księga pierwsza WIELKI MAG LONDYN 1937

Wielkość: px
Rozpocząć pokaz od strony:

Download "księga pierwsza WIELKI MAG LONDYN 1937"

Transkrypt

1 księga pierwsza WIELKI MAG LONDYN 1937

2

3 1 Laura przewróciła oczami. Do jakiego świata trafiła? Obrazy na ścianach widziała po raz pierwszy. Lecz czuła się tak, jakby znała je od pradawnych czasów. Otwierał się przed nią nierzeczywisty, ponadrzeczywisty świat marzeń, labirynt luster odbijający jej własne tęsknoty i lęki. Ciemne lasy, kręte ścieżki prowadzące w gęstwinę żądz Mięsożerne kwiaty o przerażającej urodzie, czekające na swoje ofiary Zakazane raje zaludnione ptasimi istotami o groźnych oczach i końskich kopytach Otchłanie błogości, ponad którymi czuwają drapieżne słowiki Wydaje mi się, że skądś się znamy powiedział ktoś za nią okropną angielszczyzną z niemieckim akcentem. Czy myśmy już kiedyś ze sobą nie spali? Laura się obróciła. Spośród tłumu zwiedzających wystawę wyszedł ku niej mężczyzna. Był niczym zjawisko ze świata, w którym dopiero co się zanurzyła. Wysoki i szczupły wyrósł przed nią jak spod ziemi, odziany w czarną pelerynę, smukły, wyprostowany, o twarzy Cezara, siwych włosach i dwa razy od niej starszy. Wielki Mag szepnęła. Co proszę? Na jej spojrzenie odpowiedział ironicznym uśmiechem, niewiarygodnie jasne, niemal lodowato błękitne oczy uważnie jej się przy tym przyglądały. Laurę ogarnął żar, jakby ktoś rozpalił jej wnętrze. Tak, to był on, Wielki Mag, o którym śniła jako dziecko. Mężczyzna, który ją przemieni. Mężczyzna, którego nigdy nie powinna spotkać. Używając całej swej siły woli, opanowała się i odwzajemniła jego drwiący uśmiech. 11

4 Tak, przypominam sobie powiedziała choć tylko pobieżnie. Czy to nie pan próbował mnie zadowolić? Jego szczupła rzymska twarz zaczęła puchnąć niczym gigantyczny balon, po czym zamiast jej odpowiedzieć, głośno kichnął. Pamiątka z żołnierskich czasów podczas wojny powiedział, gdy już się wysmarkał. Podczas inspekcji armaty złapał mnie odrzut. Od tamtej pory dochodzi czasem do takich detonacji. A ja już myślałam, że chce pan nadrobić to, co się wtedy nie udało powiedziała Laura z uśmieszkiem. Roześmiał się i podał jej dłoń. Pozwoli pani, że się przedstawię. Harry Winter. Wzdrygnęła się, słysząc to nazwisko. Mój Boże, to człowiek, na którego cześć urządzono tę wystawę! Twórca wiszących na ścianach obrazów, które zmieniły chłodne, pozbawione ozdób wnętrze galerii Tamiza w świątynię zagadkowych znaków i symboli! Niesławny Harry Winter! Z wahaniem wyciągnęła do niego dłoń. Laura Paddington. Kiwając swą ptasią głową, zbliżył się do niej. Laura z trudem opanowała nagłe drżenie dłoni. Co się stanie, gdy ten człowiek ją dotknie? Może zamieni ją w ropuchę, karząc za brak należytego szacunku? Zanim zdążył ująć jej dłoń, ktoś zastukał w kieliszek, a panujący w zatłoczonej galerii szum ucichł. Proszę mi wybaczyć. Z żalem wskazał na otaczające ich pełne oczekiwania twarze. Mój pogrzeb najwyraźniej nie może już dłużej czekać. Pańskie co? zapytała Laura. Mój pogrzeb powtórzył. Postanowiłem, że dziś każę się zanieść do grobu. I byłbym szczęśliwy, gdyby raczyła mi pani towarzyszyć w tej ostatniej drodze. Ależ to żaden powód do strachu dodał, widząc wyraz jej twarzy. Mors porta vitae*. Zmartwychwstanie wliczone w cenę. * Mors porta vitae (łac.) Śmierć bramą życia. 12

5 2 No i co, obiecywałam za wiele? Geraldine, najlepsza przyjaciółka Laury i jej koleżanka z Akademii Sztuk Pięknych profesora Bonenfanta, prowadziła ją przez tłum wernisażowych gości. Kobiety w sukniach wyciętych zbyt głęboko jak na tę porę dnia stały obok demonstrujących swe znudzenie mężczyzn, którzy bez wyjątku zachowywali się tak, jakby obrazy na ścianach wzbudzały w nich jeszcze mniejsze zainteresowanie niż dekolty towarzyszek. Zdawało się, że jedyne, co ich łączy, to kieliszki z szampanem w dłoniach. A co będzie teraz? zapytała Laura, gdy Geraldine zatrzymała się przy jednej z kolumn, skąd miały widok na niewielką scenę, na której ustawiono pozłacany ołtarz z papier mâché z nadstawką w kształcie tabernakulum. Geraldine potrząsnęła swoim popielatoblond paziem i wykrzywiła twarz typowej guwernantki. Tylko czekaj. Laura właściwie nie miała ochoty na ów poranek w galerii i nawet podczas śniadania nie była jeszcze zdecydowana, czy powinna towarzyszyć przyjaciółce. Po co miała oglądać obrazy innych twórców? Przecież sama była artystką! Lecz Geraldine obiecała jej zapierających dech w piersiach spektakl. Poza tym rodzice kategorycznie zabronili jej oglądania tej wystawy. Laura miała za trzy tygodnie zadebiutować na dworze, a jej suknia balowa wciąż nie była gotowa. Jak on ci się podoba? zapytała Geraldine, gdy Harry Winter wszedł na małą scenę. O kim mówisz? Nie bądź taka świętoszkowata! Oczywiście, że o NIM. 13

6 Ach tak Laura wzruszyła ramionami. Pięknym mężczyzną to akurat nie jest. Ale doskonale wie, jak dobrze wyglądać. Nie jest pięknym mężczyzną? Ponoć doprowadził do upadku więcej kobiet niż namalował obrazów. No to rzeczywiście musi być z niego artysta. Uwaga, zaczyna się przedstawienie. Gdy Laura znów popatrzyła do przodu, do Harry ego Wintera na scenie dołączyła krucha, przypominająca elfa, młoda kobieta z grzywą złotych loków. Laura zmarszczyła czoło. Czy naprawdę widzi to, co widzi? Kobieta miała na sobie niemal przezroczystą sukienkę z beżowego jedwabiu, a pod spodem NIC! Przez cieniuteńki materiał wyraźnie widać było brodawki jej piersi, a także ciemny wzgórek łona. Powiewając szarfami, zatańczyła wokół Harry ego Wintera. Nie odrywając od niego swych zadziwiająco zielonych oczu, sięgnęła pod jego pelerynę i wyciągnęła z panujących pod nią ciemności przedmiot, który na pierwszy rzut oka wyglądał jak nagie, muskularne przedramię, lecz w rzeczywistości okazał się czymś, co Laura skłonna byłaby określić mianem Priapa. Skądś dobiegł dźwięk fisharmonii i podczas gdy akordy przybierały na sile, elf uniósł wysoko sztucznego fallusa, pocałował go pośród łez, a potem zamknął w tabernakulum na ołtarzu. In pace requiescat oznajmił żałobnym głosem elf, gdy wybrzmiały dźwięki organów. Niech spoczywa w pokoju. Laurę ogarnęło nieznane jej podniecenie. Skandalem w jej życiu było to, że wciąż była dziewicą. Wszystkie jej starania, żeby to zmienić, kończyły się fiaskiem z powodu nieśmiałości potencjalnych kandydatów. Do tej pory nie widziała nawet dorosłego mężczyzny nago, chyba że w pracowni plastycznej, ale to się nie liczyło. Teraz każdym fragmentem swego ciała pojęła, dlaczego tak cierpiała z powodu owego deficytu. Organ, który elf na scenie z delikatnością i chwytającym za serce smutkiem zamknął właśnie w tabernakulum, wydawał się wręcz idealnie stworzony do celu, który przewidziała dla niego natura. 14

7 Powiedz, czy oni się z nas naśmiewają? zapytała Laura. Z Harrym Winterem nigdy nie wiadomo odpowiedziała Geraldine. Czasem jego żarty to czyste wygłupy, a czasem jest w nich gorzka powaga. A zwykle i to, i to. W takim razie można tylko mieć nadzieję, że jego elf nie zgubi kluczyka stwierdziła Laura. Kluczyka do tabernakulum? Geraldine popatrzyła na nią z boku z wysoko uniesionymi brwiami. A potem uśmiechnęła się od ucha do ucha. No, widać, że jesteś pod wrażeniem. Co za bzdury! syknęła Laura. Bzdury? Aha! Pst! Podczas gdy Laura trzymała dłoń na ustach przyjaciółki, Harry Winter podszedł do skraju niewielkiej sceny i z niewzruszonym wyrazem twarzy uniósł prawą dłoń, żeby złożyć śluby z uroczystą powagą godną kapłana. Postanowiłem poświęcić się w przyszłości tylko dwóm rzeczom oznajmił. Sztuce i wojnie. Jeszcze w tym miesiącu wyruszę do Madrytu, żeby walczyć z faszyzmem. Pokonamy barbarzyńców tego świata. Bronią i moimi obrazami! Nie skończył jeszcze mówić, gdy wybuchł tak głośny aplauz, jakby zgiełk bitewny hiszpańskiej wojny domowej zagrzmiał w samym środku Londynu. 3 Gdy tylko Harry Winter zniknął ze sceny, galeria opustoszała, jakby gigantyczny odkurzacz wyssał publiczność z sal wystawowych. Przy szatni panował więc ogromny ścisk. Była już niemal jesień, damy musiały otulić swe dekolty ciepłymi norkami, żeby nie ryzykować przeziębienia tuż przed początkiem sezonu balowego. 15

