wp drózy pkp Intercity Nowa marka pociągów wkrótce na torach Kup wcześniej, zapłać taniej! Podróże Express InterCity Premium



Podobne dokumenty
Seniorzy zwiedzili historyczne Wilno. Wpisany przez Administrator wtorek, 12 czerwca :13 - Poprawiony czwartek, 14 czerwca :24

"Podbój" Mazur :) Autor (źródło): Danuta Orzołek czwartek, 07 lipca :26 - Poprawiony wtorek, 12 lipca :17

Zamek w Trokach. Słuchamy opowieści pani przewodnik.

Litwa w 6 dni. W programie wycieczki: Wigry. Kowno

WILNO RYGA- KOWNO 5 dni

GRA MIEJSKA ŚLADAMi LubLinA

DZIEŃ 1: Zbiórka uczestników i wyjazd z Polski zgodnie z rozkładem. Przekroczenie granicy polskolitewskiej.

Przepełniony wiarą Kraków Pielgrzymki 2013

1 dzień Wylot z Polski do Delhi z przesiadką w jednym z azjatyckich portów.

Tytuł: Autor: Marian / Moto-Turysta 140 >>> Ranga M-T: Weteran >>> Numer relacji:

Na szczyt Góry Ślęży

W góry, na Mazury i nad morze - wakacyjna oferta PKP Intercity

W drodze do Petersburga

Ł AZIENKI K RÓLEWSKIE

Trasa wycieczki: Siemiatycze na Podlasiu. czas trwania: 3 godziny, typ: piesza, liczba miejsc: 8, stopień trudności: bardzo łatwa

Wycieczka do Wrocławia

EXPO MEDIOLAN osoba do kontaktu:

KĄCIK JĘZYKA ANGIELSKIEGO

Wieża Trynitarska jest najwyższym punktem zabudowy staromiejskiej Lublina. Została wzniesiona w 1693 roku w miejscu dawnej furty miejskiej jako

Chile- Rozwikłaj zagadkę Wyspy Wielkanocnej

Serdecznie zapraszamy do odwiedzenia pięknego hotelu Pałac Lucja w Zakrzowie (

POMORZE ZACHODNIE. Pomorze Zachodnie - pielgrzymka SZCZECIN ŚWINOUJŚCIE KAMIEŃ POMORSKI. Przekładamy na następny rok 1 / 11

Sprawozdanie dotyczące wyjazdu kulturalno-edukacyjnego do Warszawy w okresie r.

2013 CENNIK USŁUG I BILETÓW WSTĘPU

Bogactwo przyrodnicze i kulturowe Dolnego Śląska Geopark Krobica, Zagroda Edukacyjna Radoniówka, Muzeum Bitwy pod Legnicą wraz z Bazyliką Św.

Ośrodek Szkoleniowo - Wypoczynkowy Ministerstwa Sprawiedliwości Albrechtówka. Albrechtówka

Instrukcja przygotowania puzzli

Dzień czwarty - 2 lipca 2015r. - Historia Portugalii - dynastie portugalskie, kontakty z Europą i światem

Chorwacja HOTEL POSEJDON APARTAMENTY KORKYRA GARDENS HOTEL MARKO POLO HOTEL BORIK HOTEL LIBURNA HOTEL CROATIA ITAKA&GALA

Katalog turystyczny WAWEL CUP 37.

Nasza wielka katalońska przygoda, czyli wizyta w szkole Joan Sanpera i Torras w Les Franquesses.

Norwegia - w krainie fiordów

INCENTIVE NA MALCIE Dzień 1 Dzień 2

Śladami Benedykta XVI w Austrii i Bawarii

Amsterdam - Wenecja Północy

Co można robić w Krakowie?

PĘTLA STRONIE-BYSTRZYCA 78,9 km

Przed podróŝą na Litwę

Piękna nasza Rydzyna cała

Rejs Sylwestrowy 2010/2011

PLANOWANIE I ORGANIZACJA CZASU PRACY

Na prezentacje zaprasza Zosia Majkowska i Katarzyna Kostrzewa

Wieczór Albański. Butrintit i Zamek Lekursi

WYJAZD DO TURCJI W RAMACH PROJEKTU COMENIUS EURO VILLAGES

2015 CENNIK USŁUG I BILETÓW WSTĘPU

RAPORT Z WYJAZDU NA SZKOLENIE Z PROGRAMU ERASMUS

Pekin Tianjin Luksusowa 12-dniowa wycieczka

Castra Regina, Rega-nespurc, Regensburg 'najbardziej wysunięte na północ miasto Włoch'

Witam Mam na imię Dominik i opowiem Wam o moich wakacjach.

Transylwania śladami Vlada Draculi

Przed Wami znajduje się test złożony z 35 pytań. Do zdobycia jest 61 punktów. Na rozwiązanie macie 60 minut. POWODZENIA!!!

Bałkański Express. Bałkański Express - 6 dni. Podróż autokarem

CHORWACJA HOTEL DUBRAVKA *** nasza propozycja na Lato 2016

PONIEDZIAŁEK, 11 marca 2013

Ekspresowo na Mazury? Tak, ale tylko z GigaBusem!

TROPEM LUBELSKICH LEGEND I OPOWIEŚCI - klasa 4a

Z MIŁOŚCI DO JEDZENIA, Z SZACUNKU DLA TRADYCJI!

Na wakacje po Polsce pociągami PKP Intercity

Wycieczka - Austria Niemcy Francja Włochy... Wpisany przez Administrator piątek, 29 stycznia :03 - Poprawiony sobota, 06 lutego :24

Ul. Opolska 16. Tarnowskie Góry

SPRAWOZDANIE Z WYJAZDU DO RUMUNII

KATALOG TURYSTYCZNY.

PRAKTYKI ZAWODOWE HOTELARZY W RIMINI 21 MAJA 08 CZERWCA 2018

Publikacje dostępne w Powiatowym Centrum Informacji Turystycznej, Rynek 14, Gniezno

Trasa wycieczki: Biała Piska - małe mazurskie miasteczko. czas trwania: 3 godziny, typ: piesza, liczba miejsc: 7, stopień trudności: bardzo łatwa

Atrakcje turystyczne :48:48

Atrakcje turystyczne :46:55

Z wizytą u Lary koleżanki z wymiany międzyszkolnej r r. Dzień I r.

Pałac Kultury i Nauki powstał 22 lipca 1955 r. Ciekawostki:

Warszawa Poczdam Kilonia Skagen Odense - Kopenhaga Ystad Świnoujście Warszawa: 10 do 12 dni 2800 km WYPRAWA DO DANII - SKAGEN

ZWIEDZAMY SUWALSZCZYZNĘ

Wymiana wiedzy na budowie drogi ekspresowej S7 odc. Chęciny granica woj. świętokrzyskiego

S C.F.

Szczecin. 10. Spotkanie z grupą niepełnosprawnych (osoby poruszające się na wózkach inwalidzkich).

Wycieczka do Torunia. Wpisany przez Administrator środa, 12 czerwca :29

PROGRAM POD NIEBEM. Kompleksowej Organizacji Wyjazdu integracyjnego

Warsztaty CERN w Genewie

BALI. Przykładowy program wrzesień/październik

Offshoreadventure Akademia Sportów Wodnych TENERYFA Chcesz zobaczyć ósmy kontynent Świata? Wybierz się z nami na Teneryfę!

Polski. Źr ódło:

Lekcja 1 Przedstawianie się

25 kwietnia 2015 OD MICHAŁOWA DO KAMIONKA podczas Spaceru Warszawskiego prowadziła nas przewodniczka - pani Iwona Gąsiorek

W krainie Liczyrzepy. Wielkość grupy i cena. Dolny Śląsk osoby 737 zł

DLA CIEBIE ZNAJDUJEMY NAJLEPSZE MIEJSCA

SSW1.1, HFW Fry #20, Zeno #25 Benchmark: Qtr.1. Fry #65, Zeno #67. like

W latach miejscowość była siedzibą gminy Tatrzańskiej.

free mini przewodnik ciekawe miejsca w okolicy Gminny Ośrodek Szkoleniowo-Wypoczynkowy

III FORUM Polskiej Organizacji Turystycznej, Regionalnych i Lokalnych Organizacji Turystycznych z udziałem Dyrektorów Zagranicznych Ośrodków POT

Krzywa wieża w Pizie Wielki Sfinks w Gizie

Muzeum w liczbach. Wystawa główna, wystawa dla dzieci Podróż w czasie, wystawy czasowe. Apartamenty Muzeum. Centrum konferencyjne Muzeum

MOJA RELACJA Z KURSU W DUBLINIE

INFORMACJE O REGIONIE

Rowerem Wokół Słońca

WYBRZEŻEM BAŁTYKU SIERPNIA czyli rowerowa wyprawa szlakiem polskich latarni morskich

Biuro Kotla Travel poleca! Super atrakcyjna wycieczka!

