Szkolny biuletyn. Zespół Szkół nr 2 w. Konstancinie-Jeziornie. W tym numerze:

Transkrypt

1 Szkolny biuletyn Zespół Szkół nr 2 w Konstancinie-Jeziornie Numer 7/35 Maj/czerwiec 2011 W tym numerze: 2-12 Wydarzenia Uczniowie pod lupą Kultura ABC nauczyciela Witam! Na wstępie chciałabym przeprosić za duże opóźnienie w druku w sumie numer ten ma w sobie wydarzenia z aż trzech miesięcy. Plusem jest to, że czytając będziecie mogli przypomnieć sobie dobrze lub źle spędzone chwile. Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę z tego, że został już jeden dzień do końca roku szkolnego! Cieszycie się? Ja też. :) Czekają na nas nowe przygody, na niektórych również nowe szkoły, nowe miejsca, które zwiedzicie. Wszyscy będziemy bogatsi o nowe doświadczenia. W tym numerze chciałabym polecić wam artykuły o działalności szkolnego koła TRAPER. Być może zachęcą Was do uczęszczania na liczne wycieczki i wyjazdy! Zapraszam także do przeczytania artykułów z działu kultura, w których Monika Staszczyk i Agata Janczak polecą Wam książki i filmy, z którymi możecie zapoznać się przez wakacje. Na sam koniec chciałabym pożegnać Was, czytelników. To ostatni numer, który stworzyłam. Od następnego roku za oprawę graficzną odpowiedzialna będzie Asia Rojek, a za treść i artykuły Maristella Babral. Tak więc miłego czytania! Redaktor naczelna Marta Tomaszewska WAKACJE! Horoskop Sport 22 Play With English 23 Łamigłówki wakacyjne 14 Humor Niech żyją wakacje Niech żyją wakacje i słońce i las. Str Niech żyje lenistwo, odpoczynek i ten piękny czas. I morze i góry i wycieczek miliony. To wszystko niech żyje. Niech żyje przygoda i lato, upał i skwar. Niech żyją wakacje niech żyją niech żyją. Str.16

2 CO SŁYCHAĆ W SZKOLE? Wycieczka klasy 1b szkoły podstawowej do stolarni Rekolekcje wielkopostne Lekcja historii dla klas II i III gimnazjum o Katyniu z pracownikiem Muzeum Historycznego VIII Festiwal Małych Form Teatralnych Wycieczka klasy IVa do biblioteki publicznej Wycieczka klas II szkoły podstawowej do Muzeum Etnograficznego Eliminacje do festiwalu RAINBOW Egzamin gimnazjalny Uroczysty apel o święcie narodowym 3 maja dla szkoły podstawowej i gimnazjum I Rajd Papieski Finał konkursu Rainbow Wycieczka klas II gimnazjum -,,Szlakiem Pozytywizmu Konkurs Wiedzy o Narnii dla klas IV-VI Dzień projektów gimnazjalnych Rozstrzygnięcie konkursu literacko-plastycznego,,biblioteka przyszłości Konkurs wiedzy o Unii Europejskiej Spływ kajakowy zorganizowany przez klub turystyczny TRAPER Wycieczka klas I szkoły podstawowej do teatru,,guliwer Delegacja z Francji Zakończenie roku szkolnego - WAKACJE! Ola Sioch Jak wszyscy czytelnicy naszej gazetki szkolnej zapewne i Wy wiecie, że redaktorem naczelnym przez cały rok szkolny była Marta Tomaszewska (3g). Niestety, jak powiedział pan Guszkowski, idzie ona w ś w i a t. Pracując z nią przez rok zauważyłam, jak wiele pracy wkładała w składanie i drukowanie naszego szkolnego miesięcznika. Zostawała po lekcjach nawet kilka godzin, żeby wszystko było dopracowane. Panowanie nad regularnym i uporządkowanym wydawaniem gazetki wcale nie jest takie łatwe, jak może się wydawać. Najpierw trzeba zebrać wszystkie artykuły i pomyśleć, w jakim miejscu gazetki powinny się one znaleźć. Należy także wybrać odpowiednie zdjęcia i w korzystny sposób ubarwić nimi tekst. Następnie należy wszystkie artykuły poukładać w programie do składania gazetek, co wymaga czasu i skupienia. Uważam, że Marcie udało się w tym roku szkolnym poskładać i wydrukować kilka naprawdę dobrze zrobionych numerów gazetki. Podsumowując, bardzo dziękuję w imieniu całej redakcji za bycie świetnym redaktorem naczelnym, za poświęcony gazetce czas, za miłe przyjęcie nowych osób w i za prowadzenie gazetki w sposób wesoły i zorganizowany jednocześnie. Maristella Babral Str. 2

3 W tym roku odbyła się druga część wymiany z naszymi kolegami i koleżankami z Krzemieńca. W wymianie brały udział 2 szkoły - nasza ZS nr 2 i ZS nr 3 (przy ulicy Bielawskiej). Wszyscy byliśmy bardzo podekscytowani przyjazdem uczniów z Ukrainy - w końcu nie widzieliśmy ich przez kilka miesięcy. Według planu młodzież ukraińska miała pojawić się w szkole nr około godziny 15, jednak w wyniku nieprzewidzianych utrudnień po drodze nasi koledzy dojechali dopiero późno wieczorem około Była to dla nich niewątpliwie bardzo męcząca podróż, toteż po zjedzeniu obiadokolacji w ZS3 udali się do rodzin i szybko wskoczyli do łóżek. Następnego dnia, we wtorek, wraz z naszymi gośćmi wybraliśmy się do ZS3 na uroczyste powitanie. Po formalnościach odbyła się lekcja języka polskiego. Warto zaznaczyć, że w szkole w Krzemieńcu uczniowie uczą się naszego narodowego języka. Lekcja była bardzo śmieszna i wesoła i niejeden z nas zastanawiał się nad trudną odmianą wyrazów, ale cóż, nie ma się co dziwić - w końcu polski to jeden z najtrudniejszych języków na świecie!! Potem wyruszyliśmy wszyscy na spotkanie z władzami naszego miasta. Spotkaliśmy pana burmistrza i jego zastępcę. Łakomczuchy nie próżnowały i ze smakiem zajadały poczęstunek. Następnie wyruszyliśmy na zwiedzanie Konstancina z panią Guszkowską. Spacerowaliśmy po naszym mieście, zobaczyliśmy park w przebudowie, a nasi koledzy i koleżanki z Krzemieńca byli pod wrażeniem starych willi: niektórych w lepszym, innych w gorszym stanie. Po udanej przechadzce udaliśmy się do domów, aby przyszykować się na wieczór. Wieczorem w ZS3 odbyła się sympatyczna kolacja, na której wszyscy świetnie się bawili. W środę, najbardziej oczekiwany dzień, wyjechaliśmy na wycieczkę do Krakowa. Co prawda musieliśmy wstać wcześniej, ale to nie zniechęciło ani nas, ani naszych kolegów z Ukrainy. Wszyscy byli bardzo podekscytowani, a w szczególności nasi goście, gdyż dla wielu z nich była to pierwsza wizyta w Krakowie. Jest to wspaniałe miasto i bardzo wszystkim polecam zwiedzenie go! W czwartek w naszej szkole (gdyby ktoś nie wiedział przypominam, że to ZS2) odbył się apel związany z przyjazdem uczniów z Ukrainy, a następnie nasi koledzy i koleżanki mogli pouczyć się angielskiego z panem Rabiegą. Po lekcji odbyło się krótkie zwiedzanie szkoły, a następnie wycieczka do Warszawy. Tego dnia w stolicy zwiedziliśmy Łazienki i Trakt Królewski. Kolejnym punktem rozrywki było kino IMAX, gdzie obejrzeliśmy ciekawy film o podwodnym świecie w 3D. Następnie, najbardziej oczekiwany punkt dnia - obiad w McDonald s. Po zwiedzeniu Warszawy wszyscy udaliśmy się do domów, gdzie miło spędziliśmy czas z naszymi kolegami i koleżankami. Przedostatnim dniem wizyty był piątek. Na ten dzień mieliśmy zaplanowane między innymi takie atrakcje jak zwiedzenie Starego Miasta i Zamku Królewskiego. Zobaczyliśmy także Grób Nieznanego Żołnierza i wjechaliśmy na szczyt PKiN. To prawda, że trzeba było chwilę poczekać na windy (są tylko dwie, które wjeżdżają na samą górę), ale było warto - widok jest niesamowity. Po trochę męczącym zwiedzaniu Warszawy nadszedł czas na zwiedzanie sklepów. Udaliśmy się do Złotych Tarasów, gdzie można było zaszaleć. Po mile spędzonym dniu był czas wolny z rodzinami i jestem pewna, że każdy dobrze ten czas wykorzystał. No i niestety nadszedł ostatni dzień. Wszystkim było przykro, że nasi koledzy i koleżanki już tego dnia wyjadą, ale póki byli z nami staraliśmy się cieszyć dniem, a pogoda niewątpliwie nam sprzyjała. W sobotę z panią Guszkowską i panią Alcan udaliśmy się na ścieżkę zdrowia, a następnie niektóre osoby kąpały się w basenie CKR-u. Na początku planowany był spacer do Obór, ale nastąpiła zmiana planów, gdyż spotkanie pożegnalne zostało przesunięte z wieczora na południe. Spotkaliśmy się w porze obiadowej w małej sali gimnastycznej w naszej szkole, gdzie można było się napić i posilić. Po obiedzie nadszedł czas na ostatnie formalności związane z wyjazdem uczniów z Ukrainy, a następnie w ramach atrakcji zaśpiewało kilkoro naszych gości. Całe show zakończyło się Waka-waką znaną wszystkim uczniom z konkursu ŚTR. Za pierwszym razem tańczyły same dziewczyny, a potem przyłączyli się pozostali. Było to naprawdę wesołe i przyjemne pożegnanie. Około spotkaliśmy się wszyscy pod szkołą, gdzie nadszedł najgorszy moment - ostatnie pożegnanie przed wyjazdem. Wszyscy byli zasmuceni, a niektóre osoby nawet się popłakały ze wzruszenia. Po wyjeździe naszych kolegów z Krzemieńca rozeszliśmy się do domów. Podsumowując, czas spędzony z Ukraińcami z wymiany był bardzo przyjemny i naprawdę wszystkim polecam branie udziału w tego typu wydarzeniach, gdyż jest to wielka frajda, można poznać nowych kolegów i koleżanki, nowe kultury i tradycje. Maristella Babral Str. 3

