Pamiêtaj, czyim jesteœ dzieckiem

Transkrypt

1 Czerwiec - Lipiec Pamiêtaj, czyim jesteœ dzieckiem yjemy w ci¹g³ym napiêciu. Wci¹ gonimy, coœ chcemy osi¹gn¹æ, zdobyæ, gdzieœ siê spieszymy. Œwiat wci¹gn¹³ nas w swoje tryby, w czêœæ olbrzymiej samonapêdzaj¹cej siê maszyny. Na co dzieñ czêsto brak nam czasu, by siê zatrzymaæ i z³apaæ oddech. Wiêkszoœæ z nas mog³aby siê odnaleÿæ w wierszu Danuty Wawi³ow pt. Szybko : Szybko, zbudÿ siê, szybko, wstawaj! Szybko, szybko, stygnie kawa! Szybko, szybko, bez ha³asu! Szybko, szybko, nie ma czasu!( ) Dlatego potrzebujemy wakacji. Potrzebujemy ich tak bardzo, jak bardzo zapomnieliœmy, e musimy odpoczywaæ. Odpoczynek to nie luksus, to nakaz moralny. Cz³owiek zmêczony bywa bardzo czêsto rozdra niony i nieprzyjemny dla tych, z którymi siê spotyka. Jezus przebywaj¹c na ziemi dotyka³ wszystkich problemów ludzkiego ycia. Miêdzy innymi mówi³ te o odpoczynku. Mia³o to miejsce wtedy, gdy wys³a³ aposto³ów do pobliskich wsi i miasteczek, by g³osili Ewangeliê. Tak wielu przychodzi³o do nich i odchodzi³o, e nawet na posi³ek nie mieli czasu (Mk6,30-31). Zaskakuj¹ca wiêc by³a decyzja Chrystusa skierowana do nich: IdŸcie i odpocznijcie nieco! Pan daje do zrozumienia: im bardziej ludzie na was czekaj¹ tym bardziej odpocznijcie nieco. Musimy wiêc pozwoliæ sobie na odpoczynek. Regeneracja naszych si³ spowoduje, e nie bêdziemy dla siebie i innych ciê arem, ale pomostem i pomoc¹. Jak ma wygl¹daæ nabieranie nowych si³? Mo na odpoczywaæ na wiele sposobów. Ka dy z nas ma zapewne mnóstwo pomys³ów, gdzie i jak najlepiej spêdziæ urlop. aden z nich nie mo e nam jednak przys³oniæ Boga. Rzymski cesarz Wespazjan tak upomina³ swego syna Tytusa, który wybiera³ siê w towarzystwie kolegów na wakacje: Tytusie baw siê dobrze, ale zawsze pamiêtaj, e jesteœ synem cezara! Bóg daj¹c nam czas na odpoczynek tak e mówi podobne s³owa: Baw siê dobrze, ale zawsze pamiêtaj, e jesteœ moim dzieckiem. Korzystaj¹c z wolnego czasu nie mo na bowiem zapomnieæ o Bo ych drogowskazach. Nie mo na wzi¹æ urlopu od wiary, wyznawanych wartoœci, od modlitwy, niedzielnej Mszy Œwiêtej, uczciwoœci. Nie mo na pozwoliæ sobie na grzech, który zawsze jest urlopem od Boga i Jego przykazañ. Niewa ne, gdzie odpoczywamy: na s³onecznych brazylijskich pla ach, w opuszczonych zak¹tkach Bieszczad czy poœród mazurskich jezior, starajmy siê, by ten odpoczynek by³ godny Bo ego dziecka. Warto wiêc wakacje rozs¹dnie zaplanowaæ i uwzglêdniæ w tych planach Boga. Zaproœmy Go do towarzyszenia na naszych szlakach. Razem ³atwiej przejœæ ciemn¹ dolinê, nie zgubiæ siê w zaroœlach wakacyjnych pokus. Wszystkim Czytelnikom yczê, by wakacje sta³y siê czasem pog³êbienia wiary w Boga i okazj¹ do podziwiania tego wszystkiego, co On stworzy³. Ks. Maciej Œmigacz Spis treœci: Ks. Maciej Œmigacz Pamiêtaj, czyim jesteœ dzieckiem 3 Anna Fischer Twoja czeœæ, chwa³a 4 Barbara Siedlarz Czy dziêkujesz za ten dar 5 K. J. Dobrzañscy Pielgrzymka 6 bp Janusz Kaleta Atyrau 7 Agnieszka Kastory Karmelici 9 Ania Starostka, Ania Pytel Misyjna Adopcja Serca 11 Maria El bieta Mroczek Okr¹g³y stó³ 13 Maria Ryglicka Œwiêto patrona 15 Agnieszka Ko³acz Konkurs religijny 15 Barbara Krakowska Festyn parafialny 16 Barbara Siedlarz i Anna Fischer Zwiastunek dla dzieci 18 Izabela ¹cka Poetycko o Maryi 21 ks. Stanis³aw Kowalik Rocznica beatyfikacji 21 Krzy ówka dla dzieci 22 Zapraszamy do lektury!

2 4 W œwieckim kalendarzu obchodzimy kolejno Dzieñ Matki, Dziecka i Dzieñ Ojca ludzi kochaj¹cych siê i zwi¹zanych blisko ze sob¹. Dni te przypadaj¹ na maj i czerwiec. W kalendarzu liturgicznym maj poœwiêcony jest Maryi, w czerwcu czcimy Jej Syna Jezusa, a szczególnie Jego Najœwiêtsze Serce. Miesi¹c czerwiec, co miesi¹cem Serca Twego zwany O, niech dojdzie g³os nasz Ciebie Niechaj Serce Twoje w niebie przyjmie czeœæ. Rozwa amy te tajemnicê Eucharystii, w której zawiera siê ca³e duchowe dobro Koœcio³a, a mianowicie sam Chrystus, nasza Pascha i Chleb ywy. W³aœnie w czerwcu nabieraj¹ szczególnego znaczenia s³owa pieœni: Serce Twe Jezu, mi³oœci¹ goreje Serce Twe w ogniu mi³oœci topnieje ( ) W 1765 r. ustanowiono Œwiêto Najœwiêtszego Serca Pana Jezusa, a w 220 lat póÿniej Jan Pawe³ II pisa³: Nabo eñstwo to posiada wp³yw wybitnie uszlachetniaj¹cy na poszczególne dusze ( ) I dlatego tak szeroko upowszechni³a siê praktyka poœwiêcania rodzin, a tak e ca³ych spo- ³ecznoœci: parafii, diecezji, narodów. Najœwiêtsze Serce Bo e, poœwiêcamy Ci: Nasza Ojczyznê, miasta i wioski, Nasze rodziny i nas samych. Serce Bo e, przyjdÿ Królestwo Twoje. Poœwiêcenie œwiata Sercu Bo emu przez Leona XIII nast¹pi³o w 1899 r. Natomiast poœwiêcenie Polski dokonane by³o w 1920 i 1951 roku. W XIX w zapocz¹tkowane zosta³o oddawanie siê rodzin w opiekê Sercu Bo emu, a w XVII w. œw. Ma³gorzata Twoja czeœæ, chwa³a, nasz wieczny Panie Maria Alascoque wprowadzi³a praktykê osobistego poœwiêcenia siê Bo- emu Sercu. W Polsce przypomina³a to Rozalia Celakówna pielêgniarka z Krakowa. W sierpniu 1264 r. papie Urban IV ustanowi³ œwiêto dla uczczenia obecnoœci Chrystusa w Eucharystii, przypadaj¹ce na jedenasty dzieñ po Zielonych Œwi¹tkach. Zatwierdzi³ je i nada³ nazwê Œwiêta Cia³a i Krwi Pañskiej Klemens V. Uroczystoœæ tê pisarka Deotyma okreœli³a s³owami: Dochodzona pod kopu³¹ nieba, obsypana deszczem kwiatów i to w najpiêkniejszej porze roku i zawsze zachwyca swoj¹ pó³nieziemsk¹ poezj¹. W XIV w. po raz pierwszy obchodzono Bo e Cia³o w diecezji krakowskiej, a od po³owy XV w. w ca³ym kraju. Procesje odbywaj¹ce siê w tym dniu, mia³y pocz¹tkowo charakter wy³¹cznie religijny w okresie rozbiorów, a póÿniej w latach PRL-u nabra- ³y charakteru manifestacji patriotycznych. Symbolem Bo ego Cia³a od najdawniejszych czasów by³ chleb Nr6-7(155) uwa any za pierwsze i najœwiêtsze po ywienie, chleb, który w dawnej Polsce by³ powszechnie szanowany jako dar Nieba, którego nie wolno by³o podeptaæ, wyrzucaæ, ca³owano go ze czci¹ i dzielono siê nim. Poetyckim wyrazem tego jest tak czêsto œpiewana podczas Mszy Œw. pieœñ: Jeden chleb, co zmienia siê w Chrystusa Cia³o Z wielu ziaren pszenicznych siê rodzi Jedno wino, co siê krwi¹ Chrystusa sta³o Z soku wielu winnych gron pochodzi. Pszeniczny chleb, ma³y bia³y op³atek przemienia siê w czasie Przeistoczenia w Cia³o Pañskie. Œwiêto Cia³a i Krwi Chrystusa ma ludziom uzmys³owiæ wielk¹ tajemnicê, której pocz¹tek mia³ miejsce w Wieczerniku w czasie Ostatniej Wieczerzy, kiedy Jezus powiedzia³: Bierzcie, to jest Cia³o moje. Polskie Ciê niwy na œwiat wyda- ³y, Anielski Chlebie. Wonne Ciê wiatry wyko³ysa³y, pieœci³y Ciebie Op³atkiem bia³ym wprzódy siê sta- ³eœ z k³osu z³otego. Nim na o³tarzu tym zamieszka³eœ dla ludu swego ( ) Spójrz dziœ na naród tak udrêczony, na dolê czarn¹ Przez krwi Twej Kielich w Boskiej Ofierze przez jej wylanie W niezwyciê onej dozwól trwaæ wierze daj zmartwychwstanie (L. Westfalewiczówna Consecratio ) Jakkolwiek trudno nam, zwyk³ym ludziom poj¹æ tê wielk¹ Tajemnicê, to czcimy Pana Jezusa, ukrytego w Najœwiêtszym Sakramencie mówi¹c: S³aw jêzyku Tajemnicê Cia³a i najdro szej Krwi, Któr¹ jako ³ask krynicê wyla³ w czasie ziemskich dni. Ten co Matkê mia³ Dziewicê, Król narodów godzien czci. Anna Fischer

