Duch na wakacjach 2.0

Podobne dokumenty
Ewangelia wg św. Mateusza. Rozdział 13

Najczęściej o modlitwie Jezusa pisze ewangelista Łukasz. Najwięcej tekstów Chrystusowej modlitwy podaje Jan.

WEZWANIE DO ŚWIĘTOŚCI

II Miejski Konkurs Wiedzy Biblijnej A Słowo stało się Ciałem Ewangelia św. Mateusza ETAP MIĘDZYSZKOLNY 15 kwietnia 2015 r.

W sercu Maryi. Niedziela 16 lipca 2017 r. Sanktuarium Matki Bożej Chełmskiej. XV niedziela zwykła Rok A, I. Pierwsze czytanie Iz 55,10-11

Wszelkie Pismo od Boga natchnione jest i pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do kształcenia w sprawiedliwości.

II Miejski Konkurs Wiedzy Biblijnej A Słowo stało się Ciałem. Zadania do rozwiązania: wszystkie zadania dotyczą Ewangelii wg św.

JAK ROZMAWIAĆ Z BOGIEM?

Mk 4, Skrutacja Pisma Świętego ( 1

Archidiecezjalny Program Duszpasterski ROK B OKRES PASCHALNY. Komentarze do niedzielnej liturgii słowa

Bóg Ojciec kocha każdego człowieka

W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego

JAK ROZMAWIAĆ Z BOGIEM?

Ewangelia wg św. Jana Rozdział VIII

I Komunia Święta. Parafia pw. Bł. Jana Pawła II w Gdańsku

KONKURS BIBLIJNY KONKURS BIBLIJNY

9 STYCZNIA Większej miłości nikt nie ma nad tę, jak gdy kto życie swoje kładzie za przyjaciół swoich. J,15,13 10 STYCZNIA Już Was nie nazywam

Nabożeństwo powołaniowo-misyjne

Weź w opiekę młodzież i niewinne dziatki, By się nie wyrzekły swej Niebieskiej Matki.

ADWENT, BOŻE NARODZENIE I OKRES ZWYKŁY

Źródło: ks. Andrzej Kiciński,,Historia Światowych Dni Młodzieży * * *

a przez to sprawimy dużo radości naszym rodzicom. Oprócz dobrych ocen, chcemy dbać o zdrowie: uprawiać ulubione dziedziny sportu,

TEKSTY PISMA ŚW. DO PRACY W GRUPACH ZAWARTOŚĆ KOPERTY NR 2

Aktywni na start. Podkowa Leśna 6-8 stycznia 2012r.

Ewangelia wg św. Jana. Rozdział 1

drogi przyjaciół pana Jezusa

Chrzest. 1. Dziękuję za uczestnictwo w Sakramencie Chrztu Świętego

Niedziele, Uroczystości i Święta

Nowenna do Najświętszego Serca Jezusowego. Wpisany przez Administrator piątek, 11 kwietnia :32 - DZIEŃ 1

JAK ROZMAWIAĆ Z BOGIEM?

ks. Mieczysław Maliński GDY BĘDZIEMY WRACALI DO DOMU

Jezus prowadzi. Wydawnictwo WAM - Księża jezuici

KONSPEKT KATECHEZY. Temat: Z matematyką w Królestwie Bożym przypowieści Pana Jezusa.

W sercu Maryi. Niedziela 23 lipca 2017 r. Sanktuarium Matki Bożej Chełmskiej. XVI niedziela zwykła Rok A, I. Pierwsze czytanie Mdr 12,13.

Ewangelia wg św. Jana. Rozdział 4

Jak odmawiać Koronkę do Miłosierdzia Bożego oraz Różaniec Święty?

ZAPROSZENIE NA MISJE PARAFIALNE 9 marca - 16 marca 2014 rok BÓG JEST MIŁOŚCIĄ

ADORACJA DLA DZIECI Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie

Ewangelizacja O co w tym chodzi?

I Komunia Święta. Parafia pw. Św. Jana Pawła II Gdańsk Łostowice

raniero cantalamessa w co wierzysz? rozwazania na kazdy dzien przelozyl Zbigniew Kasprzyk wydawnictwo wam

ALLELUJA. Ref. Alleluja, alleluja, alleluja, alleluja. Alleluja, alleluja, alleluja, alleluja.

S P O T K A N I E ZE S Ł O W E M

Propozycje śpiewów na Rekolekcje Oazowe stopnia podstawowego

Ofiaruję Ci. Kiedyś wino i chleb

Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo.

WĘDROWANIE Z BOGIEM Podręcznik i ćwiczenia do religii dla klasy 0

Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie

Duchowe owoce Medytacji Chrześcijańskiej

20 Kiedy bowiem byliście. niewolnikami grzechu, byliście wolni od służby sprawiedliwości.

KRYTERIUM WYMAGAŃ Z RELIGII. Uczeń otrzymujący ocenę wyższą spełnia wymagania na ocenę niższą.

W sercu Maryi. Niedziela 18 czerwca 2017 r. Sanktuarium Matki Bożej Chełmskiej. XI niedziela zwykła Rok A, I. Pierwsze czytanie

Chwila medytacji na szlaku do Santiago.

LITURGIA DOMOWA. Modlitwy w rodzinach na niedziele Adwentu Spis treści. Gliwice 2017 [Do użytku wewnętrznego]

Uczeń spełnia wymagania na ocenę dopuszczającą, oraz: - wykazuje w jaki sposób powstała Biblia. - opisuje symbole Ewangelistów w sztuce sakralnej

Nie ma innego Tylko Jezus Mariusz Śmiałek

Ewangelia Jana 3:16-19

Biblia dla Dzieci. przedstawia. Cuda Pana Jezusa

2 NIEDZIELA PO NARODZENIU PAŃSKIM

GDY UROCZYSTOŚĆ PRZYRZECZEŃ ODBYWA SIĘ PODCZAS MSZY ŚWIĘTEJ

Rysunek: Dominika Ciborowska kl. III b L I G I A. KLASY III D i III B. KATECHETKA: mgr teologii Beata Polkowska

Modlitwa Różańcowa stanowi swego rodzaju streszczenie Ewangelii i składa się z czterech tajemnic opisujących wydarzenia z życia Jezusa i Maryi.

Czy znacie kogoś kto potrafi opowiadać piękne historie? Ja znam jedną osobę, która opowiada nam bardzo piękne, czasem radosne, a czasem smutne

Uroczystość przebiegła godnie, spokojnie, refleksyjnie właśnie. W tym roku szczęśliwie się zbiegła z wielkim świętem Zesłania Ducha Świętego.

Program Misji Świętej w Gromadnie września 2015 r.

Piotr zaś otworzył usta i rzekł: Teraz pojmuję naprawdę, że Bóg nie ma względu na osobę, Lecz w każdym narodzie miły mu jest ten, kto się go boi i

Modlitwa powierzenia się św. Ojcu Pio

WIDZIELIŚMY PANA. Józef Augustyn SJ. Rozważania rekolekcyjne oparte na Ćwiczeniach duchownych św. Ignacego Loyoli. Tydzień czwarty

ODKRYWCZE STUDIUM BIBLIJNE

KOCHAMY DOBREGO BOGA. Jesteśmy dziećmi Boga Poradnik metodyczny do religii dla klasy 0

Archidiecezjalny Program Duszpasterski. Okres PASCHALNy. ROK A Propozycje śpiewów

1. Bóg mnie kocha i ma wobec mnie wspaniały plan.

Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym.

Jezus do Ludzkości. Modlitwy Litanii (1-6) przekazane przez Jezusa Marii od Miłosierdzia Bożego

KONKURS BIBLIJNY. EWANGELIA WEDŁUG ŚW ŁUKASZA ( rozdział 7) CZY CZYTASZ ZE ZROZUMIENIEM? PYTANIA

Nie tylko dla bierzmowańców! Pytania do Ewangelii wg św. Marka. 1. Czyim synem był Marek? 2. Czyim krewnym był Marek?

250 ROCZNICA USTANOWIENIA ŚWIĘTA NAJŚWIĘTSZEGO SERCA PANA JEZUSA

W naszym kościele główna Msza Święta rozpoczęła się o godz , którą celebrował Ksiądz Proboszcz, Wiesław Kondratowicz.

Biblia dla Dzieci przedstawia. Cuda Pana Jezusa

OKRES zwykły Propozycje śpiewów

pójdziemy do kina Gimnazjum kl. I, Temat 57

Czyż nie jest wam wiadomo, bracia - mówię przecież do tych, co Prawo znają - że Prawo ma moc nad człowiekiem, dopóki on żyje?

