MARTIN SIXSMITH TAJEMNICA FILOMENY

Wielkość: px
Rozpocząć pokaz od strony:

Download "MARTIN SIXSMITH TAJEMNICA FILOMENY"

Transkrypt

1 MARTIN SIXSMITH TAJEMNICA FILOMENY PRZEŁOŻYŁA MAGDALENA RYCHLIK

2 PRZEDMOWA Tajemnica Filomeny to niezwykła opowieść o nadzwyczajnej kobiecie. Filomena Lee jako naiwna nastolatka popełniła jeden jedyny grzech, za który została zesłana do klasztoru w zdominowanej przez Kościół katolicki Irlandii. Zaszła w ciążę, nie będąc mężatką. Urodziła ślicznego chłopczyka i opiekowała się nim przez trzy lata, jednocześnie pracując niewolniczo w klasztornej pralni. Ostatecznie, jak tysiące innych upadłych kobiet, została zmuszona do zrzeczenia się praw do dziecka w zamian za odzyskanie wolności. Taki sam los spotkał wiele samotnych matek w Irlandii. Irlandzki rząd dopiero niedawno przeprosił je za potworne nadużycia, jakich doznały ze strony systemu. Jednakże historia Filomeny jest wyjątkowa. Książka Martina Sixsmitha, która posłużyła za kanwę scenariusza filmu, opowiada o jej trwających kilka dekad poszukiwaniach utraconego syna. Opisuje momenty niepewności, nadziei i rozpaczy. Przede wszystkim jednak ukazuje obraz niezwykłej osoby o niebywałej sile ducha i zdolności do wybaczania. Wydaje mi się absolutnie zadziwiające, iż po wszystkim, czego doświadczyła ze strony Kościoła, Filomena pozostała wierna swoim

3 przekonaniom religijnym. Otwarcie mówi o nieprawidłowościach w działaniu instytucji, która ją skrzywdziła, lecz jej wiara pozostała niezłomna tak samo silna jak zawsze. Kiedy zaproponowano mi wcielenie się w rolę Filomeny w cudownym filmie Stephena Frearsa, pomyślałam o własnych powiązaniach z Irlandią. Moja matka była Irlandką urodzoną w Dublinie, cała rodzina ze strony matki to Irlandczycy. Mój ojciec urodził się w Dorset, lecz jego rodzice przenieśli się do Dublina, gdy miał zaledwie trzy lata. Tam się wychował i skończył studia w Trinity College, podobnie jak wszyscy moi kuzyni. Moja matka, choć wychowana w rodzinie metodystów, została posłana do katolickiej szkoły. Z czułością wspominała niektóre zakonnice. Zamiast uczestniczyć w katolickich obrzędach, wycierała kurze z posągów, gdyż takie jej przydzielono zadanie, z szacunku dla jej odmiennego wyznania. Żartowała sobie często, że przypadł jej miły obowiązek dbania o czystość Maryi Dziewicy. Bardzo się cieszę, że ani książka napisana przez Martina Sixsmitha, ani oparty na niej film nie upraszczają problemów i nie przedstawiają Kościoła jako karykaturalnego wroga. Oczywiście całkiem słusznie jego rola w tym, co się wydarzyło, jest bardzo dokładnie przedstawiona, lecz z dbałością o zachowanie realistycznych proporcji. To były inne czasy. To był okropny system. Jednak same zakonnice często były dobrymi osobami i nie wszystkie dziewczęta doświadczyły okrutnego traktowania. Moja rodzina, podobnie jak większość ludzi w Irlandii w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych, nie miała świadomości tego, co się działo. Co nie zmienia faktu, iż przypadek Filomeny bynajmniej nie zalicza się do odosobnionych.

4 Rozdzielono wtedy tysiące matek z ich dziećmi, wiele z tych osób próbuje się odnaleźć nawzajem po dziś dzień. To potworne i szokujące, dlatego mam nadzieję, że heroiczne poszukiwania Filomeny i jej odwaga, by opowiedzieć o swoich zmaganiach, dodadzą otuchy osobom w podobnej sytuacji. Podczas realizacji filmu, którego scenariusz został oparty na książce Martina Sixsmitha, czułam bardzo silną więź z odgrywaną postacią. Praca była dla mnie pozytywnym wyzwaniem. Obecność Filomeny i możliwość porozmawiania z nią w razie jakichkolwiek wątpliwości okazały się nieocenione, pozwoliły mi przygotować się do roli w sposób, jaki był niemożliwy, kiedy wcielałam się w rolę Elżbiety I czy Iris Murdoch. Przedstawienie na ekranie żyjącej osoby to bardzo duża odpowiedzialność, którą potraktowałam niezmiernie poważnie i która czasem mocno mi ciążyła. Najbardziej zależało mi na tym, aby film oddał sprawiedliwość Filomenie Lee oraz książce Martina Sixsmitha. Wcześniej wielokrotnie współpracowałam ze Stephenem Frearsem jako reżyserem, wiedziałam więc, że jesteśmy wszyscy w dobrych rękach. Bardzo zadbał o to, aby historia Filomeny została opowiedziana prawdziwie i zgodnie z tym, co opisał Martin Sixsmith. Cóż za niezwykłe uczucie: oglądać nakręcone sceny w towarzystwie głównej bohaterki, trzymającej rękę na moim ramieniu. To doświadczenie przyniosło mi ogromną satysfakcję. Widziałam z bliska reakcję Filomeny na film i przyglądałam się jej uważnie, kiedy na ekranie pojawił się chłopiec grający jej utraconego syna. Jestem zadowolona z efektów swojej pracy. I mam nadzieję, że Filomena Lee jest nie mniej zadowolona z tego, jak przedstawiliśmy historię jej życia.

5 Dame Judi Dench 2013

6 PODZIĘKOWANIA Pragnę podziękować wszystkim osobom, które zgodziły się podzielić ze mną swoimi wspomnieniami nagrywanymi przy kuflu guinnessa umożliwiając powstanie tej książki. Dziękuję za udostępnienie zdjęć i dokumentów. Wasze opowieści są treścią historii, którą usiłowałem przekazać na kartach Tajemnicy Filomeny. Jestem wdzięczny również Conorowi O Clery, Donowi Murrayowi, Betsy Vriend, Stephenowi Taylorowi, Mary Sixsmith, Brianowi Walshowi, Tobiasowi Hoheiselowi, Jane Libberton, Johnowi Cooneyowi oraz Kitowi Groverowi za ich wspaniałomyślną pomoc w zbieraniu informacji oraz redagowaniu książki.

7 WSTĘP Rozpoczął się nowy rok 2004, zabawa sylwestrowa dobiegała końca, byłem zmęczony i właśnie zamierzałem wracać do domu, kiedy ktoś dotknął mojego ramienia. Odwróciwszy się, zobaczyłem nieznajomą czterdziestoparoletnią kobietę w stanie lekkiego upojenia alkoholowego. Przedstawiła się jako żona brata wspólnego znajomego, przy czym zaznaczyła z naciskiem, iż nie zamierza nią długo pozostać. Uśmiechnąłem się uprzejmie. Znów kładąc rękę na moim ramieniu, powiedziała, że ma dla mnie interesujący temat. Jesteś dziennikarzem, prawda? Byłem. Potrafisz przeprowadzić coś takiego jak śledztwo dziennikarskie? To zależy Koniecznie musisz poznać moją znajomą, która potrzebuje pomocy w rozwiązaniu pewnej zagadki. Zaintrygowała mnie na tyle, że umówiłem się z nią na spotkanie w kawiarni Brytyjskiej Biblioteki Narodowej. Zjawiła się w towarzystwie czterdziestoletniej ekonomistki o czarnych jak smoła włosach i przenikliwych niebieskich

8 oczach, którą dręczyła pewna rodzinna tajemnica. Otóż jej matka, Filomena, pod wpływem solidnej dawki sherry w minione Boże Narodzenie z płaczem wyznała rodzinie sekret chroniony przez pięćdziesiąt lat. Chyba każdy z nas skrycie marzy o okazji, by wcielić się w rolę detektywa. Spotkanie w Bibliotece Narodowej zapoczątkowało pięcioletnie poszukiwania obejmujące Londyn, Irlandię i Stany Zjednoczone. Moje biurko tonie teraz pod stosem starych fotografii, listów, pamiętników, dokumentów Pospieszny podpis zadowolonej gospodyni domowej, zroszone łzami podpisy na smutnych formularzach, zdjęcie zagubionego chłopczyka w niebieskim płaszczyku kurczowo ściskającego blaszany samolocik Opisane przeze mnie sytuacje zdarzyły się w rzeczywistości, zrekonstruowałem je najlepiej, jak potrafiłem na podstawie dostępnych informacji. Wielu bohaterów tej opowieści prowadziło pamiętniki lub bogatą korespondencję, kilku jeszcze żyje i zgodziło się ze mną porozmawiać, o innych opowiedzieli mi ich potomkowie i przyjaciele. Luki zostały uzupełnione, niektóre osobowości i wydarzenia skonstruowane drogą dedukcji. Czyż nie na tym polega praca detektywa?

9 CZĘŚĆ PIERWSZA

10 I Sobota, 5 lipca 1952 Sean Ross Abbey, Roscrea, Hrabstwo Tipperary, Irlandia Siostra Anuncjata przeklinała instalację elektryczną, bo migotała przy każdym uderzeniu pioruna i była mniej użyteczna niż stare lampy naftowe. Akurat tej nocy potrzebowano dobrego oświetlenia. Próbowała biec, ale potykała się o habit. Ręce jej drżały, gorąca woda wylewała się z emaliowanej miski na kamienną podłogę ciemnego korytarza. Od Anuncjaty oczekiwano praktycznych działań, reszta sióstr tylko modliła się do Świętej Panienki. Tymczasem dziewczyna umierała na ich oczach, a Anuncjata nie miała pojęcia, jak ją ratować. W prowizorycznej salce szpitalnej nad kaplicą uklękła przy pacjentce i szepnęła słowa otuchy. Dziewczyna uśmiechnęła się z wysiłkiem i odpowiedziała coś niezrozumiale. Błysk za oknem rozświetlił na sekundę mroczne pomieszczenie. Anuncjata czym prędzej zasłoniła kołdrą przesiąknięte krwią prześcieradło, aby ukryć je przed wzrokiem chorej.

11 Obie dziewczyny, prawie w tym samym wieku, pochodziły z hrabstwa Limerick, obie urodziły się na wsi. Jednak Anuncjata była akuszerką i wszyscy liczyli na to, że coś zrobi. Matka Barbara zebrała pozostałe dziewczęta w kaplicy na dole i nakazała im się modlić za umierającą nad ich głowami grzesznicę. Recytowały modlitwę, ale głosy brzmiały obco, chłodno i ponuro. Anuncjata, ścisnąwszy pokrzepiająco dłoń dziewczyny, powiedziała, żeby nie zwracała na nie uwagi. Uniosła białą bawełnianą koszulę pacjentki, by przetrzeć jej nogi szmatką umoczoną w ciepłej wodzie. Dziecko było już widoczne, odwrócone nieprawidłowo. Anuncjata słyszała o porodach pośladkowych i obawiała się, że ani matka, ani dziecko nie przeżyją kolejnej godziny. Pacjentka gorączkowała. Miała wypieki na policzkach, mówiła krótkimi, urywanymi zdaniami: Nie pozwól im położyć go na podłodze Tam na dole jest ciemno Zimno. Niebieskie oczy spoglądały z przerażeniem, kruczoczarne włosy leżały rozrzucone na białej poduszce. Siostra akuszerka pochyliła się i otarła zroszone potem czoło. Dziewczyna nie miała pojęcia, co się z nią dzieje. Ojciec i brat oddali ją pod opiekę zakonnic dwa miesiące temu i od tamtej pory nie odwiedzili ani razu, a teraz umierała. Anuncjata, prosta i praktyczna wiejska dziewczyna, dziękowała Bogu, że to nie ona jest na miejscu konającej. Dotknęła dziecięcego ciałka. Było ciepłe i żywe. Dziewczyna krzyczała przeraźliwie z bólu, lecz matka Barbara uważała, że grzesznice nie zasługują na jego uśmierzanie. Nie pozwólcie im go pogrzebać Oni go pogrzebią

