W Multimediach znowu awaria Znowu nie mamy telewizji żalą się korzystający z usług Multimediów płocczanie. Jak się okazuje, nie tylko w naszym mieście jest kłopot z odbiorem telewizji cyfrowej. Do naszej redakcji napływają informacje od zniecierpliwionych klientów Multimediów, skarżących się, iż awarie, na skutek których nie mają telewizji zdarzają się coraz częściej. Od jakiegoś czasu zauważyliśmy, że sytuacja notorycznie powtarza się we wtorki, ale jak dziś widać, nie tylko relacjonuje czytelniczka. Inny klient zwraca uwagę, że ciągle czeka na dodanie do oferty nowego kanału Canal+ family, gdzie, jak zdradza, są mecze Ekstraklasy i lig zagranicznych. Niestety jedyny praktycznie monopolista na rynku skutecznie unika dodania tego kanału zasłaniając się rozmowami, które trwają od kwietnia czyli przejścia Canal+ w NC+. A tu jeszcze cały czas przerwy w odbiorze tłumaczy zirytowany abonent Multimediów. Na ten moment, z brakiem telewizji cyfrowej zmagają się klienci Multimediów w środkowej i północnej części kraju. Jak usłyszeliśmy w Biurze Obsługi Klienta, do godziny 23, awaria powinna zostać usunięta. Pomagamy w rytmie hip-hop Dziękuję organizatorom Polish Hip-Hop Festival, którzy zechcieli w ramach tej imprezy zrobić coś więcej niż tylko zapewnić rozrywkę fanom hip-hopu mówi prezydent zapowiadając Dzień Dawcy Szpiku. Jak już informowaliśmy, w trakcie Polish Hip-Hop Festival odbędzie się Dzień Dawcy Szpiku. Nazwa jest nieco myląca, gdyż rejestracja osób, które będą chciały dołączyć do bazy dawców, a tym samym dać komuś szansę na wygranie z białaczką będzie trwała w piątek oraz w sobotę. Co ważne, nie trzeba być uczestnikiem festiwalu, by wziąć udział w tej szczytnej akcji.
Namiot bowiem będzie rozstawiony za hotelem Starzyński. Jak zaznacza Marcin Siwek organizator Polish Hip-Hop Festival, by zostać potencjalnym dawcą nie trzeba brać udziału w hip-hopowej imprezie, choć warto, bo będzie się działo. Akcja mająca na celu pomoc osobom chorym na białaczkę była tematem dzisiejszej konferencji prasowej. Przy okazji Polish Hip-Hop Festival będzie miała miejsce wyjątkowa akcja. Nie będę mówił czym jest białaczka. Ważne że tragedii, jaka się wiąże z tą chorobą można zapobiec. Żeby było to możliwe, żeby ta szansa była jak największa, potrzebni są dawcy szpiku osoby, które mogą uratować komuś życie. Stąd dziękuję organizatorom Polish Hip-Hop Festival, którzy zechcieli w ramach tej imprezy zrobić coś więcej niż tylko zapewnić rozrywkę fanom hip-hopu mówił prezydent Płocka Andrzej Nowakowski, po czym podziękował również fundacji DKMS, która zajmuje się rekrutacją dawców. Jestem niezmiernie szczęśliwy, że jesteśmy zapraszani na tego typu imprezy, by prowadzić rekrutację potencjalnych dawców. Dzięki takim akcjom możemy być aktywni podczas wakacji, w trakcie których rekrutacja internetowa cieszy się mniejszym zainteresowaniem. Co godzinę, ktoś w Polsce się dowiaduje, że ma białaczkę. Dla większości chorych osób jedynym ratunkiem jest przeszczepienie od osoby niespokrewnionej komórek macierzystych mówił koordynator ds. rekrutacji Rafał Młodzikowski. Dawcą może zostać osoba ogólnie zdrowa między 18 a 55 rokiem życia, ważący minimum 50 kg. Jedynie poważne schorzenia wykluczają kandydata do oddania szpiku. Ważne, by osoby, które podejmują decyzję o dołączeniu do bazy dawców