DROGA WEWNĘTRZNEGO UZDROWIENIA



Podobne dokumenty

W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego

2. Na to zaś wszystko przyobleczcie miłość, która jest więzią doskonałości (Kol 3, 14).

Ojcowie obecni dzieci szczęśliwe

Kościół Boży w Chrystusie PODSTAWA PROGRAMOWA DLA SZKÓŁ PODSTAWOWYCH

Jak mam uwielbiać Boga w moim życiu, aby modlitwa była skuteczna? Na czym polega uwielbienie?

5 WSTĘP Co zabrać ze sobą? Po drugim tygodniu Ćwiczeń duchownych, który oddajemy do Państwa rąk, to kolejny trzeci już tom z minikolekcji rekolekcyjne

Copyright 2015 by Gregory K. and Lisa Popcak. Sophia Institute Press Box 5284, Manchester, NH

Kryteria ocen z religii kl. 4

go i dalej, aż po linię wyznaczającą kres. Jest ona wzrastaniem w miłości, a miłość nigdy nie jest ruchem liniowym. W Starym Testamencie czytamy, że

Piazza Soncino, Cinisello Balsamo (Milano) Wydawnictwo WAM, 2013

CZyM SĄ ĆwICZENIA DUChOwNE

Pozytywna atmosfera szkoły chrześcijańskiej

Proszę bardzo! ...książka z przesłaniem!

czy niewinny? Winny czy niewinny? Prawdziwe i fałszywe poczucie winy W I L L VA N D E R H A RT

1. Czym jest sakrament uzdrowienia chorych?

Kościół Boży w Chrystusie PODSTAWA PROGRAMOWA DLA SZKÓŁ PONADPODSTAWOWYCH

MODLITWA MODLITWA. Dla ułatwienia poszczególne zadania oznaczone są symbolami. Legenda pozwoli Ci łatwo zorientować się w znaczeniu tych symboli:

Bóg a prawda... ustanawiana czy odkrywana?

Rozwój ku pełni człowieczeństwa w nauczaniu Papieża Jana Pawła II

Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym.

Uczeń spełnia wymagania na ocenę dopuszczającą, oraz: - wykazuje w jaki sposób powstała Biblia. - opisuje symbole Ewangelistów w sztuce sakralnej

USPRAWIEDLIWIENIE WYŁĄCZNIE PRZEZ WIARĘ

LEKCJA 111 Powtórzenie poranne i wieczorne:

Zapraszamy do Szkoły Modlitwy Jana Pawła II środa, 21 września :33

Żeby zdobyć jakiś zawód, trzeba się go uczyć, czasem całe lata.

józef augustyn sj myśli na każdy dzień roku

ADORACJA EUCHARYSTYCZNA

Usłyszeć, czego nastolatki nie mówią

Celibat. Aspekty pedagogiczne i duchowe. Józef Augustyn SJ

Pięćdziesiątnica i Paruzja. 2. Jak być lojalnym wobec Pana i swego dziedzictwa kościelnego: proroctwo i instytucja

Ewangelizacja O co w tym chodzi?

KOŚCIÓŁ IDŹ TY ZA MNIE

Najczęściej o modlitwie Jezusa pisze ewangelista Łukasz. Najwięcej tekstów Chrystusowej modlitwy podaje Jan.

SEMINARIUM ODNOWY W DUCHU ŚWIĘTYM

Kiedy przyjmujemy zbawienie, które Chrystus ofiarował na krzyżu, stajemy się zjednoczeni w Nim w przymierzu. Jesteśmy pojednani z Bogiem i ludźmi.

b) grozi im rutyna, codzienność odwraca ich od istotnych pytań: kim jesteśmy dla siebie, co jest najważniejsze w naszym małżeństwie,

Ankieta, w której brało udział wiele osób po przeczytaniu

Randkowe dylematy. Romantyczna rewolucja RACHEL GARDNER ANDRÉ ADEFOPE

Jesper Juul. Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem

Rysunek: Dominika Ciborowska kl. III b L I G I A. KLASY III D i III B. KATECHETKA: mgr teologii Beata Polkowska

SAKRAMENT POJEDNANIA. Celebracja

się do woli Bożej może być nieraz tak samo trudne jak samo jej pełnienie. Czasami bywa nawet trudniejsze.

ADWENT, BOŻE NARODZENIE I OKRES ZWYKŁY

Powołani do życia 5. Bóg wzywa nas przez: słowa, ludzi, wydarzenia, trudy, zmagania, szkołę, rodzinę. 6. Bóg nas powołuje do WOLNOŚCI:

Projekt okładki: Jacek Zelek. Korekta: Grzegorz Hawryłeczko OSB. Wydanie pierwsze: Kraków 2016 ISBN

FORMACJA POCZĄTKOWA DO STANU DZIEWIC

Bóg Ojciec kocha każdego człowieka

Nawrócenie prowadzi do świadectwa

XXVIII Niedziela Zwykła

ROK SZKOLNY 2016/2017

i nowe życie w Chrystusie. W Obrzędzie chrztu dorosłych kapłan pyta katechumena: O co prosisz Kościół Boży?, a ten odpowiada: O wiarę.

ZESPÓŁ SZKÓŁ INTEGRACYJNYCH IM. POWSTAŃCÓW WIELKOPOLSKICH W INOWROCŁAWIU

Boże spojrzenie na człowieka 1

ZANIM POWSTAŁY PODŚWIADOME BLOKADY POZNAJ BŁOGIE PIĘKNO SWOJEJ SEKSUALNEJ NATURY

SEMINARIUM ODNOWY WIARY

Zauważamy, że nowe sytuacje w rodzinach, a także w życiu społecznym, ekonomicznym, politycznym i kulturalnym. domagają się

Jezus prowadzi. Wydawnictwo WAM - Księża jezuici

Wywiad z Johnem Eldredge'm przeprowadzony w im. Mężczyzn Św. Józefa podczas spotkania na Słowacji

Wybór podstawowych myśli z nauczania Kościoła o ludzkiej płciowości..