12 w klasztorze krzyczała w malignie rodząca. Akuszerka odwróciła maleńkie ciałko najpierw rękami, potem zimnymi szczypcami. Poruszyło się niechętnie, niespieszno mu było opuszczać ciepłe schronienie. Na prześcieradło chlusnął zabarwiony na czerwono płyn. Odnalazła główkę dziecka i ciągnęła za nią, wydostając na boży świat nowe życie. Dwudziestotrzyletnia Anuncjata nosiła swoje imię od pięciu lat. Przed wstąpieniem do zakonu nazywała się Mary Kelly, mieszkała w mieście Limerick z ojcem i sześcioma siostrami. Pewnego wieczoru Kelly, popijając whiskey z księdzem, użalał się nad złym losem, który pokarał go brakiem męskiego potomstwa. Po trzeciej szklaneczce ksiądz pochylił się i powiedział cicho: Słuchaj, Tom, wiem, że kochasz swoje córki i troszczysz się o ich przyszłość. Nie zastanowiłbyś się nad oddaniem jednej z nich w służbę Bogu? Pięć lat po tej rozmowie Mary trafiła do klasztoru i została siostrą Anuncjatą. Przez pierwsze dni Anuncjata opiekowała się chłopczykiem, jakby był jej własnym dzieckiem. Uratowała mu życie, sprowadziła na ten świat, dzięki niej ujrzał światło słońca. Połączyła ich szczególna więź. Nadała mu imię Anthony. Uspokajała go, kiedy był głodny, i marzyła, by móc go nakarmić własną piersią. Matkę chłopca nazywano Marcelą, nikt w zakonie nie miał prawa do swojego własnego imienia. Osamotniona i odrzucona przez rodzinę Marcela przylgnęła do Anuncjaty,

13 która okazywała jej zrozumienie i ciepło, nie potępiała w odróżnieniu od innych zakonnic. Dziewczęta łamały śluby milczenia, opowiadając sobie szeptem o doświadczeniach spoza klasztornych murów, zwierzały się sobie z sekretów ukryte w zakamarkach zimnego gmachu. Anuncjata zasłoniła usta dłońmi i wyszemrała do ucha Marceli: Opowiedz mi o tym mężczyźnie. Jak to było Marcela zachichotała, Anuncjata pochyliła się ku niej z ciekawością. Bardzo chciała wiedzieć, zrozumieć. Powiedz, proszę Był przystojny? Marcela uśmiechnęła się, myśląc o godzinach spędzonych z Johnem McIrneyem, które teraz jawiły się jako przebłysk światła w mrocznym życiu. Pielęgnowała wspomnienia o nim od chwili przybycia do klasztoru. W marzeniach na nowo przeżywała ich wspólne chwile. Uległa naleganiom Anuncjaty i opowiedziała o tamtej nocy, kiedy zostało poczęte jej dziecko gdy wciąż jeszcze była wolna i szczęśliwa, gdy nazywała się Filomena Lee. Pamiętała ciepły wieczór, rozświetlony światłami wesołego miasteczka, rozedrgany muzyką i śmiechem, pachnący watą cukrową i pieczonymi jabłkami. Wszystko to razem stwarzało aurę przygody. Filomena zatrzymała wzrok na wysokim chłopaku z poczty, a on popatrzył na nią i roześmieli się oboje. Podzielił się z nią piwem. Wpatrywali się w siebie z mieszaniną ostrożności i podniecenia. A potem potem

14 II 7 lipca 1952 Dublin, Irlandia Letnie burze, które sprawiły siostrze Anuncjacie tyle kłopotu w noc narodzin małego Anthony ego, nie ograniczały się tylko do Roscrea. Republika Irlandii była w trakcie unowocześniania swojego systemu elektroenergetycznego. Zerwane kable w Glasnevin na obrzeżach Dublina sprawiły, że Joe Coram obudził się w poniedziałkowy poranek w domu pozbawionym elektryczności. Pół godziny później Maire parsknęła śmiechem na widok ponurej miny męża jedzącego nieopieczony chleb tostowy, który popijał zimną herbatą. Joe zawtórował jej śmiechem. Był młody i silny, wciąż kochał swoją pracę, żonę, dom i cały świat. Przytulił Maire i pomyślał, że jest śliczna. Wrócę dzisiaj później, Maire. Jeśli tramwaje będą kursować. Mam to cholerne zebranie w sprawie relacji państwo Kościół. Maire przewróciła oczami. Bardzo drażliwy temat. Na szczęście tramwaje działały sprawnie i Joe Coram

15 dotarł do biura bez problemów. Nie minęło dziesięć minut, gdy już tego żałował. Jego sekretarka zachorowała, a na biurku znalazł kartkę z wiadomością, że minister życzy sobie go widzieć natychmiast. Frank Aiken, minister spraw wewnętrznych wolnego państwa, był w złym nastroju. Całe ministerstwo wstrzymało oddech. Aikena cechowały ośli upór i brak umiejętności puszczania uraz w niepamięć nadal nie mógł wybaczyć byłym kolegom partyjnym, którzy opowiadali się za zawarciem traktatu w 1921 roku. Joe zajmował się sprawami paszportowymi, zatem od początku, czyli od sześciu miesięcy, był zaangażowany w sprawę Russell Kavanagh, i domyślał się, o co chodzi. Młoda sekretarka pospiesznie zdała mu krótką relację. Znowu ta przeklęta Jane Russell. Zagraniczna prasa podchwyciła temat. Pokazałabym ci telegram, ale leży u Franka na biurku. Przygotuj się. Joe zapukał i wszedł do gabinetu ministra, który palił piątego już dzisiaj papierosa. Na biurku leżała zwykła sterta dokumentów, gazet i kopert. Wściekły Aiken wyglądał niemal komicznie. Joe wyobraził sobie, jak z jego łysej czaszki bucha para. Nie odrywając wzroku od kopii Irish Timesa, minister podał mu oficjalny telegram. Co to ma znaczyć, Coram? Skąd oni to wzięli? Co teraz zrobimy? Joe zapoznał się z treścią telegramu z ambasady w Bonn i załączonym tłumaczeniem artykułu, w wydawanym w Zachodnich Niemczech brukowcu Acht Uhr Blatt. Tytuł brzmiał Tysiące dzieci znika z Irlandii bez śladu. Niemiecki dziennikarz opisywał historię Jane Russel, bezdzietnej hollywoodzkiej aktorki, która adoptowała

16 w Irlandii małego chłopca. W artykule znalazły się szczegóły jej umowy z Michaelem i Florrie Kavanagh; oboje zrzekali się praw rodzicielskich w zamian jak sugerował autor za dużą sumę pieniędzy. Jednak najgorszy był, przerażająco zgodny z faktami, opis bezproblemowego wydania paszportu dla chłopca przez irlandzkie biuro w Londynie. Żywy dowód, zdaniem dziennikarza, że rząd irlandzki popiera handel dziećmi: Dzisiejsza Irlandia stała się miejscem, gdzie zagraniczni milionerzy mogą sobie wybrać dziecko jak kosztownego rasowego psa. W ciągu ostatnich kilku miesięcy setki dzieci opuściły Irlandię, żadna oficjalna organizacja nie sprawdziła, w jakich warunkach będą żyć. Aiken przetarł ręką czoło. Dobrze powiedział. Coram, przygotuj mi szczegółowe sprawozdanie. Nie pomijaj żadnej, nawet najbardziej kompromitującej informacji. Wygrzeb każdy strzęp dowodu na durne poczynania arcybiskupa i Kościoła. Wyrażam się jasno? No to do roboty. Chcę mieć raport na biurku przed końcem tygodnia. Wieczorne zebranie w sprawie relacji państwo Kościół przebiegło w napiętej atmosferze, zjawiła się większość przedstawicieli rządu, a nawet sam jego szef, Eamon de Valera. Emocje sięgały zenitu. Kiedy Joe dotarł z powrotem do domu w Glasnevin, zbliżała się dwudziesta pierwsza. Maire zdążyła już wyrzucić do kosza zimną kolację. Joe Coram, spóźniłeś się wytknęła mu z rozbawieniem. Miej pretensje do de Valery, czy do kogo tam chcesz, ale musisz zadowolić się kanapkami! Joe roześmiał się i objął żonę. Wystarczy mi nawet suchy chleb, dopóki mam ciebie,

17 skarbie. Przepraszam, że twoja praca wylądowała w koszu. Frank i Dev nie mogli przestać gadać o Kościele, zakonnicach i paszportach. Mam do odszyfrowania dwadzieścia pięć stron notatek na środę, a do piątku muszę przygotować raport, jest problem z adopcjami. Uprzedzam cię lojalnie, moja droga, że w tym miesiącu jeszcze wiele kolacji może wylądować w koszu. Maire zamachnęła się, jakby chciała go trzepnąć ręką w tył głowy, ale wyhamowała i cmoknęła go w policzek. Widziałeś dzisiejsze wydanie Evening Mail? zapytała. Jest w nim artykuł o Jane Russell i oskarżeniach ze strony niemieckiej prasy. Patrzysz na taką aktorkę i myślisz: Ta to ma życie Ale, jak się okazuje, sławnych ludzi problemy też nie omijają. Nikogo nie omijają. Widziałem. Frank kazał nam po to lecieć na Merrion Street. Przypadek Jane Russel nie jest odosobniony, wydajemy bez opamiętania paszporty dla dzieci. Nikt nie wie, co się z nimi dzieje w Ameryce. Maire wyczytała z twarzy męża, że myśli o tym samym co ona. Byli małżeństwem od ponad trzech lat i rodzina zaczynała zadawać pytania. Mniejsza o Jane Russel. Pocałowała go w szyję. Nam przydałoby się jakieś maleństwo, Johnie Coram. Dokończ zatem swoją ucztę i zróbmy coś w tej sprawie.

18 III 11 lipca 1952 Roscrea Mieszkanki opactwa Sean Ross w Tipperary, nieopodal miasteczka Roscrea nie zaprzątały sobie głowy polityką. Ani zakonnice, ani żadna z grzesznic nie miały też okazji zobaczyć plakatów kinowych w Roscrea reklamujących film Jego typ kobiety z Jane Russell i Robertem Mitchumem w rolach głównych. Za murami klasztoru nie czytano gazet, a jedyny telefon znajdował się pod kluczem przechowywanym przez matkę Barbarę. Dni mijały na pracy w pralni, a noce na myślach o Bogu i przeszłości. Matka przełożona nie była osobą przyzwyczajoną do czekania. Po porannej mszy i skromnym śniadaniu spędziła pół godziny na porządkowaniu podwójnych ksiąg rachunkowych opactwa, by zlikwidować potencjalnie kompromitujące, niepotrzebne wpisy. Teraz spoglądała niecierpliwie na zegar ścienny. Minęła dziewiąta. Kiedy wreszcie rozległo się pukanie do drzwi, cmoknęła

19 z dezaprobatą. Do gabinetu weszła zdyszana siostra Anuncjata, przepraszając za spóźnienie. Spóźniała się niemal za każdym razem, tak bardzo bała się tych cotygodniowych spotkań. Proszę wybaczyć, matko przełożona, miałyśmy naprawdę burzliwy poranek. Trzy porody w nocy, jeden trwał ponad siedem godzin, pięć nowych dziewcząt Matka Barbara dała jej znak, aby zamilkła. Siadaj, proszę, siostro. Opowiedz mi wszystko powoli i po kolei. Po pierwsze porody. Ile ich było w tym tygodniu? Łącznie z tymi minionej nocy siedem. W tym poród z komplikacjami, który odebrałam w sobotę i Dziękuję, siostro. Nie potrzebuję znać szczegółów. Jakieś martwe płody? Uniosła głowę znad notatek, aby spojrzeć na podwładną. Dzięki Bogu, nie, matko przełożona. Ale po ciężkim porodzie pośladkowym dziewczyna cierpi, jest porozrywana i gdyby była możliwość, żeby podać jej jakieś leki przeciwbólowe lub wezwać lekarza, aby ją pozszywał Siostra przełożona popatrzyła na nią z uśmiechem. Czy ty mnie kiedykolwiek słuchasz, Anuncjato? Ile razy mam ci powtarzać, że ból jest karą za grzechy? Te dziewczęta muszą ponieść konsekwencje swoich grzesznych poczynań. Zresztą nie mam czasu wdawać się teraz w niepotrzebne dyskusje. Przejdźmy dalej: ile nowych przyjęć, a ile wypisów? Anuncjata podała dane, a przeorysza skrupulatnie je zanotowała. Przez chwilę kalkulowała w myślach, po czym uniosła wzrok i oświadczyła: Sto pięćdziesiąt dwie, o ile się nie mylę. Sto pięćdziesiąt

