Romuald Michniewicz, Iwona Michniewicz Wstęp Zagrożenia i zasady udzielania pomocy pływającym oraz uprawiających sporty kajakowe na rzekach Rzeki stanowią bardzo atrakcyjne środowisko do uprawiania rekreacji i turystyki. Na wielu terenach rzeki są jedynym akwenem wodnym, na którym miejscowa ludność może zażywać przyjemności z kąpieli i pływania. Kąpielisko zorganizowane na rzece nie różni się od kąpieliska na zalewie czy jeziorze. Jednak usytuowanie miejsca do rekreacji w wodzie na obszarze rzecznym, wymaga szeregu przemyślanych decyzji opartych o specjalistyczną wiedzy, by jak najlepiej zapewnić bezpieczeństwo osobom pływającym. We współczesnym świecie, coraz częściej ludzie poszukują też form aktywności, które zaliczyć można do tzw. sportów ekstremalnych. Jedną z takich dyscyplin jest odmiana kajakarstwa rafting. Podstawowe pojęcia z hydrologii i środowiska rzecznego Rzeki są naturalnymi ciekami wodnymi stale płynącymi po powierzchni Ziemi, zasilanymi przez wody podziemne i opady atmosferyczne. Ze względu na źródło wody, rzeki dzielimy na następujące grupy (Lewandowski, 1997): - zasilane przeważnie przez opady deszczowe (rzeki obszarów podtropikalnych i tropikalnych), - zasilane przez topniejący śnieg i lód (rzeki obszarów podbiegunowych i górskich), - zasilane przez deszcz i topniejący śnieg (rzeki Środkowej Europy). Ze względu natomiast na rzeźbę terenu możemy podzielić rzeki na: - rzeki nizinne (płynące na całej długości po nizinach np. Bug i Warta), - rzeki górsko nizinne (płynące w górnych odcinkach przez góry a w dolnych przez niziny np. Wisła, Odra), - rzeki górskie (płynące na całej długości na terenach górskich np. Soła, Skawa). Największymi rzekami na świecie są płynące w Ameryce Płn. Missisipi i Missouri 7000 km. Dla porównania największa polska rzeka Wisła ma długość 1090 km. Rzeka nieuregulowana nie płynie w linii prostej, lecz tworzy zakola (meandry). Tu w części wypukłej zwykle prąd jest słabszy i tworzą się różnego rodzaju ławice i płycizny. Natomiast na brzegu przeciwnym wklęsłym zwanym buchtą, tworzy się głębia (ploso). brzeg wklęsły buchta ploso brzeg wypukły zakole (meander)
Ryc. 1. Schemat rzeki Prędkość wody w rzece jest zmienna. Najszybciej woda płynie tuż pod powierzchnią zwierciadła rzeki (10-15 cm.). Minimalna prędkość jest przy samym dnie, nazywamy ją martwą wodą. Wiadomość ta przydaje się, gdy chcemy płynąć pod prąd. Najlepiej jest tu od razu opuścić się jak najniżej w stronę dna, gdyż wysiłek w pokonywaniu prądu będzie wówczas najmniejszy (Molasy, Mozer, 2000). dno Ryc. 2. Szybkość prądu rzeki (rzut pionowy) zbiorowa, 1993). Prędkość rzeki również maleje w miarę zbliżania się do brzegu (Praca Ryc. 3. Szybkość prądu rzeki (rzut poziomy) Podstawowe budowle rzeczne Ostroga Podstawowa konstrukcja poprzeczna służąca do regulacji rzeki. Wybiegający w rzekę i wystający ponad wodę prostopadły lub ustawiony pod pewnym kątem do brzegu wał usypany z kamieni, pni albo wykonany z elementów betonowych, chroniący brzeg przed rozmywaniem. Opaska Połączona z brzegiem równoległą do niego i skierowana w dół rzeki konstrukcja z takiego samego materiału jak ostroga. Tama równoległa Dwie ostrogi (lub więcej) połączone opaską, pomiędzy którymi teren z upływem czasu zarośnie i stanie się lądem. Próg
