Raport opisowy 2016/2017 1. Nazwa uczelni zagranicznej, program oraz termin przebywania na wymianie (proszę wpisać semestr (zimowy/letni) oraz daty pobytu), Universitat de Barcelona, Erasmus+, semestr zimowy (01.09.2016. - 04.02.2017.) 2. Miejsce pobytu dojazd z Polski, opis miasta, usytuowanie Uniwersytetu. Do Barcelony najlepiej polecieć tanimi liniami lotnicznymi - Wizzairem lub Ryanairem. Można polecieć do Girony, a stamtąd dojechać do Barcelony, jednak zdecydowanie lepszą opcją jest przylot na lotnisko Barcelona El Prat. Można polecieć z różnych miast Polski, w przypadku Warszawy Wizzair wylatuje z Lotniska Chopina, a Ryanair z Modlina. Warto odpowiednio wcześniej kupić bilety, np. z kilkutygodniowym wyprzedzeniem, aby trafić na korzystniejsze ceny. Z lotniska El Prat można dojechać do centrum Barcelony metrem, pociągiem lub autobusem. Barcelona jest drugim do do wielkości miastem Hiszpanii, podobym do Warszawy pod względem liczby mieszkańców. Z jednej strony ograniczone Morzem Śródziemnym, a z drugiej wzgórzami Collserola, przyciąga wielu turystów z całego świata nie tylko w sezonie letnim, ale również przez cały rok. Przyciąga ich sprzyjający klimat, wspaniałe atrakcje turystyczne z architekturą Gaudiego na czele oraz klub piłkarski FC Barcelona będący jednym z najlepszych drużyn świata. Miasto jest piękne i zrożnicowane, posiada urokliwą i nastrojową dzielnicę Barrio Gótico oraz nowsze dzielnice, w których można znaleźć wiele nowoczesnych sklepów. Barcelona posiada doskonale rozwiniętą sieć komunikacji miejskiej - dużo linii metra, autobusy, kilka linii tramwajowych. Universitat de Barcelona ma 16 wydziałów, usytuowanych w różnych częściach miasta. Główny kampus uczelni znajduje się w centrum, jednak Facultad de Economía y Empresa, wydział na którym studiowałam, znajduje się na daleko od centrum, w dzielnicy Les Corts. Posiada dwa budynki mieszczące się przy Avenida Diagonal, między stacjami metra Zona Universitaria i Palau Reial (linia L3), także nie ma większych problemów z dojazdem na zajęcia, nawet jeśli mieszka się daleko od wydziału. 3. Uniwersytet państwowy czy prywatny, ilość studentów, studenci zagraniczni Universitat de Barcelona jest uczelnią państwową, z wieloletnią tradycją - został założony w 1450 roku. Studiuje tam ponad 65 tys. studentów, w tym dość dużo zagranicznych. Wg danych udostępnionych na stronie internetowej Facultad de Economía y Empresa, w roku akademickim 2015/16 sam Wydział Ekonomiczny przyjął 388 studentów w ramach wymiany zagranicznej. Studenci zagraniczni pochodzą głównie z Holandii, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Włoch, ale również z innych zakątków świata, np. z krajów Ameryki Łacińskiej. Studia w Hiszpanii są płatne, także na uczelniach państwowych, jednak studenci przyjeżdżający na wymianę są zwolnieni z opłat. 4. Kursy opis kursów, w których brałeś udział: forma prowadzenia zajęć, sposób zaliczenia egzamin czy zaliczenie? Jaka była możliwość konsultacji, jak radziłeś sobie z językiem? Na początku chciałabym zaznaczyć, iż studia na UB są wymagające, wbrew wszelkim stereotypom związanym z Hiszpanią. Jest tak zwłaszcza w przypadku wyboru ciągłego systemu oceniania, tzw. evaluación contínua, który polega nie tylko na podejściu do egzaminu końcowego, ale również na konieczności pracowania w ciągu całego semestru - należy robić zadania domowe, projekty grupowe, pisać referaty, itp. Alternatywą jest wybór tzw. evaluación única - w tym przypadku obecność na zajęciach nie jest konieczna, a ocena z przedmiotu jest wystawiana jedynie na podstawie egzaminu końcowego. Ten wybór ma jednak swoje wady,
