ZNICZ PRUSZKÓW - OLIMPIA ZAMBRÓW 26.08.2015 (środa), godz. 19:00 OFICJALNY PROGRAM MECZOWY NR 2/2015 Egzemplarz bezpłatny Stal Mielec lepsza NASI RYWALE: Olimpia Zambrów WYWIAD NUMERU: Adam Krużyński Zapisy na Pierwszy Krok! Bądź jednym z nas!
2 Wywiad numeru ADAM KRUŻYŃSKI: Razem otwieramy nowy rozdział - Piłka nożna jest grą zespołową, a klub piłkarski ma szanse i powinien funkcjonować jak każda firma, wypełniając swoje podstawowe cele i realizując swoją strategię. Aby udało się zrealizować stawiane sobie zadania, potrzebny jest zespół - tak ten sportowy, jak i ten zajmujący się organizacją klubu. Jednak głównym zadaniem dla klubu jest szkolenie młodzieży w kontekście umiejętności sportowych, ale także budowania pozytywnych wzorców dla wszystkich młodych ludzi, którzy przez sport chcą kształtować swój charakter i rozwijać się intelektualnie. Wszystkie etapy szkolenia piłkarskiego adepta zmierzają w sensie sportowym do jednego celu, możliwości występów na piłkarskim boisku jako w pełni ukształtowany piłkarz rywalizujący w drużynie seniorskiej - nowy prezes Znicza, Adam Krużyński opowiedział o Akademii, celach klubu oraz o poprawie frekwencji na stadionie. Wcześniej zaangażowany był pan w żużel, natomiast teraz zaangażował się pan w piłkę nożną. Skąd taka decyzja? Tak naprawdę, nie rozgraniczałbym oraz nie dzielił tego na dyscypliny. Cała historia tak naprawdę rozpoczęła się od pasji, bo w życiu generalnie oprócz pracy, zwykłych obowiązków, każdy z nas powinien mieć swoją odskocznię. Sport pociągał mnie przez całe życie oraz dawał mi dodatkową adrenalinę, energię, pobudzał do działania i pozwalał zregenerować się po obowiązkach zawodowych. Sport pojawił się również jako instrument, jako narzędzie do rozwoju i promocji marki, którą reprezentuję i dla której pracuję już od 15 lat. Dla Nice - dla firmy, którą zarządzam, jest to jeden z najważniejszych elementów, narzędzi i strategii komunikacyjnej, jak również sposób na budowanie pozytywnego wizerunku firmy. Wybierając sport, patrząc na dzisiejszą sytuację marki Nice, wierzę, że dokonaliśmy prawidłowego wyboru i nie ma to znaczenia w zasadzie, jaki produkt oferujemy, bo dobierając odpowiednie narzędzia, strategię i przekaz, sport pozwala na promocję dowolnego produktu. Ogromnie ważny jest fakt, iż sport niesie za sobą wiele pozytywnych emocji, wrażeń, skojarzeń, a przy ich umiejętnym wykorzystaniu budujemy trwały związek pomiędzy konsumentem i marką. Żużel okazał się w pełni przemyślanym działaniem z zakresu marketingu sportowego z wykorzystaniem wielu narzędzi marketingowych i komunikacyjnych. Z kolei piłka nożna jako sport globalny generuje największą oglądalność tak na stadionach jak i przed telewizorami, rozpala emocje kibiców i jest sportem numer jeden w skali światowej. Dyscyplina nie mogła zostać niezauważona przez naszą markę. Trzy lata temu pojawiliśmy się jako partner Ekstraklasy. Od stycznia 2015 roku posiadamy umowę z PZPN i jesteśmy pierwszym w historii sponsorem sędziów. To również wielkie przedsięwzięcie i historyczna aktywność z naszej strony. Co spowodowało, że wybór padł akurat na Znicz Pruszków? Znicz i Pruszków nie są żadnym przypadkiem. Jesteśmy firmą z Pruszkowa, 15 lat działamy na Parzniewie, przy ulicy Parzniewskiej, gdzie funkcjonuje nasza firma. Już kilka lat wstecz za czasów największych sukcesów Znicza, czyli momentu w którym w klubie grali tacy zawodnicy jak Robert Lewandowski czy Radosław Majewski, byliśmy sponsorem klubu. Staraliśmy się pomóc drużynie awansować wtedy do Ekstraklasy. Powrót nie jest przypadkowy. Gdy kilka tygodni temu zostałem poproszony o wsparcie klubu tuż przed wyborami, skończyło się na zaproszeniu do tego, abym kandydował do nowego Zarządu. Udało mi się znaleźć w Zarządzie, a podczas pierwszego spotkania i ukonstytuowania się Zarządu zostałem przez pozostałych kolegów poproszony, abym objął prezesurę.
