Julia Hartwig, Piosenka kloszardów [w:] Wiersze wybrane, Kraków: Wydawnictwo a , ISBN , s. 225.

Podobne dokumenty
KONKURS POLONISTYCZNY

Pudełko zwane wyobraźnią

PAMIĘTNIK GIMNAZJALISTY. wydanie Gimnazjum nr 51

I Komunia Święta. Parafia pw. Bł. Jana Pawła II w Gdańsku

ALLELUJA. Ref. Alleluja, alleluja, alleluja, alleluja. Alleluja, alleluja, alleluja, alleluja.

I Komunia Święta. Parafia pw. Św. Jana Pawła II Gdańsk Łostowice

Akt ofiarowania się miłosierdziu Bożemu

Chrzest. 1. Dziękuję za uczestnictwo w Sakramencie Chrztu Świętego

"Czas na miłość - popołudnik poezji miłosnej" Wiosna za oknami, wiosna w nas. Masz czas na miłość. Możesz spędzić go z nami! Zapraszamy do biblioteki.

Proszę bardzo! ...książka z przesłaniem!

Propozycje śpiewów na Rekolekcje Oazowe stopnia podstawowego

DZIESIĘĆ PRZYKAZAŃ BOŻYCH

W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego

Marcin Ufnalski. Wiersz o Janie Pawle II. Laura Romanowska

II Miejski Konkurs Wiedzy Biblijnej A Słowo stało się Ciałem Ewangelia św. Mateusza ETAP MIĘDZYSZKOLNY 15 kwietnia 2015 r.

Promienie miłości Bożej. Pomóż mi rozsiewać Twoją woń, o Jezu. Wszędzie tam, dokąd pójdę, napełnij moją duszę. Twoim Duchem i Twoim życiem.

KONKURS POLONISTYCZNY DLA UCZNIÓW SZKÓŁ GIMNAZJALNYCH

IV. P CZYNIĆ MIŁOSIERDZIE

Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie

W MARYJNEJ SZKOLE MIŁOSIERDZIA Materiały duszpasterskie

Nie ma innego Tylko Jezus Mariusz Śmiałek

Kocham Cię 70 sekund na minutę, 100 minut na godzinę, 40 godzin na dobę, 500 dni w roku...

Droga Krzyżowa STACJA

Cytaty do zaproszeń ślubnych

CYTAT NR 1 Już ten dzień się zbliża, Gdy przyjmę Cię w sercu moim, A Ty spójrz na mnie z Nieba W Miłosierdziu Swoim.

WEDŁUG WYPOWIEDZI PODOPIECZNYCH ŚRODOWISKOWEGO DOMU SAMOPOMOCY PRZY PSOUU KOŁO W NOWYM TARGU

Ludzie, którzy odeszli tak naprawdę są wśród nas, po drugiej stronie lustra.

KONKURS BIBLIJNY KONKURS BIBLIJNY

MISJE PRZYSZŁOŚCIĄ KOŚCIOŁA

Weź w opiekę młodzież i niewinne dziatki, By się nie wyrzekły swej Niebieskiej Matki.

raniero cantalamessa w co wierzysz? rozwazania na kazdy dzien przelozyl Zbigniew Kasprzyk wydawnictwo wam

Rysunek: Dominika Ciborowska kl. III b L I G I A. KLASY III D i III B. KATECHETKA: mgr teologii Beata Polkowska

Chwila medytacji na szlaku do Santiago.

to myśli o tym co teraz robisz i co ja z Tobą

Uroczystość przebiegła godnie, spokojnie, refleksyjnie właśnie. W tym roku szczęśliwie się zbiegła z wielkim świętem Zesłania Ducha Świętego.

Prawdziwa miłość ani nie poucza, ani nie straszy.