3 Czerwiec - Lipiec Czy dziêkujesz za ten dar? pozostawa³y owiane nutk¹ tajemnicy. Dzisiaj, kiedy niemal zalewa nas ta problematyka, nie zawsze jak widaæ, Jest wczesny ranek, jak zwykle wstajesz do kolejnych obowi¹zków wynikaj¹cych z Twojego yciowego powo³ania. Jako dobry katolik dziêkujesz Bogu za szczêœliw¹ noc i prosisz o b³ogos³awieñstwo w ci¹gu dnia. Czy poœród myœli kierowanych do Stwórcy pojawia siê czasem pragnienie podziêkowania Mu za to, e jesteœ kobiet¹ albo mê czyzn¹? Chodzi mi o to, czy dziêkujemy Bogu za to, e stworzy³ nas istotami z okreœlon¹ p³ci¹, czyli inaczej mówi¹c istotami seksualnymi? Jesteœmy nimi od stóp do g³ów. Nasza seksualnoœæ jest genialna, jest Ÿród³em wspania³ej i cudownej ró norodnoœci cielesnej i duchowej: si³y i ³agodnoœci. Œwiat bez niej by³by po prostu nudny. Ona jest tym, co jednoczy mê czyznê i kobietê, pozwala im siê uzupe³niaæ w zgodnoœci umys³ów, g³êbi serc, namiêtnoœci cia³. Jest bogata, a w ka dym razie powinna byæ, w piêkn¹ tajemnicê mi³oœci. To, e jesteœmy seksualni powinno nas cieszyæ. Przecie Autor naszej seksualnoœci to Bóg, który stworzy³ mê czyznê i niewiastê (Rdz1,27) i pragnie ich szczêœcia. Cia- ³o ludzkie jest naprawdê piêkne, pod warunkiem, e bêdzie postrzegane i przyjmowane z szacunkiem, podziwem i mi³oœci¹. Potwierdzeniem s¹ s³owa Biblii: O jak piêkna jesteœ, przyjació³ko moja, jak piêkna, oczy twe jak go³êbice! ( )Zaiste piêkny jesteœ, mi³y mój, o jak e uroczy (Pnp1,15-16). Nasza seksualnoœæ jest bardzo cenna, a zarazem wra liwa. Mo e wyraziæ najdelikatniejsz¹ czu³oœæ. Jednak, je eli jest zafa³szowana, mo e staæ siê Ÿród³em nieszczêœæ i wielkiego rozczarowania. Jakie jest nasze odniesienie do spraw p³ci? Czêsto s³yszymy s³owo seks. Za tym krótkim wyra eniem ci¹gnie siê ca³a gama emocji. Jedni reaguj¹ na nie z przesadn¹ ekscytacj¹, inni z odraz¹. Dla jednych jest czymœ wspania³ym, dla innych nawet mowa o nim wydaje siê niew³aœciwa. Jednak e jakkolwiek byœmy podchodzili do tego tematu, w dzisiejszych czasach trudno go unikn¹æ. Gdziekolwiek byœmy byli, czy to w pracy, czy w szkole, na ulicy, czy w domu, œwiat wciska w nasze oczy i uszy spor¹ dawkê seksu. Niestety bywa, e s¹ to informacje wypaczone. Media propaguj¹ brudny, odarty z wartoœci seks. Promuj¹ wspó³ ycie przedma³ eñskie, zwi¹zki homoseksualne, wyœmiewaj¹ dziewictwo. Tak pokazuj¹ sprawy zwi¹zane z nasz¹ p³ciowoœci¹, e czêsto u normalnego, zdrowego cz³owieka powoduje to poczucie odrazy. Tymczasem nasza seksualnoœæ nie jest ani brudna, ani zakazana. Brudny jest seks, który niszczy ludzkie szczêœcie. Szczerze mówi¹c temat seksualnoœci jest u nas katolików tematem nieco zaniedbanym lub mówi¹c inaczej omijanym. Zastanawiaæ siê mo na, co jest przyczyn¹ tego, e wspomnienie o seksie w gronie chrzeœcijan, wywo³uje czêsto za- enowanie i zak³opotanie. Dlaczego nie umiemy rozmawiaæ na ten temat w sposób piêkny? Przecie wszystko co stworzy³ Bóg jest dobre. Dawniej publicznie raczej nie poruszano tych tematów. Nie by³o takiej potrzeby. Sprawy zwi¹zane z seksualnoœci¹ przedstawiana zgodnie z prawd¹, pojawia siê przed nami - katolikami zadanie, mo na by powiedzieæ wyzwanie do zajêcia odpowiedniego stanowiska w tej kwestii. Najpierw jednak musimy sobie odpowiedzieæ na pytanie o w³asny sposób prze ywania seksualnoœci. Czy jest ona dla mnie darem, czy koszmarem? Czy cieszê siê, e jestem kobiet¹, mê czyzn¹? Czy yjê zgodnie ze swoim stanem? Czy jako dziewczyna lub ch³opak szanujê czystoœæ i pragnê uczyniæ z siebie œlubny dar dla tej osoby, z któr¹ chcê przejœæ przez ycie? Czy jako ma³ onkowie staramy siê o rozwój naszej mi³oœci, tej wyra anej poprzez cielesnoœæ równie? Czy jako osoba samotna, siostra zakonna, ksi¹dz oddajê swoj¹ seksualnoœæ w ofierze Panu Bogu dla królestwa niebieskiego (Mt19,12)? Czy dziêkujê Mu za to, e mnie tak cudownie stworzy³ (Ps139)? Czy dziêkujê za dar seksualnoœci? Barbara Siedlarz

4 6 Nr6-7(155) Pielgrzymka do Sanktuariów Maryjnych Europy czêœæ IV Rankiem, nastêpnego dnia, wyruszyliœmy w kierunku ostatniego na terenie Hiszpanii celu niemal ka dej pielgrzymki, do le ¹cego na zachód od Barcelony o zaledwie 40 km klasztoru benedyktynów w masywie górskim Montserrat. Sanktuarium Czarnej Madonny z Monserrat (serce Katalonii), jest najœwiêtszym miejscem Kataloñczyków. Legenda g³osi, e ma³a drewniana figura Matki Bo ej zosta³a wyrzeÿbiona przez œwiêtego ukasza i przywieziona do Katalonii przez œwiêtego Piotra. Ukrywana przed Maurami, zosta³a cudownie odnaleziona w jednej z grot masywu Monserrat w IX wieku. Klasztor zosta³ zbudowany w XI wieku. Do XVI wieku by³ wielokrotnie przebudowany i rozbudowany. W zespole klasztornym oprócz bazyliki, w której jest przechowywana figura Madonny, znajduj¹ siê równie s³ynna biblioteka i muzeum, a tak e ma swoj¹ siedzibê 50 osobowy chór ch³opiêcy z³o ony z najzdolniejszych uczniów tutejszej szko³y muzycznej, jeden z najlepszych w Europie. W górach ponad klasztorem mo na trafiæ na groty wydr¹ one w skale wapiennej, porzucone siedziby pustelników. Nasz pobyt tutaj rozpoczêliœmy od och³oniêcia po emocjach zwi¹zanych z samym dojazdem do tego miejsca. By³a to chyba najbardziej eksponowana i krew w y³ach mro ¹ca podró w historii naszych pielgrzymek. Wielu uczestników przeby³o j¹ z zamkniêtymi oczami. Pierwsze kroki skierowaliœmy do Bazyliki, bowiem doœæ wczesna pora i niewielka iloœæ pielgrzymów dawa³y nam szansê na bezpoœredni kontakt z figur¹ Madonny znajduj¹c¹ siê w kaplicy zwanej Sal¹ Tronow¹, do której id¹c wytyczon¹ tras¹ nale y przejœæ przez wielki portal z alabastru, zbli yæ siê do figury Matki Bo ej i dotkn¹æ kuli, któr¹ trzyma w rêce. Czczony dziœ wizerunek to rzeÿba romañska, przedstawiaj¹ca Madonnê o ciemnym obliczu i taki d³oniach, st¹d nazwa Moreneta. Czarny kolor w tym przypadku jest skutkiem procesu utleniania barwników na wymienionych partiach figury, przed tym uchroni³y siê kolory szat. Okrywa J¹ ozdobny, z³oty p³aszcz. Matka i Syn s¹ w koronach. Maryja trzyma w prawej rêce wspomnian¹ ju kulê, symbol wszechœwiata, natomiast siedz¹ce na kolanach Maryi Dzieci¹tko Jezus b³ogos³awi praw¹ r¹czk¹, zaœ w lewej ma szyszkê, owoc roœliny wiecznozielonej, a wiêc symbol zmartwychwstania i nieœmiertelnoœci. Z Sali Tronowej przeszliœmy do bocznej kaplicy w bazylice, gdzie wziêliœmy udzia³ w Eucharystii celebrowanej przez naszych ksiê y. Po ponad trzygodzinnym pobycie w Monserrat wyruszyliœmy w kierunku wybrze a Morza Œródziemnego. Oko³o godz dotarliœmy do Nicei, gdzie przewidziany by³ nocleg. Przedostatni dzieñ pielgrzymki przewidywa³ d³ug¹ trasê i liczne atrakcje g³ównie turystyczne i dlatego z Nicei wyruszyliœmy ju przed godz. 7 rano. Postój zarz¹dzono przy niewielkiej platformie widokowej, z której roztacza³ siê wspania³y widok na port w Nicei, z charakterystycznymi marinami i zacumowanymi w nich setkami luksusowych jachtów pe³nomorskich. Tutaj tak e, w warunkach polowych, uczestniczyliœmy we Mszy Œwiêtej odprawionej przez naszych opiekunów duchowych z ks. Pra³atem dr Zdzis³awem Sadko jako g³ównym celebransem. Po krótkim odpoczynku ruszyliœmy dalej, w kierunku Monako. Jad¹c stale wzd³u wybrze a zachwycaliœmy siê widokami malowniczych osad nadmorskich, uroczymi zatoczkami i pla ami pe³nymi letników, a tak e tym niesamowitym po- ³¹czeniem surowego krajobrazu gór-

5 Czerwiec - Lipiec skiego z nadmorskim, bogatym tropikaln¹ roœlinnoœci¹. Monako stanowi³o ostatni turystyczny punkt programu naszej pielgrzymki. Przecinaj¹c Apeniny Pó³nocne, wjechaliœmy na Nizinê Padañsk¹ i po kilku godzinach jazdy, póÿnym wieczorem, dotarliœmy do hotelu w pobli u Wenecji. Z samego rana, w niedzielê 20 lipca, wyruszyliœmy w drogê powrotn¹ do kraju, mijaj¹c z lewej strony pasmo w³oskich Dolomitów, nastêpnie przecinaj¹c Alpy Wschodnie przekroczyliœmy granicê austriack¹. W miejscowoœci Villach, w ma³ym koœció³ku, w którym przed laty, w drodze do Rzymu, zatrzymywa³ siê kardyna³ Wojty³a, odprawiona zosta³a ostatnia podczas tej pielgrzymki Msza Œwiêta, celebrowana przez naszych ksiê y jako dziêkczynienie za wszelkie ³aski otrzymane podczas trwania naszej peregrynacji do Europejskich Sanktuariów Maryjnych. Przy okazji chcia³bym wspomnieæ o naszym uczestnictwie w codziennych oficjach modlitewnych podczas trwania pielgrzymki, na które sk³ada³y siê zawsze; modlitwa poranna, Godzinki do NMP, odmawianie Ró añca i Koronki do Mi³osierdzia Bo ego, wspólna Eucharystia, czytanie fragmentów Pisma Œwiêtego i modlitwa wieczorna, a tak e œpiew pieœni religijnych. Na zakoñczenie chcia³bym serdecznie podziêkowaæ wszystkim tym osobom, które przyczyni³y siê do zorganizowania naszego wyjazdu i jego przebiegu w atmosferze wzajemnej yczliwoœci i zrozumienia dla czasem bardzo indywidualnych potrzeb uczestników. Dziêkujê wiêc ks. Pra³atowi Zdzis³awowi Sadko, ks. Stanis³awowi Kowalikowi, ks. Waldemarowi Sosnowskiemu, naszym opiekunom duchowym za sta³¹ pos³ugê duszpastersk¹ i troskê, aby nasze prze ycia religijne, podczas trwania pielgrzymki ubogaci³y nas wewnêtrznie. Pani prof. Zdzis³awie Gnoiñskiej wraz z ks. Waldemarem Sosnowskim za znakomity program i jego sprawn¹ realizacjê. Wszystkim pozosta³ym wspó³uczestnikom, za mi³¹, serdeczn¹ atmosferê, pe³n¹ yczliwoœci i gotowoœci do wszelkiej pomocy. Bóg zap³aæ. J.K. Dobrzañscy Apostolska Administratura w Atyrau Kadry s¹ najwa niejsze... W Kazachstanie lubi¹ powtarzaæ powiedzenie Stalina, e «Êàäðû ðåøàþò âñå» - kadry stanowi¹ o wszystkim. Z naszego punktu widzenia trzeba zdaæ sobie sprawê, e kadrami w Koœciele zajmuje siê Szef na górze, rozdzielaj¹c powo³ania. Z drugiej strony Pan Bóg pos³uguje siê ludÿmi, by ludzi powo³ywaæ. Jedn¹ z najwa niejszych trosk w Kazachstanie jest staranie, by mia³ kto g³osiæ Ewangeliê oraz spe³niaæ ca³y szereg innych, ma³o spektakularnych czynnoœci. Atyrauska Apostolska Administratura jest na tyle ma³a, e ci¹gle bez wiêkszego trudu mo na wyliczyæ jej wszystkich pracowników. Trzeba jednak pamiêtaæ, e dziewiêæ lat temu pracowa³ na tym terenie tylko jeden ksi¹dz... Obecnie pracuje w naszej administraturze dziewiêciu ksiê y (wliczaj¹c biskupa), trzy siostry zakonne oraz oko³o osób œwieckich. Do grona naszych wspó³pracowników nale y doliczyæ tak e trzech kleryków z Diecezji Tarnowskiej, którzy przyjechali do nas na praktykê wakacyjn¹. Po raz kolejny okazali siê bardzo pomocni w gor¹ce letnie dni. Najprawdopodobniej up³ynie jeszcze dosyæ du o wody w Uralu, zanim w Zachodnim Kazachstanie miejscowi ksiê a, siostry zakonne oraz osoby œwieckie przejm¹ odpowiedzialnoœæ za miejscowy Koœció³. Na razie zdani jesteœmy na pomoc z zagranicy. Myœlê, e praca w Kazachstanie nie mo e byæ traktowana wy³¹cznie jako poœwiêcenie, czy ofiara. Ka dy z nas tu przebywaj¹cych mo e czuæ siê ob-

