Katecheza dla młodzieży szkół ponadgimnazjalnych Temat: Skąd pochodzi blask aureoli? 1. Cele katechetyczne: - poznanie sylwetki współczesnej świętej - kształtowanie postawy dążenia do świętości 2. Słowa klucze: cnoty, program życiowy, świętość 3. Uwagi metodyczne: a. pomoce dydaktyczne: karteczki, arkusz papieru z zarysem sportowca, ilustracje z czasopism lub/i wydruki z internetu, teksty z myślami M. Klarze, tekst Psalmu życia b. metody: wykład, praca w grupach, prezentacja, kolaż c. literatura i środki audiowizualne: - Pismo święte - prezentacja multimedialna - Luigi Guglielmoni, Fausto Negri,,Nie lękaj się!" Warszawa 2006. - s. Maria Franciszka Sankowska SłNSJ, Wszystko dla Serca Jezusowego - program życia m. Klary, - www.sercanki.org.pl 4. Plan katechezy A. Wstęp ok. 12 min. Modlitwa - Duchu Święty... Ćwiczenie Definicja cnoty i świętości Wykład Życiorys M.Klary B. Rozwinięcie- ok. 30 min. Kolaż w grupach Prezentacja multimedialna C. Zakończenie ok. 3 min. Rozdanie uczniom myśli M. Klary Szczęsnej oraz Psalmu życia Zadanie domowe Modlitwa końcowa
5. Przebieg katechezy: A. Wstęp Katecheta modli się z uczniami modlitwą,,duchu Święty, który oświecasz..." i proklamuje werset z Pisma Świętego 2 Tm 4, 7-8. Następnie uczniowie na małych karteczkach piszą propozycję definicji cnoty i świętości, które przyklejają na dużym arkuszu papieru z zarysem sportowca. Wspólnie wybieramy najbardziej trafne definicje, które katecheta nagradza. Katecheta mówi Dzisiaj poznamy sylwetkę takiego "sportowca" który ukończył bieg z nagrodą w Niebie, a jest to siostra zakonna :), wyniesiona właśnie na ołtarze, czyli błogosławiona Klara Szczęsna. A oto jej krótki życiorys: Urodziła się 18 lipca 1863 roku, jako szóste dziecko Ludwika bo takie imię dostała na chrzcie, nie miała możliwości uczęszczania do szkoły, poznała jednak naukę czytania i pisania. Otrzymała też staranne wychowanie religijne, na które szczególnie wpłynęła jej matka. Zapewne dla jej duchowego życia niemałe znaczenie miało istniejące w pobliżu, niewielkie wówczas sanktuarium Matki Bożej i św. Antoniego w Żurominie, do którego Ludwika wielokrotnie pielgrzymowała. Wiele trudnych wydarzeń złożyło się na jej czas młodości. Gdy miała 12 lat, zmarła jej matka. Do 17 roku życia mieszkała w rodzinnym domu wraz z ojcem i jego drugą żoną Antoniną Więckowską, kobietą bardzo młodą, bo tylko pięć lat od niej starszą. Nakłaniana przez ojca do zamążpójścia, opuściła dom rodzinny. Następnie przebywała u krewnych w Mławie, zajmując się szyciem. Oczekiwała możliwości spełnienia się jej życiowego pragnienia wstąpienia na drogę życia zakonnego. Po wielu przeżyciach Ludwika oddaje się Panu składając śluby zakonne, przyjmując imię - Klara. Współtworzy nowe zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego wraz ze św. J. S. Pelczarem. Zgromadzenie powstaje z myślą o dziewczętach najbardziej potrzebujących, którym służyła z wielkim oddaniem. Jakie należy mieć cechy charakteru, aby przeżyć po Bożemu tak trudną młodość i dokonać tak wielkich rzeczy w życiu? B. Rozwinięcie Katecheta rozdaje wycinki z gazet oraz wydruki z internetu, prosi młodzież o wykonanie kolażu w kształcie serca ilustrujący młodych ludzi z różnymi problemami życiowymi. Następnie młodzież zebrana w grupach wybiera cechy M. Klary z programu jej życia (zał 3). Uczniowie przyklejają karteczki z jej cechami w kształcie aureoli dookoła kolażu. Katecheta mówi Oddamy teraz głos M. Klarze, która przekaże nam niektóre wskazówki do zdobywania świętości na codzień. Oglądamy prezentację z uczniami (załączony film do katechezy). C. Zakończenie Katecheta rozdaje kartki z psalmem i myśliami M.Klary (zał nr 1 i 2) oraz tabele do wypełnienia i rozważania w czasie wieczornej modlitwy. (zał nr 4) W modliwie spontanicznej dziękujemy Bogu za świętych, którzy swoim życiem ukazali nam jak konsekwentnie wprowdzać w życie swoje plany.
