Dyskretny powrót Autor tekstu: Andrzej Koraszewski Ż yjemy w czasach gwałtownego formowania się mentalności tabloidalnej. Nie jest to zjawisko nowe, media zaledwie wykorzystują komercyjnie naszą naturalną skłonność do koncentracji na jednostkowych przypadkach i do uogólnień zakotwiczonych w wielopokoleniowych mitach. Nic dziwnego, że przypadek obcięcia żonie głowy w obecności szóstki dzieci i wyrzucenie tej głowy przez okno z szóstego piętra [ 1 ] wzbudza tysiąckrotnie większe zainteresowanie publiczności niż otwarta zapowiedź powtórzenia Holocaustu. Człowiek, który w niemieckim mieście obcina swojej trzydziestoletniej żonie głowę z okrzykiem Allahu akbar" wzbudza zrozumiałe zainteresowanie, ale już informacja o zapowiedzi dygnitarza Hamasu, badacza Koranu i wykładowcy uniwersyteckiego: Podbijemy Palestynę, podbijemy Andaluzję i Rzym", wzbudza gwałtowne protesty, gdyż jak sądzi jedna czytelniczka jest to sianie psychozy", a inny czytelnik znów pisze: Dobrze, że Amerykanie jeszcze nie karzą i nie bombardują za marzenia :) świat arabski kompensuje w ten sposób kompleks niższości i poczucie krzywdy". No cóż, miłość (nawet ta do gangsterów) jest ślepa, nie wszyscy mieszkańcy świata arabskiego" mają jednak takie marzenia, chociaż może jest istotne, gdzie się one plasują i jak są silne. Oczywiście rzadko docierają do nas tego typu informacje, zapewne dlatego, że wydawcy pism i właściciele stacji telewizyjnych starannie badają oczekiwania czytelników/widzów i mogą mieć uzasadnione powody sądzenia, że takie informacje wpływają negatywnie na poczytność/oglądalność, czego przy prawdziwie morderczej konkurencji w mediach naprawdę nie można lekceważyć. Czy warto obserwować nastroje? No cóż, zmiany nastrojów często poprzedzają wstrząsy, które mogą okazać się zgubne i to nie tylko gdzieś daleko za morzami. Wypowiedź badacza Koranu z Gazy nie tylko nie jest odosobniona, ale stanowi charakterystyczny element coraz bardziej dominującej retoryki, coraz bardziej dominujących sił politycznych w świecie islamu. Innym interesującym przykładem są tu wypowiedzi polityków egipskich, czy jeszcze bardziej radykalne wypowiedzi polityków irańskich. Czy obserwujemy tu jakąś nową jakość? Pochwały Adolfa Hitlera słyszymy od lat. Wygłaszają je nie tylko szeregowi duchowni podczas swoich piątkowych kazań, ale i postaci tak znaczące jak prezydent Iranu czy najbardziej szanowany duchowny związany z Bractwem Muzułmańskim, Jusuf Al-Karadhawi, który przemawiając ze studia Al-Dżazira TV powiedział: Przez całą historię Allah zsyłał na Żydów ludzi, którzy karali ich za ich zepsucie. Ostatnia kara została wymierzona przez Hitlera. Przy pomocy wszystkich rzeczy, które im zrobił chociaż oni przesadzają tę kwestię udało mu się osadzić ich na miejscu. To była dla nich boska kara. Z wolą Allaha, następny raz będzie z rąk wiernych, tj. muzułmanów" [ 2 ] Dopiero co oburzaliśmy się na prezydenta Stanów Zjednoczonych paplającego głupstwa o polskich obozach koncentracyjnych". Jak na ironię zawarł tę swoją mądrość" w mowie pochwalnej dla Jana Karskiego, który próbował ostrzec zachodni świat przed barbarzyństwem niemieckiego nazizmu. Ówczesny świat nie tylko z niedowierzaniem przyjmował sygnały o wyczynach Niemców w Europie Wschodniej, ale wydawcy gazet starannie blokowali te informacje, żeby nie wywoływać psychozy". Nawiasem mówiąc, Józef Piłsudski ma do dziś w wielu krajach Europy Zachodniej łatkę faszysty. Próbując dojść, skąd się ten mit Piłsudskiego-faszysty pojawił, sądziłem, że może wiązali to z