PROFILAKTYKA INTEGRALNA KIERUNKIEM ZMIAN ZAPOBIEGANIA UZALEŻNIENIOM

Każda rodzina chrześcijańska jest centrum wpływów, które Bóg wykorzystuje do błogosławienia tych, którzy żyją wokół niej.

SPIS TREŚCI WPROWADZENIE... 7

Odzyskajcie kontrolę nad swoim losem

Modlitwa o wstawiennictwo na drodze całego życia

Archidiecezjalny Program Duszpasterski ROK B OKRES PASCHALNY. Komentarze do niedzielnej liturgii słowa

Początek autentycznej religii nie jest efektem naturalnej aktywności człowieka, ale dziełem samego Boga. Człowiek, który w sposób naturalny otwarty

Józef Augustyn SJ INTEGRACJA SEKSUALNA PRZEWODNIK. w poznawaniu i kształtowaniu własnej seksualności

drogi przyjaciół pana Jezusa

Modlitwa powierzenia się św. Ojcu Pio

BY STANĄĆ TWARZĄ W TWARZ

Zatem może wyjaśnijmy sobie na czym polega różnica między człowiekiem świadomym, a Świadomym.

7. Bóg daje ja wybieram

Duchowe owoce Medytacji Chrześcijańskiej

żyjący Odkupiciel Odkupiciel stał się człowiekiem. godny naśladowania Odkupiciel ukrzyżowany Odkupiciel cierpiący Odkupiciel zwycięski Odkupiciel

Niedziela Chrztu Pańskiego Łk 3, Trzy chrzty II Niedziela Zwykła J 2, Wszystko i cokolwiek III Niedziela Zwykła Łk 1, 1-4; 4,

Studium biblijne numer 13. List do Efezjan 1,4. Andreas Matuszak. InspiredBooks

GEORGE A. ASCHENBRENNER SJ JERZY LECH KONTKOWSKI SJ RACHUNEK SUMIENIA DLA DOROSŁYCH WYDAWNICTWO WAM

Ze Zmartwychwstałym w społeczeństwie. Podręcznik do religii dla I klasy szkoły zawodowej

Zespół Szkół nr 21 w Bydgoszczy. Informacja zwrotna RELIGIA szkoła podstawowa klasa 4

Amen. Dobry Boże, spraw, aby symbole ŚDM, krzyż wraz z ikoną Maryi, Ojcze nasz Zdrowaś Maryjo

SPIS TREŚCI. Wstęp... 5

JAK ROZMAWIAĆ Z BOGIEM?

Drodzy Bracia i Siostry Rodziny Wincentyńskiej,

Nowenna do św. Charbela

I. Ty ścieżkę życia mi ukażesz

SPIS TREŚCI. Za czym tęsknię? Jak znajdę szczęście?

raniero cantalamessa w co wierzysz? rozwazania na kazdy dzien przelozyl Zbigniew Kasprzyk wydawnictwo wam

Nauczmy się żyć razem

Chcielibyśmy bardziej służyć. Chcielibyśmy bardziej służyć

Lekcja 10 na 8. grudnia 2018

Diecezjalna inauguracja kolejnego roku pracy Domowego Kościoła A W S D W S Z C Z E C I N I E 3 1 S I E R P N I A

TOTUS TUUS Cały twój

SPIS TREŚ CI KSIĘGA PIERWSZA

Naturalne metody planowania rodziny- błogosławieństwo dla naszego małżeństwa

1. charakterystyczna dla średniowiecza postawa, polegająca na wyrzeczeniu się radości życia, w celu uzyskania zbawienia w niebie,

Szko a Uczniostwa. zeszyt I

Miłosierni)jak)Ojciec) Doświadczanie)łaski)w)jedności)

Dobro, prawda kontra oszustwo Brak miłości owocuje pustką Takie są czasy, że zło się wciąż ciska Metoda zarybista to powiedzieć grzechom:

Istotą naszego powołania jest tak całkowite oddanie się Bogu, byśmy byli jego ślepym narzędziem do wszystkiego, do czego tylko Bóg nas zechce użyć.

Transkrypt:

DROGA WEWNĘTRZNEGO UZDROWIENIA 2

1 WSTĘP

DROGA WEWNĘTRZNEGO UZDROWIENIA 2

3 WSTĘP

Tytuł oryginału L évangélisation des profondeurs Copyright Les Éditions du Cerf 1997 Copyright for this edition by Wydawnictwo W drodze 2013 Redaktor Lidia Kozłowska Redaktor techniczny Justyna Nowaczyk Projekt okładki i stron tytułowych Bogusława Hamryszczak Cum permissione auctoritatis ecclesiasticae DROGA WEWNĘTRZNEGO UZDROWIENIA ISBN 978-83-7033-879-4 Wydanie II Wydawnictwo Polskiej Prowincji Dominikanów W drodze 2013 ul. Kościuszki 99, 60-920 Poznań tel. 61 852 39 62, faks 61 850 17 82 www.wdrodze.pl sprzedaz@wdrodze.pl 4

