Z³ote koszykarki URODZILI SIÊ ACH Z GMINY. Wiecej na temat zdobycia tytu³u mistrzyñ województwa przez koszykarki ze SP nr 1 w apach na str.

Transkrypt

1

2 Z GMINY Z³ote koszykarki Od lewej stoj¹: trener Jacek apiñski, Daria Szmigiel, Daria apiñska, Aleksandra apiñska, Milena Oleszczuk, Aleksandra Bujno, Karolina apiñska, Zuzanna Bokina, Zuzanna uczaj, Dominika Szmigiel, rez. Dominika Gumowska. U do³u od lewej; rezerwowe Anna P³oñska i ucja Bagiñska, kapitan dru yny Dominika Roszkowska, Klaudia Skorulska i Karolina Wawro. Tort w kszta³cie boiska ufundowa³ pan Kazimierz Skorulski, tata Klaudii i wierny kibic dru yny Wiecej na temat zdobycia tytu³u mistrzyñ województwa przez koszykarki ze SP nr 1 w apach na str. 23 URODZILI SIÊ W APACH ACH zdj. J. Barañczuk Zofia - córka pañstwa Anny i Adama Karasiewiczów z ap; waga 3600 g, wzrost 57 cm. Z okazji narodzin Zofii pracownicy Domu Kultury w apach serdecznie gratuluj¹ rodzicom i ycz¹, by wyros³a Ona na m¹drego i uczciwego cz³owieka. Agnieszka - córka pañstwa Anny i Piotra Raciborskich z ap; waga 2900 g, wzrost 55 cm. Oliwia - córka pañstwa Beaty i Marka Choiñskich z ap; waga 3300 g, wzrost 53 cm. 2

3 LUDZIE, MIEJSCA, CZASY... Trzy marcowe dni roku 1953 trwa³ w apach proces o³nierzy niepodleg³oœciowego podziemia, s¹d wyda³ trzy wyroki œmierci Miejsce w pamiêci 26 marca minie piêædziesi¹t piêæ lat od dnia procesu najs³ynniejszego w naszym regionie o³nierza polskiego niepodleg³oœciowego podziemia, Kazimierza Kamieñskiego, legendarnego Huzara. 28 paÿdziernika 1952 roku Kazimierz Kamieñski pseudonim Huzar zosta³ aresztowany przez Urz¹d Bezpieczeñstwa w Warszawie przy koœciele kalwiñskim na ul. Œwierczewskiego, gdzie mia³ spotkaæ siê ze Stefanem Sieñko, komendantem organizacji Wolnoœæ i Niepodleg³oœæ. Huzara zatrzymali UB-owcy w mundurach kolejarzy. Pozostali cz³onkowie grupy Huzara, podobnie jak on o³nierze walcz¹cego podziemia, zostali tak e aresztowani. Kapitan Kazimierz Kamieñski Huzar Kim by³ "Huzar", kim jego ludzie? Dlaczego jego postaæ wci¹ budzi emocje? Kazimierz Kamieñski urodzi³ siê 18 stycznia 1919 roku w Markowej Wólce, niedaleko Hodyszewa. Kamieñscy zaliczani byli do bogatszej szlachty, pielêgnuj¹cej tradycje, dla tych ludzi nieobce by³y pojêcia Bóg, Honor i Ojczyzna. Ojciec Kazimierza, Franciszek uwa any by³ za "pi³sudczyka". W 1938 roku Kazimierz Kamieñski powo- ³any do czynnej s³u by wojskowej, ukoñczy³ kurs podchor¹ ych w Centrum Wyszkolenia Kawalerii Rezerwy w Grudzi¹dzu. Trafi³ do 9 Pu³ku Strzelców Konnych w Osowcu. PóŸniejszy Huzar pierwsz¹ chlubn¹ kartê w obronie Boga, Honoru i Ojczyzny zapisa³ we wrzeœniu 1939 roku. 13 wrzeœnia 1939 r. kpr. pchor. Kamieñski pe³ni³ funkcjê oficera ³¹cznikowego miêdzy 9 Pu³kiem a dowództwem Samodzielnej Grupy Operacyjnej "Narew", w czasie dzia³añ operacyjnych straci³ 4 wierzchowce, wszystkie powierzone zadania wype³niaj¹c. Zosta³ awansowany do stopnia podporucznika. Po kapitulacji pod Kockiem trafi³ do niemieckiej niewoli, uciek³ z niej i wróci³ do domu. Wst¹pi³ do organizacji konspiracyjnej Zwi¹zek Walki Zbrojnej i by³ organizatorem konspiracji w powiecie Wysokie Mazowieckie. Pod pseudonimem Gryf pe³ni³ funkcjê dowódcy plutonu, przeprowadza³ inspekcje broni, zapewnia³ zakwaterowanie i by³ przewodnikiem dla koncentruj¹cych siê w lesie miêdzy ukawic¹ a Liz¹ Star¹ oddzia³ów partyzanckich. Od czerwca 1944 roku pozostawa³ w dyspozycji Komendanta Obwodu Armii Krajowej porucznika Wiktora Leszko - Witolda, pe³ni¹c funkcjê adiutanta, przepisywa³ raporty, wyszukiwa³ kwatery, dostarcza³ ywnoœæ z zaprzyjaÿnionych maj¹tków. Po wkroczeniu Armii Czerwonej by³ poszukiwany przez NKWD. Ukry³ siê u swego stryja w Kamiñskich Wiktorach (gmina Poœwiêtne), pod zarzutem uchylania siê od s³u by wojskowej zosta³ aresztowany przez milicjê. Uciek³ jednak i ukrywa³ siê w G¹sówce Osse. Na pocz¹tku stycznia 1945 r. wróci³ do Markowej Wólki i skontaktowa³ siê ze swoim partyzanckim dowódc¹ Witoldem. Ten przekona³ m³odego Kamieñskiego, by dalej prowadzi³ walkê, teraz przeciwko komunistycznym rz¹dom. W myœl s³ów "Walczyliœmy o Or³a, teraz - o Koronê dla Niego, has³em naszym Bóg, Ojczyzna i Honor" wypowiedzianych przez Ognia - Józefa Kurasia walcz¹cego z komunistami na Podhalu narodzi³ siê na Podlasiu Huzar i jego odzia³ partyzancki. Odzia³y prowadzi³y akcjê tzw. "oczyszczania" o³nierze wszystkich oddzia³ów tzw. samoobrony mieli za zadanie broniæ ludzi i terenu przed wp³ywami w³adzy komunistycznej, przed NKWD i UB, przed nazbyt gorliwymi milicjantami, aktywnymi dzia³aczami PPR. Odzia³y prowadzi³y akcjê tzw. "oczyszczania". Wyroków œmierci nie wykonywano pochopnie, na skutek donosu, czy samego faktu, e ktoœ by³ milicjantem, urzêdnikiem. Najpierw wywiad prowadzi³ rozpoznanie, potem udzielano ustnego ostrze- enia, wzywano do zaprzestania dzia³alnoœci, karano ch³ost¹. Jeœli te œrodki zawodzi³y, wykonywano wyrok œmierci. Jak wspomina jeden z o³nierzy Huzara Józef Wierzbicki - Szczygie³ w czasie jego pobytu w oddziale nie wykonano ani jednego wyroku œmierci bez polecenia Komendy Obwodu, a z ka dej egzekucji sporz¹dzano szczegó³owy protokó³ i przekazywano do Komendy Obwodu. Odzia³ Huzara przeprowadzi³ w 1945 r. szereg akcji bojowych. Zlikwidowano na rozkaz Komendy Obwodu AK zastêpcê szefa PUBP Ba³kasa (znanego w apach z okrutnych sposobów przes³uchiwania wiêÿniów), komendanta powiatowego milicji Kaniê. Wiosn¹ o³nierze dowodzeni przez Kazimierza Kamieñskiego rozbroili posterunki milicji w apach, Poœwiêtnem, Czy ewie, Szulborzu. 27 maja rozbili grupê operacyjn¹ UB i MO w niewielkiej odleg³oœci od lasku zwanego P³onkowsk¹ Choin¹. Jeden z o³nierzy Huzara J. Jakubowski - Mazur tak wspomina³ to zdarzenie: "po d³u - szym okresie oczekiwania odebraliœmy sygna³, e jad¹. Rzeczywiœcie w oddali ukaza³ siê samochód i gdy znalaz³ siê na wprost naszych pozycji strzeleckich rozleg³ siê rozkaz "ognia!" Z karabinem maszynowym i przydzielonym mi amunicyjnym znajdowa³em siê w naturalnym wykopie, z którego posy³a³em seriê za seri¹, celuj¹c w maskê samochodu i jego podwozie. Samochód zatrzyma³ siê i zacz¹³ p³on¹æ, z jego platformy wyskakiwa- ³y postacie w wojskowych mundurach, kry³y siê w przydro nym rowie. Wkrótce zaczêto gêsto strzelaæ w nasz¹ stronê." Milicjanci poddali siê, zostali rozbrojeni, pozbawiono ich czêœci umundurowania i ukarano ch³ost¹. Bosym 3

