THE LONDON LITERATI COMMONWEALTH RZECZPOSPOLITA LONDYŃSKA LITERACI

Podobne dokumenty
SSW1.1, HFW Fry #20, Zeno #25 Benchmark: Qtr.1. Fry #65, Zeno #67. like

Zdecyduj: Czy to jest rzeczywiście prześladowanie? Czasem coś WYDAJE SIĘ złośliwe, ale wcale takie nie jest.

Katowice, plan miasta: Skala 1: = City map = Stadtplan (Polish Edition)

Karpacz, plan miasta 1:10 000: Panorama Karkonoszy, mapa szlakow turystycznych (Polish Edition)

Zakopane, plan miasta: Skala ok. 1: = City map (Polish Edition)

MaPlan Sp. z O.O. Click here if your download doesn"t start automatically

Wojewodztwo Koszalinskie: Obiekty i walory krajoznawcze (Inwentaryzacja krajoznawcza Polski) (Polish Edition)

Stargard Szczecinski i okolice (Polish Edition)

Jak zasada Pareto może pomóc Ci w nauce języków obcych?

Pielgrzymka do Ojczyzny: Przemowienia i homilie Ojca Swietego Jana Pawla II (Jan Pawel II-- pierwszy Polak na Stolicy Piotrowej) (Polish Edition)

DODATKOWE ĆWICZENIA EGZAMINACYJNE

Wojewodztwo Koszalinskie: Obiekty i walory krajoznawcze (Inwentaryzacja krajoznawcza Polski) (Polish Edition)

Miedzy legenda a historia: Szlakiem piastowskim z Poznania do Gniezna (Biblioteka Kroniki Wielkopolski) (Polish Edition)

Angielski bezpłatne ćwiczenia - gramatyka i słownictwo. Ćwiczenie 4

Angielski bezpłatne ćwiczenia - gramatyka i słownictwo. Ćwiczenie 7

ERASMUS + : Trail of extinct and active volcanoes, earthquakes through Europe. SURVEY TO STUDENTS.

1. PRESENT SIMPLE CZASY TERAŹNIEJSZE. Czasu Present Simple używamy: 1.Dla wyrażenia zwyczajów, sytuacji stałych i powtarzających się:

Egzamin maturalny z języka angielskiego na poziomie dwujęzycznym Rozmowa wstępna (wyłącznie dla egzaminującego)

Helena Boguta, klasa 8W, rok szkolny 2018/2019

Hakin9 Spam Kings FREEDOMTECHNOLOGYSERVICES.CO.UK

Wybrzeze Baltyku, mapa turystyczna 1: (Polish Edition)

Conditionals: 0, 1, 2, 3 - Zadania warunkowe. O Conditional. Kiedy używamy? Zdanie podrzędne Zdanie nadrzędne

Blow-Up: Photographs in the Time of Tumult; Black and White Photography Festival Zakopane Warszawa 2002 / Powiekszenie: Fotografie w czasach zgielku

HE REIGNS EVERYBODY CLAP YOUR HANDS. We praise You oh Lord We magnify Your name We worship You oh Lord We magnify Your name [X2]

Wojewodztwo Koszalinskie: Obiekty i walory krajoznawcze (Inwentaryzacja krajoznawcza Polski) (Polish Edition)

TEORIA CZASU FUTURE SIMPLE, PRESENT SIMPLE I CONTINOUS ODNOSZĄCYCH SIĘ DO PRZYSZŁOŚCI ORAZ WYRAŻEŃ BE GOING TO ORAZ BE TO DO SOMETHING

Miedzy legenda a historia: Szlakiem piastowskim z Poznania do Gniezna (Biblioteka Kroniki Wielkopolski) (Polish Edition)

Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki : 5 wierszy / poems

Niepubliczne Przedszkole i Żłobek EPIONKOWO

Test sprawdzający znajomość języka angielskiego

Tychy, plan miasta: Skala 1: (Polish Edition)

GRUPA 3-LATKÓW ROK SZKOLNY

Zajęcia z języka angielskiego TELC Gimnazjum Scenariusz lekcji Prowadzący: Jarosław Gołębiewski Temat: Czas Present Perfect - wprowadzenie

Leba, Rowy, Ustka, Slowinski Park Narodowy, plany miast, mapa turystyczna =: Tourist map = Touristenkarte (Polish Edition)

1 Bez Zasłon No Curtain Wojciech Malinowski.

JĘZYK ANGIELSKI EGZAMIN KLASYFIKACYJNY 2015/16. KLASA II Gimnazjum. Imię:... Nazwisko:... Data:...