1. WARSZAWA - PROGRAMY NA ZAMÓWIENIE

PROGRAM WYJAZDU DZIEŃ Przejazd z Poznania do Wrocławia (3h45min, 168km, droga DK5, E261)

Singapur. Singapur był końcowym portem naszego rejsu z Hongkongu, statkiem Sapphire Princess

Podróżnik zaprasza. Poznajemy Czechy. Spacer Ścieżką w obłokach Kraliky sanktuarium na Hornej Górze zamek w Międzylesiu

Transkrypt:

wp drózy listopad Jesteśmy tam, gdzie są podróżni Podróże Kup wcześniej, zapłać taniej! Express InterCity Premium Nowe stroje drużyn konduktorskich ISsN: 1897-970x pkp Intercity Nowa marka pociągów wkrótce na torach In the Footsteps of Independence Top 10 sights connected to Polish history page 30

Europejski gigant 12 w wersji mini fot. istockphoto

spis treści spis treści Podróże 6 Życie w cieniu wulkanu 12 Europejski gigant w wersji mini 20 Miasto Obojga Narodów 28 Ideał podróżowania 30 In the Footsteps of Independence/ Śladem niepodległości 34 Pendolino dla każdego 37 Zmieniamy się dla Was 38 Góra burz i deszczów 42 Korona małopolski 44 Perła ziemi lubuskiej 46 Malowana wieś 48 Dworcowa metamorfoza 54 Kuchnia orientalna potęga prostoty 58 Snupi autostopowicz 62 Niezbędnik podróżnika 20 Styl życia 78 Sprawiedliwy świat 82 Jesteśmy częścią natury 84 Kardiochirurg nie jest Bogiem... 88 Eksperymentuję ze smakami 92 Gęś wraca do łask 94 Rozgrzewka na talerzu 98 Dyniowe dekoracje 100 Baw się kolorami 102 Dla niej i dla niego 104 Kwiatek w kolorach tęczy 105 Do hal, mili państwo, do hal! 105 Zakwasy na zawołanie 105 Siedmiu wspaniałych? 105 Triumf woli 106 Wszystko jest dla ludzi 108 Rozważnie i romantycznie 46 94 82 BIZNES 66 Koniec tanich trików 68 Porządek musi być! 70 Top gadżet 73 Gamy na torach 74 Pasje konesera Kultura 112 Wszystkie kolory muzyki 112 Wysmakowane kino 112 Pierwszy album Wojciecha Manna 113 Akcja z rozmachem 66 113 Partnerzy pisma: Partnerzy działów: wp drózy Wydawca: KOW media&marketing sp. z o.o. Al. Jerozolimskie 101 lok. 3 02-011 Warszawa tel. 22 749 11 98 www.wpodrozy.eu wpodrozy@kow.com.pl Redaktor naczelny: Agnieszka Pietrzak Redakcja stron PKP Intercity S.A.: Magdalena Grzeszczuk Kierownik studia multimedialnego: Łukasz Rosiński Reklama: Dyrektor ds. marketingu i sprzedaży Marlena Karbowniak marlena.karbowniak@kow.com.pl tel. 22 749 11 92 tel. kom. 512 27 89 37 foto na okładce: Bartłomiej banaszak Znajdziesz nas na: www.facebook.com/ wpodrozy Redakcja nie odpowiada za treść reklam i nie zwraca materiałów niezamówionych, zastrzega sobie prawo do dokonywania skrótów, adiustacji i zmian w nadesłanych tekstach oraz do przedruku artykułów ze wskazaniem ich źródła.

podróże świat podróże świat Największe wyspy archipelagu to: Lipari, Salina, Vulcano, Stromboli, Filicudi, Alicudi, Panarea, Basiluzzo. Ich dawna nazwa to Wyspy Eolskie (po włosku Isole Eolie). To tu, zgodnie z mitologią grecką, miał swą siedzibę Eol, władca wiatrów. Życie w cieniu wulkanu Kiedy wybucha wulkan, powietrze aż drży. Zawarty w gazach wulkanicznych siarkowodór drażni nozdrza. Z pozoru ma to niewiele wspólnego z przyjemnością odpoczynku. Jednak nic nie jest bardziej pouczające niż spotkanie z potęgą natury. tekst: Jacek Y. Łuczak 6 7

podróże świat podróże świat Wporcie na wyspie Lipari, głównym mieście włoskiego archipelagu Wysp Liparyjskich, spodziewam się usłyszeć: Bongiorno! lub inne pozdrowienie o podobnym znaczeniu. Nic z tego. American president, grande bandito mruczy pod nosem właściciel pensjonatu. Przyznaję, że osobliwe to powitanie. Widocznie cena ropy naftowej ma dla mieszkańców tych wulkanicznych wysp większe znaczenie, niż można przypuszczać. Bajeczna stolica Kluczę wąskimi uliczkami. Po stanie czystości widać, że to ta część Italii, której bliżej do Afryki niż do Europy. Przy targu w porcie kręcą się psy. Wzbudzam ich zainteresowanie, bo grubo przed sezonem turystów jest tu niewielu. Zaczynam zwiedzanie. Na początek górująca nad miastem, otoczona wysokim murem, cytadela z katedrą św. Bartolomeusza, pozostałościami normańskiego klasztoru i kilkoma barokowymi pałacami. Nazywana jest Akropolis. Zaliczam wyjątkową podróż w przeszłość, bowiem historia najstarszych części katedry sięga 1084 roku. Można tu też zobaczyć wykopaliska, które odsłaniają fragmenty dawnych zabudowań i wcześniejszych fortyfikacji. A widoki? Bajeczne. Od nadmorskiej miejscowości nie można żądać więcej. Szlaki, szczyty i sztorm Przeznaczyłem trzy dni na zwiedzanie Lipari, a potem planowałem zobaczyć kolejne wyspy. Bo Wyspy Liparyjskie to zespół 17 wulkanicznych wysp. Pomiędzy siedmioma głównymi pływają wodoloty. Jednak nie tym razem. Wiatr się wzmaga, nadchodzi sztorm. Wodoloty są uziemione w porcie, a ja uwięziony na Lipari na osiem dni. Ruszyłem więc w góry. Między innymi na wierzchołek Monte Sant Angelo (594 metrów n.p.m.), który jest pozostałością po kraterze wygasłego dawno temu wulkanu. Ostatnia erupcja na Lipari zanotowana została w V wieku naszej ery. Z góry schodzę całe popołudnie, bo szlak kończy się na ogrodzeniu otaczającym kopalnię pumeksu. Na przedmieściach stolicy wyspy wita mnie już widok, jakiego oczekiwałem na południu Europy w każdym przydomowym ogródku drzewka uginają się pod ciężarem dojrzewających cytryn, mandarynek i pomarańczy. Utrzymująca się zbyt wysoka dla wodolotów fala sprawia, że zdobywam Monterosy (239 metrów n.p.m.), góry na wysuniętym w Morze Tyrreńskie wschodnim cyplu. Zwiedzam też drugi port, uroczą zatoczkę, miejscowość Acquacalda (Ciepła Woda) z wodami termalnymi i organizuję wyprawę na południowy kraniec wyspy. Patrzę z niego na wyspę Vulcano z rozległym kraterem uśpionego wulkanu. Jest niemal na wyciągnięcie ręki, ale płynę tam dopiero ósmego dnia, kiedy morze się uspokaja. Wyspy Liparyjskie to grupa 17 wysp i wysepek. Wszystkie mają pochodzenie wulkaniczne, zbudowane są z bazaltów i porfirów. Mieszka na nich zaledwie około 14 tysięcy osób, większość można spotkać na Lipari. Mieszkańcy żyją głównie z turystyki i rybołówstwa, a także ze sprzedaży wulkanicznego pumeksu i uprawy winorośli. Znakomite jest lokalne wino z wyspy Salina. Wyspa Vulcano daje pierwszą satysfakcję miłośnikowi wulkanów. Gran Cratere nie jest przesadnie wysoki (352 metry n.p.m. w najwyższym punkcie), ale księżycowy krajobraz na szczycie robi piorunujące wrażenie. 8 9

