Dzień gór, wody i wyczynu w Gdyni trwa podróżnicze święto Wyprawy wysokogórskie, żeglarskie wyczyny i opowieści o eksploracji jaskiń to tematy, który zdominowały drugi dzień 20. Ogólnopolskich Spotkań Podróżników, Żeglarzy i Alpinistów w Gdyni. Do hali Gdynia Arena przybyły tłumy miłośników dalekich wypraw i sala, w której odbywają się prelekcje była wypełniona po brzegi. Nie zabrakło wyjątkowych zdjęć, filmów i ciekawych prezentacji. W Gdyni trwa wielkie podróżnicze święto. 20. Ogólnopolskie Spotkania Podróżników, Żeglarzy i Alpinistów Kolosy, jak zwykle, przyciągnęły do naszego miasta tłumy globtroterów i miłośników dalekich wypraw. Tematami przewodnimi drugiego dnia imprezy były: góry, podróże, woda i wyczyn. Ogromnym zainteresowaniem cieszyło się spotkanie z niezniszczalnym kajakarzem z Polic - Aleksandrem Dobą. Podróżnik opowiadał o swojej trzeciej transatlantyckiej wyprawie kajakowej. W maju 2017 roku wyruszył spod latarni morskiej w Barnegat Light w New Jersey w samotną podróż na wschód przez ocean. Za cel obrał Lizbonę, ale trudności, które napotkał na trasie, zmusiły go do zmiany kursu. Ostatecznie do brzegów Europy przybił w Bretanii. Trzy wyprawy zamknęły mój pierwotny plan, jakim było przepłynięcie Atlantyku ze wschodu na zachód. Osiągnąłem swój cel. Przeżyłem, zbliżyłem się do granicy ludzkich możliwości, ale nie przekroczyłem jej. Gdybym to zrobił, to bym zginął. Mam satysfakcję, że nikt, poza mną, jeszcze tego, w tak małej jednostce, nie pokonał, a Polak potrafi mówi Aleksander Doba, podróżnik. Aleksander Doba uczestniczy w Kolosach od drugiej edycji tej imprezy. Jak sam mówi, spotkania te są dla niego zawsze dużym przeżyciem. To wspaniała impreza, od razu mi się spodobała. Jak tylko mogę, to jestem tu przez całe trzy dni i polecam to wszystkim.dzielimy się z ludźmi tym, co przeżyliśmy i to jest wspaniałe. Prelegenci mają swego rodzaju tremę. W końcu kilka tysięcy ludzi słucha i żywo reaguje na to, co się dzieje. Mnie zawsze na początku towarzyszy napięcie, ale jak już zacznę, to wszystko ze mnie spływa. Na koniec zawsze jest wielka frajda, kiedy otrzymuje brawa. To daje satysfakcję opowiada Doba. Podczas sobotnich prezentacji można też było zobaczyć i wysłuchać laureatów nagrody im. Andrzeja Zawady. To wyróżnienie przyznawane młodym i odważnym podróżnikom. Ułatwia ona globtroterom realizację ambitnych celów podróżniczo-eksploracyjnych. Obok prestiżu, płynącego z otrzymania statuetki od cenionych podróżniczych autorytetów, z nagrodą wiąże się wymierna korzyść finansowa. Zwycięzca otrzymuje 15 tysięcy złotych wsparcia, ufundowanego przez prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka. Pieniądze przeznaczone są na sfinansowanie wymarzonej wyprawy.
