Uniwersytet Rzeszowski

Podobne dokumenty
Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Imię i nazwisko studenta: Paulina Gowin Kierunek: Inżynieria Biomedyczna Semestr: III sem. studia II-go stopnia

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

VRIJE UNIVERSITEIT AMSTERDAM. 2. Jakie dokładnie dokumenty wysłał/a Pan / Pani do uczelni zagranicznej?

P A Ń S T W O - U C Z E L N I A Grecja University of Patras

SPRAWOZDANIE Z POBYTU NA WYMIANIE STUDENCKIEJ W RAMACH PROGRAMU ERASMUS UNIVERSIDAD DE MURCIA 2013/2014 Maria Malec

Sprawozdanie z wyjazdu HORSENS DANIA

Relacja z pobytu Remagen/RheinAhrCampus

RAPORT Z WYJAZDU NA STUDIA Z PROGRAMU ERASMUS+

Imię i nazwisko studenta: Dawid Kosmal Kierunek: Elektronika i telekomunikacja Semestr: zimowy

Przewodnik dla wyjeżdzających na studia do Lizbony w ramach programu Erasmus+

Uniwersytet Rzeszowski

Transkrypt:

Erasmus Extended Erasmus University Charter (2007-2013) 67307-IC-1-2007-1-PL-ERASMUS-EUCX-1 Erasmus code: PL RZESZOW02 Universitet Tromsoe Urszula Buczkowska 1. Czy było organizowane spotkanie integracyjne w uczelni przyjmującej lub tydzień integracyjny? Przez kogo - koordynatora uczelnianego, koordynatora wydziałowego, studentów, organizacje studenckie? Był zorganizowany tydzień integracyjny, podczas którego pomocą służyli studenci studiujący na Uniwersytecie obecnie lub wcześniej (studenci z wymiany z poprzedniego roku, którzy jeszcze nie wyjechali, było kilkoro Polaków), koordynatorzy uczelniani i wydziałowi, osoby z biura Student Counselling Centre (do tego biura zawsze można było się zwrócić z jakimkolwiek problemem) oraz studenci z International Students' Union. 2. Kto znalazł mieszkanie, akademik? Cena za miesiąc? Czy trzeba było opłacać akademik/mieszkanie za cały semestr? Czy była pobierana kaucja i w jakiej wysokości? Akademik trzeba było zarezerwować na stronie http://www.boligtorget.no/sito/english/frameset.asp?genses=200801230089550274. Można tam wybrać, gdzie chce się mieszkać, bo ceny zależą od typu mieszkania. Cena za pokój, w którym ja mieszkałam, tj. na osiedlu Mortensnes, to 2560 NOK (koron norweskich) za miesiąc. Rachunki przychodziły co miesiąc. Dodatkowo do opłaty za pokój była naliczana opłata za każde pranie (12 NOK). Na początku trzeba było zapłacić depozyt w wysokości 3000 NOK, który był zwrócony po zdaniu pokoju. 3. Jak szacujesz koszty pobytu w danym mieście - czyli jaka jest średnia cena wyżywienia, dojazdów na uczelnię, itp.? Porównując ceny polskie i norweskie, te w Norwegii są 3, 4 razy wyższe. Najwięcej pieniędzy oczywiście szło na jedzenie, a to niestety jest bardzo drogie. Miesięcznie na jedzenie wydawałam od 800-1200 NOK. Biletu autobusowego nie kupowałam, bo na uczelnię było w miarę blisko. Ale koszt biletu miesięcznego to ok. 400 NOK. Jednorazowy bilet (jednogodzinny) kosztował 23 NOK. 4. Ile trzeba dołożyć z "własnej kieszeni"? Ja miałam to szczęście, że znalazłam pracę, więc w sumie rodzice nie musieli mi pomagać finansowo. 5. Dostęp do Internetu: ograniczony - nieograniczony? Jak często można było korzystać? W akademiku, w mieszkaniu, na uczelni? Jaka była cena? Internet był darmowy, tzn. wliczony w cenę za pokój. Dostęp nieograniczony, potrzeba było tylko mieć kabel, który można było kupić na miejscu. 6. Pomoc z Działu Współpracy z Zagranicą uczelni przyjmującej oraz koordynatorów uczelnianego i wydziałowego w uczelni zagranicznej. Nie mieliśmy za wiele styczności z nimi, a jeśli już, to pomocni i bezproblemowi. Strona 1/6