podróże świat podróże świat Siarka na kraterze Wyspa Vulcano daje pierwszą satysfakcję miłośnikowi wulkanów. Gran Cratere nie jest przesadnie wysoki (352 metry n.p.m. w najwyższym punkcie), ale księżycowy krajobraz na szczycie robi piorunujące wrażenie. Z kilku dziurek wydobywają się kłęby siarkowodorowych oparów, przy których włoscy naukowcy pobierają próbki do badań. Gran Cratere wciąż żyje. Drzemie, czekając na swój dzień dzień przebudzenia. To jest to, co lubię ten specyficzny rodzaj niepokoju, że za chwilę coś się zdarzy, że ziemia zadrży i nastąpi wielkie Bum!. Jak ostatnio w 1888 roku. Pod tym stożkiem, mieszaniną pumeksu i skał, na pewno gotuje się lawa. Świadczy o tym gorące błotne jeziorko położone pomiędzy Gran Cratere i malusieńkim wygasłym Vulcanello. Chociaż określenie gorące to spora przesada. Szarawe wulkaniczne błoto ma temperaturę najwyżej 27 stopni Celsjusza. Można to sprawdzić. Kąpiel jest dozwolona, a dla niektórych nawet wskazana, bo ta ciepła, lekko siarkowa breja ma podobno właściwości lecznicze. Wieczorem urządzam sobie kolację we włoskim stylu: rozkosznie spłaszczone spaghetti bavette nr 5 z sosem pomidorowym i smażone ryby kupione rankiem na portowym targu. Początkowo czegoś jeszcze brakuje, ale gdy w telewizji niespodziewanie leci na żywo festiwal w San Remo, czuję, że wyjazd się dopełnił. Choć to jeszcze nie koniec wrażeń... Bliskie spotkanie z wulkanem Zostaje najważniejsze Stromboli. To wśród wszystkich Liparów najbardziej wysunięta na północny-wschód wyspa z aktywnym wulkanem wybuchającym co kilka minut. Marcowa Stromboli wita nieznośnym spokojem. Początkowo szlak prowadzi wąską brukowaną uliczką, która kończy się na granicy parku krajobrazowego. Podobno trzeba mieć przewodnika, żeby się wspiąć do krateru. Jednak poza sezonem można go znaleźć jedynie na tablicach informacyjnych. Decyduję się na samodzielną wspinaczkę. Góra ma wysokość 918 metrów. Dopiero w połowie drogi, na skraju Sciara del Fuoco stromego zbocza utworzonego z zastygłej lawy uświadamiam sobie, że to wulkan. Można go nie tylko zobaczyć, ale i usłyszeć. Huk jest potworny, a fala dźwiękowa wprawia płuca w dziwne wibracje. Tu wreszcie rozumiem, jak maluczki jest człowiek w porównaniu z potęgą natury. Wulkan co kilka minut wyrzuca na sto metrów w górę kule czerwonej, na pewno gorącej lawy. I dymi. Wierzchołek skryty jest w oparach siarki. Dla własnego bezpieczeństwa nie podchodzę do krateru bliżej niż na 100-150 metrów. Z dołu kawałki lawy wydają się drobinkami. Tu, na szczycie, odkrywam, że niektóre mają po kilka metrów średnicy. W gęstym dymie nie widać kolejnych erupcji. Za to słychać. I to jak! Fala uderzeniowa po każdym wybuchu wprawia w drżenie wszystkie wewnętrzne organy. Rozważam też zatkanie uszu, ale stroma kamienista droga niebezpiecznie wykręca stopy. Trzeba podpierać się rękami, żeby utrzymać równowagę. Dymek na pożegnanie Zejście jest trudniejsze niż wspinaczka, bo zmęczone nogi obsuwają się po pumeksie, a niektóre skały są tak ostre, że ranią ręce i łydki. Na dodatek schodzenie odbywa się tyłem do krateru. Cóż w tym niezwykłego? Dźwięk rozchodzi się w powietrzu wolniej niż światło. Zatem, gdy stoi się przodem do wulkanu, najpierw widać erupcję, a dopiero po kilku sekundach ją słychać. Więc można się przygotować na ten przerażający dźwięk. Jednak stojąc tyłem do wulkanu, każdy wybuch jest zaskoczeniem. Dziwię się, że na wyspie wciąż mieszkają ludzie. Podziwiam ich za to, że potrafią tak trwać w ciągłym napięciu. Ale życie w cieniu wulkanu pewnie już im spowszedniało. W bezpiecznym miejscu jeszcze raz się odwracam. Stromboli żegna mnie, puszczając kółko z dymu. To bardzo rzadkie zjawisko w świecie przyrody. Uznaję je za formę podziękowania i pozdrowienia. Spełniło się moje marzenie. Podczas wulkanicznego spektaklu siedziałem w pierwszym rzędzie. Kopalnia pumeksu i Akropolis na wyspie Lipari Klimat jest tu łagodny, śródziemnomorski. Nawet zimą temperatura rzadko spada poniżej 15 stopni Celsjusza. W sezonie jest dużo cieplej, porównywalnie z Sycylią. Wtedy też turystów jest najwięcej, noclegi lepiej rezerwować więc wcześniej. 10 Najłatwiej dostać się na wyspy z Sycylii z portów w Messynie lub Milazzo, ale na Lipari dopływa też statek z Reggio di Calabria, a na Stromboli prom z Neapolu. Na wyspach, tak jak w całych Włoszech, płaci się w euro. W sezonie noclegi kosztują co najmniej 40-50 euro za dobę. fot. istockphoto, J. łuczak górująca nad miastem, otoczona wysokim murem, cytadela z katedrą św. Bartolomeusza, pozostałościami normańskiego klasztoru i kilkoma barokowymi pałacami nazywana jest Akropolis. Zaliczam wyjątkową podróż w przeszłość, bowiem historia najstarszych części katedry sięga 1084 roku. Można tu też zobaczyć wykopaliska, które odsłaniają fragmenty dawnych zabudowań i wcześniejszych fortyfikacji. 11

podróże świat podróże świat Europejski gigant w wersji mini Luksemburg to nie tylko jedna ze stolic europejskiej finansjery i siedziba wielu instytucji unijnych. Wokół stolicy księstwa do zobaczenia są również liczne twierdze i zamki, malownicze rzeczne doliny oraz klimatyczne miasteczka. tekst: Bartosz Król Zracji imponujących fortyfikacji, które przez stulecia uchodziły za najmocniejsze w Europie, Luksemburg już dawno temu zyskał miano Gibraltaru Północy. Dość powiedzieć, że w jego szczytowym okresie system obronny liczył trzy pierścienie masywnych murów, 24 forty, 16 bastionów i 23 kilometry wydrążonych korytarzy i komnat (część z nich schodziła pod ziemię na głębokość 46 metrów!). I choć do naszych czasów przetrwał zaledwie fragment umocnień, nawet krótki spacer po nich stanowi świetną przygodę i daje możliwość zasmakowania średniowiecznej atmosfery tego miejsca. Dotyczy to zwłaszcza przejścia po wykutych w XVII wieku w skale Bock kazamatach, które w razie oblężenia zamieniały się w małe miasteczka służyły jako koszary, centrum dowodzenia, magazyny, stajnie, a także były miejscem funkcjonowania kuchni, piekarni czy zakładów rzemieślniczych. W czasie wojen światowych działały tam natomiast schrony dla ludności cywilnej. W kazamatach nietrudno się zgubić, szczególnie gdy zbyt długo zapatrzymy się na widok roztaczający się z otworów strzelniczych. Skała Bock słynie także z ruin X-wiecznego zamku, które nazywane są obecnie najpiękniejszym balkonem w Europie. Europejska dzielnica O tym, że Luksemburg jest miejscem różnorodności i kontrastów, bardzo łatwo przekonać się w dzielnicy Kirchberg. Jednym z jej znaków rozpoznawczych jest XVIII-wieczny Fort Thüngen (a dokładniej pozostałości po nim w postaci fundamentów i trzech okrągłych wież), do którego bezpośrednio z modernistycznym gmachem przylega Muzeum Sztuki Nowoczesnej MUDAM. W niedalekim sąsiedztwie znajduje się futurystyczny budynek filharmonii oraz biurowce unijne, dzięki którym Kirchberg znany jest również jako dzielnica europejska. To właśnie tam urzędują między innymi: Europejski Bank Inwestycyjny, Europejski Trybunał Sprawiedliwości, Europejski Trybunał Obrachunkowy oraz sekretariat Parlamentu Europejskiego. Tam też można się przejść po placu Europy, na którym każdy kraj członkowski UE ma zasadzone własne drzewko. W Kirchberg, jeszcze pół wieku temu zdominowanym przez rolników (do czasu wybudowania mostu łączącego dzielnicę z centralną częścią miasta), zlokalizowanych jest również dużo centrali firm z sektora bankowego, dla których centrum okazało się już zwyczajnie zbyt ciasne. Nie mogło być jednak inaczej, skoro obecnie codziennie aż 150 tysięcy ludzi z Francji, Belgii i Niemiec dojeżdża do pracy w firmach i urzędach, które mają siedziby w Luksemburgu. Zjawiskowo prezentuje się położona w dolnej części miasta dzielnica Grund. Dawny dystrykt robotniczy od pewnego czasu jest jednym z najbardziej atrakcyjnych mieszkaniowo obszarów miasta. Przechadzka po Grundzie daje niepowtarzalną okazję przejechania się prowadzącą do górnej części miasta windą, której korytarz został wyżłobiony w skale. 12 13