gdyż wiąże się z koniecznością przyswojenia ogromnej ilości materiału w czasie sesji egzaminacyjnej, a otrzymanie oceny pozytywnej jest zwykle trudniejsze niż w przypadku wyboru evaluación contínua. Na UB istnieje możliowść studiowania w trzech językach - katalońskim, hiszpańskim oraz angielskim, przy czym oferta przedmiotów po angielsku jest znacznie węższa niż w pozostałych dwóch językach. Polecam wybór przedmiotów po hiszpańsku, także osobom średnio znającym ten język, gdyż można się wiele nauczyć i osłuchać się z językiem. Czasami jednak może się zdarzyć, że wykładowca przedmiotu, który powinnien być prowadzony po hiszpańsku, będzie mówił po katalońsku. Mnie nie przytrafiła się taka sytuacja, jednak kilku moich znajomych się z tym spotkało. Wtedy zwykle wystarczy zwrócić wykładowcy uwagę i zaznaczyć, że jest się obcokrajowcem. Ja wybrałam dwa przedmioty po angielsku i dwa po hiszpańsku. Każdy z nich miał 6 ECTS i składał się z dwóch półtoragodzinnych wykładów oraz trwających jedną godzinę ćwiczeń. MARKETING INTERNACIONAL - wszystkie materiały do zajęć były udostępnianie na Campus Virtual, chodzenie na wykłady nie było obowiązkowe. Jeśli chodzi o zaliczenie, w przypadku evalución contínua zamiast egzaminu końcowego były cztery egzaminy cząstkowe w formie testowej, oparte na prezentacjach z wykładów. Stanowiły one 50% oceny końcowej. Oprócz tego, należało przygotować w grupach max. 6-osobowych dość obszerny plan internacjonalizacji wybranego przedsiębiorstwa, a następnie go zaprezentować. Ten projekt stanowił 30% oceny z przedmiotu. Na pozostałe 20% składały się różne mniejsze zadania, głównie tzw. ejercicios wykonywane online na podstawie wcześniej przeczytanego lub obejrzanego materiału. Była możliwość konsultacji z prowadzącą, mailowo lub osobiście. ORGANIZACIÓN ECONÓMICA INTERNACIONAL - prowadząca udostępniała wiele materiałów na Campus Virtual, jednak zdecydowanie warto jest chodzić na zajęcia i robić notatki, gdyż są one głównym źródłem wiedzy do egzaminu. Zajęcia zazwyczaj miały formę typowego wykładu. W przypadku evalución contínua, był egzamin końcowy stanowiący 60% oceny z przedmiotu. Był to egzamin opisowy, składający się z 3 krótkich studiów przypadku. Pozostałe 40% stanowiło 5 zadań/egzaminów przeprowadzonych w ciągu semestru. Były one opisowe, jednak można było korzystać z notatek. Była też możliwość zrobienia prezentacji lub udziału w konferenjach (dla chętnych), przez co można było podwyższyć sobie ocenę. INTERNATIONAL ECONOMIC POLICY - zajęcia miały formę wykładów, ale prowadząca kładła nacisk na obecność oraz aktywność na zajęciach i zachęcała studentów do wyrażania swoich opinii. Prezentacje z wykładów były udostępniane na Campus Virtual. Tematyka zajęć jest bardzo związana z makroekonomią, dlatego polecam ten przedmiot jedynie osobom naprawdę tym zainteresowanym, tym bardziej, że należało włożyć wiele pracy i wysiłku w jego zaliczenie. W przypadku evalución contínua należało zrobić cztery bardzo obszerne prace pisemne oparte na materiałach do czytania, które należało kupić w kserze po dość wysokiej cenie. Prace pisemne stanowiły 64% oceny końcowej. Egzamin składający się z 30 pytań jednokrotnego wyboru miał wagę 20%, a pozostałe 16% przypadało na obecność i aktywność na zajęciach. Prowadząca była bardzo miła, zawsze można było zwrócić się do niej z pytaniami, także dotyczącymi prac domowych. CROSS-CULTURAL MANAGEMENT - prowadząca kładła bardzo duży nacisk na aktywny udział w zajęciach. Początkowo przedmiot miał niewiele wspólnego z zarządzaniem międzykulturowym, przypominał bardziej kurs negocjacyjny i polegał na przeprowadzaniu negocjacji biznesowych opartych na studiach przypadku. Obecność i aktywność na zajęciach stanowiły aż 40% oceny końcowej. Na pozostałe 60% składały się: test, projekt grupowy i prezentacja oraz indywidualny raport zawierający wnioski z konferencji, która odbyła się na zajęciach. Nie było egzaminu końcowego. Przedmiot wymagał dużego zaangażowania, ale można go polecić osobom lubiącym taką formę zajęć, która zresztą znacznie różni się od tej znanej nam z SGH. Prowadząca była bardzo miła i otwarta, zawsze można było się do niej zwrócić z wszelkimi wątpliwościami.