6 8 Nr6-7(155) darowanym. Nawet krótki pobyt z dala od rodzinnego domu rozszerza horyzonty, wzbogaca doœwiadczenie i daje okazjê do sprawdzenia si³y swojego charakteru. Szukamy ludzi, którzy nie tyle chc¹ siê poœwiêciæ dla pracy w Kazachstanie, lecz takich, którzy bêd¹ w stanie polubiæ tutejszych ludzi i znaleÿæ radoœæ w s³u bie naszemu Koœcio³owi. Budowa w Uralsku zakoñczona Jednym z najwa niejszych i d³ugo oczekiwanych przez nas wszystkich wydarzeñ by³o otwarcie koœcio³a w Uralsku. Prace budowlane trwa³y od 2004 r. Uroczystego otwarcia dokona³ 24 sierpnia nasz nowy nuncjusz apostolski Miguel Maury Buendia. Konsekracja koœcio³a odbêdzie siê najprawdopodobniej w 2009 r. Budowa koœcio³a jest chyba wszêdzie na œwiecie wielkim wyzwaniem, tym bardziej tutaj w Kazachstanie. Uralski proboszcz ks. Jan Trela przez trzy lata by³ jednoczeœnie managerem, zaopatrzeniowcem, kontrolerem jakoœci, ostatni¹ desk¹ ratunku we wszelakich problemach... Koœció³ i dom parafialny ju s³u ¹ parafii, chocia za³atwienie wszystkich formalnoœci administracyjnych zwi¹zanych z przyjêciem budynku do eksploatacji ci¹gle jeszcze trwa. Wobec tego staramy siê na razie prowadziæ duszpasterstwo bez wielkiego rozg³osu... Zadajemy sobie pytanie, co robiæ, by pomieszczenia, budowane z tak du ym wysi³kiem, dobrze s³u y³y mieszkañcom Uralska i przybyszom? Z pewnoœci¹ kluczow¹ role odgrywaj¹ ludzie pracuj¹cy w winnicy pañskiej. Prosimy o modlitwê, by ich w Uralsku nie zabrak³o. Remont w Chromtau Od kilku lat staramy siê kupiæ ziemiê i rozpocz¹æ budowê koœcio³a w Chromtau. Niestety na razie bezskutecznie. Dlatego te ks. Janusz Potok przeprowadzi³ w tym roku remont istniej¹cego od wielu, lat domu modlitwy. Proboszcz z Chromtau tak pisa³ o tych pracach: Przed kilku laty w naszym mieœcie wyros³a piêkna cerkiew prawos³awna. Niedaleko od niej powsta³ nowy meczet. Nasza kaplica natomiast swoim wygl¹dem odpycha- ³a. Podjêliœmy trud jej remontu. Dom zmieni³ siê nie do poznania. Tam, gdzie jeszcze niedawno kapa³o na g³owê, przez nieszczelnie pokryty eternitem dach, a wiatr hula³ przez stare, wys³u one okna, teraz widzimy now¹ blachê dachówkow¹, okna, drzwi i ocieplone œciany. Ustawa o (braku) wolnoœci religijnej Od kilkunastu miesiêcy prowadzone s¹ w Kazachstanie prace nad nowym prawodawstwem dotycz¹cym religii. Nowe regulacje prawne zosta- ³y ju zaakceptowane przez ni sz¹ i wy sz¹ izbê parlamentu i czekaj¹ na podpis prezydenta. Biskup luterañski z Astany Jurij Nowgorodow w jednym z wywiadów powiedzia³, e przygotowywane prawo powinno nosiæ raczej nazwê o braku wolnoœci religijnej. Przewiduje ono np. koniecznoœæ uzyskania pisemnej zgody obydwojga rodziców na uczestnictwo dzieci w obrzêdach religijnych. Wszystkie zwi¹zki wyznaniowe powinny zostaæ ponownie zarejestrowane, przy czym jednym z warunków rejestracji ma byæ przedstawienie podpisów 50 osobowej grupy inicjatywnej, która zak³ada parafiê, czy te diecezjê. Zaostrza siê rygory administracyjne i mechanizmy kontrolne, zwiêksza kary za wszystkie wykroczenia. Niestety, wydaje siê, e mo e nam to bardzo skomplikowaæ ycie. Zobaczymy. Mo e jednak w jakimœ stopniu po ytecznym bêd¹ poszukiwania rodziców dzieci, które w czasie wakacji nieraz od rana do wieczora s¹ w naszym centrum. Mo e dobrze, je eli nasi parafianie poczuj¹ siê zobowi¹zani do obrony swojej parafii. Spe³niaæ marzenia... Bo onarodzeniowe marzenie w Kazachstanie to sen o Koœciele pe³nym radosnych ludzi; Koœciele ywym i otwartym, gdzie dla ka dego, kto chce siê modliæ i zaanga owaæ w taki czy inny sposób, znajdzie siê miejsce. Staramy siê wspólnie realizowaæ tê wizjê. Wobec Boga i ludzi chcê wyraziæ wdziêcznoœæ wszystkim, którzy pomagaj¹ nam spe³niaæ to marzenie. Dziêkujê przede wszystkim tym, którzy przyjechali nad brzegi Uralu i Morza Kaspijskiego. Ksiê om, siostrom zakonnym, wolontariuszom, którzy zajmuj¹ w naszej rzeczywistoœci coraz wa niejsze miejsce. W tym roku trafili do nas po raz pierwszy ze S³owacji, mam nadziejê, e zadomo-

7 Czerwiec - Lipiec wi¹ siê na sta³e w Uralsku. Jestem bardzo wdziêczny za pos³ugê wolontariuszy z Ruchu Œwiat³o- ycie i wszystkim, którzy ich wspieraj¹. Pragnê podziêkowaæ Biskupom ksiê y pracuj¹cych w Atyrauskiej Administraturze Apostolskiej, którzy wspania³omyœlnie pos³ali tu swoich kap³anów i wspieraj¹ nas na ró ne sposoby. Z Diecezji Tarnowskiej bp Wiktor Skworc wys³a³ nas trzech, Arcybiskup Kazimierz Nycz pozwoli³ w tym roku na przyjazd drugiego ksiêdza ze swojej archidiecezji. Abp Józef yciñski ma w Kazachstanie na sta³e jednego ksiêdza; drugi, ks. Zbigniew Lenart - katechista wêdrowny odpowiedzialny za droge neokatechumenaln¹ w Kazachstanie odwiedza nas czêsto. Abp S³awoj-Leszek G³ódŸ, bp František Tondra, bp Kazimierz Górny maj¹ u nas po jednym ksiêdzu. Opatrznoœciowe by³o pojawienie siê wœród nas Sióstr El bietanek. Serdeczn¹ wdziêcznoœæ wyra am Matce Generalnej tego zgromadzenia S. M. Samueli Werbiñskiej za yczliw¹, konkretn¹ pomoc. Nasza praca ma swoje oparcie w modlitwach i ofiarach p³yn¹cych z ró nych stron œwiata. Bóg zap³aæ za nie! Modlimy siê ka dego dnia za naszych dobroczyñców i dziêkujemy jednoczeœnie, e brak œrodków materialnych nie jest dla nas w zasadzie przeszkod¹ dla ewangelizacji. Niestety, na œwiecie nie ma nic sta- ³ego. W ubieg³ym roku o tej samej porze najwiêksze niedzielne zgromadzenia wiernych mieliœmy na polu naftowym w Tengizie. Przed kilkoma tygodniami zakoñczy³ siê tam wielki projekt budowlany i obecnie ks. Cezary Komosiñski nie ma tam dla kogo sprawowaæ Mszy œw. Jak Pan Bóg pozwoli, spêdzê tegoroczny wieczór wigilijny w Aksaj trochê ponad 100 km od Uralska, na osiedlu pracowników firm naftowych pracuj¹cych na z³o u gazu Karachaganak. Chc¹ oni prze yæ bo onarodzeniow¹ Mszê œw. Mo e stanie siê to pocz¹tkiem czêstszych wizyt. Niedaleko Atyrau, na Karabatanie prowadzona jest równie potê na budowa, na której pracuje wielu katolików z ró nych stron œwiata. Mo e i tam uda siê nam w tym roku dotrzeæ. Biskupi Kazachstanu mieli w tym roku okazjê opowiadaæ w czasie wizyty ad limina apostolorum o swoich troskach i nadziejach. Mamy nadziejê, e kontakt ze Stolic¹ Apostolsk¹ zaowocuje pomoc¹ dla nas na kazachstañskim stepie. Nikt nie wie, ile czasu da nam Pan Bóg na ziemsk¹ pielgrzymkê ku wiecznoœci. Trzeba jednak ten czas wykorzystaæ jak najlepiej. bp Janusz Kaleta Matki Bo ej Szkaplerznej, œwiêto karmelitów i karmelitów bosych Dnia 16 lipca Koœció³ obchodzi œwiêto Matki Bo ej z Góry Karmel, które jest œwiêtem patronalnym karmelitów, czyli Zakonu Braci Najœwiêtszej Maryi Panny z Góry Karmel. Jego ga³êzie, zreformowane przez œw. Teresê od Jezusa (z Avila): karmelici i karmelitanki bose s³yn¹ za spraw¹ œwiêtych: Jana od Krzy a, Teresy od dzieci¹tka Jezus, Teresy Benedykty od Krzy a, Rafa³a Kalinowskiego. S¹ to jednoczeœnie jedne z nielicznych zakonów kontemplacyjnych, które maj¹ ci¹gle wiele powo- ³añ: w 1997 r. y³o karmelitów bosych, w tym w Polsce (dane za 2000 r.) 354 i karmelitanek bosych, w tym w Polsce 431. U nas wszystko tutaj dla Boga nawet fartuch ogrodniczki niebieski.