WSTĘP Drogi, które próbuję analizować w tej książce, wytyczyło moje osobiste doświadczenie. Nie od razu byłam świadoma istnienia głębokiego związku pomiędzy psychologią i wiarą zrozumienie przyszło stopniowo. Urodziłam się w Maroku w rodzinie katolickiej, która w czasach mojego dzieciństwa i dorastania była niepraktykująca. Przeżyłam dwa ważne etapy w rozwoju mojej wiary pierwszy, mając około dziewięciu lat, drugi, gdy byłam czternastolatką. W pewien sposób spotkałam wtedy Chrystusa. Od tego czasu wymiar duchowy wydawał mi się jedynym, który może nadać sens mojemu życiu, ale zupełnie nie miałam pojęcia o wymiarze psychicznym. Bardzo zaangażowana w pracę adwokacką, próbowałam realizować w niej moją wiarę, pozostając pod silnym wpływem życia Gandhiego, który złożył śluby prawdy w tym samym zawodzie, a swoją działalność polityczną przeżywał w duchu Błogosławieństw. Brałam udział w pracach zespołu działającego na rzecz pojednania pomiędzy różnymi wspólnotami: muzułmańskimi, żydowskimi i chrześcijańskimi, które współistniały w Maroku. W rezultacie wraz z grupą wiernych zaangażowałam się w praktykowanie życia w bardzo skromnych warunkach i wyrzeczenie się przemocy. W ten sposób starałam się wcielać wiarę w życie. Z upływem lat stanęłam wobec wewnętrznych kryzysów i problemów życiowych, których nie potrafiłam rozwiązać przy pomocy modlitwy. Było to niezrozumiałe i doprowadzało mnie do rozpaczy. WSTĘP 5

DROGA WEWNĘTRZNEGO UZDROWIENIA Mrok zaczął się rozjaśniać w okresie, gdy żyłam w małej wspólnocie na dalekim południu Maroka. Z przebywającym tam przejazdem księdzem podzieliłam się uczuciem bezsilności wobec blokady w nawiązywaniu kontaktów. Powiedział mi, że praca nad symptomami jest bezcelowa, że źródło moich problemów leży gdzie indziej i do mnie należy rozpoznanie go. Doznałam niewypowiedzianej ulgi: istniało więc jakieś wyjście, nie byłam skazana na zamknięcie w kręgu niemożności. Przeczuwałam istnienie w sobie niezbadanego lądu. W ten sposób zaczęłam odkrywać wymiar psychiczny mojego życia. Podjęłam psychoterapię. Moja wiara była tak wątła, że odłożyłam związane z nią sprawy na potem, chwilowo jedynym pewnym terenem wydawała mi się płaszczyzna psychiczna. Dwa lata później, gdy ostrożnie zaczęłam ponownie nawiązywać kontakty ze wspólnotami chrześcijańskimi, udałam się na drzwi otwarte w Salon-sur-Saône i wzięłam udział w seminarium prowadzonym przez Georges a i Victorię Hobson z Kościoła episkopalnego (amerykańskie odgałęzienie Kościoła anglikańskiego). Jego tematem było Wewnętrzne uzdrowienie. Termin ten, który usłyszałam po raz pierwszy, natychmiast wydał mi się pełen głębokiego znaczenia, wskazywał nowy kierunek i ważny sposób rozumienia słowa Bożego. Podczas tego spotkania pojęłam, że pomiędzy sferą psychiczną i duchową istnieje styczność, związek zarazem możliwy i konieczny. Natychmiast zdałam sobie sprawę, że wreszcie dopłynęłam do portu, że znalazłam to, czego szukałam od tylu lat. Zachowuję nieskończoną wdzięczność dla Georges a i Victorii, którzy otworzyli przede mną tę drogę. Podjęłam wówczas próbę wcielenia w życie tego, co odkryłam. Miałam również okazję do bardzo głębokiej wymiany doświadczeń z innymi ludźmi, którzy wędrowali w tym samym kierunku. Droga psychoterapii była w moim przypadku niezastąpiona, pozwoliła mi 6

bowiem oswoić się z samą sobą, zbliżyć do mojej prawdy, wydobyć na światło dzienne sytuacje i problemy, z którymi nie potrafiłam uporać się w przeszłości. Był to początek wielkiego procesu przywracania ładu i sensu w moim życiu. Stopniowo osiągałam harmonię między wymiarem psychicznym i duchowym. Z każdym dniem moja wiara stawała się prawdziwsza, żywsza, mocniej zakorzeniona, ale też bardziej pokorna. Jednak w niektórych sprawach, zwłaszcza dotyczących poczucia winy, wrażenie skrępowania, przytłoczenia trwało nadal. Miałam jednak pewność, że spełnią się w moim życiu słowa Jezusa, który zapowiada wyzwolenie niewolników. To w tym okresie odkryłam, że Duch Święty jest rzeczywiście obecny i działa we mnie, jak w każdej istocie ludzkiej, i że muszę nauczyć się z Nim współpracować. Uświadomiłam sobie, że sfera psychiczna powinna otworzyć się na wymiar duchowy. Zdałam sobie sprawę, że nie wystarczy przeanalizowanie wyłącznie aspektu psychologicznego fałszywych dróg, którymi dotąd podążałam. Stanowią one bowiem wykroczenie przeciw fundamentalnym prawom życia, prawom Bożym, których nie respektowałam, żyjąc w świecie zupełnie błędnych wyobrażeń o cierpieniu, pokucie, zadośćuczynieniu, o Bogu potępiającym. Dostrzegłam wyraźnie swoją część odpowiedzialności za własną historię i możliwość wyboru pomiędzy zamknięciem się w niej a znalezieniem drogi życia. Zgoda na słowa życia oznaczała, że powinnam zmienić kierunek, porzucić ścieżki destrukcji i ruszyć drogami, które wskazywało mi słowo. Przekonałam się, że dzięki łasce Bożej taka zmiana orientacji jest możliwa. Teraz już wiedziałam, co zrobić z wiedzą o sobie samej, uzyskaną w trakcie psychoterapii. Wędrówka nie kończy się nigdy, jest ona jednak źródłem głębokiego pokoju, ponieważ droga jest jasno wytyczona, słowo Boże nabiera pełnego sensu, a naszym krokom towarzyszy moc Ducha Świętego. WSTĘP 7