Bóg bliski człowiekowi

ADWENT, NARODZENIE PAŃSKIE I OKRES ZWYKŁY

Nowenna do Chrystusa Króla Autor: sylka /04/ :21

Akt ofiarowania się miłosierdziu Bożemu

Biblia dla Dzieci. przedstawia. Kobieta Przy Studni

Biblia dla Dzieci przedstawia. Kobieta Przy Studni

A sam Bóg pokoju niechaj was w zupełności poświęci, a cały duch wasz i dusza, i ciało niech będą zachowane bez nagany na przyjście Pana naszego,

Czy Matka Boska, może do nas przemawiać?

JEAN GUITTON ( ) Daj mi, Boże, pokój, pogodę ducha i radość

KOŚCIÓŁ IDŹ TY ZA MNIE

SP Klasa V, Temat 55

Poniżej lista modlitw które są wypowiadane przy każdym odmawianiu różańca:

Przez wiele lat szłam bezdrożami Nie znając lepszych w życiu dróg Widziałam smutne serca I płynące strugi łez Przyszedłeś Ty i wyschły wszystkie łzy

Studium biblijne numer 12. Prawdziwa religia. Andreas Matuszak. InspiredBooks

DUCH ŚWIĘTY O DZIEWCZYNCE U STUDNI

Istotą naszego powołania jest tak całkowite oddanie się Bogu, byśmy byli jego ślepym narzędziem do wszystkiego, do czego tylko Bóg nas zechce użyć.

MODLITWA MODLITWA. Dla ułatwienia poszczególne zadania oznaczone są symbolami. Legenda pozwoli Ci łatwo zorientować się w znaczeniu tych symboli:

CYTAT NR 1 Już ten dzień się zbliża, Gdy przyjmę Cię w sercu moim, A Ty spójrz na mnie z Nieba W Miłosierdziu Swoim.

Transkrypt:

Duch na wakacjach 2.0

Opracowali: ks. hm. Mateusz Kubiak HR (wstęp, instrukcja obsługi, sierpień) ks. hm. Waldemar Piątek (lipiec) korekta: phm. Gracja Bober skład, łamanie: phm. Wiktoria Drozd Duch na wakacjach 2.0 Copyright 2014 Związek Harcerstwa Polskiego - Główna Kwatera 00 490 Warszawa, ul. M. Konopnickiej 6 e- mail: inspiracje@zhp.pl propozycje.zhp.pl

SPIS TREŚCI WSTĘP DO WYDANIA DRUGIEGO WSTĘP DO WYDANIA DRUGIEGO 5 INSTRUKCJA OBSŁUGI 5 Wakacje to moment w ciągu roku harcerskiego, kiedy zapominamy o codziennych sprawach. Szkoła, uczelnia, praca stają się mglistą, daleką rzeczywistością. Te dwa letnie miesiące są pełne przygód i niezwykłych wydarzeń. Bo jest to po prostu czas obozowych dni, letniej przygody. Letnie miesiące to także czas dla DUCHA NA WAKACJACH. Moment, w którym mamy możliwość pobycia sami z sobą w ciszy leśnej gęstwiny, szumie pól i łąk. Ten mały zbiór fragmentów Ewangelii na każdy dzień, rozważań i związanych z nimi propozycji zdań jest po to, aby także DUCH, a nie tylko DRUH(NA) przeżył(a) wakacyjną przygodę LIPIEC 6 SIERPIEŃ 24 INSTRUKCJA OBSŁUGI Jak z tego korzystać? Takie pytanie może pojawić się w momencie, gdy zaglądasz do tej publikacji. Sposobów jest wiele Zaproponuję Tobie kilka, a może znajdziesz z czasem swój własny. W moim środowisku była tradycja wieczornego spotkania dla chętnych uczestników obozu. Wszyscy schodziliśmy się w pobliże brzozowego krzyża, który w czasie zwiadu kwatermistrzowskiego umieszczaliśmy gdzieś nieopodal obozu tworząc obozowe sanktuarium. W miejscu tym zapalaliśmy świeczkę i każdy miał chwilę, aby przemyśleć to, jaki był ten dzień. Jeżeli chcesz, można w taki sposób zająć DUCHA, przeczytać tekst przeznaczony na dany dzień i zaplanować sobie, co zrobisz dla DUCHA kolejnego dnia. Poranne wstawanie na obozie to dla każdego z nas chyba najtrudniejszy moment: kiedy trzeba wyjść z ciepłego śpiwora i po porannej rozgrzewce oraz toalecie udać się na śniadanie, a potem na apel w wilgotnym i zimnym mundurze. Ten czas to także moment dla DUCHA: zanim się podniesiesz z łóżka, możesz poznać kolejną myśl z tego zbioru i zaplanować coś dla DUCHA. W ciągu obozowych dni jest taki moment każdego dnia, kiedy większość z nas cierpi na utratę sił. Gdy po zjedzonym obiedzie położysz się, aby nabrać sił na kolejne zadania, to może chwycisz ten zbiór i poczęstujesz także swojego DUCHA. ks. hm. Mateusz Kubiak HR W rozważaniach wykorzystano fragmenty Pisma św. po chodzące z: Nowy Testament Przekład na Wielki Jubileusz 4 Roku 2000, tłum. ks. Remigiusz Popowski, Oficyna Wydawnicza Vocatio, Warszawa 2000. 5

LIPIEC 1 lipca wtorek, Mt 8, 23-27 Gdy Jezus wszedł do łodzi, poszli za Nim Jego uczniowie. Nagle zerwała się gwałtowna burza na jeziorze, tak że fale zalewały łódź; On zaś spał. Wtedy przystąpili do Niego i obudzili Go, mówiąc: «Panie, ratuj, giniemy!». A On im rzekł: «Czemu bojaźliwi jesteście, małej wiary?». Potem wstał, rozkazał wichrom i jezioru, i nastała głęboka cisza. A ludzie pytali zdumieni: «Kimże On jest, że nawet wichry i jezioro są Mu posłuszne?». Jezioro Galilejskie jest kapryśne. Naraz przychodzi słońce, aby za moment zastąpić je deszczem. Wielu rybaków straciło tam życie, bo nie mieli pewności pogody. Apostołowie też tego doświadczyli a do tego zapomnieli o Jezusie. Jak często i my zapominamy o tych, którzy mogą nam pomóc? Zbyt łatwo poddajemy się wypaleniu i zniechęceniu tracę pewność. Od tego stanu już tylko krok do rezygnacji. Czy potrafię wykorzystać każdą pomocną dłoń tak Boga jak i drugiego człowieka, aby nie stracić przygody życia? 2 lipca środa, Mt 8, 28-34 Gdy Jezus przybył na drugi brzeg do kraju Gadareńczyków, wybiegli Mu naprzeciw dwaj opętani, którzy wyszli z grobów, bardzo dzicy, tak że nikt nie mógł przejść tą drogą. Zaczęli krzyczeć: «Czego chcesz od nas, Jezusie, Synu Boży? Przyszedłeś tu przed czasem dręczyć nas?» A opodal nich pasła się duża trzoda świń. Złe duchy prosiły Go: «Jeżeli nas wyrzucasz, to poślij nas w tę trzodę świń». Rzekł do nich: «Idźcie». Wyszły więc i weszły w świnie. I naraz cała trzoda ruszyła pędem po urwistym zboczu do jeziora i zginęła w falach. Pasterze zaś uciekli i przyszedłszy do miasta rozpowiedzieli wszystko, a także zdarzenie z opętanymi. Wtedy całe miasto wyszło na spotkanie Jezusa; a gdy Go ujrzeli, prosili, żeby odszedł z ich granic. Zdarzenie z życia Jezusa jest ukazaniem nam ważności dbania o czystość serca, ducha i pragnień. W wierzeniach Dalekiego Wschodu duch nieczysty musi mieszkać w czymś lub kimś, aby moc rozwinąć swoją władzę. A Jezus chce nam pomoc uwalniając nas spod władzy złego i obdarzając łaską Ducha Św. Jak ja dbam o czystość mojego serca i wnętrza, do którego zaprasza nas codziennie ponawiane zobowiązanie przestrzegania Prawa Harcerskiego? Serce budujące w czystości myśli i wierności to skarb przyjaciela wiernego - jak mawiał mój dobry znajomy. 3 lipca czwartek, J 20, 24-29 (święto Św. Tomasza Apostoła) Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: «Widzieliśmy Pana». Ale on rzekł do nich: «Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę». A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz domu i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł mimo drzwi zamkniętych, stanął pośrodku i rzekł: «Pokój wam!». Następnie rzekł do Tomasza: «Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż ją do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym». Tomasz Mu odpowiedział: «Pan mój i Bóg mój!» Powiedział mu Jezus: «Uwierzyłeś dlatego, ponieważ Mnie ujrzałeś. Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli». To znamienne, że Tomasz gotów był uwierzyć w zmartwychwstanie Jezusa tylko wtedy, gdy dotknie śladów Jego męki i śmierci. Dlaczego nie wystarczyło mu po prostu dotknięcie żywego Jezusa? Być może, dlatego, że rozpoznał w Jezusie Boga dopiero w chwili Jego męki i śmierci? Może dopiero wtedy uświadomił sobie, kim dla niego jest Jezus? Ślady po gwoździach i otwarty bok to największe atrybuty Jezusa, to dowody Jego miłości do nas, to potwierdzenie Jego zwycięstwa. I my chciejmy dotknąć ran Jezusa. Pan Jezus nie miał za złe Tomaszowi, że chciał dotknąć Jego ran. Jednak na pewno błogosławieni, czyli szczęśliwi są ci, którzy dotknęli ran Jezusa nie palcem, lecz sercem. Często spotykamy i my na drogach harcerskiego życia wielu ludzi, których dotykamy pomocą, dobrym słowem, piosenką przy ognisku czy kawałkiem chleba czekając na autobus na przystanku. Tak wiele miejsc, tak wiele sposobności. Pytanie dzisiejszego dnia to czy potrafiłem oprócz tego, co zewnętrzne dać im, choć fragment swego serca, aby byli upewnieni, że są bardzo ważni w moim życiu i odnowili swoją nadzieje w moim geście? W Księdze Przysłów znajdziesz takie słowa: Na bliźnich polegać-to siebie zgubić, czasem przyjaciel przylgnie nad brata. 4 lipca piątek, Mt 9, 9-13 Odchodząc z Kafarnaum Jezus ujrzał człowieka siedzącego w komorze celnej, imieniem Mateusz, i rzekł do niego: «Pójdź za Mną». On wstał i poszedł za Nim. Gdy Jezus siedział w domu za stołem, przyszło wielu celników i grzeszników i siedzieli wraz z Jezusem i Jego uczniami. Widząc to faryzeusze, mówili do Jego uczniów: «Dlaczego wasz Nauczyciel jada wspólnie z celnikami i grzesznikami?» On, usłyszawszy to, rzekł: «Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary. Bo nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników». Mateusz nigdy nie zapomniał, kim był zanim zaczął kroczyć za Jezusem. W przeczytanej perykopie życie Mateusza to symbol choroby a Jezus jest zwiastunem łaski miłosierdzia i uzdrowienia. Powołanie do grona Apostołów jest miejscem uleczenia i zaproszeniem do złączenia w przyjaźni wyrażonej w słuchaniu i służeniu. A jakie jest nasze powołanie harcerskie? Czy potrafię przyznać się do błędu czy niewiedzy i skorzystać z rad innych, starszych i doświadczonych harcerzy i instruktorów? Słuchać to być jak gąbka, która może wydać to, co ma najlepszego, kiedy służy innym! 6 7