Urządzenie denne spiętrzające wodę w niewielkim stopniu (kilkanaście centymetrów) bez możliwości regulacji. Jaz Konstrukcja spiętrzająca wodę z możliwością regulacji poziomu spiętrzenia. Zapora Poprzeczna budowla na rzece spiętrzająca ją od kilku do kilkuset metrów, wykorzystywana do celów ochrony przeciwpowodziowej i produkcji energii elektrycznej. Śluza komorowa Konstrukcja hydrotechniczna umożliwiająca pokonanie różnych poziomów wód w kanałach, przy stopniach wodnych (Błasiak, 2010). Rodzaje zagrożeń Udzielanie pomocy osobom tonącym w rzekach rządzi się swoimi, specyficznymi prawami. Zagrożenia związane z wodą płynącą to przede wszystkim bardzo ograniczona możliwość sterowania (pływania) generalnie płynąca woda niesie nas (ofiarę wypadku) tam gdzie chce i w zasadzie nie mamy na to wpływu nawet przy dużych umiejętnościach pływackich. Dodatkowo istnieje poważne zagrożenie odniesienia obrażeń podczas nieuniknionych zderzeń z przeszkodami (kamienie i inne na rzekach górskich, lub absolutnie wszystko w warunkach powodziowych). Należy przyjąć generalną zasadę, że w wodzie płynącej ustawiamy się na plecach z nogami do przodu. Specjalne zagrożenie pojawia się w przypadku, gdy w nurcie rzeki znajduje się przeszkoda. Mówimy wówczas o tzw. druszlaku 1. Miejsce takie jest bardzo trudne do pokonania i dodatkowo stwarza niebezpieczeństwo uwięzienia pływaka (także sprzętu np. kajaka). Jest oczywistym, że takie miejsca należy omijać. Jeżeli natrafiamy na taką przeszkodę płynąc wpław, należy za wszelką cenę bronić się przed uwięzieniem, które spowoduje wciąganie nas pod wodę. W takiej sytuacji jedynym ratunkiem będzie odwrócenie się na piersi i napłynięcie na przeszkodę głową w przód. jednocześnie należy rękami wciągnąć się na przeszkodę, tak aby ją pokonać górą. Osobna kategoria zagrożeń wiąże się z odwojami 2. Jest to zjawisko polegające na utworzeniu się walca wodnego, o osi poziomej, prostopadłej do koryta rzeki. Kierunek cyrkulacji wody wewnątrz walca sprawia, że woda przy powierzchni płynie pod prąd. Ryc. 4. Wyjście z odwoju 1. podpłynąć w kierunku korony progu 2. Zanurkować w wodę spadającą z progu 3. Próbować wypłynąć z odwoju w dolnym, odpływającym strumieniu wody lub próbować wypłynąć z odwoju przy brzegach lub w słabszym miejscu odwoju. 1 DRUSZLAK miejsce gdzie przeszkoda (najczęściej drzewo), znajduje się w korycie rzeki 2 ODWÓJ inaczej zwany odskok Bidone a, odskok denny lub wał wodny. Tworzy się w miejscach, gdzie spadek podłużny zmniejsza się a także za przeszkodami i progami.