czyniły to w sposób świadomy i odpowiedzialny. Oddanie komórek macierzystych nie stanowi żadnego zagrożenia dla dawcy. Polega na pobraniu komórek macierzystych z krwi obwodowej lub szpiku z talerza kości biodrowej, co nie stanowi żadnego niebezpieczeństwa dla aparatu ruchu. Dawcą komórek macierzystych jest Marcin Siwek organizator hip-hopowego festiwalu, który uratował życie kobiecie z Finlandii. Na dzisiejszej konferencji zapewniał, że pobranie komórek nie boli, a można zrobić coś naprawdę dobrego. Razem możemy zrobić wiele dla innych. Trzeba o tym
głośno mówić, gdyż co godzinę ktoś w Polsce dowiaduje się, że jest chory, a przeszczep jest dla niego szansą mówił Marcin Siwek. Ważne, że nasza akcja jest zauważalna. Gorąco zapraszam dodał. W trakcie festiwalu, jak mówi Młodzikowski, rekrutacja dawców będzie się odbywała się w prosty sposób, który zajmie zaledwie kilka minut i polega na podstawowym wywiadzie i zrobieniu wymazu ze śliny, z wewnętrznej strony policzka. Jak mówił Rafał Młodzikowski z fundacji DKMS, wypicie piwa w trakcie imprezy nie przeszkadza w rejestracji. Zachęcamy do tego, by dać komuś szansę na życie zakończył prezydent miasta Andrzej Nowakowski. Przypominamy, 2 i 3 sierpnia, między godziną 12 a 20 będzie się odbywała rekrutacja dawców szpiku. Wszystkich informacji udzielać będą wolontariusze, pielęgniarki oraz pracownicy wydziału promocji i informacji. Kadra juniorek zawężona. Mokrzka powołana Trener Harald Tłuczykont zawęził kadrę juniorek na mistrzostwa Europy, które odbędą się w Gdański i Gdyni. Wśród powołanych znalazła się zawodniczka AZS PWSZ Jutrzenki Płock, Karolina Mokrzka. W tym momencie kadra liczy już tylko osiemnaście zawodniczek. Zgrupowanie odbędzie się w Gdańsku i potrwa od 1 do 8 sierpnia. Reprezentacja Polski juniorek Aleksandra Januchta (KSS Kielce), Kamila Konofał (MKS Zagłębie Lubin), Dagmara Nocuń (GUKS Dwójka Łomża), Patrycja Świerżewska (ROKiS Radzymin), Klaudia Dworczak (MUKS Koźmin Wielkopolski), Aleksandra Kwiecińska (LZS TOR Dobrzeń Wielki), Karolina Sarnecka (SKS Kusy Kraków), Gabriela
Urbaniak (SKF KPR Sparta Oborniki), Aleksandra Oreszczuk, Anna Herbut (obie KPR Jelenia Góra), Aleksandra Zimny (MKS Kusy Szczecin), Aleksandra Rosiak (MKS Zagłębie Lubin), Natalia Krupa (UKS PR Ruch Chorzów), Małgorzata Trawczyńska (MKS Słupia Słupsk), Karolina Jackiewicz (UKS Varsovia Warszawa), Magda Balsam (Vistal Łączpol Gdynia), Karolina Mokrzka (AZS PWSZ Jutrzenka Płock), Katarzyna Tomaszewska (MKS MOS Gniezno) Znamy dokładną datę meczu w Montpellier Europejska Federacja Piłki Ręcznej podała dokładną datę meczu Wisły Płock we francuskim Montpellier. Spotkanie odbędzie się w czwartek (29 sierpnia) o godz. 19. Zwycięzca dwumeczu zagra w grupie B Ligi Mistrzów. Czekają tam już THW Kiel, Vive Targi Kielce, KIF Kolding Kopenhaga, Dunkerque oraz zwycięzca kwalifikacji 4 (HCM Constanta, FC Porto Vitalis, Elverum Handball Herrer, HV Kraas/Volendaam). Oznacza to, że jeśli nafciarze pokonają francuzów to w grupie będziemy mieli świętą wojnę pomiędzy zespołami z Płocka i Kielc, jak również to że w sezonie 2013/14 może czekać nas aż 9 meczów pomiędzy Wisłą, a Vive. Klub z Francji podał również ceny biletów na to spotkanie. Za wejściówkę w kategorii 1 trzeba będzie zapłacić 30 euro. W kategorii 2 20 euro. Sprzedaż biletów na ten rozpocznie się 31 lipca o godz. 15. Można je rezerwować na stronie www.montpellierhandball.com
