Literka.pl Ślubowanie Data dodania: 2011-12-11 21:58:59 Autor: Małgorzata Zawadzka Ślubowanie klas pierwszych z dużym wyborem wierszy i tekstami piosenek. Scenariusz ślubowania uczniów klas ISzkoły Podstawowej nr 2 w ŻyrardowiePaździernik 2009 I część uroczystości powitanie 1. Wprowadzenie dzieci do sali. 2. Powitanie uczniów, rodziców, wychowawców, dyrekcję II część uroczystości występy uczniów klas pierwszych 1. Odśpiewanie przez wszystkich pierwszoklasistów piosenki pt. «Pożegnanie przedszkola». Gdy na początku byłem maluszkiem, Z małym noskiem i okrągłym brzuszkiem, Troszkę pani bałem się. Nie wiedziałem czego chcę. Ref: Patrzcie, jak to szybko mija czas,
Cztery lata, jakby z bicza trzasł. Tornister już na plecach, to ci będzie heca, Kiedy zacznę uczyć się. A gdy przeszedłem już do średniaków, To się stałem strasznym zabijaką, Rozrabiałem całe dnie I mówiłem ciągle «nie»! Ref: Patrzcie, jak to szybko minął czas... Gdy do starszaków w końcu trafiłem, To od razu bardzo się zmieniłem, Sporządniałem, że aż strach I nie broję nawet w snach! Ref: Patrzcie, jak to szybko minął czas... 2. Prezentacja wierszy przez uczniów klasy I b W naszym przedszkolu Mamy niziutkie krzesełka Mamy niziutkie stoliki Zjeżdżalnia i huśtawka I dwa drewniane koniki Samochód żółto czerwony Traktor, karetka i wywrotka I loteryjek ze cztery
I klocków wysoka góra I nawet pokój dla lalek Malutkie mebelki w kątku Gdzie sobie siedzą laleczki A miś pilnuje porządku Kolorowe klocki Kolorowe klocki Jaś dostał od mamy My wszystkie klocki Doskonale znamy Zielony jak wiosenna trawa Brązowy jak poranna kawa Niebieski jak kwiaty na łące I żółty zupełnie jak słońce Z kolorowych klocków Jaś zbudował domy I z tego wysiłku Sam stał się czerwony Sześć lat Jestem już taki silny Że mógłbym podnieść świat
I jestem bardzo duży Bo kończę już 6 lat I tyle mam rozumy Taki jestem wesoły Że chciałbym jak najprędzej Pójść do prawdziwej szkoły Przedszkolaki Przedszkolaki wiosną bardzo szybko rosną Potem znów, jak wiecie, dorastają w lecie A pod jesień już za małe są buciki i sandały Krzesło w przedszkolu robi się za niskie To znak, że czas do szkoły wyruszyć z tornistrem Pożegnanie przedszkolaka Skończyły się figle Żegnamy dziś nasze przedszkole Zeszyt, książka nas woła Do nauki zachęca nas szkoła
Rozważania przedszkolaka Minął przedszkolny okres wesoły I trzeba będzie iść do tej szkoły Tu były klocki, misie, zabawki Tam tylko lekcje i twarde ławki Zamkną mnie w klasie i przy zeszycie Posadzą chyba na całe życie A gdy z niej wyjdę kiedyś po latach To będę pewnie starszy niż tata Lecz zrobię kawał i szybko wrócę Znów do przedszkola, gdy się pisać nauczę I czas mi jakoś przeleci... Będę autorem bajek dla dzieci Pożegnanie przedszkolaków Chociaż jasno słońce świeci Trochę smutne są dziś dzieci Czas ucisnąć sobie ręce I pożegnać najgoręcej Dziś żegnajcie sześciolatki Przyszedł dla was nowy czas Do nas przyjdą inne dzieci
A my dziś żegnamy was Miło było razem z wami Bawić się tu zabawkami Teraz na was czeka szkoła Dźwięcznym głosem dzwonek woła Dla was w szkole książki nowe Klasy, ławki już gotowe Nowe panie będą uczyć Pisać, czytać, wierszy mówić Wśród kolegów w nowej szkole Wspominajcie też przedszkole Śpiewu, tańca i humoru Życzą wam dzieci w przedszkolu Po co się uczyć? Pytają nieraz uczniowie młodzi Po co właściwie do szkoły chodzić? Lekcje, zadania na co to komu? Lepiej w palanta pograć przy domu Lew choć ni dzwonka w szkole nie spędził Jest królem zwierząt Jakoś tam będzie. Zupełnie słusznie. Po co się trudzić ma ten, którego nauka nudzi?
