No to jazda! z każdym dniem. Zabawy naszych dzieci fotoreportaż NAKŁAD 1200 EGZ. INDEKS 358800 ISSN 1232-4973



Podobne dokumenty
4. Rozmawiasz z pracodawcą odnośnie Twojej pracy wakacyjnej. Omów: - wynagrodzenie - obowiązki - godziny pracy - umiejętności

Przewodnicząca Komisji Przestrzegania Prawa i Porządku Publicznego. Renata Nosarzewska. Maria Walkiewicz. Protokołowała:

XVI Finał SZLACHETNEJ PACZKI już za nami!

10 najlepszych zawodów właściciel szkoły tańca

Szanowna Mieszkanko, Szanowny Mieszkańcu miejscowości Pleśna! Zabierz głos w sprawie swojej miejscowości!

Projekt "Seniorzy na wsi"

Piaski, r. Witajcie!

Miasteczko ruchu drogowego uroczyście otwarte

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.

Postawa obronna w przypadku ataku psa

Rozmowa z Anną Aleksiejczuk, przedstawicielem Regionalnego Koordynatora Programu Wolontariat studencki w województwie podlaskim.

MŁODZI raport. Badanie potrzeb kulturalnych młodzieży powiatu przasnyskiego oraz atrakcyjności potencjalnych ofert kulturalnych.

Nasza szkoła Twój LOgiczny Wybór!

OSP SZWANKUJE. DGP: "STRAŻACY OCHOTNICY MOGĄ NAWET SZKODZIĆ"

Mikołaj Kazimierczak kl. 4b

Protokół. XL sesji nadzwyczajnej Rady Powiatu w Sanoku IV kadencji. z dnia 06 sierpnia 2013r.

ERASMUS COVILHA, PORTUGALIA

Protokół Nr XVII/2015

Stypendyści Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia odwiedzają Białystok i Podlaskie

Kolejny udany, rodzinny przeszczep w Klinice przy ulicy Grunwaldzkiej w Poznaniu. Mama męża oddała nerkę swojej synowej.

20 czerwca 2015 roku. Na czerwca zaplanowaliśmy rajd pieszy do Legionowa szlakiem Armii Krajowej.

Sprawozdanie. z realizacji Programu rozwoju i pomocy dla małych i średnich przedsiębiorstw w Oświęcimiu.

PODRÓŻE - SŁUCHANIE A2

Test mocny stron. 1. Lubię myśleć o tym, jak można coś zmienić, ulepszyć. Ani pasuje, ani nie pasuje

Otwarcie hali sportowej w Chorzelowie :27:17

Uniwersytet Rzeszowski

Karpacki Oddział Straży Granicznej

Protokół Nr 45/2014 z posiedzenia Komisji Budżetu i Rozwoju Gospodarczego w dniu 25 marca 2014 r.

70. rocznica zakończenia II Wojny Światowej

Szef MSWiA zainaugurował Program Razem bezpieczniej im. Władysława Stasiaka

Rozpoczęcie obrad: 11:00 Zakończenie obrad: Miejsce obrad: sala konferencyjna Urzędu Miejskiego w Ząbkowicach Śląskich

1.1 Czy uczestniczy Pani / Pan po raz pierwszy w kursie organizowanym na naszym Uniwersytecie Ludowym VHS?

Imprezy organizowane przez MiPBP w Ropczycach w latach 2011 i 2012 w związku z obchodami 650-lecia nadania praw miejskich Ropczycom

Wizyta w Gazecie Krakowskiej

10 SEKRETÓW NAJLEPSZYCH OJCÓW 1. OKAZUJ SZACUNEK MATCE SWOICH DZIECI 2. DAJ DZIECIOM SWÓJ CZAS

Więcej pieniędzy dla strażaków ochotników w 2017 roku

5. To, jak Ci idzie w szkole jest dla Twoich rodziców (opiekunów): A niezbyt ważne B ważne C bardzo ważne 1 ANKIETA DLA UCZNIÓW GIMNAZJUM

Potrzeby młodzieży w moim powiecie

Dyrekcja szkoły dyrektor szkoły zastępca dyrektora mgr Ewa Malec mgr Anna Liwocha

Razem Bezpieczniej: Dzień Dziecka na pl. Bankowym

Godność człowieka w hospicjum stacjonarnym

Nauczyciele o swojej pracy i relacje w gronie pedagogicznym

IV EDYCJA KONKURSU BEZPIECZNIE NA ROWERZE

System szkolenia w BKS CHEMIK Dlaczego klasy sportowe?

Lucyna Bursztynowicz Maria Kruś Jadwiga Olszak

- "Do Urzędu Publikacji Unii Europejskiej została dziś przesłana specyfikacja warunków. Urząd Miejski Utworzono: wtorek, 30, stycznia :28

Oto sylwetki kandydatów, którzy spełnili w/w warunki oraz to, co chcieli nam powiedzieć o sobie i swoich planach

Potrzeby młodzieży w moim powiecie

Festyn w Bartoszach - ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ

Protokół z posiedzenia komisji. Finansowo-Budżetowej. z 14 marca 2016 r. 2. Sprzedaż mieszkań komunalnych oraz nieruchomości w 2015 rok.

Pierwszy gimnazjalny PaTPORT w Toruniu

DZIEŃ DZIECKA W LESZNIE

WYBRANE ŚRODKI TRENINGOWE Z PIŁKI NOŻNEJ DO ZASTOSOWANIA NA BOISKU ORLIK

Zapis stenograficzny (259) 25. posiedzenie Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej w dniu 7 czerwca 2006 r.

GIMNAZJUM W ZESPOLE SZKÓŁ W CHORZELOWIE

Zapoznaj się z opisem trzech sytuacji. Twoim zadaniem będzie odegranie wskazanych ról.

XLVII LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE Łódź, ul. Czernika 1/3 tel./fax www:zso8.edupage.org

Z wizytą u Lary koleżanki z wymiany międzyszkolnej r r. Dzień I r.

1. Bezpłatny udział w cyklu warsztatów rozwojowych i z zakresu edukacji finansowej.

Marcin Budnicki. Do jakiej szkoły uczęszczasz? Na jakim profilu jesteś?

Wyjazd na Erasmusa polecam każdemu. Moim zdaniem wynikają z niego same korzyści zaczynając od udowodnienia samemu sobie na ile nas stać, nauczenia

Nowy projekt Leonardo da Vinci w ZSZ Nr 3. "Perspektywy twojej przyszłej kariery zawodowej"

V Ogólnopolska Wystawa Modułowych Makiet Kolejowych Kolej w miniaturze - Łapy 2017

XII ZLOT. MŁODZIEŻY POLONIINEJ ORLE GNIAZDO POZNAŃ ŻERKÓW LIPCA 2019 r.

Oferta. Niezale ne wyjazdy. Nie marnuj czasu. Podró uj tak, jak chcesz.

CZYTANIE B1/B2 W małym europejskim domku (wersja dla studenta) Wywiad z Moniką Richardson ( Świat kobiety nr????, rozmawia Monika Gołąb)

Prawa Dziecka w Unii Europejskiej. Mam prawo do...

Program Coachingu dla młodych osób

ZESPÓŁ SZKOLNO-PRZEDSZKOLNY nr 9 w KRAKOWIE, os. WYCIĄŻE, ul. PRAWOCHEŃSKIEGO 7 TEL ZAPRASZAMY

Mieszkańcy Chmielenia w proteście zablokowali drogę krajową

Kraków w programie PaT!

OSP Tuklęcz OSP TUKLĘCZ. rok założenia: 1963 Tuklęcz Rytwiany. Skład zarządu:

SKĄD MAMY PIENIĄDZE I NA CO JE WYDAJEMY?

OFERTA WYNAJMU POMIESZCZEŃ MIEJSKIE CENTRUM KULTURY IM. HENRYKA BISTY

Bezpłatny kurs przygotowawczy dla kandydatów na kierunek wychowanie fizyczne

Punkt 2: Stwórz listę Twoich celów finansowych na kolejne 12 miesięcy

Inspiracje Muzyczne 2017

Moje pierwsze wrażenia z Wielkiej Brytanii

Człowiek może się w pełni rozwijać, gdy dąży do zdobycia większych wartości niż on sam.

RAPORT Z WYJAZDU NA STUDIA Z PROGRAMU ERASMUS+

Ad.1. Otwarcie i stwierdzenie prawomocności obrad. BRM MG

Igor Siódmiak. Moim wychowawcą był Pan Łukasz Kwiatkowski. Lekcji w-f uczył mnie Pan Jacek Lesiuk, więc chętnie uczęszczałem na te lekcje.

SPRAWOZDANIE Z POBYTU W HISZPANII (PROGRAMU ERASMUS+)

O międzyszkolnym projekcie artystycznym współfinansowanym ze środków Ministerstwa Edukacji Narodowej w ramach zadania ŻyjMy z Pasją.

Członkowie rodziny pracujący w gospodarstwie: matka i żona założyciela, czasami dzieci

Realizacja Programu Wieloletniego Niepodległa na lata w Szkole Podstawowej im. Marii Konopnickiej w Starym Zakrzewie

Protokół. XIII sesji nadzwyczajnej Rady Powiatu w Sanoku IV kadencji. z dnia 9 września 2011r.

FILM - SALON SPRZEDAŻY TELEFONÓW KOMÓRKOWYCH (A2 / B1 )

GAZETKA W ZESPOLE SZKÓŁ NR 91 W WARSZAWIE Rok szkolny 2014/15 Luty www: zssnr91.waw.pl

Ankieta studentów uczestniczących w programach wymiany międzynarodowej

MSWiA także dba o wyposażenie indywidualne strażaków-ochotników i sprzęt. Bieżące Wydarzenia

WERSJA: C NKIETER: JEŚLI RESPONDENT JEST MĘŻCZYZNĄ, ZADAĆ GF1. JEŚLI RESPONDENT JEST KOBIETĄ, ZADAĆ GF2.

Oto sylwetki kandydatów, którzy spełnili w/w warunki oraz to, co chcieli nam powiedzieć o sobie i swoich planach

Rok Nowa grupa śledcza wznawia przesłuchania profesorów Unii.

Gdynia uczciła 130. urodziny Eugeniusza Kwiatkowskiego

Protokół Nr 56/2014 z posiedzenia Komisji Budżetu i Rozwoju Gospodarczego w dniu 21 października 2014 r.

3. Uczelnia, kierunek, rok, tryb: Państwowa Wyższa Uczelnia Techniczno-Ekonomiczna w Jarosławiu, tryb dzienny

ROCZNY PLAN PRACY PLACÓWKI WSPARCIA DZIENNEGO TĘCZA 2015r.