Nafciarze trenują na siłowni [WIDEO] Piłkarze ręczni Wisły Płock 24 lipca rozpoczęli przygotowania do nowego sezonu 2013/14. Zapraszamy do obejrzenia nowego magazynu WisłaTV. W materiale możecie zobaczyć wypowiedzi Zbigniewa Kwiatkowskiego, Mariusza Jurkiewicza i Adama Wiśniewskiego, jak również to jak płocczanie pomagają w akcji Spełniamy marzenia. Materiał udostępniony dzięki uprzejmości oficjalnej telewizji internetowej Orlen Wisły Płock WisłaTV (www.wislatv.pl). Film znajdziecie poniżej. Magazyn sportowy nr 109 [iframe width= 600 height= 400 src= http://embed.wislatv.pl/?id=325 frameborder= 0 ] www.wislatv.pl Remont fary. Ludzkie szczątki zamiast prezbiterium Pod podłogą znaleźliśmy kości ludzkie, ale żadna to sensacja. Sensacją byłoby, gdybyśmy żadnych szczątków nie znaleźli mówi proboszcz fary ks. Wiesław Gutowski. Renowacja kościoła farnego trwa już pewien czas. Prace obejmują m.in. wymianę tynków elewacji kościoła oraz dzwonnicy, renowacji poddana została część konstrukcji sygnaturki. Wkrótce zacznie się montaż okien. Ruszył również generalny remont kościelnych wnętrz. Zmienia się tu wiele. Nie ma już np. posadzki Pod podłogą znaleźliśmy kości ludzkie, ale żadna to sensacja. Sensacją byłoby, gdybyśmy żadnych szczątków nie znaleźli. Nie jest to odkrycie porównywalne z tym w Małachowiance. Nie jesteśmy w stanie określić czy to szczątki jednej
osoby, czy kilku. Znaleźliśmy je tam, gdzie nie było stałego gruntu, materiał mógł być wcześniej przekopywany lub przywieziony z innego miejsca. Czyli niekoniecznie, ktoś został tam pochowany mówi ksiądz proboszcz Wiesław Gutowski. Są natomiast w farze stare krypty jedna pusta, a pozostałe są wypełnione piaskiem. Archeolodzy nie zdecydowali się na ich odkopywanie. Ciekawsze jest nie to co udało się odkryć podczas remontu, ale to czego właśnie nie udało się znaleźć. Niestety, nie odkryliśmy fundamentów prezbiterium. Teren w miejscu gdzie powinny się znajdować, jest mocno przemieszczony lub przekopany wyjaśnia proboszcz fary. Prezbiterium to przestrzeń kościoła przeznaczona dla duchowieństwa oraz służby liturgicznej m.in. ministrantów. Zwykle pozostaje wydzielone od pozostałych fragmentów świątyni podwyższeniem lub balustradą i wyodrębnia się wizualnie z bryły kościoła. Mimo niespodzianek remont posuwa się naprzód. Nie mamy opóźnień, więc chciałbym główne prace remontowe zakończyć jeszcze przed zimą, aby msze święte mogły być odprawiane już w kościele tłumaczy ks. Gutowski Remont pochłonie ponad 4,5 mln zł, z czego ok. 3,7 mln zł udało się pozyskać z funduszy unijnych, a pozostała kwota to wkład parafii. Płocka fara Kościół ufundowany przez króla Kazimierza Wielkiego, konsekrowany przez biskupa płockiego Klemensa 23 kwietnia 1356 roku. Przez trzysta lat przeżywał swoją świetność jako budowla gotycka, potem przebudowywany przez Jana Baptystę Wenecjanina otrzymał elementy renesansowe, aby ostatecznie przyjąć wystrój barokowy. W pierwszym okresie istnienia posiadał 22 ołtarze boczne i wieniec kaplic. Wejście główne znajdowało się od strony nieistniejącej już dziś ulicy Nadwiślańskiej. Pierwszy remont świątyni to 1723 rok. Skrócono wtedy korpus, elewację wejściową zbudowano od strony wschodniej, usunięto boczne kaplice.