DROGA WEWNĘTRZNEGO UZDROWIENIA W roku 1987 siostra Minke, przeorysza wspólnoty sióstr z Grandchamp w Szwajcarii (protestancka wspólnota monastyczna), poprosiła mnie o wykłady na temat dróg wewnętrznego uleczenia, ewangelizacji głębi. Z tego doświadczenia narodził się stopniowo, przy żywej, serdecznej pomocy modlitewnej sióstr z Grandchamp, zwyczaj dorocznego cyklu trzech sesji, podczas których następują po sobie nauczanie, zajęcia w grupach współdziałania i praca indywidualna. Sesje są obecnie organizowane zarówno we Francji, jak i w Grandchamp, miejscu powstania naszego stowarzyszenia i jego modlitewnego umocnienia. Uczestnikami spotkań zajmuje się ekumeniczna grupa osób zaangażowanych w działalność stowarzyszenia o nazwie Bethasda 1. Wspólnie zastanawiamy się, modlimy i pracujemy; każdy daje z siebie wszystko. Chciałabym tu wyrazić uznanie dla Marie-Madeleine Laurent (psychologa). To dzięki jej refleksji, doświadczeniu i kompetencji zaczęłam zastanawiać się nad problematyką ograniczeń istoty ludzkiej, wszechmocy, ukrywaniem emocji, przemocą, funkcjami macierzyńskimi i ojcowskimi Bożej miłości, pragnieniami, rywalizacją. Wszystkie te tematy zostały w sposób pogłębiony przedstawione w dokumentach roboczych opracowanych przez nią i przez Dominique de Bettignies (również psychologa). W niniejszej książce podejmuję różne zagadnienia, nad którymi wspólnie pracujemy. Zachowałam z nich główne tezy, rozwijając je na swój sposób. Dziękuję również z całego serca wszystkim uczestnikom naszych spotkań. Energia, z jaką wyruszają w drogę, wierność, przyjaźń, głębokie zainteresowanie, którego dają dowody, są dla nas prawdziwym wsparciem, pomocą w pogłębianiu naszej służby, w stałym odnawianiu naszego doświadczenia. 1 Association Bethasda, Ferme du Val Saint-Jean, 10150 Montsuzain. 8

WPROWADZENIE Czy jesteśmy przepojeni naukami ewangelicznymi aż do głębi naszej istoty, wszystkich jej obszarów? Czy dobra nowina, przekaz życia Chrystusa, dotarła do sfery naszych najgłębszych popędów, naszych najstaranniej ukrywanych i najbardziej dotkliwych trudności, naszych instynktów śmierci, destrukcji lub autodestrukcji? Czy jesteśmy gotowi na przeżycie zasadniczego zwrotu, na nasycenie nowymi sokami, które pozwolą nam wyjść z cienia śmierci i wejść w życie, w nowe relacje z sobą, z Bogiem, z innym, wejść do Królestwa? Czy jesteśmy wciąż uwikłani w historię naszego życia? Nigdy nie przyjmujemy biernej postawy wobec naszej własnej historii, nawet gdy ją odrzucamy. Nie jesteśmy wprawdzie w stanie jej odmienić, możemy jednak zmienić oddziaływanie naszej przeszłości na naszą teraźniejszość. Przeszłość może być miejscem, w którym się zamykamy, źródłem lęku i wstydu, ale może też stać się odskocznią, motorem życia, opartego na tym, kim jesteśmy, na naszych osobistych doświadczeniach. WPROWADZENIE 9

DROGA WEWNĘTRZNEGO UZDROWIENIA Często jakieś przypadkowe zdarzenie odsłania jedno z naszych wewnętrznych pęknięć. Jeżeli mamy jakąś niezagojoną ranę, reakcja może być nieproporcjonalna do powagi tego wydarzenia. Zdarza się, że przeżywamy głębokie zaburzenie: eksplozję złości, gorącą nienawiść, uczucie lęku, zazdrość, niepokój, blokadę w stosunku do drugiego człowieka, wrażenie sytuacji bez wyjścia, związanych rąk. Ponadto często powtarzamy w różnych formach ten sam mechanizm: odtwarzamy nasze cierpienie, szukając innego rozwiązania niż to, które wybraliśmy poprzednio. Ponieważ jednak nie uświadamiamy sobie celu, do którego dążymy, krążymy w zamkniętym kręgu. Zdarza się, że nasza wolność jest chora, tożsamość zniszczona lub zaniedbana, a uczuciowość nadmiernie zależna od drugiego człowieka. Nasza osobowość, znajdująca się jeszcze pod przemożnym wpływem drugiego człowieka, splątana z jego osobowością, może okazać się niezdolna do przyjęcia miłości Boga, do przeżycia prawdziwej miłości. Wszystkie te stany są sygnałami alarmowymi i dowodzą, że nie jesteśmy jeszcze do głębi duszy przepojeni naukami ewangelicznymi. Co robić? Na ogół modlimy się o uleczenie objawów choroby, a tymczasem istota problemów pozostaje niezmieniona. Sądzimy wtedy, że brakuje nam wiary, ogarniają nas uczucia zwątpienia i zniechęcenia. Niekiedy konieczne jest poddanie się analizie lub psychoterapii z pomocą osoby kompetentnej (w żadnym wypadku nie należy angażować się w psychoterapię bez przygotowania), ale oczywiście ten sposób postępowania nie powinien stać się metodą. Wielu ludzi może przeżyć bardzo głęboką odnowę, przebudzić się, odzyskać spokój wewnętrzny, odnajdując fundamentalne punkty odniesienia, które pozwalają im stać się na powrót synami i córkami Boga. Rzeczywiste zrozumienie słowa Bożego, wielkich praw życia, troska o nasze trzy składowe: ciało, duszę, czyli psyche (to znaczy uczucia, emocje, afekty...), ducha (czyli głębię serca) i uporządkowanie ich, umożliwienie Duchowi Świętemu 10

