John Main OSB. Cisza i trwanie. Wybór i opracowanie Paul Harris. Przekład Andrzej Ziółkowski Teresa Lubowiecka



Podobne dokumenty
ISBN Wydanie drugie 2011 r.

Pielgrzymka wewnętrzna. Podróż medytacyjna

Medytacja chrześcijańska

Czego szukacie? J 1,38

John Main OSB ( ) Medytacyjna podróżżycia do świata i do siebie

MODLITWA MODLITWA. Dla ułatwienia poszczególne zadania oznaczone są symbolami. Legenda pozwoli Ci łatwo zorientować się w znaczeniu tych symboli:

awart e w książc e art ykuły i inf ormacje pomogą ci ugruntować twoją wiedzę, wesprzeć grupę medytacyjną, którą pro adzisz lub zor

PRAWDA W ŻYCIU CZŁOWIEKA

Carlo Maria MARTINI SŁOWA. dla życia. Przekład Zbigniew Kasprzyk

O. MATTA EL-MASKÎNE MODLITWA

Projekt okładki i stron tytułowych: Andrzej Ciepłucha. Redakcja: Aldona Skudrzyk Teresa Lubowiecka. Korekta: Małgorzata Pieszko

Projekt okładki: Jacek Zelek. Korekta: Grzegorz Hawryłeczko OSB. Wydanie pierwsze: Kraków 2016 ISBN

m ê s k i e s e r c e _

Spis treści. Co to znaczy dla ciebie jako uczestnika kursu?...40

James Martin SJ. Jezuicki przewodnik po prawie wszystkim. Przełożył Łukasz Malczak. wydanie drugie poprawione. Wydawnictwo WAM

5 WSTĘP Co zabrać ze sobą? Po drugim tygodniu Ćwiczeń duchownych, który oddajemy do Państwa rąk, to kolejny trzeci już tom z minikolekcji rekolekcyjne

Duchowe owoce Medytacji Chrześcijańskiej

Ankieta, w której brało udział wiele osób po przeczytaniu

Zaproszenie do duchowej podróży ze św. Ignacym Loyolą

CZyM SĄ ĆwICZENIA DUChOwNE

20 Kiedy bowiem byliście. niewolnikami grzechu, byliście wolni od służby sprawiedliwości.

Przewodnik modlitewny dla zabieganego człowieka

W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego

ODKRYWCZE STUDIUM BIBLIJNE

Zobacz więcej w księgarni religijnej Izajasz: Drogocenna perła. Laurence Freeman OSB. Drogocenna perła. Księgarnia religijna Izajasz.

Ewangelizacja O co w tym chodzi?

Kalendarium Grudzień

METODA MEDYTACJI IGNACJAŃSKIEJ

DZIEJE DZIECI MĄDROŚCI

WŁODZIMIERZ ZATORSKI OSB ROZEZNANIE DUCHOWE

Pierwsza Komunia Święta... i co dalej

O. Jan M. Bereza OSB MEDYTACJA Z OJCEM JOHNEM MAINEM OSB. wccm konferencje

BY STANĄĆ TWARZĄ W TWARZ

Myśl o mnie, a Ja będę myślał o twoich potrzebach. (Jezus)

Lekcja szkoły sobotniej Kazanie Spotkania biblijne w kościele, w domu, podczas wyjazdów

Konspekt katechezy. TEMAT: Siostry zakonne we wspólnocie Kościoła.

1 Rozważania na każdy dzień. Cz. IX Marcin Adam Stradowski J.J. OPs

Rysunek: Dominika Ciborowska kl. III b L I G I A. KLASY III D i III B. KATECHETKA: mgr teologii Beata Polkowska

CO ZABRAĆ ZE SOBĄ? PO PIERWSZYM TYGODNIU ĆWICZEŃ DUCHOWNYCH. ignacjańska. duchowość. Pod redakcją Józefa Augustyna SJ

ŚWIĘTY JÓZEFIE, OPIEKUNIE RODZIN. 30-dniowe nabożeństwo do świętego Józefa. tel ;

go i dalej, aż po linię wyznaczającą kres. Jest ona wzrastaniem w miłości, a miłość nigdy nie jest ruchem liniowym. W Starym Testamencie czytamy, że

Medytacja Ch eścijańska

Bóg a prawda... ustanawiana czy odkrywana?