8 10 Szczególne powo³anie maj¹ karmelitanki bose. Jest to zakon o bardzo surowej regule. Œw. Rafa³ Kalinowski, g³osz¹c dla nich konferencje, wielokrotnie podkreœla³ wyj¹tkowe zadania sióstr i z upodobaniem przywo³ywa³ ywot œw. Teresy od Jezusa napisany przez Franciszka Riberê. Autor przytacza w nim rozmowê, jak¹ Jezus mia³ odbyæ z t¹ wielk¹ mistyczk¹. Teresa udrêczona zleconym jej zadaniem zreformowania mêskich i eñskich klasztorów karmelitów pyta: Czy, Panie mój, na inszych nie schodzi, którym byœ móg³ takowe poselstwo zalecaæ, zw³aszcza uczonym, gdy ci by mogli daleko sposobniej, niÿli ja nêdzna i grzeszna rozkazanie Twoje wykonywaæ! Na co mia³a us³yszeæ: Dlatego to czyniê, e ludzie uczeni sposobiæ siê nie chc¹, aby towarzysko ze mn¹ rozmawiali, nie s¹ przeto sposobni, abym do nich mówi³, gdy do rozmowy ze mn¹ przez modlitwê nie s¹ chêtni i chciwi. Zatem ja, jako opuszczony od nich, do bia³ych g³ów, szukaj¹c pomocy, i ebym o rzeczach moich z nimi towarzysko siê znosi³, udawaæ siê muszê. Zadaniem karmelitanek bosych sta³a siê wiêc modlitwa i pokuta w intencji Koœcio³a. Po reformie zakon sta³ siê znany tak e w Polsce. Najpierw w 1605 r. przybyli do Krakowa karmelici bosi. W 1608 r. ukaza³ siê w Polsce pierwszy ywot œw. Teresy od Jezusa, przet³umaczony przez ksiêdza Sebastiana Nuceryna. Ksi¹dz Nuceryn by³ spowiednikiem Konstancji z Myszkowskich Bu eñskiej, pobo nej wdowy po staroœcie dobczyckim i byæ mo e podsun¹³ jej swoje dzie³o. Po lekturze ywotu, pani Bu eñska zafascynowana osobowoœci¹ œw. Teresy postanowi³a sprowadziæ do Polski karmelitanki bose. W 1612 r. cztery siostry: trzy Belgijki i jedna Angielka wyruszy³y z ówczesnych Niderlandów przez Niemcy do Polski. W trakcie przejazdu przez niemieckie kraje protestanckie siostry dotknê³o wiele przykroœci: odmawiano im noclegu i okazywano wyraÿnie niechêæ. Po przyjeÿdzie do Krakowa okaza³o siê, e nie przygotowano dla nich domu, a pani Bu eñska zapewni³a im tylko dostawy chleba i jarzyn. Siostry zamieszka³y wiêc u klarysek przy ulicy Grodzkiej, a wynajê³y kamienicê naprzeciw koœcio³a œw. Andrzeja. Zanim zg³osi³y siê bogate nowicjuszki z mieszczañskich i szlacheckich domów, siostry rzeczywiœcie znosi³y biedê. Jednak w 1615 r. wst¹pi³a do klasztoru najm³odsza córka wojewody krakowskiego Miko³aja Zebrzydowskiego - Gryzelda wnosz¹c pokaÿny posag. W 1618 r. siostry przeprowadzi³y siê na poblisk¹ posesjê obok koœcio³a œw. Marcina, który w latach zosta³ rozebrany i odbudowany w okazalszej formie. W trakcie realizacji budowy dosz³o do konfliktu z klaryskami, które obawia³y siê, e wysoki dach zabierze im ca³e œwiat³o s³oneczne. Po ich interwencji biskup krakowski ob- ³o y³ karmelitanki kl¹tw¹. Jakoœmy a³osne i strapione by³y, trudno pisaniem wyraziæ zanotowa³a ekskomunikowana przeorysza. Ostatecznie uzgodniono obni enie stropu koœcio³a i klasztoru, co sk³oni³o klaryski do wycofania zastrze eñ. Zakon na tyle szybko siê rozwija³, e trzy matki za³o ycielki wróci³y do Niderlandów ju w 1618 r. Pozosta³a tylko jedna z nich, zafascynowana osob¹ œw. Stanis³awa i Jacka Odrow¹ a. Wkrótce z krakowskiego domu Nr6-7(155) wyruszy³y za³o ycielki do Lublina (1624), Wilna (1638), Lwowa (1642), Warszawy (1649), Poznania (1665) Rozwój zgromadzenia zakoñczy³o powstanie drugiego konwentu w Krakowie w 1725 r. na ulicy Weso³ej. Losy karmelitanek bosych splot³y siê z wydarzeniami politycznymi i spo³ecznymi ówczesnej Rzeczpospolitej. Nakaz œw. Teresy od Jezusa, by sporz¹dzaæ sprawozdania przy tworzeniu nowych fundacji sprawi³, e powsta³y kroniki, w których zachowa³o siê wiele informacji nie tylko o siostrach, ale o polskich obyczajach i wa niejszych wydarzeniach. Najczêœciej niepokojone przez wydarzenia polityczne by³y karmelitanki bose z Warszawy. Elekcje odbywaj¹ce siê pod Warszaw¹ i przybywaj¹ce na nie, zdaniem sióstr, hultajstwo budzi³o lêk przed napaœci¹ i zaprószeniem ognia. Siostry narzeka- ³y tak e na ³amanie klauzury przez polskich dostojników, którzy uwa aj¹c, e s¹ równi monarsze, który jedyny móg³ wchodziæ za klauzurê - pchali siê si³¹ do klasztoru, nawet jeœli siostry przytrzymywa³y drzwi od wewn¹trz. Przybycie i rozwój karmelitanek bosych przypad³y w okresie reformy Koœcio³a katolickiego, który walcz¹c z rozwojem reformacji potrzebowa³ duchowej odnowy. Wówczas zakon spe³ni³ swoj¹ rolê obudowy duchowoœci zakon i spe³nia J¹ do dziœ, chocia nie jest ju tak liczny. Tekst powsta³ w oparciu o nastêpuj¹ce pozycje: Karolina Targosz, Piórem zakonnicy; b³. Rafa³ Kalinowski, Œwiêtymi b¹dÿcie; cytat pochodzi z wiersza ks. Jana Twardowskiego, Rozmowa z Karmelem. Agnieszka Kastory

9 Czerwiec - Lipiec Misyjna Adopcja Serca Krótka historia: Boliwia to kraj Ameryki Po³udniowej, mieszka tam 8 mln mieszkañców, a ponad 50% spo³eczeñstwa to Indianie. Wielkimi problemem ludnoœci tego kraju s¹ konflikty, bieda oraz wci¹ rozwijaj¹cy siê handel narkotykami, którego ofiarami padaj¹ niewinni ludzie!!! Od 1992 roku siostry z niehabitowego Zgromadzenia S³ug Jezusa wyje d aj¹ do Boliwii, aby pomagaæ tym, którym ta pomoc jest najbardziej potrzebna. S³ugi Jezusa prowadz¹ tam ³obek i przedszkole, ucz¹ w szko³ach, organizuj¹ ró ne konkursy i szkolenia w zakresie prowadzenia gospodarstwa domowego. Zajmuj¹ siê przygotowaniem dzieci i doros³ych do przyjêcia sakramentów œwiêtych. Misjonarki odwiedzaj¹ ludzi yj¹cych w buszu, w wysokich górach wspieraj¹c ich materialnie i duchowo. Fakty: S³ugi Jezusa spotykaj¹ siê z ogromn¹ bied¹ niektórych rodzin, a zw³aszcza z zaniedbaniem dzieci. Te dzieci potrzebuj¹ wsparcia i pomocy!!! TY TE MO ESZ IM PO- MÓC! Jak mo na pomóc? Poprzez w³¹czenie siê w Dzie³o Misyjnej Adopcji Serca na odleg³oœæ! Misyjna Adopcja Serca to: - yczliwe przyjêcie boliwijskiego dziecka - objêcie go codzienn¹ modlitw¹ - pokrycie kosztów jego utrzymania i wykszta³cenia Rodzin¹ adopcyjn¹ mog¹ byæ: rodziny, ma³ eñstwa, osoby samotne, klasy szkolne, grupy kilku osób sk³adaj¹ce siê na utrzymanie jednego dziecka. Decyduj¹c siê na adopcjê nale a- ³oby pomyœleæ, by wspomagaæ dziecko zarówno duchowo jak i materialnie do ukoñczenia przez niego jakiegoœ etapu ycia. Rodzina lub zbiorowoœæ adopcyjna wp³aca na konto Sekretariatu Misyjnego równowartoœæ 15 dolarów na miesi¹c. Kwota ta wystarcza na skromne utrzymanie i wykszta³cenie dziecka w zakresie szko³y podstawowej, a po jej ukoñczeniu nauki zawodu. Dzieci nie otrzymuj¹ tych pieniêdzy w gotówce, ale misjonarki czuwaj¹, by dziecko nie by³o g³odne oraz w miarê potrzeby mia³o ubrania, ksi¹ ki i przybory szkolne. Dzie³o Misyjnej Adopcji Serca w Gimnazjum nr 1 im. œw. Kingi w Bochni: W roku szkolnym 2007/2008 uczniowie naszego gimnazjum w³¹czyli siê w Misyjn¹Adopcjê Serca na odleg³oœæ. Naszym adoptowanym dzieckiem jest Maria Isabel Riquelmes Cespedes z Cochabamba. Dziewczynka ma 13 lat, pochodzi z wielodzietnej rodziny (ma jedenaœcioro rodzeñstwa). Jej rodzice zajmuj¹ siê upraw¹ ziemniaków w górach. Chc¹c zarobiæ, chodz¹ od drzwi do drzwi oferuj¹c ziemniaki do sprzedania. Adoptowana przez nas Maria Isabel na co dzieñ musi zajmowaæ siê swoimi braæmi i siostrami i pomagaæ w utrzymaniu gospodarstwa. Dziêki naszej pomocy mo e kontynuowaæ dalsz¹ naukê i co za tym idzie, zdobyæ wykszta³cenie, dziêki któremu w przysz³oœci bêdzie mog³a podj¹æ konkretn¹ pracê. Wêdrówka: Dla objêcia opiek¹ wiêkszej liczby boliwijskich dzieci uczniowie naszego gimnazjum wyruszyli do innych szkó³ bocheñskich, aby znaleÿæ klasy szkolne otwarte na dzie³o Misyjnej Adopcji Serca. Szybko okaza- ³o siê, e w naszym mieœcie jest bardzo du o dzieci i m³odzie y wra liwych na trudn¹ sytuacjê boliwijskich dzieci. Obecnie 5 naszych szkó³ w³¹czy³o siê w Dzie³o Misyjnej Adopcji Serca na odleg³oœæ. Gimnazjum Nr 2 w Bochni im. Cypriana Kamila Norwida zaadoptowa³o oœmioletniego Roberto Carlom Mendozo. Publiczna Szko³a Podstawowa nr 2 w Bochni im. Kazimierza Brodziñskiego przyjê³a Moj esza Cisneros Gutierrez. Publiczna Szko³a Podstawowa Nr 1 im. Stanis³awa Jachowicza podjê³a siê adopcji wobec oœmioletniej Nataly Fernandez Corralez. Publiczna Szko³a Podstawowa nr 4 im. Œwiêtej Barbary w