przewrotem majowym, ale nie, grzechem Piłsudskiego była propozycja wojny prewencyjnej z Hitlerem, jego zdolność oceny tak ówczesnego wschodniego, jak i zachodniego sąsiada Polski. Józef Piłsudski poprawnie odczytywał sygnały o zmieniających się nastrojach już w początkach lat trzydziestych i jak widać niektórzy do dziś nie mogą mu tego wybaczyć. Informacje Jana Karskiego (za których dostarczenie został teraz pośmiertnie odznaczony) nie tylko nie spowodowały żadnych działań praktycznych, ale wręcz były blokowane. Czy świat się zmienił? Jak donosi Peter Winn z CNS News (http://cnsnews.com/news/article/state-departme ntpurges-section-religious-fre edom-its-human-rights-reports), amerykański Departament Stanu usunął z dorocznego raportu o Prawach Człowieka na świecie rozdział o wolności religii. W raporcie Racjonalista.pl Strona 1 z 11
opublikowanym (http://www.state.gov/j/drl/rls/hrrpt/) 24 maja 2012 roku usunięto rozdział o wolności religii, obejmujący okres po rozpoczęciu Arabskiej Wiosny". Nie ma tu zatem informacji o prześladowaniach chrześcijan i innych mniejszości religijnych w krajach muzułmańskich w 2011 roku. Po raz pierwszy w historii pisze Peter Winn - Departament Stanu usunął cały rozdział, kierując czytelnika do starszej publikacji z 2010 roku: International Religious Freedom Report (http://www.state.gov/j/drl/rls/irf/). Poszukujący informacji o prześladowaniach religijnych w muzułmańskim świecie bez trudu mogą zauważyć, że przekazują je głównie organizacje religijne, zaś wielkie agencje starannie je pomijają lub w bardzo okrojonej formie plasują na bardzo podrzędnych miejscach. Ci, którzy korzystają z mediów o najwyższej poczytności/oglądalności, nigdy się o rozmiarach tych prześladowań religijnych nie dowiedzą. Nie dowiedzą się również o natężeniu pochwał Adolfa Hitlera i wezwaniach do nowego Holocaustu. Zapewne jako sianie psychozy może być uznane informowanie o publikacjach takich jak na przykład artykuł z 7 maja 2012 r. w gazecie katarskiej Al-Raya", w którym libański publicysta Jihad Fadhl twierdził, że traktowanie Palestyńczyków przez Żydów, zdławienie nadziei Palestyńczyków na ustanowienie niepodległego państwa z Jerozolimą jako stolicą, doprowadzą do drugiego Holocaustu. Język tego artykułu nie odbiega od tego co widzimy w setkach innych tego rodzaju publikacji. Ten libański publicysta pisze: Hitler zrobił to, co zrobił, nie z powodu jakiegoś zaburzenia umysłowego, ale w zasadzie z powodu dominującej cechy żydowskiej, która czyni asymilację Żydów do społeczeństwa gospodarzy niezmiernie trudną, czyniąc równocześnie rzeczą łatwą dla Żydów wysysanie krwi z tych ludów bez odczuwania żadnych wyrzutów sumienia. Dla Żydów najważniejszą rzeczą jest Żyd i jego interesy, podczas gdy inni, lub 'goje' jak ich nazywają, są najprawdopodobniej uważani za podludzi, co jest podstawą traktowania ich przez Żydów." Autor starannie wylicza owe, jak to określa niewyobrażalne rzeczy, które mogły powstać tylko w szatańskim umyśle". Na pierwszym miejscu wymienia projekt zbudowania 2600 jednostek mieszkalnych dla osadników i 1200 nowych pokoi hotelowych w Jerozolimie. Po czym stwierdza: W świetle tego, co robią Palestyńczykom i ogólnie muzułmańskim Arabom, Żydzi torują drogę do nowego Holocaustu, który dopadnie ich wcześniej czy później, Holocaustu podobnego do tego, który spotkał ich na początku lat 1940. w Auschwitz i gdzie indziej. Każda zbrodnia zostaje w końcu ukarana szczególnie niezliczone zbrodnie popełnione przez Żydów w Palestynie i Jerozolimie od czasu