ożywiania, a Chrystusowi zamieszkania w nich, otwarcie całej naszej przeszłości na światło Boga pozwoli wydobyć się z sytuacji wewnętrznego rozbicia i przywróci sens naszemu życiu. Ta droga jest łatwa, dostępna dla wszystkich (Pwt 30,11 14) 1. Nie ma magicznych uzdrowień Drogę prawdy można przeżyć jedynie poprzez spotkanie z miłosierdziem. Jej celem jest uświadomienie nam prawdziwych miejsc nawrócenia. My natomiast bardzo często chcemy jedynie magicznego uleczenia, mając nadzieję, że miłość Chrystusa pozwoli nam uniknąć zagłębiania się w nienazwane zakamarki naszego ciała, naszej duszy, naszego umysłu, uświadomienia sobie, że drogi, którymi podążamy, są fałszywe. Chcemy uzdrowienia, ale niekoniecznie nawrócenia. Z tego powodu wydaje mi się właściwsze mówienie o ewangelizacji głębi 2 niż o uleczeniu. A jednak Bóg rzeczywiście uzdrawia. Pozwala wypłynąć na szerokie wody, uwalnia od naszych niepokojów, oswobadza z więzów (Łk 4,18). Pozwala nam wyjść z grobów (J 11,43 44): Oto wyzdrowiałeś mówi Jezus Chrystus do paralityka z Betesdy (J 5,14). Ale sprawą zasadniczą jest prawidłowe rozumienie głębokiego sensu uzdrowienia, które proponuje Chrystus; w przeciwnym bowiem wypadku grozi nam wyjałowienie lub ograniczenie się do zewnętrznych aspektów naszej istoty. 1 Wszystkie cytaty z Pisma Świętego za: Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu. Biblia Tysiąclecia, Pallottinum, wyd. V, Poznań 2000 przyp. red. 2 L évangélisation des profondeurs (ewangelizacja głębi) brzmienie tytułu książki Simone Pacot w j. francuskim przyp. red. WPROWADZENIE 11

DROGA WEWNĘTRZNEGO UZDROWIENIA Uleczenie jest często dane w zupełnie innej formie niż ta, której oczekiwaliśmy. Pragniemy zwykle całkowitego uleczenia i nie uznajemy za realną odnowy, która pozostawia ułomności fizyczne lub psychiczne. Tymczasem prawdziwą drogą ku uzdrowieniu jest ich zaakceptowanie, przyjęcie ze zrozumieniem i w spokoju serca. Może się też zdarzyć, że oczekujemy uleczenia w jakimś ściśle określonym punkcie, gdy tymczasem chorobą dotknięte jest zupełnie inne miejsce i to ono potrzebuje nawrócenia. Podstawowym nastawieniem serca winna być rezygnacja z pragnienia natychmiastowego otrzymania owoców. Prowadzeni przez Ducha Świętego będziemy iść krok po kroku, dzień po dniu, ucząc się posłuszeństwa. Na ogół chodzi nam o uwolnienie się od konkretnej udręki, od jakiegoś drobiazgu, który przeszkadza lub budzi niepokój, od jakiegoś uciążliwego objawu, który jest w gruncie rzeczy symptomem znacznie głębszego cierpienia. Jeżeli ziarno dotrze tylko do warstwy intelektualnej, do umysłu, rozumu, jeżeli Duch Święty i Słowo nie przenikną do samego wnętrza naszego serca, naszego ciała, nie dotrą do jądra naszych wielkich zawirowań duchowych, nic się tak naprawdę nie zmieni. Ta droga jest drogą wcielenia, zejścia Ducha w naszą ludzką naturę; to właśnie przeżył Jezus Chrystus. Nie niepokójmy się, bo Duch Święty żyje w nas i pomoże nam w wędrówce. To On wzywa nas do wejścia na tę drogę, drogę każdej istoty ludzkiej, która doświadcza, na swoją miarę i przez Chrystusa, w jaki sposób Słowo stało się ciałem (J 1,1 14), jak słowo dotyka ciała. Bóg jest miłością Miłość Boga jest zarazem ojcowska i macierzyńska, taka, jaka powinna być wszelka miłość. Miłość Boga jest miłością prawdziwą. Bóg 12

jest ojcem o sercu matki. Kocha nas w prawdzie; w prawdzie miłość chrześcijańska znajduje swoją radość. Lepiej jest więc mówić o ojcowskim i macierzyńskim aspekcie miłości Bożej niż o Bogu będącym jednocześnie ojcem i matką. Jednakże Bóg z samej swej istoty jest ojcem. Oznacza to, że Jego miłość jest przeżywana bez niejasności, z zachowaniem właściwego dystansu, ale że kocha nas z czułością matki. Natomiast dostrzeganie w Bogu tylko matki prowadzi do miłości kalekiej stanu zależności, w którym osoba kochana traci tożsamość 3. Bóg jest nieskończonym miłosierdziem, ale zarazem określa On wielkie prawa życia, których przekraczanie grozi głębokimi wstrząsami i nieszczęściami. Miłość Boga jest czuła, litościwa, a jednocześnie żywa, pełna blasku. Prowadzi do zaakceptowania prawdy o nas samych. Nie może zresztą być inaczej, skoro odwołuje się ona do naszej wolności. Wszystko jest dane w łasce jej obecności, jej miłosierdzia, ale my także musimy mieć w tym swój udział. Na drogach ewangelizacji dwiema głównymi podporami są miłość i prawda. Nie może być prawdziwej miłości bez prawdy, ani konstruktywnej prawdy bez miłości. Właśnie dzięki temu, że spotykamy miłość, stajemy się zdolni do odbycia drogi powrotnej, wydobycia się ze stanu zaślepienia. Uczy nas ona postrzegania siebie takimi, jacy naprawdę jesteśmy, i zaakceptowania faktu, że takimi też widzi nas Bóg. Bóg jest miłością, kocha nas miłością miłosierną, nazywaną agape. Miłość Boża nas poprzedza, szuka nas, znajduje. Jest pierwsza. Po co tyle wysiłku wkładamy w to, żeby dotrzeć do Boga, gdy tymczasem to On cały czas próbuje do nas dotrzeć i oczekuje, że pozwolimy Mu się dotknąć? Inicjatywę podejmuje zawsze On. To właśnie twierdzi Henri Nouwen, pisząc: Przez większość swego życia starałem się odnaleźć WPROWADZENIE 3 Zob. Olivier Clément, Athanase d Alexandrie, sources, Stock, Paryż 1986, s. 65. 13