5 lipca sobota, Mt 9, 14-17 Uczniowie Jana podeszli do Jezusa i zapytali: «Dlaczego my i faryzeusze dużo pościmy, Twoi zaś uczniowie nie poszczą?». Jezus im rzekł: «Czy goście weselni mogą się smucić, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, a wtedy będą pościć. Nikt nie przyszywa łaty z surowego sukna do starego ubrania, gdyż łata obrywa ubranie i gorsze robi się przedarcie. Nie wlewa się też młodego wina do starych bukłaków. W przeciwnym razie bukłaki pękają, wino wycieka, a bukłaki się psują. Raczej młode wino wlewa się do nowych bukłaków, a tak jedno i drugie się zachowuje». Tematem dzisiejszej Ewangelii jest radość i możliwość szybkiego jej stracenia. Oto Bóg jest Panem Młodym i Jego obecność napełnia uczniów radością. Jednak jak łatwo stracić tą Radość, gdy nie ma w ich życiu radykalności i wierności nowej drogi podążania za Jezusem. Ile razy ja odchodzę od tradycji harcerskiej, Prawa Harcerskiego czy Przyrzeczenia mówiąc, że to już stare? A nie jednokrotnie historia ukazuje miejsca gdzie stare przez mądrość przemienia się w młode wino tylko spróbuj wierności tej drodze. 6 lipca 14 niedziela, zwykła Mt 11, 25-30 W owym czasie Jezus przemówił tymi słowami: «Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie. Wszystko przekazał Mi Ojciec mój. Nikt też nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn, i ten, komu Syn zechce objawić. Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźmijcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem łagodny i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie». Dzisiejszy świat proponuje wiele dróg i wielu mistrzów. Te drogi i mistrzowie życia duchowego mogą zaprowadzić do prawdy, mogą pomóc w przyjęciu Jezusa, ale zawsze pozostaną jedynie pośrednikami. Najważniejsze jest korzystanie ze źródła. A jest nim Jezus Chrystus. Nie ma lepszej drogi i lepszego Mistrza w drodze do Boga niż Jezus. Codzienny kontakt ze słowem Bożym, niedzielna Eucharystia, adoracja Najświętszego sakramentu, medytacja to czerpanie z samego źródła, które prowadzi do prostoty i pokory serca, przemienia duchowo, jest wewnętrznym balsamem - przynosi ukojenie duszy. Przemieniając nas, przemienia innych, wnosi dobro i miłość w świat Jezus zaprasza wszystkich utrudzonych i obciążonych, by przyjęli Jego jarzmo, czyli powierzyli się Jego osobie. To wezwanie objawia serce Jezusa, które jest łagodne, delikatne, pokorne, ciche, dalekie od wyniosłości, emanujące pokojem i przelewające miłość na tych, którzy chcą przebywać w Jego bliskości. Podążać za kimś trzeba z głową. Być osoba, za którą podążać będą inni to odpowiedzialność nie do zapomnienia. Wpatrując się w Jezusa jedynego pasterza sami możemy iść po właściwej i mądrej drodze jak tez stawać się drogowskazem, aby inni wiedzieli gdzie iść. Bądź, więc mądry, rozważny i roztropny czyniąc dobro w swym harcerskim życiu. 7 lipca poniedziałek, Mt 9, 18-26 Gdy Jezus mówił, pewien zwierzchnik synagogi przyszedł do Niego i oddając pokłon, prosił: «Panie, moja córka dopiero co skonała, lecz przyjdź i włóż na nią rękę, a żyć będzie». Jezus wstał i wraz z uczniami poszedł za nim. Wtem jakaś kobieta, która dwanaście lat cierpiała na krwotok, podeszła z tyłu i dotknęła się frędzli Jego płaszcza. Bo sobie mówiła: «Żebym się choć Jego płaszcza dotknęła, a będę zdrowa». Jezus obrócił się i widząc ją, rzekł: «Ufaj córko; twoja wiara cię ocaliła». I od tej chwili kobieta była zdrowa. Gdy Jezus przyszedł do domu zwierzchnika i zobaczył flecistów oraz tłum zgiełkliwy, rzekł: «Usuńcie się, bo dziewczynka nie umarła, tylko śpi». A oni wyśmiewali Go. Skoro jednak usunięto tłum, wszedł i ujął ją za rękę, a dziewczynka wstała. Wieść o tym rozeszła się po całej tamtejszej okolicy. Śmierć i choroba tematy, których się boimy i przed którymi uciekamy. Mówiąc krótko nie lubimy ich. Jednak Jezus podejmuje te tematy zanurzone w wydarzeniach swojego życia i doprowadza je do rangi cud i przemiany. Podstawą tych wydarzeń jest wiara i zaufanie. A czy ja jestem człowiekiem, któremu można wierzyć czy ufać? Tyle spraw nie załatwiłem powodując smutek innych, tyle razy się spóźniałem lub zapominałem o spotkaniach z bliskimi. 8 lipca wtorek, Mt 9, 32-37 (wspomnienie św. Jana z Dukli) Przyprowadzono do Jezusa niemowę opętanego. Po wyrzuceniu złego ducha niemy odzyskał mowę, a tłumy pełne podziwu wołały: «Jeszcze się nigdy nic podobnego nie pojawiło w Izraelu». Lecz faryzeusze mówili: «Wyrzuca złe duchy mocą ich przywódcy». Tak Jezus obchodził wszystkie miasta i wioski. Nauczał w tamtejszych synagogach, głosił Ewangelię królestwa i leczył wszystkie choroby i wszystkie słabości. A widząc tłumy ludzi, litował się nad nimi, bo byli znękani i porzuceni, jak owce nie mające pasterza. Wtedy rzekł do swych uczniów: «Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo». Dzisiejsza perykopa ewangeliczna pokazuje działalność Jezusa i spełnia Swoja misję słowem i czynem. Uzdrawiam chorych na ich duszy, co Jezus widzi przez pryzmat ich choroby ciał. Działa kreatywnie i bezpośrednio, pozostawiając dobro i współczucie a wreszcie zaradza potrzebom ludzi.być harcerzem to być podobnym do Jezusa w służbie i odpowiedzi na potrzeby ludzkie. Jak często możemy się spotkać z zadowolonym i niezadowolonym człowiekiem na nasze działanie? Zwróć uwagę jak bardzo harcerz wypełniający swoja misje jest podobny do Chrystusa. Takich robotników naśladujących Najwyższy Autorytet jest dziś mało. Dlatego potrzeba Cię przy tej pracy. 8 9