podróże świat podróże świat Reprezentacyjne wizytówki Jak przystało na stolicę księstwa (i to jednego z najbogatszych na świecie!), wizytówką Luksemburga jest oficjalna rezydencja jego władców. Pałac Wielkich Książąt, udostępniany dla zwiedzających tylko w miesiącach letnich, powstał w XVI wieku i spełniał funkcję miejskiego ratusza, a podczas II wojny światowej służył Niemcom jako karczma i miejsce na koncerty. Innym symbolem miasta jest kościół św. Michała (dawna kaplica zakonna) z 987 roku. Luksemburg ma też własną katedrę Notre Dame, która jest znakomitym przykładem architektury późnogotyckiej. Charakterystycznymi punktami miasta są także akwedukty doliny rzeki Alzette i most Adolfa z początku XX wieku, który bardzo często widnieje na różnego rodzaju pamiątkach. Zjawiskowo prezentuje się również położona w dolnej części miasta dzielnica Grund. Dawny dystrykt robotniczy od pewnego czasu jest jednym z najbardziej atrakcyjnych mieszkaniowo obszarów miasta. Nad dachami domów góruje iglica wieży kościoła św. Jana Chrzciciela położonego przy benedyktyńskim opactwie Neumunster. Przechadzka po Grundzie daje niepowtarzalną okazję przejechania się prowadzącą do górnej części miasta windą, której korytarz został wyżłobiony w skale. Opactwo benedyktynów Neumunster nad rzeką Alzette i katedra Notre Dame (poniżej) W niedalekim sąsiedztwie Muzeum Sztuki Nowoczesnej MUDAM znajduje się futurystyczny budynek filharmonii oraz biurowce unijne, dzięki którym Kirchberg znany jest również jako dzielnica europejska. To właśnie tam urzędują między innymi: Europejski Bank Inwestycyjny, Europejski Trybunał Sprawiedliwości, Europejski Trybunał Obrachunkowy oraz sekretariat Parlamentu Europejskiego. 14 EUROPA AUTOKAREM Luksemburg od od 1299 zł zł Wilno od od 1299 zł zł 15 REKLAMA

podróże świat 16 Miejsca pełne uroku i historii Najważniejszym miejscem w centralnej części Luksemburga jest plac Wilhelma II, przy którym wznosi się elegancki, acz dość niepozorny ratusz. Na środku stoi natomiast pomnik patrona tego miejsca, który był inicjatorem powstania pierwszej konstytucji księstwa. Co weekend na placu odbywa się targ, na którym można nabyć prosto od wytwórców wszelkiego XII-wieczny zamek w Clervaux Siedziba muzeum poświęconego bitwie o Ardeny na przełomie 1944 i 1945 roku ostatniej dużej akcji ofensywnej wojsk niemieckich na froncie zachodnim. Oprócz typowo militarnych eksponatów, nie brak w nim archiwalnych dokumentów, map, przedmiotów codziennego użytku należących wówczas do żołnierzy oraz zdjęć ukazujących wojenną rzeczywistość. To także miejsce ekspozycji przejmującej wystawy Family of the Man. Składa się ona z 503 zdjęć (autorstwa 273 fotografów z 68 krajów) wybranych spośród prawie dwóch milionów prac przez Edwarda Steichena organizatora i kuratora całego przedsięwzięcia przedstawiających w różnym ujęciu ludzi żyjących w połowie XX wieku. Po raz pierwszy została ona pokazana w nowojorskim Muzeum Sztuki Nowoczesnej MoMA, następnie przez osiem lat gościła w blisko 40 krajach świata (w tym w Polsce w 1959 roku). typu miejscowe specjały: sery, pieczywo, wino, owoce i warzywa oraz ich przetwory, a także kwiaty. Na placu Armii natomiast, oprócz kawiarenek i restauracji, znajduje się Pałac Miejski, w którym mieścił się kiedyś Europejski Trybunał Sprawiedliwości działający przy Europejskiej Wspólnocie Węgla i Stali, a obecnie jest on siedzibą centrum konferencyjno-wystawienniczego. Ważne miejsce w świadomości luksemburczyków zajmuje też plac Konstytucji, który łatwo poznać po 21-metrowym obelisku z figurą Gëlle Fra, czyli Złotej Pani, upamiętniającej miejscową ludność walczącą podczas obu wojen światowych po stronie sił alianckich. Wypada dodać, że z placu rozciąga się zachwycający widok na dolinę rzeki Petrusse i dalszą część miasta. Księstwo poliglotów W liczącym obecnie około sto tysięcy mieszkańców Luksemburgu uznanym zabytkiem jest także gmach dworca kolejowego, wybudowany w stylu neobarokowym na początku minionego stulecia. Jeśli będziemy mieli odrobinę szczęścia (albo po prostu sprawdzimy wcześniej rozkład), przekonamy się, jak szybko rozpędza się i hamuje TGV, czyli jeden z najszybszych pociągów świata. Co przemawia jeszcze za odwiedzeniem tej okolicy? Także doskonałe zdolności lingwistyczne mieszkańców. Ze względu na położenie księstwa już po ukończeniu szkoły każdy zna tam co najmniej cztery języki (francuski, niemiecki, angielski i luksemburski). Wpływy sąsiadów odczuwalne są też na stole do najbardziej popularnych potraw należą: wędzona szynka ardeńska z marynowaną cebulą, solona REKLAMA

podróże świat wieprzowina podawana z fasolą, tzw. krwawy pudding oraz przyrządzany na różne sposoby pstrąg. Wzorem mieszkańców krajów ościennych Luksemburczycy lubią także piwo, które sami zresztą produkują. Już od dawna międzynarodową renomą cieszą się tamtejsze białe wina produkowane w większości w winnicach nad rzeką Mozelą. 18 Architektura zamku Vianden to kompilacja wielu stylów, między innymi romańskiego, gotyckiego i renesansowego. W XIX wieku budowla popadła w ruinę. W 1977 roku zamek przeszedł na własność państwa, został odrestaurowany i udostępniony zwiedzającym. Dziś jest jedną z największych atrakcji turystycznych księstwa Luksemburg. Imponująca konstrukcja mostu Adolfa widnieje na wielu pamiątkach turystycznych. W tle luksemburski Bank Narodowy. fot. istockphoto, b. król, mat. prom. Zamkowym szlakiem Aż trudno uwierzyć, ale w całym księstwie, którego łączna powierzchnia jest ponad cztery razy mniejsza niż województwa świętokrzyskiego, można doliczyć się nawet stu zamków. Jednym z najpiękniejszych i najlepiej odrestaurowanych jest ten w Vianden. Jego historia liczy już prawdopodobnie około tysiąca lat, w trakcie których obiekt był wielokrotnie przebudowywany. W średniowieczu budowla stanowiła własność książąt Luksemburskich, a obecnie jako własność państwa jest jedną z głównych atrakcji turystycznych północno-wschodniej części księstwa. W Vianden usytuowanym przy granicy z Niemcami mieści się ponadto muzeum poświęcone Wiktorowi Hugo. Ten największy twórca literatury francuskiej często przebywał w tym urzekającym miasteczku nad rzeką Our. Pofałdowanie terenu, obfitość lasów oraz bliskość parków narodowych sprawia, że miejscowość od dawna jest jednym z ulubionych punktów wypoczynku Luksemburczyków, coraz chętniej odwiedzanym również przez turystów zagranicznych. Dzięki dobrej infrastrukturze o każdej porze roku można tam aktywnie spędzić czas na szlakach rowerowych i pieszych, wspinaczce, spływach kajakowych czy łowieniu ryb. REKLAMA EUROPA AUTOKAREM Luksemburg już od 1299 zł Wilno już od 1299 zł CALL CENTER 801 310 801 Z KOMÓRKI 42 680 38 51 NAJBLIŻSZE BIURO PODRÓŻY: www.rainbowtours.pl/biura

Podróże świat podróże świat Miasto Obojga Narodów tekst: Pobyt w Wilnie to dla każdego Polaka szczególne przeżycie. Spacerując ulicami tamtejszej starówki, co chwilę doświadczamy swoistej powtórki ze szkolnych lekcji historii i języka polskiego. A przy tym mamy okazję nacieszyć się urokami jednego z najbardziej dynamicznie rozwijających się miast Europy. Bartosz Król 20 21