4 LUDZIE, MIEJSCA, CZASY... W Wysokiem Mazowieckiem stan¹³ pomnik upamiêtniaj¹cy Huzara i o³nierzy niepodleg³oœciowego podziemia w kalesonach rozkazano maszerowaæ do ap. Wojskowy charakter oddzia³u Huzara podkreœla³o umundurowanie. Mazur (J. Jakubowski) opowiada³: " zaraz po przyjœciu do oddzia³u otrzyma³em mundur w bardzo dobrym gatunku, br¹zowe saperki, pas z koalicyjk¹ i polow¹ czapkê wojskow¹ z umocowanym orze³kiem w koronie". Najczêœciej o³nierze Huzara kwaterowali we wsiach: G¹sówka Bagno, Osse, P³onka, Kamiñskie, Grochy, Go³êbie, Zdrody, Liza Stara, Warele, Wyszonki, Nagórki, Jab³oñ, Kostry Noski. Na pocz¹tku kwietnia 1947 roku nast¹pi³y zmiany Podobn¹ dzia³alnoœæ prowadzi³ Huzar przez kolejne dwa lata. Na pocz¹tku kwietnia 1947 roku nast¹pi³y zmiany. Ujawni³ siê Komendant Obwodu por. Wiktor Leszko - Witold. Amnestia 1947 roku by³a kolejn¹, ale i tym razem Kazimierz Kamieñski nie ujawni³ siê, chocia swoim o³nierzom zostawi³ prawo wyboru. Trudno jest dociekaæ przyczyn, dla których Huzar nie skorzysta³ z amnestii, prawdopodobnie ocenia³ realnie swoje szanse na "przebaczenie" ze strony komunistycznej w³adzy. Z nieliczn¹ grup¹ "bandytów" - jak ich nazywa³a w³adza ludowa - Huzar ukrywa³ siê. Przed wigili¹ 1947 r. stoczy³ w apach na ulicy Po³udniowej potyczkê z milicj¹, UB i o³nierzami Korpusu Bezpieczeñstwa Wewnêtrznego. Kolejn¹ potyczkê w lipcu 1948 w okolicach Ciechanowca. W listopadzie tego roku potyka³ siê z wojskiem ko³o Szepietowa. Min¹³ rok. Nadal tropiony i tropi¹cy Kazimierz Kamieñski nie mia³ ju niczego i nikogo poza honorem, ojczyzn¹ i wiernoœci¹ w³asnym przekonaniom. W 1948 roku w³adze rozparcelowa³y rodzinny maj¹tek, rodzina przeœladowana prze UB rozproszy³a siê po ca³ym kraju. Widmo koñca nieuchronnie zbli a³o siê Kolejne lata nie przynios³y radykalnych zmian w yciu Huzara i jego najbli szych towarzyszy broni. Widmo koñca nieuchronnie zbli a³o siê do nich. Niektóre fakty wskazuj¹, e ju od roku 1950 Huzar by³ pod sta³¹ obserwacj¹ UB. Zanim jednak dosz³o do ostatecznej likwidacji oddzia³ od wiosny 1951 roku ponosi³ straty. 30 maja 1951 tragiczna potyczka w ochach Nowych w gminie Piekuty, 30 kwietnia 1952 r. w Lizie Starej w potyczce z grup¹ operacyjn¹ UB gin¹ kolejni partyzanci, w maju nastêpni. Czerwiec, lipiec to œmieræ kolejnych przyjació³. Ostatni z broni¹ w rêku ginie w apach Witach Krakus - Lucjan Niemyjski otoczony w gospodarstwie Kowalewiczów; nie chc¹c siê poddaæ strzela sobie w usta. Ostatni akt, na scenie pojawili siê funkcjonariusze UB, tym razem skutecznie. Zwabili w pu³apkê najpierw Mieczys³awa Grodzkiego ubryda - pozwolono mu dojechaæ do Niemiec i aresztowano 16 paÿdziernika 1952 r. Pod koniec paÿdziernika do Warszawy wyjechali Huzar i Zbyszek; nie wiedzieli, e by³y to ich ostatnie dni wolnoœci. Aresztowanie zosta³o sprowokowane Dziœ wiadomo, e aresztowanie zosta³o sprowokowane przez przywódców Komendy Wolnoœæ i Niepodleg³oœæ (WiN): Stefana Sieñkê ps. K³os, Stefana Kowalskiego ps. Kazimierz, Edwarda Wasilewskiego ps. Wichura i Janusza Terlikowskiego ps. Rytel, wspó³pracowników UB. - Stefan Sieñko ps. K³os, komendant G³ównej Komendy WiN postanowi³ wys³aæ Huzara za granicê, a jego o³nierzami mia³ zaopiekowaæ siê inny dowódca - wspomina³ w opublikowanym "Testamencie" Jan Werpechowski wspó³pracownik Huzara, odpowiedzialny za wywiad. - Otrzyma³em pisemny rozkaz do Huzara w zalakowanej kopercie, który tego dnia wieczorem przekaza³em mu do r¹k w³asnych. Po otrzymaniu rozkazu Huzar nie by³ na to zdecydowany. Jednak kapitan Kamieñski podporz¹dkowa³ siê rozkazowi komendy WiN-u. I wype³niaj¹c go w ostatnich dniach paÿdziernika przyby³ do A. Okuniewski Od lewej: Kazimierz Kamieñski - Huzar, Lucjan Niemyjski - Krakus i Wac³aw Zalewski - Zbyszek stolicy. Zosta³ zakwaterowany w dzielnicy Muranów w bloku nr 52 m 39. o³nierzem zaopiekowa³ siê szczególnie blisko sam komendant Sieñko. Huzar wierzy³, e jest pod dobr¹ opiek¹. 28 paÿdziernika zosta³ aresztowany przez Urz¹d Bezpieczeñstwa w Warszawie przy koœciele kalwiñskim na ul. Œwierczewskiego, gdzie mia³ spotkaæ siê ze Stefanem Sieñko (operacja Cezar przygotowana przez zdrajców, dowództwo WiN - by³ych o³nierzy AK, wspó³pracowników UB). Pozostali cz³onkowie grupy zostali tak e aresztowani. Ubecka pokazówka s¹dowa trwa³a trzy dni Wiosn¹ roku 1953 Huzara, ubryda - Mieczys³awa Grodzkiego i Zbyszka - Wac³awa Zalewskiego przywieziono z Warszawy na pokazowy proces do ap, tu bowiem jeszcze niedawno by³a ostoja o³nierzy niepodleg³oœciowego podziemia. Ubecka pokazówka s¹dowa trwa³a trzy dni. 26 marca 1953 roku " ku³acko faszystowskich niedobitków, by³ych cz³onków wspó³pracuj¹cych z hitlerowskim okupantem oddzia³ów "Kedywu", konfidentów gestapo i granatowych policjantów pozostaj¹cych na us³ugach ku³acko - obszarniczo - klerykalnych elementów " s¹d w apach pod przewodnictwem Mieczys³awa Widaja skazuje na œmieræ (w latach sêdzia ten skaza³ na œmieræ ponad stu przywódców polskiego niepodleg³oœciowego podziemia). Kapitana Huzara dwunastokrotnie, ubryda - siedmiokrotnie i Zbyszka czterokrotnie. Wyrok œmierci na kapitanie Huzarze wykonano w wiêzieniu w Bia³ymstoku prawdopodobnie 11 paÿ- 4

5 Z GMINY Realizacja konkretnych pomys³ów bêdzie zale a³a od inicjatywy spo³ecznej lokalnej 23 miliony do wydania Choroszcz, Kobylin Borzymy, apy, Soko³y, Sura, Turoñ Koœcielna i Tykocin to gminy realizuj¹ce program unijny Leader +. Jego II etap zosta³ podsumowany i zakoñczony 8 marca br. Program, którego realizacja rozpoczê³a siê w listopadzie 2005 r., skierowany jest do ludzi, którzy maj¹ ochotê dzia³aæ z korzyœci¹ dla siebie i w³asnego otoczenia. Najbardziej wymiernym efektem i najwa niejszym w koñcz¹cej siê rundzie by³a nauka spo³eczeñstwa twierdzi prezes Stowarzyszenia Narew Andrzej Jurczak. To by³o wiele spotkañ na ró norakie tematy zgodne z nasz¹ strategi¹; uczestniczy³o w nich ponad 80 osób z naszego LGD. A jeœli ju mamy wiedzê to realizacja kolejnych naszych pomys³ów LGD z innych rejonów kraju oraz z zagranicy: Niemcy, W³ochy Litwa. Podczas tych wizyt podpisywano tak e umowy o wspó³pracy - krótko mówi¹c tworzono sieæ pod przysz³e dzia³ania grupy. LGD bêdzie teraz tworzy³a projekty w zakresie wykorzystania nowych technologii, rozwoju i promocji produktu lokalnego (choæby znane ju sery i ogórki nad- noœæ trzech sektorów: unijnego, pañstwowego i zainteresowanego producenta lub przedsiêbiorcy. Tak te bêd¹ dzielone pieni¹dze na zakwalifikowane do realizacji projekty; trzeba mieæ zatem wk³ad w³asny w wysokoœci oko³o 30 procent wartoœci inwestycji. LGD Stowarzyszenie Narew obejmuje swoim dzia³aniem obszar siedmiu gmin zamieszka³y Pocz¹tki prowadzonego ju od lat w krajach "starej" Unii programu Leader+, na terenie nadnarwiañskich gmin siêgaj¹ roku W³aœnie wtedy - 22 listopada - odby³o siê pierwsze spotkanie inicjuj¹ce dzia³ania Stowarzyszenia NAREW (Narwiañska Akcja Rozwoju Ekonomicznego Wsi), którego cz³onkowie utworzyli tzw. Lokaln¹ Grupê Dzia³ania (LGD) bêd¹c¹ podstaw¹ funkcjonowania programu. LGD skupia osoby fizyczne oraz prowadz¹ce dzia³alnoœæ gospodarcz¹, stowarzyszenia, jednostki kultury, zwi¹zki wyznaniowe itp. - wszystkich, którzy chc¹ realizowaæ swoje pomys³y w zakresie poprawy jakoœci ycia na obszarach wiejskich i zró nicowania ich gospodarki. I etap, zakoñczony w kwietniu 2006 r., by³ okresem uczenia siê i zdobywania doœwiadczeñ. To by³ dopiero pocz¹tek drogi do zdobywania funduszy unijnych. Sfinalizowany w³aœnie II etap nastawiony by³ nadal na uczenie siê, ale równie na promocjê w³asnej grupy dzia³ania i regionu. bêdzie zdecydowanie ³atwiejsza. I to jest sukces. Podczas posumowania II etapu podkreœlono, e w tym czasie zosta³a stworzona przede wszystkim strategia grupy pozwalaj¹ca na realizacjê konkretnych pomys³ów w etapie trzecim. Odby³o siê wiele szkoleñ i seminariów, wymieniano doœwiadczenia z narwiañskie), infrastruktury turystycznej (kwatery agroturystyczne, szlaki piesze, wodne i rowerowe, zagospodarowanie atrakcji turystycznych), przyci¹ganie nowych podmiotów gospodarczych. Istotn¹ spraw¹ w dzia³aniach prowadzonych w ramach programu Leader + jest konieczna obec- przez osób; liczy 96 cz³onków i mog¹ oni liczyæ na kwotê ponad 23 mln 600 tys. z³otych do wykorzystania w latach Pod warunkiem oczywiœcie, e projekt zostanie zaakceptowany przez komisjê wy³onion¹ spoœród cz³onków zarz¹du Stowarzyszenia. (am) A. Okuniewski dziernika 1953 roku o godzinie I choæ miejsca pochówku legendarnego partyzanta nie poznano do dziœ ma Huzar swoje symboliczne mogi³y - w Piekutach, w Poœwiêtnem. Podobne symboliczne maj¹ te inni o³nierze Wyklêci walcz¹cy o koronê dla Or³a. Kazimierzowi Kamieñskiemu przywrócono odebrane w 1953 roku "prawa publiczne i obywatelskie". 13 marca 1997 roku S¹d Wojewódzki w Bia³ymstoku w wydanym postanowieniu uzna³ za niewa ny wyrok WSR z 26 marca 1953 roku. W ostatnich latach trwa w kraju przywracanie o³nierzom Wyklêtym godnego miejsca w ludzkiej pamiêci. W roku ubieg³ym 11 listopada o³nierze Wyklêci, wœród nich znani tak e w naszym regionie Zygmunt Szendzielorz - upaszka, W³adys³aw ukasiuk - M³ot i Kazimierz Kamieñski - Huzar zostali odznaczeni przez prezydenta RP Krzy em Wielkim Orderu Odrodzenia Polski. 18 listopada 2007 roku w Wysokiem Mazowieckiem uroczyœcie ods³oniêto pomnik ku czci Huzara i o³nierzy podziemia niepodleg³oœciowego (ufundowany przez fundacjê Pamiêtamy). Jego os³oniêcia dokona³ bratanek Huzara - Wies³aw Kamiñski i syn M³ota - Zbigniew ukasiuk. Konferencja - spotkanie "1953 Proces Huzara", które odbêdzie siê 30 marca br. w sali kina Domu Kultury w apach zorganizowane przez DK apy, I LO apy i Bia³ostocki Oddzia³ IPN ma byæ takim naszym ³apskim przyczynkiem przywracania bohaterom, szczególnie Huzarowi, nale nego miejsca w naszej pamiêci. (jm) 5

