Rejent. rok 8. nr 3(83) marzec 1998 r. Zbigniew Kwaśniewski Wydanie przesyłki stanowiącej przedmiot sprzedaży I. Zagadnienia wstępne Jednym z głównych instrumentów prawnych wykorzystywanych w obrocie towarowym jest umowa sprzedaży. W wyniku jej zawarcia obowiązkiem sprzedawcy, wynikającym z art. 535 k.c., jest m.in. wydanie kupującemu rzeczy będącej przedmiotem sprzedaży. Zgodnie z ogólną regułą wynikającą z art. 454 k.c., rzecz będąca przedmiotem sprzedaży powinna być odebrana przez kupującego w miejscu zamieszkania lub siedziby sprzedawcy, będącego dłużnikiem w odniesieniu do obowiązku spełnienia świadczenia niepieniężnego. Zasada ta ma zastosowanie jednak tylko wówczas, jeśli strony nie oznaczyły w umowie innego miejsca spełnienia świadczenia albo gdy inne miejsce spełnienia świadczenia nie wynika z właściwości zobowiązania. W praktyce obrotu towarowego rzadko zdarza się, by kupujący odbierał nabytą rzecz bezpośrednio w siedzibie sprzedawcy. Wręcz regułą jest, że sprzedawca, wskutek dodatkowego porozumienia z kupującym, przesyła rzecz kupującemu do miejsca, które nie zawsze jest miejscem spełnienia świadczenia. W tym celu sprzedawca korzysta najczęściej z usług przewoźnika, z którym zawiera umowę przewozu rzeczy sprzedanej, zlecając mu przewiezienie takiej przesyłki do określonego umowie miejsca przeznaczenia. Takim miejscem, zwłaszcza w transporcie kolejowym, jest stacja odbioru, która nierzadko nie znajduje się w siedzibie kupującego, dla którego przesyłka jest przeznaczona. 87
Zbigniew Kwaśniewski Przedmiot sprzedaży jest więc wówczas przesyłany przez sprzedawcę do miejsca, które nie jest miejscem spełnienia świadczenia, jeśli strony umowy sprzedaży nie nadały mu w tej umowie takiego właśnie charakteru. Zastosowanie znajduje tu przepis art. 544 1 k.c., który nakazuje wówczas przyjąć, że wydanie rzeczy zostało dokonane z chwilą, gdy sprzedawca powierzył przedmiot sprzedaży przewoźnikowi trudniącemu się przewozem rzeczy tego rodzaju. Innymi słowy, wydanie rzeczy przez sprzedawcę kupującemu może nastąpić także poprzez powierzenie jej przewoźnikowi. Omawiany przepis wprowadza więc normę interpretacyjną zgodnie z którą o wydaniu decyduje nie odbiór rzeczy przez kupującego, ale wcześniejsza od niego chwila powierzenia rzeczy przez sprzedawcę takiemu przewoźnikowi, który trudni się przewozem tego rodzaju rzeczy, celem dostarczenia sprzedanej rzeczy na umówione z kupującym miejsce. W sytuacji więc skorzystania przez sprzedawcę z usług przewoźnika, ustawodawca w sposób szczególny konstruuje" pojęcie wydania, rozdzielając chwilę i miejsce wydania rzeczy przez sprzedawcę od chwili i miejsca jej odbioru przez kupującego 1. Powierzenie rzeczy przewoźnikowi ma z kolei istotne znaczenie w kwestii rozkładu ryzyka między stronami umowy sprzedaży. W art. 548 1 i 2 k.c. ustawodawca zawarł regułę, iż jeśli strony umowy sprzedaży nie postanowiły inaczej, to z chwilą wydania rzeczy sprzedanej (a więc powierzenia jej do przewozu przewoźnikowi - art. 544 1 k.c.) przechodzą na kupującego korzyści i ciężary związane z rzeczą oraz niebezpieczeństwo jej przypadkowej utraty lub uszkodzenia. Ponieważ już z tą chwilą wspomniane ryzyko obciąża kupującego, więc w razie przypadkowej utraty lub uszkodzenia rzeczy jest on zobowiązany zapłacić sprzedawcy cenę 2. Z chwilą zaś powierzenia przez sprzedawcę rzeczy sprzedanej przewoźnikowi, a zarazem braku odmiennych ustaleń poczynionych przez strony umowy sprzedaży, sprzedawca będzie ponosił odpowiedzialność za jej utratę lub uszkodzenie tylko wówczas, gdy którekolwiek z obu wymienionych zdarzeń nastąpiło na skutek okoliczności, za które ponosi on odpowiedzialność. 1 Zob. Cz. Ż u ł a w s k a, [w:] Komentarz do kodeksu cywilnego, Warszawa 1997, t. II, s. 19-20. 2 Por. M. Nesterowicz, [w:] Kodeks cywilny z komentarzem, pod red. J. Winiarza, Warszawa 1989,1.1, s. 552. 88