POWTÓRZENIE IV LEKCJE

Święty Ʀ8*Ɗ5 : Ojciec # 3 "5 " - # & 35 Pio 1

Projekt okładki: Borys Kotowski OSB. Redakcja: Jakub Biel OSB

SPIS TREŚCI. Wstęp... 5

Zapraszamy do Szkoły Modlitwy Jana Pawła II środa, 21 września :33

Ks. Michał Bednarz ZANIM ZACZNIESZ CZYTAĆ PISMO ŚWIĘTE

Przełożył Andrzej Ziółkowski

Kościół Boży w Chrystusie PODSTAWA PROGRAMOWA DLA SZKÓŁ PONADPODSTAWOWYCH

Źródło: ks. Andrzej Kiciński,,Historia Światowych Dni Młodzieży * * *

250 ROCZNICA USTANOWIENIA ŚWIĘTA NAJŚWIĘTSZEGO SERCA PANA JEZUSA

Czyż nie jest wam wiadomo, bracia - mówię przecież do tych, co Prawo znają - że Prawo ma moc nad człowiekiem, dopóki on żyje?

LITURGIA DOMOWA. Modlitwy w rodzinach na niedziele Adwentu Spis treści. Gliwice 2017 [Do użytku wewnętrznego]

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.

Szko a Uczniostwa. zeszyt I

METODA MODLITWY GŁĘBI MODLITWA GŁĘBI. Thomas Keating. Zatrzymajcie się i we Mnie uznajcie Boga Psalm 46,10 MODLITWA KONTEMPLACYJNA

ZELATOR. wrzesień2016

Leon Knabit OSB. Rekolekcje dla polityków wygłoszone w Tyńcu w 2008 roku

Nawrócenie prowadzi do świadectwa

Informator dla Przyjaciół CeDeH-u

Bp H. Tomasik: Przed nami czas zadań

Grzegorz Kramer SJ. męskie serce_. z dziennika Banity. Wydawnictwo WAM Księża Jezuici

nego wysiłku w rozwiązywaniu dalszych niewiadomych. To, co dzisiaj jest jeszcze okryte tajemnicą, jutro może nią już nie być. Poszukiwanie nowych

Praktyczny Kurs Modlitwy

Chrześcijaństwo na Wschodzie i na Zachodzie. Medytacja na Łotwie

WARSZTATY pociag j do jezyka j. dzień 1

SPIS TREŚCI. Wykaz skrótów Wstęp... 13

WYZWANIA EDUKACYJNE EDUKACJA DLA KAŻDEGO SZKOŁA EMOCJI. Ewa Danuta Bia ek

Boże Narodzenie 2018 i Nowy 2019 Rok Drodzy w Chrystusie Panu,

Olga Strembska, Duchowość w Polsce 16 (2014), ISSN , s

LEKCJA 111 Powtórzenie poranne i wieczorne:

Kościół Boży w Chrystusie PODSTAWA PROGRAMOWA DLA SZKÓŁ PODSTAWOWYCH

Weekend dla liderów grup męskich Męski azymut

K O C H A M Y D O B R E G O B O G A. Nasza Boża Rodzina. Poradnik metodyczny do religii dla dzieci trzyletnich

A sam Bóg pokoju niechaj was w zupełności poświęci, a cały duch wasz i dusza, i ciało niech będą zachowane bez nagany na przyjście Pana naszego,

Studium Katechetyczne Wychowując w Wierze tłumaczenie po Polsku. OBJAWIENIE W PIŚMIE ŚWIĘTYM I TRADYCJI

7 Złotych Zasad Uczestnictwa

Jak czytać ze zrozumieniem Pismo Święte (YC 14-19)?

Usłyszeć głos Jezusa. formacja

Medytacja chrześcijańska

Pozytywna atmosfera szkoły chrześcijańskiej

List Pasterski na Adwent AD 2018

Bóg Ojciec kocha każdego człowieka

ĆWICZENIA ŻYWIOŁ ZIEMI ŻYWIOŁ ZIEMI. Cz. III

Modlitwa powierzenia się św. Ojcu Pio

Chcę poznać Boga i duszę. Filozofowie o Absolucie

1 Ojcostwo na co dzień. Czyli czego dziecko potrzebuje od ojca Krzysztof Pilch

1) Zapalenie świecy i wypowiedzenie słów Światło Chrystusa (uczestnicy odpowiadają Bogu niech będą dzięki ).