w historii Znicza Pruszków. Bądźcie z nami! Jakie są najbliższe cele klubu? Jakich zmian możemy spodziewać się? Tak jak każdy manager, w nowej organizacji rozpoczynam pracę od przeglądu i swoistego audytu. Dla mnie właśnie ten czas to okres wnikliwego przeglądu i obserwacji. Staram się przyglądać procedurom, procesom realizowanym w klubie oraz zasobom, które dziś w nim funkcjonują. Staram się również poznawać osoby, ludzi, którzy są w klubie oficjalnie bądź pomagają społecznie. Zależy mi na tym by wszystkie te osoby poznać i mieć kontakt personalny, bo tak naprawdę takim też sposobem staram się zarządzać firmą. Najważniejszy jest człowiek, komunikacja, więź jaką budujemy po to, aby stworzyć zespół, kolektyw. Najważniejszymi sprawami na dziś, które są do poprawy, to kwestia organizacji klubu oraz rozwój Akademii, na który złoży się szereg działań mających na celu jej profesjonalizację. Mamy olbrzymi potencjał w Akademii, Znicz posiada największą Akademię na Mazowszu z olbrzymimi sukcesami sportowymi, ale ciągle nie do końca wykorzystanym potencjałem. Musimy zrobić wszystko by trenerzy, rodzice, zawodnicy, którzy są jej częścią poczuli, że klub i Akademia to jeden organizm. Celem i strategią na kolejne lata dla naszego klubu powinien być aspekt szkoleniowy tak by dzieci i młodzież, które uprawiają piłkę nożną w Akademii miały szansę uprawiać tę dyscyplinę na poziomie sportu profesjonalnego. Naturalnym efektem i owocem procesu szkoleniowego w Zniczu, powinien być występ młodego piłkarza w I drużynie. Dla mnie ważna jest również kwestia identyfikacji i to jest cel nadrzędny. Każdy z nas powinien czuć się członkiem tego wielkiego zespołu jakim jest Znicz Pruszków. Dlatego działania komunikacyjne i zakresu szeroko pojętego marketingu i PR są również szalenie ważne. Jakie są plany sportowe na ten sezon? Generalnie sportowo nie chciałbym stawiać sobie zero-jedynkowych celów, oczywiście w sporcie należy walczyć o najwyższe cele, jednakże sam będąc byłym sportowcem, wiem, że nie wszystko da się zaplanować czy też przewidzieć. Wszystkie zespoły Znicza będą z pewnością walczyć by w tabelach swoich rozgrywek zająć jak najwyższe miejsce. Również przed I zespołem stawiamy ambitny cel walki o miejsca 1-5 w rozgrywkach II ligi. Oczywiście jeśli udałoby się awansować, to zmierzymy się z tym sukcesem, i postaramy dostosować oraz zmienić dla potrzeb występów tej drużyny na zapleczu Ekstraklasy. Możemy mówić już o długofalowej strategii działania klubu, czy to jeszcze za wcześnie by o tym mówić? Myślę, że jest zdecydowanie za wcześnie do tego typu odważnych stwierdzeń jak długookresowa strategia. Spróbujemy zmienić możliwie dużo w klubie i jego organizacji tak, by być przygotowanym do standardów funkcjonujących w nowoczesnym sporcie. Wywiad