Mk 5, 1-20 Wyobraź sobie człowieka, który stracił kontrolę nad swoim życiem opętanego lub zniewolonego jakimś ciężkim nałogiem. Wyobraź sobie sytuację, w której ktoś pomaga mu odzyskać godność i przywraca go do życia. Kilka sekund później ten człowiek staje przed wyborem: powrót do starych zniewoleń czy nowe życie i wolność? Prosić o łaskę zobaczenia prawdziwych motywów swoich decyzji. Wyjdź, duchu nieczysty, z tego człowieka Twoje nałogi i zniewolenia, choć może nieduże, nie chcą Cię zostawić tak po prostu. Niekiedy tak silnie wrastają w Twoje życie, że sam/-a nie potrafisz już sobie z nimi poradzić. Z czasem nawet jakby przestajesz je zauważać, choć stają się coraz bardziej bolesne. Tylko Chrystus ma moc uwolnić Cię od Twoich win i słabości. Co czujesz, kiedy z ufnością starasz się pokazywać Mu swoje życie radości i winy, piękno i wstyd, miłość i niechęć? O co masz żal do Boga? Za co chciałbyś/-łabyś Mu podziękować? Wtedy zaczęli Go prosić, żeby odszedł Bóg kocha Cię tak bardzo, że oddał Swoje życie, abyś Ty mógł/-ła żyć. Jeszcze zanim Cię stworzył, przygotował dla Ciebie mnóstwo najpiękniejszych darów: miłość, radość, dobro, przyjaźń, prawdę i wiele innych. Jednak, ponieważ szanuje Twoją wolność, nie otrzymasz żadnej z tych wspaniałych rzeczy, jeśli Ty sam/-a nie będziesz chciał/-ła ich przyjąć. Przypomnij sobie chwile, w których chciałeś/-łaś ukryć się przed Bogiem, a może nawet odejść? Jak je odczytujesz w świetle Słowa, które dziś rozważasz? Co chcesz o tym doświadczeniu teraz powiedzieć Bogu? Wracaj do domu, do swoich Kiedy zdarza Ci się stać przed Bogiem z rękami pełnymi Jego darów, na pewno chciałbyś/-łabyś być tak blisko Niego, jak to tylko możliwe. Może chciałbyś/-łabyś iść razem z Nim, choćby na koniec świata? Jak myślisz, dlaczego On wtedy mówi do Ciebie: wracaj do bliskich Tobie osób, do swoich spraw i obowiązków? Co czujesz, kiedy On, słuchając o Twoich planach, proponuje inne rozwiązania? Co wybierasz? Podziękuj Bogu za to, że jest przy Tobie w chwilach pięknych i trudnych. Poproś Go, aby uczył Cię mądrze korzystać z wolności i pomagał podejmować decyzje.
Mt 6, 7-15 Wyobraź sobie Jezusa otoczonego grupą wpatrzonych w niego uczniów. Wraz z nimi posłuchaj, jak uczy zwracać się do naszego Ojca. Prosić o bliskość z Bogiem na modlitwie. Ojcze Nasz. Nasz, czyli Jezusa, Twój; tego, kogo kochasz bardzo i tego, kogo kochasz trochę mniej. Bóg jest Ojcem także tego, który jest Ci obojętny; tego, który Cię skrzywdził, do kogo masz żal. Ojciec kocha nas wszystkich tak samo, co czyni nas braćmi. Jak Ty zwracasz się do Ojca? Z czym stajesz wobec Boga na modlitwie? Kogo Mu powierzasz? który jesteś w niebie. Niebo jest w Tobie, ponieważ Bóg mieszka w Twoim sercu. Odkrywasz to, kiedy na modlitwie szukasz śladów Boga w swoim życiu. Jak wyobrażasz sobie niebo? Jakie ślady Boga odkrywasz w swoim życiu? jak w niebie tak i na ziemi królestwo Boże jest już teraz wszędzie tam, gdzie panuje miłość, pokój, radość, przebaczenie. Są to łaski, którymi możesz zostać obdarowany w spotkaniu z Bogiem na modlitwie. Możesz je przyjąć i zanieść swoim bliźnim. Co otrzymałeś/-łaś od Boga? W jaki sposób czynisz niebo na ziemi? Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj gdy stajesz przed Bogiem na modlitwie, jesteś w konkretnej sytuacji swojego życia. Modląc się codziennie, pozwalasz, aby Bóg karmił Cię swoimi łaskami jak chlebem powszednim. Ojciec daje Ci tyle, ile potrzeba na dziś. Opowiedz Mu o tym, co dzisiaj jest dla Ciebie ważne, co dziś przeżywasz. Jak wygląda Twoja relacja z Bogiem? Jak ją budujesz? Podziękuj Bogu za to, że jest Twoim Ojcem. Poproś Go o łaskę całkowitego zdania się na Niego. Pomódl się powoli modlitwą Ojcze nasz..., zatrzymując się nad każdym słowem.
