Gazetka Federacyjna nr 3 grudzień W tym numerze:

Podobne dokumenty
Gazetka Polskiej Federacji Tang Soo Do W tym numerze:

Igor Siódmiak. Moim wychowawcą był Pan Łukasz Kwiatkowski. Lekcji w-f uczył mnie Pan Jacek Lesiuk, więc chętnie uczęszczałem na te lekcje.

Marcin Budnicki. Do jakiej szkoły uczęszczasz? Na jakim profilu jesteś?

Paulina Szawioło. Moim nauczycielem był Jarek Adamowicz, był i jest bardzo dobrym nauczycielem, z którym dobrze się dogadywałam.

REFERENCJE. Instruktor Soul Fitness DAWID CICHOSZ

Punkt 2: Stwórz listę Twoich celów finansowych na kolejne 12 miesięcy

10 najlepszych zawodów właściciel szkoły tańca

Artur Tykwiński mistrz świata w ju-jitsu

Wypowiedzi chórzystów Gaudeamus, z anonimowej Ankiety przeprowadzonej w lutym 2017 roku ZACHĘCAM CIĘ

Spotkanie z Jaśkiem Melą

Moje pierwsze wrażenia z Wielkiej Brytanii

Podsumowanie sezonu kolarskiego 2012 Grupy Kolarskiej Żyrardów 33 medale MP i 3 medale ME

Uczniowski Klub Sportowy GIM 92 Ursynów

XXX Mistrzostwa Europy w Karate Kyokushin Holandia TRZECH LIMANOWIAN STANĘŁO NA PODIUM

Agnieszka Kuczyńska. Do jakiej szkoły uczęszczasz? Na jakim profilu jesteś?

L i g a - SPORT ROZWÓJ ZABAWA - Federacja MFR str. 1

Rolnik - szachista: wywiad z Panem Piotrem Ptaszyńskim

Wiadomości. Nagrody dla najlepszych sportowców

JESTEM UCZENNICĄ CHODZĘ DO KLASY SP NR W DZISIAJ JEST TRENUJĘ

Pielgrzymka, Kochana Mamo!

OFERTA SPONSORINGOWA.

W ZSOiZ w Lwówku Śląskim pożegnali maturzystów

21 medali 7 złotych, 7 srebrnych i 7 brązowych, a także II miejsce drużynowo dla Limanowskiego Klubu Kyokushin Karate!

ZACZNIJ ŻYĆ ŻYCIEM, KTÓRE KOCHASZ!

NIECYKLICZNE PISMO DLA MŁODZIEŻY

Aleksandra Klonowska, nauczyciel języka angielskiego, wychowawca klasy IIIi. Monika Błędowska, nauczyciel języka angielskiego, wychowawca klasy Ib

Program Coachingu dla młodych osób

Jak motywować uczniów do nauki

POMOC W REALIZACJI CELÓW FINANSOWYCH

/5 Nagroda dla mistrzów

Wyniki ankiety przeprowadzonej w klasie ID 6 października 2017 roku. Ankieta była anonimowa, zdiagnozowano 29 uczniów.

AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr )

VI MISTRZOSTWA POWIATU MIŃSKIEGO TAEKWON-DO ITF

Test mocny stron. 1. Lubię myśleć o tym, jak można coś zmienić, ulepszyć. Ani pasuje, ani nie pasuje

Kielce, Drogi Mikołaju!

WYZWANIE POZNAJ SIEBIE NA NOWO KROK 2

WARSZTATY pociag j do jezyka j. dzień 1

UKS ATENA GDAŃSK. oferta sponsorska

Człowiek jest wielki nie przez to, co ma, nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym dzieli się z innymi Jan Paweł II

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.

Sprawozdanie z występu Sekcji Szachowej UKS Sokół Zbrosławice w Ogólnopolskich Mistrzostwach Szkół Podstawowych i Przedszkoli

Zawsze wydaje się, że coś jest niemożliwe, dopóki nie zostanie to zrobione. Nelson Mandela. Te słowa są idealnym poparciem mojej kandydatury na

STRZELECTWO PARKUROWE, MYŚLISTWO WSPIERAMY PASJE

/5 Mistrzynie z POS

BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK

ERASMUS COVILHA, PORTUGALIA

Nominacje w kategorii Młodzicy i Kadeci 2012

Szczęść Boże, wujku! odpowiedział weselszy już Marcin, a wujek serdecznie uściskał chłopca.

Podziękowania naszych podopiecznych:

I Otwarte Mistrzostwa Polski Sztuk Walk WFMC.

Anselm Grün OSB i Piotr Marek Próba. Ćwiczenia do seminariów: Jak być szczęśliwym... Singlem, Świeckim, Zakonnikiem, Księdzem, Siostrą.

Podsumowanie projektu. Dobry zawód otwiera drzwi do Europy PL01-KA

Podziękowania dla Rodziców

Rok Nowa grupa śledcza wznawia przesłuchania profesorów Unii.

Scenariusz. Data: Czas: Uczestnicy spotkania: klasa Liczba uczestników: Miejsce: Osoba prowadząca zajęcia:

PODRÓŻE - SŁUCHANIE A2

Chwila medytacji na szlaku do Santiago.