numeru 3 Będzie otwarty cały stadion czy jeszcze za wcześnie by o tym mówić? Jest to jeden z elementów, do którego musimy doprowadzić, by jak najwięcej osób mogło zasiąść na trybunach stadionu Znicza. Dzisiaj organizowane przez nas imprezy nie mają charakteru masowego tak formalnie, jak i w rzeczywistości. Jedną z bolączek naszego obiektu jest brak funkcjonującego systemu identyfikacji, zgodnego z wymaganiami stawianymi przez Polski Związek Piłki Nożnej. Jedną z pierwszych naszych wspólnych decyzji, podjętych podczas pierwszego spotkania z Panami Prezydentami miasta Pruszkowa, była możliwość czasowego wynajęcia urządzeń, które pozwolą organizować nam już wkrótce imprezy masowe. Myślę, że już we wrześniu nasz stadion będzie w pełni otwarty. Pracujemy w tej chwili nad specjalnym programem dla członków Akademii zachęcającym ich do pobytu na stadionie podczas meczów I drużyny Znicza. Specjalna oferta będzie dotyczyła członków Akademii, jak również ich opiekunów. Bezpłatne bilety dla wszystkich członków Akademii i zniżkowe, ulgowe bilety dla opiekunów tych dzieci będzą już wkrótce standardem. Oprócz otwarcia stadionu na imprezy masowe, co uważa Pan, że można jeszcze zrobić by poprawić frekwencję na stadionie? Kibic jest najczęściej kibicem sukcesu. Możemy sobie sami odpowiedzieć, że jeśli drużyna będzie grała lepiej, walczyła o wyższe cele i odnosiła dobre wyniki, pnąc się w tabeli to podejrzewam, że tych osób na stadionie będzie coraz więcej. Dziś do wykonania jest olbrzymia praca, która jest związana z PR-em klubu. Musimy w samym Pruszkowie jak również innych miejscowościach stworzyć modę na piłkę nożną i kibicowanie klubowi i drużynie Znicza. Rozmawiał: KAMIL DUMAŁA
4 Nasi rywale Z kart historii: Znicz Pruszków - Olimpia Zambrów Bilans spotkań: 24.08.2013, II Liga, Olimpia Zambrów 1:3 Znicz Pruszków, `36 Kamil Zapolnik `2, `68 Adrian Paluchowski, `79 Arkadiusz Jędrych 29.03.2014, II Liga, Znicz Pruszków 3:3 Olimpia Zambrów, `9, `47 Marcin Bochenek, `86 Adrian Paluchowski (k) `54 Michał Steć, `59 Kamil Zapolnik, `68 Przemysław Jastrzębski. W ostatnim dziesięcioleciu Znicz Pruszków mierzył się z Olimpią Zambrów dwukrotnie. Oba spotkania odbyły się w II lidze w sezonie 2013/2014. Pierwszy mecz żółto-czerwoni rozgrywali na wyjeździe. W 2 minucie wynik meczu otworzył Adrian Paluchowski, w 36 minucie Kamil Zapolnik doprowadził do wyrównania. Po przerwie Znicz dwukrotnie pokonał bramkarza gospodarzy, najpierw w 68 minucie Adrian Paluchowski, a w 79 minucie kapitan Arkadiusz Jędrych przypieczętował zwycięstwo żółto-czerwonych. W rewanżu padł remis 3:3. Dla Znicza dwukrotnie trafił Marcin Bochenek, a trzeciego gola dołożył Adrian Paluchowski. Dla Olimpii Zambrów bramki zdobyli Michał Steć, Kamil Zapolnik oraz Przemysław Jastrzębski.