6 Z GMINY Co to by³o? Jak siê mog³o zdarzyæ? Skrzypiec ob³ok wzlecia³ niezwykle wysoko, A ich w³osy-struny wplecione we wiatr W najcichsze westchnienia A w³osy struny jak noc, kiedy ksiê yc jak wieczór w maciejkach I by³y tak ogromne, choæ takie maleñkie e i najwiêksze marzenia siê na nich mieœci³y. Skrzypek nie zagra z kapel¹ 1 marca 2008 roku na cmentarz parafialny w P³once Koœcielnej odprowadzili swojego skrzypka Kazimierza Dr¹gowskiego cz³onkowie kapeli ludowej z P³onki Koœcielnej. W ostatniej drodze Kazimierza Dr¹gowskiego nie mog³o zabrakn¹æ i cz³onków zespo³u P³onkowianie. Wszyscy znajomi i bliscy po egnali go tu przed jego imieninami. Dobry by³ cz³owiek, szkoda, e nie doczeka³, mia³ graæ z nami na Kazimierza w Bia³ymstoku mówi³ po pogrzebie Jan P³oñski, kolega zmar³ego. Prze y³ ³adny kawa³ czasu, mia³ dziewiêædziesi¹t lat i bardzo chcia³ jeszcze z nami graæ. Wci¹ pyta³:"to gdzie teraz gramy?" Zagra teraz, ale nie z nami. Na nas jeszcze poczeka. W koñcu lat osiemdziesi¹tych w P³once za³o ono zespó³ folklorystyczny "P³onkowianie", reaktywowano te kapelê ludow¹. Jej twórc¹ i za³o ycielem by³ graj¹cy na harmonii peda³owej wspomniany ju Jan P³oñski. To w³aœnie on wpad³ na pomys³, by œci¹gn¹æ do zespo³u graj¹cego na skrzypcach Kazimierza Dr¹gowskiego. Na bêbenku mia³ graæ w kapeli Czes³aw Perkowski i ma³y Piotruœ Moœciñski. Brakowa³o skrzypka. Kazimierz Dr¹gowski mieszka³ w Somachach, pracowa³ w ZNTK, mia³ te "kawa³ek" ziemi i nie zamierza³ byæ ludowym muzykantem. Wprawdzie pogrywa³ czasem na skrzypcach, ale eby zaraz w kapeli, co to to nie. Zna³em go, przecie byliœmy parafianami, wiedzia³em, e gra nieÿle i nadawa³by siê Liczy siê czas 10 marca policja komisariatu w apach przyjê³a zg³oszenie o kradzie y roweru górskiego i wêgla. Sprawcy dokonali tego czynu w jednej z posesji przy ulicy Sikorskiego w apach w okresie od listopada do marca. Wyrwali skobel w drzwiach piwnicy i skradli z niej wymienione rzeczy. W tym czasie mieszkañcy poszkodowani w sprawie przebywali za granic¹. Oszacowali swoje straty na piêæset z³otych. do kapeli wspomina Kazimierza Dr¹gowskiego Jan P³oñski. Ale on na pocz¹tku siê zapar³. Nie i nie, mówi³. Ja te by³em uparty i coraz to go namawia³em, ale nic by z tego nie by³o, gdyby nie ona Kazimierza. To ona go zachêci³a: "przecie lubisz graæ, co ci szkodzi spróbowaæ. IdŸ z P³oñskim i graj, a zobaczysz, e i innym siê podoba" tak mówi- ³a i w koñcu przekona³a go. Popularnoœæ kapeli bardzo szybko ros³a. Ludowi muzycy nawet trzykrotnie reprezentowali województwo w Ogólnopolskim Przegl¹dzie Kapel i Instrumentalistów w Kazimierzu nad Wis³¹ (dwa razy zajêli III miejsce, a raz II). Brali udzia³ w telewizyjnym programie "Swojskie klimaty" w Warszawie, nagrywali swoj¹ muzykê w telewizji Bia³ystok. Zapêdzili siê nawet na jarmark do Z³otowa ko³o Bydgoszczy. Ka dego roku jeÿdziliœmy te do Bia³egostoku mówi Jan P³oñski. Graliœmy przed Ratuszem na Jana, a ostatnio te na Kazimierza. Jak ju zacz¹³ z nami graæ to by³ bardzo chêtny. Szczególnie, kiedy zosta³ sam, jeden syn za granic¹, drugi te daleko od domu, ona umar- ³a. Granie by³o dla niego ca³ym œwiatem. Nawet œmialiœmy siê, e jemu to wci¹ ma³o Policja zwraca siê z apelem, aby osoby wyje d aj¹ce na d³u ej prosi³y o dozór swojego mienia osoby trzecie, s¹siadów, znajomych. W takim przypadku jak ten opisywany s¹ nik³e szanse na odnalezienie sprawcy mówi¹ policjanci. Nikt nie wie bowiem kiedy kradzie tak naprawdê mia³a miejsce. W przypadku w³amania i kradzie y liczy siê czas. (mt) tego grania. Ostatnio to chcia³, eby czêœciej wystêpowaæ. A pamiêtam to z pocz¹tku ciê - ko mu sz³o. Zgrania nie mieliœmy. On tak samo jak i ja gra³ tylko ze s³uchu. Ale jak gra³ 2 marca 2007 roku w Bia³ymstoku przed Archiwum Pañstwowym odbywa³y siê bia- ³ostockie Kaziuki, wystêpowa³a tam kapela z P³onki. Pierwszy raz grali bez swojego skrzypka. (ja) Serdeczne wyrazy wspó³czucia Rodzinie œ.p. Kazimierza Dr¹gowskiego skrzypka z kapeli P³onkowianie sk³adaj¹ Dyrektor i pracownicy Domu Kultury w apach 6

7 Z GMINY M³odzie z ap i Poœwiêtnego uczestniczy³a w Festiwalu Ma³ych Form Teatralnych pod has³em Dramat i tragediê pozostaw teatrowi Dramatyczne przes³ania Spoœród wielu otaczaj¹cych nas problemów spo³ecznych - rozprzestrzeniaj¹ce siê wœród m³odych ludzi zjawiska: przemocy, alkoholizmu, narkomanii, a tak- e nietolerancji - wydaj¹ siê byæ zjawiskami szczególnie groÿnymi, nieuchronnie prowadz¹cymi do upadku m³odego cz³owieka. Maj¹c na uwadze koniecznoœæ realizacji aktywnych dzia³añ zapobiegawczych i obronê m³odzie y województwa podlaskiego przed wspó³czesnymi zagro- eniami Komenda Wojewódzka Policji w Bia³ymstoku wspólnie z Teatrem Dramatycznym im. Aleksandra Wêgierki oraz Kuratorium Oœwiaty w Bia³ymstoku od 2002 roku realizuje projekt profilaktyczny w formie m³odzie owego Festiwalu Ma³ych Form Teatralnych pod has³em Dramat i tragediê pozostaw teatrowi. Autorkami Festiwalu s¹ policjantki z dzia³u prewencji bia³ostockiej komendy wojewódzkiej, m³odsze aspirantki Aneta ukowska i Ewa Puci³owska. To nasza inicjatywa, szuka- ³yœmy czynnych form prewencji, czegoœ czym naprawdê mo na zainteresowaæ m³odych ludzi mówi Aneta ukowska. Akcjê rozpoczê³yœmy piêæ lat temu, z naszym pomys³em "uderzy³yœmy" do dyrektora teatru. Pomys³ podoba³ siê Piotrowi D¹browskiemu, który powiedzia³, e "wchodzi" w nasz projekt. Pocz¹tki by³y trudne. W pierwszej edycji udzia³ wziê³o zaledwie kilka szkó³. Ale zapa³ siê op³aci³. Jak mówi dyrektor bia³ostockiego teatru Piotr D¹browski jego pracownicy wspieraj¹ uczniów swoim warsztatem. W tegorocznej edycji Festiwalu wziê- ³o udzia³ kilkadziesi¹t gimnazjów. Festiwal sk³ada siê z kilku etapów, w tym roku jest czêœci¹ nagrodzonego przez ministra spraw wewnêtrznych projektu Razem bezpieczniej opracowanego przez Grupê do spraw bezpieczeñstwa w szkole (powo³ana przy Kuratorium Oœwiaty i Wychowania w Bia³ymstoku). Projekt opracowany przez Grupê do spraw bezpieczeñstwa, w sk³ad której wchodz¹ przedstawiciele policji, kuratorium i poradni pedagogiczno - psychologicznych jest poszerzon¹ wersj¹ projektu policyjnego Dramat i tragediê pozostaw teatrowi mówi Ma³gorzata Palanis rzecznik prasowy KOiW w Bia³ymstoku. Jako najlepszy w kraju zosta³ wyró - niony przez MSWiA. Na realizacjê zadañ projektu otrzymaliœmy ponad sto szeœædziesi¹t dwa tysi¹ce z³otych. Realizacja zadañ rozpoczê³a siê ju w paÿdzierniku w szko³ach i polega³a na pracy wychowawców oraz pedagogów z m³odzie ¹ gimnazjaln¹ w zakresie: identyfikacji problemów dotykaj¹cych m³odzie oraz opracowania formy prezentacji teatralnej zawieraj¹cej wyraÿne przes³anie o walorach profilaktycznych. Do udzia³u w tegorocznej edycji Festiwalu wœród czterdziestu oœmiu gimnazjów z terenu województwa zg³osi³a siê te m³odzie gimnazjalna z Gimnazjum nr 1 w apach i Gimnazjum z Poœwiêtnego. 4 marca gimnazjaliœci wyst¹pili na eliminacjach strefowych w Bia³ymstoku. Prezentowali swoje autorskie przedstawienia na deskach teatru. Szkolne dramaty ocenia³o jury: przedstawiciele policji, teatrów, placówek pomocowych i terapeutycznych oraz kuratorium oœwiaty. Do œcis³ego fina³u zostan¹ zakwalifikowane zespo³y z oœmiu gimnazjów z terenu województwa. W drugiej po³owie kwietnia bêdzie ju wiadomo, które przedstawienia uzyska³y tytu³ laureata. Dla nich odbêd¹ siê specjalne warsztaty teatralne. 12 maja 2008 roku w Bia³ymstoku przewidywana jest uroczysta gala z udzia³em najlepszych. Projekt - pomys³ bia³ostockich policjantek jest ceniony nie tylko w podlaskich szko³ach. W ubieg³ym roku by³ prezentowany jako program profilaktyczny polskiej policji na Forum Europejskiej Sieci Prewencji Kryminalnej w Finlandii. Zdoby³ tam miano jednego z najlepszych w Unii Europejskiej. (mt) Gimnazjaliœci z Poœwiêtnego w czasie ostatniej próby za kulisami Teatru im. Aleksandra Wêgierki w Bia³ymstoku, dwanaœcioro m³odych aktorów pod kierunkiem Urszuli Wiluk prezentowa³o sztukê pod tytu³em "Jak mo ecie..." Okrad³ pracodawcê 3 marca w Poœwiêtnem z niezabezpieczonych pomieszczeñ w jednym z gospodarstw w tej miejscowoœci sprawca ukrad³ ubrania, dokumenty, telefon komórkowy powoduj¹c tym straty na sumê ponad tysi¹ca siedmiuset z³otych. W toku podjêtych czynnoœci policjanci ustalili sprawcê kradzie y. Okaza³ siê nim by³y pracownik (zatrudniony czasowo, pochodzi³ z zupe³nie innego rejonu kraju). Jak mówi¹ policjanci, takie sprawy zdarzaj¹ siê coraz czêœciej, a w³aœciciel nie wie kogo zatrudnia, nie potrafi podaæ nawet nazwiska by³ego pracownika. Policja apeluje: zatrudniaj¹c osobê nawet na czas krótki sprawdzajmy i zapisujmy jej dane personalne. (mt) Samochodowy wandal W nocy z 1 na 2 marca na parkingu usytuowanym przy jednym z bloków przy ulicy Górnej nieustalony sprawca dokona³ uszkodzenia samochodu. W fiacie punto wybi³ tyln¹ szybê. Narazi³ tym w³aœciciela na stratê w wysokoœci czterystu piêædziesiêciu z³otych. (mt) 7