Bez tytułu Po wakacjach w naszej szkole Spotkali się Jaś i Bolek Chcą się bawić cały dzionek, Ale koniec pauzy, dzwonek Kiedy lekcja słuchać miło, Kiedy pauza rób co chcesz! Na wakacjach dobrze było, Ale w szkole dobrze też Odśpiewanie przez wszystkich pierwszoklasistów piosenki pt. «Co może mały człowiek». Chociaż mało mamy lat Tak naprawdę niewiele Choć lubimy w piłkę grać I pojeździć rowerem Choć na wszystko mamy czas Tyle zabaw nas czeka Wiemy, że każdy z nas, wyrośnie każdy z nas Na wielkiego, wielkiego na człowieka. Ref: Bo co może, co może mały człowiek, Tak jak ja, albo Ty, Może Pani, a może Pan podpowie My zgodzimy się z tym
Na podwórku fajnie jest Można sobie pobiegać Można w kapsle pograć też I połazić po drzewach Można łapać do swych rąk kolorowe motyle Albo się ukryć tak by nikt nie widział nas I polecieć do słońca choć na chwilę Ref: Bo co może, co może mały człowiek... Księga Po raz pierwszy idziemy do szkoły, Pożegnaliśmy zabawki przedszkola... Czy jest wśród nas ktoś taki, Co w przedszkolu pozostać by wolał? I choć może trudniejsze będą następne nasze lata Otworzy się nam wielka, ciekawa księga świata. Tarcza Siadł na rękawie nieba kawałek I cyfra srebrem świeci. Nie trzeba pytać, to zrozumiałe: Uczniowie. Szkolne dzieci. Maleńka tarcza, ale wystarcza, By z dumą myśleć o niej, Bo jak prawdziwa rycerska tarcza
Honoru szkoły broni. Uczeń Tornister ma postrzępiony, W środku zeszyt zatłuszczony. Wszystkie kredki połamane. Wszystkie książki zabazgrane. Palce casłe w atramencie, Dziura w spodniach i na pięcie. Czy to uczeń z pierwszej «B»? Nie to niechluj z pierwszej «Fe»! 3. Prezentacja wierszy przez uczniów klasy I a Tornister pełen uśmiechów - Co zapakujesz w tornister? - Książki, zeszyty czyste, ołówek kredki długopis. - I na tym kończy się opis? - Nie! Jeszcze włożę linijkę, jeszcze ekierkę i cyrkiel, jeszcze drugie śniadanie, jeszcze jabłko rumiane. I jeszcze... - Co tam jeszcze? - Jeszcze coś bardzo ważnego:
Mnóstwo wesołych uśmiechów! Zaniosę je do szkoły, Żeby się co dzień dzielić Uśmiechem z kolegami I z każdym z nauczycieli. I z Panią woźną z szatni, I z tym kolega małym, Co pierwszy raz jest w szkole I strasznie jest nieśmiały... Święto szkoły Zadzwonił nasz dzwonek wesoło: Dziś twe święto kochana szkoło! I zagruchał białopióry gołąb: Witaj, witaj nam szkoło! Potem rzekły starsze dzieci uroczyście: Witajcie nam pierwszoklasiści! Dzisiaj dla was mówimy wiersze,
Wam składamy życzenia najszczersze! Elementarz Razem z Alą i Asem Idziemy przez stronice Elementarza, by poznać Czytania tajemnice. Piszemy najpierw litery, A potem słowa i zdania. I wiemy coraz więcej... Świat się przed nami odsłania!