4 Jak wiele osób wie, 2 kwietnia w środę wraz z ukraińską młodzieżą pojechaliśmy na oczekiwaną wycieczkę do Krakowa. Wszyscy byli podekscytowani, gdyż zapowiadał się bardzo przyjemny dzień. Trzeba było się jednak trochę poświęcić - musieliśmy wstać o piątej rano!! Ale nawet to nie zniechęciło uczestników do wyjazdu. Do Krakowa dojechaliśmy koło i od razu udaliśmy się na Wzgórze Wawelskie, aby zwiedzić katedrę. Nasza pani przewodnik była bardzo miła i przyjemnie słuchało się jej opowieści o królach, pałacach i legendach krakowskich. Po zwiedzeniu Wzgórza Wawelskiego, udaliśmy się do centrum na Stare Miasto, byliśmy w Sukiennicach i kościele Mariackim. Udało nam się również posłuchać hejnału granego z wieży kościoła z ołtarzem Wita Stwosza.. Po dość męczącym, aczkolwiek bardzo ciekawym zwiedzaniu tego pięknego m i a s t a, m i e l i ś m y czas wolny, podczas którego wiele osób - z a r ó w n o Ukraińców jak i Polaków - kupowało różne pamiątki. Z Krakowa wyjechaliśmy około godziny Podczas podróży niektóre śpiochy spały sobie smacznie, jednak po godzinie 22 trzeba było wszystkich obudzić, gdyż dojechaliśmy wreszcie do domu. Podsumowując był to bardzo przyjemny dzień, podczas którego mogliśmy dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy i mile spędzić czas z kolegami, zarówno z Polski jak i z Ukrainy; dzień ten był jednak równie męczący. Uważam, że Kraków to piękne miasto, które naprawdę warto zobaczyć i zachęcam wszystkich tych, którzy jeszcze nigdy nie byli w Krakowie, do zwiedzenia tego miejsca! Maristella Babral Ostatnio w kwietniu odbyły się pierwsze zawody w biciu rekordów Guinnessa, czyli najnowsza inicjatywa tegorocznego Samorządu Uczniowskiego. Na pierwszy ogień poszło HULA- HOP, które, jak wiadomo, doskonale rzeźbi i formuje brzuch, a dodatkowo przyjemnie się nim ćwiczy. Zgłosiło się wielu chętnych do kręcenia tą zabawką, która, jak się okazuje, jest dla ludzi w każdym wieku. W rywalizacji wzięła udział sama pani dyrektor Jolanta Siwka zajmując wysokie miejsce na podium. Najlepsza z gimnazjum okazała się Asia Wiewióra z 1bg z fenomenalnym wynikiem. Oczywiście były nagrody w postaci hula-hop, by móc doskonalić swoje umiejętności także w domu i formować sylwetkę. Pytając poszczególne osoby o opinię, uzyskałam same pozytywne odpowiedzi na temat pomysłu naszego przewodniczącego Kuby Marka. Uczniom jak i nauczycielom bardzo podoba się pomysł bicia różnych zabawnych rekordów. Dowiedziałam się również od prowadzących konkurs, że następne bicie rekordów odbędzie się już niedługo, więc trzymajcie rękę na pulsie, a raczej na skakance i ćwiczcie, bo następny rekord dotyczy właśnie skakanek. Monika Milewska Str. 4

5 Kolejne bicie rekordów Guinnessa odbyło się w środę 15 czerwca. Było to drugie i zarazem ostatnie wydarzenie w naszej Księdze Rekordów Guinnessa w tym roku szkolnym. Konkurs poprowadzili Michał Zima, Kuba Zagończyk oraz Weronika Mądra. Tym razem uczestnicy skakali na skakan kach - było bardzo dużo chętnych. Na jednej z przerw całe gimnazjum zebrało się w sali gimnastycznej i podziw i a ł o z m a g a n i a u c z e s t n i k ó w. Konkurencję wygrała uczennica klasy 1ag Aleksandra Bogdan, która w nagrodę dostała skakankę. Zwyciężczyni była nie tylko zadowolona, ale też zdziwiona. Wygranie konkursu zajęło jej około 20 sekund. Stwierdziła, że miała słabych przeciwników. Na koniec swoje umiejętności zaprezentowała sama pani Sacewicz i inni organizatorzy tego wydarzenia. Główną inspiracją do stworzenia Księgi Rekordów Guinnessa była zabawa i powrót do dzieciństwa. W tym roku udało nam się przeprowadzić konkurencję jedynie w dwóch kategoriach: hula-hop i skakanka. Mamy nadzieję, że w następnym roku będzie więcej chętnych do zabawy i wspólnie stworzymy tę księgę. Monika Milewska W środę 15 czerwca do Konstancina przyjechali uczniowie z Francji. W wymianie brało udział wielu uczniów. Już od rana w naszej szkole trwały przygotowania do przyjazdu Francuzów, napoje i jedzenie były rozstawione w pracowni SAI, gdzie odbyło się pierwsze spotkanie. Po godzinie 13 goście przyjechali z lotniska do naszej szkoły. Następnie symbolicznie powitaliśmy ich chlebem i solą, jak to w polskim zwyczaju i udaliśmy się na poczęstunek. Gdy zebraliśmy się wszyscy w jednym pomieszczeniu, zostaliśmy przydzieleni do opieki nad danymi osobami. Zaraz potem pokazaliśmy im całą naszą szkołę. Dwójka bardzo im się podobała. Na sam koniec Francuzi zostali zaprowadzeni do stołówki i tam zjedli obiad. Cały pierwszy dzień wypełniony atrakcjami, które zostały dla nich przygotowane skończył się o 16, a potem rodziny odebrały dzieci spod szkoły i pojechały do domów. W następnych dniach zorganizowany został Dzień Sportu, wyjazd do Warszawy, wyjście na Dni Konstancina oraz kręgle. Mam nadzieję, że tę wizytę w Polsce zapamiętają na długo. Monika Milewska Str. 5

6 Jak niektórzy z Was zapewne wiedzą, w marcu przyjechali do nas Włosi z wizytą J Chodzi oczywiście o niewielką grupkę Włochów z Pisogne (miasteczka bliźniaczego znajdującego się w północnych Włoszech), którzy przyjechali do naszej szkoły na jeden dzień. Do najważniejszych punktów dnia należało spotkanie z redakcją gazetki szkolnej. Podczas spotkania pokazaliśmy zagranicznym znajomym jak działa gazetka w naszej szkole. Wszyscy, a w szczególności nauczyciele włoscy, byli pod wrażeniem posiadanej przez naszą szkołę profesjonalnej machiny do drukowania naszego miesięcznika. Gdy dowiedzieli się, ile czasu redaktorzy (szczególnie naczelny) poświęcają, aby gazetka była tak dopracowana. Pod koniec spotkania przeprowadziliśmy wywiad z uczniami włoskimi: 1. Co robicie w wolnym czasie? Najczęściej gramy w siatkówkę, jest to popularny sport wśród młodzieży. Lubimy też jeździć na nartach zimą, szczególnie dlatego, że mamy blisko góry Alpy. No i oczywiście - jak większość młodych ludzi - lubimy spędzać czas z przyjaciółmi, na przykład na zakupach. 2. Jakie jest wasze ulubione polskie danie i czy jakieś już spróbowaliście podczas waszego pobytu tutaj? Cóż wydaje nam się, że rodziny, które przyjmują nas w tej wymianie, starają się gotować bardziej uniwersalnie, aby wszystko nam smakowało. Jak na razie kilka osób spróbowało zupy pomidorowej - jest bardzo smaczna. Mamy jednak nadzieję, że damy radę spróbować jeszcze czegoś tradycyjnego. 3. Jakiej muzyki słuchacie? Najczęściej jest to pop i rock. Wydaje nam się, że są to najbardziej popularne wśród młodzieży style muzyczne. 4. Jacy są wasi ulubieni piosenkarze/ piosenkarki? No cóż, ostatnio w naszej klasie dużą popularnością cieszy się letni hit Waka -Waka w wykonaniu Shakiry, jak i piosenka Eminema feat. Rihanna I love the way you lie. Lubimy także takie zespoły jak Green Day. 5. Jak wam się podoba w Polsce? Tak naprawdę to jest dopiero początek naszej wymiany, a jesteśmy tu po raz pierwszy, więc nie widzieliśmy jeszcze wielu rzeczy. To co możemy teraz powiedzieć, to że ludzie - zarówno nasi rówieśnicy, jak nauczyciele i osoby dorosłe - są bardzo mili i sympatyczni. 6. Jak wam się podoba nasza szkoła? Niewątpliwie różni się od naszej, gdyż szkoła do której uczęszczamy jest o wiele mniejsza i nie ma tylu luksusów co wasza (hala itp.). Bardzo podoba nam się pomysł na salę taką, jak ta, w której obecnie się znajdujemy, udekorowaną i prowadzoną przez samych uczniów szkoły (SAI). 7. Nauczyliście się jakichś polskich słów? Nasi partnerzy z wymiany nauczyli nas takich słów jak: cześć, dziękuję, lewo, prawo, dobranoc, proszę. Chociaż wciąż ćwiczymy ich wymowę, wciąż nam nie wychodzi, bo dla nas język polski to jeden wielki łamijęzyk jakbyśmy to ładnie ujęli w naszym języku. 8. Jakie są wasze ulubione drużyny piłki nożnej? Króluje Real Madryt i Barcelona, jeżeli chodzi o zagraniczne drużyny. Hiszpanie są teraz w świetnej formie. Oczywiście jesteśmy wciąż wierni naszym ojczystym drużynom, takim jak na przykład A.C Milan, Juventus czy też Inter. 9. Kojarzycie może nazwiska znanych polskich osobistości? Cóż, niewątpliwie znamy wielkiego papieża Jana Pawła II. Jednak słyszeliśmy również o Chopinie, uwielbianym przez naszego nauczyciela pana Pino, który jest tu z nami J. Niektórym z nas obiły się także o uszy takie nazwiska jak Roman Polański czy też Boniek. I ostatnie pytanie: 10. Jak spędzacie wakacje? Zależy od osoby, różnie bywa. Najczęściej jednak spędzamy czas nad włoskim morzem, na różnorodnych obozach i koloniach. Niektórzy z nas podróżują i odwiedzają różne zakątki świata. Kilka osób było w Londynie, a jedna osoba nawet na Florydzie. Mamy nadzieję, że po przeczytaniu wywiadu dowiedzieliście się kilku nowych rzeczy o zagranicznych rówieśnikach i będziecie wiedzieć, jaką zupę zaserwować Waszym włoskim gościom :) Magda Bachurska i Maristella Babral Str. 6