20 dwie duszyczki stracone dla Boga. Mają szczęście, że im pomagamy. Anuncjata chciała coś powiedzieć, ale Matka Barbara już nie słuchała. Dobrze, dziecko. Przyślij do mnie teraz nowe dziewczyny. Po południu spotkam się z tymi, które urodziły. Czy któraś ma pieniądze, żeby nam zapłacić? Młoda siostra miała poważne wątpliwości. Sto funtów to dużo pieniędzy. Matka Barbara spotkała się tego dnia z dwunastoma dziewczętami; siedząc z założonymi rękami za swoim biurkiem wysłuchiwała cierpliwie opowieści każdej z nich. Nie uważała się za osobę okrutną Kościół nakazywał miłosierdzie, a swoją pracę wykonywała zgodnie z tym nakazem lecz miała niezłomne przekonania w kwestii dobra i zła. Według niej nie było większego zła niż uleganie żądzom cielesnym. Dziewczęta jąkały się i pąsowiały ze wstydu, wyznając grzechy. Matka Barbara zachęcała do szczegółowego relacjonowania przewinień. Najpierw wysłuchała trzydziestojednoletniej sklepowej z Dublina, która uległa urokowi pewnego Anglika obiecał jej dostatnie życie i małżeństwo, po czym wrócił do żony, do Liverpoolu. Potem rudowłosej panny z Cork porzuconej przez narzeczonego, mechanika samochodowego, kiedy dowiedział się o ciąży. Opóźniona w rozwoju nastolatka z Kerry tylko płakała, nie miała pojęcia, co się stało ani gdzie jest i dlaczego. Była też córka farmera, który od zawsze dzielił z nią łoże, oraz uczennica szkoły podstawowej zgwałcona przez trzech kuzynów. Matka Barbara każdej

21 zadawała to samo pytanie, wyćwiczone przez lata i powtarzane mechanicznie: I powiedz, dziecko, czy pięć minut przyjemności było tego warte? Filomena zwana teraz Marcelą została wezwana przed oblicze matki przełożonej późnym popołudniem. Od porodu minęło sześć dni i choć rany się nie zabliźniły, zgodnie z zasadami panującymi w klasztorze musiała już zacząć normalnie funkcjonować. Stała w poczekalni przed gabinetem razem z innymi świeżo upieczonymi matkami. Reguły klasztoru zabraniały młodym kobietom rozmów między sobą, wymieniały więc tylko porozumiewawcze uśmiechy. Odpowiadała na pytania zakonnicy głosem zduszonym ze strachu. Zapytana o imię, powiedziała: Marcela, za co została skarcona spojrzeniem. Twoje prawdziwe imię, nie klasztorne! Filomena, matko przełożona, Filomena Lee. Data i miejsce urodzenia? Newcastle West, matko przełożona, hrabstwo Limerick. Dwudziesty czwarty marca tysiąc dziewięćset trzydziestego trzeciego roku. Miałaś już ukończone osiemnaście lat, kiedy grzeszyłaś. Powinnaś być mądrzejsza. Filomena nie rozumiała, na czym polegał jej grzech, ale pokornie pokiwała głową. Rodzice? Mama zmarła na suchoty, kiedy miałam sześć lat, matko przełożona. Tatko jest rzeźnikiem. Ojciec sam wychował ciebie i rodzeństwo? Nie, matko przełożona, mamusia zostawiła nas

22 sześcioro, nie mógł nas wszystkich zatrzymać. Oddał mnie, Kaye i Mary do szkoły klasztornej. W domu zostali Ralph, Jack i mały Pat. Do której szkoły, dziecko? Sióstr Miłosierdzia, matko przełożona. Przy klasztorze Świętego Wincentego w mieście Limerick. Mieszkałyśmy w internacie, do domu jeździłyśmy na dwa tygodnie latem. Spędziłyśmy w tej szkole dwanaście lat, wszystkie święta Bożego Narodzenia i Wielkiej Nocy. Tatuś i Jack odwiedzili nas dwa razy. Byłyśmy bardzo samotne, matko przełożona Matka Barbara machnęła niecierpliwie ręką w stronę czarnowłosej dziewczyny. Wystarczy. Co było potem? Zamieszkałam u cioci odparła ledwo dosłyszalnie ze wzrokiem utkwionym w podłogę. Nazwisko? Kitty Madden, matko przełożona. To siostra mamusi, mieszka w Limerick. Jak długo u niej mieszkałaś? Filomena zmarszczyła czoło i popatrzyła w sufit, próbując przypomnieć sobie wszystkie fakty ze swojego krótkiego życia. Około Skończyłam szkołę w maju zeszłego roku Wszystkie dzieci cioci wyprowadziły się z domu i potrzebowała kogoś do pomocy. Poznałam go to znaczy Johna na festynie w październiku, więc Matka Barbara nie była tym jeszcze zainteresowana. Czym zajmuje się twoja ciotka, dziecko? Czy jest osobą zamożną? Nie sądzę, matko przełożona. Pracuje dla zakonnic u Świętej Marii. Dla mnie także znalazła tam pracę przy

23 sprzątaniu Widząc, że nie ma sensu poruszać kwestii finansowych, zakonnica powróciła do swojego ulubionego tematu. Mimo ścisłych związków z Kościołem ciotka nie zdołała ustrzec cię przed wstąpieniem na drogę grzechu. Jak to możliwe? Czyżby twoje skłonności ku niemu były tak silne? Dziewczyna zbladła i głośno przełknęła ślinę. Och, nie, matko przełożona. To nie tak Jak zmyliłaś czujność ciotki? Nie zrobiłam tego. Ciocia wiedziała, dokąd idę. Miała gościa i sama powiedziała: Idź. Więc poszłam i a potem stało się to, co się stało. Zakonnica prychnęła pogardliwie. Stało się to, co się stało? To znaczy co, dziewczyno? Nie miałaś wstydu, kiedy grzeszyłaś, i teraz też nie masz wstydu! Filomena wróciła pamięcią do tamtej nocy na festynie i próbowała znaleźć słowa, dzięki którym matka Barbara mogłaby ją lepiej zrozumieć, lecz głos uwiązł jej w gardle. On był bardzo przystojny, matko przełożona, i bardzo dla mnie miły Chcesz powiedzieć, że to ty sprowadziłaś go na drogę grzechu? Pozwoliłaś, żeby cię dotykał? Tak, matko przełożona odparła bardzo cicho po chwili wahania. Twarz zakonnicy przybrała ponury wyraz, lecz jej głos złagodniał. Sprawiło ci to przyjemność? Filomena miała oczy pełne łez, jej głos wydawał się dochodzić z oddali.

24 Tak, matko przełożona. Zdjęłaś majtki? Dziewczyna zaczęła szlochać. Och, matko przełożona, ja nie wiedziałam. Nikt mi nigdy nie mówił, skąd się biorą dzieci. Siostry zakonne nic nie mówiły nigdy Matka Barbara wpadła we wściekłość. Ani mi się waż zrzucać odpowiedzialność na siostry! Sama jesteś sobie winna. To twoja rozwiązłość ściągnęła na ciebie hańbę, twoje własne niepohamowanie! To niesprawiedliwe! Filomena zaniosła się płaczem. Dlaczego moja mamusia nie żyje? Dlaczego nie miałyśmy nikogo, kto by się o nas troszczył? Nikogo, kto by przytulił, objął Matka Barbara z obrzydzeniem patrzyła na łkającą dziewczynę. Ucisz się! Co się stało, kiedy wróciłaś z festynu? Filomena otarła oczy wierzchem dłoni i chlipnęła po raz ostatni. Dobrze pamiętała tamtą noc Wróciła do domu grubo po północy, ciocia nie spała, czekała na nią pełna podejrzeń i pretensji. Filomena powiedziała jej ze śmiechem, żeby się nie martwiła, że była tylko z koleżankami, ale ciotka wyczuła zapach piwa i dostrzegła rumieńce. Wypytywała i wypytywała, groziła konsekwencjami, aż wreszcie Filomena wyznała prawdę. Tak, poznała chłopca, był uroczy, wysoki i przystojny, ale ciotka nie chciała słuchać o jego zaletach. Co z nim robiłaś? Nic, ciociu. Trzymaliśmy się za ręce. To najwspanialszy mężczyzna na świecie. Będzie na mnie czekał w piątek na

25 rogu Ciotka wymierzyła jej policzek. Niech sobie czeka, ile mu się żywnie podoba, nigdzie nie pójdziesz, dopóki mieszkasz pod moim dachem! Dziewczyna czuła piekący ból policzka, łzy ciekły jej po twarzy. Co ty mówisz, ciociu? Obiecałam mu. Kocham go. Ale ciocia nie chciała słyszeć o miłości. Od wielu lat jej nie zaznała i gdyby to od niej zależało, siostrzenica nie zaznałaby miłości nigdy. Filomena została odesłana do swojej sypialni z poleceniem, że ma tam zostać, dopóki nie nabierze rozumu i dopóki ten głupi chłopak z poczty nie pójdzie sobie precz. Udręką było siedzieć w zamkniętym pokoju, mając świadomość, że on tam stoi i czeka. Po dziesięciu dniach odosobnienia poddała się. Obiecała ciotce, że już nigdy nigdzie nie wyjdzie wieczorem, nie będzie rozmawiać z nikim oprócz koleżanek ze szkoły, a co najważniejsze, nie będzie szukać tego chłopaka. Tygodniami snuła plany ucieczki, jednakże ciotka była czujna. Wiedziała, jaka energia drzemie w młodych ciałach, i nie spuszczała siostrzenicy z oka. Po jakimś czasie ku zaskoczeniu i przerażeniu Filomeny oraz wściekłości ciotki jej ciało zaczęło się zmieniać. Zakonnice mówiły, że całowanie to grzech, ale nie wspominały nic o dzieciach. Jak zareagowała twoja ciotka? spytała matka Barbara. Filomena otrząsnęła się ze strasznych wspomnień. Zadzwoniła do mojego brata Jacka i do taty, matko przełożona. Wydaje mi się, że miała nadzieję, iż tatko się

26 z nią ożeni, bo oboje byli samotni. Ale tatko nawet słyszeć o tym nie chciał. Potem posłała mnie do lekarza w Limerick i powiedziała, że muszę tutaj przyjechać. Więc przyjechałam dwa miesiące temu. Skończyłam szkołę niecały rok temu, więc Matka Barbara przerwała jej: Co na to twój ojciec? Mówiłaś, że cię nie odwiedzał dodała z rozmyślnym okrucieństwem. Filomena zagryzła wargi. Tacie było na pewno bardzo przykro, matko przełożona. Wiem, że się martwi, ale nikomu nie może o tym powiedzieć, nawet nikt z rodziny nie wie. Kaye i Mary myślą, że wyjechałam do Anglii. A ja tęsknię za domem i za mamą Na twarzy Filomeny, podobnie jak na twarzach setek dziewcząt w tym miejscu i jemu podobnych, malował się rozdzierający serce smutek. Odsunięte przez rodziny za grzech, którego nie rozumiały, dzieci ukarane przez dorosłych niewspółmiernie okrutnie do przewinienia, cierpiały w samotności. Matka Barbara zapisała w notesie ostatnie szczegóły i zakończyła rozmowę. Wracaj do pracy, Marcelo. Nie jesteś tutaj na wakacjach, oczekujemy od ciebie ciężkiej pracy. Musisz odpokutować za swoje grzechy. Jedyny sposób, żeby się stąd wydostać, to zapłacić sto funtów. Sądzisz, że twoja rodzina za ciebie zapłaci? Filomena wpatrywała się tępo w matkę przełożoną. Nie wiem, matko przełożona. Ale skoro tatko do tej pory nie zapłacił, to chyba znaczy, że nie ma z czego.

27 IV Roscrea Po urodzeniu Anthony ego Filomena miała okazję przekonać się, jak naprawdę wygląda życie w opactwie Sean Ross, a była to bardzo ponura egzystencja. Podobnie jak większość domów samotnej matki w Irlandii, budynek przynależał do starego klasztoru. Imponująca posiadłość w stylu georgiańskim otoczona wypielęgnowanymi trawnikami i ogrodami została siedzibą sióstr Świętych Serc Jezusa i Maryi w 1931 roku. Na terenie klasztoru znajdowały się wciąż ruiny średniowiecznego opactwa oraz mały zadbany cmentarz, miejsce ostatniego spoczynku kilku zakonnic. Matki i dzieci spoczywały w nieoznakowanych mogiłach, których nikt nie doglądał. Dom dla matek z dziećmi różnił się od pozostałych klasztornych włości. Była to prosta nieładna konstrukcja z szarego betonu. Kościelni decydenci nie uważali za stosowne umieszczać grzesznych kobiet w ładnym otoczeniu z wygodami. Wnętrze budynku podzielono na jedną wspólną salę dla ciężarnych, drugą dla tych, które dopiero urodziły, trzecią zaś zajmowały kobiety, pracujące na rzecz zakonu.