Urzędnicy kopią piłkę. W Kielcach trwają Mistrzostwa Polski Urzędów Marszałkowskich

SERDECZNIE ZAPRASZAMY NA TAE CUP OPEN Nagrody: Dyplomy dla uczestników, medale i puchary dla najlepszych w kategoriach

Olimpiade der Koche Culinary Olimpics

w akcji Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia - po raz siódmy!

To My! W numerze: Wydanie majowe! Redakcja gazetki: Lektury - czy warto je czytać Wiosna - czas na zabawę Strona patrona Dzień MAMY Święta Krzyżówka

Jesper Juul. Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem

PL01-KA

Rafał Karcz (ur w Wejherowie) zaprasza do współpracy.

XII ZLOT. MŁODZIEŻY POLONIINEJ ORLE GNIAZDO POZNAŃ ŻERKÓW LIPCA 2019 r.

Dane teleadresowe: os. Mielżynskiego 3A, Swarzędz Strona WWW: Facebook:

Co obiecali sobie mieszkańcy Gliwic w nowym, 2016 roku? Sprawdziliśmy

Rozmowa z Markiem Twardowskim, kajkarzem AKS Sparta Augustów, złotym medalistą tegorocznych Mistrzostw Świata w konkurencji k-1 na 500 m.

LearnIT project PL/08/LLP-LdV/TOI/140001

Sytuacja zawodowa pracujących osób niepełnosprawnych

Sprawdzian kompetencji trzecioklasisty 2014

Podsumowanie projektu

Dla mieszkańca. Opublikowano: środa, 06, lipiec :15 Odsłony: 8283

Walentynki w stylu Księżnej Elżbiety

Kandydaci Do Młodzieżowej Rady Gminy!

Czyli jak budować poczucie własnej wartości u dziecka?

Klasa 5a w roku szkolnym 2015/2016 dalszym ciągu funkcjonuje w naszej szkole jako klasa sportowa o profilu piłka ręczna. Uczniowie w tej klasie mają

W ten dzień prowadziłem lekcję w dwóch klasach pierwszych.

Dorota Sosulska pedagog szkolny

OSOBISTY PLANER KARIERY

ŚWIETNY WYSTĘP REPREZENTACJI KGP W PIŁCE NOŻNEJ W HOLANDII

ANALIZA ANKIETY: JA I SZKOŁA - Ankieta dla uczniów

Ankieta dla ucznia kandydata na beneficjentów projektu. Europraktyki autostradą do zawodowego sukcesu młodzieży POWERVET PL01-KA

a) bardzo nie lubię wf-u b) raczej nie lubię wf-u d) ani lubię, ani nie lubię e) raczej lubię wf f) bardzo lubię wf

Turniej Kwalifikacyjny do ME Końskie, 14 stycznia, 2017

PANI LEOKADIA WOLSZLEGER PAN BOGDAN MILEWSKI

Nikt nigdy nie był ze mnie dumny... Klaudia Zielińska z Iławy szczerze o swoim udziale w programie TVN Projekt Lady [ZDJĘCIA]

Obóz sportowo-misyjny dla grupy lat. Danielki sierpnia 2013

ŚWIĄTECZNA AKADEMIA SZTUK WALKI

Jak zapobiegać przemocy domowej wobec dzieci i młodzieży.

Wystartowało Oksywskie Poruszenie

SZKOŁA BEZ AGRESJI KLASA I KLASA 111 KLASA III

Newsy z Saragossy. Aleksandra Jodko. Filip Olszewski. Nikola Najder

TEST OSOBOWOŚCI. Przekonaj się, jak jest z Tobą

Gregory Junod znów najlepszy

Rysunek: Dominika Ciborowska kl. III b L I G I A. KLASY III D i III B. KATECHETKA: mgr teologii Beata Polkowska

Każdy może snuć refleksje. Umiejętność refleksyjnego myślenia o sobie. fundacja. Realizator projektu:

Augustowianka Edyta Dzieniszewska-Kierkla będzie walczyć o medal na Igrzyskach w Rio de Janeiro!

Transkrypt:

Gazetka Federacyjna nr 3 grudzień 2011 W tym numerze: Biografia trenerów: część II - Adam Ponachajba część III Agnieszka Smolak Niesamowity wywiad z niesamowita osobą - Konrad Sikorski znany jako,,mądrala Kolejne medale - Opole 2011 Otwarte Seminarium z Walki Sportowej Stanisławów Góra Kalwaria na zawodach w Piasecznie Świąteczne Życzenia Wybory władz Federacji Seminarium Służb Mundurowych na Podkarpaciu u Adama Ponachajby z udziałem Macieja Snowackiego Artykuły i produkcja: Sylwia Soszka Pomoc i korekta: trener Marcin Kostyra