9 lipca środa, Mt 10, 1-7 Jezus przywołał do siebie dwunastu swoich uczniów i udzielił im władzy nad duchami nieczystymi, aby je wypędzali i leczyli wszystkie choroby i wszelkie słabości. A oto imiona dwunastu apostołów: pierwszy Szymon, zwany Piotrem, i brat jego Andrzej, potem Jakub, syn Zebedeusza, i brat jego Jan, Filip i Bartłomiej, Tomasz i celnik Mateusz, Jakub, syn Alfeusza, i Tadeusz, Szymon Gorliwy i Judasz Iskariota, ten, który Go zdradził. Tych to Dwunastu wysłał Jezus, dając im następujące wskazania: «Nie idźcie do pogan i nie wstępujcie do żadnego miasta samarytańskiego. Idźcie raczej do owiec, które poginęły z domu Izraela. Idźcie i głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie». Dziś Jezus wybiera wśród tych, co za Nim podążają mężów, aby im przekazać władze uzdrawiania i leczenia. Wybiera tych, którzy maja się stać pasterzami dla porzuconych i znękanych owiec. Są to ludzie prości, ale pełni zapału, wiary i wierności. Bóg posługuje się każdym człowiekiem, który chce z Nim współpracować w misji zbawienia. A jakim jestem ja instruktorem, drużynowym, zastępowym, kwatermistrzem Przed laty mówiłeś: Mam szczerą wolę całym życiem pełnić służbę Bogu i Polsce, nieść chętną pomoc bliźnim i być posłusznym Prawu Harcerskiemu. Czy staram się realizować to, co przyrzekałem przekazując piękno metody harcerskiej?. Obym był oczekiwanym pasterzem dla tych, którzy na mnie czekają. 10 lipca czwartek, Mt 10, 7-15 Jezus powiedział do swoich apostołów: «Idźcie i głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie. Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy. Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie. Nie zdobywajcie złota ani srebra, ani miedzi do swych trzosów. Nie bierzcie na drogę torby ani dwóch sukien, ani sandałów, ani laski. Wart jest bowiem robotnik swej strawy. A gdy przyjdziecie do jakiegoś miasta albo wsi, wywiedzcie się, kto tam jest godny, i u niego zatrzymajcie się, dopóki nie wyjdziecie. Wchodząc do domu, powitajcie go pozdrowieniem. Jeśli dom na to zasługuje, niech zstąpi na niego pokój wasz; jeśli zaś nie zasługuje, niech pokój wasz powróci do was. Gdyby was gdzie nie chciano przyjąć i nie chciano słuchać słów waszych, wychodząc z takiego domu albo miasta, strząśnijcie proch z nóg waszych. Zaprawdę, powiadam wam: Ziemi sodomskiej i gomorejskiej lżej będzie w dzień sądu niż temu miastu». Jezus posyła swoich uczniów w pierwszą podróż misyjna, aby dzielili się darami, jakich od Niego otrzymali. Przy tym poucza ich o ubóstwie w drodze. Jezus pragnie, aby Jego uczniowie uczyli się dziękowania za rzeczy najmniejsze i najpiękniejsze spotkane w ich życiu. Czego my oczekujemy za pełnienie swojej funkcji w harcerstwie? Może są wśród nas ci, którym wystarczy uśmiech lub uścisk dłoni tego najmniejszego za okazana pomoc? Oby było coraz więcej takich wśród nas bezinteresownych a dzielących się tym, co mamy. 11 lipca piątek, Mt 19, 27-29 (święto Św. Benedykta opata patrona Europy) Piotr powiedział do Jezusa: «Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą, cóż więc otrzymamy?». Jezus zaś rzekł do nich: «Zaprawdę, powiadam wam: Przy odrodzeniu, gdy Syn Człowieczy zasiądzie na swym tronie chwały, wy, którzy poszliście za Mną, zasiądziecie również na dwunastu tronach i będziecie sądzić dwanaście pokoleń Izraela. I każdy, kto dla mego imienia opuści dom, braci lub siostry, ojca lub matkę, dzieci lub pole, stokroć tyle otrzyma i życie wieczne odziedziczy». Kto zdecydował się na przyjaźń z Jezusem musiał z wielu rzeczy zrezygnować? Jezus jednak nie zaprasza nas do przyjaźni ze sobą po to, aby nas zubożyć, ale przeciwnie - po to, aby nas ubogacić. Ubogacić czymś nowym, zwłaszcza nową postacią relacji międzyludzkich, które są nie z tej ziemi, bo są już na wzór tego, co będzie w Niebie. Może właśnie dziś warto abyś zastanowił się nad przyjaźnią, jaka rozdajesz na drodze życia. Czy jest to przyjaźń podobna do pasożytniczej czy właśnie przyjaźń rozdawcza? Wielu ludzi, którzy nas spotykają czekają na choćby jeden gest miłości, jaki moglibyśmy rozdać właśnie im. Rezygnując z siebie, aby inni mieli, choć kawałek twojego szczęści otrzymasz nagrodę o wiele większą niż nam się zdaje. Przyjaźń dar zawsze potrzebny. 12 lipca sobota, Mt 10, 16-23 (wspomnienie Św. Brunona Bonifacego z Kwerfurtu) Jezus powiedział do swoich apostołów: Oto Ja was posyłam jak owce między wilki. Bądźcie więc roztropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębie! Miejcie się na baczności przed ludźmi! Będą was wydawać sądom i w swych synagogach będą was biczować. Nawet przed namiestników i królów będą was wodzić z mego powodu, na świadectwo im i poganom. Kiedy was wydadzą, nie martwcie się o to, jak ani co macie mówić. W owej bowiem godzinie będzie wam poddane, co macie mówić, gdyż nie wy będziecie mówili, lecz Duch Ojca waszego będzie mówił przez was. Brat wyda brata na śmierć i ojciec syna; dzieci powstaną przeciw rodzicom i o śmierć ich przyprawią. Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mego imienia. Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony. Gdy was prześladować będą w tym mieście, uciekajcie do innego. Zaprawdę, powiadam wam: Nie zdążycie obejść miast Izraela, nim przyjdzie Syn Człowieczy. Prześladowanie pierwotnego Kościoła, które zapowiada Chrystus nie może się stać miejscem smutku i ucieczki, ale miejscem o wiele większego pocieszenia i obecności Ducha Świętego. Ważnym wskazaniem Jezusa jest nauka o roztropności i nieskazitelności w nauczaniu o Bożej Miłości. Siłą w chwilach słabości i zmęczenia ma stać się Duch Św. podpora Boga samego. Harcerstwo jest wspólnotą współdziałająca, aby pomóc tym, którzy już nie maja sił. Indywidualność nie oznacza egoizmu. Wypatruj tego, kto cię podtrzyma, ale sam będąc mocny duchem i ciałem bądź podpora dla innych. Nikt nie może zostać sam. Niech dobry Bóg nam w tym dopomoże. 10 11

