www.menigheten.no www.ronaldgabrielsen.pl Uzdrowienie i ewangelizacja Przez wiele lat uzdrowienie było specjalnym namaszczeniem dla pewnych ewangelistów, którego nie posiadali inni. Tych pierwszych nazywano ewangelistami uzdrowieńczymi, a ich służbą było organizowanie kampanii uzdrowieńczych, na których modlono się za chorych ludzi. Ci kaznodzieje byli często poważani z powodu swojego szczególnego namaszczenia, co stworzyło barierę między normalnymi chrześcijanami oraz super-ewangelistami. Następnie byli normalni ewangeliści, skupieni na głoszeniu przesłania o zbawieniu. Ponieważ nie mieli oni namaszczenia uzdrowieńczego, nie koncentrowali się na modlitwie za chorych - ich specjalizacją było zbawienie. Duch Święty nie występuje w kawałkach Jedną z niezdrowych konsekwencji tego zjawiska był fakt, że działanie (dary) Ducha Świętego zostało podzielone i przypisane różnym ludziom. Tak więc teraz brat taki a taki posiadał dar uzdrawiania, gdy tymczasem ten dar jest tak naprawdę darem Ducha. Tak, wierzę, że Duch Święty rozdziela swój dar członkom ciała Chrystusa, o czym mówi Paweł w Pierwszym Liście do Koryntian 12:11. Nie oznacza to jednak, że Duch Święty jest podzielony albo że otrzymujemy dary według własnego uznania. Duch Święty rozdziela je różnym członkom, gdy widzi, że ich potrzebujemy. Mając Ducha Świętego, mamy Jego pełnię, ponieważ Duch Święty nie jest odmierzany (Jana 3:34) 1 af 6
W Biblii nie ma ewangelistów uzdrowieńczych Inną niezdrową konsekwencją nadmiernego skupiania się na namaszczeniu jest oddzielenie uzdrowienia od ewangelizacji. W Biblii mianowicie zazwyczaj pojawiają się one razem. Nigdzie nie znajdziemy miejsca, w którym ktoś z pierwszych uczniów organizował spotkanie uzdrowieńcze albo że ktoś miał tytuł ewangelisty uzdrowieńczego, ale w wielu wersetach widzimy powiązania między uzdrowieniem a głoszeniem Ewangelii. Głoszenie Ewangelii oraz uzdrawianie chorych powinny występować razem Za każdym razem, gdy Jezus wysyłał ludzi do głoszenia Ewangelii, pakiet zawierał uzdrawianie i wypędzanie demonów. I zwoławszy dwunastu, dał im moc i władzę nad wszystkimi demonami i moc uzdrawiania chorób. I posłał ich, aby głosili Królestwo Boże i uzdrawiali Wyszedłszy więc, obchodzili wioski, zwiastując dobrą nowinę i wszędzie uzdrawiając. Łukasza 9:1-2 + 6 A potem wyznaczył Pan innych, siedemdziesięciu dwóch, i rozesłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam zamierzał się udać. I powiedział im: Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście więc Pana żniwa, aby wysłał robotników na żniwo swoje I uzdrawiajcie w nim chorych, i mówcie do nich: Przybliżyło się do was Królestwo Boże. Łukasza 10:1-2 + v.9 I rzekł im: Idąc na cały świat, głoście ewangelię wszystkiemu stworzeniu. Kto uwierzy i ochrzczony zostanie, będzie zbawiony, ale kto nie uwierzy, będzie potępiony. A takie znaki będą towarzyszyły tym, którzy uwierzyli: w imieniu moim demony wyganiać będą, nowymi językami mówić będą, Węże brać będą, a choćby coś trującego wypili, nie zaszkodzi im. Na chorych ręce kłaść będą, a ci wyzdrowieją Oni zaś poszli i wszędzie kazali, a Pan im pomagał i potwierdzał ich słowo znakami, które mu towarzyszyły. Marka 16:15-18 + 20 2 af 6