145 cm i mniej 146 cm-154 cm 155 cm-164 cm 165 cm-174 cm 175 cm i więcej

FILM - W INFORMACJI TURYSTYCZNEJ (A2 / B1)

Transkrypt:

NAKŁAD 1200 EGZ. INDEKS 358800 ISSN 1232-4973 NR 6 /299 CZERWIEC 2006 CENA 2 ZŁ /W TYM VAT/ Zabawy naszych dzieci fotoreportaż No to jazda! oświęcimski PKSiS zmienił właściciela OŚWIĘCIMSKA STARÓWKA pięknieje z każdym dniem Głos Ziemi Oświęcimskiej 1

PrzYpoMinamy 12.06 Światowy Dzień Sprzeciwu wobec Pracy Dzieci 16.06 Międzynarodowy Dzień Pomocy Dzieciom Afrykańskim 17.06 Światowy Dzień Walki z Pustynnieniem i Suszą 20.06 Światowy Dzień Uchodźcy 21.06 Pierwszy dzień lata 23.06 Dzień Ojca 24.06 Światowy Dzień Chorych na Osteoporozę 26.06 Międzynarodowy Dzień Zapobiegania Narkomanii 27.06 Światowy Dzień Walki z Cukrzycą, Światowy Dzień Rybołówstwa Najbliższy numer GZO 7 lipca 2006 r. 100, 200, już 300 numerów!!! Zapraszamy do 300. wydania GZO Dzień Dziecka rozstrzygnięcie konkursu Błażej Świadek miś Aleksander Wasil pingwinek Nicola Adamczyk lalka Agnieszka Hałat lalka Dominik Stankiewicz autko Mateusz Młynarski autko Weronika Makowska zestaw pocztówek Łukasz Hodur zestaw z kalkulatorem Ania i Michał Rutka zestaw z etui na płyty CD Sponsorzy nagród: Górnośląska Spółka Gazownictwa Jednostka Terenowa w Oświęcimiu, sklep KWIATY, OCK Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Oświęcimiu serdecznie zaprasza na VIII Rodzinny Rajd Rowerowy pod patronatem Prezydenta Miasta Oświęcim Rajd odbędzie się 10 czerwca i przejedzie trasą Oświęcim Malec Oświęcim. Start o godz. 10:30 parking na Bulwarach, a zakończenie około godz. 15:00 na stadionie MOSiR-u. Uczestnicy biorą udział w loterii, w której przewidziano wiele atrakcyjnych nagród, m.in. weekend w Zakopanem dla dwóch osób, rowery, zaproszenia do kawiarni i inne. Koszulki i bilety można kupić w następujących punktach: Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji Oświęcimskie Centrum Kultury Sklep Rowerowy na Zaborzu Sklep AS BEN Sklep TEMPO w Rajsku Środowiskowe Centrum Sportu, ul. Obozowa 2 Cena biletu wynosi 7 zł w przedsprzedaży, natomiastw dniu rajdu 9 zł. Uczestnicy w cenie biletu mają zapewnione: koszulkę, zabezpieczenie techniczne i medyczne, ubezpieczenie NW, napoje chłodzące, gorący poczęstunek oraz możliwość udziału w loterii i organizowanych konkursach na mecie Rodzinnego Rajdu Rowerowego. Imprezie patronuje Głos Ziemi Oświęcimskiej. Serdecznie zapraszamy!!! 2 Głos Ziemi Oświęcimskiej

Czytaj w Głosie: JE Seiyu Kiriyama Prezydent Miasta Janusz Marszałek Zapraszają do udziału w uroczystości 13 czerwca 2006 Dzień Pamięci Modlitwa o Pokój na Świecie w wykonaniu Szkoły Buddyjskiej Agon Shu Kioto Japonia Uroczystość odbędzie się na terenie stadionu Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Oświęcimiu przy ul. Legionów od godz.10.45 Zapraszamy wszystkich Ludzi Dobrej Woli do tej wspólnej modlitwy za ofiary KL Auschwitz-Birkenau oraz o Pokój dla Wszystkich Narodów Świata 66. rocznica deportacji do KL Auschwitz pierwszego transportu polskich więźniów politycznych z więzienia w Tarnowie Chrześcijańskie Stowarzyszenie Rodzin Oświęcimskich Prezydent Miasta Oświęcim Janusz Marszałek Prezydent Miasta Tarnów Towarzystwo Opieki nad Oświęcimiem Oddział Tarnów zapraszają na uroczystości oraz wydarzenia kulturalne z okazji 66. rocznicy deportacji do KL Auschwitz pierwszego transportu polskich więźniów politycznych z więzienia w Tarnowie PROGRAM UROCZYSTOŚCI: 13 czerwca godz. 21.00 koncert na rzecz Pokoju Requiem d-moll W.A. Mozarta w wykonaniu Capelli Cracoviensis oraz solistów, scenariusz i reżyseria koncertu Jerzy Zoń Teatr KTO Kraków miejsce: dziedziniec Zespołu Szkół Salezjańskich w Oświęcimiu przy ul. Jagiełły 14 czerwca godz. 10.00 nabożeństwo pod przewodnictwem ks. bp. Tadeusza Rakoczego, ordynariusza diecezji bielsko-żywieckiej z udziałem duchownych innych wyznań obok Bloku Śmierci godz. 11.00 oficjalne wystąpienia oraz składanie wieńców i kwiatów pod Ścianą Śmierci godz. 12.30 dawny Monopol Tytoniowy budynek I transportu: złożenie kwiatów pod tablicą, wystąpienia okolicznościowe, wprowadzenie sztandaru do Izby Pamięci w budynku Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej (dawny Monopol Tytoniowy), wypuszczenie gołębi pocztowych przez byłych więźniów I transportu godz. 16.00-20.30 koncert Młodzi dla Pokoju gospodarz artystyczny koncertu zespół Avalanche z Oświęcimia oraz zaproszeni goście: Patrycja Kosiarkiewicz, Sławomir Uniatowski, Ocean, Ptaky, Gutierez, Negatyw, two tones miejsce: teren przy hali lodowej, ul. Chemików godz. 21:00 transmisja spotkania Polska-Niemcy w piłce nożnej na telebimie przy hali lodowej No to jazda! Oświęcimski PKSiS sprzedany Żacy w natarciu str. 4-5 PWSZ zaprasza na filologię germańską str. 6-7 Bitwa o Wyry 2006 Historia w powtórce Schron do lamusa? Niekoniecznie... str. 11 str. 13 Zabawy naszych dzieci Fotoreportaż str. 17 i 20 Polityczne plakatowanie I Międzynarodowe Biennale Plakatu Politycznego str. 24 Galicyjskie szkolne laury Podróże sentymentalne Wielkie brydżowanie str. 26 Grand Prix Polski w brydżu sportowym str. 33 Okładka oświęcimska Starówka w remoncie Fot. maki Miesięcznik lokalny założony w 1991 roku przez Radę Miejską w Oświęcimiu Wydawca: Oświęcimskie Centrum Kultury (www.ock.org.pl) Dyrektor: Piotr Matusiak Redaktor naczelny: Marzena Kiryjczuk, sekretarz redakcji: Jadwiga Ząbroń Współpracują: Albert Bartosz, Monika Bartosz, Paweł Chowaniec, Robert Czopek, Kamila Drabek, Tadeusz Firczyk, Adam Kuta, Grzegorz Pepaś, Bartłomiej Szepielak, Krzysztof Szostak, Mirek Tokarz, Bogna Wernichowska, Andrzej Winogrodzki, Jacek Zalwert Redakcja i biuro ogłoszeń: Oświęcimskie Centrum Kultury, ul. Śniadeckiego 24, 32-600 Oświęcim; tel./fax 842-25-75, 842-44-61, 842-44-63, e-mail: gzo@ock.org.pl Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych, zastrzega sobie prawo redagowania dostarczonych tekstów i nie odpowiada za treść reklam i ogłoszeń. Projekt graficzny: Paweł Adamus Skład: Ewelina Kostaś-Tarnowska Druk: Wydawnictwo i Drukarnia Triada Będzin, ul. Sielecka 63 Głos Ziemi Oświęcimskiej 3

GŁOS NA GORĄCO No to jazda! Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej i Spedycji Oświęcim SA pozyskało nowego właściciela. Po ponad trzech latach procesu prywatyzacji skarb państwa sprzedał większość akcji, stanowiących 85 proc. kapitału zakładowego konsorcjum Edpol i Trans Vobis Sp. z o.o. Reszta akcji jest własnością skarbu państwa do czasu nieodpłatnego udostępnienia pracownikom. Nabywcą większościowego kapitału firmy zostało Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowo-Usługowe EDPOL z siedzibą w Koziegłowach. Za kwotę 962 500 zł wykupiło 275 tys. akcji. Pozostałe 14 tys. za kwotę 49 000 zł zakupili pracownicy firmy inwestując w firmę i swoją przyszłość. Wartość całej transakcji wyniosła 1 011 500 zł. PPHU EDPOL specjalizuje się w transporcie ciężarowym i handlu opałem prowadzonym na terenie całego kraju. Jak zapewnia szef EDPOL-u, Edmund Ścigała, zmiana właściciela oświęcimskiej firmy przewozowej nie uderzy w pasażera, bowiem nastawia się on przede wszystkim na jak najlepszą współpracę z klientem. Ciągłość działania firmy została zachowana, w związku z czym pasażerowie nie powinni w żaden sposób tego odczuć. Jeśli już to pozytywnie. Firma została sprywatyzowana, celem jej dokapitalizowania, a w konsekwencji zainwestowania w środki trwałe. W ten sposób chcemy poprawić jakość usług. Konsorcjum, które zakupiło akcje, jest żywotnio zainteresowane rentownością poszczególnych linii. Jeśli pojawią się jakieś propozycje zmian, będą to raczej korekty, które nie tyle dotkną pasażerów, co zoptymalizują całą komunikację. Stawiamy na optymalne koszty oraz optymalne przychody. Są już w przygotowaniu pewne zmiany dotyczące rozkładu jazdy. Konkretne zmiany w firmie będą się pojawiać, dopiero gdy współwłaściciele zapoznają się ze strukturą przewozów, jakie się realizuje w tej firmie mówi Jerzy Latusek, członek zarządu PKSiS. Stawiają na rozwój Teraz, kiedy PKSiS nie jest już na garnuszku państwa, ma zamiar zdecydowanie stawiać na rozwój firmy, otworzyć się na klienta, bardziej dostosować działalność do potrzeb rynku. Dysponujemy silnymi aspektami jak doświadczenie w transporcie samochodowym, towarowym czy osobowym. Mamy też stację kontroli pojazdów, tę działalność również chcemy rozwinąć. Naszym klientom oferujemy m.in. badania okresowe wszystkich pojazdów, także tych sprowadzanych z zagranicy, oraz badania pojazdów zasilanych gazem, a co ciekawe pojazdów zabytkowych i typu SAM. Jest dużo rzeczy formalnych i organizacyjnych, które chcemy poprawić, a nawet zmienić podkreśla Tomasz Steller, pełnomocnik PPHU EDPOL. Aby doszło do prywatyzacji, przedsiębiorstwa państwowe muszą przejść długą drogę, zanim osiągną cel. Firmy państwowe mają kajdanki, ograniczenia, których nie da się obejść. Ministerstwo Skarbu nazywa takie przedsiębiorstwa ułomnymi. Mają one bardzo dużo ograniczeń, związanych ze zmianą działalności, zmianą struktury majątku. To mnóstwo 4 Głos Ziemi Oświęcimskiej