Magiczne słowa. o! o! wszystko to co mam C a D F tylko tobie dam wszystko to co mam

Młodzi poeci czwórki w wierszach o mamie dla mamy

Tekst zaproszenia. Rodzice. Tekst 2 Emilia Kowal. wraz z Rodzicami z radością pragnie zaprosić

Przez wiele lat szłam bezdrożami Nie znając lepszych w życiu dróg Widziałam smutne serca I płynące strugi łez Przyszedłeś Ty i wyschły wszystkie łzy

1. Bóg mnie kocha i ma wobec mnie wspaniały plan.

ŚPIESZMY SIĘ SPRAWIEDLIWOŚĆ. Prof. Annie Świderkównie

250 ROCZNICA USTANOWIENIA ŚWIĘTA NAJŚWIĘTSZEGO SERCA PANA JEZUSA

Jezus Wspaniałym Nauczycielem

INSCENIZACJA NA DZIEŃ MATKI I OJCA!!

Jezus Wspaniałym Nauczycielem. Biblia dla Dzieci przedstawia

ADORACJA DLA DZIECI Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie

Ofiaruję Ci. Kiedyś wino i chleb

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.

Metody wprowadzania w trans.

CYTAT NR 1. Musicie być silni miłością, która wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, wszystko przetrzyma, tą miłością, która nigdy nie zawiedzie.

JAK ROZMAWIAĆ Z BOGIEM?

9 STYCZNIA Większej miłości nikt nie ma nad tę, jak gdy kto życie swoje kładzie za przyjaciół swoich. J,15,13 10 STYCZNIA Już Was nie nazywam

Bóg troszczy się o każde swoje dziecko

Archidiecezjalny Program Duszpasterski. Okres PASCHALNy. ROK A Propozycje śpiewów

Czy znacie kogoś kto potrafi opowiadać piękne historie? Ja znam jedną osobę, która opowiada nam bardzo piękne, czasem radosne, a czasem smutne

MODLITWY. Autorka: Anna Młodawska (Leonette)

Nawrócenie prowadzi do świadectwa

Wojewódzki Konkurs Przedmiotowy z Języka Polskiego dla uczniów gimnazjów województwa śląskiego w roku szkolnym 2011/2012

Na skraju nocy & Jarosław Bloch Rok udostępnienia: 1994

Źródło: ks. Andrzej Kiciński,,Historia Światowych Dni Młodzieży * * *

Spis treści. Od Petki Serca

Wolontariat. Igor Jaszczuk kl. IV

JAK ROZMAWIAĆ Z BOGIEM?

Księga Ozeasza 1:2-6,9

KOCHAMY DOBREGO BOGA. Jesteśmy dziećmi Boga Poradnik metodyczny do religii dla klasy 0

KATARZYNA POPICIU WYDAWNICTWO WAM

Ogłoszenia Parafialne 15 maja 2016

Czyż nie jest wam wiadomo, bracia - mówię przecież do tych, co Prawo znają - że Prawo ma moc nad człowiekiem, dopóki on żyje?

Pieśni i piosenki religijne dla przedszkolaków

Świat naszym domem. Mała Jadwinia nr 29

SPIS TREŚCI. Od Autora...5 ALFABETYCZNY SPIS PIEŚNI

Aktywni na start. Podkowa Leśna 6-8 stycznia 2012r.

JASEŁKA ( żywy obraz : żłóbek z Dzieciątkiem, Matka Boża, Józef, Aniołowie, Pasterze ) PASTERZ I Cicha, dziwna jakaś noc, niepotrzebny mi dziś koc,

KRÓTKA DROGA KRZYŻOWA SIOSTRY JÓZEFY

22 wspaniałe wersety z Biblii i ulubione opowiadania biblijne

Propozycje śpiewów na Rekolekcje Oazowe stopnia pierwszego

Marcin Pałasz. ilustracje Olga Reszelska

PIEŚNI DO ŚWIĘTEJ GEMMY /w porządku alfabetycznym/

BEZPIECZNY MALUCH NA DRODZE Grażyna Małkowska

Pultusk24 Walentynkowe wiersze

PRACA ZBIOROWA ELŻBIETA GIL, NINA MAJ, LECH PROKOP. ILUSTROWANY KATALOG POLSKICH POCZTÓWEK O TEMATYCE JAN PAWEŁ II. PAPIESKIE CYTATY I MODLITWY.