5. Warunki studiowania dostęp do biblioteki, komputera, ksero W każdym z dwóch budynków Wydziału Ekonomicznego znajduje się biblioteka oraz punkt ksero. Korzystanie z zasobów biblioteki zwykle nie jest niezbędne na potrzeby zajęć, gdyż wykładowcy udostępniają potrzebne materiały. Jeśli chodzi o ksero, to punkt znajdujący się poza uczelnią, przy ulicy biegnącej pomiędzy dwoma budynkami wydziału, podobno oferuje niższe ceny. Na uczelni jest możliwość skorzystania z komputera, np. w bibliotece, jednak ja zawsze korzystałam z własnego laptopa. Po wprowadzeniu indywidualnego hasła otrzymuje się dostęp do WiFi, bardzo dobrze działającego na terenie całego wydziału. 6. Warunki mieszkaniowe opis kampusu, co trzeba ze sobą przywieźć z Polski? W Hiszpanii są akademiki, które niestety są bardzo drogie - mogą kosztować nawet do 800 euro miesięcznie. Dlatego też znacznie popularniejszą i tańszą opcją jest wynajęcie mieszkania. Trzeba jednak szukać na własną rękę, nie ma co liczyć na pomoc uczelni w znalezieniu zakwaterowania. Najlepiej jest zobaczyć mieszkanie wcześniej, jeszcze przed wynajęciem. Dlatego dobrym pomysłem jest znalezienie kilku ofert jeszcze przed przyjazdem do Barcelony i umówienie się z właścicielami/agencją na obejrzenie mieszkania. Najlepiej jest zarezerwować sobie kilkudniowy pobyt w hostelu, tak aby móc dopełnić wszelkie formalności związane z przeprowadzką do mieszkania. Można szukać mieszkania na stronach takich jak idealista, pisocompartido, yaencontre oraz na grupach na Facebooku, zwłaszcza jeśli szuka się pokoju tylko dla siebie. W przypadku szukania całego mieszkania dla kilku osób może być trochę trudniej i wtedy warto skorzystać z pomocy agencji, choć wiąże się to z koniecznością zapłaty prowizji, czasem dosyć wysokiej. Ja razem ze znajomymi znalazłam mieszkanie za pośrednictwem agencji Habitatge Jove, którą jak najbardziej polecam. Koszt wynajęcia pokoju w Barcelonie zwykle wynosi ok. 350-400 euro, choć w zależności od lokalizacji można też znaleźć coś tańszego, nawet za ok. 250 euro. Można szukać zakwaterowania w okolicach wydziału, jednak moim zdaniem o wiele lepszym pomysłem jest znaleźć coś w centrum miasta, np. w okolicach Plaza Catalunya, Plaza Espanya, w dzielnicy Barrio Gótico lub Eixample. Dojazd na uczelnię nie powinien być trudny, a będzie znacznie bliżej do wielu atrakcji, klubów itd. Bardzo polecam mieszkanie w nastrojowym Barrio Gótico, skąd można łatwo dotrzeć praktycznie wszędzie, także na plażę. Przy szukaniu mieszkania warto zwrócić uwagę, czy posiada ogrzewanie (przynajmniej elektryczne), naczynia, pościel i dostęp do Internetu. Można wynająć pokój exterior z oknem wychodzącym na ulicę lub interior z oknem wychodzącym np. na korytarz wewnętrz mieszkania lub w ogóle nie mający okna. Exteriory są zwykle droższe, ale za to większe i bardziej oświetlone, chociaż mieszkanie w interiorze też ma swoje zalety, np. nie słychać hałasu dobiegającego z ulicy. W przypadku wyjazdu na semestr zimowy warto zabrać z Polski trochę cieplejsze ubrania. Zima w Barcelonie jest o wiele łagodniejsza niż w Polsce, temperatura powietrza zwykle wynosi ok. 10-12 stopni, choć może też być chłodniej. 