Poranek prawdziwego mężczyzny Martin CROSS
|
|
- Gabriela Matysiak
- 8 lat temu
- Przeglądów:
Transkrypt
1 Poranek prawdziwego mężczyzny Martin CROSS Od autora: Dawno nic nie publikowałem... Życie. To jest część opowiadania z serii "SINGLE". Opowiastka z cyklu: jak to niby poukładane życie potrafi zaskoczyć. Oczywiście imiona i nazwiska są fikcyjne, co do sytuacji, dialogów, to już inna sprawa. Pracuję obecnie na serią opowiadań: MĘSKIE POWROTY. Trochę ironii, sarkazmu okraszonego seksem. Albert Jabłoński postanowił diametralnie zmieniać swoje życie. Decyzję podjął po kilku tygodniach rozmyślań od powrotu z Vegas. Stwierdził, że ma rzeczywiście ma dość ciągłego oszukiwania, lawirowania, kombinowania i bycia rozwiedzionym singlem. Chce mieć jeden dom, jedną kobietę, jeden telefon i jeden samochód. Rezygnacja z dotychczasowego stylu życia tak naprawdę nie była do końca jego pomysłem. Wynikała z propozycji, jaką otrzymał od swojego byłego szefa, Stefana Szuji. Mieli iść w politykę. Pomysł był z rodzaju takich, których nie należy odrzucać. Nowa sfera działalności publicznej miała zapewnić im i bezkarność i dodatkowe pieniądze. To ostatnie było najważniejsze, bo Albert miał duże wydatki. Potrzebował stabilizacji, a przede wszystkim reprezentacyjnej, atrakcyjnej i równocześnie niedostępnej dla innych małżonki. Anna spełniała te kryteria była dobrą ex - żoną, doskonale dbającą o dom i dzieci. Co prawda nie zarabiała zbyt wiele, ucząc w jakiejś szkółce, ale według jego przekonań, to mężczyzna powinien zarabiać tyle, by jego kobieta dobrze wyglądała. Kończył pięćdziesiąt lat, rozumiał, że czas nieubłaganie płynie i musi podjąć radykalne decyzje, bo zostało mu raptem kilkanaście lat aktywnego życia. Uznał, że najwyższy czas się ustatkować i spokojnie pożyć w obok reprezentacyjnej żony. Dlatego wigilię swoich urodzin spędził właśnie z nią: pierwszą byłą żoną. Intensywny dzień rozpoczęli w południe u notariusza. Po wielu miesiącach nalegań z jej strony w końcu dał jej notarialnie połowę domu. Nie było to bezinteresowne, ale Anna miała się o tym nigdy nie dowidzieć. By uczcić to wydarzenie, zaprosił ją do miasta, w którym pracował. Po południu zjedli obiad we włoskiej restauracji. Poszalał: na przystawkę zamówił zupę minestrone, ona szynkę parmeńską z gruszką i parmezanem. Jako danie główne wybrali to samo: medaliony z polędwicy wołowej podawane z frytkami i grillowanymi warzywami z sosem z zielonego pieprzu. Liczył, że jej zaimponuje. Na deser zamówił tiramisu, ona dietetyczne lody waniliowe z ciepłymi wiśniami w rumie. Anna jak zwykle narzekała na czas przyrządzania i serwowane specjały, ale on przyzwyczajony do tego, zrzędzenie wliczył w koszty. Wieczór spędzili na występie jakiegoś kabaretu. Jej podobało się średnio, jemu wprost przeciwnie, ale z nią zawsze tak było. Po jej minie i mniejszym niż zwykle narzekaniu uznał, że z przebiegu dnia jest zadowolona. Gdy wracali do rodzinnego miasta, zaprosił ją do zajazdu. Widział, że lubi słodkie malibu. Postawił jednego, później drugiego drinka oraz deser z dużą ilością alkoholu licząc na jej uległość. Wiedział, że gdy wypije trochę alkoholu, potrafi być rozwiązła. Bliźnięta, których był ojcem Daria i Darek przebywały poza miastem, więc nie licząc psa dom mieli tylko dla siebie. Dlatego starał się jak potrafił, by noc była upojna. Po powrocie do domu Anna godzinę poświęciła na toaletę w swojej łazience. Wiedział, że smaruje się niesamowitą ilością kremów, pomad i tym podobnych specyfików. Albert przygotowania do snu skończył po piętnastu minutach. Poszedł, więc do sypialni i cierpliwie czekał, patrząc w oczy uwielbianego przez nią psa. Miał ochotę na seks i dzielnie walczył, by nie zasnąć. Gdy Anna weszła do sypialni w długim szlafroku, od razu zapytał: Co tak długo robiłaś? 1
2 Przecież zawsze tak długo się szykuję, już nie pamiętasz? Tak ci się wszystkie kobiety poplątały? Puścił tę uwagę mimo uszu. Miał na nią ochotę długo budował nastrój i nie chciał tego zepsuć. Lustrował jej biust i talię opięte w gładką tkaninę widok rozpalał jego wyobraźnię. Po co się upiększasz? Przecież wiesz, że lubię twoją naturalność. Dla mnie jesteś jak zawsze najpiękniejsza. Na ciebie nie ma, co liczyć, ciągle gdzieś gnasz. Muszę zacząć dbać o siebie. Może w końcu kogoś załapię na wygląd? powiedziała, a uśmiech przemknął przez jej twarz. Chociaż to zdanie go zaskoczyło, starał się tego nie dać poznać po sobie. Coraz bardziej jej pragnął. Wymruczał: Nie mów tak. Przecież wiesz, że zawsze przygna mnie do ciebie. Mogłaś i możesz na mnie liczyć. Zawsze. Tak ślubowałem. Zawsze? Znów zignorował jej odpowiedź będącą równocześnie pytaniem. Wstał z dużego łoża, zdjął jej szlafrok i zobaczył bardzo seksowną nocną koszulkę. Dopiero teraz zdał sobie sprawę z faktu, że Anna ostatnio bardziej dbała o oprawę swojego ponętnego ciała. Był coraz bardziej rozpalony, gdy nagle zadzwonił jej telefon. Była żona oczywiście go odebrała i zaczęła rozmowę, jak zrozumiał - ze swoją mamą. Podczas rozmowy wyprowadziła psa do garderoby widocznie też nie chciałaby był z nimi w sypialni. Odczytał to za dobry znak. Nadal czekał. Wiedział, że seksualny akt z nią potrwa jak zwykle kilkadziesiąt sekund. Co prawda ostatnio nie mógł się przy niej sam podniecić, ale ona fachowo pobudzała go ręką? Później zakładał prezerwatywę, smarował lubrykatorem i gdy tylko znalazł się w jej wnętrzu, od razu przeżywał orgazm. Mimo że Anna nie stosowała żadnych wyrafinowanych technik, działała na niego niesamowicie skutecznie i było z nią tak odkąd pamiętał. Chociaż nie - kilka miesięcy temu po raz pierwszy podczas ich zbliżenia - cicho zajęczała. W ich pożyciu zdarzyło się to po raz pierwszy. Nie wiedział, dlaczego, ale smakowała mu inaczej lepiej niż inne kobiety. Swojej kilkudziesięciosekundowej gotowości też nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć. Z innymi kobietami potrafił uprawiać seks znacznie dłużej. Może uwarunkował się wcześniej z powodu braku czasu i obecności w pokoju zawsze aktywnych i czujnych dzieci, a teraz psa? To było dla niego zagadką. Sam często powtarzał: Emocje są niewskazane nawet w seksie mogą uniemożliwić skuteczne działanie. Przy niej nie panował nad swoim ciałem. Po akcie zawsze każdy mył się w swojej łazience i szli spać do oddzielnych pokoi. Rozmowa telefoniczna przedłużała się, a pies nie wiadomo jak, wydostał się z garderoby. Przybiegł do Alberta i