8 Pójdziesz jeszcze ze mną do Akademii? zapytała Geraldine, podczas gdy szatniarka podawała obu młodym kobietom płaszcze. Profesor Bonenfant wydaje przyjęcie. Sądzi, że Harry Winter wpadnie na chwilę. Laura wahała się przez moment. A potem narzuciła płaszcz i potrząsnęła głową. Nie powiedziała. Jestem umówiona. Przecież wiesz dodała, widząc, że przyjaciółka nie rozumie. Z lekarzem. Twarz Geraldine spochmurniała. Jak zwykle z tego samego powodu? Tak skinęła głową Laura wdzięczna, że Geraldine nie wypowiedziała znienawidzonego słowa. Wciąż z powodu tej sprawy. Geraldine głęboko zaczerpnęła powietrza. Jest tak źle? Zanim Laura zdążyła odpowiedzieć, szum rozmów w fo yer rozdarł zrozpaczony kobiecy głos: Nie możesz mnie zostawić! krzyczała. Należymy do siebie! Nawet jeśli już ze mną nie sypiasz! Kobieta mówiła po francusku, ale nawet Laura znała francuski na tyle, żeby zrozumieć. Odwróciła się zdumiona. W szklanych drzwiach łączących część wystawową galerii z holem stał Harry Winter. Na podłodze przed nim klęczał elf. Kobieta miała teraz na sobie obcisłą sukienkę w kolorze ognistej czerwieni, z rozcięciem od biustu do kolan, w której była równie naga jak wcześniej w przezroczystej jedwabnej szacie. Jej wspaniałe loki były potargane, a przerażone oczy pełne łez. Podczas gdy pozostali goście wystawy zachowywali się tak, jakby nic się nie stało, ze wzmożoną uwagą zajmując się swoją garderobą, Laura nie mogła oderwać wzroku od kobiety, która obiema rękoma obejmowała nogi Harry ego Wintera niczym niewolnica z Orientu. Błagam, nie zostawiaj mnie samej! Kocham cię! Ponad życie! 16

9 Dlaczego płaczesz? odparł Harry Winter, także po francusku, delikatnie ujmując jej dłonie, żeby pomóc jej wstać z podłogi. Nauczyłem cię wszystkiego, czym jest miłość. Ale ja muszę ci coś powiedzieć! Coś pięknego! Nie, Florence. Nasz czas minął. Jesteś młoda i piękna, możesz przebierać pośród mężczyzn. Wstań więc i weź się do roboty! Laura była oburzona. Jak ten człowiek mógł publicznie mówić o tak intymnych sprawach? Jednocześnie była zafascynowana jego nikczemnością. Cóż za wolny duch Gdy nadal próbowała uporządkować swoje odczucia, Harry Winter odwrócił się plecami do elfa i podszedł do niej. Choć oczekuje na mnie pewien profesor powiedział, znów swoim koszmarnym angielskim to jednak wolałbym spędzić ten wieczór z panią, panno Paddington. Czy mogę zaprosić panią na lunch? Laura nie zastanawiała się ani chwili. Ależ oczywiście powiedziała. Pod warunkiem, że to nie będzie francuska restauracja. Och, nie lubi pani dobrego jedzenia? Cudownie, ja też! Ukłonił się i podał jej ramię. Lecz Geraldine ją przytrzymała. Zapomniałaś, że jesteś umówiona? Laura z powagą popatrzyła na swoją przyjaciółkę, potem na Harry ego Wintera, który obdarzył ją ironicznym spojrzeniem, nie martwiąc się wcale o elfa, który zniknął właśnie w galerii z głośnym szlochaniem. Laura poczuła, jak jej serce raduje się, choć jednocześnie była niemal sparaliżowana strachem. Chciała, musiała poznać tego mężczyznę! To był właśnie ten mężczyzna, na którego czekała od zawsze. A więc, panno Paddington? Lekarz poczeka poinformowała przyjaciółkę. A potem zwróciła się do Harry ego Wintera. Dlaczego wciąż tu stoimy? zapytała i wzięła go pod ramię. Chodźmy! Znam wspaniały 17

10 lokal, całkiem blisko. Z tak okropnym angielskim jedzeniem, że będziemy mogli rozmawiać bez przeszkód. 4 Restauracja okazała się zatłoczonym, głośnym pubem, w którym serwowano do wyboru rybę z frytkami lub rostbef w sosie miętowym. Harry i Laura zdecydowali się na rybę z frytkami. To był dobry wybór. Choć siedzieli przy stole już ponad godzinę, ani minuty nie zmarnowali na jedzenie. Ależ państwo niczego nie tknęli stwierdził kelner, który przyniósł im kawę. Harry opróżnił swój talerz do kubełka od szampana, nawet na sekundę nie spuszczając wzroku z Laury. Nie słyszał ani hałasów przy barze, ani brzęku talerzy przy sąsiednich stolikach. Wystarczało mu to, że patrzy. Laura była przepyszną miniaturą, tak piękną, jakby sam stworzył ją w jednym ze swych snów: jasna, owalna twarz, dwoje dużych czarnych oczu, pełne, ciemnoczerwone usta, które układały się w najczarowniejszy uśmiech, jaki kiedykolwiek widział. Lecz przede wszystkim fascynował go naiwny, a jednocześnie bezwstydny sposób, w jaki się poruszała, w jaki raz po raz zdmuchiwała ciemne loki z czoła, jakby mogła w ten sposób przepędzić całą rzeczywistość. Była Wietrzną Narzeczoną kobietą-dzieckiem i femme fatale w jednym. Mój Boże, jakąż rozkoszą byłoby złamanie ślubowania z tą istotą Nie boi się pan wdawać w spory Bogiem? Albo z policją? zapytała. Mówiła niemal niezrozumiałą mieszaniną angielskiego i francuskiego. Jednak Harry emu zdawała się ona nigdy niesłyszanym językiem. Jej ciemny, chropawy głos brzmiał tak, jakby 18

11 zawierało się w nim nieskończone bogactwo doświadczeń. A przy tym miała najwyżej dwadzieścia lat. Bóg to mój stary kumpel odparł. Spotykamy się raz na tydzień, żeby pograć w szachy. Choć ten gnojek ciągle szachruje. W takim razie nie mogę się doczekać, co powie następnym razem na temat pańskiego wystąpienia w galerii. Kto nie ma odwagi wchodzić w spory z Bogiem, nie może być artystą. A kto się boi policji, nie nadaje się nawet do malowania ścian. Harry wypił łyk kawy, a potem zmienił temat. Zresztą jest mi pani winna pewne wyjaśnienie. Kogo miała pani na myśli, mówiąc: Wielki Mag? Laura wahała się przez chwilę. Harry z zachwytem stwierdził, że się zaczerwieniła. To sen z mojego dzieciństwa wyjaśniła. Niemal każdej nocy we śnie ukazywał mi się Wielki Mag. Niczego bardziej nie pragnęłam, niż żeby mnie uwolnił z mojego ciała. I przemienił w dzikiego konia, albo przynajmniej w chłopca. Cudowny motyw do obrazu. Zachwycony Harry chwycił ją za rękę. Próbowała to pani namalować? Skąd pan wie, że jestem malarką? zapytała. Harry nie wiedział tego, miał tylko taką nadzieję. Zdradza panią pani skóra powiedział. Zbyt często ma kontakt z terpentyną. Jej ciepła, sucha dłoń leżała w jego ręku, Laura nawet nie próbowała jej zabrać. Najchętniej by ją pocałował. Lecz wiedział, co by się wówczas stało. Odłożył więc grzecznie jej dłoń z powrotem na stół. Niech mi pani opowie o swoim malarstwie. Jakie są pani ulubione motywy, oczywiście poza rybą z frytkami? Profesor Bonenfant pozwala nam malować tylko jabłka odpowiedziała, patrząc na swą osamotnioną dłoń. Wciąż to samo jabłko, aż całkiem się pomarszczy i zgnije. A potem następne. I co to ma niby oznaczać? zapytał Harry. 19

12 Laura spojrzała na niego z uśmiechem. Najwyraźniej zrozumiała aluzję. Dlaczego właściwie złożył pan to śmieszne ślubowanie? zapytała. Dlatego że jest pan już taki stary? Wtedy nie mógłbym być z tego dumny westchnął. Nie, wręcz przeciwnie. Mam dosyć tego, że ciągle rządzi mną Dada. Gówno go obchodzi mój wiek. Nigdy nie daje spokoju, wciąż poszukuje. Dada? Laura zmarszczyła czoło. Moje alter ego. Ptasia istota na moich obrazach. Poza tym Ale tego nie mogę powiedzieć, nie rumieniąc się. I znów ten uśmiech rozjaśnił jej twarz. Już rozumiem. Niech spoczywa w pokoju Harry był teraz tak oczarowany, że musiał wcisnąć sobie dłonie pod uda. Uwaga: ryzyko wzwodu! Tylko nad oczami nie mógł zapanować. Chociaż chciał odwrócić spojrzenie, jego wzrok przyssał się do Laury. Jak ona całuje? Czy jak gołąbek, bez żadnych podtekstów? A może preferuje światowe pocałunki? Czytała już pani może coś Zygmunta Freuda? zapytał. Nie, ale tym przyjemniej jest o nim rozmawiać. Więc nie muszę pani tłumaczyć, co to sublimacja powiedział. Przez całe życie marnowałem siły na miłość, a teraz chcę się w końcu skoncentrować na mojej sztuce. I mojej misji. Hiszpańscy bojownicy o wolność potrzebują moich obrazów. Chodzi panu o to, że potrafi pan to, co zakonnicy? A co pani wie o zakonnikach? Wychowałam się w klasztorze. Przez jakiś czas chciałam nawet zostać mniszką. Mniszką albo świętą. Ale wyrzucili mnie ze szkoły. Uznali, że nie da się mnie wychować. Uważali mnie za głupka, bo ciągle pisałam pismem lustrzanym. Laura zdmuchnęła sobie lok z czoła. Mimo że siedzimy tu już ponad dwie godziny, pan wciąż nie złożył mi żadnej propozycji. Co jest powodem pańskiej nieuprzejmości? 20