7 Tak jak obiecywałem wracamy z kolejną dawką informacji ooooooo WAR- SZAWSKIEJ SYRENCE. Oto wyniki, jakie udało się osiągnąć naszym wykonawcom: Kategoria wiekowa 0-III: - II miejsce - Halinka Łukaszewicz kl. II b - wiersz E. Cielesz "Kocham zwierzęta" - wyróżnienie - Markus Boer kl. 0 a - wiersz D. Wawiłow "Pokrzywa" - wyróżnienie - Kuba Gromada kl. II b - wiersz E. Cielesz "Coś" Kategoria wiekowa IV-VI: - I miejsce - Staś Łukaszewicz kl. VI b - wiersze: I. Kraszewskiego "Dziad i baba", T. Różewicza "List do ludożerców" - wyróżnienie - Agata Janczak kl. VI b - wiersze: J Brzechwy "Taktowne umieranie", J Brzechwy "Atrament" Kategoria wiekowa I-III gimnazjum: - II miejsce - Weronika Kijo kl. III bg - wiersze: J. Brzechwy "Taktowne umieranie", L.J. Kerna "Dialog z pluskwą" - wyróżnienie - Karol Kras kl. III ag - wiersze: R. Wojaczka "Dotknąć", K.I. Gałczyńskiego "List jeńca" Do finału zakwalifikowała się jedna osoba Staś Łukaszewicz z klasy VIb. Jakie były moje odczucia? Osobiście muszę powiedzieć, że nie wierzyłem, by mi się udało. Gdy odczytywano wyniki, myślałem sobie: - Aaa mogę już iść do domu i tak nie wygram. Gdy wyczytano moje nazwisko, byłem bardzo szczęśliwy i nie wierzyłem w to, co słyszę. Niestety w finale zostałem pokonany, nie zajmując nawet trzeciego miejsca. Byłem bardzo zawiedziony, ale pomyślałem sobie, że w przyszłym roku postaram się jeszcze bardziej. Już nie mogę się doczekać. Staś Łukaszewicz VIII Festiwal Małych Form Teatralnych odbył się w dniach 8-10 kwietnia 2011 r. w Zespole Szkół im. Władysława Stanisława Reymonta przy ul. Mirkowskiej. Na rozpoczęciu uroczystości pojawił się nasz burmistrz Kazimierz Jańczuk, który wygłosił krótką przemowę. Towarzyszyli mu organizatorzy i oczywiście surowi jurorzy: Miriam Aleksandrowicz - przewodnicząca, Robert Kibalski i Mirosława Nyckowska. Naszą szkołę reprezentowała grupa gimnazjalna SZA 2, grupa z klas IV-VI SZA i dzieci z klas I-III. Najmłodsi zdobyli pierwsze miejsce przedstawiając Dziecięce fantazje. Gimnazjalna grupa też okazała się niczego sobie, ponieważ zafundowała naszej szkole drugie miejsce, odgrywając komediową wersję noweli Stefana Żeromskiego Bez łebka wygrywa. Główną nagrodę, czyli Grand Prix, zdobyła grupa Miniatura. Są w niej: Agnieszka Cielesz, Ania Cielesz, Kuba Guszkowski, Sasza Hairulin, Tosia Hairulin, Agata Janczak, Emma Kwiatkowska, Antek Łukaszewicz, Staś Łukaszewicz, Karolina Roguszewska, Ola Sosnowska i Kasia Zakrzewska, czyli w większości uczniowie klas 5 i 6, gimnazjum oraz absolwenci Zespołu Szkół nr 2. Można ich uznać za nieformalną reprezentację naszej szkoły. Oprócz pucharu wygrali tak- ż e warsztaty dubbingowe w profesjonalnym studio. Nie mogą się doczekać użyczenia głosu swoim ulubionym postaciom filmowym. Wszystkie wyżej wymienione grupy przygotowała pani Ewa Cielesz. Warto było przyjść na teatralia, nie kosztowało to dużo wysiłku. Niektóre z nich można zapamiętać do końca życia. W licznych przedstawieniach sceneria była cudowna, ale aktorstwo jeszcze lepsze. Za rok będzie można zobaczyć IX Festiwal Małych Form Teatralnych. Liczę na to, że przyjdziecie. Emma Kwiatkowska VI a Str. 7

8 19 marca o godzinie 9.00 rozpoczął się rajd pieszy zorganizowany przez Uczniowski Klub Sportowo-Turystyczny TRAPER (odpowiedzialny oczywiście pan Guszkowski). Aby wziąć udział w rajdzie, należało uformować drużynę złożoną z 3-5 osób, i wybrać jedną z nich, która godnie reprezentowałaby kolegów i koleżanki. Większość uczestników pojawiła się na miejscu (pod tężniami w Parku Zdrojowym) o godzinie dziewiątej, choć niektóre osoby nie mogły doczekać się startu i przybyły na miejsce już pół godziny wcześniej. Nie powiem, było też kilku spóźnialskich. ;) Na początku każda drużyna otrzymała: mapkę topograficzną Konstancina i okolic (Obory, Parcela itp.), plan trasy oraz kartę z zadaniami. Następnie co kilka minut startowała spod tężni kolejna drużyna. I punkt kontrolny znajdował się na ulicy Sienkiewicza niedaleko willi Stefana Żeromskiego. Uczestnicy rajdu otrzymali od tajemniczo wyglądającej dwójki wolontariuszek kartkę z pytaniami dotyczącymi życia patrona naszej szkoły, jak również historii i architektury ulicy Sienkiewicza. Po sprawdzeniu odpowiedzi przez panią Marek, drużyny udały się do kolejnego punktu. II punkt kontrolny był to Marynin znajdujący się na drodze prowadzącej do Obór. Wykonywaliśmy tam zadania związane z cmentarzem Marynin i związkach pomiędzy nim a Stefanem Żeromskim. Przy punkcie kontrolnym stały krzyże z powieszonymi zdjęciami, między innymi grobów znajdujących się na cmentarzu. Pytania zadawała nam pani Piskorska. III punkt kontrolny, gdzie z uśmiechem na twarzy czekała na uczestników pani Czyż, znajdował się na Skarpie Oborskiej (na terenie rezerwatu) i był to punkt ekologiczny. Opiekunka punktu sprawdzała naszą wiedzę na temat konstancińskich rezerwatów przyrody oraz upewniała się, czy każdy uczeń jest w stanie rozróżnić liście poszczególnych drzew. IV punkt kontrolny znajdował się przed Pałacem w Oborach. Tam przy nakrytym stoliku czekała na nas pani Halicka. Trzeba było rozwiązać quiz dotyczący pałacu wspomagając się przy tym lusterkiem, gdyż tekst był poprzekręcany. Należało również odegrać scenkę jako hrabina bądź hrabia. V punkt kontrolny - sportoworekreacyjny był umieszczony na boisku klubu Skra Konstancin w Oborach. Musieliśmy skoczyć jak najdalej bez rozbiegu, a następnie liczyć kroki stópkami. To był jeden z niewielu punktów, w którym nie trzeba było wykazać się wiedzą. VI punkt kontrolny mieścił się pod Pomnikiem Bohaterów Powstania Styczniowego. Uczestnicy otrzymali kartkę z krótkim tekstem związanym z powstaniem z lat , pod spodem znajdowało się kilka pytań, na które należało odpowiedzieć - było to tak naprawdę czytanie ze zrozumieniem. VII punkt kontrolny znajdujący się na cmentarzu w Słomczynie podzielony był na 2 części. Na początku miły pan wolontariusz przepytał drużyny z krzyży i kaplic przydrożnych, które mijali uczestnicy podczas rajdu. W drugiej części trzeba było odgadnąć szyfr, a następnie znaleźć pewien grób i odczytać znajdującą się na nim datę. VIII punkt kontrolny umieszczony był przed kościołem w Słomczynie. Najpierw słuchaliśmy wolontariuszy mówiących o historii i architekturze tego miejsca, a następnie udaliśmy się do środka kościoła, gdzie mieliśmy za zadanie znaleźć coś, co widzieliśmy wcześniej na fotografii. IX punkt kontrolny był to punkt etnograficzny. Mieścił się na terenie dawnego kościoła w Cieciszewie. Została sprawdzona nasza wiedza na temat zwyczajów wiejskich. Była również wycinanka. :) X punkt kontrolny chemiczny - Jezioro Cieciszewskie. Badaliśmy wodę w jeziorze pod względem jakościowym, używając terenowego laboratorium chemicznego. Oczywiście wszystko było pod okiem profesjonalistów, więc nie było żadnych obaw. XI punkt kontrolny, ostatni i jeden z niewielu, gdzie wiedza nie była zupełnie potrzebna. Dwie osoby wchodziły na ogrodzony teren (z łopatką i wykrywaczem metalu) i szukały różnych małych, metalowych przedmiotów (np. monety). Wszyscy świetnie się bawili jako poszukiwacze zaginionych skarbów :) Na końcu zjedliśmy kiełbaski przy ognisku i trochę się ogrzaliśmy, ponieważ pogoda niestety była pochmurna. Następnie zostały rozdane nagrody za pierwsze trzy miejsca w kategoriach gimnazjum i podstawówka. Przy każdym punkcie kontrolnym można było zdobyć maksymalnie 6 pkt. Wszyscy świetnie się bawili i mamy nadzieję na więcej takich rajdów w przyszłych miesiącach. Maristella Babral Str. 8

