Zobacz, co zawierał skarb z Lubomierza Napisano dnia: 2016-10-04 14:19:22 Wprawdzie w Lubomierzu nie znaleziono złotego pociągu, ani bursztynowej komnaty, to i tak to, co udało się odkopać ma olbrzymią wartość. Lubomierz to wyjątkowe miasto na mapie regionu, wszak to tu główny, przedwojenny konserwator zabytków na Dolnym Śląsku, Guntrer Grundmann, na tajnej liście przygotowanych schowków do ukrycia dóbr kultury i zabytków, Lubomierz umieścił na jednym z czołowych miejsc. To właśnie tutaj miano przywieźć i ukryć zrabowane w Polsce dzieła sztuki i kosztowności. Jednak mimo upływu czasu do dziś nie udało się odnaleźć tych wielkich poniemieckich skarbów. Najcenniejsze odkrycia w powojennej historii Lubomierza to z pewnością znalezione złote dukaty: W 1972 r. jedno z dzieci bawiących się obok kościółka Św. Krzyża, zauważyło wystający z ziemi niewielki drut. Po pociągnięciu go oczom dziatwy ukazał się wylew garnka, wokół którego był owinięty drugi koniec drutu. Jakieś było ich zdziwienie, kiedy okazało się, że w starym naczyniu znajdowały się złote dukaty pochodzące z kilkunastu państw europejskich! Kolejnego ciekawego odkrycia dokonano 9 października 2008 roku. Podczas prac remontowych wykonywanych na wieży dachu ratusza, jeden z pracowników firmy wyjął z kopuły metalową puszkę, w której znajdował się dokument z rożnymi stylami pisma neogotyckiego. Pierwszy wpis pochodził z 1802 roku, zaś ostatni z 1874 roku. Po przetłumaczeniu okazało się, że jest to kronika Lubomierza, którą opracowano i wydano w formie książki. Więcej o Najcenniejszych skarbach Lubomierza. Te opisane i udokumentowane znaleziska, to zapewne ułamek tego, co poszukiwaczom skarbów oraz przypadkowym osobom już udało się wydobyć, czy to z ziemi, czy murów starych domów, gdzie przed laty zostały ukryte przez opuszczających te ziemie Niemców. W ubiegłą sobotę, 1 października 2016 roku do Lubomierza przyjechali obywatele Niemic, potomkowie ogrodnika, który mieszkał w pobliżu wspomnianego wyżej kościółka Św. Krzyża. Ów ogrodnik przed opuszczeniem domu, kosztowności oraz rodzinne pamiątki zakopał a dla łatwiejszego zapamiętania miejsca ukrycia skarbu obok zasadził drzewo.
Po 70-ciu latach jego wnukowie wyposażeni w list opisujący miejsce ukrycia rodzinnych skarbów przyjechali do miasta Samych Swoich i po krótkim rekonesansie w terenie zapukali do jednego z pobliskich domostw z prośbą o pożyczenie łopaty. Kobiecie, która otworzyła im drzwi pokazali kartkę z informację po polsku. - Mieli też informację napisaną po polsku. Było tam napisane, że są dobrymi ludźmi, nie będą przeszkadzać i przyjechali po swoje rodowe pamiątki - mówi dla stacji TVN24.pl Wiesław Ziółkowski, burmistrz Lubomierza. Zaledwie kilka minut później na miejsce przybyła powiadomiona o poszukiwaczach policja. Policjanci spisali obcokrajowców i wytłumaczyli im, iż to co robią jest nielegalne. Następnie przekazali sprawę lubomierskiej Straży Miejskiej. Komendant Straży Miejskiej do całej sprawy podszedł bardzo poważnie. Natychmiast o zajściu powiadomiony został Burmistrz, a miejsce do poniedziałku rana pilnowane było przez strażników, strażaków z OSP Lubomierz i OSP Milęcice oraz uczniów tutejszego Zespołu Szkół.
W poniedziałek do Lubomierza przyjechał Pan Zbigniew Kudyba Konserwator Zabytków z Jeleniej Góry i archeolog, to w ich obecności dokończono odkopywać skarb. Skala znaleziska zapewne zaskoczyła wszystkich. We wtorek, w Urzędzie Gminy i Miasta w Lubomierzu powołana specjalna komisja rozpakowała i zarchiwizowała odkrycie. Wśród znalezionych eksponatów znajdują się złote zegarki kieszonkowe, srebrne monety, łańcuszki, broszki, portfel, złote stalówki od piór, czy złote spinki do koszul oraz dokumenty. Wartość znaleziska nie jest jeszcze oszacowana. Przedmioty historyczne zostaną zapewne przekazane do muzeum, natomiast dokumenty do Instytutu Pamięci Narodowej lub Archiwum Państwowego. Dzięki naszym czytelnikom o skarbie napisaliśmy jako pierwsi, dzisiaj o Lubomierzu mówi TVN, RMF FM, TVP3, Radio Wrocław To znakomita promocja dla gminy, dzięki której można pokazać, iż Lubomierz to nie tylko miasto Samych Swoich, ale miasto o ponad 700- letniej historii i wielu tajemnicach.
fot.: UGiM Lubomierz