Erasmus Extended Erasmus University Charter (2007-2013) 67307-IC-1-2007-1-PL-ERASMUS-EUCX-1 Erasmus code: PL RZESZOW02 Rok akademicki 2011/2012 Sylwia (studentka turystyki i rekreacji) Sakarya University 1. Czy było organizowane spotkanie integracyjne w uczelni przyjmującej lub tydzień integracyjny? Przez kogo - koordynatora uczelnianego, koordynatora wydziałowego, studentów, organizacje studencki? Nie było żadnego spotkania integracyjnego. 2. Kto znalazł mieszkanie, akademik? Cena za miesiąc? Czy trzeba było opłacać akademik/mieszkanie za cały semestr? Czy była pobierana kaucja i w jakiej wysokości? Mieszkanie znalazłam sama wraz z koleżankami, z którymi byłam na Erasmusie. Cena wynosiła 250 TL (ok. 500 zł). Opłata za mieszkanie była pobierana pierwszego dnia każdego miesiąca. Kaucja była pobrana w wysokości 400 TL. 3. Jak szacujesz koszty pobytu w danym mieście - czyli jaka jest średnia cena wyżywienia, dojazdów na uczelnię, itp.? W porównaniu z innymi miastami w Turcji- Sakarya była względnie tania, aczkolwiek w przeliczeniu na złotówki było drogo. Mieszkałyśmy blisko kampusu, więc zaoszczędziłyśmy na dojazdy - ale cena za dojazd np. do miasta wynosiła 1,25TL (bilet ulgowy) czyli jakieś 2,50 zł. Natomiast wyżywienie tygodniowo wynosiło ok. 50 TL. 4. Ile trzeba dołożyć z W zależności czy ktoś chce zwiedzać, ale myślę że ok. 2000 zł. 5. Dostęp do internetu: ograniczony - nieograniczony? Jak często można było korzystać? W akademiku, w mieszkaniu, na uczelni? Jaka była cena? Strona 1/11
Cena za internet była wliczona w cenę mieszkania. Niestety czasami nie miałyśmy dostępu i był zbyt wolny. Nie korzystałam z Internetu na uczelni, więc nie orientuję się w cenie. 6. Pomoc z Działu Współpracy z Zagranicą uczelni przyjmującej oraz koordynatorów uczelnianego i wydziałowego w uczelni zagranicznej. Raczej nie było problemów. Jeśli tylko potrzebowałyśmy pomocy - została nam udzielona. 7. Pomoc studentów miejscowych? Międzynarodowych? Studenci chętnie nam pomagali zarówno miejscowi jak i międzynarodowi - byli bardzo przyjaźni. Niestety, nie wszyscy miejscowi studenci potrafili porozumieć się w języku angielskim, ale mimo wszystko udało nam się nawiązać kontakt wspólnymi siłami trochę po turecku, trochę po angielsku, więc raczej w każdej sytuacji można było sobie poradzić. 8. Czy były pobierane dodatkowe opłaty na uczelni, np. za legitymację, bilet semestralny itp. i w jakiej wysokości? Nie były pobierane żadne opłaty. 9. W jakim języku prowadzone były zajęcia? Czy były problemy ze zrozumieniem?czy był zapewniony kurs kraju pobytu? Płatny (ile) czy bezpłatny? Zajęcia były prowadzone w języku angielskim, raczej nie było problemów ze zrozumieniem. Czasami wykładowcy podczas zajęć mówili w języku tureckim dla miejscowych studentów, by lepiej zrozumieli dany temat, ale później wracali do języka angielskiego. Kurs języka tureckiego był bezpłatny. 10. Na które przedmioty warto uczęszczać? Czy warto brać dodatkowe przedmioty? Niestety ciężko jest mi określić, na które warto chodzić, ponieważ przedmioty, które wybrałam w Polsce z mojego kierunku Turystyka i rekreacja były przeprowadzane w języku tureckim, dlatego też musiałyśmy zmienić przedmioty na takie, które w ogóle nie miały związku z naszym kierunkiem studiów tj. biznes, stosunki międzynarodowe, zarządzanie sprzedażą było niekorzystne dla nas, ponieważ teraz w Polsce żaden przedmiot nam się nie pokrywa. 11. Jak jest zorganizowany rok akademicki - semestry, trymestry, inne? Kiedy są egzaminy? Pisemne, ustne? Rok akademicki jest podzielony na semestry. W ciągu jednego semestru są dwie sesje, jedna była końcem marca, natomiast kolejna w maju. Wszystkie egzaminy odbywały się w formie pisemnej. Strona 2/11