9 Na godzinie wychowawczej nauczyciel spytany o najbliższy rajd, powiedział, że zamiast tradycyjnej wycieczki planowana jest gra terenowa. Z klasy IIcg do organizacji zgłosiły się cztery osoby. Między sobą podzieliliśmy się na dwie grupy i ustaliliśmy, z którymi nauczycielami będziemy mieli współpracować i za które stanowiska będziemy odpowiedzialni. Ola Sioch i ja wybrałyśmy punkt związany z pałacem w Oborach. Przydzielono nas do pani Agnieszki Halickiej. W porozumieniu z opiekunką stanowiska ułożyłyśmy krótki test historyczny. Dla utrudnienia tekst był wydrukowany w odbiciu lustrzanym. W sobotę rano przyjechałyśmy pod pałac około pół godziny przed przybyciem pierwszej grupy biorącej udział w grze. Nasza czteroosobowa grupa (zasilona przez panią Żanetę Misiak) rozstawiła okrągły stolik i przykryła go obrusem. Na nim ustawiłyśmy przyniesione przez panią Agnieszkę zdobione filiżanki i lusterka. Wszystko to stwarzało wrażenie, że znajdujemy się w pałacu. Przychodzące kolejno grupy miały za zadanie rozwiązać wcześniej wspomniany test. Dla uatrakcyjnienia zadania, ochotnik z każdej drużyny zakładał toczek i eleganckie poncho. Wcielał się w postać hrabiny Marii Potulickiej i naśladując hrabiowski sposób mówienia, poruszania się i postawę, udzielał odpowiedzi na pytania. Niektórym udało się zrobić wszystko perfekcyjnie. W grze terenowej udział brało ponad dwadzieścia grup. Przychodziły w odstępach kilku minut. Po przejściu wszystkich drużyn, pojechałyśmy do ostatniego stanowiska w okolicy Cieciszewa. Sobotni dzień był wyjątkowo zimny, ale wszyscy uczestnicy i organizatorzy mieli szansę ogrzać się przy ognisku. Weronika Mą- Str. 9

10 Wyjechaliśmy o 8:00 z ul. Żeromskiego. Pogoda zapowiadała się wspaniale. W trakcie podróży słuchaliśmy muzyki, rozmawialiśmy, a niektórzy nawet czytali książki! Po dwóch godzinach dotarliśmy do ośrodka rekreacyjno wypoczynkowego w Tomaszowie Mazowieckim. Niektórzy przebrali się w odpowiedni do kajaków strój, inni zostali w dżinsach i adidasach. W ośrodku każdy uczestnik dostał kapok i wiosło, a następnie odbyło się szkolenie na temat zachowania się na wodzie. Cała grupa została podzielona na dwójki wioślarskie, młodsi uczniowie ze szkoły podstawowej dostali do towarzystwa silniejszych gimnazjalistów. Zaczęło się wodowanie na Pilicy. Gdy już wszyscy znaleźli się na wodzie, wyruszyliśmy w czterogodzinny rejs, a meta znajdowała się 19 kilometrów dalej w Inowłodzu. Spływ przebiegał piękną doliną rzeki, minęliśmy po drodze cztery mosty, a przeprawa pod drugim mostem wymagała od nas dużej wprawy. Musieliśmy trafić w wąską szczelinę między głazami. Po czterech godzinach spływu dotarliśmy do mety, niektórzy byli mokrzy, jakby wpadli do wody, niektórzy nie czuli rąk od wiosłowania, ale wszyscy byli bardzo zadowoleni, że pokonali taki kawał rzeki o własnych siłach. Zanim wróciliśmy do ośrodka, po drodze zwiedziliśmy jeszcze romański kościół św. Idziego w Inowłodzu. Kościół znajduję się na wzgórzu i jest jedną z najstarszych świątyń w Polsce, a jego początki sięgają XII wieku. Przez wiele lat popadał w ruinę, ale w 1938r. z inicjatywy Ignacego Mościckiego został odrestaurowany. Około godziny 17 zostaliśmy zakwaterowani w pokojach, następnie dostaliśmy cieplutki bigos, a później było ognisko z pieczonymi kiełbaskami i chlebem. Na terenie ośrodka znajdował się park linowy z huśtawkami, drabinkami i przeszkodami. Do zmroku korzystaliśmy z tych atrakcji. Następnego dnia po śniadaniu zwiedziliśmy okoliczne tereny. Największą atrakcją był ogromny poniemiecki bunkier w Konewce, do którego wjeżdżał cały pociąg. Po drodze do Tomaszowa zobaczy liś my tak że najw iększą piaskownicę w Białej Górze, czyli kopalnię piasku kwarcowego potrzebnego do wyrobu szkła, a także jedną z najdłuższych tam w Polsce. Spiętrzona woda Pilicy tworzy Zalew Sulejowski. Na koniec zwiedzania odbyliśmy spacer do Niebieskich Źródeł. Po obfitym posiłku w naszej ulubionej restauracji wyruszyliśmy do Konstancina. Rajd był bardzo udany. Z pewnością niektórzy jeszcze nie raz wsiądą do kajaka i pokonają niejedną rzekę. Jakub Marek Str. 10

11 14 maja 2011r. odbył się Rajd Papieski. O godzinie 9.00 stawiliśmy się pod kościołem św. Józefa Oblubieńca NMP w Mirkowie. Zarejestrowaliśmy swoje grupy i wyruszyliśmy w drogę. Pierwszą stacją był Pałac w Oborach, który znajduje się na terenie XVII-wiecznego zespołu pałacowoparkowego. Należy do tych nielicznych siedzib szlacheckich, które przetrwały w dobrym stanie II wojnę światową i nie uległy zniszczeniu w okresie powojennym. Obecnie mieści się tu Dom Pracy Twórczej. Następnie dotarliśmy do Starej Papierni. Rozwiązaliśmy krzyżówkę na temat błogosławionego Jana Pawła II. Później podeszliśmy do jazu wodnego. Przez park doszliśmy do pomnika papieża, gdzie otrzymaliśmy krótki test na temat tego wielkiego Polaka. Zapaliliśmy znicze, odmówiliśmy w milczeniu modlitwę. Następnym punktem programu był dom Stefana Żeromskiego. W willi Świt mieszkał w ostatnich pięciu latach swego życia od 1920 do1925r. Po jego śmierci w posiadłości zamieszkała córka pisarza Monika. Przeżyła w niej całe swoje życie, aż do 2001 r. Na cześć pisarza ulica, przy której mieszkał, została nazwana jego nazwiskiem. Kolejnym punktem programu był plac sportowy, gdzie wykazaliśmy się swoją celnością i znajomością pierwszej pomocy. Później dotarliśmy do domu Józefa Hertla, który mieści się na ulicy Oborskiej w Skolimowie. Mieszkający tam autor napisał wiele książek na temat historii oraz zabytków Konstancina. Zatrzymaliśmy się jeszcze na dwóch stacjach i doszliśmy do mety. Czekały na nas stoły z pysznymi wypiekami, napoje i ciepłe kiełbaski. Na zakończenie zostały ogłoszone wyniki oraz rozdane nagrody za trzy pierwsze miejsca. Uważam, że był to jeden z najciekawszych rajdów, zorganizowanych przez Trapera. Magda Bachurska W czwartek 7 kwietnia, dla uczczenia 71. rocznicy zbrodni katyńskiej, w sali gimnastycznej odbyło się spotkanie klas drugich i trzecich gimnazjum z panem Witoldem Rawskim - historykiem, pracownikiem Wojskowego Biura Badań Historycznych - przygotowane przez bibliotekę szkolną. Prelekcja miała na celu przypomnienie pomordowanych polskich jeńców (oficerów, policjantów, artystów, nauczycieli, poetów, lekarzy, sędziów, naukowców) w Katyniu 1940 roku. Spotkanie rozpoczęło się od krótkiej prezentacji multimedialnej połączonej z pieśnią Jacka Kaczmarskiego Ballada Katyńska. Następnie prowadzący, Łukasz Kwaśniak wygłosił krótkie przemówienie dotyczące zbrodni. W dalszej kolejności prowadząca, Aneta Gardecka zapowiedziała gościa. Wykład pana Witolda Rawskiego zobrazowany prezentacją i zdjęciami rozpoczął się od wojny polsko-rosyjskiej w 1920 roku. Następnie gość skupił się na wydarzeniach z marca 1940 roku, które miały miejsce w Katyniu. Usłyszeliśmy wiele ciekawych informacji, których byśmy nie znaleźli w podręcznikach szkolnych. W dalszej części usłyszeliśmy od gościa o fałszywej propagandzie rozpowszechnianej przez sowieckich oprawców, zatajaniu faktów i o walce Polaków o prawdę po zakończeniu II wojny światowej. Na koniec podziękowaliśmy historykowi kwiatami i dużymi brawami za bardzo interesującą lekcję historii. Pan Rawski wpisał się do pamiątkowej kroniki szkolnej oraz przekazał bibliotece książki o tematyce historycznej, których jest współautorem. Nikt z nas nie spodziewał się, że w tak bliskiej nam historii Polski miały miejsce aż tak okrutne wydarzenia, związane z zamordowaniem tysięcy niewinnych Polaków i zatajaniem o tym prawdy. Aneta Gardecka Str. 11