uważnie spojrzał mu w oczy. Początkowo położył pysk przy jego głowie, ale nie widząc protestu, po prostu wlazł do łóżka. Mężczyzna poczuł jego ciepło rzeczywiście, jak tłumaczyła jego pierwsza była żona, miał o kilka stopni cieplejsze ciało niż człowiek. Anna od momentu porodu bliźniąt nie sypiała z mężem w jednym łóżku. Początkowo spała z dziećmi, a później z psem, właśnie, dlatego że dawał więcej ciepła. Chyba to nawet lubiła, bo wierny pies zazdrośnie bronił do niej dostępu zarówno przed dziećmi, jak i mężem. Rozmyślania, zmęczenie, ciepło psa i monotonna paplanina Anny spowodowały, że w końcu zasnął. Po przebudzeniu Albert spokojnie leżał, by jej nie obudzić. Czuł, jaki ma potężny wzwód. Krew rytmicznie pulsowała w tętnicach, tak jakby miała rozerwać skórę napęczniałego i sztywnego członka. Czekał go wspaniały poranek prawdziwego mężczyzny: udany seks z matką jego dzieci, wspaniałe śniadanie, jazda świetnym samochodem do pracy przy akompaniamencie ulubionej stacji radiowej, poranna aromatyczna 2
3 kawa, decydowanie o losie podwładnych. Przed południem zamierzał jeszcze wstąpić na niezobowiązującą męską rozrywkę seks z młodą pracownicą w jej, a właściwie swoim mieszkaniu. Chciał tam pobyć do piętnastej, by później zjeść smaczny lunch z jakimś klientem. A popołudniem znów wrócić do Anny na sycącą kolację. Dobrze znał śniadania przez nią przyrządzane były treściwe i smaczne. Gustowała w kuchni niemieckiej, a śniadania przyrządzała na ciepło. Stałym elementem były dwa składniki: jajka i kiełbaski w różnej postaci. To wszystko uzupełniały zimne przekąski, sery i jej specjalność sałatki. Nadal miał ochotę na nierozpoczęty seks z wieczora, ale bał się obudzić zarówno swej pierwszej byłej żony, jak i blisko czterdziestokilogramowego owczarka niemieckiego. Mimo że był tu gospodarzem, wolał nie ryzykować. Leżąc zastanawiał się: Czy to, co jest między nimi, to prawdziwa miłość? Poznali się jeszcze w liceum. Wzdychało do niej wielu kolegów, ale tylko jemu udało się ją zdobyć. Omotał i już nie puścił, dla tego, by być z nią gotów był zrobić wszystko. Gdy Anna zaczynała ogólniak, on go kończył i od razu poszedł do szkoły, wówczas milicyjnej. Tylko w tej branży mógł liczyć na mieszkanie i stałą, dobrze płatną pracę. Jego rodzice byli załamani wyborem szkoły i głośno protestowali, ale Albert był tak zdeterminowany myślą by z nią być, że zapłaciłby każdą cenę. Nie zamierzał, jak koledzy, czekać kilkanaście lat na swoje cztery kąty. W kraju pogrążonym w kryzysie tylko milicja gwarantowała jakąś stabilizację. Tłumaczył, że robi to, by zapewnić im dostatnie życie. W szkole milicyjnej zrozumiał, że aby zrobić karierę, musi się uczyć. Dlatego po szkółce, gdy dostał służbowy przydział, od razu zapisał się na studia zaoczne. Ona w tym czasie zrobiła maturę i rozpoczęła naukę na filologii polskiej. Udało mu się dostać przeniesienie do miasta, gdzie studiowała. To był trudny czas jakieś protesty, strajki, niepokoje społeczne, ale na szczęście zaczął się specjalizować w sprawach kryminalnych i cała ta zawierucha go ominęła. W pracy szło mu całkiem nieźle. Awansował, mieli mieszkanie, jakieś przywileje, czas tylko dla siebie i spore pieniądze. Byli szczęśliwi. Gdy skończył studia, Anna zaszła w ciążę: bliźnięta dwujajowe - świadectwo ich namiętności, gdyż chłopiec był starszy od siostry o blisko miesiąc. Lekarze mówili, że ciąża bliźniacza to wpływ Czarnobyla, ale nie wnikał w to, bo dzieci były zdrowe i dobrze się rozwijały. Po narodzinach podjęli decyzję, że wracają do rodzinnego miasteczka. Anna nie poradziłaby sobie z dwójką niemowlaków, a jej matka po likwidacji zakładu, w którym pracowała, właśnie przeszła na wcześniejszą emeryturę. W rodzinnym mieście dostał awans i nieco większe mieszkanie. Po zmianie ustroju pomyślnie przeszedł weryfikację i zachował pracę. Anna zajmowała się domem i dziećmi. Nie było łatwo, ale na szczęście pomagała rodzina. Na swoją obecną pozycję długo pracował. Okazało się, że jego kompan od wódczanych imprez z czasów szkoły milicyjnej, Stefan Szuja, został przeniesiony do miasta wojewódzkiego. Potrzebował zaufanego człowieka i do komendy wojewódzkiej ściągnął właśnie Jabłońskiego. Albert nie sprowadził rodziny do miejsca pracy, bo wygodniej było mu, co dzień dojeżdżać trzydzieści kilometrów w jedną stronę. Mógł przez ten czas rozmyślać o pracy, posłuchać radia, wiadomości. A kiedy się spóźniał z powodu wizyt z dziećmi u lekarzy, zawsze zwalał to na drogę i uchodziło mu to bezkarnie. W pracy został prawą ręką wpierw naczelnika sekcji, wydziału, a później samego komendanta. Załatwiał trudne sprawy nigdy nie były one przyjemne, ale zawsze przynosiły jakieś korzyści. Stefanowi Szuji nie przystawało mieszać się w brudne i ciężkie gatunkowo sprawy miał od tego Alberta. Ale i Jabłońskiemu też było tak wygodniej zgodnie z nauką ojca, nie był na świeczniku, ale ogień jego szefa dawał całkiem sporo ciepła i światła. Przez te lata nauczył się nie robić nic bez błogosławieństwa swojego przełożonego. Wiedział, że jeśli sprawa wypłynie na wierzch i szef oficjalnie ją skrytykuje, wlepi winnym jakąś karę, to dzięki wcześniejszemu błogosławieństwu, na tym zyska. Nawet, jeśli media wywlekłyby ją na wierzch on był kryty. Albert miał jeszcze jedną zaletę nie pił. Jakoś go do alkoholu nie ciągnęło, bo nie potrafił się upić. 3
4 Skończył z piciem w ostatnim roku milicyjnej szkółki. Szuja, wówczas kolega z wyższego rocznika, zapamiętał, że Albert ma mocną głowę i gdy inni popiją, on jest po prostu bezcenny. Dzięki jego trzeźwości można było załatwić podwiezienie do domu, zapłacić rachunki i uchronić się przed wstydem. Ale niestety, ostatnie wydarzenia w Las Vegas uświadomiły mu, że musi wyjątkowo się pilnować, bo chwila niefrasobliwości z nieznanymi substancjami może wiele kosztować. Wcześniej Jabłoński, jako funkcjonariusz policji nie zarabiał zbyt wiele, musiał, więc ciągle dorabiać, a tu pole do popisu było mocno ograniczone. Sytuacja rodzinna skomplikowała się, gdy ukochani rodzice niespodziewanie kupili mu działkę budowlaną i dali pieniądze na materiały. Jako że nie lubili Anny, postawili jeden warunek miał to być jego odrębny majątek. I tak też się stało, mimo protestów żony. Działka była położona w cudnej i cichej okolicy otoczonej lasami. Mimo że z wielu powodów mocno się opierał przed rozpoczęciem inwestycji, musiał w to wejść, bo rodzinie coraz trudnej żyło się w