RAPORT OPISOWY 50573, finanse i rachunkowość, 4 semestry do momentu wyjazdu 1. Nazwa uczelni zagranicznej oraz termin przebywania na wymianie Universite Pierre Mendes Grenoble, France, semestr zimowy od 09.09.12 do 30.01.13 2. Miejsce pobytu Dojazd z Polski do Grenoble jest dość ciężki gdyż lotnisko w Grenoble działa tylko w sezonie zimowym od grudnia do kwietnia. Całoroczne lotnisko znajduje się w Lyonie ale nie ma bezpośrednich lotów z Polski. Możliwy jest dojazd autokarem ale jedzie on prawie 40 godzin i jest tylko raz w tygodniu. Najlepiej jest dojechać tam samemu, samochodem przez Niemcy i Szwajcarię (ok. 1800 km, ok. 18 godzin). Mimo, że w Niemczech autostrady są bezpłatne to trzeba zakupić winietę w Szwajcarii i zapłacić za autostrady Francuskie. Miasto jest średniej wielkość, usytuowane w dolinie. Blisko kurortów narciarskich takich jak les Deux Alpes, les 7 Laux, Alpes d Huez. Uniwersytet znajduje się pod miastem w miejscowości Saint Martin d Heres gdzie również znajduje się większość akademików. Do miasta można dojechać dwoma tramwajami, niestety jako że w Francji nie ma zniżek dla studentów karta miesięczna to koszt prawie 30 EURO. Mało osób z niej korzysta. Duża większość studentów przemieszcza się rowerami, które można bardzo łatwo wypożyczyć. 3. Uniwersytet Uniwersytet jest publiczny. Jest na nim dość dużo studentów zagranicznych ale mało Erasmusów, szczególnie na wydziale Zarządzania i Ekonomii. Na moim semestrze było nas około 10 osób, to dość mała liczba porównując np. z wydziałem Prawa, gdzie Erasmusów było ponad 50. W licznych informatorach można przeczytać, że Universite Pierre Mendes to jeden z Uniwersytetów gdzie przyjeżdża bardzo dużo tzw. International students. Są to uczniowie studiujący w trybie normalnym, którzy pochodzą z innych krajów, szczególnie z byłych kolonii francuskich, którzy w żadnym stopniu nie biorą udziału w wydarzeniach dla studentów z zagranicznych.
4. Kursy Zajęcia prowadzone są w języku francuskim. Nie ma specjalnych kursów dla Erasmusów (poza kursami językowymi). Zdarza się tak, że jest się jedynym Erasmusem na danym przedmiocie. Nie ma specjalnej sesji egzaminacyjnej dla Erasmusów co oznacza, że nie można napisać egzaminów wcześniej i skrócić swój pobyt. Egzaminy pisze się razem z studentami francuskimi, są kodowane czyli studenci Erasmusa są oceniani tak samo jak normalni studenci. Wyniki egzaminów nie są znane od razu a wręcz trzeba na nie czekać prawie 2 miesiące. Finance international jest to przedmiot obowiązkowy na finansach i rachunkowości. Liczyłam na to, że przepisze z niego ocenę, niestety jeszcze nie wiem czy będzie to możliwe. Egzamin składał się z dwóch esejów, co uważam za dość trudną formę dla osób dla których francuskie nie jest językiem ojczystym. Economie de l environnement wykład prowadzony bez prezentacji ani żadnych innych materiałów co utrudniało zrozumienie tematu. Droit des affaires najciekawsze z zajęć jakie miałam podczas wymiany. Na wykładzie wyświetlana prezentacja którą można było następnie pobrać ze strony internetowej co znacznie ułatwiało naukę do egzaminu. Droit du travail przedmiot prowadzony przez tego samego wykładowcę co droit des affaires. Tak samo, prezentacje na stronie internetowej. Corporate Strategy przedmiot ten miał być prowadzony po angielsku, niestety w praktyce wyglądało to trochę inaczej. Materiały (prezentacje, artykuły) były w języku angielskim Jednakże, same zajęcia w większej części prowadzone były po francusku, gdyż część studentów francuskich nie była w stanie poradzić sobie ze zrozumieniem tematu po angielsku. Francais comme langue etrangere zajęcia z języka francuskiego prowadzone na innym Uniwersytecie, dopasowane do poziomy znajomości języka. Zajęcia te były wliczane do learning agreement. 5. Warunki studiowania Uniwersytet jest dość przyjazny. Biblioteka czynna w bardzo długich godzinach nawet w weekend. Na kampusie jest pralnia, banki, poczta, basen, siłownia, wypożyczalnia rowerów, ścieżki rowerowe. Jest tez samoobsługowy punkt ksero,