Jan Twardowski. Spieszmy się (fragmenty) Bolesław Prus Kamizelka (fragmenty) Bibliografia

ŻYCIE BEZ PASJI JEST NIEWYBACZALNE

Biblia dla Dzieci. przedstawia. Mała Armia Gedeona

JEAN GUITTON ( ) Daj mi, Boże, pokój, pogodę ducha i radość

Bóg a prawda... ustanawiana czy odkrywana?

Zaprowadź mnie na bok, daleko od innych, nawet daleko ode mnie samego. Wysłuchaj mnie osobiście. Ty wiesz, że potrzebuję specjalnego leczenia.

Jak mam uwielbiać Boga w moim życiu, aby modlitwa była skuteczna? Na czym polega uwielbienie?

Ziemia. Modlitwa Żeglarza

Każdy patron. to wzór do naśladowania. Takim wzorem była dla mnie. Pani Ania. Mądra, dobra. i zawsze wyrozumiała. W ciszy serca

PIOSENKA LITERACKA Nick Drake

ADORACJA DLA MŁODZIEŻY Otworzyć się na moc Ducha Świętego

Spis treści. Słowo wstępne... 7

Wszelkie Pismo od Boga natchnione jest i pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do kształcenia w sprawiedliwości.

Kto chce niech wierzy

Modlitwa ciągła nieustająca dopomaga do działania we wszystkim w imieniu Pana Jezusa, a wtenczas wszystkie zwroty na siebie ustają.

Rozdział II. Wraz z jego pojawieniem się w moim życiu coś umarło, radość i poczucie, że idę naprzód.

Jezus do Ludzkości. Modlitwy Litanii (1-6) przekazane przez Jezusa Marii od Miłosierdzia Bożego

Transkrypt:

I 1. Głodnych nakarmić: Julia Hartwig Piosenka kloszardów Nie jesteśmy żebrakami my którzy pragniemy pożywienia my ptaki które nie sieją i nie orzą my towarzysze lilii której nikt nie odziewa Daj nam chleba Panteonie wieżo Eiffla i ty kopuło Instytutu i ty moście Beaux Arts bo kochamy was a zadaniem miłości jest żywić Niech nas przytuli ławka w parku i niech ogrzeje krata metra na chodniku kiedy dni coraz chłodniejsze i powietrze bodzie nas ostrymi kantami kryształu w których odbija się jesienne słońce Postanowiliśmy żyć nie oglądając się na wasze troski krzepiąc się najtańszym winem i odpadkami którymi gardzi miasto my zarośnięci i niedomyci my staruszki grzebiące w wiadrach na śmieci my którym nie brak czasu na rozmowy my podróżni bez bagażu wyzbyci ambicji i przyszłości którzy nie chcemy kupować ani posiadać którzy przykrywamy się gazetami nieciekawi ich treści i przewiązujemy buty sznurkiem my którzy patrzymy spod zapuchniętych powiek kiedy biegniecie rankiem do biur i sklepów ciągnąc za sobą chmurę lawendowej wody zawsze spieszący się zawsze spóźnieni. Julia Hartwig, Piosenka kloszardów [w:] Wiersze wybrane, Kraków: Wydawnictwo a5. 2010, ISBN 978-83-61298-23-6, s. 225. 2. Spragnionych napoić: Jan Twardowski Pytania Gdzie się prawda zaczyna a gdzie rozum kończy gdzie miłość między nami a gdzie już cierpienie czy łza czy na nosie ciepło zimnej wody dokąd razem idziemy by umrzeć osobno czy słowo jeszcze słowem czy nagle milczeniem czy ciało wciąż oddala czy tylko zasłania w którym miejscu odchodzi Pan Bóg oficjalny i nie patrzy w przepisy bo już jest prawdziwy Antologia tekstów na konkurs Strona 1