Podróże świat podróże świat L itewska metropolia, leżąca zaledwie 26 kilometrów od geograficznego środka Europy, zachwyca przybyszów swoim niepowtarzalnym klimatem. Zauroczyć można się obfitością przyrody (ponad 40 procent powierzchni miasta zajmują tereny zielone!), jak i jedną z największych w tej części kontynentu starówek, gdzie łatwo przepaść w gąszczu krętych, pofałdowanych uliczek. Najstarszą z nich jest ulica Zamkowa, która w średniowieczu była głównym traktem Wilna. Obecnie łączy dwa najważniejsze place w centrum Katedralny i Ratuszowy. Mnóstwo na niej kawiarni, restauracji czy butików z pamiątkami, a także eleganckich kamienic, spośród których warto zwrócić uwagę choćby na Dom Sygnatariuszy, gdzie 16 lutego 1918 roku podpisano Akt Niepodległości Litwy. Szczęśliwi czasu nie liczą Nad placem Katedralnym, gdzie odbywa się większość państwowych uroczystości, góruje bazylika archikatedralna św. Stanisława i św. Władysława, której historia sięga XIV wieku. Spośród kilkunastu kaplic wyróżnia się barokowa kaplica św. Kazimierza pochowanego tam patrona Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Jeśli przyjrzymy się obrazowi królewicza (syna Kazimierza Jagiellończyka) w ołtarzu, dostrzeżemy, że jego postać ma trzy ręce. Jak głosi legenda, malarz postanowił zmienić nieco kompozycję i zamalował jedną rękę, malując Obok katedry, dawnego kościoła zamkowego, stoi 57-metrowa dzwonnica, na której umieszczone są zegary bez wskazówek minutowych. Miejscowi śmieją się, że do szczęścia wystarczy im tylko orientacyjna znajomość godziny. Niedaleko stąd znajduje się Pałac Wielkich Książąt Litewskich, czyli Zamek Dolny. W ubiegłym roku, po kilkunastu latach odbudowy, większa jego część została otwarta dla zwiedzających. ją w innym miejscu tyle że zamalowywana wielokrotnie kończyna za każdym razem przebijała się przez warstwy farby i pozostawała widoczna. Oprócz św. Kazimierza w podziemiach kaplicy pochowany jest król Aleksander Jagiellończyk, obie żony króla Zygmunta Augusta, a także serce króla Władysława IV Wazy. Obok katedry, dawnego kościoła zamkowego, stoi 57-metrowa dzwonnica, na której umieszczone są zegary bez wskazówek minutowych. Miejscowi śmieją się, że do szczęścia wystarczy im tylko orientacyjna znajomość godziny. Niedaleko stąd znajduje się Pałac Wielkich Książąt Litewskich, czyli Zamek Dolny. W ubiegłym roku, po kilkunastu latach odbudowy, większa jego część została otwarta dla zwiedzających. Dzięki temu można tam obejrzeć sale reprezentacyjne z odtworzonymi wnętrzami z różnych epok, a także skarbiec, pozostałości zachowanych fundamentów oraz liczne znaleziska i ekspozycję ukazującą rozwój głównej rezydencji władców litewskich od przełomu XIII i XIV wieku (wcześniej istniała tam drewniana osada). Niedaleko stoi okazały pomnik Giedymina, wielkiego księcia litewskiego, dziadka króla Władysława Jagiełły, który przeniósł stolicę Litwy z Trok do Wilna. Imię Giedymina nosi też wieża będąca największą pozostałością Zamku Górnego, który został wzniesiony na okolicznym wzgórzu (znanym jako Góra Giedymina lub Góra Zamkowa). U podnóża baszty, jak i z samego jej szczytu, rozciąga się przepiękna panorama miasta. Co ważne na wzniesienie można dostać się nie tylko pieszo, ale i kolejką kursującą z dziedzińca Muzeum Archeologicznego ulokowanego w murach pobliskiego Starego Arsenału. Od placu Katedralnego rozpoczyna również bieg aleja Giedymina, uchodząca za najdroższą ulicę handlową krajów bałtyckich. Przemierzając ją w kierunku Zielonego Mostu na Wilii, zobaczymy poza sklepami światowych marek między innymi skwer Vincasa Kudirki (autora litewskiego hymnu i założyciela pierwszej litewskojęzycznej gazety), siedzibę sejmu oraz biblioteki narodowej. Godne polecenia jest też zwiedzenie interaktywnego Muzeum Pieniądza można tam zobaczyć średniowieczne monety z wizerunkami władców polsko-litewskiego imperium, obejrzeć banknot o nominale 100 bilionów dolarów (w kolekcji środków płatniczych z różnych stron świata), dostać pieniądz z własną podobizną czy sprawdzić, ile kosztowałoby się, gdyby się było ze złota. Przy prospekcie Giedymina, w dawnym pałacu KGB, mieści się również Muzeum Ofiar Ludobójstwa. Najbardziej przejmujące wrażenie robi zwiedzanie starego więzienia wewnętrznego, w którym przetrzymywano więźniów i wykonywano wyroki na wrogach sowieckiego ustroju. Pod Ostrą Bramą Ruszając na przechadzkę z ulicy Zamkowej i mijając klasycystyczny ratusz, ulicą Ostrobramską dotrzemy do granic starego miasta, czyli do Ostrej Bramy, która jako jedyna wraz z przylegającym do niej murem obronnym ocalała z dawnych obwarowań miejskich. Aušros Vartų jak brzmi jej litewska nazwa to jednak przede wszystkim kaplica z obrazem Matki Boskiej Miłosierdzia, przed który wielu wiernych podąża schodami na kolanach. O jego cudownym charakterze mogą świadczyć liczne wota dziękczynne umieszczone wokół ołtarza. Jedno z nich ofiarował sam marszałek Józef Piłsudski, którego serce spoczywa zaledwie kilkanaście minut stąd. W zawsze ozdobionym biało- -czerwonymi kwiatami i flagami grobie pochowana jest też matka najwybitniejszego polskiego przywódcy XX wieku (w innej części nekropolii spoczywa zaś brat marszałka, Adam, który był wiceprezydentem Wilna, a także jego pierwsza żona). Przy bramie wejściowej cmentarza na Rossie nie sposób przejść obojętnie również obok kwatery z ciałami polskich żołnierzy poległych podczas walk o Wilno w latach 1919-1920 oraz w 1939 i 1944 roku. Na Starej Rossie, jednej z najstarszych i najpiękniej położonych nekropolii w Europie, pośród zabytkowych nagrobków znajdziemy miejsca pochówku Joachima Lelewela, ojca i ojczyma Juliusza Słowackiego oraz wielu innych postaci zasłużonych dla polskiej i litewskiej kultury. Ruszając na przechadzkę z ulicy Zamkowej i mijając klasycystyczny ratusz, ulicą Ostrobramską dotrzemy do granic starego miasta, czyli do Ostrej Bramy, która jako jedyna wraz z przylegającym do niej murem obronnym ocalała z dawnych obwarowań miejskich. Aušros Vartų jak brzmi jej litewska nazwa to jednak przede wszystkim kaplica z obrazem Matki Boskiej Miłosierdzia, przed który wielu wiernych podąża schodami na kolanach. 22 23