12. Jak wygląda sprawa z zaliczeniami i egzaminami? Jak traktują studentów Erasmusa? W jakim języku były egzaminy? Studenci Erasmusa w niektórych przypadkach są traktowani bardziej ulgowo, w większości są traktowani na równi z miejscowymi studentami, ale to raczej zależy od wykładowcy. 13. Czy trzeba kupić podręczniki, materiały i inne czy można kserować (lub inne rozwiązanie)? Cena zakupu, kserowania? Można było kserować materiały i tak robiłyśmy, jedynie do języka angielskiego zakupiłyśmy podręcznik, bo cena między podręcznikiem a zrobieniem ksera była minimalna. Cena za ksero wynosiła ok. 0,10 kurus 14. Czy były organizowane wycieczki dla studentów Erasmusa? Płatne czy bezpłatne? Jeśli tak, to ile. Była zorganizowana jedna wycieczka do Kapadocji - bezpłatna. 15. Czy korzystaliście Państwo z ubezpieczenia? Jeśli tak, to jak się sprawdza - zdrowotne, od następstw nieszczęśliwych wypadków? Nie korzystałam z ubezpieczenia. 16. Czy forma wypłaty grantu była odpowiednia? Gotówka czy konto, jeśli konto to złotówkowe czy dewizowe, dewizowe krajowe czy założone w kraju pobytu - co jest najkorzystniejsze dla studentów? Co polecalibyście, aby studenci uniknęli zbyt wysokich opłat? Myślę, że konto jest lepszym rozwiązaniem, ja miałam założone konto w PKO BP (konto dla młodych), więc nie była pobierana prowizja. Wypłacałam z bankomatu od razu w lirach, więc uniknęłam wymiany w kantorze. Polecam założenie konta w tym banku. 17. Co było zaskakujące, niespodziewane, nowe? Przede wszystkim zwyczaj witania się mężczyzn - stukanie się czołami oraz brak jakichkolwiek zasad w poruszaniu się na ulicy, trzeba naprawdę uważać. Również wykorzystywanie małych dzieci do niekiedy ciężkiej pracy. 18. Przed czym chcielibyście przestrzec następnych studentów? Strona 3/11
Trzeba uważać na niektórych Turków, zwłaszcza kobiety, na niektóre słowa, ponieważ są takie które w języku polskim są oczywiste, natomiast w języku tureckim oznacza coś złego, więc by nie urazić nikogo dobrze jest znać parę odpowiednich słówek (ale to już myślę tureccy znajomi wszystko wytłumaczą). Również należy mieć szacunek do ich religii oraz do Ataturka (utworzył on Republikę Turecką). 19. Co chcielibyście im doradzić? Przede wszystkim spędzać jak najwięcej czasu z innymi Erasmusami, nie mieszkać razem z Polakami, jest to najlepsza forma do nauki języka angielskiego, na weekendach można podróżować - a naprawdę jest co zobaczyć, wiele wspaniałych miejsc. 20. Dodatkowe uwagi dla studentów - kandydatów na wyjazd Korzystać z tego, że zostało się wyróżnionym i jest się Erasmusem, taki wyjazd wnosi wiele nowego, wiele znajomości, uczy odpowiedzialności i radzenia sobie samemu w niekiedy trudnych sytuacjach, jest się rzuconym na głęboką wodę - przede wszystkim jest to wspaniała szkoła życia. Nie bać się tylko być otwartym do ludzi, do nowej kultury i zwyczajów. Sylwia (studentka turystyka i rekreacji) Sakarya University 1. Czy było organizowane spotkanie integracyjne w uczelni przyjmującej lub tydzień integracyjny? Przez kogo - koordynatora uczelnianego, koordynatora wydziałowego, studentów, organizacje studenckie? Nie było nic takiego organizowane, radziłyśmy sobie same lub z pomocą przydzielonych nam Buddy studentów. 