o święty krzyżu pytań jak niewiele ważysz gdy małe głupie szczęście liże nas po twarzy Jan Twardowski, Pytania [w:] Nie przyszedłem pana nawracać, Warszawa: Wydawnictwo Archidiecezji Warszawskiej, 1986. ISBN 83-85015-05-1, s. 245. 3. Nagich przyodziać: Wisława Szymborska Jacyś ludzie Jacyś ludzie w ucieczce przed jakimiś ludźmi. W jakimś kraju pod słońcem i niektórymi chmurami. Zostawiają za sobą jakieś swoje wszystko, obsiane pola, jakieś kury, psy, lusterka, w których właśnie przegląda się ogień. Mają na plecach dzbanki i tobołki, im bardziej puste, tym z dnia na dzień cięższe. Odbywa się po cichu czyjeś ustawanie, a w zgiełku czyjeś komuś chleba wydzieranie i czyjeś martwym dzieckiem potrząsanie. Przed nimi jakaś wciąż nie tędy droga, nie ten, co trzeba most nad rzeką dziwnie różową. Dokoła jakieś strzały, raz bliżej, raz dalej, w górze samolot trochę kołujący. Przydałaby się jakaś niewidzialność, jakaś bura kamienność, a jeszcze lepiej niebyłość na pewien krótki czas albo i długi. Coś jeszcze się wydarzy, tylko gdzie i co. Ktoś wyjdzie im naprzeciw, tylko kiedy, kto, w ilu postaciach i w jakich zamiarach. Jeśli będzie miał wybór, może nie zechce być wrogiem i pozostawi ich przy jakimś życiu. Wisława Szymborska, Jacyś ludzie [w:] Chwila, Kraków: Znak, 2002. ISBN82-240-0227-8, s.33. Antologia tekstów na konkurs Strona 2

4. Podróżnych w dom przyjąć: Adam Zagajewski Uchodźcy Zgarbieni pod ciężarem, który niekiedy jest widoczny, a niekiedy nie, brną w błocie albo w piasku pustyni, pochyleni, głodni, małomówni mężczyźni w grubych kaftanach, ubrani na wszystkie cztery pory roku, stare kobiety o pomiętych twarzach, niosące coś, co jest niemowlęciem, lampą pamiątkową albo ostatnim bochenkiem chleba. To może być Bośnia, dzisiaj, Polska we wrześniu 39, Francja osiem miesięcy później, Turyngia w 45, Somalia lub Afganistan, Egipt. Zawsze jest wóz, albo przynajmniej wózek, wypełniony skarbami (pierzyna, srebrny kubek i szybko ulatniający się zapach domu), samochód bez benzyny, porzucony w rowie, koń (będzie zdradzony), śnieg, dużo śniegu, za dużo śniegu, za dużo słońca, za dużo deszczu, i to charakterystyczne pochylenie, jakby w stronę innej, lepszej planety, mającej mniej ambitnych generałów, mniej armat, mniej śniegu, mniej wiatru, mniej Historii (niestety, takiej planety nie ma, jest tylko pochylenie). Powłócząc nogami, idą powoli, bardzo powoli do kraju nigdzie, do miasta nikt nad rzeką nigdy. Adam Zagajewski, Uchodźcy[w:]Wiersze wybrane, Kraków: Wydawnictwo a5, 2010. ISBN 978-83- 61298-17-5, s.152. Antologia tekstów na konkurs Strona 3