12 Jak pewnie wiecie, 5 kwietnia w całej Polsce odbył się egzamin szóstoklasisty, w którym brali udział uczniowie ostatnich klas szkół podstawowych. Jest to egzamin podsumowujący naszą wiedzę zdobytą w ciągu sześciu lat nauki. W tym roku wyglądało to tak Punktualnie o 9.00 rozpoczął się test. Pewne zaskoczenie wywołało to, że nie było prawie wcale części historycznoprzyrodniczej. Znalazło się tylko jedno zadanie, w którym sprawdzano, czy umiemy określić wiek danego wydarzenia. Natomiast dużo (aż cztery) było zadań matematycznych otwartych. Z tego co pamiętam, zawsze było ok Z polskiego, zamiast jednego dużego zadania pisemnego, mieliśmy dwa mniejsze (opisać znaczek pocztowy i napisać zaproszenie). W tym roku test nie był trudny. Chciałabym także coś Wam poradzić. Na pewno trzeba pamiętać o tym, by za długo nie zastanawiać się nad zadaniami, bo jest ograniczona ilość czasu. Na samo napisania zadania pisemnego trzeba poświęcić ok min. Jeszcze trzeba zakodować odpowiedzi Nie można się też za bardzo stresować, bo wtedy wszystko może wylecieć z głowy. Jeżeli jesteś dobrze przygotowany, nic nie powinno Ci sprawić trudności. Trzeba ćwiczyć pisanie wypracowań, a także rozwiązywanie zdań matematycznych otwartych. W każdym razie życzę powodzenia tym wszystkim, którzy mają egzamin przed sobą. Chciałabym także podziękować w imieniu wszystkich szóstoklasistów nauczycielom, którzy bardzo nam pomogli, a także niestrudzenie nas przygotowywali. Jeszcze raz dziękuję. Agata Janczak Ufff... Już po wszystkim. Uczniowie klas trzecich gimnazjum odetchnęli z ulgą. Egzaminy dobiegły końca. Chodzi oczywiście o egzamin, który piszą wszyscy pod koniec nauki w gimnazjum. Jest to ich przepustka do wymarzonego liceum, czy technikum. Test dzieli się na część humanistyczną i matematyczno-przyrodniczą: za każdą z nich można otrzymać do 50 punktów. Motywem przewodnim arkusza humanistycznego był patriotyzm. W tym roku najwięcej pytań doczyło historii, co zaskoczyło wielu uczniów. Były pytania m.in. o to, kim był Tadeusz Kościuszko i kto był autorem słów polskiego hymnu. Do większych prac pisemnych należało podanie i rozprawka na temat bycia patriotą nie tylko w czasie wojny, ale także w czasach pokoju. W części matematycznoprzyrodniczej żaden ścisły przedmiot nie górował nad innymi. Oczywiście, matematyki było trochę więcej z tego powodu, że to podstawa wszystkich nauk. Zadania nie były skomplikowane. Przykładowo, musieliśmy opisać mały obieg krwi i obliczyć masę cząsteczkową etanu. Ogólnie nie każdy był na początku zadowolony. Niektórzy nie przejęli się zbytnio, już byli myślami w swojej grze komputerowej lub meczu. Inni z kolei strasznie się denerwowali, narzekali. Według mnie ten egzamin nie był trudny, może po prostu trafiło się to, co lubię. Najwięcej błędów zrobiłem w tych najprostszych zadaniach, przez brak koncetracji. Wszystkim trzecioklasistom życzę dostania się do dobrych liceów! Jan Przybyłowicz Str. 12

13 Klaudia Głowacka i Natalia Górecka Pytanie: W ostatniej chwili zmieniałyście piosenkę, co było tego powodem? Odpowiedź: Miałyśmy dwie piosenki, chciałyśmy po prostu pokazać, że śpiewamy nie tylko grzeczne piosenki, pokazać się z innej strony, lecz śpiewały ją inne dziewczyny, więc zostawiłyśmy tę pierwszą. P: W związku z tym miałyście mało czasu na przygotowanie. Czy jesteście zadowolone z występu? O: Oczywiście, ponieważ wygrałyśmy. Dałyśmy sobie radę! P: dlaczego akurat piosenka Dmuchawce, latawce, wiatr? Czy czujecie do niej jakiś sentyment? O: Nie, po prostu zastanawiałyśmy się jaką polską piosenkę razem znamy, żeby mieć mniej do nauczenia ;p P: Czemu miał służyć ten wielki pluszowy miś na scenie? Czy miała być to ozdoba, czy może jakiś talizman na szczęście? O: Po prostu jesteśmy tak przywiązane do tego misia, że wiedziałyśmy, iż przyniesie nam szczęście. Tak jak mówiłaś - TALI- ZMAN (nie to, żebym wierzyła w takie rzeczy, no ale... :) ) Julia Kamecka P: Na ogół jesteś szaloną i pełną energii dziewczynką. Dlaczego więc wybrałaś tak spokojną piosenkę? O: Wybrałam ją, ponieważ szybko wpadła mi do głowy i bardzo mi się spodobała. P: Na jakiej osobie wzorujesz swój talent? Kto jest twoim autorytetem muzycznym? O: Osoba, która jest dla mnie wzorem to Ewa Farna i moja ciocia Majka Jeżowska. P: Czy uczęszczałaś na zajęcia, na których rozwijałaś swój talent wokalny, zanim wzięłaś udział w ŚTR? O: Nie, ale mam zamiar zapisać się do szkoły musicalowej. P: Czy weźmiesz udział w kolejnej edycji ŚTR? I czy masz może jakąś piosenkę, którą chciałabyś zaśpiewać? O: Chętnie wezmę udział w kolejnej edycji i zastanawiałam się nad piosenką Rytm i melodia, ale to dopiero za rok. Jola Jastrzębska, Asia Wiewióra, Wiola Gołębiowska P: Jak zareagowałyście na to, że ktoś ma taką samą piosenkę jak wy? O: Gdy się dowiedziałyśmy, od razu chciałyśmy zamknąć je w piwnicy! (żart) A tak na poważnie to byłyśmy z lekka przerażone, ale na szczęście dziewczyny miały w zanadrzu inną piosenkę i nie nikt nie został pokrzywdzony. P: Bardziej byłyście zadowolone z waszego występu na castingu czy w finale? O: Byłyśmy bardziej zadowolone z występu na castingu, ponieważ nie stresowały nas mikrofony i mogłyśmy wyrazić siebie poprzez taniec :D P: Która z was wpadła na to, żeby wystąpić w ŚTR? O: Żadna z nas! Osobą, która poprosiła nas, żebyśmy wystąpiły była pani Sacewicz. P: Czy macie jakieś plany na przyszłość związane ze wspólnym śpiewaniem? Może MAM TALENT? :P O: Chyba raczej nie pozostaniemy przy konkursach szkolnych ;) Wywiady przeprowadziła Ola Bogdan Str. 13

14 W 2115 roku, gdy cały świat będzie skomputeryzowany, biblioteka pozostanie ostoją spokoju i miejscem do przemyśleń, refleksji i relaksu. W bibliotece przyszłości tradycyjne książki nie stracą swej świetności. Zmieni się natomiast organizacja i gospodarowanie wolną przestrzenią. Powstaną skomputeryzowane regały i lewitujące tacki do przenoszenia książek. Innowacją będzie również postawiona po środku biblioteki stworzona w nanotechnologii szklana płyta, z której wydobywać się będzie hologram, który przybierze postać naszej ulubionej postaci literackiej lub muchy książkowej - maskotki biblioteki. Pomagać będzie on nam wybierać książkę odpowiednią do naszego gustu l i t e r a c k i e g o, u p o d o b a ń l u b biblioteczną nowość. Czytelnia będzie wyposażona w wygodne pufy, wielkie, głębokie fotele, miękkie puchate dywany i cały stos poduszek, by czytelnikom było jak najwygodniej czytać. Wszystkie biblioteki przyszłości będą świetnie zaopatrzone nawet w dopiero co wydane nowości. Każdej pozycji literackiej będzie około 250 sztuk. Będzie również możliwość wypożyczenia książki w postaci elektronicznej. W takim wypadku trzeba będzie podejść do specjalnego stanowiska, przyłożyć oko albo palec do odpowiedniego czytnika, wybrać książkę spośród miliona pozycji, a następnie przesłać ją za pomocą kabla USB do e-booka, komputera albo na komórkę. Procedura trwa zaledwie 1,5 minuty i jest całkowicie skomputeryzowana oraz ekologiczna. Książki są wypożyczane na okres do 3 miesięcy z możliwością przedłużenia terminu zwrotu (tylko dla stałych czytelników). Książki elektroniczne po określonym terminie wygasają i konieczne jest wypożyczenie ich ponownie. Przetrzymanie książki tradycyjnej skutkuje pojawieniem się komunikatu o przetrzymywanej pozycji na wszystkich urządzeniach elektrycznych w domu. Jeśli jednak pomimo ostrzeżeń jej się nie zwróci, wysyłana jest lewitująca tacka, która odbiera książkę i nakłada na daną osobę karę trzytygodniowego zakazu korzystania z biblioteki. Z tackami nie można i nie da się targować, dlatego są wysyłane tylko w ostateczności. W każdym większym mieście znajduje się jeden ogromny gmach biblioteki, który jest świetnie wyposażony. Wiadomo jednak, że nie każdy ma możliwość chodzenia do biblioteki osobiście. Dla takich osób na każdym osiedlu są zainstalowane specjalne automaty do wypożyczania i zwrotu książek. Można w nich również wypożyczyć książkę elektroniczną, jedynym warunkiem jest zapisanie się do biblioteki. W 2115 roku biblioteki postawią na kreatywną i ciekawą świata młodzież. Będzie ona tworzyć liczne kluby książki, kółka zainteresowań, stowarzyszenia literackie i różne inne opierające się na wiedzy książkowej. Pomimo tego, że świat gna coraz bardziej do przodu i w coraz większej mierze stawia na komputeryzację, to biblioteki nie porzucą swojej pierwszej idei przekazywania wiedzy każdemu, kto jej łaknie. Zewnętrzna powłoka może i pójdzie z duchem czasu, lecz to co piękne i niezwykłe w tych miejscach przetrwa wiecznie, przez wszystkie pokolenia świata i jeszcze dalej. Aleksandra Martyna klasa II a gimnazjum Str. 14