2. Kto znalazł mieszkanie, akademik? Cena za miesiąc? Czy trzeba było opłacać akademik/mieszkanie za cały semestr? Czy była pobierana kaucja i w jakiej wysokości? Mieszkanie pomogli nam znaleźć nasi buddy studenci, dopiero w trakcie pobytu w Turcji. Płaciłam 250 lirów na miesiąc (ok..500 zł). Mieszkanie nie było opłacone za cały semestr. Kaucje płaciłyśmy w wysokości 400 lirów. 3. Jak szacujesz koszty pobytu w danym mieście - czyli jaka jest średnia cena wyżywienia, dojazdów na uczelnię, itp.? Strona 4/11
Sakarya jest stosunkowo tanim miastem, zwłaszcza, jeżeli chodzi o komunikację miejską. Do kampusu można bez problemu dojechać busem (zwanym dolmuszem), koszt dla studenta w jedną stronę to ok. 1,25 lira. Wyżywienie jest o wiele droższe niż w Polsce, szczególnie sery, mięsa. Tanie natomiast są warzywa, owoce i słodycze;) Na własną rękę nie gotowałyśmy, bo się nie opłacało, miałyśmy zapewnione obiady w kafeterii kampusu, za 1.5 lira. 4. Ile trzeba dołożyć z Jeżeli chcesz podróżować i dobrze się bawić - ok. 3000 zł 5. Dostęp do internetu: ograniczony - nieograniczony? Jak często można było korzystać? W akademiku, w mieszkaniu, na uczelni? Jaka była cena? Dostęp do Internetu miałam nieograniczony w mieszkaniu, cena była wliczona w czynsz. Internet również był dostępny w kafeterii kampusu. Dobra. 6. Pomoc z Działu Współpracy z Zagranicą uczelni przyjmującej oraz koordynatorów uczelnianego i wydziałowego w uczelni zagranicznej. 7. Pomoc studentów miejscowych? Międzynarodowych? Bardzo dobra, najlepsza! 8. Czy były pobierane dodatkowe opłaty na uczelni, np. za legitymację, bilet semestralny itp. i w jakiej wysokości? Nie były pobierane takie opłaty. 9. W jakim języku prowadzone były zajęcia? Czy były problemy ze zrozumieniem? Czy był zapewniony kurs kraju pobytu? Płatny (ile) czy bezpłatny? W większości w języku angielskim. Nie było żadnych problemów, poza tym wykładowcy są bardzo wyrozumiali. Mieliśmy zapewniony kurs języka tureckiego - bezpłatny. 10. Na które przedmioty warto uczęszczać? Czy warto brać dodatkowe przedmioty? Strona 5/11
Warto uczęszczać na takie przedmioty, które mogą się pokryć z tymi w Polsce ;) I tak, warto brać dodatkowe przedmioty, zawsze to więcej punktów ECTS, warto mieć ich w zapasie w razie komplikacji pod koniec pobytu,. 11. Jak jest zorganizowany rok akademicki - semestry, trymestry, inne? Kiedy są egzaminy? Pisemne, ustne? W Turcji są dwie sesje podczas każdego semestru. Dla przykładu w semestrze letnim: pierwsze egzaminy, zwane midtermami trwają w marcu, final exams w maju. Wszystkie egzaminy, do których podchodziłyśmy były pisemne. 12. Jak wygląda sprawa z zaliczeniami i egzaminami? Jak traktują studentów Erasmusa? W jakim języku były egzaminy? W języku angielskim oczywiście. Jeżeli wybrałyśmy przedmioty w języku angielskim to z góry było wiadome, że zajęcia będą prowadzone w j. angielskim. Nie było problemów z zaliczeniami i egzaminami, wykładowcy są wyrozumiali, ale do nauki przyłożyć też się trzeba! 