Płockie święto mocy. magazyn. 3. runda Driftingowych Mistrzostw Polski 1. runda Drift AllStars European Series



Podobne dokumenty
OFERTA SPONSORSKA. DRIFTING 2013 Grzegorz Bartosik

PROFIL TEMATYCZNY MAGAZYNU DRIFT

V RUNDA DRIFTINGOWYCH MISTRZOSTW POLSKI. V runda DMP unikatowym widowiskiem dla widzów i gradką dla drifterów

Płocczanie dwukrotnie na podium

Gregory Junod znów najlepszy

wyniki oglądalności 0,29 0,28 -3,4% Dane: NAM, za okres styczeń-sierpień dla wszystkich prezentowanych lat, grupa A16-49

Dołącz do Volkswagen Golf Cup !

Górale nad morzem. Gdynia gospodarzem MP w maratonie MTB

Arktyczna Szkoła Jazdy

Kielce światową stolicą tańca hip-hop, break dance i electric boogie

Jesteś tutaj: Aktualności > Sukces zawodników Mustanga

Tarnów Futsal Team. Historia amatorskiej drużyny, która trwa nadal

Igor Siódmiak. Moim wychowawcą był Pan Łukasz Kwiatkowski. Lekcji w-f uczył mnie Pan Jacek Lesiuk, więc chętnie uczęszczałem na te lekcje.

czym jest drifting? DRIFTING

SALE KONFERENCYJNE CATERING

Wiadomości. Nowy rekord trasy!

Nice Cup 2V 2019 REGULAMIN CYKLU

SKN Inżynier-Ścigant : projekty. (koło naukowe Inżynier Ścigant)

3.2.2 Po podaniu podziału kierowcy będą dopisywani do poszczególnych grup w sposób proporcjonalny.

Karlskoga, r. Informacja prasowa 02. Paweł Szkopek zwycięzcą motocyklowego Pucharu Europy!

Warszawa,

Regulamin ramowy. Tarmac masters

Wielki finał Garmin Iron Triathlon wyjątkowo w sobotę - 25 sierpnia w Augustowie

MOTORYZACJA DAWNIEJ I DZIŚ

oferta programowa 01 Snooker - UK Championship 04 Skoki i biegi narciarskie - Puchar Świata 02 Narciarstwo alpejskie - Puchar Świata

Testy nowych modeli Yamaha: MT07, MT-09

15 Edycja TOR POZNAŃ TRACK DAY

Rajd Lotos: Mikołaj Kempa triumfuje w klasie N3!

POLACY KOCHAJĄ SAMOCHODY

Regulamin ramowy Samochodowych Mistrzostw Tychów 2017

I Runda Mistrzostw Polski Pojazdów Zabytkowych

Copyright 2015 Monika Górska

EVENT SAMOCHODOWY SYMULATORY

Kartingowe Mistrzostwa Polski i Mistrzostwa Polski Młodzików Regulamin Kartingowych Mistrzostw Polski oraz Mistrzostw Polski Młodzików 2019

Konkurs Arsenal!!! Zaczynajmy!!!

Oferta Ośrodka Szkolenia Kierowców Auto Plus Atrakcje samochodowe podczas imprez integracyjnych

Regulamin ramowy Samochodowych Mistrzostw Tychów 2019

KARTING EMOCJE, NAUKA, PASJA

Oferta dla sponsorów sezon 2011

E-14 OFF-ROAD BEGINNER

Pierwsze oficjalne zawody driftingowe w Polsce odbyły się w 2004 roku. Od 2006 roku organizowane są regularnie, kilkurundowe serie.

Nagroda dla Adama Kszczota za mistrzostwo świata w biegu na 800 metrów

REGULAMIN PUCHARU BMW cup PL


UCHWAŁA Zarządu Polskiego Związku Zapaśniczego z dnia 14 grudnia 2014 roku

roweryolsztyn.com/team/ OFERTA SPONSORSKA

OFERTA DLA SPONSORÓW

Już we wrześniu w Szelmencie odbędę się Mistrzostwa Europy w Narciarstwie Wodnym za Wyciągiem

MISTRZOSTWA POMORZA ZACHODNIEGO CROSS COUNTRY

Oferta sponsoringu. Uczniowskiego Klubu Sportowego SALTO Marki

Krzysztof Wójcik: Nasz cel? Rozwój młodych talentów

Blisko 4000 drużyn zgłoszonych do Coca-Cola Cup 2016

REGULAMIN RAMOWY 2 Rajdowego Samochodowego Pucharu Warmii i Mazur

Strona 1 z 7

Drift Masters Grand Prix 2017

Była to niewątpliwie ciekawa niedziela dla kibiców quadcrossu i motocrossu. Ostatnia

/5 Mistrzynie z POS

Marcin Budnicki. Do jakiej szkoły uczęszczasz? Na jakim profilu jesteś?

II Runda Mistrzostw Polski Pojazdów Zabytkowych

REGULAMIN Rajdowego Samochodowego Pucharu Śląska SUPER KJS

SCENARIUSZ KONKURENCJI

Reprezentacja MOW Wrocław w piłce nożnej osiągnęła ogromny sukces wygrywając

Szybowcowe Mistrzostw Świata Mistrzostwa Świata w Akrobacji Szybowcowej Mikrolotowe Mistrzostwa Świata

oferta programowa 01 Piłka nożna - MLS 02 Kolarstwo torowe - Mistrzostwa Europy 05 Tenis - Australian Open 03 Hokej - Liga Mistrzów

/5 Nagroda dla mistrzów

Mazovia MTB Marathon

REGULAMIN UZUPEŁNIAJĄCY

REGULAMIN UZUPEŁNIAJĄCY 4. i 5. Runda Rallycross Cup lipca 2013r Toruń

ERASMUS COVILHA, PORTUGALIA

REGULAMIN RAMOWY RSMPo 2016

PIOTR BIANKOWSKI WINTER SWIMMER.

Dolnośląskie Wrocław Długołęka województwo Powiat gmina

BMW Sikora Motorsport. BMW Sikora Motorsport. Radość z jazdy TEAM, KTÓRY WYGRYWA.

1. Odbudowa infrastruktury kartingowej w Polsce Nowe tory, nowe homologacje, odnowienie starych zapomnianych torów. Inicjowanie budowy małych torów lo

STOWARZYSZENIE WARSAW SPEED TEAM

40 LAT TEMU NARODZIŁA SIĘ SAMOCHODOWA LEGENDA

SPEEDCROSS CHAMPIONSHIP organizowanych przez Stowarzyszenie RC Motorsport w sezonie 2018

Sebastian Matuszewski OFERTA SPONSORSKA

SPORTOWA MAJÓWKA W WARSZAWIE

CENTRUM SZKOLENIA POLICJI MISTRZOSTWA POLICJI W JUDO ZAKOŃCZONE. Strona znajduje się w archiwum.

Cezary Lewko Motoklub Olsztyn, TEAM KTMSklep.pl/WPPoland - Ur w Olsztynie

SKN Inżynier-Ścigant : projekty. (koło naukowe Inżynier Ścigant)

Sekcja Tenisa Stołowego LKS Pogoń Lębork - okres

II. REGULAMIN INDYWIDUALNYCH MISTRZOSTW POLSKI I MŁODZIEŻOWYCH INDYWIDUALNYCH MISTRZOSTW POLSKI

BESKIDZKI KLUB MOTOROWY BIELSKO-BIAŁA OFERTA PARTNERSKO - SPONSORSKA ROK ZAŁOŻENIA 1928

VII Mistrzostwa Polski Branży Spożywczej w halowej piłce nożnej Częstochowa 2013

Liczba startujących w każdej z klas jest ograniczona do 15 osób liczy się kolejność zgłoszeń.