GŁOS NA GORĄCO pracy, by tego typu operacje wykonać w firmie, której sto procent udziałów posiada skarb państwa. Oświęcimskiemu przewoźnikowi udało się pokonać przeszkody. Teraz nadszedł czas na długofalowy proces rozwoju spółki. Mamy nadzieję, że uda się namówić do współpracy miasto. Prowadzimy już wstępne rozmowy w tej sprawie z prezydentem Oświęcimia. Liczymy, że nasza współpraca zaowocuje efektami, które odczują nie tylko pasażerowie, ale w ogóle firma. Co do pracowników spółki O złej kondycji oświęcimskiego PKS-u dyskutowano od kilki lat. Od grudnia ubiegłego roku kilkunastu pracowników skarżyło się na niewypłacanie im całej pensji, a tylko jej części. Jednakże plany dotyczące redukcji zatrudnienia na razie się nie pojawiły. Według zarządu firmy są pewne elementy wynagrodzenia, które czasami wstrzymuje się z różnych powodów. W styczniu braki dopłat do ulg oraz do realizacji komunikacji miejskiej na terenie województwa śląskiego spowodowały poślizgi w wypłacie pełnych wynagrodzeń zasadniczych pracownikom. Trudne zimowe warunki eksploatacyjne, awaryjność autobusów sprawiły, że po prostu nie mieliśmy pieniędzy i nie byliśmy w stanie zapłacić w terminie mówi Leszek Rykała, prezes Zarządu Spółki PKSiS. Wiemy, kiedy i jakie środki nam spływają. Fakt, mieliśmy poślizg, ale został zlikwidowany, pieniądze już są wypłacane i tego chcemy się trzymać. Nie ma takiej możliwości, żeby któryś z naszych pracowników pozostał bez pensji. Wychodzenie na prostą Kondycja finansowa firmy jest trudna. Za ubiegły rok przedsiębiorstwo poniosło stratę, jednak zobowiązania kształtują się na poziomie porównywalnym do lat poprzednich. Był okres, kiedy zadłużenie spółki nie wzrastało, a nawet malało. Trudna sytuacja firmy wiąże się z kolejnymi faktami, m.in. prywatyzacją firmy, której dokonano 19 maja br. a także jej dokapitalizowaniem. Nie jest to kwestia inwestowania pieniędzy w firmę, aby wynieść je z powrotem. Środki te zostaną przeznaczone wyłącznie na inwestycje i w znacznym stopniu poprawią funkcjonowanie i konkurencyjność spółki. Wiąże się to z zakupem autobusów oraz samochodów ciężarowych podkreśla Jerzy Latusek. Do końca maja konkurs miał wyłonić nowego prezesa oświęcimskiej spółki transportowej. Jednak Rada Nadzorcza spółki zawiesiła swoje posiedzenie w związku z toczącym się procesem prywatyzacji. Wolę jeździć busami, bilety są tańsze, a warunki jazdy lepsze twierdzi Paweł Jasieniak z Oświęcimia Fot. RC Walne zgromadzenie odbędzie się z udziałem już nowego akcjonariusza, który posiada 85 proc. akcji spółki. Pozostałe są w posiadaniu skarbu państwa. W tym momencie chcemy się zająć poszerzeniem i rozkręceniem działalności spółki wyjaśnia prezes Rykała. PKSiS przygotowuje zmiany kursów na niektórych liniach na terenie województwa małopolskiego, a dokładniej przygotowywane są w Krakowie pewne zmiany, dotyczące przede wszystkim linii krakowskich. Prace te trwają w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Małopolskiego. Planowane są także zmiany związane z liniami kursowymi powiatu tyskiego. Możemy też oczekiwać lekkich korekt w kursach na liniach powiatu oświęcimskiego. Trasa Oświęcim-Chrzanów została całkowicie przejęta przez naszego przewoźnika i przez niego będzie realizowana. Wszystkie ewentualne zmiany w rozkładzie jazdy potwierdzą się, gdy w połowie czerwca pojawi się oficjalna aktualizacja rozkładu. Zewnętrzne zmiany w naszym PKS-ie można zobaczyć już teraz, a wszystko za sprawą nowej kolorystyki niektórych autobusów oraz reklam na nich, które pojawiły się początkiem roku dzięki sponsorowi. Wygląda na to, że wszystko zmierza w dobrym kierunku, a co najważniejsze, przedmiotem działalności oświęcimskiej spółki przewozowej ma pozostać świadczenie usług w zakresie krajowych i międzynarodowych przewozów osób i rzeczy, a także napraw pojazdów samochodowych oraz badań technicznych. Robert Czopek Głos Ziemi Oświęcimskiej 5

OD(GŁOS)Y MIASTA Żacy w natarciu Kij w plecy Moi znajomi marketingowcy twierdzą, że największe pieniądze zbiera się przed i po pogodzie... i przed, i po sporcie. W naszym mieście to nie wypala, nie ma pieniędzy i już jest... po sporcie przez duże S. Czapki z głów przed pływakami, ale numer jeden w Oświęcimiu to jednak był i jest hokej. Proszę mi wybaczyć, że wraz z krwią matki, bo mleka nie piłem, posiadłem słabość do tej dyscypliny sportu. Gdy w wieku 6 lat ktoś chwycił kij hokejowy, zdobyty w walce, w rękę i grał na ulicy między autami, ten wie, skąd to uznanie. Kto spędził lata młodzieńcze na bojach z rówieśnikami, wracał do domu z siniakami po krążku, ten mnie zrozumie. Podoba mi się też futbol, trzymam kciuki za siatkarzy, podglądam wyścigi i rajdy samochodowe, denerwuję się, jak patrzę na rugby, tylko tenisiści jakoś nie przypadają mi do gustu, to odbijanie piłeczki mnie denerwuje. Może to w ogóle kwestia miejska, to odbijanie piłeczki. A to problem miasta, a to zakładów, a to, a tamto... a większość najlepszych hokeistów już ma kontrakty w ręku. I nie są to kontrakty w Oświęcimiu. Szkoda. I nóż się otwiera w kieszeni, i bym coś powiedział, ale Małopolska Zachodnia to jednak nie nożownia kielecka, wiec piszę... Paweł Chowaniec Radio Planeta FM Filologia germańska to kolejna specjalność, która pojawiła się w ofercie Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Oświęcimiu. Można by rzec, iż została otwarta na życzenie samych studentów. Już rok temu, gdy dopiero powoływano do życia oświęcimską uczelnię, maturzyści dopytywali się o możliwość studiowania germanistyki. linii Chrzanów-Oświęcim. Czeka nas przeprowadzka do nowego budynku szkoły dla mnie oznacza to łatwiejszy dojazd na zajęcia komentuje Rafał Madeja, student I roku filologii angielskiej w oświęcimskiej PWSZ. Przygotowania do przeprowadzki są już na ukończeniu, w niedługim czasie pracownicy i studenci opuszczą pomieszczenia zastępcze przy ul. Bema, udostępnione przez dyrekcję Powiatowego Zespołu nr 2 w Oświęcimiu, i za- Zainteresowanie, jakie szkoła wywołała, dowodzi, że tego typu placówka była w powiecie oświęcimskim potrzebna. Obserwując proces dydaktyczny, trzeba stwierdzić, że idzie on dobrym torem. Zadowoleni jesteśmy także z postawy naszych studentów. Jak dotąd nie zdarzył się żaden wypadek, który wymagałby interwencji podsumowuje pierwszy rok akademicki prof. dr hab. Lucjan Suchanek, rektor Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Oświęcimiu. Do niewątpliwych zalet placówki należy zaliczyć możliwość bezpłatnej nauki na studiach stacjonarnych. Natomiast, tak jak w innych uczelniach, płatny jest system zaoczny. Wybrałem studia w tej szkole, chociaż mogłem uczyć się w moim rodzinnym Chrzanowie. W przeciwieństwie do chrzanowskiej placówki w Oświęcimiu mogę studiować za darmo. Mimo że przede mną ciężka sesja, nie żałuję swojego wyboru. W PWSZ mamy dobrze wykwalifikowaną czną korzystać z docelowej siedziby szkoły przy ul. Kolbego 8. Przeprowadzkę zaplanowano na 12-14 czerwca tego roku. Przedłużające się procedury przetargowe nie pozwoliły nam do tej pory zasiedlić nowego budynku, który jest już wyremontowany, natomiast w salach brakuje jeszcze mebli i niezbędnego wyposażenia. Mamy nadzieję, że w drugiej połowie lipca pomieszczenia będą już kompletnie umeblowane. Wyposażenie dydaktyczne PWSZ i sprzęt naukowy będzie na miarę XXI wieku. Studenci będą mieli do dyspozycji sale z multiprojektorami i nowoczesne pomoce naukowe wyjaśnia rektor PWSZ. Letnia sesja egzaminacyjna częściowo odbywać się już będzie w nowych pomieszczeniach na potrzeby egzaminów pisemnych przygotowano dwie sale. Skróci to studentom drogę do sekretariatów, które tam będą kontynuować pracę. Na poddaszu kadrę wykła- nowego budynku dowców, przyjazną studentom znajdą się pokoje dla i zawsze gotową do po- wykładowców, w mocy. Musimy się solidnie przykładać do zajęć, ale nie narzekamy. Program studiów jest zróżnicowany i ciekawy, poziom nauczania wysoki. Rafał Madeja jest zadowolony ze studiów w PWSZ których będą mogli przygotować się do zajęć, pojawi się także kilka niewielkich sal przeznaczonych Jedyny minus studiowania tutaj to mała liczba połączeń kolejowych na na ćwiczenia dla małych grup studentów oraz pomieszczenia, w których 6 Głos Ziemi Oświęcimskiej