13 Harry głośno się roześmiał. To nic osobistego odparł. Tylko że miłość nie może mi już nic zaoferować. Przeżyłem już wszystko, co można przeżyć w tej dziedzinie. Jedyną przygodą, która jeszcze mnie interesuje, jest sztuka. Zapalił papierosa. Czy zrobił na niej wrażenie? Laura, nie pytając, wzięła sobie papierosa z jego papierośnicy, zapaliła go jego zapalniczką i zaczęła palić jednocześnie z nim. Mówi pan to naprawdę na poważnie? zapytała i dmuchnęła mu dymem prosto w twarz, nie spuszczając z niego wzroku. Harry znał tę grę. Już jego matka, gdy tylko podejrzewała, że będzie kłamał, zmuszała go, żeby patrzył jej w oczy, i za każdym razem wytrzymywał to spojrzenie, tak że musiała mu uwierzyć nieważne, czy kłamał, czy mówił prawdę. Jednak spojrzenie wielkich czarnych oczu dziecka, którym sprawdzała go teraz Laura, było o wiele trudniejsze do wytrzymania. Miał nieprzyjemnie przeczucie, że ta dziewczyna doskonale wie to, czego on nie wie wcale, a mianowicie, czego tak właściwie od niej chce. I pani o to pyta, choć była pani na mojej wystawie? odparł. Każdy mój obraz to dowód na to, jak bardzo jestem poważny. Laura wzruszyła ramionami. Nie byłam na żadnej wystawie. Chce mnie pani obrazić? wykrzyknął tak głośno, że kilka głów obróciło się w ich stronę. A więc co pani robiła całe przedpołudnie w galerii? Zaciągnęła się papierosem. Nie spuszczając z niego wzroku, wyjaśniła: Spacerowałam po pańskiej duszy. Na moment odebrało mu mowę. Jeszcze nigdy żaden krytyk nie napisał niczego tak inteligentnego na temat jego wystawy. Był tak uszczęśliwiony jej odpowiedzią, jakby go pocałowała nie jak gołąbek, tylko bardzo światowo. Milczał przez chwilę, żeby napawać się czarem jej słów. 21

14 I? zapytał w końcu. Czy to nie ciekawsze niż wymiana płynów ustrojowych? Twarz Laury wciąż niczego nie zdradzała. A czy sztuka nie obejmuje i tego, i tego? I znów Harry emu zabrakło słów. Czy to diabeł ukazał mu się w postaci tej dziewczyny, żeby go wodzić na pokuszenie? To, co mówiła Laura, wprost idealnie odzwierciedlało jego własną koncepcję sztuki i życia. Każdy obraz, który można było uznać za prawdziwy, nie był niczym innym jak sennym widziadłem swego stwórcy. Jeszcze większe wrażenie zrobiło na nim jednak to, że Laura zdawała się w ogóle nie być świadoma znaczenia tego, co tak mimochodem rzuciła. Niczym dziecko, które z lunatyczną pewnością rozwiązuje najtrudniejsze matematyczne równania, nie mając najmniejszego pojęcia o swoim geniuszu. Skąd pani to wszystko wie? zapytał. Od swojego profesora od jabłek? Jest pani o wiele za młoda na takie sprawy. Laura wyjęła łyżkę ze słoika z musztardą i zaczęła malować nią coś na serwetce. Gdy zobaczyłam pańskie obrazy powiedziała bardziej do siebie niż do niego to czułam, jakbym je już wcześniej znała. Jakbym wkraczała do świata, w którym się już dawno urodziłam. Przez chwilę nie mówiła nic, malując w milczeniu, jakby nie było tam nikogo innego. Mogę zobaczyć? zapytał Harry, gdy skończyła rysunek musztardą. Bez słowa przesunęła serwetkę w jego stronę. Jej rysunek przedstawiał mężczyznę z rozwianymi włosami. Na wysokości serca w jego piersi lśnił księżyc, który oświetlał ciemny, poprzedzielany szczelinami krajobraz, gdzie trzepoczące skrzydłami czaple połykały jadowite żmije. Zasługuje pani na lepsze wykształcenie niż malowanie jabłek stwierdził Harry. Z podniecenia całkiem zapomniał o pa- 22

15 leniu. Popiół niczym gąsienica zwisał z jego papierosa, a żar dochodził już niemal do filtra. O czym pan myśli? zapytała. O tym, jak możemy wykorzystać czas odparł. Będę w Anglii jeszcze przez tydzień. Co pani proponuje? Tydzień? Laura zawahała się przez moment. W takim razie koniecznie musi pan zobaczyć Kornwalię. Dobrze powiedział Harry. Zgasił papierosa i wstał. Kiedy jedziemy? Już teraz? Właściciel galerii pożyczył mi swój samochód. Stoi w garażu przy Piccadilly Circus. Wydaje mi się, że to niedaleko stąd. Oczekiwał sprzeciwu, może nawet oburzenia. Ale Laura miała tylko jedną wątpliwość: A Florence? Harry podszedł z boku stołu, żeby odsunąć jej krzesło, i uśmiechnął się do niej najwspanialej jak potrafił. Jaka Florence? odpowiedział pytaniem. Jestem wolnym człowiekiem. 5 Jeszcze tej samej nocy przybyli do Kornwalii. Pensjonat, do którego zmierzali, tkwił uczepiony skalistego klifu wysoko nad morzem niczym gołębie gniazdo. Oferował trzy pokoje. Potrzebowali dziesięciu minut, żeby dzwonkiem wywołać gospodarza z łóżka. A teraz stali przy recepcji. Gdy Harry wypełniał formularze meldunkowe, Laura sięgnęła po telefon i poprosiła o połączenie z Londynem. Na miłość boską, gdzie ty jesteś? Głos jej matki, który słychać było tak głośno i wyraźnie, jakby stała tuż obok, niemal przechodził w dyszkant. Laura 23

16 odsunęła słuchawkę od ucha, żeby nie uszkodzić sobie błony bębenkowej. W Cow s Creek. Nic nie poradzę na to, że ta miejscowość tak się nazywa. Masz natychmiast wracać! Ten tak zwany artysta to zwykły zboczeniec! Ojciec i ja zasięgnęliśmy informacji. Nie rozumiem cię, mamo. Straszne szumy na linii. Ale nie martw się. Mamy z Geraldine pokój tylko dla nas. Poza tym są tu wszyscy studenci z mojej grupy. Pan Amrose, brat właściciela galerii, wiesz który, ma tutaj pensjonat. Powiedziałam, że masz natychmiast wracać! Jak twój ojciec się o tym dowie, to strach nawet pomyśleć! Dostanie zawału serca! Okropne mamy połączenie, mamo, prawie wcale cię nie słyszę. Jeśli jutro nie będziesz z powrotem, powiem twojemu ojcu. To ty będziesz go miała na sumieniu! Chcesz tego? Muszę kończyć, mamo. Odezwę się do was znowu, najpóźniej za tydzień. Nie czekając na odpowiedź matki, Laura odwiesiła słuchawkę na widełki. To już załatwione! Tylko co będzie dalej? Potrzebujemy dwóch pokoi powiedział Harry swoim koszmarnym angielskim. Gospodarz, ziewając, sięgnął do półki z kluczami. Jego szlafrok był w takie same żółto-czerwone pasy jak tapety za recepcją. Dwa pokoje? zapytała Laura. Jest pan malarzem pokojowym, który boi się policji? Harry bez słowa podał jej pióro. Laura zmarszczyła czoło. Czy on naprawdę chce, żeby spali w osobnych pokojach? A może chce tylko zachować pozory? Niepewnie podpisała formularz wystawiony na jej nazwisko. Wąskie schody, oświetlone słabym światłem migoczącej lampki, prowadziły na pierwsze piętro. Na podeście gospodarz otworzył drzwi do dwóch sąsiadujących ze sobą pokoi, a potem ulotnił się z drwiącym uśmieszkiem. Czarny kot obserwował ich 24

17 ze swojego miejsca do spania na ławce. Laura poczuła, że wilgotnieją jej dłonie. Jaki pretekst wymyśli Harry, żeby wejść z nią do jej pokoju? Nagle ogarnął ją lęk. Temu mężczyźnie rzucały się do stóp przepiękne półnagie kobiety, a ona była tylko niedoświadczoną dziewczyną. Życzę pani miłej nocy powiedział Harry. Słucham? Laurze wydało się, że się przesłyszała. Może spotkamy się w naszych snach. Zanim zdążyła cokolwiek odpowiedzieć, zniknął w swoim pokoju razem z kotem, który przemknął tuż za nim przez szparę w drzwiach. Zaraz potem zamknął od środka drzwi na klucz. Laura popatrzyła na zamknięte drzwi, odczuwając jednocześnie ulgę i rozczarowanie. Czy on robił sobie z niej żarty? Skonsternowana weszła do swojego pokoju. W środku czuć było pastę do podłogi i świeżo wypraną pościel, a nad łóżkiem, na bielonej wapnem ścianie, wisiał mały czarny krucyfiks stanowiący jedyną ozdobę pokoju. Gospodarze musieli być katolikami. Laura zsunęła buty i nadstawiła uszu. Czy także powinna przekręcić klucz w drzwiach? Jeśli zamknie drzwi, będzie musiał pukać. A wtedy będzie mogła zwlekać z otworzeniem, ile będzie chciała, o ile w ogóle będzie mu chciała otworzyć. Podobała jej się myśl, że będzie go trzymać w niepewności. Jeśli jednak zamknie, może się zdarzyć, że uzna ją za pruderyjną wychowankę klasztornej szkoły i natychmiast się wycofa. Co ona ma, do diabła, zrobić? Kiedy odkrywała łóżko, usłyszała za ścianą kroki. Najwyraźniej jeszcze nie położył się spać. Podczas gdy w pokoju obok trzeszczały deski podłogi, Laura z każdym jego krokiem odczuwała na zmianę strach i odwagę. Nie, nie zamknie drzwi na klucz. Zgasiła światło, rozebrała się do naga i wślizgnęła pod kołdrę. Jej oczy stopniowo przyzwyczajały się do ciemności. Czuła na skórze szorstkie płótno, a jej ciało ogarnęło cudowne pod- 25

18 niecenie. Czy to wszystko było prawdziwe i rzeczywiste? Ona w pustym pensjonacie, razem z Harrym Winterem? A może to wszystko tylko jej się śni i zaraz się obudzi w swoim panieńskim pokoju, w ponurym, groźnym pałacu swoich rodziców? Srebrzyste światło księżyca wpadało do jej pokoju, nocna bryza za oknem delikatnie wydymała zasłony. Od strony plaży dochodził szum morskiej kipieli, podczas gdy tuż obok deski wciąż skrzypiały pod krokami mężczyzny, którego poznała zaledwie kilka godzin temu. Kim był ten mężczyzna? Czy naprawdę był Wielkim Magiem, który ją uwolni? Od jej ciała i małego, nędznego życia? A może był zwykłym zboczeńcem, jak powiedziała jej matka? Z cichym szczęknięciem zegar w głębi domu zaczął wybijać godzinę. Ziewnąwszy błogo, Laura naciągnęła sobie kołdrę na ramiona. Była tak zmęczona, że musiała zamknąć oczy. Nie spała od dwudziestu godzin. Obrazy minionego dnia pojawiały się w niej, jakby przychodziły z innego świata. Wężowy taniec elfa Żal na twarzy kobiety, gdy całowała Priapa Te niewiarygodnie jasne, niemal lodowato błękitne oczy, którymi Harry Winter prześwietla ludzi Jego słowa o Dadzie i Bogu Wspomnienia odbijały się w Laurze echem niczym w nowym, nieużywanym jeszcze instrumencie, z którego wydobyto dopiero pierwsze dźwięki. Nagle zrobiło jej się za gorąco, niecierpliwym gestem ściągnęła z siebie kołdrę. Słyszała, że erotyczne przyciąganie to proces chemiczny, jednak ta chemia była właściwie alchemią, a na tym mag z pewnością się zna. Przypomniał jej się złożony przez niego ślub. Czy złamie go dla niej? Nie miała odwagi, żeby to sobie wyobrazić, ale nie mogła też myśleć o niczym innym. Poczułaby się jak królowa. Lauro? Cicho zastukano do drzwi. Przerażona usiadła na łóżku. Na zewnątrz świtał już nowy dzień. Czyżby zasnęła? 26