Podróże świat Śladami wieszcza Przy ulicy Ostrobramskiej nasz wzrok przykuje zapewne jeszcze kilka innych obiektów na czele z Filharmonią Narodową oraz Wrotami Bazyliańskimi, za którymi znajduje się cerkiew TRANSPORT św. Trójcy i klasztor Bazylianów, gdzie wraz z innymi filomatami więziony był Adam Mickiewicz. To właśnie tam podczas półrocznego odosobnienia w głowie naszego wieszcza powstał GÓRNICTWO ENERGETYKA INFORMATYKA Z wizytą u Karaimów W pół godziny dojedziemy z centrum Wilna do Trok, słynących z zamku, który jest malowniczo położony na największej z wysp jeziora Galwe. Początkowo budowla (tzw. zamek Witolda) miała stanowić wsparcie dla drugiego z zamków wzniesionego na półwyspie (tzw. zamku Kiejstuta), ale szybko sama stała się jednym z najważniejszych ośrodków księstwa. Obecny wygląd i wystrój twierdza zawdzięcza gruntownej rekonstrukcji z drugiej połowy XX wieku. Troki to także siedziba grupy etnicznej i religijnej Karaimów, sprowadzonych tam w średniowieczu z Krymu przez Wielkiego Księcia Witolda. Na ulicy Karaimskiej, wpisanej na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, można zobaczyć szereg tradycyjnych drewnianych domów oraz kienesę (dom modlitwy), zwiedzić muzeum przedstawiające ich historię i kulturę, a także spróbować typowych potraw na czele z kybynami (pierożkami z ciasta drożdżowego w formie półksiężyca, nadziewanymi krojoną baraniną lub wołowiną) i trunków (w tym nalewki na bazie różnych wschodnich przypraw). BUDOWNICTWO GOSPODARKA MORSKA zarys trzeciej części Dziadów, co upamiętnia symboliczna cela Konrada. Podczas pobytu w Wilnie Mickiewicz mieszkał w kilku różnych miejscach. Najwięcej jego rzeczy osobistych w tym listy, oryginalne meble z paryskiego okresu twórczości, a także tłumaczenia jego dzieł z różnych stron świata (nawet po chińsku i wietnamsku) jest do obejrzenia w domu-muzeum w zaułku Bernardyńskim. Mickiewicz, tak jak i kilku innych Polaków, ma w Wilnie również własną ulicę (będącą przedłużeniem obecnej alei Giedymina, której w dwudziestoleciu międzywojennym był patronem). Dziedziniec Wielki Uniwersytetu Wileńskiego Podobnie jak Juliusz Słowacki, Czesław Miłosz, Konstanty Ildefons Gałczyński i Józef Ignacy Kraszewski, ma też swoją tabliczkę na tzw. ścianie literatów w zaułku Literackim, gdzie do tej pory zostało upamiętnionych ponad 200 pisarzy mających związek z Wilnem. Autor Pana Tadeusza jest również patronem jednego z 13 dziedzińców Uniwersytetu Wileńskiego, który pod koniec XVI wieku założył Stefan Batory, a którego pierwszym rektorem był Piotr Skarga. Uczelniane podwórce pełne są fresków i tablic honorujących najsławniejszych absolwentów i profesorów, Oficjalne, przedświąteczne spotkanie przedstawicieli branży energetycznej, górniczej, informatycznej, budowlanej, transportowej i gospodarki morskiej. Podczas tego wydarzenia omówiony zostanie mijający rok 2014, jego przełomowe momenty, wyjątkowe osiągnięcia oraz kluczowe postaci. Wręczone zostaną również nagrody dla wyróżniających się firm, które swoim działaniem przyczyniają się do rozwoju polskiej gospodarki. 9 grudnia 2014, Hotel Mazurkas w Ożarowie Mazowieckim PATRONAT HONOROWY Niezwykle osobliwym obszarem Wilna jest dzielnica Zarzecze, uznawana za republikę artystów. Ma ona własny hymn, jedną z najbardziej oryginalnych konstytucji na świecie (i zdaniem wielu najlepszą, jaką wymyśliła ludzkość), a także prezydenta, rząd, ambasadorów, biskupa, cmentarz, siedem mostów oraz 12-osobową armię i stojącego na centralnym placu Anioła Zarzecza. Co roku, 1 kwietnia, uroczyście i na wesoło obchodzony jest tam Dzień Niepodległości, w czasie którego odbywają się różnego rodzaju festyny, spektakle, koncerty i przemarsze. Na wileńskim Montmartre, ulubionym miejscu lokalnej bohemy artystycznej, mieszkali między innymi Konstanty Ildefons Gałczyński i śpiewak Bernard Ładysz. 24 Marszałek Województwa Mazowieckiego PATRONAT MEDIALNY PATRONAT HONOROWY WICEMARSZAŁKA WOJEWÓDZTWA ZACHODNIOPOMORSKIEGO WOJCIECHA DROŻDŻA ORGANIZATOR KOW media&marketing Sp. z o.o. Al. Jerozolimskie 101 lok. 3 02-011 Warszawa T. 22 749 11 90 F. 22 749 11 89 kow@kow.com.pl

Podróże świat Podróże świat Prospekt Giedymina fot. istockphoto, b. król Kościół św. Piotra i Pawła barokowa świątynia położona na Antokolu, zachwycająca bogatą sztukaterią wnętrza. Wśród ponad dwóch tysięcy rzeźb stiukowych znajdziemy motywy biblijne, mitologiczne i historyczne. Nie brakuje też elementów dość nieoczywistych jak na sakralne miejsce. podobnie zresztą jak i korytarze niektórych wydziałów. Do kompleksu akademickiego należy też kościół św. Janów (a właściwie kościół św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty) z wieżą dzwonniczą najwyższym budynkiem starówki (68 metrów) z tarasem widokowym na szczycie. W Wilnie jest ponad 40 świątyń różnych wyznań (łącznie z kienesą karaimską). Co ciekawe większość z nich w czasie okupacji radzieckiej była zamknięta dla wiernych i pełniła zupełnie inne funkcje galerii obrazów, magazynu zbożowego, szpitala, więzienia, a nawet muzeum ateizmu. Ze względu na rozmaite przeróbki konstrukcyjne (na przykład budowę stropów międzykondygnacyjnych dzielących pomieszczenie na piętra) niektóre do dziś nie odzyskały dawnej świetności, bo architekci boją się, że prace przywracające pierwotny wygląd mogą naruszyć stabilność obiektów. Do tych, którym na szczęście udało się przywrócić wcześniejszy blask, należy kościół św. Piotra i Pawła na Antokolu z aż dwoma tysiącami rzeźb stiukowych. Poza tradycyjnymi biblijnymi motywami, odnajdziemy wśród nich między innymi słonie i diabła. Wzrok przyciąga także oryginalny żyrandol w kształcie łodzi, nawiązujący do profesji pierwszego z papieży. Jak w epopei Aby zobaczyć w pełnej okazałości miasto liczące obecnie około 550 tysięcy mieszkańców (z czego Polacy stanowią blisko jedną piątą), najlepiej udać się na wieżę telewizyjną jedną z najwyższych budowli Europy Wschodniej (326,5 metra). W ciągu 45 sekund winda podniesienie nas na koło widokowe, z którego można podziwiać Wilno z wysokości 165 metrów (przy dobrej pogodzie widoczne są obiekty oddalone nawet o 50 kilometrów!). Na dole budynku mieści się wystawa upamiętniająca obrońców wolności Litwy podczas tragicznych wydarzeń w 1991 roku. O tym, że Wilno słusznie bywa określane mianem miasta pomiędzy siedmioma wzgórzami, można się też przekonać z góry Trzech Krzyży wznoszącej się nieopodal ujścia Wilejki do Wilii. Delektując się smakiem oryginalnych wileńskich kołdunów i cepelinów, miło jest zobaczyć na własne oczy miejsce, o którym większość z nas czytała w szkolnych ławach, że ( ) w lasach siedzi. Jak wilk pośrodku żubrów, dzików i niedźwiedzi. REKLAMA EGZOTYCZNA AMAZONIA Już od 5249 zł 26