OD(GŁOS)Y MIASTA Nowa siedziba PWSZ Fot. RC pracownicy będą mogli zostać na noc, jeśli powrót do miejsca zamieszkania i dojazd na kolejne zajęcia okazałby się zbyt męczący. Mamy do dyspozycji także mieszkanie, które zostało przekazane przez władze miasta. Jest ono bardzo potrzebne, daje możliwość przyjęcia do pracy wykładowcy z zagranicy. Taki pracownik musi mieć zapewnione lokum mówi prof. Suchanek. Nowy rok akademicki zostanie zainaugurowany w docelowej siedzibie PWSZ. Nie powinno też być problemu z uruchomieniem zajęć filologii germańskiej. Wyczekiwany przez studentów nowy kierunek ma już zapewnioną kadrę naukową. Są to pracownicy Instytutu Filologii Germańskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego, a także osoby z terenu Oświęcimia i okolicy, które uczą języka niemieckiego w liceach. W ten sposób tworzymy zalążek kadry miejscowej, która powinna się poszerzać, by proporcje pomiędzy pracownikami dojeżdżającymi z innych miast a tutejszymi wykładowcami były racjonalne dodaje rektor. Studiować język Goethego i Schillera, poznawać niemiecką historię i kulturę można już od października. Na przyszłych studentów czeka jak w ubiegłym roku filologia angielska i rosyjska, politologia (specjalności: integracja europejska oraz międzynarodowe stosunki polityczne), zarządzanie i marketing (specjalności: zarządzanie administracją publiczną oraz zarządzanie kulturą i oświatą). Rekrutacja zakończy się 20 lipca, jeżeli limit miejsc nie zostanie wyczerpany, zostanie przeprowadzona dodatkowa rekrutacja od 18 do 22 września. W tym roku kandydatów obowiązuje wyłącznie elektroniczna rejestracja. Można to uczynić, logując się na stronie internetowej uczelni (www.pwsz-oswiecim.pl). Po przeprowadzce do budynku przy ul. Kolbego udostępnimy kandydatom na studia stanowisko komputerowe, gdzie pod kierunkiem wytypowanej osoby z komisji rekrutacyjnej przyszli studenci niemający dostępu do Internetu, będą mogli dokonać rejestracji. Każdego dnia liczba potencjalnych studentów rośnie. To dobry wynik, zważywszy, że maturzyści wciąż nie znają ocen z maturalnych egzaminów pisemnych. Liczymy, że kiedy już je poznają, czyli prawdopodobnie na początku lipca, rekrutacja ruszy pełną parą kończy prof. Suchanek. Uruchomienie nowego kierunku kształcenia to wielkie przedsięwzięcie. Wymaga to pozyskania odpowiednich pracowników naukowych i środków finansowych, przygotowania zaplecza, należy także uwzględnić zapatrywania Ministerstwa Edukacji Narodowej co do aktualnych potrzeb kształcenia. Oczywiście pod uwagę trzeba również wziąć zainteresowania młodych ludzi, którzy będą chcieli się dalej kształcić. Władze uczelni planują jednak w bliższej lub dalszej perspektywie rozbudowywać ofertę Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Oświęcimiu. Zaplecze ekonomiczne i chlubne tradycje oświęcimskich zawodników być może będą mieć wpływ na to, że w przyszłości uczelnia zacznie kształcić kadrę sportową. Ale do tego długa droga Marzena Kiryjczuk Głos Ziemi Oświęcimskiej 7

OD(GŁOS)Y MIASTA W dwóch zdaniach Pogotowie awaryjne W Breisach w ramach wymiany piłkarskiej gościła reprezentacja klubu Unia Oświęcim. Spotkanie było konsekwencją podpisania umowy mającej na celu wspieranie spotkań i wymian pomiędzy mieszkańcami obu miast. Wyjazd piłkarzy do Niemiec to pierwszy krok prezydent Oświęcimia i burmistrz Breisach i Oberrimsingen rozmawiali o rozwijaniu kontaktów muzycznych i kulturalnych, a młodzież rozegrała turniej piłkarski. Oświęcimianie wygrali mecz finałowy z FC Rimsingen 3:1. Rewizyta planowana jest na wrzesień przyszłego roku. Rada Miasta Oświęcim podjęła uchwałę w sprawie zwolnień z podatku od nieruchomości przedsiębiorców na terenie miasta. W ten sposób Oświęcim ułatwia przedsiębiorcom prowadzenie inwestycji. Uchwała zwalnia z podatku od nieruchomości niektóre nowo wybudowane obiekty i nowo nabyte działki przeznaczone do prowadzenia działalności gospodarczej. Ulga może wynieść nawet 100 proc. podatku w okresie trzech lat, ale nie może przekroczyć 100 tys. euro. Stosowanie ulgi ma wiele dalszych, istotnych ograniczeń. Fot. JZ W połowie maja do wezwań zaczęła wyjeżdżać 13-letnia karetka na bazie renault trafic, która ma już za sobą 350 tys. przejechanych km i groźny wypadek. W 1995 roku zderzyła się z autobusem na moście Piastowskim. Renault od prawie roku stało w garażu pogotowia jako rezerwa na wypadek awarii któregoś z nowszych ambulansów. Cóż więc się stało, że mocno wiekowy pojazd, który powinien zostać wycofany z eksploatacji zastąpił na służbie o kilka lat nowszego mercedesa sprintera? Dyrektor oświęcimskiego szpitala Sabina Bigos-Jaworowska zaprzeczyła informacjom, jakoby wypadkowy sprinter przygotowywany był na wizytę papieża i do 28 maja miał stać nieruszany w garażu. Rolę zabezpieczenia medycznego podczas pielgrzymki Benedykta XVI do Oświęcimia pełniły karetki wynajęte od zewnętrznych firm. Sprinter miał stłuczkę. Musieliśmy go Po prawie roku od przekazania szpitalowi nowoczesnego ambulansu na bazie mercedesa sprintera na tapetę powraca niczym bumerang temat wyeksploatowanych oświęcimskich karetek. oddać do naprawy wyjaśniła zaistniałą sytuację dyrektor szpitala. Jeszcze przed końcem maja ambulans wrócił do Oświęcimia. Oprócz naprawy blacharskiej, odświeżono jego wygląd, poprzez naklejenie nowych fluorescencyjnych pasów i oznaczeń. Pani dyrektor zapewniła, że renault trafic jest w pełni sprawnym samochodem, niestety bardzo szybko został odstawiony z powodu wycieku oleju z silnika. Przez prawie dwa tygodnie rolę karetki wypadkowej pełnił ponad 10-letni polonez cargo. Jego przedział medyczny jest zdecydowanie za mały, co wcale nie ułatwia pracy medykom. Aby unowocześnić tabor pogotowia, dyrekcja oświęcimskiego szpitala także w tym roku złożyła wniosek do wojewody o zakup nowej karetki. Niestety w chwili zamykania numeru nie było jeszcze wiadomo, czy przyzna on na ten cel środki finansowe. JZ Firma Chemiczna Dwory SA zajęła 3 miejsce w rankingu Big Rubbers Największych Przedsiębiorstw Przemysłu Gumy i Kauczuków w Polsce. Ranking został przygotowany na zlecenie magazynu Rubber Review przez Centrum Analiz Rynkowych. Znów będą wakacje! Jak co roku Urząd Miasta Oświęcim dofinansuje wakacyjne wyjazdy małych mieszkańców. Na wspólny wypoczynek zapraszają oświęcimscy harcerze, którzy przygotowali dla spragnionych wrażeń obóz pod namiotami w nadmorskim miasteczku Łazy oraz turystyczne biwaki pod namiotami w Juszczynie. Z pewnością nie zabraknie też atrakcji dla tych, którzy pozostaną w Oświęcimiu biblioteki, szkoły, parafie, rady osiedlowe już szykują dla dzieci i młodzieży atrakcyjne oferty na spędzanie lata w mieście. maki 8 Głos Ziemi Oświęcimskiej

OD(GŁOS)Y MIASTA Z ogniem i wodą W dwóch zdaniach W tym roku, podczas uroczystości obchodów Dnia Strażaka oświęcimscy fajermani mieli co świętować. Nie dość, że podpisano umowę na budowę nowej strażnicy, to jednostka wzbogaciła się o dwa samochody ratowniczo-gaśnicze. Myślę, że sprzęt będzie w dobry sposób wykorzystany i przez kilka lat posłuży strażakom jako narzędzie, a mieszkańcom jako obrona przed różnego typu zagrożeniami, z którymi spotykamy się na co dzień zachwala nowe wozy powiatowy komendant oświęcimskiej straży pożarnej Tadeusz Spyra. A mowa o dwóch nowoczesnych samochodach na podwoziach Star/MAN oraz Renault, które w tym roku zostały przekazane Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej w Oświęcimiu. Jest to sprzęt zakupiony nie tylko dzięki Komendzie Wojewódzkiej, ale również dzięki staraniom samorządów, a przede wszystkim Starostwa Powiatowego, które partycypowało w kosztach dodaje komendant Spyra. Ich wyposażenie jak przystało na wozy strażackie XXI wieku jest bardzo wszechstronne. Mogą one brać udział nie tylko w akcjach gaśniczych, ale również ratownictwa drogowego i technicznego. Warto tutaj wspomnieć o wyposażeniu ich w piły spalinowe, wysuwane maszty oświetleniowe czy nożyce do cięcia metalu, jakże niezbędne podczas wypadków drogowych. Po otwarciu skrytek w tylnej części obydwu pojazdów strażacy mają także dostęp do torby ratowniczej z pełnym zestawem pierwszej pomocy. Mogą go profesjonalnie wykorzystać, dzięki odpowiedniemu przeszkoleniu. Często straż jest na miejscu wypadku jeszcze przed pogotowiem ratunkowym i musi udzielić pomocy ofiarom. Dodatkowo renault poradzi sobie nawet w trudnym terenie, ponieważ ma stały napęd na cztery koła. Poświęcenie nowego pojazdu strażaków Fot. JZ Jak mówi małopolski komendant wojewódzki straży Andrzej Łabuza pożary to teraz tylko około 30 procent interwencji. Podczas obchodów Dnia Strażaka w oświęcimskiej komendzie nowe nabytki zostały poświęcone przez kapelana wojewódzkiego straży pożarnej ks. Władysława Kuliga oraz ks. dziekana Krzysztofa Strauba, aby przez lata służyły mieszkańcom powiatu oświęcimskiego, dobrze wypełniając swe zadania. Do poświęcenia nowej strażnicy jeszcze daleko, ale w tym roku zostały poczynione pierwsze kroki, w związku z planowaną jej budową. Projekt jest już gotowy, a w przetargu został wyłoniony wykonawca firma Sko- Bud z Żywca. Do 2009 roku ma ona wznieść nowoczesny gmach przy ul. Zatorskiej, w którym będzie się mieściło m.in. Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Komendant Spyra wyraził nadzieję, że budowa zakończy się szybciej i już za dwa lata będą możliwe przenosiny do nowej siedziby. Dotychczasowe warunki socjalne w oświęcimskiej jednostce, pomimo iż nie zmniejszają gotowości bojowej strażaków, są na niedostatecznym poziomie. W planach na najbliższe lata komendant ma także pozyskanie ciężkiego samochodu gaśniczego. Byłby on bardzo przydatny m.in. w takich akcjach jak tegoroczna walka z płomieniami w ZML Kęty. Powody do radości mają również druhowie z OSP Oświęcim. Dzięki dofinansowaniu różnych instytucji w tym roku będą mogli kupić lekki samochód ratowniczy. Część pieniędzy pochodzi z budżetu miasta oraz Powiatowego Funduszu Ochrony Środowiska i PZU informuje zastępca naczelnika w OSP Paweł Kotulek. Gdy tylko przetarg na nowy pojazd zostanie rozstrzygnięty i trafi do OSP, z podziału będzie wycofany żuk, pełniący służbę od 13 lat. JZ Wydłużono godziny funkcjonowania Centrum Organizacji Pozarządowych przy ul. Partyzantów 1 w Oświęcimiu. Centrum czynne jest pn.-pt. w godz. 10:00-18:00. Do dyspozycji stowarzyszeń, klubów, fundacji są m.in.: komputer z dostępem do Internetu, drukarka, kserokopiarka ze skanerem, telefon, faks, sala mała i duża, szafki na dokumenty, publikacje i wydawnictwa. Organizacje mogą korzystać z pomieszczeń i sprzętu nieodpłatnie po wcześniejszym ustaleniu terminu z sali i komputera. Kontakt: tel./faks 033 843 52 02, ocop@op.pl. W rekordowym tempie po 16 dniach roboczych oddano do użytku wyremontowany odcinek ul. Leszczyńskiej, drogi powiatowej biegnącej obok Państwowego Muzeum KL Auschwitz-Birkenau. Zadanie wykonano ze środków Oświęcimskiego Strategicznego Programu Rządowego. Inwestycja obejmowała remont ok. 1 km drogi wraz z tarczą skrzyżowania oraz renowację kanalizacji. Koszt to 1 mln 880 tys. zł. Dobra informacja dla przedsiębiorców, którzy poszukują środków na finansowanie swojej działalności ulega obniżeniu oprocentowanie pożyczek udzielanych z Funduszu Pożyczkowego Fundacji Rozwoju Regionalnego Rabka. Obecnie wynosi ono 7,99 proc. rocznie. Zaciągnięcie pożyczki nie wymaga ponoszenia żadnych dodatkowych kosztów. Szczegóły w siedzibie Centrum Biznesu Małopolski Zachodniej. Głos Ziemi Oświęcimskiej 9