Weronika Mysliwiec, klasa 8W, rok szkolny 2018/2019

ARNOLD. EDUKACJA KULTURYSTY (POLSKA WERSJA JEZYKOWA) BY DOUGLAS KENT HALL

Karpacz, plan miasta 1:10 000: Panorama Karkonoszy, mapa szlakow turystycznych (Polish Edition)

Zestawienie czasów angielskich

Klaps za karę. Wyniki badania dotyczącego postaw i stosowania kar fizycznych. Joanna Włodarczyk

Machine Learning for Data Science (CS4786) Lecture11. Random Projections & Canonical Correlation Analysis

Grupa Pancerniki ARMADILLOS

Angielski bezpłatne ćwiczenia - gramatyka i słownictwo. Ćwiczenie 8

Lekcja 1 Przedstawianie się

REGULAMIN KONKURSU ANGIELSKIEJ I NIEMIECKIEJ PIOSENKI ŚWIĄTECZNEJ. 1. Prezentacja umiejętności językowych i wokalnych uczniów.

Lesson 46 ZAIMKI. przymiotnik w funkcji dzierżawczej / zaimek dzierżawczy Liczba pojedyncza

JĘZYK ANGIELSKI. Rozkład materiału. styczeń 2014 TEMAT TEKST PIOSENKI ZWROTY. ( wszystkie grupy) Język angielski Styczeń 2014

Angielski bezpłatne ćwiczenia - gramatyka i słownictwo.

Język angielski grupa 30-minutowa

Wojewodztwo Koszalinskie: Obiekty i walory krajoznawcze (Inwentaryzacja krajoznawcza Polski) (Polish Edition)

SubVersion. Piotr Mikulski. SubVersion. P. Mikulski. Co to jest subversion? Zalety SubVersion. Wady SubVersion. Inne różnice SubVersion i CVS

ARKUSZ PRÓBNEJ MATURY Z OPERONEM

Revenue Maximization. Sept. 25, 2018

Wojewodztwo Koszalinskie: Obiekty i walory krajoznawcze (Inwentaryzacja krajoznawcza Polski) (Polish Edition)

Poland) Wydawnictwo "Gea" (Warsaw. Click here if your download doesn"t start automatically

Anything else? Are you all right? Are you drinking milk now? Are you single or married? Are you sure? Can I make a phone call please?

Sargent Opens Sonairte Farmers' Market

KONKURS POWIATOWY Pod patronatem Wójta Gminy Kleszczów. Are you a bookworm? Regulamin konkursu

[LEKCJA 1. W RESTAURACJI]

Before Adam starts work he needs to know where everything is. Maria shows him around the restaurant.

Machine Learning for Data Science (CS4786) Lecture 11. Spectral Embedding + Clustering

18. Przydatne zwroty podczas egzaminu ustnego. 19. Mo liwe pytania egzaminatora i przyk³adowe odpowiedzi egzaminowanego

REACTIONS - REAKCJE JĘZYKOWE

Wojewodztwo Koszalinskie: Obiekty i walory krajoznawcze (Inwentaryzacja krajoznawcza Polski) (Polish Edition)

Angielski bezpłatne ćwiczenia - gramatyka i słownictwo. Ćwiczenie 6

SCENE 1. Mummy: Grandma s very sick today. Please take it to her now. Be good - and don t stop in the big, dark, wood!

XI Powiatowym Konkursie Językowym

Smash Mouth - I'm a Believer

Ogólnopolski Próbny Egzamin Ósmoklasisty z OPERONEM. Język angielski Kartoteka testu. Wymagania szczegółowe Uczeń: Poprawna odpowiedź 1.1.