10 12 Bochni zaadoptowa³a Guadalupe Sicler Lopez. I Liceum Ogólnokszta³c¹ce im. Króla Kazimierza Wielkiego w Bochni przejê³o opiekê nad jedenastoletnim Gabrielem Mamani. W nied³ugim czasie zamierzamy wybraæ siê do Publicznej Szko³y Podstawowej nr 7 w Bochni im. Jana Paw³a II oraz II Liceum Ogólnokszta³c¹cego imienia Or³a Bia³ego. Wielka misjonarka XX wieku Matka Teresa z Kalkuty mówi³a: MI OŒÆ BLI NIEGO ZACZY- NA SIÊ DZIŒ. DZIŒ KTOŒ CIERPI. DZIŒ KTOŒ JEST NA ULICY. DZIŒ JEST G ODNY. DZIŒ MUSIMY MU POMÓC... NIE CZEKAJ, WIÊC DO JUTRA! JUTRO UMR, JEŒLI DZIŒ IM NIE POMO EMY. S³owa Jezusa Chrystusa: WSZYSTKO, CO UCZYNILI- ŒCIE JEDNEMU Z TYCH MOICH BRACI NAJMNIEJSZYCH, MNIE- ŒCIE UCZYNILI. Zachêta uczniów gimnazjum: DLA CIEBIE 1 Z TO NIC, LECZ DLA DZIECI Z KRAJÓW MI- SYJNYCH TO PRZEPUSTKA DO LEPSZEGO ŒWIATA! Jak przyst¹piæ do Misyjnej Adopcji Serca? Nale y wype³niæ formularz zamieszczony na stronie internetowej: Nr6-7(155) i przes³aæ go na adres: Sekretariat Misyjny ZSJ ul. Prusa Otwock kom lub boliwia.sj@wp.pl Do Adopcji Serca zg³aszane s¹ dzieci wskazane przez misjonarki ze Zgromadzenia S³ug Jezusa. To one wskazuj¹ dzieci najbiedniejsze z biednych i przesy³aj¹ ich aktualne dane. Okres oczekiwania na przydzielenie dziecka liczy siê od momentu dokonania pierwszej wp³aty na konto, a nie od wys³ania deklaracji. Oto adres i nr konta: Zgromadzenie S³ug Jezusa ul. Sewerynów WARSZAWA Bank PKO S.A. XIII /O Warszawa z dopiskiem ADOPCJA SERCA Na podstawie strony internetowej: NIE.PL/MISJE.HTML I pod kierunkiem nauczyciela religii artyku³ przygotowa³y uczennice Gimnazjum œw. Kingi: Ania Starostka i Ania Pytel z klasy 2E.

11 Czerwiec - Lipiec Obchody 20 rocznicy Okr¹g³ego sto³u W obliczu politycznej i gospodarczej katastrofy ZSRR i krajów bloku sowieckiego wypracowany zosta³ w centrali KGB w Moskwie plan dzia- ³añ aktywnych, który przewidywa³ pozostawienie szczegó³owej formy jego realizacji inwencji re imów komunistycznych w dawnych krajach socjalistycznych. W PRL g³ównym autorem koncepcji realizacji tego sowieckiego planu zosta³ szef MSZ gen. Cz. Kiszczak. W 1986 roku w willi rz¹dowej w Magdalence szef S³u by Wywiadu i Kontrwywiadu gen. W³. Po oga, cz³onek Biura Politycznego KC PZPR Stanis³aw Ciosek i g³ówny propagandysta rz¹du Jerzy Urban opracowali raport o sytuacji w kraju i sposobach wyjœcia z zapaœci politycznej i ekonomicznej PRL. Realizacja wniosków i uw³aszczenie PZPR partyjnej nomenklatury. W latach wydano rozporz¹dzenia i ustawy, które umo liwia³y asekuracyjne przenikanie partyjnej kadry kierowniczej do spó³ek z kapita³em zagranicznym. By³ to pierwszy symptom uw³aszczenia nomenklatury. Nastêpna ustawa komunistycznego rz¹du umo liwia³a firmom pozyskiwanie koncesji w sektorze bezpieczeñstwa, czyli handlu broni¹, legalizacji swobodnego obrotu dewizami szczególnie dla oficerów s³u b cywilnych i wojskowych PRL. Te wy ej wymienione koncepcje zrealizowano przed otwarciem okr¹g³ego sto³u ( r.). Strona rz¹dowa przygotowywa³a siê jak widzimy od trzech lat do tego wydarzenia, czyli do rozmów komuniœci opozycja solidarnoœciowa. W³adze PRL inwigilowa³y i odpowiednio dla swoich planów wyselekcjonowa³y partnerów z opozycji, którzy dawali gwarancje trwa³oœci i atrakcyjnoœci zawieranego porozumienia. W willi rz¹dowej w Magdalence, która zas³u- y³a sobie na miano najciê ej pracuj¹cej kobiety przy okr¹g³ym stole zaproszono tylko 42 osoby. Na czele strony opozycyjno solidarnoœciowej stan¹³ niekwestionowany wtedy elektryk ze stoczni gdañskiej Lech Wa³êsa szef Solidarnoœci. Stronê rz¹dow¹ reprezentowa³ nie I sekretarz KC PZPR i premier gen. W. Jaruzelski, co wydawa³o siê logiczne, lecz zwierzchnik s³u b specjalnych i szef MSW gen. Cz. Kiszczak, który w sposób przemyœlany kierowa³ przemianami ju w dalszych latach po zakoñczeniu obrad. Ustalenia okr¹g³ego sto³u, czyli samoubezpieczaj¹cy siê mechanizm postkomuny. Uzgodniono zmiany ustrojowe takie jak: powo³anie dwuizbowego parlamentu, wskrzeszenia urzêdu prezydenta Polski, zatwierdzenie procentowych parytetów wyborczych, zmiana nazwy kraju, god³u Polski dodano koronê, uzgodniono, e nowe demokratyczne wybory odbêd¹ siê 4 czerwca 1989 roku wed³ug wskazanego kontraktu. Nie podjêto tematu dekomunizacji i lustracji, odkreœlono je grub¹ kresk¹, co stanowi³o g³ówny element zabezpieczaj¹cy komunistów od odpowiedzialnoœci. W konsekwencji czêœæ Polaków mimo zmiany nazwy nie uwa a³a swojego pañstwa za III Rzeczpospolit¹, lecz za PRL bis lub za Rzeczpospolita drug¹ i pó³. Prezydentem zosta³ gen. W. Jaruzelski, a gen. Cz. Kiszczak zosta³ wicepremierem i szefem MSW. Kiszczak te wskaza³ osobê T. Mazowieckiego na premiera, chodzi³o o zasadê, e wiele siê zmieni³o, aby

12 14 wszystko by³o po staremu. Okr¹g³y stó³ zatwierdzi³ uk³ad, wed³ug którego winny by³ system, a nie konkretni ludzie. Nie poruszano tematu zbrodni komunistycznego re imu. Przywileje w³adzy objê³y niedu ¹ grupê ludzi z Solidarnoœci namaszczonych przez gen. Kiszczaka do odegrania historycznej roli. Brak rozliczenia komunizmu by³ wielk¹ lekcj¹ publicznej demoralizacji. Uczy³, e prawo nie obowi¹zuje mo nych tego œwiata. Co wiêcej, okaza³o siê, e za nieprawoœci i przestêpstwa dawni komuniœci nie tylko nie ponios¹ adnej odpowiedzialnoœci, ale uzyskaj¹ wiele przywilejów pozwalaj¹cych im wkroczyæ w now¹ rzeczywistoœæ na zupe³nie innej zasadzie ni reszta spo- ³eczeñstwa. Czêœæ liderów Solidarnoœci, która wesz³a do w³adzy, odesz³a od dziedzictwa tego wznios³ego ruchu, zapominaj¹c o partnerstwie z narodem. W sumie do okr¹g³ego sto³u, który wykonali stolarze z Henrykowa i do tzw. podstolików zasiad³o 452 uczestników, ale ju przy samym stole zasiada³o po selekcji 42 osoby. Dnia 4 czerwca 1989 roku odby³y siê pierwsze czêœciowo wolne wybory w powojennej historii Polski i ju w I turze przynios³y ogromne zwyciêstwo opozycji z Solidarnoœci. W rezultacie wyborów w parlamencie ukszta³towa³ siê nastêpuj¹cy uk³ad si³: PZPR 173 pos³ów, opozycja senatorów. Wybory przynios³y klêskê si³ komunistycznych sprawuj¹cych w³adzê i w istocie by³y plebiscytem jako pierwsze w bloku sowieckim. Naród polski skupiony w ruchu solidarnoœciowym odniós³ zwyciêstwo. Na ulicach miast widaæ by³o wielk¹ radoœæ, ludzie œciskali sobie rêce, wiwatowali i liczyli na wiêksz¹ sprawiedliwoœæ w³adzy, wiedzieli, bowiem e na ich oczach Polska staje siê suwerenna i niepodleg³a. A co nam zosta³o po 20 latach od tych wydarzeñ? Przede wszystkim wolna Polska wyzwolona z sowieckiego totalitaryzmu. Zosta³a nam do realizacji nauka Ojca Œwiêtego Jana Paw³a II. W³aœnie na pocz¹tku czerwca b.r. obchodziliœmy 30 rocznicê pierwszej pielgrzymki papie a do Ojczyzny i jego pamiêtne s³owa: Niech zst¹pi Duch Nr6-7(155) Twój i odnowi oblicze Ziemi! Tej Ziemi! Homilie papieskie wyg³aszane w czasie tej pierwszej pielgrzymki dawa³y Polakom nadzieje i uczy³y solidarnoœci ludu bo ego skupionego wokó³ Koœcio³a z prymasem Stefanem Wyszyñskim na czele. Za rok powsta³ ruch zwi¹zkowy Solidarnoœæ, który doprowadzi³ mimo stanu wojennego, mimo rozwi¹zania tego patriotycznego ruchu przez w³adze PZPR do obrad okr¹g³ego sto- ³u. Run¹³ mur berliñski, rozpad³ siê ZSRR. Mimo podzia³ów partyjnych i œwiatopogl¹dowych w³adze pañstwowe i samorz¹dowe dzieñ 4 czerwca obchodzi³y bardzo uroczyœcie w Gdañsku, gdzie narodzi³a siê Solidarnoœæ, w Krakowie, gdzie goœæmi by³y g³owy pañstw grupy Wyszehradzkiej. W Warszawie równie by³y uroczystoœci koœcielno pañstwowe w buduj¹cej siê œwi¹tyni Opatrznoœci Bo ej, gdzie powstaje Centrum pamiêci papie a Jana Paw- ³a II i prymasa Stefana Wyszyñskiego. I te w³aœnie okruchy z okr¹g³ego sto³u s¹ dla nas najcenniejsze. Maria El bieta Mroczek Nasze ycie rozbrzmiewa radoœci¹ i szczêœciem, kiedy szczodrze dzielimy siê sob¹, naszymi talentami i zasobami w s³u bie bliÿniego. (autor nieznany) Podczas wakacji swoje Imieniny obchodz¹ Ksiê a Krzysztof Czech i Krzysztof Pikul oraz Ksi¹dz pra³at Stefan Wal. Z tej okazji yczymy Solenizantom, aby ich ycie i wype³nianie kap³añskiej pos³ugi rozbrzmiewa³o radoœci¹ i szczêœciem. Aby Matka Bo a Bocheñska zawsze mia³a ich w swej opiece, obdarzy³a zdrowiem, potrzebnymi do realizacji zamierzeñ si³ami, a ludzie potrafili doceniæ zaanga owanie poprzez wyra anie yczliwoœci i przyjaÿni. Redakcja Zwiastuna