OD(GŁOS)Y MIASTA TAK czy NIE Jakie korzyści mogą płynąć z połączenia miasta i gminy Oświęcim, po raz kolejny przekonywali mieszkańców członkowie grupy inicjatywnej. Czas nagli, bo referendum w tej sprawie ma odbyć się już 25 czerwca. Nowa świecka tradycja Połączenie dwóch gmin w jedną jednostkę jest ogromną szansą dla nas wszystkich. Liczę na to, że mieszkańcy Oświęcimia zechcą wziąć udział w referendum i postawić krzyżyk na kwadraciku TAK zachęcała do głosowania pełnomocnik Grupy Inicjatorów Referendum, Jolanta Szostak. Jak szacują inicjatorzy, po połączeniu same wpływy do budżetu miasta z tytułu podatku dochodowego mogą się zwiększyć nawet o 15,5 miliona w ciągu pięciu lat. Nowej jednostce administracyjnej byłoby też łatwiej uzyskać dotacje z funduszy strukturalnych Unii Europejskiej. Członkowie grupy podkreślili, że gmina Oświęcim w przeciwieństwie do miasta nie złożyła do tej pory żadnych wniosków o dotację z UE. Mieszkańcy gminy Oświęcim niechętni tej inicjatywie boją się przede wszystkim o wzrost podatków. Połączenie gminy i miasta oznacza wspólny budżet. Głównie miasto będzie czerpać z tego korzyści. Obawiam się, że na siłę zostanie stworzona rozległa aglomeracja, nad którą ciężko będzie zapanować narzeka mieszkaniec gminy Oświęcim, Krzysztof Piotrowski. Pod koniec maja ruszyła kampania informacyjna. Przy pomocy m.in. ulotek, plakatów, czy informacji na stronie internetowej Urzędu Miasta, grupa chce dotrzeć do jak największej liczby oświęcimian, mając nadzieję, że przekona ich do udziału w referendum i właściwego wyboru. Dodatkowo 12 i 19 czerwca w OCK o godz. 17 zainteresowani będą mogli przyjrzeć się specjalnej debacie z udziałem m.in. prezydenta miasta, radnych oraz wójta gminy. Stosując się do zapisów ustawy o referendum lokalnym, rajcy miejscy powołali Miejską Komisję do Spraw Referendum Lokalnego. JZ Dzisiaj w godzinach popołudniowych w Warszawie narodziła się nowa, świecka tradycja Dzień Pieszego Pasażera, który to dzień z pewnością wejdzie na stałe do naszego kalendarza. Tańcem i zabawą uczcili warszawiacy ten nowy, a jakże piękny podarunek tramwajarzy. Festyn z okazji Dnia Pieszego Pasażera zakończy się pokazem sztucznych ogni donosił spiker publicznej TV, czarno-białej, bez reklam, kiedy Miś obiecywał futro Oli. Prawdziwe! Misia podobno już nie ma, ale tradycja pozostała. Ileż razy pasażerowie środków komunikacji miejskiej stają się pieszymi, głównie dlatego, że ulicami stolicy przetacza się jakaś demonstracja, manifestacja, maszerują biali, czarni i w kolorach tęczy. Czerwonych ostatnio na lekarstwo, choć na ich miejsce wskoczyli biało-czerwoni krawaciarze. Ale oni preferują formy statyczne w postaci blokad. Cóż za profetyzm cechował Andrzeja Sikorowskiego, gdy śpiewał Nie przenoście nam stolicy do Krakowa wiedział, co się święci. Ale nie o autobusach i tramwajach tu będzie ten wstęp raczej dla poddierżki rozgowora na temat komunikacji międzyludzkiej i zrozumienia konstytucji, o Deklaracji Praw Człowieka nie wspominając. Cóż... wcale nie narzekam, bo to normalne, że w demokratycznym państwie ludzie mają prawo do manifestowania swoich poglądów. Szkoda tylko, że w Polsce bywa to koniecznością, aby uzyskać coś, co wynika z konstytucyjnych uprawnień lub z założeń, które są dość proste i zrozumiałe, jednak nie dla tych, którzy dzierżą ster. Może dlatego, że w szkole negocjacji nie uczono cała nadzieja w młodych, którzy są pod tym względem lepiej wyedukowani. Może za lat parę, zamiast obserwować i obliczać, po jakim czasie i w którym miejscu spotkają się: parada, która wyruszyła z punktu A do punktu B i tradycyjny marsz, co z punktu B do A podąża tą samą trasą, usiądą przy jakimś stole bez kantów i obgadają temat. Chyba że tematu już nie będzie, czy też wszystkim będzie on dyndał i powiewał. A tak na marginesie... ciekawe byłoby spotkanie białego personelu i górniczej braci. Może w końcu powstałby jakiś melanż, bo w tym kraju wciąż białe plamy i czarne dziury. Pierwszych miało już nie być w III i IV RP, ale może z tym będzie jak z Lotto pełny sukces przy szósteczce? Nie doczekam tego. O gamie szarości czy też szkockiej kracie też mogę pomarzyć. Co do czarnych dziur uwielbiają pieniądze pochłaniać bez śladu, szczególnie te publiczne. I kiedy wymagają ode mnie opowiedzenia się po którejkolwiek ze stron, zajęcia stanowiska, dezaprobaty czy aplauzu, staję z boku i przypominam sobie wiersz Jana Twardowskiego Podziękowanie. I myślę, że jeszcze nie jest tragicznie, bo krowy ciągle łaciate, dzięcioły pstre, a pstrąg zakupiony ostatnio szaroniebieski uff. A jeśli i to zawiedzie, bo przyroda lubi płatać niespodzianki, można skorzystać z porady Misia: Miś: Napij się, bywają w końcu większe nieszczęścia. Chcesz, kupię Ci futro... Ola: Prawdziwe? Miś: Prawdziwe... Spiker TV: Do Warszawy przybyła zawodowa drużyna koszykówki, aby... Kamila Drabek 10 Głos Ziemi Oświęcimskiej

OD(GŁOS)Y MIASTA Bitwa o Wyry 2006 Uczestnicy ubrani w oryginalne mundury iużywający takiegoż ekwipunku z pełnym poświęceniem i znawstwem wojennych realiów wczuwali się w role Fot. K. Nicieja Dobij go i weź mu buty! Dobra. Uważaj, on ma granat! Mam go!!! (Z dialogów polskich żołnierzy przy trupie Niemca) Trzeba przyznać, że koledzy zadbali o szczegóły Jarosław Ptaszkowski, członek Stowarzyszenia Pro fortalicium nie kryje satysfakcji. Właśnie zakończyła się inscenizacja Bitwy wyrskiej, którą pod Gostyniem przyjechało oglądać 10 tys. widzów, w tym około 60-osobowa grupa z Oświęcimia i okolic. Oświęcimiacy nie znaleźli się tu przez przypadek: 67 lat temu, w pierwszych dniach września zwycięskie kontrnatarcie przeciwko Niemcom przeprowadził stacjonujący przed wojną w Oświęcimiu 2. batalion 73 pułku piechoty pod osobistym dowództwem Komendanta Garnizonu Oświęcim, płk. Władysława Kiełbasy. Inscenizacja jednej z nielicznych zwycięskich w Kampanii Wrześniowej bitew odbyła się po raz drugi z inicjatywy Stowarzyszenia Pro fortalicium i Urzędu Gminy Wyry. Wzięło w niej udział ok. 180 członków grup rekonstrukcji historycznej z całej Polski, kilkanaście odrestaurowanych i wciąż sprawnych pojazdów mechanicznych, a nawet kawaleria ułanów! O szczegóły zadbali wszyscy. Organizatorzy dosłownie naszpikowali pole bitwy materiałami pirotechnicznymi, które co rusz wybuchały na oczach publiczności i podrywały w górę stada ptaków. Uczestnicy ubrani w oryginalne mundury i używający takiegoż ekwipunku z pełnym poświęceniem i znawstwem wojennych realiów wczuwali się w role. Nawet Jarosław Ptaszkowski z Oświęcimia popularyzator wiedzy o Kampanii Wrześniowej i jeden z fundatorów tablicy upamiętniającej płk. Władysława Kiełbasę już dzień wcześniej rozsyłał komunikaty wojenne, posiłkując się siecią... komórkową: KOMUNI- KAT WOJENNY NR 2 (20 maja, godz.6.53): Od rana trwa nieprzerwany ogień artylerii wroga odpowiada mu 17 baterii naszych dział zgrupowanych w rejonie Tychów. Wygląda na to, że nieprzyjaciel dąży do przełamania naszej linii obrony. W nocy sytuacja się poprawiła: pod Wyry podeszły odwody naszej doborowej 23 Dywizji Piechoty. Zanosi się na decydujący bój.... I rzeczywiście tak było. 2 września 1939 roku na Odcinku Umocnionym Mikołów trwały zacięte walki pomiędzy siłami polskimi i niemieckimi wyjaśnia Jarosław Ptaszkowski. W godzinach popołudniowych Niemcom udało się zmusić batalion Zawiercie, walczący pod Wyrami, do wycofania się, co stworzyło nieprzyjacielowi możliwość wdarcia się na tyły polskiej obrony. W tej sytuacji dowódca Grupy Operacyjnej Śląsk, gen. Jan Sadowski powziął decyzję odbicia utraconej miejscowości. Wykonanie rozkazu powierzył jedynemu odwodowi, jaki jeszcze posiadał batalionowi z Oświęcimia. Na czele kontrnatarcia szedł osobiście dowódca batalionu Władysław Kiełbasa, wówczas w randze podpułkownika (niestety, podczas tego wzorowo wykonanego szturmu został śmiertelnie ranny, za co pośmiertnie otrzymał po raz drugi Krzyż Virtuti Militari). Niemcy na widok polskich żołnierzy idących na nich z bagnetami, uciekali w popłochu, porzucając sprzęt lub od razu się poddając. Widzowie zobaczyli także trzy krótkie inscenizacje 17 września 1939 tragedia polskich żołnierzy na granicach wschodnich, Cassino 1944 oraz Normandia 1944. Warto było też zwiedzić niedokończony polski schron bojowy Sowiniec, należący do linii umocnień Obszaru Warownego Śląsk. Katarzyna Nicieja Głos Ziemi Oświęcimskiej 11 11

