WSPOMNIENIA Z PRAKTYKI Dane praktykanta Imię i nazwisko: Magdalena Frysiak e-mail: magdalenafrysiak@gmail.com Nazwa uczelni: Uniwersytet Łódzki Wydział: Biologii i Ochrony Środowiska Kierunek studiów: Biotechnologia Specjalizacja (opcjonalnie): Biotechnologia medyczna Rok studiów (po którym nastąpił wyjazd na praktykę): IV Komitet lokalny IAESTE (wysyłający na praktykę ): IAESTE Uniwersytet Łódzki Linki (do strony ze zdjęciami z Twojego pobytu, bloga, itp., jeżeli takowe prowadziłeś w czasie praktyk): http://www.iaeste.pl/kl/ul.lodz/pl/dla-studentow/galeria/view/23.html
Dane dotyczące praktyki Okres trwania praktyki: 16.07.2012-21.09.2012 Miejsce odbycia praktyki Państwo: Niemcy Miasto: Monachium Firma/Uczelnia: Helmholtz Zentrum Mϋnchen Wymagany język: angielski (2), niemiecki (2) Wynagrodzenie: 650 Dlaczego akurat ta praktyka? O możliwości udziału w praktyce za pośrednictwem IAESTE dowiedziałam się od moich koleżanek ze studiów, które należą do komitetu IAESTE. Gorąco namawiały mnie do wyjazdu twierdząc, że to najwspanialsza studencka przygoda. Dziś w pełni się z nimi zgadzam i jestem wdzięczna za tą możliwość. Najbardziej zainteresowała mnie oferta z Monachium, gdyż opis praktyk w Helholtz Zentrum odpowiadał moim oczekiwaniom i zainteresowaniom. Praktykę w Monachium wybrałam także ze względu na niewielką odległość i stosunkowo niskie koszty podróży. Opis praktyki Firma/Uczelnia Helmholtz Zentrum Mϋnchen jest ośrodkiem badawczym skupiającym się na badaniu różnego rodzaju chorób człowieka, zwłaszcza tych związanych z uwarunkowaniami genetycznymi i czynnikami środowiskowymi. Przebieg praktyki Moim obowiązkiem podczas praktyki była pomoc pracownikom naukowym w ich codziennej pracy. Nie byłam przypisana do konkretnej grupy badawczej, dzięki czemu mogłam przyglądać się i wykonywać wszystkie eksperymenty prowadzone w instytucie oraz zajmować się tym, co było dla mnie najbardziej interesujące. Doskonaliłam umiejętności w zakresie hodowli komórek, hodowli bakteryjnej, izolacji oraz oczyszczania kwasów nukleinowych, a także badania materiału genetycznego różnymi metodami. Nauczyłam się także klonowania, tranformacji i transfekcji. Miałam również możliwość preparowania tkanek zmienionych nowotworowo świeżo pobranych od pacjentów. Atmosfera w pracy była bardzo przyjemna, nie dało się odczuć żadnej presji czy rywalizacji, a pracownicy mieli do mnie pełne zaufanie. Bywało, że gdy ktoś miał wolne, mogłam samodzielnie wykonywać jego eksperymenty i nikt nie patrzył mi na ręce. Ludzie w HZM otoczyli mnie wspaniałą opieką i zawsze mogłam zgłosić się do kogoś po pomoc. Zależało im, abym jak najwięcej wyniosła z tych praktyk i pokazywali mi jak najwięcej eksperymentów. Mogłam także sama zasugerować, co najbardziej mnie interesuje i nad jakim tematem chciałabym najwięcej pracować. Ludzie byli bardzo wyrozumiali, odpowiadali na
wszystkie moje pytania, które dzięki temu mogłam zadawać bez obaw. W ich towarzystwie pracowało mi się niezwykle przyjemnie. Pozwolono mi wybrać język, w którym chcę się komunikować. Oczywiście wybrałam angielski, nie było więc konieczności porozumiewania się po niemiecku. Godziny pracy obowiązujące w HZM to zazwyczaj 9.00-17.00. Nie były to jednak sztywne godziny pracy, dużo zależało od prowadzonych eksperymentów. Ja zazwyczaj zaczynałam o godzinie 8.30, a kończyłam między 14.00 a 18.00. Dostałam także własne biurko i komputer, więc w trakcie oczekiwania na wyniki eksperymentów wolno mi było dowolnie z niego korzystać. Między godziną 12.00 a 13.00 był czas na lunch. Na terenie ośrodka znajdowała się stołówka, gdzie jadałam wraz z współpracownikami. Można było wybrać posiłek spośród czterech dań, w tym także do wyboru