13 Czerwiec - Lipiec Œwiêto Patrona Maj to miesi¹c szczególny dla Publicznej Szko³y Podstawowej nr 1 w Bochni. W dniu œwiêtego Stanis³awa szko³a obchodzi Œwiêto Patrona - Stanis³awa Jachowicza. Tegoroczna uroczystoœæ rozpoczê- ³a siê msz¹ œwiêt¹. Nastêpnie zaproszeni goœcie, dyrekcja szko³y, nauczyciele i uczniowie wziêli udzia³ w akademii, której przyœwieca³o motto: Ca³a wartoœæ cz³eka w cnocie, / w pracy zaszczyt ca³y. Widzowie przenieœli siê do XIX wieku, aby obejrzeæ s³ynny wieczór u Jachowiczów i przyjrzeæ siê bli ej osobom, które siê tam zjawi³y. We wczuciu siê w atmosferê epoki pomog³y piêkne stroje, odpowiednie fryzury oraz wypo yczone na tê okazjê rekwizyty, np.: obrus z dawnych lat, srebrny samowar, œliczna parasolka czy cenne obrazy. Specjalnie na Œwiêto Patrona uczeñ klasy VI - Jakub Kuszlik - skomponowa³ utwór muzyczny Nokturn i go wykona³. Jakub jest laureatem Drugiego Miêdzynarodowego 27 Konkursu M³odych Pianistów. Podczas czêœci artystycznej nie zabrak³o najm³odszych - dzieci z klas pierwszych i drugich. Dziewczynki przygotowane przez pani¹ Renatê Jaryczewsk¹ oraz pani¹ Renatê Tytro wcieli³y siê w role myszek mniejszych i wiêkszych. Widzowie z przyjemnoœci¹ obejrzeli ich taniec. Oprócz myszek tañczy³ równie kot. Basia Klimek - uczennica klasy IV - zagra³a walczyka na akordeonie. Po akademii odby³ siê turniej klas drugich o nagrodê specjaln¹ - Puchar Jachowicza. Maria Ryglicka Konkurs religijny Jubileusz 75-lecia Koronacji cudownego obrazu Matki Bo ej Ró añcowej Pani Bocheñskiej sta³ siê wspania³¹ okazj¹ do poszerzenia wiedzy z historii bocheñskiego Sanktuarium i pog³êbienia poczucia wspólnotowoœci Koœcio³a poprzez szlachetn¹ rywalizacjê. W miesi¹cach kwietniu i maju uczniowie klas IV VI pod kierunkiem swoich katechetów przygotowywali siê do Miêdzyszkolnego Konkursu wiedzy o Sanktuarium Matki Bo- ej Ró añcowej, czytaj¹c stosowne lektury: Sanktuarium Cudownego Obrazu Matki Bo ej Królowej Ró añca Œwiêtego w Bochni autorstwa ks. pra³ata Zdzis³awa Sadko oraz Matka Boska Cudowna pod redakcj¹ ks. Janusza Królikowskiego. Dnia 22 maja w Publicznej Szkole Podstawowej nr 2 w Bochni odby³ siê fina³ konkursu, do którego po eliminacjach szkolnych przyst¹pi³o 15 uczniów ze Szkó³ Podstawowych nr 1i2. Finaliœci wykazali siê wszechstronn¹ wiedz¹ pisz¹c test i odpowiadaj¹c na pytania przed Szanown¹ Komisj¹, której przewodnicz¹cym by³ ks. pra³at Zdzis³aw Sadko, a w komisji zasiadali: Dyrektor PSP nr 2 Pan mgr Zbigniew Solak, ks. mgr Maciej Œmigacz i Pani mgr Genowefa Kotowicz. W konkursowych zmaganiach najlepsi okazali siê: I miejsce Gabriela K³óœ klasa V B PSP nr 2 II miejsce Filip elichowski klasa VI B PSP nr 2 III miejsce Artur Kowalewski klasa VI D PSP nr 2 Wszyscy uczestnicy otrzymali ciekawe i cenne nagrody. Mamy nadziejê, e przeprowadzony konkurs przyczyni siê nie tylko do poszerzenia wiedzy o historii bocheñskiej fary, ale tak e stanie siê okazj¹ do refleksji, pog³êbienia kultu i naœladowania Maryi w Jej wiernoœci i mi³oœci, z jak¹ s³u y³a Bogu. Agnieszka Ko³acz

14 16 Nr6-7(155) Parafialny festyn Z okazji Dnia Dziecka po raz kolejny, ju dziesi¹ty, a wiêc mamy piêkny jubileusz, nasza parafia przy udziale sponsorów zorganizowa³a festyn. Jak zwykle goœcinne okaza³y siê boiska PSP nr 2 i bocheñskie Planty. Na pocz¹tku zafrasowana mina organizatora ks. Jacka S³oty wyra a³a obawy nas wszystkich acobêdzie, gdy nagle lunie deszcz? Niepokój by³ uzasadniony, od rana pada³o i nie zanosi³o siê na poprawê pogody. Ale przecie to by³y Zielone Œwi¹tki, wiêc wkrótce zaœwieci³o s³oñce. Ludzie dopisali, przyszli na parafiadê, aby skorzystaæ z jej bogatej oferty rozrywek dla milusiñskich. Organizatorzy pokazali niema³y talent rodziców dzieci z przedszkola Ochronka Sióstr S³u ebniczek, którzy zaprezentowali bajkê Królewna Œnie ka. Inne atrakcje to miêdzy innymi: pokaz rycerski Najemników Bocheñskich, œcianka wspinaczkow¹, kucyki, zje d alnie, czy pokaz grupy rekonstruuj¹cej kampaniê brytyjskich Royal Marines 42 RMC L-Coy South. Widowni bardzo podoba³ siê tak e spektakl Iœæ w stronê s³oñca wykonany przez Kolorow¹ Akademiê Stowarzyszenia na rzecz osób niepe³nosprawnych oraz przewlekle chorych. Równie policjanci z Zespo- ³u ds. Nieletnich Komendy Powiatowej przygotowali ciesz¹cy siê ogromnym zainteresowaniem konkurs jazdy rowerem. M³odzi uczestnicy mieli równie okazjê zapytaæ policjantów o zasady ruchu drogowego i wys³uchaæ udzielanych im porad. Ka dy, kto dotar³ na Planty podczas festynu, móg³ spêdziæ kilka chwil na ulicy Piotra Szumnego podziwiaj¹c jego iluzjonerski talent. Bardzo podoba³y siê wystêpy dziewcz¹t z MD, o czym œwiadczy³y oklaski. Goœciem specjalnym parafiady by³ Bartek Jaskot. Potem by³y ju tylko emocje, gdy zaczê³o siê losowanie. Ka dy móg³ bowiem staæ siê w³aœcicielem kina domowego, komputera, aparatu cyfrowego, wie y i innych nagród. Niektórzy to nawet mieli podwójne szczêœcie. Barbara Krakowska Parafia Œw. Miko³aja w Bochni sk³ada podziêkowania wszystkim Sponsorom i Ofiarodawcom za pomoc w zorganizowaniu X Festynu Parafialnego z okazji Dnia Dziecka r. 1. Caritas Parafii œw. Miko³aja w Bochni z³ 2. BUDKOMPLEX ; A. Kosturek W. Nowak z³ 3. IGLOONET dostawca Internetu i telefonii cyfrowej zestaw komputerowy 4. CROPP Town odzie 5. AVANTI ; W. Klimek J. Malaca Sp.j. odzie 6. Urz¹d Miasta Bochnia kino domowe 7. Starostwo Powiatowe Play Station 2, wie a Philips i aparat cyfrowy Samsung 8. Urz¹d Gminy Bochnia 1000 z³ 9. MARKA Sp z o.o.; J i M Nalepka 500 z³ 10. FH ALLADYN Sp.j. H. Ból, K. Musia³ 500 z³ 11. P.H.U. PLASTBUD 500 z³ 12. Skok Jaworzno rower, fanty i dmuchane zje d alnie 13. Stalprodukt Serwis Sp. z o.o. dwa rowery 14. BOLARUS S.A.; Zak³ad Produkcji Urz¹dzeñ Ch³odniczych fanty i gad ety 15. PSS Spo³em rower i s³odycze

15 Czerwiec - Lipiec Ks. Pra³at Zdzis³aw Sadko urz¹dzenie wielofunkcyjne drukarka i skaner Canon 17. Danuta i Adam Przyby³o odtwarzacz Mp3 Grundig 18. Salon Komputerowy DEKA- NEX SOFT art. komputerowe i fanty 19. Stalprodukt Wamech Sp. z oo. 300 z³ 20. F.P.H. Bajt akcesoria komputerowe i fanty 21. Segafredo Zanetti Poland Sp. z o.o. fanty i gad ety 22. Pracownicy Banku PKO w Bochni - fanty 23. Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne; Joanna i Bogumi³ Jonak fanty 24. F.H.U. Sport-Lux ; M. Kazecka-Luksa i W. Luksa fanty 25. Perfumeria ; Halina i Ryszard Ciu³a fanty 26. FH Cross ; Urszula Poznañska fanty 27. Salon Fryzjerski Venezja ; Barbara Suwara 50 z³ 28. Gabinet Kosmetyczny i sprzeda kosmetyków Jolanta Witek 50 z³ 29. Hurtownia Papierosów Józef Sroka 20 z³ 30. Kwiaciarnia Cholewa Paw- ³owska 40 z³ 31. AVON - fanty Ró a Matek s³odycze na kwotê 87 z³ Ró a Matek ciastka Ró a Matek 100 z³ Ró a Matek 75 z³ Ró a Matek rogaliki na kwotê 60 z³ Ró a Matek 120 z³ Ró a Panien 100 z³ i 2 p³yty z bajkami Parafia Œw. Miko³aja w Bochni dziêkuje wszystkim Instytucjom, firmom i osobom prywatnym za pomoc w zorganizowaniu X Festynu Parafialnego 1. Urz¹d Miejski w Bochni udostêpnienie Plant i scena 2. BZUK przygotowanie Plant, rozstawienie koszy i kontenera na œmieci 3. MDK zespo³y 4. Publiczna Szko³a Podstawowa Nr 2 udostêpnienie obiektu szkolnego i konkurs plastyczny 5. Policja zabezpieczenie ruchu, prowadzenie konkurencji sprawnoœciowych 6. Stra Po arna pokazy sprzêtu ratowniczego, przewiezienie ³awek 7. Harcerze pomoc Policji w prowadzeniu konkurencji 8. Nauczyciele konkursy plastyczne i loteria 9. Katecheci i Katechetki zorganizowanie placu, dekoracja, loteria fantowa 10. Maltañska S³u ba Medyczna obs³uga medyczna 11. Lektorzy i m³odzie pomoc przy scenie, roz³o enie ³awek na boisku szkolnym, obs³uga wystêpuj¹cych zespo³ów, s³u ba porz¹dkowa 12. Ruch Œwiat³o ycie przygotowanie i obs³uga loterii fantowej 13. p. A. Ryncarz us³ugi transportowe 14. Grupa Podhalañska GOPR œcianka wspinaczkowa 15. Bocheñskie Bractwo Motocyklowe prezentacja motocykli i przewo enie dzieci 16. Enion SA Zak³ad Energetyczny przy³¹cza energii elektrycznej 17. Music Cook, Ireneusz Policht nag³oœnienie 18. Czas Bocheñski plakat i patronat medialny 19. Najemnicy bocheñscy pokaz 20. Orkiestra Kopalni Soli w Bochni wystêp 21. Grupa rekonstruuj¹ca kompanie brytyjskich Royal Marines 42 RMC L-Coy SOUTH 22. P. Burmistrz Bogdan Kosturkiewicz symultana szachowa 23. Rodzice i Siostry S³u ebniczki z przedszkola Ochronka Sióstr S³u ebniczek wystêp 24. Stowarzyszenie na rzecz osób niepe³nosprawnych oraz przewlekle chorych ULKA wystêp