Modlitwa Pismem Świętym

Lectio Divina Rz 5,1 11

Rozkład materiału nauczania treści programowe dla klasy pierwszej gimnazjum

Złodziej przychodzi tylko po to, by kraść, zarzynać i wytracać. Ja przyszedłem, aby miały życie i obfitowały (Jan 10:10)

I. Ty ścieżkę życia mi ukażesz

Medytacja chrześcijańska. według nauczania o. Johna Maina OSB

W domu i rodzinie Jezusa

3 dzień: Poznaj siebie, czyli współmałżonek lustrem

Program nauczania biblijnego uczniów klas gimnazjalnych. Program powstaje pod kierunkiem Elżbiety Bednarz

Amen. Dobry Boże, spraw, aby symbole ŚDM, krzyż wraz z ikoną Maryi, Ojcze nasz Zdrowaś Maryjo

Transkrypt:

Cisza i trwanie

John Main OSB Cisza i trwanie Wybór i opracowanie Paul Harris Przekład Andrzej Ziółkowski Teresa Lubowiecka

Tytuł oryginału: Silence & Stillness in Every Season. Daily readings with John Main Redakcja: Elżbieta Wiater Korekta: Małgorzata Pieszko Imprimi potest: Opactwo Benedyktynów L.dz. 81/2014, Tyniec, dnia 24.06.2014 r. o. Konrad Małys OSB, przeor administrator Wydanie pierwsze Kraków 2014 ISBN 978-83-7354-545-8 Copyright by The World Community for Christian Meditation, 2007 Copyright for the Polish edition by TYNIEC Wydawnictwo Benedyktynów ul. Benedyktyńska 37, 30-398 Kraków tel.: +48 (12) 688-52-90; tel./fax: +48 (12) 688-52-91 e-mail: zamowienia@tyniec.com.pl www.tyniec.com.pl Druk i oprawa: TYNIEC Wydawnictwo Benedyktynów druk@tyniec.com.pl

Spis treści Przedmowa........................ 7 Wstęp........................... 9 Przedmowa do wydania polskiego............ 13 Czytania na każdy dzień 1 tydzień........................ 19 2 tydzień........................ 26 3 tydzień........................ 33 4 tydzień........................ 40 5 tydzień........................ 47 6 tydzień........................ 54 7 tydzień........................ 61 8 tydzień........................ 68 9 tydzień........................ 75 10 tydzień........................ 82 11 tydzień........................ 89 12 tydzień........................ 96 13 tydzień........................ 103 14 tydzień........................ 110 15 tydzień........................ 117 16 tydzień........................ 124 17 tydzień........................ 131 18 tydzień........................ 138 19 tydzień........................ 145 20 tydzień........................ 152 21 tydzień........................ 159 22 tydzień........................ 166 23 tydzień........................ 173 24 tydzień........................ 180 25 tydzień........................ 187 26 tydzień........................ 194 27 tydzień........................ 201 5

S p i s t r e ś c i 28 tydzień........................ 208 29 tydzień........................ 215 30 tydzień........................ 222 31 tydzień........................ 229 32 tydzień........................ 236 33 tydzień........................ 243 34 tydzień........................ 250 35 tydzień........................ 257 36 tydzień........................ 264 37 tydzień........................ 271 38 tydzień........................ 278 39 tydzień........................ 285 40 tydzień........................ 292 41 tydzień........................ 299 42 tydzień........................ 306 43 tydzień........................ 313 44 tydzień........................ 320 45 tydzień........................ 327 46 tydzień........................ 334 47 tydzień........................ 341 48 tydzień........................ 348 49 tydzień........................ 355 50 tydzień........................ 362 51 tydzień........................ 369 52 tydzień........................ 376 1 tydzień........................ 383 Dodatek......................... 385 Literatura........................ 389