Nasi rywale 5 NASI RYWALE: Olimpia Zambrów W przerwie letniej w zespole Olimpii Zambrów doszło do kilku zmian. Zespół wzmocniło dziewięciu piłkarzy. Do zespołu z Zambrowa przybył bramkarz Bartosz Koncki (poprzednio Podlasie Biała Podlaska), czterech zawodników bloku obronnego: Karol Buzun (Jagiellonia Białystok), Wojciech Dziemidowicz (Finishparkiet Drwęca Nowe Miasto Lubawskie), Arkadiusz Mroczkowski (Stomil Olsztyn) oraz Tomasz Porębski (GKS Tychy). Trzech pomocników: Piotr Murawski (Stal Rzeszów), Krystian Pomorski (ŁKS Łódź) i Patryk Szymański Zespół z Zambrowa powstał w 1953 roku, jednak dopiero dwa lata później drużyna zainaugurowała swoje występy grą w B klasie (V liga). Po roku gry zespół z Zambrowa awansował do IV ligi. W 1957 roku nastąpiło połącznie Włókniarza oraz drugiego klubu który istniał w mieście pod nazwą Start. W wyniku czego powstał ZKS, czyli Zambrowski Klub Sportowy. Do 1976 roku zespół występował w rozgrywkach BOZPN, za największy sukces w tamtym okresie można uznać (Olimpia Grudziądz) oraz powracający do Olimpii, tym razem na zasadzie wypożyczenia z I-ligowych Wigier Suwałki Kamil Zapolnik. Ośmiu zawodników nie zobaczymy już w przyszłym sezonie w barwach najbliższego rywala Znicza. Odeszli: Paweł Bondziul (B - Dąb Dąbrowa Białostocka), Mateusz Gul (Olimpia Grudziądz), Wojciech Gulas (Warta Sieradz), Tomasz Jaworowski (Ruch Wysokie Mazowieckie), Dawid Korotkiewicz (Rominta Gołdap), Kacper Lachowicz (Bzura Chodaków (Sochaczew)), Paweł Olszewski (Sparta 1951 Szepietowo), Krystian Przyborowski (P - Rominta Gołdap). Historia klubu z Zambrowa rok 1965, kiedy ZKS zajął drugie miejsce w lidze i wywalczył prawo do walki o II ligę. W tym najważniejszym meczu jednak uległ 2:3 Włókniarzowi Białystok. W 1957 klub przystąpił do budowany własnego stadionu, a już rok później przyjął nazwę Olimpia i został klubem międzyzakładowym. Dnia 22 lutego 1992 roku podczas zebrania sprawozdawczo-wyborczego, Olimpia stała się miejskim klubem, a rok później w październiku Rada Miejsca oddała we władanie Olimpii stadonu W dotychczasowym sezonie najbliższy rywal Znicza na swoim koncie do ostatniej kolejki zgromadził jeden punkt. W pierwszym spotkaniu Olimpia zremisowała 1:1 z ROW 1964 Rybnik. Bramkę dla zespołu z Zambrowa zdobyl w 80 minucie Dominik Lemanek. W kolejnej kolejce Olimpia przegrała minimalnie 1:2 z GKS Tychy. Jedyną bramkę dla ówczesnych gospodarzy zdobył z rzutu karnego w 81 minucie Łukasz Grzybowski. W III kolejce Olimpia musiała uznać wyższość Polonii Bytom, która zwyciężyła 2:0. Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Za najważniejszych wychowanków Olimpii Zambrów uznać należy Mirosława Głębockiego, Sławomira Głębockiego, Stanisława Kuleszę, Zbigniewa Kowalskiego, Zbigniewa Stańczyka, Albina Kuczałka oraz Janusza Cudnocha i Sławomira Sasinowskiego. Do największych sukcesów zespołu z Zambrowa w ostatnich latach należy uznać dwukrotny awans do II ligi.