Przepływając wpław przez mały odwój doznamy jedynie chwilowego zalania głowy. Przy większych odwojach zagrożenie może być śmiertelne dla każdego, niezależnie od umiejętności. Silnie napowietrzona woda uniemożliwia utrzymanie się na powierzchni (nawet w kamizelce), a kierunek zawirowania prowadzi nas z powrotem pod kaskadę. Dodatkowo po dostaniu się do takiego odwoju, błyskawicznie traci się orientację. Z brzegu człowiek w odwoju jest w zasadzie niewidoczny. Przy dostaniu się do odwoju należy zanurkować jak najgłębiej pod spadającą z kaskady wodę. Dotarcie do spodniej warstwy wody, daje szansę na wyniesienie poza odwój. Należy pamiętać, że regularny odwój praktycznie uniemożliwia oswobodzenie się w przypadku uwięzienia. Wystarczy mniej niż 1,5 metra głębokości, aby utonąć. Szybki prąd wody przy dnie nie pozwala stanąć na nogach ani odepchnąć się nogami od korony progu. Próba ratowania osoby znajdującej się w odwoju przez ratownika, który bez asekuracji z brzegu chce wyciągnąć uwięzionego kończy się z reguły śmiercią ratownika, niezależnie od jego umiejętności pływackich. Zdjęcie kamizelki asekuracyjnej przez osobę znajdującą się w odwoju może stanowić ostateczną próbę uwolnienia się, kiedy nie ma szansy na pomoc z zewnątrz. Może to dać nieco większą szansę na wydostanie się z odwoju poprzez zanurkowanie do strefy poniżej cyrkulacji ale zwiększa się w ten sposób ryzyko utraty przytomności. Istnieje także prawdopodobieństwo zaklinowania przy dnie poprzez naciska naporu wody. Osoba, która znalazła się w odwoju i przeżyje taki wypadek często doznaje różnych urazów mechanicznych na skutek uderzania o próg i dno (Kaczyński, 2012). Znanych jest wiele przypadków śmierci wskutek dostania się do odwoju na rzece. Wśród nich był Jaroslav Harazin, trzydziestoletni mieszkaniec czeskiego Krnova. Mężczyzna wszedł do wody po piłkę, która wypadła dziecku i odpłynęła w stronę progu rzeki. Po zbliżeniu się do odwoju natychmiast zniknął pod wodą i utonął. Ten sam wir na Opawie w Bliszczycach pochłonął w krótkim czasie kolejną ofiarę. Do wody (na ratunek swojemu psu) postanowił wejść Bolesław Skwarczyński. Gdy zszedł po schodach do wody, udało mu się chwycić zwierzę lecz potem bardzo szybko wraz z nim został wciągnięty pod wodę. Z relacji żony wynika, że próbował się wydostać, jakiś czas walczył, jednak wir był zbyt silny. Po godzinie woda wyrzuciła spod wodospadu ciało mężczyzny. Psa nie odnaleziono nigdy (Strauchmann, Draguła, 2008). Najbardziej nagłośniona była tragedia, do której doszło 23 lipca 2002 roku na progu Białego Dunajca podczas ćwiczeń jednostki straży pożarnej, którymi dowodził Rafał Czerwiński. Strażacy mieli przećwiczyć akcję ratunkową po tym, jak tydzień wcześniej doszło tam do wywrócenia kajaków. Zajęcia nagrywała ekipa telewizji. Zamiast manewrów, kamerzysta utrwalił dramatyczną walkę o życie jednego ze strażaków. Człowiek ten zmarł w szpitalu po tym, jak wciągnięty przez wir pod progiem, przebywał 17 minut pod wodą. Tragedia rozegrała się mimo wysiłków kolegów, próbujących wyciągnąć tonącego z użyciem płaskodennej motorówki. Niestety i ten (zdawać się mogło bardzo bezpieczny sprzęt) również został wciągnięty pod wodę (24tp.pl, 2005). Wiele osób traci życie w szybko płynących wodach, w których dodatkowo znajdują się różne przedmioty w czasie powodzi. Według szacunków UNESCO w XX w. wskutek powodzi na świecie mogło stracić życie ok. 9 mln osób. U schyłku stulecia w każdym roku miało miejsce 150-170 takich zdarzeń. W samych Chinach, gdzie z powodziami walczy się aktywnie od 4 tys. lat między 1890 a 1960 r. życie straciło 5 mln ludzi (Echoforever, 2007). W Polsce również odnotowujemy nasilenie tego zjawiska. W 1997 r. przez nasz kraj przetoczyła się powódź stulecia. Wskutek 3 fal opadowych 3-10 lipca, 15-23 lipca i 24-28 lipca, doszło do zalania wielu miast i wsi a także poważnych podtopień szeregu terenów. Śmierć poniosło 55 osób, 162 tys. ewakuowano, ucierpiało ok. 1,2 mln, woda zalała 672 tys. ha ziemi, zmagało się z nią 1.358 miejscowości.
