Dobre dysze dadzą dobry oprysk

Podobne dokumenty
Rozpylacze wirowe VisiFlo o pustym strumieniu stożkowym

Rolniku, pamiętaj o analizie gleby!

Własny zbiornik paliwa: czy to się opłaca?

Rębak do gałęzi: kupić czy zrobić samemu?

Nawożenie wgłębne: czy warto na nie postawić?

Przyczepa nowa czy używana: jaką wybrać?

Słoma: co z nią zrobić po żniwach?

Aplikacja mobilna Banku Zachodniego WBK ułatwia życie również rolnikom

Części do maszyn rolniczych: gdzie ich szukać?

Rozpylacze wirowe o pustym strumieniu stożkowym z kodem VisiFlo

Pług odpowiednio dopasowany do gospodarstwa i ciągnika?

Rozpylacze o szerokim strumieniu płaskim

Jak inwestować z głową?

Zakup nawozów i środków ochrony roślin po sezonie: czy warto?

Przedwschodowe zwalczanie chwastów: jakie rozpylacze zastosować?

Czy opłaca się kupować przez Internet?

Jakie gumy strzykowe do dojarki?

Mospilan 20 SP. Oryginał jest tylko jeden!

Polskie maszyny rolnicze: rolnicy stawiają na jakość

Jakie rozpylacze wybrać na przedwschodowe zabiegi herbicydowe?

Syngenta szuka kolejnego najlepszego operatora opryskiwacza

Konserwacja maszyn rolniczych przed zimą: pług i agregat

newss.pl Jak zagospodarować miejsce kąpieli w różnych typach łazienek?

Jak przygotować opryskiwacz do nowego sezonu?

Co na opadanie płatka rzepaku. Czy dodać azot?

Siedziba Wheaton Siedziba Springfield Siedziba Aabybro Katalog 51-PL

Przegląd klimatyzacji w ciągniku przed sezonem

Jałowe place na polach, czyli problem nierodzącej gleby

Ścieżki technologiczne, a szerokość opon

Rola rozpylaczy eżektorowych w nowoczesnej ochronie roślin polowych

Zaprawy nasienne firmy Syngenta: dlaczego warto je stosować?

Typy odkładnic: na jakie warto postawić?

Maszyny w szkółkarstwie: jaka doniczkarka będzie najlepsza?

Jak zmieniły się ceny ziemi po wejściu w życie Ustawy?

Zakup maszyn rolniczych: skąd wziąć gotówkę?

Zboża: magazynować czy sprzedawać?

Pług do ciągnika KM powinien być lekki

Jak przygotować się do kontroli PIORIN?

. V [l/min] p [bar]

Rola techniki i precyzji zabiegów w integrowanych systemach ochrony roślin

Katalog 51A-PL.

Jak wybrać herbicyd do zastosowania do fazy liścia flagowego w zbożach?

Kredyty dla gospodarstw rolnych

Oprysk truskawek w różnych systemach plantacji

Bank Zachodni WBK odpowiada na potrzeby rolników

Zbiory warzyw korzeniowych: marchew, ziemniaki

Zwalczanie chwastów dwuliściennych w rzepaku ozimym!

Pięć powodów, dla których warto przestawić się na system potrójnych kół

Jak odnowić fugi? Czy fugi można malować?

ALTERNATYWA W POKRYCIACH DACHOWYCH

Grupy producenckie: czy hodowcy bydła mięsnego powinni się zrzeszać?

Vitalfields to oszczędność czasu i przejrzysta dokumentacja

Światła robocze do ciągników rolniczych: LED czy halogen?

Światła robocze do ciągników rolniczych: LED czy halogen?

Desykacja rzepaku: konieczność czy wybór?

STYLOWE MEBLE Z DUSZĄ

Jeśli materiał siewny, to wyłącznie kwalifikowany!

BOXER 800 EC - Efekt czystego pola widoczny gołym okiem

Nowy model Deutz-Fahr C5305 już w Polsce

Dom.pl Prace wykończeniowe w domu: czym się kierować przy wyborze fugi?

Oprogramowanie dla rolnictwa. Proste rozwiązania wspomagające zarządzanie gospodarstwem rolnym

Serwis maszyn rolniczych po sezonie - to podstawa

Omacnica a grzyby z rodzaju Fusarium

KALIBRACJA OPRYSKIWACZA ROLNICZEGO

Dopłaty do materiału siewnego [Wideo]

Syntetyczne auksyny zniszczą chwasty w uprawach zbożowych!