28 Dla dzieci wychowywanych przez zakonnice przeznaczono oddzielne, zbiorcze sale. Filomena, podobnie jak jej towarzyszki, mieszkała we wszystkich trzech salach po kolei. Jedna z wielu dziewcząt, które miały sypiać przez trzy lata na wąskich metalowych pryczach w wykrochmalonej pościeli, pod kremowymi ścianami z wizerunkami Matki Boskiej. Nawet w słoneczne dni światło wpadające przez wysoko umieszczone okna po obu stronach wspólnych sypialni było wyjątkowo skąpe. Pierwszego dnia pobytu w Sean Ross pensjonariuszki oddawały swoje ubrania, a w zamian dostawały luźne drelichowe kombinezony maskujące ciążowe brzuchy, wstydliwy dowód upadku. Zamiast własnych butów nosiły drewniane trepy, które raniły stopy. Golono im głowy, aby uniknąć inwazji wszy, i rozdawano wiązane pod brodą czepki. Piękne czarne loki Filomeny sięgające delikatnego kształtnego podbródka także zostały ścięte na jeża. Młodym kobietom zabraniano rozmów między sobą, nawet podawania swoich prawdziwych imion i miejsc pochodzenia. Ich życie miało być odtąd pełne sekretów, wstydu i samotności. Powiedziano im, że zostały odizolowane od społeczeństwa dla dobra ogółu. Bardzo rzadko odwiedzał je ktoś z rodziny, nigdy nie pojawił się ojciec żadnego z dzieci. Gmach ożywał codziennie o szóstej rano, kiedy świecki personel zapalał światła i wykrzykiwał pobudkę. Jeśli jakaś dziewczyna nie obudziła się na czas, szarpano ją za ramiona i ściągano z niej kołdrę. Te, które już urodziły, szły zająć się dziećmi. O ósmej zaczynała się obowiązkowa msza. Sto młodych matek i ciężarnych sunęło w milczeniu ciemnymi korytarzami prowadzącymi do kaplicy. Gdy każdego ranka

29 co najmniej jedna mdlała podczas komunii, traktowano to jako niesubordynację i winnej nie omijała kara. Po mszy rozpoczynały pracę. Mogła to być praca w kuchni przy przygotowywaniu posiłków, w pralni bądź opieka nad dziećmi. Najbardziej pożądany był przydział do kuchni ciężka wielogodzinna praca, ale przynajmniej udawało się od czasu do czasu ukradkiem coś zjeść, wzbogacając skąpą dietę. Dziewczęta, które pracowały z dziećmi, pozostawały pod stałym nadzorem zakonnic oraz zatrudnianego przez nie świeckiego personelu. Pracowały dzień i noc, myły i przewijały niemowlęta, pilnowały pór karmienia piersią przez matki. Siostry wymagały, aby matki karmiły piersią co najmniej rok, a czasami dłużej. Oszczędzały w ten sposób na jedzeniu dla dzieci. Praca w pralni była uważana za najgorszy przydział. Filomena właśnie taki otrzymała. Codziennie po porannej mszy szła wraz z innymi wyznaczonymi praczkami do parnych, ciemnych pomieszczeń z bulgoczącymi na ogniu garami z wodą, w której spocone kobiety gotowały pościel, uniformy i habity. Godzinami stały nad kotłami, mieszając w nich drewnianymi tyczkami, raniły sobie dłonie, gdy tarły i wyciskały mokre prześcieradła, poszewki i sztuki odzieży. Siostry przyjmowały zlecenia na pranie z całego Roscrea oraz sąsiednich wiosek, ze szkół i szpitali. Niewielu klientów zdawało sobie sprawę, jakim piekłem były klasztorne pralnie, z których odbierali czystą pościel i ręczniki. Zakonnice wmawiały młodym kobietom, że ich praca symbolizuje moralne oczyszczenie. W istocie przynosiła po prostu spory dochód. Kościół dbał o zagubione dusze, lecz nie wzdragał się przy tym przed zarabianiem pieniędzy. Poranna zmiana w pralni kończyła się krótką przerwą

30 obiadową, wtedy matki mogły zobaczyć swoje dzieci. Kolejna zmiana kończyła się wieczorem, po niej były obowiązki domowe i sprzątanie. Godzinę po kolacji zarezerwowano na szycie, cerowanie, wyszywanie i robienie na drutach. Dziewczęta same musiały szyć ubranka dla swoich dzieci, wiele zostało wprawnymi krawcowymi. Nie miały dostępu do książek ani radia, ale pozwalano im spędzać czas z dziećmi. To była najbardziej wyczekiwana godzina dnia okazja do zbudowania tej szczególnej więzi, jaka łączy matkę i dziecko. Więzi, która niekiedy będzie ciążyć im przez całe życie. Stworzenie warunków do wykiełkowania tej miłości w tym miejscu wydawało się większym okrucieństwem niż zabranie noworodka tuż po urodzeniu.

31 V Dublin Podczas gdy Filomena Lee pracowała ponad swoje siły w przyklasztornej pralni, irlandzki rząd otwierał wreszcie oczy na problem, który długo usiłował ignorować. Tamtego długiego upalnego lata 1952 roku mały Anthony Lee był jednym z wielu rezydentów przepełnionych domów samotnej matki. Z danych, które Joe Coram przedstawił ministrowi, wynikało, że Kościół miał pod opieką ponad cztery tysiące nieślubnych dzieci z różnych zakątków kraju i nie wydawało się, aby ta liczba miała się zmniejszyć. Frank Aiken nie był zachwycony perspektywą nadciągającego konfliktu. Gdy historia z Jane Russell przedostała się do prasy, usiłował ratować wizerunek ministerstwa. Poinformował członków parlamentu, że doniesienia dziennikarskie są przekłamane, gdyż nieprawdą jest, jakoby przyznanie dziecku paszportu było jednoznaczne z zezwoleniem na adopcję. Panna Russell, mówił, przekonała konsulat, że zabiera małego Tommy ego na trzymiesięczne wakacje do swojego kraju. Jednocześnie wysłał pilny telegram do wszystkich urzędów paszportowych

32 i ambasad z poleceniem, aby wszelkie podania dotyczące osób poniżej osiemnastego roku życia odsyłano bezpośrednio do ministerstwa. Skandal z adopcją irlandzkiego dziecka przez amerykańską aktorkę przysporzył nam negatywnej prasy zakończył wiadomość. Celem niniejszego polecenia jest niedopuszczenie do podobnej sytuacji w przyszłości. Kolejnego dnia rano Joe Coram usiadł do spisania raportu, który zamówił Frank Aiken. Zdawał sobie sprawę, że sytuacja jest delikatna: rząd zostawił Kościołowi katolickiemu wolną rękę w rozwiązaniu problemu nieślubnych dzieci dlatego, że sam nie miał pomysłu, co z nimi zrobić, i z powodu zależności politycznych między Eamonem de Valerą a arcybiskupem Johnem Charlesem McQuaidem. Jednocześnie młodzieńczy idealizm podpowiadał jeszcze nieskażonemu cynizmem urzędnikowi, by spróbować wpłynąć na ministra, aby ten zachował się przyzwoicie. Napisał zatem: Irlandia zyskała sobie opinię miejsca, z którego bez większych problemów można sprowadzić dzieci do adopcji. W ciągu ostatnich kilku lat niepokojąco wzrosła skala tego zjawiska. Właściwie każdy może do nas przyjechać i wrócić do Ameryki z dzieckiem. Duży w tym udział ma stanowisko Kościoła katolickiego. Jak powszechnie wiadomo, projekt ustawy o adopcji, przypisujący kontrolę nad polityką adopcyjną rządowi, spotkał się z silnym sprzeciwem ze strony hierarchów Kościoła, którzy upierają się przy skuteczności obecnego

33 rozwiązania problemu. Być może powodem są niebagatelne zyski, jakie Kościół czerpie z takiego stanu rzeczy. Zakonnice pobierają opłaty od rodziców adopcyjnych, szczególnie tych przybywających ze Stanów Zjednoczonych, predyspozycje wychowawcze tych rodziców oraz warunki, w jakich będą przebywać dzieci, sprawdzane są niezwykle rzadko. Sprawa Jane Russell to zaledwie czubek olbrzymiej góry lodowej. Właściwie jedynym kryterium, jakie musi spełniać osoba adoptująca, jest kryterium wyznaniowe. Oto fragment z listu arcybiskupa McQuaida w tej sprawie: Warunki wymagane, aby uzyskać pozwolenie na adopcję katolickiego dziecka przez rodzinę innej narodowości: 1. Starający się o adopcję muszą przedstawić pisemne referencje od przedstawiciela swojej diecezji oraz od proboszcza swojej parafii. 2. Starający się o adopcję muszą przedstawić zaświadczenie lekarskie o niezawinionej niepłodności. 3. Starający się o adopcję muszą złożyć pisemne oświadczenie pod przysięgą, w którym zobowiążą się do wychowania dziecka w wierze katolickiej.

34 Proszę zwrócić uwagę na brak innych, poza religijnymi, wymagań wobec przyszłych rodziców adopcyjnych. A jednak dokument spisany przez arcybiskupa został uznany za bardzo satysfakcjonujący i wydajemy paszporty każdemu dziecku, jakie nam podeśle Kościół. Brakuje nam podstawowych informacji i kontroli nad wywozem dzieci za granicę, mimo to wciąż odwlekamy konfrontację z hierarchami Kościoła w tej sprawie. Proceder uprawiany przez Kościół można nazwać handlem dziećmi, który do tej pory odbywał się po cichu. Trudno będzie się z niego wytłumaczyć, kiedy wszystkie fakty przedostaną się do wiadomości publicznej.

35 VI Roscrea Mały Anthony Lee nie odniósł żadnych poważych obrażeń na skutek trudnego porodu, miał tylko kilka siniaków na głowie w miejscach, gdzie chwyciła go siostra Anuncjata. Lekarz, który badał chłopca trzy dni później, śmiał się, nazywając go keksikiem. Wyjątkowo wysokie czoło malca mogło być pamiątką po szczypcach siostry Anuncjaty, ale szło ono w parze z niezwykłą inteligencją, którą miał się już zawsze wyróżniać i która zdecydowała o jego losie. Pierwsze spotkanie ze światem było dla niego wyjątkowo przyjemne. Podczas gdy matka uginała się pod ciężarem poczucia winy i mokrego prania, otoczenie traktowało Anthony ego z niezwykłą wręcz czułością. W Sean Ross Abbey, gdzie siostry służyły wymagającemu Bogu, a upadłe kobiety zapracowywały się na śmierć, żeby odpokutować za grzechy, miejscu pełnym frustracji, żalu i okrucieństwa, Anthony doświadczał jedynie kobiecej troski. Ogród skąpany w słońcu i promienie wpadające przez okna do sypialni rozjaśniały świat malucha,

36 wysokie długie sufity napawały poczuciem bezpieczeństwa. Dwa rzędy łóżeczek wysokich i wąskich dla noworodków oraz szerszych i niższych dla starszych dzieci stanowiły granice jego wszechświata. Między nimi zakonnice w białych, szeleszczących przy każdym kroku habitach, którymi ocierały się czasem o łóżeczko. Dziecięca sypialnia miała jedną ze ścian całkowicie przeszkloną, okna wychodziły wprost na ogród, pomieszczenie było więc bardzo widne. W lipcu i sierpniu 1952 roku słońce świeciło wyjątkowo pięknie, tarasy otwierano na oścież, a niemowlęce posłania wystawiano na zewnątrz, na świeże powietrze, gdyż nic tak dobrze nie chroniło przed suchotami i krzywicą. Później, zimą, okna uszczelniono taśmą izolacyjną i sypialnia pachniała środkami odkażającymi oraz jedzeniem przygotowywanym w kuchni. Matki nie mogły opuszczać domu, a na teren klasztoru pozwalano im wchodzić tylko wtedy, kiedy miały tam do wykonania jakąś pracę. Dziewczęta w zaawansowanej ciąży codziennie szorowały podłogi, myły okna, wycierały kurze i polerowały meble. Te, którym zlecano nawlekanie różańców, musiały ich wykonać co najmniej sześćdziesiąt dziennie. Na palcach zostawały wyżłobienia po nitce na całe życie. Noworodki zabierano od matek niemal od razu i przenoszono do sali z innymi dziećmi. Po dziewięciu miesiącach dzielenia tego samego ciała między matką a dzieckiem powstaje silna więź, więc ilekroć mały Anthony budził się w nocy z płaczem, budziła się także Filomena śpiąca w innej części budynku. Znajdowała pocieszenie w przyjaźni z siostrą Anuncjatą. Śpiewały razem w chórze, zakazane uczucia wyrażały

