RZECZ O NAALBINDINGU. Erna Bielska Drużyna Najemna Podczas mojego ponad rocznego udziału w Bractwie zaintrygowało mnie wiele rzeczy, od ludzkiej fascynacji okresem wczesnego średniowiecza, poprzez szalonych wojów, na różnorodnych rzemiosłach takich jak naalbinding, kończąc :) [Niestety kowalstwo mnie nie zaintrygowało.] Nålebinding/Naalebinding (z duńskiego "plecenie/wiązanie igłą, tkanie igłą") jest to stara technika sporządzania tkanin przy pomocy kawałków włókna i igły. Przypomina szycie lub plecenie sieci rybackich. W Europie poprzedza robienie na drutach i szydełkowanie. Zanikła po wprowadzeniu tych ostatnich w późnym średniowieczu. Do dziś przetrwała w krajach skandynawskich.skarpety były tak popularne w epoce Wikingów, jak są obecnie, dla obydwu płci. Historia Technika wytwarzania tkaniny poprzez zaplatanie pętelek z wełny za pomocą igły datuje się na okres neolityczny. Najwcześniejsze znaleziska (wełniana rękawiczka), które bez wątpienia mogą być określone jako naalbinding pochodzą z Asle Mose, ze Szwecji, datowane na ok. III do IV w. n.e., lecz do tego czasu technika ta była już bardzo rozwinięta. Z ok. IV-VI w. z Egiptu pochodzą skarpety, do złudzenia przypominające robotę na drutach, i z tego powodu technikę tę nazywa się czasami 'robótka na jednym drucie'. Znaleziska: z Epoki Wikingów pochodzą dwa przykłady rękawiczek z Islandii; fragmenty robótek z grobów z Finlandii; fragment brokatowej złotej taśmy jedwabnej z X wieku z Mammen /Dania/; czapka z IX-X wieku, z Antinoe /Egipt/; krótkie skarpetki do kostek z Yorku /Wielka Brytania/;
podkolanówki ze średniowiecznej Szwajcarii; z Nowogrodu - dziewięć fragmentów tkaniny wykonanej tą techniką, lecz tylko jeden datowany jest na X wiek, pozostałe są późniejsze. Otwartą kwestią pozostaje pytanie, czy skarpety były szeroko rozpowszechnione wśród Anglosasów. Dowody ze znalezisk są niejednoznaczne, gdyż zazwyczaj okolice stóp w grobowcach nie zachowały się w zbyt dobrym stanie. Być może dziewczynka z grobu C7 w Totternhoe, Bedfordshire, miała na sobie pończochy lub skarpety, lecz opieramy się jedynie na odcisku jej stóp w błotnistej ziemi. Słowa meo, socc i caerles oznaczające jakiś rodzaj okrycia dla stóp, występują w tekstach Anglosasów, lecz czy oznaczały one skarpety, pończochy czy buty, tego nie wiemy. W anglosaskich manuskryptach na ilustracjach widzimy obydwie płcie w butach do kostek, które zakrywałyby krótkie skarpetki lub gołą stopę. Większość zachowanych przykładów, datowanych na okres po X wieku pochodzi ze Skandynawii, Finlandii, Polski, Rosji, i z bogatych królewskich i kościelnych grobowców z całej Europy. Skarpeta wykonana techniką naalbinding, datowana na późne średniowiecze została znaleziona w Upsali /Szwecja/. Technika ta była znana w północnej Europie, oraz w górzystych rejonach Centralnej Azji, gdzie jest z powodzeniem stosowana do dzisiaj. Ostatnie odnalezione w Szkocji egzemplarze datuje się na XVIII wiek. Istnieje co najmniej 30 odmian szwów. Oto zdjęcia z przykładowych pięciu. Pierwsze są bardzo ściśle powiązane, a różnią się jedynie liczbą pętli oraz przejść. Odmiany ściegów oznacza się za pomocą dużych liter U i O. UO/UOO UO / UOO
UOO/UUOO UOO / UUOO UOOO/UUUOO UOOO / UUUOO UOU/OUOO UOU / OUOO U(U) O/UO:U OO U (U) O / UO: U OO To kompleks asymetrycznych pętli użytych do ściegu Asle. Ten ścieg pierwotnie uważa się, za bardzo wczesny.
Technika Technika naalbinding'u, jak każde wikińskie rękodzieło, może początkowo wydawać się zarówno praco- jak i czasochłonna. Jednak upór i cierpliwość w nauce może być solennie nagrodzona podstawowy splot naalbinding'u wcale nie jest taki trudny. Aby wykonać skarpetę techniką naalbinding będzie potrzebna igła o tępym czubku z dużym uchem i nić wełniana. Im grubszej wełny użyjemy tym grubszą skarpetę wykonamy. Prawdopodobnie najtrudniejszym etapem w naalbinding'u jest zrobienie pierwszego rzędu pętelek wokół pierwszego 'oczka'. 1. Potrzebny jest kawałek wełny, dość długi. Potem zrób pętelkę na jednym końcu.
2. Przepleć igłę przez pętlę zaczynając od góry, wyciągając ją ponad nitką. Powstała nam pierwsza pętelka.
3. Powtórz czynność. [Przepleć igłę przez główną pętlę zaczynając od góry, i od dołu wbij w powstałą przed chwilą pętlę]. 4. Powstała nam druga pętelka.
5. Powtarzaj czynność dookoła głównej pętli. [igłę można wbijać co dwie lub co jedno oczko, w zależności od tego czy materiał ma być bardziej zbity, czy bardziej luźny tutaj wbijana jest co dwa oczka.] 6. Powinien nam wyjść wianuszek oczek. Pierwsze przerobienie dobiegło końca.
7. Aby zacząć drugi rząd należy wbić igłę od góry do pierwszego przerobionego przez nas oczka a potem tak jak poprzednio przepleść przez ostatnie oczka z rzędu. 8. Czynność powtarzamy. Aby nie zrobił się nam z tego kondom, należy dodawać oczka czyli przerabiać każdą pętelkę 1-ego rzędu dwa razy.
9. W ten sposób tworzy się nam drugi rząd pętelek /oczek/. Gdy skończy nam się włóczka potrzebny jest nam kolejny kawałek, który wiążemy z tamtym lub też za podpowiedzią ze znalezisk zesnuć ze sobą dwie końcówki mechacąc je. (osobiście nie próbowałam). Zasady w naalbindingu są podobne do tych jakich używamy w technice szydełkowej. Szczególnie jeśli chodzi o załamywanie materiału dodawanie czy ujmowanie oczek. Tak więc myślę, że ten kto miał styczność z szydełkiem powinien bez trudu poradzić sobie
z tkaniem igłą. Jednakże jest to o tyle jest trudne do nauczenia, że źle utkany odcinek można spruć jedynie cofając swoje poprzednie ruchy (czyli niepotrzebna podwójna robota i marnotrastwo czasu - dla porównania szydełkową robótkę można spruć raz dwa ciągnąć za nitkę.) Jeżeli ja sama potrafiłam się tego nauczyć (mowa o najprostszym splocie oczywiście) nie jest to pisane nikomu wybitnemu, więc zachęcam do podjęcia nauki i życzę powodzenia. Źródła: http://www.regia.org/naalbind.htm http://www.gryphon.org.au/gallery/pictures/showpicture.php?album=7 http://www.draconia.pl/index.php?strona=ubior_naalbiding http://pl.wikipedia.org/wiki/szycie