13 lipca 15 niedziela zwykła, Mt 13, 1-23 Tego dnia Jezus wyszedł z domu i usiadł nad jeziorem. Wnet zebrały się koło Niego tłumy tak wielkie, że wszedł do łodzi i usiadł, a cały lud stał na brzegu. I mówił im wiele w przypowieściach tymi słowami: «Oto siewca wyszedł siać. A gdy siał, niektóre ziarna padły na drogę, nadleciały ptaki i wydziobały je. Inne padły na miejsca skaliste, gdzie niewiele miały ziemi; i wnet powschodziły, bo gleba nie była głęboka. Lecz gdy słońce wzeszło, przypaliły się i uschły, bo nie miały korzenia. Inne znowu padły między ciernie, a ciernie wybujały i zagłuszyły je. Inne w końcu padły na ziemię żyzną i plon wydały, jedno stokrotny, drugie sześćdziesięciokrotny, a inne trzydziestokrotny. Kto ma uszy, niechaj słucha». Przystąpili do Niego uczniowie i zapytali: «Dlaczego w przypowieściach mówisz do nich?». On im odpowiedział: «Wam dano poznać tajemnice królestwa niebieskiego, im zaś nie dano. Bo kto ma, temu będzie dodane i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. Dlatego mówię do nich w przypowieściach, że otwartymi oczami nie widzą i otwartymi uszami nie słyszą ani nie rozumieją. Tak spełnia się na nich przepowiednia Izajasza: Słuchać będziecie, a nie zrozumiecie, patrzeć będziecie, a nie zobaczycie. Bo stwardniało serce tego ludu, ich uszy stępiały i oczy swe zamknęli, żeby oczami nie widzieli ani uszami nie słyszeli, ani swym sercem nie zrozumieli: i nie nawrócili się, abym ich uzdrowił. Lecz szczęśliwe oczy wasze, że widzą, i uszy wasze, że słyszą. Bo zaprawdę powiadam wam: Wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło zobaczyć to, na co wy patrzycie, a nie ujrzeli; i usłyszeć to, co wy słyszycie, a nie usłyszeli. Wy zatem posłuchajcie przypowieści o siewcy. Do każdego, kto słucha słowa o królestwie, a nie rozumie go, przychodzi Zły i porywa to, co zasiane jest w jego sercu. Takiego człowieka oznacza ziarno posiane na drodze. Posiane na miejsca skaliste oznacza tego, kto słucha słowa i natychmiast z radością je przyjmuje; ale nie ma w sobie korzenia, lecz jest niestały. Gdy przyjdzie ucisk lub prześladowanie z powodu słowa, zaraz się załamuje. Posiane między ciernie oznacza tego, kto słucha słowa, lecz troski doczesne i ułuda bogactwa zagłuszają słowo, tak że zostaje bezowocne. Posiane w końcu na ziemię żyzną oznacza tego, kto słucha słowa i rozumie je. On też wydaje plon: jeden stokrotny, drugi sześćdziesięciokrotny, inny trzydziestokrotny». Pan Bóg nie mierzy ludzką miarą. Nie decyduje o tym, który teren jest dobry pod zasiew, a który nie daje nadziei na plon. Bóg podejmuje ryzyko działań nieskutecznych. Siewca jest wolny. Nie jest uwarunkowany przymusem wzrostu ani owocami. Gdy pozwolimy Bogu działać, dokona w nas cudu przemiany serca. Ale gdy się zamkniemy, uszanuje naszą wolność. Skuteczność Bożego słowa zależy w pewnej mierze od gleby naszego serca. Jedno ziarno pada na drogę. To serce nierefleksyjne, które słucha słowa Bożego, ale go nie rozumie. Słowo zostaje na powierzchni, na poziomie intelektu, nie wnika do serca, nie wpływa na życie. Jednym uchem wchodzi, a drugim wychodzi. Miejsce skaliste, to serce, które słucha słowa Bożego, przyjmuje je z radością, ale jest niestałe, nie ma w sobie korzeni, fundamentu; gdy przychodzą trudności, zaraz się załamuje. Jest to typowy «słomiany zapał», albo słuchanie słowa wybiórcze, selektywne. Gleba ciernista to z kolei serce człowieka, który słucha słowa Bożego, ale zagłusza je poprzez przyjemności codziennego życia. Żyje w swojej małej stabilizacji, zadowoleniu, przyjemnościach i radościach zmysłowych, niezdolny do głębszej refleksji i podjęcia trudu przemiany siebie i swego życia. Albo przeciwnie, jego życie jest pełne lęków, obaw, nieporządku, dysharmonii, które głuszą głos Boga. Gleba żyzna to serce otwarte i wyczulone na Boże działanie, współpracujące z łaską, skłonne do słuchania, rozumienia i życia słowem Boga na co dzień. Najlepszym przykładem jest życie Maryi. Maryja zachowuje słowo słucha w pokorze i prostocie. Ma świadomość, że nie jest w stanie go zrozumieć, cierpi z tego powodu ale nie neguje, ani nie odrzuca go. Przeciwnie, przyjmuje je w swoim sercu, oddaje mu przestrzeń swego życia, zapisuje w pamięci. A nawet więcej, trwa w nim. 14 lipca poniedziałek, Mt 10, 34 11, 1 Jezus powiedział do swoich apostołów: Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz. Bo przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, synową z teściową; i będą nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy. Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien. Kto chce znaleźć swe życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je. Kto was przyjmuje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, przyjmuje Tego, który Mnie posłał. Kto przyjmuje proroka, jako proroka, nagrodę proroka otrzyma. Kto przyjmuje sprawiedliwego, jako sprawiedliwego, nagrodę sprawiedliwego otrzyma. Kto poda kubek świeżej wody do picia jednemu z tych najmniejszych, dlatego że jest uczniem, zaprawdę powiadam wam, nie utraci swojej nagrody. Gdy Jezus skończył dawać te wskazania dwunastu swoim uczniom, odszedł stamtąd, aby nauczać i głosić [Ewangelię] w ich miastach. Jakże w dzisiejszej nauce możemy doświadczyć sytuacji wymagań i warunków. Komu mamy się podobać Bogu czy człowiekowi? Jezus sam naucza o konsekwencji podążania za Nim, o możliwości rozdwojenia domu i najbliższych przez wierność Ewangelii. Co wybrać? Jak rozeznać? Odpowiedz można dopiero znaleźć w dojrzałości wyboru swojego życia. Patrząc na ten fragment Ewangelii każdy z nas powinien zrozumieć, że być prawdziwym harcerzem to żyć Prawem Harcerskim i metoda harcerską w 100% swojego życia i w czasie zbiórki i po zbiórce, i na spotkaniu przyjaciół i w zaciszu domu. Wybierając całość togo posłannictwa a nie tylko fragmenty mi pasujące. Dojrzały harcerz czy nim jestem? 15 lipca wtorek, Mt 11,20-24 (wspomnienie Św. Bonawentury) Jezus począł czynić wyrzuty miastom, w których najwięcej Jego cudów się dokonało, że się nie nawróciły. «Biada tobie, Korozain! Biada tobie, Betsaido! Bo gdyby w Tyrze i Sydonie działy się cuda, które u was się dokonały, już dawno w worze i w popiele by się nawróciły. Toteż powiadam wam: Tyrowi i Sydonowi lżej będzie w dzień sądu niż wam. A ty, Kafarnaum, czy aż do nieba masz być wyniesione? Aż do Otchłani zejdziesz. Bo gdyby w Sodomie działy się cuda, które się w tobie dokonały, zostałaby aż do dnia dzisiejszego. Toteż powiadam wam: Ziemi sodomskiej lżej będzie w dzień sądu niż tobie». Jezus w dzisiejszym fragmencie robi wyrzut konkretnym ludziom, którzy widzieli cuda i uzdrowienia na własne oczy, za pychę, zawiedzenie własnych nadziei i odrzucenie Jego nauki. Tyrowi i Sydonowi lżej będzie na Sądzie ostatecznym niż tym ludziom. Miasta, które są uważane za siedlisko zła będą miały lżej na Sadzie niż ci, którzy odrzucili z byle głupot i lenistwa naukę Jezusa. Ciężkie do przetrawienia są słowa Jezusa, ale dla każdego z nas powinny się stać postawa do zastanowienia się nad powagą i zobowiązaniem, jakie zaciągnęliśmy wstępując do harcerstwa. Wiele tu na ziemi i z nieba otrzymaliśmy, wiele tez zażąda się od nas w chwili największego sprawdzianu harcerskiego i wiary. Którą glebę przypomina moje serce i życie. Od tego na jaką ziemie trafi słowo wypowiadane w moim życiu przez ludzi, którym zależy na moim dobru tak życie sobie ułożę będąc zrealizowanym i szczęśliwym. Kto 12 ma uszy niechaj słucha. Dlatego słuchaj i przemyśl wszystko co jest dane ci jako dar i dobrą radę. Nie milcz lecz słuchaj. 13