Materiały pomocnicze: Załącznik nr 1 - Tekst Psalmu Życia: Psalm życia Chcę żyć, Panie, z mocą i radością; chcę wieść życie pełne, autentyczne, pracowite, szczęśliwe. Jestem młody i chcę przeżywać swe życie do głębi. Jestem młody i, prawdę mówiąc, czasami nie wiem, co to jest życie. Jestem młody i szukam dróg, nawet jeśli nie znalazłem jeszcze właściwej ścieżki. Jestem młody i poszukuję wolności w tym, co robię. Chcę czuć i doświadczać aż do głębi, czym jest życie. Pragnę dotykać, próbować, kosztować wszytskiego, co napotykam na swej drodze. Chcę, o Panie nadać sens temu jednynemu życiu, które mam. Dlatego chcę uczynić: piękno - światłem mych oczu; nadzieję - siłą na dalszą drogę; modlitwę - miejscem spotkania z Tobą; pokorę - podstawą mego jestestwa; sprawiedliwość - drogą ku zranionemu bratu; miłosierdzie - normą mego postępowania. Wysłuchaj tych moich planów i idź razem ze mną! Por. Psalm 146 Załącznik nr 2 - Myśli M. Klary "Zaparcie wolnej woli, może wprawdzie kosztować naturę; ale jaki szlachetniejszy można z niej uczynić użytek, jak nie zwrócić ją Temu, od którego ją mamy"? "Jezus sam jest najpotężniejszą dla nas pobudką do kochania bliźniego, bo On go miłuje". "O, jakże byś kochała bliźniego, gdybyś poszukała jego zasługi w Sercu cierpiącego Boga! Jakże innym okiem patrzyłabyś na tę osobę nieprzyjemną i tobie niemiłą, gdybyś widziała nieskończoną dla niej miłość Tego, który jest samą świętością i sprawiedliwością, to słodkie miłosierdzie Jego dla tej, którą ty masz za niegodną, i tak mało litości miałabyś dla niej. O gdybyś wiedziała, jak raniąc czymkolwiek taką osobę, ranisz źrenice oka Zbawiciela". "Pokój duszy, która posiada sama siebie, jest to uczestnictwo w chwalebnej, niezmiennej i nieporuszonej spokojności Bożej. Bóg jest Bogiem pokoju".
"Świętość najwyższa to Bóg, świętość człowieka jest w miarę jego zjednoczenia z Bogiem; to zgodność z Jego wolą, gdyż ta tylko jest prawdziwa miłość, a zatem i prawdziwa świętość". "Miej miłość trojaką: macierzyńską dla tych, których Opatrzność postawiła pod twoją opiekę, dziecięcą dla przełożonych, siostrzaną dla sióstr w Bogu". "O jakże rzadka jest święta, doskonała miłość wspólna! Łatwo można mieć przyjaciół wyłącznych, ale ogarnąć wszystkich bez wyjątku bez zaparcia się, bez poświęcenia to rzadkie. Kochamy naturalnie, zmysłowo, samolubnie siebie szukając, interesownie. A nie kochamy jak kochał Jezus aż do wylania krwi, bez odwetu". Załącznik nr 3 - Program M. Klary (do pracy w grupach): Wszystko dla Serca Jezusowego - program życia m. Klary W życiu duchowym m. Klary Ludwiki Szczęsnej fascynuje doskonała harmonia wszystko jest bardzo proste, konsekwentne, zgodne z teologiczną definicją charyzmatu i duchowości Zgromadzenia Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego, określonych w Konstytucjach. W tej prostocie i harmonii leży sekret jej wielkości. Od najwcześniejszych lat Ludwika Szczęsna wzrastała w atmosferze maryjnej pobożności. Maryja też w swej bezwarunkowej odpowiedzi na Boże wezwanie jest szczególnym wzorem jej życiowego powołania. Obecność Maryi-Matki towarzyszyła jej od dzieciństwa i stała na straży dziewictwa, wybranego ze względu na Boga. Za przykładem Maryi-Przewodniczki bez wahania, w pokorze, ubóstwie i całkowitym posłuszeństwie wobec planu Bożego poszła za Chrystusem. A gdy weszła na drogę życia zakonnego, Maryja przemówiła do niej swą postawą służby. Czy to jako sługa Jezusa, czy jako służebnica Najświętszego Serca Ludwika będzie się zawsze wzorowała na Służebnicy Pańskiej z Nazaretu. To Maryja, Matka Boga, przez okoliczności zewnętrzne towarzyszące życiu m. Klary, doprowadziła ją do kontemplacji tajemnicy Najświętszego Serca Jezusowego w zgromadzeniu Jemu poświęconym. Odtąd całą swą prostą, nie znającą kompromisów duszą skoncentrowała się na Sercu Boga. Spotykała Go często na modlitwie, wnikała w Jego pragnienia i dążenia. Coraz lepiej rozumiała Jego miłość. Przyjmowała Jego łaski i z nimi współdziałała. Jej mottem stały się słowa: Wszystko dla Serca Jezusowego, które streszczały jej życiowy program. Wszystko, czym była, co posiadała, co mogła wykonać, m. Klara oddawała Boskiemu Sercu i to każdego dnia, jak mówią wspomnienia sióstr, które patrzyły na jej życie. Z Bogiem przebywała przez swą niezachwianą wiarę i niepodzielną miłość, przez bezwzględne posłuszeństwo Jego woli i całkowite zdanie się na Boską Opatrzność, przez troskę o rozszerzanie Jego czci, przez wdzięczność za powołanie zakonne. Sercu Najświętszemu m. Klara wynagradzała modlitwą ekspiacyjną, pokutą, przyjmowaniem bez skargi upokorzeń, cierpień duchowych i długoletniej choroby. Z Boskiego Serca czerpała motywację dla swej miłości bliźniego, pozostając zawsze w postawie ofiarnej służby wobec potrzebujących.