Toyota GAZOO Racing będzie walczyć o zwycięstwo w 24- godzinnym wyścigu Le Mans

Regulamin Sportowy Mistrzostw Europy FIA w Wyścigach Górskich 2015

Agro Show: największa w Europie plenerowa wystawa rolnicza

PROFESJONALNY SPRZĘT TO POŁOWA SUKCESU. TERAZ MASZ GO NA WYCIĄGNIĘCIE RĘKI!

Niecodzienny turniej na Stadionie Miejskim [FOTO]

Test Drive Unlimited

Copyright 2015 Monika Górska

PROPOZYCJA ORGANIZACJI SZKOLENIA

Elektryczne skutery wjeżdżają do Łodzi

Biegowe urodziny zainaugurowały PKO Grand Prix Gdyni 2018

Regulamin Uzupełniający III rundy Zawodów Supermoto o Puchar Polski Warszawa - Bemowo, r.

Warszawa, czerwiec 2012 BS/78/2012 KTO WYGRA EURO 2012 PRZEWIDYWANIA POLAKÓW

Transkrypt:

RELACJA: II RUNDA STW DRIFT CHALLENGE 2013 HANS vs. HYBRYDA Nr 3 / 2013 www.drift-magazyn.pl magazyn Płockie święto mocy 3. runda Driftingowych Mistrzostw Polski 1. runda Drift AllStars European Series egzemplarz bezpłatny Fot. Tomasz Tomczyk

PRZEZ BOCZNĄ SZYBĘ www.drift-magazyn.pl Nasze Orły latające bokami W NUMERZE: AKTUALNOŚCI BYŁO - MINĘŁO. Relacje z zawodów w kraju i za granicą CO NAS CZEKA? Zapowiedzi imprez 4 5 WYDARZENIA STW DRIFT CHALLENGE. 2. runda nowego cyklu 6-7 TEMAT NUMERU DMP W PŁOCKU. Relacja z kolejnej rundy ekstraklasy 8-11 WYWIAD DAWID KARKOSIK. Uzależniony od driftu TECHNIKA I BEZPIECZEŃSTWO HANS VS. HYBRID. Jaki kołnierz wybrać? STREFA LUZU HUMOR, FELIETON. Drifting to nie praca 14-15 18-19 20-21 PIERNIKOWY DRIFTER 14 No i raz jeszcze to zrobili! Nasi rodzimi drifterzy pokazali, że w Europie nikt im nie straszny. Byłbym bardzo ostrożny w nazywaniu nas, jak już niektórzy to czynią, driftingową potęgą, ale z naszych speców od jazdy bokami do przodu z całą pewnością możemy być dumni. Ostatnie wyniki z Płocka, okraszone zwycięstwem Bartka Stolarskiego, czy też z Kowna na Litwie, gdzie wybrali się Mospinek i Hypki, są najlepszym dowodem na to, jak wysoki poziom prezentują Polacy. W dzisiejszym numerze sporo na temat tychże wydarzeń. Tomasz Niejadlik SZKOŁA A-Z TECHNIKA JAZDY. Long slide, jump, dirt drop i FF drift MAŁOLAT DAJE RADĘ 06 2. runda STW Drift Challenge 2013 w toruńskim MotoParku PŁOCKIE ŚWIĘTO MOCY 08 3. runda DMP i 1. Drift Allstars dla Bartosza Stolarskiego 22 wywiad z Dawidem Karkosikiem, zawodnikiem BudMat Auto RB Team 22 CIVIC TEŻ POJEDZIE BOKIEM technika jazdy w kontrolowanym poślizgu Redakcja: 87-100 Toruń, ul. Olsztyńska 77 redakcja@drift-magazyn.pl www.drift-magazyn.pl www.facebook.com/drift-magazyn Redaktor Naczelny: Tomasz Niejadlik t.niejadlik@drift-magazyn.pl Współpracownicy: Tomasz Bartkowiak, Tomasz Tomczyk, Łukasz Żuchowski, Mateusz Marczykowski, Michał Przybylski. Reklama, marketing: reklama@drift-magazyn.pl mob.: +48 605 58 57 51 Wydawca: Tomasz Niejadlik MEDIA 87-100 Toruń, ul. Olsztyńska 77 tomasz@niejadlik.com.pl mob.: +48 605 58 57 51 Skład DTP: Fabryka Dobrych Pomysłów ul. Przy Skarpie 23g/72, 87-100 Toruń www.fdp.media.pl. Druk: FORMATOR Sp. z o.o., Toruń, ul. Grudziądzka 163, tel. 56 652 72 18. ZDJĘCIE numeru Autor: Tomasz Tomczyk Miejsce: Orlen Arena, Płock Czas: 23.06.2013 Dzisiaj w środku numeru przypominamy wywiad z Dawidem Karkosikiem, który jakiś czas temu ukazał się w innym z tworzonych przez magazynów prasowych regionalnym Magazynie Jazda Miejska. Stąd postanowiliśmy, że Davidoff i jego Silvia S15 vel. Landryna również trafią na rozkładówkę bieżącego numeru. Fot. Tomasz Tomczyk 3