OD(GŁOS)Y MIASTA Piotr Kowtunenko jest Ukraińcem, pochodzi z Korostenia w obwodzie żytomirskim. Gdy przybył do naszego kraju, od razu zamieszkał w Oświęcimiu, a było to 17 lat temu. Ma żonę Annę i dwójkę dzieci: córkę Marysię oraz syna Andrzeja. Drugi Dlaczego zdecydował się Pan zamieszkać w Oświęcimiu? Wybór był prosty Oświęcim jest miastem rodzinnym mojej żony. Znałem oczywiście jego historię z czasów wojny głównie z lekcji historii, książek i licznych publikacji. Skoro żona pochodzi stąd, to gdzie Państwo się poznali? Wszystko zaczęło się na studiach w Kijowie. Tam poznałem żonę, która przyjechała w ramach wymiany studentów między Uniwersytetem Kijowskim a Wyższą Szkołą Pedagogiczną w Krakowie. Mieszkaliśmy w akademiku, w sąsiednich pokojach. Zaczynałem II rok studiów i miałem jechać na praktykę archeologiczną, ale zostałem nie wiem, dlaczego. Widocznie tak miało być. Wtedy poznałem przyszłą żonę. Później wszystko potoczyło się szybko, zakochałem się i pobraliśmy się w Kijowie w 1989 roku. Decyzja o wyjeździe do Polski nie była prosta, byłem temu przeciwny. Mieliśmy załatwiony pokój w akademiku, by dalej móc studiować w Kijowie. Ale żona cały czas ciągnęła mnie w swoje strony. Przyjechaliśmy do Oświęcimia w odwiedziny, poznałem jej rodziców i poczułem się od razu jak w rodzinie. Ich życzliwość, serdeczność i zaufanie zadecydowały o tym, że postanowiliśmy zamieszkać tutaj początkowo na próbę. I próba się powiodła, choć jako młody człowiek nie wyobrażałem sobie życia pod jednym dachem z teściami. Czy początki były dla Pana trudne? Nie wszystko było łatwe, głównie z powodu nieznajomości języka, ale każda przeszkoda jest do pokonania. Na początku rozmawialiśmy z żoną w języku rosyjskim, gdyż oboje studiowaliśmy filologię rosyjską. Do nauki polskiego najbardziej zmobilizowała mnie praca i kontakty z ludźmi. Uczyłem się głównie ze słuchu, choć często z tego powodu dochodziło do zabawnych sytuacji, gdy okazywało się, że dane słowo ma zupełnie inne znaczenie niż to, którego się domyślałem. Osłuchałem się z językiem, oglądając polską telewizję i z każdym dniem było coraz lepiej. Lubiłem wypowiedzi Jacka Kuronia, bo jego gesty i mimika ułatwiały zrozumienie przekazywanych treści. Zawsze byłem pod wielkim wrażeniem jego osoby. Po roku było na tyle dobrze, że nowo poznane osoby nie domyślały się, że jestem obcokrajowcem. Wtedy bardzo się przykładałem do prawidłowej wymowy, teraz czuję się na tyle swobodnie, że czasem zdradzają mnie pojedyncze słowa, prowokujące śmieszne sytuacje. Brakowało Panu czegoś tutaj? Za czym Pan tęsknił? Brakowało mi rodziny i przyjaciół oraz kontaktu z językiem ukraińskim. Było to o tyle dotkliwsze, że przez dwa lata nie mogłem wyjechać z Polski, ze względu na brak zgody konsulatu ZSRR. Jaka kuchnia dominuje u Państwa w domu? Oczywiście polska. Gotujemy czasami pewne potrawy (barszcz ukraiński, szubę i inne), jednak trudno jest uzyskać oryginalny smak. Może dlatego, że woda czy inne składniki smakują tam zupełnie inaczej, a może to my już jesteśmy inni... Na Ukrainie nie ma rosołu z makaronem, czy innych niezabielanych zup znałem tylko treściwe i jedzone z chlebem. Z czasem rozsmakowałem się w polskiej kuchni, a najbardziej lubię potrawy wigilijne szczególnie żur z grzybami, pierogi z makiem i miodem. Przebojem jest karp według receptury mojej teściowej. Czym obecnie Pan się zajmuje? Teraz pracuję w przedszkolu jako ogrodnik, prowadzę też gospodarstwo rolne. Od kilku lat moim hobby jest pszczelarstwo, które wymaga ode mnie podejmowania nieszablonowych decyzji, a ja nie lubię nudy. Bardzo długo pracowałem w zawodzie stolarza, to była moja pierwsza praca i wykonuję ją z chęcią do dziś. Może dlatego, że mój dziadek, którego nie znałem, również był stolarzem. Co podoba się Panu w Oświęcimiu, a co sprawia zawód? Od czasu mojego przyjazdu Oświęcim zmienił się na lepsze. Przestała dominować szarość, jest więcej zieleni i inne budownictwo. Optymizmem napawają prowadzone inwestycje w mieście oraz gruntowna wymiana nawierzchni dróg, choć jest jeszcze wiele do zrobienia. Nie lubię tego, że wiele osób usiłuje mnie przekonać, że tutaj nie da się nic zrobić i trzeba uciekać. Ja mogłem wyjechać z całą rodziną do Niemiec, ale uważam, że Polska ma szansę na rozwój i za kilkanaście lat niczym nie będzie się różniła od Zachodniej Europy. Nie wyjechałem, bo odpowiada mi bliski kontakt z ludźmi, który zawsze miał dla mnie duże znaczenie. Spotkałem w Polsce wielu życzliwych ludzi. Tu jestem szczęśliwy, bo mam przy sobie kochającą rodzinę, a dzieci są powodem mojej radości i dumy. Od pewnego czasu naprawdę czuję się tak, jakbym był stąd. Choć gdy jestem tutaj, tęskno mi za Ukrainą, a gdy tam już pojadę, tęskno mi do Polski. Prawdopodobnie zostanie mi to do końca życia, jak nieuleczalna choroba. 12 Głos Ziemi Oświęcimskiej

OD(GŁOS)Y MIASTA Gereltuya Yondon-Jakubowska pochodzi ze stolicy Mongolii, miasta Ułan Bator. W Polsce jest od 5 lat, a w Oświęcimiu mieszka od 4. Można powiedzieć, że jest świeżo upieczoną mężatką, bowiem cztery miesiące temu wyszła za mąż za Polaka. dom Skąd wziął się pomysł na Pani wyjazd do Polski? Podczas studiów w Rosji poznałam Polkę, która jest teraz lekarzem w Warszawie. Bardzo się polubiłyśmy i przez nią właśnie zaczęłam interesować się waszym krajem. Chciałam nauczyć się języka polskiego i dlatego między innymi postanowiłam wyjechać. Jak doszło do tego, że zamieszkała Pani w Oświęcimiu? Po pierwsze, już jako dziecko znałam historię byłego obozu Auschwitz-Birkenau. A po drugie, stało się tak ze względu na to, że miałam koleżankę, która pracowała w niedalekich Kętach i była gotowa mi pomóc. Chciałam przy okazji podziękować życzliwym ludziom, pomogli mi stworzyć tutaj warunki do pracy i życia, tak bym czuła się tutaj jak u siebie. Jak się Pani żyje w naszym mieście? Oświęcim jest tolerancyjnym miastem. Słyszałam, że nie we wszystkich polskich miastach tak jest i że nie wszędzie ludzie tolerują obcokrajowców. Oświęcim jest takim miastem, że nikt tutaj nie patrzy krzywo na obcokrajowców. To mi się podoba i czuję się tutaj dobrze. Czy znalazła Pani przyjaciół w Oświęcimiu? Tak, mam tutaj bardzo dużo znajomych. Poznałam wielu fajnych i wyjątkowych ludzi. Jedną z nich była pani Bożena Georgiew niezwykła, bardzo życzliwa, mądra i wartościowa kobieta. Bardzo się cieszę, że mogłam i zdążyłam ją poznać. Przez wspomnienie o niej chcę wyrazić wielkie poważanie i szacunek, jakim ją darzyłam. Ja w ogóle lubię rozmawiać z ludźmi i jestem otwarta. Wiąże się to z moim zawodem jako lekarz pracuję od 1988 roku. Znając język polski, łatwo nawiązuję kontakty z ludźmi, a znając rosyjski łatwiej mi się było uczyć i rozumieć. Co podoba się Pani tutaj, a co niekoniecznie? Właściwie wszystko mi się podoba, ludzie są mili i sympa- tyczni. Znam dużo osób z całego świata, ale uważam, że nie ma takiej pracowitej kobiety jak Polka: dbającej o porządek, pracującej zawodowo i troszczącej się o swoją rodzinę. Oczywiście mam też dobre zdanie o polskich mężczyznach, są wrażliwi i wierni. A może to moi znajomi są tacy? (dodaje ze śmiechem). Jeśli muszę powiedzieć, co mi się nie podoba, to jedynie to, że ludzie są trochę za nerwowi, za szybki tryb życia prowadzą, wszystkim się przejmują, a przez to są marudni i cierpią na różnego rodzaju nerwice Czy bardzo tęskni Pani za swoim krajem? Teraz mam już bliską mi osobę męża i jest łatwiej, ale wiadomo, że tęsknię. Strasznie też tęsknię za kumysem. To jest sfermentowane mleko kobyle i ma słodko-kwaśny smak. Niestety takiego smaku w Polsce nie znalazłam. (Kumys jest ulubionym napojem Mongołów, którzy uważają, że dzięki jego właściwościom przeczyszczającym, cieszą się dobrym zdrowiem przyp. red.). Brakuje mi też takiego wiatru jak w Mongolii czystego, świeżego, o zapachu zielonej trawy i świerków. Tu jest wilgotny i ciepły wiatr, ale czasem zapach mongolskiego wiatru przypomina mi się, gdy czuję koszoną trawę. Jaką preferuje Pani kuchnię w swoim domu? Lubię pierogi z baraniną i w ogóle pieczoną w piekarniku baraninę, oraz inne mięsa. Mięso baranie czasem kupuję od zaprzyjaźnionych ludzi ze wsi, bo oni wiedzą, że ja to lubię. Przywożę je także od górali. Smakuje mi również polska kuchnia, ale tak naprawdę nie lubię gotować. Czym się Pani zajmuje w Oświęcimiu? Jestem lekarzem medycyny naturalnej, pracuję w tym zawodzie na terenie Oświęcimia i Bielska-Białej. Uczę się dalej języka polskiego jako obcokrajowiec i studiuję farmację. A w wolnym czasie lubię rozmawiać z ludźmi i czytać książki w języku polskim, teraz czytam Potop Henryka Sienkiewicza. Czego chciałaby Pani życzyć czytelnikom Głosu? Chciałabym przesłać im dużo pozytywnej energii i życzyć tego, aby potrafili żyć tak, jak podpowiada biologiczny zegar. Oczywiście to nie jedyni obcokrajowcy, którzy mieszkają w naszym mieście. Wiadomo, że w Oświęcimiu żyją między innymi obywatele Bułgarii, Japonii, Nigerii, Wietnamu, Niemiec, Turcji. Nie wszyscy czują się już u nas na tyle swobodnie, choćby ze względu na barierę językową bądź na krótki czas zamieszkania, aby dzielić się swoimi wrażeniami z czytelnikami GZO. Jeśli wśród mieszkańców ziemi oświęcimskiej są osoby innej narodowości, które chcą podzielić się swoją historią, serdecznie zapraszamy i prosimy o kontakt z redakcją. Kliw Głos Ziemi Oświęcimskiej 13 13