DROGA WEWNĘTRZNEGO UZDROWIENIA Boga, kochać Go (...). Zastanawiam się teraz, czy wystarczająco rozumiałem, że przez cały ten czas Bóg próbował odnaleźć mnie, poznać i pokochać 4. Każdy jest stworzony i kochany jako istota jedyna w swoim rodzaju. Takie jest podstawowe prawo życia. Każdy jest sobą, ma własną tożsamość, własne zadania i własną drogę. Podstawową zasadą jest zróżnicowanie, zachowanie odrębnych osobowości, ponieważ na tym opiera się fundament naszego stosunku do Boga, naszej tożsamości, naszego stawania się. Jest to punkt wyjścia, nasza kotwica, źródło otuchy, dobra nowina, podstawa poczucia bezpieczeństwa. Każdy z nas jest przyjmowany jak umiłowany syn (Mt 3,17), nazywany moje dziecko (Łk 15,31), znany z imienia (J 10,3), wypisanego w zagłębieniu dłoni. W Jego oczach każdy ma swoją wartość, każdy jest kimś niezwykłym. Jego miłość jest w całości darem, ofiarowanym bez dokonywania porównań ani oceny zasług, bez wyróżniania za cokolwiek. Niezależnie od tego, jaki jest nasz stan, nasza przeszłość, nasza forma choroby lub śmierci, ta miłość jest nieprzerwanie obecna i nieustannie nas oczekuje, nigdy nie opuszcza, przyjmując z czułością nasze ułomności i słabości, nasze bóle i upadki. W obliczu tej miłości możemy wyjawić całą naszą historię bez obawy, że zostaniemy osądzeni, odrzuceni, skazani. Odnajduje nas, jak Jezus kalekę z Betesdy, przygląda się z uwagą, wysłuchuje nas w głębi naszego zwątpienia. Płaczmy, odpocznijmy, oprzyjmy głowę na łonie Ojca, pozwólmy Mu położyć ręce na naszych ramionach, przeżyjmy to samo głębokie doświadczenie, co młodszy syn z przypowieści (Łk 15,19 24). Brama nigdy nie jest zamknięta, możemy wrócić do Ojca, nawet jeżeli jesteśmy brudni i w łachmanach, upokorzeni, zawsty- 4 Henri J.M. Nouwen, Powrót syna marnotrawnego, przeł. J. i J. Grzegorczykowie, Zysk i S-ka, Poznań 1995, s. 119. 14

dzeni, w sytuacji klęski, w nieładzie lub wyczerpani. Ojciec czeka na nasz powrót, wybiega na spotkanie, bierze w ramiona, całuje i urządza ucztę, bo wielka jest radość, nawet z powrotu tylko tego jednego. Pierwszy krok, pierwsze fundamentalne odkrycie polega na tym, aby pozwolić Jego miłości do nas dotrzeć, poruszyć nas i odnowić. Jednakże zamęt w miłości, rany serca, które być może nadały kierunek naszej historii, mogą ograniczać zdolność do przyjęcia Bożej miłości. Jeżeli traktujemy miłość jako coś niewyobrażalnego, czego zupełnie nie bierzemy pod uwagę, jako niebezpieczeństwo lub zagrożenie, jeżeli jesteśmy przekonani o swojej wszechmocy i przyzwyczailiśmy się radzić sobie w każdej sytuacji sami, licząc tylko na własne siły i kompetencje, miłość Boża nie może do nas dotrzeć, bo zawsze jest ofiarowana, lecz nigdy się nie narzuca. Co takiego się stało, że jesteśmy niezdolni do przyjęcia miłości Boga? Jak pozwalamy się kochać? Te zasadnicze kwestie wyjaśnią się w trakcie naszej wędrówki. Bóg jest prawdą W Nim odnajdujemy punkty orientacyjne, poznajemy prawa życia, które przywrócą nam właściwy kierunek. W Jego łasce będziemy w stanie poznać samych siebie, pozwolimy się oświecić w prawdzie, dokonamy właściwych wyborów, opuścimy drogę śmierci i pójdziemy drogą życia, znów ruszymy z miejsca, podniesiemy się i będziemy nieść swoje nosze, zaufawszy Jego słowu jak kaleka z Betesdy. Wielu dokonało już tego cudownego odkrycia miłości Boga; przeżyli autentyczne z Nim spotkanie, które całkowicie zmieniło ich życie. Odtąd dzieli się ono na przed i po. Ale może się zdarzyć, że nawet tego nie dostrzegając, mówimy sobie: skoro Bóg jest miłością, to nie WPROWADZENIE 15