» AKTUALNOŚCI. BYŁO - MINĘŁO KOSZALIN Cybulski znów najlepszy nad morzem Fot. Konrad Janicki Druga runda Driftingowego Pucharu Bałtyku zgodnie z przewidywaniami dostarczyła nie lada emocji. W Koszalinie wśród startujących po raz kolejny nie zabrakło też znanych person polskiego driftingu. Frekwencja, czego spodziewali się kibice i organizatorzy, była jeszcze lepsza niż podczas majowej inauguracji cyklu. W połowie czerwca w koszalińskim Motoparku zameldowało się 35 żądnych jazdy driftmaniaków. Kwalifikacje do TOP32 miały niezwykle dramatyczny przebieg. O mały włos nie skończyły się katastrofą dla jednego z faworytów Piotra Kozłowskiego, mającego na swoim koncie m.in. pudło pierwszej rundy Drift Open 2013. Piter zasia- dający z kierownicą BMW E30 4.0 w kwali punktowany wynik uzyskał dopiero w ostatnim, trzecim przejeździe. Co więcej, uzyskany wynik dał mu... 32 miejsce. Na całe szczęście, limit pecha Kozłowskiego wyczerpał się właśnie podczas eliminacji do TOP32. Sesję kwalifikacyjną wygrał młodziutki zawodnik z licencją PFD 13-letni Adam Zalewski. Rubik podczas inauguracyjnej rundy DPB zajął drugie miejsce, tak więc również on przez wielu stawiany był w gronie faworytów. Drugą lokatę w tej części zawodów zajął Jacek Rybicki, trzecie - Leszek Reinert. Czwarty był kolejny faworyt, zwycięzca majowej rundy Jarosław Cybulski. Zdobywca Driftingowego Pucharu Bałtyku z 2011 w zawodach po raz kolejny bynajmniej nie zawiódł. Cybulski wygrał drugą rundę z rzędu i prowadzi z ogromną przewagą nad rywalami w klasyfikacji generalnej całego tegorocznego cyklu. Chodź do końca nadmorskiej rywalizacji pozostało jeszcze sporo, bo były to dopiero drugie z sześciu zaplanowanych zawodów, to kierowca BMW E30 już jest niewątpliwie głównym pretendentem do zwycięstwa z całej lidze. Drugie miejsce w całych zawodach zajął Kozłowski, który dzięki temu wynikowi wskoczył na pozycję wicelidera cyklu. Podium uzupełnił bardzo solidny przez całe zawody Rafał Biej. Czwarty był Damian Kopeć. Pośród wielu młodych zawodników pojawił się prawdziwy weteran polskiego driftingu, a mianowi- Hypki na Litwie bezbłędny i szybki cie Dariusz Matyjaszek. 34-letni, pochodzący ze Słupska drifter startował już w pierwszych zawodach organizowanych przez Polską Federację Driftingu. Podczas inauguracyjnego challenge u zorganizowanego na Torze Poznań w 2005 roku był ósmy. W swoim dorobku ma m.in. TOP4 jednej z rund Toyo Drifting Cup (cykl, którego kontynuacją są Driftingowe Mistrzostwa Polski) i trzecie miejsce na słynnym torze w Hockenheim w rundzie International Drift Challenge (klasa Expert). Teraz Łysy znów zaczyna przypominać o sobie kibicom. Drugą rundę nadmorskiego pucharu zakończył ostatecznie na ósmej pozycji. Kolejna odsłona Driftingowego Pucharu Bałtyku odbędzie się w dniach 13-14. lipca. (tnt) Polscy drifterzy przyzwyczaili nas do tego, że gdziekolwiek w Europie by nie startowali, to w prawie każdym miejscu stać ich na czołowe lokaty. Tym razem o zagraniczne sukcesy pokusili się zawodnicy PUZ Drift Teamu. Nasi krajowi spece od jazdy w kontrolowanym poślizgu stali się wiodącą siłą w europejskim driftingu. Długo można by wymieniać listę triumfów polskich drifterów w międzynarodowych zawodach. Polacy w ostatnich latach wygrywali w rundach takich cykli, jak choćby European Drift Championship, King of Europe, czy EEDC (Eastern Europe Drift Championship). Jesienią Marcin Carzasty w dosyć nietypowych, aczkolwiek równych dla zawodników okolicznościach, pokonał na Słowacji samego Daigo Saito, Japończyka uchodzącego za najlepszego driftera ostatnich lat na świecie. Jeszcze nie zdążyły umilknąć echa zwycięstwa Bartosza Stolarskiego w inauguracyjnej rundzie Drift AllStars, która odbyła się w Płocku, a tu już dotarły do nas znakomite wieści z Kowna. Na Litwę wybrali się dwaj reprezentanci toruńskiego PUZ Drift Teamu, ażeby powalczyć w kolejnej odsłonie mistrzostw Europy Wschodniej (EEDC). Marcin Mospinek i Grzegorz Hypki znakomicie prezentowali się już podczas treningów. Tą dyspozycję obaj potwierdzili też w trakcie kwalifikacji. Mospin KOWNO / LITWA zajął w nich drugie miejsce, Grzechu trzecie. W zasadniczej części zawodów obaj kierowcy BMW z silnikami General Motors jeździli, jak na nich przystało: bezkompromisowo, czasami wręcz na żyletki, agresywnie i szybko, czyli po prostu skutecznie i widowiskowo. Efektem tego było wywalczone w dobrym stylu TOP8. Mospinkowi do pierwszej czwórki tym razem nie udało się przebić. Sztuka ta powiodła się z kolei Grzegorzowi. Hypki w tzw. małym finale pokonał dotychczasowego lidera mistrzostw, Łotysza Guido Elksnisa, co dało mu ostatecznie trzecie miejsce w całych zawodach. Zwycięzcą tej rundy został reprezentant gospodarzy - Aurimas Bakchis. Kolejna odsłona EEDC odbędzie się 24. sierpnia na Węgrzech, na torze AMG Rabocsi- Ring (Mariapocs). (tnt) Fot. Tomasz Tomczyk» 4

AKTUALNOŚCI. CO NAS CZEKA? Bokiem po Koszalinie i pewnie gdzieś jeszcze www.drift-magazyn.pl Letnia przerwa w cyklu Drift Open za niespełna miesiąc nareszcie dobiegnie końca. Przypomnijmy, inauguracyjna runda odbyła się w Toruniu w długi majowy weekend. Na przełomie maja i czerwca drifterzy mieli stawić się w Częstochowie, jednak z przyczyn niezależnych od organizatorów, zawody te zostały ostatecznie odwołane. Druga runda Drift Open 2013 odbędzie się w dniach 03-04. sierpnia w Koszalinie. Na miejscowym Motoparku bokoloty goszczą wyjątkowo często, choćby z racji na kolejne rundy Driftingowego Pucharu Bałtyku. W tym roku odbędzie się ich aż sześć. Mimo tego jesteśmy przekonani, że koszalinian drifting bynajmniej nie nudzi i tłumnie wybiorą się na kolejne zawody. Termin nadmorskiej rundy z całą pewnością spowoduje, że o godną frekwencję zadbają nie tylko liczni lokalni fani motosportu, ale też wypoczywający w tym rejonie turyści. Organizatorzy zgonie z zapewnieniami robią wszystko co w ich mocy, ażeby, pomimo odwołania rundy w Częstochowie, tegoroczny cykl wzorem lat ubiegłych liczył co najmniej trzy odsłony. Finałowa runda ma być nie lada wydarzeniem. Prawdopodobnie odbędzie się 24-25. sierpnia, być może na ulicach jednego z miast Wielkopolski. W momencie, gdy piszemy te słowa, trwają rozmowy w tej sprawie. Jak zapewniają organizatorzy, są one już naprawdę daleko posunięte. (tnt) Szczyrk przesunięty, teraz czas na Załuż! Fot. Michał Jasiński / JazdaMiejska.pl Fot. Tomasz Bartkowiak Runda Driftingowych Mistrzostw Polski na górskiej trasie w Salmopolu nie dojdzie do skutku w zaplanowanym wcześniej lipcowym terminie! Jak poinformowała Polska Federacja Driftingu, wszystko za sprawą kolizji czasowej z rozpoczynającym się 27. lipca jubileuszowym, 50. Tygodniem Kultury Beskidzkiej. To jedna z największych imprez folklorystycznych na świecie. W tym wydarzeniu wezmą udział około cztery tysiące artystów i dziesiątki tysięcy widzów. W związku z rozmachem tego wydarzenia PFD nie otrzymała pozwolenia na zamknięcie w danym terminie części drogi wojewódzkiej, mimo, że wstępnie było to zatwierdzone. Runda w Szczyrku nie została jednak całkowicie odwołana. Prawdopodobnie zostanie przesunięta z lipca na 31.08-01.09 lub 07-08.09. Dokładny termin ma zostać podany do publicznej wiadomości lada moment. Tak więc najbliższą odsłoną Driftingowych Mistrzostw Polski będzie inna zaplanowana na ten rok runda górska w Załużu koło Sanoka. Drifterzy po raz pierwszy rywalizować będą na trasie doskonale znanej z Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski. Przypomnijmy, Mountain Challenge odbędzie się w dniach 17-18. sierpnia. Swój udział w tych niezwykle widowiskowych i jednocześnie wymagających zawodach zapowiada praktycznie cała czołówka naszych rodzimych fachowców od jazdy bokiem do przodu. Z całą pewnością nie zabraknie też gości zagranicznych. Finałowa runda w na Torze Poznań (28-29. września) także pozostaje bez zmian. Więcej szczegółów na stronie www.pfd.org.pl i na profilu Facebook Polskiej Federacji Driftingu. (tnt) Fot. Łukasz Żuchowski Źródło: Facebook STW DT Fot. Tomasz Niejadlik Merce powalczą na torze Co roku w maju w Toruniu odbywają się Ogólnopolskie Zloty Mercedesa, na które przyjeżdża po kilkaset aut rodem ze Stuttgartu. W mieście co jakiś czas organizowane są też nieco mniejsze spotkania pasjonatów marki. Jedno z nich ma typowo sportowy charakter. To Mercedes Sport Meeting, podczas którego fani gwiazd sprawdzają na torach granice możliwości swoich maszyn. 5. edycja MSM odbędzie się 17.08. Organizatorzy liczą ma udział ok. 30 kierowców. Na starcie nie powinno zabraknąć cywilnych aut z sercami AMG i maszyn przygotowanych do sportu samochodowego. Niewykluczone, że pojawią się wśród nich driftcary M. Przybylskiego, K. Rutyny i M. Krawczyka. (tnt) 5