Poznamy inne książki... Lecz każdy zapamięta To, czego nas nauczył Nasz pierwszy elementarz Literki Raz literki w abecadle chciały się zabawić i kłóciły się zajadle, jak by się ustawić. A krzyczało: Chcę być pierwsze! ale B nie chciało, C i D zgubiły wiersze, E pod stół wleciało. O to było się, toczyło, aż w kałamarz wpadło.
tak o miejsce się kłóciło całe abecadło. Nagle słychać głosik Anki: «Cicho mi w tej chwili! Marsz literki do czytanki jak was ustawili.!» Książka Witam cię kartek szelestem. Tytułem na pierwszej stronie Witam! Bo po to przecież jestem, Żebyś mnie ujął w dłonie I czytał. 4. Odśpiewanie przez wszystkich pierwszoklasistów piosenki pt. «Idę do szkoły» Idę do szkoły a ze mną przyjaciele. Śpiewam wesoło, bo przygód czeka wiele. Ref. Kim ja jestem? Wie każdy z was! Do pierwszej klasy idę pierwszy raz. Niosę tornister w nim książki i zeszyty. W nowym piórniku mam kredki długopisy.
Ref. Kim... Święto szkoły Zadzwonił nasz dzwonek wesoło: Dziś twe święto, kochana szkoło! I zagruchał białopióry gołąb: Witaj, witaj nam, szkoło! Potem rzekły starsze dzieci uroczyście: Witajcie nam, pierwszoklasiści! Dzisiaj dla was mówimy wiersze, wam składamy życzenia najszczersze! Powitanie pierwszej klasy Zaszumiały drzewa przed szkołą Witaj, pierwsza klaso! I zagruchał srebrnoszary gołąb Witaj pierwsza klaso. Słoneczniki za płotem się złocą I wróble w jaśminie świergocą Witaj, pierwsza klaso! Wszystko, wszystko dziś dla pierwszej klasy: uśmiech słońca, kolorowe astry. I ten wierszyk,
który starsze dzieci dla pierwszaków mówią z pamięci. Chodźcie śmiało Do szkoły, pierwszacy, Do zabawy wspólnej, Do pracy. Szkoła drzwi swe otwiera gościnnie. Szkoła dzisiaj serdecznie was przyjmie!
Wybiła już godzina Wybiła już godzina. Dzwonek! Rok szkolny się zaczyna. Znów dni popłyną pracowite nad książką szkolną, nad zeszytem... Życzę wam wszystkim na początek szkolnego roku samych piątek! Uczcie się jak mawiacie «w dechę» i niech z was szkoła ma pociechę. Koledzy W jednej parze stoimy, Siedzimy w jednej ławce. Ja mam Janek na imię, A mój kolega-jacek. Raz wylałem atrament Na ławkę i podłogę. Pomógł mi wytrzeć plamę. (Ja mu też kiedyś pomogę.) Zrobiliśmy wyścigi: Kto szybciej z nas biega
Upadłem, stłukłem kolano. Gdy inni biegli, on stanął. Pomógł mi wstać, kolega, Dobry kolega. Raz Jacka ząb rozbolał, Bał się pójść do dentysty. Więc poszedłem z nim razem I zaraz przestał bać się. Czekałem w poczekalni, A kiedy wyszedł Jacek, Pan doktor go zapytał: To pewno twój przyjaciel? Murzynek Bambo
Murzynek Bambo W Afryce mieszka. I też go mama Czasami beszta. Bo pilnie psoci przez całe ranki! Lecz potem siada do swej czytanki... Literka.pl Literka.pl