Przedmowa Istota medytacji i pojęcia, które ją opisują, są w istocie całkiem proste. Jak często mówił ojciec John Main, nie trzeba ćwiczyć się w żadnej skomplikowanej technice ani czytać wielu podręczników, aby nauczyć się medytować. Jednak zrozumienie samej idei medytacji jest o wiele subtelniejsze w porównaniu do wielu przydatnych nam w życiu umiejętności, których przychodzi nam się uczyć. Słowo prosty w ujęciu o. Johna Maina i w jego słowniku zdecydowanie nie oznacza łatwy. Jak wiemy z wielu innych dziedzin czy to zdrowego odżywiania się, studiów lub ćwiczeń sportowych silna motywacja dla opanowania nowej sprawności czy wiedzy musi iść w parze z głębokim zrozumieniem tematu, które pomoże nam dostrzec motywujące nas dlaczego. Nic łatwiejszego od rozpoczęcia nowej, idealistycznej praktyki, jaką jest medytacja. Jednak prostota, konieczna do jej podtrzymania i uczynienia z niej naturalnej części naszej codzienności, jest już niemałym dla nas wyzwaniem i potrzeba czasu na jej rozwój. Ojciec John Main podkreślał, że nauka medytacji wymaga poważnego jej potraktowania, ale jednocześnie swobody w podejściu i braku przesadnego koncentrowania się na jej stronie technicznej. Nie należy też widzieć w medytacji dopełnienia innych form aktywności, bądź to natury fizycznej czy umysłowej. Szczere podejście, mawiał, prowadzi do radości, ta zaś jest głównym środkiem do skutecznego przyswajania sobie nowych umiejętności. Przez traktowanie medytacji serio o. John Main rozumiał jej wierne praktykowanie. Medytowanie dwa razy w ciągu dnia stanowi podstawę medytacyjnej podróży. Ojciec Main był jednak i w tym względzie realistą. Dobrze wiedział, że niektórzy ludzie nie mają żadnych trudności ze sprostaniem codziennej dyscyplinie dwukrotnej medytacji, 7

P r z e d m o w a inni zmagają się z tym przez lata. Z punktu widzenia duchowości nauka nowej umiejętności sama w sobie zakłada i uczy samoakceptacji i cierpliwości. I nie jest tutaj istotny czas. Liczy się tylko, że jesteśmy w drodze. Ale im szybciej, medytując rano i wieczorem, osiągniemy właściwy rytm medytowania i zakorzenimy się w nim, tym lepiej dla nas i dla naszego funkcjonowania w świecie. Perfekcjonizm, największy wróg wzrostu duchowego, musi zostać zastąpiony pokorą i prostotą. One pozwolą nam utrzymać stan umysłu nowicjusza, który nie boi się zawsze zaczynać od nowa. Wszyscy na tej drodze potrzebujemy wsparcia, i ojciec John zapewnia nas, że wszystko, czego nam potrzeba, zostanie nam dodane we właściwym czasie. Takie też jest moje doświadczenie we Wspólnocie, jaką John Main zapoczątkował 35 lat temu. Często pomoc nadchodzi, kiedy już tracisz resztki nadziei, tuż przed ostatnią godziną. Jeśli wytrwasz, nie ominie ona i ciebie. Tę książkę codziennych nauk o. Johna Maina można czytać zarówno w pierwszej, jak i w ostatniej godzinie dnia, przed medytacją albo po niej, jako część rytuału, który zawsze pomaga w nauce, lub w porywie nieoczekiwanego pragnienia jej lektury. Wybór tekstów jest dokonany w taki sposób, że co roku możemy rozpoczynać naszą medytacyjną podróż od nowa, przypominając sobie nieustannie, że na jej drodze wszyscy jesteśmy nowicjuszami. Jako benedyktyn, o. John Main przeżywał każdy dzień w poczuciu świętości upływającego czasu. Korzystając z jego mądrości i dobrej rady w naszym codziennym wędrowaniu, mamy w ojcu Johnie kogoś, kto inspiruje nas w medytacyjnej podróży, sprawia, że odbywamy ją z uważnością i wytrwałością. Laurence Freeman OSB Wielkanoc 2010