» WYDARZENIA: STW DRIFT CHALLENGE 2013 TORUŃ Fot. Fot. Tomasz Jakub Tomczyk Piotrowiak Fot. Kamil Rutyna 8» Fot. Tomasz Niejadlik Fot. Tomasz Niejadlik Fot. Tomasz Niejadlik

www.drift-magazyn.pl Małolat mistrzów się nie bał 09. czerwca w toruńskim MotoParku spotkali się Ci, dla których prosto jest zbyt prosto. Druga runda STW Drift Challenge pokazała, jak bardzo wyrównany jest poziom polskiego driftingu i to, że starzy wyjadacze nie powinni lekceważyć młodych głodnych wilków. Toruńska runda STW DC stała na doprawdy kapitalnym poziomie. Nie brakowało przysłowiowej jazdy na żyletki, brawurowych akcji i praktycznie idealnych przejazdów. Zawodnikom sprawę nieco ułatwili organizatorzy, gdyż drifterzy po torze jeździli w lewą stronę, czyli obrano ciut wolniejszy i mniej ryzykowny wariant niż np. podczas odbywających się w tym miejscu od kilku lat zawodów Drift Open. - W dniu dzisiejszym jeździło mi się bardzo dobrze, ale w trakcie pojedynków w parach czasami musiałem wyhamowywać, zwłaszcza podczas przejazdów za rywalami w słabszych samochodach powiedział tuż po zawodach Sebastian Matuszewski. Faktycznie, po wyjściu z pierwszego, bardzo ostrego zakrętu niektórym drifterom trudno było osiągnąć wysoką prędkość. Na ostatnim łuku, słynnej Patelni, tempo także było odrobinę słabsze niż podczas standardowych przejazdów w prawą stronę. Wracając do wspominanego Matuszewskiego, szesnastolatek zasiadający za kierownicą Nissana był prawdziwą rewelacją toruńskich zawodów. W swoich przejazdach był niezwykle szybki i agresywny. Nawet najmocniejsi rywale mieli tego dnia spore problemy z utrzymaniem jego kapitalnego tempa. Prędkość, którą górował nad prawie wszystkimi rywalami, niekiedy była uzyskiwana jednak kosztem toru jazdy. Nastolatek czasami zbyt szybko prostował swój driftowóz. Błędy próbował sprytnie maskować podcięciami ręcznym, jednak niedoskonałości nie uszły uwadze sędziów. O ile ci nie mieli jeszcze wątpliwości co do ostatecznego wyniku półfinałowego pojedynku pomiędzy Matuszewskim, a kapitalnym tego dnia Kajetanem Rutyną (kierowca Mercedesa 190 podczas drugiego przejazdu z Matuszewskim nie zmieścił się na końcu Patelni i zaliczył mały agrodrift), o tyle podczas finałowego starcia Sebastiana z doświadczonym Sławomirem Walter mieli trudny orzech do zgryzienia. Nastolatek był wyraźnie szybszy, jednak drifter w BMW wybierał trudniejszy tor jazdy i jeździł przy tym nienagannie technicznie. Po pasjonującej dogrywce sędziowie stwierdzili jednak, że prosto jest zbyt prosto i zwycięzcą klasy Challenge ogłoszono jednak Waltera. Matuszewski mimo porażki i wspominanych niedoskonałości udowodnił jednak, że w chwili obecnej prawdopodobnie jest najlepszym nastoletnim drifterem w Polsce. Potwierdził to także podczas konfrontacji w ramach Adagio, w której dwóch najlepszych zawodników klasy Challenge, spotkało się z dwoma najlepszymi tego dnia zawodnikami klasy Master (licencje PFD). Młody kierowca Nissana sensacyjnie wygrał półfinałową potyczkę z samym Krzysztofem Romanowskim. Dodajmy, że Fot. Jakub Piotrowiak Roman triumfował w Toruniu w gronie licencjonowanych kierowców. Drugie miejsce w klasie mistrzowskiej przypadło Markowi Wartałowiczowi, trzecie innemu kierowcy z STW Drift Team Bartoszowi Stolarskiemu. W Adagio zwyciężył Wartałowicz, który w decydującym pojedynku pokonał Matuszewskiego. Poza nastolatkiem jeszcze kilku innych młodych zawodników pokazało jazdę na poziomie klasy Master. Był wśród nich choćby wspominany wcześniej Rutyna, który w Toruniu stanął na najniższym stopniu podium klasyfikacji Challenge. Kierowca Mercedesa zajął drugie miejsce w kwalifikacjach (98 punktów), tuż za Walterem (99). W pojedynkach radził sobie znakomicie, wygrywając m.in. z doświadczonym Rafałem Kazana w BMW M3. Radomianin miał żywo dopingującą go grupę kibiców, a jego przejazdy wzbudzały spory entuzjazm na trybunach. Po tej rundzie przesunął się na drugie miejsce w generalce całego cyklu. Podczas zawodów nie zabrakło dodatkowych atrakcji dla kibiców, takich jak choćby przejazdów driftującej ciężarówki, wystawy Mercedesów z różnych epok i zdalnie sterowanych modeli RC. (tnt) reklama Nr 2 / 2013 / DRIFT magazyn 7

» TEMAT NUMERU: III RUNDA DRIFTINGOWYCH MISTRZOSTW POLSKI / DRIFT ALLSTARS PŁOCKIE ŚWIĘTO M Najlepsi polscy drifterzy po raz kolejny stanęli do konfrontacji z Europą, tym razem z uczestnikami cyklu Drift AllStars, którego tegoroczna inauguracja towarzyszyła trzeciej rundzie mistrzostw Polski. Z bitwy pod Orlen Areną zwycięsko wyszedł Bartosz Stolarski! Wiele się działo już podczas sobotnich kwalifikacji, które ostatecznie zakończyły się sukcesem Jakuba Przygońskiego, startującego przeszło tysiąckonną Toyotą GT86. Prawdziwa batalia rozegrała się jednak w niedzielę. Kibiców zmierzających od rana na zawody Mazowsze powitało fatalną, deszczową pogodą. Na całe szczęście aura przed południem zmieniła się diametralnie, dzięki czemu w zasadniczej części zawodów przeżyliśmy niezapomniane widowisko pełne niespodzianek, nieoczekiwanych zwrotów akcji, dużej ilości dzwonów i kapitalnej jazdy wielu zawodników. Zagraniczni uczestnicy naszym mistrzom jazdy bokami tym razem naprawdę wysoko zawiesili poprzeczkę. Ze znakomitej strony w Płocku pokazali się zwłaszcza znani ze swojej waleczności Irlandczycy. Od lat wiadomo, że mieszkańców Zielonej Wyspy nie łatwo pokonać w ulicznej walce. Przybysze z Irlandii pod Orlen Areną udowodnili to po raz kolejny, tym razem za kierownicami zionących ogniem maszyn. Już w TOP32 i TOP16 doszło do wielu ciekawych pojedynków, które czasami kończyły się wręcz sensacyjnie. Z dalszej rywalizacji szybko odpadł stawiany w gronie faworytów, wspominany zwycięzca kwalifikacji Jakub Przygoński. Choć trasa pod Orlen Areną generalnie nie uchodzi za bardzo szybką i techniczną, to jednak niesamowicie wysoki poziom rywalizacji wymusił na kierowcach podejmowanie maksymalnego ryzyka. Spowodowało to szereg kolizji. Przez pewien czas zastanawialiśmy się, czy to właśnie nie płocka runda zamiast kieleckiej powinna być promowana pod hasłem Kiss the Wall. Niektóre z dzwonów wyglądały naprawdę groźnie, zwłaszcza wypadek Krzysztofa Romanowskiego z PUZ DT. Do pechowców tego dnia należeli też m.in. Paweł Trela i Marek Wartałowicz. Tekst: Tomasz Niejadlik Foto: Tomasz Tomczyk

www.drift-magazyn.pl OCY Za kierownicą swojego Nissana postrach wśród konkurentów przez pewien czas siał wyrośnięty małolat z Irlandii Jack Shanahan. Nie udało mu się jednak awansować do czołowej ósemki. W TOP8 znalazło się za to aż trzech jego nieco starszych rodaków. Cały bój ku uciesze tysięcy kibiców obecnych w Płocku zakończył się jednak ostatecznie triumfem Polaka - Bartosza Stolarskiego z STW Drift Team! Dwa pozostałe miejsca na podium zajęli Irlandczycy Alan Sinnot i Nigel Colfer. Na pudło nie zmieścił się czwarty w całych zawodach Wojciech Goździewicz, choć zawodnik BMW Jagiełło Drift Team z całą pewnością należy do największych zwycięzców płockiej rundy Drift AllStars i DMP. Piątą lokatę zajął kolejny mieszkaniec Zielonej Wyspy Martin Ffrench. Ósemkę dopełnili jeszcze Marcin Carzasty oraz Maciejowie Jarkiewicz i Bochenek. Tuż za nimi uplasował się kolejny z grona faworytów - Juha Rintanen z Finlandii i Dawid Karkosik, który gdyby nie drobne problemy techniczne także miałby szanse na wyższą lokatę. 9