danie wegetariańskie, co było dla mnie niezwykle istotne. Cena posiłku wahała się w granicach 3-5 euro. Także po pracy spotykaliśmy się na wspólne kolacje, piwo i imprezy. Wrażenia z pobytu Monachium jest miastem bardzo dużym i nie można się tam nudzić. Centrum miasta jest bardzo ładne i jest wiele miejsc do zwiedzania. Niestety 10 tygodni to zdecydowanie za mało, żeby zobaczyć wszystko. Komunikacja miejska jest bardzo dobrze rozwinięta i nie ma problemu z przemieszczaniem się, niezależnie od pory dnia czy nocy. Miasto jest bardzo czyste i przyjemne. Okolica jest przepiękna, można nacieszyć wzrok widokiem na Alpy i liczne górskie jeziora. Komitet lokalny IAESTE pomagał nam na każdym kroku. Jeszcze przed wyjazdem byłam doskonale poinformowana o miejscu mojego zamieszkania i warunkach tam panujących. Z dworca odebrał mnie członek komitetu, który pomógł mi z moimi bagażami, zawiózł mnie do mieszkania i podał wszystkie informacje odnośnie mojego pobytu i korzystania z komunikacji miejskiej. Nie byłam więc zdana sama na siebie. Uzyskałam także pomoc w wypełnianiu wszystkich dokumentów związanych z zameldowaniem i otrzymaniem biletu miesięcznego. W każdą środę organizowane były spotkania w biurze IAESTE, gdzie bardzo miło spędzaliśmy czas. Każdy z praktykantów przygotowywał dania typowe dla jego kraju. Mogliśmy więc co tydzień spróbować posiłków z różnych części świata. Komitet także organizował nam wiele wycieczek, niektóre z nich były zaskakująco tanie, gdyż pokrywali oni część kosztów (np. wycieczka do Wiednia kosztowała nas tylko 50 z transportem i zakwaterowaniem). Zwiedzanie i wypoczynek W Monachium znajduje się mnóstwo ciekawych miejsc do zwiedzania. Jest tutaj dużo bardzo interesujących muzeów i galerii. Na ich zwiedzanie warto poświęcić weekendy, gdyż w ciągu tygodnia zazwyczaj nie ma na to czasu. Można było także wybrać się do kina czy teatru. W ciągu dnia można odpocząć w licznych parkach czy wybrać się nad pobliskie jeziora, których w okolicy nie brakuje. W godzinach wieczornych można było wyskoczyć ze znajomymi do ogródków piwnych czy do pubów. Wybór miejsc do spędzania wolnego czasu jest ogromny. Niemal w każdy weekend organizowane były wycieczki w różne części Niemiec, a także wycieczki zagraniczne. Za każdą z nich trzeba było oczywiście zapłacić z własnej
kieszeni, dlatego niestety mogłam wybrać tylko kilka z nich. Bardzo miło wspominam weekendowy wyjazd do Wiednia, a także w Alpy do Garmisch-Partenkirchen, czy też jednodniowy wypad nad Jezioro Bodeńskie. Wieczorami sami organizowaliśmy sobie czas. Często były to wspólne kolacje, grill czy domówki, na których dużo się działo ;) Ludzie Ludzie w Monachium pozytywnie mnie zaskoczyli. Byli bardzo pomocni i mili, zawsze można było zwrócić się z pytaniem o drogę czy wyjaśnienie czegoś, co było dla mnie niezrozumiałe. Wszyscy, których spotkałam byli bardzo otwarci i ciepli. Niemal każdy mówi tutaj po angielsku w stopniu co najmniej komunikatywnym. Warunki mieszkaniowe Warunki mieszkalne określiłabym jako bardzo dobre. Mieszkanie było duże, czyste i dobrze wyposażone. Do dyspozycji była pralka, zmywarka, odkurzacz, żelazko, mikser i inne sprzęty. W mieszkaniu była tylko jedna łazienka, więc czasami było ciężko się do niej dostać, gdyż każda z 7 zamieszkujących tam osób wychodziła do pracy o podobnej porze. Problem ten powinien być niedługo rozwiązany, gdyż planowana jest rozbudowa mieszkania. Każdy z nas miał swój pokój. Mieliśmy też duży taras, na którym mogliśmy organizować grilla i wspólne kolacje. Miesięczny koszt wynajmu to 250. W pierwszym miesiącu trzeba także zapłacić depozyt w wysokości 250, który jest zwracany ostatniego dnia pobytu po sprawdzeniu, czy nie ma