16 lipca środa, Mt 11, 25 27 (wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel) 18 lipca piątek, Mt 12, 1 8 W owym czasie Jezus przemówił tymi słowami: «Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie. Wszystko przekazał Mi Ojciec mój. Nikt też nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić». Dziś możemy usłyszeć modlitwę dziękczynną Jezusa zanoszoną do Boga Ojca za przekazanie światu objawienia. Zostało ono przyjęte przez ludzi prostych, o sercu spragnionym, jaśniejących niewinnością dziecka. Dlaczego? Gdyż przyjęcie prawdy Ewangelii nie jest wynikiem intelektualnych dociekań, ale pokornego uznania zależności d Boga i otwarcia swego serca dla Niego samego w pełni. Sama wiedza bez otwartości serca i pokory może być przeszkoda w poznaniu i doświadczeniu Jezusa. Często zadaje sobie pytanie: czy przesiadywanie niepotrzebne w harcówkach i wymądrzaniu się szefa może pokazać mi piękno harcerstwa? Przecież tylko ukazania piękna lasu i otaczającej mnie przyrody, poznanie w działaniu może we mnie rozpalić ten ogień pasji życia tą myślą. Stawać się człowiekiem prostym to otwierać się na to, co poprzez bycie drobnym i czarującym daje mi siłę do pokonania wszelkiego złego w moim życiu. Maryjo Matko pięknej miłości ucz mnie odnajdywania piękna i prostoty w tym co mnie otacza. 17 lipca czwartek, Mt 11, 28 30 W owym czasie Jezus przemówił tymi słowami: «Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem łagodny i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie». Dzisiejsze słowa Jezusa są jak miód dla serca człowieka zabieganego i zmęczonego. Nie narzucając się Jezus zaprasza każdego człowieka, który otwiera się na jego naukę, aby przyszedł i odpoczął w nim samym. Widząc naszą bezradność i zagubienie podaje pomoc i wsparcie. Zaproszenie do wzięcia jarzma rozumianego, jako wypełnienie Prawa, jest zaproszenie do przyjęcia Bożej pomocy w ulżeniu niesienia tego jarzma. Ono nie przygniata człowieka podążającego za Chrystusem i wypełniającym je, bo Bóg czyni je słodkim. Wiele razy słyszałem, że Prawo Harcerskie i tradycyjne wartości, jakimi harcerstwo się kieruje są nie nowoczesne i trzeba je zmienić na pasujące do współczesności. Wartościowego i prawdziwego Harcerza można jednak poznać po tym, że piękno wartości i tradycji harcerskich, którymi żyje, nie ciemięży go, ale napełnia radością z powodu uczestniczenia w widocznych owocach tej służby. Pewnego razu Jezus przechodził w szabat wśród zbóż. Uczniowie Jego, będąc głodni, zaczęli zrywać kłosy i jeść. Gdy to ujrzeli faryzeusze, rzekli Mu: «Oto Twoi uczniowie czynią to, czego nie wolno czynić w szabat». A On im odpowiedział: «Nie czytaliście, co uczynił Dawid, gdy był głodny, on i jego towarzysze? Jak wszedł do domu Bożego i jadł chleby pokładne, których nie wolno było jeść jemu ani jego towarzyszom, tylko samym kapłanom? Albo nie czytaliście w Prawie, że w dzień szabatu kapłani naruszają w świątyni spoczynek szabatu, a są bez winy? Oto powiadam wam: Tu jest coś większego niż świątynia. Gdybyście zrozumieli, co znaczy: Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary, nie potępialibyście niewinnych. Albowiem Syn Człowieczy jest Panem szabatu». Troska Faryzeuszów o wypełnianie przepisu o zachowaniu szabatu sprowadziła wyliczenie 39 prac zabronionych w szabat. Jedną z tych zabronionych prac było zrywanie, łuskanie i zjadanie ziaren, których dopuścili się Apostołowie. Faryzeusze wykorzystali ten fakt oskarżając uczniów Jezusa że naucza ich niezgodnie z tradycją. Rodzi się pytanie czy pozwolić komuś umrzeć z głodu czy pozwolić mu coś spożyć stawiając potrzebę przed rytuałem lub praktyką. Prorok Ozeasz tak pisze w swojej księdze: Miłości pragnę nie krwawej ofiary (Oz 6,6). Co jest bardziej budujące to że powiem młodemu harcerzowi że nie pojedzie na rajd, ponieważ nie ma wymaganego umundurowania czy że może jechać tylko ma zabrać wszystkie posiadane części munduru? Kierując się tym wyznacznikiem miłości musimy pamiętać abyśmy własnych widzimisię nie zastąpili miłości. Św. Augustyn mówił że tylko prawdziwie kochający człowiek może zmienić cały świat. Spróbujmy i my kochać i zmieniać na lepszy ten świat. 19 lipca sobota, Mt 12, 14 21 Faryzeusze wyszli i odbyli naradę przeciw Jezusowi, w jaki sposób Go zgładzić. Gdy Jezus dowiedział się o tym, oddalił się stamtąd. A wielu poszło za Nim i uzdrowił ich wszystkich. Lecz im surowo zabronił, żeby Go nie ujawniali. Tak miało się spełnić słowo proroka Izajasza: «Oto mój Sługa, którego wybrałem, umiłowany mój, w którym moje serce ma upodobanie. Położę ducha mojego na Nim, a On zapowie prawo narodom. Nie będzie się spierał ani krzyczał, i nikt nie usłyszy na ulicach Jego głosu. Trzciny zgniecionej nie złamie ani knota tlejącego nie dogasi, aż zwycięsko sąd przeprowadzi. W Jego imieniu narody nadzieję pokładać będą». Żydzi potrafili odrzucić i podeptać wszystko to, co nie było związane z wypełnieniem Starego Testamentu. Święty Mateusz przez całą swa Ewangelie, skierowana właśnie do Żydów, ukazuje osobę Jezusa, w której wypełnia się i realizuje zapowiedz Starego Testamentu dotyczącą Mesjasza. Fragment cytowany proroka Izajasza opisuje nowe tchnienie i serce, jakim będzie się kierował Mesjasz. Ta nowość i zapowiedz spełniła się w osobie Jezusa. Ofiarowanie dobroci i miłości dotyczy każdego człowieka a nie tylko wybranych. Wszystkie narody pójdą za Jezusem, oddając mu chwałę. W świetle tego fragmentu moglibyśmy się zapytać siebie samych o wizerunek, jaki daje mówiąc wszem i wobec że jestem harcerzem. Czy moje życie jest dopełnieniem Prawa Harcerskiego czy Przyrzeczenia? Może potrzeba abym jednak wziął sobie do serca obowiązki wynikające z faktu, że jestem człowiekiem, który ma świecić przykładem w swoich myślach, słowach i czynach i zacząć ty żyć i to realizować. Wszyscy dziś krzyczymy o bycie uwrażliwionym i kulturalnym. Dlatego dobrze by było zacząć od siebie. 14 15