» TEMAT NUMERU. III RUNDA DRIFTINGOWYCH MISTRZOSTW POLSKI / DRIFT ALLSTARS KLASYFIKACJA INDYWIDUALNA Lp M-ce Imię Nazwisko Samochód Team S-m 1 1 Bartosz Stolarski PL Nissan S14a 200SX STW Drift Team 2 100 102 2 2 Alan Sinnot IRL Nissan S14a 200SX Achilles Tires Europe 4 88 92 3 3 Nigel Colfer IRL Nissan S13 200SX Marangoni Tire 0,5 78 78,5 4 4 Wojciech Goździewicz PL BMW 350 GTR BMW Jagiełło Drift Team 0,25 69 69,25 5 5 Martin Ffrench IRL Nissan PS13 Achilles Tires 4 61 65 Europe 6 6 Marcin Carzasty PL Nissan S14a 200SX STW Drift Team 10 54 64 7 6 Maciej Jarkiewicz PL BMW E46 Coupe BMW Jagiełło Drift Team 8 8 Maciej Bochenek PL Nissan S13 200SX BudMat Auto RB Team 9 8 Juha Rintanen FIN Nissan S14a 200SX Nexen Tire Europe 10 10 Dawid Karkosik PL Nissan S15 Silvia BudMat Auto RB Team 3 61 64 8 54 62 1 61 62 0,25 61 61,25 11 11 Jack Shanahan IRL Nissan S13 200SX Monster Energy 3 54 57 12 12 Grzegorz Hypki PL BMW E30 M3 PUZ Drift Team 2 54 56 13 13 Maciej Wodziński PL Nissan PS13 Drifters.pl 1 54 55 14 13 Artur Opiela PL Nissan Skyline R33 BudMat Auto 1 54 55 RB Team 15 15 Niels Becker DK Toyota Mark II 0,5 54 54,5 16 15 Marek Wartałowicz PL BMW E21 STW Drift Team 0,5 54 54,5 17 17 Jakub Przygoński PL Toyota GT86 12 24 36 18 18 Piotr Więcek PL Nissan R34 Skyline BudMat Auto 6 24 30 RB Team 19 19 Paweł Trela PL Opel GT Team Trela 2 24 26 20 19 Piotr Jankowski PL Nissan S13 200SX Drifters.pl 2 24 26 21 21 Krzysztof Romanowski PL BMW E30 M3 PUZ Drift Team 1 24 25 22 22 Martin Richards UK Nissan R33 Skyline Altenzo Tire 0,5 24 24,5 23 22 Marcin Mospinek PL BMW E30 M3 PUZ Drift Team 0,5 24 24,5 24 22 Michał Wojtan PL BMW E30 MGarage Drift Team 0,5 24 24,5 25 22 Karol Kowalski PL Nissan R34 Skyline 0,5 24 24,5 26 22 Adrian Pękała PL BMW E30 MGarage Drift Team 0,5 24 24,5 27 27 Jerzy Tecław PL Nissan S12 Silvia 0,25 24 24,25 28 27 Mateusz Włodarczyk PL BMW M3 E92 BMW Jagiełło Drift Team 0,25 24 24,25 29 27 Wiesław Surowiec PL BME E30 0,25 24 24,25 30 27 Krzysztof Terej PL Mazda RX-7 Drifters.pl 0,25 24 24,25 31 27 Kornel Prus PL BMW M3 E46 0,25 24 24,25 32 27 Jakub Tatara PL BMW E46 M3 JBB Drift Team 0,25 24 24,25 KLASYFIKACJA ZESPOŁOWA Pozycja Team Punkty 1 STW Drift Team 166,00 2 BMW Jagiełło Drift Team 133,25 3 BudMat Auto RB Team 123,25 4 PUZ Drift Team 81,00 5 Drifters.pl 81,00 6 MGarage Drift Team 49,00 7 Team Trela 26,00 8 JBB Drift Team 24,25 10»

www.drift-magazyn.pl 11

» WYDARZENIA. MOTO-TOR 2010, STS TUNING SHOW 10» JazdaMiejska magazyn. Nr 1. październik 2010

www.jazdamiejska.pl Fot. Tomasz Tomczyk Nr 1. październik 2010. magazyn JazdaMiejska

» WYWIAD. DAWID KARKOSIK Uzależniony od driftu Fot. Łukasz Żuchowski Dzisiaj przypominamy ubiegłoroczny wywiad z jednym z drifterów BudMat Auto RB Team - Dawidem Karkosikiem, który ukazał się w innym tworzonym przez nas tytule prasowym - regionalnym magazynie motoryzacyjnym Jazda Miejska. Davidoff opowiada w nim m.in. o początkach swojej miłości do jazdy bokami, swoim pierwszym driftowozie i bezpieczeństwie. Skąd pomysł na drifting? Od dzieciństwa ojciec zabierał mnie na żużel, gdzie również poniekąd driftują. Być może stąd ten pomysł. Poważnie mówiąc, był to po prostu przypadek. Zobaczyłem, pokochałem i tak już pozostało! Motoryzacja jest we mnie od małego, teraz mogę się spełniać w czymś, co kocham. Od 2009 roku biorę udział w zawodach driftingowych. Jak zacząć zabawę w drift? Na jaki samochód postawić? To jest bardzo trudne pytanie. Wszystko zależy od budżetu i zamiarów na przyszłość. Warto sprawdzić, czy ten sport jest dla nas, czy do tego po prostu się nadajemy. Jest możliwość wynajęcia samochodu wraz z instruktorem w różnych miejscach Polski. Jeżeli chcemy posiadać swój driftowóz, na początek auto o mocy 300 KM w zupełności wystarczy. Ja gdybym teraz zaczynał, wybrałbym Nissana Skyline R33 2.5T. Dla fanów BMW polecam E30 z silnikiem V8 4.0/4.4. Są to najtańsze samochody w zakupie i serwisowaniu. A jakie było Pana pierwsze auto do driftingu? Czym Pan obecnie bierze udział w zawodach? Pierwszy sezon jeździłem Nissanem 200SX S13 z silnikiem ze Skylina R33 o mocy 400 KM. Od czterech lat startuję bardzo egzotycznym Nissanem S15 (model produkowany tylko z kierownicą po prawej stronie). Silnik to również 2.5l z R33, z dużą turbosprężarką Garret GT35r, która produkuje 630 KM. Silnik jest cały zakuty, a głowica złożona na mechanice, umożliwiająca kręcenie do 8800 obrotów (seryjnie 7000 rpm). Do tego dochodzi jeszcze podtlenek azotu. Gdzie szukać porad, instruktażu, fachowych mechaników, jeśli marzy nam się trenowanie jazdy bokami? Kilka teamów driftingowych w Polsce prowadzi działalność szkoleniową. Posiadają auta treningowe oraz zawodników z ogromnym doświadczeniem, którzy takie kursy przeprowadzają. Gdzie trenować drifting? W Polsce jest niestety bardzo mało miejsc do trenowania, lecz dla chcącego nic trudnego. W Toruniu posiadamy MotoPark, gdzie trenować można praktycznie codziennie. Tory są jeszcze w Poznaniu, Kielcach, Koszalinie. Jest jeszcze kilka lotnisk i dużych placów, na których również organizowane są treningi np. w Rykach, STW - Warszawa czy Nowym Mieście. Drifting w porównaniu do innych sportów motorowych z punktu widzenia przeciętnego widza wydaje się być bardzo karkołomny. Drifting wygląda na bardzo niebezpieczny, ponieważ przy prędkościach często przekraczających 100 km/h (Kielce ok. 160-170 km/h) pokonujemy zakręty w kontrolowanym poślizgu w parze z przeciwnikiem, którego powinniśmy jechać jak najbliżej. Myślę, że wygląda to na bardziej niebezpieczne niż jest w rzeczywistości. Zajmujemy się tym profesjonalnie i startujemy autami, które są odpowiednio przygotowane do jazdy w poślizgu. W środowisku driftingowym cieszy się Pan dużym poważaniem nie tylko ze względu na wyniki, ale też postawy fair play. Zdarzało się, że pożyczał Pan swoje własne auto konkurentowi, któremu popsuł się drifotwóz. Środowisko driftowe to niewątpliwie bardzo specyficzna grupa ludzi. Pomimo rywalizacji nieodłącznym i bardzo ważnym elementem jest przyjaźń. Wszyscy bardzo się szanujemy, pomagamy sobie i mamy jeden wspólny cel, by drifting stał się najbardziej popularną dyscypliną sportów motorowych w Polsce. Dziękuję za rozmowę. Ja również. Fot. Tomasz Tomczyk» 14