ITIL 4 Certification

Czy mogę podjąć gotówkę w [nazwa kraju] bez dodatkowych opłat? Asking whether there are commission fees when you withdraw money in a certain country

Angielski bezpłatne ćwiczenia - gramatyka i słownictwo. Ćwiczenie 3

Hello Cheeky rozkład materiału

Asking whether there are commission fees when you withdraw money in a certain country

Odpowiedzi do zadań zamieszczonych w arkuszu egzaminu ósmoklasisty z języka angielskiego 17 KWIETNIA 2019 opracowane przez ekspertów Nowej Ery

Bardzo formalny, odbiorca posiada specjalny tytuł, który jest używany zamiast nazwiska

EGZAMIN W KLASIE TRZECIEJ GIMNAZJUM Z JĘZYKA ANGIELSKIEGO POZIOM PODSTAWOWY KWIECIEŃ 2014 UZUPEŁNIA ZESPÓŁ NADZORUJĄCY. miejsce na naklejkę z kodem

GRUPA 4-LATKÓW ROK SZKOLNY

1. Ile czasu dziennie spędzasz z rodzicami?


Scenariusz lekcji języka angielskiego w klasie 2 gimnazjalnej opracowany przez mgr Justynę Soluch

Temat: The weather. Przebieg zajęć 1.Przywitanie z uczniami: T: Hello, children. Ss: Hello, teacher.

Wroclaw, plan nowy: Nowe ulice, 1:22500, sygnalizacja swietlna, wysokosc wiaduktow : Debica = City plan (Polish Edition)

TEORIA CZASU PRESENT SIMPLE I PRESENT CONTINUOUS

Steps to build a business Examples: Qualix Comergent

Working Tax Credit Child Tax Credit Jobseeker s Allowance

ENGLISH GRAMMAR. reported speech stylistic inversion both, either, neither have & have got

A n g i e l s k i. Phrasal Verbs in Situations. Podręcznik z ćwiczeniami. Dorota Guzik Joanna Bruska FRAGMENT

OpenPoland.net API Documentation

Angielski bezpłatne ćwiczenia - gramatyka i słownictwo. Ćwiczenie 5

Dolny Slask 1: , mapa turystycznosamochodowa: Plan Wroclawia (Polish Edition)

Dolny Slask 1: , mapa turystycznosamochodowa: Plan Wroclawia (Polish Edition)

Domy inaczej pomyślane A different type of housing CEZARY SANKOWSKI

ANKIETA ŚWIAT BAJEK MOJEGO DZIECKA

EGZAMIN MATURALNY Z JĘZYKA ANGIELSKIEGO

DRODZY WOKALIŚCI. Pozdrawiam serdecznie. Do zobaczenia. Ola Królik 1. Selah Sue - This World

Wpisany przez bluesever Czwartek, 18 Kwiecień :39 - Zmieniony Czwartek, 18 Kwiecień :49

Ankiety Nowe funkcje! Pomoc Twoje konto Wyloguj. BIODIVERSITY OF RIVERS: Survey to teachers

ALA MA KOTA PRESCHOOL URSYNÓW WARSAW POLAND

Transkrypt:

THE LONDON LITERATI COMMONWEALTH PAWEŁ GAWROŃSKI RZECZPOSPOLITA LONDYŃSKA LITERACI PAWEŁ GAWROŃSKI www.off-press.org 2010 translated by Marek Kazmierski 1

Water. Foam leaving behind unnamed jelly upon stones and shells. Glands. Malignant growths. Noise when waves hit the shore. No. No, no shimmering sounds, no gull song. No friendly kind of spray. Noise. Screams. A wild look, through semi-shut eyelids. Dank breath loaded with salt. A giant sky-blue smoothskinned creature, as yet unwritten upon. You cannot write clean! Only crooked. Left to right, right to left. En guard! How deep will the sword go? A rusty nib? A dagger? The pressure all on me now. This the kind of ice floe I want to dance upon. And not even my pen will stumble from now on. This is no miracle. You cannot see what is happening far off. Maybe some wallpaper mural. Or a tattered reproduction in your grandma's bedroom, been hanging there a millennia. An unexpected disruption in a preconceived narrative. Tell the truth: you've no idea what you're capable of. Only. Only when you launch. Ships. Speedboats. An epigram. A sonnet. A giant joke framed within a life raft. Only any good at keeping children and idealists afloat. Form, content. Lilos, inflatable armbands and other preventative measures. The ocean lies described in the Bermuda Triangle. A writer gets it wrong only the once. And they, they know it above all else. They put up parasols. Colourful blankets. Unknown symbols, Greek perhaps. Gather booze. Pour you some third rate brandy. Avant-garde. Sunnies, sun block, satsumas. Seems they'll be sunning themselves, but no one's baring anything yet. Hair clips. T-shirts shouting REPORT from the breast. Notebooks. Furrowed brows. Wise exchanges. Torture beds. No sandcastles being built. No banalities. No. Those they have learnt to sail around. It all seems so decent at first. Though noises seems to spook them. A storm is almost here. Others shake the rains off quicker. They seem to have forgotten which schools they are borne of. Swimmers, rowers. Journalists and writers. Critics, one and all. Our national characteristic. They look on as the waters start to foam. Moses? The gathering falls, silent. Hold their hands in a circle. No one is to break the ring of protective politeness. Of support. The gathering seems to mean to conceal fear. Insecurities? Doesn't matter what the poet meant to say! Only what they managed to say! Hands wrung together expertly. Impossible to unwind. If you cause someone pain it is only to hold on tighter. To bond. - Darling? - Beloved! - a sweet brushing of lips against the cheek with each encounter. And god forbid that lipstick should leave a mark. Here literature means money! - Move aside, you're blocking the sun! Now you're asking too much methinks... Journalists, literati, rowers. Yachts, huge, giant yachts. Or a plastic, inflatable banana. Bigger than all other craft. When a small wave reaches the scale of a 2