19 Lauro Powtarzając jej imię, uchylił nieco drzwi. Laura zagryzła wargę. Dlaczego nie rozbrzmiewają fanfary? Dlaczego nie słychać bębnów? Drżąc, sięgnęła po zwinięte prześcieradło, żeby okryć swą nagość. Lecz gdy tylko uniosła dłoń, natychmiast ją opuściła. Nie, jeśli ma przez tego mężczyznę stać się królową, to chce go przyjąć jak królowa. Choć całe jej ciało pokryła gęsia skórka, wyprostowała się ze skrzyżowanymi nogami na materacu i z uniesioną głową popatrzyła na drzwi. Nie wstydzi się pani? dobiegł przez szparę w drzwiach szept. Wiem, że jest pani naga. Laura głęboko zaczerpnęła powietrza. A wtedy drzwi się otworzyły i Harry wszedł do środka. Lecz zamiast na nią popatrzeć, zasłonił sobie jedną ręką oczy, a drugą rzucił jej płaszcz, który po przyjeździe zostawiła w recepcji. Proszę, niech się pani ubierze powiedział. Muszę coś pani pokazać. Czekam tu już tak długo. Powiedziawszy to, wyszedł z powrotem na korytarz i zamknął za sobą drzwi. Gnojek! Przeklinając cicho, Laura sięgnęła po ubranie. Zboczeniec. Akurat! 6 Harry Winter czekał na zewnątrz w blasku świtu. Otulony swoją czarną peleryną, opierał się o spryskanego błotem vauxhalla właściciela galerii i palił papierosa. Och, mniszka powiedział ze swoim ironicznym uśmiechem, gdy pojawiła się w drzwiach, i wyrzucił papierosa. Aż się raduje me katolickie serce! 27

Przygody Jacka- Część 1 Sen o przyszłości

Przygody Jacka- Część 1 Sen o przyszłości Przygody Jacka- Część 1 Sen o przyszłości Rozdział 1 Park Cześć, jestem Jacek. Wczoraj przeprowadziłem się do Londynu. Jeszcze nie znam okolicy, więc z rodzicami Magdą i Radosławem postanowiliśmy wybrać

Bardziej szczegółowo

Joanna Charms. Domek Niespodzianka

Joanna Charms. Domek Niespodzianka Joanna Charms Domek Niespodzianka Pomysł na lato Była sobie panna Lilianna. Tak, w każdym razie, zwracała się do niej ciotka Małgorzata. - Dzień dobry, Panno Lilianno. Czy ma Panna ochotę na rogalika z

Bardziej szczegółowo

Zuźka D. Zołzik idzie do zerówki

Zuźka D. Zołzik idzie do zerówki BARBARA PARK Zuźka D. Zołzik idzie do zerówki Przełożyła Magdalena Koziej Ilustrowała Denise Brunkus Nasza Księgarnia Cody emu, który spóźnił się na autobus i zainspirował mnie do napisania tej książki

Bardziej szczegółowo

BURSZTYNOWY SEN. ALEKSANDRA ADAMCZYK, 12 lat

BURSZTYNOWY SEN. ALEKSANDRA ADAMCZYK, 12 lat BURSZTYNOWY SEN ALEKSANDRA ADAMCZYK, 12 lat Jestem bursztynnikiem. Myślę, że dobrym bursztynnikiem. Mieszkam w Gdańsku, niestety, niewiele osób mnie docenia. Jednak jestem znany z moich dziwnych snów.

Bardziej szczegółowo

Anioł Nakręcany. - Dla Blanki - Tekst: Maciej Trawnicki Rysunki: Róża Trawnicka

Anioł Nakręcany. - Dla Blanki - Tekst: Maciej Trawnicki Rysunki: Róża Trawnicka Maciej Trawnicki Anioł Nakręcany - Dla Blanki - Tekst: Maciej Trawnicki Rysunki: Róża Trawnicka Wersja Demonstracyjna Wydawnictwo Psychoskok Konin 2018 2 Maciej Trawnicki Anioł Nakręcany Copyright by Maciej

Bardziej szczegółowo

Szczęść Boże, wujku! odpowiedział weselszy już Marcin, a wujek serdecznie uściskał chłopca.

Szczęść Boże, wujku! odpowiedział weselszy już Marcin, a wujek serdecznie uściskał chłopca. Sposób na wszystkie kłopoty Marcin wracał ze szkoły w bardzo złym humorze. Wprawdzie wyjątkowo skończył dziś lekcje trochę wcześniej niż zwykle, ale klasówka z matematyki nie poszła mu najlepiej, a rano

Bardziej szczegółowo

ROZPACZLIWIE SZUKAJĄC COPYWRITERA. autor Maciej Wojtas

ROZPACZLIWIE SZUKAJĄC COPYWRITERA. autor Maciej Wojtas ROZPACZLIWIE SZUKAJĄC COPYWRITERA autor Maciej Wojtas 1. SCENA. DZIEŃ. WNĘTRZE. 2 Biuro agencji reklamowej WNM. Przy komputerze siedzi kobieta. Nagle wpada w szał radości. Ożesz japierdziuuuuu... Szefie!

Bardziej szczegółowo

Zaimki wskazujące - ćwiczenia

Zaimki wskazujące - ćwiczenia Zaimki wskazujące - ćwiczenia Mianownik/ Nominative I. Proszę wpisać odpowiedni zaimek wskazujący w mianowniku: ten, ta, to, ci, te 1. To jest... mężczyzna, którego wczoraj poznałem. 2. To jest... dziecko,

Bardziej szczegółowo

AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr )

AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr ) AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr 4-5 2009) Ten popularny aktor nie lubi udzielać wywiadów. Dla nas jednak zrobił wyjątek. Beata Rayzacher:

Bardziej szczegółowo

Jesper Juul. Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem

Jesper Juul. Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem Jesper Juul Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem Dzieci od najmłodszych lat należy wciągać w proces zastanawiania się nad różnymi decyzjami i zadawania sobie pytań w rodzaju: Czego chcę? Na co

Bardziej szczegółowo

Przedstawienie. Kochany Tato, za tydzień Dzień Ojca. W szkole wystawiamy przedstawienie. Pani dała mi główną rolę. Będą występowa-

Przedstawienie. Kochany Tato, za tydzień Dzień Ojca. W szkole wystawiamy przedstawienie. Pani dała mi główną rolę. Będą występowa- Przedstawienie Agata od kilku dni była rozdrażniona. Nie mogła jeść ani spać, a na pytania mamy, co się stało, odpowiadała upartym milczeniem. Nie chcesz powiedzieć? mama spojrzała na nią z troską. Agata

Bardziej szczegółowo

Spis treści. Od Petki Serca

Spis treści. Od Petki Serca CZ. 2 1 2 Spis treści Od Petki Serca ------------------------------------------------------------------------------3 Co jest najważniejsze? ----------------------------------------------------------------------------------------------4

Bardziej szczegółowo

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze. Przedmowa Kiedy byłem mały, nawet nie wiedziałem, że jestem dzieckiem specjalnej troski. Jak się o tym dowiedziałem? Ludzie powiedzieli mi, że jestem inny niż wszyscy i że to jest problem. To była prawda.

Bardziej szczegółowo

KATARZYNA POPICIU WYDAWNICTWO WAM

KATARZYNA POPICIU WYDAWNICTWO WAM KATARZYNA ŻYCIEBOSOWSKA POPICIU WYDAWNICTWO WAM Zamiast wstępu Za każdym razem, kiedy zaczynasz pić, czuję się oszukana i porzucona. Na początku Twoich ciągów alkoholowych jestem na Ciebie wściekła o to,

Bardziej szczegółowo

Prywatny Rubikon. Esterko zaczął po chwili niepewnie

Prywatny Rubikon. Esterko zaczął po chwili niepewnie Prywatny Rubikon Ten dzień miał być inny, szczególny. W tym dniu miała się rozstrzygnąć jego przyszłość. Nigdy jeszcze w jego życiu nie zależało tak wiele od tak niewielu słów i tak niewielu minut. Jednak

Bardziej szczegółowo

Rozumiem, że prezentem dla pani miał być wspólny wyjazd, tak? Na to wychodzi. A zdarzały się takie wyjazdy?

Rozumiem, że prezentem dla pani miał być wspólny wyjazd, tak? Na to wychodzi. A zdarzały się takie wyjazdy? Praga Cieszyłam się jak dziecko. Po tylu latach Doczekałam się. Mój mąż spytał mnie: Jaki chcesz prezent na rocznicę?. Czy chce pani powiedzieć, że nigdy wcześniej? Jakby pan wiedział, przez pięćdziesiąt

Bardziej szczegółowo

Copyright 2015 Monika Górska

Copyright 2015 Monika Górska 1 To jest moje ukochane narzędzie, którym posługuję się na co dzień w Fabryce Opowieści, kiedy pomagam swoim klientom - przede wszystkim przedsiębiorcom, właścicielom firm, ekspertom i trenerom - w taki

Bardziej szczegółowo

Miłosne Wierszyki. Noc nauczyła mnie marzyć. Gwiazdy miłością darzyć. Deszcz nauczył mnie szlochać A ty nauczyłeś mnie kochać!

Miłosne Wierszyki. Noc nauczyła mnie marzyć. Gwiazdy miłością darzyć. Deszcz nauczył mnie szlochać A ty nauczyłeś mnie kochać! Miłosne Wierszyki Noc nauczyła mnie marzyć. Gwiazdy miłością darzyć. Deszcz nauczył mnie szlochać A ty nauczyłeś mnie kochać! Miłość jedyna jest Miłość nie zna końca Miłość cierpliwa jest zawsze ufająca

Bardziej szczegółowo

Czy na pewno jesteś szczęśliwy?