W roku 2006 płocka fara obchodziła jubileusz 650-lecia istnienia. W związku z tym świątynia przeszła wiele remontów, m.in. całkowicie odnowiono prezbiterium. Od 1846 roku wychodzi z fary piesza pielgrzymka do sanktuarium maryjnego w Skępem. Pierwsza odbyła się jako dziękczynienie za wygaśniecie epidemii cholery w Płocku. Kiedy przeprowadzka miejskich wydziałów? Trwa remont budynku po CKU. Jakie sprawy załatwimy w nowej siedzibie urzędu miasta? Pomysł przeniesienia Centrum Kształcenia Ustawicznego z budynku przy al. Piłsudskiego budził wiele emocji. Najpierw bowiem szkoła miała działać wspólnie z Zespołem Szkół Usług i Przedsiębiorczości, mieszczącym się przy ulicy Padlewskiego. Z tego pomysłu jednak władze miasta zrezygnowały, decydując się na przeniesienie placówki dla dorosłych do Siedemdziesiątki. Tam szkoła długo jednak miejsca nie zagrzała, gdyż zaledwie po roku władze ponownie zdecydowały o jej przeprowadzce. Od września CKU będzie funkcjonowało w budynku przy ulicy Jakubowskiego, po dawnym Gimnazjum nr 2, które przypominamy, zostało zlikwidowane. A co się dzieje w dawnej siedzibie placówki przy ulicy Piłsudskiego? Odkąd pojawił się pomysł wyprowadzenia stamtąd CKU, władze miasta nie spieszyły się z ogłoszeniem na co przeznaczą budynek. Jak się potem jednak okazało plan miasta zakłada przeniesienie tam swoich wydziałów. Po tym jak ta informacja ujrzała światło dzienne, opozycja grzmiała, że wyrzuca się uczniów z ich szkoły, po to, by zapewnić komfortowe warunki pracy urzędnikom. Niejednokrotnie pojawiały się też głosy, że zbyt dużo pieniędzy miasto przeznacza na remont budynku. Zanim bowiem dojdzie do ulokowania tam miejskich wydziałów, trzeba odpowiednio obiekt
przystosować. Zostaną przeprowadzone więc prace budowlane, a także założona instalacja wodno-kanalizacyjna, wentylacja oraz klimatyzacja. Zapytaliśmy w ratuszu, które wydziały będą miały swoją siedzibę przy al. Piłsudskiego oraz jak długo potrwa jeszcze, budzący sporo emocji, remont. Jak dowiedzieliśmy się w biurze prasowym urzędu miasta do nowej siedziby zostaną przeniesione wydziały: ewidencji i spraw obywatelskich, między innymi z oddziałem komunikacji, zdrowia, kontroli oraz biuro nadzoru właścicielskiego. Są to więc komórki, z którymi mieszkańcy najczęściej mają do czynienia. Z myślą o nich powstanie tam też parking na ponad sześćdziesiąt samochodów. Nie od dziś wiadomo, że interesanci, przyjeżdżający do oddziału komunikacji, mieszczącego się obecnie na Starym Rynku, do którego prowadzi wejście od ulicy Kazimierza Wielkiego, mają problem z zaparkowaniem samochodu. Jak zdradzają w ratuszu, często parkują w sposób niedozwolony blokując na przykład wyjazd innym kierowcom. W przyszłym roku może być jeszcze gorzej, gdyż z powodu remontu kanalizacji ulica Kazimierza Wielkiego będzie niedostępna dla ruchu. Przeniesienie więc tych oddziałów na Piłsudskiego powinno ułatwić życie kierowcom, ale jak podkreślają w ratuszu, nie tylko im. Budynek po CKU, w przeciwieństwie do obecnego, pochodzącego z lat 60-tych, będzie dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych. Zaletą nowej, remontowanej siedziby jest też jej położenie. Budynek znajduje się bowiem w centrum, blisko głównej alei komunikacyjnej miasta oraz przystanku autobusowego. Ponadto, jak zaznaczają w biurze prasowym UMP, w odnowionym budynku będą klimatyzowane pomieszczenia, sprawnie działające wi-fi, kolejka petentów sterowana za pomocą numerków, plac zabaw dla dzieci oraz toaleta z przewijakiem do dyspozycji rodziców z maluchami. Remont, na który przeznaczono prawie 2 mln zł, ma zakończyć się do 29 listopada, czyli prawdopodobnie już późną jesienią tego roku będziemy wyrabiać dowody czy rejestrować samochody w urzędzie przy ulicy Piłsudskiego.