storm then they stand up on shore and applaud. No one enters the water. Not even the Chief Ed. Central Operator of the Plastic Banana. Words, nicknames, pseudonyms. Editors. Banana, yacht. Now we can sail back to Poland. Curriculum Fuckwit! They sit in their offices like specialized lifeguards. Experts. Directors. A wooden building casting uneven shadows. Shapes floating on the sand. The downtrodden earth. Everyone avoiding the shade. They don't even like sunlight. All you need is a sizeable light bulb. A spotlight. But shortages are going to have to be borne. Come. Come. Often. Hold hands. Applaud. Where were you off to, my good man? I should have guessed a long time ago. When I heard the first stomp. Felt the first touch. Some child's cry. Concrete here. No sand, no other loose substance seeping delicately through the fingers. Bedrock. They have no intention of moving. Maybe nothing moves them. Nothing tempts. That's all they have. A giant plastic banana. They'll defend the bugger. Get it in the water! Forget. Beach, balls, brollies. The dying whistles of the lifeguard, standing by in terror, in turmoil. Literary competition. Though even some dirty outsider can be made to fit. The dazed beachcombers staring, dumb, while paper floats on forever having hit water. Whistles, signals. The long strides of one committed to drowning. Running so fast grains slap against his bare back. Sparks flying sky high, high enough to burn the eyes and torch the crossword puzzles laid out across the sand. A writer gets it wrong only the once. The sea simmers. They stare on with distaste. Attempt no warning. Don't know how. Don't know how to swim any more. Paweł Gawroński Born in 1982. Following a quiet childhood, in a village near Włocławek, the capital of the Kujawy region, Pawel has always been busy writing, both poetry and prose. First published in May 2005, though in June of same year unfortunately had to leave Poland. His current residence is in the UK, where he struggles to continue his literary existence. 3