Ratowanie osób tonących w rzekach Organizacja kąpieliska na rzece (z uwagi na specyfikę tego środowiska), wymaga szczególnej wiedzy i staranności (Błasiak, Chadaj, Kurek, 2001). Najbardziej optymalne warunki do pływania stanowią rzeki, których szybkość prądu nie przekracza 1m/s. Na takich właśnie organizujemy kąpieliska. Łatwo dokonać pomiaru prędkości nurtu stosując prostą metodę. Możemy użyć do tego celu pływaka, na przykład kawałka styropianu i na odcinku 10metrów zmierzyć czas. Jeśli nie będzie on większy niż 10 sekund to znaczy, że prędkość nurtu nie przekracza 1m/s. Ciekawostka pokonanie odcinka 100m na przykład na pływalni w czasie 1min 40 s, oznacza, że pływak pokonał ten dystans płynąc ze średnią prędkością 1m/s. Jednak gdy nurt rzeki jest większy od wspomnianego (co dotyczy wielu rzek), musimy stosować odpowiednie techniki i trzymać się pewnych zasad podczas prowadzenia akcji w wodzie płynącej. Udzielanie pomocy dotyczy nie tylko osób korzystających z kąpieli, ale także kajakarzy, ludzi uprawiających rafting itp. Techniki ratowania możemy podzielić ze względu na ilość ratowników biorących udział w akcji. I tak: I. Akcja z udziałem jednego ratownika. 1. Udzielanie pomocy tonącemu z brzegu przez podanie: kija, żerdzi, wiosła, koła itp. 2. Skok do tonącego, dopłynięcie i holowanie go do brzegu znanymi sposobami ratowniczymi (akcja może być przeprowadzona z użyciem np. boi SP). 3. Podanie kajaka czy np. deski surfingowej uwiązanej na linie. 4. Podpłynięcie jednostką pływającą do poszkodowanego (kajak, łódź wiosłowa czy motorowa). Dopływamy do tonącego poniżej nurtu, ze względu na jego bezpieczeństwo zasada jak przy udzielaniu pomocy z łodzi żaglowej (strona zawietrzna). Ponadto poszkodowany jest w stanie kierować się na nas i utrzymywany jest ciągły, obustronny kontakt wzrokowy. 5. Oczekiwanie na tonącego poniżej progu (tylko w przypadku odwoju). 6. Rzut rzutką rękawową. II. Akcja z udziałem dwóch lub więcej ratowników. 1. Podpłynięcie łańcuchem łodzi / łodzie połączone ze sobą tworzą pływający pomost /. 2. Łańcuch: człowiek lina kajak. Ratownik na brzegu trzymający linę, na końcu której znajduje się drugi ratownik w kajaku lub łodzi. 3. Łańcuch: człowiek lina człowiek. Ratownik w szelkach (nazywany: człowiek-żaba), przypięty do liny asekuracyjnej, wskakuje do wody i po uchwyceniu poszkodowanego zostaje przez kolegów z brzegu zaholowany do wcześniej upatrzonego miejsca. Ważnym czynnikiem jest pewne i mocne uchwycenie poszkodowanego przez ratownika (chwyt oburącz pod pachy, oburącz przez klatkę piersiową, dodatkowo można zapleść nogi na tonącym). Podczas holowania ratownika z poszkodowanym do brzegu należy uważać na przeszkody w wodzie, aby nie doszło do zaczepienia się liny, gdyż sytuacja taka uniemożliwia doholowanie do brzegu. 4. Rozpięcie liny w poprzek rzeki. Technika polegająca na przerzuceniu liny pomiędzy brzegami rzeki. Lina musi być odpowiednio zamocowana na obu brzegach. Przeprowadzając taką akcję min. jeden z ratowników musi przepłynąć na przeciwległy brzeg trzymając koniec liny. Do liny można