7. Pomoc studentów miejscowych? Międzynarodowych? Byli pomocni, zwłaszcza na początku. Był zorganizowany tzw. "buddy week" czyli tydzień wprowadzający - starsi studenci brali pod opiekę nowych i pokazywali miasto, zabierali do ciekawych miejsc, ogólnie bardzo przyjaźni i pomocni. 8. Czy były pobierane dodatkowe opłaty na uczelni, np. za legitymację, bilet semestralny itp. i w jakiej wysokości? Nie przypominam sobie. 9. W jakim języku prowadzone były zajęcia? Czy były problemy ze zrozumieniem? Czy był zapewniony kurs kraju pobytu? Płatny (ile) czy bezpłatny? Ze względu na mój kierunek studiów, większość zajęć była prowadzona w j.rosyjskim, ale nie było żadnych problemów z porozumiewaniem się w języku angielskim, bo naprawdę wszyscy go znali. Na niektórych zajęciach prowadzący pytał w jakim języku chcemy mieć zajęcia. Dodatkowo uniwersytet zorganizował bezpłatny kurs norweskiego, 2 razy w tygodniu, po 2 godziny. 10. Na które przedmioty warto uczęszczać? Czy warto brać dodatkowe przedmioty? Warto zapisać się na kurs norweskiego, bo można poznać choćby podstawy. 11. Jak jest zorganizowany rok akademicki - semestry, trymestry, inne? Kiedy są egzaminy? Pisemne, ustne? Rok akademicki dzieli się na dwa semestry - jesienny i wiosenny. Jesienny zaczyna się w sierpniu i kończy zaraz przed Bożym Narodzeniem. Wiosenny zaczyna się w styczniu i trwa do początku czerwca. Ja spotkałam się z 3 typami egzaminów - ustny, pisemny oraz projekt czyli praca pisemna, nad którą pracuje się w domu. 12. Jak wygląda sprawa z zaliczeniami i egzaminami? Jak traktują studentów Erasmusa? W jakim języku były egzaminy? Język egzaminów był dostosowany do studentów - jeśli trzeba było angielską wersję pytań, nie było z tym problemów. Myślę, że nie było specjalnych przywilejów dla studentów Erasmusa, ale pomimo to odczucia mam bardzo pozytywne, bo każdy student był otoczony opieką i mógł liczyć na pomoc. 13. Czy trzeba kupić podręczniki, materiały i inne czy można kserować (lub inne rozwiązanie)? Cena zakupu, kserowania? Kserowanie książek nie jest mile widziane, ale można to robić, chociaż ksero jest drogie (kupuje się kartę do kserowania za np. 50 NOK - 100 odbitek). Drukowanie za to jest bezpłatne. Ceny książek są wysokie (za książkę do norweskiego zapłaciłam ponad 300 NOK). 14. Czy były organizowane wycieczki dla studentów Erasmusa? Płatne czy bezpłatne? Jeśli tak, to ile. Były organizowane różne wycieczki. Pierwsza była podczas tygodnia wprowadzającego i ta była bezpłatna. Za inne trzeba było już płacić, ale było warto, bo były ciekawe, np. oglądanie wielorybów (500 NOK). Strona 2/6