16 18 Nr6-7(155) Zwiastunek Maryi dla dzieci Serce, które czasem boli Babciu powiedz mi proszê, czy serce mo e pêkn¹æ? Kasia wdrapa³a siê babci na kolana i objê³a j¹ za szyjê. - Dlaczego pytasz Kasiu i czemu jesteœ taka smutna? Babcia przytuli- ³a wnuczkê, która patrzy³a na ni¹ swoimi wielkimi, niebieskimi oczami. - S³ysza³am jak wczoraj mamusia mówi³a tatusiowi, e chyba pêknie jej serce. Nie chcê eby tak siê sta³o. Babciu, czy ono pêka tak jak balon? - Nie Kasiu, to tylko takie powiedzenie. Je eli ktoœ ma powa ne zmartwienie, albo zosta³ skrzywdzony, to mówi, e boli go serce tak bardzo, e chyba mu pêknie. - Jak myœlisz babciu - kto skrzywdzi³ mamusiêiocosiêmartwi? - Widzisz Kasiu, wasz tatuœ wyje d a do pracy na d³u szy czas. Wiesz jak bardzo mamusia go kocha, a tu prawie na rok tatuœ musi was zostawiæ, by zapracowaæ na utrzymanie. Ty te bêdziesz za nim têskniæ prawda? - Och tak babciu - bardzo, ale obieca³am tacie, e nie bêdê p³akaæ i bêdê bardzo dzielna. - Zuch dziewczynka pochwali³a wnuczkê babcia. Wiesz, mo esz pocieszyæ mamusiê. Myœlê, e jak narysujesz jej coœ ³adnego na tej kartce to bêdzie bardzo zadowolona. - Dzieñ dobry wszystkim powiedzia³a wchodz¹c do kuchni Asia - niechc¹cy s³ysza³am wasz¹ rozmowê. Ja te zrobiê dla mamusi coœ, co sprawi jej radoœæ. Natomiast wieczorem Kasiu pójdziemy na Nabo eñstwo Czerwcowe. Ksi¹dz mówi³ nam na religii, e Jezus tak e czeka na tych, którzy chcieliby pocieszyæ Jego Serce zranione dla nas. - Jak to zranione? To Pana Jezusa te boli Serce? zapyta³a Kasia. - Popatrz Asia wyjê³a z plecaka zeszyt do religii widzisz tu jest obrazek Serca Pana Jezusa. Te ciernie to s¹ nasze grzechy. Jak robimy coœ z³ego to wbijamy je Jezusowi. Ksi¹dz nam mówi³, e je eli chcemy wyj¹æ taki cierñ z Serca Pana Jezusa to musimy zrobiæ coœ dobrego. A je eli wczeœniej uczyniliœmy coœ z³ego, to trzeba siê przyznaæ i przeprosiæ. Babciu ja bardzo przepraszam, e wczoraj nie pos³ucha³am ciebie i nie posz³am po zakupy. Sama musia³aœ dÿwigaæ ciê kie siatki na 4 piêtro. Ju zawsze bêdê ci pomagaæ i Kasi¹ zajmê siê bez d¹sów. Czy myœlisz, e wtedy Jezusa bêdzie mniej boleæ Serce? - Z pewnoœci¹ Asiu babcia z uœmiechem popatrzy³a na wnuczkê. Pójdê z wami do koœcio³a. Te chcê pocieszyæ Pana Jezusa i wynagrodziæ za grzechy swoje i tych, którzy nie pamiêtaj¹ o Nim. - Co to znaczy wynagrodziæ? zapyta³a Kasia. - To w³aœnie znaczy naprawiæ coœ, co siê Ÿle zrobi³o. Mo na te wynagradzaæ w imieniu innych, modl¹c siê za nich lub ofiaruj¹c cierpienia. Na przyk³ad ty Kasiu mo esz ofiarowaæ Panu Jezusowi swoj¹ têsknotê za tatusiem gdy wyjedzie. Tak wielu ludzi nie pamiêta o Bogu, tak e dzieci. Ok³amuj¹ rodziców, zaczepiaj¹ i krzywdz¹ s³abszych od siebie. Czerwiec to w³aœnie miesi¹c, w którym wynagradzamy Jezusowi za to wszystko, by Jego Serce chocia troszkê mniej cierpia³o. - Teraz ju rozumiem co tatuœ mia³ na myœli mówi¹c mamusi, e jak wróci to wynagrodzi jej i nam wszystkie chwile spêdzone osobno. - Wiesz co moja ma³a, m¹dra siostrzyczko powiedzia³a Asia - wkrótce jest Dzieñ Ojca. Napiszemy dla tatusia piêkne yczenia i zrobimy laurkê. - Super zawo³a³a Kasia. Drogie Dzieci zapewne i Wy pamiêtacie o Dniu Ojca. Przyœlijcie do nas yczenia i laurki wykonane dla Waszych Tatusiów. Najciekawsze zamieœcimy na ³amach naszego czasopisma. Barbara Siedlarz

17 Czerwiec - Lipiec Czerwiec to taki miesi¹c, w którym wszystkie dzieci i m³odzie, a nawet doroœli myœl¹ o upragnionych wakacjach i odpoczynku po ca³ym roku pracy. Zanim one nast¹pi¹ musicie jednak zakoñczyæ rok szkolny z jak najlepszymi ocenami, czego serdecznie Wam yczê. yczê Wam równie spe³nienia siê wszystkich pragnieñ. Po Dniu Matki i Dziecka obchodziæ bêdziemy Dzieñ Ojca. Wszystkim Tatusiom yczymy z ca³ego serca zdrowia, uœmiechu na co dzieñ i mi³oœci dzieci. Zakoñczenie roku szkolnego to zamkniêcie pewnego okresu ycia, za który powinnyœcie Drogie Dzieci podziêkowaæ Panu Bogu. Przynoszê Ci, Panie, moje œwiadectwo szkolne owoc ca³orocznej pracy. Wiem, e wszelka wiedza od Ciebie pochodzi. Pozwoli³eœ mi poznaæ tyle Twoich tajemnic. Dziêkujê Ci za moich nauczycieli, za ka d¹ lekcjê i przerwê. Pozwól wszystkim spokojnie odpocz¹æ. Proszê Ciê, zachowaj mnie od wszelkich niebezpieczeñstw w czasie wakacji, w czasie których chcê Ciê wielbiæ z szumem morza, z zachodami s³oñca, z powiewem wiatru, potêg¹ gór, ze œpiewem ptaków, z szeptem wody w strumieniach. W czerwcu czcimy podczas nabo- eñstw Najœwiêtsze Serce Pana Jezusa, któremu zosta³ poœwiêcony œwiat w 1899 r. przez papie a Leona XIII. O nabo eñstwie do Serca Pana Jezusa Jan Pawe³ II powiedzia³: Posiada ono wp³yw wybitnie uszlachetniaj¹cy na poszczególne dusze. Dnia 11 czerwca uwielbialiœmy Pana Jezusa ukrytego w Najœwiêtszym Sakramencie podczas procesji w czasie uroczystoœci Cia³a i Krwi Pañskiej zwanej te Bo ym Cia³em. P³atki, kwiatki, b³awatki lec¹ u dró ek Dzwoni¹ œwierszcze dzwonkami dÿwiêcznej kapeli, Monstrancja œwietlista, promienista w górze Z³ociœcie siê weseli. *** W czasie zbli aj¹cych siê wakacji bêdziecie blisko wspania³ej przyrody stworzonej przez Pana Boga, która dziœ jest bardzo zagro ona przez technikê, cywilizacjê oraz g³upotê i obojêtnoœæ wobec niej cz³owieka. Do Was wszystkich, wêdruj¹cych po ³¹kach, lasach, szlakach górskich kierujemy s³owa ma³ego krasnoludka. Wyci¹gnijcie z treœci wierszyka odpowiednie wnioski i zachowujcie siê tak, by krasnoludek nie musia³ na Was narzekaæ. Kto ty jesteœ? Krasnal ma³y. Jaki las znasz? W œmieciach ca³y. I có zrobiæ? Biæ ich pa³¹, Tych, co lasek zaœmiecaj¹. Kto ty jesteœ? Jam wiewiórka. Zesz³a ze mnie ca³a skórka. Ja orzechów bardzo chcia³am I ze œmieci wygrzeba³am. Kto ty jesteœ? By³em lasek. Ptaszki piêknie mi œpiewa³y. Przyjechali jacyœ ludzie I mnie œmieciem zasypali. Jaki las znasz? W œmieciach ca³y. Cz³ek jest dumny, ale ma³y Krasnoludek *** Jedn¹ z lipcowych œwiêtych jest tak bardzo zwi¹zana z nasz¹ górnicz¹ Bochni¹ œw. Kinga. O Niej p. Czes³aw Sieczka napisa³ nastêpuj¹ce strofy: Kingo Œwiêta rozmodlona, Ty od wieków w Bochni trwasz, Ukryj dzieci w swych ramionach, Od z³ych nieszczêœæ uchroñ nas. Kingo Œwiêta i Królowo. Wci¹ Twa postaæ blaskiem lœni, Wskazuj Polsce drogê now¹, Podczas trudnych, chmurnych dni. Uproœ dla nas dalsze ³aski, Czas szczêœliwy, jasne dni, Strze, by naród siê jednoczy³ I nie szczêdzi³ Polsce si³. Wyproœ dla nas ³aski nieba: Niech ominie biednych g³ód, Nie zabraknie nigdy chleba, Niech szczêœliwie yje lud( ) Racz spogl¹daæ na nas z nieba, Na œwiat ca³y i nasz kraj, Wyjednaj nam, co potrzeba, Pomoc miastu Bochni daj. *** Wakacje to czas odpoczynku, wycieczek, poznawania nowych miejsc, nowych ludzi. Pamiêtajcie jednak, e nie ma wakacji od codziennej modlitwy, niedzielnej Mszy Œwiêtej, od okazywaniu ludziom yczliwoœci i pomocy. W ka dym te czasie i w ka dej sytuacji trzeba byæ cz³owiekiem kulturalnym i uczciwym. *** A na koniec wraz yczeniami bardzo s³onecznych, ciekawych, zdrowych wakacji kilka s³onecznych, letnich myœli : Dziœ z serca yczê Ci pogodnych i cudownych dni. Umiej z zachwytem spojrzeæ na œwiat, œpiewaæ piosenki i g³oœno siê œmiaæ. Czas spêdzony z bliskimi nigdy nie jest czasem straconym. ycie jest szans¹, skarbem, powieœci¹, wype³nij je m¹dr¹ i piêkn¹ treœci¹. Dzieñ po dniu natura maluje dla nas nieskoñczenie piêkne obrazy, o ile tylko potrafimy je zauwa yæ. Anna Fischer