Czas na rolnictwo precyzyjne [Wideo]

Produkty mleczne NON GMO - problem rolnika

Czy opłaca się hodować pieczarki?

Elementy robocze maszyn rolniczych: oryginalne czy zamienniki?

Przygotowanie ciągnika do prac polowych: o czym nie możemy zapomnieć?

Jak zwalczyć chwasty w późnych fazach rozwojowych zbóż?

Najważniejsze zasady integrowanej ochrony roślin

Pług na zimę: kupić czy zrobić samemu?

SR Uniwersalny opryskiwacz spalinowy

ZASTOSOWANIE ATOMIZERÓW ROTACYJNYCH W OCHRONIE ROŚLIN

Najnowsze rozwiązanie na chwasty dwuliścienne w zbożach

II Forum Wiedzy i Innowacji

Desykacja rzepaku to konieczność czy wybór?

Oświetlenie ledowe: wszystko o trwałości LEDów

atomizer Micromax podstawowe informacje

Integrowana ochrona roślin - przypominamy zasady

Siew rzutowy i jego wpływ na plon

Wapno w dobrej cenie i od ręki

Efektywność ekonomiczna nawożenia

Pszenica ozima Hondia: niedobory wody i słabe gleby jej nie straszne

Jak radzić sobie z chorobami grzybowymi zbóż?

Zboża jare: które opłaci się zasiać tej wiosny?

3 najczęściej popełniane błędy przy konserwacji agregatu uprawowo-siewnego!

Unowocześnianie ciągnika: jak to zrobić?

PROW : czy całe 13,6 mld euro trafi do rolników?

W krainie zbóż Adama Adamka: jak dba o plonowanie?

URZĄDZENIA DO UZDATNIANIA WODY

Kredyt preferencyjny dla rolników

Elementy robocze maszyn rolniczych: oryginalne czy zamienniki?

Warsztat rolnika: czego nie może w nim zabraknąć?

Polskę zalały wozy z systemem pionowym

Kiła kapusty jak ją ograniczyć? Są skuteczne metody!

Facelia na nasiona: co warto wiedzieć?

Co umieścić na stronie www, by klienci zostawiali nam swoje adresy i numery telefonów

Transkrypt:

.pl https://www..pl Dobre dysze dadzą dobry oprysk Autor: Anita Musialska Data: 8 kwietnia 2016 Mimo że niektórzy rolnicy opryski mają już za sobą, dla innych rejonów dopiero zbliża się czas pierwszych przejazdów. Warto więc zlustrować stan poszczególnych części w naszym opryskiwaczu. Newralgicznym punktem każdej takiej maszyny są oczywiście dysze. Wyjaśnimy zatem, dlaczego warto regularnie sprawdzać ich stan i jakie dysze opłaca się kupić do małego, a jakie do dużego gospodarstwa. Rozpylacze lub końcówki, popularnie zwane dyszami, to obok pompy najważniejsze części w opryskiwaczu. Od nich bowiem w dużej mierze zależy skuteczność wykonywanego oprysku. Wiosna to dobry czas, by ocenić, w jakim stanie są nasze dysze, i rozważyć ich ewentualną wymianę. Pamiętajmy, że niesprawne końcówki to mała skuteczność oprysku, a przy dzisiejszych cenach środków ochrony roślin to dodatkowe, niemałe koszty. Przy zużytej końcówce z dyszy będzie wylatywać o wiele więcej cieczy i będzie ona rozpylana na pole nierównomiernie. 1 / 12

.pl https://www..pl Kamil Świtoń, ekspert rolny z Bolesławca Niesprawne dysze czas na wymianę Rolnicy często nie zdają sobie sprawy, że kontrola dysz przed opryskiem to podstawa. Mechanicy przestrzegają jednak, że bez jej przeprowadzenia nie możemy mówić o skuteczności oprysku. Zużyte, uszkodzone czy zapchane dysze to wyrzucanie pieniędzy w błoto. Oprysk może okazać się nieskuteczny i preparat po prostu nie zadziała odpowiednio. Przy zużytej końcówce z dyszy będzie wylatywać o wiele więcej cieczy i będzie ona rozpylana na pole nierównomiernie. Jeżeli używamy końcówek o dużej kroplistości cieczy, możemy także poparzyć rośliny mówi Kamil Świtoń, ekspert rolny z Bolesławca. 2 / 12

