Analiza Omar żywy i martwy: Afganistan po ogłoszeniu śmierci mułły Omara



Podobne dokumenty
Analiza Państwo Islamskie w Afganistanie: stan obecny i ocena perspektyw

Warszawa, lipiec 2009 BS/108/2009 ŚWIATOWA OPINIA PUBLICZNA O POLITYCE STANÓW ZJEDNOCZONYCH I OPERACJI NATO W AFGANISTANIE

19 stycznia PKW Enduring Freedom ( )

Wojna z Kalifatem II: Państwo Islamskie w Afganistanie

MIEJSCE I ROLA NACZELNEGO DOWÓDCY SIŁ ZBROJNYCH W POŁĄCZONEJ OPERACJI OBRONNEJ W WYMIARZE NARODOWYM I SOJUSZNICZYM

TRANSATLANTIC TRENDS POLAND

Grupa Reagowania Operacyjno-Manewrowego (GROM)

Pojęcie sporu w prawie międzynarodowym

ŚWIATOWY DZIEŃ ORONY CYWILNEJ

Agresja ZSRR na Polskę zbrojna napaść dokonana 17 września 1939 przez ZSRR na Polskę, będącą od 1 września 1939 w stanie wojny z III Rzeszą.

Jasir Arafat. Droga ku wolnej Palestynie

Afganistan po ISAF jak uniknąć porażki?

Azja w stosunkach międzynarodowych. dr Andrzej Anders

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ BS/30/24/95 INSTYTUCJE PUBLICZNE W OPINII SPOŁECZEŃSTWA KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, LUTY 95

B8-0146/2016 } B8-0169/2016 } B8-0170/2016 } B8-0177/2016 } B8-0178/2016 } RC1/Am. 2

STRATEGICZNE FORUM BEZPIECZEŃSTWA STRATEGIA BEZPIECZEŃSTWA NARODOWEGO RP

WPŁYW RELIGII I KULTURY NA ROZWÓJ WSPÓŁCZESNYCH PAŃSTW

Zakres rozszerzony - moduł 36 Prawa człowieka. Janusz Korzeniowski

POLITYKA RÓŻNORODNOŚCI ORBIS

RECENZJE I OMÓWIENIA

Życie młodych ludzi w państwie Izrael

11246/16 dh/en 1 DGC 1

PROJEKT REZOLUCJI. PL Zjednoczona w różnorodności PL. Parlament Europejski B8-0683/

BS/181/2006 POLACY, WĘGRZY, CZESI I SŁOWACY O SYTUACJI NA BLISKIM WSCHODZIE KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, GRUDZIEŃ 2006

Prawo tworzenia stowarzyszeń, członkowstwo, władze.

PROGRAM PRZYSPOSOBIENIA OBRONNEGO

PROGRAM PRZYSPOSOBIENIA OBRONNEGO

Temat: Konstytucja marcowa i ustrój II Rzeczypospolitej

Spis treści. Wprowadzenie. I. KSZTAŁCENIE OBRONNE MŁODZIEśY W POLSCE (TRADYCJE I WSPÓŁCZESNOŚĆ)

Gniewomir Pieńkowski Funkcjonalne Obszary Analizy Problemu Kryzysu w Stosunkach Międzynarodowych

Organizacja Traktatu Północnoatlantyckiego NATO

Warszawa, listopad 2010 BS/159/2010 UDZIAŁ POLSKI W OPERACJI NATO W AFGANISTANIE I JEGO KONSEKWENCJE

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ WZROST POCZUCIA ZAGROŻENIA TERRORYZMEM W ZWIĄZKU Z OBECNOŚCIĄ POLSKICH ŻOŁNIERZY W IRAKU BS/106/2003

04 marca Inna rzeczywistość

Wojskowe plany wzmocnienia Polski Wschodniej

Warszawa, styczeń 2015 ISSN NR 4/2015 WYDARZENIE ROKU 2014 W POLSCE I NA ŚWIECIE

PROTOKÓŁ DYPLOMATYCZNY w UNII EUROPEJSKIEJ i NATO

PL Zjednoczona w różnorodności PL B8-0441/9. Poprawka. Mario Borghezio w imieniu grupy ENF