8 Z GMINY W roku bie ¹cym policja uznaje sprawy zwi¹zane z przemoc¹ w rodzinie za priorytetowe Stop przemocy domowej Wielu ludzi uwa a, e stosowanie przemocy w rodzinie od czasu do czasu jest wrêcz wskazane i nikogo nie powinno to obchodziæ. Dopiero gdy nasilenie tego rodzaju zachowañ staje siê du e i widoczne dla osób z zewn¹trz, zostaje przez spo³eczeñstwo rozpoznane jako przemoc i - napiêtnowane. W tym roku, jak twierdzi policja, wobec sprawców przemocy bêd¹ stosowane drastyczne œrodki. Ofiary zaœ bêd¹ mog³y liczyæ na pomoc i opiekê. Zjawisko przemocy domowej ma bardzo d³ug¹ historiê, jednak dzia³ania wobec niego pojawi³y siê stosunkowo niedawno. Nag³aœnianie problemu w mediach, prowadzenie kampanii informacyjnych niew¹tpliwie stopniowo zmienia œwiadomoœæ spo³eczeñstwa w tej kwestii. Wydaje siê jednak, e nadal znaczna jego czêœæ pos³uguje siê pewnymi stereotypami, lekcewa ¹cymi rangê problemu. Sprawcy przemocy w rodzinie w wiêkszoœci czuj¹ siê bezkarni mówi podinspektor Jaros³aw Grycuk komendant komisariatu policji w apach. Uwa aj¹, e policjanci przyjad¹ i odjad¹, i nic specjalnie z tego nie wyniknie. Wa ne jest, eby sprawca przemocy wiedzia³, e ka da interwencja jest dokumentowana, e jego czyn jest traktowany w kategoriach przestêpstwa i e zostan¹ podjête wobec niego dalsze dzia³ania. Policja w ca³ym kraju uznaje sprawy zwi¹zane z przemoc¹ za priorytetowe. Zgodnie z Ustaw¹ o Policji do jej podstawowych zadañ nale y wszak ochrona ycia, zdrowia i mienia przed bezprawnymi zamachami naruszaj¹cymi te dobra. Oznacza to obowi¹zek ochrony osób s³abszych i krzywdzonych. Z doœwiadczeñ policyjnych wynika, e wejœcie na drogê prawn¹ jest trudnym doœwiadczeniem nie tylko dla osób pokrzywdzonych, ale tak e dla prowadz¹cych sprawê. Procedury prawne s¹ rozci¹gniête w czasie mówi podinspektor Grycuk. Trudnoœci wynikaj¹ g³ównie z braku dowodów. Dlatego niezwykle istotne jest gromadzenie dokumentacji wszystkich dzia³añ podejmowanych na rzecz osób pokrzywdzonych, tak by w razie potrzeby mo- na by³o szybko zgromadziæ dok³adny materia³ dowodowy. Du ¹ rolê do spe³nienia maj¹ dzielnicowi, to oni prowadz¹ Niebieskie Karty, których celem jest Od 1 kwietnia do Bydgoszczy przez Toruñ Zmiany w rozk³adzie PKP Mamy dobr¹ wiadomoœæ dla podró nych odwiedzaj¹cych zabytki Torunia lub jad¹cych na sanatoryjne leczenie do Ciechocinka od 1 kwietnia bêdzie to ³atwiejsza podró. Jak dowiedzia³a siê Gazeta w Zak³adzie Przewozów Regionalnych w Bia³ymstoku na star¹ trasê wraca poci¹g pospieszny relacji Bia- ³ystok - Bydgoszcz - Bia³ystok. Od czasu obowi¹zywania nowego rozk³adu jazdy PKP (od grudnia 2007 r.) kursowa³ on tras¹ przez Warszawê, Kutno, Inowroc³aw. Budzi³o to protesty podró nych. Od 1 kwietnia br. poci¹g wraca na star¹ trasê przez Warszawê, Kutno, W³oc³awek, Toruñ. Odjazd z ap do Bydgoszczy o godzinie 14:22, natomiast przyjazd z Bydgoszczy o 13:29. I nie jest to przedwczesny art prima aprilisowy. (am) m.in. rejestracja œladów i wydarzeñ w miejscu zdarzenia, jak i podjêtych przez nich czynnoœci, dostarczenie ofierze przemocy informacji prawnej oraz informacji o mo liwoœciach dalszego szukania pomocy, motywowanie ofiary do ¹dania ochrony swoich praw i szukania oparcia. W tym roku w apach dzielnicowi za³o yli ju 34 Karty. Niebieskie Karty to nie wszystko, w chwili obecnej policjanci prowadz¹ 25 postêpowañ sprawdzaj¹cych (zbieranie materia³ów dowodowych) i 7 postêpowañ przygotowawczych mówi komendant Grycuk. W stosunku do dwóch sprawców znêcania siê nad rodzin¹ zebrany materia³ pozwoli³ na zastosowanie œrodka zapobiegawczego w postaci tymczasowego zatrzymania, wobec trzech s¹d zastosowa³ dozór policyjny. REKLAMA W eso³ych Œ Zdaniem komendanta policji w apach w tym roku wobec sprawców tej kategorii przestêpstw bêd¹ stosowane drastyczne œrodki. Ofiary zaœ bêd¹ mog³y liczyæ na pomoc i opiekê. ZnaleŸæ tak¹ powinny te w apach. W tej chwili policja prowadzi rozmowy z burmistrzem miasta i z dyrekcj¹ MOPS-u w apach o zatrudnieniu fachowej osoby, która bêdzie udziela³a na miejscu w apach pomocy osobom pokrzywdzonym informuje kierownik prewencji KP apy Ireneusz apiñski. Nie mamy w mieœcie oœrodka kryzysowego, najbli szy jest w Bia³ymstoku, a ofiary przemocy czêsto potrzebuj¹ wsparcia. Osoba taka bêdzie s³u- y³a pokrzywdzonym, bêdzie udziela³a porad i pomaga³a w za³atwianiu spraw. (mt) wi¹t yczy OPTIMED apy, ul. Œrednia ul. Sikorskiego 7 GABINET OKULISTYCZNY Rejestracja w godz tel KOMPUTEROWE BADANIE WZROKU BADANIE DNA OKA JONTOFOREZA SOCZEWKI KONTAKTOWE / przychodnia PKP DU Y WYBÓR OPRAW I SZKIE PROMOCJA WSZYSTKIE OPRAWY TAÑSZE OD 10 % DO 30 % NA WYBRANE KOLEKCJE OPRAW: ILE LAT-TYLE ZNI KI 8

9 Z GMINY Wielki Tydzieñ to czas przejœcia od œmierci do ycia, a uczucie tego przejœcia daæ mo e tylko aktywne w nim uczestnictwo Od ciemnoœci ku œwiat³u Droga Krzy owa ulicami miasta to ju tradycja w apach. Jest to symboliczne zakoñczenie rekolekcji w koœciele œw. Ap. Piotra i Paw³a i rozpoczêcie ich w parafii œw. Krzy a. 12 marca po raz kolejny t³um parafian przeszed³ przez ³apskie ulice pogr¹ aj¹c siê w rozwa aniach Drogi Krzy owej. S³owa rozwa añ mówi³y, e chc¹c byæ blisko Chrystusa nale y wzi¹æ swoje krzy e codziennoœci i nieœæ je przez ycie. Przez kolejne stacje Drogi Krzy owej krzy rekolekcyjny niesiony by³ przez ministrantów, pracowników cukrowni i mleczarni, ZNTK i kolei, Urzêdu Miasta i Gminy. Nieœli go te pracownicy stra y po arnej, PSS Spo³em, pracownicy handlu, rejonu energetycznego a tak e osoby prowadz¹ce dzia³alnoœæ gospodarcz¹. Swój udzia³ w niesieniu krzy a mieli te pracownicy oœwiaty, s³u by zdrowia i REKLAMA pogotowia a tak e pracownicy policji, m³odzie, stowarzyszenia, ko³a ró añcowe i kap³ani. W parafii œw. Krzy a powita³ zebranych Józef Wyzner, z którym wspólnie odœpiewany zosta³ apel Jasnogórski. Rekolekcje to czas przygotowuj¹cy nas do œwi¹t Wielkiej Nocy, które rozpoczyna Triduum Paschalne, czyli Wielki Czwartek, Wielki Pi¹tek i Wielka Sobota. Ka dy ten dzieñ i msza œwiêta w tym dniu jest inna ni w ci¹gu ca³ego roku. Te dni maj¹ w³asn¹ symbolikê i w³asn¹ wymowê, daj¹ chrzeœcijanom mo liwoœæ uczestniczenia w zmartwychwstaniu Chrystusa. W Wielki Czwartek odbywa siê tzw. msza Wieczerzy Pañskiej. To dzieñ, w którym liturgia eucharystyczna jest upamiêtnieniem ustanowienia kap³añstwa i Najœwiêtszego Sakramentu- przeistoczenia chleba i wina w Cia³o i Krew Chrystusa. Po komunii œwiêtej, Najœwiêtszy Sakrament zostaje przeniesiony do specjalnie przygotowanej tzw. kaplicy adoracji. Nastêpnego dnia, w Wielki Pi¹tek nie odbywa siê msza œwiêta. Jest to dzieñ poœwiêcony prze- yciom zwi¹zanym z mêk¹ i œmierci¹ Chrystusa. Odbywa siê liturgia s³owa, podczas której wierni wys³uchuj¹ obszernego opisu mêki. Kolejnym etapem pi¹tkowego nabo eñstwa jest adoracja krzy a. Ksiê a, a nastêpnie wszyscy wierni podchodz¹ do krzy a, aby przez przyklêkniêcie i symboliczny poca³unek wyraziæ osobiste przyjêcie odkupienia. Nastêpnie w procesji przenosi siê Najœwiêtszy Sakrament do grobu. Najmilej co roku kojarzy siê nam Wielka Sobota, kiedy koœció³ od rana wype³nia zapach œwiêconek. Poza œwiêceniem pokarmu i poza malowaniem jajek, od rana trwa te adoracja grobu pañskiego. Przy symbolicznym grobie czuwaj¹ ministranci czy te stra acy w galowych mundurach. Wieczorem rozpoczynaj¹ siê obchody Wigilii Paschalnej. W Wielka Sobotê odprawia siê liturgiê œwiat³a, podczas której przed koœcio³em rozpala siê ognisko - kap³an œwieci jego p³omienie. Nastêpnie przygotowuje siê œwiecê tzw. Pascha³, z prawdziwego wosku, na której ksi¹dz wytycza piêæ punktów, umieszczaj¹c w nich du e gwoÿdzie, symbolizuj¹ce piêæ ran Jezusa. Zapalenie pascha³u oznacza, e dokona³a siê pascha - przejœcie z ciemnoœci do œwiat³oœci. Tego dnia odnawiane s¹ te przyrzeczenia chrztu œwiêtego. Te ceremonie s¹ ju zaliczane do niedzieli Zmartwychwstania Pañskiego. Przenosi siê wtedy Najœwiêtszy Sakrament do tabernakulum a figurê Jezusa zdjêtego z krzy a przykrywa siê bia³ym p³ótnem. I oczekuje siê. Oczekuje siê na poranne dzwony og³aszaj¹ce, e Chrystus Zmartwychwsta³. Na rezurekcje i na rodzinne, wielkanocne œniadanie z pachn¹c¹ œwiêconk¹. Oczekuje siê na uroczyste obiady i lany poniedzia³ek. Ale ca³a radoœæ z prze ywania œwi¹t Wielkanocy bez prze ycia Wielkiego Tygodnia, traci swój sens i wymowê. Wielki Tydzieñ to czas przejœcia od œmierci do ycia, od ciemnoœci do œwiat³a a uczucie tego przejœcia daæ mo e tylko aktywne w nim uczestnictwo. (aga) Archiwum Gazety 9