.pl https://www..pl Od czego zależy zużycie dysz? Jednak na co powinniśmy zwrócić uwagę, przeprowadzając kontrolę rozpylaczy, i co wskazuje na ich zużycie lub uszkodzenie? 3 / 12

.pl https://www..pl Przynajmniej raz na sezon opryskowy powinniśmy dokonywać wizualnej oceny końcówek, najlepiej przy użyciu lupy, a następnie przeprowadzić próbę, porównując jedną nieużywaną do tej pory końcówkę z pracującą już dyszą. Tylko taka próba da nam jednoznaczną odpowiedź, czy nasz rozpylacz jest sprawny. Przeprowadzając lustrację, powinniśmy zwrócić uwagę na krawędź rozpylacza: czy nie jest ona mechaniczne uszkodzona, co przy próbie będzie objawiać się tzw. sikaniem z dyszy mówi Kamil Świtoń. Jeśli dysze w opryskiwaczu będą zapchane bądź uszkodzone, przeprowadzony oprysk może nie być skuteczny. Pierwszym sygnałem dla mnie, że mam niesprawne rozpylacze jest ich nierównomierne działanie w czasie próby, którą staram się przeprowadzać zawsze przed nowym sezonem. Kiedyś przejazd uszkodzonymi dyszami kosztował mnie zakup kolejnego oprysku, bo okazało się, że zabrakło mi na sporą część pola. Jak się później okazało, część dysz była zapchana, a cześć uszkodzona opowiada pan Marek, rolnik z Małopolski. Problem z dyszami może pojawić się także, jeżeli nie będziemy należycie dbali o ich czystość, wówczas łatwo będą one ulegać zapychaniu. Najczęstszą przyczyną niedrożności rozpylaczy są zaschnięte resztki oprysków czy zanieczyszczenia występujące w wodzie i na trasie przejazdu opryskiwaczem. Najlepsze są dysze zrobione ze stali szlachetnej zwykłej lub hartowanej. Ceramika jest krucha i łatwo ulega uszkodzeniom przy zderzeniach belki na polu nawet z niewielką przeszkodą. mgr inż. Piotr Zasiewski z firmy AgroJet 4 / 12

.pl https://www..pl Brudne dysze to częsty widok. Zbiera się na nich osad z chemikaliów, kurz, błoto oraz inne zanieczyszczenia pochodzące z wody. Kiedy zostawiamy nieumyty opryskiwacz na słońcu, takie resztki zasychają zarówno w środku, jak i na zewnątrz końcówek i trudno je wówczas usunąć. Dlatego, aby uniknąć takiej sytuacji, lepiej zdejmować je i przechowywać w wiaderku z wodą, wtedy nie trzeba ich za każdym razem czyścić radzi ekspert. Problemem może okazać się również sam montaż rozpylaczy, który wymaga precyzji i uwagi. Jeżeli nie jesteśmy pewni, w jaki sposób należy to zrobić, by nie uszkodzić delikatnych elementów, warto poszukać w sieci filmików bądź slajderów instruktażowych. Z czego zrobione są najlepsze dysze? Dostępne na rynku dysze zrobione są z 5 materiałów, które w dużym stopniu przesądzają o ich trwałości: 1. stali nierdzewnej, 2. stali nierdzewnej hartowanej, 3. polimeru, 4. ceramiki 5. oraz z coraz mniej popularnego mosiądzu, który jest najmniej trwały. 5 / 12

.pl https://www..pl Z jakich materiałów robione są dysze? Z jakiego materiału są zatem najlepsze? 6 / 12