J 21, 15-17 Wyobraź sobie Jezusa Zmartwychwstałego, który rozmawia z Piotrem. Prosić o łaskę, by Bóg pomnażał miłość w moim sercu. Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci? Miłować Boga więcej codziennie coraz mocniej, bardziej niż inni ludzie, nad wszystko, co jest na tym świecie Czy jest to możliwe, czy tak chcesz, czy się tego nie boisz? Spotykanie się z Bogiem w sakramencie pokuty sprawi, że miłość wzrośnie w Tobie, ze względu na łaskę, którą Bóg Cię obdarzy, pomnażając też Twoje siły i przywracając nadzieję. Bóg po prostu to ofiarowuje Poza tym bardziej kocha ten, któremu wiele przebaczono, który widzi, że mimo wszystko jest umiłowany i Miłość ma moc podnieść go z upadku. Proś Boga, jeśli chcesz, by ogarnął Cię swoją Miłosierną Miłością. Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie? Jezus Zmartwychwstały, spotykając Szymona Piotra, nie mówi o tym, co było. Nie karci, że okazał się słaby i z lęku zaparł się Go trzykrotnie Pyta tylko, czy Go miłuje. I Ciebie, który przychodzisz, by spotkać się ze Zbawicielem w sakramencie pojednania, nie pyta dlaczego zgrzeszyłeś/-łaś? Jak to się dzieje, że wciąż upadasz? Pyta Joanno, Marku, Moniko, Krzysztofie, (wstaw swoje imię), czy miłujesz mnie? Zastanów się, co jest Twoją najgłębszą motywacją przystępowania do spowiedzi chęć uzyskania przebaczenia, wyrzuty sumienia z powodu tego, że jesteś niedoskonały, czy pragnienie, by być zawsze blisko Tego, którego się kocha? Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie? Jakakolwiek jest Twoja motywacja, by przychodzić do Jezusa, zobacz, jak bardzo On cieszy się na spotkanie z Tobą i czeka na Ciebie tak jak na uczniów nad Morzem Tyberiadzkim. Jest samą Miłością więc pyta o miłość. Czy wierzysz, że Bóg kocha Cię właśnie tak bezgranicznie i bezwarunkowo? Jak odpowiadasz na Boże pytania o miłość? Podziękuj Bogu za to, czego doświadczyłeś podczas tej modlitwy. Podziękuj też za sakrament pokuty, w którym Bóg przyjmuje Cię z Twoją niedoskonałością. Popatrz jeszcze raz na Jezusa Zmartwychwstałego i poproś, aby działał w Twoim sercu i w Twoim życiu.