USTAWA z dnia 17 grudnia 1998 r. o zasadach użycia lub pobytu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej poza granicami państwa

DECYZJE. DECYZJA RADY (WPZiB) 2015/2005 z dnia 10 listopada 2015 r. przedłużająca mandat Specjalnego Przedstawiciela Unii Europejskiej w Afganistanie

Dyrektor szkoły, a naciski zewnętrzne

o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej. Stąd też projekt zawiera propozycję dodania w art. 3 ust. 2a i 2b.

PARLAMENT EUROPEJSKI

(Ogłoszenia) POSTĘPOWANIA ADMINISTRACYJNE KOMISJA EUROPEJSKA

BEZPIECZEŃSTWO POLSKI W OBLICZU WYZWAŃ XXI WIEKU

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ WYDARZENIA ROKU 2002 WAŻNE DLA POLSKI I ŚWIATA BS/15/2003 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, STYCZEŃ 2003

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ OPINIE O ZBLIŻENIU MIĘDZY ROSJĄ A ZACHODEM I STOSUNKACH POLSKO-ROSYJSKICH BS/38/2002 KOMUNIKAT Z BADAŃ

KIEROWANIE OBRONĄ PAŃSTWA

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ OPINIE O WYJEŹDZIE POLSKICH ŻOŁNIERZY DO AFGANISTANU I DZIAŁANIACH ANTYTERRORYSTYCZNYCH NATO BS/4/2002

DZIENNIK USTAW RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

dr Marek Wasiński, Prawo dyplomatyczne i konsularne (wykład 2010/2011) Część Dziesiąta

Życie młodych ludzi w państwie Izrael

U Z A S A D N I E N I E. 1. Potrzeba i cel związania Rzeczypospolitej Polskiej Umową międzynarodową

Wyższa frekwencja w drugiej turze?

Andrzej Zapałowski "Następna Dekada. Gdzie byliśmy i dokąd zmierzamy", George Friedman, Kraków 2012 : [recenzja]

POLSKIE PAŃSTWO PODZIEMNE

przedstawiam następujące stanowisko:

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

STATUT STOWARZYSZENIA PARTYCYPUJ. Rozdział I Postanowienia ogólne

Wykaz zagadnień do egzaminu magisterskiego na kierunku STOSUNKI MIĘDZYNARODOWE

Ocena dążeń Rosji i konfliktu rosyjsko-gruzińskiego

Ekonomiczny Uniwersytet Dziecięcy

Współpraca międzynarodowa miast województwa łódzkiego

Warszawa, luty 2014 NR 22/2014 POLACY O ROZWOJU SYTUACJI NA UKRAINIE

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ ZMIANY OPINII O WOJNIE W IRAKU I UDZIALE W NIEJ POLSKICH ŻOŁNIERZY BS/100/2003 KOMUNIKAT Z BADAŃ

BIULETYN INFORMACYJNY RODM BIAŁYSTOK. lipiec 2015

Warszawa, dnia 31 stycznia 2019 r. Poz. 196

Budowa instytucji państwa afgańskiego przez koalicję międzynarodową w latach

Wojna z Kalifatem: Afganistan

Temat: Ojczyzna zawsze bliska memu sercu tworzenie kompozycji graficznych.

Nazwa jednostki prowadzącej Katedra Politologii, Wydział Socjologiczno-Historyczny

Marzec 68: karykatura antysemicka

- o zmianie ustawy o orderach i odznaczeniach.