dwóch pokojach. Podjął wyzwanie i rozpoczął budowę. Szło ciężko, bo wciąż brakowało pieniędzy, ale mimo ich braku, kłopotów ze zdrowiem rodziny, wszystko dobrze się skończyło. Sielanka małżeńska trwała tylko do pewnego czasu. Po pięciu latach od powrotu w rodzinne strony poznał inną kobietę. Właściwie został zmuszony, by ją poznać. Wszystko przez pracę, ale to już całkiem inna historia. Usłyszał, że Anna chyba się budzi. Nieco się zsunął w dół łóżka. Spojrzał w kierunku jej łóżka. Położyła się na brzuchu, a koszulka i kołdra podeszła po górę, odsłaniając jej kształtne pośladki i nogi. Patrzył na ich krągłości, zauważył na nich meszek. Jej pupa przypominała mu brzoskwinię kolorem, smakiem, kształtem i właśnie drobnymi jasnymi włoskami. Cicho zmienił pozycję, chcąc lepiej widzieć Annę. Podniecił się, patrząc na miejsce, gdzie mięsień pośladka łączył się z udem. Podniósł ostrożnie głowę i dostrzegł fragment jej wydepilowanych warg sromowych. Wydawało mu się, że są lekko nabrzmiałe i wilgotne. Wzwód stał się sztywniejszy, bolało. Postanowił szybko wśliznął się do jej łóżka. Wcześniej, jak zawsze, chciał założyć prezerwatywę, posmarować lubrykatorem i bez gry wstępnej szybko ją posiąść. Przestał zachowywać się ostrożnie: zaczął szukać ręką tego, co przygotował wczoraj na nocnej szafce. Marzył znów usłyszeć, jak pod nim cicho jęczy. Przez lata małżeństwa nauczyli się uprawiać seks w kompletnej ciszy i bez zbędnego hałasu. Jemu te kobiece jęki w jej wykonaniu bardzo się spodobały. Przygotowaniom przypatrywał się pies, stojąc między łóżkami. Zbliżył się do Alberta i mężczyzna poczuł na twarzy śmierdzący oddech zwierzęcia. Zobaczył, jak pies bezgłośnie odsłania swe białe zęby, patrząc mu prosto w oczy spojrzeniem pełnym nienawiści, więc, mimo że Albert był bardzo podniecony, zrezygnował. Coraz bardziej był przekonany, że decyzja o powrocie do pierwszej żony była słuszna, tylko musiał jakoś ułożyć tego psa, bo przez niego nie mógł dziś jej posiąść. Anna usłyszała, jak wierci się w swoim łóżku, i jak zwykle zaczęła narzekać: Dlaczego tak hałasujesz? Chciałam jeszcze pospać Czy nie chciałabyś, żebym położył się obok? To takie naturalne. Daj spokój. Od dziś zaczynam urlop, przez ciebie się nie wyśpię. Zawsze narzekała i była niezadowolona, skupiając się wyłącznie na swoich emocjach i uczuciach. Nigdy też nie akceptowała jego męskości, popędu i żądań. Przez lata związku nie zdążył się do tego przyzwyczaić. Aniu, ale męczysz się ze mną tylko raz na jakiś czas 4
5 Zaryzykował proponując: - Zgodnie z zasadami, postaraj się być dla mnie miła. Chyba żartujesz. I tak mam ciebie za dużo. Za moment idę się umyć, a później wyprowadzę psa. A co ze śniadaniem? Naruszasz nasz ustalony porządek?! A może ty byś je przygotował? Albert uznał to za żart. To on dał jej dom, dzieci, łożył na utrzymanie, kupował samochody, więc raz na kilka dni śniadanie powinna przygotować bez protestu! Nie wspominając o porannym, ożywczym stosunku. Do tej pory nigdy zbyt stanowczo nie protestowała i dostawał, co chciał. Dlatego dziś się zdziwił. Jednak żeby ją uspokoić i przekonać, że chce dokonać zmiany w życiu, zaproponował: To może ja pójdę z psem? Naturalnie ty w tym czasie przygotujesz coś wspaniałego Anna nic nie odpowiedziała weszła do łazienki. Szybko się ubrał i wyszedł z psem. Stojąc na zewnątrz, popatrzył na dom. Był wspaniały, a kosztował zdecydowanie więcej, niż Albert planował. Budował go wiele lat, ale nie oszczędzał na materiałach, bo miał do nich łatwy dostęp, i jak się okazało, to procentowało. W ubiegłym roku przeprowadził potężny remont, modernizując posiadłość. Teraz znajdowało się w nim wszystko, co powinno być, łącznie z sauną i dużym zewnętrznym jacuzzi. Zresztą o takim domu marzyła jego pierwsza ex-żona, a z racji tego, że miał do niej niesamowitą słabość, chciał spełniać oczekiwania. Poczuł, jak ssie go w żołądku. Pies chyba też był głodny, bo szybko się wypróżnił, jeszcze szybciej zrobił obowiązkową rundę galopem wokół zagajnika i zadowolony stanął przed Albertem. Dla przyzwoitości pochodzili jeszcze kilka minut po lesie. Gdy wrócili, w domu pachniało kawą. Anna zaprosiła byłego męża do stołu. Liczył na jej ciepłe potrawy kiełbaski, jajecznicę, jakąś wyszukaną sałatkę, a dostał jajko po wiedeńsku. Nigdy mu nie smakowało, a ona po prawie dwudziestu pięciu latach wspólnego pożycia powinna o tym pamiętać. Pokazał, że jest zdziwiony. Wzruszyła obojętnie ramionami i powiedziała: Chciałam z tobą porozmawiać. Mam nadzieję, że nie masz przy sobie broń? Naturalnie, że nie mam. Po chwili dodał: - Wiesz, że ja też chciałem z tobą porozmawiać? Zauważył, że wyraźnie się wahała i bała początku rozmowy, ale niestety nie zamierzała zmieniać głównej potrawy. Albert marzył o swoim ulubionym jajku po benedyktyńsku. Tylko ona potrafiła je przyrządzić w doskonały sposób. Przepis podpatrzyli w jakimś hotelu, teraz zrozumiał, że musi zadowolić się tym, co podała. A ty, o czym chcesz mówić? zapytała nieśmiało. Mężczyzna jej niepewność łożył na karb faktu, że sprawdzała, czy ma przy sobie broń. Nienawidziła, jak trzymał cokolwiek strzelającego w domu. Mimo że posiadał tu odpowiednią stalową szafę z zabezpiecze- 5
6 niami w schowku, nie mógł trzymać swojego arsenału. Musiał ulubione zabawki wyprowadzić w inne miejsce. Pewnie pytając, chciała go po raz kolejny sprawdzić. Przez chwilę milczał, bo też za bardzo nie wiedział, jak zacząć rozmowę o dalszym wspólnym życiu. To było trudne. Wiedział, że wiele razy ją głęboko zranił. Po za tym tak często się kłócili, że stracił możność rozwiązywania z nią konfliktów w sposób spokojny. Nie zaakceptowała faktu, że kilkanaście lat temu wyprowadził się i zamieszkał u innej kobiety. Później, że znów wrócił i jak gdyby nigdy nic zaczął sypiać w pierwszym domu, domagając się należnych mężowi praw. Robił to wszystko wbrew jej woli. Ale dzięki tym poszukiwaniom i próbom w końcu zdecydował: Anna była żoną tak doskonałą, że nie chciał innej. Nie potrafił jednak znieść jednego za dużo i za często narzekała. Jednak, gdy zrobił bilans zysków i strat i tak wypadła najkorzystniej ze wszystkich jego żon i partnerek. Chciał jej powiedzieć, że ma dość poprzedniego życia i zamierza u jej boku spędzić resztę swoich dni. W spokoju, dobrobycie i przewidywalności. Był przekonany, że będzie zadowolona z jego decyzji. Gdy uważnie smarowała kawałek chleba, powiedział: Aniu, chciałbym zmienić swoje