OD(GŁOS)Y MIASTA Na terenie Oświęcimia jest 71 budowli ochronnych, przystosowanych do ukrycia się ludności cywilnej podczas ewentualnego zagrożenia. Są to solidnej budowy schrony przeciwlotnicze, mniejsze schrony w budynkach mieszkalnych, czy tzw. szczeliny przeciwlotnicze wbudowane w głąb ziemi. Schron do lamusa? Niekoniecznie Podczas II wojny światowej budowanie takich betonowych kolosów było jednym ze skuteczniejszych sposobów, aby się uchronić przed nalotem aliantów czy Związku Radzieckiego. Dotyczyło to przede wszystkim pracowników fabryki IG Farben, niemieckich żołnierzy, inżynierów, a także ich rodzin, mieszkających i pracujących w okupowanym Oświęcimiu. Niejedna osoba, spacerująca obok Oświęcimskiego Centrum Kultury, zastanawia się, co kryje w sobie stojący nieopodal wielki szarawy kloc? Jest to schron przeciwlotniczy, wybudowany w 1942 roku przez Niemców. Jak większość tego typu budowli ma bardzo solidną, żelbetonową konstrukcję. Nad czwartym piętrem żelbetonowy strop ma grubość 250 cm, ściany boczne mają taką samą grubość. Strop niższy ma 50 cm, a pozostałe na niższych piętrach po 20 cm. Cała budowla podzielona jest na pięć kondygnacji, cztery obecnie przeznaczone są na magazyny Wydziału Obrony Cywilnej i Spraw Obronnych. Najwyższa kondygnacja to stanowisko kierowania szefa obrony cywilnej miasta. Posiada ono dostęp do środków masowego przekazu, telefonu, radia. Na poszczególnych kondygnacjach może się zmieścić 160 osób, w całym budynku 800 podkreśla Jacek Gębołyś, inspektor Wydziału Obrony Cywilnej i Spraw Obronnych Urzędu Miasta Oświęcim. Podobne schrony zostały wybudowane na terenie byłych Zakładów Chemicznych Oświęcim. W latach 50. Terenowa Obrona Przeciwlotnicza przeprowadziła inwentaryzację wszystkich schronów i ukryć w mieście. TOPL jako organ odpowiedzialny za odpowiednie przygotowanie i utrzymanie schronów, kontrolował te obiekty ze względu na potencjalne zagrożenie wybuchem wojny z użyciem broni jądrowej. Były to czasy zimnej wojny. Budowle ochronne w mieście wyodrębnione są pod względem przydatności i ochrony przed zagrożeniami, jak promieniowanie radioaktywne, wybuch bomby atomowej czy zagrożenie biologiczne, a także ochrony ludzi przed uderzeniami broni konwencjonalnej. Mimo że schron przy OCK ma ponad sześćdziesiąt lat, wciąż jest w niezłej formie. W latach 50.przeprowadzono w nim modernizację pod kątem przydatności ochronnej przed środkami masowego rażenia. Założono wtedy sieć wodociągową, podłączono prąd, zainstalowano nowoczesny system wentylacyjny i uszczelniono wejścia i wyjścia. W schronie jest także niezależne zasilanie elektryczne. Pierwsze trzy kondygnacje to magazyny z odzieżą ochronną i maskami przeciwgazowymi w razie zagrożenia chemicznego. Znajdziemy teżmagazyn z pojemnikami do ochrony niemowląt. Jest sprzęt ochrony cywilnej, czyli wieloosobowe namioty, koce i masa różnych innych rzeczy potrzebnych podczas mobilizacji. Jednym słowem, centrum szybkiego reagowania. Na każdym piętrze znajdziemy dość ekskluzywną, jak na panujące tam surowe warunki, łazienkę, ubikację, pomieszczenia socjalne. Schron ten to niecałe 620 m 2 powierzchni. W razie zagrożenia powodziowego sprzętu wystarczy na pierwsze 24 godziny akcji. Na parterze znajduje się miejski magazyn przeciwpowodziowy wyposażony w niezbędny sprzęt do prowadzenia akcji, taki jak worki na piasek, folia do zabezpieczania wałów przeciwpowodziowych, kompletne ubiory formacji ratownictwa przeciwpowodziowego, lampy akumulatorowe do pracy w nocy, łódź pontonowa oraz sprzęt do ręcznego załadunku piasku. W oświęcimskich schronach starczyłoby miejsca dla 25 proc. mieszkańców miasta. W przypadku wystąpienia zagrożenia zostaną uruchomione syreny. Drogą radiową, z dwóch niezależnych stanowisk: jedno mieści się w schronie, a drugie w miejskim centrum reagowania, które znajduje się w budynku UM Oświęcim. Dziesięć sygnałów pod rząd sygnalizuje alarm. Rozmieszczone są one w dziesięciu punktach w mieście. Można je włączyć bezpośrednio ze schronu. Decyzję o uruchomieniu syren podejmuje szef OC miasta, którym jest prezydent mówi Marian Kościuk, inspektor Wydziału Obrony Cywilnej i Spraw Obronnych UM Oświęcim. Na co dzień budowle schronowe w kraju mogą być wykorzystywane do różnych celów, często kulturalnych, oświatowych, niektóre przeznaczone zostały na magazyny. Osoba wykorzystująca schron w razie zagrożenia i mobilizacji do 48 godzin ma obowiązek przywrócić go do pierwotnego stanu i celu, w którym został wybudowany, czyli zbiorowej ochrony ludności. Robert Czopek 14 Głos Ziemi Oświęcimskiej

OD(GŁOS)Y MIASTA Oświęcim, ul. Śniadeckiego 24 tel./fax (033) 842 25 75, 842 44 61 www.ock.org.pl, e-mail:ock@ock.org.pl 16.06 godz. 18:30 Noizz nation... koncert zespołów energetycznych 17.06 Gala Taneczna Szkoły Tańca Prestiż 18.06 Gala Taneczna Szkoły Tańca Prestiż 23.06 godz. 17:00 Otwarcie wystawy prac plastycznych dzieci z sekcji plastycznej OCK 23.06 godz. 18:00 Fotografia otwarcie wystawy fotografii Przemysława Rzeszutko 25.06 godz. 17:30 Letnie Koncerty Organowe koncert w wykonaniu Andrzeja Białko z Krakowa (kościół św. Maksymiliana) 30.06 godz. 18:00 Malarstwo otwarcie wystawy prac Tadeusza Noworyty 1.07 II Oświęcimski Kinowy Ogródek Plenerowy nocne kino plenerowe przy OCK: Tylko mnie kochaj, film prod. polskiej z 2006 r., reż. Ryszard Zatorski, 96 minut Duma i uprzedzenie, film prod. angielsko-amerykańskiej z 2005 r., reż. Gurindher Chandha, 111 minut 2.07 godz. 17:30 Letnie Koncerty Organowe koncert w wykonaniu Jordi Vergés Riarta z Barcelony (kościół św. Maksymiliana) 9.07 godz. 17:30 Letnie Koncerty Organowe koncert w wykonaniu Przemysława Kapituły z Warszawy (kościół św. Maksymiliana) 16.07 godz. 17:30 Letnie Koncerty Organowe koncert w wykonaniu Dominika Sprady z Bielska-Białej (kościół św. Maksymiliana) Kino Luna 9-15.06 Kod da Vinci godz. 17:15, 20:00 16-22.06 Lassie godz. 16:00, 19:30 Kino Luna Hi way godz. 18:00, 20:00 Kino Luna 23-29.06 Auta godz. 16:00, 18:00, 20:00 30.06-6.07 Auta godz. 16:00, 18:00 Posejdon godz. 20:00 Galeria Tyle światów do 25.06 Baśnie i legendy polskie wystawa z Muzeum Lalek w Pilznie połączona z prezentacją pokonkursowej wystawy prac plastycznych dzieci pn. Moje ulubione baśnie i legendy 30.06-23.07 Malarstwo wystawa malarstwa Tadeusza Noworyty Wystawy do 18.06 Moje marzenia wystawa pokonkursowa X Powiatowego Konkursu Plastycznego pn. Moje marzenia do 20.06 Ziemia Apostoła Pawła i Jana wystawa fotografii Stanisława Markowskiego 23.06-3.07 Wystawa prac plastycznych dzieci z sekcji plastycznej Oświęcimskiego Centrum Kultury 23.06-9.07 Fotografia wystawa fotografii Przemysława Rzeszutko Uniwersytet Trzeciego Wieku 13.06 godz. 10:00 Wyjazd do Katowic. Układ krwionośny wykład dr. Jerzego Jarosza na Uniwersytecie Śląskim 14.06 godz. 9:30 Spotkanie grupy tkactwa artystycznego Osnowa 20.06 O czasie mówi Marek Wojdyło 22.06 godz.10:00 Wyjazd na górę Żar zajęcia na basenie: poniedziałki godz. 14:00, ćwiczenia rehabilitacyjno-ruchowe: piątki godz. 11:00 kurs komputerowy: środy godz. 13:00, zespół wokalny: środy godz. 16:00 Oświęcimski Klub Fantastyki spotkania o godz. 16:00 w każdą sobotę w sali dydaktycznej OCK granie prawie we wszystko www.killteam.int.pl, okf@op.pl Zbiory Historyczno-Etnograficzne Zbiory Historyczno-Etnograficzne Oświęcimskiego Centrum Kultury, ul. Leszczyńskiej 12, tel. 33 842 44 27. Eksponaty zgromadzone w siedzibie Zbiorów oglądać można od poniedziałku do piątku, w godz. 8:00-16:00. Po wcześniejszym zgłoszeniu, możliwe jest udostępnienie ekspozycji dla zorganizowanych grup w innym terminie. Dyskusyjny Klub Filmowy REKSIO zapraszamy we wrześniu Uwaga! Podwójne zaproszenie do kina Luna otrzymuje p. Renata Świadek z Libiąża. BILET DO KINA 6 Wystarczy Wystarczy wyciąć wyciąć ten ten ten kupon kupon i i i wysłać wysłać lub lub lub dostarczyć dostarczyć do do do naszej naszej redakcji redakcji do do do 30 30 30 czerwca czerwca 2006 2006 roku, roku, a a a a a my my my wylosujemy wylosujemy podwójne podwójne zaproszenie zaproszenie do do do kina kina Luna. Luna. Gratulujemy! Głos Ziemi Oświęcimskiej 15 15