KOMUNIKATzBADAŃ. Wydarzenie roku 2015 w Polsce i na świecie NR 3/2016 ISSN

Studia Podyplomowe Zarządzanie bezpieczeństwem państwa

ORGANIZACJA NARODÓW ZJEDNOCZONYCH

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ OPINIE O OBECNOŚCI POLSKICH ŻOŁNIERZY W IRAKU BS/41/2004 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, MARZEC 2004

Bezpieczeństwo ' polityczne i wojskowe

TŁUMACZENIE Unia i NATO powinny się wzajemnie uzupełniać

Warszawa, wrzesień 2009 BS/127/2009 OPINIA PUBLICZNA WOBEC MISJI NATO W AFGANISTANIE

, , INTERNET:

PL Zjednoczona w różnorodności PL A8-0234/1. Poprawka

POLICY PAPERS PAKISTAN ZAPOWIEDŹ DALSZEJ NOWE KIEROWNICTWO TEHRIK-I-TALEBAN RADYKALIZACJI RUCHU? Nr 31/2009. Tomasz OTŁOWSKI

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ WZROST NASTROJÓW ANTYWOJENNYCH BS/51/2003 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, MARZEC 2003

ZAGADNIENIA NA EGZAMIN DYPLOMOWY. CZĘŚĆ OGÓLNA 60 zagadnień STUDIA I STOPNIA KIERUNEK BEZPIECZEŃSTWO NARODOWE

Przedmowa. Część 1 TEORIE POLITYCZNE. 1. Co to jest polityka? 2. Rządy, systemy i ustroje. 3. Ideologie polityczne XIII

2012 Marketing produktu ekologicznego. dr Marek Jabłoński

USTAWA z dnia 17 grudnia 1998 r. o zasadach użycia lub pobytu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej poza granicami państwa

ISTOTA PRAW DZIECKA NASZE PRAWA

PLAN STUDIÓW NIESTACJONARNYCH I stopnia KIERUNEK: BEZPIECZEŃSTWO NARODOWE PROFIL: PRAKTYCZNY

TERRORYZM JAKO STRATEGICZNE ZAGROŻENIE W WARUNKACH

Kodeks Etyczny. Compass Group

Erasmus + Projekt Młody Europejczyk - Świadomy i bezpieczny obywatel świata. Zrozum problem uchodźców i konfliktów wojennych współczesnego świata

Kierunek Stosunki Międzynarodowe. Studia I stopnia. Profil ogólnoakademicki. Efekty kształcenia:

PLAN STUDIÓW STACJONARNYCH I stopnia KIERUNEK: BEZPIECZEŃSTWO NARODOWE PROFIL: PRAKTYCZNY

Aktywizacja jemeńskich struktur Al-Kaidy Półwyspu Arabskiego

Materiał porównawczy. do ustawy z dnia 24 czerwca 2010 r. o zmianie ustawy o orderach i odznaczeniach. (druk nr 909)

WIEDZA O SPOŁECZEŃSTWIE ARKUSZ I MODEL ODPOWIEDZI I SCHEMAT OCENIANIA

Próbka książki wyłącznie do celów informacyjnych.

Transkrypt:

Analiza Omar żywy i martwy: Afganistan po ogłoszeniu śmierci mułły Omara Piotr Łukasiewicz Sierpień 2015 /////////// 1 ///////////////////////////////////////////////////// Afganistan po ogłoszeniu śmierci mułły Omara ////////////////////////////////////////////////////////////

Streszczenie 30 lipca 2015 roku talibowie afgańscy za pośrednictwem swojej oficjalnej strony internetowej Al-Shahamat ogłosili śmierć swojego przywódcy i założyciela, mułły Mohammada Omara, Emira Wiernych. Tym samym odszedł ostatni z symboli 11 września, nieuchwytny, nieznany i stroniący od sławy lider talibów. Potwierdzenie śmierci mułły Omara, który zmarł najprawdopodobniej w 2013 roku, wynika z dynamiki negocjacyjnej między talibami a władzami Afganistanu oraz walki o władzę w centralnej radzie talibów w Kwecie. Ogłoszenie śmierci Omara oznacza jednocześnie, że ze sceny politycznej Afganistanu zniknął filar walki o powrót do władzy talibów. Fakt ten burzy ostatni przewidywalny element afgańskiego chaosu. /////////// 2 ///////////////////////////////////////////////////// Afganistan po ogłoszeniu śmierci mułły Omara ////////////////////////////////////////////////////////////

