Praktyka IAESTE w firmie EIMV 25 czerwiec 11 sierpień Ljubljana, Słowenia Szczepan Kurnyta Spis treści Wstępne informacje...2 Dlaczego ta praktyka...2 Kraj...3 Język...3 Miasto...4 Mieszkanie...4 Firma...5 Ludzie...8 Podsumowanie...8 1
Wstępne informacje: Imie i Nazwisko: Szczepan Kurnyta Uczelnia: Akademia Górniczo-Hutnicza Wydział: EAIE Kierunek: Elektrotechnika Specjalizacja: Układy sterowania i systemy pomiarowe Praktyka po roku: 3 Miejsce: Ljubljana, Słowenia Firma: Elektrointitut Milan Vidmar (EIMV) Dział: Department for Impacts of the Electrical Power Equipment on the Envionment Miejsce: Słowenia, Ljubljana Wymagany język: angielski Wynagrodzenie: 95.000 SIT/miesiąc Dlaczego ta praktyka Przy wybrze praktyki zawsze najważniejsza jest jej zgodność z kierunkiem kształcenia, zainteresowaniami lub posiadanymi zdolnościami. Potem rolę gra oczywiście firma, jej prestiż lub kraj. Spośród kilku elektro praktyk wybrałem tą która była stosunkowo blisko i nie trwała dłużej niż 2 miesiące. Ponadto Słowenia to najszybciej rozwijające się państwo z krajów dawnej Jugosławii, a praca w instytucie zajmującym się pomiarami różnych wielkości elektrycznych i ich oddziaływaniem na środowisko wydawała się ciekawym doświadczeniem. Flaga Słowenii powiewająca na budynku paramentu 2
Kraj Słowenia to kraj, choć niewielki, to bardzo urozmaicony geograficznie. Na północy znajdują się wyskoie Alpy, a na południu gorący Adriatyk. Wszystko to w niewielkiej odległości i zaledwie 2 godziny drogi dobrymi autostradami. Klimat i roślinność podobna jest bardzo do warunków panujących w Polsce. Powyższe uwarunkowania wpłynęły na to, że Słowenia rozwija się przede wszystkim w dziedzinie turystyki. Ponad 50% jej terenu zajmują lasy, przez co nazywana jest zieloną częścią Europy. Ponadto jest to państwo, które czerpie duże korzyści z wstąpienia do Unii Europejskiej i spośród krajów, które razem z Polską wstąpiły do UE rozwija się najszybciej. Wystarczy tylko wspomnieć wysoki PKB i brak wiz do USA. Słowenie zamieszkuje około 2 mln ludzi. Co do ludności, to Słoweńcy są bardzo mili, pomocni, bezinteresowni, a bardzo często można się spotkać ze znaną, nie tylko w naszym kraju, słowiańską gościnnością. Jezioro Bled-jedno z najpiękniejszych miejsc w Słowenii Język Urzędowym językiem Słowenii, jest oczywiście słoweński, który podobnie jak polski należy do grupy języków słowiańskich. Dla mnie i studentów z innych krajów słowiańskich było to niejednokrotnie dużym ułatwieniem. Co jednak charakterystyczne dla Słowenii, bardzo dużo ludzi zna tam język angielski. Prawie każdy człowiek napotkany na ulicy zna go, przynajmniej w stopniu podstawowym, dzięki czemu komunikacja nie sprawiała dużego problemu. 3
Miasto Miejsce w którym pracowałem, a zarazem stolicą Słowenii, jest Ljubljana. Miasto to jest największe w kraju, mimo to stanowi zaledwie... jedną trzecią Krakowa. Spacerując po nim trudno uwierzyć, że to malownicze miasteczko jest zarazem centrum kultury i krajowego przemysłu, a także stolicą państwa. Historia Ljubljany sięga czasów rzymskich, a w całym mieście można spotkać bardzo wiele zabytków efektownie wkomponowanych w architekturę miasta. Największe ich skupisko jest w centrum miasta(stare Miasto), ze swoim głównym przedstawicielem i symbolem stolicy - zamkiem z IX wieku znajdującym się na górze w samym sercu miasta. Mimo, dużej liczby turystów zwiedzających Ljubljanę, po zmroku zabytkowe centrum miasta, zaczyna tętnić życiem bardziej niż za dnia. W Ljubljanie mieszka zaledwie 220 tys. ludzi, jednak liczba lokali, do których można się udać jest spora. Przybywa tu wielu turystów z zagranicy, chociaż ciągle jeszcze miasto to nie jest bardzo znane na świecie. Widok na część miasta z najwyższej wieży zamku Mieszkanie Zarówno ja, jak i większość studentów, zakwaterowani byliśmy w akademiku. Standardem nie odbiegał bardzo od naszych polskich domów studenckich, choć brak było internetu w każdym pokoju:) i był o wiele droższy niż nasze polskie akademiki. Pokój dzieliłem z Clivem z Anglii, którego zrozumienie sprawiało mi wiele trudności. Jednak po pewnym czasie przywykłem do jego akcentu i sposobu mówienia. 4
Wejście do akademika, który był naszym mieszkaniem w czasie praktyki Firma Elektroinstytut Milan Vidmar to czołowa słoweńska placówka projektowa i naukowobadawcza. Zajmuje się ona badaniem, sterowaniem i tworzeniem nowych rozwiązań, dla przemysłu energetycznego, towarzysząc powstawaniu energii w elektrowniach, jej transmisji i dystrybucji. Instytut sporządza ekspertyzy, specjalne raporty, analizy, a także przeprowadza kontrole systemów energetycznych zgodnie z ogólnie obowiązującymi standardami i normami. Zakres obowiązków: Podcza trwania praktyki w instytucie zajmowałem się zarówno asystowaniem i pomocą przy przeprowadzanych pomiarach jak również analizą wyników pomiarów, symulacją i sporządzaniem raportów. Przebieg praktyki: Praktykę odbywałem w dziale: Department for Impacts of the Electrical Power Equipment on the Envionment. Jego głównym zadaniem są pomiary pewnych parametrów w elektrowniach i stacjach rozdzielczych, określające wpływ zjawisk zachodzących w obwodach elektrycznych na środowisko, prace w tych miejscach i bezpieczeństwo człowieka. Przed przystąpieniem do pracy musiałem zaznajomić się z pewnymi normami i standardami dotyczącymi mierzonych parametrów. Normalny tydzień pracy w instytucie składał się z 2-3 dni pomiarów w stacjach rozdzielczych na terenie całej Słowenii i pozostałej części tygodnia przeznaczonej na analizy i sporządzanie raportów. Uczestniczyłem głownie we wszelkiego rodzaju pomiarach uziemień: testowanie uziemień nowych fragmentów linii budowanych w stajach rozdzielczych, pomiary uziemień ogrodzeń, lamp, słupów na terenie stacji, sprawdzanie systemu piorunochronów, sprawdzanie uziemień w domach mieszkalnych wokół elektrowni, pomiary potencjałów w promieniu 2km od elektrowni. Ponadto brałem udział 5
również w pomiarach kompatybilności elektromagnetycznej i jakości napięć. Polegały one na rejestracji załamań napięcia i analizie Fouriera za pomocą oscyloskopów, podczas przełączania włączników poszczególnch stacji transformatorowych. Praca w biurze polegała na sporządzaniu raportów z wyżej wymienionych pomiarów. Uczestniczyłem we wpisywaniu wyników, sporządzaniu pewnych kalkulacji, analiz, tworzeniu i przetwarzaniu wykresów oraz obliczaniu niepewności. Miałem także okazje poznać program LabView, służący do tworzenia wirtualnych systemów pomiarowych. W obliczu nieobecności osoby odpowiedzialnej za projekt w tym programie, moja praca z LV ograniczyła się do poznania środowiska, nauki i realizacji własnych pomysłów. Pomiary kompatyblności elektromagnetycznej i jakości napięcia 6
ja:) na pomiarach uziemień W pracy-poranne dyskusje przy kawie i herbacie:) 7
Praca w biurze Ludzie Na praktykach zagranicznych, wbrew pozorom, nie najważniejsza jest praca czy miejsca które można zwiedzić, ale ludzie, których się spotyka. W Słowenii poznałem przede wszystkim studentów IAESTE, ale również Erasmusa i wymianę studentów farmacji. Największą i najbardziej zgraną grupę stanowiło IAESTE. Mieszkaliśmy razem w akademiku i poza pracą spędzaliśmy mnóstwo czasu razem. Było nas około 20 osób z czego większość stanowili studenci elektrycznych kierunków i fizyki. Praktycznie każdego dnia wychodziliśmy wieczorem imprezować, a w weekendy zwiedzaliśmy i organizowaliśmy wycieczki. Przed wyjazdem do Ljubljany, kiedy słuchałem opowieści kolegów z ich praktyk, za bardzo nie wierzyłem, że zaprzyjaźnie się z kimkolwiek na całe życie. Wydawało się mi to niemożliwe. Jednak mimo, że pochodziliśmy z różnych państw i każdy prezentował inną kulurę to spotkałem ludzi, których myślę, że nigdy nie zapomnę i z którymi jeszcze długo będę utrzymywał kontakt. Podsumowanie W tym miejscu chciałbym zachęcić wszystkich do wyjazdu na praktykę zagraniczną. W rzeczywistości tak niewiele warunków trzeba spełnić aby wyjechać na niepowtarzalne wakacje, umożliwiające poznanie wspaniałych ludzi z innych krajów, poznanie innych kulltur i przede wszystkim zdobycie ciekawego doświadczenia. Dlatego, wielkie podziękowania dla organizacji IAESTE bez której nigdy nie dane by mi było przeżyć takiej przygody 8
Od lewej-clive, Henk, Alice, ja, Arthur i Nathanael w ogrodach Tivoli W akademiku, żegnając Andreasa drugi od prawej 9
Impreza w Metelkova City......alternatywnej części Ljubljany. 10