Czy na pewno jesteś szczęśliwy? Czy na pewno jesteś szczęśliwy? Mam na imię Kacper i mam 40 lat. Kiedy byłem małym chłopcem nigdy nie marzyłem o dalekich podróżach. Nie fascynował mnie daleki świat i nie chciałem podróżować. Dobrze się

Bardziej szczegółowo

JĘZYK. Materiał szkoleniowy CENTRUM PSR. Wyłącznie do użytku prywatnego przez osoby spoza Centrum PSR

JĘZYK. Materiał szkoleniowy CENTRUM PSR. Wyłącznie do użytku prywatnego przez osoby spoza Centrum PSR AKCEPTACJA - ZROZUMIENIE K: (mówiąc bardzo podniesionym tonem) Co wy tutaj sobie myślicie? Że nie mam co robić, tylko tracić czas! T: Wydaje mi się, że jest Pan zdenerwowany! Ma Pan wiele rzeczy do robienia,

Bardziej szczegółowo

BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK

BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK Opracowała Gimnazjum nr 2 im. Ireny Sendlerowej w Otwocku Strona 1 Młodzież XXI wieku problemy stare, czy nowe, a może stare po nowemu? Co jest największym

Bardziej szczegółowo

BEZPIECZNY MALUCH NA DRODZE Grażyna Małkowska

BEZPIECZNY MALUCH NA DRODZE Grażyna Małkowska BEZPIECZNY MALUCH NA DRODZE Grażyna Małkowska spektakl edukacyjno-profilaktyczny dla najmłodszych. (Scenografia i liczba aktorów - zależne od wyobraźni i możliwości technicznych reżysera.) Uczeń A - Popatrz

Bardziej szczegółowo

i na matematycznej wyspie materiały dla ucznia, klasa III, pakiet 3, s. 1 KARTA:... Z KLASY:...

i na matematycznej wyspie materiały dla ucznia, klasa III, pakiet 3, s. 1 KARTA:... Z KLASY:... polonistyczna Ad@ i J@ś na matematycznej wyspie materiały dla ucznia, klasa III, pakiet, s. Nasze szkolne sprawy Przeczytajcie tekst opowiadania z podziałem na role. Zwróć uwagę na zachowanie bohaterów.

Bardziej szczegółowo

30-dniowe #FajneWyzwanie Naucz się prowadzić Dziennik!

30-dniowe #FajneWyzwanie Naucz się prowadzić Dziennik! 30-dniowe #FajneWyzwanie Naucz się prowadzić Dziennik! Witaj w trzydziestodniowym wyzwaniu: Naucz się prowadzić dziennik! Wydrukuj sobie cały arkusz, skrupulatnie każdego dnia uzupełniaj go i wykonuj zadania

Bardziej szczegółowo

PROGRAM WARSZTATÓW ROZWOJOWYCH DLA KOBIET PROGRAM WARSZTATÓW ROZWOJOWYCH DLA KOBIET

PROGRAM WARSZTATÓW ROZWOJOWYCH DLA KOBIET PROGRAM WARSZTATÓW ROZWOJOWYCH DLA KOBIET 1 / 1 1 PROGRAM WARSZTATÓW ROZWOJOWYCH DLA KOBIET 2 / 1 1 CZĘŚĆ PIERWSZA: OGARNIJ, CZEGO TY W OGÓLE CHCESZ?! Jaki jest Twój cel? Czy potrafisz sobie odpowiedzieć, czego dokładnie chcesz? Co jest dla Ciebie

Bardziej szczegółowo

HISTORIA WIĘZIENNEGO STRAŻNIKA

HISTORIA WIĘZIENNEGO STRAŻNIKA HISTORIA WIĘZIENNEGO STRAŻNIKA Tekst biblijny: Dz. Ap. 16,19 36 Tekst pamięciowy: Dz. Ap. 16,31 ( ) Uwierz w Pana Jezusa, a będziesz zbawiony, ty i twój dom. Bóg chce, abyś uwierzył w Jego Syna, Jezusa

Bardziej szczegółowo

Chłopcy i dziewczynki

Chłopcy i dziewczynki Chłopcy i dziewczynki Maja leżała na plaży. Zmarzła podczas kąpieli w morzu i cała się trzęsła. Mama Zuzia owinęła ją ręcznikiem. Maja położyła się na boku i przesypuje piasek w rączce. Słońce razi ją

Bardziej szczegółowo

Z wizytą u Lary koleżanki z wymiany międzyszkolnej r r. Dzień I r.

Z wizytą u Lary koleżanki z wymiany międzyszkolnej r r. Dzień I r. Z wizytą u Lary koleżanki z wymiany międzyszkolnej 29.01.2017r. - 04.02.2017r. Dzień I - 29.01.2017r. O północy przyjechałam do Berlina. Stamtąd FlixBusem pojechałam do Hannoveru. Tam już czekała na mnie

Bardziej szczegółowo

I Komunia Święta. Parafia pw. Bł. Jana Pawła II w Gdańsku

I Komunia Święta. Parafia pw. Bł. Jana Pawła II w Gdańsku I Komunia Święta Parafia pw. Bł. Jana Pawła II w Gdańsku Ktoś cię dzisiaj woła, Ktoś cię dzisiaj szuka, Ktoś wyciąga dzisiaj swoją dłoń. Wyjdź Mu na spotkanie Z miłym powitaniem, Nie lekceważ znajomości

Bardziej szczegółowo

Izabella Mastalerz siostra, III kl. S.P. Nr. 156 BAJKA O WARTOŚCIACH. Dawno, dawno temu, w dalekim kraju istniały następujące osady,

Izabella Mastalerz siostra, III kl. S.P. Nr. 156 BAJKA O WARTOŚCIACH. Dawno, dawno temu, w dalekim kraju istniały następujące osady, Laura Mastalerz, gr. IV Izabella Mastalerz siostra, III kl. S.P. Nr. 156 BAJKA O WARTOŚCIACH Dawno, dawno temu, w dalekim kraju istniały następujące osady, w których mieszkały wraz ze swoimi rodzinami:

Bardziej szczegółowo

ZAGUBIONA KORONA. Autor:,,Promyczki KOT, PONIEWAŻ NICZYM SYRENCE, W WODZIE WYRASTAŁ IM RYBI OGON I MOGLI PRZEMIERZAĆ POD WODĄ CAŁE MORZA I OCEANY.

ZAGUBIONA KORONA. Autor:,,Promyczki KOT, PONIEWAŻ NICZYM SYRENCE, W WODZIE WYRASTAŁ IM RYBI OGON I MOGLI PRZEMIERZAĆ POD WODĄ CAŁE MORZA I OCEANY. ZAGUBIONA KORONA Autor:,,Promyczki DAWNO TEMU W ODLEGŁEJ KRAINIE ŻYŁA SOBIE KRÓLEWNA LIZA ZE SWOIM KOTEM AKWARKIEM. BYŁA TO NIEZWYKŁA KRÓLEWNA I NIEZWYKŁY KOT, PONIEWAŻ NICZYM SYRENCE, W WODZIE WYRASTAŁ

Bardziej szczegółowo

Kurs online JAK ZOSTAĆ MAMĄ MOCY

Kurs online JAK ZOSTAĆ MAMĄ MOCY Często będę Ci mówić, że to ważna lekcja, ale ta jest naprawdę ważna! Bez niej i kolejnych trzech, czyli całego pierwszego tygodnia nie dasz rady zacząć drugiego. Jeżeli czytałaś wczorajszą lekcję o 4

Bardziej szczegółowo

Irena Sidor-Rangełow. Mnożenie i dzielenie do 100: Tabliczka mnożenia w jednym palcu

Irena Sidor-Rangełow. Mnożenie i dzielenie do 100: Tabliczka mnożenia w jednym palcu Irena Sidor-Rangełow Mnożenie i dzielenie do 100: Tabliczka mnożenia w jednym palcu Copyright by Irena Sidor-Rangełowa Projekt okładki Slavcho Rangelov ISBN 978-83-935157-1-4 Wszelkie prawa zastrzeżone.

Bardziej szczegółowo

Magdalena Bladocha. Marzenie... Gimnazjum im. Jana Pawła II w Mochach

Magdalena Bladocha. Marzenie... Gimnazjum im. Jana Pawła II w Mochach Magdalena Bladocha Marzenie... Gimnazjum im. Jana Pawła II w Mochach Dawno, dawno temu, a może całkiem niedawno. Za siedmioma morzami i za siedmioma górami, a może całkiem blisko tuż obok ciebie mieszkała

Bardziej szczegółowo

Copyright 2015 Monika Górska

Copyright 2015 Monika Górska 1 Wiesz jaka jest różnica między produktem a marką? Produkt się kupuje a w markę się wierzy. Kiedy używasz opowieści, budujesz Twoją markę. A kiedy kupujesz cos markowego, nie zastanawiasz się specjalnie

Bardziej szczegółowo

SCENARIUSZ Z UROCZYSTOŚCI Z OKAZJI DNIA MATKI I OJCA

SCENARIUSZ Z UROCZYSTOŚCI Z OKAZJI DNIA MATKI I OJCA SCENARIUSZ Z UROCZYSTOŚCI Z OKAZJI DNIA MATKI I OJCA Temat: Uroczystość z okazji Dnia Matki i Ojca PROGRAM UROCZYSTOŚCI: 1. Wiersz Powitanie Dziś piękny dzień Kochani - to wasze święto kochani więc Was

Bardziej szczegółowo

GRUDZIEŃ Przy okazji rysunku pacjenta Piotra z oddz. X, Zdrowych i Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia. życzy. Andrzej Obuchowicz

GRUDZIEŃ Przy okazji rysunku pacjenta Piotra z oddz. X, Zdrowych i Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia. życzy. Andrzej Obuchowicz PAŹDZIERNIK 2006 Jeżeli wyraz twarzy z ludzkim spojrzeniem przechodzi metamorfozy, dla których warunkiem niezbędnym jest kontekst drugiej twarzy (tej naprzeciwko, obok albo z tyłu), to autorowi udało się

Bardziej szczegółowo

Rozdział II. Wraz z jego pojawieniem się w moim życiu coś umarło, radość i poczucie, że idę naprzód.