21 lipca poniedziałek, Mt 12, 38 42 20 lipca 16 niedziela zwykła, Mt 13, 24-43 Jezus opowiedział tłumom tę przypowieść: «Królestwo niebieskie podobne jest do człowieka, który posiał dobre nasienie na swojej roli. Lecz gdy ludzie spali, przyszedł jego nieprzyjaciel, nasiał chwastu między pszenicę i odszedł. A gdy zboże wyrosło i wypuściło kłosy, wtedy pojawił się i chwast. Słudzy gospodarza przyszli i zapytali go: Panie, czy nie posiałeś dobrego nasienia na swej roli? Skąd więc się wziął na niej chwast?. Odpowiedział im: Nieprzyjazny człowiek to sprawił. Rzekli mu słudzy: Chcesz więc, żebyśmy poszli i zebrali go?. A on im odrzekł: Nie, byście zbierając chwast nie wyrwali razem z nim i pszenicy. Pozwólcie obojgu róść aż do żniwa; a w czasie żniwa powiem żeńcom: Zbierzcie najpierw chwast i powiążcie go w snopki na spalenie; pszenicę zaś zwieźcie do mego spichlerza». Inną przypowieść im powiedział: «Królestwo niebieskie podobne jest do ziarnka gorczycy, które ktoś wziął i posiał na swej roli. Jest ono najmniejsze ze wszystkich nasion, lecz gdy wyrośnie, jest większe od innych jarzyn i staje się drzewem, tak że ptaki przylatują z powietrza i gnieżdżą się na jego gałęziach». Powiedział im inną przypowieść: «Królestwo niebieskie podobne jest do zaczynu, który pewna kobieta wzięła i włożyła w trzy miary mąki, aż się wszystko zakwasiło». To wszystko mówił Jezus tłumom w przypowieściach, a bez przypowieści nic im nie mówił. Tak miało się spełnić słowo Proroka: «Otworzę usta w przypowieściach, wypowiem rzeczy ukryte od założenia świata». Wtedy odprawił tłumy i wrócił do domu. Tam przystąpili do Niego uczniowie i prosili Go: «Wyjaśnij nam przypowieść o chwaście». On odpowiedział: «Tym, który sieje dobre nasienie, jest Syn Człowieczy. Rolą jest świat, dobrym nasieniem są synowie królestwa, chwastem zaś synowie Złego. Nieprzyjacielem, który posiał chwast, jest diabeł; żniwem jest koniec świata, a żeńcami są aniołowie. Jak więc zbiera się chwast i spala ogniem, tak będzie przy końcu świata. Syn Człowieczy pośle aniołów swoich: ci zbiorą z Jego królestwa wszystkie zgorszenia i tych, którzy dopuszczaj ą się nieprawości, i wrzucą ich w piec rozpalony; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. Wtedy sprawiedliwi jaśnieć będą jak słońce w królestwie Ojca swego. Kto ma uszy, niechaj słucha». Niektórzy z uczonych w Piśmie i faryzeuszów rzekli do Jezusa: «Nauczycielu, chcielibyśmy jakiś znak widzieć od Ciebie». Lecz On im odpowiedział: «Plemię przewrotne i wiarołomne żąda znaku, ale żaden znak nie będzie mu dany, prócz znaku proroka Jonasza. Albowiem jak Jonasz był trzy dni i trzy noce we wnętrznościach wielkiej ryby, tak Syn Człowieczy będzie trzy dni i trzy noce w łonie ziemi. Ludzie z Niniwy powstaną na sądzie przeciw temu plemieniu i potępią je; ponieważ oni wskutek nawoływania Jonasza się nawrócili, a oto tu jest coś więcej niż Jonasz. Królowa z Południa powstanie na sądzie przeciw temu plemieniu i potępi je; ponieważ ona z krańców ziemi przybyła słuchać mądrości Salomona, a oto tu jest coś więcej niż Salomon». W dzisiejszym fragmencie Ewangelii Jezus podejmuje dialog z osobami, które nie wierzą i nie widzą posłannictwa oraz czynów Jezusa. Słuchaczy nawet nie przekonuje największy cud jaki im Chrystus zapowiada zmartwychwstanie. Ten cud jest ostatecznym znakiem prawdziwości i wiarygodności Jego nauczania. Jednak Żydzi otrzymali ten znak a i tak nie zostali przekonani o wiarygodności Jezusa jako Syna Bożego. Często jesteśmy i my podobni do głoszącego Jezusa. Chcemy przebić mur oporu i niezrozumienia harcerskiego stylu życia i metody wychowania. Przecież harcerz to nie tylko małolat biegający z nożem zabranym z kuchni przy pasie. Chcemy coraz to nowe i mądre głowy o tym przekonać. Po pewnym czasie bezsilności patrzymy na tych, którzy na nas oczekują jak są zaniedbani. Może dlatego lepiej zajmijmy się wychowaniem wśród radości i zabawy kształtując wspaniałych ludzi niż przebijać głowa i tak zbyt gruby mur. Pomyśl co ci więcej satysfakcji przyniesie. Dobre ziarno, to pszenica, z której wypiekano chleb, podstawowy składnik pokarmu słuchaczy Jezusa. Zasiany chwast to roślina, którą można odróżnić od pszenicy dopiero po pojawieniu się kłosów. W przypadku zachwaszczenia pola podczas żniw ścinano najpierw kłosy pszenicy, które wyrastały ponad chwasty. Po zakończeniu zbiorów usuwano chwasty przeznaczając je na opał. Żniwem będzie sąd polegający na rozdzieleniu wierzących od niewierzących. Tylko Bóg zna to, czego nie mogą rozpoznać ludzie, czyli prawdziwe motywacje i decyzje ludzi względem Jezusa. Jezus zaczął nauczać w przypowieściach, bo przywódcy religijni postanowili Go zabić. Po ogłoszeniu ewangelii o królestwie, przeciwnicy zasiali pośród słuchaczy Jezusa chwast obłudy religijnej, który właśnie zaczął wyrastać. Ks. Jan Twardowski napisał następujący komentarz do tego fragmentu: Nie powinniśmy sądzić za szybko innych. bo możemy się omylić. Nie należy też za szybko sądzić samego siebie. Myślę, że tekst Ewangelii o chwaście i pszenicy jest w sam raz dla skrupulatów. To oni stale wyrywają chwasty ze swojej duszy, przerażeni, że nie robią tego dokładnie i że wszystkie paskudne zielska na nowo wyrastają. Czy jednak nie myślą bardziej o tym wyrywaniu niż o Panu Bogu? Chwasty nie są zbyt groźne, jeśli zaufamy miłości Bożej. Jezu ufam Tobie i już więcej nic nie potrzeba. 16 17

23 lipca środa, J 15, 1-8 (święto Św. Brygidy- współpatronki Europy) 22 lipca wtorek, J 20, 1.11-18 (wspomnienie Św. Marii Magdaleny) Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień od niego odsunięty. Maria stała przed grobem płacząc. A kiedy tak płakała, nachyliła się do grobu i ujrzała dwóch aniołów w bieli, siedzących tam, gdzie leżało ciało Jezusa: jednego w miejscu głowy, a drugiego w miejscu nóg. I rzekli do niej: «Niewiasto, czemu płaczesz?». Odpowiedziała im: «Zabrano Pana mego i nie wiem, gdzie Go położono». Gdy to powiedziała, odwróciła się i ujrzała stojącego Jezusa, ale nie wiedziała, że to Jezus. Rzekł do niej Jezus: «Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz?». Ona zaś sądząc, że to jest ogrodnik, powiedziała do Niego: «Panie, jeśli ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie Go położyłeś, a ja Go wezmę». Jezus rzekł do niej: «Mario!». A ona obróciwszy się powiedziała do Niego po hebrajsku: «Rabbuni», to znaczy: «Nauczycielu». Rzekł do niej Jezus: «Nie zatrzymuj Mnie; jeszcze bowiem me wstąpiłem do Ojca. Natomiast udaj się do moich braci i powiedz im: Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego». Poszła Maria Magdalena oznajmiając uczniom: «Widziałam Pana i to mi powiedział». Kto szuka Jezusa, ten Go znajduje. Znalezieniu Jezusa i spotkaniu z Nim bardzo pomaga wielkie pragnienie tego. Jezus stara się spotkać z każdym człowiekiem, ale to naturalne, że najpierw przychodzi na spotkanie z tymi, którzy szczerze Go szukają. W szukaniu Jezusa nie jest potrzebna wyobraźnia, ale otwarte oczy i uszy. Maria Magdalena pewnie, dlatego nie od razu rozpoznała Jezusa, bo miała zapłakane oczy. Nadmierne uczucia i brak wewnętrznego wyciszenia powodują duchową ślepotę i głuchotę, bardzo utrudniając spotkanie z Jezusem. Kiedyś przy ogniskach harcerskich słychać było niepiany hymn wędrowania harcerskiego: Szukam, szukania mi trzeba domu z gitarą i piórem. Słowa te pochodzą z piosenki Wolnej Grupy Bukowiny Sielanka o domu. Zamykamy się tak często w murach harcówek, szkół i wszelkiego rodzaju pomieszczeń wystawiając się na zaślepienie. Bez wyćwiczonych oczu nigdy nie zobaczymy piękna świata i nie zwrócimy uwagi na potrzebujących naszej pomocy. Jezu uzdrów moje oczy abym wokoło widział Twoje niebo. Jezus powiedział do swoich uczniów: «Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który uprawia. Każdą latorośl, która we Mnie nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy. Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was. Trwajcie we Mnie, a Ja będę trwał w was. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie, jeżeli nie trwa w winnym krzewie, tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie. Ja jestem krzewem winnym, wy latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. Ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony jak winna latorośl i uschnie. I zbiera się ją, i wrzuca do ognia, i płonie. Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni. Ojciec mój przez to dozna chwały, że owoc obfity przyniesiecie i staniecie się moimi uczniami». Jezus dziś ukazuje Starotestamentalny przykład alegoryczny narodu wybranego podobnego do krzewu winnego i w pełni go Chrystianizuje. Ukazuje On w ten sposób, że nie można być uczniem jego bez zatopienia się i trwania w Nim. Każdy kto decyduje się na odcięcie od Jezusa sam powoduje, że jego życie usycha i ginie. Każdy zaś, kto trwa w Jezusie jest przez Niego objęty szczególną troską i opieką. Patrząc na nasze życie harcerskie śmiało można powiedzieć ze ten, kto odrzuca prawo harcerskie skazuje się na powolne umieranie w nim idei skautowej i doświadcza bezsensowności tej drogi życia i przygody. Dziś jest wiele rzeczy, które nas otumaniają wspaniałością ukrywając przed nami kruchości niestabilność tego zaproszenia. Bądź człowiekiem rozważnym i zawsze sprawdzaj wszystko z dwóch stron abyś nie zgubił właściwej drogi. 24 lipca czwartek,mt 13, 10-17 (wspomnienie Św. Kingi) Uczniowie przystąpili do Jezusa i zapytali: «Dlaczego w przypowieściach mówisz do nich?» On im odpowiedział: «Wam dano poznać tajemnice królestwa niebieskiego, im zaś nie dano. Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. Dlatego mówię do nich w przypowieściach, że otwartymi oczami nie widzą i otwartymi uszami nie słyszą ani nie rozumieją. Tak spełnia się na nich przepowiednia Izajasza: Słuchać będziecie, a nie zrozumiecie, patrzeć będziecie, a nie zobaczycie. Bo stwardniało serce tego ludu, ich uszy stępiały i oczy swe zamknęli, żeby oczami nie widzieli ani uszami nie słyszeli, ani swym sercem nie rozumieli: i nie nawrócili się, abym ich uzdrowił. Lecz szczęśliwe oczy wasze, że widzą, i uszy wasze, że słyszą. Bo zaprawdę, powiadam wam: Wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło ujrzeć to, na co wy patrzycie, a nie ujrzeli; i usłyszeć to, co wy słyszycie, a nie usłyszeli». Szukać i odnajdywać odpowiedzi na pytania stawiane wobec Boga to łaska, której mogą doświadczyć tylko uprzywilejowani uczniowie Chrystusa. Kto więc jest tym wybrańcem? Człowiek czystego serca, który całkowicie podążać będzie Jego ścieżkami odnajdując w nich swoja drogę i szczęście. Prawdę mówiąc podążanie drogami Boga nie jest łatwe. Tyle pokus wokół nas, tyle zwątpień czy wreszcie tyle decyzji, aby dać sobie spokój i zamknąć się w swoim świecie. Zrozumieć wolę Boga to być wolnym w swoim wyborze, oddychać pełnią odpowiedzialności za siebie i innych. Często na naszych harcerskich drogach chowamy się za wymyślone obowiązki, bojaźnie wymyślone przez nas, aby tylko nikt nas nie ruszał. Św. Jan Paweł II mówił kiedyś do młodzieży: Musicie od siebie wymagać. Nawet, jeżeli nikt od was nie wymaga. Być człowiekiem wyruszającym codziennie na wędrówkę swojego życia i poznającym otaczający świat daje mi możliwość zgłębiania tajemnic zamkniętych dla innych stojących w miejscu. Dlatego ruszaj z otwartymi oczami poznając Boga i świat ci dany, jako dar. 18 19