DROGA WEWNĘTRZNEGO UZDROWIENIA potrzebujemy nic robić, będziemy tylko brać. Demonstrujemy Bogu nasze zranienia i problemy, oczekując, że wszystko zrobi za nas; w ten sposób mamy nadzieję oszczędzić sobie drogi prawdy. Zapominamy, że zostaliśmy wezwani do właściwej współpracy z Duchem Świętym, do roli aktywnego odbiorcy Chrystusowego dzieła zbawienia, które się w nas dokonuje. Tak postępując, przyjmujemy jakby wyłącznie macierzyńską stronę miłości Bożej, co grozi całkowitym przesłonięciem drogi powrotu, tej drogi, która pozwala zagłębić się w siebie i przywrócić niezbędny ład wewnętrzny. Pod pretekstem zachowania serca dziecka narażamy się na wielkie niebezpieczeństwo regresu, powrotu do stanu dzieciństwa. Miłość Boża nie infantylizuje istoty ludzkiej, żąda od niej natomiast zdecydowanej postawy w próbach życiowych. Bóg zbawia, daje Królestwo, ale wzywa do przemiany wewnętrznej, dzięki której będziemy nie tylko Jego obrazem, ale staniemy się do Niego podobni. Nakazuje wypełnianie powołania synów i córek Bożych z pełnym zaangażowaniem naszej wolności. Zasadniczą sprawą jest pełne przeżywanie obu tych aspektów miłości Bożej i czuwanie, aby nie wpaść w żadną z dwóch czyhających na nas pułapek: z jednej strony w przekonanie, że Bóg wszystko zrobi za nas, z drugiej liczenie wyłącznie na własne siły i zapominanie, że jesteśmy kochani, oczekiwani, zbawieni. Może się wtedy okazać, że nasze serce stwardniało, wyczerpało się, że sami pozbawiliśmy się daru Bożego, nie potrafimy przyjąć zbawienia i zamiast je kontemplować, stajemy się coraz bardziej oschli. Dzięki łasce i miłości Bożej w jej aspekcie ojcowskim istota ludzka może odnaleźć swoje punkty orientacyjne, przebudować siebie, poznając wielkie prawa życia i przyjmując je za swoje. Żyjmy Jego łaską, aby rozwinąć naszą wolność, naszą tożsamość; stańmy się sługami Królestwa, każdy we właściwy sobie sposób, i rozpocznijmy walkę duchową, którą toczyć musi każde dziecko Boże. 16

Zależność między prawami duchowymi i psychicznymi Prawa duchowe nie są nigdy sprzeczne z psychicznymi. W tym znaczeniu możemy powiedzieć, że je uwzględniają, ale są inaczej usytuowane i nie sprowadzają się do nich 5. Mają szerszy zakres i inny jest ich cel. Prawo duchowe jest nadrzędne wobec prawa psychicznego, ukierunkowuje je, określa jego cel, ale nie może zniszczyć, wygasić, pomijać ani negować mechanizmów psychicznych. Jego pierwszym celem jest spowodowanie, żebyśmy uświadomili sobie nasze powołanie dzieci Bożych, naszą przyszłość synów i córek Boga, naszą fundamentalną wolność. Prowadzi do daru, do duchowej walki, ale nie do sprzeciwu czy negacji wobec naszej rzeczywistości psychicznej czy biologicznej. Prawo duchowe może jedynie uczynić spójnym to, co jest w nas pokawałkowane, rozdzielone. Z czego składa się istota ludzka? Istota ludzka zbudowana jest z trzech elementów: ducha, czyli głębi serca, duszy, czyli psyche, i ciała. W człowieku łączą się w jedno aspekt duchowy, psychiczny i cielesny. Każdy z tych elementów stanowi tylko część istoty ludzkiej, która nie jest ani wyłącznie psychiką, ani ciałem. Nie jest też istotą jedynie duchową, jest jednością wszystkich trzech składowych 6, a zadaniem człowieka jest odnalezienie tej jedności w dogłębnym przeżywaniu każdego z tych obszarów. Głębia 5 Xavier Thévenot, wypowiedź zanotowana przez autorkę. 6 Zob. Jean Claude Larchet, Thérapeutique des maladies spirituelles, Cerf, Paryż 1997. WPROWADZENIE 17

serca, centrum naszej istoty, jej najbardziej intymne jądro, serce serc, o którym mówi Biblia, nie jest uczuciem, lecz miejscem spotkania z Bogiem. Psyche z kolei to emocje, afekty, uczucia, inteligencja, wyobraźnia, wszystkie nasze zdolności, nasz stosunek do samych siebie i do innych. Wreszcie ciało to cała strona fizyczna, biologiczna. Ciało, psyche i głębia serca nie mieszczą się na tej samej płaszczyźnie. Przenikają się nawzajem, ale się nie mieszają. Jednocześnie nie ma też między nimi rozgraniczenia, przeciwstawienia, rozszczepienia. Wyraźne rozróżnienie i właściwe usytuowanie każdego z tych trzech aspektów jest sprawą o zasadniczym znaczeniu. Każda z dróg naszej ewangelizacji głębi jest sposobem poszukiwania wewnętrznej jedności wolnej od pomieszania pojęć. Zasadniczą sprawą jest całościowe przeżywanie własnej istoty, wszystkich jej trzech obszarów, bez pomijania któregokolwiek z nich i umożliwienie Duchowi Świętemu swobodnego działania, bo to Jego rolą jest zintegrowanie nas. Istnieje w nas, jak w procesie stworzenia, pewien porządek wewnętrzny, który powinniśmy znać i respektować. DROGA WEWNĘTRZNEGO UZDROWIENIA Cel drogi Czego szukamy, podejmując tę wędrówkę? Natychmiastowego i całkowitego uzdrowienia? Zlikwidowania dręczących nas symptomów? Jakiejś formy szczęścia, dobrego samopoczucia, rozkwitu ja? Nie to stanowi cel naszej drogi i powinniśmy zdawać sobie z tego sprawę. Celem jest przywrócenie Bogu właściwego miejsca w naszym życiu, powrót do Niego i pełne przeżywanie naszej ludzkiej kondycji, którą pozwalamy ożywić Duchowi Świętemu; włączenie w proces zbawienia wszystkich obszarów naszej istoty, przywrócenie wewnętrzne- 18