37 w muzyce. Radość śpiewania zbliżyła je do siebie. Ukradkiem zwierzały się sobie z sekretów, Filomena dzieliła się nadziejami na przyszłość, marzeniami o ponownym spotkaniu z Johnem McInerneyem, któremu pragnęła pokazać ich cudowne dziecko. Wyznała siostrze Anuncjacie, jak bardzo kocha swojego synka, a ta przytuliła ją mocno. Wieczorami razem bawiły się z nim. Anuncjata uwielbiała doprowadzać dzidziusia do śmiechu, łaskocząc go nosem w różowy brzuszek. Anthony reagował wtedy głośnym śmiechem, aż dziw, iż wydobywał się z tak małego ciałka. Filomena brała synka na ręce, podrzucała do góry, po czym całowała w policzek i powtarzała ten manewr ku piskliwej uciesze malca. Kiedy zasypiał, układały go w łóżeczku, otulały kocykiem, potem siadały razem i opowiadały sobie wydarzenia minionego dnia oraz plotkowały o innych dziewczętach. Pewnego wieczoru Filomena zapytała przyjaciółkę o coś, co od dawna nie dawało jej spokoju. Chodzi o tę dziewczynę ze Sligo, taką rudą przy tuszy Wie siostra, co ona mi powiedziała? Że żadna z nas nie może stąd wyjechać i zabiorą nam dzieci. To przecież jakieś bzdury, prawda? Jak można zabrać matce dziecko? Anthony jest taki śliczny, czyż nie? Anuncjata spuściła wzrok i milczała, dziwiąc się naiwności towarzyszki. Filomena usiłowała rozładować napiętą atmosferę. No, nie jest śliczny? Przecież wiem, siostra też go uwielbia. Anuncjata nadal nie odpowiadała, Filomena poczuła paniczny strach. Siostro! To nieprawda, powiedz, że to nieprawda, błagam

KATARZYNA POPICIU WYDAWNICTWO WAM

KATARZYNA POPICIU WYDAWNICTWO WAM KATARZYNA ŻYCIEBOSOWSKA POPICIU WYDAWNICTWO WAM Zamiast wstępu Za każdym razem, kiedy zaczynasz pić, czuję się oszukana i porzucona. Na początku Twoich ciągów alkoholowych jestem na Ciebie wściekła o to,

Bardziej szczegółowo

BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK

BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK Opracowała Gimnazjum nr 2 im. Ireny Sendlerowej w Otwocku Strona 1 Młodzież XXI wieku problemy stare, czy nowe, a może stare po nowemu? Co jest największym

Bardziej szczegółowo

Chwila medytacji na szlaku do Santiago.

Chwila medytacji na szlaku do Santiago. Chwila medytacji na szlaku do Santiago. Panie, chcę dobrze przeżyć moją drogę do Santiago. I wiem, że potrzebuje w tym Twojej pomocy. cucopescador@gmail.com 1. Każdego rana, o wschodzie słońca, będę się

Bardziej szczegółowo

Jesper Juul. Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem

Jesper Juul. Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem Jesper Juul Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem Dzieci od najmłodszych lat należy wciągać w proces zastanawiania się nad różnymi decyzjami i zadawania sobie pytań w rodzaju: Czego chcę? Na co

Bardziej szczegółowo

Hektor i tajemnice zycia

Hektor i tajemnice zycia François Lelord Hektor i tajemnice zycia Przelozyla Agnieszka Trabka WYDAWNICTWO WAM Był sobie kiedyś chłopiec o imieniu Hektor. Hektor miał tatę, także Hektora, więc dla odróżnienia rodzina często nazywała

Bardziej szczegółowo

Joanna Charms. Domek Niespodzianka

Joanna Charms. Domek Niespodzianka Joanna Charms Domek Niespodzianka Pomysł na lato Była sobie panna Lilianna. Tak, w każdym razie, zwracała się do niej ciotka Małgorzata. - Dzień dobry, Panno Lilianno. Czy ma Panna ochotę na rogalika z

Bardziej szczegółowo

Przedstawienie. Kochany Tato, za tydzień Dzień Ojca. W szkole wystawiamy przedstawienie. Pani dała mi główną rolę. Będą występowa-

Przedstawienie. Kochany Tato, za tydzień Dzień Ojca. W szkole wystawiamy przedstawienie. Pani dała mi główną rolę. Będą występowa- Przedstawienie Agata od kilku dni była rozdrażniona. Nie mogła jeść ani spać, a na pytania mamy, co się stało, odpowiadała upartym milczeniem. Nie chcesz powiedzieć? mama spojrzała na nią z troską. Agata

Bardziej szczegółowo

30-dniowe #FajneWyzwanie Naucz się prowadzić Dziennik!

30-dniowe #FajneWyzwanie Naucz się prowadzić Dziennik! 30-dniowe #FajneWyzwanie Naucz się prowadzić Dziennik! Witaj w trzydziestodniowym wyzwaniu: Naucz się prowadzić dziennik! Wydrukuj sobie cały arkusz, skrupulatnie każdego dnia uzupełniaj go i wykonuj zadania

Bardziej szczegółowo

I Komunia Święta. Parafia pw. Bł. Jana Pawła II w Gdańsku

I Komunia Święta. Parafia pw. Bł. Jana Pawła II w Gdańsku I Komunia Święta Parafia pw. Bł. Jana Pawła II w Gdańsku Ktoś cię dzisiaj woła, Ktoś cię dzisiaj szuka, Ktoś wyciąga dzisiaj swoją dłoń. Wyjdź Mu na spotkanie Z miłym powitaniem, Nie lekceważ znajomości

Bardziej szczegółowo

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze. Przedmowa Kiedy byłem mały, nawet nie wiedziałem, że jestem dzieckiem specjalnej troski. Jak się o tym dowiedziałem? Ludzie powiedzieli mi, że jestem inny niż wszyscy i że to jest problem. To była prawda.

Bardziej szczegółowo

Nazywam się Maria i chciałabym ci opowiedzieć, jak moja historia i Święta Wielkanocne ze sobą się łączą

Nazywam się Maria i chciałabym ci opowiedzieć, jak moja historia i Święta Wielkanocne ze sobą się łączą Nazywam się Maria i chciałabym ci opowiedzieć, jak moja historia i Święta Wielkanocne ze sobą się łączą Jako mała dziewczynka miałam wiele marzeń. Chciałam pomagać innym ludziom. Szczególnie starzy, samotni

Bardziej szczegółowo

Copyright 2015 Monika Górska

Copyright 2015 Monika Górska 1 To jest moje ukochane narzędzie, którym posługuję się na co dzień w Fabryce Opowieści, kiedy pomagam swoim klientom - przede wszystkim przedsiębiorcom, właścicielom firm, ekspertom i trenerom - w taki

Bardziej szczegółowo

Chrzest. 1. Dziękuję za uczestnictwo w Sakramencie Chrztu Świętego

Chrzest. 1. Dziękuję za uczestnictwo w Sakramencie Chrztu Świętego Teksty podziękowań do każdego tekstu można dołączyć nazwę uroczystości, imię i datę Chrzest 1. Dziękuję za uczestnictwo w Sakramencie Chrztu Świętego 2. Serdecznie dziękujemy za przybycie na uroczystość

Bardziej szczegółowo

Chłopcy i dziewczynki

Chłopcy i dziewczynki Chłopcy i dziewczynki Maja leżała na plaży. Zmarzła podczas kąpieli w morzu i cała się trzęsła. Mama Zuzia owinęła ją ręcznikiem. Maja położyła się na boku i przesypuje piasek w rączce. Słońce razi ją

Bardziej szczegółowo

Tłumaczenia: Love Me Like You, Grown, Hair, The End i Black Magic. Love Me Like You. Wszystkie: Sha-la-la-la. Sha-la-la-la. Sha-la-la-la.

Tłumaczenia: Love Me Like You, Grown, Hair, The End i Black Magic. Love Me Like You. Wszystkie: Sha-la-la-la. Sha-la-la-la. Sha-la-la-la. Downloaded from: justpaste.it/nzim Tłumaczenia: Love Me Like You, Grown, Hair, The End i Black Magic Love Me Like You On mógłby mieć największy samochód Nie znaczy to, że może mnie dobrze wozić Lub jeździć

Bardziej szczegółowo

Czy znacie kogoś kto potrafi opowiadać piękne historie? Ja znam jedną osobę, która opowiada nam bardzo piękne, czasem radosne, a czasem smutne

Czy znacie kogoś kto potrafi opowiadać piękne historie? Ja znam jedną osobę, która opowiada nam bardzo piękne, czasem radosne, a czasem smutne Czy znacie kogoś kto potrafi opowiadać piękne historie? Ja znam jedną osobę, która opowiada nam bardzo piękne, czasem radosne, a czasem smutne historie. Tą osobą jest Maryja, mama Pana Jezusa. Maryja opowiada

Bardziej szczegółowo

Szczęść Boże, wujku! odpowiedział weselszy już Marcin, a wujek serdecznie uściskał chłopca.

Szczęść Boże, wujku! odpowiedział weselszy już Marcin, a wujek serdecznie uściskał chłopca. Sposób na wszystkie kłopoty Marcin wracał ze szkoły w bardzo złym humorze. Wprawdzie wyjątkowo skończył dziś lekcje trochę wcześniej niż zwykle, ale klasówka z matematyki nie poszła mu najlepiej, a rano

Bardziej szczegółowo

10 SEKRETÓW NAJLEPSZYCH OJCÓW 1. OKAZUJ SZACUNEK MATCE SWOICH DZIECI 2. DAJ DZIECIOM SWÓJ CZAS

10 SEKRETÓW NAJLEPSZYCH OJCÓW 1. OKAZUJ SZACUNEK MATCE SWOICH DZIECI 2. DAJ DZIECIOM SWÓJ CZAS 10 SEKRETÓW NAJLEPSZYCH OJCÓW 1. OKAZUJ SZACUNEK MATCE SWOICH DZIECI Jedną z najlepszych rzeczy, jaką ojciec może zrobić dla swoich dzieci, to okazywać szacunek dla ich mamy. Jeśli jesteś żonaty, dbaj

Bardziej szczegółowo

Część 4. Wyrażanie uczuć.

Część 4. Wyrażanie uczuć. Część. Wyrażanie uczuć. 3 5 Tłumienie uczuć. Czy kiedykolwiek tłumiłeś uczucia? Jeżeli tak, to poniżej opisz jak to się stało 3 6 Tajemnica zdrowego wyrażania uczuć! Używanie 'Komunikatów JA'. Jak pewnie

Bardziej szczegółowo

Umiłowani, jeśli Bóg tak nas umiłował, to i my winniśmy się wzajemnie miłować. (1 J 4,11) Droga Uczennico! Drogi Uczniu!

Umiłowani, jeśli Bóg tak nas umiłował, to i my winniśmy się wzajemnie miłować. (1 J 4,11) Droga Uczennico! Drogi Uczniu! Droga Uczennico! Drogi Uczniu! Jesteś już uczniem i właśnie rozpoczynasz swoją przygodę ze szkołą. Poznajesz nowe koleżanki i nowych kolegów. Tworzysz razem z nimi grupę klasową i katechetyczną. Podczas

Bardziej szczegółowo

ASERTYWNOŚĆ W RODZINIE JAK ODMAWIAĆ RODZICOM?

ASERTYWNOŚĆ W RODZINIE JAK ODMAWIAĆ RODZICOM? 3 ASERTYWNOŚĆ W RODZINIE JAK ODMAWIAĆ RODZICOM? Czy potrzeby Twoich rodziców są ważniejsze niż Twoje? Czy kłócisz się z mężem o wizyty u mamy i taty? A może masz wrażenie, że Twoi rodzice nie zauważyli,

Bardziej szczegółowo

J. J. : Spotykam rodziców czternasto- i siedemnastolatków,

J. J. : Spotykam rodziców czternasto- i siedemnastolatków, J. J. : Spotykam rodziców czternasto- i siedemnastolatków, którzy twierdzą, że właściwie w ogóle nie rozmawiają ze swoimi dziećmi, odkąd skończyły osiem czy dziewięć lat. To może wyjaśniać, dlaczego przesiadują

Bardziej szczegółowo

W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego

W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego Sens życia Gdy na początku dnia czynię z wiarą znak krzyża, wymawiając słowa "W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego", Bóg uświęca cały czas i przestrzeń, która otworzy

Bardziej szczegółowo

Czy na pewno jesteś szczęśliwy?