10 LUDZIE OBOK NAS Franek by³ bardzo upragnionym dzieckiem; urodzi³ siê z bardzo ciê k¹ wad¹ serca mo na mu pomóc Walka Franka o ycie Franek by³ bardzo upragnionym dzieckiem. Nasz¹ radoœæ przerwa³ brutalnie wynik badañ prenatalnych. Franek mia³ siê urodziæ z bardzo ciê k¹ wad¹ serca! Uchwyciliœmy siê nadziei, jak¹ dawa³ profesor Edward Malec, wybitny kardiochirurg z Krakowa. Niestety, profesor wyjecha³ z kraju, a wada serca naszego dziecka okaza³a siê jeszcze bardziej skomplikowana ni przypuszczano (serce jednokomorowe z artrezj¹ pnia p³ucnego, pojedyncz¹ zastawk¹ komorowo-przedsionkow¹ i brakiem proksymalnej czêœci obu têtnic p³ucnych). Dlatego te konieczne by³o pod³¹czenie Franka zaraz po urodzeniu do aparatury podtrzymuj¹cej ycie i wykonanie dwóch operacji kardiochirurgicznych. Niestety, podczas tych operacji zosta³ uszkodzony nerw przeponowy, w wyniku czego konieczna by³a nastêpna operacja. Kolejne tygodnie by³y walk¹ z zaka- eniami (sepsa, gronkowiec, rotawirus), które dwukrotnie doprowadzi³y do œmierci klinicznej. Czterokrotnie podejmowane próby przejœcia na w³asny oddech nie da³y rezultatu. I kiedy lekarze stracili ju nadziejê, Franek sam wyci¹gn¹³ rurkê intubacyjn¹ i zacz¹³ oddychaæ! Lekarze stwierdzili, e powrót dziecka do ycia to prawdziwy cud! Nie by³ to jednak koniec gehenny Franka. Dziecko tak d³ugo by³o pod wp³ywem narkotyków, e teraz czeka³ go trudny, piêciotygodniowy "odwyk", pe³en cierpieñ i bólu. W tym czasie Franuœ musia³ siê tak e nauczyæ jeœæ, gdy do tej pory karmiony by³ kroplówkami lub sond¹ przez nosek. Jednak wszystkie opisane przejœcia doprowadzi³y do zaniku odruchu prze³ykania. Frankowi za³o ono sondê wprowadzon¹ przez pow³oki brzuszne, co wydawa³o siê ³atwym zabiegiem, jednak b³¹d lekarza spowodowa³ przebicie jelita i pi¹t¹ ju operacjê ratuj¹c¹ ycie i wykonan¹ dos³ownie w ostatniej chwili. Wreszcie po 4,5 miesi¹cach pe³nych walki i cierpienia Franek móg³ wyjœæ ze szpitala. Kolejne tygodnie spêdzone w domu zaczê- ³y dawaæ oczekiwane rezultaty. Obecnie Franuœ jest pogodnym dzieckiem i szybko nadrabia stracone miesi¹ce. Ciê ka praca rodziców i rehabilitantów nad wyrobieniem wszystkich odruchów przynosi upragnione wyniki. Teraz konieczne s¹ dwie zasadnicze operacje daj¹ce nadziejê na normalne ycie. Operacje trudne, ale dobrze rokuj¹ce przy prawid³owym wykonaniu. Dlatego te chcielibyœmy, pomimo bardzo wysokich kosztów, aby zosta³y one przeprowadzone w Monachium przez prof. E. Malca, który jest najwybitniejszym w Europie specjalist¹. Wierzymy, e Franka czeka szczêœliwe ycie. Dorota i Krzysztof Wi³komirscy Jak wp³aciæ 1 % podatku na operacjê Franciszka Wi³komirskiego Wystarczy zaledwie kilka kroków. Jeœli chcesz pomóc, przeczytaj jak to zrobiæ: KROK 1: Oblicz ³¹czn¹ wartoœæ podatku za rok Odejmij od tego przys³uguj¹ce ci ulgi. Od otrzymanej kwoty oblicz 1 proc. (zaokr¹glaj¹c do pe³nych dziesi¹tek groszy w dó³). KROK 2: W formularzach rocznych zeznañ podatkowych (PIT-28, PIT-36, PIT 36L, PIT-37, PIT-38) wpisz w odpowiednie miejsce trzy elementy: 1. Nazwê organizacjê po ytku publicznego, której chcesz przekazaæ 1 proc. podatku (tutaj pieni¹dze zbiera Fundacja Polsat) 2. Numer KRS Fundacji POLSAT (numer wpisu do Krajowego Rejestru S¹dowego) 3. Wyliczon¹ wczeœniej kwotê 1 proc. podatku. KROK 3: Je eli chcesz, by Twój 1 proc. otrzyma³a konkretna osoba, która jest pod opiek¹ wybranej przez Ciebie Organizacji Po ytku Publicznego, mo esz zaznaczyæ to w zeznaniu podatkowym. Aby to zrobiæ, wpisz w rubryce "Inne informacje, w tym u³atwiaj¹ce kontakt z podatnikiem" podopiecznego wskazanej przez Ciebie organizacji. (Koszt operacji Franciszka Wi³komirskiego) Stowarzyszenie Petrus zapowiada cykl wystaw poœwieconych historii Millenium pamiêæ o korzeniach Rok 1966 by³ w Polsce rokiem Milenijnych Obchodów Chrztu Polski. Zwi¹zane z obchodami uroczystoœci spotka³y siê z dezaprobat¹ S³u by Bezpieczeñstwa, która rozpoczê³a dzia³ania maj¹ce ograniczyæ wp³yw obchodów koœcielnych na spo³eczeñstwo. Te zdarzenia zosta³y uwiecznione na kliszach fotograficznych, dokumentach a tak e w pamiêci wielu z nas. 2 marca br. w sali parafialnej œw. Józefa w apach otwarta zosta³a wystawa "Obchody Milenium chrztu Polski (1966) - kraj i region" upamiêtniaj¹ca tamte zdarzenia. Wystawa zorganizowana zosta³a przez Stowarzyszenie "Petrus". Podczas uroczystoœci otwarcia ³apska m³odzie zaprezentowa³a monta s³owno- muzyczny obrazuj¹cy ówczesn¹ sytuacjê. Natomiast dok³adniejsze zdarzenia historyczne przybli y³ obecnym cz³onek IPN-u, ukasz Lubicz- apiñski. Wystawa to zbiór fotografii prezentuj¹cych Obchody Milenium Chrztu Polski w Poznaniu i Warszawie, wykorzystano te fotografiê z archidiecezji gnieÿnieñskiej. Zdjêcia przedstawiaj¹ równie uroczystoœci na terenie diecezji ³om yñskiej, bia³ostockiej i drohiczyñskiej. Do wystawy do³¹czone zosta³y dokumenty S³u b Bezpieczeñstwa, obrazuj¹ce stronê proceduraln¹ milenijnych obchodów chrztu Polski. Wystawa skierowana jest do wszystkich. Do starszych, bo przypomina im zdarzenia, w których sami brali udzia³. Dla m³odych ma charakter edukacyjny. Jest po to, by w rozmowach ludzi pojawia³y siê równie inne tematy ni tylko kto i ile zarabia w Irlandii czy w Londynie. Cz³owiek musi pamiêtaæ o swoich korzeniach i znaæ swoj¹ historiê a ta sala, to miejsce i ta wystawa jest dla ap wyj¹tkowa mówi Grzegorz Hryniewicz, który wraz z Romanem Falkowskim jest inicjatorem wystawy. Sala, w której odbywa³a siê wystawa nie jest przypadkowa. Sala Œw. Józefa odebrana parafii przez komunistów w marcu 1953 roku sta³a siê miejscem pokazowego procesu kapitana Kazimierza Kamieñskiego pseudonim "Huzar". Stowarzyszenie Petrus zapowiada, e Obchody Milenijne Chrztu Polski otwieraj¹ cykl wystaw poœwieconych historii. W najbli szym czasie mo emy siê spodziewaæ m.in. wystawy obrazuj¹cej zdarzenia katyñskie. (aga) 10

11 GMINA POŒWIÊTNE Gmina Poœwiêtne po raz drugi znalaz³a siê wœród laureatów rankingu Europejska Gmina, Europejskie Miasto Wykorzystuj¹ fundusze unijne Gmina Poœwiêtne znalaz³a siê wœród laureatów rankingu Europejska Gmina, Europejskie Miasto. Ranking zorganizowany zosta³ przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Bank Gospodarstwa Krajowego oraz Gazetê Prawn¹. Jego celem by³o wy³onienie gmin, które notuj¹ najwiêksze osi¹gniêcia w absorpcji œrodków z funduszy Unii Europejskiej. Ranking sporz¹dzony zosta³ na podstawie zbieranych przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego informacji o wartoœci umów o dofinansowanie, podpisanych z Uni¹ Europejsk¹ przez administracjê rz¹dow¹, instytucje samorz¹dowe, organizacje pozarz¹dowe oraz przedsiêbiorstwa. Decyduj¹ca o kolejnoœci punktacja jest sum¹ wa on¹ trzech mierników: wartoœci umów w relacji do liczby mieszkañców, wartoœci przeciêtnego projektu unijnego oraz liczby projektów przypadaj¹cych na 1 tys. mieszkañców miasta lub gminy. Preferowana by³a wielkoœæ projektów. 12 marca w czasie uroczystej Gali Rankingu Europejska Gmina, Europejskie Miasto wójt Witold apiñski odebra³ przyznany gminie Poœwiêtne dyplom Laureata. To ju drugie takie osi¹gniêcie gminy. W ubieg³orocznym rankingu gmina znalaz³a siê tak e w gronie laureatów. W czasie gali poza odbiorem nagród by³ czas na przedstawienie problemów napotykanych przez samorz¹dy przy ubieganiu siê o fundusze europejskie. Ponadto prelegenci poruszali kwestie przygotowywania projektów i zasad pozyskiwania œrodków unijnych na terenie gminy. Spotkanie laureatów to tak e okazja na wymianê doœwiadczeñ w wykorzystywaniu œrodków unijnych. Gmina Poœwiêtne w tym roku tak e ubiegaæ siê bêdzie o fundusze pomocowe z UE. Przeznaczyæ je chce miêdzy innymi na dokoñczenie II etapu kanalizacji w gminie. (ja) Walne zgromadzenie cz³onków Uczniowskiego Klubu Sportowego Orkan Poœwiêtne Podsumowanie i plany 9 marca br. w Zespole Szkó³ w Poœwiêtnem odby³o siê walne zgromadzenie cz³onków UKS Orkan Poœwiêtne. W zebraniu uczestniczyli tak e: wójt gminy Witold apiñski i dyrektor Zespo³u Szkó³ w Poœwiêtnem Bo ena Brzozowska. Zebrani jednog³oœnie wybrali nowy zarz¹d. Prezesem zosta³ Zdzis³aw uczaj, sekretarzem - Krzysztof Warakomski, cz³onkowie zarz¹du: Alfred Dobrzyñski, Andrzej Mucha, Leszek Warakomski, Pawe³ Kamiñski i Robert Krasowski. Przyjêto sprawozdanie z dzia- ³alnoœci za miniony rok. Wiele emocji budzi³y zadania przyjmowane do realizacji w roku Postanowiono utrzymaæ dru ynê seniorów Orkana w pi³karskiej A klasie. Zdecydowano równie, e Ju nied³ugo obok boiska do gry w pi³kê no n¹ powstanie przy szkole kompleks sportowy - kilka boisk, kort tenisowy, szatnie i trybuny M. Jaworska bêd¹ kontynuowane wystêpy dru yny trampkarzy m³odszych w rozgrywkach o mistrzostwa województwa w tej kategorii wiekowej, UKS bêdzie tak e zajmowa³ siê organizacj¹ zajêæ sportowych dla m³odzie y. Jest mo liwoœæ dofinansowywania sportu z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich mówi wójt Witold apiñski. Wœród jednostek samorz¹du terytorialnego mog¹cych ubiegaæ siê o to dofinansowanie w województwie podlaskim jest tak e gmina Poœwiêtne. Wszystko dziêki ministerialnemu programowi budowy kompleksów sportowych "Moje boisko Orlik 2012". W ramach projektu w ka dej polskiej gminie powstanie kompleks dwóch boisk - pi³karskie oraz boisko wielofunkcyjne przeznaczone do pi³ki rêcznej, siatkowej, koszykowej i tenisa. Przewidywany jest równie budynek na szatniê i sanitariat oraz ewentualnie plac zabaw. Wójt Poœwiêtnego zg³osi³ ju do Marsza³ka Województwa wk³ad w³asny na budowê obiektów w wysokoœci 330 tysiêcy z³otych. (ja) 11

12 FOTOREPORTA Doœwiadczyñski Œwiate³ko nadziei Dni teatr Witaj, weso³a przygodo Ocaliæ od zapomnienia Kopciuch Doœwiadczyñski 12

13 FOTOREPORTA Lucie albo skoñczona opowieœæ u pe³ne Polska mi³oœæ... wczoraj i pojutrze Czego nie widaæ Doœwiadczyñski G³osy 13