życie. Naturalnie chciałbym je uporządkować. Dłużej tak nie dam rady. A wiesz, że ja też? Szybko odpowiedziała, czym go zaskoczyła. Nie wiedział, co odpowiedzieć. Ona położyła nożyk na talerzyku i zaczęła mówić: Nie zrozumiesz, ale dopiero teraz doświadczyłam, że przyjaźń między kobietą a mężczyzną jest możliwa. Tak?! Spytał, bo nie rozumiał, o co chodzi. Wcześniej mało ze sobą rozmawiali, skupiając tylko na doczesnych problemach z dziećmi, rodzicami i pieniędzmi. Ich związek to na pewno nie była przyjaźń. To było coś innego być może wygodny dla obu stron układ damsko-męski? A może właśnie miłość małżeńska? Może to chciała nazwać przyjaźnią? Zastanawiał się gorączkowo. Ona kontynuowała: Znasz Konrada? Naturalnie, że tak. Zadziwiła go po raz kolejny. Jednak nie chodziło o ich związek. Znał mężczyznę, o którego pytała poznali się na jakiejś imprezie. Skończył psychologię, miał około trzydziestu lat. Przez jakiś czas pracował z Anną w szkole, później w oddziale banku w mieście, by w końcu znaleźć się w stołecznej centrali. Albertowi zdawało się, że kilka razy widział go w pobliżu ich domu, ale Anna zawsze zaprzeczała. Wierzył jej, bo była niezwykle prawdomówną kobietą. Miała też swoje zasady: wierność, uczciwość i życie zgodne z przykazaniami boskimi. A to jemu obecnie bardzo odpowiadało. Teraz zdał sobie sprawę z faktu, że chyba jednak tamte złudzenia nie były błędne. Konrad musiał tu bywać pod jego nieobecność. Jak mnie zostawiłeś, długo nie mogłam się otrząsnąć i znaleźć swojej drogi. Nie widziałam w sobie kobiety, tylko robota spełniającego zachcianki rodziny i wykonującego określone czynności. Bo ciągle dzieci, problemy, budowa, praca. Byłam ci wierna przez ten cały czas. No i? Anna zaczęła snuć dłuższą opowieść rozpamiętując jak minęło im kilkanaście lat małżeństwa, ile było w 6
7 nim zgryzoty, cierpienia, upokorzeń, no i od jak pewnego dnia pojawił się Konrad. Od tego czasu zawsze był obok i zjawiał się, gdy tylko dzwoniła. Słuchał cierpliwie, bo na razie nie dostrzegał, żeby ten niemęski młokos mógł mu zagrozić. Gdy dzieciaki wyjechały, zostałam sama. Zamilkła, nie widząc reakcji męża dodała: Wiem, że co rusz spotykasz się z innymi kobietami Aniu, już się nie spotykam. Chciał ją zapewnić o swojej miłości. Mimo że wierny był jej dosłownie od kilku godzin i miał jakieś plany na dzisiejsze południe. Ona, jakby go nie słysząc, mówiła dalej: Chciałam sobie udowodnić, że nie jestem taka ostatnia. No i tylko on się mną zainteresował. Możesz mówić jaśniej? w jego umyśle pojawił się ostrzegawczy sygnał. Spotykamy się z Konradem, jak ciebie nie ma w mieście. (...) Kopiowanie tekstów, obrazów i wszelakiej twórczości użytkowników portalu bez ich zgody jest stanowczo zabronione. (Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych, Dz.U nr 24 poz. 83 z dnia 4 lutego 1994r.). Martin CROSS, dodano :46 Dokument został wygenerowany przez 7
PORANEK PRAWDZIWEGO MĘŻCZYZNY
Martin Cross PORANEK PRAWDZIWEGO MĘŻCZYZNY Copyright by Martin Cross & e-bookowo Projekt okładki: Małgorzata Greguła Korekta: Magdalena Mróz ISBN 978-83-7859-352-2 Wydawca: Wydawnictwo internetowe e-bookowo
Rozumiem, że prezentem dla pani miał być wspólny wyjazd, tak? Na to wychodzi. A zdarzały się takie wyjazdy?
Praga Cieszyłam się jak dziecko. Po tylu latach Doczekałam się. Mój mąż spytał mnie: Jaki chcesz prezent na rocznicę?. Czy chce pani powiedzieć, że nigdy wcześniej? Jakby pan wiedział, przez pięćdziesiąt
Z wizytą u Lary koleżanki z wymiany międzyszkolnej r r. Dzień I r.
Z wizytą u Lary koleżanki z wymiany międzyszkolnej 29.01.2017r. - 04.02.2017r. Dzień I - 29.01.2017r. O północy przyjechałam do Berlina. Stamtąd FlixBusem pojechałam do Hannoveru. Tam już czekała na mnie
Hektor i tajemnice zycia
François Lelord Hektor i tajemnice zycia Przelozyla Agnieszka Trabka WYDAWNICTWO WAM Był sobie kiedyś chłopiec o imieniu Hektor. Hektor miał tatę, także Hektora, więc dla odróżnienia rodzina często nazywała
Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.
Przedmowa Kiedy byłem mały, nawet nie wiedziałem, że jestem dzieckiem specjalnej troski. Jak się o tym dowiedziałem? Ludzie powiedzieli mi, że jestem inny niż wszyscy i że to jest problem. To była prawda.
Czy na pewno jesteś szczęśliwy?
Czy na pewno jesteś szczęśliwy? Mam na imię Kacper i mam 40 lat. Kiedy byłem małym chłopcem nigdy nie marzyłem o dalekich podróżach. Nie fascynował mnie daleki świat i nie chciałem podróżować. Dobrze się
KATARZYNA POPICIU WYDAWNICTWO WAM
KATARZYNA ŻYCIEBOSOWSKA POPICIU WYDAWNICTWO WAM Zamiast wstępu Za każdym razem, kiedy zaczynasz pić, czuję się oszukana i porzucona. Na początku Twoich ciągów alkoholowych jestem na Ciebie wściekła o to,
Przygody Jacka- Część 1 Sen o przyszłości
Przygody Jacka- Część 1 Sen o przyszłości Rozdział 1 Park Cześć, jestem Jacek. Wczoraj przeprowadziłem się do Londynu. Jeszcze nie znam okolicy, więc z rodzicami Magdą i Radosławem postanowiliśmy wybrać
Igor Siódmiak. Moim wychowawcą był Pan Łukasz Kwiatkowski. Lekcji w-f uczył mnie Pan Jacek Lesiuk, więc chętnie uczęszczałem na te lekcje.
Igor Siódmiak Jak wspominasz szkołę? Szkołę wspominam bardzo dobrze, miałem bardzo zgraną klasę. Panowała w niej bardzo miłą atmosfera. Z nauczycielami zawsze można było porozmawiać. Kto był Twoim wychowawcą?
Marcin Budnicki. Do jakiej szkoły uczęszczasz? Na jakim profilu jesteś?
Marcin Budnicki Do jakiej szkoły uczęszczasz? Na jakim profilu jesteś? Uczę się w zespole szkół Nr 1 im. Komisji Edukacji Narodowej. Jestem w liceum o profilu sportowym. Jakie masz plany na przyszłość?
Mimo, że wszyscy oczekują, że przestanę pić i źle się czuję z tą presją to całkowicie akceptuje siebie i swoje decyzje
MATERIAL ZE STRONY: http://www.eft.net.pl/ POTRZEBA KONTROLI Mimo, że muszę kontrolować siebie i swoje zachowanie to w pełni akceptuję siebie i to, że muszę się kontrolować Mimo, że boję się stracić kontrolę
Część 4. Wyrażanie uczuć.
Część. Wyrażanie uczuć. 3 5 Tłumienie uczuć. Czy kiedykolwiek tłumiłeś uczucia? Jeżeli tak, to poniżej opisz jak to się stało 3 6 Tajemnica zdrowego wyrażania uczuć! Używanie 'Komunikatów JA'. Jak pewnie
Punkt 2: Stwórz listę Twoich celów finansowych na kolejne 12 miesięcy
Miesiąc:. Punkt 1: Wyznacz Twoje 20 minut z finansami Moje 20 minut na finanse to: (np. Pn-Pt od 7:00 do 7:20, So-Ni od 8:00 do 8:20) Poniedziałki:.. Wtorki:... Środy:. Czwartki: Piątki:. Soboty:.. Niedziele:...
