 4 Zdrowie, sport, ciało. Weź udział w całym szkoleniu

PRZYKŁAD WPROWADZANIA SIĘ W STAN HIPNOZY

Hektor i tajemnice zycia

BAJKA O PRÓCHNOLUDKACH I RADOSNYCH ZĘBACH

Szymon Chwaliński. Lunarium. Krzyk

Kwestionariusz stylu komunikacji

Szczęść Boże, wujku! odpowiedział weselszy już Marcin, a wujek serdecznie uściskał chłopca.

WĘDROWANIE Z BOGIEM Podręcznik i ćwiczenia do religii dla klasy 0

POWTÓRZENIE IV LEKCJE


WISŁAWA SZYMBORSKA TUTAJ / HERE. Wisława Szymborska wiersze / poems Tomasz Stańko trąbka / trumpet

KONKURS NA TEMAT ŻYCIA I TWÓRCZOŚCI WISŁAWY SZYMBORSKIEJ Oprac. Joanna Różańska-Tańska

Kielce, Drogi Mikołaju!

MONIKA WINNICKA. Guzik. i banan

Copyright 2015 Monika Górska

INSCENIZACJA NA DZIEŃ MATKI I OJCA!!

Kolejny udany, rodzinny przeszczep w Klinice przy ulicy Grunwaldzkiej w Poznaniu. Mama męża oddała nerkę swojej synowej.

Młodzi poeci czwórki w wierszach o mamie dla mamy

KONKURS " BYĆ POLAKIEM" -szczegóły na stronie szkoły

Zazdrość, zaborczość jak sobie radzić?


ALMANACH LITERACKI NR 31

TWÓRCZOŚĆ POETYCKA UCZNIÓW GIMNAZJUM NR 3

METODA MEDYTACJI IGNACJAŃSKIEJ

PRAWIE PROSTE PIOSENKI

Z Małgorzatą Strzałkowską rozmawia Wojciech Widłak,

Newsletter. DeNews. Nr. 3 Dziewczyna z Nazaretu. SPOTKANIE DeNews. Temat: Matka Jedyna Taka. Wyjątkowo godz 22:00

I Komunia Święta. Parafia pw. Św. Jana Pawła II Gdańsk Łostowice

ODKRYWCZE STUDIUM BIBLIJNE

Kocham Cię 70 sekund na minutę, 100 minut na godzinę, 40 godzin na dobę, 500 dni w roku...

To już umiesz! Lekcja Proszę rozwiązać krzyżówkę. 2. Proszę odnaleźć 8 słów.

Cytaty i aforyzmy o książce i czytaniu

Adrian K. Antosik Nataniel A. Antosik SZELEST ATRAMENTOWYCH SŁÓW

Kate Middleton, Jane Smith. Pierwsze kroki do pozbycia się zaburzeń odżywiania

mieszkania ze smakiem.

ADORACJA EUCHARYSTYCZNA

CYTAT NR 1 Już ten dzień się zbliża, Gdy przyjmę Cię w sercu moim, A Ty spójrz na mnie z Nieba W Miłosierdziu Swoim.

Piotr Elsner odebrał nagrody w Pałacu Prezydenckim

Jaki jest Twój ulubiony dzień tygodnia? Czy wiesz jaki dzień tygodnia najbardziej lubią Twoi bliscy?

BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK

PATRON NASZEJ SZKOŁY. KONSTANTY ILDEFONS GAŁCZYŃSKI urodził się 23 stycznia zmarł 6 grudnia 1953

Trzy kroki do e-biznesu

BRUNATNY PIWNICZNIK Wiersze, które 10 lat jak wino w beczce dojrzewały

Pielgrzymka, Kochana Mamo!

Joanna Matoga. Prezentacja efektów prac na zajęciach z informatyki w roku akademickim 2012/

KOCHAMY DOBREGO BOGA. Jesteśmy dziećmi Boga Poradnik metodyczny do religii dla klasy 0

Transkrypcja wideo: Czym są środki trwałe i jak je rozliczać? Q&A

Co to jest miłość - Jonasz Kofta


Lectio Divina Rz 5,12-21

LE-SYLWA Leszek Szaruga

Prawdziwa miłość ani nie poucza, ani nie straszy.