14 FOTOREPORTA Dziewictwo Czego nie widaæ Czego nie widaæ Czego nie widaæ Balladyna 04 14

15 OKOLICE KULTURY Od monodramu do farsy ró norodnoœæ tegorocznych przedstawieñ uatrakcyjni³a teatralne spotkania Dni teatru pe³ne apski Tydzieñ Teatru ju chyba na sta³e zapisa³ siê w kalendarium sta³ych imprez naszego miasta. W bie ¹cym roku w ci¹gu oœmiu dni na scenach Domu Kultury ju po raz jedenasty wyst¹pi³y teatry z ap oraz goœcie z Maszewa (zachodniopomorskie) i Bia³egostoku. Tydzieñ Teatru trwa³ od 2 do 9 marca. W tym czasie ³apiacy mieli mo liwoœæ obejrzenia czterech premier: Lucie albo skoñczona opowieœæ w wykonaniu Anny Danilczuk, Witaj, weso³a przygodo Grupy Zielony Pies, Doœwiadczyñski teatru Nie Teraz i Czego nie widaæ teatru Kaprys. Ponadto teatr Mniejsza o To wyst¹pi³ z przedstawieniem Ocaliæ od zapomnienia, teatr Nie Teraz zaprezentowa³ ponownie Dziewictwo, Kaprys natomiast Balladynê '04. Teatr J23 ze Œrodowiskowego Domu Samopomocy w apach pokaza³ przedstawienie Œwiate³ko nadziei a teatr Krzyk zrealizowa³ spektakl G³osy. Mo na by³o tak e obejrzeæ teatr Sporadyczny z Wojewódzkiego Oœrodka Animacji Kultury w Bia³ymstoku z przedstawieniem Polska mi³oœæ wczoraj i pojutrze ukazuj¹cy dawne i teraÿniejsze postrzeganie patriotyzmu przez m³odzie. Podczas ca³ego tygodnia by³o kilka spektakli, które z pewnoœci¹ utkwi¹ w pamiêci widzów. Zachwyci³a ju na samym pocz¹tku przegl¹du Ania Danilczuk monodramem Lucie albo skoñczona opowieœæ. M³oda aktorka, od kilku ju lat graj¹ca w ³apskich teatrach i osi¹gaj¹ca sukcesy, tym razem wyst¹pi³a samodzielnie, zaskakuj¹c gr¹ i interpretacj¹ granej przez siebie postaci. Anna Danilczuk w monodramie Lucie albo skoñczona opowieœæ Sztuka jest trudna, bo traktuje o takich rzeczach jak œmieræ, strata kogoœ bliskiego. Ciê ko j¹ zagraæ i trzeba uwa aæ, bo mo na j¹ zinterpretowaæ bardzo nieprawdziwie a tego chcia³abym unikn¹æ i zdajê sobie sprawê, e tej prawdziwoœci do koñca nie pokaza³am. Przy tej formie trzeba aktorsko daæ z siebie trochê wiêcej, trzeba tu emocje wydobywaæ z siebie jeszcze g³êbiej mówi Anna Danilczuk. Tak e goœæ specjalny tegorocznego Tygodnia teatr Krzyk z Maszewa wywar³ na publicznoœci du e wra enie spektaklem G³osy, który inspirowany by³ wydarzeniami w toruñskim technikum w 2004 roku. Muzyka i gra œwiate³ stwarza- ³y atmosferê grozy i strachu, i niew¹tpliwie jeszcze d³ugo widzowie pamiêtaæ bêd¹ o tym spektaklu. Teatr Krzyk po spektaklu zaprosi³ chêtnych widzów do dyskusji na temat przedstawienia. Warto wspomnieæ tak e o jeszcze jednej premierze, która zakoñczy³a Tydzieñ Teatru. Czego nie widaæ teatru Kaprys zachwyci³o chyba wszystkich obecnych, o czym œwiadczyæ mog³y œmiech i ogromne brawa jakie dostali aktorzy. Niew¹tpliwie w tym roku poza aktorami popisa³a siê równie publicznoœæ przychodz¹ca t³umnie na spektakle, zw³aszcza niedzielne. Zastanawiam siê tylko czy publicznoœæ szeleszcz¹ca ca³y spektakl opakowaniami po chipsach, ³uszcz¹ca pestki, przekrzykuj¹ca siê i publicznoœæ, która nie ucisza siê nawet w trakcie trwania spektaklu to ta, której oczekujemy na przedstawieniach teatralnych. Ale kto wie, mo e to nowe zasady teatralnego savoir- vivre. W ci¹gu tygodnia mo na by³o ogl¹daæ ró norodne spektakle od powa nych, poruszaj¹cy trudne tematy, do l ejszych wywo³uj¹cych œmiech i wprowadzaj¹cych dobry humor. Na XI Tydzieñ Teatru warto by³o poœwiêciæ godzinê wieczorem, by na moment oderwaæ siê od œwiata rzeczywistoœci i wejœæ do œwiata teatru; mo e i amatorskiego, ale jednak teatru. (aga, cr) A. Okuniewski A. Okuniewski Galeria zdjêæ z Tygodnia Teatru 15

16 SPO ECZEÑSTWO Kobiety, mê czyÿni... Kobieta jest niezast¹piona w yciu rodzinnym i spo³ecznym, szczególnie tam, gdzie wchodzi w grê troska o drugiego cz³owieka. Jan Pawe³ II nazywa to "geniuszem kobiety". Có jej jednak z owego geniuszu, kiedy czasem zwyczajnie czuje, e jest pozbawiana nie tylko jego, ale te i zwyk³ej ludzkiej godnoœci. Czy tak jest rzeczywiœcie? A mo e godnoœæ kobiet jest pielêgnowana przez mê czyzn i spo³eczeñstwo, a one zwyczajnie nie dostrzegaj¹ tego. W œwiecie schematów i form Dziœ czêsto liczy siê opinia spo³ecznoœci, a nie indywidualne odczucia. eby zyskaæ szacunek ogó³u trzeba w³o yæ sporo starañ, energii, a przede wszystkim trzymaæ siê norm ustalonych przez ten ogó³. Kobieta nie ma lekko, inaczej jest z mê czyznami. Czasami wybory, których dokonuj¹ mê - czyÿni s¹ totalnie do niczego a mimo to wierzy siê im, twierdzi, e s¹ godni zaufania i szacunku. Kobieta ma trudniejsze zadanie. Wszystkie jej zachowania - jak wspomnia³am - s¹ okreœlone schematami i formami. Wniosek jest jeden. Kobieta nie mo e sobie pozwoliæ na b³êdy w dokonywaniu wyborów, eby nie "skrzywdziæ " innych, którzy licz¹, e bêdzie ona idea³em. Dla jednych "anio³em z garnkiem i pieluchami pod pach¹", dla innych wzorcem piêkna. Przepaœæ miêdzy tym, czego kobiety same od siebie oczekuj¹, tego, co same chc¹ dla siebie, a tym, jakie wymagania stawia im otoczenie jest ogromna. Niejednokrotnie narzuca siê kobietom zbyt wielkie wymagania - ci¹g³e udowadnianie otoczeniu jakie to s¹ m¹dre i dobre. "B¹dŸ mi³a i kokieteryjna. B¹dŸ naturalna i skromna. B¹dŸ piêkna i poci¹gaj¹ca. B¹dŸ czujna i ambitna." Czytamy o tym w pismach, s³yszymy w stacjach telewizyjnych. Takie slogany "B¹dŸ, taka a nie inna" nie s¹ wcale pomocne, w szukaniu to - samoœci, szczególnie kiedy jej szukaj¹ m³ode dorastaj¹ce dziewczyny. Gdzie poœród tych hase³ jest "B¹dŸ sob¹"? Kobiety nie s¹ zakompleksione dopóty, dopóki nie zdarzy siê sytuacja wywierania na nich presji potêguj¹cej frustracjê. Najczêœciej jest to nacisk pracodawcy na jakoœæ pracy, problemy rodzinne lub uczuciowe. Tymczasem o kompleksy jest bardzo ³atwo. Jej ycie jak e czêsto toczy siê wokó³ fascynacji yciem kobiety - wzoru z czasopism. To tam napisano jak mamy yæ, udziela siê nam rad upiêkszaj¹cych, opisuje mi³osne podboje innych kobiet. I mamy efekty - s³absze psychicznie panie przestaj¹ wierzyæ w siebie, m³odsze chc¹ wygl¹daæ jak gwiazdy z kolorowych stron gazet czy ze szklanego ekranu. Gratulowaæ mo na tym, które nie daj¹ siê wci¹gn¹æ w ten pseudo œwiat, a co z tymi, które dopiero wchodz¹ w doros³e kobiece ycie i staraj¹ siê dopasowaæ do wyznaczonych im form? Wybory i modele Czy byæ "zabiegan¹" kur¹ domow¹, czy te piêkn¹ i przebojow¹ zdobywczyni¹ - to problem wielu dojrzewaj¹cych dziewczyn. Tam na stronach magazynów wybór jest prosty. Nic wiêc dziwnego, e dorastaj¹ce nastolatki odchudzaj¹ siê, uciekaj¹ z domu lub zachowuj¹ siê skandalicznie, eby zwróciæ na siebie uwagê. I tu znów warto wspomnieæ o mê - czyÿnie. Pod wzglêdem osobowoœci mê czyÿni maj¹ przewagê w: asertywnoœci, samoocenie, zadowoleniu z w³asnego cia³a. Z alem muszê przyznaæ, e maj¹ lepiej. Kobiety staraj¹ siê spe³niæ wszystkie wymogi otoczenia, zaspokoiæ potrzeby rodzinne, jak najlepiej wykonywaæ pracê, dbaæ o mê ów, ch³opaków, a jednoczeœnie próbuj¹ gdzieœ dogoniæ pragnienie zaspokajania swoich prywatnych potrzeb: piêkna, ambicji, odpoczynku. Chc¹ czerpaæ satysfakcjê z tego, co robi¹ w yciu. Tak ju zosta³yœmy stworzone. I choæ wydaje siê, e wzór by³ jeden to przez lata ewolucji w babskim œwiecie pojawi³y siê ró ne z nas. Jak modele czy te typy. Jeden - to kobiety uparte. Ci¹gle bêd¹ stawiaæ na swoim, toczyæ walkê o pokazanie œwiatu, e potrafi¹ o wiele wiêcej. Wierz¹ w swoje umiejêtnoœci i maj¹ silne osobowoœci. Same decyduj¹ o swoim yciu, bez wzglêdu na to, co powie otoczenie. Choæ tu dostrzec mo na te pewne niebezpieczeñstwo. W kobietach Kobieta i mê czyzna w œwiecie schematów i form czy tylko na scenie mog¹ byæ prawdziwi? zaczynaj¹ rodziæ siê mêskie cechy charakteru takie jak odwaga po³¹czona z ryzykiem. Przyk³adem mo e byæ Martyna Wojciechowska, która bra³a udzia³ w rajdzie Pary -Dakar, wesz³a na Kilimand aro, Mont Blanc, Mount Everest, a tak e zdoby³a najwy szy szczyt Ameryki Pó³nocnej Mount McKinley. Aktorka, podró niczka, prezenterka telewizyjna, pisarka, spe³nia siê w wielu dziedzinach, a jednoczeœnie nie zapomina o yciu rodzinnym, gdy nied³ugo zostanie matk¹. I ca³e szczêœcie, bo to znaczy, e nie do koñca "zapêdzi- ³a" siê w zdobywaniu œwiata i udowadnianiu jak to jest silna. Kobiety powinny robiæ to, co uwa aj¹ za s³uszne, to one maj¹ byæ szczêœliwe, a nie spo³eczeñstwo. Czy jeœli Martynie inni zabroniliby wejœæ na szczyt, nie wesz³aby, bo to jest zbyt niebezpieczne dla kobiety? Nie wini siê mê czyzn za ich fascynacje samochodami, motorami, za ich naturê zdobywcy i myœliwego. Oni mog¹ byæ tym, kim chc¹ - modelem, kierowc¹ czy robotnikiem. Dlatego te i kobiet nie mo na winiæ za ich podejœcie do ycia, za to, e chc¹ byæ w swoim istnieniu ksiê niczkami, które we w³asnym pa³acu robi¹ co chc¹, za to, e po nitce do k³êbka chc¹ dojœæ do A. Okuniewski - Archiwum Gazety 16