W dniach 19-20 listopada tradycyjnie w Opolu w hali sportowej Okrąglak odbył się Puchar Polski Taekwondo organizowany przez Polską Unię Taekwondo. Turniej był bardzo licznie obsadzony, wystartowało 442 zawodniczek i zawodników z 33 klubów, w tym trzy bardzo mocne ekipy zagraniczne z Argentyny, Niemiec i Mołdawii. Bardzo dobrze spisała się 15 osobowa reprezentacja PFTSD, w skład której wchodzili zawodnicy z czterech klubów- Pionek, Puław, Stanisławowa i Przysuchy, dwóch trenerów Dariusz Sułek i Jacek Kesler, Pani Prezes klubu Hawrang z Przysuchy Małgorzata Mieczkowska a kierownikiem wyprawy był pan Marcin Zdun. W skład reprezentacji wchodziło też dwóch sędziów - Marek Czapka i Paweł Ładno. Nasi zawodnicy zaprezentowali się bardzo dobrze osiągając następujące wyniki: Juniorzy: Paulina Woźniak 1 light, 1 semi, 2 semi seniorki Damian Gębal 2 formy tradycyjne, 2 formy otwarte Sandra Rudowska 2 semi, 2 light Kadeci: Agnieszka Woźniak 2 semi, 3 light Kamil Pasik 2 semi Młodzicy: Łukasz Murat 1 semi, 1 techniki specjalne, 1 techniki szybkościowe Paweł Zdun 1 semi, 1 techniki specjalne, 2 techniki szybkościowe Adrian Laskowski 2 semi Ponadto na matach Okrąglaka wystąpili: Sebastian Woźniak, Piotr Olszewski, Michał Borkowski, Michał Zawadzki, Norbert Witczak, Patryk Gnich i gościnnie Jacek Błasiński. Najlepiej wypadli młodzicy, którzy w klasyfikacji generalnej klubów zajęli 3 miejsce. O sporym pechu może tutaj mówić Paweł Zdun, który w finale form otwartych pomylił się w końcówce Rohai, co przekreśliło jego szanse na medal, a jak

wskazywały wyniki z eliminacji mógł być nawet pierwszy. Na całe szczęście to potknięcie Pawła nie miało wpływu na jego występy w kolejnych konkurencjach gdzie zaprezentował wszystkie swoje walory. Szczególnie cenne wydaje się jego zwycięstwo w walkach semi. W niższej kategorii wzrostowej walk nasi zawodnicy Łukasz Murat i Adrian Laskowski zdominowali konkurentów spotykając się ostatecznie w finale. Nieznacznie wygrał ten pierwszy, bardziej utytułowany, który równie dobrze wypadł w konkurencjach technicznych. Warto podkreślić jednak fakt, że Adrian Laskowski pozostawił po sobie bardzo dobre wrażenie i zapewne będzie naszym mocnym punktem w przyszłości. Dobry występ zanotowali kadeci. Szczególnie miłą niespodziankę sprawiła Agnieszka Woźniak, która wywalczyła medale w obu formułach walki a Kamil Pasik w niezłym stylu dorzucił srebro w semi. Pozostali walczyli dzielnie ulegając nieznacznie przeciwnikom. Warto odnotować udany występ Michała Borkowskiego w formach otwartych. Michał awansował do finału, tu jednak, mimo, że wykonał Rohai lepiej niż w eliminacjach, został niżej oceniony i uplasował się ostatecznie zaraz za podium ulegając zawodniczce z Niemiec i dwom zawodnikom z Mołdawii. Na czołową zawodniczkę naszej federacji wyrasta juniorka Paulina Woźniak, która regularnie wygrywa konkurencje walk, szczególnie light contact. Warto zauważyć, że na tych zawodach miała okazję konfrontacji także z seniorkami, gdzie w finale semi uległa w ostatnich sekundach zawodniczce z Opola. Paulina potwierdziła też swoje wysokie predyspozycje do form tradycyjnych. W silnie obsadzonej konkurencji form otwartych awansowała do finału, w którym musiała uznać wyższość 3 zawodników z czarnymi pasami, między innymi Damiana Gębala. Bardzo dobrze w walkach radziła sobie też Sandra Rudowska, która mimo trudności treningowych, spowodowanych zmianą miejsca zamieszkania pokazała się z bardzo dobrej strony. Nasi seniorzy tym razem bez medalu. Piotr Olszewski i Sebastian Woźniak z turnieju na turniej walczą coraz lepiej i różnica między nimi a czołowymi zawodnikami walk staje się coraz mniejsza. Biorąc pod uwagę fakt, że obaj trenują tang soo do od niewiele ponad roku, należy spodziewać się ich coraz lepszych rezultatów. Na koniec należy wspomnieć o występie naszego aktualnie najlepszego i najbardziej utytułowanego zawodnika Damiana Gębala. Damian zdobywając dwa srebrne medale w formach tradycyjnych taekwondo i otwartych potwierdził swoją bardzo wysoką dyspozycję i nieprzeciętny talent. Jego wykonanie Chil Sung było perfekcyjne i należy żałować, że grono sędziowskie miało nieco inne preferencje. Pierwszą rundę walk semi Damian przeszedł jak burza wygrywając przez przewagę przed czasem. W drugiej rundzie napotkał Kamila Daniela z LKSW Dan Świdnik. Damian walczył w swoim stylu ale ostatecznie uległ doskonale dysponowanemu w tym dniu konkurentowi, który zakończył zawody z brązowym medalem. Niemały wpływ na przebieg walki miał ogłuszający i paraliżujący doping zawodników z klubu Dan, którzy prawie w komplecie zgromadzili się wokół maty.