15. Czy korzystaliście Państwo z ubezpieczenia? Jeśli tak, to jak się sprawdza - zdrowotne, od następstw nieszczęśliwych wypadków? Na szczęście nie było takiej potrzeby. 16. Czy forma wypłaty grantu była odpowiednia? Gotówka czy konto, jeśli konto to złotówkowe czy dewizowe, dewizowe krajowe czy założone w kraju pobytu - co jest najkorzystniejsze dla studentów? Co polecalibyście, aby studenci uniknęli zbyt wysokich opłat? Wydaje mi się, że najlepszym rozwiązaniem było wzięcie gotówki ze sobą. Koleżanki tak zrobiły i miały dostęp do pieniędzy kiedy chciały. Ja wpłaciłam pieniądze na swoje polskie konto i miałam potem trochę problemów z wypłaceniem ich w Norwegii. Poza tym, jeśli znajdzie się pracę, trzeba założyć sobie konto norweskie, bo pracodawca wpłaca pieniądze na konto i to jest jedyna opcja odebrania pieniędzy za pracę. 17. Co było zaskakujące, niespodziewane, nowe? Przede wszystkim wyjazd za koło podbiegunowe wiązał się z doświadczeniem dnia i nocy polarnej. Niektórzy bardzo źle znosili noc polarną, kiedy słońce w ogóle nie wschodziło. Ale można było na uniwersytecie korzystać ze specjalnych lamp naświetlających. 18. Co chcielibyście im doradzić? Warto wcześniej poszukać sobie pracy, jedną z opcji jest strona www.nav.no, gdzie są oferty z całej Norwegii (ja w ten sposób znalazłam pracę). Według mnie nie należy się bać, że będą problemy z pogodzeniem studiów i pracy. Na uczelnię nie chodzi się bardzo często, zajęć jest mniej niż w Polsce, można z łatwością wygospodarować czas na pracę czy hobby. 19. Dodatkowe uwagi dla studentów - kandydatów na wyjazd Jeśli ktoś myśli o wyjeździe do Norwegii, niech sie nie zastanawia, bo naprawdę warto! Ja jestem bardzo zadowolona z pobytu tam i żałuję, że wyjazd na Erasmusa może być tylko jeden raz ;) Danuta (studentka filologii rosyjskiej) 1. Czy było organizowane spotkanie integracyjne w uczelni przyjmującej lub tydzień integracyjny? Przez kogo - koordynatora uczelnianego, koordynatora wydziałowego, studentów, organizacje studenckie? Na początku semestru był zorganizowany tzw. Introductory program, który miał na celu integrację międzynarodowych studentów i udzielenie wszelkich potrzebnych informacji. Niestety trudno jest mi się wypowiedzieć więcej na ten temat, gdyż niestety nie miałam możliwości dotrzeć na czas, nadmienię tylko, że semestr letni w Norwegii zaczyna się już na początku stycznia, a więc bardzo wcześnie w porównaniu z polskimi uczelniami. 2. Kto znalazł mieszkanie, akademik? Cena za miesiąc? Czy trzeba było opłacać akademik/mieszkanie za cały semestr? Czy była pobierana kaucja i w jakiej wysokości? Strona 3/6

Akademik można zarezerwować przed wyjazdem, uczelnia udziela wszystkich informacji. Cena za miesiąc wynosi od 2200-2700 koron norweskich z zależności od standardu i położenia akademika, przy czym trzeba jeszcze uwzględnić kaucję wpłacaną na samym początku, w moim przypadku było to 3000 koron. Jest ona zwracana, po oddaniu pokoju. Warto dodać, że jej wysokość uzależniona jest w jakim stanie oddany jest pokój, jej czystość sprawdzana jest baaaardzo dokładnie (przecieranie sufitu białą szmatką itp.) Za akademik trzeba płacić co miesiąc, ale z niewielkimi spóźnieniami w zapłacie akurat nie ma problemu. Z akademika można się wymeldować wcześniej na życzenie. Ale o przeprowadzce lub wyprowadzce trzeba poinformować na miesiąc przed. Zazwyczaj są dwa terminy, 1-szy dzień każdego miesiąca lub 15-ty. Można też zmieniać pokój w obrębie akademików uniwersyteckich, nie jestem pewna, ale opłata za zmianę miejsca zamieszkania w takim przypadku wynosi chyba 300 koron. 3. Jak szacujesz koszty pobytu w danym mieście - czyli jaka jest średnia cena wyżywienia, dojazdów na uczelnię, itp.? Koszt życia w Norwegii ogólnie jest dość wysoki. Cena biletu jednorazowego w Troms? wynosi 25 koron, najlepiej się opłaca kupić bilet studencki na 3 miesiące, wydatek rzędu 1000 koron, myślę, że na wyżywienie też trzeba liczyć ok. co najmniej 2000 koron (przy bardzo skromnym życiu) i więcej w zależności od potrzeb. Ogólnie, na miesiąc wychodzi ok. 6000 koron lub więcej, uwzględniając inne drobne zakupy. 4. Ile trzeba dołożyć z "własnej kieszeni"? W zasadzie trzeba dołożyć sporo, drugie tyle lub więcej, w zależności od wydzielanego grantu. Mnie pieniądze, przydzielone na semestr skończyły się ok. połowy marca, czyli w połowie pobytu mniej więcej, potem trzeba było liczyć na własne środki. 5. Dostęp do Internetu: ograniczony - nieograniczony? Jak często można było korzystać? W akademiku, w mieszkaniu, na uczelni? Jaka była cena? Dostęp do Internetu jest praktycznie nieograniczony. W bibliotece uniwersyteckiej można korzystać do woli, jak również można "złapać sieć" w obrębie uczelni na własnym laptopie, trzeba mieć tylko hasło dostępu. W akademiku też nie ma z tym problemów, każdemu mieszkańcowi, a ściślej rzecz ujmując studentowi (chyba) przydzielane jest hasło i kod dostępu. Łącze jest dość szybkie. Można też korzystać w innych miejscach z darmowego zasięgu, jak np. Burger King w centrum miasta, ale to oczywiście przy pomocy własnego komputera. Dostęp do Internetu jest bezpłatny, przynajmniej w wyżej wymienionych przypadkach. 6. Pomoc z Działu Współpracy z Zagranicą uczelni przyjmującej oraz koordynatorów uczelnianego i wydziałowego w uczelni zagranicznej. W razie wszelkich spraw i pytań jak najbardziej starają się pomóc i udzielić potrzebnych informacji. Studenci są informowani o wszystkich ważnych wydarzeniach w życiu kulturalnym uczelni i miasta za pomocą mailową, jak również o tym kiedy jest święto i biura są zamknięte, lub pracownicy mają urlop i nie będzie możliwości kontaktu z nimi. 7. Pomoc studentów miejscowych? Międzynarodowych? Zdecydowanie większa integracja następuje u międzynarodowych studentów, z miejscowymi o wiele trudniej nawiązać dobry kontakt, aczkolwiek jest to też możliwe. Przede wszystkim uczelnia przyjmująca stara się pomóc przyjeżdżającym we wszelkim możliwym zakresie. Jednak na pomoc bardziej liczyłabym u innych obcokrajowców niż Norwegów. Strona 4/6

