p r e z e n t a c j a Przeczytaj subtelny design wnetrza łódzkiego butiku LA-DI-DA to ekskluzywny butik zlokalizowany w zabytkowej kamienicy Przy Teatrze w sercu Łodzi. 85 metrów kwadratowych pustych ścian to prawdziwe wyzwanie dla architekta. Ale też nieograniczone pole dla wyobraźni. Autor projektu arch. Paweł Dawid Kaczmarczyk, Studio Daviddesign Tekst Monika Szczęsna Zdjęcia Rafał Lipski To było moje kompleksowe zadanie wspomina architekt Paweł Dawid Kaczmarczyk, począwszy od projektu nazwy i logotypu, przez meble, elementy wyposażenia oraz oświetlenia, a na zdjęciach i materiałach reklamowych kończąc. Pewnego dnia zaprowadzono mnie do pustego pomieszczenia, w którym oprócz jego kubatury nie było jakiegokolwiek elementu architektury, wokół którego mógłbym rozwinąć pomysł na organizację wnętrza. Prawdziwa 70 71
biała kartka i jedno założenie - stworzenie przestrzeni luksusowej, ale jednocześnie niezbyt oficjalnej, w której każda klientka poczuje się swobodnie. Pierwszymi recenzentami tego projektu byli przedstawiciele prestiżowych marek to od ich akceptacji wnętrza uzależniona była możliwość ekspozycji i sprzedaży luksusowych ubrań w łódzkim butiku. Na wprost wejścia umieszczono cytat autorstwa Josephine Baker, a wielkowymiarowy wydruk wykonanej na zamówienie fotografii autorstwa Sary Niedźwieckiej wizualizuje jego epicki przekaz. Obydwa te zabiegi osadzają klientki w kontekście zawiłości współczesnej mody i trzeba przyznać że odbywa się to w sposób przewrotny i z humorystycznym przymróżeniem oka. Kolejne elementy wzbogacają atmosferę butiku, ponieważ architekt przeplata surowe techniczne elementy z przytulnymi miękkimi przedmiotami lub wydobywa światłem coś ważnego z wystroju. W głębi sklepu znajduje się indywidualnie zaprojektowana lada w formie stylizowanego stołu z lustrem wkomponowanym w jego przód, za którym ukryto wszystkie techniczne elementy jak na przykład kasa, czytnik kart, etc. REKLAMA 72
REKLAMA Ubrania są zaprezentowane w białej kolorystyce wnętrza, eksponującego doskonale ich kolory i różnorodność kształtów. Nie ma wątpliwości, że są one tutaj głównym bohaterem. Ascetyczna forma wszystkich elementów architektury nie stanowi dla nich konkurencji, bo te wręcz cofają się skromnie na drugi plan. Jasna, drewniana i nieco podniszczona podłoga dodała ciepła i swojskości sklepowi, a czerń stanowi w nim mocniejsze akcenty. Wiele uwagi poświęcono projektowi sufitu, któremu nadano bardzo czystą i charakterystyczną formę z miękkimi, optycznie zaokrąglonymi i wygiętymi narożnikami. Z umieszczonych w okrągłych otworach opraw zerkają na dół wielkie, ponad metrowej średnicy oprawy oraz dużo mniejsze reflektorki. Trudno oprzeć się wrażeniu, że możemy mieć do czynienia z jakąś formą wizualizacji nieboskłonu, na którym zorganizowano futurystyczne emanacje planet. Osobom towarzyszącym w zakupach czy przymierzaniu ubrań 74
nie powinno się nudzić w tym pomieszczeniu o ile tylko będą chciały poczytać subtelny design wnętrza. Jest tu szerokie pole do interpretacji. Kolejne elementy wzbogacają atmosferę butiku, ponieważ architekt przeplata surowe techniczne elementy z przytulnymi miękkimi przedmiotami lub wydobywa światłem coś ważnego z wystroju. W głębi sklepu znajduje się indywidualnie zaprojektowana lada w formie stylizowanego stołu z lustrem wkomponowanym w jego przód, za którym ukryto wszystkie techniczne elementy jak na przykład kasa, czytnik kart, etc. Dzięki tym zabiegom uwolniono blat, który wręcz zniechęca do pozostawiania na nim jakichkolwiek przedmiotów. Klimat artystycznego luzu uzyskano przez zastosowanie ekspozytorów w postaci atrap albumów, nonszalancko porozrzucanych na podłodze. Na ich obwolutach wydrukowano logotypy firm, których produkty są oferowane w sklepie. Wiele uwagi poświęcono projektowi sufitu, któremu nadano bardzo czystą i charakterystyczną formę z miękkimi, optycznie zaokrąglonymi i wygiętymi narożnikami. Z umieszczonych w okrągłych otworach opraw zerkają na dół wielkie, ponad metrowej średnicy oprawy oraz dużo mniejsze reflektorki. 76 77
Uczucia lekkości i miękkości dają podświetlone przezroczyste tkaniny francuskiej firmy Elitis, naciągnięte pod różnymi kątami ponad najdłuższym relingiem. Kontrastuje z nimi stalowy słup nośny, wbudowany w miejscu usuniętego fragmentu ściany, który stanowi jednocześnie rodzaj granicy pomiędzy strefą wejściową i intymną. Ukryta w narożniku sofa z pufami-stolikami wnosi do wnętrza domowy klimat, tu mogą przysiąść i skosztować znakomitej kawy klientki oraz osoby towarzyszące. Kolekcja markowych ubrań była głównym aktorem punktem wyjścia dla projektu sklepu. Elementom zastosowanej architekruty i wystroju nadałem rolę służebną wobec niej. podsumowuje swój projekt architekt. REKLAMA 78