niestety dość drogi i trzeba sobie wyrobić specjalną kartę. Na kampusie jest kilka restauracji studenckich, gdzie lunch kosztuje 3,10 EUR. Trzeba sobie tylko wyrobić specjalna kartę. Są one dość spore lecz niezbyt dobre, tłuste i składające się głównie z mięsa. Na kampusie jest dostęp do Internetu ale trzeba mieć login i hasło które otrzymuje się z biura międzynarodowego. Musiałam na nie czekać ponad 2 tygodnie. Przez ten czas nie miałam Internetu ani na uczelni ani w akademiku. Na szczęście blisko kampusu znajduje się McDonald gdzie można było złapać sieć wifi. 6. Warunki mieszkaniowe Kampus jest bardzo duży bo znajduje się na nim 5 uczelni, przynajmniej 5 akademików, liczne obiekty sportowe. Najlepiej poruszać się po nim na rowerze. Pod każdym budynkiem znajdują się stojaki na rowery. Jeżeli macie możliwość to bardzo dobrze zabrać rower ze sobą z Polski. Jeżeli chodzi o wyposażenie pokoi to zależy od standardu akademika. Mój pokój składał się z łóżka, biurka, szafy i umywalki. Był bardzo mały ok. 9 metrów kwadratowych. Jedna toaleta z jednym prysznicem na jeden korytarz (17 pokoi). Teoretycznie na każdym piętrze znajduje się kuchnia tylko, że poza zlewem i niedziałającymi kuchenkami elektrycznymi nic nie było. Z Polski przywiozłam lodówkę, kuchenkę elektryczną, czajnik i całe wyposażenie kuchenne (garnki, talerze, kubki ). Nawet jeżeli otrzymacie informacje, że w pokoju będzie pościel to nie możecie liczyć na nic więcej niż cienki koc plus prześcieradło. Jeżeli nie macie możliwości przywiezienia tych rzeczy z Polski to niedaleko od kampusu znajduje się IKEA. Polecam zabranie nart i desek snowboardowych gdyż całe życie studenckie polega na jeżdżeniu w góry. 7. Recepcja Na Universite Pierre Mendes jest obowiązkowy orientation week. Co więcej jeszcze tydzień przez orietation week trzeba się umówić na rozmowę by podpisać dokumenty w akademiku. Podczas tygodnia orientacyjnego było z 4 spotkania na uczelni dotyczące zapisywania się na przedmioty, zajęcia sportowe oraz życia studenckiego. Było wiele wycieczek dzięki którym można było poznać funkcjonowanie kampusu (jak korzystać z biblioteki, jak zapisać się do lekarza, jak zapisać się na zajęcia sportowe) oraz samo miasto (wizyta praktyczna po centrum miasta). Wszystkie te atrakcje były organizowane przez organizację
InteGre odpowiednik naszego ESN. Niestety nie mogę powiedzieć dobrego słowa o International Office na moim wydziale. Było otwarte tylko 2 godziny 3 razy w tygodniu (przeważnie w trakcie zajęć) a co więcej bardzo często wisiała tam kartka w dniu dzisiejszym wyjątkowo zamknięte. Kontakt mailowy też nie był satysfakcjonujący, gdyż odpowiedź na maila dostawało się po kilku dniach lub nawet wcale. 8. Koszty utrzymania Koszty utrzymania we Francji są dość duże w porównaniu z Warszawą. Dojazd zależy od wybranego środka transportu. Ja za dojazd (paliwo, winieta, opłaty za autostrady) zapłaciłam około 400 EUR. Dojazd autokarem to ok. 700 PLN ale jest limit bagażu. Bardzo ważne jest dokupienie ubezpieczenia gdyż karta EKUZ nie wystarcza. Pokrywa ona tylko 75% kosztów hospitalizacji a jedna noc w szpitalu to ok. 1500 EUR. Jeżeli zamierzacie uprawiać sporty ekstremalne (narty, snowboard) należy pomyśleć o dodatkowym ubezpieczeniu jeszcze w Polsce. Po przyjeździe trzeba ubezpieczyć akademik. Najlepiej jest najpierw założyć konto w Societe Generale a następnie poprosić o ubezpieczenie akademika. Jedzenie jest droższe niż w Polsce i to dość dużo. Największa różnica jest w kosztach transportu. Karta miejska na miesiąc to 30 EURO za 4 linie tramwajowe i kilka autobusów, co w porównaniu z Warszawą jest bardzo wysoką kwotą. Bardzo drogie są wyjścia i imprezy Erasmus. Każde wieczorne wyjście to koszt min 20 EURO (wejście min 10 EURO, szatnia 3 EURO, plus coś do picia). 9. Życie studenckie Zycie studenckie jest dość rozbudowane niestety bardzo drogie. Zorganizowane spotkania są przynajmniej 4 razy w tygodniu. Wyjścia do barów, klubów, kolacje międzynarodowe, wyjazdy na wycieczki w góry (koszt wyjazdu na 2 dni ok. 70 euro). Istnieje możliwość uprawiania licznych sportów. Trzeba wyrobić sobie kartę sportu (20 EURO) a następnie zapisanie się na każdy kolejny sport 30 EURO 10. Sugestie Bardzo ważną rzeczą jest znalezienie zakwaterowania przed przyjazdem, doradzam akademik gdyż mieszkania są drogie i w bardzo kiepskim stanie.
Studenci z zagranicy nie są mile widziani. 11. Adaptacja kulturowa Wyjeżdżając do Francji spodziewałam się poznania Francuzów. Podczas pobyty nie poznałam ani jednego. Większość studentów to osoby z byłych kolonii Francuskich którzy mówią bardzo dziwnymi akcentem a co więcej trzymają się w zamkniętym gronie. W Francji nadal używa się czeków więc nie zdziwcie się jak poproszą was o zapłacenie za akademik czekiem. 12. Ocena: 3.