7. Recepcja jak zostałeś przyjęty, kto się tobą opiekował, kontakt z International Student Office Kontakt z International Student Office UB oceniam bardzo dobrze, zarówno przez wyjazdem, jak i w trakcie pobytu na wymianie. Pracownicy biura wysyłali maile z wszystkimi niezbędnymi informacjami, szybko udzielali odpowiedzi na wszelkiego rodzaju pytania i wątpliwości. Także wszelkie formalności w czasie pobytu były załatwiane szybko i sprawnie. Na UB działa ESN oraz istnieje Buddy Programme, jednak funkcjonuje on o wiele gorzej niż na SGH. ESN UB organizowało kilka wydarzeń lub wycieczek, jednak nie brałam w nich udziału. Miałam przydzieloną mentorkę, która jednak poza udzieleniem odpowiedzi na kilka moich pytań w ogóle się mną nie interesowała, nawet ani razu nigdzie ze mną nie wyszła. Kilka razy zamieniłam z nią parę słów na uczelni i była dla mnie bardzo miła, ale i tak wszystko musiałam załatwiać sama. O odebraniu z lotniska czy pomocy w szukaniu mieszkania nie było mowy.
8. Koszty utrzymania podaj szczegóły, które Twoim zdaniem mogłyby się przydać innym, np. najtańsza linia lotnicza, ubezpieczenie, jak uzyskać pozwolenie na pracę, jakie są środki komunikacji lokalnej, dokumenty, które mogą się przydać ( np. tłumaczenie metryki), codzienne wydatki w porównaniu z Warszawą. W przypadku, jeśli otrzymywałeś dofinansowanie, w jakim stopniu otrzymane stypendium zapewniało pokrycie kosztów utrzymania za granicą, relacje cen, gdzie robić zakupy? Jak już wcześniej wspomniałam, najlepiej polecieć do Barcelony Wizzarem lub Ryanairem, będzie to najtańsze rozwiązanie. Ja miałam wykupione ubezpieczenie podróżne ISIC (koszt to ok. 100 zł), które obejmuje m.in. ubezpieczenie kosztów leczenia i następstw nieszczęśliwych wypadków. Jeśli chodzi o ubezpieczenie zdrowotne, obowiązkowo należy wyrobić kartę EKUZ. Nie orientowałam się jak wygląda proces ubiegania się o pozwolenie na pracę w Hiszpanii, ale zapewne niezbędne jest wyrobienie numeru NIE, co samo w sobie jest dość skomplikowane. Transport publiczny w Barcelonie jest bardzo dobrze rozwinięty, najlepiej poruszać się metrem lub autobusami. Najlepszym rozwiązaniem jest zakupienie trzymiesięcznego biletu T-Jove, na którym będzie widoczny numer dokumentu tożsamości. Można go kupić w biletomatach, kosztuje on 105 euro. Potem można, w zależności od potrzeb, zastanowić się nad kupnem takich biletów jak np. T-Mes, T-10. Aby móc korzystać z rowerów miejskich, trzeba wyrobić NIE. Koszty utrzymania w Barcelonie są wyższe niż w Warszawie czy też w mniejszych miastach Hiszpanii, ja wydawałam ok.2-3 razy więcej pieniędzy niż w Warszawie. Stypendium Erasmusa może starczyć co najwyżej na pokrycie kosztów zakwaterowania, w moim przypadku pokryło ok. 30% wydatków. Zakupy polecam robić w supermarketach takich jak: Lidl, Carrefour, Día, Caprabo. Mniejsze sklepy są otwarte także w niedziele, ale ceny są tam wyższe. 9. Życie studenckie rozrywki, sport Barcelona jest miastem, w którym nie można się nudzić. Odbywają się tam m.in. koncerty, festiwale z okazji święta patronki miasta. Jeśli chodzi o życie nocne i o imprezy, to zwykle nie wychodzi się z domu wcześniej niż o 23. Jest wiele klubów, do których można wejść za darmo do godz. 01:30-02:00 (nie opłaca się iść wcześniej!), będąc na listach gości takich jak Shaz List czy Welov List. Warto na bieżąco sprawdzać wydarzenia na Facebooku oferujące darmowe wejścia do