żadnych uszkodzeń w pokoju i czy został on odpowiednio posprzątany. Mieszkanie znajduje się blisko stacji metra (ok. 7 min. pieszo), a przystanek autobusowy jest oddalony o ok. 1 min. W pobliżu znajdują się sklepy: Aldi i Netto, po drodze do metra jest też dużo piekarni i mniejszych sklepików. Większe centrum handlowe oddalone jest o 2 stacje metrem. Do dyspozycji mieliśmy także rower, co było bardzo przydatne. Każdy chodnik w Monachium ma wytyczoną ścieżkę rowerową, dzięki czemu mogliśmy szybko wyskoczyć po zakupy i przemieszczać się bez konieczności płacenia za bilet. Transport Jako środek transportu do Monachium wybrałam autobus firmy SINDBAD. Za bilet studencki w obie strony zapłaciłam 364,40 zł. Wybrałam opcję open, w której nie określałam daty powrotu. Dzięki temu mogłam później zdecydować o tym, kiedy chcę wrócić do Polski. Autobusy tej firmy kursują codziennie zarówno z Polski, jak i z Monachium. Podróż trwała 15 godzin, z przesiadką w Opolu, jednak warunki podróży były bardzo komfortowe i nie odczułam wielkiego zmęczenia. Warto zważyć walizkę przed podróżą, gdyż każdy pasażer może bezpłatnie wziąć dwa bagaże o łącznej wadze 30 kg. W drodze powrotnej zapakowałam dużo pamiątek i prezentów, za co niestety musiałam uiścić dodatkową opłatę. W samym Monachium przemieszczałam się metrem, pociągami, tramwajami i autobusami. Miasto podzielone jest na kilka stref i cena biletu zależy od tego, jak daleko chcemy jechać i między którymi strefami. Bilet całodzienny w centralnej strefie miasta kosztuje 5.60. Nie ma biletów ulgowych dla studentów. Dobrą opcją jest przemieszczanie się ze znajomymi wtedy można kupić znacznie tańszy bilet grupowy. Bilety tego typu
można kupić w automatach dostępnych w każdej stacji metra i autobusach. Najlepszym rozwiązaniem jest jednak zakup biletu miesięcznego, którego koszt dla studentów wynosi prawie 50 za transport miejski w centrum Monachium. Komunikacja miejska jest bardzo dobrze rozwinięta i punktualna. Nie ma problemu z przesiadkami, gdyż wszystkie rodzaje transportu są ze sobą zintegrowane i nie trzeba czekać na zmianę pociągu czy autobusu. Wskazówki Monachium jest stolicą Bawarii i najdroższym miastem w Niemczech, trzeba więc liczyć się z wysokimi kosztami życia. Pieniądze wypłacane podczas praktyki spokojnie wystarczają na przeżycie i drobne przyjemności. Jednak jeśli chce się zwiedzić więcej czy prowadzić bardziej rozrywkowe życie warto zabrać więcej pieniędzy. Trzeba także wziąć ze sobą pieniądze na utrzymanie w pierwszym miesiącu praktyki, gdyż wynagrodzenie jest wypłacane zawsze po zakończeniu miesiąca pracy. Warto pamiętać, że Monachium jest alpejskim miastem i pogoda jest bardzo zmienna. Trzeba przygotować się zarówno na upalne dni, jak i deszczowe oraz chłodne poranki i wieczory. Niezbędna jest parasolka. Podsumowanie Wyjazd na praktykę za pośrednictwem IAESTE był najlepszym wyborem, jaki mogłam dokonać. Była to wspaniała przygoda, podczas której poznałam wspaniałych ludzi, którzy na zawsze pozostaną w mojej pamięci i nawiązałam przyjaźnie, które na pewno przetrwają próbę czasu i odległości. Praca była dla mnie niezwykle fascynująca i satysfakcjonująca. Nauczyłam się przede wszystkim praktycznej pracy i planowania eksperymentów. Na praktykach zdobyłam bogate doświadczenie nie tylko laboratoryjne, ale także życiowe. Taki wyjazd to wspaniała szkoła życia i okazja do poprawienia znajomości języka obcego. Po tym wyjeździe wiem, że wszędzie dam sobie radę. Jeśli będę miała możliwość, bez wahania zdecyduję się na kolejny taki wyjazd. Jeśli macie jakiekolwiek wątpliwości, natychmiast je porzućcie. Była to jak dotąd najlepsza przygoda podczas mojego studenckiego życia. Serdecznie polecam!