Woda. Piana pozostawiająca na kamykach i muszlach tę nieprzyjemną w dotyku galaretę. Glony. Nowotwory. Łomot gdy rozbijają się fale o brzeg. Nie, nie, żaden szum, czy piszczące mewy. Przyjazna bryza. Hałas, ryk. Wściekłe spojrzenie, przez przymknięte powieki. Nieświeży oddech o słonawym zapachu. Wielkie, bielusieńkie, gładkie stworzenie, na którym nic jeszcze nie zapisano. Nie można pisać wzdłuż! W poprzek. Z lewej do prawej, z prawej do lewej. W głąb! Jak głęboko można wbić miecz? Pordzewiałą stalówkę? Mizerykordię? To zależy tylko ode mnie. Po takiej tafli to można sobie pochodzić. I nawet pióro od dzisiaj nie będzie się już potykać. Żaden cud. Nie można zobaczyć co się dzieje w oddali. Jakby fototapeta. Odrapany widoczek w pokoju babci. Wisi tu od tysięcy lat. Nieoczekiwany zamęt w fabule utworu. Tak naprawdę nie znasz swoich możliwości. Tylko. Tylko, kiedy popłyniesz. Statki. Motorówki. Fraszka. Sonet. Wielki paszkwil w kole ratunkowym. Tak na prawdę unoszą się tylko dzieci i idealiści. Forma, treść. Materace, motylki i inne środki zapobiegawcze. Ocean opisany jest na Trójkącie Bermudzkim. Pisarz myli się tylko raz. A oni doskonale o tym wiedzą. Porozstawiali parasole. Kolorowe kocyki. Nieznane symbole, chyba greckie. Nanieśli alkokoholi. Poleją ci winiaku klubowego. Awangarda. Słoneczne okulary, olejki, mandarynki. Zdaje się, że będą się opalać, ale nikt jeszcze nie zdjął ubrania. Spineczki. Bluzki z wielkim napisem Reporter. Notatniki. Pomarszczone czoło. Mądre dyskusje. Madejowe łoże. Nie budują zamków na piasku. Nauczyli się unikać banalności. Na pierwszy rzut oka wygląda to chyba wiarygodnie. Przeraża ich ten hałas. Już prawie sztorm. Po innych ta woda spływa o wiele łagodniej. Oni chyba zapomnieli z jakich przyszli szkół. Pływacy, wioślarze. Dziennikarze i literaci. Wszędzie pełno krytyków. Nasza cecha narodowa. Patrzą jak woda się piętrzy. Mojżesz? Zgromadzenie milczy. Trzymają się mocno za ręce stojąc w kółku. Nikomu nie wolno przerwać tego kręgu, wzajemnej uprzejmości. Wsparcia. W grupie nie widać tak bardzo strachu. Kompleksy? Nie jest ważne co poeta chciał powiedzieć! Jedynie to, co powiedział! Dłonie splecione ze sobą sprytnie. Nie można rozerwać. Jeśli sprawiasz komuś ból to po to by mocniej się trzymać. Scalać. - Kochaniutka? - Kochana!- uprzejme muśnięcie polików przy każdym spotkaniu. I broń cie Panie Boże, żeby zostały ślady szminki. Tutaj na literaturze robi się pieniądze! - Przesuń się, bo mi słońce zasłaniasz! O to mnie chyba nie możesz prosić Dziennikarze, literaci, wioślarze. Żaglowce, wielkie, wielkie, żaglowce. Albo plastikowy, nadmuchiwany banan. Jeszcze większy. Gdy niewielka fala urasta to rangi sztormu stoją wtedy na brzegu i biją brawo. Nikt nie wchodzi do wody. 4

Nawet Naczelny. Naczelny Operator Plastikowego Banana. Słowa, przydomki, pseudonimy. Redaktorzy. Banan, żaglówka. Będzie z czym wracać do Polski. Curvicullum Vitae! Siedzą w swych budkach jak wyspecjalizowani ratownicy. Znawcy. Kierownicy. Drewniane budowle rzucają pokraczne cienie. Kształty falują na piasku. Udeptana ziemia. Każdy unika cienia. Nawet nie lubią słońca. Wystarczyłaby tutaj potężna żarówka. Spory reflektor. Ale jak nie ma to już trudno. Bywaj. Bywaj. Jak najczęściej. Ściskaj ręce. Wiwatuj. Dokąd szedłeś człowieku? Powinienem się już dawno zorientować. Pierwsze stąpnięcie. Pierwszy dotyk. Płacz dziecka. Beton. Nie piasek, lub inna sypka substancja przyjemnie przeciekająca między palcami. Fundament. Oni nie mają zamiaru się stamtąd ruszyć. Morze już ich nie porywa. Nie kusi. To jedyne, co mają. Plastikowy banan. Będą tego bronić. Jak najprędzej do wody! Zapomnij. Plaża, piłki, parasole. Markotne, gwizdki przerażonego, kłótliwego ratownika. Konkurencja. Warchoła też da się urobić. Spojrzenia ogłupiałych plażowiczów, a kartka papieru zawsze się będzie unosić na wodzie. Gwizdki, sygnały. Szerokie wymachy stóp rozpędzonego samobójcy. Tak żeby piasek uderzał o plecy. Iskry leciały wysoko. Wpadały w oczy i na książeczki zagorzałych krzyżówkowiczów. Pisarz myli się tylko raz. Morze szumi. Patrzą z otępieniem. Nie próbują ostrzec. Nie umieją. Nie umieją już chyba pływać. Paweł Gawroński - Urodziłem się 5 października 1982 roku. Dzieciństwo spędzałem spokojnie, na wsi polskiej położonej niedaleko stolicy Kujaw- Włocławka. Od najmłodszych lat wiązałem swoje życie z pisaniem, czy to prozy, czy poezji. Zaowocowało to debiutem w maju 2005 roku. W czerwcu tej samej wiosny musiałem musiałem niestety opuścić kraj, stąd moja obecność na wyspie, gdzie staram się kontynuować zamiłowania literackie. 5