zamocować ponton z lub bez ratownika, koło ratunkowe, ew. ratownika w szelkach. Do pontonu można wprowadzić zestaw lin sterujących, które pozwolą naprowadzić ponton we właściwe miejsce, a następnie ściągnąć poszkodowanego do brzegu. 5. Udzielanie pomocy poszkodowanym z mostu lub innego obiektu nad wodą. Wykorzystuje się tutaj techniki alpinistyczne i wspinaczkowe. Akcja możliwa do przeprowadzenia tylko przez specjalnie wyszkolone grupy ratowników (Starzyński, 2012). Rzutka musi mieć linę grubszą od tradycyjnej tj. ok. 10 12 mm., aby można było utrzymać ją w ręku przy dużym obciążeniu. Zanim użyjemy takiej rzutki należy wybrać właściwe miejsce do ustawienia się tak, aby było tam pewne oparcie dla stóp. Musimy wiedzieć również, w które miejsce zamierzamy doholować poszkodowanego tak, aby mógł wyjść lub zostać wyciągnięty na brzeg (wskazanym odpowiednim miejscem jest np. cofka). Przed rzutem należy się upewnić, że ofiara nas widzi i oczekuje na rzutkę. Krzykiem informujemy o zamiarze podania rzutki. Przed wykonaniem rzutu należy zostawić na brzegu zapas liny ok. 3 4 m. Gdy poszkodowany uchwyci rzutkę powinien obrócić się na plecy, trzymając linę obiema rękami (jedna ręka nad głową a druga na wysokości klatki piersiowej). W przypadku gdy siła działająca na linę jest tak duża, że uniemożliwia jej trzymanie popuszczamy ją lub biegniemy po brzegu w dół rzeki. Częstym błędem popełnianym odruchowo przy takiej akcji jest sztywne trzymanie liny bez popuszczania. Powoduje to tak zwane spławikowanie ofiara zostaje zalana napływającą wodą, przez co traci możliwość oddechu. W efekcie każdy poszkodowany po prostu wypuści linę. W praktyce jedynie osoby przeszkolone z zakresu udzielania pomocy i asekuracji (np. kajakarze lub osoby uprawiające rafting) zachowają się z godnie z podaną tutaj instrukcją. Przypadkowy poszkodowany będzie raczej trzymał linę ustawiwszy się na brzuchu. Ta pozycja doprowadzi do natychmiastowego zalania twarzy i ust wodą i przerwie akcję ratowniczą. Ratowanie osoby znajdującej się w odwoju wymaga podjęcia nieco innych czynności i posiadania odpowiednich umiejętności. Podobnie jak w przypadku pływającego wpław należy podać jej (rzucić w jej kierunku) rzutkę. Jeśli osoba znajdująca się w odwoju nie chwyci liny (bo np. jest już nieprzytomna), jedyną szansą ratunku jest wejście do odwoju ratownika przymocowanego do liny (przypiętego karabinkiem do liny rzutki albo przywiązanego węzłem ratowniczym). Ratownik powinien mieć założoną kamizelkę i kask. Na brzegu, co najmniej jedna osoba powinna trzymać koniec liny i w stosownym momencie wyciągnąć ratownika trzymającego tonącego. Taka akcja ratownicza jest bardzo niebezpieczna dla ratownika. Osobę ratowaną należy wyciągać z odwoju w dół rzeki albo w bok, do brzegu. Jeśli nie ma liny, można próbować podać osobie znajdującej się w odwoju wiosło albo inny długi przedmiot. Niestety, najczęściej odwój jest zbyt szeroki, aby tego rodzaju działanie było skuteczne. Wpłynięcie do odwoju kajakiem przy umiejętnościach przeciętnego kajakarza turysty kończy się zawsze wywróceniem kajaka. Kajakarze górscy stosują czasem taką technikę ratowniczą, podpływając prostopadle do odwoju od dołu. Podsumowanie W przedstawionym artykule tematyka dotyczy w głównej mierze