13. Czy trzeba kupić podręczniki, materiały i inne czy można kserować (lub inne rozwiązanie)? Cena zakupu, kserowania? Wszystko zależy od profesora wykładającego dany przedmiot. My w większości miałyśmy albo kserówki albo materiały w formie prezentacji 14. Czy były organizowane wycieczki dla studentów Erasmusa? Płatne czy bezpłatne? Jeśli tak, to ile. Jest organizowanych bardzo wiele wycieczek dla studentów, płatnych (zależy gdzie i na ile, od 90 lirów w górę) oraz bezpłatnych. 15. Czy korzystaliście Państwo z ubezpieczenia? Jeśli tak, to jak się sprawdza - zdrowotne, od następstw nieszczęśliwych wypadków? Nie korzystałam. 16. Czy forma wypłaty grantu była odpowiednia? Gotówka czy konto, jeśli konto to złotówkowe czy dewizowe, dewizowe krajowe czy założone w kraju pobytu - co jest najkorzystniejsze dla studentów? Co polecalibyście, aby studenci uniknęli zbyt wysokich opłat? Miałam wpłacone pieniądze na konto, w złotówkach. Było to korzystne, ponieważ w Turcji pieniądze wypłacałam od razu w lirach, bez pobierania prowizji. Strona 6/11
17. Co było zaskakujące, niespodziewane, nowe? Wszystko ;) I to jest piękne 18. Przed czym chcielibyście przestrzec następnych studentów? Przed zbytnią rozrzutnością na samym początku pobytu. Jeżeli jesteś kobietą i chcesz uniknąć negatywnych komentarzy pod swoim adresem, chowaj nogi i dekolt ;) Przynajmniej do czasu kiedy zrobi się naprawdę gorąco. 19. Co chcielibyście im doradzić? Nie unikajcie żadnych spotkań integracyjnych, korzystajcie z każdej dostępnej imprezy, nie izolujcie się przed innymi międzynarodowymi studentami. 20. E-mail - Zywot.s91@gmail.com Marzena (studentka turystyki i rekreacji) Sakarya University 1. Czy było organizowane spotkanie integracyjne w uczelni przyjmującej lub tydzień integracyjny? Przez kogo - koordynatora uczelnianego, koordynatora wydziałowego, studentów, organizacje studenckie? Takiego spotkania nikt nam nie zorganizował. 2. Kto znalazł mieszkanie, akademik? Cena za miesiąc? Czy trzeba było opłacać akademik/mieszkanie za cały semestr? Czy była pobierana kaucja i w jakiej wysokości? Pomogli nam tamtejsi studenci (dziewczyna - była opiekunką jednej z nas, i chłopak poznany przez nas na portalu społecznościowym (facebook) w znalezieniu mieszkania. Czynsz wynosił ok. 500 zł na jedną osobę, a kaucja zwrotna ok. 200 zł. Strona 7/11
Strona 8/11
3. Jak szacujesz koszty pobytu w danym mieście - czyli jaka jest średnia cena wyżywienia, dojazdów na uczelnię, itp.? Średnia cena wyżywienia na miesiąc to ok. 170 zł, na uczelnię miałyśmy blisko, więc chodziłyśmy pieszo. 4. Ile trzeba dołożyć z Około 3500 zł. 5. Dostęp do internetu: ograniczony - nieograniczony? Jak często można było korzystać? W akademiku, w mieszkaniu, na uczelni? Jaka była cena? Z internetu korzystałam w mieszkaniu, opłata za internet była zawarta w czynszu. Na uczelni można było korzystać z darmowego internetu. 6. Pomoc z Działu Współpracy z Zagranicą uczelni przyjmującej oraz koordynatorów uczelnianego i wydziałowego w uczelni zagranicznej. Próbowali nam pomagać jak tylko mogli. 7. Pomoc studentów miejscowych? Międzynarodowych? Wszyscy studenci byli bardzo pomocni. 