15 FILMY Filmy 1 kwietnia 2011 roku do kin wszedł film Neila Burgera, pt.: Jestem Bogiem. Dobrą stroną obrazu jest na pewno obsada aktorska. W produkcji warto zwrócić uwagę na grę aktorską Roberta de Niro i Bradleya Coopera. Plusem filmu jest jego efektowność i pomysłowość. Obraz filmowy opowiada o człowieku, który wszedł w etap życia, który nie jest dla niego zbyt owocny. Pewnego dnia spotyka dawnego znajomego, który daje mu narkotyk. Jego zadaniem jest wykorzystanie 100% możliwości umysłu. Główny bohater Eddie szybko uzależnia się od używki. Na początku wszystko idzie świetnie. Mężczyzna dostaje pracę, zarabia miliony, odzyskuje utraconą miłość, zdobywa nowe umiejętności. Jednak po pewnym czasie zażywania specyfiku Eddie poznaje jego skutki uboczne. Film ogląda się bardzo dobrze. Obraz filmowy nie jest wymagający i nie skłania do zbytnich refleksji, ale ma pewne wątki, nad którymi warto się zastanowić. Myślę, że pomimo tego, że nie jest on arcydziełem, jest wart obejrzenia. Od 11 kwietnia bieżącego roku możemy również zobaczyć film, pt.: Poznasz przystojnego bruneta w reżyserii Woody ego Allena. Głównych bohaterów w produkcji filmowej grają między innymi Anthony Hopkins, Antonio Banderas, Naomi Watts i Freida Pinto. Film jest utrzymany w klimacie i typowy dla twórczości tego reżysera. Z jednej strony opowiada o poszukiwaniu szczęścia przez ludzi, z drugiej pokazuje, że nie widzą wartości tego, co mają. Bohaterowie filmu dają porwać się zauroczeniu i nie doceniają prawdziwej miłości. W produkcji ukazane jest życie kilku par: ich problemy, słabości i sukcesy. Wszyscy decydują się na zmiany, które mają różne konsekwencje. Obraz filmowy jest bardzo pogodny, pomimo tego, że są w nim ukazane głównie negatywne cechy bohaterów. Nawet ciężkie chwile w życiu postaci są przedstawione w zabawny sposób. Filmu nie polecam wszystkim, ponieważ skierowany jest on do osób z konkretnym poczuciem humoru. Monika Staszczyk KSIĄŻKI W tym numerze gazetki znowu chciałabym zachęcić Was do przeczytania kolejnych dwóch książkek. Tym razem będzie to Felix, Net i Nika autorstwa Rafała Kosika, a także Atramentowe Serce, które napisała Cornelia Funke. Obydwie lektury serdecznie polecam. Ale przejdźmy do rzeczy. Oto pierwsza rekomendowana pozycja, Felix Net i Nika (FNiN), czyli książka o przygodach trojga przyjaciół. Drogi tych nastolatków spotykają się w pierwszej klasie Gimnazjum im. Profesora Kuszmińskiego w Warszawie. Felix jest chłopcem, który interesuje się robotami, wynalazkami i różnymi konstrukcjami Nika posiada zaskakujące zdolności i odkrywa w sobie pewną moc Net jest mistrzem tworzenia programów komputerowych i wszelkich rzeczy, które są z komputerem związane. Hoduje także program AI (Artificial Intelligence sztuczna inteligencja). Tak, właśnie hoduje! Może się z tym spotkaliście, a jeśli nie, to świat wynalazków, programów AI, Niewidzialnych Ludzi, Teoretycznie Możliwych Katastrof czeka na Was uwięziony w tej książce, a także w jej następnych częściach. Ta trójka cały czas zaskakuje :). A zresztą nie będę za dużo zdradzać. Zachęcam Was do przeczytania tej lektury. Dynamiczna akcja, dużo tajemniczości, to niektóre z zalet opisanej książki. Jest napisana z humorem, dlatego przyjemnie się ją czyta. Teraz słów parę o kolejnej pozycji: Atramentowym Sercu. Bohaterką jest Maggie, dziewczynka, której mama zaginęła, gdy ta była malutka. Cała rodzina Maggie zawsze kochała książki. Pewnej deszczowej nocy dziewczynka nie mogła usnąć. Wyjrzała przez okno i zobaczyła dziwną zmokniętą postać, stojącą przed ich domem. Zawołała więc tatę i poszli otworzyć drzwi. Był to mężczyzna, który zachowywał się, jakby znał już Maggie. Mówił o dziwnych rzeczach, jakby się urwał z jakiejś książki. Zaraz, zaraz czy aby na pewno z niej nie pochodził? Ta noc zupełnie odmieniła życie Maggie, wywracając je do góry nogami. Jej życie pomieszało się z powieścią przygodową. Cornelia Funke rewelacyjnie połączyła te dwa światy. Książka jest ekstra, zupełnie odbiegająca od tego, co nas otacza. Życzę miłej lektury, Agata Janczak Str. 15

16 p. Malwina Banasik Angielski coś, co chyba zawsze umiałam. Boję się że tracę czas. Często robię wiele rzeczy na raz. Dom chętnie do niego wracam. Ekstrawagancja buty i kosmetyki. Filmy 51st State, Mash, Mamma Mia Gniew jak się zdarzy, idę do łazienki i skaczę przed lustrem. Holidays luz totalny na plaży i w okolicy. Interesuję się książkami każdego typu. Jedynki stawiam bez satysfakcji. Kocham mojego męża i dzieci oczywiście. Londyn miasto Piekło/Niebo, szkoła, praca, życie, szaleństwo. Łakomstwo bywa, ale z nim walczę. Marzę o podróży do Nowej Zelandii. Nienawidzę marudzenia. Optymizm nauczyłam się po przeczytaniu książki Pollyanna. Moje motto: Z kuli ziemskiej mnie nie zepchną. Praca pozwala na przyjemności. Rodzina cieszę się, że ją mam. Sport pływanie, koszykówka kiedyś zawodowo, teraz jogging. The Beatles niezmiennie dobrzy. Uczniowie mnóstwo fajnych ludzi. Warto się starać, walczyć, żyć. Zawsze staram się być dobra. Ola Korytek Str. 16

17 Przed nami 2 miesiące wakacji tzn. spanie do późna, lenistwo i wypady ze znajomymi. Zastanawialiście się, co można robić przez ten czas, jak uwolnić się od nudy, która często nachodzi nas w dni wolne? Zapoznajcie się z moimi propozycjami. 1. ROWER Wycieczki rowerowe należą do jednych z najprzyjemniejszych aktywności. Podczas ładnej pogody warto zebrać znajomych i wyruszyć z nimi na wyprawę w mało znane zakątki miasta. Można też wybrać się szlakiem rowerowym, których w Konstancinie nie brakuje. 2. KSIĄŻKI I FILMY czyli opcja dla osób, które czasem wolą zostać w domu i odpocząć. W tym numerze gazetki zostało poleconych kilka pozycji. Może zachęci Was to do zajrzenia do bibliotek i kin, w celu zapoznania się z nowościami. 3. SPORTY kształtują naszą koordynację oraz pracę w grupie w przypadku sportów zespołowych. Wakacje to idealny czas na to, by rozwijać swoje umiejętności. Dobrze jest też zebrać znajomych, żeby wspólnie spędzić czas. GOSIR, jak co roku, organizuje zajęcia. Wybierz się na nie, dobrze Ci to zrobi. 4. MUZEA I GALERIE W Warszawie jest dużo różnych muzeów, które warto odwiedzić. Dwa miesiące to sporo czasu na to, żeby wybrać się np. do Centrum Nauki Kopernik lub do Muzeum Powstania Warszawskiego. Oba muzea są nowoczesne, więc zwiedza się je naprawdę fajnie. Warto je odwiedzić. Aktywne wakacje to dobrze spędzone wakacje! Marta Tomaszewska Chodzę do szkoły, różne stopnie zbieram Szóstki i piątki, i jedynki nieraz Uczę się dzielnie od niedzieli do soboty Lecz ciągle po głowie mi chodzi taki motyw: Że jeszcze tylko: Wrzesień, październik, listopad, grudzień Styczeń, luty, marzec, kwiecień, maj, czerwiec i... Wakacje, znów będą wakacje Na pewno mam rację wakacje będą znów. Chodzę do szkoły tydzień za tygodniem Często jest mi dobrze, czasem niewygodnie Niewygodnie wtedy gdy się nauczyć trzeba Lecz ciągle po głowie mi chodzi taki temat: Że jeszcze tylko: Listopad, grudzień, styczeń, luty, marzec Kwiecień, maj, czerwiec i... Wakacje, znów będą wakacje Na pewno mam rację wakacje będą znów. Chodzę do szkoły miesiąc za miesiącem Zaraz będą święta, a w święta jest dobrze Potem już półrocze, stopnie każdy widzi No więc czemu tata chodzi i się dziwi Że jeszcze tylko: Styczeń, luty, marzec, kwiecień, maj, czerwiec i... Wakacje, znów będą wakacje Na pewno mam rację wakacje będą znów. Chodzę do szkoły i chodzę z Agatą Wiosna już przyszła, nie ma rady na to Uczyć mi się nie chce, no ale się przymuszam Po głowie chodzi myśl, która ciągle mnie wzrusza Że jeszcze tylko: Kwiecień, maj, czerwiec i... Wakacje, znów będą wakacje Na pewno mam rację wakacje będą znów. Chodzę do szkoły, bo każdy gdzieś chodzi Starsi do pracy, a do szkoły młodzi Często jest mi dobrze, a czasem niewygodnie Wciąż ta myśl, nie mogę się uwolnić od niej Że jeszcze tylko: Maj, czerwiec i... Wakacje, znów będą wakacje Na pewno mam rację wakacje będą znów. Chodzę do szkoły, koniec roku za pasem Stopnie na cenzurze, tata czeka z pasem I róbta co chceta, ale najpierw pomyślta Już koniec nauki, błąka mi się myśl ta: Że jeszcze tylko: No co? nic już nie zostało? To znaczy... Wakacje, znowu są wakacje Na pewno mam rację wakacje znowu są. Wakacje, znowu są wakacje Na pewno mam rację wakacje znowu są. I koniec wakacji i śpiewamy od nowa... Chodzę do szkoły, różne stopnie zbieram Szóstki i piątki, i jedynki nieraz... Kabaret OT.TO Str. 17