17 szczêœcia i spe³niaæ swoje marzenia mówi nauczycielka jêzyka angielskiego z Juchnowca Inny typ kobiety to wynios³a, pró na, ale nieprzeciêtna. Wspó³czesna "kobieta fatalna". Taka, która na pozór, nie bêdzie w ogóle bra³a pod uwagê opinii spo- ³ecznych, bo przecie to jej ycie. Lubi kokietowaæ mê czyzn, jest dumna z tego, e zawsze dopnie swojego celu. A tak naprawdê jest wystraszon¹ istot¹, która chcia- ³aby w kimœ mieæ oparcie, ale nie potrafi przyznaæ siê do b³êdu ani wycofaæ, tylko dlatego, eby nikomu nie dawaæ satysfakcji. Jeœli postêpuje identycznie jak mê czyÿni - nie ufa nikomu, jest pyszna, jest szczera do bólu, kokietuje i oszukuje - to nie œwiadczy, e pozbawiona jest moralnoœci. Czasem wydaje jej siê, e czuje siê równa mê czyÿnie pod ka dym wzglêdem. Uwa a, e rozwi¹z³y mê czyzna niczym siê nie ró ni od rozwi¹z³ej kobiety. Nie robi nic wbrew ustalonym zasadom, ale spo³eczeñstwo wobec tego rodzaju pañ jest wrogo nastawione. To mê czyzna jest myœliwym, jemu rozwi¹z³oœæ ³atwiej wybaczyæ - ten typ tak ma - s³yszy siê czêsto w rozmowach. A kobietom zdarza siê s³yszeæ "g³os spo³eczny", który mówi: Mo e ona trzyma siê swoich zasad, ale co z zasadami spo³ecznymi? Co z normami ustalanymi przez ogó³, gdzie jest konformizm? Nie mo e byæ taka, bo my jesteœmy inni! Dziœ mimo mody na feminizm i wyzwolenie nie brakuje tego "g³osu spo³ecznego" w yciu. A przecie zasady s¹ ustalone nie tylko przez ludzi, ale i dla ludzi. Normy dotycz¹ wszystkich, jednak ycie ludzkie nie jest idealne. Zasady s¹ dla ludzi, a nie ludzie dla zasad Tu znów warto wspomnieæ o naszym mê czyÿnie. Bo on, choæ bêdzie "wyzwolony", wynios³y czy pró ny jest czêœciej akceptowany przez otoczenie. G³osy spo³eczne gani¹ go tylko na pocz¹tku, potem staraj¹ siê usprawiedliwiæ jego czyny. Okazuje siê, e do niego rzadko przemawia ów piêtnuj¹cy kobiety g³os spo- ³eczny. Feministki spyta³yby: gdzie tu jest równouprawnienie, o które walczy³y nasze babciesufra ystki, gdzie te lata walki, negocjacji i wysuwania argumentów, eby zaakceptowano kobietê woln¹ lub "kobietê wyzwolon¹". To przecie ju grubo ponad wiek min¹³ jak kobiety zrzuci³y gorsety, eby podró owaæ, dorównywaæ p³ci mêskiej w robieniu kariery zawodowej, walczyæ o ambicje i awanse, a tak e by zdobywaæ wymarzonego faceta. W ci¹gu ostatnich lat sta³y siê aktywniejsze zawodowo, a ich aspiracje ci¹gle rosn¹. Równouprawnienie wci¹ jednak chowa siê za stereotypami. Mêska rzecz to byæ daleko, a kobieca wiernie czekaæ œpiewa³a Alicja Majewska. Dopóki panowie wyje d aj¹ w sprawach s³u bowych, a panie ciep³o witaj¹ ich po powrocie wszystko jest dobrze, ale gdy role odwracaj¹ siê, to ju nie jest tak ró owo. Kiedy kobieta ma jak¹œ nietypow¹ pasjê, fascynacje, to panowie te - nie tylko g³os opinii - doœæ czêsto nie potrafi¹ siê pogodziæ z now¹ niekonwencjonaln¹ postaw¹ kobiety. Nie da siê ukryæ, e normy by³y i bêd¹ wa n¹ czêœci¹ naszego ycia, choæ nieraz próbuje siê je zmieniaæ. W kwestii "wyzwolenia" niew¹tpliwie ponad po³owa spo- ³eczeñstwa jest przeciwko kobietom, a w przypadku wyzwolonych mê czyzn sprawa ta wydaje siê byæ tematem zamkniêtym. Kobieta jest umoralniana, têpiona za zachowania wyuzdane, za noszenie krótkich spódnic, albo bluzek z du ymi dekoltami. I o ironio - wspomniane spo³eczeñstwo to nikt inny tylko kobiety Kobieta - kobiecie Gdy 40 - letnia kobieta widzi m³od¹ dziewczynê z odkrytym brzuchem jest zbulwersowana i nie szczêdz¹c dosadnych s³ów potrafi powiedzieæ tej wchodz¹cej w ycie przedstawicielce w³asnej p³ci, e w miejscu publicznym nie reklamuje siê ekshibicjonizmu. Nikt natomiast nie powie tej "starszej" pani, e takie g³oœne uwagi s¹ oznak¹ braku taktu i wychowania. Nieca³y tydzieñ temu w spo ywczym przede mn¹ w kolejce sta³a m³oda dziewczyna, wygl¹da³a na 17 lat, ale mia³a bardzo krótk¹ kolorow¹ spódnicê, nie mówi¹c o mocno wymalowanych oczach; kupi³a gumy, chipsy, paczkê papierosów, cztery piwa twierdzi jedna z pañ. Nie wiem jak m³ode pokolenie mog³o siê tak szybko zmieniæ. Nie doœæ, e prawie go³a, to do tego pali papierosy, pije piwo, oczy wymalowane, wpycha siê w kolejkê, w ogóle sk¹d ona bierze pieni¹dze na kosmetyki, na pewno nie z kieszonkowego, dzisiaj wszystko jest drogie - odpowiada jej kole anka. Ja swojej córce czy wnuczce nigdy, ale to nigdy tak wyjœæ bym nie pozwoli³a to znowu ta pierwsza. Bóg jeden wie, co taka osoba mo e robiæ nocami koñczy rozmowê s¹siadka. Wydaje siê niedorzeczne i niesprawiedliwe wydawanie nieprawdziwych opinii na temat innych na podstawie takich jedynie pobie nych spostrze eñ. Nie wiemy czy dziewczyna pali te zakupione papierosy, pije piwo, wnioskujemy jednak, e musi to robiæ, gdy jest sk¹po ubrana. Có, yjemy w œwiecie stereotypów. Zamiast skupiaæ siê na swoim yciu, na swoim stylu ubierania, na swoich zainteresowaniach i na- ³ogach, delektowanie siê komentowaniem zachowañ innych, wyœmiewaniem, umoralnianiem i pouczaniem, przypominaniem, co jest dobre, a co z³e, sta³o siê - niestety - jedn¹ z g³ównych rozrywek kobiet. Wœcibstwo i chêæ udowodnienia, e jest siê najm¹drzejszym wygrywa z obiektywn¹ ocen¹ sytuacji. Jak e czêsto panie ustanowiwszy zasady dobra i podobne standardy z³a, wy³¹czaj¹ z nich swoje zachowanie i siebie. Nie mog¹ uœwiadomiæ sobie, e ktoœ móg³by zas³ugiwaæ na wiêkszy szacunek ni one same. Jeœli tak postêpuj¹ kobiety, to czegó mo na spodziewaæ siê po p³ci przeciwnej? Jest XXI wiek, powstaj¹ nowe teorie na temat relacji damskomêskich. Mo e jest to te dobry moment, by panie zastanowi³y siê czasem nad relacjami w obrêbie w³asnej p³ci. Mo e zanim bêdziemy o wszystko obwiniaæ mê - czyzn i dyskutowaæ nad brakiem szacunku i godnoœci kobiety warto zadaæ sobie pytanie: co sta³o siê z moim "geniuszem"? Dok¹d idzie i czego chce od ycia - moje ja, nie jakiœ tam typ kobiety. Mo e zwyczajnie w tym zabieganym œwiecie ju zapomnia³am, e moja godnoœæ to te godnoœæ i poszanowanie drugiego cz³owieka. Tak e tego p³ci przeciwnej. REKLAMA SPO ECZEÑSTWO Renata Czykier Informacje Burmistrz ap informuje, e w siedzibie Urzêdu Miejskiego w apach, ul. Sikorskiego 24 zosta³y wywieszone na 21 dni, tj. od dnia 18 marca 2008 roku do dnia 7 kwietnia 2008 roku wykazy lokali przeznaczonych do sprzeda y na rzecz najemców, obejmuj¹ce nastêpuj¹ce lokale mieszkalne: - Nr 6 i 7, po³o one w apach, ul. Spó³dzielcza 2 - Nr 7 i 10, po³o one w apach, ul. Sikorskiego 11 - Nr 6 i 15, po³o one w apach, ul. Sikorskiego 32 - Nr 5, po³o ony w apach, ul. Kopernika 4. Wszelkich informacji na temat sprzedawanych lokali udziela Referat Gospodarki Nieruchomoœciami tut. Urzêdu, pokój 401 i 403, tel. /085/ wew. 141 i 143. Burmistrz ap informuje, e w siedzibie Urzêdu Miejskiego w apach, ul. Sikorskiego 24 zosta³ wywieszony na 21 dni, tj. od dnia 18 marca 2008 roku do dnia 7 kwietnia 2008 roku wykaz lokali przeznaczonych do sprzeda y, obejmuj¹cy lokal mieszkalny Nr 4, po³o- ony w apach, ul. Brañska 2 o powierzchni u ytkowej 19,40 m2. Wszelkich informacji na temat sprzedawanych lokali udziela Referat Gospodarki Nieruchomoœciami tut. Urzêdu, pokój 401 i 403, tel. /085/ wew. 141 i