Wstęp Ten zbiór nauk benedyktyna, Johna Maina (1926 1982) do codziennej lektury pochodzi z zarejestrowanych na taśmach magnetofonowych nagrań. Pokazuje on wielką siłę inspiracji, jaką dla wielu ludzi szukających kontemplacyjnej duchowej ścieżki po koniec XX wieku były jego nauki. Także my odnajdziemy w tych codziennych czytaniach osobistą relację z duchowym przewodnikiem i nauczycielem, który wprowadza nas w codzienną dyscyplinę ciszy, bezruchu i prostoty na modlitwie. Wszystkie relacje międzyludzkie posiadają w sobie pierwiastek tajemnicy, tak jest także między mistrzem i jego naśladowcą. Ludzie szukający ścieżki duchowej wielokrotnie wspominali o tym, jakie znaczenie miały dla nich książki napisane przez o. Maina, czy też o wrażeniu, jakie wywarł na nich jego głos, kiedy pierwszy raz go usłyszeli. Jednakże sam o. John Main wskazywał zawsze na najważniejszego nauczyciela, który go przewyższał Jezusa i Jego Ducha. Pamiętając o roli Ducha Świętego, trzeba również mieć świadomość, że Bóg w swym działaniu na ziemi wykorzystuje twórcze talenty istot ludzkich. W każdej epoce powoływał nauczycieli modlitwy. I tak, od lat siedemdziesiątych XX wieku John Main prowadzi kobiety i mężczyzn na całym świecie do krainy poza słowami i nazwami po odwiecznej ścieżce modlitwy kontemplacyjnej. Liczne przykłady jego wpływu duchowego znajdziemy w książce John Main w oczach tych, którzy go znali 1. Tom Abraham, jeden z członków pierwszej grupy medytacyjnej założonej w opactwie Ealing w Londynie, opisuje swoje pierwsze spotkanie z o. Johnem. Pisze: Kiedy ojciec John zaczął mówić o medytacji, czynił to z autorytetem i pewnością, bez zbędnych słów. Jego przesłanie było 1 John Main by those who knew him, Wydawnictwo Medio Media, Singapur 2010. 9

W s t ę p jasne, proste i bezpośrednie. To był nauczyciel, jakiego szukałem. Wszystko, co mogę powiedzieć, to to, że jego nauka powtarzania mantry, ten wielki skok w bezwarunkową miłość, zmieniła moje życie na zawsze. Irlandczyk, o. Patrick Murray, pamięta dokładną datę i godzinę, kiedy pierwszy raz usłyszał o. Maina z magnetofonu. Było to 25 czerwca 1979 roku o 3:30 po południu w Dar es Salaam w Afryce. Ojciec Patryk pisze: Kiedy tylko usłyszałem głos Johna Maina, samo brzmienie, tonacja jego głosu odbiły się głębokim echem w moim wnętrzu. Kiedy słuchałem, jak wyjaśniał znaczenie mantry (co wtedy nie do końca było dla mnie zrozumiałe), coś we mnie mówiło mi, że to wszystko ma jakiś sens. Czułem w głębi, że chociaż nie do końca rozumiem, to słyszę coś ważnego, i że chciałbym spotkać tego człowieka. Jill Black, która mieszka w Barossa Valley, na północ od Adelajdy w Australii, przytacza następującą historię: Około pięć lat temu pewna siostra ze zgromadzenia Sióstr Służebnic Bożego Miłosierdzia wsunęła mi do ręki książkę Johna Maina Głos ciszy i namawiała mnie gorąco do jej przeczytania. Zabrałam książkę do domu, położyłam na nocnym stoliku i przez wiele tygodni nie zajrzałam do niej. Miałam świadomość, że tam leży, ale nie byłam w stanie jej otworzyć. Patrząc wstecz, jestem pewna, że podświadomie wiedziałam, jak wiele zmieni ona w moim życiu. Kiedy zaczęłam ją czytać, byłam zaskoczona. Znalazłam w niej odpowiedzi na wszystkie moje pytania, które przez lata zadawałam Bogu. Tak wielu ludzi na całym świecie czuło podobnie, czekali przez całe życie, żeby usłyszeć nauczanie Johna Maina. Na tym polega jego geniusz. Mówił tak przekonywująco i pewnym głosem, że jego słuchacze nie mieli żadnych wątpliwości, że przemawia z osobistego, rzeczywistego doświadczenia Boga. To, o czym mówili Tom, ojciec Patryk i Jill, można by podsumować natchnionymi słowami św. Pawła z 1 Listu do Koryntian: 10