Głęboko w dżungli Kolumbii i Peru brzegi amazońskich rzek są takie same jak wieki temu. W innych częściach Amazonii widać ciężki, żelazny ślad naszej cywilizacji ścięte drzewa, krowy na pastwiskach wydartych dżungli, farmy produkujące ser i mleko, tartaki, anteny, blaszane dachy. Ale nie tutaj. To jest wciąż miejsce bardzo dalekie od popularnych tras. Nie ma żadnych turystów i niczego, co mogłoby im ułatwić życie. Co za szczęście. Dzięki temu ten świat nie zmienia się w wielki hotel dla przybyszów z Europy, tylko żyje wciąż własnym życiem. Oddycha. Dumnie i potężnie trwa w swoim oryginalnym, prawdziwym kształcie, nie zaprzedając się za żadne pieniądze. Bo to, co jest rozumiane jako rozwój, w rzeczywistości jest upadkiem. Powstaje pierwszy hotel, potem drugi ze sklepem i restauracją. Suchy placek z manioku, ryż i fasola codziennie? Błagam, jaki turysta zgodzi się na takie warunki? Musi być kurczak, świeża sałata i owoce, a na śniadanie płatki kukurydziane z mlekiem. Gorący prysznic, telewizja i alkohol. I stopniowo świat się zmienia. Staje się to prawie niezauważalnie. Jeszcze jeden metr betonu, jeszcze jeden sklep, jeszcze jedna mikrofalówka i bar szybkiej obsługi. Nikt już nie wie, jak smakuje sok zrobiony ze świeżego owocu. Jest przecież tańszy sok w kartonie. Pełen chemicznych proszków i sztucznych aromatów, Ideał podróżowania tekst: Beata Pawlikowska ale komu chciałby się o tym myśleć? Na razie jedno jest pewne: świeże papaje szybko się psują i nie każdemu smakują. A sok z kartonu jest szybki, wygodny i łatwo można na nim zarobić. Placek z manioku? A co to jest? I po co? Czy wiesz, że zrobienie takiego placka to jest cały dzień pracy? Kto miałby na to czas? Są przecież gotowe wypieki jakie tylko chcesz herbatniki, ciastka, bułki. Wszystko z oczyszczonej chemicznie mąki, bez wartości odżywczych, ale w dobrej cenie i w ładnym opakowaniu. Rozwój oznacza, że jest wygodnie, łatwo i tanio. Nikt głośno nie mówi o tym, że taki model rozwoju jest najbardziej niezdrowym, zgubnym i destrukcyjnym rozwiązaniem, które przynosi szkodę zarówno miejscu, jak i ludziom, którzy tam mieszkają. Znika tradycja, spokój i poczucie bezpieczeństwa. Pojawia się pieniądz, chciwość i przestępczość. Znika zdrowie i naturalna odporność na choroby. Ludzie zaczynają tyć, chorować na serce, raka i cukrzycę. Przestają traktować to miejsce jako swoje, za które byli odpowiedzialni. Oddzielają się mentalnie od tego, co ich otacza. Przychodzą do pracy, żądają zapłaty, a potem strajkują, żeby dostać więcej. Bo nigdy już nie będą czuli, że mają wystarczająco. Na tym właśnie polega rozwój. Ściąć las, posadzić pieniądze. Oddać swoje życie komuś do zarządzania. Zbudować system i zatrudnić strażników. Zapomnieć o tym, co ważne. Skoncentrować się na żądaniu więcej. Czy to naprawdę ma być droga, która poprowadzi nas w przyszłość? Moim zdaniem tak zmierza się prosto do zatracenia. Zawsze mnie to śmieszy, kiedy ktoś mówi: Tam nic nie ma! Naprawdę? pytam. Jak to nic? No, nic nie ma! Tylko jakieś małe wioski, nic się nie dzieje. A jest targowisko? No, jest. A rybacy o świcie wracają z połowem? No jasne. A Indianki używają wciąż matafrio do odciskania startego manioku? No, niestety tak. I wtedy już nie mogę powstrzymać się od śmiechu, bo przecież to, co miało być niczym, w rzeczywistości jest WSZYSTKIM! To jest prawdziwe życie! Sto razy bardziej ciekawe niż wszystkie tak zwane atrakcje turystyczne. Kiedy więc ktoś mi mówi, że tam nic nie ma, to właśnie tam najbardziej chcę pojechać. Nie chcę kupować biletu do atrakcji turystycznych i rozmawiać z przeszkolonym strażnikiem. Chcę widzieć prawdziwe twarze prawdziwych ludzi i mieć zaszczyt bycia dopuszczoną do ich codzienności. Tylko tyle i aż tyle. Niczego więcej nie chcę. To jest dla mnie ideał podróżowania. Tropikalny zestaw na zupę na lokalnym targowisku: maniok, marchewka, papryka, fasola, ziemniak i kawałek dyni (na spodzie). EGZOTYCZNA AMAZONIA Wenezuela już od 5249 zł Brazylia już od 6999 zł Kolumbia już od 6999 zł Boliwia już od 9949 zł Peru już od 9949 zł Ekwador już od 12799 zł 28 Beata Pawlikowska pisarka, podróżniczka, autorka ponad 40 książek. Prowadzi audycję Świat według Blondynki w Radiu ZET. Organizuje egzotyczne wyprawy i jest ich przewodnikiem. www.beatapawlikowska.com oraz facebook.com/beatapawlikowska fot. B. PAWLIKOWSKA REKLAMA CALL CENTER 801 310 801 Z KOMÓRKI 42 680 38 51 NAJBLIŻSZE BIURO PODRÓŻY: www.rainbowtours.pl/biura

travel Poland travel poland In the Footsteps of Independence Although the events commemorated on Independence Day occurred just 96 years ago the length of a long human life they are as distant for most of us as medieval history. As the anniversary speeches fade, it behooves us to take a look at places connected with Poland s struggle for independence and not only those from 1918. Some of these sites are unusual, some partially forgotten, some recently discovered. Above all, we should think about the people connected with these locations, because as historians are fond of repeating Those who don t know history are destined to repeat it. By Robert Makowski 3. Ossow Cemetery for the Fallen in the Battle of Warsaw Regardless of whether the Battle of Warsaw was decided by a miracle or by military strategy, the Polish- Soviet War was an enormous effort for the incipient state. Traces of these times are worth seeking in Ossow, in a quiet cemetery. An inscription greets us at the gate: 14 August 1920 / Seven times did we repel / The Bolshevik hordes and here we fell / Beneath the gates of the capitol / And turned the tide against the foe... It was in the vicinity of Ossow that Father Ignacy Skorupka died. Legend has it that he was martyred with a cross in his hand as he led the Polish soldiers in an attack. Although his name appears on one of the graves, he was buried in the Powazki Military Cemetery in Warsaw. 4. Mount Saint Anne in Chelm. During the Third Silesian Uprising, in May 1921, 4 Mount Saint Anne was the site of heavy fighting between Polish insurgents and German troops. The battle ended in a draw, but after the partitioning of Upper Silesia, the land remained within German borders. In 1934, in the romantic setting of an abandoned quarry, an amphitheater and a mausoleum were built to commemorate the 5 1. Bazar Poznanski. This is one of the oldest hotels in Poland. And one of Poznan s most representative buildings. It s no accident that the building stands on Paderewski Street (formerly Nowa Street). The enthusiastic welcome that Ignacy Jan Paderewski received and the speech he delivered from a hotel window on 27 December 1918 led to the outbreak of the Poznan uprising one of the few victorious uprisings in Polish history. Paderewski, who stopped in Poznan on his way to Warsaw, was appointed prime minister of Poland three weeks later. Today there are offices and shops in the building, in addition to the hotel. 2. Site of Poland s wedding to the sea. In the fishing port of Puck an unusual monument called Haller s column stands beside a bust of the general. It s a memorial commemorating Poland s wedding to the sea, a ceremony that was held here on 10 February 1920. On that day, General Jozef Haller took a platinum ring that had been given to him by the Polish residents of Gdansk and threw it into the water as a sign of Poland s eternal connection to the Baltic. This date is seen as the symbolic beginning of the Polish Merchant Navy and as the source of dreams of colonial power for the Second Polish Republic. 3 2 Germans who died in the battle. After the Second World War, the mausoleum was demolished and a monument to the Polish insurgents was built in its place. This towering Monument to the Insurgents was built by Xawery Dunikowski. It s worth a closer look both for the sake of the slightly dilapidated amphitheatre and the sprawling landscape park that surrounds it. 5. The Milusin Villa. The time has come at last for the foremost hero of the period. Although Jozef Pilsudski is most often associated with Belvedere, Milusin is definitely worth a look. The field marshal lived in this villa in Sulejowek from 1923 onward. A museum dedicated to jozef Pilsudski is currently under 30 31

travel Poland travel poland 7 construction and is scheduled to open in 2016. You can visit the villa, but it s best to call ahead to schedule. While you re there, you can take a break nearby at Pilsudski s Bench a monument named by the author of The Lesson of History that depicts 6 the field marshal in dress uniform with his daughters Wanda and Jadwiga. 6. Ordon s Redoubt. Let s go a bit further back in time. After all, 1918 marked the culmination of previous attempts to achieve independence. They told us not to shoot (...) two hundred cannons thundered... every Pole knows this verse. Although Poland s national bard Adam Mickiewicz killed off Juliusz Konstanty Ordon prematurely (the latter died an émigré half a century after the November Uprising), his suicidal death on the rampart stirs the imagination. For years, the redoubt was erroneously marked on the map of Warsaw. In 1937 it was even commemorated with an obelisk near Mszczonowska Street and Wlochowska Street. According to archaeologists, Ordon s redoubt was actually located on Na Bateryjce Street, where a mosque is currently being built. Wandering that forgotten alley, you may still come across a symbolic grave raised by community workers. 7. The Warsaw Citadel. More than 150 years after it was built, this vast citadel still makes an impression. Its walls are nearly three kilometers in circumference. While most fortresses are designed to protect cities, the Warsaw citadel was built to keep the city in check. The grounds of the citadel contained an investigative prison (the Tenth Pavilion) that allegedly processed more than forty thousand people. Several hundred were executed on the slopes of the citadel, and thousands were sent from here into exile. The part of the citadel that probably stirs the imagination most is the Execution Gate, through which condemned men passed. Symbolic crosses stood beneath it. Fragments of a gallows can also be seen here. Today, part of the citadel is used by the military. Plans have long been underway to erect a new headquarters for the Polish Army Museum here. 8. The Bem Mausoleum An unusual building rises from the center of the pond in Tarnow s Strzelecki Park a rectangular sarcophagus supported by tall columns. This is the mausoleum of General jozef Bem, an extraordinary figure who was a general of the artillery during the November Uprising, the Commander in Chief of the Hungarian forces during the Spring of Nations (called Bem Apó or Father Bem by the Hungarians) and a field marshal in the Turkish army (Ferik Murad Pasha). It was this last role that caused problems for his countrymen; when they prepared to transport his body from Syria in 1927, it turned out that because he had converted to Islam, he couldn t be buried on holy ground. This is why his mausoleum is raised above the water in his hometown. fot. R. makowski, wikipedia 8 9. Sobanski Palace Guzow, ten kilometers from Zyrardow, is mainly worth visiting for Sobanski Palace. This Neo- Renaissance building is inspiring even when it s being renovated. It was here that Hitler celebrated the conquest of Warsaw in 1939. But it was also here, almost two centuries earlier, that Michal Kleofas Oginski was born in the manor house that preceded the palace. Oginski was the composer of Farewell to the Homeland, a polonaise that traditionally opened every high school prom, until it was replaced by Wojciech Kilar s polonaise. And Oginski s descendants would have it that he also composed the melody of Poland s national anthem; it is only a misunderstanding that led to the work being attributed to an unknown composer. 10. Wybicki Manor House The Polish National Anthem Museum is located in Bedomin near Koscierzyna, in the family manor house of Jozef Wybicki, the author of the anthem s lyrics. It is supposed to be the only institution of its kind in the world. Inside the baroque manor house, you will find music boxes playing the national anthem, the oldest recordings of the anthem, a collection of patriotic stamps, and memorabilia associated with the author. tłumaczenie: 100 Agencja tłumaczeń 9 REKLAMA 32