go ładu przez powtórne dostosowanie się do fundamentalnych praw życia; odkrycie, iż jesteśmy synami i córkami Boga, sługami Królestwa. Celem jest więc przeżycie zmartwychwstania, ruchu powrotnego, odnawiającego w pewien sposób nasz chrzest. Wejdziemy w wody Jordanu, w głąb naszej historii i otworzymy ją dla życia, wsłuchując się w słowo, które przeznaczone jest także dla nas: Ten jest Syn mój umiłowany (Mt 3,17). Tę drogę musimy zacząć od nas samych to jest nasze podstawowe zadanie, nasze główne pole doświadczeń ale na nas się ona nie kończy, stanowimy jej punkt wyjścia, ale nie cel 7. Pełni zachwytu będziemy mogli obserwować, jak w miarę postępowania po drodze nawrócenia świat wokół nas także zaczyna się odnawiać. Wówczas staniemy się naprawdę robotnikami na żniwie Boga (Łk 10,2). 7 Zob. Martin Buber, Droga człowieka według nauczania chasydów, przeł. G. Zlatkes, Cyklady, Warszawa 1994, s. 37 42. WPROWADZENIE 19

SPIS TREŚCI Wstęp.................................................... 5 Wprowadzenie............................................. 9 Słowo Boże uzdrowienie chromego nad sadzawką.............. 21 Część I OTWORZYĆ SIĘ NA DZIAŁANIE DUCHA ŚWIĘTEGO 1. Wezwanie.............................................. 29 2. Przeszkody............................................. 35 3. Jak otworzyć drzwi?...................................... 53 Część II RANY 4. Jak zareagowaliśmy na zranienie?........................... 69 5. Związek matki i dziecka.................................. 79 6. Zaburzenia............................................. 93 7. Zawładnięcie drugim.................................... 105 8. Miłość zraniona........................................ 115 9. Żądza posiadania....................................... 129 WNIOSKI 251

Część III JAK BÓG NAS ODNAWIA? Słowo Boże u Marty i Marii............................... 141 10. Wola Boża............................................ 145 11. Akt wiary, wysłuchanie prośby........................... 163 12. Słowo nawrócenia..................................... 171 Część IV PRZEBACZENIE Słowo Boże syn marnotrawny.............................. 185 13. Otrzymać przebaczenie................................. 197 14. Przebaczyć........................................... 215 Wnioski................................................ 237 SPIS TREŚCI 252

www. w wdrodze.pl sprzedaz@wdrodze.pl pl

Ostatnio w serii ukazały się: DROGA WEWNĘTRZNEGO UZDROWIENIA John Eldredge, Dzikie serce. Tęsknoty męskiej duszy Archibald D. Hart, Adrenalina a stres Henry Cloud, John Townsend, Mamo, to moje życie Jacques Gauthier, Kryzys wieku średniego Archibald D. Hart, Rozwód. Jak ratować dzieci Claudio Risé, Sztuka ojcostwa Diane Purper-Ouakil, Mali tyrani Tonino Cantelmi, Pasquale Laselva, Silvestro Paluzzi, Dialog psychologii z teologią Muriel Mazet, Zranione dziecko Henry Cloud, Reguły sukcesu Martin Rovers, Uzdrowić miłość Heinz-Peter Röhr, Narcyzm zaklęte ja John Townsend, Kto nam zatruwa życie? Xavier Lacroix, Naucz mnie żyć. Esej o ojcostwie Archibald D. Hart, Catherine Hart-Weber, Depresja nastolatka Mark Victor Hansen, Art Linkletter, Najlepsza reszta życia Stephen Arterburn, Mężczyźni i ich sekrety John Eldredge, Droga dzikiego serca Hans Morschitzky, Lęk przed porażką Henry Cloud, John Townsend, To nie moja wina Sharon Jaynes, Marzenia kobiety Johannes Thiele, Zmień swoje życie John Eldredge, Dziennik pokładowy Chris Thurman, Kłamstwa, w które wierzymy Björn Süfke, Krajobraz męskiej duszy Marshall J. Cook, Oswoić lęk John Towsend, Recepta na miłość John Trent, Larry K. Weeden, Błędne koło rozwodów Marilyn Meberg, Kobieta i utracona miłość Max Lucado, Wieloryb nie może latać. O sztuce stawania się sobą Xavier Lacroix, Małżeństwo 254

Pat Gelsinger, Tajniki żonglerki. Jak znaleźć równowagę między pracą, wiarą i rodziną? Christiane i Alexander Sautter, Gdy opadną maski. Terapia związków Henry Cloud, Poszukiwana poszukiwany. Poradnik dla singli Manfred Lütz, Szaleństwo! Leczymy nie tych, których trzeba Max Lucado, Potwór w szafie. Jak jutro bać się mniej niż dzisiaj Lisa M. Hendey, Mama na pełen etat Sara Savage, Eolene Boyd-MacMillan, Konflikt w relacjach Stephen Arterburn, Debra Cherry, Jak nakarmić pragnienia Philippe Gutton, Vincent Villeminot, Usłyszeć, czego nastolatki nie mówią Antonello Vanni, Ojcowie obecni dzieci szczęśliwe Marie-France Hirigoyen, Molestowanie moralne Florence d Assier de Boisredon, Słuchanie jako sztuka obecności Paolo Scquizzato, Kłamstwo iluzji. Siedem grzechów głównych miedzy duchowościa a psychologią WNIOSKI 255

DROGA WEWNĘTRZNEGO UZDROWIENIA 2