W s t ę p A mowa moja i moje głoszenie nauki nie miały nic z uwodzących przekonywaniem słów mądrości, lecz były ukazywaniem ducha i mocy, aby wiara wasza opierała się nie na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej (1 Kor 2,4n). Paul Harris Ottawa, Canada

Przedmowa do wydania polskiego Żyjemy w czasach, w których ważniejszy jest człowiek propagujący ideę, niż sama idea. Idea mianowicie potrzebuje świadka, który przekaże ją innym. Ma to swoje dobre i złe strony, bo więcej zależy od sugestii niż refleksji. Taka sytuacja ma także miejsce w przypadku o. Johna Maina OSB i nauczanej przez niego medytacji chrześcijańskiej. Człowiek medytował od zarania dziejów i również od początku medytowali chrześcijanie. Specjalna uwaga, jaką się poświęca dzisiaj medytacji, ma swoje szczególne powody. W tradycji doświadczenia duchowego chrześcijaństwa miejsce medytacji nigdy nie było tak wyraźne, jak to ma miejsce w duchowych tradycjach Wschodu. Warto o tym pamiętać w czasach, gdy coraz więcej osób, szukając głębszego, osobistego doświadczenia duchowego i nie znajdując go z rozmaitych powodów w chrześcijaństwie, zwraca się w kierunku tradycji Wschodnich, które oferują rozmaite techniki medytacyjne. Taki był, mniej więcej, kontekst religijno-duchowy, w jakim o. Main rozpoczął w latach siedemdziesiątych XX w. nauczanie medytacji chrześcijańskiej. Po prostu chciał on swoim, jak to ujmował, ponownym jej odkryciem w chrześcijaństwie, podzielić się z innymi. Tak się złożyło, że odkrycie to było inspirowane medytacyjną tradycją Wschodu. Przyznać jednak trzeba, że ilość chrześcijan medytujących wedle zaleceń o. Maina stale rośnie, co nie pozostawia wątpliwości, jak bardzo była i jest taka właśnie medytacja potrzebna. Książka Czas i trwanie jest zapisem czy też, należałoby raczej powiedzieć, podaniem w pigułkach nauki o medytacji o. Maina. Samo sformułowanie nauka o medytacji nie jest jednak tutaj zbyt trafne. Ojciec Main prowadzi nas do trwania w praktyce medytacji. Stale przy tym podkreśla, że ważniejsze jest regularne praktykowanie, niż rozprawianie o medytacji. Nie rozważa medytacji w kontekście nauki 13

P r z e d m o w a d o w y d a n i a p o l s k i e g o w zakresie duchowości czy psychologii, nie tworzy teorii czy systemu, ale zaprasza do uczestnictwa, dając konkretne wskazówki. Dzieli się rozmaitymi refleksjami i spostrzeżeniami oraz podprowadza. Niniejsza książka to nic innego jak antologia takich podprowadzeń, najczęściej przyjmujących formę aforyzmów o medytacji. Zostały one zebrane z rozmaitych nauk Johna Maina, a pomyślane jako praktyczne i systematyczne wskazówki dla tych, którzy chcą i próbują podążać tą ścieżką duchowego wzrostu. Książkę tę można czytać, a właściwie czytywać od dowolnego miejsca. Ma układ tygodniowego kalendarza, co można rozumieć jako pomoc w systematycznej lekturze. Czytelnik nieco zaznajomiony z duchowością benedyktyńską oczekiwałby, być może, związku wybranych tekstów z kalendarzem liturgicznym. Takiego związku jednak nie ma. Medytacja jest zawsze i wszędzie. Jest przestrzenią do nasycenia także treścią liturgiczną. I tak się faktycznie dzieje. Jak wynika z doświadczenia wspólnot medytujących metodą o. Maina, zarówno słuchanie nagrań jego nauk, jak i ich lektura stają się inspiracją do sięgnięcia, czy to do Pisma Świętego, czy też do innych lektur duchowych np. w ramach lectio divina. Tak naprawdę w książce tej mamy więc do czynienia z rozmaitymi spojrzeniami na medytację chrześcijańską w nauczaniu o. Johna Maina: z analizą, z rozpracowaniem poszczególnych aspektów medytacji i ich syntezą, z podsumowaniem obranej medytacyjnej ścieżki duchowej. Prezentowane teksty dotyczą nieodłącznych składników medytacji: milczenia, ciszy, prostoty, trwania, skupienia, dyscypliny, ubóstwa czy też czystości serca. Nad tym wszystkim unosi się zasadniczy temat Tajemnica Boga, do której mamy dostęp w Jezusie Chrystusie zamieszkującym w naszym sercu. I na tej prawdzie opiera się cała teologia medytacji chrześcijańskiej o. Maina. Chodzi zatem o sprawę bardzo delikatną i raczej nieuchwytną. Na szczęście nie zostaje ona zagadana. Cały czas świeża i niezmiennie intrygująca, niezmiennie wymyka się chcącemu ostatecznie ją sklasyfikować pojęciu. Dlatego, chociaż opis medytacji przez o. Maina lokuje się na granicy pomiędzy syntezą a praktycznością, to jednak przede wszystkim medytacja przedstawiana jest jako forma 14