6 Znicz Pruszków 2015 / 2016 Ostatni mecz: Porażka w ostatnich minutach ZNICZ PRUSZKÓW - STAL MIELEC 1:2 (0:0) Pierwszą groźną akcję stworzyli piłkarze gości, ale dobrze interweniował Piotr Misztal. Po chwili odpowiedź żółto-czerwonych, ale strzał Michała Danilczyka powędrował nad bramką. W 12 minucie obok bramki uderzył Maciej Machalski. Cztery minuty później faulowany przed polem karnym został Przemysław Kita, do piłki podszedł Maciej Machalski, ale uderzył w mur. Chwilę potem Krystian Getinger uderzył nad bramką. W 21 minucie Przemysław Kita zagrał do Macieja Machalskiego, ale jego strzał obronił bramkarz gości. W 30 minucie obok bramki uderzył Przemysław Kita. W 40 minucie Mateusz Stryjewski zagrał do Patryka Zapisy na pierwszy krok Informujemy, że rozpoczęliśmy zapisy na zajęcia piłkarskie Pierwszy Krok dla dzieci urodzonych w latach 2010-2011. Wszystkich chętnych prosimy o przysłanie e-mail na adres: piotr.lewandowski. znicz@gmail.com z podaniem następujących informacji: - imię i nazwisko dziecka - data urodzenia - nr telefonu do kontaktu z rodzicami Kubickiego, ale jego strzał powędrował nad bramką. Trzy minuty przed końcem I połowy Przemysław Kita miał szansę na zdobycie bramki, ale jego silny strzał obronił Tomasz Libera. Tuż przed samym końcem I odsłony gry Krystian Getinger trafił w poprzeczkę z rzutu wolnego. Tuż po przerwie sędzia podyktował rzut karny dla Stali Mielec i Sebastian Łętocha wykorzystał strzał z 11 metrów. W 53 minucie uderzenie sprzed pola karnego Bartosza Nowaka obronił Piotr Misztal. Trzy minuty później uderzył na bramkę Maksymilian Banaszewski, ale jego strzał obronił bramkarz Stali. W 60 minucie Sebastian Łętocha uderzył sprzed pola karnego, ale na róg piłkę NEWSY Z ŻYCIA KLUBU - adres e-mail do kontaktu z rodzicami - informacja, czy dziecko uczestniczyło w zajęciach PIERWSZY KROK w poprzednim sezonie. Zajęcia odbywać się będą w soboty, w godzinach 8:00 - rocznik 2011 oraz 9:00 - rocznik 2010. Czas trwania treningu: 45 minut Pierwsze zajęcia w sobotę 5.09.2015, obowiązuje strój i obuwie sportowe, napój. wybił Piotr Misztal. Trzy minuty później obok bramki uderzył Maksymilian Banaszewski. W 71 minucie sprzed pola karnego uderzył Maksymilian Banaszewski, ale jego strzał obronił Tomasz Libera. Dwie minuty później ponownie aktywny bardzo w tym meczu Maksymilian uderzył sprzed pola karnego i świetnie obronił jego strzał Tomasz Libera. W 84 Andreja Prokić uderzył wysoko nad bramką Znicza. W 89 minucie piłkę z rzutu wolnego dośrodkował w pole karne Maciej Machalski, najwyżej w polu karnym wyskoczył Andrzej Niewulis i zdobył gola na 1:1. Po chwili Tomasz Prejs zdobył bramkę dla Stali i ostatecznie Znicz przegrał 1:2. Charytatywny sparing Piłkarze Znicza Pruszków zagrali mecz charytatywny z zespołem Wicher Sadowne. Wicher obecnie swoje mecze rozgrywa w siedleckiej A-Klasie. Mecz zakończył się naszym zwycięstwem 8:0, jednak nie sam wynik w tym meczu był ważny a cel charytatywny. Dochód z biletów zostanie przekazany dla pani Magdy, żony tragicznie zmarłego byłego piłkarza Wichra Sadowne.
MIEJSCE NA AUTOGRAF PRZEMYSŁAW KITA