Izabella Mastalerz siostra, III kl. S.P. Nr. 156 BAJKA O WARTOŚCIACH. Dawno, dawno temu, w dalekim kraju istniały następujące osady,
Laura Mastalerz, gr. IV Izabella Mastalerz siostra, III kl. S.P. Nr. 156 BAJKA O WARTOŚCIACH Dawno, dawno temu, w dalekim kraju istniały następujące osady, w których mieszkały wraz ze swoimi rodzinami:
Irena Sidor-Rangełow. Mnożenie i dzielenie do 100: Tabliczka mnożenia w jednym palcu
Irena Sidor-Rangełow Mnożenie i dzielenie do 100: Tabliczka mnożenia w jednym palcu Copyright by Irena Sidor-Rangełowa Projekt okładki Slavcho Rangelov ISBN 978-83-935157-1-4 Wszelkie prawa zastrzeżone.
30-dniowe #FajneWyzwanie Naucz się prowadzić Dziennik!
30-dniowe #FajneWyzwanie Naucz się prowadzić Dziennik! Witaj w trzydziestodniowym wyzwaniu: Naucz się prowadzić dziennik! Wydrukuj sobie cały arkusz, skrupulatnie każdego dnia uzupełniaj go i wykonuj zadania
AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr )
AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr 4-5 2009) Ten popularny aktor nie lubi udzielać wywiadów. Dla nas jednak zrobił wyjątek. Beata Rayzacher:
PRACA Z PRZEKONANIAMI
PRACA Z PRZEKONANIAMI Czym są przekonania i jak wpływają na Ciebie? Przekonania są tym, w co głęboko wierzysz, z czym się identyfikujesz, na czym budujesz poczucie własnej wartości i tożsamość. Postrzegasz
Część 11. Rozwiązywanie problemów.
Część 11. Rozwiązywanie problemów. 3 Rozwiązywanie problemów. Czy jest jakiś problem, który trudno Ci rozwiązać? Jeżeli tak, napisz jaki to problem i czego próbowałeś, żeby go rozwiązać 4 Najlepsze metody
Kolejny udany, rodzinny przeszczep w Klinice przy ulicy Grunwaldzkiej w Poznaniu. Mama męża oddała nerkę swojej synowej.
Kolejny udany, rodzinny przeszczep w Klinice przy ulicy Grunwaldzkiej w Poznaniu. Mama męża oddała nerkę swojej synowej. 34-letnia Emilia Zielińska w dniu 11 kwietnia 2014 otrzymała nowe życie - nerkę
PROGRAM WARSZTATÓW ROZWOJOWYCH DLA KOBIET PROGRAM WARSZTATÓW ROZWOJOWYCH DLA KOBIET
1 / 1 1 PROGRAM WARSZTATÓW ROZWOJOWYCH DLA KOBIET 2 / 1 1 CZĘŚĆ PIERWSZA: OGARNIJ, CZEGO TY W OGÓLE CHCESZ?! Jaki jest Twój cel? Czy potrafisz sobie odpowiedzieć, czego dokładnie chcesz? Co jest dla Ciebie
STARY TESTAMENT. NARODZINY BLIŹNIĄT 9. NARODZINY BLIŹNIĄT
NARODZINY BLIŹNIĄT 40 Izaak modlił się do Pana Boga, by ten dał jemu i Rebece dzieci. Pan Bóg wysłuchał jego prośby i Rebeka urodziła bliźnięta. Najpierw urodził się Ezaw, a zaraz po nim Jakub, który trzymał
TRENER MARIUSZ MRÓZ - JEDZ TO, CO LUBISZ I WYGLĄDAJ JAK CHCESZ!
TRENER MARIUSZ MRÓZ - JEDZ TO, CO LUBISZ I WYGLĄDAJ JAK CHCESZ! Witaj! W tym krótkim PDFie chcę Ci wytłumaczyć dlaczego według mnie jeżeli chcesz wyglądać świetnie i utrzymać świetną sylwetkę powinieneś
Jesper Juul. Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem
Jesper Juul Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem Dzieci od najmłodszych lat należy wciągać w proces zastanawiania się nad różnymi decyzjami i zadawania sobie pytań w rodzaju: Czego chcę? Na co
Copyright 2015 Monika Górska
1 Wiesz jaka jest różnica między produktem a marką? Produkt się kupuje a w markę się wierzy. Kiedy używasz opowieści, budujesz Twoją markę. A kiedy kupujesz cos markowego, nie zastanawiasz się specjalnie
Chwila medytacji na szlaku do Santiago.
Chwila medytacji na szlaku do Santiago. Panie, chcę dobrze przeżyć moją drogę do Santiago. I wiem, że potrzebuje w tym Twojej pomocy. cucopescador@gmail.com 1. Każdego rana, o wschodzie słońca, będę się
Szczęść Boże, wujku! odpowiedział weselszy już Marcin, a wujek serdecznie uściskał chłopca.
Sposób na wszystkie kłopoty Marcin wracał ze szkoły w bardzo złym humorze. Wprawdzie wyjątkowo skończył dziś lekcje trochę wcześniej niż zwykle, ale klasówka z matematyki nie poszła mu najlepiej, a rano
Liczą się proste rozwiązania wizyta w warsztacie
Liczą się proste rozwiązania wizyta w warsztacie Szybciej poznaję ceny. To wszystko upraszcza. Mistrz konstrukcji metalowych, Martin Elsässer, w rozmowie o czasie. Liczą się proste rozwiązania wizyta w
8 sposobów na więcej czasu w ciągu dnia
http://produktywnie.pl RAPORT 8 sposobów na więcej czasu w ciągu dnia Jakub Ujejski Powered 1 by PROINCOME Jakub Ujejski Wszystkie prawa zastrzeżone. Strona 1 z 10 1. Wstawaj wcześniej Pomysł, wydawać
10 SEKRETÓW NAJLEPSZYCH OJCÓW 1. OKAZUJ SZACUNEK MATCE SWOICH DZIECI 2. DAJ DZIECIOM SWÓJ CZAS
10 SEKRETÓW NAJLEPSZYCH OJCÓW 1. OKAZUJ SZACUNEK MATCE SWOICH DZIECI Jedną z najlepszych rzeczy, jaką ojciec może zrobić dla swoich dzieci, to okazywać szacunek dla ich mamy. Jeśli jesteś żonaty, dbaj
Copyright 2015 Monika Górska
1 To jest moje ukochane narzędzie, którym posługuję się na co dzień w Fabryce Opowieści, kiedy pomagam swoim klientom - przede wszystkim przedsiębiorcom, właścicielom firm, ekspertom i trenerom - w taki
Odzyskajcie kontrolę nad swoim losem
Odzyskajcie kontrolę nad swoim losem Mocno wierzę w szczęście i stwierdzam, że im bardziej nad nim pracuję, tym więcej go mam. Thomas Jefferson Czy zadaliście już sobie pytanie, jaki jest pierwszy warunek
Moje pierwsze wrażenia z Wielkiej Brytanii
Moje pierwsze wrażenia z Wielkiej Brytanii Polska Szkoła Sobotnia im. Jana Pawla II w Worcester Opracował: Maciej Liegmann 30/03hj8988765 03/03/2012r. Wspólna decyzja? Anglia i co dalej? Ja i Anglia. Wielka
to myśli o tym co teraz robisz i co ja z Tobą
DZIEŃ BEZ CIEBIE Dzień bez Ciebie Dzień bez Ciebie jakoś tak szary to brak mej części i mało widzę co istnieje najpiękniej gdy nie błyszczą Twe słowa tylko przy Tobie nie wiem czy się martwić to myśli
TEST SPRAWDZAJĄCY UMIEJĘTNOŚĆ CZYTANIA ZE ZROZUMIENIEM DLA KLASY IV NA PODSTAWIE TEKSTU PT. DZIEŃ DZIECKA
TEST SPRAWDZAJĄCY UMIEJĘTNOŚĆ CZYTANIA ZE ZROZUMIENIEM DLA KLASY IV NA PODSTAWIE TEKSTU PT. DZIEŃ DZIECKA Drogi uczniu! Instrukcja dla użytkownika testu Najpierw przeczytaj uważnie tekst. Następnie rozwiązuj
Magdalena Bladocha. Marzenie... Gimnazjum im. Jana Pawła II w Mochach
Magdalena Bladocha Marzenie... Gimnazjum im. Jana Pawła II w Mochach Dawno, dawno temu, a może całkiem niedawno. Za siedmioma morzami i za siedmioma górami, a może całkiem blisko tuż obok ciebie mieszkała
AUDIO B1 KONFLIKT POKOLEŃ (wersja dla studenta)
AUDIO B1 KONFLIKT POKOLEŃ (wersja dla studenta) 1. Proszę napisać odpowiedzi na pytania: 1. Jak rozumiecie tytuł tekstu? 2. Czy wy buntowaliście się przeciw rodzicom i nauczycielom? W jaki sposób i dlaczego?