Rywalizacja w genach, benzyna w żyłach Karkosik to nazwisko, które w polskim motorsporcie pojawia się wyjątkowo często. Kolejni przedstawiciele tej rodziny udowadniają, że w żyłach prawdopodobnie mają benzynę zamiast krwi. Dawid jest znaną personą polskiego driftingu. Jego kuzyn Mariusz brał udział w wyścigach motocyklowych na wysokim, międzynarodowym poziomie. Syn tego ostatniego, Aleks Karkosik, od kilku lat ściga się w kartingu. Reprezentant Automobilklubu Toruńskiego w opinii wielu fachowców uchodzi za jednego z najzdolniejszych polskich kartingowców ostatnich lat. Aleks ma na swoim koncie nie tylko sukcesy krajowe, ale też osiągane w zawodach najwyższej europejskiej rangi. Do niedawna ścigał się na torach we Włoszech, w takich topowych cyklach jak WSK Euro Series i WSK Master Series. Niebawem ma rozpocząć starty w słynnej angielskiej lidze Super One. Co ciekawe, próbował już też jazdy driftowozem. Firmy należące do klanu Karkosików od lat wspierają kluby motorowe i wydarzenia przez nie organizowane. Szczególną rolę w sporcie żużlowym odgrywa Roman Karkosik, jeden z najbogatszych Polaków, prywatnie stryj Dawida i Mariusza. Inwestor giełdowy kontrolujący między innymi Grupy Boryszew i Impexmetal w 2006 roku zdecydował się zostać głównym udziałowcem klubu KS Toruń S.A. i sponsorować toruński żużel. Drużyna, która od 2007 roku występuje pod nazwą Unibax Toruń wywalczyła szereg sukcesów, zarówno indywidualnych, jak i zespołowych. Klub od tego momentu sięgnął m.in. po drużynowe mistrzostwo Polski oraz po dwa pierwsze i drugie wicemistrzostwa Speedway Ekstraligi. Aktualnie jest zdecydowanym liderem tych rozgrywek. Fot. Alex Karting Team Fot. Alex Karting Team reklama 15

» TECHNIKA. GAZ SHOCKS - AMORTYZATORY I ZESTAWY ZAWIESZENIA tekst reklamowy Amortyzatory GAZ? Po prostu SZOK! Jak wiecie, już od dobrych paru lat w Polsce mamy na rynku firmę GAZ Shocks. Gazzmatic produkuje szeroką gamę regulowanych amortyzatorów i zestawów zawieszenia zarówno dla aut poruszających się po drogach, jak i na potrzeby sportu samochodowego. Wszystkie elementy są wytwarzane ręcznie z zachowaniem najwyższych norm jakościowych w fabryce zlokalizowanej w południowo-wschodniej Anglii. Dystrybucją naszych produktów zajmuje się grupa Premium Tuning (oficjalna strona www.gaz-shocks.pl). Amortyzatory Gaz zostały skonstruowane tak, by bez ich demontażu z zawieszenia auta, można było za pomocą pojedynczego pokrętła dokonać regulacji siły tłumienia i skoku, korzystając z kilku wstępnych ustawień (3-1, 2-1 itd.). Kolumny prowadzące i wkładki w kompletach przeznaczonych do ruchu drogowego zostają wyposażone tylko w regulację skoku, natomiast siłę tłumienia można wyregulować na potrzeby sportu, np. wyścigów na ćwierć mili czy coraz popularniejszych track days bezpośrednio w punkcie sprzedaży, w którym dokonywany jest zakup. GAZ oferuje również podzespoły przygotowane dla większości aut klasycznych i historycznych z mocowaniami dopasowane do łożysk kulistych, łączeń gumowo- -metalowych oraz tulei poliuretanowych. Elementy mogą zostać poddane platerowaniu na czarno, by uzyskać wygląd zbliżony do danej epoki, a zawory można wyregulować tak, by świetnie sprawdzały się w sporcie. Usługi te nie wiążą się z dodatkowymi kosztami, jeżeli zamówienie zostaje złożone bezpośrednio w autoryzowanym punkcie sprzedaży. Wszystkie elementy są wyposażone w wieloelementowe uszczelnienia, dzięki czemu charakteryzują się wysoką wytrzymałością. Tłoczyska hartujemy indukcyjnie i powlekamy warstwą chromu, by uodpornić je na kurz i uderzenia kamieni. Wszystkie powierzchnie są pokrywane powłoką elektrolityczną, co zabezpiecza je przed korozją. Podzespoły Gaz można poddawać regeneracji, przedłużając ich żywotność, lub wymianie zaworów, otrzymując odmienne parametry pracy zawieszenia w zależności od przeznaczenia auta. Wszystkie elementy przeznaczone do aut poruszających się po drogach są objęte dwuletnią gwarancją. www.gaz-shocks.pl reklama 16»

TESTY I PREZENTACJE. FIAT BRAVO 2.0 160KM MULTIJET www.jazdamiejska.pl www.drift-magazyn.pl DRIFT MAGAZYN NA DMP W PŁOCKU Zdjęcia: Tomasz Niejadlik Fot. Nadesłane / Valvoline RC Drift Cup 17