Omar żywy i martwy: Afganistan po ogłoszeniu śmierci mułły Omara Talibowie afgańscy za pośrednictwem swojej strony internetowej Al-Shahamat, będącej oficjalnym kanałem ogłaszania stanowisk i ich własnej oceny toczącego się w Afganistanie konfliktu, ogłosili śmierć swojego przywódcy i założyciela, mułły Mohammada Omara, Emira Wiernych. W dniu 30 lipca 2015 obwieścili zgon Omara, bez podania daty ani okoliczności wydarzenia. Odszedł ostatni z symboli 11 września, nieuchwytny, nieznany i stroniący od sławy lider talibów. Uniknął schwytania w 2001 roku, unikał amerykańskich dronów oraz rajdów komandosów i trwał w ukryciu, przekształcając się stopniowo z prostego wioskowego mułły w symbol jednoczący rebelię, której nie zmogła najdłużej prowadzona przez Amerykanów wojna. Obwieszczenie poprzedzone było dwoma istotnymi zapowiedziami: około tygodnia wcześniej słabo znana grupa afgańska Mahaz-e-Fedayyen na swoim profilu społecznościowym poinformowała, że Omar nie żyje od dwóch lat i że został zabity przez swoich współpracowników. 28 lipca przedstawiciel afgańskich służb bezpieczeństwa NDS (Narodowy Dyrektoriat Bezpieczeństwa) przekazał prasie informację, że według władz afgańskich Omar zmarł w 2013 roku w szpitalu w pakistańskim Karaczi. Talibowie zostali zatem niejako wywołani do tablicy w sprawie stanu zdrowia Omara i stanu kierownictwa ruchu, zwłaszcza, że Mahaz-e-Fedayyen prezentowała się dotychczas jako grupa podważająca rebeliancką hierarchię i przypisywała sobie działania stanowiące domenę talibów (m.in. zabójstwo dziennikarza Nilsa Hornera w Kabulu, zamach na siedzibę NDS w Dżalalabadzie). Z kolei obwieszczenie ze strony NDS odczytywano jako próbę zmuszenia rebeliantów do wyjaśnienia ich pozycji w trwającej w lipcu rundzie intensywnych kontaktów, mających doprowadzić do zawarcia porozumienia pokojowego między rebelią a rządem prezydenta Aszrafa Ghaniego. Oświadczenie o śmierci Omara musiało być ambarasujące dla przywódców ruchu, zwłaszcza, że dwa tygodnie wcześniej mułła Omar na tej samej stronie opublikował swoje tradycyjne, coroczne życzenia z okazji zakończenia Ramadanu. Co prawda w życzeniach tych Omar nawiązał do toczących się rozmów pokojowych, jednakże ich rzeczywistym i niezmiennym od co najmniej 2010 roku powodem jest upewnienie członków rebelii, że wciąż jest ona kierowana przez duchowego przywódcę, posiadającego boskie namaszczenie. Dochodzące z szeregów talibów pogłoski wskazywały na rosnące zniecierpliwienie bojowników i zamęt w ich szeregach, dzielących się stopniowo na frakcje pozbawione nadzoru centralnej figury. Wspomniany ruch Mahaz-e- Fedayyen był najjaskrawszym przykładem dezercji z głównego nurtu, niemniej jednak najważniejszą oznaką wewnętrznego pęknięcia było istnienie co najmniej dwóch autonomicznych rad (szur) w Peszawarze i Kwecie oraz otwarty spór dwóch indywidualności zarządzających ruchem talibskim: mułły Achtara Mansura (roszczącego sobie przywództwo polityczne) i mułły Abdula Zakira (uzdolnionego dowódcę wojskowego, byłego szefa MON Emiratu Islamskiego w latach 1998-2001). Konflikt tych dwóch osobistości został na chwilę zawieszony w styczniu 2014 roku, kiedy Zakir musiał salwować się ucieczką do Iranu, a prezentowana przez Mansura linia pojednawczych sygnałów wobec rządu afgańskiego przeważała. Warto dodać, że pogłoski o śmierci lub odsunięciu mułły Omara od kierowania ruchem talibów krążyły po Kabulu od około 2010 roku. Sporadyczne kontakty dyplomatów zachodnich z talibami wskazywały, że ruch przechodzi kryzys przywództwa. Stało się to widoczne zwłaszcza na przełomie 2012 i 2013 roku, kiedy rozmówcy przestali przywoływać postać mułły Omara jako ostatecznej instancji podejmującej decyzje w sprawie sytuacji w prowincjach. Wśród spiskowo nastawionych członków ruchu popularna była plotka o zdjęciu parasola ochronnego nad Omarem, jaki roztaczała pakistańska służba specjalna ISI i wystawienie konwoju, którym poruszał się Omar, na ostrzał amerykańskich dronów w 2011 roku. Niezależnie od pogłosek o miejscu pobytu czy stanie zdrowia Omara, ewidentne okazały się podziały wśród rebeliantów na tle sensu kontynuowania wojny przeciwko państwu afgańskiemu, które mimo wszystko odnosi sukcesy w rozciąganiu zasięgu swoich wpływów w prowincjach kraju. Podziały te znajdowały swój wyraz /////////// 3 ///////////////////////////////////////////////////// Afganistan po ogłoszeniu śmierci mułły Omara ////////////////////////////////////////////////////////////