18 INFORMACJE OG OSZENIA KOMUNIKATY Og³oszenie Burmistrz ap informuje, e w dniu 22 kwietnia 2008 r. godz w sali konferencyjnej Urzêdu Miejskiego w apach, ul. Sikorskiego 24 zostanie przeprowadzony pierwszy przetarg ustny nieograniczony na sprzeda nastêpuj¹cych niezabudowanych nieruchomoœci, po³o onych w apach na osiedlu "Barwiki", stanowi¹cych w³asnoœæ Gminy apy, posiadaj¹cych urz¹dzon¹ ksiêgê wieczyst¹ KW Nr , zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego przeznaczonych pod zabudowê mieszkaniowo - us³ugow¹ jednorodzinn¹ zwart¹: - Nr 1944/14 o powierzchni 289 m2, ul. Cygañskiego 13 Cena wywo³awcza z³. - Nr 1944/15 o powierzchni 288 m2, ul. Cygañskiego 15 Cena wywo³awcza z³ Do ceny ka dej z dzia³ek osi¹gniêtej w przetargu zostanie doliczony podatek VAT - 22% oraz koszty przygotowania dokumentacji w kwocie 266,40 z³. Dzia³ki wolne s¹ od d³ugów, roszczeñ osób trzecich oraz ograniczeñ w rozporz¹dzaniu. Warunkiem przyst¹pienia do przetargu jest wp³ata wadium w kwocie z³ przelewem b¹dÿ bankowym dowodem wp³aty na konto Urzêdu Miejskiego w apach w Banku Ochrony Œrodowiska S.A. Nr , a nastêpnie dostarczenie dowodu wp³aty lub przelewu do pokoju 403 tut. Urzêdu w godz do dnia 15 kwietnia 2008 roku i potwierdzenie wpisem na listê osób bior¹cych udzia³ w przetargu. Wadium ulega przepadkowi w przypadku uchylania siê od zawarcia umowy przez uczestnika, który wygra³ przetarg. Wadium wp³acone przez uczestnika przetargu, który przetarg wygra³, zalicza siê na poczet ceny nabycia nieruchomoœci. Bli sze informacje dotycz¹ce przetargu mo na uzyskaæ w Urzêdzie Miejskim w apach, ul. Sikorskiego 24, pokój 401 i 403, tel. /085/ w. 141 i 143. Treœæ og³oszenia zosta³a zamieszczona na stronie internetowej tut. Urzêdu Og³oszenie Burmistrz ap informuje, e w dniu 24 kwietnia 2008 r. godz w sali konferencyjnej Urzêdu Miejskiego, ul. Sikorskiego 24 zostanie przeprowadzony pierwszy przetarg ustny nieograniczony na sprzeda niezabudowanej nieruchomoœci po³o onej we wsi G¹sówka Oleksin, stanowi¹cej w³asnoœæ Gminy apy, posiadaj¹cej urz¹dzon¹ ksiêgê wieczyst¹ KW Nr , zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego przeznaczonej pod zabudowê zagrodow¹, oznaczonej numerem geodezyjnym 194/2 o powierzchni 0,0785 ha. Cena wywo³awcza z³, wadium -500 z³ Do ceny osi¹gniêtej w przetargu zostan¹ doliczone koszty przygotowania dokumentacji w kwocie 1089 z³. Nieruchomoœæ wolna jest od d³ugów, ciê arów, roszczeñ osób trzecich oraz ograniczeñ w rozporz¹dzaniu. Warunkiem przyst¹pienia do przetargu jest wp³ata wadium przelewem b¹dÿ bankowym dowodem wp³aty na konto Urzêdu Miejskiego w apach w Banku Ochrony Œrodowiska S.A. Nr , a nastêpnie dostarczenie dowodu wp³aty lub przelewu do pokoju 401 lub 403 tut. Urzêdu w godz do dnia 18 kwietnia 2008 roku i potwierdzenie wpisem na listê osób bior¹cych udzia³ w przetargu. Wadium ulega przepadkowi w przypadku uchylania siê od zawarcia umowy przez uczestnika, który wygra³ przetarg. Wadium wp³acone przez uczestnika przetargu, który przetarg wygra³, zalicza siê na poczet ceny nabycia nieruchomoœci. Bli sze informacje dotycz¹ce przetargu mo na uzyskaæ w Urzêdzie Miejskim w apach, ul. Sikorskiego 24, pokój 401 i 403, tel w. 141 i 143. Treœæ og³oszenia zosta³a zamieszczona na stronie internetowej tut. Urzêdu Nastêpny numer Gazety apskiej we wtorek 1 kwietnia DY URY PREZYDIUM RADY Z cz³onkami prezydium Rady Miejskiej w apach (przewodnicz¹cy oraz wiceprzewodnicz¹cy) mo na spotkaæ siê w umówionym wczeœniej, dowolnym terminie. Kontakty telefoniczne oraz dostêpne s¹ na stronie internetowej Urzêdu Miejskiego ( oraz w Biurze Rady Miejskiej (tel ) DY URY APTEK marca Apteka Cefarm, ul. Kopernika 2a, tel / marca Apteka Aronia, ul. Sikorskiego 15, tel / marca 6 kwietnia Apteka Aronia, ul. Sikorskiego 15, tel / KLUB RADNYCH NASZE PODLASIE Radni z klubu radnych Nasze Podlasie zapraszaj¹ zainteresowanych na swój dy ur w ostatni czwartek ka dego miesi¹ca (dzieñ przed sesj¹ Rady Miejskiej) w godzinach 16:30-17:30. Dy ury odbywaj¹ siê w pokoju nr 4 Urzêdu Miejskiego. BIURO POSELSKIE E. CZYKWINA Biuro Poselskie Eugeniusza Czykwina (SLD) mieœci siê w apach przy ul. G³ównej (budynek PKO). Pose³ dy uruje w ostatni poniedzia³ek miesi¹ca od godz. 15:00 do 17:00. Telefon do biura: (0-85) codziennie w godz. od 9:00 do 15:00. INFORMACJA BURMISTRZA Burmistrz (lub Zastêpca Burmistrza) przyjmuje mieszkañców w sprawach skarg i wniosków ka dego tygodnia: poniedzia³ek w godzinach czwartek w godzinach W przypadku, gdy dzieñ wyznaczony do przyjmowania w sprawach skarg i wniosków jest dniem ustawowo wolnym od pracy, mieszkañcy s¹ przyjmowani w nastêpnym dniu roboczym. Pomimo wyznaczonych dni i godzin, interesanci przyjmowani s¹ przez burmistrza ka dego dnia, jeœli tylko czas i okolicznoœci na to pozwalaj¹. Kontakt: tel. sekretariatu: sekretariatu: sekretariat@lapy.podlasie.pl osobisty tel. kom. R. Czepe: osobisty R. Czepe: romanczepe@wp.pl KLUB RADNYCH PRAWO I SPRAWIEDLIWOŒÆ Dy ury klubu radnych Prawa i Sprawiedliwoœci Rady Miejskiej w apach œroda godz. 15:00-16:00 w Urzêdzie Miejskim w pokoju nr 4 (obok biura Rady) BIURO POSELSKIE DAMIANA RACZKOWSKIEGO Otwarta zosta³a filia Biura Poselskiego pos³a Damiana Raczkowskiego (Platforma Obywatelska). Biuro ma siedzibê w apach przy ul. G³ównej 8 lok. nr 12. W ka dy wtorek w godzinach od odbywaj¹ siê w nim dy ury asystenta poselskiego. 18

19 Nie od dziœ ka dy z nas wie, jak uparte mog¹ byæ nasze miêœnie. Podczas treningu si³ow e g o wk³adamy du o wysi³ku, aby osi¹gn¹æ zamierzony cel (utrata zbêdnych kilogramów, poprawienie kondycji, wzmocnienie i wyrzeÿbienie miêœni). A wtedy miêœnie nie zawsze chc¹ z nami wspó³pracowaæ (czêsto pojawiaj¹ siê np. zakwasy). Jednak nie mo emy siê poddawaæ i stopniowo powinniœmy realizowaæ zamierzony cel. Trening si³owy - podstawowe pojêcia Najwa niejsze w treningu s¹ powtórzenia, polegaj¹ce na wykonywaniu tego samego ruchu, który koñczy siê zawsze powrotem do pozycji wyjœciowej Maksymalna liczba powtórzeñ (w skrócie RM) - to najwiêksza liczba powtórzeñ, jak¹ mo na wykonaæ bez przerwy przy danym ciê arze. Zatem 1-RM oznacza taki opór, przy którym mo liwe jest wykonanie tylko jednego powtórzenia. Zapamiêtaæ nale y, e wyra anie intensywnoœci za pomoc¹ maksymalnej liczby powtórzeñ 1-RM odnosi siê do aktualnych mo liwoœci æwicz¹cego; dla ro nych osób intensywnoœæ 1-RM oznacza inny opór. Jego wartoœæ dla tej samej osoby roœnie w miarê zwiêkszania siê si³y miêœni. Niezwykle wa ne w prowadzeniu treningu si³owego jest odpowiednie dobranie æwiczeñ i poprawnie u³o ony plan treningowy, który da pe³n¹ satysfakcjê, pozwoli roz³adowaæ napiêcie i stres. Przy uk³adaniu programu treningowego stosuje siê podzia³ cia³a na 3 czêœci. Podam jeden z przyk³adowych planów treningowych, rozpisany na 3 razy w tygodniu (poniedzia³ek, œroda, pi¹tek; lub wtorek, czwartek, sobota). Katarzyna Moczyd³owska Klatka piersiowa Trening I - poniedzia³ek Klatka piersiowa - 3 æwiczenia po 3-4 serie, ka da po powtórzeñ Biceps - 2 æwiczenia po 3 serie, ka da po powtórzeñ Brzuch - 4 æwiczenia po 3 serie, powtórzeñ Trening II - œroda Grzbiet - 4 æwiczenia po 3 serie, powtórzeñ Triceps - 2 æwiczenia po 3 serie, powtórzeñ Trening III -pi¹tek Nogi - (m. czworog³owe uda) - 3 æwiczenia po 5 serii, po powtórzeñ Barki - 2 æwiczenia po 3 serie, powtórzeñ Brzuch - 4 æwiczenia po 3 serie, powtórzeñ Przyk³adowe æwiczenia na poszczególne grupy miêœniowe 1. klatka - œci¹ganie linek na wyci¹gu 3 x powtórzeñ - uginanie przedramion gryfem ³amanym 3 x 15 powtórzeñ - wyciskanie sztangi le ¹c - rozpiêtki, 2. brzuch - sk³ony w przód na maszynie 3x powtórzeñ - unoszenie nóg do góry 3x powtórzeñ - spinanie brzucha w le eniu ty- ³em 3x 20 powtórzeñ 3. grzbiet - œci¹ganie ramion w ty³ 3 x powtórzeñ - œci¹ganie dr¹ ka do karku 4x powtórzeñ - podci¹ganie na dr¹ ku 4 x powtórzeñ triceps - œci¹ganie dr¹ ka do bioder 3 x powtórzeñ, fotka nr.349,a póÿniej wypychanie w dó³ siedz¹c 3 x powtórzeñ nogi - wspiêcie na palce 4x powtórzeñ - prostowanie nóg siedz¹c 3x powtórzeñ barki - naprzemienne unoszenie ramion w bok 4 x powtórzenaprzemienne unoszenie ramion w przód 3x powtórzeñ Dobrze rozwiniêta klatka piersiowa nie tylko œwiadczy o tê yÿnie fizycznej, ale tak e spe³nia bardzo istotn¹ rolê - chroni ona najwa niejsze organy: serce i p³uca. W treningu klatki piersiowej bardzo istotne znaczenie ma odpowiednia rozgrzewka, szczególn¹ uwagê powinno siê zwróciæ na stawy barkowe, ³okciowe, nadgarstki. Wskazane jest równie stopniowanie obci¹ eñ. Nie nale y przechodziæ od razu do æwiczeñ na du ych ciê arach a wykonywanie jednej-dwóch serii z mniejszym ciê arem (40-50%) ciê aru maksymalnego przy wiêkszej liczbie powtórzeñ (12-15). Wyciskanie sztangi w le eniu na ³awce skoœnej Chwytamy sztangê i opuszczamy j¹ na klatkê piersiow¹ - oko³o 10 cm poni ej szyi. Staramy siê anga owaæ tylko miêœnie klatki piersiowej przy maksymalnym wy³¹czeniu innych miêœni. W tym celu mo - na lekko wygi¹æ grzbiet, jednoczeœnie wypychaj¹c klatkê do przodu. Nie wolno jednak odrywaæ zbytnio pleców od ³awki a biodra musz¹ bezwzglêdnie przylegaæ do niej. RELAKS Trening si³owy dla zdrowia i urody 19

20 REKLAMA DOM POGRZEBOWY PERKOWSCY KOMPLEKSOWA OBSŁUGA CEREMONII POGRZEBOWYCH 2 kaplice przedpogrzebowe (przy cmentarzu) trumny, wieńce garderoba, karawan eksportacja ciała z domu, szpitala oraz innych miejsc wynajem autokaru transport w kraju i za granicą załatwianie formalności pogrzebowych kredytowanie kosztów Pogrzebu Zapewniamy godną obsługę i najniższe ceny Biuro: Łapy ul. Cmentarna 19, 24 h - tel. (085) , kom Sala do wynajêcia konferencje, prezentacje, szkolenia Dom Kultury apy Nowy Rynek 15, tel. 085 / WALDEX Kompleksowe us³ugi remontowe tel pieczur@op.pl OG OSZENIA DROBNE! Do wynajêcia dom w apach, dwupiêtrowy; tel !Lokal ok. 300 m 2 wynajmê lub sprzedam z domem - apy, Piaskowa 1; tel !Remonty - monta drzwi okien, glazura, terakota, panele, cyklinowanie, tynki, docieplenia (elewacje), podwieszanie sufitów, szpachlowanie, malowanie; te ; radzio-lapy@wp.pl! Sprzedam samochód marki renault master 2002 r.; tel ! Sprzedam zmywarkê Zanussi; tel Gazeta apska - samorz¹dowy biuletyn informacyjny wydawany przez Dom Kultury w apach, p.o. dyr. Ewa Stranc Adres redakcji: apy, Nowy Rynek 15 tel , fax , gazetalapska@interia.pl; Redakcja: Marta Jaworska, Katarzyna Kamiñska, Agnieszka Michalska, Adam Okuniewski. Redakcja zastrzega sobie prawo skracania i opracowywania tekstów, a tak e zmiany tytu- ³ów. Ceny og³oszeñ i reklam: og³oszenia drobne z³. za s³owo, ramkowe z³. za cm 2, ramkowe kolorowe - 1 z³. za cm 2. Reklamy i og³oszenia mo na zamawiaæ osobiœcie w redakcji. Udzielamy 20% bonifikaty, gdy zamówienie dotyczy co najmniej trzech numerów. Wp³aty przelewem na konto Millennium Bank S.A , przekazem lub gotówk¹ bezpoœrednio w kasie Domu Kultury w apach. Druk: Przedsiêbiorstwo Poligraficzne Drukarnia Davi Pawe³ Ma³aszewski, Bia³ystok, ul. Szarych Szeregów 7A/24. ISSN Nak³ad 600 egz. 20