W walkach ciągłych Damian od razu w pierwszej rundzie trafił na innego zawodnika z LKSW Dan - Jakuba Dańko. Tym razem żywiołowy doping zgromadzonych wokół maty kolegów Jakuba nie sparaliżował Damiana, który zwyciężył zasłużenie. W drugiej rundzie nasz zawodnik natrafił na późniejszego zwycięzcę kategorii Jakuba Włodarza z Krakowa. Mimo zastosowania bardzo ciekawej, aczkolwiek niezbyt widowiskowej taktyki uległ doskonale dysponowanemu konkurentowi. Darek Sułek Imię i nazwisko: Adam Ponachajba; Wiek: 30 lat; Zawód: Funkcjonariusz Straży Granicznej; Zainteresowania: joga, sztuki walki, survival, filozofia wschodu; Osiągnięcia sportowe: nie startowałem w zawodach, ponieważ nie czułem potrzeby rywalizacji; Funkcje i uprawnienia: -wiceprezes Polskiej Federacji TSD -instruktor samoobrony -założyciel i trener TSD Wiar- założyciel Irish TSD (polski klub TSD w Irlandii przyp. Red.) Osiągnięcia trenerskie: są niewielkie, ponieważ dopiero od roku ćwiczymy w TSD wiar i cały czas jesteśmy w fazie organizacji. Ale mogę się pochwalić, że mój uczeń z Irisch TSD bierze udział w irlandzkich galach mma. Najważniejszym osiągnięciem trenerskim: jest fakt, że mam możliwość pokazywania młodzieży i innym ludziom jak można podążać przez życie wraz z duchem sztuk walki, że ludzie przez trening mogą pokonywać własne słabości i żyć pełnią życia a tym samym stać się lepszymi i bardziej świadomymi ludźmi.

Sam o sobie: Jestem szczęśliwym mężem i ojcem. Mam pracę, która jest zgodna z moimi zainteresowaniami. Zamieniłem miasto na spokojną wieś i staram się żyć w zgodzie z naturą. Mieszkam w ciekawej okolicy, w Bieszczadach w samym centrum natury. Nie raz pod domem mam nowych dzikich towarzyszy. Wcześniej trenował pan m.in. kung fu. Czym się to różni od TSD? Tak, oczywiście wcześniej ćwiczyłem razem z panem Borysem (wielu osobom znany z obozów Krzaki przyp. Red.) mieszankę stylową. Na treningach mieliśmy elementy karate, ju-jitsu i kung fu było to w podkarpackiej szkole samoobrony. Wspominam to z sentymentem - sekcja była jak jedna wielka rodzina. Dlaczego wybrał pan jednak TSD? Kiedy przyszedłem na trening TSD zafascynowały mnie wręcz cyrkowe techniki nożne a że i mi też wychodziło, dlatego rozpocząłem się tym zajmować. Poza treningami okazało się ze mój trener stał się moim dobrym kumplem, mowa tu o Marcinie Kostyrze, z którym do dziś mamy dobry kontakt i nie chodzi tu tylko o sprawy związane z TSD. Prowadził pan kiedyś treningi w Irlandii. Jak to jest prowadzić zajęcia w innym kraju? W innym języku i w innej kulturze? Tak się złożyło, że w 2005 w poszukiwaniu swojego szczęścia wylądowałem w Irlandii Tam chciałem kontynuować naukę sztuk walki postanowiłem poszukać jakiś ciekawy klub. Byłem na kilku treningach, ale żaden klub nie wydał mi się na tyle ciekawy, abym mógł tam ćwiczyć. Pewnego dnia przyszedł mi do głowy pomysł, by otworzyć swój klub, skierowany głównie dla polonii. Pomysł wypalił a przy okazji nawiązałem znajomość z Piotrem Mikołajczykiem- też jest pasjonatem sztuk walki (mistrz Izraela z lat 90 w kickboxingu),trenował z najlepszymi na świecie, zresztą polecam do odwiedzenia jego profilu na nk, są tam jego zdjęcia (czarny pas wręczył mu sam Chuck Norris). Piotr powiększył moje horyzonty sztuk walki. W czym różnił się trening tam, od tych prowadzonych w Polce? Gdzie lepiej jest prowadzić zajęcia? Co do prowadzenia samych treningów było to ogromne wyzwanie operując łamaną angielszczyzna, ale jakoś dałem radę. Wśród swoich uczniów miałem ludzi z Irlandii, Słowacji, Łotwy, Węgier, RPA. Przychodzili nawet irlandzcy gipsy (Cyganie przyp. Red.). Ogólnie poziom wyszkolenia irlandzkim