w uporczywości niezwykle krwawych kampanii terrorystycznych i rebelianckich w okresie 2012-2014 i jednocześnie w próbach znalezienia platformy dialogu z władzami afgańskimi lub siłami amerykańskimi w Afganistanie. Ta dwutorowość postawy talibów pozwoliła im w latach 2012-2014 prowadzić ostre kampanie wiosenne, okraszane sukcesami taktycznymi i jednocześnie przystępować do negocjacji z Amerykanami w sprawie wymiany jeńców lub działalności nieformalnego przedstawicielstwa ( ambasady ) w Katarze czy Dubaju. Podziały te pozwoliły analitykom NATO i ambasad zachodnich w Kabulu na formułowanie ocen, że przedstawiający się jako spójny ruch talibów w istocie podzielony jest na trzy frakcje. Linią rozdziału tych ugrupowań jest charakter relacji ich liderów z pakistańskimi władzami i służbami specjalnymi. Powszechnie uważano, że najbliżej władz pakistańskich stoją ugrupowania znane jako sieć Hakkaniego, operujące w pakistańskim Waziristanie i wschodnich prowincjach Afganistanu (Paktia, Chost, Paktika, częściowo Ghazni). Źródłem potęgi sieci były haracze ściągane z legalnego i nielegalnego przewozu dóbr przez granicę z Pakistanem (słynna truck mafia ) oraz zbliżenie Hakkanich do wahabickiej odmiany islamu, co przyciąga bogatych sponsorów z krajów Zatoki Perskiej. Sieć Hakkanich, kierowana wcześniej przez prominentnego weterana dżihadu przeciwko Sowietom, Dżalaludina, a obecnie przez jego syna Siradżudina, wykazywała wyjątkową sprawność w organizowaniu zamachów w miastach i dokonywaniu spektakularnych ataków na ambasady, hotele i restauracje uczęszczane przez obcokrajowców. Dla służb pakistańskich interesujące były powiązania sieci Hakkaniego z ugrupowaniami prowadzącymi walkę z indyjskimi wpływami w Kaszmirze (Lashkar-e- Tayyiba, Jaysh-e-Mohammad). Grupa ta od zawsze uznawana była za sprzeciwiającą się jakimkolwiek negocjacjom, a ich niechęć do kontaktów z NATO czy władzami afgańskimi była odwzajemniana - nie ma bowiem możliwości, by członkowie tej rodziny zdjęci zostali z amerykańskich lub ONZ-wskich list organizacji terrorystycznych, jeśli utrzymają swoją nieprzejednaną pozycję przeciwko jakimkolwiek negocjacjom. Drugą wyróżnioną grupą talibów byli ci, którzy przetrwali długoletnią wojnę z NATO i zachowali łączność, co prawda słabnącą, z liderem ruchu mułłą Omarem. Stanowili oni de facto przywództwo polityczne i wojskowe rady w Kwecie. Stronnictwo to kierowane było przez mułłę Achtara Mansura, którego pozycję wzmacniały zdolności do pozyskiwania darczyńców z krajów arabskich oraz umiejętny podział środków wśród podległych mu komendantów. Grupę tę określić można jako talibów tradycyjnych, wierną ideałom obalonego w 