Mk 6, 34-44 Wyobraź sobie Jezusa, który modli się nad chlebem i rybami. Rozdaje je uczniom, by nakarmili tłumy. Ty jesteś jednym z apostołów. Prosić o łaskę zobaczenia daru, jakim jest Eucharystia i ku czemu nas prowadzi. Wy dajcie im jeść Wokół apostołów byli ludzie zagubieni, smutni, odrzuceni. Byli głodni obecności Boga, którą na co dzień karmili się uczniowie. Jezus zaprosił apostołów do podzielenia się tym, co mieli. Oni jednak dostrzegali swoje braki, nie widzieli, czym mogliby się podzielić. Jeśli i Ty czujesz się podobnie, nie bój się, dasz wtedy tylko tyle, ile możesz czasu, sił, umiejętności... Będziesz podawał chleb, a On będzie uzupełniał Twoje ludzkie braki swoim Boskim działaniem. Czy jest coś, co powstrzymuje Cię w służbie wobec innych? Co z tym robisz? Odmówił błogosławieństwo, połamał chleby Bóg ma sposób, aby wejść w Twoje życie, podnieść Cię i umocnić. Z miłości postanowił napełnić Cię Sobą. Na każdej Mszy świętej Jezus błogosławi chleb, który w ten sposób staje się Jego Ciałem, by Cię nakarmić. Otwórz się na Jego obecność. Pozwól Mu działać w Twoim życiu. Jak przeżywasz Mszę św.? Jakie owoce Eucharystii dostrzegasz w swoim życiu? Jedli wszyscy do syta. Bóg zaspakaja wszystkie Twoje potrzeby. Porządkuje Twoje sprawy, daje łaskę do wypełniania obowiązków. Wkracza tam, gdzie Twoje ludzkie możliwości są niewystarczające. On daje Ci więcej, niż jesteś w stanie przyjąć. Tego, co daje Bóg, nie powinieneś zatrzymywać tylko dla siebie. Miłość Boża zaprasza Cię do dzielenia się tym, co otrzymałeś/-łaś. Czy dostrzegasz potrzeby innych? W jaki sposób na nie odpowiadasz? Czym mógłbyś/-łabyś się podzielić? Podziękuj Bogu za Jego obecność w Eucharystii oraz za to, że pomimo Twoich ograniczeń chce przez Ciebie rozlewać swoją miłość na innych.
Dz 2,14-21. 32 Wyobraź sobie Piotra z Jedenastoma, który przemawia do zgromadzonych ludzi, który otrzymał moc, by głosić Chrystusa z odwagą w miłości i prawdzie. Prosić o łaskę otwarcia na Ducha Świętego, przyjęcia Jego mocy i odwagi do świadczenia o Bogu żyjącym w świecie i działającym w moim życiu. Mężowie Judejczycy i wszyscy mieszkańcy Jeruzalem, przyjmijcie do wiadomości i posłuchajcie uważnie mych słów! To już nie taki sam Piotr - zalękniony, słaby, zapierający się Chrystusa. To już nie taki sam, choć ten sam Piotr, który opierał się na swoich własnych możliwościach, który patrzy na to, że wśród słuchających jest wiele osób może bardziej wykształconych od niego. Piotr z odwagą głosi Słowo Boże. Piotr mówi jasno o tym, czego doświadczył, co stało się z Jezusem. Duch Święty uzdalnia Piotra do powierzonej mu roli. A z jakimi uczuciami Ty podchodzisz do powierzonych Ci zadań? wyleję Ducha mojego na wszelkie ciało. Obietnica Ducha Świętego jest też dla Ciebie i dla mnie. Jezus wywyższony na Krzyżu posyła nam Ducha Świętego. To On przekonuje moje i Twoje serce, że jesteśmy dziećmi naszego Ojca. To On uzdalnia do przebaczenia. Jego owocem w Twoim życiu są: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobrość, wierność, łagodność, opanowanie (Ga 5,22). Do jakiej sfery Twojego życia pragniesz Go zaprosić? W czym potrzebujesz Jego zbawczego działania? W czym Jego ożywienia? W czym pragniesz spełnienia tej obietnicy Ojca? Jak wygląda Twoja relacja z Duchem Świętym? W jaki sposób się do Niego zwracasz? Tego Jezusa właśnie wskrzesił Bóg, a my wszyscy jesteśmy tego świadkami. Duch Święty uzdalnia mnie i Ciebie do świadczenia o Zmartwychwstałym. Daje odwagę do przebaczenia; odwagę, by stanąć w obronie słabszego, przeciwstawienia się niesprawiedliwości. Duch Święty - owoc miłości Ojca i Syna -jest dla Ciebie i dla mnie darem, który uzdalnia do życia w miłości, pokoju, radości. W jakich sytuacjach doświadczyłeś/-łaś takiego działania Ducha Świętego w Twoim życiu? Jak często prosisz Go o pomoc, o światło, odwagę przekraczania siebie i życia pełnią, którą Ojciec pragnie Cię obdarzyć? Porozmawiaj z Duchem Świętym. Zaproś Go do swojego życia, do swojej codzienności, szczególnie tam, gdzie potrzebujesz ożywienia, światła, miłości, radości, gdzie potrzebujesz Jego pomocy. Posłuchaj, co On do Ciebie mówi, do czego Cię zaprasza.