Jutrzenka wznawia treningi. Stawicki: Widać chęć pracy Piłkarki ręczne Jutrzenki Płock o godz. 9 wznowiły treningi przed sezonem 2013/14. Pierwsze spotkanie ligowe płocczanek zaplanowane jest na 21/22 września. Nasze zawodniczki zmierzą się z KS AZS UMCS Lublin. Jak z formą zawodniczek Jutrzenki po wakacjach? Widać po dziewczynach chęć pracy. To mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło mówi trener Jutrzenki Jarosław Stawicki. Przerwa w rozgrywkach i rozłąka na pewno pomoże dziewczynom w mobilizacji, bo naprawdę tworzą świetną ekipę. Jak będą wyglądały przygotowania płocczanek? Całe odbędą się w Płocku kontynuuje Stawicki. Będziemy trenować na Chemiku, stadionie miejskim i siłowni w szkole Siedemdziesiątce. W planie mamy rozegranie dwóch turniejów seniorskich w Tczewie i Płocku na początku września. Cały czas również szukamy sparingpartnerów w okolicach Płocka. Chcemy w trakcie tych przygotowań dużo grać, bo mamy młody zespół i potrzebujemy ogrania. Z zespołu Jutrzenki przed sezonem odeszło pięć zawodniczek (Paulina Zaremba, Natalia Laskowska, Anna Janiszewska, Kinga Różańska i Marta Klucznik). Nadal nie wiadomo co będzie z Sylwią Neitsch. Jednak trener Stawicki twierdzi, że mimo to drużyna będzie silniejsza niż w zeszłym roku. Doszła do nas świeża krew. Co prawda są to młode zawodniczki, ale chętne do ciężkiej pracy tłumaczy szkoleniowiec płocczanek. Mogę też powiedzieć, że spełniło się moje marzenie, w którym to w jednym zespole zagrają Ola Rędzińska, Marta Krysiak i Karolina Mokrzka. To na pewno wpłynie na naszą siłę w ataku, bo są to zawodniczki, które potrafią wykorzystać nie tylko swoje umiejętności, ale również innych zawodniczek. Do drużyny powraca również po półrocznym wypożyczeniu do Danii Marta Pietrzak, jednak póki co ze względu na kontuzję uda nie będziemy mogli oglądać jej na parkiecie. Czy będą jeszcze jakieś wzmocnienia? Na razie uważam, że nie ma takiej potrzeby. Naszym celem będzie utrzymanie w lidze. Już widać, że te zawodniczki, które mamy stworzą solidny zespół kończy Stawicki. Terminarz I ligi kobiet możecie znaleźć tutaj.
Rusza druga edycja Budżetu Obywatelskiego Tym razem aż 5 mln zł. zostanie przeznaczonych na realizację projektów wybranych w drodze głosowania przez mieszkańców Płocka. Prezydent miasta Andrzej Nowakowski ogłosił dziś drugą edycję Budżetu Obywatelskiego. Jest to inicjatywa, która w Płocku rozpoczęła się w ubiegłym roku. Uznaliśmy, że należy dać mieszkańcom realne możliwości wpływania na kształt budżetu. Pierwsza edycja była pewnego rodzaju próbą, sprawdzeniem czy płocczanie będą zainteresowani tym, by zmieniać rzeczywistość w mieście. Jak się okazało idea Budżetu Obywatelskiego spotkała się z bardzo dużym zainteresowaniem mówił prezydent Nowakowski, a następnie przedstawił zmiany jakie zostały wprowadzone przy drugiej odsłonie tego projektu. Największa nowość będzie polegała na tym, iż nie zostanie, tak jak to było w poprzedniej edycji, powołany zespół ds. BO, który oceniając projekty wybrał dziesięć najlepszych, na jakie następnie mogli głosować mieszkańcy. Wszystkie projekty zostaną poddane pod głosowanie płocczan. Będą tylko musiały przejść weryfikację formalno-prawną. Pojawiły się głosy, że skoro mieszkańcy wykazują tak duże zaangażowanie w przygotowanie projektów, to po przejściu przez weryfikację formalnoprawną, warto by wszystkie były poddane pod ocenę mieszkańców miasta. Przychylając