26 lipca sobota, Mt 13, 18-23 (wspomnienie Św. Joachima i Anny rodziców NMP) 25 lipca piątek, Mt 20, 20-28 (święto Św. Jakuba Apostoła i wspomnienie Św. Krzysztofa) Matka synów Zebedeusza podeszła do Jezusa ze swoimi synami i oddając Mu pokłon, o coś Go prosiła. On ją zapytał: «Czego pragniesz?». Rzekła Mu: «Powiedz, żeby ci dwaj moi synowie zasiedli w Twoim królestwie, jeden po prawej, a drugi po lewej Twej stronie». Odpowiadając Jezus rzekł: «Nie wiecie, o co prosicie. Czy możecie pić kielich, który Ja mam pić?». Odpowiedzieli Mu: «Możemy». On rzekł do nich: «Kielich mój pić będziecie. Nie do Mnie jednak należy dać miejsce po mojej stronie prawej i lewej, ale dostanie się ono tym, dla których mój Ojciec je przygotował». Gdy dziesięciu pozostałych to usłyszało, oburzyli się na tych dwóch braci. A Jezus przywołał ich do siebie i rzekł: «Wiecie, że władcy narodów uciskają je, a wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak będzie u was. Lecz kto by między wami chciał się stać wielkim, niech będzie waszym sługą. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem waszym. Na wzór Syna Człowieczego, który nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie na okup za wielu». Patrząc na dzisiejszy fragment Ewangelii człowiek może mieć wrażenie, że matka synów Zebedeusza do końca nie zrozumiała zmysłu Jezusa dotyczącego Królestwa Bożego. Jednak nie możemy się takiej postawie dziwić. Każda matka dla swoich dzieci chce tego, co najlepsze i wykazała się pełnym zainteresowaniem o dobro swoich synów. Ta troska zaprowadziła ją bezpośrednio do Jezusa, który wyjaśniał im znaczenie cierpienia i służby uczniów Jego. Naukę tą pojęli dopiero Apostołowie dopiero później. Służba, czym jest w moim życiu? Czy tylko staniem na warcie, realizowaniem udziału w uroczystościach czy może ustawiczną gotowością do ponoszenia utraty siebie i wypełniania zadań zawartych w przyrzeczeniu Harcerskim? Harcerzem się jest 24 godziny na dobę i do końca swoich dni zmieniając świata oblicze swym poświęceniem. Jezus powiedział do swoich uczniów: Posłuchajcie co znaczy przypowieść o siewcy. Do każdego, kto słucha słowa o królestwie, a nie rozumie go, przychodzi Zły i porywa to, co zasiane jest w jego sercu. Takiego człowieka oznacza ziarno posiane na drodze. Posiane na miejsce skaliste oznacza tego, kto słucha słowa i natychmiast z radością je przyjmuje; ale nie ma w sobie korzenia, lecz jest niestały. Gdy przyjdzie ucisk lub prześladowanie z powodu słowa, zaraz się załamuje. Posiane między ciernie oznacza tego, kto słucha słowa, lecz troski doczesne i ułuda bogactwa zagłuszają słowo, tak że zostaje bezowocne. Posiane w końcu na ziemię żyzną oznacza tego, kto słucha słowa i rozumie je. On też wydaje plon: jeden stokrotny, drugi sześćdziesięciokrotny, inny trzydziestokrotny. Jezus chce mieć pewność, że Jego uczniowie rozumieją przypowieść o siewcy Sam wyjaśnia jej znaczenie. Przygotowując ich do Swojego odejścia musi mieć gwarancje czystości przekazywanej przez nich nauki w przyszłości. Zbawcza miłość i życie Boże przychodzi do każdego z nas przez słowo Jezusa. Jednak różnie je przyjmujemy. Słuchamy go bez zainteresowania lub pochłaniamy je całym sobą żyjąc, co do przecinku i kropki albo bez zrozumienia. Uczeń Jezusa to ten, który słucha słowa z zapałem i rozumie je. Zrozumienie natomiast jest wtedy, gdy zasłyszane słowo przyjmujemy i pozwalamy, aby nas odnawiało duchowo i stawało się naszym drogowskazem. Wędrujemy często, jako harcerze ścieżkami życia. Jakich drogowskazów słuchamy i zauważamy na niej? Czy potrafimy iść ścieżkami wymagającymi uczącymi nas czy wolimy te powierzchowne? Edward Stachura w piosence Nie rozdziobią nas kruki pisze następujące słowa: Ruszaj się Bruno, ; Niechybnie brakuje tam nas! Od stania w miejscu nie jeden już zginął, Niejeden zginął już kwiat!. Źle odczytane drogowskazy poprowadzą nas w martwą stronę naszego życia i zatrzymają, a to może stać się naszym końcem. Dlatego podejmij decyzję o wędrowaniu i szukaj każdej możliwości wyjaśnienia dróg twego życia. 27 lipca 17 niedziela zwykła, Mt 13, 44-52 Jezus opowiedział tłumom taką przypowieść: «Królestwo niebieskie podobne jest do skarbu ukrytego w roli. Znalazł go pewien człowiek i ukrył ponownie. Uradowany poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił tę rolę. Dalej, podobne jest królestwo niebieskie do kupca, poszukującego pięknych pereł. Gdy znalazł jedną drogocenną perłę, poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił ją». «Dalej, podobne jest królestwo niebieskie do sieci, zarzuconej w morze i zagarniającej ryby wszelkiego rodzaju. Gdy się napełniła, wyciągnęli ją na brzeg i usiadłszy, dobre zebrali w naczynia, a złe odrzucili. Tak będzie przy końcu świata wyjdą aniołowie, wyłączą złych spośród sprawiedliwych i wrzucą w piec rozpalony; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. Zrozumieliście to wszystko?». Odpowiedzieli Mu: «Tak jest». A On rzekł do nich: «Dlatego każdy uczony w Piśmie, który stał się uczniem królestwa niebieskiego, podobny jest do ojca rodziny, który ze swego skarbca wydobywa rzeczy nowe i stare». Odnaleźć skarb swego życia oto zadanie jakie każdy człowiek podejmuje. Jednak ważną rzeczą jest umieć zadbać o ten skarb. Jednak kim on jest? Skarbem jest każdy z nas ludzi stworzonych na obraz i podobieństwo Boga samego. Odnaleźć siebie to odnaleźć szacunek i wartość mnie zwłaszcza w oczach Boga. Jezus uczy swoich uczniów że wśród całej rodziny Dzieci Bożych mogą się znaleźć i tacy, którzy odrzucą Miłość Boga i ich nauczanie. Znamiennym jest tu pytanie Zrozumieliście to wszystko?. W Kościele jest miejsce dla każdego: czy człowieka kontemplacyjnego czy zwykłego mieszkającego w slamsach. My natomiast mamy uczyć się rozdawać nasz skarb człowieczeństwa każdemu człowiekowi potrzebującemu miłości. 20 21