Darmowy fragment
Ewa Solankowa JAK NA ZAWSZE POZBYĆ SIĘ ZAPARĆ Copyright by Ewa Solankowa & e-bookowo Grafika i projekt okładki: Ewa Solankowa ISBN 978-83-63080-57-0 Wydawca: Wydawnictwo internetowe e-bookowo Kontakt:
Jestem pewny, że Szymon i Jola. premię. (dostać) (ja) parasol, chyba będzie padać. (wziąć) Czy (ty).. mi pomalować mieszkanie?
CZAS PRZYSZŁY GRY 1. Gra ma na celu utrwalenie form i zastosowania czasu przyszłego niedokonanego i dokonanego. Może być przeprowadzona jako gra planszowa z kostką i pionkami, albo w formie losowania porozcinanych
Zaimki wskazujące - ćwiczenia
Zaimki wskazujące - ćwiczenia Mianownik/ Nominative I. Proszę wpisać odpowiedni zaimek wskazujący w mianowniku: ten, ta, to, ci, te 1. To jest... mężczyzna, którego wczoraj poznałem. 2. To jest... dziecko,
FILM - W INFORMACJI TURYSTYCZNEJ (A2 / B1)
FILM - W INFORMACJI TURYSTYCZNEJ (A2 / B1) Turysta: Dzień dobry! Kobieta: Dzień dobry panu. Słucham? Turysta: Jestem pierwszy raz w Krakowie i nie mam noclegu. Czy mogłaby mi Pani polecić jakiś hotel?
Tłumaczenia: Love Me Like You, Grown, Hair, The End i Black Magic. Love Me Like You. Wszystkie: Sha-la-la-la. Sha-la-la-la. Sha-la-la-la.
Downloaded from: justpaste.it/nzim Tłumaczenia: Love Me Like You, Grown, Hair, The End i Black Magic Love Me Like You On mógłby mieć największy samochód Nie znaczy to, że może mnie dobrze wozić Lub jeździć
Jak postrzegasz samą siebie?
1. Zdecydowanie się zgadzam 2. Raczej się zgadzam 3. Nie mam zdania 4. Raczej się nie zgadzam 5. Zdecydowanie się nie zgadzam Aprobata 1. Słowa krytyki z pewnością wyprowadzą z równowagi osobę, do której
Tytuł ebooka Przyjmowanie nowego wpisujesz i zadajesz styl
Tytuł ebooka Przyjmowanie nowego wpisujesz i zadajesz styl pracownika Tytuł do pracy ebooka Jak prowadzić rozmowę kwalifikacyjną Jak powinny brzmieć pytania rekrutacyjne w razie potrzeby podtytuł Jak zorganizować
KIESZONKOWE I CO DALEJ?
Aby Twoje dziecko mogło nauczyć się pewnych zasad i nawyków finansowych, to musi mieć na czym się uczyć. Czyli dostawać regularne i stałe kieszonkowe. Wtedy konieczna jest odpowiedź na 2 pytania: Ile dawać?
Przedstawienie. Kochany Tato, za tydzień Dzień Ojca. W szkole wystawiamy przedstawienie. Pani dała mi główną rolę. Będą występowa-
Przedstawienie Agata od kilku dni była rozdrażniona. Nie mogła jeść ani spać, a na pytania mamy, co się stało, odpowiadała upartym milczeniem. Nie chcesz powiedzieć? mama spojrzała na nią z troską. Agata
Chcesz zrobić kulinarną niespodziankę. najbliższym. Co przygotujesz? Opowiedz jaką wpadkę kulinarną zaliczyłeś?
Gdybyś mogła zaprosić na kolację dowolną osobę, kto to by był? Dlaczego właśnie ta osoba? Zadaj to pytanie swoim rodzicom/ dziadkom. Chcesz zrobić kulinarną niespodziankę swoim najbliższym. Co przygotujesz?
Hotel Am Brunnenberg odpoczynek wśród zieleni
Europejska jakość w szkoleniu zawodowym - 2015-1-PL01-KA102-015020 Prezentacja Małgorzata Hornicka Bad Freienwalde Hotel Am Brunnenberg odpoczynek wśród zieleni Uczestnicząc w programie Erasmus + odbyłam
Opowiedziałem wam już wiele o mnie i nie tylko. Zaczynam opowiadać. A było to tak...
Wielka przygoda Rozdział 1 To dopiero początek Moja historia zaczęła się bardzo dawno temu, gdy wszystko było inne. Domy były inne zwierzęta i ludzie też. Ja osobiście byłem inny niż wszyscy. Ciągle bujałem
SMOKING GIVING UP DURING PREGNANCY
SMOKING GIVING UP DURING PREGNANCY Rzucanie palenia w czasie ciąży PRZEWODNIK DLA KOBIET W CIĄŻY PRAGNĄCYC H RZUCIĆ PALENIE Ciąża i palenie Większość kobiet palących w czasie ciąży wie, że może być to
Copyright 2017 Monika Górska
I UŁÓŻ OPOWIEŚĆ, NA DOWOLNY TEMAT. JEDYNYM OGRANICZENIEM DLA TWOJEJ WYOBRAŹNI SĄ CZTERY SŁOWA, KTÓRE ZNA JDZIESZ NA NASTĘPNEJ STRONIE, A KTÓRE KONIECZNIE MUSZĄ ZNALEŹĆ SIĘ W TWOJEJ OPOWIEŚCI. NIE MUSISZ
Pewien młody człowiek popadł w wielki kłopot. Pożyczył 10 tyś. dolarów i przegrał je na wyścigach konnych.
Artykuł pobrano ze strony eioba.pl Zmienić osobowość Pewien młody człowiek popadł w wielki kłopot. Pożyczył 10 tyś. dolarów i przegrał je na wyścigach konnych. Afirmacja to w działaniu potęga ale... Pewien
CZYTANIE B1/B2 W małym europejskim domku (wersja dla studenta) Wywiad z Moniką Richardson ( Świat kobiety nr????, rozmawia Monika Gołąb)
CZYTANIE B1/B2 W małym europejskim domku (wersja dla studenta) Wywiad z Moniką Richardson ( Świat kobiety nr????, rozmawia Monika Gołąb) Proszę przeczytać tekst, a następnie zrobić zadania: Dziennikarka.
EDUKACJA FINANSOWA /WIEDZA I UMIEJĘTNOŚCI/ PARTNERSTWO KONSUMPCJA BIZNES
EDUKACJA FINANSOWA /WIEDZA I UMIEJĘTNOŚCI/ PARTNERSTWO KONSUMPCJA BIZNES NASZE ŻYCIE NIE MAMY WPŁYWU NA TO, JAK SIĘ RODZIMY I JAK UMIERAMY (ZAZWYCZAJ) Dobry mąż, dobry ojciec, ale zły elektryk NASZE ŻYCIE
Jak przygotować się do ważnego sprawdzianu w krótkim czasie?