Scenariusz projektu realizowanego na lekcjach języka polskiego w klasie III gimnazjum

Jak mówić, żeby dzieci się uczyły w domu i w szkole A D E L E F A B E R E L A I N E M A Z L I S H

Zuźka D. Zołzik idzie do zerówki

mgr Małgorzata Czornik Szkoła Podstawowa nr 37 w Tychach Ośrodek tematyczny: W świecie książek. Temat dnia: Spotkanie z książką.

AFIRMACJE DLA GŁOSU. Stwórz własne afirmacje, które być może bardziej odpowiadają Twojej sytuacji. Dodaj je do listy.


WYWIAD Z VIDASEM BLEKAITISEM

Karta pracy 2. Przed wyjściem

i nowe życie w Chrystusie. W Obrzędzie chrztu dorosłych kapłan pyta katechumena: O co prosisz Kościół Boży?, a ten odpowiada: O wiarę.

Co obiecali sobie mieszkańcy Gliwic w nowym, 2016 roku? Sprawdziliśmy

Indywidualny Zawodowy Plan

Witajcie dzieci! Powodzenia! Czekam na Was na końcu trasy!

Czy na pewno jesteś szczęśliwy?

Ile "zarobiłem" przez 3 miesiące prowadzenia bloga? (case study + 4 porady)

Transkrypt:

Koniec i początek wg Remka Grzeli Koniec i początek Kiedyś uważałem, że dzień bez wiersza jest dniem straconym. To znaczy oczywiście bez lektury wiersza. Wiersz pozwala się wyciszyć, zamyślić, odnaleźć czasem, nadaje odpowiednie proporcje życiu. Później wpadałem w życie, głównie w pracę, i już nie każdy dzień był z wierszem. Ale staram się nadal czytać przynajmniej kilka razy w tygodniu. Już nie codziennie, ale czytać wiersze często. Wracać do nich. Pomyślałem, że właśnie o tym napiszę w kontekście pierwszej rocznicy śmierci Wisławy Szymborskiej. Poetki dla mnie ważnej. Koło łóżka i na biurku kilka tomików wierszy, po które sięgam, do których wracam. Choćby najnowszy tom Edy Ostrowskiej Echolalie. Chciałbym go oddzielnie zrecenzować któregoś dnia, jak uda mi się z życia wyłuskać odpowiedni spokój, ale otwieram tę książkę i czasem się w niej zapadam jak w miękkim ale szeleszczącym pod butami śniegu. Idę tym śniegiem. Zapadam się, jakbym zapadał się w przeszłość, której przeżyć nie mogłem. Bo to właściwie wiersze romantyczne, dotkliwie współczesne a równocześnie w formie dziewiętnastowiecznego poematu. Można je czytać oddzielnie i czytać je razem, jak opowieść o kobiecie, która bezustannie zanurza się w sobie. O kobiecie, która trwa w swojej wewnętrznej religii, zepchnięta przez świat na jakiś margines, na wysypisko emocji i wartości. Uderzający fragment tego rozwibrowanego poematu: 84 Bies rżnie się z młodocianym chłopcem dziewczyną co ma wydrążone łono broną 85 Do alkowy latarnia wlazła kocica tabby stańmy kołem wedle chojny syny i cory i zaśpiewajmy dziecinnie gloria

86 Szczęście z baloników powietrza składa się jak cymbergaj w grze 87 Wiersze niosą w przestworza ranną Edę na noszach kona (z tomu Echolalie, Wydawnictwo Episteme, Lublin 2012) Zupełnie inny w formie i w emocji jest nowy tomik wierszy Jana Henryka Cichosza, którego poezję, choć tak inna od poezji Edy cenię bardzo. Jest wyciszona, krystaliczna, omal przezroczysta. Czasem sentymentalna, zawsze przerażająco skupiona. Wiersze Jana Henryka Cichosza znam i czytam od lat. Są mi potrzebne. Jan Henryk Cichosz Fotografia 16 Za chwilę będzie czego jeszcze nie ma: wciśnięty w róg nieba ptak zgubi fruwanie Spacer z ojcem