18 WODNIK ( ) UCZNIOWIE: Wakacje: Wykorzystaj je na odkrycie swoich talentów, które dotąd ukrywałeś. Może się okazać że jesteś najlepszy w frizby albo robisz największe balony z gumy do żucia. Miłość: Czasem musi poczekać Przyjaźń: Pamiętaj że czasem małe niedomówienia mogą być przyczyna poważnych awantur. Nauczyciel na którego musisz uważać: p.rowiński Rada: Kup sobie KitKata. Małe co nieco potrafi poprawić nastrój. Szczęśliwa data: NAUCZYCIELE: Wakacje: Rób to co lubisz i odpoczywaj bez zarzutów. Należy Ci się Klasa na która musisz uważać: 1b Rada: Zainwestuj w klapki marki Kubota Niespodzianka: Niedługo na swojej drodze spotkasz osobę która całkowicie zmieni twój sposób patrzenia na świat BARAN ( ) UCZNIOWIE: Wakacje: Nawet nie wiesz jak wspaniale można odpocząć u babci na wsi. Miłość: Odłóż na bok przelotne romanse i skup się wreszcie na sobie! Przyjaźń: chłopak poznany niedawno na koncercie, może okazać się prawdziwym przyjacielem. Nauczyciel na którego musisz uważać: p.cenkała Rada: Pamiętaj że nie zawsze wszystko musi iść po twojej myśli. Szczęśliwa data: NAUCZYCIELE: Wakacje: to dobry czas na rozwijanie swoich pasji Klasa na która musisz uważać: 2cg Rada: Pamiętaj że w zdrowym ciele, zdrowy duch! Niespodzianka: Nareszcie spełnisz swoje marzenie z młodości RYBY ( ) Wakacje: W tym roku poznasz uroki polskiego morza. Miłość: Czasem wystarczy się tylko rozejrzeć aby ją znaleźć Przyjaźń: Niedługo przekonasz się, jakie znaczenie ma prawdziwa przyjaźń. Nauczyciel na którego musisz uważać: p.wilczak Rada: Zamiast ciągle siedzieć na fejsie wybierz się na rolki NAUCZYCIELE: Wakacje: Wiedź, że spontaniczne wyjazdy bywają lepsze niż szczegółowo zaplanowane wyprawy. Klasa na która musisz uważać: 6b Rada: Czas wybrać się na przedwakacyjne zakupy. Niespodzianka: Na wspomnianych wcześniej zakupach, wygrasz weekend w SPA. BYK ( ) UCZNIOWIE: Wakacje: Wiedź że obozy sportowe wcale nie są takie złe. Zaryzykuj! Miłość: Dzięki swojemu urokowi osobistemu w wakacje będziesz miała dużo adoratorów Przyjaźń: Już wiesz na kogo możesz liczyć, a kogo sobie odpuścić Nauczyciel na którego musisz uważać: p.roćko Rada: idź na zakupy. Poprawia Ci humor Szczęśliwa data: NAUCZYCIELE: Wakacje: Z Maroko przywieziesz wspaniała opaleniznę, ale i wspomnienia Klasa na która musisz uważać: 2b Rada: Nie zapomnij o kupieniu okularów przeciwsłonecznych Niespodzianka: Już niedługo do twojego domu zawita specjalny gość BLIŹNIĘTA ( ) UCZNIOWIE: Wakacje: to dobry czas by odnaleźć swój styl. Możesz poeksperymentować z fryzurą lub ubiorem. Efekt na pewno będzie zauważalny Miłość: Swoim nowym wizerunkiem skutecznie zwrócisz uwagę płci przeciwnej Przyjaźń: Wiedz że ludzie się zmieniają. Przyjaciele też. Nauczyciel na którego musisz uważać: p.alcan Rada: Nie odkładaj na ostatnią chwile sprzątania swojej szafki. To nieuniknione. Szczęśliwa data: NAUCYZCIELE: Wakacje: Dużo odpoczywaj i relaksuj się, ponieważ klasa którą dostaniesz od września, nie będzie należała do najgrzeczniejszych. Klasa na która musisz uważać: 5b Rada: Zadbaj o siebie-idź na basen, spacer, do teatru. Niespodzianka: odkryjesz uroki beztroskiego lenistwa RAK ( ) UCZNIOWIE: Wakacje: Będziesz miał/a nareszcie czas na uporządkowanie swojego biurka Miłość: Daj jej trochę swobody Przyjaźń: Pamiętaj że zazdrość może zniszczyć każda przyjaźń Nauczyciel na którego musisz uważać: p.guszkowski Rada: Może to zabrzmieć dziwnie, ale postaraj się słuchać swoich rodziców, oni naprawdę mają czasem racje. Szczęśliwa data: NAUCZYCIELE: Wakacje: Musisz wiedzieć, że rodzina szykuje dla Ciebie w tajemnicy wyjazd twojego życia. Klasa na która musisz uważać: 1bg Rada: Pamiętaj że nie zawsze należy oceniać ludzi po wyglądzie Niespodzianka: Zaskoczy Cię pomysłowość twoich uczniów Str. Str

19 LEW ( ) UCZNIOWIE: Wakacje: Niestety twoje wakacje we Włoszech okażą się totalna klapą Miłość: Nie kontroluj jej/jego na każdym kroku Przyjaźń: Niedługo potwierdzi się powiedzenie że prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie Nauczyciel na którego musisz uważać: p.raczkowska Rada: Nie zadręczaj się ciągle swoimi niedoskonałościami. Szczęśliwa data: NAUCZYCIEL: Wakacje: przypomnij sobie jak wspaniale było w Kołobrzegu i ruszaj na jego podbój! Klasa na która musisz uważać: 2ag Rada: Zacznij więcej się uśmiechać, już niedługo wakacje Niespodzianka: Niedługo spotkasz swoją pierwszą miłość WAGA ( ) UCZNIOWIE: Wakacje: spędzisz je w gronie osób, na których naprawdę ci zależy Miłość: pamiętaj że przeciwieństwa się przyciągają, dlatego nie skreślaj od razu nowo poznanej osoby Przyjaźń: Już niedługo wszystko się ułoży Nauczyciel na którego musisz uważać: p.rabiega Rada: Nie szczędź przyjaciółce komplementów. Naprawdę dobrze wygląda Szczęśliwa data: NAUCZYCIELE: Wakacje: Będą inne niż do tej pory, jednak to nie znaczy że gorsze. Nie bój się ryzykować. Klasa na która musisz uważać: 4b Rada: Zainwestuj w nowy hamak. Na nim odpoczywa się najlepiej. Niespodzianka: Niedługo w twoim domu pojawi się nowy pies. PANNA ( ) UCZNIOWIE: Wakacje: Nie łam się. Może Duszniki Zdrój nie brzmią tak reprezentacyjnie jak Rzym, ale to nie oznacza że nie będziesz tam się świetnie bawił. Miłość: Zastanów się, czy nie lepiej dać sobie już spokój? Przyjaźń: Czy naprawdę warto nadal się obrażać? Nauczyciel na którego musisz uważać: p.kurek Rada: Wybierz się do kina na maraton filmowy Szczęśliwa data: NAUCZYCIELE: Wakacje: Weekend w Gdańsku okaże się niezapomniany! Klasa na która musisz uważać: 6a Rada: Pamiętaj że ty też byłeś kiedyś uczniem. Niespodzianka: Niedługo odkryjesz w sobie niesamowity talent kulinarny SKORPION ( ) UCZNIOWIE: Wakacje: To dobry czas by zapisać się na jakieś kursy, np. taneczne czy fotograficzne Miłość: Wszystko jest na dobrej drodze, nie śpiesz się Przyjaźń: ostatnia klótnia dała wam wiele do myślenia Nauczyciel na którego musisz uważać: s.katarzyna Rada: Nie bierz wszystkiego na poważnie Szczęśliwa data: NAUCZYCIEL: Wakacje: Wypocznij póki możesz Klasa na która musisz uważać: 2bg Rada: Pamiętaj że czego Jaś się nie nauczy, tego Jan nie będzie umiał STRZELEC ( ) UCZNIOWIE: Wakacje: Pojedziesz na Ukraine. Tam poznasz swoje przeznaczenie. Miłość: Nie zając, nie ucieknie Przyjaźń: Pielęgnuj ja póki możesz Nauczyciel na którego musisz uważać: p.rymarczyk Rada: Sprzątając domek na drzewie, uważaj na pająki. Szczęśliwa data: NAUCZYCIEL: Wakacje: Pomimo złej pogody, spływ kajakowy uda się idealnie Klasa na która musisz uważać: 3ag Rada: Postaraj się więcej czasu poświęcić rodzinie Wróżka Zofia KOZIOROŻEC ( ) UCZNIOWIE: Wakacje: Niestety obóz wędkarski nie będzie należał do najbardziej udanych Miłość: czasem czeka na nas tuż za rogiem, nie zwlekaj Przyjaźń: Musisz się zastanowić, czy nadal chcesz przyjaźnić się z taka osobą Nauczyciel na którego musisz uważać: p.gromada Rada: nie bój się zabłysnąć, pokaż wreszcie swoja prawdziwą twarz! Szczęśliwa data: NAUCZYCIELE: Wakacje: Bez zastanowienia ruszaj do Zakopanego Klasa na która musisz uważać: 3a Rada: Nie myśl ciągle o uszczęśliwianiu innych, zrób cos dla siebie! Str. 19