Wydanie przesyłki stanowiącej przedmiot sprzedaży Ciężar dowodu w przedmiocie wystąpienia takich właśnie okoliczności spoczywa wtedy na kupującym 3. Ponieważ przepis art. 518 1 k.c. w zw. z 2 tegoż artykułu ma charakter dyspozytywny, przeto strony mogą uzgodnić inny moment przejścia korzyści i ciężarów, inaczej określając np. moment zapłacenia ceny 4. Jeżeli jednak strony umowy sprzedaży takich odmiennych uzgodnień nie poczynią, a rzecz ulegnie utracie lub uszkodzeniu w czasie przewozu, to sprzedawca będzie w zasadzie wolny od odpowiedzialności wobec kupującego. Co więcej, kupujący, który kupionej rzeczy nie otrzymał wskutek jej utraty w czasie przewozu, powinien zapłacić sprzedawcy cenę za rzecz w takim stanie, w jakim znajdowała się ona w chwili powierzenia jej przewoźnikowi, chyba że utrata lub uszkodzenie nastąpiły z przyczyn objętych kontraktową odpowiedzialnością odszkodowawczą sprzedawcy. W razie zatem braku przesłanek tej ostatniej odpowiedzialności, sprzedawca winien tylko przenieść swoje uprawnienia, wynikające z umowy przewozu, na kupującego, aby umożliwić temu ostatniemu dochodzenie roszczeń bezpośrednio od przewoźnika 5. Interpretacja przepisów art. 544 k.c. i art. 548 k.c. rodzi jednak w praktyce wątpliwości, sprowadzające się do pytania, czy kupujący zobowiązany jest do zapłaty ceny również wówczas, gdy nie otrzymał przesyłki od przewoźnika, któremu wcześniej sprzedawca powierzył rzecz sprzedaną celem przewiezienia jej do miejsca, które nie jest miejscem spełnienia świadczenia. II. Stanowisko judykatury Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 23 maja 1997 r. (sygn. akt III CZP 18/97) stwierdził, że w pojęciu niebezpieczeństwa, o jakim mowa w art. 548 1 k.c., mieści się obowiązek zapłaty przez kupującego ceny za rzecz powierzoną przez sprzedawcę przewoźnikowi, choćby przewoźnik kupującemu-odbiorcy przesyłki nie wydał 6. Zdaniem Sądu Najwyższego, przepis art. 544 2 k.c. normuje w sposób generalny kwestię wykonania pod- 3 Por. M. N c s t c r o w i c z, op. cit., s. 553. 5 Por. Cz. Ż u ł a w s k a, op. cit., s. 25. 6 OSP 1997, nr 11, poz. 206; OSN CP 1997, nr 9, poz. 119. 89
Zbigniew Kwaśniewski stawowego obowiązku kupującego, jakim jest zapłata ceny, wiążąc powstanie tego obowiązku z momentem powstania po stronie kupującego możliwości obejrzenia i zbadania rzeczy. To ogólne unormowanie nie przełamuje - w ocenie Sądu Najwyższego - regulacji szczególnej kwestii momentu przejścia niebezpieczeństwa utraty rzeczy, a także korzyści i ciężarów z nią związanych, a wynikającej z art. 548 1 k.c. Przepis ten, obciążający kupującego ryzykiem utraty rzeczy, a więc jej zaginięciem w przewozie, uzasadnia obowiązek kupującego dokonania zapłaty ceny za rzecz, mimo że przewoźnik mu jej nie wydał. W takiej sytuacji sprzedawca powinien - zdaniem Sądu Najwyższego - przekazać kupującemu dokumenty potrzebne mu dla dochodzenia praw od przewoźnika, a w szczególności dowód nadania przesyłki do przewozu, w przypadku gdy doszło do zaginięcia przesyłki. III. Ocena piśmiennictwa Stanowisko Sądu Najwyższego spotkało się ze zdecydowaną krytyką J.P. Naworskiego 7, który nawiązując do brzmienia przepisów art. 548 1 k.c. i art. 544 1 i 2 k.c. oraz powołując się na stanowisko W.J. Katnera, sugeruje możliwość diametralnie odmiennego od przyjętego w uchwale SN rozumienia pojęcia niebezpieczeństwo", o którym mowa w art. 548 1 k.c. Zdaniem tego autora, stanowisko przyjęte w uchwale SN oznacza bowiem, że cały przewóz realizuje się na ryzyko kupującego, czego konsekwencje są wielorakie. Opowiada się więc za gramatyczną wykładnią art. 544 2 k.c. i odmiennym od przyjętego przez SN pojmowaniem niebezpieczeństwa przypadkowej utraty rzeczy, twierdząc, że kupujący nie ma obowiązku zapłaty ceny, jeżeli nie otrzyma rzeczy powierzonej przez sprzedawcę przewoźnikowi na warunkach określonych w art. 544 1 k.c. ze względu na jej przypadkową utratę. Zarazem przyznaje, że nie wdaje się w bliższą analizę prawa przewozowego oraz że aprobata jego stanowiska nie oznacza braku dalszych kontrowersji. Zgodzić się należy z poglądem, że wzajemna relacja przepisów art. 544 1 i 2 k.c. oraz art. 548 1 k.c. budzi poważne i uzasadnione wątpliwości sądów odwoławczych, skoro sprawa trafiła do Sądu Najwyższego w po- 7 J.P. Na w orski, Skutki utraty rzeczy w czasie przewozu, Rzeczpospolita z dnia 7 X 1997 r., nr 234, s. 18. 90
Wydanie przesyłki stanowiącej przedmiot sprzedaży staci przedstawionego mu zagadnienia prawnego na podstawie art. 390 1 k.p.c., a tenże Sąd w odpowiedzi podjął merytoryczną uchwałę, a nie odmówił udzielenia odpowiedzi. Odmienna interpretacja przepisów k.c. od dokonanej przez Sąd Najwyższy w omawianej uchwale może jednak nasuwać wątpliwości. Przepisy te nie operująbowiem pojęciem otrzymania" rzeczy przez kupującego, ale posługująsię terminami: wydanie rzeczy sprzedanej" oraz nadejście rzeczy na miejsce przeznaczenia". Wojciech J. Katner wyraźnie stwierdza 8, iż słowo wydanie", którym posłużył się ustawodawca w art. 548 k.c., nie oznacza wyłącznie wręczenia rzeczy w sensie traditio corporalis, lecz że chodzi tu i o inne sposoby przeniesienia posiadania, uznając, że wydaniem jest również powierzenie rzeczy przewoźnikowi. Sprzeciwia się wręcz poglądowi J. Skąpskiego 9, jakoby przez użycie terminu wydanie" ustawodawca chciał podkreślić uzyskanie przez kupującego bezpośredniego dostępu do rzeczy. Dostrzegając i kwalifikując jako oczywiste kłopoty kupującego, na którego z mocy art. 544 1 k.c. przechodzą wszelkie skutki wydania przewoźnikowi rzeczy, W.J. Katner formułuje wnioski de lege ferenda, aby w pracach nad zmianami k.c. skłonić się do przyjęcia większej odpowiedzialności sprzedawcy za dostawę towaru przez obciążenie go ryzykiem przypadkowej utraty lub uszkodzenia w czasie przewozu, co skutkowałoby większą starannością sprzedawcy w wyborze przewoźnika 10. Jednakże już sam fakt zgłoszenia takich wniosków przez W.J. Kamera, świadczący niewątpliwie o niedostatku obecnej regulacji, a wręcz o potrzebie jej zmiany, nie jest bynajmniej równoznaczny z przypisywanym mu w artykule J.P. Naworskiego twierdzeniem, iż w istniejącym stanie prawnym sprzedawca nie ma uprawnienia do żądania od kupującego zapłaty ceny, jeśli wydanie rzeczy sprzedanej nastąpiło w sposób wynikający z art. 544 1 k.c. Gdyby bowiem powstających trudności interpretacyjnych można było uniknąć li tylko w drodze zastosowania odpowiedniej wykładni, wówczas zgłaszanie po- 8 Zob. W.J. K a t n c r, [w:] W.J. Katner, M. S t a h 1, W. Nykiel, Umowa sprzedaży w obrocie gospodarczym, Warszawa 1996, s. 184. 9 J. Skąpski, [w:] System prawa cywilnego, Wrocław-Warszawa 1976, t. III, cz. 2, s. 84-55.,D W.J. Katner, op. cit., s. 188. 91
Zbigniew Kwaśniewski trzeby dokonania zmian w przepisach k.c. należałoby uznać co najmniej za przedwczesne. Proponowana przez J.P. Naworskiego interpretacja omawianych przepisów na pierwszy rzut oka wydaje się być interesująca, bowiem zmierza do osiągnięcia takiego stanu, w którym kupujący nie ma obowiązku zapłaty sprzedawcy ceny, skoro fizycznie nie odebrał przesyłki stanowiącej przedmiot umowy sprzedaży. Nie można jednak podzielić jego obaw, iż przyjęta w uchwale SN interpretacja przepisu art. 548 1 k.c. zawsze będzie miała ten skutek, że cały przewóz będzie wykonywany na ryzyko kupującego. Możliwość korzystania z dobrodziejstwa swobody kontraktowej przez strony umowy sprzedaży, zwłaszcza w sytuacji osiągniętej w wielu segmentach rynku równowagi rynkowej, winna skłaniać do zastrzegania w umowach innej, dogodnej dla nich chwili przejścia korzyści i ciężarów, a więc także i niebezpieczeństwa przypadkowej utraty lub uszkodzenia rzeczy. Przepis art. 548 2 k.c. stwarza ku temu pełne możliwości i pozwala kupującemu uniknąć skutków ewentualnego ryzyka w postaci konieczności zapłaty ceny jeszcze przed objęciem w posiadanie przedmiotu sprzedaży. IV. Potrzeba uwzględniania przepisów prawa przewozowego Dla oceny sytuacji prawnej kupującego, będącego zarazem odbiorcą przesyłki, nie wystarcza nawiązanie jedynie do treści art. 75 ust. 3 pkt 2 lit. b) w zw. z art. 53 pr. przewozowego, określającego podmioty, którym przysługują roszczenia przeciwko przewoźnikowi. Nadto powołany przepis art. 75 pr. przewozowego nie uzasadnia stwierdzenia J.P. Naworskiego 11, iż legitymacja do dochodzenia roszczeń przeciwko przewoźnikowi przysługuje z reguły (podkr. Z.K.) nadawcy (sprzedawcy), a nie odbiorcy (kupującemu), skoro przyznano w nim określone roszczenia przeciwko przewoźnikowi (m.in. o odszkodowanie z tytułu utraty przesyłki) nadawcy lub odbiorcy, zależnie od tego, któremu z nich przysługuje prawo rozporządzania przesyłką. O korzystaniu przez nadawcę i odbiorcę z uprawnienia do rozporządzania przesyłką oraz o wygaśnięciu uprawnienia nadawcy w tym zakresie stanowią tymczasem przepisy art. 53 pr. przewozowego i dopiero przy ich zastosowaniu możliwe jest jednoznaczne określenie pod- 11 Zob. przypis 7. 92
Wydanie przesyłki stanowiącej przedmiot sprzedaży miotu legitymowanego do dochodzenia roszczeń przeciwko przewoźnikowi z tytułu utraty przesyłki. Umowa przewozu, która nader często jest instrumentem prawnym służącym sprzedawcy do należytego wykonania obowiązku wydania kupującemu rzeczy sprzedanej, jest specyficzną umową na rzecz osoby trzeciej, którą jest odbiorca przesyłki. Oznacza to, że odbiorca aż do momentu przyjęcia przesyłki i listu przewozowego nie jest podmiotem zobowiązanym wobec przewoźnika, ma on natomiast prawo żądać we własnym imieniu, aby przewoźnik wydał mu przesyłkę i list przewozowy. Uprawnienie to wynika z treści art. 785 k.c., znajdującego wprost zastosowanie z mocy art. 90 pr. przewozowego. Jeżeli jednak odbiorca skorzysta ze swego uprawnienia do odbioru przesyłki wraz z listem przewozowym (przewoźnikowi nie przysługuje bowiem uprawnienie do żądania od odbiorcy przyjęcia przesyłki), to w takim wypadku zobowiązany on będzie wobec przewoźnika do zapłaty należności ciążących na przesyłce, a to z mocy art. 5 lust. 1 pr. przewozowego 12. Nie sposób jednak zanegować tezy, że odbiorcy przysługuje uprawnienie do żądania od przewoźnika wydania mu przesyłki i rozporządzania nią po bezskutecznym upływie terminu przewozu. Jeżeli jednak przewoźnik nie może zadośćuczynić żądaniu odbiorcy wobec nienadejścia przesyłki do miejsca przeznaczenia wskazanego w liście przewozowym, to wówczas po upływie 30 dni, licząc od upływu terminu przewozu, uważa się przesyłkę za utraconą a to z mocy art. 52 pr. przewozowego. W tej sytuacji odbiorca może żądać od przewoźnika, na podstawie art. 69 ust. 1 pr. przewozowego, by ten stwierdził w liście