mandatu brytyjskiego do dzisiaj." Ile jest tego rodzaju głosów, jak często się o nich dowiadujemy, jak często informują o nich nasze główne media? Najwyraźniej te media z uwagą wsłuchują się w głos naszej czytelniczki i nie chcą siać psychozy. Nie znaczy to oczywiście, że w ogóle nie zajmują się konfliktem na Bliskim Wschodzie. W zasadzie nie ma dnia, aby nie było doniesień z tamtego regionu. Charakteryzuje je jednak postawa zbliżona do postawy amerykańskiego Departamentu Stanu. Przypominanie dziś nastrojów z lat trzydziestych ubiegłego wieku wywołuje gwałtowne protesty niektórych czytelników broniących dziś przecież tylko słabszego i pokrzywdzonego. Nic dziwnego, że również 45 rocznica wojny sześciodniowej na zasługuje nawet na wzmianki w prasie głównego nurtu. Tamta wojna, paradoksalnie, odbiła się również silnie na naszych krajowych stosunkach. Współcześnie bardziej niż kiedykolwiek warto przypomnieć nastroje jakie panowały w arabskim świecie w tygodniach poprzedzających tę wojnę. Bodaj najlepiej te nastroje oddają karykatury, jakie ukazywały się w ówczesnej prasie arabskiej. [ 3 ]
Wąskie gardło, cieśnina Tirańska, Rose al Youssef", Egipt, 29 maja 1967 Racjonalista.pl Strona 3 z 11
Dziennik armii syryjskiej, 30 maja 1967 Piekło syjonistów,
Paszcze dział ośmiu armii arabskich: Sudan, Algieria, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Arabia Saudyjska, Jordania, Irak, Syria and Liban. Al Jarida", Bejrut, 31 maja 1967 Siły zbrojne Egipti, Syrii, Jordanii i Libanu. Al Hayat", Bejrut, 31 maja 1967 Racjonalista.pl Strona 5 z 11
Maczugi spadają na głowę Izraela: Izrael pyta: Dokąd uciekać? Al Goumhourya", Bagdad, 6 czerwca, 1967
Święta wojna Al Goumhourya", Kair, 8 czerwca 1967 Racjonalista.pl Strona 7 z 11
Wykorzystanie gwiazdy Dawida, Al Manar", Bagdad, 8 czerwca 1967 Syjoniści do morza, Al-Arabiya Al-Jamahir", Bagdad, 8 czerwca 1967
Barykady Tel Awiwu Al-Jundi Al Arabi", Damaszek, 6 czerwca 1967 Kiedy 5 czerwca 1967 roku połączone armie arabskie stanęły nad granicami Izraela, podobnie jak w 1948 roku mogło się wydawać, że mieszkańcy tego kraju są bez żadnych szans. Ponownie stali przed wielokrotną przewagą militarną wroga. Świat wstrzymał oddech, ale tylko do momentu, w którym okazało się, że nie tylko jeszcze żyją, ale odpierają napastników. Wówczas bardzo szybko sympatie się odwróciły. Nastroje są ważne, mogą popychać do zachowań samobójczych, chociaż pewnego dnia może się również okazać, że wszyscy byliśmy w błędzie i że kraj wielkości województwa świętokrzyskiego nie może bez końca bronić się przed atakami społeczności liczącej półtora miliarda ludzi. Nasz czytelnik ma oczywiście rację, te ich marzenia są wyrazem frustracji, frustracji spowodowanej przez własne bandyckie elity, które nawet nie zamierzają myśleć o rozwoju szkolnictwa, o demokracji, o inwestycjach w infrastrukturę, o dobrobycie swoich mieszkańców; frustracji kanalizowanej przez myślenie o tym konflikcie w kategoriach religijnych i ciągłe przekonywanie ludu, że Allah oczekuje od niego mordowania Żydów, a każdy męczennik otrzymuje na dzień dobry (w niebie) po 72 dziewice; frustracji spowodowanej tym, że przy tej nieprawdopodobnej przewadze militarnej, ci Żydzi codziennie upokarzają muzułmanów samym faktem, że jeszcze istnieją. Antysemityzm był zwornikiem ideologii nazistowskiej. Jego bierna lub czynna akceptacja przez szarego człowiek tak w Niemczech, jak i w krajach alianckich, była bez wątpienia jednym z głównych powodów długiego trwania i sukcesów nazizmu. Ludzie nie