2001 roku Emiratu Islamskiego i grupującą większość dawnych ministrów rządu talibskiego. Stronnictwo to odpowiadało za większość kampanii wojskowych w prowincjach południowych Afganistanu (skąd wywodził się ruch talibów) oraz prezentowało się jako posiadające wyłączny dostęp do legendarnego Omara. Achtar Mansur regularnie ogłaszał swoje odezwy w imieniu Omara i choć brakowało mu charyzmy wodza rebelii (sam był tylko ministrem lotnictwa w rządzie talibów), to potrafił umiejętnie zmonopolizować kanały przekazywania rozkazów od Omara (albo własne rozkazy przedstawiać jako zaaprobowane przez Omara). Trzon organizacji stanowili wspomniany Achtar Mansur, a za dowódcę wojskowego i militarnego geniusza uznawany był mułła Abdul Zakir, który w styczniu 2014 roku ostro poróżnił się z Mansurem i musiał uciekać do Iranu. Niezwykle wpływową postacią w trzonie talibów był również mułła Baradar (Abdul Ghani), aresztowany przez Amerykanów i Pakistańczyków w 2010 roku. Relacja tego stronnictwa (można ich nazwać również talibami głównego nurtu) ze służbami pakistańskimi była mieszana - w oczywisty sposób ISI zgadzało się na działalność talibów w Kwecie, a jednocześnie zauważalna była niechęć jej przedstawicieli do przyznawania się, że są akceptowani w Pakistanie przez ISI. Autor kilkakrotnie spotykał się z przedstawicielami tego stronnictwa i za każdym razem rozmówcy podkreślali swój afgański patriotyzm i niechęć do Pakistanu, ciągnącą się już od lat dziewięćdziesiątych, a zatem od czasów, kiedy rzekomo ISI stworzyło ruch talibów w Afganistanie, jako ekspozyturę swoich interesów i zabezpieczenie przed możliwością wzrostu tam wpływów indyjskich. Członkowie tego stronnictwa utrzymywali wręcz, że kierownictwo ruchu, na czele z mułłą Omarem, nigdy nie opuściło Afganistanu i potrafiło sprytnie umykać pościgom i szpiegom Amerykanów. Ze swoich pakistańskich opiekunów żartowali i pogardzali nimi. Zabawna wydała się opowieść o wizycie pakistańskiego oficera - słynnego pułkownika Imama, szpiega pakistańskiego uznawanego za twórcę talibów - w meczecie Ghazni, w którym zasnął zmożony haszyszem. Trzecią wyróżniającą się częścią ruchu talibskiego jest miriada grup zbrojnych operujących na pograniczu pakistańsko - afgańskim, na wysokości miasta Peszawar, składająca się z organizacji luźno związanych z ideą dawnego Emiratu Afganistanu, kierowanych przez młode wilki, wyrąbujące sobie pozycję w rebelii i nie akceptujące jakichkolwiek układów. Grupy te opierały się ja- /////////// 4 ///////////////////////////////////////////////////// Afganistan po ogłoszeniu śmierci mułły Omara ////////////////////////////////////////////////////////////