» TECHNIKA I BEZPIECZEŃSTWO. KOŁNIERZE HANS I HYBRID Źródło: RallyShop.pl Poskromiona bezwładność Kołnierze HANS i Hybrid to od wielu lat nieodłączny element bezpieczeństwa na rajdowych OS-ach oraz torach wyścigowych. Po spektakularnym wypadku Krzysztofa Romanowskiego z PUZ Drift Team podczas zawodów DMP w Płocku rozgorzała w sieci (skądinąd rozpoczęta już jakiś czas temu w kuluarach ) dyskusja nad zasadnością stosowania kołnierzy także podczas zawodów driftingowych. Jak działają kołnierze ochronne oraz czy ich konstrukcja pozwala na ich użycie w drifcie? Tekst: Damian Borowik Kołnierze typu HANS i Hybrid służą ochronie głowy oraz szyi zawodnika podczas zderzeń i wypadków. Specjalne paski przymocowane do klipsów w kasku mają za zadanie zatrzymać głowę zawodnika w samochodzie, ograniczając jej bezwładny ruch. Kołnierze ochronne występują w dwóch wersjach: dłużej obecny na rynku HANS (Head and Neck Support) oraz od wielu lat stosowany za Oceanem oraz szturmem zdobywający rynek europejski Simpson Hybrid. W kontekście wypadku Romana chcielibyśmy zwrócić szczególną uwagę na ten drugi produkt, który w przeciwieństwie do bardziej rajdowego HANS-a, chroni zawodnika nie tylko w trakcie czołówek, ale także w razie uderzeń bocznych, czy rolek. Pomysł stworzenia Hybryd powstał po kilku śmiertelnych wypadkach na torach NASCAR. Słusznie zauważono, że w warunkach torowych zderzenia czołowe, przed skutkami któ- 18» rych chroni HANS, zdarzają się zdecydowanie rzadziej niż zderzenia np. z bandami. Zaprojektowano innowacyjne urządzenie, niewielki zagłówek, nakładany na ramiona i górną część pleców zawodnika, mocowany na sztywno systemem pasków do korpusu. Zagłówek połączony jest z kaskiem dwoma parami pasków i m.in. to odróżnia Hybrid od HANS, które posiadają zaledwie jedną parę. Dwie pary pasków ułożone w kształcie trójkąta ograniczają bezwładny ruch głowy zarówno w linii przód tył, jak i w każdym innym kierunku. Sceptyków używania kołnierzy ochronnych w drifcie może przekonać fakt, że paski nie są mocowane na sztywno, co pozwala na swobodny ruch głowy na boki, oczywiście w granicach długości pasków. Nowe kołnierze to także wysoki komfort użytkowania. Zakłada się je jak lekki plecak oraz zabezpiecza na piersi zatrzaskiem. Niewielki zagłówek najważ- Źródło: RallyShop.pl

www.drift-magazyn.pl niejsza część urządzenia znajduje się na wysokości barków i jest praktycznie nieodczuwalna dla zawodnika. Dla porównania kołnierze HANS w znacznej mierze opierają się na obojczykach, co przy długotrwałym użytkowaniu może powodować dyskomfort, nie wspominając o ewentualnych kontuzjach przy większych hopach, kiedy HANS jest dociskany pasami do ramion zawodnika. W kontekście driftingowego zastosowania kołnierzy dość mocno rozbudowana tylna część kołnierza może nieco ograniczać swobodny ruch głowy. Jak działają obie wersje urządzenia? HANS połączony paskami do kasku, w razie bezwładnego ruchu głowy do przodu ogranicza go, przyjmuje siłę i rozkłada ją na ramiona i obojczyki zawodnika. W przypadku Hybrydy siły działają w innym kierunku. Kołnierz rozkłada je po części na plecy i ramiona zawodnika, ale także na oparcie kubełka, do którego zawodnik jest sztywno przypięty pasami. Siła przekazywana przez kołnierz na korpus zawodnika jest zatem dużo mniejsza, niż miało to miejsce w HANS-ach. Ciekawą innowacją w przypadku Hybryd jest nowy system mocowań do kasku. Znane nam do tej pory klipsy HANS zwykle wymagały udziału drugiej osoby dla wypięcia kasku z kołnierza. Nowe klipsy (M61) działają na zasadzie szybkozłączki. Wystarczy pociągnąć sznurek zakończony zawleczką, by uwolnić kask od pasków kołnierza. Tradycyjny klips HANS można samodzielnie zastąpić klipsem M61 za pomocą klucza imbusowego. Ja Jakub Tomczyk, www. RallyShop.pl Gdy zdecydowaliśmy się na wprowadzenie do oferty naszego sklepu kołnierzy Hybrid, wiedzieliśmy, że w niedługim czasie produkt zrewolucjonizuje podejście zawodników do kwestii bezpieczeństwa. Hybrydy dużo bardziej kompleksowo chronią zdrowie zawodnika przy znaczącym wzroście komfortu w porównaniu do kołnierzy HANS. Przekazaliśmy już kilka testowych kołnierzy zawodnikom startującym w rajdach oraz wyścigach, teraz czas na drifting. Myślę, że już wkrótce na DMP będziecie mogli zobaczyć wielu kierowców noszących pajączki. Źródło: RallyShop.pl reklama 19

STREFA LUZU. NA WESOŁO»ZNALEZIONE W SIECI Fiat 126 MGarage Style Fantazja polskich internautów, jak wiadomo, nie zna granic. Fanom driftingu też jej bynajmniej nie brakuje. Dzisiaj przedstawiamy bardzo udany naszym zdaniem fotomontaż, który znaleźliśmy m.in. na profilu FB MGarage Drift Teamu. Podoba się Wam? Ale sobie wkręcił... Drifter też czasami musi wrzucić na luz i nieco się zrelaksować. Stąd od tego numeru rusza nasza STREFA LUZU. Znajdą się w niej między innymi nietypowe zdjęcia, zabawne komentarze i grafiki. Będziemy tutaj zajmowali się też tym czego drifter słucha, w co gra, co ogląda, itp. Nie zabraknie też odrobiny typowej publicystyki. Dzisiaj na pierwszy ogień idzie felieton Jubiego, Fiat 126p MGarage Style i powyższe, historyczne zdjęcie z zawodów Toyo Drift Cup 2007 w Toruniu. Beemka nie zmieściła się w łuku i wylądowała w oponach. Wyciągnięcie tego wszystkiego nie było łatwe. Dziesięciu facetów walczyło z tym wtedy przez prawie 20 minut. 20»