Dzisiaj w hali Gdynia Arena o swojej wyprawie opowiadali zdobywcy nagrody im. Zawady z 2016 roku Michał Woroch i Maciej Kamiński. Odbyli oni Wheelchairtrip przez Amerykę. To dwójka przyjaciół poruszających się na wózkach inwalidzkich, którzy rzucili wyzwanie trasie oraz samym sobie. Kiedy staraliśmy się o nagrodę, to chcieliśmy przejechać z Argentyny do Kostaryki, ale po drodze było tak dobrze, że ruszyliśmy dalej i dotarliśmy do Ameryki. Niestety przydarzyła się nam awaria silnika. Teraz ten silnik naprawiamy, wysyłamy go statkiem lub samolotem do Ameryki i chcemy skończyć tę podróż i dotrzeć do Alaski mówi Michał Woroch, podróżnik. Nagroda im. Zawady Dała nam trochę odwagi do tej wyprawy. Pan Zawada pokonywał wysokie góry I my zdobyliśmy też swoje góry. Parę razy o nim podczas tej podróży myśleliśmy dodaje Maciej Kamiński. Natomiast w Pomorskim Parku Naukowo-Technologicznym, w ramach Fotoplastykonu, o swojej podróży opowiedzieli dziś ubiegłoroczni zdobywcy nagrody im. Andrzeja Zawady Maciej Stromczyński i Grzegorz Ozimiński. Przemierzyli oni Appalachy z północy na południe. Zdobyta nagroda pomogła im w realizacji tej podróży. Wróciliśmy z wyprawy z pomysłem na kolejną podróż właśnie na szlak Appalachów. Złożyliśmy aplikację w konkursie na nagrodę im. Zawady i udało się, dostaliśmy ją i w trzech-czwartych sfinansowała nasz pomysł i to marzenie, które udało nam się zrealizować rok temu mówi Grzegorz Ozimiński, podróżnik. Przywieźliśmy z tej wyprawy cały plecak wspomnień. Podróż trwała ponad cztery miesiące. Pokonaliśmy wtedy ponad 3,5 tysiąca kilometrów Appalachami. Trasa przepiękna i góry też przepiękne. Na pewno na długo zostanie to w naszych sercach opowiada Maciej Stromczyński, podróżnik.
W sobotę można też było wysluchć Piotra Czarnieckiego i Michała Przywuskiego, którzy opowiadali o swoich wyprawach przez Atlantyk, zaś Zbigniew Jałocha i Przemysław Domański o swoim kursie na Antarktydę. O zmaganiach, nie tylko z czterdziestostopniowym mrozem, podczas wędrówki przez Alaskę i Jukon, trasą wyścigów psich zaprzęgów mówił Michał Kiełbasiński. Było również o pontonowej podróży rodziny Machulskich za koło podbiegunowe. Po południu Janusz Adamski przybliżył kontrowersyjny projekt przemierzenia trawersu Mount Everestu, a Marcin Tomaszewski i Sławomir Ejsymont opowiedzieli o poprowadzeniu nowych dróg na ścianach mierzących 700 m i 850 m w tym prawdopodobnie najtrudniejszej w skali wspinaczkowej drogi alpinistycznej na Grenlandii. O wyprawie do Doliny Yosemite i wspinaczce na 1000-metrowej ścianie El Capitana mówili Karolina Ośka i Michał Czech, zaś Ryszard Pawłowski znakomity himalaista, pięciokrotny zdobywca Mount Everestu (pierwszy laureat Nagrody Wiecznie Młodzi wręczanej podczas Kolosów) opowiedział o porachunkach z Manaslu, czyli jak zdobył jedenasty ośmiotysięcznik w karierze. Ponadto w programie znalazły się też prelekcje dotyczące eksploracji jaskiń, a także spotkanie z Piotrem Strzeżyszem, który rowerem przemierzył trasę z Patagonii do Alaski. Niedziela będzie ostatnim dniem 20. Ogólnopolskich Spotkań Podróżników, Żeglarzy i Alpinistów. Będzie to dzień fotoplastykonu i Kolosów. Odbędą się ostatnie prelekcje, a po południu zaplanowano ceremonię wręczenia nagród najlepszym podróżnikom.
Opublikowano: 10.03.2018 19:44 Autor: Magdalena Czernek Zaktualizowano: 10.03.2018 20:03 Zmodyfkował: Magdalena Czernek Źródło: https://www.gdynia.pl/dla-mediow/komunikaty,4100/dzien-gor-wody-i-wyczynu-w-gdyni-trwa-podroznicze-swieto,518705