TSD jest aby nie krytykować, nic nie powiem Ale pamiętam, jak przyjechał do mnie na trening gość z trzecim Danem, to moi chłopcy bez żadnego pasa dali mu nieźle popalić. Gdzie lepiej trenować myślę, że to bez różnicy gdzie, ważne jest tylko, aby robić to dobrze i z sercem! Adam Ponachajba W oczach uczennicy Magdaleny Mazur Trener jest bardzo fajny. Bardzo go lubię za podejście do uczniów. Jest naprawdę cierpliwy. Jest człowiekiem bardzo mądrym. Trener bardzo lubi pracę z młodzieżą i chyba bardzo lubi naszą grupę, choć nie jest ona liczna, to staramy się robić tak, aby trener był z nas zadowolony i dumny. Nasz trener ma wiele zalet, niektóre wymieniłam wyżej, ale jak każdy człowiek ma wady (prosił mnie bym nie słodziła za bardzo mojej wypowiedzi ;) ), więc wymienię teraz kilka z nich. Trener lubi używać ekspresyjnych słów, często, gdy jest wkurzony, albo chce żebyśmy robili jakieś ćwiczenia, później oczywiście przeprasza to jest miłe. Z trenerem lepiej nie zadzierać, gdy ma zły humor. Jest on także surowy, gdy czasami rozmawiamy na treningach to wtedy krzyczy: 20 pompek! wszyscy!. Oczywiście nie jest to wada, ale nie jest to także zaleta. Trener nigdy się nie poddaje, nawet z najgorszymi uczniami. Zawsze chętnie pomaga słabszym i przeznacza tym osobom trochę więcej czasu. Ostatnio zaczął też bardziej pracować nad chłopakami. Oczywiście, nie w czym innym jak w ciosach sierp, podbródkowy, prosty. Myślę, że trener także nas lubi i jest bardzo zadowolony, że chodzimy na te zajęcia Magdalena Mazur Warto dodać, że Pan Adam, planuje w niedalekiej przyszłości zorganizować w swojej okolicy obóz. Już teraz na niego zapraszamy! Okiem Trenera: Z Panem Adamem przyjaźnimy się od sam nie pamiętam już jak długo! Imponuje mi Jego zapał i oddanie się temu co robi. Uwielbiam ludzi, którzy swoją pracę traktują poważnie. On traktuje uczniów jak swoje własne dzieci często dzwoni do mnie i konsultuje sprawy wychowawcze a to znaczy, że nie boi się szukać pomocy i uczyć się od innych to jest droga do mistrzostwa! M. Kostyra

Jak to jest być jedyną kobietą z czarnym pasem TSD? Bez wątpienia jest to przyjemne uczucie. I cieszę się, że Trener Kostyra przekonał mnie do zdawania egzaminu. Jak zaczęła się Twoja przygoda z TSD? Był to w dużej mierze przypadek. Miałam ochotę zapisać się na jakieś dodatkowe zajęcia. Okazało się, że w szkole, do której wtedy chodziłam rozpoczęły się treningi TSD i koleżanka mojej siostry właśnie się na nie zapisała. Zgadałyśmy się, poszłam, spodobało mi się i zostałam. Byłaś na wielu zawodach, wyjazdach. Miałaś chwilę zwątpienia? Wiele razy miałam chwile zwątpienia. Czasami było to po zawodach, na których przegrywałam, albo po ciężkim treningu, na którym mi nie szło dobrze. Zastanawiałam się wtedy czy powinnam dalej trenować, ale później uświadamiałam sobie jak wielu wspaniałych ludzi poznałam i ile ciężkiej pracy w to włożyłam. Cieszę się, że nie zrezygnowałam, bo z paroma osobami mam naprawdę dobry kontakt, również spoza środowiskiem TSD. To właśnie oni mnie wspierali oraz Trener. Z których osiągnięć jesteś najbardziej dumna? Najbardziej dumna jestem z 3 miejsca w walkach light contact na Mistrzostwach Polski w kickboxingu oraz z 1 miejsca w walkach semi contact na Mistrzostwach Polski w Taekwondo. Wiążesz jakieś plany z TSD? Lubię to i na pewno dalej chciałabym trenować, ale traktuje to jedynie jako hobby, więc nie wiąże z tym jakiś większych planów. W poprzednim numerze Damian Gębal dał nam swoją receptę na zdobycie Dana. Ty też masz jakąś? Przede wszystkim trenować, być wytrwałym i nie rezygnować, gdy pojawią się trudności czy niepowodzenia. Okiem Trenera: - Agnieszka przez lata stała się twarzą TSD, jej zdjęcia są na plakatach, na stronie TSD.PL zawsze sympatyczna, uśmiechnięta. Z właściwą gracją i uśmiechem podchodzi do wszystkiego. Byłem z Agnieszką podczas wielu miłych i smutnych chwil. Często wkurzałem się na to, że coś nam nie wyszło podczas walki ale z perspektywy czasu widzę, że to nie ma znaczenia. Agnieszka bowiem, cały czas czerpie przyjemność z treningu. Jest świetna pod względem technicznym i to nie tylko wśród kobiet, ale i wśród czarnych pasów jest w czołówce! Przyjaźnię się z Jej tatą, to on pokazał mi jak się montuje filmy. Agnieszka nie jest dla mnie tylko uczennicą, po tylu latach uważam Ją za swoją przyjaciółkę! M. Kostyra