8. Czy były pobierane dodatkowe opłaty na uczelni, np. za legitymację, bilet semestralny itp. i w jakiej wysokości? Nie pobierane są żadne dodatkowe opłaty za legitymację itd. Uczelnia stara się urozmaicić pobyt, i tu mogą się pojawić dodatkowe opłaty jak np. wypożyczenie nart, czy kurs narciarski dla początkujących, ok. 400 koron. 9. W jakim języku prowadzone były zajęcia? Czy były problemy ze zrozumieniem? Czy był zapewniony kurs kraju pobytu? Płatny (ile) czy bezpłatny? Zajęcia, na które ja uczęszczałam były prowadzone w języku angielskim i rosyjskim, nie było problemów ze zrozumieniem, nauczyciele starali się ułatwić studentom przystępność przekazywanych wiadomości. Był również zorganizowany bezpłatny kurs nauki norweskiego dla chętnych, zdaje się że na trzech poziomach. Zajęcia odbywały się dwa razy w tygodniu, popołudniami lub na wieczór. Trzeba do zajęć kupić podręcznik i zeszyt ćwiczeń, chyba za 300 koron można kupić używane, ale niestety nie ma ich tak dużo. Nowe kosztują dwa razy tyle, można od kogoś odkserować, ewentualnie. 10. Na które przedmioty warto uczęszczać? Czy warto brać dodatkowe przedmioty? Dla osób, które nie władają norweskim, a ich poziom angielskiego jest na średnim poziomie mogą mieć trudności z wyborem przedmiotów, gdyż okazuje się, że nie jest on za duży. Oczywiście wszystko zależy od chęci i zainteresowań, jeśli ktoś np. lubi lingwistykę, to może się tu dużo nauczyć. 11. Jak jest zorganizowany rok akademicki - semestry, trymestry, inne? Kiedy są egzaminy? Pisemne, ustne? Są dwa semestry, zimowy i letni. Zaczynają się dość wcześnie, początek sierpnia, początek stycznia, egzaminy kończą się zazwyczaj przed Bożym Narodzeniem/ połowa czerwca. Choć trzeba zaznaczyć, że część przedmiotów może się zaczynać wcześniej, inne później, w związku z tym może się zdarzyć, że ktoś zakończy sesję już np. w połowie kwietnia, w zależności na jakie przedmioty uczęszcza. Egzaminy są i pisemne i ustne, ale często formą jest też forma domowych egzaminów, czyli napisanie jakiejś pracy semestralnej. Na wyniki trzeba dość długo czekać, gdyż egzaminy pisemne i prace semestralne są wysyłane do innych uniwersytetów w Norwegii, w celu uniknięcia faworyzowania itp. Na egzaminach ustnych też zazwyczaj są osoby z innych ośrodków akademickich w Norwegii. 12. Jak wygląda sprawa z zaliczeniami i egzaminami? Jak traktują studentów Erasmusa? W jakim języku były egzaminy? W moim przypadku, (filologia rosyjska) mogłam zdawać wybrane przez siebie przedmioty w języku rosyjskim, niektóre przedmioty można zdawać w języku angielskim. 13. Czy trzeba kupić podręczniki, materiały i inne czy można kserować (lub inne rozwiązanie)? Cena zakupu, kserowania? Podręczniki można skserować, ksero jest bezpłatne na uczelni, jak również można drukować bezpłatnie. Drukarki są także w bibliotece uniwersyteckiej. Ogólnie biblioteka jest bardzo dobrze zaopatrzona, z niektórych zbiorów można korzystać tylko na miejscu i w takim przypadku, ksero jest płatne, niestety nie wiem jaki jest cennik 9 14. Czy były organizowane wycieczki dla studentów Erasmusa? Płatne czy bezpłatne? Jeśli tak, to ile. Były organizowane wycieczki, nie pamiętam dokładnie ile, na pewno do Kautakeino i do Skiboten, były płatne i z ograniczoną liczbą miejsc, więc nie wszyscy chętni mogli się załapać. Ale cena Strona 5/6