Znaki i cuda będą towarzyszyć wierzącym Do funkcjonowania w darze uzdrawiania niektórzy podchodzą sceptycznie, ponieważ obawiają się, że ludzie pójdą wyłącznie za znakami i cudami. Tak jest niestety często wśród chrześcijan, ale jest to tylko jeden z niezdrowych skutków zbytniego skupienia na ludziach z namaszczeniem do uzdrawiania. Gdybyśmy przyjęli, że wszyscy mają takie namaszczenie, każdy czyniłby znaki oraz cuda i nie musielibyśmy biegać za sławnymi kaznodziejami. Nie powinniśmy czuć potrzeby podążania za znakami i cudami, ponieważ to one powinny podążać za nami. Biblia uczy nas, że znaki i cuda są potwierdzeniem Mimo iż nie powinniśmy biegać za znakami i cudami, musimy przyznać, że według Biblii Bóg będzie w ten sposób potwierdzał swoje słowo. Nie jest to jednak potwierdzenie osoby, ale Bożego Słowa. Dlatego właśnie nawet ludzie, których charakter pozostawia wiele do życzenia, mogą czynić znaki i cuda. Jezus bardzo jasno mówił, że Jego cuda to znak, że Bóg jest z Nim. Jeżeli natomiast Ja palcem Bożym wypędzam demony, zaiste przyszło już do was Królestwo Boże. Łukasza 11:20 Odpowiedział im Jezus: Powiedziałem wam, a nie wierzycie; dzieła, które Ja wykonuję w imieniu Ojca mojego, świadczą o mnie. Jana 10:25 Jeśli nie wykonuję dzieła Ojca mojego, nie wierzcie mi. Jeśli zaś wykonuję, to choćbyście mi nie wierzyli, wierzcie uczynkom, abyście poznali i wiedzieli, że we mnie jest Ojciec, a Ja w Ojcu. Jana 10:37-38 Czy nie wierzysz, że jestem w Ojcu, a Ojciec we mnie? Słowa, które do was mówię, nie od siebie mówię, ale Ojciec, który jest we mnie, wykonuje dzieła swoje. Wierzcie mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we mnie; a jeśliby tak nie było, to dla samych uczynków wierzcie. Jana 14:10-11 3 af 6
W Dziejach Apostolskich Piotr również wskazuje na cuda jako na znak, że Bóg jest z Jezusem i że czyni cuda na potwierdzenie słów głoszonych przez pierwszych chrześcijan. O Jezusie z Nazaretu, jak Bóg namaścił go Duchem Świętym i mocą, jak chodził, czyniąc dobrze i uzdrawiając wszystkich opętanych przez diabła, bo Bóg był z nim. Dzieje Apostolskie 10:38 I przebywali tam przez dłuższy czas, mówiąc odważnie w ufności ku Panu, który słowo łaski swojej potwierdzał znakami i cudami, jakich dokonywał przez ich ręce. Dzieje Apostolskie 14:3 Kiedy czytamy Dzieje Apostolskie, widzimy, że bardzo często to właśnie cuda otwierały serca ludzi na Ewangelię i wierzę, że tak samo jest dzisiaj. Dzieje 3:7-11 Piotr uzdrawia chromego w świątyni Dzieje 8:6-13 Ludzie słuchają Filipa z powodu cudów Dzieje 9:32-35 Cała ludność Lyddy i Saronu nawróciła się z powodu uzdrowienia Eneasza Dzieje 9:39-42 Wielu uwierzyło w Joppie, ponieważ Tabita została wskrzeszona z martwych Dzieje 13:11-12 Prokonsul nawraca się, ponieważ Paweł oślepił Elymasa Oczywiście w Dziejach Apostolskich jest kilka innych ponadnaturalnych znaków, które prowadzą ludzi do zbawienia, takich jak chrzest w Duchu Świętym, trzęsienia ziemi, pojawienie się aniołów oraz inne. Zabraliśmy strefę ponadnaturalną z kościoła Gdy zaczęliśmy skupiać się na ewangeliście uzdrowieńczym, przenieśliśmy uzdrowienie z ulic, miejsc pracy, szkół i domów na krucjaty ewangelizacyjne albo do kościoła. 4 af 6
Bóg jednak nie chciał, aby uzdrowienie było etykietką dla specjalnego spotkania prowadzonego przez szczególnego człowieka. Ma być ono normą dla każdego wierzącego, więc nie powinniśmy zabierać ludzi na spotkania uzdrowieńcze, ale raczej sami za nich się pomodlić. Z mojego doświadczenia wynika, że o wiele łatwiej jest zobaczyć uzdrowienie na ulicy niż w kościele. Przez wiele lat zastanawiałem się, dlaczego tak jest, ale zdałem sobie sprawę, że właśnie tam powinno dochodzić do uzdrowienia. Niektóre z powodów, dla których moim zdaniem uzdrawianie jest łatwiejsze na ulicy nić w kościele, są następujące: Bóg jest bardzo zainteresowany uzdrawianiem ludzi niezbawionych, ponieważ lubi potwierdzać swoje słowo. Na ulicy pokonujesz niewiarę obecną w kościele. Bóg oczekuje, że wierzący sami przyjmą uzdrowienie, ale my zbyt często chcemy, aby Bóg wciąż nas karmił - mimo że powinniśmy być dojrzali duchowo. Ludzie na ulicy jeszcze nie wierzą, więc Bóg usługuje im, tak jak my powinniśmy usługiwać gościom w naszym domu. Uważam, że musimy zabrać ponadnaturalne dary Ducha z budynku kościelnego tam, gdzie są niezbawieni ludzie oraz przekazać je w ręce zwykłych wierzących w domach, miejscach pracy, szkołach, ulicach i wszelkich innych miejscach. Głosimy coś więcej niż filozofię Głoszeniu Ewangelii powinny towarzyszyć cuda, ponieważ czyni je Bóg, którego głosimy. Jak możemy pominąć cuda, mówiąc o tym, kim jest Jezus? A jeśli On jest ten sam wczoraj, dziś i na wieki (Heb 13:8), jak możemy nie wspomnieć, że jest On uzdrowicielem? Ludzie często wolą uniknąć mówienia o uzdrowieniu, ponieważ jeśli będą trzymać się głoszenia o przebaczeniu grzechów, nie muszą modlić się za chorych i ryzykować, że nie zostaną oni uzdrowieni. Jednak przesłanie, które przekazał nam Bóg, nie dotyczy wyłącznie przebaczenia grzechów. Mówi ono o tym, że Jezus odnowił naszą relację z Ojcem, która obejmuje uzdrowienie. 5 af 6
Albowiem Królestwo Boże zasadza się nie na słowie, lecz na mocy. 1 Koryntian 4:20 Musimy przestać mówić tylko o teorii i pokazać ludziom, że Bóg jest prawdziwy. Tak właśnie robił Paweł, gdy głosił Ewangelię. Również ja, gdy przyszedłem do was, bracia, nie przyszedłem z wyniosłością mowy lub mądrości, głosząc wam świadectwo Boże. Albowiem uznałem za właściwe nic innego nie umieć między wami, jak tylko Jezusa Chrystusa i to ukrzyżowanego. I przybyłem do was w słabości i w lęku, i w wielkiej trwodze, a mowa moja i zwiastowanie moje nie były głoszone w przekonywających słowach mądrości, lecz objawiały się w nich Duch i moc, aby wiara wasza nie opierała się na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej. 1 Koryntian 2:1-5 Gdyż ewangelia zwiastowana wam przez nas, doszła was nie tylko w Słowie, lecz także w mocy i w Duchu Świętym, i z wielką siłą przekonania; wszak wiecie, jak wystąpiliśmy między wami przez wzgląd na was. 1 Tesaloniczan 1:5 Kiedy głosimy Ewangelię, nasze słowa mogą szybko zostać zapomniane. Jeśli jednak ktoś przeżył osobiste spotkanie z Jezusem, nie zapomni tego. Nasze powołanie nie polega tylko na opowiadaniu ludziom o Jezusie, ale na pokazaniu im Go, a do tego potrzeba czegoś więcej niż ładne słowa. 6 af 6