5. Więźniów pocieszać: Roman Brandtstaetter Apostrofa do świętej Weroniki Weroniko, która nigdy nie istniałaś, Ale powinnaś istnieć, Weroniko, ocierająca chustą Skrwawione czoło Pana, Patronko wszystkiego, Co nie było, Ale co powinno być, Co się nie stało, Ale co powinno się stać, Ucieleśnij się w naszych dziejach, Służebna niewiasto, Miłosierna wyobraźni ludzka, Ocierająca chustą Czoło samotnego Boga. Roman Brandtstaetter, Apostrofa do świętej Weroniki [w:] Księga modlitw, Poznań: Wydawnictwo W drodze, 1985. ISBN 83-85008-09-8, s.32. 6. Chorych nawiedzać: Adam Zagajewski Teraz, kiedy straciłeś pamięć Ojcu Teraz, kiedy straciłeś pamięć i możesz się już tylko bezradnie uśmiechać, chciałbym ci pomóc przecież kiedyś to ty, jak demiurg, otworzyłeś moją wyobraźnię. Wspominam nasze wyprawy, wełniane obłoki płynące nisko nad wilgotnym lasem w górach (w tym lesie znałeś każdą ścieżkę), i także letni dzień, kiedy wspięliśmy się na szczyt wysokiej latarni morskiej nad Bałtykiem i długo patrzyliśmy na nieskończone falowanie morza, jego białe ściegi postrzępione jak nitki fastrygi. Nie zapomnę tej chwili, myślę, że i ty byłeś wtedy wzruszony wydawało się, że widzimy cały świat, bezgraniczny, oddychający spokojnie, niebieski, doskonały, wyraźny i mglisty zarazem, bliski i daleki; czuliśmy kolistość tej planety, słyszeliśmy mewy, które bawiły się nieśpiesznym szybowaniem w ciepłych i chłodnych prądach powietrza. Nie potrafię ci pomóc, mam tylko jedną pamięć. Adam Zagajewski, Teraz, kiedy straciłeś pamięć [w:]wiersze wybrane, Kraków: Wydawnictwo a5, 2010. ISBN 978-83-61298-17-5, s. 282. Antologia tekstów na konkurs Strona 4

7. Umarłych pogrzebać: Jan Twardowski Śpieszmy się Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą zostaną po nich buty i telefon głuchy tylko co nieważne jak krowa się wlecze najważniejsze tak prędkie że nagle się staje potem cisza normalna więc całkiem nieznośna jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy kiedy myślimy o kimś zostając bez niego Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście przychodzi jednocześnie jak patos i humor jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej tak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcu jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon żeby widzieć naprawdę zamykają oczy chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzeć kochamy wciąż za mało i stale za późno Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze a będziesz tak jak delfin łagodny i mocny Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą Jan Twardowski, Śpieszmy się [w:] Nie przyszedłem pana nawracać, Warszawa: Wydawnictwo Archidiecezji Warszawskiej, 1986. ISBN 83-85015-05-1, s. 249. Antologia tekstów na konkurs Strona 5

II 1. Grzeszących upominać: Zbigniew Herbert, Przesłanie Pana Cogito Idź dokąd poszli tamci do ciemnego kresu po złote runo nicości twoją ostatnią nagrodę idź wyprostowany wśród tych co na kolanach wśród odwróconych plecami i obalonych w proch ocalałeś nie po to aby żyć masz mało czasu trzeba dać świadectwo bądź odważny gdy rozum zawodzi bądź odważny w ostatecznym rachunku jedynie to się liczy a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę a kornik napisze twój uładzony życiorys [ ] strzeż się jednak dumy niepotrzebnej oglądaj w lustrze swą błazeńską twarz powtarzaj: zostałem powołany - czyż nie było lepszych strzeż się oschłości serca kochaj źródło zaranne ptaka o nieznanym imieniu dąb zimowy światło na murze splendor nieba one nie potrzebują twego ciepłego oddechu są po to aby mówić: nikt cię nie pocieszy czuwaj - kiedy światło na górach daje znak - wstań i idź dopóki krew obraca w piersi twoją ciemną gwiazdę powtarzaj stare zaklęcia ludzkości bajki i legendy bo tak zdobędziesz dobro którego nie zdobędziesz powtarzaj wielkie słowa powtarzaj je z uporem jak ci co szli przez pustynię i ginęli w piasku a nagrodzą cię za to tym co mają pod ręką chłostą śmiechu zabójstwem na śmietniku idź bo tylko tak będziesz przyjęty do grona zimnych czaszek do grona twoich przodków: Gilgamesza Hektora Rolanda obrońców królestwa bez kresu i miasta popiołów Antologia tekstów na konkurs Strona 6