P r z e d m o w a d o w y d a n i a p o l s k i e g o modlitwy, jako szansa odświeżenia rozumienia, a raczej przeżywania modlitwy i okazja do dotknięcia jej samego sedna czyli bycia z. Powoduje to ostrożność i pewną bezradność, jeśli chodzi o środki wyrażania tego, o co by w medytacji chodziło. Autor daleki jest od ocierającego się o arogancję narzucania swej opinii i pewności. Takie podejście jest jedną z największych zasług o. Johna Maina, co bardzo często niesłusznie przesłaniane jest mniej lub bardziej uzasadnionymi polemikami dotyczącymi jego nauki. Szkoda zakłócać nimi duchową propozycję o. Maina. Niestety tak się już poniekąd dzieje. Stąd konieczne wydaje się w tym miejscu techniczne wyjaśnienie z nadzieją, że zażegna ono narosłe już kontrowersje. Chodzi o używanie przez o. Maina terminu mantra. W jego rozumieniu odnosi się on do krótkich, wielokrotnie powtarzanych formuł modlitewnych, wspominanych przez najstarsze teksty monastycyzmu chrześcijańskiego z Janem Kasjanem na czele. Najczęściej są to wyrażenia biblijne jak słowo Maranatha, werset Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu czy samo imię Jezus. Tego typu formuły mają pomóc w koncentracji na modlitwie. W pewnym sensie podobną zasadę wykorzystuje różaniec. Z całym szacunkiem dla dialogu ze Wschodem i dla recepcji określenia mantra w innych niż polskojęzycznych środowiskach należałoby wszakże podkreślić jedną rzecz. W tradycji wschodniej określenie mantra ma charakter techniczny. Oznacza formułę, która działa mechanicznie, niezależnie od świadomości osoby jej używającej. Takie podejście do modlitwy jest czymś naturalnym w buddyzmie, czego przykładem są np. tzw. młynki modlitewne. Już samo ich obracanie jest równoznaczne z modlitwą. Oczywiście nie wyklucza to działania świadomego, podpartego wciąż podtrzymywaną intencją. W istocie samej jednak taka świadomość nie jest konieczna, by mówić o modlitwie w buddyzmie czy hinduizmie. Tradycja chrześcijańska natomiast, bardzo silnie podkreślająca świadome zaangażowanie całego człowieka w kontakt z Bogiem, nie może zgodzić się z taką teologią modlitwy. Celem i intencją modlitwy w chrześcijaństwie jest świadome trwanie w Bożej obecności. Ponieważ nie jest to łatwe, jak najbardziej można sobie pomagać. I tutaj technika ciągłego 15