Powered by TCPDF (www.tcpdf.org) Uniwersytet Rzeszowski za taki wyjazd była relatywnie niewysoka. Na miejscu były organizowane spotkania, różnorodne imprezy. 15. Czy korzystaliście Państwo z ubezpieczenia? Jeśli tak, to jak się sprawdza - zdrowotne, od następstw nieszczęśliwych wypadków? Na szczęście nie było potrzeby korzystania z ubezpieczenia zdrowotnego. 16. Czy forma wypłaty grantu była odpowiednia? Gotówka czy konto, jeśli konto to złotówkowe czy dewizowe, dewizowe krajowe czy założone w kraju pobytu - co jest najkorzystniejsze dla studentów? Co polecalibyście, aby studenci uniknęli zbyt wysokich opłat? Myślę, że wypłata grantu była odpowiednia, 90% przed wyjazdem, na początku zazwyczaj jest trudno, zwłaszcza w tak drogim kraju jak Norwegia, potem wielu z międzynarodowych studentów znajduje tymczasową pracę i tym samym ułatwia sobie pobyt tutaj (mam na myśli sferę materialną). Najlepiej jest wziąć ze sobą gotówkę, grant wymieniony na korony norweskie (tutaj pieniądze można tylko wymienić w banku, każdorazowo opłata za wymianę wynosi 50 koron), na przelewach między państwami można dużo stracić, nie wiem jak jest z kartami płatniczymi. 17. Co było zaskakujące, niespodziewane, nowe? Przede wszystkim klimat Tromso, dzień i noc polarna, zorze polarne - niesamowite, niestety zmienna i często deszczowa pogoda od lata do zimy, śnieg do połowy maja. 18. Przed czym chcielibyście przestrzec następnych studentów? Ludzie w Norwegii są mili i pomocni (przynajmniej na pierwszy rzut oka), jednak nie pokładałabym w nich zbyt dużych nadziei. Dobrze jest znać norweski, to znacznie może ułatwić szukanie dorywczej pracy, na miejscu się okazuje że nawet do sprzątania trzeba się posługiwać norweskim, mimo że w zasadzie ok. 95 procent mówi po angielsku, z tego duża część bardzo płynnie. Poza tym, wizyty u lekarza należy składać w bardzo poważnych przypadkach, w sprawie przeziębienia itp. tutejsi lekarze wychodzą z założenia, że samo przyszło, więc samo pójdzie. Chyba dobrze mieć ze sobą zestaw odpowiednich lekarstw w razie gdyby Wizyta u lekarza kosztuje sporo, a lekarstwa też nie należą do najtańszych. 19. Co chcielibyście im doradzić? Dobrze przed wyjazdem zorientować się o możliwościach pracy dorywczej, mieć przygotowane swoje cv w języku angielskim itp. Jedzenie jest dość drogie, więc dobrze też pomyśleć o jakichś zapasach. Trzeba też wziąć pod uwagę, że rynek norweski znacznie się różni od polskiego, w niektórych przypadkach jest bardzo ubogi. W Tromso są trzy sklepy (tzw. International) gdzie można kupić bardziej egzotyczne produkty (np. kaszę gryczaną). Dobrze jest wziąć ze sobą jakieś nieprzemakalne buty, i ubrania przeciwdeszczowe, chroniące od wiatru. Dla tych, co wybierają się na semestr letni i są amatorami sportów zimowych odpowiednie wyposażenie do tego celu. Chyba rzeczą niezbędną w wyposażeniu studenta jest laptop, gdyż wiele informacji dostaje się na maila, a oprócz tego na pewno pomaga w pisaniu wszelkich prac zaliczeniowych, umożliwia kontakt ze światem i bliskimi w Polsce, a w skrajnych przypadkach, pomaga w samotności, gdy sąsiedzi Norwedzy nie są zbyt chętni do integracji. Strona 6/6