Jak przygotować się do ważnego sprawdzianu w krótkim czasie? Wcale nie jest za późno! Do końca roku szkolnego pozostały dwa miesiące. Wielu z Was pewnie myśli, że skoro nie nauczyliście się czegoś do tej
Transkrypcja wideo: Czym są środki trwałe i jak je rozliczać? Q&A
Transkrypcja wideo: Czym są środki trwałe i jak je rozliczać? Q&A https://www.youtube.com/watch?v=l2zfm4p9uyi Anna Pisu - infakt.pl: Cześć! Witamy w kolejnym odcinku księgowego Q&A infaktu. Dzisiaj temat
Joanna Charms. Domek Niespodzianka
Joanna Charms Domek Niespodzianka Pomysł na lato Była sobie panna Lilianna. Tak, w każdym razie, zwracała się do niej ciotka Małgorzata. - Dzień dobry, Panno Lilianno. Czy ma Panna ochotę na rogalika z
Filip idzie do dentysty. 1 Proszę aapisać pytania do tekstu Samir jest przeziębiony.
114 Lekcja 12 Tak ubrany wychodzi na ulicę. Rezultat jest taki, że Samir jest przeziębiony. Ma katar, kaszel i temperaturę. Musi teraz szybko iść do lekarza. Lekarz bada Samira, daje receptę i to, co Samir
Dla klas 4-7 przed warsztatami
Dla klas - przed warsztatami strona z Zamieszczone poniżej pytania dotyczą tematu urody oraz poczucia własnej wartości. Zadajemy je, by lepiej zrozumieć to, jak młodzież taka jak Ty, podchodzi do kwestii
STARY TESTAMENT. NARODZINY BLIŹNIAT 9. NARODZINY BLIŹNIĄT
NARODZINY BLIŹNIĄT 41 Izaak modlił się do Pana Boga, by ten dał jemu i Rebece dzieci. Pan Bóg wysłuchał jego prośby i Rebeka urodziła bliźnięta. Najpierw urodził się Ezaw, a zaraz po nim Jakub, który trzymał
Ekonomiczny Uniwersytet Dziecięcy
Ekonomiczny Uniwersytet Dziecięcy Jak rozmawiać z dziećmi o pieniądzach? Dorota Dominik Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie 13 marca 2014 r. EKONOMICZNY UNIWERSYTET DZIECIĘCY WWW.UNIWERSYTET-DZIECIECY.PL
Rozdział II. Wraz z jego pojawieniem się w moim życiu coś umarło, radość i poczucie, że idę naprzód.
Rozdział II Kupiłam sobie dwa staniki. Jeden biały, z cienkimi ramiączkami, drugi czarny, trochę jak bardotka, cały koronkowy. Czuję się w nim tak, jakby mężczyzna trzymał mnie mocno za piersi. Stanik
MAŁY PABLO I DWIE ŚWINKI
ROBERT MAICHER MAŁY PABLO I DWIE ŚWINKI Poleca: SuperKid.pl Zapewnij dzieciom dobry start! Copyright by Robert Maicher Data: 03.02.2008 Tytuł: Mały Pablo i dwie świnki Autor: Robert Maicher Wydanie I Seria:
Olaf Tumski: Tomkowe historie 3. Copyright by Olaf Tumski & e-bookowo Grafika i projekt okładki: Zbigniew Borusiewicz ISBN
Olaf Tumski Olaf Tumski: Tomkowe historie 3 Copyright by Olaf Tumski & e-bookowo Grafika i projekt okładki: Zbigniew Borusiewicz ISBN 978-83-63080-60-0 Wydawca: Wydawnictwo internetowe e-bookowo Kontakt:
Ekonomiczny Uniwersytet Dziecięcy
Ekonomiczny Uniwersytet Dziecięcy Empatyczna komunikacja w rodzinie Beata Kosiacka, Szkoła Główna Handlowa w Warszawie 27 marca 2012 r. EKONOMICZNY UNIWERSYTET DZIECIĘCY WWW.UNIWERSYTET-DZIECIECY.PL Porozumienie
ROZPACZLIWIE SZUKAJĄC COPYWRITERA. autor Maciej Wojtas
ROZPACZLIWIE SZUKAJĄC COPYWRITERA autor Maciej Wojtas 1. SCENA. DZIEŃ. WNĘTRZE. 2 Biuro agencji reklamowej WNM. Przy komputerze siedzi kobieta. Nagle wpada w szał radości. Ożesz japierdziuuuuu... Szefie!
BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK
BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK Opracowała Gimnazjum nr 2 im. Ireny Sendlerowej w Otwocku Strona 1 Młodzież XXI wieku problemy stare, czy nowe, a może stare po nowemu? Co jest największym
Analiza Finansowa - potrzeb Klienta.
Analiza Finansowa - potrzeb Klienta. Szanowni Państwo, przejdźmy w takim razie do zbadania Państwa potrzeb jakim jest Analiza Finansowa. Pierwszym etapem naszej rozmowy będzie sprecyzowanie Państwa celów,
Serdecznie dziękuję trzem najważniejszym kobietom mojego życia: córce Agatce, żonie Agnieszce i mamie Oli za cierpliwość, wyrozumiałość, wsparcie,
Serdecznie dziękuję trzem najważniejszym kobietom mojego życia: córce Agatce, żonie Agnieszce i mamie Oli za cierpliwość, wyrozumiałość, wsparcie, natchnienie i niezłomną wiarę w sukces. Dziewczyny, bez
ĆWICZENIA ŻYWIOŁ ZIEMI ŻYWIOŁ ZIEMI. Cz. III
Strona1 ŻYWIOŁ ZIEMI Cz. III Aby uzyskać namacalny efekt oddziaływania energii Żywiołu Ziemi w Twoim życiu - jednocześnie korzystaj i z przygotowanych tu ćwiczeń i z opisu procesów nagranych w części I.
Autyzm i Zespół Aspergera (ZA) - na podstawie doświadczeń brytyjskich. York, lipiec mgr Joanna Szamota
Autyzm i Zespół Aspergera (ZA) - na podstawie doświadczeń brytyjskich York, lipiec 2017 mgr Joanna Szamota Zespół Aspergera oczami dziecka Myślę w konkretny sposób. Pojmuję wypowiadane zdania dosłownie.
Nasza edukacja nie skończyła się wraz z otrzymaniem dyplomu ze studiów czy szkoły średniej Uczymy
odc. 12 W CO INWESTUJESZ? Możliwości lokowania pieniędzy jest wiele. Można kupić nieruchomości na wynajem, można zainwestować na giełdzie, w złocie, czy też w udziałach dobrze prosperującej firmy. A czy
Jak tworzyć mapy myśli
1 Irena Sidor-Rangełow Naucz się w 7 godzin: Jak tworzyć mapy myśli 2 Copyright by Irena Sidor-Rangełowa, Anna Gergana Rangełow, Slavcho Rangelov Projekt okładki Slavcho Rangelov ISBN: 978-83-935157-0-7
ASERTYWNOŚĆ W RODZINIE JAK ODMAWIAĆ RODZICOM?
3 ASERTYWNOŚĆ W RODZINIE JAK ODMAWIAĆ RODZICOM? Czy potrzeby Twoich rodziców są ważniejsze niż Twoje? Czy kłócisz się z mężem o wizyty u mamy i taty? A może masz wrażenie, że Twoi rodzice nie zauważyli,
Chłopcy i dziewczynki
Chłopcy i dziewczynki Maja leżała na plaży. Zmarzła podczas kąpieli w morzu i cała się trzęsła. Mama Zuzia owinęła ją ręcznikiem. Maja położyła się na boku i przesypuje piasek w rączce. Słońce razi ją
Uzupełnij: Vorname:..