Bądź wierny Idź Zbigniew Herbert, Przesłanie Pana Cogito[w:] Wiersze wybrane, Kraków: Wydawnictwo a5, 2004. ISBN 83-85568-71-9, s.229. 2. Nieumiejących pouczać: Jan Twardowski Przez mikroskop Co ty głuptasie wyrabiasz najlepszego patrzysz przez mikroskop na śmierć i miłość jednakowo ciemne przykładasz ucho szukasz ręką chroboczesz klamką żeby otworzyć choć serce wie co teraz a nie wie co potem stajesz na głowie żeby udowodnić zapalasz światło wąchasz teologię a trzeba nie widzieć nie słyszeć nie dotykać nie wiedzieć i dopiero wtedy uwierzyć Jan Twardowski, Przez mikroskop[w:] Nie przyszedłem pana nawracać, Warszawa: Wydawnictwo Archidiecezji Warszawskiej, 1986. ISBN 83-85015-05-1, s.273. 3. Wątpiącym dobrze radzić: Jan Twardowski Zaufałem drodze Zaufałem drodze wąskiej takiej na łeb na szyję z dziurami po kolana takiej nie w porę jak w listopadzie spóźnione buraki i wyszedłem na łąkę stała święta Agnieszka - nareszcie - powiedziała - martwiłam się już że poszedłeś inaczej prościej po asfalcie autostradą do nieba - z nagrodą od ministra i że cię diabli wzięli Antologia tekstów na konkurs Strona 7

Jan Twardowski, Zaufałem drodze[w:] Nie przyszedłem pana nawracać, Warszawa: Wydawnictwo Archidiecezji Warszawskiej, 1986. ISBN 83-85015-05-1, s. 374. 4. Strapionych pocieszać: Wisława Szymborska Identyfikacja Dobrze, że przyszłaś - mówi. Słyszałaś, że we czwartek rozbił się samolot? No więc właśnie w tej sprawie przyjechali po mnie. Podobno był na liście pasażerów. No i co z tego, może się rozmyślił. Dali mi jakiś proszek, żebym nie upadła. Potem mi pokazali kogoś, nie wiem kogo. Cały czarny, spalony oprócz jednej ręki. Strzępek koszuli, zegarek, obrączka. Wpadłam w gniew, bo to na pewno nie on. Nie zrobiłby mi tego, żeby tak wyglądać. A takich koszul pełno jest po sklepach. A ten zegarek to zwykły zegarek. A te nasze imiona na jego obrączce to są imiona bardzo pospolite. Dobrze, że przyszłaś. Usiądź tu koło mnie. On rzeczywiście miał wrócić we czwartek. Ale ile tych czwartków mamy jeszcze w roku. Zaraz nastawię czajnik na herbatę. Umyję głowę, a potem, co potem, spróbuję wyspać się z tego wszystkiego. Dobrze, że przyszłaś, bo tam było zimno, a on tylko w tym takim gumowym śpiworze, on, to znaczy ten tamten nieszczęśliwy człowiek. Zaraz nastawię czwartek, umyję herbatę, bo te nasze imiona przecież pospolite Wisława Szymborska, Identyfikacja[w:]Chwila, Kraków: Znak, 2009. ISBN 978-83-240-1123-0, s.26. Antologia tekstów na konkurs Strona 8