kimkolwiek porozumieniom z Amerykanami, kwestionowały przywództwo Omara i były blisko związane z ruchem tzw. talibów pakistańskich, tzn. tych, których głównym celem jest obalenie rządu w Islamabadzie lub przynajmniej wykrojenie własnych terytoriów pasztuńskich z Pakistanu. Grupy te opierały się zarówno wpływom służb pakistańskich, jak i nie podporządkowały się Omarowi, kimkolwiek by on nie był w ostatnich latach. Interesujące jest, że spośród nich rekrutują się obecnie zalążki Państwa Islamskiego w Afganistanie. Mamy zatem trzy frakcje: kontrolowaną przez pakistańskie ISI, niechętną ISI, ale korzystającą z gościny Pakistańczyków oraz otwarcie zwalczającą władze w Islamabadzie. Takiego właśnie podziału użył nowy prezydent Afganistanu, Aszraf Ghani, apelując od dziesięciu miesięcy do rządu pakistańskiego: rozumiemy, że nie wszystkich talibów możecie zmusić do zawieszenia broni i podjęcia negocjacji, ale przynajmniej przyprowadźcie do stołu tych, których kontrolujecie. W zamian Ghani zaoferował Pakistańczykom daleko idące ustępstwa (szeroką współpracę służb wywiadowczych i szkolenie oficerów afgańskich w akademiach pakistańskich), czym naraził się zresztą na zarzuty o zdradę ze strony swego poprzednika, Hamida Karzaja. Pakistańczycy wypełnili swoją część układu: sprowadzili do chińskiego Urumczi i do miejscowości Muree pod Islamabadem tych talibów, których kontrolowali (znienawidzonych przez NATO Hakkanich i część szury w Kwecie) i pozwolili rozmawiać im z Afgańczykami pod czujnym okiem służb chińskich i amerykańskich. Jeszcze na początku lipca wydawało się, że obecna runda rozmów może doprowadzić do zawieszenia broni i dania słabnącym władzom w Kabulu chwili oddechu i szansy na niezbędne reformy ekonomiczne. Obie strony były nawet w stanie zaakceptować zmiany w konstytucji w kierunku większej roli prawa szariackiego. Dla prezydenta Ghaniego negocjacje i pokój są jedyną szansą na utrzymanie władzy zdobytej w dziwacznych okolicznościach w 2014 roku, kiedy fałszerstwa wyborcze na korzyść wszystkich pretendentów uniemożliwiły wyłonienie prezydenta, aż do czasu osobistej interwencji amerykańskiego sekretarza stanu, Johna Kerry ego. Na tę pozytywną i dającą nadzieję na pokój dynamikę negocjacyjną nałożyły się jednak walki o władzę w centralnej radzie talibów w Kwecie. Mułła Omar najwyraźniej nie mógł już pozostawać jednocześnie żywy i martwy i przywódca głównej frakcji - Achtar Mansur, zdecydował się potwierdzić, że Emir Wiernych nie żyje, choć niedawno jeszcze miał się całkiem dobrze i wydawał sążniste odezwy. Mansur musiał ogłosić śmierć lidera teraz, kiedy, jego nieobecność stała się jaskrawa w świetle przełomowych szans na pokój. Mansur potrafi dbać o interesy finansowe ruchu i wydaje się kierować rebelią w stronę jakiejś formy układu z rządem, nie posiada jednak charyzmy wielkiego wojownika, skłócił się również z synem Omara, mułłą Jakubem, który najwyraźniej rościł sobie prawa do objęcia przywództwa po ojcu. Na razie mułła Mansur jest górą, udało mu się zjednać Hakkanich, którzy weszli na najwyższe stanowiska w ruchu, udało mu się również utrzymać przekonanie sponsorów talibów - politycznych i finansowych, że ruch wciąż jest w miarę zjednoczony i gotowy do walki (lub do pokoju). Szanse na dalsze negocjacje - które przecież tak dobrze toczyły się w lipcu - są już jednak mniejsze, gdyż talibowie zajęci są teraz własnymi rozgrywkami i napięciami w kierownictwie. Ze stanowisk zwalniani są dawni zausznicy Omara, dochodzą również wieści o strzelaninach w Kwecie i Karaczi, gdzie frakcje talibskie rzucają się sobie do gardeł. Napięcia w strukturach wzmacniane są przez coraz mniejsze środki dostępne talibom, ponieważ sponsorzy zagraniczni wydają pieniądze w Syrii oraz Iraku i afgański front walki z Zachodem wydaje się im mniej atrakcyjny. Jednocześnie żywy i martwy Omar miał jedną zaletę - negocjacje z talibami miały adres, talibowie mieli twarz, nawet jeśli było to zamazane oblicze jednookiego mułły, który nie pozwalał się fotografować. Można było mieć nadzieję, że jeśli zaaprobuje on zawieszenie broni, to większość bojowników posłucha rozkazu. Obecnie jednak, kiedy autorytetu zabrakło, nawet zawarcie porozumienia może zostać podważone jednym krwawym zamachem w Kabulu, zorganizowanym przez którąś z niezadowolonych frakcji, która nie skorzystała z towarzyszących pokojowi apanaży. Czas na pokój nieuchronnie się kurczy, ponieważ Amerykanie stracili ochotę na kontynuowanie bezproduktywnej wojny w skorumpowanym kraju i prawdopodobnie do końca 2016 roku zakończą całkowicie obecność wojskową. Wraz z wojskiem skończą się pieniądze na pomoc ekonomiczną i na utrzymanie wielkiej afgańskiej armii, na której samodzielne utrzymanie nikogo tam nie stać. Afganistan przeżywa zapaść gospodarczą, wywołaną dziurą po zachodniej obecności, a brak reform politycznych i demoralizacja elit skłaniają do wspominania krwawej wojny domowej w latach dziewięćdziesiątych. Talibowie zawsze powtarzali, że ich silny i zwarty wokół Emira Wiernych ruch przetrwa zachodnią interwencję i pokaże, że choć Zachód ma zegarki, to oni mają czas. /////////// 5 ///////////////////////////////////////////////////// Afganistan po ogłoszeniu śmierci mułły Omara ////////////////////////////////////////////////////////////