Uzupełnij: Vorname:.. Name: Geburtsdatum:.. Land:. Adresse:. Telefonnummer: E-Mail:.. Schule:... Klasse:... Geschwister:.. Lieblingsfach: Lieblingslehrer:. Freunde: Haustiere:.. Hobbys:. Freizeit:. Tam,
Serdecznie zapraszamy na warsztaty rozwojowe dla Kobiet
Serdecznie zapraszamy na warsztaty rozwojowe dla Kobiet z cyklu: Czas tylko dla Mnie D r o g a K O B I E T O! Czas pomyśleć trochę o Sobie! Praca, dom, obowiązki ciągle coś, ciągle w biegu Umysł na wysokich
J. J. : Spotykam rodziców czternasto- i siedemnastolatków,
J. J. : Spotykam rodziców czternasto- i siedemnastolatków, którzy twierdzą, że właściwie w ogóle nie rozmawiają ze swoimi dziećmi, odkąd skończyły osiem czy dziewięć lat. To może wyjaśniać, dlaczego przesiadują
Copyright by Andrzej Graca & e-bookowo Grafika i projekt okładki: Andrzej Graca ISBN 978-83-7859-138-2. Wydawca: Wydawnictwo internetowe e-bookowo
Andrzej Graca BEZ SPINY CZYLI NIE MA CZEGO SIĘ BAĆ Andrzej Graca: Bez spiny czyli nie ma czego się bać 3 Copyright by Andrzej Graca & e-bookowo Grafika i projekt okładki: Andrzej Graca ISBN 978-83-7859-138-2
WYBRANY FRAGMENT Z KOBIETA Z POCZUCIEM WŁASNEJ WARTOŚCI.
WYBRANY FRAGMENT Z KOBIETA Z POCZUCIEM WŁASNEJ WARTOŚCI. Poniżej przedstawiam CI piramidę potrzeb człowieka. Zacznę od tych najbardziej podstawowych: 1. Potrzeby fizjologiczne( jedzenie, woda, sen, tlen)
Kwestionariusz stylu komunikacji
Kwestionariusz stylu komunikacji Z każdego stwierdzenia wybierz jedno, które uważasz, że lepiej pasuje do twojej osobowości i zaznacz jego numer. Stwierdzenia w parach nie są przeciwstawne, przy wyborze
JAK RADZIĆ SOBIE Z NASTOLATKIEM W SYTUACJACH KONFLIKTOWYCH?
JAK RADZIĆ SOBIE Z NASTOLATKIEM W SYTUACJACH KONFLIKTOWYCH? Podstawowa zasada radzenia sobie w sytuacjach konfliktowych:,,nie reaguj, tylko działaj Rodzice rzadko starają się dojść do tego, dlaczego ich
BAJKA O PRÓCHNOLUDKACH I RADOSNYCH ZĘBACH
PREZENTUJE: BAJKA O PRÓCHNOLUDKACH I RADOSNYCH ZĘBACH SCENARIUSZ I RYSUNKI: DOROTA MILCZARSKA CZEŚĆ, pewnie często słyszysz, że mycie zębów jest bardzo ważne, no i że musimy to robić najlepiej po każdym
POMOC W REALIZACJI CELÓW FINANSOWYCH
POMOC W REALIZACJI CELÓW FINANSOWYCH Szczegółową instrukcję znajdziesz tu: http://marciniwuc.com/ Miesiąc:. (np. Styczeń 2015) Punkt 1: Wyznacz Twoje 20 minut z finansami. Moje 20 minut na finanse to:
ROZDZIAŁ 7. Nie tylko miłość, czyli związek nasz powszedni
ROZDZIAŁ 7 Nie tylko miłość, czyli związek nasz powszedni Miłość to codzienność Kasia: Czy do szczęścia w związku wystarczy miłość? Małgosia: Nie. Potrzebne są jeszcze dojrzałość i mądrość. Kiedy dwoje
to jest właśnie to, co nazywamy procesem życia, doświadczenie, mądrość, wyciąganie konsekwencji, wyciąganie wniosków.
Cześć, Jak to jest, że rzeczywistość mamy tylko jedną i czy aby na pewno tak jest? I na ile to może przydać się Tobie, na ile to może zmienić Twoją perspektywę i pomóc Tobie w osiąganiu tego do czego dążysz?
BURSZTYNOWY SEN. ALEKSANDRA ADAMCZYK, 12 lat
BURSZTYNOWY SEN ALEKSANDRA ADAMCZYK, 12 lat Jestem bursztynnikiem. Myślę, że dobrym bursztynnikiem. Mieszkam w Gdańsku, niestety, niewiele osób mnie docenia. Jednak jestem znany z moich dziwnych snów.
Dzień 2: Czy można przygotować dziecko do przedszkola?
Kurs online: Adaptacja do przedszkola Dzień 2: Czy można przygotować dziecko do przedszkola? Zanim zaczniemy przygotowywać dziecko, skoncentrujmy się na przygotowaniu samych siebie. Z mojego doświadczenia
WARSZTATY pociag j do jezyka j. dzień 1
WARSZTATY pociag j do jezyka j dzień 1 POCIĄG DO JĘZYKA - dzień 1 MOTYWACJA Z SERCA Ach, o ile łatwiejsze byłoby życie, gdybyśmy dysponowali niekończącym się źródłem motywacji do działania. W nauce języków
Szkolenia dla smakoszy ż y c i a
Szkolenia dla smakoszy ż y c i a Szkolenia dla smakoszy Wyselekcjonowany przez ekspertów zestaw tematów tworzących spójną całość. Wyjątkowe zajęcia o charakterze warsztatów, realizowane w kameralnych grupach.
mnw.org.pl/orientujsie
mnw.org.pl/orientujsie Każdy związek oparty na miłości i szacunku zasługuje na szczególną opiekę i ochronę państwa. natalia i marek Czy osobom hetero jest teraz lepiej, bo lesbijkom, gejom i osobom bi
Nasza Kosmiczna Grosikowa Drużyna liczy 77 małych astronautów i aż 8 kapitanów. PYTANIE DLACZEGO? Jesteśmy szkołą wyróżniającą się tym, że w klasach
a Nasza Kosmiczna Grosikowa Drużyna liczy 77 małych astronautów i aż 8 kapitanów. PYTANIE DLACZEGO? Jesteśmy szkołą wyróżniającą się tym, że w klasach mamy dwie Panie, które zawsze gdy, ktoś z nas potrzebuje
Jak nauczyć szczeniaka załatwiania się na dworze?
Jak nauczyć szczeniaka załatwiania się na dworze? Właśnie sprawiłeś sobie małego, prześlicznego szczeniaczka. Jakaż wielka jest twoja radość, bo to milutkie, puchate zwierzątko jest po prostu śliczne.
Kto chce niech wierzy
Kto chce niech wierzy W pewnym miejscu, gdzie mieszka Bóg pojawił się mały wędrowiec. Przysiadł na skale i zapytał: Zechcesz Panie ze mną porozmawiać? Bóg popatrzył i tak odpowiedział: mam wiele czasu,
Test mocny stron. 1. Lubię myśleć o tym, jak można coś zmienić, ulepszyć. Ani pasuje, ani nie pasuje
Test mocny stron Poniżej znajduje się lista 55 stwierdzeń. Prosimy, abyś na skali pod każdym z nich określił, jak bardzo ono do Ciebie. Są to określenia, które wiele osób uznaje za korzystne i atrakcyjne.
Wyznaczenie celów. Rozdział I. - Wyznaczanie celów - Cel SMART - Przykłady dobrze i źle wyznaczonych celów
Wyznaczenie celów - Wyznaczanie celów - Cel SMART - Przykłady dobrze i źle wyznaczonych celów Kurs Dydaktyka zarządzania czasem. 11 Wyznaczanie celów Jeżeli dobrze się zastanowimy nad naszym działaniem,