5. Krzywdy cierpliwie znosić: Roman Brandtstaetter Wyznanie Szymona z Cyreny Nie z własnej woli dźwigałem Twój krzyż, Panie. Kazali. Wracałem z pola do domu Po ciężkiej pracy I byłem bardzo zmęczony. Gdy szedłem u podnóża Golgoty, Ujrzałem oddział żołnierzy I Ciebie, Padającego pod ciężarem krzyża. Chciałem Cię ominąć - Nie lubię takiego widowiska Ale centurion chwycił mnie za ramię I krzyknął: Ponieś ten krzyż! Cóż miałem robić? Musiałem. Kazali. A potem A potem, gdy zmartwychwstałeś, Zrozumiałem, Że dostąpiłem łaski niezasłużonej, Dźwigając Twój krzyż na ramionach. I cóż?... Jaka moja zasługa? Pył unoszony wiatrem. A słowa moje? Pustynia jałowa. Czy jest możliwe, Aby łaska niezasłużona Antologia tekstów na konkurs Strona 9

Spoczęła Na pyle unoszonym wiatrem I na pustyni jałowej? Oto pytanie grzesznika, Który Cię pragnął ominąć. Roman Brandtstaetter, Wyznanie Szymona z Cyreny [w:] Księga modlitw, Poznań: Wydawnictwo W drodze, 1985. ISBN 83-85008-09-8, s. 30. 6. Urazy chętnie darować: Czesław Miłosz Bez powodu Niech spłynie błogosławieństwo Na życie połamane Żeby została radość Tam gdzie nie ma powodu. Pięknością przejęty żywą Wieczną wiosną w zenicie Ulatuję nad siebie Zrozpaczonego. Jaka to cierpka siła Ile dzięków czynienia Za to że otrzymane Wtedy kiedy stracone. Czesław Miłosz, Bez powodu [w:] Wiersze. Tom II, Kraków: Wydawnictwo Literackie, 1987, ISBN 83-08-00846-1, s. 317. 7. Modlić się za żywych i umarłych: Krzysztof Baczyński Gdy broń dymiącą Gdy broń dymiącą z dłoni wyjmę i grzbiet jak pręt rozgrzany stygnie, niech mi nie kładą gwiazd na skronie i pomnik niech nie staje przy mnie. Bo przecież trzeba znów pokochać. Palce mam - każdy czarną lufą, co zabić umie. - Teraz nimi grać trzeba, i to grać do słuchu. Bo przecież trzeba znów miłować. Oczy - granaty pełne śmierci, a tu by trzeba w ludzi spojrzeć Antologia tekstów na konkurs Strona 10

i tak, by Boga dojrzeć w piersi. Bo przecież trzeba czas przemienić, a tutaj ciemna we mnie siła, i trzeba blaskiem kazać ziemi, by z sercem razem jak krew biła. Wrócę, rzemieślnik skamieniały, pod dach rozległy jasnych pogód, do rzeźb swych - tych, co już się stały, i tych, co stać się jeszcze mogą. [ ] I pośród nich jakże ja stanę z garścią, co tylko strzelać umie, z wiarą, co śmiercią przeorana, z sercem, co nic już nie rozumie? Ale jeżelim spalił młodość, jak palą kraje w wielkim hymnie, to nie zapomni czas narodu, a Bóg jak płomień stanie przy mnie. I wtedy, wtedy liść mi każdy albo mi wróbel z nieba sfrunie i jego głos - już głosem prawdy, i poznam głos, poczuję: umiem. I szmer ptaszęcy mi przypomni, że znałem miłość, i obudzi zdrętwiałe dłonie - jak łodygi, i pocznę kwiaty, gwiazdy, ludzi, i ziemię w morza szum przemienię, i drzewa w zwierząt linie miękkie, i wtedy spadnie mi na rękę w pieśni odrosła - wierna ziemia. Krzysztof Baczyński, Gdy broń dymiącą[w:] Spojrzenie, Warszawa: Iskry, 1985, ISBN 83-207-0705-6, s.145. Antologia tekstów na konkurs Strona 11