podróże Polska podróże Polska Pendolino dla każdego Nowa kategoria pociągów PKP Intercity Express InterCity Premium (EIP) na polskich torach zadebiutuje 14 grudnia bieżącego roku. Przedsprzedaż biletów rusza 15 listopada. Oferta cenowa, jaką przygotowało PKP Intercity, pozwoli na zakup biletu zarówno klientom oszczędnym, studentom, rodzinom kupującym bilet z wyprzedzeniem oraz biznesmenom, którzy bilet kupują najczęściej tuż przed odjazdem pociągu. Nowoczesne składy EIP będą kursować na trasach cieszących się dużą popularnością wśród pasażerów. Jeżeli podróż z Warszawy do Krakowa, Katowic lub Trójmiasta zaplanujemy odpowiednio wcześniej, za bilet możemy zapłacić tylko 49 złotych. W przypadku połączeń ze stolicy do Wrocławia 59 złotych, a na trasach z Krakowa bądź Katowic do Trójmiasta 98 złotych. Kup wcześniej, zapłać taniej Ceny będą zaczynać się od niespełna 50 złotych. Po wyczerpaniu puli najtańszych biletów będzie możliwość skorzystania ze zniżek w przedsprzedaży. W pierwszej kolejności udostępnione zostaną bilety z 30-procentowym rabatem, a następnie z 20-procentową i 10-procentową zniżką. Po wyprzedaniu biletów w niższych cenach zaczną obowiązywać stawki bazowe. Pule biletów z atrakcyjnymi rabatami rzędu 30, 20 i 10 procent będą limitowane. O kupnie biletu warto pomyśleć już w momencie planowania podróży, bowiem zgodnie z zasadą: Kup wcześniej, zapłać taniej bilety w atrakcyjnych cenach będą mogły kupić osoby planujące podróż z odpowiednim wyprzedzeniem. Dodatkowym bonusem będą nadal obowiązujące ulgi ustawowe. Ceny biletów na przejazdy pociągami EIP zostały zaprojektowane na bazie nowej, spójnej strategii cenowej, która zakłada wykorzystanie najnowocześniejszych narzędzi do zarządzania przychodami (ang. revenue management). Rozwiązanie, które wdraża PKP Intercity, wyprzedza europejskie standardy. Stoi za nim prawdziwy business intelligence mówi Marcin Celejewski, prezes PKP Intercity. fot. Mariusz Janik CENY W RELACJI: Warszawa - Kraków 49 129,2 150 SIEĆ POŁĄCZEŃ GDYNIA 49 zł 128,80 zł 150 zł Warszawa Trójmiasto 49 zł 129,20 zł 150 zł Warszawa Kraków 49 zł 129,20 zł 150 zł Warszawa Katowice Warszawa Wrocław Kraków Trójmiasto cena minimalna cena średnia cena maksymalna 59 zł 131,10 zł 150 zł 98 zł 171,60 zł 189 zł 98 zł 171,60 zł 189 zł Katowice Trójmiasto Warszawa - Katowice 49 129,2 150 RMS (Revenue Management System/ Service) umożliwia dynamiczne zarządzanie dostępnością miejsc w koszykach cenowych, Warszawa tzw. - ich Wrocław otwieranie i zamykanie. 59 System 131,1 działa w 150 oparciu o reguły biznesowe, które umożliwiają automatyczne Warszawa kontrolowanie - Trójmiasto oraz zmianę dostępności miejsc w poszczególnych koszykach. 49 Docelowo 128,8 RMS 150będzie zarządzał dostępnością miejsc również w pociągach Kraków Express - InterCity. Trójmiasto Z systemu tego wyłączone 98 171,6 zostaną pociągi 189 TLK, ale i w nich będą obowiązywały zniżki 10, 20 i 30 procent Katowice w przedsprzedaży - Trójmiasto od 15 listopada bieżącego roku. 98 171,6 189 WROCŁAW KATOWICE KRAKÓW WARSZAWA 34 CENA MINIMALNA CENA ŚREDNIA CENA MAKSYMALNA 35

podróże Polska podróże Polska Podróż komfortowym EIP będzie mogła odbyć się wyłącznie na podstawie biletu kupionego przed wejściem na pokład pociągu. Bilety będzie można nabyć za pomocą niemal wszystkich kanałów dystrybucji. Za wyjątkiem sprzedaży na pokładach nowych pociągów, oferta będzie dostępna w kasach, biletomatach, na stronie internetowej oraz za pomocą aplikacji mobilnej. Pojedziesz szybciej Podróż tych, którzy od połowy grudnia przesiądą się do pociągów kategorii EIP, będzie wynosiła z Warszawy do Katowic i Krakowa 2,5 godziny, do Gdańska 3 godziny, a do Wrocławia 3 godziny 40 minut. To pozwala, aby określić EIP najszybszym środkiem transportu na tle samochodu, autobusu, a na niektórych trasach nawet samolotu! Zmieniamy się dla Was Granatowe, klasyczne w kroju stroje. Krawaty i czapki dla panów oraz fulary i toczki dla pań. Tak będzie ubrana załoga pokładowa pociągów Express InterCity Premium. Porównanie czasów przejazdów EIP z innymi środkami transportu (grudzień 2014 roku) Warszawa Kraków Warszawa Katowice Warszawa Trójmiasto Warszawa Wrocław Nowe stroje zostaną uszyte według projektu przygotowanego przez studentów Wyższej Szkoły Mody i Wzornictwa w Warszawie. Stonowane, eleganckie i ponadczasowe nawiążą kolorystyką do barw PKP Intercity. Damska część załogi będzie się prezentować w klasycznych, dopasowanych do sylwetki żakietach, z ozdobnymi ściegami na kołnierzu i klapach. Dopełnieniem zestawu dla pań będą spodnie, spódnica, koszula, kamizelka, fular oraz toczek. Panowie zaś założą marynarki i spodnie z dodatkowym ściegiem na kieszeniach. W zestawie, jaki otrzymają, znajdą białą koszulę, krawat, kamizelkę oraz czapkę. Wszystkie stroje będą wyróżniać subtelne logotypy PKP Intercity. Projektantom przyświecała myśl, aby odzież była nie tylko elegancka, ale również funkcjonalna. Łączyła w sobie i jakość, i wygodę. Warszawa Kraków Warszawa Katowice Warszawa Trójmiasto Warszawa Wrocław Pendolino 2 h 28 min 2 h 34 min 2 h 58 min 3 h 42 min samochód * 4 h 16 min 3 h 30 min 4 h 26 min 4 h 55 min autobus ** 4 h 55 min 4 h 45 min 4 h 55 min 6 h samolot *** 2 h 55 min (55 min lotu) 1h 2h 3h 4h 5h 6h 7h 2 h 50 min (50 min lotu) 3 h (1 h lotu) * czasy na podstawie viamichelin.pl ** czasy z oficjalnego rozkładu jazdy przewoźnika *** przy założeniu, że na lotnisku jesteśmy godzinę przed odlotem, a dojazd na lotnisko i z lotniska do centrum miasta trwa 30 minut. Wszystkie dworce w rozpatrywanych miastach położone są w centrum miasta. 2 h 55 min (55 min lotu) Nowe mundury mają stanowić dopełnienie wysokiego standardu obsługi, jaki będzie oferowany na pokładach pociągów EIP, oraz być wyróżnikiem drużyn konduktorskich PKP Intercity na tle innych przewoźników. Pasażerowie będą mogli zobaczyć drużynę konduktorską w nowych strojach już od 14 grudnia, wraz z wejściem w życie nowego rozkładu jazdy. Docelowo planowane jest odświeżenie również wizerunku pozostałych drużyn konduktorskich oraz pracowników kas biletowych. 36 37

podróże Polska podróże Polska Góra burz i deszczów Tej góry nie ominie żadna chmura. Przyciąga deszcze, śniegi i burze jak żadna inna w Europie. Nazwa Ślęża oddaje jej charakter: znaczy tyle co wilgotna, słotna. Ale niezwykłości kryjących się w tej górze jest znacznie więcej. tekst: Robert Makowski 38 39