Witamy ponownie w TSD, co wpłynęło na twoje nareszcie częściowe powrócenie, (bo na razie tylko, jako trenera) do naszej rodziny. Jeszcze tak na stałe nie powróciłem. Ostatnio myślałem trochę o przysuskiej sekcji - kto teraz ćwiczy (bo Janek i Bugi wyjechali na studia), jak się układa. Okazało się, że nie ma nikogo, kto mógłby prowadzić bardziej tradycyjny trening, bo nie ma teraz w grupie wyższych pasów... Poczułem się w pewnym sensie odpowiedzialny za to i postanowiłem wrócić. Konkretnego celu nie mam, jednak będę starał się podtrzymywać to, co mogłoby zgasnąć. Będziesz teraz trenerem, w zasadzie już nim jesteś, jak się czujesz w nowej funkcji, lepiej jest prowadzić czy tylko uczestniczyć w zajęciach? Masz może jakąś strategię na ciekawy trening? W zasadzie jeszcze nie jestem, minęło dopiero kilka treningów. Myślę, że bycie trenerem to bardzo odpowiedzialne zajęcie. Trzeba zadbać o odpowiednią rozgrzewkę, o przebieg treningu oraz o jego koniec. Kiedyś, nie raz uczyłem innych form, co mówiąc szczerze - podobało mi się. Lubię uczyć innych, ale tylko wtedy, jeśli ktoś chce się czegoś nauczyć. Jeśli ktoś nie ma chęci do nauki, nie da się go wtedy dobrze przygotować. Jeśli chodzi o strategię: cały układ może wydawać się skomplikowany, jednak, jeśli podzielimy go na odpowiednio małe kawałki, które później łączymy w całość, staje się łatwy do opanowania. Czym jest dla Ciebie TSD? TSD jest rodziną w każdym znaczeniu z wyjątkiem pokrewieństwa. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że czasem lubimy sobie robić na złość, jednak w sytuacji kryzysowej każdy daje z siebie wszystko i pomaga jak może. Co się tak naprawdę wydarzyło w twoim życiu? Więc od początku: w marcu 2005 zmarł mój tata. To było nagle. Mama żyła długo z przeszczepioną nerką. Pod koniec grudnia 2005 mama zaczęła się nagle źle czuć. Na początku stycznia, gdy juz było bardzo źle, ciocia z wujkiem zawieźli ją do szpitala do Warszawy. Do 4 marca, kiedy były zawody TSD w Przysusze... Po zawodach Trener Markos powiedział mi, że moja mama nie żyje. Po tym wszystkim zostałem już na stałe u cioci i wujka, którzy wzięli nade mną opiekę. Jak to jest być w niepewności,,co ze mną będzie, jak potoczą się moje drogi?" Wiele osób nie zdaje sobie sprawy jak to jest dziś mieć mamę, jutro już nie..., Co w tedy czułeś? - Hmm, w sumie nie wiem. Nigdy nie patrzyłem na siebie względem innych, nie myślałem nigdy, że inni mają rodziców, a ja nie. Po prostu żyłem ze świadomością, że ja ich straciłem i trzeba iść dalej. Zawsze tryskałeś optymizmem, nawet w trudnych chwilach? Myślę, że każdemu ciężko by się było śmiać w trudnych chwilach, jednak- tak jak już wspomniałem - trzeba iść dalej. Patrzenie optymistycznie na świat też nie przynosi wiele dobrego - zawsze rozważam najgorszy i