rzek o szybkim nurcie. Niebezpieczeństwa na tych rzekach są wielokrotnie większe niżeli na rzekach nizinnych o niewielkiej prędkości nurtu. W tych ostatnich akcja ratownicza niewiele różni się od akcji na jeziorze lub podobnym akwenie. Dla ratowników pracujących nad rzekami o szybkim nurcie niezbędne są specjalistyczne szkolenia oraz sprzęt (np. kamizelki, kaski, pianki, buty itp.). Ratownik, który nie przebył odpowiedniego szkolenia nie ma w zasadzie szans na skuteczne przeprowadzenie akcji ratowniczej. Same
umiejętności pływackie są przydatne w niewielkim stopniu. Stąd niezmiernie ważne jest, aby takie miejsca i imprezy, zabezpieczali ratownicy odpowiednio przygotowani i znający to środowisko. Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe ma w swoim wachlarzu szkoleń również ten zakres: szkolenia na wodach szybko płynących. Sugestie dla osób uprawiających kajakarstwo czy rafting na rzekach: sztuczne progi są z zasady niespływalne. Najczęściej powyżej jazu występuje jezioro zaporowe. Miejsce do lądowania należy wybierać z dala od konstrukcji zapory. Czasem jednak, zwłaszcza na rzekach górskich (ale nie tylko), próg nie jest poprzedzony jeziorkiem. Miejsca takie stwarzają wyjątkowe zagrożenie. Dlatego zawczasu należy ustalić miejsce do lądowania. Przed planowaniem wycieczki prowadzący grupę powinien dowiedzieć się, czy na rzece występują niebezpieczne miejsca (mogą to być również inne niż progi niebezpieczeństwa, np. częściowo zatopione konstrukcje stalowe lub zniszczone budowle wodne). Wszyscy uczestnicy spływu powinni być poinformowani o miejscach, przed którymi należy wysiąść na brzeg. Jeśli kajakarz nie posiada umiejętności pozwalających na skuteczną nawigację na odcinku rzeki poprzedzającym odwój (lub inne niebezpieczeństwo), powinien bez wahania zrezygnować z płynięcia na tym odcinku. Wskazanie takiej konieczności jest obowiązkiem prowadzącego spływ. Rzeki mające charakter górski (Dunajec) należy bezwzględnie pływać w kamizelce i kasku. Niezbędne jest posiadanie rzutki i umiejętności posługiwania się nią. Zaniedbanie tych zasad było przyczyną wielu śmiertelnych wypadków. Bibliografia 1. Błasiak P., Chadaj M., Kurek K., (2001). Ratownictwo Wodne Vademecum, Wyd. Prószyński i S-ka, Warszawa 2. Błasiak P., (2010). Podręcznik Młodszego Ratownika WOPR i Ratownika WOPR Wyd. Środowiskowe Warszawskie WOPR, Warszawa 3. Echoforever, (2007). Geomorfologia zdarzenia ekstremalne w środowisku Dolnego Śląska, Krosnowice Kłodzkie, dostęp z dnia 05.02.2012 4. Kaczyński A., (2012). Sztuczne progi na rzece śmiertelne niebezpieczeństwo dla kajakarza, dostęp z dnia 05.02.2012 5. Lewandowski M., (1997). Hydrologia w ratownictwie wodnym, Wyd. II, Olsztyn 6. Molasy, R., Mozer, W., (2000). I ty możesz zostać ratownikiem WOPR, Wyd. Zarząd Główny WOPR, Warszawa 7. Praca zbiorowa, (1993). Prawie wszystko o ratownictwie wodnym, Wyd. WOPR Warszawa 8. Strauchmann K., Draguła S., (2008). Śmiertelny wir na Opawie w Bliszczycach, dostęp z dnia 05.02.2012 9. Starzyński J., (2012). Pływamy bezpiecznie! Sztuczne progi, kajak.org.pl, dostęp z dnia 05.02 2012 10. 24tp.pl, (2005). Nie ma sprawy Piotra W., dostęp z dnia 05.02.2012