18 20 Za nami... Nr6-7(155) og³oszenia parafialne W³¹czeni przez chrzest œw. do naszej rodziny parafialnej: W dniu 3 maja 2009 r. Wiktor Pawe³ DŸwigaj, ur r. W dniu 10 maja 2009r. Filip Sebastian Pach, ur r. Sebastian Jan Mucha, ur r. Bart³omiej ukasz Budyœ, ur r. Gabriele Beata Cepak, ur r. W dniu 24 maja 2009 r. Izabela Grotkowska, ur r. Katarzyna Maria Multan, ur r. Oskar Krzysztof Pyter, ur r. W dniu 31 maja 2009 r. Martyna Joanna Adamczyk, ur r. Karolina Marzena Barycka, ur r. Damian Marcin Nowak, ur r. Wiktoria Wioleta Nowak, ur r. Tomasz Marcel PALEJ, UR R. Pamiêtajmy w modlitwach o nowych cz³onkach naszej rodziny parafialnej. Sakramentalny zwi¹zek ma³ eñski zawarli: W dniu 25 kwietnia 2009r. Zbigniew Janusz Szczud³o, zam. K³aj 552 i Zofia Szczud³o, zam. Micha³a Czy- ewicza 68, Bochnia S³awomir Bogus³aw ³azarz, zam. Gen. Jakubowskiego 6/11, Bochnia i Aleksandra El bieta Kmiecik, zam. Antoniego Langera 9/33, Bochnia Micha³ Andrzej Topolski, zam. ul. Ks. Turka, Kraków i Monika Klusek, zam. Hogo Ko³³¹taja 10/30, Staszów W dniu 2 maja 2009r. Rafa³ Adam Tabor, zam. BrzeŸnica 262 i Katarzyna Wies³awa Kawka, zam. os. Na Lotnisku 8/42, Kraków W dniu 9 maja 2009r. Rafa³ Jan Sroka, zam. ul. S¹decka 51, Bochnia i And elika Monika Trybu³a, zam. ul. Wêgierska 23, Bochnia W dniu 16 maja 2009r. Miros³aw Tadeusz Panto³, zam. ul. Kazimierza Wielkiego 3/4, Dynów i Magdalena Anna Fajfer, zam. apczyca 435 Micha³ Pawe³ Rybka, zam. os. œw. Jana 9/15, Bochnia i Ewelina Maria Hodorowicz, zam. ul. Nad Babic¹ 9/4, Bochnia W dniu 23 maja 2009r. Adam Tadeusz Wnêk, zam. os. œw. Jana 9/9, Bochnia i Anna Magdalena Brzezicka, zam. ul. Konstytucji 3 Maja 27/16, Bochnia Pawe³ Artur Trojanowski, zam. ul. Proszowska 75a, Bochnia i Ma³gorzata Zofia Ogiñska, zam. ul. Poniatowskiego 29, Bochnia Nowym ma³ onkom yczymy mocy ³aski Bo ej w budowaniu trwa³ej wspólnoty rodzinnej. Odeszli do Pana: Zdzis³aw Rybka, ur r., zm r. Janina Drzazga, ur r., zm r. Stanis³awa Kastory, ur r., zm r. Stanis³aw Siwad³o, ur r., zm r. Eleonora Dziedzic, ur r., zm r. Wanda Domaga³a, ur r., zm r. Adam Biernat, ur r., zm r. Tadeusz Sionko, ur r., zm r. Emilia Szel¹g, ur r., zm r. Salomea Fita, ur r., zm r. Jerzy Janowski, ur r., zm r. Edward Rudnicki, ur r., zm r. Adam Kumorek, ur r., zm r. Krystyna Szeliga, ur r., zm r. Niech Mi³osierny Bóg obdarzy ich szczêœciem wiecznym. W trosce o nasze Sanktuarium ofiary z³o yli: - mieszkañcy z ul. Solna Góra bl. 38, bl mieszkañcy z ul. Ks. J. Poniatowskiego bez bloków - mieszkañcy z ul. Proszowskiej od numeru 102 do mieszkañcy z ul. Kazimierza Wielkiego bl mieszkañcy z ul. Karolina bl. 14a - mieszkañcy z ul. Kolejowej domki - mieszkañcy z ul. Krótkiej - mieszkañcy z ul. œw. Leonarda, bl Firma Keijsers Meble - Kosturek i Nowak Bud Komplex - Stalprodukt Wamech - Stalprodukt - AIR TECH BUD Sp. z oo. - uczestnicy Nabo eñstw Majowych z ul. S¹deckiej i z ul. Krzeczowskiej - rodzice dzieci z klasy 3a ze Szko³y Nr 1-6, 18, 21, 41, 62, Ró a Matek Ofiarê na kwiaty na Bo e Cia³o z³o y³y Ró e Matek: 4, 18, 38, 62, 76 Bóg zap³aæ za ofiary z³o one w II niedzielê miesi¹ca oraz za ofiary indywidualne. Opracowa³a s. M. Izabela Stêpa Podziêkowanie Szczere wyrazy wdziêcznoœci kieruje Parafia do wszystkich, którzy swoimi ofiarami wspieraj¹ remont dachu Bocheñskiej Bazyliki. «Bóg zap³aæ» ks. Proboszcz

19 Czerwiec - Lipiec Poetycko o Maryi Rok Pañski 2009 jest szczególny dla mieszkañców Bochni oraz okolicznych miejscowoœci przede wszystkim ze wzglêdu na obchodzon¹ rocznicê koronacji Cudownego Obrazu Matki Bo ej Ró añcowej. M³odzi ludzie tak e ukochali Maryjê wpatruj¹c siê w Jej nieska one grzechem ycie, poœwiêcenie, cierpienie, ca³kowite oddanie siê Bogu kieruj¹ kroki do Bazyliki przed obraz Matki, by siê Jej powierzyæ. Swoj¹ wiarê i mi³oœæ postanowili tak e wyraziæ poetycko. Dnia 5 maja 2009 r. odby³ siê Konkurs Poezji Maryjnej z okazji 75-lecia koronacji Cudownego Obrazu Matki Bo ej Bocheñskiej. Jego uczestnikami by³a m³odzie szkó³ ponadgimnazjalnych (I LO, ZS 2) oraz Gimnazjum nr 1 w Bochni. G³ównym organizatorem i pomys³odawc¹ by³ ks. Krzysztof Czech, który w³o y³ w to wiele serca i wysi³ku. W pierwsza rocznicê beatyfikacji Marty Wieckiej, by³ej pielêgniarki bocheñskiego szpitala, w Kaplicy szpitalnej zgromadzi³a siê wyj¹tkowa wspólnota. Dnia 27 maja o godzinie do kaplicy przyby³y siostry szarytki z Krakowa, a wœród nich postulatorka procesu s. Józefa W¹troba, pielgrzymi którzy uczestniczyli w uroczystoœciach beatyfikacyjnych we Lwowie, dyrekcja szpitala na czele z Panem Wojciechem Szafrañskim, przedstawicielki pielêgniarek, chorzy którym pozwala³ stan zdrowia oraz Ks. Pra³at Zdzis³aw Sadko. Podczas Mszy Œwiêtej ks. Pra³at dokona³ poœwiêcenia nowego obrazu przedstawiaj¹cego b³. Martê z symbolami Bochni, a wiêc Bazylik¹ i szpitalem, gdzie pracowa³a w latach 1899 do Konkurs rozpocz¹³, kieruj¹c do m³odych ciep³e s³owa, kustosz parafii ks. dr Zdzis³aw Sadko. Nastêpnie m³odzi ludzie, czuj¹cy ducha poezji, przedstawiali wybrane przez siebie utwory, które ³¹czy³a Osoba Maryi. Uczestnicy zostali poddani dog³êbnej ocenie jury w sk³adzie: Pani mgr Krystyna Paluch, ks. pra³at Stanis³aw Adamczyk oraz Pani Beata Liwoch. Po naradzie komisja podzieli³a siê z uczestnikami swoimi uwagami w zakresie recytacji oraz przyzna³a nastêpuj¹ce miejsca: 1.Izabela ¹cka I LO, 2.Andrzej Szaraj I LO, 3.Karolina Grabias I LO, 4.Justyna Ziêba ZS 2, 5.Witold Tadeusiak I LO, 6. Adrianna Skoczek Gimnazjum nr 1 w Bochni. Laureaci otrzymali nagrody ksi¹ - kowe oraz pami¹tkowe dyplomy. Idea organizowania tego typu spotkañ z Rocznica beatyfikacji Dla wszystkich wielk¹ radoœæ sprawi³a s. Józefa, ofiarowuj¹c do poezj¹ spotka³a siê z aprobat¹ wszystkich zgromadzonych. Sam kustosz parafii wyrazi³ chêæ organizacji konkursu w przysz³ym roku. Mamy nadziejê, e w nastêpnych latach tego typu przedsiêwziêcia bêd¹ kontynuowane. Pozwalaj¹ one m³odym ludziom zaprezentowaæ siê, braæ udzia³ w spotkaniach z poezj¹, która jest ich pasj¹, a przy tym recytacjê zamieniæ w modlitwê, p³yn¹c¹ prosto przed tron Maryi. Izabela ¹cka Kaplicy relikwie b³. Marty. Ca³¹ uroczystoœæ prze yliœmy jako wielkie dziêkczynienie Bogu za b³ogos³awion¹ Martê, która staje siê now¹ Patronk¹ bocheñskiego szpitala. Ks. Stanis³aw Kowalik

20 22 Krzy ówka dla dzieci NAGRODÊ G ÓWN ZA ROZWI ZANIE KRZY ÓWKI NR 120 OTRZYMUJE: ANIA I TOMASZ FLOREK POZOSTA E NAGRODY: Pawe³ Piwowarski, Krysia Œwierczek, Andrzej Fortuna Do odebrania w Kancelarii Parafialnej Kancelaria Parafialna Bochnia, pl. œw. Kingi 9 tel , fax: Godziny przyjêæ: i w soboty: Sprawy ma³ eñskie: pi¹tek w godz oprócz pierwszych pi¹tków. Konto Parafii œw. Miko³aja w Bochni: Pekao SA o/bochnia Poradnia Specjalistyczna ARKA Bochnia, ul. Bernardyñska 14, tel Nr6-7(155) 121 HAS A DO KRZY ÓWKI 1. Królestwo niebieskie. 2. Rzeka, w której Jan Chrzciciel ochrzci³ Pana Jezusa. 3. Babel. 4. Dzieñ Pañski. 5. Uroczysty pochód religijny ze œpiewem. 6. Chleb ycia - Œwiêta. 7. Druga cnota Boska. 8. D³ugi, w¹ski pas materia³u zak³adany przez kap³ana podczas sprawowania pos³ug liturgiczno duszpasterskich. 9. Duch Œwiêty Trzecia Trójcy Œwiêtej. Has³o i odpowiedzi na wszystkie pytania prosimy dostarczyæ do Kancelarii Parafialnej do r. HAS O KRZY ÓWKI NR 120: Majówka Przy Bazylice œw. Miko³aja w Bochni czynny jest sklep U œw. Anny. W sklepie mo na nabyæ: - prasê katolick¹ - dewocjonalia - wartoœciowe ksi¹ ki - modlitewniki - naczynia i szaty liturgiczne - obrazy i figury œwiêtych - pami¹tki Sklep czynny jest codziennie od poniedzia³ku do soboty od godz do MIESIÊCZNIK BAZYLIKI MNIEJSZEJ ŒW. MIKO AJA W BOCHNI I SANKTUARIUM MATKI BO EJ RÓ AÑCOWEJ W BOCHNI Wydaje: Parafia pw. Œw. Miko³aja w Bochni, Pl. Œw. Kingi 9, Bochnia, tel Redakcja: Ks. Maciej Œmigacz (redaktor prowadz¹cy), Czes³aw Sieczka, Anna Fischer, Agnieszka Kastory, Barbara Krakowska, Maria El bieta Mroczek, Maciej Mrózek, Mateusz Olszewski, Katarzyna Pach, Michalina Piêchowa, ks. Krzysztof Pikul, Ma³gorzata Rojewska, Jan Ziêba. Przepisywanie tekstów: Agnieszka Krakowska, Paulina Krakowska, Barbara Krakowska, s. M. Izabela Stêpa. Grafika: Donis³awa Golonka. Zdjêcia: Maciej Mrózek. Nak³ad: Wersja internetowa: Maciej Mrózek