przewozowym niemożność wydania przesyłki, chyba że już wcześniej stwierdzono nieodwracalny charakter utraty. Nie sposób jednak przyjąć, by w razie stwierdzenia przez przewoźnika niemożności wydania przesyłki odbiorcy można było odmówić mu wykonywania wszelkich praw wynikających z umowy przewozu, a więc w szczególności dochodzenia przeciwko przewoźnikowi roszczenia odszkodowawczego z tytułu szkody poniesionej w następstwie utraty przesyłki. O trafności tej tezy świadczy pośrednio treść przepisów art. 69 ust. 2 i 3 pr. przewozowego. Jeżeli bowiem uprawnieniem odbiorcy 12 Por. K. Wesoło w s ki, [w:] W. Górski, K. Wesołowski, Komentarz do znowelizowanego prawa przewozowego, Zielona Góra 1995, s. 71-72. 93
Zbigniew Kwaśniewski jest możliwość żądania wydania mu odnalezionej w ciągu roku od wypłaty odszkodowania przesyłki za zwrotem otrzymanego od przewoźnika odszkodowania (podkr. Z.K.), z jednoczesnym zachowaniem roszczeń z tytułu zwłoki w przewozie, to takie rozwiązanie legislacyjne oparte jest niewątpliwie na jednoczesnym założeniu, że odbiorca otrzymał uprzednio odszkodowanie od przewoźnika z tytułu utraty przesyłki, czyniąc użytek z roszczenia przyznanego mu przez ustawodawcę w przepisie art. 75 ust. 3 pkt 2 lit. b) pr. przewozowego. Przepis art. 69 ust. 3 pr. przewozowego przyznaje więc odbiorcy, w razie odnalezienia się przesyłki w ciągu roku od wypłaty mu odszkodowania, wybór świadczenia ze strony przewoźnika, tj. żądania wydania mu odnalezionej przesyłki wraz z zapłatą świadczeń z tytułu zwłoki w przewozie, albo rezygnację z wydania z zachowaniem otrzymanego uprzednio odszkodowania za utratę przesyłki 13. Skoro więc odbiorca uprawniony jest do uzyskania od przewoźnika odszkodowania za szkodę poniesioną w następstwie utraty przesyłki, to nieodparcie nasuwa się pytanie, w czym wyraża się ta szkoda odbiorcy, a więc co jest uszczerbkiem majątkowym tegoż odbiorcy, rekompensowanym mu poprzez wypłatę przez przewoźnika odszkodowania. Zważyć przy tym należy, że wysokość odszkodowania w prawie przewozowym ustala się wg reguł zawartych w przepisach rozdziału 10 pr. przewozowego. Oznacza to, że wysokość odszkodowania, m.in za utratę przesyłki, ustala się przede wszystkim - zgodnie z art. 80 ust. 1 pr. przewozowego - na podstawie ceny wskazanej w rachunku sprzedawcy albo wynikającej z cennika bądź wartości rzeczy w czasie i miejscu nadania ich do przewozu. W tej sytuacji jedyna logiczna odpowiedź na postawione wyżej pytanie może być tylko taka, że szkodą odbiorcy, zrekompensowaną mu wypłaconym później przez przewoźnika odszkodowaniem, jest właśnie uszczerbek powstały w jego majątku w następstwie uprzedniej zapłaty sprzedawcy ceny, mimo braku uzyskania ekwiwalentnego świadczenia w postaci przesyłki stanowiącej przedmiot sprzedaży. 13 Por. K. Wesołowski,op. cit., s. 137. 94
Wydanie przesyłki stanowiącej przedmiot sprzedaży V. Wnioski Reasumując, należy stwierdzić, że przepisy art. 548 1 i 2 k.c. w zw. z art. 544 1 k.c., których interpretacja nie może całkowicie pomijać rozwiązań istniejących w prawie przewozowym, nie dająjednoznacznych podstaw do stwierdzenia, iż kupujący nie ma obowiązku zapłaty ceny, jeżeli nie otrzyma rzeczy powierzonej przez sprzedawcę przewoźnikowi na warunkach określonych w art. 544 1 k.c., ze względu na jej przypadkową utratę. Chwalebna skądinąd intencja ochrony interesu kupującego (odbiorcy przesyłki) przez ograniczenie jego finansowego ryzyka nie może bowiem nie uwzględniać zarówno istnienia omówionych zabezpieczeń zawartych w prawie przewozowym, jak i jednoznacznego brzmienia przepisów art. 544 1 k.c. i art. 548 1 k.c. 95