STREFA LUZU. HYDE PARK www.drift-magazyn.pl Drifting to nie praca... Łukasz Juby Ptaszyński Wracając w potwornym korku z trzeciej rundy Driftingowych Mistrzostw Polski, w którejś z mainstreamowych rozgłośni radiowych usłyszałem kawałek Pezeta Nie muszę wracać. W pamięć zapadł mi refren: ( ) hip-hop to nie praca, nawet kiedy płacą ( ), który bardzo dobrze określa moje podejście do driftingu. Mam nadzieję, że nie tylko moje. Zawsze, kiedy słyszę pytanie w stylu czym dla ciebie jest drifting odpowiadam bez zastanowienia, że to przede wszystkim dobra zabawa. Keep drifting fun może brzmieć jak wyświechtany slogan, ale jest w nim zawarte klu tego sportu, ba, zaryzykuję stwierdzenie, że tkwi w nim klucz do stylu życia, jaki prowadzą drift heads. I to niezależnie czy jest się kierowcą, organizatorem, kibicem czy mecenasem tej dyscypliny. Patrząc na historię driftingu, tak na świecie jak i w Polsce, nie można nie od- nieść wrażenia, że jest to zajawka ludzi o dość luźnym podejściu do rzeczywistości, bliżej mu do sportów ekstremalnych niż do mocno sformalizowanych sportów motorowych. Uliczne korzenie w pewnym sensie nadały sprawom taki bieg. Pierwsi drifterzy nie mieli tyle szacunku dla prawa (o ruchu drogowym), co przeciętny obywatel. Szlifując formę na drogach publicznych sami zepchnęli się w pewnym sensie na margines motoryzacji, przejmując odludne zakątki miast, górskie drogi i place w strefach zurbanizowanych niczym squattersi przejmują opuszczone nieruchomości. Była w tym pewna magia, smak nielegala, środowisko łączyła wspólna tajemnica, wiedza gdzie można polatać i kiedy w tych miejsach można spotkać innych czubów lubiących sunąć bokiem przez miasto. Podczas takich dzikich treningów pomiędzy ludzmi wytworzyła się szczególna więź spotęgowana przez wspólną zajawkę. Dziś może się to wydawać niedorzeczne, ale kilkanaście lat temu drifting był na tyle egzotyczny, że znalezienie jakichkolwiek informacji na jego temat nie było łatwe. Pamiętam jaką sensacją była płyta z Biblią Driftu przywieziona przez jednego z pierwszych warszawskich adeptów tej zajawki nagle stała się bardzo pożądana, krążyła z rąk do rąk niczym kaseta z rymami Trzyha. Ludzie byli głodni każdej klatki tej produkcji, na początku bariera językowa nikomu nie przeszkadzała, wystarczały obrazy. Później postanowiono jakoś przełożyć ją na język zrozumiały ogółowi, był to w pewnym momencie główny temat rozmów posiadaczy 200SX-ów, starych tylnionapędowych Toyot oraz tych bardziej światłych użytkowników bawarek czy Fordów Sierra. Integracji środowiska pomógł na początku Internet, raz, że był kopalnią wiedzy, dwa, że pozwalał wymieniać się doświadczeniami z praktycznych aspektów techniki jazdy czy przygotowania auta. Nie oszukujmy się był też doskonałym, nośnikiem fejmu. Kierowcy mieli banany na twarzach, ich wyczyny cieszyły też kibiców, przeważnie znajomych lub znajomych znajomych. Była pasja, wspólna zajawka, nikt nie myslał o ślizganiu się jako o sporcie, a o koledze w innym aucie jako o rywalu. Później przyszedł międzynarodowy sukces Maćka Polody, który pokazał, że można z driftingu zrobić legalne show. Wyjazd Maćka na Hockenheim nie był, jak wielu dziś uważa, kalkukulacją biznesową osób w owych czasach związanych z magazynem GT, a wynikiem zajawki, która pozwalała pokonać wszystkie prze- ciwności losu. Nikt nie myślał o zysku, chodziło o udowodnienie Europie, że Polacy nie gęsi, nie tylko jarają gumę do felgi (czy też do bębnów) podczas ATS-u. Organizacja pierwszych imprez też była niekończącą się przygodą, za którą nie oczekiwało się wynagrodzenia. Drifting od początku był pasją, zabawą, sposobem na fajne spędzenie czasu z pozytywnie walniętymi ludzi. Czy dziś, w czasach ogromnych budżetów, protestów i pędu po złote kalesony takie podejśie nadal jest możliwe? Jest! Wystarczy spojrzeć na roześmane twarze niektórych ekip, nawet tych startujących w DMP, które nie spinają się na wynik, w namiotach w których częściej słychać opowieści o porzedniej nocy niż narzekania na zbyt niską punktację z przejazdu. Wystarczy obejrzeć tworzone z pasją produkcje z zawodów, przejrzeć zdjęcia robione przez ludzi zarażonych driftingiem. Wystarczy pojechać na małe, lokalne treningi czy zawody, podczas których nikt nie używa team orders, a opowieści o nich zaczynają się od słów ale było grubo. Profesjonalizacja driftingu była nieunikniona, ale pamiętajcie, że imprezy najwyższej rangi to tylko wierzchołek góry lodowej, a prawdziwy drifting, nie będący pracą (nawet, kiedy płacą) nadal ma się dobrze! POLUB DRIFT MAGAZYN I WYGRAJ!!! Rusza kolejna edycja naszej kampanii, w której można wygrać designerskie rzeczy z kolekcji Drift Attack, ufundowane przez firmę Shift-R! Polub nasz profil na Facebooku i weź udział w losowaniu! Tym razem na szczęśliwców czeka kilka par okularów Drift Attack. reklama Konkurs trwa do 31.07.2013r. Zapraszamy! KONKURS!! KONKURS!! 21

» SZKOŁA A-Z. TECHNIKUM DRIFTU STOSOWANEGO Civic też pojedzie bokiem Przedni napęd czy stosunkowo nieduża moc Waszym zdaniem całkowicie przekreślają zabawę w drifting? Okazuje się, że niekoniecznie. Podobno na wszystko są jakieś sposoby. Często słyszy się, że auta tylnonapędowe są nadsterowne, a przednionapędowe podsterowne. Takie stwierdzenie to niewątpliwy błąd! W tym przypadku możemy co najwyżej stwierdzić, że samochody z napędem na tylną oś mają większą tendencję do nadsterowności, a te z napędem na przód do podsterowności (słowo tendencja ma tu kluczowe znaczenie). Generalnie jednak w dosłownie każdym aucie możemy wywołać dowolny rodzaj poślizgu (nadsterowny, podsterowny, czterokołowy). O tym, czy koła tracą przyczepność, czy nie, decyduje szereg praw fizyki. W poprzednich odcinkach naszego cyklu opisaliśmy osiem znanych technik jazdy w kontrolowanym poślizgu. Opisywaliśmy sposoby wywołania nadsterowności m.in. przy użyciu hamulca awaryjnego (tzw. ręcznego), konwencjonalnego hamulca, sprzęgła i pedału gazu (poślizg akceleracyjny). Dziś wskażemy również na elementy stricte związane z dużą prędkością oraz stanem nawierzchni. Jump drift rzadko spotykana technika, jednak dosyć przydatna dla kierowców dopiero rozpoczynających naukę driftingu. Stosowana podczas treningów na torach. Polega na wjechaniu tylnym kołem poruszającym się po wewnętrznej stronie zakrętu na tarkę. Powoduje to swoisty podskok, podbicie koła do góry, przez co na moment traci ono przyczepność. Opór stawiany przez drugie koło jest na tyle słaby, że tył łatwo wpada w poślizg. Dirt drop drift tej techniki na zawodach raczej nie zobaczymy, ale może ona się przydać podczas treningów początkującym adeptom driftingu, nie dysponującym zbyt mocnymi samochodami. Polega na wyjechaniu na moment tylną osią poza tor lub wjechaniu w miejsce, gdzie poziom przyczepności jest bardzo niski (np. piasek lub żwir na asfalcie). Dzięki temu zabiegowi następuje zapoczątkowanie poślizgu. Wszystko to odbywa się praktycznie bez utraty prędkości (a nawet zwiększeniu jej na kołach), stąd ta technika, jak już wspomnieliśmy, jest przydatna w autach o relatywnie małej mocy. Dirt drop drift bazuje na wykorzystaniu nawierzchni o słabej przyczepności. Podobne tego typu podstawowe założenie ma tak zwany mokry drift (wet drift) i zabawa w typowo zimowych warunkach, czyli snow drift. Long slide drift technika stosowana przy dużych prędkościach. Długi poślizg w tym przypadku czasami inicjowany poprzez lekkie pociągnięcie dźwigni hamulca ręcznego, jednak nierzadko kierowcy wykorzystują wyłącznie dużą siłę odśrodkową, która samoistnie wypycha auto na zewnętrzną stronę zakrętu. To technika, która także z powodzeniem może być wykorzystywana przez kierowców słabszych maszyn, jednak bezwzględnie wymagająca sporego doświadczenia i znakomitego wyczucia auta. W przypadku niezbyt doświadczonych, początkujących drifterów może być naprawdę niebezpieczna. FF drift (FWD drift, front wheel drive drift) jest to w zasadzie zbiór technik umożliwiający jazdę w kontrolowanym poślizgu autami z napędem na przednią oś. Bazuje m.in. na wykorzystywaniu hamulca ręcznego oraz konwencjonalnych hamulców (często wykorzystywana znana choćby z rajdów technika hamowania lewą nogą) i sprzęgła w połączeniu z bardzo umiejętnym operowaniem pedałem gazu. Co można zdziałać tego typu samochodem w kapitalny sposób pokazali choćby Takuya Yoshimura, Keisuka Hatakeyama czy nawet sam król driftingu - Keiichi Tsuchiya. Tomasz Niejadlik Fot. JazdaMiejska.pl reklama» 22

www.drift-magazyn.pl 23

» TESTY I PREZENTACJE. FIAT BRAVO 2.0 160KM MULTIJET 20» JazdaMiejska magazyn. Nr 1. październik 2010