Rozdział II. Wraz z jego pojawieniem się w moim życiu coś umarło, radość i poczucie, że idę naprzód. Rozdział II Kupiłam sobie dwa staniki. Jeden biały, z cienkimi ramiączkami, drugi czarny, trochę jak bardotka, cały koronkowy. Czuję się w nim tak, jakby mężczyzna trzymał mnie mocno za piersi. Stanik

Bardziej szczegółowo

I Komunia Święta. Parafia pw. Św. Jana Pawła II Gdańsk Łostowice

I Komunia Święta. Parafia pw. Św. Jana Pawła II Gdańsk Łostowice I Komunia Święta Parafia pw. Św. Jana Pawła II Gdańsk Łostowice 2019 WEJŚĆIE DO KOŚCIOŁA Oto jest dzień, oto jest dzień, Który dał nam Pan, który dał nam Pan. Weselmy się, weselmy się I radujmy się nim

Bardziej szczegółowo

Jak mówić, żeby dzieci się uczyły w domu i w szkole A D E L E F A B E R E L A I N E M A Z L I S H

Jak mówić, żeby dzieci się uczyły w domu i w szkole A D E L E F A B E R E L A I N E M A Z L I S H Jak mówić, żeby dzieci się uczyły w domu i w szkole A D E L E F A B E R E L A I N E M A Z L I S H ZAMIAST ZAPRZECZAĆ UCZUCIOM NAZWIJ JE ZAMIAST -Tu jest za dużo słów. -Bzdura. Wszystkie słowa są łatwe.

Bardziej szczegółowo

Nazywam się Maria i chciałabym ci opowiedzieć, jak moja historia i Święta Wielkanocne ze sobą się łączą

Nazywam się Maria i chciałabym ci opowiedzieć, jak moja historia i Święta Wielkanocne ze sobą się łączą Nazywam się Maria i chciałabym ci opowiedzieć, jak moja historia i Święta Wielkanocne ze sobą się łączą Jako mała dziewczynka miałam wiele marzeń. Chciałam pomagać innym ludziom. Szczególnie starzy, samotni

Bardziej szczegółowo

TEKSTY PISMA ŚW. DO PRACY W GRUPACH ZAWARTOŚĆ KOPERTY NR 2

TEKSTY PISMA ŚW. DO PRACY W GRUPACH ZAWARTOŚĆ KOPERTY NR 2 Załącznik 8 TEKSTY PISMA ŚW. DO PRACY W GRUPACH ZAWARTOŚĆ KOPERTY NR 2 GRUPA I Mk 10,46-52 46 Przyszli do Jerycha. Kiedy wychodził z Jerycha, a z Nim Jego uczniowie i duża gromada, syn Tymeusza, Bartymeusz,

Bardziej szczegółowo

Baśń o Mądrości i Urodzie

Baśń o Mądrości i Urodzie Szkoła Podstawowa nr 3 Sanok 2009 r. Autor Sabina Gilar klasa IV a Baśń o Mądrości i Urodzie 1 2 W dalekiej krainie żyły sobie dwie siostry bliźniaczki Uroda i Mądrość. Mimo tego, że urodziły się tego

Bardziej szczegółowo

Uwaga, niebezpieczeństwo w sieci!

Uwaga, niebezpieczeństwo w sieci! W samo południe 14 Uwaga, niebezpieczeństwo w sieci! przed czytaniem 1. W internecie można znaleźć wiele rzeczy. W internecie, czyli właściwie gdzie? Opracujcie hasło INTERNET na podstawie własnych skojarzeń

Bardziej szczegółowo

Olaf Tumski: Tomkowe historie 3. Copyright by Olaf Tumski & e-bookowo Grafika i projekt okładki: Zbigniew Borusiewicz ISBN

Olaf Tumski: Tomkowe historie 3. Copyright by Olaf Tumski & e-bookowo Grafika i projekt okładki: Zbigniew Borusiewicz ISBN Olaf Tumski Olaf Tumski: Tomkowe historie 3 Copyright by Olaf Tumski & e-bookowo Grafika i projekt okładki: Zbigniew Borusiewicz ISBN 978-83-63080-60-0 Wydawca: Wydawnictwo internetowe e-bookowo Kontakt:

Bardziej szczegółowo

TEST SPRAWDZAJĄCY UMIEJĘTNOŚĆ CZYTANIA ZE ZROZUMIENIEM DLA KLASY IV NA PODSTAWIE TEKSTU PT. DZIEŃ DZIECKA

TEST SPRAWDZAJĄCY UMIEJĘTNOŚĆ CZYTANIA ZE ZROZUMIENIEM DLA KLASY IV NA PODSTAWIE TEKSTU PT. DZIEŃ DZIECKA TEST SPRAWDZAJĄCY UMIEJĘTNOŚĆ CZYTANIA ZE ZROZUMIENIEM DLA KLASY IV NA PODSTAWIE TEKSTU PT. DZIEŃ DZIECKA Drogi uczniu! Instrukcja dla użytkownika testu Najpierw przeczytaj uważnie tekst. Następnie rozwiązuj

Bardziej szczegółowo

Pielgrzymka,18.01. 2013. Kochana Mamo!

Pielgrzymka,18.01. 2013. Kochana Mamo! Pielgrzymka,18.01. 2013 Kochana Mamo! Na początku mego listu chciałbym Ci podziękować za wiedzę, którą mi przekazałaś. Wiedza ta jest niesamowita i wielka. Cudownie ją opanowałem i staram się ją dobrze

Bardziej szczegółowo

Bóg Ojciec kocha każdego człowieka

Bóg Ojciec kocha każdego człowieka 1 Bóg Ojciec kocha każdego człowieka Bóg kocha mnie, takiego jakim jestem. Raduje się każdym moim gestem. Alleluja Boża radość mnie rozpiera, uuuu (słowa piosenki religijnej) SŁOWA KLUCZE Bóg Ojciec Bóg

Bardziej szczegółowo

Mam jednak nadzieję, że te ćwiczenia Ci się przydadzą :)

Mam jednak nadzieję, że te ćwiczenia Ci się przydadzą :) Przygotowałam dla Ciebie trzy ćwiczenia, które mogą pomóc Ci pisać w oryginalny sposób. Niestety, każdy z nas inaczej postrzega oryginalność dlatego ja zajęłam się tylko tym, co udało mi się rozpracować.

Bardziej szczegółowo

Kocham Cię 70 sekund na minutę, 100 minut na godzinę, 40 godzin na dobę, 500 dni w roku...

Kocham Cię 70 sekund na minutę, 100 minut na godzinę, 40 godzin na dobę, 500 dni w roku... Wyznania Wyznania Kocham Cię 70 sekund na minutę, 100 minut na godzinę, 40 godzin na dobę, 500 dni w roku... Wolę być chwilą w Twoim życiu niż wiecznością w życiu innej!!! Nie wiem, czy chcesz ze mną chodzić,

Bardziej szczegółowo

ASERTYWNOŚĆ W RODZINIE JAK ODMAWIAĆ RODZICOM?

ASERTYWNOŚĆ W RODZINIE JAK ODMAWIAĆ RODZICOM? 3 ASERTYWNOŚĆ W RODZINIE JAK ODMAWIAĆ RODZICOM? Czy potrzeby Twoich rodziców są ważniejsze niż Twoje? Czy kłócisz się z mężem o wizyty u mamy i taty? A może masz wrażenie, że Twoi rodzice nie zauważyli,

Bardziej szczegółowo

NASTOLETNIA DEPRESJA PORADNIK

NASTOLETNIA DEPRESJA PORADNIK NASTOLETNIA DEPRESJA PORADNIK Upadłam Nie mogę Nie umiem Wstać Sama po ziemi stąpam w snach Sama, samiutka próbuję wstać. Nie umiem Chcę się odezwać Nie wiem do kogo Sama tu jestem, nie ma nikogo Wyciągam

Bardziej szczegółowo

Na skraju nocy & Jarosław Bloch Rok udostępnienia: 1994

Na skraju nocy & Jarosław Bloch Rok udostępnienia: 1994 Na skraju nocy & Jarosław Bloch Rok udostępnienia: 1994 NA SKRAJU NOCY Moje obrazy Na skraju nocy widziane oczyma dziecka Na skraju nocy życie wygląda inaczej Na moich obrazach...w nocy Życie w oczach

Bardziej szczegółowo

Opowiedziałem wam już wiele o mnie i nie tylko. Zaczynam opowiadać. A było to tak...

Opowiedziałem wam już wiele o mnie i nie tylko. Zaczynam opowiadać. A było to tak... Wielka przygoda Rozdział 1 To dopiero początek Moja historia zaczęła się bardzo dawno temu, gdy wszystko było inne. Domy były inne zwierzęta i ludzie też. Ja osobiście byłem inny niż wszyscy. Ciągle bujałem

Bardziej szczegółowo

Katarzyna Michalec. Jacek antyterrorysta

Katarzyna Michalec. Jacek antyterrorysta Katarzyna Michalec Jacek antyterrorysta Copyright by Katarzyna Michalec & e-bookowo Grafika na okładce: shutterstock Projekt okładki: e-bookowo & Katarzyna Michalec ISBN 978-83-7859-431-4 Wydawca: Wydawnictwo

Bardziej szczegółowo

BAJKA O PRÓCHNOLUDKACH I RADOSNYCH ZĘBACH

BAJKA O PRÓCHNOLUDKACH I RADOSNYCH ZĘBACH PREZENTUJE: BAJKA O PRÓCHNOLUDKACH I RADOSNYCH ZĘBACH SCENARIUSZ I RYSUNKI: DOROTA MILCZARSKA CZEŚĆ, pewnie często słyszysz, że mycie zębów jest bardzo ważne, no i że musimy to robić najlepiej po każdym

Bardziej szczegółowo

Scena w pokoju terapeutycznym. Zuza wchodzi na scenę, gdzie czeka na nią czytająca książkę zaprzyjaźniona terapeutka- Blanka.

Scena w pokoju terapeutycznym. Zuza wchodzi na scenę, gdzie czeka na nią czytająca książkę zaprzyjaźniona terapeutka- Blanka. Scena w pokoju terapeutycznym. wchodzi na scenę, gdzie czeka na nią czytająca książkę zaprzyjaźniona terapeutka-. Witaj Zuzka, siadaj. Co cię do mnie sprowadza? Nastolatka znajduje sobie miejsce na podłodze

Bardziej szczegółowo

Przez wiele lat szłam bezdrożami Nie znając lepszych w życiu dróg Widziałam smutne serca I płynące strugi łez Przyszedłeś Ty i wyschły wszystkie łzy

Przez wiele lat szłam bezdrożami Nie znając lepszych w życiu dróg Widziałam smutne serca I płynące strugi łez Przyszedłeś Ty i wyschły wszystkie łzy 1. Szczęśliwa droga Szczęśliwa droga ta, którą kroczę tak Nic na to nie poradzę, że śpiewam szczęścia nową pieśń Twój syn przyjdzie w chwale, ja wierzę, że niedługo A Twa szczęśliwa droga zaprowadzi mnie

Bardziej szczegółowo

(opr. na podst. To jest właśnie wolność, [online], dostęp: , <http://www.forumksiazki.pl/to-jestwlasnie-wolnosc-opowiadanie-vt17470.