20 W pierwszej "walce wieczoru" podczas gali KSW 16 w Ergo Arenie Mariusz "Pudzian" Pudzianowski zmierzył się z Jamesem "Kolosem" Thompsonem. Mimo, że obydwaj zapowiadali, że znokautują swojego przeciwnika, walka przebiegła bez nokautów. Niestety faworyt wielu Polaków mimo swojego zapału i wielkiego dopingu ze strony kibiców przegrał po 2 rundach zaciętej walki z Brytyjczykiem poddając się. 37-letnia Dydek w czwartek trafiła do szpitala w Brisbane w wyniku zatrzymania pracy serca. Koszykarka, wielokrotna reprezentantka Polski Małgorzata Dydek podjęła samodzielne oddychanie, ale nadal utrzymywana jest w stanie śpiączki farmakologicznej. Lekarze nie podjęli jeszcze decyzji kiedy zostanie z niej wybudzona. Na razie nie ustalono, co było przyczyn ą z a t r z y m a - nia akcji serca. Wiadomo, że koszykarka, która jest we wczesnym miesiącu ciąży, ma arytmię serca. Mam nadzieję, że koszykarka która wielokrotnie zdobywała sukcesy dla Polski wróci do zdrowia. 0,09 s. Wciąż było to jednak zbyt wolno, by zapewnić sobie prawo startu w Szanghaju. Polski Związek Pływacki oczekiwał rezultatu 28,40 s. Polska kadra na azjatyckie zawody powiększyła się jednak o kolejną osobę. Na 200 m st. klasycznym wymagany wynik osiągnął Sławomir Kuczko. Myślę, że Polacy mogą w pływaniu jeszcze wiele osiągnąć! Natalia Kuprowska Konrad Czerniak na 50 m st. motylkowym i Aleksandra Urbańczyk (Trójka Łódź) na 50 m st. grzbietowym ustanowili rekordy Polski w finałowych wyścigach trzeciego dnia pływackich mistrzostw kraju w Ostrowcu Świętokrzyskim. Czerniak rekord ustanowił w trakcie zmagań na 100 m. Pierwszą część dystansu pokonał w czasie 23,99 i swój własny poprzedni najlepszy rezultat poprawił setną sekundy, pomimo świetnego startu zawodnik nie był zadowolony ze swojego wyniku. Urbańczyk natomiast rekord Polski w sobotę ustanowiła dwukrotnie. Najpierw w porannych eliminacjach popłynęła w czasie 28,83 s, a wieczorem z tego rezultatu "urwała" jeszcze Str. 20

21 Nasze zawodniczki - piłkarki nożne ze szkoły podstawowej już dawno zapomniały o swoim sukcesie! Jestem jednak pewna, że nie wszyscy kibice piłki nożnej z naszej szkoły wiedzą, że 29 kwietnia zajęłyśmy II miejsce na Mistrzostwach Powiatowych Piaseczna w Mini Piłce Nożnej. Zawody odbywały się na boiskach klubu s p ortow eg o w Górze Kalw arii. Od dawna w historii szkoły grupa dziewczyn nie zaszła tak wysoko. Wskładzie były uczennice klas szóstych. Najskuteczniejsza w ataku Dominika Bachurska strzeliła 3 gole, dalej Agata Janczak - 1 i Agata Łączyńska - 1. Niezastąpiona na bramce Sabina Wolniewska obroniła mnóstwo mocnych strzałów - bez niej mogłybyśmy przegrać. W obronie doskonale radziły sobie Emma Kwiatkowska i Agnieszka Ramotowska. W rezerwie miałyśmy także dwie świetne zawodniczki: Zuzię Ficek i Ulę Milewską. Do zawodów przygotowywała nas pani Anna Francuz, która przez c a ł y t u r n i e j b a r d z o g ł o ś n o nam kibicowała i udzielała cennych uwag. Na boisku było ponad dwadzieścia stopni, upał. Słońce świeciło w oczy wszystkim zawodniczkom. Udział w zawodach brało sześć drużyn - mistrzów gminnych eliminacji. Naszymi przeciwnikami w grupie były szkoły z Piaseczna i Tarczyna. Wygrałyśmy z Piasecznem 1:0, a Tarczyn powaliłyśmy wynikiem 3:1. Zajęłyśmy pierwsze miejsce w grupie. Jednak walka finałowa o pierwsze miejsce w powiecie okazała się trudniejsza niż myślałyśmy. Nie było łatwo. Zmęczenie i dobrzy przeciwnicy sprawili, że przegrałyśmy 3:1 z Zalesiem. Ostatecznie mamy drugie miejsce i cieszymy się z niego. Za rok nasz zespół będzie już w gimnazjum. Życzymy sukcesów obecnym piątym klasom, bo to one będą walczyć o "honor podstawówki" w różnych dyscyplinach sportu. Emma Kwiatkowska Str. 21

22 Nazwij obrazki po angielsku i rozwiąż krzyżówkę! Marta Tomaszewska i Natalia Kuprowska Str. 22

23 Zasady gry Sudoku są bardzo proste. Kwadratowy diagram gry podzielony jest na 9 identycznych kwadratów. Każdy z nich jest podzielony na 9 kolejnych. Zadaniem gracza jest wypełnienie wszystkich 81 kwadratów, na które podzielony jest diagram cyframi od 1 do 9. W każdym rzędzie i każdej kolumnie dana cyfra może wystapić jedynie raz. Podobnie w każdym z 9 większych kwadratów - cyfry nie mogą się w nich powtarzać. Pomóż pieskowi dotrzeć do parasola! Pamiętaj, jeśli za pierwszym razem Ci się nie powiedzie, spróbuj ponownie! Na pewno Ci się uda! Marta Tomaszewska Str. 23

24 Dlaczego blondynka nie podchodzi do komputera? - Bo boi się myszy. List blondynki do syna: Piszę do Ciebie tych parę linijek, żebyś wiedział, że do Ciebie piszę. Jak ten list dostaniesz, to znaczy, że do Ciebie doszedł. Jak go nie dostaniesz, to daj mi znać, to go wyślę jeszcze raz. Piszę do Ciebie wolno, bo wiem, że nie potrafisz szybko czytać. Co do kurtki, którą chciałeś. Piotr powiedział, że jak Ci ją poślę z guzikami, to będzie dużo kosztować, bo guziki są ciężkie. Dlatego oderwałam guziki i włożyłam do kieszeni. Tata dostał pracę. Jest dumny jak paw, bo ma pod sobą jakieś pięćset osób. Wysiewa trawę na cmentarzu. Twoja siostra, Julka, która wyszła za mąż, w końcu urodziła. Nie znamy jeszcze płci, więc Ci nie powiem, czy jesteś wujkiem czy ciotką. Jak to będzie dziewczynka, Twoja siostra chce ją nazwać po mnie. Ale to będzie dziwne mówić na swoją córkę mama. Gorzej jest z Twoim bratem, Jankiem. Zamknął samochód i zostawił w środku kluczyki. Musiał iść do domu po drugi komplet, żeby nas wyciągnąć ze środka, Twoja mamusia Danusia. Jaki jest efekt zbyt długiego oglądania,,m jak Miłość"? -Mroczki przed oczami. Konduktor w pociągu pyta podróżującej blondynki: - Czy zapłaciła pani za tego psa? - Ależ skąd, dostałam go na urodziny Szef dużej, kilkupiętrowej firmy mówi do blondynkisprzątaczki: Bardzo proszę, by dziś pani umyła i wyczyściła porządnie windę. A na to blondynka: Dobrze szefie. Ale mam pytanie: Czy muszę to zrobić na każdym piętrze? Do ruszającego z przystanku autobusu podbiega mężczyzna, krzycząc: - Ludzie, zatrzymajcie ten autobus, bo się spóźnię do pracy! - Panie kierowco - wołają pasażerowie - niech pan stanie! Jeszcze ktoś chce wsiąść! Kierowca zatrzymuje autobus, mężczyzna zadowolony wsiada i mówi z ulgą: - No, nie spóźniłem się do pracy... Bilety do kontroli proszę! Dowcipy przygotowała Agata Łączyńska REDAKCJA Szkolna Agencja Informacyjna Redaktor naczelny: Marta Tomaszewska, zastępcy redaktora naczelnego: Maristella Babral i Natalia Kuprowska Oprawa graficzna: Marta Tomaszewska Artykuły: Weronika Mądra, Ola Sioch, Ola Korytek, Karina Mrówka, Maristella Babral, Aleksandra Bińkowska, Joanna Rojek, Jola Jastrzębska, Julia Kowalska, Monika Staszczyk, Monika Milewska, Dominika Borkowska, Ola Bogdan, Ola Jaszczyńska, Magda Bachurska, Asia Wiewióra, Agata Janczak, Emilia Kwiatkowska, Agata Łączyńska, Piotr Mańkowski, Jan Przybyłowicz, Staś Łukaszewicz, Mateusz Bartłoszewski Współpraca: p.agnieszka Halicka oraz p.wojciech Guszkowski E mail : zeromski.press@gmail.com Strona internetowa szkoły: