WRC: To nie mogło się skończyć inaczej! Zaczęło się już na pierwszej dzisiejszej próbie, Villa Giardino La Falda. OS19 o długości 15,78 km, To kolejna wygrana Sebastiena Loeba, którego wyraźnie asekurował Dani Sordo 0 autor drugiego czasu. Hiszpan stracił do kolegi 8,4 sekundy, ale po odcinku mógł się zrelaksować obrona drugiego miejsca już będzie prosta. Dlaczego? Otóż po jednej hopce w samochodzie Latvali zgasł silnik i dłuuugo nie chciał wystartować. Fin stracił na próbie ponad 8 minut i spadł z trzeciego na siódme miejsce w klasyfikacji generalnej. Petter Solberg wywalczył czwarty czas, ale przegrał z bratem. Różnica była jednak niewielka raptem 0,3 sekundy, więc Mr Hollywood mógł się nie obawiać utraty tak przyjemnie uzyskanego trzeciego miejsca. Do dzisiejszej walki powrócił Sebastien Ogier. Straty z dnia wczorajszego, będące efektem nieukończonych odcinków, nie pogrzebały jednak szans punktowych podopiecznego króla Loeba ;-) Z rajdu wycofał się bowiem Mikko Hirvonen nowego silnika w Focusie nie dało się już użyć i Ford miał prawo do rozpaczy. A żałobny nastrój pogłębił przecież (znowu) Latvala Wracając zaś do Ogiera Francuz zakończył OS19 na piątym miejscu i zajmował niezagrożone ósme miejsce w generalce.
Druga dzisiejsza próba, OS20, to przejazd przez niemal 11-kilometrowy Valle Hermoso Casa Grande. Sebastien Loeb dowiódł swojej klasy i sięgnął po kolejne zwycięstwo. Dani Sordo, wolniejszy o 1,7 sekundy, wywalczył drugi czas. Niestety ten odcinek nie był szczęśliwy dla Pettera Solberga :-( Doskonale jadący Norweg również miał awarię samochodu problemy z ciśnieniem paliwa i zatrzymał się na OS20. Wielka szkoda nie będzie trzech Citroënów na podium :- ((( Sebastien Ogier uzyskał siódmy czas, ale awansował z ósmej na siódmą pozycję w generalce korzystając z pecha wspomnianego Pettera Solberga. Przedostatni prawdziwy odcinek, czyli 11,27-kilometrowa próba Cosquin Tanti, wygrał Jari-Matti Latvala. Prawdę mówiąc nie wiem, o co tak walczył od piątego miejsca dzieliło go po tej próbie jeszcze dobrze ponad 3,5 minuty i chyba tylko polecenie Malcolma Wilsona dla własnego syna mogłoby utorować Finowi drogę do czterech punktów Choć u Forda wszystko jest możliwe ;-))) Sebastien Loeb, drugi
na mecie OS21, stracił do kierowcy Forda tylko 1,1 sekundy. Trzeci był Sebastien Ogier, gorszy od Latvali o 2,8 sekundy. Czwartym miejscem zadowolił się Dani Sordo, który już tylko musiał spokojnie dojechać do mety, by wraz z Loebem zapewnić Citroënowi kolejny w tym roku dublet. Tanti Nuevo Villa Garcia, to nazwa OS22, przedostatniego w rajdzie i ostatniego prawdziwego. Próba liczyła sobie ledwie 7,6 km i wygrał ją Latvala. Loeb nie poddawał się do końca i przegrał odcinek tylko o 0,1 sekundy. Dani Sordo stracił do Fina 1,9 sekundy, ale w żaden sposób nie zmieniało to jego pozycji w generalce. Między fabrycznymi kierowcami Citroënów powtórnie zmieścił się Sebastien Ogier tracąc do Latvali tylko 0,7 sekundy! Rajd Argentyny zakończył superos na Estadio Cordoba, przejeżdżany podczas całej imprezy już po raz trzeci. Nie było już praktycznie siły na Citroëny tylko wyjątkowy pech na dojazdówce, albo jakaś katastrofa na stadionie mogły odebrać
francuskiemu zespołowi dublet. To jednak nie przypadek, że Citroën króluje w mistrzostwach to po prostu świetny zespół mający do dyspozycji znakomite samochody i rewelacyjnych kierowców z człowiekiem, który już teraz jest legendą. Załoga Loeb/Elena jest ewenementem w historii rajdów i cieszymy się bardzo, że związana jest właśnie z Citroënem. Wróćmy jednak na Estadio Cordoba Sebastien Loeb przypieczętował swoje kolejne rajdowe zwycięstwo piąte z rzędu w tym sezonie i piąte z rzędu w Argentynie najlepszym czasem na Estadio Cordoba oznaczonym jako OS23. Dani Sordo popisał się drugim czasem i zapewnił Citroënowi dublet w Rajdzie Argentyny. Pecha za to miał Sebastien Ogier, w którego C4-ce zgasł silnik i by uruchomić auto trzeba je było pchać. Stąd tragiczny wynik, jak na superos, ale w klasyfikacji WRC francuska załoga zdobyła punkty. A oto wciąż jeszcze nieoficjalna klasyfikacja Rajdu Argentyny: 1. Sebastien Loeb, Citroën C4 WRC, 3:57:40,3 2. Dani Sordo, Citroën C4 WRC, +0:01:13,1 3. Henning Solberg, Ford Focus WRC, +0:04:04,1 4. Federico Villagra, Ford Focus WRC, +0:05:59,7 5. Matthew Wilson, Ford Focus WRC, +0:06:10,9 6. Jari-Matti Latvala, Ford Focus WRC, +0:09:50,0 7. Nasser Al-Attiyah, Subaru Impreza N14, +0:23:11,6 8. Juan Marchetto, Mitsubishi Lancer Evo IX, +0:23:34,3 9. Sebastien Ogier, Citroën C4 WRC, +0:23:53,9 10. Marcos Ligato, Mitsubishi Lancer Evo X, +0:25:24,5
Przy takim obrocie spraw Dani Sordo wyprzedził w punktacji kierowców Mikko Hirvonena i ma do Sebastiena Loeba 19 punktów straty. Hirvonen traci do Loeba 20 punktów. Citroën ma już w dorobku 82 punkty w stosunku do 43 Forda. To już niemal dubel ;-) Serdecznie gratulujemy załogom Citroënów, Fordom dziękujemy za fajną walkę, a wkrótce zamieścimy oficjalny komunikat prasowy Citroën Racing. Niebawem opublikujemy też kilkadziesiąt zdjęć dokumentujących Rajd Argentyny. Myślę, że i Wam się spodobają ;-) KG Zdjęcia: Citroën Racing oraz oficjalna strona Pettera Solberga i oficjalna strona Rajdu Argentyny