klubów. W Barcelonie jest też wiele restauracji i barów tapas, gdzie można miło spędzić czas, są też kina, muzea, więc z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie. UB posiada centrum sportowe z siłownią, z której można korzystać za odpowiednią opłatą, jednak nie posiadam szczegółowych informacji na ten temat, bo nigdy tam nie byłam. Inne popularne dyscypliny sportowe to m.in. bieganie, jazda na rowerze i oczywiście piłka nożna. Bardzo zachęcam do wybrania się na mecz FC Barcelony, na pewno pozostawi to niezapomnianie wrażenia. W przypadku meczów o niższej randze można kupić bilety nawet za 15-20 euro. 10. Sugestie o czym dowiedziałeś się podczas pobytu, a co wolałbyś wiedzieć wcześniej? Twoje sugestie dotyczące usprawnienia zarządzania systemem grantów wewnątrz Uczelni przez Narodową Agencję (Fundację) oraz przez Komisję Europejską w przypadku studentów otrzymujących dofinansowanie. W Barcelonie należy uważać na złodziei, szczególnie w metrze, choć moim zdaniem stwierdzenie, że są oni tam plagą jest trochę przesadzone. Generalnie Barcelona jest bardzo bezpiecznym miastem. Uważam, że stawki stypendium powinny być ustalane nie tylko w oparciu o koszty utrzymania w danym kraju, ale także w konkretnym mieście. Koszty utrzymania w Barcelonie są wyższe niż np. w mniejszych miastach w Andaluzji, a stypendium wynosi tyle samo w całej Hiszpanii. 11. Adaptacja kulturowa wrażenia z przystosowywania się do nowego kraju, kultury; czy przeżyłeś szok kulturowy? Czy w kontaktach z mieszkańcami było coś czego się nie spodziewałeś? Co może zrobić osoba jadąca na stypendium żeby łatwiej przystosować się do nowego miejsca?
Nie przeżyłam szoku kulturowego, choć byłam pozytywnie zaskoczona luźniejszym i bardziej pozytywnym podejściem Hiszpanów do życia. W Hiszpanii ludzie nie spieszą się tak jak w Polsce, bardziej cieszą się życiem i zdecydowanie częściej wychodzą z domu, nawet w ciągu tygodnia. Na początku może być trudno zaakceptować luźne podejście Hiszpanów do kwestii punktualności, ale nawet to ma swoje zalety. Częste wychodzenie z domu i chodzenie spać nad ranem jest na porządku dziennym, a po powrocie do Polski jest trochę trudno wrócić do trybu życia sprzed wyjazdu na wymianę. W Hiszpanii używanie formy "pan/pani", nawet w kontaktach z osobami nieznajomymi i starszymi od nas nie jest aż tak popularne, relacje międzyludzkie są bardziej nieformalne niż w Polsce. Nawet do wykładowców można się zwracać po imieniu. Spodziewałam się, że Hiszpanie będą bardziej towarzyscy, ale okazało się, że znalezienie znajomych wśród miejscowych studentów nie jest łatwe, o wiele łatwiej było zaprzyjaźnić się z innymi studentami zagranicznymi. Uważam, że nie jest prawdą stwierdzenie, że Katalończycy niechętnie mówią po hiszpańsku. Z moich obserwacji wynika, że jest wprost przeciwnie - w sklepach, na ulicach, w metrze o wiele częściej słyszałam język hiszpański niż kataloński. Mówienie po katalońsku jest dosyć popularne na UB, a także wśród ludzi starszych. Wyjeżdżając na wymianę do Barcelony warto jest znać hiszpański, ale osoby znające tylko angielski też sobie radziły. 12. Ocena: Jako ostatni punkt raportu prosimy o ocenę Uniwersytetu w skali od 1 do 5 pod względem ogólnym i merytorycznym (akademickim). Ocena ogólna: 5+ Ocena merytoryczna: 5