Popielówek: Dożynki Gminne Napisano dnia: 2017-09-11 11:00:26 Już od późnego średniowiecza rolnik ścinając ostatnią kiść zboża żegnał pole znakiem krzyża i wracał do domu z wianuszkiem z ostatnich kłosów, uroczyście obwieszczając tym samym, że zakończył zbiory. Z czasem wianuszek nazywany plonem zmienił się w wieniec przyozdobiony kwiatami i owocami. Wieniec ten rolnik przechowywał przez zimę, aż nadszedł czas siewu, wtedy wykruszano z niego ziarno i wysiewano na pole. Wieniec i bochen chleba wypieczony z tegorocznego zboża to najważniejsze symbole dożynek. W niedzielę, 10 września 2017 roku tradycyjne Dożynki Gminne odbyły się w Popielówku, jednej z najmniejszych miejscowości gminy Lubomierz. Po uroczystej Mszy dziękczynnej w kościele pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Popielówku, celebrowanej przez wszystkich księży z parafii położonych na terenie gminy Lubomierz, pod przewodnictwem księdza kanonika Erwina Jaworskiego proboszcza parafii św. Maternusa B.M w Lubomierzu, wierni w barwnym korowodzie na czele, którego szły delegacje sołectw z dożynkowymi wieńcami, przeszli na plac przy świetlicy wiejskiej, gdzie odbyły się dalsze uroczystości.
Zgromadzonych powitali Burmistrz Lubomierza Pan Wiesław Ziółkowski i Sekretarz Gminy Pani Bożena Pawłowicz. W krótkim przemówieniu Burmistrz nawiązał do tradycji i dzisiejszej sytuacji rolników i zmian jakie zachodzą w gminie Lubomierz:
Mimo trudności, jakie wystąpiły w czasie żniw wspólnie dziękujemy Bogu za plon ziemi i modlimy się o wytrwałość i nowe siły dla Polski i naszych rodzin. Z roku na rok wieś Polska staje się coraz zamożniejsza z szacunkiem odnosząca się do tradycji święta plonów. Nasi rolnicy z powodzeniem sięgają po fundusze europejskie modernizując i unowocześniając swoje gospodarstwa. Pracowitość i pasja rolników sprawia, że nasza żywność jest coraz bardziej popularna w Europie i świecie. W gminie Lubomierz jest zarejestrowanych ok 200 rolników, którzy zajmują się uprawami zbóż, hodowlą bydła, jest także coraz więcej plantatorów warzyw i owoców. Powstają nowe gospodarstwa rolne i agroturystyczne. W dalszym ciągu jest duże zainteresowanie wykupem ziemi. Są również wprowadzane nowe technologie. Z roku na rok gospodarstwa nasze pięknieją i jeżeli popatrzymy na naszą gminę i te piękne pola to widzimy gospodarność. Dzięki wspólnym staraniom nasze sołectwa zmieniają się z roku na rok. Mieszkańcy dbają o swoje obejścia, ogrody i zabudowania. Powstają nowe świetlice, parkingi, boiska, place zabaw. Ożywia się życie kulturalne na wsi. Mamy coraz lepsze drogi, zmeliorowane rzeki i nowe mosty. Coraz więcej turystów odwiedza naszą gminę. mówił burmistrz Ziółkowski składając jednocześnie najserdeczniejsze podziękowania dla wszystkich mieszkańców za codzienny trud w dbałości o swoje małe Ojczyzny. Pan Burmistrz wraz z Panią Sekretarz złożyli także podziękowania dla osób, które zaangażowały się w przygotowania do Święta Plonów. Na zakończenie oficjalnej części uroczystości, Starostowie tegorocznych dożynek, Pani Bogusława Muszka - Sobieska, Radna z Radoniowa i Pan Grzegorz Januszkiewicz, Sołtys Popielówka wręczyli burmistrzowi bochen chleba, żeby sprawiedliwie podzielił go wśród mieszkańców, tak, żeby nikomu chleba nie zabrakło.
Dożynki Gminne to także okazja do uhonorowania dla zasłużonych rolników. W tym roku odznaczenia przyznane przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Zasłużony dla Rolnictwa otrzymali: Ryszard Kołodziejczak z Popielówka, Ryszard Hewiak z Popielówka, Czesław Stasicki z Golejowa, Stanisław Bienasiewicz z Wojciechowa i Ludwika Stefan z Olesznej Podgórskiej. Odznaczenia Zasłużonym wręczyli Pani Poseł na Sejm RP Zofia Czernow i Pan Leszek Grala Prezes DIR.
Jak zawsze, tak i tym razem sporo emocji budził konkurs wieńców dożynkowych. Ich wykonanie to nie lada praca. W tym roku jury za najładniejszy wieniec uznało wieniec przygotowany przez sołectwo Wojciechów, na drugim miejscu znalazł się wieniec z Radoniowa a na pozycji trzeciej wieniec upleciony przez mieszkańców Pławnej Dolnej.
Lubomierskie święto plonów uświetniały występy zespołów Kargulinki z Lubomierza, Jarzebina ze Skorzynic, Sołtysowe Gryfinki i Chapter One z Lubomierza. Biesiada przy suto zastawionych stołach trwała do późnych godzin nocnych.