W życiu wspólnotowym, skupiona i bardzo wierna w zachowywaniu przepisów zakonnych, zasłużyła na nazwę "żywej reguły". Ceniła prostotę, zwyczajność, ukrycie, dostrzegając w nich wielkie wartości dla duszy. Znajdowała radość w życiu oddanym Sercu Bożemu i do tej radości zachęcała siostry. Kochała cichość i pokorę cnoty, których Chrystus polecił uczyć się od Jego Serca; praktykowała je przez całe życie zakonne. Jako przełożona, m. Klara była roztropna, w upominaniu łagodna, choć stanowcza i wymagająca; kochała siostry jak prawdziwa matka. Posiadała talent pedagogiczny i umiejętność pozyskiwania serc. Wśród sióstr, służących, chorych i lekarzy była czytelnym znakiem miłości Boga. W sprawach życia wewnętrznego m. Klara korzystała z kierownictwa wielkich mistrzów duchowych: bł. Honorata Koźmińskiego, gdy przebywała w Warszawie; ks. Antoniego Nojszewskiego w Lublinie i św. Józefa Sebastiana Pelczara w Krakowie. Jej sercańska asceza ma wyraźny rys franciszkański, wzorowany w wielu szczegółach na życiu św. Klary Asyskiej, patronki zgromadzenia i jej własnej. [ ] M. Klara nie zostawiła po sobie żadnego zapisu autobiograficznego, który by mówił o jej życiu wewnętrznym. Zachowały się jednak trzy medytacje, jej własną ręką napisane, które bardzo dobrze ją samą wyrażają i charakteryzują duchową sylwetkę. Są to rozmyślania o posłuszeństwie, miłości bliźniego i cichości, to jest cnotach, którymi m. Klara szczególnie się wyróżniała, a które są zewnętrznym wyrazem jej wielkiej miłości ku Bogu miłości wiernej, wypróbowanej w ogniu doświadczeń. W tej ostatniej tak mówi: Błogosławieni cisi powiedział Jezus to jest łagodni. Łagodność i słodycz to cecha Jezusa, to promień Jego Boskiej pogody [...] Oblubienica Baranka powinna być samą słodyczą [...] Słodycz uczyni cię panią serca własnego, da panowanie nad sobą i zwycięstwo prawdziwe. Uczyni cię panią serc drugich, jedna bowiem serca, łagodzi i rozbraja, nawraca dusze i pozyskuje Bogu. Na koniec uczyni cię panią Serca Bożego, bo nic nas podobniejszymi nie czyni do Boga jak słodycz, a Bóg widząc to podobieństwo, nie odmówi miłości. Pokój duszy, która posiada sama siebie, jest to uczestnictwo w chwalebnej, niezmiennej spokojności Bożej [...] Bóg w osobliwy sposób nagradza słodycz cnotę Jezusową i wysłuchuje jej modłów. Jej miłość ku Bogu objawiała się w stałym zjednoczeniu z Nim, w głębokiej modlitwie, w trosce o szerzenie czci Bożej, w doskonałej wierności ślubom i przepisom zakonnym, w życiu z wiary, w całkowitym zdaniu się na wolę i Opatrzność Bożą. M. Klara wielką miłością darzyła siostry i służące, biednych i chorych. Dawała dowody wielkiej roztropności tak w osobistym życiu, jak i w prowadzeniu dusz sobie powierzonych. Była cierpliwa w chorobie, w przykrościach od bliźnich i w doświadczeniach duchowych. Dla swoich sióstr była wzorem miłości, pokory, posłuszeństwa i wszelkich cnót zakonnych; dla wszystkich czytelnym znakiem miłości Boga. Było to wynikiem konsekwentnej, codziennej realizacji jej osobistego hasła i programu: Wszystko dla Serca Jezusowego. s. Maria Franciszka Sankowska SłNSJ Załącznik nr 4 Tabela do refleksji
Aby być świętym chcę... Dlatego zobowiązuję się do... Opracowała: s. Teresa Wiesława Snopkowska SłNSJ