najlepszy scenariusz, staram się być przygotowany na wszystko, jednak optymistycznie mam nadzieję na ten lepszy. Czy miałeś czas, że wszystkich okłamywałeś i mimo bólu wewnętrznego na twarzy miałeś uśmiech? Wydaje mi się, że nie. Najgorszy okres był bezpośrednio po śmierci mamy, kiedy byłem sam. Jednak później dosyć szybko się przyzwyczaiłem do nowej sytuacji i jakoś nie rozpamiętywałem tego, co się stało. Wszyscy mówią o Tobie z wielkim wyróżnieniem wspomnianej już twojej zalety- wiecznego humoru, co robisz i robiłeś, że wszyscy darzą Cię ogromną sympatią? W sumie nie wiem, jednak myślę, że może to być związane z moimi wybrykami, jak na przykład zgubienie się w lesie z łopatą i papierem toaletowym. Twoje najlepsze chwile w TSD? Obozy! Na nich nauczyłem się dużo oraz spędzałem najwięcej czasu z TSD-ową rodziną. Oprócz tego to chyba jeszcze nigdzie indziej tyle piachu nie widziałem. Mam nadzieję, że wróciłeś na stałe do TSD i kronika twoich humorystycznych historyjek i pomysłów będzie się powiększać, możesz mi to obiecać? Mogę obiecać, że będę się starać, bo jednak teraz w liceum mam o wiele mniej czasu dla siebie, równie ciężko jest go wygospodarować dla innych, ale póki co daję radę. Od czasu do czasu wypadałoby się też czasem wyspać. Chciałbyś coś dodać? Stęskniłem się trochę za treningami, a jeszcze bardziej za ludźmi, z którymi trenuję. Postaram się już zostać na stałe w TSD, jednak jako kto - czas pokaże. Bardzo dziękuję za odpowiedź, mimo tak ogromnej ilości pytań. Wiem, że nie było to łatwe, wracać do przeszłości, ale odważyłeś się i bez chwili wahania zgodziłeś się na udzielenie wywiadu. Mam nadzieję, że historia Konrada pokaże wszystkim iż TSD to nie tylko treningi i zawody, ale że jest to także ogromna więź między ludźmi mającymi taką samą pasję. Konrad pamiętaj, co mi obiecałeś i mam nadzieje, że słowa dotrzymasz. Okiem Trenera: Konrad należy do grona moich najbardziej utalentowanych uczniów, bardzo żałuję, że nie mogłem być Jego trenerem przez cały okres sportowy. Mam też do Niego szczególny stosunek jako do człowieka, w pewnym sensie czułem się współodpowiedzialny za jego wychowanie. Znałem Jego Tatę i Mamę. Mama Konrada była zawsze uśmiechnięta, choć nie zawsze się dobrze czuła. Przyprowadzała małego Konrada na treningi, rozmawialiśmy, śmieliśmy się. Doskonale pamiętam te zawody z Przysusze Bardzo chciałbym, by Kondrat był i współtworzył TSD. S.S. Marcin Kostyra

Zawodnicy z klubu Tang Soo Do z Góry Kalwarii przywieźli z ogólnopolskich zawodów w Piasecznie sześć medali. W Otwartych Mistrzostwach Piaseczna Dzieci i Kadetów Młodszych formuły Uniwersal Fighting Rules Kick Boxing, 8 października, wzięło udział 70 zawodników do 12. roku życia z całej Polski. W bardzo widowiskowym i zaciętym stylu zaprezentowali się zawodnicy z klubu Tang Soo Do z Góry Kalwarii. Po raz kolejny zdobyli miejsca na podium oraz medale. W ten sposób tegoroczni adepci TSD powiększyli swój dorobek o dwa złote i cztery brązowe krążki wywalczone w walkach w formule touch contact oraz drużynowych. Złoto z Piaseczna przywieźli Sebastian Jakubik oraz Dominik Rataj, na brąz ciężko zapracowali Daniel Życki, Robert Jakubik oraz Karol Zawistowski. Z dobrej strony pokazali się zawodnicy biorący udział w rywalizacji po raz pierwszy: Krzysztof Woś, Dawid Sawicki, Maciek Ogiński oraz medalista z zeszłego sezonu Emil Zawistowski. Pomimo że nie stanęli na podium, stoczyli oni kilka walk, nie sprzedając tanio skóry. Jak zauważają trenerzy medalistów, początek sezonu dobrze rokuje. Kolejne starty zaostrzają nasz apetyt na sukcesy mówią.

W dniach 19-20 listopada obecnego roku, w małej podkarpackiej miejscowości Fredropol, odbyło się pierwsze na tym terenie seminarium pod nazwą:,,i Podkarpackie Seminarium Służb Mundurowych. Celem tego spotkania było przygotowanie pracowników Straży Granicznej, Służb Ochrony Kolei i Policji na Euro 2012 z zakresu samoobrony. Przybyło aż 50 uczestników (2 kobiety), w tym instruktorów innych stylów. Każdy z trenerów miał,,swoje pięć minut na przeprowadzenie zajęć wzorując się na swoim stylu. Organizatorem był pan Adam Ponachajba z Huwnik z pomocą Maćka Snowackiego (Przysucha). To dzięki nim TSD zaczęło być rozpoznawalne na Podkarpaciu. Przeprowadzono wiele męczących, ale przydatnych zajęć. Mimo wyczerpania fizycznego, wszyscy byli zadowoleni i dopytywali o kolejną taką imprezę. A ja mogę tylko dodać, że druga część tego seminarium będzie już w kwietniu. A tym czasem zapraszamy na II Podkarpackie Seminarium TSD w lutym. Warto dodać, że w tym spotkaniu uczestniczyła także nasza federacyjna pani nauczyciel- Kinga Twardowska, mam nadzieję, że i pan Maciek Snowacki także wrócił zadowolony. Ogólnie seminarium w skali 1-10 oceniam na 9. W szkoleniu udział wzięli doświadczeni instruktorzy sztuk i sportów walki: Hanshi Jacek Chęciński 8 dan keisatsu - jitsu Sihan Wiesław Pikor 5 dan combat aikido Instruktorzy Krav Maga Rzeszów Paweł Betleja 1 dan Pszczyńska Akademia Sztuk Walki Maciej Snowacki Tang Soo Do Przysucha Krzysztof Bańkowski Sambo Rzeszów Adam Ponachajba 1 dan Tang Soo Do Tang Soo Adam Ponachajba Wrażenia jednej z osób uczestniczących w tym seminarium: Seminarium bardzo mi się podobało- Adam Ponachajba świetnie to zorganizował. Zadbał, aby zarówno trenerzy jak i uczestnicy czuli się jak u siebi, co sprawiło, że było jeszcze lepiej. Atmosfera panowała bardzo przyjemna i koleżeńska. Można była się dowiedzieć wielu praktycznych rzeczy, nie tylko jak uderzyć czy obezwładnić skutecznie ale też jak nie uderzać, bo nic się nie zdziała a nawet można zrobić sobie krzywdę. Była walka z bronią i nożem w stójce czy w parterze. Podobały mi się zajęcia z niebezpiecznym narzędziem ale najwięcej nauczyłam się na zajęciach Maćka Snowackiego w walce w parterze. Ogólnie polecam wszystkim ;)