DIALOG KULTURALNY Wyjść z gry Fot. adam Aktor teatralny, filmowy i telewizyjny, reżyser, pedagog Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie. Ukończył Wydział Aktorski krakowskiej PWST. O nim samym i jego osiągnięciach można by pisać w nieskończoność. W Oświęcimiu pojawił się jako juror Ogólnopolskich Spotkań Recytatorów i Śpiewających Poezję Amor sprawił. Na deser zaserwował miłośnikom teatralnej sceny przedstawienie pn. Scenariusz dla nieistniejącego, lecz możliwego aktora instrumentalnego. Jan Peszek zdradza sekrety życia codziennego. Życie to teatr, a my gramy powierzone nam role. Wobec tego, jaką rolę gra Pan na co dzień? Wydaje mi się, że nie gram żadnej roli. Jestem po prostu sobą, ale to pewnie jest złudne, gdyż jednocześnie jestem mężem, ojcem, przyjacielem, a obok tego uprawiam aktorstwo. Nie dokonuję jednoznacznych podziałów pomiędzy aktorstwem a życiem. Nie można wyjść z gry, bo gra się ciągle. Problem w tym, że raz jest się bardziej świadomym tej gry, a innym razem jest się zupełnie nieświadomym. W grze chodzi o to, żeby grając, nie krzywdzić drugiej osoby. Od gry się nie uwolnimy, gdyż jest to jakby immanentnie wpisane w naszą osobowość i w tym nie ma nic złego, to jest absolutnie naturalne. Najczęściej występuje Pan jako aktor, a jeżeli role się odwracają i staje się Pan widzem, tak jak dziś się stało. To wobec tego, którą z ról Pan woli? Lubię obie. Trudną rolą była moja dzisiejsza. Oczywiście nie słuchanie młodych ludzi, bo to jest sama przyjemność i ciekawość, jacy oni są i czego oczekują od życia. Trudna była dla mnie rola oceniającego, ponieważ musiałem dokonać pewnych wyborów, które nie zawsze są jednoznaczne i właśnie to jest dość trudne. Bardzo często chodzę do teatru, jeżdżę na takie konkursy, gdyż one zawsze mnie czegoś uczą. Nie uważam, że czas spędzony w takich okolicznościach jest czasem straconym, ale jednocześnie bardzo lubię grać. Po prostu po obu stronach czuję się dobrze. Rola, w którą lubi się Pan wcielać najczęściej? Lubię ludzi i jestem na nich otwarty i nie dokonuję świadomie nakładania jakichś masek. Jest to zawsze spontaniczne. Oczywiście jeśli coś mnie męczy i jakaś rozmowa wydaje mi się niepotrzebna, to ją urywam i nakładam maskę kogoś niedostępnego, a może nawet niemiłego. Jak wygląda zwykły dzień z życia Jana Peszka? Mieszkam na wsi i o piątej rano budzą mnie ptaki, ale wstaję o siódmej. Wypijam dwie kawy, pierwszą z mlekiem, a później drugą czarną bez cukru. Jeżeli czas pozwala, to jem wspólnie z rodziną śniadanie, a później już tylko praca, praca, praca pełna przyjemności. Czy często zdarza się, że jakaś kwestia, wypowiadana na scenie, powraca w życiu codziennym? Bardzo często wypowiada się jakieś słowa z roli, a dopiero potem człowiek sobie to uzmysławia. Jednak bywa i tak, że świadomie używa się danego cytatu, na przykład by coś skomentować. W tym sensie życie z teatrem zawsze się przeplata. Złoty środek na życie? Po prostu pokochać życie. Wpojono mi już z dziada pradziada, że najważniejszą wartością jest samo życie. Nie da się znaleźć złotego środka bez uwielbienia życia. Trzeba myśleć pozytywnie i nie wolno marnować życia, bo ono się już nie wróci. Rozmawiała: Agnieszka Kapela 16 Głos Ziemi Oświęcimskiej

Moje ulubione baśnie i legendy konkurs plastyczny Do udziału w konkursie złożonych zostało 81 prac 66 autorów Wystawa pokonkursowa prezentowana będzie do 25 czerwca w galerii Tyle światów, wspólnie z wystawą Baśnie i legendy polskie ze zbiorów Muzeum Lalek w Pilznie I nagroda: Iga Główczyk II nagroda: Mateusz Krawiec i Gaweł Główczyk III nagroda: Marta Jarosz, Katarzyna Boba, Katarzyna Korona Wyróżnienia na: www.ock.org.pl X Powiatowy Konkurs Plastyczny Moje marzenia W konkursie wzięło udział 252 autorów, którzy nadesłali 323 prace. Wystawa pokonkursowa prezentowana będzie do 18 czerwca w OCK Nagroda główna w kategorii wiekowej do 6 lat: Agnieszka Grodecka i Maksymilian Kolasa Nagroda główna w kategorii wiekowej do 6-10 lat: Kornelia Wysogląd i Joanna Stróżyk Wyróżnienia I, II, III stopnia na: www.ock.org.pl X Powiatowy Konkurs Plastyczny Moje marzenia wsparło finansowo Starostwo Powiatowe w Oświęcimiu Głos Ziemi Oświęcimskiej 17 17

TRWAJCIE MOCNI Ojciec Święty w Auschwitz-Birkenau 18 Głos Ziemi Oświęcimskiej Fotoreportaż: J. Bebak, M. Kiryjczuk, P. Mordan

W WIERZE Ziemia apostołowa Fotografie ze zbiorów Katolickiego Centrum Kultury w Krakowie prezentujące Ziemię Apostoła Pawła i Jana można oglądać w OCK do 20 czerwca. Pierwsza pielgrzymka papieża Benedykta XVI do Polski Autorem fotograficznej wystawy jest Stanisław Markowski, artysta-fotografik z Krakowa, członek Związku Polskich Artystów Fotografików, który także komponuje, gra i śpiewa. Ziemia Apostoła Pawła i Jana to jedna z wystaw fotografii o tematyce sakralnej, złożona z 69 barwnych odbitek, odsłaniająca nowe, nieznane zakątki świata. Pozwala wędrować śladami Pawła i Jana, jest kontynuacją i dopełnieniem wcześniejszej ekspozycji, ukazującej Ziemię Zbawiciela. Artysta prowadzi widza przez szereg miejscowości, począwszy od Tarsu rodzinnego miasta Szawła, poprzez Cezareę Nadmorską, z której św. Paweł wyruszał na podbój świata dla ewangelii i gdzie był więziony przez dwa lata. Podziwiać można Antiochię Syryjską i Pizydyjską Ikonium, Listrę, Efez i Korynt oraz inne miejscowości związane z apostolskimi podróżami. Wędrówka szlakiem zapisanym na kliszy prowadzi do Konstantynopola kulturowej i religijnej stolicy Bizancjum. Dopełnieniem wszystkiego są odnalezione polskie ślady w Annopolu. maki Głos Ziemi Oświęcimskiej 19 19

Dzień Dziecka z Oświęcimskim Centrum Kultury wsparli: Starostwo Powiatowe w Oświęcimiu, Telewizja Kablowa Vectra, Górnośląska Spółka Gazownictwa Jednostka Terenowa w Oświęcimiu, Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Oświęcimiu, Centrum Budowlane Euromar XV Powiatowy Konkurs Piosenki Dziecięcej Piosenka na lato Nagrody w kategorii dzieci w wieku przedszkolnym wśród solistów: I dla Mateusza Kapci, II dla Julii Hebdy, III dla Tomasza Rośka, wyróżnienie dla Fryderyka Trembałowicza Nagrody w kategorii dzieci w wieku przedszkolnym wśród duetów: I dla Emilii Łanoszki i Aleksandry Zajdel, II dla Martyny Kuras i Sylwii Łasa, III dla Klaudii Sporysz i Daniela Kowalczyka Nagrody w kategorii dzieci w wieku przedszkolnym wśród zespołów: I dla Wesołych nutek, II dla Słonecznych, III dla Skaczących nutek, wyróżnienia: Wędrowniczki, Smerfetki, zespół MP nr 17 Oświęcim Nagrody w kategorii dzieci w wieku szkolnym wśród solistów: I dla Marty Kopacz, II dla Pawła Ochmanka, III dla Adama Płonki, wyróżnienie dla Sabiny Jarnot Nagrody w kategorii dzieci w wieku szkolnym wśród duetów: II dla Karoliny i Dominiki Wawrzusiszyn oraz dla Agnieszki Janeczko i Dawida Prusa Nagrody w kategorii dzieci w wieku szkolnym wśród zespołów: I dla Roztańczonych nutek, II dla zespołu SP Dwory, III dla Karmelka 20 Głos Ziemi Oświęcimskiej