Wszystko w Kabulu się zmieniało: prezydenci, generałowie, dyplomaci, oni natomiast uporczywie stali przy swoim marzeniu o powrocie do zacofanej, ale swojskiej i w pewien sposób sprawiedliwej władzy w kraju. Ogłoszenie, że filar tej władzy odszedł, zburzy nawet ten ostatni przewidywalny element afgańskiego chaosu. /////////// 6 ///////////////////////////////////////////////////// Afganistan po ogłoszeniu śmierci mułły Omara ////////////////////////////////////////////////////////////

Global.Lab jest niezależnym think-tankiem zajmującym się sprawami międzynarodowymi. O autorze Celem naszej działalności jest poszerzanie wiedzy na temat globalnych problemów politycznych, społecznych, ekonomicznych i ekologicznych. Poprzez swoją działalność chcemy wspierać rozwój polskiego społeczeństwa obywatelskiego i świadomości społecznej na temat współczesnych stosunków międzynarodowych, zwłaszcza w wymiarze pozaeuropejskim. Szczególną uwagę przywiązujemy do promowania takich rozwiązań w polityce międzynarodowej, które charakteryzują się poszanowaniem praw i godności każdego człowieka, różnorodności kulturowej oraz idei zrównoważonego rozwoju. Piotr Łukasiewicz jest pułkownikiem rezerwy Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej. Uczestniczył w misji stabilizacyjnej w Iraku, współtworzył również polską strategię obecności wojskowej w Afganistanie. W latach 2012-2014 był ambasadorem Polski w tym kraju. Autorzy ponoszą odpowiedzialność za swoje wypowiedzi zawarte w tej publikacji. Tezy i opinie zawarte w tej publikacji niekoniecznie odpowiadają oficjalnemu stanowisku Global.Lab. Wydawca: Global.Lab ISBN 978-83-65285-02-7 www.globallab.org.pl biuro@globallab.org.pl facebook.com/globallabpl Wszystkie Analizy Global.Lab są udostępniane na zasadzie licencji CC BY-SA 3.0. Projekt: Marcin Rossa, MyWorks Studio /////////// 7 ///////////////////////////////////////////////////// Afganistan po ogłoszeniu śmierci mułły Omara ////////////////////////////////////////////////////////////

/////////// 8 ///////////////////////////////////////////////////// Afganistan po ogłoszeniu śmierci mułły Omara ////////////////////////////////////////////////////////////