W pierwszą sobotę grudnia, w Stanisławowie odbyło się seminarium, którego celem było przygotowanie uczestników do Mistrzostw Polski w Puławach w marcu przyszłego roku. Organizatorem było Mazowieckie Centrum TSD, a pomysłodawcą jego prezes- Michał Majewski. Warto dodać, że dużą pomocą wykazał się klub w Stanisławowie wraz z jego kierownikiem- panem Jackiem Keslerem. Treningi prowadzony były pod kątem walki zarówno ciągłej jak i przerywanej. Prowadzącym te zajęcia był prezes PF TSD- trener Marcin Kostyra 3 dan. Przygotowywano zarównię z teori, z rozgrzewki (na co skupić szczególną uwagę przed wyjściem na mate)z części praktycznej jak i z psychologicznej. Szczególnie dużym powodzeniem cieszyła się ta ost z w/w części: psychologia. Pokazano jak poprzez niekiedy zabawe można przygotowywać do walk zarówno dorosłych jak i dzieci. Trener Marcin przygotował się profesjonalnie. Przybyło ok. 20 osób w bardzo dużej rozbieżności wiekowej 10-25 lat. Wypowiedzi uczestników: Dawid Janusz (Przysucha)-Seminarium bardzo mi się pdobało zarowno czesc teoretyczna jak i praktyczne mysle ze duzo z niego wyniosłem i polubilem ta formule walki mimo ze wczesniej jej nie byłem jej zwolennikiem, jedynie co to wydłużył bym sparingi zrobil jakis turniej na koniec ale i tak bylo fajnie:) Kamil Prykiel (Zielonka) : Moja opinia na temat tego seminarium który spędziłem: więc mi się bardzo podobały różne treningi tych ruchów jakie trzeba używać podczas sparingów, ponieważ mogą być bardzo przydatne, lecz szczerze brakowały mi rozciągania mięśni (to jest dla mnie największy minus). Było ciężko, ale przecież o to właśnie chodzi, jak się męczy to są rezultaty, więc reszta bez zastrzeżeń, oby więcej takich seminariów było, TSD Górą!!!!"

18 grudnia w Puławach odbyło się Walne Zebranie Delegatów sprawozdawczo wyborcze, w którym wzięło udział 12 Delegatów z poszczególnych klubów; Głównym powodem był wybór nowych władz na kolejną kadencje (2012-2016). Poprzez głosowanie ustalono następujący skład: Marcin Kostyra - prezes Dariusz Sułek - wiceprezes Marek Czapka - sekretarz Komisja Rewizyjna: Dawid Kosajda - przewodniczący Adam Ponachajba - członek Maciej Snowacki - członek Wprowadzono także zmiany w statusie Federacji.

Święta są czasem, gdy składamy sobie życzenia, oczywiście zawsze te najlepsze. Próbujemy wpłynąć na przyszłość, na najbliższy czas, wypowiadamy "zaklęcia" - życzę ci zdrowia, szczęścia... Ja chcę trochę inaczej, chcę podziękować wspaniałym osobom, które przez ostatni rok były bardzo pomocne mi i całej Federacji Tang Soo Do. W tym miejscu, powinienem zrobić długą listę przyjaciół, ale by nikogo nie ominąć, wypiszę cechy, które cenię u innych, jeśli odnajdziesz, którąś z nich, znaczy, że jesteś moim przyjacielem i bardzo Ci dziękuję za to, że jesteś. Wierny - wierny ideałom, które wyznaje każdy mistrz, mistrz sztuki walki i mistrz życia. Życzliwy i pomocny dla bliskich, kolegów i dla przypadkowo spotkanych ludzi, pracowity i zaangażowany w rozwój swój i Federacji. Ponoszący porażki, ale umiejący się z nich podnieść i walczyć dalej, by iść ku prawdziwemu mistrzostwu. Marcin Kostyra Dziękuję wszystkim za pomoc w powstaniu tego nr, za udzielenie wywiadów i pomoc w relacjach. Życzę wszystkim Wesołych Świat, pełnych prezentów i rodzinnego ciepła oraz szampańskiej imprezy sylwestrowej i Szczęśliwego Nowego Roku Oraz informuję wszystkich o zmianie adresu mejlowego na gazetka@tangsoodo.pl Tang Soo! Sylwia Soszka