chcieli słyszeć o faktach, póki bomby nie zaczęły spadać na Londyn i póki amerykańskie okręty nie zaczęły wylatywać w powietrze. W rzeczywistości nazizm, a w każdym razie jego antysemicka ideologia, miał całkiem spore poparcie na Zachodzie, wśród lewicy w ramach jej szlachetnych marzeń o ukróceniu kapitalistycznych krwiopijców, wśród prawicy w ramach ich szlachetnych marzeń o wzmocnieniu chrześcijańskich wartości. Te sympatie powracają dziś, strojąc się w śnieżnobiałe togi szlachetnych obrońców szlachetnych marzycieli, plujących gniewnie na każdego, kto próbuje pokazać niemiłe sercu fakty. Zobacz także te strony: Idy marcowe Racjonalista.pl Strona 9 z 11
Przypisy: [ 1 ] Berliner Morgenpost, 4 czerwca 2012r. [ 2 ] Patrz MEMRI-TV Clip No. 2005, "Sheik Yousuf Al-Qaradhawi: Allah Imposed Hitler upon the Jews to Punish Them; 'Allah Willing, the Next Time Will Be at the Hand of the Believers'", 28-30 stycznia 2009, www.memritv.org/clip/en/2005.htm. [ 3 ] Przedstawione tu karykatury zebrał z ówczesnej prasy arabskiej i przypomniał dzisiejszym czytelnikom amerykański bloger Elder of Ziyon Arab political cartoons on the eve of war, 1967 Andrzej Koraszewski Były dziennikarz BBC (także wiceszef polskiej sekcji) i współpracownik paryskiej "Kultury". Z Racjonalistą współpracuje od września 2004 r. Zastępca redaktora naczelnego Racjonalisty. Strona www autora Pokaż inne teksty autora (Publikacja: 09-06-2012) Oryginał.. (http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,8099) Contents Copyright 2000-2012 Mariusz Agnosiewicz Programming Copyright 2001-2012 Michał Przech Właścicielem portalu Racjonalista.pl jest Fundacja Wolnej Myśli. Autorem portalu jest Michał Przech, zwany niżej Autorem. Żadna część niniejszych opracowań nie może być wykorzystywana w celach komercyjnych, bez uprzedniej pisemnej zgody Właściciela, który zastrzega sobie niniejszym wszelkie prawa, przewidziane w przepisach szczególnych, oraz zgodnie z prawem cywilnym i handlowym, w szczególności z tytułu praw autorskich, wynalazczych, znaków towarowych do tego portalu i jakiejkolwiek jego części. Wszystkie elementy tego portalu, wliczając w to strukturę katalogów, skrypty oraz inne programy komputerowe są administrowane przez Autora. Stanowią one wyłączną własność Właściciela. Właściciel zastrzega sobie prawo do okresowych modyfikacji zawartości tego portalu oraz opisu niniejszych Praw Autorskich bez uprzedniego powiadomienia. Jeżeli nie akceptujesz tej polityki możesz nie odwiedzać tego portalu i nie korzystać z jego zasobów. Informacje zawarte na tym portalu przeznaczone są do użytku prywatnego osób odwiedzających te strony. Można je pobierać, drukować i przeglądać jedynie w celach informacyjnych, bez czerpania z tego tytułu korzyści finansowych lub pobierania wynagrodzenia w dowolnej formie. Modyfikacja zawartości stron oraz skryptów jest zabroniona. Niniejszym udziela się zgody na swobodne kopiowanie dokumentów portalu Racjonalista.pl tak w formie elektronicznej, jak i drukowanej, w celach innych niż handlowe, z zachowaniem tej informacji. Plik PDF, który czytasz, może być rozpowszechniany jedynie w formie oryginalnej, w jakiej występuje na portalu. Plik ten nie może być traktowany jako oficjalna lub oryginalna wersja tekstu, jaki prezentuje.
Treść tego zapisu stosuje się do wersji zarówno polsko jak i angielskojęzycznych portalu pod domenami Racjonalista.pl, TheRationalist.eu.org oraz Neutrum.eu.org. Wszelkie pytania prosimy kierować do redakcja@racjonalista.pl Racjonalista.pl Strona 11 z 11