Czy na pewno jesteś szczęśliwy? Czy na pewno jesteś szczęśliwy? Mam na imię Kacper i mam 40 lat. Kiedy byłem małym chłopcem nigdy nie marzyłem o dalekich podróżach. Nie fascynował mnie daleki świat i nie chciałem podróżować. Dobrze się

Bardziej szczegółowo

Proszę bardzo! ...książka z przesłaniem!

Proszę bardzo! ...książka z przesłaniem! Proszę bardzo!...książka z przesłaniem! Przesłanie, które daje odpowiedź na pytanie co ja tu właściwie robię? Przesłanie, które odpowie na wszystkie twoje pytania i wątpliwości. Z tej książki dowiesz się,

Bardziej szczegółowo

Dzień 2: Czy można przygotować dziecko do przedszkola?

Dzień 2: Czy można przygotować dziecko do przedszkola? Kurs online: Adaptacja do przedszkola Dzień 2: Czy można przygotować dziecko do przedszkola? Zanim zaczniemy przygotowywać dziecko, skoncentrujmy się na przygotowaniu samych siebie. Z mojego doświadczenia

Bardziej szczegółowo

(na podstawie książki Elżbiety Sujak Małżeństwo pielęgnowane )

(na podstawie książki Elżbiety Sujak Małżeństwo pielęgnowane ) (na podstawie książki Elżbiety Sujak Małżeństwo pielęgnowane ) Przeżywanie rozmowy Uzupełnij zdania zgodnie z tym, co czujesz. Wyobraź sobie opisaną sytuację, przeżyj ją i zanotuj swoje przeżycie. 1. Gdy

Bardziej szczegółowo

Przygotowanie do przyjęcia Sakramentu Pojednania

Przygotowanie do przyjęcia Sakramentu Pojednania Przygotowanie do przyjęcia Sakramentu Pojednania Czasem źle postępujemy Przez moje złe czyny (grzechy) inni ludzie się smucą, a czasami nawet płaczą. Moje złe czyny brudzą serce. Serce staje się brudne

Bardziej szczegółowo

Na skraju nocy & Jarosław Bloch Rok udostępnienia: 1994

Na skraju nocy & Jarosław Bloch Rok udostępnienia: 1994 Na skraju nocy & Jarosław Bloch Rok udostępnienia: 1994 NA SKRAJU NOCY Moje obrazy Na skraju nocy widziane oczyma dziecka Na skraju nocy życie wygląda inaczej Na moich obrazach...w nocy Życie w oczach

Bardziej szczegółowo

KIDSCREEN-52. Kwestionariusz zdrowotny dla dzieci i młodych ludzi. Wersja dla dzieci i młodzieży 8 do 18 lat

KIDSCREEN-52. Kwestionariusz zdrowotny dla dzieci i młodych ludzi. Wersja dla dzieci i młodzieży 8 do 18 lat KIDSCREEN-52 Kwestionariusz zdrowotny dla dzieci i młodych ludzi Wersja dla dzieci i młodzieży 8 do 18 lat Page 1 of 8 Cześć, Data: Miesiąc Rok Co u ciebie słychać? Jak się czujesz? To są pytania, na które

Bardziej szczegółowo

a przez to sprawimy dużo radości naszym rodzicom. Oprócz dobrych ocen, chcemy dbać o zdrowie: uprawiać ulubione dziedziny sportu,

a przez to sprawimy dużo radości naszym rodzicom. Oprócz dobrych ocen, chcemy dbać o zdrowie: uprawiać ulubione dziedziny sportu, IMIENINY ŚWIĘTEGO STANISŁAWA KOSTKI- -Patrona dzieci i młodzieży (8 września) Opracowała: Teresa Mazik Początek roku szkolnego wiąże się z różnymi myślami: wracamy z jednej strony do minionych wakacji

Bardziej szczegółowo

Młodzi poeci czwórki w wierszach o mamie dla mamy

Młodzi poeci czwórki w wierszach o mamie dla mamy Młodzi poeci czwórki w wierszach o mamie dla mamy Witaj Mamo! Co u Ciebie słychać Mamo? Chciałbym Ci coś powiedzieć Kiedy się urodziłem, przybyło sporo kłopotów, ale Ty ze mną zostałaś. Wierzyłaś zawsze

Bardziej szczegółowo

Kocham Cię 70 sekund na minutę, 100 minut na godzinę, 40 godzin na dobę, 500 dni w roku...

Kocham Cię 70 sekund na minutę, 100 minut na godzinę, 40 godzin na dobę, 500 dni w roku... Wyznania Wyznania Kocham Cię 70 sekund na minutę, 100 minut na godzinę, 40 godzin na dobę, 500 dni w roku... Wolę być chwilą w Twoim życiu niż wiecznością w życiu innej!!! Nie wiem, czy chcesz ze mną chodzić,

Bardziej szczegółowo

BAJKA O PRÓCHNOLUDKACH I RADOSNYCH ZĘBACH

BAJKA O PRÓCHNOLUDKACH I RADOSNYCH ZĘBACH PREZENTUJE: BAJKA O PRÓCHNOLUDKACH I RADOSNYCH ZĘBACH SCENARIUSZ I RYSUNKI: DOROTA MILCZARSKA CZEŚĆ, pewnie często słyszysz, że mycie zębów jest bardzo ważne, no i że musimy to robić najlepiej po każdym

Bardziej szczegółowo

Zuźka D. Zołzik idzie do zerówki

Zuźka D. Zołzik idzie do zerówki BARBARA PARK Zuźka D. Zołzik idzie do zerówki Przełożyła Magdalena Koziej Ilustrowała Denise Brunkus Nasza Księgarnia Cody emu, który spóźnił się na autobus i zainspirował mnie do napisania tej książki

Bardziej szczegółowo

WZAJEMNY SZACUNEK DLA WSZYSTKICH CZŁONKÓW RODZINY JAKO FUNDAMENT TOLERANCJI WOBEC INNYCH

WZAJEMNY SZACUNEK DLA WSZYSTKICH CZŁONKÓW RODZINY JAKO FUNDAMENT TOLERANCJI WOBEC INNYCH WZAJEMNY SZACUNEK DLA WSZYSTKICH CZŁONKÓW RODZINY JAKO FUNDAMENT TOLERANCJI WOBEC INNYCH Dla każdego z nas nasza rodzina to jedna z najważniejszych grup, wśród których i dla których żyjemy. Nie zawsze

Bardziej szczegółowo

SZOPKA. Pomysły i realizacja: Joanna Góźdź

SZOPKA. Pomysły i realizacja: Joanna Góźdź SZOPKA na Boże Narodzenie Pomysły i realizacja: Joanna Góźdź 4 Maryja wstała dosyć wcześnie, ubrała się, umyła, zjadła śniadanie i zaczęła się krzątać po domu. Bądź pozdrowiona! potężny głos nagle wypełnił

Bardziej szczegółowo

mnw.org.pl/orientujsie

mnw.org.pl/orientujsie mnw.org.pl/orientujsie Jesteśmy razem, kochamy się. Oczywiście, że o tym mówimy! Ale nie zawsze jest to łatwe. agata i marianna Określenie bycie w szafie nie brzmi specjalnie groźnie, ale potrafi być naprawdę

Bardziej szczegółowo

Podziękowania dla Rodziców

Podziękowania dla Rodziców Podziękowania dla Rodziców Tekst 1 Drodzy Rodzice! Dziękujemy Wam za to, że jesteście przy nas w słoneczne i deszczowe dni, że jesteście blisko. Dziękujemy za Wasze wartościowe rady przez te wszystkie

Bardziej szczegółowo

I Komunia Święta. Parafia pw. Św. Jana Pawła II Gdańsk Łostowice

I Komunia Święta. Parafia pw. Św. Jana Pawła II Gdańsk Łostowice I Komunia Święta Parafia pw. Św. Jana Pawła II Gdańsk Łostowice 2019 WEJŚĆIE DO KOŚCIOŁA Oto jest dzień, oto jest dzień, Który dał nam Pan, który dał nam Pan. Weselmy się, weselmy się I radujmy się nim

Bardziej szczegółowo

Z wizytą u Lary koleżanki z wymiany międzyszkolnej r r. Dzień I r.

Z wizytą u Lary koleżanki z wymiany międzyszkolnej r r. Dzień I r. Z wizytą u Lary koleżanki z wymiany międzyszkolnej 29.01.2017r. - 04.02.2017r. Dzień I - 29.01.2017r. O północy przyjechałam do Berlina. Stamtąd FlixBusem pojechałam do Hannoveru. Tam już czekała na mnie

Bardziej szczegółowo

Wychowawca/nauczyciel. Starszy brat / starsza siostra. Rodzice/opiekunowie/inne osoby z rodziny. Psycholog/pedagog szkolny

Wychowawca/nauczyciel. Starszy brat / starsza siostra. Rodzice/opiekunowie/inne osoby z rodziny. Psycholog/pedagog szkolny Starszy brat / starsza siostra Czasem młodym osobom trudno rozmawiać z dorosłymi o ważnych dla siebie sprawach. Mogą się wstydzić albo obawiać, że dorośli nie potraktują sprawy poważnie. W takich momentach

Bardziej szczegółowo

Jezus Wspaniałym Nauczycielem

Jezus Wspaniałym Nauczycielem Jezus Wspaniałym Nauczycielem Biblia dla Dzieci przedstawia Autor: Edward Hughes Ilustracje: Byron Unger; Lazarus Redakcja: E. Frischbutter; Sarah S. Tłumaczenie: Katarzyna Gablewska Druk i oprawa: Bible

Bardziej szczegółowo

MODLITWY. Autorka: Anna Młodawska (Leonette)

MODLITWY. Autorka: Anna Młodawska (Leonette) MODLITWY BLOG MOTYWACYJNY www.leonette.pl Panie, Ty wiesz o najsłodszych mych wspomnieniach, Panie, Ty wiesz o największych mych marzeniach, Panie, Ty wiesz czego dzisiaj tak żałuję, Panie, Ty wiesz czego

Bardziej szczegółowo

Jezus Wspaniałym Nauczycielem. Biblia dla Dzieci przedstawia

Jezus Wspaniałym Nauczycielem. Biblia dla Dzieci przedstawia Jezus Wspaniałym Nauczycielem Biblia dla Dzieci przedstawia Autor: Edward Hughes Ilustracje: Byron Unger; Lazarus Redakcja: E. Frischbutter; Sarah S. Tłumaczenie: Katarzyna Gablewska Druk i oprawa: Bible

Bardziej szczegółowo

Kto chce niech wierzy

Kto chce niech wierzy Kto chce niech wierzy W pewnym miejscu, gdzie mieszka Bóg pojawił się mały wędrowiec. Przysiadł na skale i zapytał: Zechcesz Panie ze mną porozmawiać? Bóg popatrzył i tak odpowiedział: mam wiele czasu,

Bardziej szczegółowo

SMOKING GIVING UP DURING PREGNANCY

SMOKING GIVING UP DURING PREGNANCY SMOKING GIVING UP DURING PREGNANCY Rzucanie palenia w czasie ciąży PRZEWODNIK DLA KOBIET W CIĄŻY PRAGNĄCYC H RZUCIĆ PALENIE Ciąża i palenie Większość kobiet palących w czasie ciąży wie, że może być to

Bardziej szczegółowo

Magdalena Bladocha. Marzenie... Gimnazjum im. Jana Pawła II w Mochach

Magdalena Bladocha. Marzenie... Gimnazjum im. Jana Pawła II w Mochach Magdalena Bladocha Marzenie... Gimnazjum im. Jana Pawła II w Mochach Dawno, dawno temu, a może całkiem niedawno. Za siedmioma morzami i za siedmioma górami, a może całkiem blisko tuż obok ciebie mieszkała

Bardziej szczegółowo

Kielce, Drogi Mikołaju!