P r z e d m o w a d o w y d a n i a p o l s k i e g o powtarzania wezwania modlitewnego, mantry, może wiele. Trzeba jednak pamiętać, że jest ona jednak tylko środkiem do świadomej relacji z Bogiem, zakładającej otwarcie na działanie Jego łaski na rozmaitych etapach modlitwy a także, określone owoce modlitwy w życiu. W tym sensie jakiekolwiek absolutyzowanie mantry trudne jest do pogodzenia z głęboko ludzką, a więc rozgrywającą się w przestrzeni wolności, praktyką modlitwy chrześcijańskiej. O takiej spójności modlitewnych gestów z postawą serca jest bardzo często mowa w Biblii (co zbiera znamienny cytat z Iz 29,13 przytoczony przez Mk 7,8: ten lud czci mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode mnie). Mówi o niej św. Benedykt w swojej Regule zalecając, by serce było w zgodzie z tym, co głoszą usta (RegBen 19,7). Zarówno psalmy, jak i modlitwa Pańska nie mają więc charakteru jedynie mechanicznych formuł. Owszem, wierne i wielokrotne powtarzanie takich czy innych słów ukierunkowywało myśl ku Bogu, oczyszczając ją ale na tym nie koniec. Liczyła się świadomość choćby jako cel dążeń. Wspomniane powyżej chrześcijańskie formuły modlitewne zainspirowały też wiele modlitewnych komentarzy czy refleksji najczęściej w formie dyskursywnej, a więc angażującej intelekt i wyobraźnię. W takim duchu należy rozumieć zastrzeżenie, które wyraził też o. Harmless SJ, określając jednosłowną modlitwę zalecaną przez Kasjana jako swego rodzaju chrześcijańską mantrę 2. Czyli, nie po prostu mantrę! Sam o. Main najlepiej podsumował używanie zaproponowanej przez siebie chrześcijańskiej mantry Maranatha w modlitwie, którą otwierał sesje medytacyjne nowo powstałej wspólnoty: Ojcze Niebieski, otwórz nasze serca na cichą obecność Ducha Twojego Syna. Wprowadź mnie w misterium ciszy, w której Twoja miłość objawia się wszystkim, którzy wołają Maranatha! Przyjdź, Panie! Przyjdź, Panie Jezu! 2 Chrześcijanie pustyni. Wprowadzenie do wczesnego monastycyzmu, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2009, s. 459. 16

P r z e d m o w a d o w y d a n i a p o l s k i e g o Od tamtego czasu stały rozwój modlitewnej praktyki Światowej Wspólnoty Medytacji Chrześcijańskiej pokazuje, jak termin mantra może funkcjonować w kontekście chrześcijańskim. Rzecz jasna, liczą się owoce. Tym niemniej, nie lekceważąc osobistych, głębokich doświadczeń medytacyjnych członków Wspólnoty trzeba pamiętać, iż określone terminy mają swoją historię i tradycję interpretacyjną i warto to uszanować. Tylko w ten sposób uniknie się nieporozumień, których chyba już dosyć w dziejach duchowości. Jeśli tłumacz i wydawca zdecydowali się na pozostawienie w tekście słowa mantra, to z powodów praktycznych i z racji na przejrzystość tekstu. Jednakże uczynili to co szczególnie ważne dla polskiego czytelnika, i co niech będzie w tym miejscu szczególnie podkreślone z wyżej przedstawionymi zastrzeżeniami. Dla autora, i jak ufam dla czytelników, najważniejsze jest jednak uczynienie z medytacji przeżycia bardzo osobistego, a jednocześnie zakorzenionego w chrześcijańskiej tradycji. Ku temu mają prowadzić przytaczane przez o. Maina najstarsze źródła duchowej tradycji chrześcijaństwa: Pismo Święte, pisma Jana Kasjana, św. Augustyna i in. Nie jest ich wiele, gdyż nie chodzi tu o popis erudycji. Nie byłoby też dobrze, gdyby rozumieć je jako argumenty na poparcie takiej czy innej tezy o medytacji. Największą wartością tej książki jest siła świadectwa autora. Medytacja chrześcijańska ma prowadzić do osobistego spotkania z Jezusem Chrystusem. I to jest w niej najważniejsze. Żadne techniczne szczegóły nie powinny tego przesłaniać. A że wszystko to nie jest takie proste zwłaszcza zaś zaspokojenie tęsknoty ludzkiego serca w dzisiejszych czasach medytacja nie staje się niczym innym, jak otwartą, ale i dość bezradną propozycją. Może zbyt delikatną, zbyt mało zwracającą na siebie uwagę. Jednakże dzięki temu kto wie? może tym bardziej trafiającą w najgłębsze oczekiwania ludzi szukających prawdy o sobie i o świecie czyli Boga. Bernard Sawicki OSB Ateneum św. Anzelma, Rzym, wrzesień 2014 17