8. Czy były pobierane dodatkowe opłaty na uczelni, np. za legitymację, bilet semestralny itp. i w jakiej wysokości? Nie pamiętam już dokładnie ale raczej nie. 9. W jakim języku prowadzone były zajęcia? Czy były problemy ze zrozumieniem? Czy był zapewniony kurs kraju pobytu? Płatny (ile) czy bezpłatny? Zajęcia były prowadzone w języku angielskim, problemów ze zrozumieniem raczej nie było. Kurs był zapewniony bezpłatny. 10. Na które przedmioty warto uczęszczać? Czy warto brać dodatkowe przedmioty? Moim zdaniem warto było uczęszczać na Food & Beverage oraz Business Administration, ponieważ na Strona 9/11
tych przedmiotach nauczyłam się wiele rzeczy przydatnych w życiu. 11. Jak jest zorganizowany rok akademicki - semestry, trymestry, inne? Kiedy są egzaminy? Pisemne, ustne? Egzaminy są dwa w jednym semestrze. Pierwsze tak pośrodku semestru, a drugie na końcu (wszystkie pisemne). 12. Jak wygląda sprawa z zaliczeniami i egzaminami? Jak traktują studentów Erasmusa? W jakim języku były egzaminy? Nie było trudno zaliczyć przedmioty. Na niektórych przedmiotach trzeba było zrobić prezentacje, na innych ankiety, a na egzaminy jak się nauczyło to spokojnie można było zdać. Studentów Erasmusa traktują trochę z przymrużeniem oka, ale i też dużo wymagają. Egzaminy były w języku angielskim. 13. Czy trzeba kupić podręczniki, materiały i inne czy można kserować (lub inne rozwiązanie)? Cena zakupu, kserowania? Nie trzeba kupować podręczników, przeważnie wszystkie materiały dawali na prezentacjach, a na język angielski kserowaliśmy materiały (cena ksera można powiedzieć, że taka sama jak u nas). 14. Czy były organizowane wycieczki dla studentów Erasmusa? Płatne czy bezpłatne? Jeśli tak, to ile. Tak, były organizowane wycieczki płatne, ale i też jedna była organizowana przez Uniwersytet dla nas za darmo. Co do płatnych to zależało, jak daleko ta wycieczka, ale ceny to ok 140 zł, 400 zł, 600 zł. 15. Czy korzystaliście Państwo z ubezpieczenia? Jeśli tak, to jak się sprawdza - zdrowotne, od następstw nieszczęśliwych wypadków? Ja miałam wykupione Euro 26, na szczęście nie musiałam go używać. 16. Czy forma wypłaty grantu była odpowiednia? Gotówka czy konto, jeśli konto to złotówkowe czy dewizowe, dewizowe krajowe czy założone w kraju pobytu - co jest najkorzystniejsze dla studentów? Co polecalibyście, aby studenci uniknęli zbyt wysokich opłat? Miałam konto PKO dla młodych, mogłam wypłacać pieniądze w każdym bankomacie za darmo, miałam złotówki na koncie, a wybierałam Liry Tureckie. Myślę, że to było dobre rozwiązanie. Strona 10/11
Powered by TCPDF (www.tcpdf.org) Uniwersytet Rzeszowski 17. Co było zaskakujące, niespodziewane, nowe? Na pewno zaskakujące były kobiety całe poubierane, ze swoimi chustami na głowach. Nowa kultura, religia. Wszyscy ludzie, których spotkałam byli bardzo pomocni, gościnni i mili. 18. Przed czym chcielibyście przestrzec następnych studentów? Hmm, może przed wyborem miasta, w którym chcieli by studiować.. duże miasta są bardzo drogie dla studenta w utrzymaniu. Warto wybrać mniejsze, a dobrze zlokalizowane, tak aby wszędzie było blisko. 19. Co chcielibyście im doradzić? Warto szukać znajomości na facebooku, takie znajomości są bardzo przydatne. 20. Dodatkowe uwagi dla studentów - kandydatów na wyjazd Jeśli chcecie jechać na Erasmusa to liczcie się z tym, że dużo pieniędzy będziecie musieli dodać od siebie. Strona 11/11