Kielce, Drogi Mikołaju! I miejsce Drogi Mikołaju! Kielce, 02.12.2014 Mam na imię Karolina, jestem uczennicą klasy 5b Szkoły Podstawowej nr 15 w Kielcach. Uczę się dobrze. Zbliża się 6 grudnia. Tak jak każde dziecko, marzę o tym,

Bardziej szczegółowo

Zajęcia grupowe w hospicjum Martin House

Zajęcia grupowe w hospicjum Martin House Zajęcia grupowe w hospicjum Martin House Spis treści Wprowadzenie 3 Grupy dla rodziców 4 Dzień dla azjatyckich mam 5 Time4Us 6 Grupa rodziców w żałobie 8 Dzień Dziadków w Żałobie 9 Smartinies 10 Time4Us2

Bardziej szczegółowo

Literatura z elementami biblioterapii dla młodzieży w wieku lat 15 +

Literatura z elementami biblioterapii dla młodzieży w wieku lat 15 + Literatura z elementami biblioterapii dla młodzieży w wieku lat 15 + Nadine nie może uwierzyć, że Florian, który był jej pierwszą wielką miłością, ma AIDS. Czy ona też się zaraziła? Kiedy okazuje się,

Bardziej szczegółowo

BURSZTYNOWY SEN. ALEKSANDRA ADAMCZYK, 12 lat

BURSZTYNOWY SEN. ALEKSANDRA ADAMCZYK, 12 lat BURSZTYNOWY SEN ALEKSANDRA ADAMCZYK, 12 lat Jestem bursztynnikiem. Myślę, że dobrym bursztynnikiem. Mieszkam w Gdańsku, niestety, niewiele osób mnie docenia. Jednak jestem znany z moich dziwnych snów.

Bardziej szczegółowo

Kolejny udany, rodzinny przeszczep w Klinice przy ulicy Grunwaldzkiej w Poznaniu. Mama męża oddała nerkę swojej synowej.

Kolejny udany, rodzinny przeszczep w Klinice przy ulicy Grunwaldzkiej w Poznaniu. Mama męża oddała nerkę swojej synowej. Kolejny udany, rodzinny przeszczep w Klinice przy ulicy Grunwaldzkiej w Poznaniu. Mama męża oddała nerkę swojej synowej. 34-letnia Emilia Zielińska w dniu 11 kwietnia 2014 otrzymała nowe życie - nerkę

Bardziej szczegółowo

Spis treści. Od Petki Serca

Spis treści. Od Petki Serca CZ. 2 1 2 Spis treści Od Petki Serca ------------------------------------------------------------------------------3 Co jest najważniejsze? ----------------------------------------------------------------------------------------------4

Bardziej szczegółowo

Rozumiem, że prezentem dla pani miał być wspólny wyjazd, tak? Na to wychodzi. A zdarzały się takie wyjazdy?

Rozumiem, że prezentem dla pani miał być wspólny wyjazd, tak? Na to wychodzi. A zdarzały się takie wyjazdy? Praga Cieszyłam się jak dziecko. Po tylu latach Doczekałam się. Mój mąż spytał mnie: Jaki chcesz prezent na rocznicę?. Czy chce pani powiedzieć, że nigdy wcześniej? Jakby pan wiedział, przez pięćdziesiąt

Bardziej szczegółowo

Copyright 2015 Monika Górska

Copyright 2015 Monika Górska 1 Wiesz jaka jest różnica między produktem a marką? Produkt się kupuje a w markę się wierzy. Kiedy używasz opowieści, budujesz Twoją markę. A kiedy kupujesz cos markowego, nie zastanawiasz się specjalnie

Bardziej szczegółowo

Moje pierwsze wrażenia z Wielkiej Brytanii

Moje pierwsze wrażenia z Wielkiej Brytanii Moje pierwsze wrażenia z Wielkiej Brytanii Polska Szkoła Sobotnia im. Jana Pawla II w Worcester Opracował: Maciej Liegmann 30/03hj8988765 03/03/2012r. Wspólna decyzja? Anglia i co dalej? Ja i Anglia. Wielka

Bardziej szczegółowo

INSCENIZACJA NA DZIEŃ MATKI I OJCA!!

INSCENIZACJA NA DZIEŃ MATKI I OJCA!! Literka.pl INSCENIZACJA NA DZIEŃ MATKI I OJCA!! Data dodania: 2004-03-16 13:30:00 Dzień Mamy i Taty Montaż słowno-muzyczny dla klasy III Konferansjer: Witam serdecznie wszystkich rodziców przybyłych na

Bardziej szczegółowo

ADORACJA DLA DZIECI Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie

ADORACJA DLA DZIECI Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie ADORACJA DLA DZIECI Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie Pieśń: Blisko, blisko, blisko jesteś Panie mój lub O Jezu w Hostii utajony Panie Jezu, Ty nakazałeś aby pozwolić dzieciom przychodzić do Ciebie,

Bardziej szczegółowo

BIEDRONKI MAJ. Bloki tematyczne: Polska Moja ojczyzna Jestem Europejczykiem Mieszkańcy łąki Święto mamy i taty

BIEDRONKI MAJ. Bloki tematyczne: Polska Moja ojczyzna Jestem Europejczykiem Mieszkańcy łąki Święto mamy i taty BIEDRONKI MAJ Bloki tematyczne: Polska Moja ojczyzna Jestem Europejczykiem Mieszkańcy łąki Święto mamy i taty Na początku miesiąca maja biedronki poczuły się prawdziwymi patriotami. Po raz kolejny w tym

Bardziej szczegółowo

Praca z rodzicami dziecka i nastolatka z ADHD

Praca z rodzicami dziecka i nastolatka z ADHD Praca z rodzicami dziecka i nastolatka z ADHD K A T A R Z Y N A O R K I S Z S T O W A R Z Y S Z E N I E N A R Z E C Z D Z I E C I Z N A D P O B U D L I W O Ś C I Ą P S Y C H O R U C H O W Ą Moment narodzenia

Bardziej szczegółowo

WYWIAD Z ŚW. STANISŁAWEM KOSTKĄ

WYWIAD Z ŚW. STANISŁAWEM KOSTKĄ WYWIAD Z ŚW. STANISŁAWEM KOSTKĄ Witaj Św. Stanisławie, czy mogę z Tobą przeprowadzić wywiad? - Witam. Tak bardzo chętnie udzielę wywiadu. Gdzie i kiedy się urodziłeś? - Urodziłem się w Październiku 1550r.

Bardziej szczegółowo

Przyjazne dziecku prawodawstwo: Kluczowe pojęcia

Przyjazne dziecku prawodawstwo: Kluczowe pojęcia Przyjazne dziecku prawodawstwo: Kluczowe pojęcia Co to są prawa?....3 Co to jest dobro dziecka?....4 Co to jest ochrona przed dyskryminacją?....5 Co to jest ochrona?....6 Co to jest sąd?...7 Co to jest

Bardziej szczegółowo

KIDSCREEN-52. Kwestionariusz zdrowotny dla dzieci i młodzieży. Wersja dla rodziców

KIDSCREEN-52. Kwestionariusz zdrowotny dla dzieci i młodzieży. Wersja dla rodziców KIDSCREEN-52 Kwestionariusz zdrowotny dla dzieci i młodzieży Wersja dla rodziców Page 1 of 8 Data: Miesiąc Rok Drodzy Rodzice! Jak się czuje Pani/Pana dziecko? Czy ma jakieś problemy i zmartwienia? Na

Bardziej szczegółowo

DOBRE MANIERY. DOBRE MANIERY: zachowanie społecznie właściwe. ETYKIETA: powszechnie przyjęte zasady właściwego zachowania.

DOBRE MANIERY. DOBRE MANIERY: zachowanie społecznie właściwe. ETYKIETA: powszechnie przyjęte zasady właściwego zachowania. DOBRE MANIERY DOBRE MANIERY: zachowanie społecznie właściwe. ETYKIETA: powszechnie przyjęte zasady właściwego zachowania. GRZECZNOŚĆ: dobre maniery i taktowne zachowanie. Dobre maniery świadczą o szacunku

Bardziej szczegółowo

to myśli o tym co teraz robisz i co ja z Tobą

to myśli o tym co teraz robisz i co ja z Tobą DZIEŃ BEZ CIEBIE Dzień bez Ciebie Dzień bez Ciebie jakoś tak szary to brak mej części i mało widzę co istnieje najpiękniej gdy nie błyszczą Twe słowa tylko przy Tobie nie wiem czy się martwić to myśli

Bardziej szczegółowo

MAŁGORZATA PAMUŁA-BEHRENS, MARTA SZYMAŃSKA. W szpitalu

MAŁGORZATA PAMUŁA-BEHRENS, MARTA SZYMAŃSKA. W szpitalu W szpitalu Maja była chora. Pani doktor skierowała ją do szpitala. Miała okropny kaszel. Miała zapalenie płuc. Jej siostra bliźniaczka Ola też była chora, ale ona nie musiała jechać do szpitala. W szpitalu,

Bardziej szczegółowo

HISTORIA WIĘZIENNEGO STRAŻNIKA

HISTORIA WIĘZIENNEGO STRAŻNIKA HISTORIA WIĘZIENNEGO STRAŻNIKA Tekst biblijny: Dz. Ap. 16,19 36 Tekst pamięciowy: Dz. Ap. 16,31 ( ) Uwierz w Pana Jezusa, a będziesz zbawiony, ty i twój dom. Bóg chce, abyś uwierzył w Jego Syna, Jezusa

Bardziej szczegółowo

NASTOLETNIA DEPRESJA PORADNIK

NASTOLETNIA DEPRESJA PORADNIK NASTOLETNIA DEPRESJA PORADNIK Upadłam Nie mogę Nie umiem Wstać Sama po ziemi stąpam w snach Sama, samiutka próbuję wstać. Nie umiem Chcę się odezwać Nie wiem do kogo Sama tu jestem, nie ma nikogo Wyciągam

Bardziej szczegółowo

Liczą się proste rozwiązania wizyta w warsztacie

Liczą się proste rozwiązania wizyta w warsztacie Liczą się proste rozwiązania wizyta w warsztacie Szybciej poznaję ceny. To wszystko upraszcza. Mistrz konstrukcji metalowych, Martin Elsässer, w rozmowie o czasie. Liczą się proste rozwiązania wizyta w

Bardziej szczegółowo

Copyright 2017 Monika Górska

Copyright 2017 Monika Górska I UŁÓŻ OPOWIEŚĆ, NA DOWOLNY TEMAT. JEDYNYM OGRANICZENIEM DLA TWOJEJ WYOBRAŹNI SĄ CZTERY SŁOWA, KTÓRE ZNA JDZIESZ NA NASTĘPNEJ STRONIE, A KTÓRE KONIECZNIE MUSZĄ ZNALEŹĆ SIĘ W TWOJEJ OPOWIEŚCI. NIE MUSISZ

Bardziej szczegółowo

INFORMACJE PODSTAWOWE

INFORMACJE PODSTAWOWE Formularz służy spersonalizowaniu zakupionego wzoru. Formularz nie wolno edytować w przeglądarce internetowej. Każdy krok będziemy starać się dodatkowo opisać, aby ułatwić zamówienie. Ważne, aby dokładnie

Bardziej szczegółowo

Rozdział II. Wraz z jego pojawieniem się w moim życiu coś umarło, radość i poczucie, że idę naprzód.

Rozdział II. Wraz z jego pojawieniem się w moim życiu coś umarło, radość i poczucie, że idę naprzód. Rozdział II Kupiłam sobie dwa staniki. Jeden biały, z cienkimi ramiączkami, drugi czarny, trochę jak bardotka, cały koronkowy. Czuję się w nim tak, jakby mężczyzna trzymał mnie mocno za piersi. Stanik

Bardziej szczegółowo

Zasady Byłoby bardzo pomocne, gdyby kwestionariusz został wypełniony przed 3 czerwca 2011 roku.

Zasady Byłoby bardzo pomocne, gdyby kwestionariusz został wypełniony przed 3 czerwca 2011 roku. Opieka zdrowotna przyjazna dziecku - Dzieci i młodzież: powiedz nam co myślisz! Rada Europy jest międzynarodową organizacją, którą tworzy 47 krajów członkowskich. Jej działania obejmują 150 milionów dzieci

Bardziej szczegółowo

Ankieta. Instrukcja i Pytania Ankiety dla młodzieży.

Ankieta. Instrukcja i Pytania Ankiety dla młodzieży. Ankieta Instrukcja i Pytania Ankiety dla młodzieży www.fundamentywiary.pl Pytania ankiety i instrukcje Informacje wstępne Wybierz datę przeprowadzenia ankiety w czasie typowego spotkania grupy młodzieżowej.