.pl https://www..pl Najlepsze są dysze zrobione ze stali szlachetnej zwykłej lub hartowanej. Ceramika jest krucha i łatwo ulega uszkodzeniom przy zderzeniach belki na polu nawet z niewielką przeszkodą, ponadto zostawiona w opryskiwaczu w czasie przymrozku najczęściej zostaje zniszczona, przy czyszczeniu natomiast ulega uszkodzeniu, łatwo zachodzi kamieniem. Jest również kilka typów dysz ze specjalnego wielocząsteczkowego polimeru o trwałości podwyższonej na tyle, że dla tego typu nie przewidziano wykonania ceramicznego i ze stali. Są to niedrogie dysze, lecz klienci często źle je eksploatują największym błędem jest pozostawienie dysz w opryskiwaczu w pełnym słońcu na powietrzu w okresie letnim, co je niszczy mówi mgr inż. Piotr Zasiewski z firmy AgroJet. Odpowiedni dobór dysz podstawą skutecznego oprysku Wybór dysz, które możemy zamontować w swoim opryskiwaczu, nie jest mały. Dysze różnią się przede wszystkim typem, który możemy pogrupować ze względu na wielkość produkowanych kropli, sposób ich tworzenia czy liczbę strumieni. Ponadto każdy typ dostępny jest w kilku rozmiarach, co zostało określone kodowanym numerem (od 01 do 08) wraz z przypisanym mu odpowiednim kolorem (np. 02 żółty, 03 niebieski). Numer dyszy informuje nas natomiast o wydatku pojedynczej końcówki w galonach przy ciśnieniu wynoszącym 2,8 bara. 7 / 12

.pl https://www..pl Jak dzielimy dysze? Mając na uwadze tak duży wybór końcówek, najlepiej przy podejmowaniu decyzji kierować się dostosowaniem ich do potrzeb swojego gospodarstwa. Dobrze jest mieć zatem przynajmniej 2 3 8 / 12

.pl https://www..pl komplety różnych dysz, które pozwolą na najlepszy dla nas dobór zarówno ilości cieczy roboczej, jak i wielkości kropli potrzebnych przy danym zabiegu. Mniejsze gospodarstwa inwestują raczej w komplet dysz uniwersalnych. Jednak, jak przekonują eksperci, dużo lepszym rozwiązaniem jest posiadanie przynajmniej 2 kompletów dysz: Dysze eżektorowe, które są szczególnie polecane przy opryskach przeprowadzanych w czasie wietrznej pogody, będą dobrze spełniały swoją funkcję tylko wtedy, kiedy do zbiornika nalejemy miękką wodę. Kamil Świtoń, ekspert rolny z Bolesławca Dobrze jest, jeżeli w małym gospodarstwie posiadamy przynajmniej 2 komplety dysz, które różnią się typem, ale możemy uzyskać z nich drobne i grube krople. Takie rozwiązanie na pewno będzie sprzyjało właściwemu podejściu do konkretnego zabiegu, który zamierzamy wykonać. Natomiast jeżeli jesteśmy właścicielem dużego gospodarstwa, powinniśmy zaopatrzyć się w kilka kompletów dysz. Oprócz końcówek drobno- i grubokropelkowych dobrze zaopatrzyć się także w dysze antyznoszeniowe o rozmiarze gwarantującym stosowanie 100 l cieczy na ha i dysze do dawek powyżej 400 l/ha mówi Kamil Świtoń. Obecnie najpopularniejsze na rynku są dysze 2-strumieniowe, które gwarantują podwójne pokrycie pola. Dysze te dostępne są w typach drobnokroplistych, ekżektorowych czy antyznoszeniowych. Dysze 2-strumieniowe mają w dodatku tę przewagę, że bardzo dokładnie pokrywają pole, docierając nawet pod grudki ziemi. Jeżeli zdecydujemy się na końcówki z typu drobnokroplistych, to będę one miały szczególne zastosowanie przy preparatach kontaktowych, takich jak fungicydy. Pamiętajmy natomiast, że dysze eżektorowe, które są szczególnie polecane przy opryskach przeprowadzanych w czasie wietrznej pogody, będą dobrze spełniały swoją funkcję tylko wtedy, kiedy do zbiornika nalejemy miękką wodę, dlatego w tym przypadku wskazane jest używanie preparatów do jej zmiękczania, a to już dodatkowe koszty dodaje ekspert. 9 / 12

.pl https://www..pl Wybierając dysze do opryskiwaczy, trzeba wziąć pod uwagę również to, jakich preparatów będziemy używać. Najważniejsze jednak przy doborze dysz jest uwzględnienie preparatów, które będziemy nimi aplikować. Ma to szczególne znaczenie przy końcowym efekcie, czyli odpowiednim pokryciu pola. Aby zapewnić jak najlepsze pokrycie roślin przy oprysku, pamiętajmy, żeby dobierać dysze pod kątem stosowanych środków. Najdokładniej muszą być pokryte rośliny, na które aplikujemy herbicydy o działaniu parzącym, insektycydy i fungicydy. Natomiast tej dokładności nie wymaga aplikacja substancji aktywnych, które będą się przemieszczać w roślinie. Warto zatem zapamiętać, że aby dobrze pokryć pole, musimy albo zwiększyć ilość cieczy, którą wylewamy na 1 ha, albo zmniejszyć wielkość kropli radzi ekspert. Oferta rynkowa rozpylaczy 10 / 12