się do tych głosów, wprowadziliśmy tę zmianę mówił Nowakowski. Gdyby tak było w poprzedniej edycji, to płocczanie mieliby do wyboru 55 projektów. Ile będzie w tej edycji? To się dopiero okaże. Wiadomo, że w tej edycji kwota na obywatelskie propozycje została zwiększona o dwa miliony. Tym razem więc zostaną zrealizowane projekty, które łącznie będą kosztować 5 mln zł. W drugiej edycji została również wprowadzona zmiana, która stanowi ukłon w stronę młodszych mieszkańców. Mianowicie, by złożyć projekt wystarczy
mieć skończone 16 lat. Przygotowaliśmy dla nich specjalną ściągawkę z kompetencji gminy. Chcemy uniknąć projektów, których gmina i tak nie mogłaby realizować tłumaczył prezydent miasta. Ponadto propozycję projektu może złożyć instytucja publiczna lub organizacja pozarządowa, która zasięgiem swojej działalności obejmuje Płock. W przypadku projektów, które wymagają lokalizacji na określonym terenie, musi on stanowić mienie gminy. Budżet Obywatelski na 2013 rok został ogłoszony dopiero w październiku zeszłego roku, jak przyznał dziś prezydent dość późno. Dlatego też, druga edycja, w której wybrane propozycje będą realizowane z budżetu miasta na rok 2014, ruszy już 1 sierpnia. Chcemy wszystkie czynności związane z wyborem projektów zakończyć jeszcze w tym roku, by móc je już wpisać w uchwałę budżetową na 2014 rok. Terminarz: 1 sierpnia 23 sierpnia składanie przez mieszkańców propozycji projektów do Budżetu Obywatelskiego Płocka na rok 2014. 1 sierpnia 11 października weryfikacja formalno-prawna zgłoszonych projektów przez merytoryczne komórki UMP. Po 11 października przedstawienie ostatecznej listy zgłoszonych projektów, które przeszły weryfikację formalno-prawną. 25 października 3 listopada głosowanie mieszkańców. Do 7 listopada ogłoszenie wyników.
Jeśli Pogoń się nie odwoła, dojdzie do transferu Kwiatkowskiego Pogoń Szczecin ma 14 dni na odwołanie się od decyzji komisarza ligi. Jeśli tego nie zrobi wtedy komisarz zmiany barw klubowych uruchomi całą procedurę transferu Zbigniewa Kwiatkowskiego do Wisły Płock. O całym konflikcie Zbigniewa Kwiatkowskiego z Gaz-System Pogonią Szczecin możecie przeczytać tutaj. Kilkanaście dni temu prezes Pogoni Szczecin mówił Złożyliśmy do ZPRP wniosek o dyskwalifikację mówi prezes Gaz System Pogoni Szczecin Paweł Biały. Przedstawiliśmy wszystkie faktury i wpłaty, pokazując, że wszystko jest w porządku. Jednak wniosek klubu ze Szczecina został odrzucony przez komisarza ligi Bogusława Trojana. Odrzuciłem wniosek o ukaranie Zbigniewa Kwiatkowskiego, złożony przez Gaz-System Pogoń Szczecin ze względów formalnych mówi komisarz Ligi Bogusław Trojan. Od tej decyzji szczecinianie mogą się odwołać. Mają na to czternaście dni. Jeśli się nie odwołają dalsze decyzje będą należały do komisarza zmiany barw klubowych pana Andrzeja Walaska. Co w takim razie na to komisarz zmiany barw klubowych? Musimy czekać mówi Andrzej Walasek. Jeśli Pogoń się nie odwoła od tej decyzji to rozpocznę proces transferowy, bo nie ma żadnych przeszkód formalnych, aby transfer miał się nie odbyć. A Pogoń? Raczej nie będzie się odwoływać. Już w poprzedniej rozmowie z prezesem klubu Pawłem Białym ten przyznał, że Czekamy na to co zrobi ZPRP. Jeśli każą wydać certyfikat tak zrobimy i nie będziemy robić problemów. W takim wypadku wszystko wskazuje na to, że za dwa tygodnie Zbigniew Kwiatkowski będzie pełnoprawnym zawodnikiem Wisły Płock.