I weszliśmy w głęboki wąwóz pełen złotych liści i lepkiego słońca. Nad nami, jak wstążka, frunęło niebo chmurami, a wszystko co w nas, wisiało w powietrzu jak niedomknięte wrota. Nie można było nic powiedzieć i nazwać. Każde słowo było jak słup soli. I wyszedłem na wzgórze sam. Zupełnie sam (z tomiku Stop-klatka, LSW, Warszawa 2012) Mieszkam też teraz często w polsko-angielskim tomie wierszy Marty Fox wszystko co niemożliwe wiersze wybrane/everything that is impossible selected poems (wybór i angielski przekład Anna Gąsienica Byrcyn). To wybór dokonany właściwie ze wszystkich książek poetyckich Marty. Sporo znałem, jeszcze więcej nie znałem. Co chwilę przeżywam odkrycia. Od poezji erotycznej po głęboko egzystencjalną. Widzę w tych wierszach Martę, tę prawdziwą, czy tę liryczną, w wielu wydaniach, ubraną w wiele kostiumów, rozebraną z nich, śniącą lub biegnącą przed siebie. Schwytaną przez życie i jego okoliczności i próbującą się wszelkich ograniczeń i wszelkich kostiumów, nawet tych, które założyła sama, pozbyć. Marta zasznurowana i Marta wyzwolona. To naprawdę ciekawe odkrywać tak ją strona po stronie, wiersz po wierszu, rok po roku. Niezwykła, wymykająca się wszelkim opisom postać. Zresztą w Echolaliach Eda Ostrowska pisze o Marcie, dedykuje jej fragmenty swojego poematu. Ale teraz podzielę się dwoma wierszami Marty. Marta Fox Cierpienie Uczę się cierpienia po ziarenku po kamyku powoli po kilka herbat dziennie po noc w której nie śpię po sen w którym otrząsam koszmary po kokon z którego się wreszcie odwinę

i odfrunę Nie zgasnę Dzisiaj nie zgasnę wspomnienie twoich rąk będzie katować moje ciało Nie zgasnę poddam się wiatrowi niech hula we mnie jak szarańcza niech mną rzuci o mur zabagni każdą myśl Jeszcze wczoraj wczoraj ciepłym sokiem kapiącym na język powtarzałam trzy kolory Dzisiaj pozostał we mnie tylko czarny Ale nie zgasnę i nie umrę bo pełna jestem kamieni z których mogłabym zbudować dom nie nasz (z tomiku wszystko co niemożliwe/everything that is impossible, tł. na ang. Anna Gąsienica-Byrcyn, Fundacja Światło Literatury, Gdańsk 2012) Na koniec wybieram wiersz Wisławy Szymborskiej, przez przypadek o dniu moich narodzin (choć urodziłem się cztery lata później) Wisława Szymborska Dnia 16 maja 1973 roku Jedna z tych wielu dat,

które nie mówią mi już nic. Dokąd w tym dniu chodziłam, co robiłam nie wiem. Gdyby w pobliżu popełniono zbrodnię - nie miałabym alibi. Słońce błysło i zgasło poza moją uwagą. Ziemia się obróciła bez wzmianki w notesie. Lżej by mi było myśleć, że umarłam na krótko, niż że nic nie pamiętam, choć żyłam bez przerwy. Nie byłam przecież duchem, oddychałam, jadłam, stawiałam kroki, które było słychać, a ślady moich palców musiały zostać na klamkach. Odbijałam się w lustrze. Miałam na sobie coś w jakimś kolorze. Na pewno kilku ludzi mnie widziało. Może w tym dniu znalazłam rzecz zgubioną wcześniej. Może zgubiłam znalezioną później. Wypełniały mnie uczucia i wrażenia.

Teraz to wszystko jak kropki w nawiasie. Gdzie się zaszyłam, gdzie się pochowałam - to nawet niezła sztuczka tak samej sobie zejść z oczu. Potrząsam pamięcią - może coś w jej gałęziach uśpione od lat poderwie się z furkotem. Nie. Najwyraźniej za dużo wymagam, bo aż jednej sekundy. (z tomu Koniec i początek, Wydawnictwo a5, Poznań 1993) tekst na: http://remigiusz-grzela.pl/?p=1663