.pl https://www..pl Szukając najlepszego rozwiązania dla swojego gospodarstwa, warto inwestować w sprawdzone produkty zrobione z materiałów, które posłużą nam przynajmniej jeden sezon, a przy właściwej eksploatacji nawet dłużej. Wiele firm ma w swojej ofercie również zamienniki, jednak ich trwałość rzadko daje się porównać z oryginałem. Kiedyś kupowałem tylko i wyłącznie zamienniki, aż zdecydowałem się przetestować produkty oryginalne. Pomimo iż cena tych pierwszych jest o wiele bardziej zachęcająca, to z jakością bywa różnie. Zamienniki, w moim odczuciu, to również mniejsza precyzja oprysku, dlatego wolę zapłacić więcej, niż kupować produkt, którym przejadę kilka razy po polu i końcówki będą uszkodzone lub do wymiany mówi Mirosław Kostecki, rolnik z Lubszy (woj. opolskie). Przy wyborze końcówek rolnicy często sugerują się ceną lub marką. Zapytaliśmy zatem firmę AgroJet, która od lat zajmuje się sprzedażą rozpylaczy na rynku polskim, czym kierują się rolnicy przy wyborze dysz do swojego gospodarstwa? Rolnicy, którzy kupują u nas dysze, kierują się przede wszystkim marką, bo nasza firma jako jedyna na polskim rynku nie sprzedaje dysz, które sprowadzone są z zagranicy, bo tam nie przeszły weryfikacji. Kierujemy się bowiem zasadą, że wszyscy klienci dostają towar tylko o najwyższych parametrach mówi mgr inż. Piotr Zasiewski z firmy AgroJet. Zdaniem eksperta polski rynek zalewany jest przez produkty gorszej jakości, co przy dyszach ma duże znaczenie: Na rynek polski trafiają często dysze, które w innym europejskim państwie nie otrzymały certyfikatu, co jest dużym problemem, bo rynek się psuje. W rezultacie zalewają nas tanie dysze, które są słabe jakościowo. Kiedyś kupowałem tylko i wyłącznie zamienniki, aż zdecydowałem się przetestować produkty 11 / 12

Powered by TCPDF (www.tcpdf.org).pl https://www..pl oryginalne. Pomimo iż cena tych pierwszych jest o wiele bardziej zachęcająca, to z jakością bywa różnie. Mirosław Kostecki, rolnik z Lubszy Jeśli natomiast chodzi o rodzaj dysz, klienci tej firmy najchętniej kupują dysze zrobione z polimeru. Klienci najchętniej kupują polimerowe dysze typu Turbo ze względu na bardzo korzystną cenę w stosunku do trwałości. Fenomen tego typu dysz o pojedynczym lub podwójnym strumieniu polega na tym, że zarówno dysze napowietrzane, jak i zwykłe mają wszystkie przekroje okrągłe i nie zatykają się tak jak inne oraz nie ścierają się tak szybko jak tradycyjne dysze szczelinowe. W rezultacie za cenę od 15 do 20 zł za pojedynczą dyszę otrzymują produkt, który wymieniają po długim czasie Rekordzista zrobił ponad 7 tys. ha na dyszach TeeJet Turbo z polimeru dodaje ekspert. Odpowiedź na pytanie, czy postawić na tańsze zamienniki czy oryginalne produkty, nie jest prosta, gdy weźmiemy pod uwagę cenę. Jednak rolnika powinna przekonać przede wszystkim cena środków ochrony roślin. Przy wysokich kosztach ponoszonych na opryski oszczędność na końcówkach może się zwyczajnie nie opłacać, jeśli ten sam oprysk będziemy musieli przeprowadzić jeszcze raz lub zniszczymy rośliny. Dlatego sprawne i dobrze dobrane dysze w opryskiwaczu to przede wszystkim pewność właściwej aplikacji preparatu. Skuteczność oprysku zależy bowiem również od tego, jakich końcówek użyjemy i jakie możliwości będą nam one dawały. Zobacz też: O czym pamiętać, wymieniając dysze w opryskiwaczu? 12 / 12