Bardziej szczegółowo

bab.la Zwroty: Korespondencja osobista Życzenia polski-polski

bab.la Zwroty: Korespondencja osobista Życzenia polski-polski Życzenia : Ślub Gratulujemy! Życzymy Wam wszystkiego, co najlepsze! Gratulujemy! Życzymy Wam wszystkiego, co najlepsze! młodej parze Gratulacje i najlepsze życzenia w dniu ślubu! Gratulacje i najlepsze

Bardziej szczegółowo

AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr )

AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr ) AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr 4-5 2009) Ten popularny aktor nie lubi udzielać wywiadów. Dla nas jednak zrobił wyjątek. Beata Rayzacher:

Bardziej szczegółowo

bab.la Zwroty: Korespondencja osobista Życzenia chiński-polski

bab.la Zwroty: Korespondencja osobista Życzenia chiński-polski Życzenia : Ślub 祝 贺, 愿 你 们 幸 福 快 乐, 天 长 地 久 Gratulujemy! Życzymy Wam wszystkiego, co najlepsze! młodej parze 致 以 我 对 你 们 婚 姻 真 诚 的 祝 福 Gratulacje i najlepsze życzenia w dniu ślubu! młodej parze 恭 喜 喜 结

Bardziej szczegółowo

Skrajne ubóstwo. 2717 rodzin włączonych do projektu. 33% z nich to rodziny dotknięte chorobą. żyje w skrajnym ubóstwie. bądź niepełnosprawnością.

Skrajne ubóstwo. 2717 rodzin włączonych do projektu. 33% z nich to rodziny dotknięte chorobą. żyje w skrajnym ubóstwie. bądź niepełnosprawnością. Skrajne ubóstwo 2717 rodzin włączonych do projektu żyje w skrajnym ubóstwie. 33% z nich to rodziny dotknięte chorobą bądź niepełnosprawnością. tyle, co na papierosy 66% rodzin włączonych do Paczki w 2013

Bardziej szczegółowo

W MOJEJ RODZINIE WYWIAD Z OPĄ!!!

W MOJEJ RODZINIE WYWIAD Z OPĄ!!! W MOJEJ RODZINIE WYWIAD Z OPĄ!!! W dniu 30-04-2010 roku przeprowadziłem wywiad z moim opą -tak nazywam swojego holenderskiego dziadka, na bardzo polski temat-solidarność. Ten dzień jest może najlepszy

Bardziej szczegółowo

WYBRANY FRAGMENT Z KOBIETA Z POCZUCIEM WŁASNEJ WARTOŚCI.

WYBRANY FRAGMENT Z KOBIETA Z POCZUCIEM WŁASNEJ WARTOŚCI. WYBRANY FRAGMENT Z KOBIETA Z POCZUCIEM WŁASNEJ WARTOŚCI. Poniżej przedstawiam CI piramidę potrzeb człowieka. Zacznę od tych najbardziej podstawowych: 1. Potrzeby fizjologiczne( jedzenie, woda, sen, tlen)

Bardziej szczegółowo

Julia Szostek kl. 6b OD POCZĄTKU DO KOŃCA. Cz. 3

Julia Szostek kl. 6b OD POCZĄTKU DO KOŃCA. Cz. 3 Julia Szostek kl. 6b OD POCZĄTKU DO KOŃCA. Cz. 3 14.04.2017r. data śmierci Najukochańszej Różyczki. Od pogrzebu Rose minęły już 2 tygodnie. Pierwszy raz od wielu miesięcy rodzicom zmarłej dziewczynki przypomniało

Bardziej szczegółowo

Pielgrzymka,18.01. 2013. Kochana Mamo!

Pielgrzymka,18.01. 2013. Kochana Mamo! Pielgrzymka,18.01. 2013 Kochana Mamo! Na początku mego listu chciałbym Ci podziękować za wiedzę, którą mi przekazałaś. Wiedza ta jest niesamowita i wielka. Cudownie ją opanowałem i staram się ją dobrze

Bardziej szczegółowo

Duchowa Mądrość ZDROWIU I UZDRAWIANIU HAROLD L D KLEMP

Duchowa Mądrość ZDROWIU I UZDRAWIANIU HAROLD L D KLEMP Duchowa Mądrość o ZDROWIU I UZDRAWIANIU e HAROLD L D KLEMP P Duchowa Mądrość o ZDROWIU I UZDRAWIANIU HAROLD KLEMP E ECKANKAR www.eckankar.org Duchowa Mądrość o zdrowiu i uzdrawianiu Copyright 2008 ECKANKAR

Bardziej szczegółowo

TEST SPRAWDZAJĄCY UMIEJĘTNOŚĆ CZYTANIA ZE ZROZUMIENIEM DLA KLASY IV NA PODSTAWIE TEKSTU PT. DZIEŃ DZIECKA

TEST SPRAWDZAJĄCY UMIEJĘTNOŚĆ CZYTANIA ZE ZROZUMIENIEM DLA KLASY IV NA PODSTAWIE TEKSTU PT. DZIEŃ DZIECKA TEST SPRAWDZAJĄCY UMIEJĘTNOŚĆ CZYTANIA ZE ZROZUMIENIEM DLA KLASY IV NA PODSTAWIE TEKSTU PT. DZIEŃ DZIECKA Drogi uczniu! Instrukcja dla użytkownika testu Najpierw przeczytaj uważnie tekst. Następnie rozwiązuj

Bardziej szczegółowo

W obecnej chwili w schronisku znajdują same psy, ale można oddać pod opiekę również inne zwierzęta, które czekają na nowy dom.

W obecnej chwili w schronisku znajdują same psy, ale można oddać pod opiekę również inne zwierzęta, które czekają na nowy dom. W obecnej chwili w schronisku znajdują same psy, ale można oddać pod opiekę również inne zwierzęta, które czekają na nowy dom. Mogą to być koty: Gdyby również zaszła taka potrzeba zaopiekowalibyśmy się

Bardziej szczegółowo

JĘZYK. Materiał szkoleniowy CENTRUM PSR. Wyłącznie do użytku prywatnego przez osoby spoza Centrum PSR

JĘZYK. Materiał szkoleniowy CENTRUM PSR. Wyłącznie do użytku prywatnego przez osoby spoza Centrum PSR AKCEPTACJA - ZROZUMIENIE K: (mówiąc bardzo podniesionym tonem) Co wy tutaj sobie myślicie? Że nie mam co robić, tylko tracić czas! T: Wydaje mi się, że jest Pan zdenerwowany! Ma Pan wiele rzeczy do robienia,

Bardziej szczegółowo

Bóg Ojciec kocha każdego człowieka

Bóg Ojciec kocha każdego człowieka 1 Bóg Ojciec kocha każdego człowieka Bóg kocha mnie, takiego jakim jestem. Raduje się każdym moim gestem. Alleluja Boża radość mnie rozpiera, uuuu (słowa piosenki religijnej) SŁOWA KLUCZE Bóg Ojciec Bóg

Bardziej szczegółowo

Paulina Grzelak MAGICZNY ŚWIAT BAJEK

Paulina Grzelak MAGICZNY ŚWIAT BAJEK Paulina Grzelak MAGICZNY ŚWIAT BAJEK Copyright by Paulina Grzelak & e-bookowo Grafika na okładce: shutterstock Projekt okładki: e-bookowo ISBN 978-83-7859-450-5 Wydawca: Wydawnictwo internetowe e-bookowo

Bardziej szczegółowo

Podsumowanie ankiet rekolekcyjnych. (w sumie ankietę wypełniło 110 oso b)

Podsumowanie ankiet rekolekcyjnych. (w sumie ankietę wypełniło 110 oso b) Podsumowanie ankiet rekolekcyjnych. (w sumie ankietę wypełniło 0 oso b) Czy sposób przeprowadzenia rekolekcji (cztery niedziele, zamiast czterech kolejnych dni) był lepszy od dotychczasowego? (=tak; =nie)

Bardziej szczegółowo

17 czerwca minął rok od wprowadzenia zmian w urlopach dla rodziców. Największa rewolucja to wydłużenie urlopu z 26 do 52 tygodni.

17 czerwca minął rok od wprowadzenia zmian w urlopach dla rodziców. Największa rewolucja to wydłużenie urlopu z 26 do 52 tygodni. 17 czerwca minął rok od wprowadzenia zmian w urlopach dla rodziców. Największa rewolucja to wydłużenie urlopu z 26 do 52 tygodni. Z jakich urlopów mogą korzystać rodzice? - podstawowy urlop macierzyński

Bardziej szczegółowo

3 dzień: Poznaj siebie, czyli współmałżonek lustrem

3 dzień: Poznaj siebie, czyli współmałżonek lustrem 3 dzień: Poznaj siebie, czyli współmałżonek lustrem Trzeba wierzyć w to, co się robi i robić to z entuzjazmem. Modlić się to udać się na pielgrzymkę do wewnętrznego sanktuarium, aby tam uwielbiać Boga

Bardziej szczegółowo

Uprzejmie prosimy o podanie źródła i autorów w razie cytowania.

Uprzejmie prosimy o podanie źródła i autorów w razie cytowania. Tytuł: Marzenie Franka Kupki Tekst: Anna Cwojdzińska Ilustracje: Aleksandra Bugajewska Wydanie I, lipiec 2012 Text copyright Anna Cwojdzińska Illustration copyright Aleksandra Bugajewska Uprzejmie prosimy

Bardziej szczegółowo

Korespondencja osobista Życzenia

Korespondencja osobista Życzenia - Ślub Gratulujemy! Życzymy Wam wszystkiego, co najlepsze! Używane, gdy gratulujemy młodej parze Gratulacje i najlepsze życzenia w dniu ślubu! Używane, gdy gratulujemy młodej parze Gratulujemy! Życzymy

Bardziej szczegółowo

ASERTYWNOŚĆ W ZWIĄZKU JAK DBAĆ O SIEBIE BĘDĄC RAZEM

ASERTYWNOŚĆ W ZWIĄZKU JAK DBAĆ O SIEBIE BĘDĄC RAZEM 2 ASERTYWNOŚĆ W ZWIĄZKU JAK DBAĆ O SIEBIE BĘDĄC RAZEM Czy zdarza Ci się od czasu do czasu twierdzić, że Twój partner powinien się domyślić pewnych rzeczy? Czy strzelasz z tego powodu fochy? Czy pasje Twojego

Bardziej szczegółowo

FILM - W INFORMACJI TURYSTYCZNEJ (A2 / B1)

FILM - W INFORMACJI TURYSTYCZNEJ (A2 / B1) FILM - W INFORMACJI TURYSTYCZNEJ (A2 / B1) Turysta: Dzień dobry! Kobieta: Dzień dobry panu. Słucham? Turysta: Jestem pierwszy raz w Krakowie i nie mam noclegu. Czy mogłaby mi Pani polecić jakiś hotel?

Bardziej szczegółowo

20 Kiedy bowiem byliście. niewolnikami grzechu, byliście wolni od służby sprawiedliwości.

20 Kiedy bowiem byliście. niewolnikami grzechu, byliście wolni od służby sprawiedliwości. Lectio Divina Rz 6,15-23 1. Czytanie Prowadzący: wezwijmy Ducha św.: Przybądź Duchu Święty... - weźmy do ręki Pismo św.. - Słuchając jak w Kościele śledźmy tekst, aby usłyszeć, co chce nam dzisiaj Jezus

Bardziej szczegółowo

MAŁA JADWINIA nr 11. o mała Jadwinia p. dodatek do Jadwiżanki 2 (47) Opracowała Daniela Abramczuk

MAŁA JADWINIA nr 11. o mała Jadwinia p. dodatek do Jadwiżanki 2 (47) Opracowała Daniela Abramczuk o mała Jadwinia p MAŁA JADWINIA nr 11 Opracowała Daniela Abramczuk Zdjęcie na okładce Julia na huśtawce pochodzą z książeczki Julia święta Urszula Ledóchowska za zgodą Wydawnictwa FIDES. o Mała Jadwinia

Bardziej szczegółowo

Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie

Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie Pieśń: O zbawcza Hostio Panie, Jezu Chryste, wierzymy, że jesteś tutaj z nami, ukryty w tej drobinie chleba. Ty sam nas zapewniłeś, kiedy biorąc chleb w swoje ręce,

Bardziej szczegółowo

Przygody Jacka- Część 1 Sen o przyszłości

Przygody Jacka- Część 1 Sen o przyszłości Przygody Jacka- Część 1 Sen o przyszłości Rozdział 1 Park Cześć, jestem Jacek. Wczoraj przeprowadziłem się do Londynu. Jeszcze nie znam okolicy, więc z rodzicami Magdą i Radosławem postanowiliśmy wybrać

Bardziej szczegółowo