(opr. na podst. To jest właśnie wolność, [online], dostęp: , <http://www.forumksiazki.pl/to-jestwlasnie-wolnosc-opowiadanie-vt17470. Jak się teraz czujesz? Tak wspaniale, jak nigdy w życiu, tato. A wiesz, co to za uczucie? Szczęście? Nie, ale jesteś bardzo blisko. Hmmm Satysfakcja? To słowo, którego nie możesz odnaleźć, to wolność,

Bardziej szczegółowo

Żołądź o imieniu Jacek

Żołądź o imieniu Jacek Żołądź o imieniu Jacek W samym środku lasu, na najwyższym drzewie, rósł żołądź Jacek. Miał on brązową czapeczkę i zielony ogonek. Codziennie kiwał się na wietrze. Radośnie, nawet jak na huśtawce. Wtem,

Bardziej szczegółowo

Dzień dobry, panie Piotrze.

Dzień dobry, panie Piotrze. Staś był taki nieśmiały, że kiedy przyszedł listonosz, żeby doręczyć mu list, wstydził się powiedzieć dzień dobry. Staś lubił listonosza. Chciał z nim porozmawiać. Ale nie potrafił zdobyć się na odwagę.

Bardziej szczegółowo

Kielce, Drogi Mikołaju!

Kielce, Drogi Mikołaju! I miejsce Drogi Mikołaju! Kielce, 02.12.2014 Mam na imię Karolina, jestem uczennicą klasy 5b Szkoły Podstawowej nr 15 w Kielcach. Uczę się dobrze. Zbliża się 6 grudnia. Tak jak każde dziecko, marzę o tym,

Bardziej szczegółowo

Pan Toti i urodzinowa wycieczka

Pan Toti i urodzinowa wycieczka Aneta Hyla Pan Toti i urodzinowa wycieczka Biblioteka szkolna 2014/15 Aneta Hyla Pan Toti i urodzinowa wycieczka Biblioteka szkolna 2014/15 P ewnego dnia, gdy Pan Toti wszedł do swojego domku, wydarzyła

Bardziej szczegółowo

INSCENIZACJA NA DZIEŃ MATKI I OJCA!!

INSCENIZACJA NA DZIEŃ MATKI I OJCA!! Literka.pl INSCENIZACJA NA DZIEŃ MATKI I OJCA!! Data dodania: 2004-03-16 13:30:00 Dzień Mamy i Taty Montaż słowno-muzyczny dla klasy III Konferansjer: Witam serdecznie wszystkich rodziców przybyłych na

Bardziej szczegółowo

Punkt 2: Stwórz listę Twoich celów finansowych na kolejne 12 miesięcy

Punkt 2: Stwórz listę Twoich celów finansowych na kolejne 12 miesięcy Miesiąc:. Punkt 1: Wyznacz Twoje 20 minut z finansami Moje 20 minut na finanse to: (np. Pn-Pt od 7:00 do 7:20, So-Ni od 8:00 do 8:20) Poniedziałki:.. Wtorki:... Środy:. Czwartki: Piątki:. Soboty:.. Niedziele:...

Bardziej szczegółowo

Biblia dla Dzieci przedstawia. Bóg sprawdza miłość Abrahama

Biblia dla Dzieci przedstawia. Bóg sprawdza miłość Abrahama Biblia dla Dzieci przedstawia Bóg sprawdza miłość Abrahama Autor: Edward Hughes Ilustracje: Byron Unger; Lazarus Redakcja: M. Maillot; Tammy S. Tłumaczenie: Joanna Kowalska Druk i oprawa: Bible for Children

Bardziej szczegółowo

Paulina Grzelak MAGICZNY ŚWIAT BAJEK

Paulina Grzelak MAGICZNY ŚWIAT BAJEK Paulina Grzelak MAGICZNY ŚWIAT BAJEK Copyright by Paulina Grzelak & e-bookowo Grafika na okładce: shutterstock Projekt okładki: e-bookowo ISBN 978-83-7859-450-5 Wydawca: Wydawnictwo internetowe e-bookowo

Bardziej szczegółowo

Tłumaczenia: Love Me Like You, Grown, Hair, The End i Black Magic. Love Me Like You. Wszystkie: Sha-la-la-la. Sha-la-la-la. Sha-la-la-la.

Tłumaczenia: Love Me Like You, Grown, Hair, The End i Black Magic. Love Me Like You. Wszystkie: Sha-la-la-la. Sha-la-la-la. Sha-la-la-la. Downloaded from: justpaste.it/nzim Tłumaczenia: Love Me Like You, Grown, Hair, The End i Black Magic Love Me Like You On mógłby mieć największy samochód Nie znaczy to, że może mnie dobrze wozić Lub jeździć

Bardziej szczegółowo

Hektor i tajemnice zycia

Hektor i tajemnice zycia François Lelord Hektor i tajemnice zycia Przelozyla Agnieszka Trabka WYDAWNICTWO WAM Był sobie kiedyś chłopiec o imieniu Hektor. Hektor miał tatę, także Hektora, więc dla odróżnienia rodzina często nazywała

Bardziej szczegółowo

Chrzest. 1. Dziękuję za uczestnictwo w Sakramencie Chrztu Świętego

Chrzest. 1. Dziękuję za uczestnictwo w Sakramencie Chrztu Świętego Teksty podziękowań do każdego tekstu można dołączyć nazwę uroczystości, imię i datę Chrzest 1. Dziękuję za uczestnictwo w Sakramencie Chrztu Świętego 2. Serdecznie dziękujemy za przybycie na uroczystość

Bardziej szczegółowo

Kolejny udany, rodzinny przeszczep w Klinice przy ulicy Grunwaldzkiej w Poznaniu. Mama męża oddała nerkę swojej synowej.

Kolejny udany, rodzinny przeszczep w Klinice przy ulicy Grunwaldzkiej w Poznaniu. Mama męża oddała nerkę swojej synowej. Kolejny udany, rodzinny przeszczep w Klinice przy ulicy Grunwaldzkiej w Poznaniu. Mama męża oddała nerkę swojej synowej. 34-letnia Emilia Zielińska w dniu 11 kwietnia 2014 otrzymała nowe życie - nerkę

Bardziej szczegółowo

Ryszard Sadaj. O kaczce, która chciała dostać się do encyklopedii. Ilustrował Piotr Olszówka. Wydawnictwo Skrzat

Ryszard Sadaj. O kaczce, która chciała dostać się do encyklopedii. Ilustrował Piotr Olszówka. Wydawnictwo Skrzat Ryszard Sadaj O kaczce, która chciała dostać się do encyklopedii Ilustrował Piotr Olszówka Wydawnictwo Skrzat O kaczce, która chciała... Kaczka Kiwaczka (nazywana tak od dystyngowanego sposobu chodzenia,

Bardziej szczegółowo

Przepraszam, w czym mogę pomóc?

Przepraszam, w czym mogę pomóc? Ed polonistyczna Ad@ i J@ś na matematycznej wyspie materiały dla ucznia, klasa II, pakiet 68, s. Przepraszam, w czym mogę pomóc? Wysłuchaj uważnie opowiadania. Pomocna dłoń Bardzo lubię chodzić z mamą

Bardziej szczegółowo

Chwila medytacji na szlaku do Santiago.

Chwila medytacji na szlaku do Santiago. Chwila medytacji na szlaku do Santiago. Panie, chcę dobrze przeżyć moją drogę do Santiago. I wiem, że potrzebuje w tym Twojej pomocy. cucopescador@gmail.com 1. Każdego rana, o wschodzie słońca, będę się

Bardziej szczegółowo

Świat bez Klamek opowiadanie surrealistyczno erotyczne cz. 2/3

Świat bez Klamek opowiadanie surrealistyczno erotyczne cz. 2/3 Świat bez Klamek opowiadanie surrealistyczno erotyczne cz 2/3 Kolejna część Świat bez Klamek opowiadanie surrealistyczno erotyczne Wkrótce trzecia część Nowy Świat Świat bez klamek Gdy dorosła jej świat

Bardziej szczegółowo

MAŁGORZATA PAMUŁA-BEHRENS, MARTA SZYMAŃSKA. Bo to było tak

MAŁGORZATA PAMUŁA-BEHRENS, MARTA SZYMAŃSKA. Bo to było tak Bo to było tak Zaprosiłem Hoana do domu. Bardzo się ucieszyłem na wspólną zabawę. Umówiliśmy się na trzecią. Hoan jeszcze nigdy u mnie nie był. Zobaczyłem z okna, że przyszedł pół godziny wcześniej. Ucieszyłem

Bardziej szczegółowo

MAŁGORZATA PAMUŁA-BEHRENS, MARTA SZYMAŃSKA. A. Awantura

MAŁGORZATA PAMUŁA-BEHRENS, MARTA SZYMAŃSKA. A. Awantura A. Awantura Karol, Darek i Natalia postanowili pobawić się w szkole w wyścigi dinozaurów. Darek przyniósł do szkoły swoją całą kolekcję. Na przerwie ustawili dinozaury. Wtedy podeszli do nich Jola i Robert.

Bardziej szczegółowo

Biblia dla Dzieci. przedstawia. Kobieta Przy Studni

Biblia dla Dzieci. przedstawia. Kobieta Przy Studni Biblia dla Dzieci przedstawia Kobieta Przy Studni Autor: Edward Hughes Ilustracje: Lazarus Redakcja: Ruth Klassen Tłumaczenie: Joanna Kowalska Druk i oprawa: Bible for Children www.m1914.org 2014 Bible

Bardziej szczegółowo

Biblia dla Dzieci przedstawia. Kobieta Przy Studni

Biblia dla Dzieci przedstawia. Kobieta Przy Studni Biblia dla Dzieci przedstawia Kobieta Przy Studni Autor: Edward Hughes Ilustracje: Lazarus Redakcja: Ruth Klassen Tłumaczenie: Joanna Kowalska Druk i oprawa: Bible for Children www.m1914.org 2014 Bible

Bardziej szczegółowo

Pokochaj i przytul dziecko z ADHD. ADHD to zespół zaburzeń polegający na występowaniu wzmożonej pobudliwości i problemów z koncentracją uwagi.

Pokochaj i przytul dziecko z ADHD. ADHD to zespół zaburzeń polegający na występowaniu wzmożonej pobudliwości i problemów z koncentracją uwagi. Pokochaj i przytul dziecko z ADHD ADHD to zespół zaburzeń polegający na występowaniu wzmożonej pobudliwości i problemów z koncentracją uwagi. TYPOWE ZACHOWANIA DZIECI Z ADHD: stale wierci się na krześle,

Bardziej szczegółowo

Dzień dobry panie Adamie, proszę usiąść. No, to proszę dać mi ten wynik.

Dzień dobry panie Adamie, proszę usiąść. No, to proszę dać mi ten wynik. Dzień dobry panie Adamie, proszę usiąść. No, to proszę dać mi ten wynik. Panie Adamie, test przesiewowy i test potwierdzenia wykazały, że jest pan zakażony wirusem HIV. MAM AIDS??! Wiemy teraz, że jest

Bardziej szczegółowo

Tytuł ebooka Przyjmowanie nowego wpisujesz i zadajesz styl

Tytuł ebooka Przyjmowanie nowego wpisujesz i zadajesz styl Tytuł ebooka Przyjmowanie nowego wpisujesz i zadajesz styl pracownika Tytuł do pracy ebooka Jak prowadzić rozmowę kwalifikacyjną Jak powinny brzmieć pytania rekrutacyjne w razie potrzeby podtytuł Jak zorganizować

Bardziej szczegółowo

Śpij dobrze! Jak ważny jest dobry sen Dlaczego dobry sen nie jest czymś oczywistym Co możemy zrobić, żeby lepiej spać

Śpij dobrze! Jak ważny jest dobry sen Dlaczego dobry sen nie jest czymś oczywistym Co możemy zrobić, żeby lepiej spać Śpij dobrze! Jak ważny jest dobry sen Dlaczego dobry sen nie jest czymś oczywistym Co możemy zrobić, żeby lepiej spać 2 3 Traumatyczne przeżycia mogą spowodować zaburzenia snu Kto doświadczył wojny, innych

Bardziej szczegółowo

Pewien młody człowiek popadł w wielki kłopot. Pożyczył 10 tyś. dolarów i przegrał je na wyścigach konnych.

Pewien młody człowiek popadł w wielki kłopot. Pożyczył 10 tyś. dolarów i przegrał je na wyścigach konnych. Artykuł pobrano ze strony eioba.pl Zmienić osobowość Pewien młody człowiek popadł w wielki kłopot. Pożyczył 10 tyś. dolarów i przegrał je na wyścigach konnych. Afirmacja to w działaniu potęga ale... Pewien

Bardziej szczegółowo

Nagrodzone prace

Nagrodzone prace Wyniki konkursu 1. miejsce - Julia Turek kl. 1a 2. miejsce - Maciej Kloc kl.4c, Matylda Folgart kl. 4b 3.miejsce - Miłosz Kopka kl. 3c, Monika Pszczoła kl. 5b, Rafał Zieliński kl. 6a Wyróżnienia: Hania

Bardziej szczegółowo

Kto chce niech wierzy

Kto chce niech wierzy Kto chce niech wierzy W pewnym miejscu, gdzie mieszka Bóg pojawił się mały wędrowiec. Przysiadł na skale i zapytał: Zechcesz Panie ze mną porozmawiać? Bóg popatrzył i tak odpowiedział: mam wiele czasu,

Bardziej szczegółowo

Magiczne słowa. o! o! wszystko to co mam C a D F tylko tobie dam wszystko to co mam

Magiczne słowa. o! o! wszystko to co mam C a D F tylko tobie dam wszystko to co mam Magiczne słowa C tylko tobie ccę powiedzieć to / / C / a / C a / / C / a / to co czuję dziś kiedy przycodzi noc / e / C / a / / e / C / a / tylko tobie C a / / C / a / tylko tobie dam białą róże i wszystko

Bardziej szczegółowo

JAK ZAPISAĆ MYŚLI BOHATERÓW

JAK ZAPISAĆ MYŚLI BOHATERÓW JAK ZAPISAĆ MYŚLI BOHATERÓW MONOLOG WYPOWIEDZIANY MONOLOG NIEWYPOWIEDZIANY (wewnętrzny, pomyślany); rozmowa bohatera z samym sobą, mowa pozornie zależna, kierowana do czytelnika I. CUDZYSŁÓW II. KURSYWA

Bardziej szczegółowo

AUTYZM DIAGNOZUJE SIĘ JUŻ U 1 NA 100 DZIECI.

AUTYZM DIAGNOZUJE SIĘ JUŻ U 1 NA 100 DZIECI. LEKCJA AUTYZM AUTYZM DIAGNOZUJE SIĘ JUŻ U 1 NA 100 DZIECI. 1 POZNAJMY AUTYZM! 2 Codzienne funkcjonowanie wśród innych osób i komunikowanie się z nimi jest dla dzieci i osób z autyzmem dużym wyzwaniem!

Bardziej szczegółowo

ROZDZIAŁ 7. Nie tylko miłość, czyli związek nasz powszedni

ROZDZIAŁ 7. Nie tylko miłość, czyli związek nasz powszedni ROZDZIAŁ 7 Nie tylko miłość, czyli związek nasz powszedni Miłość to codzienność Kasia: Czy do szczęścia w związku wystarczy miłość? Małgosia: Nie. Potrzebne są jeszcze dojrzałość i mądrość. Kiedy dwoje

Bardziej szczegółowo

Ewangelia wg św. Jana Rozdział VIII

Ewangelia wg św. Jana Rozdział VIII Ewangelia wg św. Jana Rozdział VIII Jezus zaś udał się na Górę Oliwną. 2 Wcześnie rano ponownie przyszedł do świątyni, a cały lud przychodził do Niego. On usiadłszy nauczał ich. 3 Uczeni w Piśmie i faryzeusze

Bardziej szczegółowo

i na matematycznej wyspie materiały dla ucznia, klasa III, pakiet 109, s. 1 KARTA:... Z KLASY:...

i na matematycznej wyspie materiały dla ucznia, klasa III, pakiet 109, s. 1 KARTA:... Z KLASY:... polonistyczna Ad@ i J@ś na matematycznej wyspie materiały dla ucznia, klasa III, pakiet 09, s. To nie moja wina! Przeczytaj uważnie opowiadanie. Edyta Krawiec To nie moja wina Latać, poczuć się jak ptak.

Bardziej szczegółowo

Copyright by Andrzej Graca & e-bookowo Grafika i projekt okładki: Andrzej Graca ISBN 978-83-7859-138-2. Wydawca: Wydawnictwo internetowe e-bookowo

Copyright by Andrzej Graca & e-bookowo Grafika i projekt okładki: Andrzej Graca ISBN 978-83-7859-138-2. Wydawca: Wydawnictwo internetowe e-bookowo Andrzej Graca BEZ SPINY CZYLI NIE MA CZEGO SIĘ BAĆ Andrzej Graca: Bez spiny czyli nie ma czego się bać 3 Copyright by Andrzej Graca & e-bookowo Grafika i projekt okładki: Andrzej Graca ISBN 978-83-7859-138-2

Bardziej szczegółowo

Weź w opiekę młodzież i niewinne dziatki, By się nie wyrzekły swej Niebieskiej Matki.

Weź w opiekę młodzież i niewinne dziatki, By się nie wyrzekły swej Niebieskiej Matki. JASNOGÓRSKA PANI G G7 C G Ref.: Jasnogórska Pani, Tyś naszą Hetmanką, e h a D Polski Tyś Królową i najlepszą Matką. h e G D7 Spójrz na polskie domy, na miasta i wioski. G E7 a D D7 G Niech z miłości Twojej

Bardziej szczegółowo

LEKCJA 111 Powtórzenie poranne i wieczorne:

LEKCJA 111 Powtórzenie poranne i wieczorne: LEKCJA 111 91) Cuda widziane są w światłości. Nie mogę widzieć w ciemności. Niech światło świętości i prawdy oświeci mój umysł, bym ujrzał w nim niewinność. 92) Cuda widziane są w światłości, a światłość

Bardziej szczegółowo

Mimo, że wszyscy oczekują, że przestanę pić i źle się czuję z tą presją to całkowicie akceptuje siebie i swoje decyzje

Mimo, że wszyscy oczekują, że przestanę pić i źle się czuję z tą presją to całkowicie akceptuje siebie i swoje decyzje MATERIAL ZE STRONY: http://www.eft.net.pl/ POTRZEBA KONTROLI Mimo, że muszę kontrolować siebie i swoje zachowanie to w pełni akceptuję siebie i to, że muszę się kontrolować Mimo, że boję się stracić kontrolę

Bardziej szczegółowo

Taniec pogrzebowy. Autor: Mariusz Palarczyk. Cmentarz. Nadjeżdża karawan. Wysiadają 2 osoby: WOJTEK(19 lat) i ANDRZEJ,(55 lat) który pali papierosa

Taniec pogrzebowy. Autor: Mariusz Palarczyk. Cmentarz. Nadjeżdża karawan. Wysiadają 2 osoby: WOJTEK(19 lat) i ANDRZEJ,(55 lat) który pali papierosa Taniec pogrzebowy Autor: Mariusz Palarczyk Cmentarz. Nadjeżdża karawan. Wysiadają 2 osoby: (19 lat) i,(55 lat) który pali papierosa Spogląda na puste miejsce na trumnę Szefie, tutaj? Ta, tutaj. Rzuca papierosa

Bardziej szczegółowo

Biblia dla Dzieci. przedstawia. Cuda Pana Jezusa

Biblia dla Dzieci. przedstawia. Cuda Pana Jezusa Biblia dla Dzieci przedstawia Cuda Pana Jezusa Autor: Edward Hughes Ilustracje: Byron Unger; Lazarus Redakcja: E. Frischbutter; Sarah S. Tłumaczenie: Katarzyna Gablewska Druk i oprawa: Bible for Children

Bardziej szczegółowo

Drogi Rodzicu! Masz kłopot ze swoim dzieckiem?. Zwłaszcza rano - spieszysz się do pracy, a ono długo siedzi w

Drogi Rodzicu! Masz kłopot ze swoim dzieckiem?. Zwłaszcza rano - spieszysz się do pracy, a ono długo siedzi w Drogi Rodzicu! Masz kłopot ze swoim dzieckiem?. Zwłaszcza rano - spieszysz się do pracy, a ono długo siedzi w toalecie i każdą czynność wykonuje powoli? Narasta Cię frustracja? Myślisz, że robi to specjalnie,

Bardziej szczegółowo